KSZTAŁTOWANIE SIĘ RZECZYPOSPOLITEJ SZLACHECKIEJ
l
Stosunki gospodarcze Polski na przełomie XV i XVI w.
W drugiej połowie XV w. stosunki gospodarcze uległy dużym zmianom. Co prawda formy konsumpcji w kraju nie zmieniły się w sposób zasadniczy: mieszkańcy Polski swoje pożywienie opierali głównie na wyrobach zbożowych. Spożywano pieczywo, kasze (jęczmienną, jaglaną, gryczaną), podstawowym zaś napojem było piwo warzone z pszenicy lub jęczmienia. Mięso, głównie wołowe, nie było daniem codziennym, wzrastała natomiast rola warzyw i owoców. Klasy wyższe jadały podobnie. Różnice polegały na większej obfitości, większej ilości przypraw (pieprz, korzenie), spożyciu wina.
Występujące istotne zmiany w struktu-|ze gospodarczej wypływały z różnych przyczyn. Okres, który poprzedzał ostateczne ukształtowanie się wielonarodowościowej elekcyjnej Rzeczypospolitej szlacheckiej, charakteryzował się rozwojem wyraźnie określonym przez sytuację ogólnoeuropejską. Rozwój masowej produkcji sukienniczej na zachodzie Europy, przemysłu stoczniowego w Holandii, w Anglii odbił się bezpośrednio na gospodarce Polski. W ówczesnej sytuacji rynkowej Polska stanowiła ważny obszar dostarczający żywność głównie zboże dla robotników na Zachodzie i surowce potrzebne dla rozwoju przemysłu. Dostosowywanie się ekonomiczne kraju do potrzeb przemysłu europejskiego było związane w czasie ze stałym wzrostem znaczenia jednego tylko sta-
nu szlacheckiego, monopolizującego towarową produkcję rolną. W drugiej połowie XV i na początku XVI w. właśnie szlachta, zdobywająca coraz większe przywileje polityczne, stawała się głównym dysponentem dóbr materialnych wywożonych za granicę.
Bodźce gospodarcze prowadziły w tym czasie do powstawania folwarków szlacheckich, które mogły dostarczać nadwyżkę produkcyjną eksportowaną na Zachód. Dla realizacji tej nadwyżki konieczna była ziemia, siła robocza i narzędzia pracy oraz środki finansowe pozwalające na organizację transportu do miejsca zbytu. Posiadanie ziemi stanowiło dla szlachty problem najłatwiejszy, wiążący się z ogólnymi tendencjami rozwoju stosunków własnościowych w Polsce.
Rozwój folwarku pańszczyźnianego
Pod folwarczną uprawę brane były tereny dawnej rezerwy pańskiej z czasów jeszcze przedkolonizacyjnych. Niekiedy miało miejsce usunięcie sołtysa i przyłączenie jego majętności do dóbr folwarcznych. Niejednokrotnie organizacja wielkiej majętności dokonywana była poprzez komasację gruntów należących do chłopów, rugowanie ich na gorsze czy mniejsze kawałki ziemi i w ten sposób powiększanie terenów folwarcznych.
Wielkie rody magnackie szczególnie na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego, wykorzystywały też nadania panują-
121
cych, aby powiększyć swoje terytoria, karczując puszcze należące formalnie do skarbu państwa. W ten sposób możnowładcy tworzyli olbrzymie "państwa", które w ciągu jednego pokolenia rozrastały się, obejmując całe powiaty, np. "Państwo Gonią-dzkie" Radziwiłłów na początku XVI w. czy dobra ruskie Leliwitów Tarnowskich. Działalność ta, podobnie jak bezprawne dziedziczenie dóbr nadanych jedynie w dożywocie, aż do początków XVI w. prowadziła do wyraźnego zmniejszania się domeny królewskiej, która dzierżawiona przez szlachtę, w dalszym ciągu jednak stanowiła, przed dobrami kościelnymi, największe kompleksy majątków ziemskich.
Struktura świeckiej własności kształtowała się zresztą rozmaicie w poszczególnych dzielnicach Polski. Księstwa mazowieckie charakteryzowało istnienie drobnej własności szlacheckiej, która obejmowała niekiedy tylko część wsi. Wielkopol-
Fragment lustracji województwa rawskiego; początki opisu: Wsi ku starostwu rawskiemu należące
ska zasiedlona była raczej przez szlachtę jednowioskową, z tym jednak, że zdarzały się włości liczące po kilkanaście wsi. Największa własność rzecz prosta obok drobnej istniała w Małopolsce, gdyż możni tej dzielnicy uzyskiwali obszerne, niekiedy kilkudziesięciowioskowe dobra na terenach Ukrainy (Tarnowscy, Zborowscy, Kmitowie). W skali całego kraju przeważała średnia szlachta jednowioskową (obejmująca około 50% całej szlachty). Rosły też sprzeczności między nią a magnaterią. U-grupowaniem coraz liczniejszym, łatwym do przekupienia i skorym do wystąpień zbrojnych, była drobna szlachta, szukająca możliwości awansu, a trybem życia przypominająca raczej bogatszych chłopów. Niezależnie bowiem od jednolitej sytuacji prawnej schyłek wieku XV i wiek XVI wytworzyły poważne różnice w poziomie majątkowym ludności wiejskiej. Obok gospodarzy siedzących na gospodarstwie obszernym, mającym więcej niż l łan (np. obszar Żuław), obok jeszcze bogatszych sołtysów, coraz częściej występowali przedstawiciele grupy mało- czy bezrolnych chłopów (za-grodnicy, komornicy). Dorabiali oni sobie po trosze niekontrolowanym rzemiosłem wiejskim, po trosze zaś najmując się do pracy nie tylko u szlachty, ale i u bogatszych gospodarzy, młynarzy, karczmarzy itp. Zjawiskiem częstym była dzierżawa łanów czy ról opuszczonych przez bogatych chłopów. W rezultacie dysponowali oni znacznymi obszarami ziemi ornej, niekiedy przewyższając zamożnością drobną szlachtę. W tym stanie rzeczy struktura majątkowa społeczeństwa polskiego przypominała elipsę rozszerzoną w części środkowej. Było to wynikiem istnienia stosunkowo licznych grup uprawiających ziemię bogatych chłopów i przedstawicieli uboższej (ale nie najuboższej) szlachty.
Jednym z trudniejszych problemów przy organizowaniu folwarku było zapewnienie siły roboczej i narzędzi potrzebnych do masowej uprawy zboża. Szlachta nie posiadała odpowiednich funduszów na inwestycje, nawet przy dużym majątku cierpiąc chronicznie na brak gotówki. Stąd też rzadko
122
L
opierano folwarki na pracy najemnej. W większym stopniu natomiast zaczęto wykorzystywać przewidziane przez akty lokacyjne, a pochodzące jeszcze z wcześniejszego okresu powinności pańszczyźniane chłopów, uzupełniając je dodatkowo tylko pracą najemną czeladzi folwarcznej i tzw. komorników czy zagrodników, a więc chłopów małorolnych. Praca pańszczyźniana, która zaczęła odgrywać w gospodarce folwarcznej coraz większą rolę, rozwiązywała jednocześnie przynajmniej częściowo problem narzędzi pracy, będących własnością chłopów". Ci ostatni zresztą w pierwszym okresie koniunktury zbożowej rozpoczęli bardziej intensywną gospodarkę, m. in., na obszarach dzierżawionych, dzięki czemu nadwyżki towarowe mogli sprzedawać kupcom. Na produkcję zbożową przestawiały się również niekiedy już od pierwszej połowy XV stulecia wielkie włości kościelne, folwarki sołtysie i majątki należące do miast.
