OPOWIADANIA EROTYCZNE URODZINOWY PREZENT




OPOWIADANIA EROTYCZNE - URODZINOWY PREZENT

















URODZINOWY PREZENT: OPOWIADANIE EROTYCZNE
Minęło od tego czasu prawie
40 lat, ale pamiętam wszystko jakby to było wczoraj.....Wychowywałem się w
małym Domu Dziecka pod Łodzią. Było nas niewielu, może 10-ciu,samych
chłopców.Oprócz normalnych zajęć szkolnych ,utrzymywania porządku , mieliśmy
wyznaczone dyżury do pomocy w kuchni.Bardzo lubiłem te zajęcia i często na
ochotnika zgłaszałem się do tych prac. Szefową kuchni była pani Wiktoria,duża
,korpulentna kobieta w wieku 40-45 lat i to właśnie ona była obiektem mojego
zainteresowania.Pracując w kuchni w letnie,gorące dni ubrana była tylko w
krótki obcisły fartuszek i schylona nad stolnicą dyndała uwięzionymi w białym
staniku dzwonami swych wielkich piersi.Gdy tylko miałem wolną chwilę
siadałem po przeciwnej stronie stołu i patrzyłem,patrzyłem...Czułem ,że
Wiktoria zauważyła mój wzrok ,ale nie dawała poznać tego po sobie,zauważyłem
tylko ,że częściej się nisko pochyla i pokazuje swój przepastny
dekolt.Drżałem i patrzyłem jak urzeczony czując jednocześnie jak mój kutas
twardnieje i pręży się w moich szortach. Wiktoria pracowała jak gdyby nic
rzucając mi krótkie ,badawcze spojrzenia.Był wczesny niedzielny poranek,było
cicho, słyszałem tylko swój urywany oddech.Nagle Wiktoria przerwała
mieszanie ciasta ,podeszła do drzwi kuchni i przekręciła klucz w zamku.O
czym myślisz mój mały? -zapytała cichym głosem i ujęła mnie pod brodę patrząc mi
głęboko w oczy.Czułem ,że się zaczerwieniłem aż po same uszy ,zrobiło mi się
gorąco i zacząłem się jąkać -Ja, ja ,nic...Nie kłam,widzę jak na mnie
patrzysz,chłopcy w tym wieku myślą tylko o jednym ,no powiedz ,nie pogniewam
się- a może nawet spotka cię mała nagroda -mówiła teraz szybciej napierając na
mnie swymi dużymi piersiami.Zebrałem się na odwagę i patrząc w bok
wypaliłem-Myślałem..myślałem,żeby zobaczyć panią bez niczego!!Na te słowa
Wiktoria zaśmiała się cicho -Wiedziałam o tym ty mój mały
zbereźniku!!Ale,ale ile ty masz lat bo nie chcę iść do
więzienia??Właśnie przedwczoraj skończyłem piętnaście-gładko skłamałem
,dodając sobie ponad rok.Objęła mnie nagle tuląc moją głowę do swych
ogromnych piersi.Mocny zapach wanilii,kobiecego potu i gorąca przyprawiał mnie o
zawrót głowy,nie mogłem nawet szepnąć bo jej miękkie półkule zatykały mi
usta.Nagle odsunęła się na dwa kroki.To prezent na twoje urodziny- chcę
,żebyś go zapamiętał na lata-oświadczyła niskim głosem w ,którym dało się wyczuć
rosnące podniecenie.Sięgnęla ręką do tyłu,haftki trzasnęły cicho i stanik upadł
na ziemię.Urzeczony wspaniałym widokiem prawie zesztywniałem na
krześle.Piersi kucharki były wspaniałe i jeszcze większe niż mi się wydawały
ściśnięte w staniku.Białe ,pełne i jeszcze jędrne,z dużych brązowych aureoli
brodawek pośrodku białych kul sterczały gube ,wydatne sutki.Wiktoria
podniosła obie ręce i splotła je nad głową-piersi uniosły się lubieżnie i
napięły jak dwie piłki. Podoba ci się?-spytała cicho-.patrzyłem nadal bez słowa
ciężko oddychając. Teraz stanęła bokiem,jej piersi przypominały teraz dwie
niemowlęce główki z zadartymi noskami.Poczułem,że sztywny do granic kutas chce
rozerwać mi szorty a jądra ciążą i swędzą. Wiktoria w mig się zorientowała co
się dzieje -z resztą jeden rzut oka na moje szorty wystarczał. Umiesz to
robić?-zapytała.A co?-wyjąkałem.Bić sobie konika,głuptasie-aby sobie
ulżyć!! Wiem,że wszyscy to robicie kiedy tylko się da ,pod kołdrą ,pod
prysznicem,.wszędzie ! Innych chłopców już widziałam ale ciebie jeszcze
nie.Stojąc tuż przede mną uniosła jednym,szybkim ruchem brzeg swego fartucha
wysoko do góry-zadrżałem gdy zobaczyłem,że nie ma nic pod spodem.Czułem się tak
jakby wrzątek wylał mi się na głowę .Łono kucharki porośnięte było
niebywale,gęstymi włosami.Czarne,lśniące potem kędziory sięgały aż do dużego
pępka ,rozprzestrzeniały się na boki obejmując wnętrze ud. W centralnym
punkcie,.tam gdzie były najciemniejsze kłębiły się jak dziki busz. Z tego chaosu
bujnego zarostu wychylały się ciemno-różowe,grube wargi jakby stojąc w
groteskowym, pionowym uśmiechu.Ten czarny ,nieznany i pociągający matecznik
wielkiej cipy był na wyciągnięcie ręki i wręcz dopominał się pieszczot. Zdążyłem
