Palacz zwłok (Spalovac Mrtvol 1968, dramat, horror, komedia, psychologiczny


{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{73}{117}Najdroższa...
{129}{266}Oto święte miejsce, gdzie|poznaliśmy się 17 lat temu.
{273}{416}Tylko lampart jest inny.
{430}{606}Łaskawa natura wyzwoliła|poprzedniego z uwięzienia.
{633}{711}Widzisz, moja droga, mówię|o łaskawej naturze,
{718}{784}o miłosiernym losie,|o dobroci bożej.
{802}{941}Osądzamy i krytykujemy|innych, ganimy ich.
{951}{1004}Ale co z nami?
{1039}{1123}Zawsze miałem poczucie,|że robię zbyt mało dla ciebie.
{1128}{1239}- Nie powodzi nam się źle, Romanie.|- Nieźle...
{1253}{1296}Dzięki twemu wianu,
{1301}{1432}wsparciu twej błogosławionej matki,
{1485}{1580}i wsparciu twej ciotki.
{1615}{1723}Może i urządziłem nasze mieszkanie,
{1741}{1826}ale to wszystko.
{1857}{1986}Nie, kochana, muszę o was zadbać.|Zina ma 16 lat, Mili 14.
{1993}{2056}Przestańcie, dzieci.
{2084}{2162}Klatki są dla niemych stworzeń.
{2189}{2274}Odkryłem, jak mogę powiększyć swój dochód.
{2289}{2353}Nająłem agenta handlowego.
{2360}{2431}Będzie nim pan Strauss.
{2456}{2513}Zacny, przyzwoity człowiek.
{2526}{2607}Zaproszę go na nasze przyjęcie.
{2712}{2793}Jesteśmy piękną i błogosławioną rodziną,
{2802}{2934}ale zawsze miałem wrażenie,|że robię dla was zbyt mało.
{3360}{3513}PALACZ ZWŁOK
{8314}{8421}Ani kropelki alkoholu,|panie Rybka, tylko herbatę.
{8429}{8477}Pan Prachar jest ubogim człowiekiem.
{8483}{8657}Może pan podać słabą kawę|tym, którzy zechcą zapłacić.
{8780}{8850}I co z moją kremową rurką?
{8869}{8934}Palacze również muszą rzucić.
{8940}{9039}Nie będziecie ani pić,|ani palić przez całą wieczność.
{9397}{9476}Może naprzeciw tej czarującej damy.
{9656}{9743}Wciąż nie otrzymałam mojej kremowej trumny.
{9760}{9860}W rzeczy samej, panie Strauss,|współpraca z cukiernikami
{9865}{9933}musi być raczej przyjemna.
{9939}{10118}Lecz dlaczego nie zaoferować|tym słodkim ludziom czegoś...
{10152}{10210}...innego?
{10307}{10418}Nie jedzenie, ale coś bardziej|osobistego dla tych dobrych ludzi.
{10424}{10466}Niech pan zaoferuje swoje łakocie,
{10472}{10596}a potem wręczy im ulotkę z formularzem.
{10623}{10650}PRZYŁĄCZ SIĘ DO NAS!
{10658}{10710}Dostanie pan pięć koron
{10732}{10800}za każdego abonenta.
{10838}{10900}Pan wybaczy, Strauss.|Przepraszam, mój aniele.
{10906}{11017}Przyszedł mój przyjaciel|z czasów wojny, pan inżynier Reinke.
{11025}{11104}Razem walczyliśmy za Austrię.
{11155}{11241}Witam serdecznie!|Nie widziałem cię całe lata.
{11247}{11313}Musisz przyjechać nas odwiedzić.
{11320}{11445}Proszę, musimy przedstawić sobie żony.
{11452}{11503}Panie Rybka...
{11550}{11659}Co to ma być? Myślałem,|że idziemy na koncert.
{11665}{11733}No co...|Przecież grają?
{11740}{11768}Żartujesz?
{11782}{11869}Orkiestra jest w filharmonii.|A ilu muzykantów widzę?
{11879}{11922}Czterech!
{11930}{12042}Inni może jeszcze przyjdą.
{12056}{12135}Jestem pewien, że kocha|pan muzykę, panie Strauss.
{12152}{12211}Wrażliwi ludzie tak mają.
{12217}{12241}Biedni i żałośni ci,
{12246}{12389}którzy umierają nie wiedząc,|kto to Schubert, czy Liszt...
{12396}{12498}Jest pan może jakimś krewnym|Johanna Straussa? Czy Richarda?
{12504}{12551}Kompozytora "Kawalera Srebrnej Róży"?
{12558}{12633}Przykro mi, ale nie, panie Kopfrkingl.
{12641}{12751}Ale uwielbiam ich muzykę.
{12777}{12849}W każdym razie, formularze, panie Strauss...
{12859}{12973}To, że niektórzy ludzie cierpią,|panie Strauss, to jedna sprawa,
{12979}{13037}a zwierzęta też cierpią.
{13057}{13171}Mam piękną książkę o Tybecie.
{13208}{13266}To Potala,
{13282}{13357}pałac Dalaj Lamy.
{13367}{13427}Lhasa.
{13435}{13499}Czyta się ją jak Biblię.
{13507}{13586}Bóg wiedział, co mówi, kiedy rzekł:
{13593}{13706}Pamiętaj, z prochu powstałeś|i w proch się obrócisz.
{13714}{13869}Tak więc, krematorium|jest miłe naszemu Panu,
{13876}{13987}pomaga Mu przyspieszyć|naszą przemianę w proch.
{13993}{14122}Niektórzy protestują, mówiąc,|że Chrystus został pochowany, nie skremowany.
{14162}{14248}To co innego, drodzy przyjaciele.
{14259}{14368}Mówię tym wszystkim dobrym ludziom:|zabalsamowano naszego Zbawcę,
{14374}{14450}owinięto w całun i złożono w grocie.
{14464}{14543}Ale was nikt nie złoży w grocie,
{14551}{14619}ani nie owinie w całun.
{14668}{14726}Moi przyjaciele,
{14749}{14892}żyjemy w ludzkim kraju,|gdzie buduje się krematoria.
{14900}{15054}Ale nie bez powodu,|czy tylko po to, by je zwiedzać.
{15061}{15169}Po zgryzotach życia, pozwalają ludziom na spoczynek
{15176}{15234}i przemianę w proch.
{15243}{15346}Mam wspaniałą książke o Tybecie,|na przykład strona 38:
{15428}{15569}Cierpienie jest złem, którego musimy się|pozbyć lub przynajmniej złagodzić.
{15578}{15695}Im prędzej człowiek obraca się|w proch, tym prędzej jest wolny,
{15703}{15741}przemieniony,
{15748}{15810}oświecony
{15810}{15977}odrodzony...
{15900}{16082}Zwierzęta również.|W grobie zajmuje to 20 lat,
{16000}{16079}ale w krematorium zaledwie 75 minut.
{16143}{16176}Więc, drodzy przyjaciele...
{16246}{16334}za szczęście ludzkości.
{16481}{16602}A teraz, przyjaciele, cieszcie|się piękną muzyką i tańczcie.
{16633}{16782}Raczcie się poczęstunkiem|i niech nikt nie czuje się samotny.
{16816}{16922}- Miły i dowcipny człowiek.|- A co musiał się nacierpieć.
{16929}{17047}Stał się inwalidą z powodu|owrzodzenia wątroby.
{17059}{17108}albo nerek.
{17124}{17185}Coś związanego z moczem.
{17193}{17288}Potem z powodu gorączki stracił|żonę i syna. Nie smakuje ci?
{17301}{17443}Mógłbym zwiększyć mu prowizję,|gdyby się sprawdził.
{17449}{17509}Żydzi to dobrzy biznesmeni.
{17516}{17655}Sądzisz, że to Żyd, najdroższa?|Strauss to nie jest żydowskie nazwisko.
{17662}{17728}Nazwisko nic nie znaczy.
{17735}{17814}Nazywasz mnie Lakme, zamiast Marie.
{17822}{17900}Chcesz, żeby nazywać cię|Roman, zamiast Karel.
{17907}{17995}Bo jestem romantyczny|i kocham piękno, najdroższa.
{18780}{18829}To ten.
{18870}{18945}I tamten o szlachetnej twarzy.
{18996}{19099}Oprawiliśmy to dla japońskiej ambasady.
{19247}{19303}Tak, to ten.
{19309}{19384}To Emiliano Chamorro, prezydent Nikaragui.
{19392}{19509}Tak, to wyższy urzędnik|finansowy, Luis Marin.
{19524}{19602}W Poincare był ministrem skarbu.
{19609}{19722}Ale napisali, że to jest prezydent Nikaragui.
{19728}{19836}- Nieważne, panie...- Holy|- Jak? - Holy.
{19846}{20006}Nieważne, panie Holy, niech|pan zakryje nazwisko taśmą.