Rozwój miast
Miasta, przynajmniej w omawianym tu okresie, tj. do trzeciej ćwierci XVI w., miały też znaczny udział w organizowaniu nowych form gospodarki, w dostarczaniu środków niezbędnych do zbycia masy towarowej produkowanej w folwarkach. Osobne miejsce zajmował tu Gdańsk, który będąc największym miastem obu krajów (Polski i Litwy), jednocześnie był empo-rium handlowym na skalę europejską. Panując nad najlepszą drogą, którą przewożono masowe towaryWisłą jednocześnie mógł kontrolować morski szlak Bałtyku. Już w XV w. stąj się głównym pośrednikiem i organizatorem handlu zbożowego, obracając wielkimi jak na owe czasy v sumami pieniężnymi. Walka kupców gdańskich o monopol handlowy przy jednoczesnym zapotrzebowaniu szlachty na gotówkę prowadziła do rozwoju ogólnopolskich stosunków kredytowych i stałych powiązań finansowych między odległymi nieraz kontrahentami.
; Karta z Kodeksu Behema. Ilustracja przedstawia kram kupiecki
Kupcy gdańscy udzielali zaliczek przez swych licznych faktorów, działających głównie w dorzeczu Wisły, dzięki którym zboże często jeszcze na pniu zmieniało swego właściciela. Wygórowana zaliczka nie zawsze była możliwa do spłacenia po zbiorach. W ten sposób Gdańsk ("Chłańsk" chłonny, nienasycony jak nazywały go szesnastowieczne pisma) stale utrzymywał kontrolę produkcji i handlu zbożem na znacznych obszarach kraju. Zaliczki udzielane szlachcie umożliwiały jej w niektórych przypadkach zorganizowanie transportu zboża czy innych płodów rolnych do najbliższej spławnej rzeki i dalej do Gdańska. Rzeczywisty monopol handlu, posiadany przez Gdańsk, zadłużenie szlachty, ekstensywna gospodarka przez nią prowadzona, w przyszłości miały niekorzystnie oddziałać na strukturę gospodarczą ziem polskich. Ponadto model gospodarki zbożowej krył w sobie niebezpieczeństwo wyeliminowania z obrotupolskiego mieszczań-
123
stwa na korzyść szlachty. W końcu XV i w pierwszej połowie XVI w, jednak rozwój rynku zbożowego pobudzał gospodarczo ośrodki miejskie, a także dawał duże możliwości pomnażania zysków szlachty.
Obok Gdańska podobną, acz dużo mniejszą rolę odgrywały inne ośrodki kontrolujące jednocześnie handel morski i śródlądowy, jak np. Elbląg i w większej mierze Szczecin. Stolica Pomorza Zachodniego, mimo że politycznie nie związana z Polską, stawała się, szczególnie w XVI w., składem towarów przywożonych z dorzecza Odry, m. in. z nadwarciańskich i nadnoteckich regionów Wielkopolski. Znalazło to wyraz w licznych powiązaniach finansowych i żywym wzajemnym zainteresowaniu gospodarczym Polski i Pomorza.
W okresie tworzenia się gospodarki folwarcznej różne miasta starały się korzystnie inwestować fundusze w organizację handlu zbożem, co rzecz jasna nie wykluczało ostrej walki konkurencyjnej między nimi. Duże miasta nadwiślańskie Kraków, Sandomierz, Toruń, miasta północnego Mazowsza leżące nad spławną Narwią Pułtusk, Różan, Wizna, przeżywały intensywny rozwój oparty na wielkim handlu, obejmującym płody rolne i leśne pochodzące niekiedy aż z Litwy.
Dużą rolę odgrywał od połowy XV w. szlak lądowy. Na drogach biegnących równoleżnikowo przez państwa jagiellońskie bogaciły się na wywozie futer, wołów, czerwca (barwnika sukienniczego), lnu, konopi, wosku (wywożonych także morzem) miasta takie, jak Wilno, Grodno, Mohylew, Brześć, Łuck, Pińsk na Litwie oraz Kamieniec, Jarosław, Przemyśl, Kazimierz pod Krakowem, Łęczyca, Kalisz w Koronie. Szczególnie na włączeniu ziem litew-sko-ruskich do wielkiego handlu skorzystały: Lublin, leżący na pograniczu trzech wielkich stref stępowo-hodowlanej, puszczańskiej i rolniczej, przejmująca z czasem jego rolę Warszawa, wreszcie główne ośrodki Wielkopolski Poznań i Gniezno. Powiązane systemem wielkich jarmarków z Europą Zachodnią, głównie z Brze-
giem Śląskim, Wrocławiem i Lipskiem miasta te przeżywały okres pomyślnej koniunktury.
Jak się wydaje, przemiany struktury gospodarczej Polski działały pobudzająco także na lokalne ośrodki targowe, które w końcu XV i w XVI w. stawały się punktami skupu towarów rolnych. Finansowanie przez miasta handlu płodami folwarcznymi nie dotyczyło rzecz prosta wyłącznie skupu. W grę wchodziły tu inwestycje budowlane (spichrze, składy, kantory wymiany) czy operacje finansowe. Bogacące się mieszczaństwo lokowało swój majątek w posiadłościach ziemskich, w kosztownościach, wyposażeniu wnętrz mieszkalnych. Rozwijały się niektóre gałęzie rzemiosła związanego z wielkim handlem (okrętow-nictwo, tanie sukiennictwo).
Skutki gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej -
Rozwój gospodarki zbożowej mimo efektywnych osiągnięć prowadził do zjawisk niebezpiecznych dla kraju. Specjalizacja Polski w zakresie produkcji rolnej, surowców, uzależniała ją od kapitału zagranicz-, nego.
Rozwój gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej wiązał się ze stopniowym wzrostem uzależnienia chłopów od szlach-; ty, z biegiem lat zaś ze spadkiem ich stopy życiowej, a co za tym idzie z ograniczaniem rynku wewnętrznego na towary miejskie. Tym samym działalność przemysłowa miasta nie miała odpowiednich bódź-: ców ekonomicznych, czego skutki wystąpiły jednak dopiero w czasie nieco późniejszym, kiedy to produkcja miejscowa .bądź upadła, bądź uzależniona została jedynie od zamówień szlachty. Wcześniej znacznie szlachta zaczęła ograniczać polityczną rolę mieszczan. Wyjątek stanowiły tu ziemie Prus Królewskich, gdzie silna urbanizacja i istnienie potężnych miast gwarantowały u-trzymanie względnej równowagi stanowej. I tam jednak upadały ośrodki małe.
