ANTYGONA (4)


II-1. Tadeusz Sinko napisał, że "Antygona pada ofiarą nie klątwy rodzinnej,
lecz swojego charakteru". Jakiego charakteru?
rozwiń tę sugestię i ustosunkuj
siÄ™ do niej
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Antygona jest główną bohaterką tragedii Sofoklesa. Autor, pisząc swój utwór,
słusznie wybrał i opisał tylko część Mitu Tebańskiego
skupił się wyłącznie na
tragedii jaką spotkała Antygonę i na jej późniejszych skutkach. Główna
bohaterka była postacią nadzwyczaj tragiczną, gdyż wywodziła się z rodu
Labdakidów
dynastii, na którą spadła wielka klątwa, przed którą nie było
ucieczki. Już sam Lajos próbował zmienić los, lecz dowiódł tylko tego, iż przed
przeznaczeniem nie ma odwrotu. Czy więc Antygona miała szansę uniknięcia klątwy
rodzinnej? Czy gdyby nie jej charakter, mogłaby liczyć na ustatkowane godne
życie?
Aby dać odpowiedź na powyższe pytania, należy zastanowić się, jakimi to cechami
charakteru cechowała się Antygona, gdyż to właśnie dzięki tym wartościom
postąpiła tak, a nie inaczej. Najlepszym tego zilustrowaniem będzie
prześledzenie poczynań Antygony od samego początku. Jak wiadomo bohaterka była
w dość młodym wieku, co tłumaczy jej porywcze zachowanie. W rozmowie za swoją
siostrÄ…
Ismeną postanowiła kategorycznie sprzeciwić się rozkazowi władcy.
Zdecydowała pochować swego brata Polinejklesa, mimo, iż wiedziała, że czeka ją
za to śmierć. Postąpiła tak, jak dyktowało jej serce, nie zastanawiając się nad
tym długo. Nie bała się bronić swoich przekonań, nawet za cenę najwyższą jaką
była śmierć. Jak też postanowiła, tak też zrobiła
ośmieliła się
“symbolicznie" pochować swojego brata
Polinejklesa
przysypała go ziemią,
tak jak kazał obyczaj. Postąpiła tak, aby nikt przy tym jej nie zobaczył.
Wiedziała co za to grozi i jaki rozkaz wydał władca. Kreon jednak okazał się
nieugięty ało jej brata zostało na nowo wystawione na wieczne potępienie, a
trud Antygony okazał się bezużyteczny. Wtedy to Antygona stanęła przed wyborem.
Obie podjęte decyzje zakończyły by się w pewnym stopniu klęską: albo
pochowałaby brata, postąpiwszy zgodnie z zapatrywaniami boskimi, ale za cenę
własnego życia, albo przyjęłaby wolę Kreona. Wtedy Polinejkles nie zaznałby
spokoju w niebie, a sama Antygona być może zostałaby ukarana przez bogów już po
śmierci. Nad tym trudnym wyborem zaważył jej charakter, gdyż bohaterka wolała
godną śmierć, niż haniebne życie, a poza tym była bardzo związana ze swoją
rodziną. Celowo dała się złapać, gdyż tylko tak mogła pochować ciało brata.
Stawiona przed oblicze Kreona, była nieugięta, broniła swoich przekonań a każdy
argument jaki wysuwał Kreon na swoją obronę
negowała. Nie prosiła także o
litość, gdyż poniekąd nie miało to sensu, ponieważ władca chciał uchodzić za
godziwego króla, przez co nie mógł złamać własnego zakazu (jak się później
okaże, jego przekonania doprowadził do serii nieszczęść).
Mimo swojego silnego charakteru, Antygona w pewnym momencie złamała się. Jednak
było już za późno na ewentualne przeciwdziałanie.
Najwidoczniej zdała sobie sprawę, że jest jeszcze za młoda, aby umierać. Jak
się potoczyły losy nikt nie był w stanie przewidzieć.



W końcu Kreon pod naciskiem Tyrezjasza zmienił rozkaz. Jednak było już za
późno, gdyż bohaterka postanowiła odebrać sobie życie, a razem z nią jej
ukochany
Hajmon, który był jednocześnie synem króla. Gdy Eurydyka (matka
Hajmona) się o tym dowiedziała, popełniła samobójstwo. Kreon został sam.


Przekleństwo rodu spełniło się. Antygona zmarła. Ale czyż mogła postąpić
inaczej niż jej nakazywało sumienie? Myślę, że główna bohaterka padła ofiarą
swojego charakteru, gdyż właśnie to te cechy szczególne, które posiadała w
sobie, zaważyły nad tym jak się zachowała. Były to przede wszystkim wielka
miłość do swojego zmarłego brata, głębokie wierzenia duchowne, odwaga, a także
upór i samozaparcie. Dla poparcia moich wniosków warto wysunąć fakt, iż jej
siostra wcale nie śpieszyła się z pomocą dla Polinejklesa, a przecież na niej
spoczywały takie same obowiązki pochowania brata, jak na Antygonie.
Przeznaczenie, mimo iż z góry ustalone nie zaważyło na śmierci Antygony, choć
nie twierdzę, że nie miało na nią wpływu. Na koniec warto wspomnieć, iż każdy
jest panem swojego losu. Naszego życia nie określa przeznaczenie, lecz sposób w
jaki wykorzystujemy możliwości.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bohaterowie i wydarzenia Antygony Sofoklesa
antygona
sofokles antygona
SÄ…d w sprawie Antygony
Antygona
Różne oblicza racji O tragicznych wyborach bohaterów Antygony
Antygona czy Kreon
Antygona2
Antygona
Om Antygona
Komu przyznałbyś racje Antygonie czy Kreonowi
Tragedia antyczna na podstawie Antygony dramat antyczny,~86B
Problem prawa i władzy w Antygonie

więcej podobnych podstron