{20013}{20077}A, tak, i jeszcze coś.
{20084}{20230}To prawo dokonywania kremacji.|Proszę je dla mnie oprawić
{20236}{20387}i ozdobić jakimś miłym,|żałobnym wzorkiem.
{20405}{20455}Tak, tak.
{20673}{20748}Wyobrażałem sobie|coś bardziej pogodnego.
{20882}{20965}Kupiłem ci parę obrazków, mój aniele.
{20972}{21055}Za mój pierwszy dodatkowy zysk,
{21062}{21144}żeby nasz dom był jeszcze piękniejszy,
{21275}{21344}Zina ćwiczy.
{21351}{21419}Takie uzdolnione dziecko.
{21455}{21493}Mili nie ma w domu?
{21500}{21609}Wyszedł z Janem, bratankiem|doktora Bettelheima.
{21617}{21678}Przynajmniej nie włóczy się po okolicy.
{21738}{21879}Jan to porządny chłopiec, który|nie poszedłby dalej, niż do mostu.
{22057}{22146}- Kto to?|- Prezydent Nikaragui.
{22159}{22214}Powieśmy go...
{22324}{22407}Myślę, że powiesimy go tu.
{22468}{22588}- A gdzie powiesimy ten?|- W łazience.
{22600}{22658}Wiecie, aniołki,
{22674}{22793}że ta łazienka to nasze|najładniejsze pomieszczenie?
{22800}{22904}Nie wiem, może bukiet byłby lepszy?
{22929}{23010}Albo scena z polowania...
{23027}{23113}ściganie jelenia.
{23120}{23169}A jak Czarodziejka?
{23182}{23332}Nie pozwól biednemu|zwierzęciu cierpieć.
{23387}{23442}A ty, nie chcesz mleka?
{23463}{23606}Daj je Czarodziejce.|Poza tym jest wczorajsze.
{23610}{23698}Rozgośćcie się. Pozwolisz?
{23900}{23997}Prascy statystycy mówią,|że żonaci mężczyźni żyją dłużej.
{24003}{24136}Szczęściarze z nas, Walterze,|powinniśmy dziękować naszym uroczym paniom.
{24146}{24271}Bez nich umarlibyśmy prędzej.
{24364}{24531}Kiedy przypomnę sobie, Walterze,|jak nas zwerbowano podczas Wielkiej Wojny,
{24544}{24641}jak walczyliśmy i umieraliśmy,
{24664}{24803}jak cierpiały nasze biedne konie...
{24813}{24867}To wszystko wydaje się takie niewiarygodne.
{24879}{25070}Na świecie powinny panować:|pokój, sprawiedliwość i szczęście.
{25192}{25283}Manna sama nie spada z nieba.|Musimy o to walczyć.
{25290}{25412}Weź Austrię. Przyłączenie do Rzeszy|było jedynie pierwszym krokiem.
{25418}{25462}Fuehrer to geniusz polityczny.
{25469}{25637}Wyprowadził swój potężny naród|z nędzy i bezrobocia.
{25651}{25737}Nie widziałeś naszych partyjnych ulotek?
{25753}{25908}To Luis Marin, były minister skarbu Francji.
{25913}{26029}Kupiłem to w sklepie|pana Holy'ego. To wdowiec.
{26047}{26148}Nasz naród był pokrzywdzony w wojnie, a ci,
{26155}{26259}w których żyłach płynie|niemiecka krew, muszą to zmienić.
{26264}{26290}PRZYŁĄCZ SIĘ DO NAS
{26423}{26477}Częstuj się migdałami.
{26500}{26664}Słyszał pan o tej sensacyjnej śmierci?
{26672}{26741}Życie jest pełne tragedii, pani Reinke.
{26759}{26958}Pan Strauss został inwalidą,|potem stracił żonę i syna.
{27083}{27155}Nie wiem. Nasze dzieci chodzą do czeskich szkół.
{27160}{27232}W domu mówimy wyłącznie|po czesku, tak, jak teraz.
{27243}{27322}Moje książki też są po czesku,
{27330}{27410}nawet ta o Tybecie.
{27420}{27519}Nasza krew też jest czeska.
{27524}{27650}Pośledź trochę, a znajdziesz chociaż|jedną kroplę niemieckiej krwi.
{27733}{27789}Być może...
{27801}{27847}być może jedną.
{27853}{27999}Naprawdę wrażliwa osoba wyczuje|nawet tę jedną kroplę.
{28006}{28143}Muszę spotkać się z Goermannem.|Mam spotkanie w Berlinie z ministrem.
{28150}{28213}Ta republika stoi nam|na drodze do wybawienia.
{28219}{28287}Ale zbyt długo byłoby tłumaczyć.
{28294}{28414}Chciałem powiedzieć ci coś interesującego.
{28421}{28504}Urodziły się bliźnięta syjamskie|o dwóch główkach, dwóch parach kończyn.
{28511}{28634}Biedne dzieci, życie podwójnie błogosławione.
{28640}{28686}- Gdzie byłeś, Mili?|- Tutaj.
{28692}{28764}Oglądałem z Janem samochody.
{28824}{28907}Szkoda, że straciłeś ciekawą rozmowę.
{28920}{29042}Pan Reinke też chodził do gimnazjum|zanim został inżynierem.
{29050}{29159}Ma spotkanie z panem Goermannem...|a ty jesteś z niemieckim do tyłu.
{29166}{29280}Mówimy w domu po czesku,|ale powinieneś uczyć się niemieckiego.
{29288}{29390}To potężny naród.
{29468}{29522}Ach, pan Strauss!
{29633}{29675}No, dalej, dalej.
{29682}{29797}Widzisz, jaki biedaczysko jest obrotny.
{29888}{29993}- Dzień dobry.|- Witam, panie Dvorak.
{29999}{30105}Proszę się nie bać.|Spokojnie pana wdrożę.
{30257}{30348}- To nasz portier, pan Vrana.|- Dzień dobry.
{30357}{30425}Biedaczysko, cierpi z powodu wątroby.
{30431}{30562}Od 15 lat przychodzę|do tej świątyni śmierci,
{30570}{30666}i za każdym razem otacza|mnie poczucie świętości.
{30676}{30746}To jak moje małżeństwo.
{30752}{30815}Jesteśmy razem od 17 lat,
{30820}{30867}i wciąż jest tak pięknie,
{30874}{30998}jak wtedy, gdy po raz pierwszy|spotkaliśmy się przy klatce lamparta.
{31182}{31277}Chodźmy, panie Dvorak,|nie ma się czego bać.
{31285}{31386}Wybrał pan piękny, szlachetny zawód.
{31396}{31469}Ale pełen obowiązków.
{31672}{31739}To pan Fenek, morfinista.
{31819}{31917}Słyszał pan? Alianci|domagają się ustępstw.
{31940}{32021}Proszę się nie bać,|wszystko będzie dobrze.
{32032}{32133}Nawet w moich żyłach płynie|odrobina niemieckiej krwi.
{32139}{32203}Nic nie można poradzić|na swoje pochodzenie.
{32213}{32329}Nie ma pan płaszcza, panie Dvorak?|Znajdziemy jakiś i oprowadzę pana.
{32382}{32493}Pani Liskova...|Może chciałaby pani przejść się z nami?
{32502}{32576}Nie wie pani, jak działa|nasza maszyneria.
{32583}{32666}Nie jest mi to potrzebne|do sprzątania, panie Kopfrkingl.
{32686}{32770}Idźmy więc, panie Dvorak.
{32917}{32958}Czy mogę zapalić?
{32976}{33046}Oczywiście, jeśli to pana uszczęśliwia...
{33054}{33202}Nie, dziękuję, nie palę|i nie piję, jestem abstynentem.
{33210}{33301}Możemy wysłuchać ceremonii|przez te głośniki.
{33308}{33395}Wszędzie piękna muzyka...|Lubi pan muzykę?
{33402}{33513}Panie Dvorak?|Wrażliwi ludzie kochają muzykę.
{33569}{33638}Ja naprawdę ją kocham.
{33765}{33871}To nic, tylko ćwiczenia|pani Lesetinskiej.
{33881}{33966}To opuszcza katafalk.
{34298}{34425}Na górze znajduje się|świat tych, którzy przeżyli.
{34436}{34518}Nasza praca zaczyna się tu, na dole.
{34525}{34603}Piec zawsze przypominał mi piekarnik,
{34612}{34722}którego używamy do pieczenia chleba.
{34741}{34809}To nasz grafik.
{34871}{34978}Nikt nie uniknie harmonogramu śmierci,
{34986}{35080}chyba, że zostanie pogrzebany w ziemi.
{35183}{35247}Proszę, panie Dvorak.
{35259}{35398}Mamy dwa piece gazowe,|które mogą przemienić
{35407}{35508}zmarłych w popiół w godzinę i 15 minut.
{35515}{35568}W południe mamy przerwę
{35574}{35722}i na cmentarzu może pan|zaczerpnąć świeżego powietrza.