Pogorszanie się sytuacji chłopów wiążą-
ło się też z innymi zjawiskami, które miały odegrać dużą rolę w przyszłości. Przede wszystkim praca pańszczyźniana była najmniej intensywną pracą, wykonywaną jedynie dzięki przymusowi pozaekonomicznemu, bez żadnych bodźców materialnych. Stąd też, mimo że wielkie obszary zajęte pod folwarki szlacheckie czy magnackie gwarantowały duże zbiory, przy ekstensywnej gospodarce były one o wiele niższe (4-6 ziaren z jednego) niż zbiory w krajach rozwiniętych. Wbrew pozorom bowiem rolnictwo w ówczesnej Polsce nie należało do przodujących w skali międzynarodowej. Ponadto pewna liczba chłopów uciekając przed wyzyskiem przenosiła się na tereny słabiej zaludnione, tworząc skupiska ludności wolnej. Migracje te zasilały stepowe tereny Ukrainy (część Kozaków wywodziła się z terenów państwa polskiego) i puszczańskie obszary pogranicza ma-zowiecko-pruskiego (Kurpie, Mazury). Jedną z form obrony przed uciskiem stały się również, zwłaszcza w pierwszej połowie XVI w. (1525, 1533), powstania chłopskie, zbrojnie tłumione przez szlachtę.
Gospodarka folwarczna prowadząca do powstania silnego zróżnicowania majątkowego tworzyła też coraz większe różnice w świadomości różnych grup ówczesnego społeczeństwa. W życiu politycznym chłop był zainteresowany w coraz mniejszym stopniu; stąd też wzięła początek geneza rozumienia przez niego interesów narodu jako interesów mu obcych, szlacheckich.
Handel, produkcja i pieniądz
Ujemne skutki przejścia na gospodarkę folwarczną miały jaskrawo wystąpić dopiero później. W XV i XVI w. kraj przeżywał okres korzystnej koniunktury, która znalazła odbicie w wielu dziedzinach życia gospodarczego. Przestawienie się wsi polskiej na produkcję zbożową ilustruje wywóz gdański. Jeśli eksport lat trzydziestych XV w. wynosił kilkaset łasztów (ok. 3 tyś. ton), to po wojnie trzynastoletniej wzrósł do ok. 2200 łasztów rocznie, na schyłku XV w. do
ok. 10 tyś., zaś w połowie XVI w. do ok. 20 tyś. łasztów (ok. 50 tyś. ton).
Ten wielokrotny wzrost trwający i w drugiej połowie XVI w. świadczył o tempie i znaczeniu zachodzących przemian związanych z życiem całej ówczesnej Europy. Rzecz prosta, wiązać się musiał z innymi zjawiskami przekształcającymi Polskę w dość jednolity organizm gospodarczy. Większe miasta, liczące ponad 5 tyś. mieszkańców, stały się ośrodkami rynków regionalnych, wewnątrz których rozwijała się wymiana i które nawiązywały bliższe kontakty z sąsiednimi rejonami. Dużą rolę w wymianie krajowej odgrywały Kraków, Poznań, Gniezno, w XVI w. także Warszawa, a szczególnie Lublin, który już w końcu XV w. stał się terenem spotkań kupców obu złączonych krajów. Jarmarki lubelskie były jednym z tych czynników gospodarczych, które zaczynały unifikować rynek ogólnopolski. Obok nich coraz bardziej rosło znaczenie jarmarków Gniezna, Łęczycy, Jarosławia, gdzie ożywiony handel prowadzono importowanym suknem, winem, towarami kolonialnymi, artykułami luksusu; wywożono skóry, futra, zboże, mięso, len, drewno, smołę. Ważną rolę w obrocie krajowym odgrywała sól i miejscowe sukna.
Od drugiej połowy XV w. wykształciła się struktura handlu zagranicznego charakterystyczna dla następnych dwustu lat. Wartość produktów wywożonych na Zachód bądź morzem, bądź lądem przewyższała wartość towarów importowanych. Bilans tego aktywnego dla strony polskiej handlu kształtował się w ciągu XVI w. jak 100:66, wartość zatem wywożonych surowców przewyższała o 1/3 wartość przemysłowych wyrobów, korzeni, przedmiotów zbytku. Pieniądze, uzyskiwane przez szlachtę i mieszczaństwo były częściowo przeznaczane na zakup idących z południa artykułów luksusowych, częściowo tezau-ryzowane, częściowo wreszcie używane na cele reprezentacyjne, szeroką konsumpcję. Do drugiej połowy XVI w. pewna część przeznaczona była także na inwestycje przemysłowe. Dopiero w końcu tego stule-
125
r
Tzw. młyn łodny ustawiony na tratwie przytrzymywanej linami i poruszany prądem rzeki
cia nastąpiło obniżenie inwestycji, w pierwszym jednak okresie właśnie rozwój handlu doprowadził do wkroczenia kapitału kupieckiego szlacheckiego i mieszczańskiego w dziedzinie produkcji. Hutnictwo żelaza w rejonie Gór Świętokrzyskich i na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej (Wieluń, Krzepice), górnictwo metali kolorowych (Olkusz), solne (Wieliczka, Bochnia) rozwijały się przy dużym finansowym udziale mieszczaństwa, a także przedstawicieli magnaterii. Już u schyłku XV w. Jan Thurzo, pochodzący z Węgier mieszczanin krakowski, założył spółkę mającą na celu wydobywanie metali kolorowych, głównie srebra, finansującą inwestycje, wprowadzającą nowe wynalazki techniczne z południa Niemiec. Poszukiwanie, wydobywanie i wytop rud metali finansowali także mieszczanie gdańscy, nie mówiąc o obywatelach Olkusza czy Krzepie. Wzbogacone mieszczaństwo lokowało swe kapitały także w papiernictwie (Jan Boner z Krakowa), produkcji wyrobów metalowych (Paweł Kaufmann) czy sukienniczych. Te ostatnie, dość podłego gatunku, wytwarzane były głównie w ramach produkcji cechowej, z tym że cechy bogatsze (wykańczalników) niekiedy finansowały poczynania tkaczy. Z wyspecjalizowanej produkcji przeznaczonej na szeroki rynek znane były różne mias-
ta: Brzeziny z sukiennictwa, Iłża z garncarstwa, Gdańsk z okrętownictwa, piwowar-stwa.
Rozwój stosunków finansowo-kredyto-wych utrudniony był z jednej strony dość prymitywnymi formami działania kupców i bankierów, dalekimi od rozwiniętych wzorów włoskich czy południowoniemiec-kich (księgowość, weksle itp.), a z drugiej skomplikowanymi stosunkami monetarnymi. Przy istnieniu monety obrachunkowej grzywny i złotego, kursowały monety realne grosze i półgrosze bite ze stopu srebra z metalami nieszlachetnymi. Od połowy XV w. do końca tego stulecia zawartość srebra w groszu znacznie się zmniejszyła, by po okresowym wzroście ustabilizować się w połowie XVI w. na poziomie około 40% wartości z 1456 r. Dane te mogą być jedynie orientacyjne, ponieważ różne państwowe mennice biły monety o różnej stopie, a ponadto działały jeszcze mennice miejskie (Toruń, Gdańsk). Na obszarze Polski krążyły też monety obce złote (węgierskie, nadreńskie) i srebrne, w tym grosze świdnickie analogiczne do polskich, bite na Śląsku, a zawierające znacznie mniej srebra.
