Strona ramki
Prowokacje,
czyli komunikacja niewerbalna
Leszek Żądło
Załóżmy, że uwierzyłeś, iż jesteś wolny i możesz uczynić,
co ci się tylko podoba. Powiedzmy, że wierząc w swą bezkarność i kreatywną moc
swych myśli postanowiłeś kogoś okraść i uczyniłeś to. Wierzysz, że dzięki twej
wierze nie spotka cię kara.
I masz rację! Żadna kara cię nie spotka. Nie zostaniesz
ukarany, nawet jeśli kogoś zabijesz!
Musisz jednak przyznać, że nie przewidziałeś konsekwencji
swych pomysłów i czynów. A mogą one być różne. Na pewno jednak dla ciebie
niemiłe.
Musisz wiedzieć, że każda myśl, każde uczucie i każda rzecz
mają charakterystyczne dla siebie wibracje. Ilość myśli w świecie jest
nieograniczona. Mają one jednak właściwe sobie częstotliwości (okresy drgań).
Myśląc coś, planując to i wykonując dostrajasz się do jakichś emocji (możesz
ich nie czuć, ale one i tak w tobie są). Te emocje utrzymują się dłużej w twym
umyśle i w twym otoczeniu. To dlatego na przykład jasnowidz jest w stanie
natychmiast rozpoznać oszusta, złodzieja, czy bandytę. Na szczęście dla
przestępców, takich ludzi, którzy potrafią ich zdemaskować, jest niewielu. Tym
niemniej większość ludzi podświadomie reaguje na wibracje i intencje dominujące
u innych.
Jeśli więc ktoś czuje się winny, przyciąga do siebie
niemiłe, odrzucające reakcje innych ludzi, którzy nie wiedząc o co chodzi,
reagują gwałtownie, w niemiły sposób. Czasem nawet uważają, że zachowują się
niegrzecznie i niekulturalnie, ale potrzeba reakcji bywa u nich ogromna. Tak
reagują na wibracje, których nie lubią i nie tolerują. Bo cóż to za przyjemne
odczucia może im zaoferować intrygant, gwałtownik czy ofiara prosząca o dobicie?
Takiego indywiduum usiłują się pozbyć i atakują je. Tak
jest, choć miało być inaczej...
Dlatego za ważne uznaje się twierdzenie: nie czyń drugiemu,
co tobie niemiłe.
Równie ważną jest zasada: nie czyń sobie tego, co ci
niemiłe.
Ten, komu udało się zapanować nad umysłami innych ludzi,
jest kiepskim magiem, choć niezłym manipulatorem.
Dziwi cię to?
Łatwo jest prowokować innych. Wystarczy dostrajać się do
wibracji, które oni lubią, bądź do takich, których nie cierpią. Jak widzisz,
można innych prowokować w sposób dla nich miły i niemiły. Większość ludzi
wybiera ten, który wywołuje u innych większą furię.
Ten, komu udaje się zapanować nad własnym umysłem, może
stać się wielkim magiem. On potrafi swobodnie wzbudzać w sobie takie wibracje,
których konsekwencje udaje się przewidzieć w najdrobniejszych szczegółach. Te
wzbudzone w sobie wibracje emanuje na zewnątrz obejmując ich wpływem swoje
otoczenie, szczególnie zaś osoby nadwrażliwe.
Załóżmy, że chcemy wywołać pozytywne reakcje u innych.
Częściowo uczą się tego ludzie zajmujący się zawodowo negocjacjami, jednak ich
sposób polega na oszukiwaniu kontrahentów swym wyglądem, zachowaniem i postawą.
Podobnie ma się sprawa z dobrze wychowanymi osobami z "towarzystwa". Wielu się
na to nabiera, ale nie wszyscy. Wielu zauważa, że to pozory, a wówczas cała
manipulacja bierze w łeb.
Nie o takie sposoby nam chodzi.
Roztaczając wokół siebie określone wibracje uzyskujemy
właściwe im, a to znaczy znacznie lepsze i skuteczniejsze efekty, ponieważ wtedy
jesteśmy wiarygodni.
Kiedy jesteś głęboko przekonany, że zasługujesz na miłość,
to nie musisz się do nikogo wdzięczyć, a on odbierze twój podświadomy komunikat:
"zasługuję na miłość. Jestem wiarygodny". Podobnie dobrze zostaną odebrane inne
komunikaty związane z wysoką samooceną. Np. "zasługuję na bogactwo, jestem
bogaty i wszystko mi się z łatwością udaje. Pieniądze mnożą mi się szybciej, niż
króliki". Itd.
Wysyłając w świat takie komunikaty zwracasz na siebie uwagę
właściwych ludzi. Jeśli wiesz, że jesteś bogaty i bezpieczny, przyciągniesz
ludzi, którzy chcą z tobą robić interesy. Jeśli byś poczuł się bogaty i w
związku z tym zagrożony, a ponadto żądny mocnych wrażeń, przyciągnąłbyś
rzezimieszków.