{35901}{36033}Przez te okienka możemy|obejrzeć, co się dzieje w środku.
{36074}{36146}Teraz nic pan nie zobaczy,|panie Dvorak. Musi pan zaczekać
{36156}{36314}na ładną kremację.
{36422}{36506}Popioły pakuje się w te pojemniki.
{36515}{36676}Ale nie duszę.|Unosi się ona w eterze,
{36686}{36828}wyzwolona z więzów cierpienia.|Wolna i oczyszczona,
{36838}{36916}szuka kolejnego ciała.
{37097}{37176}Tu widzi pan dzisiejsze trumny.
{37183}{37292}Pierwsza czeka na górze na pozostałych,
{37337}{37415}by się z nimi pożegnać.
{37425}{37518}Ale niektóre trumny nie są|przeznaczone do oglądania.
{37527}{37668}Jak pan widzi, te są już zabite gwoździami.
{37775}{37873}Niech pan to tam zostawi,|panie Dvorak.
{37894}{37954}Może się przydać.
{37961}{38096}Dziś skremujemy pannę Strunnę.|Może mi pan pomóc?
{38304}{38413}Oto i ona.|Już ją wczoraj widziałem.
{38420}{38492}Jej cera jest niezwykle różana,
{38498}{38576}jakby żyła.
{38583}{38649}Jakby mogła się obudzić
{38679}{38754}i wstać.
{38761}{38844}Można by sądzić, że nie jest nieżywa,
{38850}{38928}ale byłby pan w błędzie, panie Dvorak.
{38933}{38993}Orzeczono jej śmierć,
{39007}{39147}a naszym obowiązkiem jest ją skremować.
{39166}{39287}Byłoby nieszczęściem,|gdyby panna Strunna wciąż żyła,
{39293}{39387}bo miałaby całe życie przed sobą.
{39406}{39534}Byłoby dla niej lepiej, żeby cierpiała.
{39542}{39719}Cierpienie to wielkie zło|i musimy spróbować je złagodzić.
{39743}{39850}Proszę się nie martwić, panie Dvorak,|panna Strunna, jak sądzę,
{39857}{39927}naprawdę nie żyje.
{39939}{39996}Teraz nie zdarzają się takie pomyłki.
{40030}{40081}Jakie piękne,
{40097}{40165}jakie wspaniałe, moje aniołki,
{40171}{40341}Gdyby tylko były sztuczne,|mogłyby kwitnąć nawet na śniegu.
{40377}{40475}Ten pan Dvorak jest taki|nerwowy, cały czas pali.
{40481}{40562}Chodź, Mili!|Nie oddalaj się.
{42314}{42371}Tak ładnie ćwiczą.
{42436}{42524}Moi piękni, znam coś|znacznie lepszego.
{43110}{43216}- Co to jest?|- Chyba się nie boisz?
{43222}{43302}Laget, seryjny morderca.
{43315}{43411}Mordował każdego dnia i każdej nocy.
{43547}{43643}- Wyglądają, jak żywi...|- Nie bądź głupia.
{43650}{43766}To muzeum figur woskowych.
{43778}{43888}Teraz, w boskiej będąc bojaźni,|obejrzymy sobie łaźnię.
{43895}{43952}Światło!
{43999}{44069}- Będzie woda i para?|- Zamknij się.
{44094}{44155}To tylko gabinet figur z wosku.
{44244}{44345}Św. Franciszka jest to jest uzdrowisko,
{44352}{44444}dokąd ludzie przyjeżdżają|poprawić w sobie wszystko.
{44452}{44520}Ta dama siedzi|w swej balii głębokiej,
{44528}{44604}A na młodzieńca|zalotnym już spoziera okiem.
{44611}{44669}Myśli, że jej plecy|młodzian dobrze myje,
{44678}{44779}Lecz nie wie, że ów|zaraz z chęcią ją zabije.
{44938}{44998}Stare łaźnie.
{45024}{45096}Nasz łazienka jest o wiele ładniejsza.
{45103}{45225}- Ona wygląda, jak nasza mleczarka.|- Ciii! Nie jesteś w mleczarni.
{45232}{45281}Ciemność.
{45351}{45472}Ten gość człowiekiem|był dobrym i odważnym,
{45480}{45667}Więc powiesił się, by nie|roznosić choroby zakaźnej.
{45675}{45810}Porządnie się powiesił,|nikt go już nie wskrzesi.
{45817}{45900}- Wygląda, jak żywy.|- Jest martwy, powieszony.
{45917}{46026}Moore zabił tego tutaj|nieszczęśnika łomem,
{46033}{46124}co zajęło mordercy|jeden krótki moment.
{46131}{46224}Moore o niewinnej twarzy|wszystkich w błąd wprowadził,
{46231}{46332}6 osób zabił, nim go kat|na szafocie zgładził.
{46338}{46384}Oto i on.
{46419}{46492}- Wiedziałam.|- Do diabła z tobą. Jesteś stuknięta.
{46499}{46587}Nie mogę cię nawet zabrać do gabinetu|figur woskowych. Idiotka!
{46592}{46627}Tędy, proszę,
{46633}{46773}wita was woskowy|krasnal o imieniu Tom.
{46797}{46828}On żyje!
{46836}{46871}Dla większości pokaz się skończył.
{46878}{47071}Ale ci, kórzy mają mocne|nerwy, mogą chcieć więcej.
{47351}{47474}Tutaj widzi pan różne schorzenia...|ospa i syfilis...
{47481}{47556}Obie zakaźne.
{47565}{47682}Jak strasznie umrzeć|z takiego powodu.
{47689}{47718}W rzeczy samej.
{48199}{48260}Ale dzisiejsi lekarze
{48302}{48386}mogą nas uchronić.
{48477}{48521}Jak
{48535}{48741}nasz drogi doktor Bettelheim.
{49044}{49171}Ciągle uważa pan te testy|za konieczne, panie Kopfrkingl?
{49202}{49315}Panie doktorze, współżyję|wyłącznie z moją ukochaną żoną.
{49335}{49468}Obawiam się, że staję się|odrobinę hipochondrykiem,
{49476}{49568}ale martwię się, że mogłem się|zarazić w krematorium.
{49574}{49721}Nie ma pan kontaktu z ciałami.|Infekcja jest niemożliwa.
{49729}{49786}Bardzo się cieszę, doktorze,|że jest pan naszym sąsiadem
{49792}{49868}i że mój syn przyjaźni się|z pańskim bratankiem.
{49873}{50006}Mili dużo spaceruje,|a to dziś niebezpieczne.
{50013}{50124}Słyszałem, że na granicy|ustalono prawo wojskowe.
{50131}{50203}To może oznaczać piekło dla wielu ludzi.
{50210}{50296}Przemoc nie popłaca,|panie Kopfrkingl.
{50303}{50367}To nie jest zasada władzy.
{50373}{50499}Żyjemy w XX-wiecznej Europie,|w cywilizowanym świecie.
{50506}{50585}Agresorzy zawsze w końcu przegrywają.
{50614}{50739}Jeśli czuje pan, że to konieczne,|panie Kopfrkingl, proszę przyjść znowu.
{50837}{50967}Panie Kopfrkingl...|Niech pan spojrzy.
{51031}{51147}To muszki owocówki, wykorzystywane|w testach dziedziczności.
{51158}{51329}Ta to Drosophila Funebris, wywilżna octówka.
{51338}{51412}Nie chciałby pan tego zbioru?
{51419}{51522}Sprzedam go tanio...|za jedną działkę morfiny.
{51591}{51690}Mam słabość do takich... dekoracji.
{51697}{51783}Mamy w łazience przyszpilonego motyla.
{51790}{51898}Ale skąd ja wezmę morfinę?|Ja nawet nie palę.
{51906}{52005}Ten pański przyjaciel|jest inżynierem chemii.
{52014}{52131}Pan Reinke wyjechał z miasta.|Trwa mobilizacja, panie Fenek.
{52143}{52254}To może kiedy wróci.|Zostawiłem sobie jedną działkę.
{52261}{52316}Przyszedłem wcześnie,
{52336}{52419}żeby się z panią zobaczyć.
{52424}{52475}Są lepsze rzeczy do oglądania.
{52515}{52582}Jak długo żyje pani w ten sposób?
{52655}{52848}Odnajduje pani sens życia|w codziennym sprzątaniu?
{52864}{52937}Czasy są ciężkie-|trwa mobilizacja.
{52955}{53077}Potrzebuje się pani na kimś|wesprzeć, kogoś do ochrony.
{53124}{53201}Porozmawiajmy o tym późnym wieczorem.
{53227}{53279}O co chodzi?
{53350}{53443}Przestraszyłem panią Liskovą.
{53449}{53573}Panie Kopfrkingl, krematorium|to nie miejsce na żarty.
{53583}{53633}Ma pani rację, to złe czasy.