Gorsze grosze świdnickie w drugim i trzecim dziesiątku XVI w. wypierały lepsze monety bite w mennicach krajowych. Te skomplikowane stosunki finansowe powo4-dowały duże skoki cen, uderzając produ*-centów i drobnych kupców, ale przede wszystkim najemnych pracowników tak folwarcznych, jak i działających na terenie miast, mimo że choć z pewnym opóźnieniem zmieniały się również stawki płać.
Wahania wartości monety były jednym z czynników pogłębiających zróżnicowanie społeczne. Proces ten miał miejsce zarówno na wsi, jak i w miastach. Te ostatnie, rozra* stając się i bogacąc, stawały się siedzibami z jednej strony przedsiębiorstw i kupców prowadzących interesy na obszarze rozcią*-gającym się od Antwerpii po Karpaty, z drugiej strony w coraz większym stopniu stawały się skupiskami ludzi znajdujących się na marginesie ówczesnego społeczeństwa, tylko sporadycznie najmowanych do
126
pracy. Najuboższe warstwy, liczni żebracy, włóczędzy, wędrowni kramarze i czeladnicy, stanowiąc blisko 1/3 wszystkich mieszkańców miast, nadawały im specyficzny charakter.
Stosunki społeczne w miastach
Zmiana czynników gospodarczych, wpływających w XVI w. na rozwój miast, wywarła poważny wpływ na ich wygląd, rolę i stosunki wewnętrzne. Najważniejszą dziedziną działalności miast, bo najbardziej intratną, stał się handel zbożem oparty na rozwiniętej gospodarce kredytowej. Stąd też wzrastało znaczenie ośrodków będących punktami skupu lub składu zboża, a także innych towarów. Obok większych emporiów handlowych rozwijały się ośrodki zaplecza rolniczego. Rozwijały się również i osady odgrywające wyłącznie lokalną rolę w związku ze zwożeniem do nich produktów z najbliższej okolicy.
Wraz ze wzrostem zamożności ludzi nie reprezentowanych we władzach miejskich, a więc części tzw. pospólstwa, nasilały się antagonizmy nurtujące mieszczaństwo. Sprawę najbardziej jątrzącą stanowiły tu zresztą podatki ściągane przez władze miejskie, a wykorzystywane na cele mające niewiele wspólnego z interesami nowych rodzin mieszczańskich. Przedstawiciele ich w swej akcji skierowanej przeciwko radzie zawsze mogli liczyć na poparcie uboższych grup społecznych. Dla plebsu czynnikiem drażniącym było również ściąganie wysokich lichwiarskich odsetków, powyżej 30% od udzielanych pożyczek. Stąd też w dobie reformacji wystąpienia przedstawicieli pospólstwa spowodowane ideologicznymi sporami przekształcały się często w rewolucje społeczne.
, Mimo pomocy państwa dla przedstawicieli starych władz, patrycjat musiał zrezygnować ze swego monopolitycznego stanowiska i to na dwóch odcinkach: po pierwsze, przedstawiciele nowego bogatego ku-piectwa uzyskali dostęp do najwyższych władz miasta; po drugie, we wszystkich nie-
mal wjększych ośrodkach powstały nowe formy władzy będącej reprezentacją dotychczasowej opozycji mieszczańskiej. "Trzeci" lub "nowy" porządek (obok rady i ławy) zaprowadzony w Gdańsku, Krakowie, Warszawie, Poznaniu, Toruniu, Braniewie miał na celu kontrolę głównie finansową władz miejskich i czuwanie nad interesami upośledzonych do tej pory, zamożnych obywateli miasta (mistrzów cechowych, kupców itp.), liczba których _ wzrosła, wynosząc aż do końca Rzeczypospolitej szlacheckiej ok. 2530% wszystkich mieszkańców aglomeracji.
W wyniku niekiedy ostrych walk, połączonych z ruchami reformacyjnymi, w dwudziestych latach XVI w. zostały utworzone kolegia liczące po 20100 "mężów", kontrolujące politykę finansową rady i pełniące różne funkcje administracyjne. Mimo że z biegiem czasu znów jedynie wąskie grono mieszczan miało wpływ na władzę wewnątrz gminy, to jednak utworzenie przedstawicielstwa "nowego porządku" ostatecznie określiło kompetencje poszczególnych organów zarządu miejskiego działających dotychczas na zasadzie prawa zwyczajowego i tworzenia precedensów w przypadkach koniecznych.
Powiększały się też w miastach ówczesnych gminy żydowskie. Bogaci kupcy i bankierzy, mając powiązania na obszarze całej niemal Europy, odgrywali coraz to większą rolę, udzielając kredytu nie tylko konsumentom, ale i np. przedsiębiorcom cechowym. W wielu większych miastach w początkach XVI w. istniały gminy żydowskie podległe kahałowi radzie skupionej wokół władz religijnych prowadzącej sporne i bezsporne sądownictwo wewnętrzne, dokonującej ponadto różnych transakcji handlowych i operacji finansowych, na której politykę wpływ miało wielkie kupiectwo. Z zasady licznie reprezentowani byli rzemieślnicy, którzy w znacznej mierze opanowali produkcję w wielu małych miasteczkach. Związek kanałów (waad) i tzw. sejm czterech krajów stanowiły najwyższe organy samorządu żydowskiego. Dysponując znacznymi kapitałami Żydzi mogli wywierać
.'i )->95
127
pewien wpływ na politykę kraju, mimo że prawnie stanowili jedną z bardziej upośledzonych grup w Polsce i na Litwie. Na uwagę zasługuje też wykształcenie się odrębnego, polskiego typu mieszczanina, działającego w oparciu o normy "prawa magdeburskiego" wykształconego już w warunkach specyficznych dla Polski i działającego w oparciu o wyroki wydawane w Krakowie. Jak wykazują badania języka narodowego, szczególnie na obszarze województwa lubelskiego, poznańskiego, ruskiego działały wpływy nie tylko niemieckie, ale także łużyckie, czeskie, wołoskie, ukraińskie, rosyjskie, a może i litewskie. W wielkich, rozwijających się ośrodkach coraz większą rolę zaczęły odgrywać dzielnice i przedmieścia za murami (czy gruntami) " miast średniowiecznych: dwory magnackie e wraz z zapleczem gospodarczym, klaszto-j, ry, a także podległe im skupiska ludności G rzemieślniczej czy kupieckiej. To tam naj-t większe możliwości rozwoju miały instytucje nie mieszczące się ani w sensie przestrzennym ani instytucjonalnym w gra-V, nicach miast lokacyjnych: jarmarki bydlęce i końskie, wielkie młyny, folusze, składy na drewno itp. Bez prawnych ograniczeń mog-s li tam również nabywać rezydencje i mieszkania mieszczanie-rolnicy, chłopi-kupcy, czy przedstawiciele szlachty zajmującej się 1 handlem. Tam także mogły rozwijać się prywatne ośrodki magnackie.
