Indyk pieczony nadziewany indyk
10 dag słoniny
10 dag masła
1 bułka
1 cebula
2 jaja
sól, pieprz
gałka muszkatołowa
1 dag cukru
2 dag rodzynek
Sposób wykonania :
Indyk natychmiast po zarżnięciu, póki ciepły, skubie się na piersiach, grzbiecie i udach, zostawiając pióra na skrzydłach, biorąc go do użytku.
Podroby do rosołu użyć.
Indyka starannie oczyszczonego szpikować gęsto, w cienkie paseczki krajaną słoninką, na piersiach i na udach, solić wewnątrz i zewnątrz i w miarę upodobania nadziewać różnymi farszami podgardle, które należy potem zaszyć bawełną.
Piec na rożnie z początku przy mocnym ogniu, potem przy mniejszym polewając fryturą, a w końcu masłem.
Obsypywanie bułką nie jest używane.
Na nadzienie uwiercić ćwiartkę masła, włożyć wątrobę indyczą obgotowaną, usiekaną i przefasowaną przez sito, 1 moczoną i odciśniętą bułkę, cebulę pieczoną, 2 całe jaja, trochę młodej ugotowanej słoniny w kostkę krajanej, soli, pieprzu, gałki muszkatołowej, a kto lubi - łyżkę cukru i garść rodzynków.
Wymieszać dobrze, dziurę od podgardla założyć kartoflem, nakłaść farszu i zaszyć.
Podczas pieczenia przykryć farsz papierem, żeby się zbyt nie przypiekł, a skórę przekłuć widelcem, żeby nie pękła.
Indyczka jest zawsze delikatniejsza w smaku od indyka.
W celu odjęcia indykowi pewnego tranowego odoru, utłuc kawałek imbiru i całego wewnątrz nim wytrzeć.