{53640}{53779}Chciałem zaprosić ją do nas do domu...
{53838}{53900}Może kiedy indziej.
{53962}{54069}Proszę wejść, panie Kopfrkingl!
{54087}{54126}SALON MASAŻU
{54217}{54290}Jakie to miłe i życzliwe.
{54447}{54590}- Kupiłem to dla Ziny.|- Młoda dama ma klienta.
{54608}{54765}Może wybierze pan inną?|Wszystkie mówią, że jest pan taki miły.
{54770}{54858}Może pan chwilkę poczekać|na pannę Dagmar.
{54869}{54963}Szkoda, ze przychodzi pan|tylko raz w miesiącu.
{54970}{55082}Powinien zaszczycać nas pan częściej.
{55092}{55166}Może i powinienem.
{55185}{55248}Mogę sobie na to pozwolić.
{55276}{55345}Mam agenta,
{55395}{55499}i to jest dobre.
{55636}{55793}A, śliczna Dagmar.|Nie musiał pan tak długo czekać.
{55917}{56024}- Żegnam.|- Do widzenia. Proszę.
{56246}{56372}Czekałam na pana cały miesiąc, panie|Kopfrkingl. Tylko tu trochę ogarnę.
{56563}{56657}Nie chciałbym, żeby zgniótł się|prezent dla Ziny.
{56730}{56859}Mamy teraz nowego pracownika,|pana Dvoraka.
{56868}{56939}Pomaga przygotowywać trumny.
{56945}{57038}Kiedy zaczynał, palił ze zdenerwowania.
{57045}{57104}Teraz już nie jest taki nerwowy.
{57112}{57256}Dzięki Bogu, nie pali już tyle.
{57275}{57349}Pan Strauss jest bardzo dobry|w sprzedawaniu naszych usług.
{57356}{57418}Ludzie z branży cukierniczej|są delikatni,
{57427}{57477}mili,
{57491}{57548}i sympatyczni.
{57565}{57615}Zapraszam.
{57644}{57751}Potrzebuję jeszcze jednego agenta,|sprzedawcy zabawek
{57758}{57891}albo kosmetyków.|Przydałby się któryś z nich.
{57901}{57996}Muszę dbać o moją rodzinę.
{58200}{58335}Mamy piękny i uświęcony dom.
{58400}{58485}Muszę się o was jeszcze lepiej troszczyć.
{58562}{58634}Chciałbym zatrudnić|kolejnego agenta.
{58657}{58726}Pan Dvorak już nie pali tyle.
{58733}{58808}Ale czy ja już o tym nie mówiłem?
{58825}{58898}Ostatnio wydajesz się być|taka smutna, Lakme.
{58903}{58971}Czy coś cię martwi?
{58996}{59039}Masz jakieś kłopoty?
{59085}{59142}Nadchodzą urodziny naszego aniołka.
{59174}{59239}Kupiłem jej kostium.
{59349}{59478}Miejmy nadzieję, że ten jej Kaja|jest takim rodzinnym człowiekiem, jak ja.
{59686}{59804}Nawet ten nam usechł.|Wszystko tu umiera.
{59824}{59955}Pani Liskova nas opuszcza.|Nie może się przyzwyczaić.
{59961}{60046}Jaka szkoda, pani Liskova.|Czemu tak nagle?
{60055}{60185}Nie mogę teraz pani zwolnić.
{60206}{60395}My też jesteśmy bardzo zajęci,|a niemieccy żołnierze stoją pod granicą.
{60415}{60505}Nawet pan Vrana nie może tego odpalić.
{60606}{60685}Jest pan wściekły.|Czemu chcą nas okupować?
{60692}{60756}Przemoc nie popłaca.
{60763}{60840}Żyjemy w XX-wiecznej Europie,|w cywilizowanym świecie.
{60846}{60920}Którego przyszła panna Carska,|panie Dvorak?
{60938}{60973}Siódmego.
{61044}{61191}Pierwsza dzisiaj.|Nikt nie czeka na biedaczkę...
{61229}{61297}Panna Carska.
{61386}{61446}Miała już wychodzić za mąż.
{61461}{61581}Upewnię się, że jest już gotowa.
{61978}{62122}Panie Kopfrkingl,|nie chcę zawracać panu głowy,
{62142}{62195}ale czy ma pan morfinę?
{62202}{62314}Powiedziałem panu, że pana Reinke|nie ma w mieście. Cierpliwości.
{62321}{62465}Nie może się pan martwić o morfinę,|podczas, gdy Niemcy stoją pod granicą.
{62484}{62615}Zwołali konferencję.|To może oznaczać wojnę, a panna Carska
{62641}{62723}miała właśnie wyjść za mąż.
{62731}{62780}To straszne, stracić
{62788}{62905}tylu bliskich w kwiecie ich wieku.
{62913}{63031}Mróz warzy różane policzki,
{63040}{63166}a Anioł Śmierci zbiera swoje żniwo.
{63216}{63288}Wykształcony lektor.
{63320}{63413}Grają "Largo" Dvoraka, panie Dvorak.
{63421}{63597}Za 75 minut prochy panny|Carskiej wypełnią urnę.
{63602}{63647}Ale nie jej dusza.
{63683}{63731}To nie jest możliwe.
{63736}{63831}Dostąpi ona reinkarnacji,|uwolni się, jak mówią Tybetańczycy.
{63850}{63916}Uniesie się w eter.
{64276}{64440}Wie pan, przedwczesna śmierć|jest wybawieniem tylko wtedy,
{64458}{64530}gdy uśmierza wielkie cierpienie.
{64584}{64678}Ja też chciałbym odejść.
{64688}{64813}Sądzę, że byłbym szczęśliwszy w kotłowni.
{64828}{64909}Co znowu, panie Dvorak?
{64923}{65003}Myślałem, że opanował pan swój lęk.
{65010}{65101}Powiedziałem nawet mojej|drogiej żonie, że pali pan mniej.
{65109}{65201}Praca palacza jest upokorzeniem.
{65289}{65477}Częstujcie się drogie dzieci,|panie Kaja, dziewczynki, Vojta.
{65561}{65672}Wiele się wydarzyło od czasu|okupacji rejonów przygranicznych.
{65746}{65806}Urocza muzyka.
{65818}{65906}Zobaczmy, co piszą w gazetach.
{66040}{66079}PETARDY, FAJERWERKI
{66114}{66271}Mili, co to za dziwaczne pomysły.|Nigdy nie połykaj petardy.
{66296}{66445}Rozumiesz? Możesz stać się|kaleką na całe życie.
{66584}{66704}Zrobi pan zdjęcie, Kaja?
{66863}{67044}Fotografia na zawsze|zachowuje teraźniejszość.
{67052}{67169}W naszym krematorium też|robimy zdjęcia, ale bez machania rączkami.
{67175}{67289}Kupują je na pamiątkę -|oczywiście ci, którzy pozostali.
{67294}{67400}Czy nigdy nikt nie obudził się w trumnie?
{67434}{67537}Nie, panie Kaja...|to się jeszcze nie zdarzyło.
{67544}{67602}Nawet panna Carska,
{67609}{67710}pomimo, że młoda i tuż przed ślubem.
{67716}{67809}Ludzie budzą się w trumnach.|Czytałem o tym.
{67818}{67906}Tylko, jeśli osoba nie umarła.
{67935}{68071}Ale to nie jest możliwe|po 75 minutach w piecu.
{68079}{68237}W niektórych krajach|pali się nawet zwierzęta.
{68244}{68333}I ty zostaniesz skremowana, Czarodziejko.
{68366}{68519}Pewnego dnia nie poznasz siebie.
{68527}{68613}Kremacja jest humanitarna.
{68624}{68761}I pozbawia ludzi strachu przed śmiercią.
{68769}{68914}Moje drogie dzieci...|nie bójcie się kremacji.
{68967}{69069}Zino, może zagrasz dla naszych gości?
{69074}{69158}Może "Pieśń na śmierć dzieci" Mahlera?
{69196}{69327}Lub coś żywszego.|"Dance Macabre" Saint-Saensa?
{69338}{69430}Zabieram Mili na mecz bokserski.
{69437}{69541}Moja piękna prawie|zapomniała mi o tym powiedzieć.
{69548}{69649}Nigdy nie widziałeś|meczu bokserów, ani ja.
{69655}{69721}Wydaje się, że to brutalny sport.
{69752}{69813}Ale nie mogę się doczekać.
{69919}{69977}Raz... dwa...
{69991}{70046}Oglądasz prawdziwy męski sport.
{70057}{70157}- Myślę, że jest raczej brutalny.|- Twardy, tak, ale to dobrze.
{70163}{70288}Musisz być odważny. Boksowanie jest|dla wojowników. Mężczyzna przeciwko mężczyźnie.
{70426}{70601}Czemuż to ja muszę to robić.|Czy nigdy nie możemy być na czas?
{70630}{70709}Przepraszam. To nasze siedzenia.|Proszę iść!
