02 Wygodny duch uniformizmu


Wygodny duch uniformizmu Dariusz Piórkowski SJ (fot. marcp_dmoz/flickr.com)  Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach
mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie (Mt 8,8). W liście do biskupa Januariusza św. Augustyn wtrąca
interesującą uwagę a propos dzisiejszej Ewangelii. Pisze tak:  Jeśli jeden człowiek mówi ci, że powinieneś przyjmować Eucharystię
codziennie, a drugi mówi ci coś przeciwnego, pozwól każdemu robić to, co uważa za słuszne, w pobożności, według jego własnego
przekonania. Ponieważ postawy Zacheusza i rzymskiego oficera nie wykluczają się wzajemnie, chociaż pierwszy przyjął Pana z
radością do swojego domu, a drugi rzekł: Nie jestem godzien, abyś wszedł pod mój dach (Ak 19,6; 7,6). Obaj oddali cześć
Zbawicielowi, chociaż każdy na swój sposób . W naszym świecie ciągle ścierają się różne idee. Jedną z nich jest uniformizm.
Najogólniej mówiąc, chodzi o pewien sposób myślenia, który pragnie ukształtować wszystkich nie na obraz i podobieństwo Boga,
lecz na podobieństwo człowieka, który lęka się różnorodności w świecie. Ta pokusa jest niczym innym jak próbą sprowadzenia
zróżnicowanej rzeczywistości do uproszczonej postaci, co na dłuższą metę kończy się fiaskiem. Jeszcze inaczej, uniformizm jest
tendencją do  wtłoczenia rzeczywistości w zbyt ciasne schematy. Zazwyczaj uniformizm kładzie przesadny akcent na wzmacnianie
instytucji, zewnętrzne formy i rytuały, których niezmienność ma gwarantować jedność, trwałość i poczucie bezpieczeństwa.
Uniformizm wkrada się w różne sfery życia indywidualnego, społecznego i religijnego. W obrębie Kościoła Katolickiego może się
wyrazić jako przekonanie, że istnieje tylko jedna prawowita forma przeżywania katolicyzmu. W odniesieniu do narodu, będzie to
przeświadczenie, że możliwy jest tylko jeden sposób kultywowania patriotyzmu. Bezkrytyczna zgoda na tego typu myślenie, może
jednak poważnie zagrozić rozwojowi człowieka i całych społeczności. Wiedzą o tym doskonale święci, którzy będąc blisko Boga,
mają w sobie na tyle wolności, że potrafią docenić niepowtarzalność człowieka, żyjącego jednakowoż we wspólnocie, a przez to
uznają wielkość i nieograniczoność Stwórcy. Swoim życiem często demaskują zapędy uniformizmu i religijnej sztywności. Zresztą,
czyż sami święci często nie doświadczali wielu nieprzyjemności ze strony ludzi Kościoła, którzy czuli się  zaniepokojeni ich
postępowaniem i myśleniem? Przyjrzyjmy się dokładniej, co św. Augustyn stara się nam powiedzieć w swoim krótkim komentarzu.
Przede wszystkim, podkreśla, że nie można wszystkich ludzi  wcisnąć w tę samą sztancę. Po drugie, zwraca uwagę, że w wierze
decydująca jest wewnętrzna postawa człowieka, a nie tylko zewnętrzne oznaki religijności. Po trzecie, tym, co jednoczy Zacheusza i
rzymskiego setnika jest cześć oddana Zbawicielowi, a nie sposób w jaki to uczynili. W końcu, św. Augustyn wyraża szacunek dla
sumienia i osądu człowieka (jeśli to sumienie jest ukształtowane, co można rozeznać). Św. Ignacy Loyola również przeczuwał, że
infantylne traktowanie człowieka, kwestionujące jego indywidualność, przyniesie więcej szkody niż pożytku. Swoją obawę święty
wyraża w następujący sposób:  Jest czymś wielce niebezpiecznym chcieć wszystkich prowadzić tą samą drogą do doskonałości; taki
człowiek nie rozumie, jak różne i jak liczne są dary Ducha Świętego . Uniformizm religijny ma swoje zródła w ubogim poznaniu Boga,
co może prowadzić do subtelnego odrzucenia Stwórcy, który zamierzył wielobarwność rzeczywistości i  na różne sposoby
przemawia do człowieka (Hbr 1 ). Gdyby wszystko zastygło w statyzmie i raz na zawsze ustalonych formach, oznaczałoby to, że Bóg
zaprzestał dzieła nieustannego stwarzania. Św. Ignacy kieruje tę radę przede wszystkim do kierowników duchowych, zwracając im
uwagę na konieczność wsłuchiwania się w Boga, który działa w sercach ludzkich. Ale tę samą zasadę można odnieść do rodziców,
wychowawców, profesorów, księży itd. Schematyzm i formalizm uchyla się od rozeznania, często odwołując się do mniej lub bardziej
pobożnych uzasadnień. Na przykład, jeśli czyjeś myślenie i postępowanie odbiega od ogólnie  przyjętej normy (bo przecież nikt tak
nie robi), może zostać z miejsca zinterpretowane jako akt egoizmu przeciwny woli Boga. Czasem, zwłaszcza w Kościele, dla
wzmocnienia tendencji uniformistycznych, przełożeni będą nadużywać posłuszeństwa i wzbudzać w podwładnych poczucie winy,
gdyż z góry zakładają, że Bóg nie może przemówić przez myśl i pragnienie współbrata czy współsiostry. Ignacy przykłada ogromną
wagę do indywidualnej drogi każdego wierzącego, co widać szczególnie w  Ćwiczeniach Duchowych . Równocześnie postrzega
osobę ludzką jako odpowiedzialną za swoje własne życie i przeznaczenie oraz pokazuje, że szukanie i odczytanie woli Boga zakłada
totalne zaangażowanie człowieka. Ignacy wierzy, że Stwórca  bezpośrednio działa na duszę, a dusza odpowiada na działanie
Stwórcy . Trzeba więc uważać, aby nie narzucać rekolektantowi własnych pomysłów lub patrzeć z niechęcią na te, które zrazu
wydają się nie pasować do schematów. Jak na swoje czasy, św. Ignacy był bardzo nowoczesny w swoim podejściu do człowieka,
dowartościowując ludzką kreatywność. Myślę, że to jest duch, którego musimy w sobie ożywiać i pielęgnować , aby nie ugrzęznać w
miałkim uniformizmie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2006 02 Wygodnie mieszkać aktywnie żyć
02 ANTI LOCK BRAKES UNIFORM INSPECTION GUIDELINE
Margit Sandemo Cykl Saga o czarnoksiężniku (02) Blask twoich oczu
t informatyk12[01] 02 101
introligators4[02] z2 01 n
02 martenzytyczne1
OBRECZE MS OK 02
02 Gametogeneza
02 07
Wyk ad 02
r01 02 popr (2)
1) 25 02 2012

więcej podobnych podstron