Kierunki polityki polskiej w drugiej połowie XV w. i na początku XVI w.
Poczynając od czasu wojny trzynasto-f letniej panowanie Kazimierza Jagielloń-; czyka charakteryzuje się udanymi stara-> niami o utworzenie aparatu rządzącego urzędników koronnych i starostów generalnych podległych woli królewskiej. Najbliżsi e współpracownicy Kazimierza uzyskiwali i stanowiska kanclerza, podkanclerza czy podskarbiego i w tym charakterze zarządzali skarbem królewskim, prowadzili kancelarię i politykę zagraniczną. Wspomnia-
ny Jan Gruszczyński, Jan Lutek, Jakub z Dębna, Stanisław i Krzesław Kurozwęccy przechodzili kolejne etapy kariery urzędniczej, stając się głównymi wykonawcami polityki królewskiej. Starostowie generalni wielkopolski, malborski, ruski mianowani przez króla (za zgodą jego rady koronnej) długo pozostawali na swych stanowiskach, tępiąc rozboje, utrzymując porządek, ale i dopuszczając się aktów samowoli. Było to możliwe wobec stworzenia stronnictwa re-galistycznego w senacie, który stopniowo stawał się coraz bardziej posłuszny woli królewskiej. Wiązało się z tym złamanie opozycji możnowładczej. Król zręcznie posługując się szeregową szlachtą zdołał pod koniec wojny podporządkować sobie panów małopolskich. W efekcie tego starostowie generalni posiadali nadal duże, w następnym stuleciu malejące, prerogatywy dotyczące władzy policyjnej, wojskowej, a także gospodarczej. Zarządzali oni dobrami królewskimi, stanowiącymi podstawowe źródła dochodu, którym mógł dysponować król. W czasach Kazimierza Ja-giellończyka, Jana Olbrachta i Aleksandra domena królewska ulegała gwałtownemu kurczeniu się będąc zastawianą na potrzeby różnych poczynań politycznych.
Obok starostów generalnych i zwykłych, licznej kadry związanej z koroną, istniały dalej lokalne urzędy, które utrzymały się jeszcze z czasów rozbicia dzielnicowego. Wojewoda i kasztelan, a następnie sędzia, podkomorzy, cześnik, podczaszy, stolnik, podstoli, chorąży, miecznik (hierarchia ich nie zawsze była stała w różnych ziemiach) i inni, tworzyli liczną grupę, z której dwa pierwsze urzędy odgrywały rolę i w polityce centralnej, natomiast następne wyróżniały grupę szlachty zamożniejszej, której zdanie liczyło się w skali ziemi, a tym samym decydowało o polityce prowadzonej przez sejmiki; niekiedy zresztą z tytułami związane były i uposażenia, które dawały tej średniej "urzędniczej" szlachcie pewną niezależność i czyniły z niej istotną siłę polityczną. Spowodowało to określone zmiany ustrojowe. Jeszcze w pierwszej połowie XV w. o polityce państwa decydowała rada króle-
128
(4)
(4)
l
i
wska skupiająca różną liczbę dygnitarzy mających wpływ na politykę państwa. Wśród nich byli także wojewodowie, niektórzy kasztelanowie. W końcu tego stulecia rozpoczęło się powiększanie znaczenia sejmu, jako organu terytorialnej reprezentacji (poprzez posłów wybieranych na sejmikach) stanu szlacheckiego.
Pozycję Kazimierza umacniało poparcie, jakie ogół mieszkańców kraju wyrażał dla polityki króla wobec kościoła. Już w 1455 r. papież rzucił klątwę na Związek Pruski i wszystkich, którzy popierali walkę przeciw Krzyżakom. Konsekwentna polityka dworu, solidarność społeczeństwa, a także pomyślny splot sytuacji międzynarodowej doprowadziły do zawieszenia klątwy już w 1459 r. Ale w latach 146063 miał miejsce kolejny ostry konflikt dworu polskiego z papiestwem, dotyczący nominacji biskupów. Król nie chciał uznać wybrańca kapituły na biskupstwo krakowskie, papież wyklął natomiast kandydata królewskiego i mianował własnego. Znaczna większość dostojników kościelnych wraz z całą opinią szlachecką opowiedziała się po stronie dworu. Rzym, obawiając się, że jego stanowisko pchnie Polskę w stronę husyty-zmu, skapitulował. Biskupem krakowskim został kandydat królewski, a król zdobył faktyczne prawo nominacji biskupów.
Coraz silniejsza pozycja Kazimierza Ja-giellończyka pozwoliła mu, poczynając od 1467 r. podjąć walkę o tron czeski dla swojego syna, zakończoną 1471 r. objęciem władzy w Pradze przez Władysława Jagiel-lończyka (od 1490 także króla Węgier). Pod koniec panowania, po 1480 r., na plan pierwszy wysunęły się sprawy niebezpieczeństwa ze strony Turcji i nasilenia wojen tatarskich. Wokół starzejącego się monarchy skupiło się w tym czasie stronnictwo dworskie, ale istniało też liczne grono niezadowolonych, reprezentujących różnoraką opozycję. Śmierć Kazimierza w 1492 r. wyzwoliła wszystkie te siły i doprowadziła do daleko idących przemian tak w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej. Szlachta uzyskała zdecydowaną przewagę w państwie, administracja królewska uległa prze-
9 Historia Polski do roku 1795
Współczesny wizerunek klęczącego Jana Olbrachta. Malowidło późnogotyckie
kształceniu w urzędy ziemskie. Konflikty z Moskwą stały się najważniejszym problemem polityki Litwy, Polska została włączona w główne wydarzenia polityki europejskiej przełomu XV i XVI w.: sprawę obrony przed ekspansją turecką i rywalizację o prymat w Europie Środkowej między Habsburgami i Jagiellonami.
Zmiany te stały się szczególnie widoczne, kiedy następcą Kazimierza w Polsce został Jan Olbracht (14921501), na Litwie zaś Aleksander (14921506). Aż do śmierci Olbrachta unia polsko-litewska formalnie nie istniała. Wraz z wyborem na tron polski Aleksandra, a w 1506 r., po jego śmierci młodszego brata Zygmunta (Starego, 15061548) z punktu widzenia prawnego miał miejsce jedynie związek personalny. Porozumienie zawarte w Wilnie w 1499 r. gwarantowało pełną równorzędność obu państw, przy czym Litwini mieli prawo brać udział w elekcji króla polskiego, zaś Polacy wielkiego księcia litewskiego. Elekcje kolejnych synów Jagiellończyka wzmacniały niezależność polityczną stanu szlacheckiego przyzwyczajonego od przełomu XV i XVI w. do decydowania o polskim tronie.