{70714}{70786}Tamta bladolica, czarnowłosa dziewczyna
{70792}{70886}przypomina mi kelnerkę z naszej gospody.
{70891}{70932}- Patrz!|- Cicho bądź.
{70966}{71035}- A co, jeśli złamie sobie nogę?|- Co? Daj mi spokój!
{71084}{71186}Mój anioł prawie zapomniał|o naszym zaproszeniu.
{71202}{71302}- Krew mu leci?|- Nie powinno być krwi.
{71479}{71604}- Przetrzyj okulary, Mili.|- Wybiją sobie zęby!
{71653}{71739}- Czy oni tańczą?|- Jesteś na meczu, do cholery.
{71803}{71844}Zranią go.
{71856}{71993}Sędzia nie boksuje.|Patrz na tych w szortach.
{72007}{72083}Ten w biały spodenkach to zawodnik klubowy,|a ten w czerwonych - uczeń rzeźnika.
{72088}{72220}- Rzeźnik! Poleje się krew!|- To nie jest rzeźnia.
{72229}{72262}Teraz zamknij się, głupia i oglądaj.
{72609}{72768}- Powiedziałeś, że ten nie dostanie.|- To pomyłka. Cicho bądź.
{72960}{73083}To rzeźnia! Wszędzie pełno krwi.|Czemu tu przyszliśmy?
{73116}{73256}Wynoś się stąd, kretynko!|Nadaje się do wariatkowa.
{73425}{73527}...trzy, cztery, pięć, sześć, siedem,
{73585}{73681}osiem, dziewięć, dziesięć.
{73816}{73879}Ten uczeń nie żyje, papciu?
{73897}{73982}Jedyną pewną rzeczą w życiu jest śmierć.
{74138}{74211}PRZYŁĄCZ SIĘ DO NAS!
{74326}{74490}Ach, Boże Narodzenie...|prawdziwie błogosławiona pora.
{74516}{74595}Promieniejesz, mój aniele.
{74619}{74718}Może zawieszę cię pomiędzy|tymi pięknymi aniołami
{74729}{74807}i wszystkimi ozdobami?
{74947}{75018}Nie dajcie im cierpieć.|Duszą się.
{75023}{75082}Pani Aneczka wkrótce przyjdzie je zabić.
{75087}{75183}Czemu zabije je pani Aneczka?|Nie mógłbyś sam tego zrobić?
{75199}{75307}Drogie dziecko, oczywiście,|że mógłbym, ale nie chcę.
{75314}{75439}Pani Aneczka ma wprawę.|To dobra dusza.
{75447}{75527}Chodźcie, dzieci,|nie musimy tego oglądać.
{75565}{75709}Zostaw tu Roxanę.|Moja ślicznotka lubi flaczki.
{75881}{76042}Jeden z nich już nie żyje.|Jeśli pani Aneczka dobrze go stuknęła.
{76079}{76164}Jego dusza już uleciała w eter.
{76337}{76404}Teraz nie żyje już drugi.
{76446}{76588}Możesz pobawić się ich "duszami".
{76615}{76720}Ale to są ich pęcherze.
{76732}{76877}Ich prawdziwe dusze może już się wcieliły,
{76885}{76922}na przykład w koty.
{76948}{77048}Możemy kiedyś zjeść|Czarodziejkę jako karpia.
{77055}{77139}Możemy nawet zjeść ją także jako
{77155}{77235}coś innego.
{77303}{77409}Ale zanim zjemy wieczerzę,|musimy poczekać na pana Reinke.
{77383}{77451}Piękna choinka.|Jest karp?
{77458}{77595}Dwa. Mój anioł opieka je|w naszym domowym piekarniku.
{77600}{77715}Jej święta matka przyrządzała|karpia w galarecie,
{77727}{77780}według zagranicznej receptury,|ale my robimy je po czesku.
{77786}{77896}Karp w porządku.|Ale nie czujesz naszej krwi?
{77903}{78034}Walczymy za sprawę,|a ty pieczesz karpia po czesku?
{78040}{78192}Sądziłem, że jesteś przeciw|przemocy, chcesz pokoju i ocalenia.
{78199}{78270}Ta republika jest bastionem naszych wrogów.
{78284}{78407}To humanitarne państwo z dobrymi prawami.
{78427}{78473}Na przykład tym o kremacji.
{78480}{78604}Wprowadzimy wyższy ład|moralny, nowy światowy porządek.
{78626}{78708}Jesteś uczciwym, wrażliwym|i sumiennym człowiekiem.
{78720}{78817}Jesteś silny i odważny.|Czystą germańską duszą.
{78836}{78955}Posłuchaj, Karel,|chcemy poddać cię próbie.
{78963}{79106}6 marca odbędzie się|pewna uroczystość, koncert,
{79113}{79176}w dzielnicy żydowskiej.
{79183}{79314}Poproś twojego starego Żyda|Bettelheima, żeby cię zaprosił,
{79321}{79397}tego, co zbił majątek|na leczeniu chorób wenerycznych,
{79404}{79524}Posłuchaj ich rozmów, opinii.
{79530}{79689}To sposób na pomoc biednym,|nieszczęsnym Żydom.
{79753}{79838}A jak się im pomoże?
{79854}{79955}To ubodzy, nieszczęśliwi ludzie,|którzy niczego nie rozumieją.
{79964}{80064}Walczą z naszym Fuehrerem,|ponieważ nie wiedzą, co czynią.
{80071}{80124}To stracony naród, który|niczego nie rozumie.
{80131}{80282}Ty możesz im pomóc, dowiadując się,|o czym mówią i myślą.
{80325}{80413}Walter nie będzie jadł|teraz migdałów.
{80435}{80537}Przyniosłem ci podanie|o przyjęcie do Partii.
{80587}{80671}Stań się jednym z członków.|Wciąż masz czas.
{80709}{80772}Muszę iść.
{80778}{80866}Spędzamy z żoną wigilijny|wieczór w kasynie.
{80872}{80969}Zazwyczaj nie bierzemy ze sobą żon.
{80987}{81081}Mamy już tam świetne towarzyszki.
{81108}{81184}Same boskie blondynki.
{81190}{81357}Popatrz. Oczywiście, zaproszeni są|wyłącznie członkowie partii.
{81361}{81413}Niemcy, jak ty i ja.
{81580}{81613}/Język matki
{81661}{81740}/Oświadczam... Żadnej żydowskiej krwi...|/Występuję o niemieckie obywatelstwo.
{81755}{81907}Same blondynki.|Będę musiał do tego przywyknąć.
{81917}{82048}Teraz to już naprawdę Boże Narodzenie.|Tym razem świece mamy w domu.
{82056}{82200}Zazwyczaj stawiam je przy|katafalkach i na grobach.
{82277}{82336}Ciekawe, co robią Bettelheimowie.
{82357}{82480}Czy świętują, jak my, choć są Żydami?
{82497}{82621}Jest bogaty, biedaczysko,|żyje z czyjegoś nieszczęścia.
{82672}{82802}Moi drodzy, jest Wigilia|i świątynia śmierci nie działa.
{82809}{82968}Nie ma żadnych kremacji,|ale powinno się kremować w Święta,
{82975}{83044}kiedy to tak wiele dusz|potrzebuje wyzwolenia,
{83052}{83182}uwolnienia w przestrzeń,|żeby znaleźć nowe ciała.
{83190}{83269}Święta powinny obfitować|również w zwłoki.
{83318}{83408}Przynajmniej karp skorzystał.
{83423}{83537}Tylko symbolicznie.|Nie piję.
{83558}{83610}Niemcy też nie piją.
{83615}{83723}Ten naród także posiada prawo kremacji.
{83735}{83870}Czeka ich wielka przyszłość.
{83878}{84002}Mam nadzieję, że my również|należymy do tych wybrańców,
{84017}{84120}który wprowadzi wyższy ład moralny.
{84141}{84289}Krew jest krwią i nikt się|jej nie wyprze.
{84318}{84421}Naprawdę sądzi pan, że to|konieczne, panie Kopfrkingl?
{84429}{84517}Jaka jest moja krew, doktorze?
{84535}{84631}Znowu będzie ujemny wynik.
{84638}{84777}Nie o to mi chodziło.|Zastanawiałem się,
{84790}{84884}czy to krew czeska,
{84902}{84950}czy niemiecka?
{84959}{85023}Tego nie można powiedzieć.
{85102}{85259}Więc, czy jest słowiańska,|czy germańska?
{85295}{85438}Nie ma żadnej różnicy we krwi.|Tak, jak i w ludzkich prochach.
{85445}{85612}Sam pan często to mówi - Francuz, czy Hiszpan,
{85619}{85738}lekarz, czy urzędnik.|Nie ma żadnej różnicy.
{85745}{85873}Doktorze, czy społeczność żydowska
{85893}{86039}planuje jakąś uroczystość|z pięknymi piosenkami?