tylko jęknąć -O,mamo! Gdy Wiktoria kucnęła szybko przede mną i wprawnym ruchem
wyłuskała mojego, sztywnego kutasa .Oooh!,jaki śliczny i duży -zawołała
radośnie-teraz sama połaskoczę chłopczykowi ,,łabądka'!Uklękła na jedno
kolano ,otworzyła szeroko usta i wciągnęła mojego ptaka między swe
grube,mięsiste wargi aż po jądra. Szorstki od krochmalu czepek kucharki
trzeszczał ocierając się o moje szorty gdy miarowo poruszała głową w górę i w
dół. Ustawiła się nieco bokiem abym mógł z góry obserwować jak mój śniady trzon
wynurza się i zapada w gorącej, wilgotnej studni jej ust.Zimne palce
Wiktorii gmerały pod moimi twardymi, nabrzmiałymi aż do bólu jajami.W pewnej
chwili Wiktoria ściągnęła wargi i ujęła malinową żołądź zębami,bieldużych
równych siekaczy odcinała się od spurpurowiałej z podniecenia żołędzi.Nagły
dreszcz rozkoszy przeszedł całe moje ciało gdy poczułem jak koniuszek jej języka
pieści wędzidełko obciągniętego napletka .Czując moje drżenie Wiktoria przerwała
pieszczotę-jeszcze nie teraz, jeszcze poczekaj-szepnęła. Podniosła się szybko i
jednym ruchem zrzuciła spódnicę-była całkiem naga!!!Znów stanęła w rozkroku
i palcami rozsunęła wargi ukazując wnętrze- Jak ci się to podoba ,czy widziałeś
już takie miejsce??-mówiła szybko podsuwając się pod moje usta. No ,to popatrz
-tu jest taki mały guziczek - daj rękę,nie bój ,widzisz jaki twardy.Ten
ciemno-czerwony wyrostek wyglądał jak malutki siusiak!!-dopiero później
zorientowałem się ,że Wiktoria miała niezwykle dużą, rozwiniętą
łechtaczkę.Teraz pochyl sięi weź ją do ust ssij, ssij, mocno ,mocno jak
cukierek!!Szybciej,szybciej ,na co czekasz?Niecierpliwie przyciągnęła
mnie jeszcze bardziej do siebie popchnęła moja głowę między swe rozwarte szeroko
grube ,białe uda.Szybko odnalazłem wargami to miejsce i zacząłem lizać i
ssać zapominając o wszystkim. Jeszcze trochę ..mocniej. .mocniej ..nie przerywaj
..zaraz..zaraz szybciej.. szeptała,wstrząsana jakby konwulsjami.Nagle
usłyszałem przeciągłe ,,aaaaahhh '',ucisk zelżał, poczułem coś gorącego i
lepkiego na języku i wargach,instynktownie się oblizałem-smakowało jak gorzkie
solone migdały!!Zapadła cisza słychać było tylko nasze przyspieszone
oddechy.Pierwsza ,po chwili odezwała się Wiktoria- oh, mój mały dziękuję ci
,masz talent w języku-zaśmiała się gardłowo zadowolona i odprężona.co z
twoim ,,łabądkiem''-jemu też należy się nagroda!!Stanęła w szerokim rozkroku
nad moimi udami i nieco ugięła nogi w kolanach i sięgnęła po mojego nadal
sterczącego kutasa .Prawie natychmiast poczułem na jego czubku gorącą wilgoć
jakby duży nagi ślimak wpełzał powoli na nabrzmiałą żołądź. Wiktoria
przytrzymała lekko kutasa i obniżyła się jeszcze bardziej z wyczuciem
umieszczając jego czubek w przedsionku swej przepastnej cipy .Poczułem wspaniałe
gorąco i zaciskające się powoli mięśnie jej pochwy gdy z westchnieniem opadła
niżej nadziewając się aż po jądra na mojego kutasa.Pracowała tak przez dłuższą
chwilę,bez ruchu,zaciskając i zwalniając mięśnie swej doświadczonej pochwy.
Następnie zaczęła się poruszać powoli w górę i w dół,najpierw powoli ,potem
szybciej,robiąc chwilowe przerwy. Wtuliłem twarz pomiędzy wielkie ,mleczne kule
jej piersi i słyszałem jedynie stłamszone,odległe mlaskanie gdy mokra od śluzu
szpara otwierała się i zamykała przyjmując i wypychając mojego fiuta. Dosyć
-powiedziała nagle i przestała mnie ujeżdżać-skończymy inaczej.Klęknęła znów
przede mną i wargami obciągnęła mojego palanta z gęstego ,przezroczystego śluzu
z jej wnętrza.Zacisnęła swe silne palce na trzonie mojego ptaka tuż pod luźnym
,,golfem''napletka.Teraz pojedziemy galopem -i zaczęła mnie brandzlować
energicznie.Powolna rozkosz ,fala nieziemskiej przjemności napływała
spienionym grzywaczem z szybkością tornada. Przeszył mnie spazm rozkoszy i nagle
wystrzeliłem gęstym, białym strumieniem prosto w jej oczekujące, szeroko
rozwarte, głodne usta.Wiktoria połknęła cały mój ładunek i oblizała swe
grube wargi z wielkim ukontentowaniem. Chciała coś powiedzieć ale nagle ktoś
nacisnął klamkę.Jeszcze zamknięte -krzyknęła szybko się ubierając.,oczami
wskazała mi drzwi na podwórze-uciekaj ,mały!! Te ,, urodziny'' będę pamiętał do
końca życia.Nadesłane przez : WOJEC