129
Rozwój politycznych
i gospodarczych przywilejów
szlacheckich. Walka z magnaterią
Mimo rozwoju gospodarczego kraju miasta nie odgrywały większej roli w polityce wewnętrznej. Paradoksem historii jest fakt, że włączenie do Polski Prus Królewskich, ziemi należącej do najbardziej zurbanizowanych terenów w Europie, wiązało się w czasie z upadkiem znaczenia ośrodków miejskich w innych częściach kraju. Jeszcze w pierwszej połowie stulecia kilkadziesiąt miast było powoływanych do działań na rzecz uznania praw do korony synów Jagiełły, jeszcze odbywały się zjazdy głównych ośrodków gospodarczych państwa, przypominające analogiczne zjawiska zachodzące w państwach bardziej rozwiniętych. W drugiej połowie XV w. rola Krakowa, Poznania, Lwowa gwałtownie malała. Teoretycznie miały one prawo do udziału w sejmach, w elekcjach (Kraków, Wilno), do własnego sądownictwa niezależnego od szlacheckiego, w rzeczywistości, jak już wykazała sprawa Andrzeja Tęczyń-skiego w Krakowie, wszystkie te prerogatywy praktycznie nie były przestrzegane. Zapewne złożyło się na to parę przyczyn: niepolskie pochodzenie części patrycjatu, niechęć do obcojęzycznych, a bogatych przybyszów, względna słabość demograficzna miast, szczególnie widoczna na Litwie, wreszcie włączenie się samej szlachty do wielkiej wymiany handlowej z zagranicą. Posiadacze ziemscy, zwiększając swoją rolę w rozwoju gospodarczym kraju, umacniali polityczno-prawną pozycję stanu szlacheckiego, zdobywając dalsze przywileje w drugiej połowie XV i pierwszej połowie XVI w.
W walce o decydującą pozycję w Polsce w ciągu najbliższego stulecia po przywilejach nieszawskich występowały dwie sprzeczne ze sobą tendencje: jedna z nich zmierzała do wytworzenia odrębnego stanu magnackiego (co nastąpiło w większości krajów europejskich), druga reprezentowała egalitaryzm szlachecki, broniąc tym samym interesów przeważającej ilościowo
grupy drobnych posiadaczy ziemskich. Je-' szcze w okresie wojny trzynastoletniej przywilej korczyński z 1456 r. gwarantował dygnitarzom ziemskim a więc przedstawicielom magnaterii że przy postanowieniach dotyczących losów ich ziem będą zawsze zapytywani o zdanie. Praktyka uzupełniła to prawo, przerzucając ciężar podejmowania decyzji lokalnych na szlacheckie sejmiki. Obok najwyższych urzędników państwowych, ziemskich, dostojników kościelnych coraz większe znaczenie miała reprezentacja sejmików. Kazimierz Jagielloń-czyk, władca o dużym autorytecie osobistym i umiejętnościach dyplomatycznych, potrafił jeszcze lawirować między sejmikami i dygnitarzami ziemskimi, konsekwentnie wzmacniając władzę centralną, i w walce z magnatami opierać się na drobnej szlachcie. Dzięki też zachowaniu równowagi sił dalsze ustępstwa władzy centralnej zostały zahamowane.
Jednakże po śmierci Kazimierza słabsza pozycja jego synów umożliwiła w końcu XV i w pierwszej ćwierci XVI w. zakończenie procesu budowy władzy szlacheckiej w Polsce. Już w 1493 r. uchwalona została konstytucja, dotycząca problemu bardzo istotnego dla szlachty, mianowicie ograniczenia wychodźstwa chłopów. Co prawda przewidywała ona możliwość opuszczenia wsi, ale po uprzednim wywiązaniu się ze wszystkich swoich zobowiązań wobec szlachcica i doprowadzenia zagrody do należytego stanu. W praktyce te warunki uniemożliwiały chłopom zmianę miejsca.
W 1496 r. w Piotrkowie, Jan Olbracht wydał następny wielki przywilej, którego treść wiąże się ściśle z rozwojem folwarków. Możliwość opuszczenia wsi została ograniczona do jednego jej przedstawiciela rocznie: jeśli w gospodarstwie był syn jedynak, nie miał prawa opuszczenia ojcowizny. Przywiązanie chłopów do ziemi gwarantowało szlachcie darmową siłę roboczą. Dodatkowo przywileje piotrkowskie ułatwiały walkę konkurencyjną z miastami. Stwierdzały one, że tylko jeden przedstawiciel rodziny chłopskiej mógł zmienić swój przyrodzony zawód a więc
130
pomijając rzadkie przypadki kształcenia się, chodziło tu głównie o ograniczenie migracji do miasta.
Konstytucja piotrkowska dawała też przewagę szlachcie w zakresie handlu. Przedstawiciele stanu szlacheckiego mieli być w przeciwieństwie do mieszczan zwolnieni z opłat celnych na towary własne (czyli w praktyce niemal na wszystkie przewożone) i na sól. Definitywnie wprowadzono wówczas taksy wojewodzińskie na towary miejskie głównie produkty rzemieślnicze, a także po raz pierwszy sformułowano zakaz kupna dóbr ziemskich przez mieszczan zakaz na razie nie przestrzegany.
Dalsze wzmocnienie pozycji gospodarczej szlachty szło w parze z zaostrzeniem wewnątrzstanowej walki politycznej. Konstytucja piotrkowska została uchwalona w związku ze staraniami prowadzonymi przez Jana Olbrachta o wyznaczenie podatków na wyprawę turecką. Jeszcze większe możliwości stanęły przed szlachtą po śmierci króla, gdy na tron powoływano jego brata, wielkiego księcia Litwy, Aleksandra. Nowy elekt był w sytuacji niedogodnej. Pozbawiony własnego stronnictwa, zagrożony przez Moskwę na Litwie, szachowany możliwością powołania na tron Zygmunta Jagiellończyka zgodził się w zamian za koronę wejść w sojusz ze starą małopolską oligarchią. W 1501 r. w Mielniku wydany został przywilej, który zwiększał w sposób decydujący rolę senatu, a więc przedstawicielstwa oligarchii magnackiej. Senat, nie kontrolowany przez szlachtę, kierować miał sprawami państwa, miał być najwyższym organem władzy państwowej, reprezentując oba państwa miał w przyszłości powoływać wspólnego monarchę. W świetle przywileju mielnickiego król był jedynie przewodniczącym senatu, przez niego kontrolowanym, a nawet, w przypadku niedotrzymania przywilejów, składanym z tronu. Jednocześnie akt mielnicki, powtarzając zasadniczo dotychczasowe przywileje gospodarcze, uzależniał nawet ograniczone wychodźstwo chłopa ze wsi od zgody jego dziedzica, a nawet dzierżawcy królew-
szczyzn, w ten sposób wyłączając część poddanych królewskich spod kompetencji sądów państwowych.