{86047}{86224}Myśli pan o Chevra Suda,|kolacji w Sali Pogrzebowej Braterstwa.
{86234}{86396}W tym roku nie będzie tak miło.|Chciałby pan przyjść?
{86403}{86488}W Sali Pogrzebowej Braterstwa.
{89022}{89091}Cóż za wspaniałe tremolo.
{89123}{89206}Nazwali Fuehrera oszustem i łotrem.
{89264}{89340}Co za cudowny głos.
{89453}{89511}Czy nie mówili, że członkowie|Partii będą likwidowani?
{89517}{89603}Tak, było ich dużo, mówili, jedli.
{89609}{89696}A ten kantor,|te wysokie tony...
{89826}{89927}Powiedzieli, że zniszczą|Niemcy i przejmą władzę.
{89934}{90051}Tak, przejmą władzę...|A śpiew był tak delikatny,
{90063}{90103}taki żałosny.
{90109}{90171}Mówili, że pogrzebią Niemcy?
{90181}{90208}Rzeszę!
{90250}{90478}Tak, tak.|To było jak wielki pogrzeb.
{90512}{90629}Masz rację.|Tu jest jak w niebie,
{90670}{90760}i nikt nie cierpi.
{90799}{90881}Wkrótce nigdzie nie będzie|cierpienia: w Warszawie, Paryżu,
{90889}{90955}Londynie, Nowym Jorku...
{90968}{91063}Będą wyzwolone, jak Czechy i Morawy.
{91071}{91202}Nawet konie nie ucierpią.|Armia Rzeszy jest zmotoryzowana.
{91214}{91287}Nie widziałeś żadnych koni|podczas zajęcia Pragi, prawda?
{91312}{91461}Wszystko jest zmechanizowane,|zautomatyzowane, jak twoje krematorium.
{91469}{91534}Fuehrer zbuduje raj.
{91617}{91730}- Dobry wieczór.|- Musimy uczcić nasze zwycięstwo!
{92034}{92160}Jestem abstynentem.|Nawet nie palę.
{92275}{92327}Dzisiaj się nie liczy.
{92338}{92438}Zapamiętam 15 marca na całe życie.
{92493}{92576}Tylko symboliczną kropelkę.
{93095}{93164}Mamy wrogów, Karl.
{93221}{93270}Nawet w krematorium.
{93301}{93356}Liczymy na ciebie.
{93371}{93504}Jesteś tam jedynym naszym|człowiekiem i członkiem Partii.
{93520}{93586}Co tam słychać?
{93596}{93740}Niektórzy nic nie rozumieją,
{93777}{93829}jak Zajic,
{93837}{93861}Fenek,
{93868}{93890}Beran,
{93897}{93930}Podzimkova,
{93935}{93972}Pelikan,
{93983}{94084}czy portier Vrana.
{94102}{94197}Cierpi z powodu wątroby, ale jednak...
{94206}{94292}Jest zatwardziałym wrogiem Rzeszy.
{94329}{94446}Czy... Liskova.
{94467}{94587}Sprzątała, ale zwolniła się w zeszłym roku.|Znajdziemy ją po adresie.
{94595}{94716}I kierownik mojej świątyni śmierci...
{94724}{94868}On również nie wykazuje odpowiedniej|postawy wobec Rzeszy.
{94876}{95006}Powiedział kiedyś, że chciałby|spalić wszystkich Niemców w piecu.
{95024}{95134}Nie powinien dłużej być kierownikiem.
{95140}{95189}Zajmiemy się tym.
{95193}{95285}A co z tymi twoimi nieszczęsnymi Żydami?
{95334}{95412}Zatrudniasz dwóch.
{95430}{95534}Cóż, pan Strauss
{95550}{95593}jest dobrym,
{95610}{95662}przyzwoitym człowiekiem,
{95669}{95744}który lubi muzykę, to dobry pracownik.
{95753}{95845}Może robi to tylko dla pieniędzy.
{95853}{95933}Zwierzył się mi,|że nie zgadza się z Niemcami.
{95938}{96054}Doktor Bettelheim to też dobry człowiek,
{96089}{96148}ale także nic nie rozumie.
{96173}{96325}Obawiam się, że ma|wpływ na swojego bratanka, Jana.
{96504}{96555}Nie lubię go.|Przez niego Mili się włóczy.
{96562}{96652}Jego gospodyni, Aneczka,
{96660}{96738}nie jest Żydówką.
{96802}{96883}Zabiła nasze świąteczne karpie.
{96890}{96968}Ale prawdopodobnie też|jest pod jego wpływem.
{97429}{97556}Nie wierzymy, że Żydzi mogą się zmienić.|To chybiony, nieszczęsny naród.
{97562}{97641}Jak powiedziałeś,|tak samo jest z muzyką.
{97649}{97726}Spartanie zabijali kalekie dzieci.
{97733}{97785}Niektórzy uważają to za okrucieństwo,
{97792}{97907}ale jakie to miłosierne,|zwłaszcza dla tych dzieci.
{97914}{97986}Mogły być nieszczęśliwe,
{97993}{98084}a jakie to dobre dla narodu.
{98133}{98316}Karl, matka twojej żony|przygotowywała karpia w galarecie.
{98374}{98456}Nazwałeś to zagranicznym przepisem.
{98476}{98542}Ale to żydowski sposób.
{98568}{98659}Matka Lakme była Żydówką.
{98681}{98747}Twoja ciemnowłosa Lakme|powiedziała mi,
{98754}{98872}że mówicie wyłącznie po czesku,|kiedy wspomniałem o twej niemieckiej krwi.
{98879}{98954}Zapomniała o moim zaproszeniu|na mecz bokserski.
{98964}{99037}Nie jest zadowolona,|że wstąpiłeś do Partii.
{99045}{99171}Co powie, kiedy poślesz dzieci|do niemieckich szkół?
{99179}{99322}Sam widzisz, co zrobiła Mili.|Chłopak jest delikatny, zniewieściały.
{99328}{99383}Właśnie w taki potajemny|sposób działają.
{99390}{99483}Zaczynają od rodziny, dzieci.
{99517}{99601}Jak długo, panie Kopfrkingl,|jest pan żonaty?
{99611}{99710}Nasze małżeństwo trwa od 19 lat.
{99718}{99781}Poznaliśmy się przy lampartach w zoo.
{99788}{99865}W pawilonie drapieżników.
{99872}{99974}Panie Kopfrkingl, musimy ponosić ofiary.
{99981}{100084}Obawiam się, że nie awansuje pan wyżej.
{100090}{100235}We krwi nie ma różnicy.|Tak mówi doktor Bettelheim.
{100241}{100360}We krwi widać całą różnicę.|Niezbędna jest czystość krwi.
{100367}{100465}W nowym, sprawiedliwym ładzie,|gorsza krew musi zniknąć.
{100477}{100580}Czy ten Bettelheim nie jest Żydem?
{100595}{100708}Lakme musi sobie zdać sprawę|z tego, że nie jest ciebie warta.
{100715}{100862}To się nie godzi uczciwemu|i zdrowemu człowiekowi.
{100883}{100967}Karl, czekają ją wielkie kłopoty.
{101098}{101206}Panie kierowniku, nie mogłem|przyjść punktualnie.
{101213}{101299}Miałem kilka nieprzewidzianych spotkań.
{101311}{101377}To do pana niepodobne,|panie Kopfrkingl.
{101383}{101477}Ale w tych szalonych czasach|wszystko się zmienia.
{101484}{101643}Tak, musimy spodziewać się|pewnych zmian.
{101671}{101747}Prawie przestał już pan palić,|panie Dvorak.
{101757}{101863}Pan Pelikan obwiezie tę damę.
{101869}{102040}Dobrze, panie Pelikan,|wydaje się być gotowa.
{102343}{102395}Co z moją morfiną?
{102408}{102464}Nic pan ode mnie nie|dostanie, panie Fenek.
{102479}{102597}Nie będę miał pana na sumieniu.|Jestem uczciwym, zdrowym człowiekiem.
{102604}{102668}Jeśli nie przestanie pan mnie|dręczyć, doniosę na pana.
{102675}{102771}Nałóg nie przystoi|człowiekowi honoru.
{102778}{102847}Jeszcze słowo, a wsadzę|pana do wariatkowa.
{102852}{102966}Może nie zauważył pan,|panie Vrana, że ogień wygasł!
{103944}{104099}Więc aresztowali Berana,|Zajica i kierownika.
{104133}{104196}Nic nie można było zrobić.
{104390}{104475}Pan Fenek znowu pytał o morfinę.
{104483}{104561}To słaby, zniszczony człowiek.
{104574}{104738}Pan Prachar pije,|a jego syn, Vojta...
{105289}{105407}To ten uczeń rzeźnika, ten bokser.
{105415}{105487}Skąd to masz, Mili?
{105494}{105611}Byłem w tym Klubie Młodych, gdzie trenują.