* GEJE - POLSCY CHŁOPCY
*



*** WEJŚCIE ***
Ogromny zbiór materiałów z polskimi gejami.
Tutaj każdy facet kochający inaczej znajdzie coś dla siebie!
Wystarczy 1 SMS o treści DMX na numer 79880
...opowiadania erotyczne - strona
główna


Piszesz opowiadania erotyczne i chcesz
podzielić się swoimi opowiadaniami? Przeslij je nam do publikacji: DODAJ OPOWIADANIE
OPOWIADANIA EROTYCZNE
© opowiadania.sexmagia.pl 2006 - WSZYSTKIE
PRAWA ZASTRZEŻONE


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły59
Opowiadania erotyczne Prawdziwe Historie Rodzinka
Opowiadania erotyczne Fantazje Bieg Ewy
Urodziny i prezenty zdania
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły335
OPOWIADANIA EROTYCZNE PRZYJACIÓLKI
Opowiadania erotyczne Fantazje magiczny trójkąt
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły80
Opowiadania erotyczne Fantazje zbior opowiadan erotycznych)
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły75
Opowiadania Erotyczne darmowe opowiadania erotyczne, fantazje artykuły74
Opowiadania erotyczne by Yoko6
OPOWIADANIA EROTYCZNE SEXUALNE TORTURY I POCZĄTEK WSZYSTKIEGO
Opowiadania erotyczne najlepsze opowiadania na dupy 4pl
Opowiadania erotyczne Fantazje Las
Opowiadania erotyczne najlepsze opowiadania na dupy 3pl
opowiadania erotyczne najlepsze w sieci koryto? artykuł3y
OPOWIADANIA EROTYCZNE PRZEBIERALNIA

więcej podobnych podstron