Ten punkt konstytucji mielnickiej został potem parokrotnie (1503, 1510, 1511) potwierdzony. Zasadnicze natomiast postanowienia dotyczące roli senatu napotkały ostry sprzeciw opozycji, masowy bojkot postanowień senatu i co za tym idzie wywoływały chaos w administracji i finansach państwowych. Do walki wystąpili ludzie posiadający już wielki majątek, a nie dopuszczeni do godności i urzędów. Nowa magnateria opierała się w swym działaniu na urzędniczej i szeregowej szlachcie i dzięki niej uzyskała przewagę. Sejm w Piotrkowie w 1504 r. kierowany przez wybitnych przywódców szlacheckich (Jan Łaski) uchwalił dwie ustawy, które podcięły pozycję starej magnaterii w szesnastowiecznej Polsce: ograniczenie rozdawnictwa dóbr
Karta z sądowej księgi ziemskiej zakroczymskiej w 1521 r.
9*
131
r
Fragment Pontyfikatu Erazma Ciotka przedstawiający koronację
koronnych wraz z egzekucją samowolnie dotychczas przywłaszczonych oraz ustawę zabraniającą łączenia w jednym ręku kilku urzędów (incompatibilitas). Ta druga ustawa stanowiła zaostrzenie praw wydanych jeszcze w Czerwińsku. Do urzędów, których nie wolno było łączyć, poza sędzio-stwem ziemskim zaliczano kanclerstwo. znaczniejsze biskupstwa, urząd wojewody i kasztelana. W praktyce uchwała ta nigdy konsekwentnie nie zrealizowana stanowiła groźną broń w rękach szlachty, kierowaną przeciw zwalczanym magnatom. Większe znaczenie praktyczne miała ustawa o egzekucji dóbr, której realizacja podcinała gospodarcze podstawy wielu rodzin możno-władczych. Liczne dobra koronne dzierżawione lub nadawane dożywotnio w ciągu XV i na początku XVI w. przywłaszczane były dziedzicznie przez rodziny magnackie, które w ten sposób znacznie odbijały wielkością majątków od jednowioskowej szlachty. W 1504 r. uchwalone zostały postanowienia regulujące warunki dzierżawienia dóbr koronnych i zakaz nadawania lub obciążania królewszczyzn bez zgody sejmu. W następnym, 1505 r., sejm zebrany w Radomiu przyniósł dalsze zwycięstwo szlachcie, ustalając ostatecznie podstawowe formy ustrojowe Polski i Litwy. Podjął on bowiem, anulując statut mielnicki, słynną
uchwałę głoszącą, że nic nowego nie może '
być postanowione bez zgody obu izb: wy- murr
ższej senatu i niższej izby poselskiej, N;
do której posłów wybierano na ziemskich ostra
sejmikach. Konstytucja radomska (zwana , tą i
Nihil novi "nic nowego" bez zgody sej- | była
mu) mimo kompromisowej treści stanowi- ' stwa
ła duży sukces tak średniej szlachty, jak i koni
idei jednolitości stanu szlacheckiego. Po j rri p
1505 r. szlachta stała się głównym gospoda- król
rzem kraju, przez swoich przedstawicieli prze
pełniąc suwerennie najwyższą władzę usta- mog
wodawczą. mię<
W Radomiu szlachta przeprowadziła tak- SZCz że reformę sądownictwa warując sobie ni sz prawo wyboru sędziów i wydała ustawy rów skierowane przeciw rozbojom. Konstytu- gnał cja Nihilnovi określała w sposób definityw- kraj ny fakt istnienia i działania dwu izb sejmowych i rozszerzała ich inicjatywę ustawodawczą. Stąd też powstała potrzeba zebra- Kro nią wszystkich obowiązujących ustaw. o w Sporządzony przy walnym uczestnictwie Jana Łaskiego zbiór statutów był C pierwszą od czasów Kazimierza Wielkiego Zał próbą powszechnej kodyfikacji prawa obo- trze wiązującego w całym kraju. con
Przejęcie władzy ustawodawczej i wy- nie
konawczej przez przedstawicieli jednego wła
stanu doprowadziło do następnych posu- cza
nieć wzmacniających jego pozycję. W 1518 r. 2
szlachta wymogła na Zygmuncie Starym dav
zrzeczenie się prawa sądzenia sporów mię- jan
dzy panami, świeckimi i duchownymi, oraz skii
ich poddanymi. Od tego roku obowiązy- sta'
wało w dobrach prywatnych sądownictwo wie
patrymonialne: spory między chłopami j^
a szlachtą sądziła sama szlachta. W dwa d}u
lata później, w 1520 r., tzw. statut toruń- czr
sko-bydgoski postanowił, że minimum o- z j
bowiązującej pańszczyzny wynosić ma Ugj
ł dzień w tygodniu. Postanowienie to wiążą- mu
ło się z rosnącym zapotrzebowaniem na siłę wł(
roboczą. W dobrach królewskich obowią- nc5
zywało mniejsze obciążenie i chłopi z fol- ko
warków szlacheckich uciekali tam, gdzie pO
mieli lepsze warunki życia. Statuty toruń- ne]
sko-bydgoskie likwidowały te możliwości. Cni
Pańszczyzna stała się powinnością pow- teg
szechną, przy czym już w pierwszej połowie ry
132
XVI w. wymiar jej rósł, przekraczając minimum oznaczone w 1520 r.
Na tymże sejmie w Bydgoszczy ożyła ostra walka polityczna między średnią szlachtą i magnaterią. Bezpośrednim powodem była nieudolna gospodarka finansowa państwa, gdyż skarb pod zarządem, prawie nie kontrolowanym, przedstawicieli magnate-rii przeważnie świecił pustkami. Domena królewska zastawiona w dużym stopniu przez poprzedników Zygmunta Starego nie mogła zaspokoić potrzeb państwa. Spory między obiema izbami przybrały w Bydgoszczy tak poważny charakter, że deputowani szlacheccy usunęli z miejsc obrad senatorów wraz z najwyższymi urzędnikami, magnatami odpowiedzialnymi za politykę kraju i jego finanse.
Król, szlachta, magnaterią w walce o władzę w pierwszej połowie XVI w.
Dalszy rozwój przywilejów szlachty wiązał się z nowym układem sił w kraju od trzeciego dziesiątka lat XVI w. Obok skłóconej ze sobą szlachty, którą łączyły głównie niechęć do magnaterii i do wzmocnienia władzy królewskiej, wystąpiły dwa zwalczające się ugrupowania możnowładcze.
Zygmunt Stary w zasadzie opierał się na dawnej wielkiej magnaterii. Od 1510 r., gdy Jan Łaski został arcybiskupem gnieźnieńskim, otoczenie króla składało się z przedstawicieli najbogatszych rodów: Szydło-wieckich, Tęczyńskich, Tarnowskich, Gór-ków. Kanclerz Krzysztof Szydłowiecki, długoletni przywódca tej grupy, w zagranicznej polityce państwowej stawiał na sojusz z Habsburgami. Po roku 1518 powstało ugrupowanie skupione wokół żony Zygmunta I królowej Bony, pochodzącej z włoskiego domu Sforzów. Wsparta na nielicznych zresztą politykach (wojewoda krakowski Piotr Kmita, biskup Gamrat), w polityce zagranicznej reprezentując kierunek antyhabsburski, starała się ona wzmocnić władzę królewską. M.in. dążyła do tego przez reformę skarbu koronnego, który by mógł czerpać dochody nie tylko z
dóbr ziemskich, ale i z operacji kredytowych, z lichwy, przemysłu itp. W tym punkcie swego programu stronnictwo Bony było w opozycji do senatu i starego możnowładztwa.