{105619}{105716}Ich ulotka głosiła "PRZYŁĄCZ SIĘ DO NAS".
{105731}{105814}To świetnie, że przyjaźnisz się z bokserem.
{105835}{105941}Powinieneś być twardy i odważny.
{105948}{106015}Masz w swoich żyłach|moją niemiecką krew.
{106023}{106104}W przyszłym roku pójdziesz|do niemieckiego gimnazjum.
{106114}{106280}Bokser jest nawet lepszy|od tego Jana Bettelheima.
{106312}{106447}A co mówi ten twój bokser?|O czym rozmawiacie?
{106454}{106533}Mówi, że musi trenować, żeby móc
{106539}{106674}wybić Niemcom zęby.
{106712}{106787}To niedobrze, Mili.
{106855}{106979}Kiedy ty i Zina|wrócicie od cioci,
{106990}{107143}wszystko ci wyjaśnię.
{107249}{107315}Jedź i bądź grzeczny.
{107680}{107746}Może się ładnie ubierzesz,
{107802}{107919}skoro jesteśmy sami?
{107958}{108114}Urządzimy wyjątkową uroczystość.
{108152}{108240}Możesz założyć swoją|czarną wizytową sukienkę.
{108248}{108326}Miałaś ją na sobie tylko parę razy.
{108335}{108424}Potem weźmiemy kąpiel w naszej pięknej łazience.
{108432}{108518}tak, jak podczas rzymskiej uczty.
{108535}{108648}Widzisz, awansowałem na kierownika.
{108659}{108766}I czy czasem nie jest|to nasza rocznica ślubu?
{108773}{108898}Albo naszego spotkania|przy lampartach w zoo?
{108905}{109033}Nie? Będziemy udawać, że tak jest.
{109160}{109207}Nie smakowało ci?
{109239}{109309}Powinno się smakować|każdy dzień życia,
{109344}{109427}jakby był ostatnim.
{109451}{109541}Moja cicha, świat jest otwarty na nas,
{109596}{109822}tak, jak niebiosa, na których|od 19 lat nie pojawiła się żadna chmura.
{109846}{109981}Ale zauważyłem, że wentylator|w łazience jest zepsuty.
{110011}{110254}Przywiązałem linę, żebyśmy|mogli otwierać go z krzesła.
{110262}{110333}Słyszysz tę piękną pieśń?
{110583}{110668}Jakże ubogi jest ten, kto umiera,
{110683}{110789}nie poznawszy piękna muzyki.
{110836}{110929}Przynajmniej ty kochasz muzykę.
{110942}{111064}Choć, moja cicha,|zrobimy kąpiel.
{111538}{111610}Nie będzie za gorąca.
{111861}{111943}Otwórz wentylator, najdroższa.
{112078}{112172}A co, gdybym cię powiesił?
{113313}{113378}Czy mogę rozmawiać|z kierownikiem Kopfrkinglem?
{113385}{113453}Proszę usiąść.
{113555}{113630}Właśnie czytałem.
{113638}{113742}Napije się pan koniaku?|Czy czeskiej śliwowicy?
{113747}{113888}Dziękuję, nie piję alkoholu.|Nawet nie palę.
{113895}{114004}Dalaj Lama umarł.
{114030}{114087}Nasz święty kraj Tybet poszukiwał
{114094}{114253}wcielenia Buddy, naszego Zbawcy.
{114270}{114415}Po latach poszukiwań|wreszcie go znaleźliśmy.
{114560}{114674}Tron w Lhasie|czeka na ciebie, Rinpocze.
{114705}{114778}Przyjechałem po ciebie.
{114785}{114848}Powinniśmy wyjechać w Himalaje,
{114856}{115019}do naszej błogosławionej,|rajskiej ojczyzny.
{115673}{115752}Czeka mnie bolesny obowiązek.
{115765}{115948}Jako nowego kierownika|tego sanktuarium śmierci,
{115971}{116065}czeka mnie pierwsza|kremacja mojej ukochanej żony.
{116100}{116331}19 lat szczęścia|zakończyła jej tragiczna śmierć.
{116344}{116500}Ale tak naprawdę śmierć|może być błogosławieństwem.
{116507}{116699}Wielkim błogosławieństwem,|jeśli oszczędzi nam cierpienia.
{116716}{116885}Może uwolnić nas od strachu|i zmartwień, które
{116965}{117038}mogłyby nas czekać.
{117069}{117129}To ostatnie pożegnanie.
{117163}{117279}Wróciłaś tam, skąd przybyłaś.
{117297}{117444}Twoja dusza została uwolniona|i teraz wzlatuje w eter.
{117471}{117637}Nawet pradawni Germanie, drodzy|przyjaciele, palili swoich zmarłych,
{117647}{117711}powierzając ich płomieniom.
{117768}{117831}Żegnam cię, mój aniele,
{117837}{117983}jako kierownik krematorium|i jako twój kochający mąż.
{118037}{118107}Lecz musimy ponosić ofiary.
{118132}{118196}Jedyną pewną rzeczą w życiu
{118207}{118252}jest śmierć.
{118302}{118454}i to, że w Europie zostanie|wprowadzony nowy ład.
{118462}{118592}Nowa, szczęśliwa Europa|Fuehrera i śmierć.
{118600}{118742}to jedyne pewne rzeczy,|jakie mamy.
{118757}{118801}Heil!
{119044}{119149}Płomienie nie zrobią|ci krzywdy, najdroższa.
{119588}{119796}Wysłałem też na emeryturę|pana Vranę, portiera.
{119804}{119850}Był za stary.
{119856}{119928}I panią Podzimkovą,|sprzątaczkę.
{119945}{120006}Powiedziała kiedyś,|że piece ją przerażają,
{120013}{120091}więc wybawiłem ją od lęku.
{120099}{120170}Z czasem zajmę się resztą.
{120178}{120240}Ale Mili mnie martwi.
{120272}{120371}Jest wciąż bardziej i bardziej zniewieściały.|Nie wdał się we mnie.
{120378}{120492}- I za dużo się włóczy.|- Hedviko, podaj mi mydło!
{120574}{120721}Jego matka była w połowie|Żydówką i to widać.
{120748}{120779}- Dobry wieczór.|- Dobry wieczór.
{120785}{120879}Nie będziemy przeszkadzać.
{120936}{121003}Mili jest Mischlingiem|w drugim stopniu,
{121010}{121087}w jednej czwartej Żydem,|według prawa Rzeszy.
{121092}{121207}Obawiam się, że nie przyjmą|go do gimnazjum,
{121214}{121265}nie mówiąc o Hitlerjugend.
{121278}{121415}I za dużo się włóczy.|Myślę, że lubi żołnierzy.
{121423}{121482}Jesteśmy u progu wojny.
{121507}{121621}Jest wystarczająco romantyczny,|żeby się przyłączyć.
{121628}{121688}Dźwigaj swój krzyż.
{121786}{121943}Jest sobota i nic nie płonie|w mojej świątyni śmierci.
{121990}{122092}Przynajmniej możesz|wszystko zobaczyć.
{122111}{122273}Miejsce, w kórym zaczynał|twój ojciec 20 lat temu.
{122280}{122374}- Gdzie idziesz, Mili?|- Wychodzę.
{122381}{122501}Przejść się w ładny dzień,|żeby się nie włóczył.
{122597}{122665}Żyjemy w rewolucyjnych czasach.
{122683}{122860}Musimy odważnie znosić nasz ból i cierpienie.
{122937}{123029}Twoja anielska matka...
{123052}{123135}Ciekaw jestem, w co się wcieliła?
{123275}{123348}Co chcesz - kremową rurkę,|czy waniliowy wianek?
{123392}{123458}Może oba.
{123478}{123560}Kup sobie tylko wianek,|bo nie zjesz potem obiadu.
{123630}{123715}Przejdźmy się przez cmentarz.
{123742}{123897}Lubiłem tu spacerować,|zanim zostałem kierownikiem.
{123924}{123978}No, idź, ani słowa.
{123983}{124148}Myślisz, że jesteś na zabawie?
{124155}{124245}Widzi pan, jaka stuknięta?|Myśli, że jest na jarmarku.
{124254}{124304}Czekaj, albo ubiję!
{124311}{124375}Chodź, to nic takiego.
{124389}{124441}Smakował ci wianek?
{124449}{124506}To dobrze.
{124528}{124635}Nie wolno profanować|poświęconego miejsca.
{124668}{124730}To nie dla ciebie, Mili.
{124736}{124831}Spójrz, czy to nie piękny nagrobek?
{124857}{124974}Widzisz? Grecki ogień,
{124994}{125055}jak w starożytnej Sparcie.
{125061}{125189}Będzie płonąć.
{125197}{125238}Ale nie płonie.
{125298}{125355}Chodź.
{125511}{125603}To tutaj ludzie|przemieniają się w popiół.
{125610}{125736}Nie bój się, Mili.|Jestem z tobą.