Utrwalanie w swej podświadomości jak największej ilości
pozytywnych komunikatów na swój temat i na temat relacji z innymi, zapewni ci
bezpieczeństwo, bogactwo, zdrowie, a także wspaniałe związki. A to dlatego, że
każdy z tych komunikatów puszczasz w obieg otaczając się nim i prowokując
innych, by właśnie tak cię traktowali, jak sobie siebie wyobrażasz. Ten
mechanizm wykorzystuje się stosując afirmacje i wizualizacje.
Poznanie i opanowanie umysłu da ci znacznie więcej
samowiedzy i wyzwoli więcej możliwości pozytywnego prowokowania ludzi i
sytuacji. Dzięki temu stanie się dla ciebie jasne, że moc, której większość
ludzi przypisuje Bogu (bogom), jest również w tobie i że możesz z niej
korzystać. Cały szkopuł polega jednak na tym, że nie możesz rozkazać jej, by ci
służyła. Na szczęście możesz ją wykorzystywać dla dobra twojego i innych.
Teraz przykład, jak może działać świadoma prowokacja
wykorzystująca siłę wyobraźni i dostosowania do emocji.
Załóżmy, że pragniesz pewnej pani.
Oczywistym jest, że tej pani nie ma przy tobie.
A co jest?
Przede wszystkim wyobrażenie, że ona by cię uszczęśliwiła.
W efekcie uzależniasz swoje szczęście od tej pani. A
przecież możesz być szczęśliwy i bez niej. Kto wie, może nawet bardziej
szczęśliwy?
Ty jednak uparłeś się, że to ta i żadna inna. Usiłujesz
więc ją zwabić. I to może ci się udać, nawet bez odwoływania się do zabiegów
magicznych. Być może wymaga to czasu, a może tylko determinacji, bądź
zaangażowania wyobraźni?
Jest na to prosty sposób: jeśli czujesz się godnym tej
pani, pewnym siebie i bezpiecznym, wyobrażaj sobie jak najczęściej, jak
cudowanie jest wam z sobą razem, jak się kochacie itp. Obdarzaj ten obraz jak
największą ilością pozytywnych uczuć i bądź pewny, że spełni się w
rzeczywistości. Masz szansę stać się obsesją jej żądzy, jeśli nawet dotychczas
nie zwracała na ciebie uwagi. To tylko szansa, a nie konieczność! Być może ona
ma już świadomość, że dla niej jest ktoś bardziej odpowiedni. Ale jeśli nie wie,
czego chce, to na pewno zawrócisz jej w głowie. A potem może będzie się
zastanawiać, jakim to cudem w ogóle zwróciła na ciebie uwagę?
Najlepszy skutek twoja wizualizacja odniesie wówczas, gdy
będziesz ją wykonywać w zrelaksowanym stanie umysłu.
Osoby, które mają trudności z wizualizacją, mogą dla
przykucia uwagi posługiwać się "przedmiotami magicznymi" - takimi, w których
specjalną magiczną moc wierzą. Mogą to być liście lubczyka, poduszki miłości,
talizmany czy cokolwiek innego. Ważne, żeby podświadomość wierzyła w ich moc i
jak najczęściej przypominała sobie o celu koncentracji uwagi.
No tak, ale może się okazać, że to wcale nie była miłość, a
tylko chwilowe zauroczenie. Czujecie się sobą zmęczeni i zniecierpliwieni, bo
rzeczywistość daleko odbiega od oczekiwań. I co wówczas?
Znów możesz odwołać się do wizualizacji, że w spokoju i z
wzajemnym zrozumieniem rozstajecie się i że każde z was trafia na lepszy układ.
Jest jednak pewne niebezpieczeństwo związane z
wykonywaniem takiej praktyki przez dłuższy okres czasu. Otóż przestaniesz
wiedzieć, czego w ogóle chcesz od kobiet i coraz bardziej będziesz się
spodziewać niesatysfakcjonujących związków.
Rozwiązaniem może okazać się oczyszczenie intencji
wobec kobiet i precyzyjne określenie, jakie cechy powinna posiadać właściwa dla
ciebie partnerka. Kiedy to pojmiesz, zaczniesz tworzyć związki z kobietami,
które naprawdę ci odpowiadają pod każdym względem. Do tego jednak będzie ci
potrzebna cierpliwość.
Aby to rozwiązanie stało się możliwe, musisz przyznać, że
to wszystko, czego oczekujesz po swej partnerce, jest w tobie i oczyścić swój
umysł z tego, czego byś u niej nie chciał.
Dlaczego to takie ważne?
Otóż tu działa zasada przyciągania - podobne przyciąga
podobne. Wbrew przysłowiom przeciwieństwa nie mają chęci się przyciągać.
Friko.pl - Darmowe serwery WWWFriko_stopka.style.display = 'none';
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Komunikacja niewerbalnaFunkcje komunikacji niewerbalnej w interakcji mówcy i tłumacza ebook demokomunikacja niewerbalnaMowa ciała Komunikacja niewerbalnaArkusz obserwacyjny diagnozy funkcjonalnej dzieci niepełnosprawnych intelektualnie – komunikacja nieKomunikacja niewerbalnakomunikacja niewerbalnaKomunikacja niewerbalna wywieranie wpływuedisonteam prezentacja trema i komunikacja niewerbalnawięcej podobnych podstron