{126003}{126031}Pan Dvorak.
{126158}{126236}To nasza poczekalnia.
{126386}{126500}Ta jest zabita gwoździami,|ponieważ nie jest przeznaczona do oglądania.
{126509}{126623}W poniedziałek jest ceremonia|i potem prosto do pieca.
{126749}{126873}Tu jest odważny, pełnokrwisty Niemiec.
{126935}{127071}Żadna tam słaba, zniewieściała dusza.|Czyste pochodzenie.
{127126}{127216}Przetrzyj okulary,|nie psuj sobie wzroku.
{127242}{127331}Pan Dvorak chciał się pozbyć tego pręta,
{127341}{127466}ale powiedziałem,|że może się kiedyś przydać.
{127551}{127619}Nie ma różnicy w ludzkich prochach.
{127685}{127746}Mili, co ty na to,
{127780}{127839}...żebym położył z nim ciebie?
{127848}{127880}Tatusiu...
{129431}{129491}Rinpocze, już czas.
{129498}{129545}Tron czeka na ciebie.
{129551}{129653}Nasz ukochany Tybet czeka na władcę.
{129660}{129753}Mur, który zasłaniał ci widok, runął.
{129770}{129909}Niebo gwiaździste nad nami.
{129924}{129977}Zbawisz świat.
{130213}{130267}Jesteś Buddą.
{130271}{130462}Tak, niebiosa się otwarły,|nad nami nieskończone gwiazdy.
{130480}{130687}Tak, jak czytałem w mojej książce|o Tybecie napisanej przez Davida Neela:
{130698}{130816}Wszelkie stworzenia wolne|są od cierpień, które by je czekały.
{130824}{130899}Muszę ocalić jeszcze jedną dobrą duszę.
{130916}{131014}Uchronić przed cierpieniem,
{131019}{131210}które z czasem zakradłoby się|do tego szczęśliwego żywota.
{131255}{131370}Poczekaj Mili do przyszłej soboty.
{131441}{131500}Panie Kopfrkingl, wygląda to tak...
{131507}{131590}Musimy zrobić pewne testy...|jak pan wie...
{131597}{131664}Ale wszystko to w tajemnicy.
{131676}{131754}Ma pan dwudziestoletnie doświadczenie.
{131762}{131827}Piec gazowy przyszłości.
{131833}{131976}Będzie pan to nadzorował.|Lecz musi zachować pan to w absolutnej tajemnicy.
{131983}{132028}To ściśle tajne.
{132034}{132100}Oczywiście, wszystko zrozumiałem.
{132108}{132254}Sprzęt do palenia tak wielu|ludzi, jak tylko możliwe,
{132261}{132396}by wyzwolić ich z okowów tego świata,
{132415}{132566}i pozwolić im rozpłynąć się w eterze.
{132583}{132648}To ogromna szansa.
{132656}{132823}W moim krematorium zamiana|ciała w popiół zajmuje 75 minut.
{132832}{133043}Gdybym miał ogromne piece,|mieszczące 100,
{133051}{133130}500, 1000,
{133140}{133241}zajęłoby to parę minut.
{133248}{133368}Całe hale, bezustannie|działające, byłyby ekonomiczne.
{133378}{133506}Z jednej strony ciała wchodziłyby setkami,|a z drugiej wysypywałby się popiół.
{133513}{133631}Co prawda, mieszałyby się,|ale popioły się nie różnią.
{133637}{133743}A wyzwolone dusze trysnęłyby kominami.
{133749}{133845}Moglibyśmy szybko uwolnić całą|ludzkość, cały świat.
{133851}{134005}Nieszczęsnego pana Prachara, Vojtę...|Co za szczęście dla Bettelheimów,
{134015}{134091}dla wszystkich tych Żydów z uroczystości.
{134104}{134233}Gdybym tylko mógł dać im nadzieję|na to, że nie będą cierpieć...
{134241}{134318}Gdybym tylko mógł opowiedzieć|im o reinkarnacji.
{134508}{134540}Panie Kopfrkingl!
{134547}{134615}Panie Kopfrkingl!|Chyba jest pan przepracowany.
{134632}{134780}Wie pan, te osoby|nie musiałyby być martwe.
{134787}{134884}Do takich wielkich hal,|pracujących bezustannie,
{134892}{134953}jak raz się wejdzie,|nigdy nie wyjdzie się żywym.
{134958}{135068}Lecz podstawa to całkowita tajność.
{135094}{135176}Tak, tajność.
{135197}{135291}Podstawa to całkowita tajność.
{135303}{135411}Zostałem wdrożony w wielki projekt.
{135418}{135545}Opuszczam moją świątynię śmierci,|ale możesz ją jeszcze obejrzeć.
{135553}{135624}Wiesz, Zino,|wciąż nie mam wiadomości od Mili.
{135629}{135760}Musiał zawędrować bardzo daleko.
{135766}{135792}Dokąd idziesz, Zino?
{135798}{135925}Innym razem, panie Kaja.|Muszę coś pokazać Zinie.
{135929}{135987}Mogę przyjść w przyszłym tygodniu?
{135994}{136107}Tak, mój aniołek będzie bardzo rad.|Ma pan ze sobą aparat?
{136112}{136153}- Nie.|- Nie ma pan...
{136159}{136280}Szkoda, mógłby pan mieć|wieczną pamiątkę.
{136286}{136414}Nikt więcej nie będzie cierpiał.|Pracuję nad wielkim projektem.
{136450}{136576}Przejdźmy się przez cmentarz.
{136582}{136704}Często tu spacerowałem.|To może być ostatni raz.
{136746}{136874}Przepraszam, nie widział pan|mojej żony? Uciekła tydzień temu.
{136888}{136968}Spotkał nas pan tu, pamięta pan?|Nie widział pan jej?
{137001}{137129}Był pan tu z jakimś chłopcem.|Czekam już tydzień.
{137136}{137217}Może sama wróci, idiotka.
{137269}{137363}Rozejrzyj się, gdzie pracował|twój ojciec przez 20 lat.
{137375}{137483}To trochę nieprzystojne.|Nawet nie patrz, mój aniołku.
{137489}{137585}Spójrz, słoneczko, na ten piękny nagrobek.
{137723}{137810}To tutaj ludzie|obracają się w popiół.
{137816}{137941}Ale piece są małe. Pracuję|nad czymś znacznie większym
{137948}{138005}i szybszym.
{138021}{138080}To jest nasza poczekalnia.
{138120}{138267}Trumna jest zabita gwoździami,|bo idzie w poniedziałek do pieca.
{138601}{138685}Nie, to nie byłoby odpowiednie.
{139129}{139248}Ta nauczycielka gry na pianinie|będzie stosowniejsza.
{139281}{139460}Widzisz ten pręt? Powiedziałem panu|Dvorakowi, że kiedyś może się przydać.
{140468}{140517}Musimy iść.
{140612}{140700}Runął mur wokół nas.
{140744}{140868}Przed nami gwiazdy i wiekuista światłość.
{140877}{140961}Teraz ocalisz świat.
{141242}{141366}Rinpocze, naród i ludzkość czekają.
{141486}{141623}Cieszę się że przyszliście.|Wkrótce będę jednym z was.
{141640}{141700}Wstąpię na tron.
{141708}{141850}Ale mam jeszcze córkę,|w jednej czwartej Żydówkę.
{141876}{142016}Jeszcze jej nie ocaliłem.
{142109}{142200}Proszę się nie martwić, zajmiemy się nią.
{142207}{142270}Osobiście się nią zajmiemy.
{142276}{142379}Ma pan pracę do zrobienia, panie Koprfingl.|Dużo pracy.
{142385}{142468}Dla narodu.|Dla ludzkości.
{142598}{142685}Nikt nie będzie cierpiał.|Ocalę ich wszystkich.
{143066}{143137}Ocalę ich wszystkich.
{143157}{143240}Cały świat.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Niania w Nowym Jorku ( Nanny Diaries, The ) 2007 Dramat , Komedia rom
Dramat bohatera romantycznego w Nie boskiej komedii
Dramat rodzinny w Nie Boskiej komedii
Dramat rodzinny w Nie boskiej komedii
Nieboska Komedia typ dramatu
Nałogowy palacz jako pacjent gabinetu stomatologicznego
Strzelec Shooter 2007 dramat sensacyjny CD1
Chcę mieć Ziemię plus 5 Ekonomiczny horror dziejący się na naszych oczach
(NIE) Tylko taniec danceflick 2009 Komedia, Akcja, Muzyczny
Szewcy jako dramat o rewolucji
Do Siedmiu Razy Sztuka Lucky Seven 2003 Komedia Romantyczna 2
Montaż filmowy czyli żelazne zasady dramaturgii
Balzac Honoriusz Komedia ludzka 1 Dom pod kotem z rakietka
Wizja rewolucji w Nie Boskiej komedii

więcej podobnych podstron