Jeszcze ostrzejszy sprzeciw i to tak możnych, jak i szarej braci szlacheckiej wywołały próby królowej zmierzające do ograniczenia pełnej elekcyjności tronu. Udało się jej bowiem w 1529 r., za życia ojca przeforsować wyniesienie na tron polski i litewski dziewięcioletniego syna Zygmunta Augusta, a nawet, na sejmie piotrkowskim 1530 r., przeprowadzić jego koronację. Udane to posunięcie, a także skupywanie przez Bonę dużych obszarów domen królewskich wywołały jednak silną reakcję opozycji. Już sejm krakowski rozpoczęty w 1536 r. wysunął pod adresem króla, w zasadzie skłonnego przyjąć linię polityczną Bony, ostro sformułowane żądania, domagając się uznania elekcyjności tronu i reform ustrojowych i skarbowych. Próba rozładowania nastrojów drogą zwołania w 1537 r. pospolitego ruszenia skierowanego formalnie przeciwko Mołdawii dała wyniki wręcz odwrotne do zamierzonych.
Portret królowej Bony
133
Renesansowy nagrobek Zygmunta Starego w kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu
Szlachta zebrana w obozie wojskowym pod Lwowem zorganizowała rokosz, występując przeciwko dotychczasowej polityce Bony i możnowładztwa. Siedmiotygod-niowe debaty i spory, przybierające niekiedy dość gwałtowny charakter, a nazwane "wojną kokoszą", mimo pozorów kompromisu zakończyły się pełnym sukcesem szlachty. Król uroczyście potwierdził elek-
cyjność tronu, skup dóbr królewskich został obwarowany przepisami, postawiono ponownie sprawę egzekucji dóbr koronnych otrzymanych przez magnaterię. Mimo wytoczenia przywódcom rokoszu procesu, dwór musiał zrezygnować z wszelkich prób wzmocnienia swojej pozycji. Sejmy z 1538 r. zwołane w Piotrkowie i Krakowie, w ramach przeprowadzania reform państwowych uchwaliły elekcyjność tronu, wyłączne prawo szlachty do zasiadania w sejmie (udział stołecznych miast nie miał tu większego znaczenia), wreszcie, w ramach dalszego wzmacniania pozycji stanu szlacheckiego, skrócono i uproszczono procesy o zbiegłych chłopów.
Następnym etapem rozgrywek politycznych kształtujących ustrój monarchii jagiellońskiej był okres panowania Zygmunta Augusta. Jeszcze za życia ojca w 1544 r. objął on rządy w dziedzicznej Litwie. W Polsce wstąpił na tron po śmierci Zygmunta Starego w 1548 r., przy czym natychmiast rozpoczęła się ostra walka, do której pretekstem było potajemne małżeństwo
Żony Zygmunta Augusta: pierwsza Elżbieta Hat>sburżanka: druga Barbara Radziwiłłówna
134
króla z przedstawicielką wielkiej rodziny możnowładczej na Litwie Barbarą Radziwiłłówną. Uznanie Barbary za królową wzmocniło pozycje oligarchii litewskiej głównie dwu Mikołajów Radziwiłłów, Czarnego i Rudego która dążyła do objęcia rządów w obu krajach. Przeciw temu wystąpili zarówno reprezentanci szlachty, jak i ugrupowanie Bony. Zygmunt August potrafił natomiast zjednać sobie przedstawicieli "starej" magnaterii polskiej (Tarnowski) i przenieść walkę wewnętrzną na forum międzynarodowe. Układ zawarty z Habsburgami w 1549 r., a przewidujący wzajemną pomoc przeciw buntującym się poddanym, liczne posunięcia rozbrajające poszczególnych przedstawicieli opozycji, umożliwiły w rezultacie przeprowadzenie koronacji Barbary w 1550 r. i wzmocnienie pozycji króla w oparciu o pol-sko-litewską oligarchię.
Walcząc konsekwentnie o wzmocnienie swej władzy Zygmunt utwierdził przymierze z Habsburgami poślubiając w 1553 r., po śmierci Barbary, Katarzynę Habsburg i pokonał jeden z odłamów opozycji wewnętrznej reprezentowany przez Bonę. Po zerwaniu z synem udała się ona na ostatnie cztery lata swego życia do Włoch, wywożąc zresztą ze sobą większość sum zebranych podczas swej oszczędnej gospodarki ("sumy neapolitańskie") i udzielając pożyczek m. in. Filipowi hiszpańskiemu. W opozycji do "starej" magnaterii, współdziałającej z królem, pozostała tylko szlachta, a szczególnie jej najbardziej rzutki i czynny politycznie odłam skupiony wokół programu egzekucyjnego. ,
Ruch egzekucyjny
Szlachta prowadziła zresztą walkę nie tylko o egzekucję królewszczyzn. Głównym ogniwem łączącym przedstawicieli ugrupowania szlacheckiego o bardzo różnych nieraz poglądach było nastawienie antymag-nackie, którego najpoważniejszą konsekwencją stała się walka o zasadę równości całego stanu szlacheckiego. Część działa-
czy szlacheckich konsekwentnie broniła więc równości szlachty różnych wyznań, ponadto występowała przeciw uprzywilejowanej hierarchii kościoła katolickiego. Większość przedstawicieli obozu egzekucyjnego stała też na zdecydowanie anty-habsburskim stanowisku, część opowiadała się za sojuszem z Moskwą. Jednym z głównych reprezentantów kierunku głoszącego hasła władzy szlacheckiej w państwie był Mikołaj Sienicki, który podobnie jak Hieronim Ossoliński czy Jakub Ostro-róg powiązany był z kręgami bardziej oświeconymi, usiłującymi przy okazji egzekucji wprowadzić także i inne niezbędne dla państwa reformy: wojskowe, skarbowe, organizacji kościelnej.
Dopóki król opierał się jedynie na magnaterii sejmy szlacheckie wyrażały coraz jawniejszą opozycję. Od 1559 r. Zygmunt August zaprzestał nawet zwoływania sejmów, dążąc do umocnienia władzy królewskiej. Sytuacja międzynarodowa głównie wojna o Inflanty z Rosją postawiła jednak sprawę współpracy z sejmem na porządku dziennym. Próby dokonywane przez króla i senat, a zmierzające do ograniczenia roli izby poselskiej, doprowadziły do zjazdu opozycji w Sandomierzu (1562), na którym niemal wszystkie odłamy polityczne szlachty postanowiły zwołać sejm niezależnie od decyzji króla.
W takiej sytuacji Zygmunt August dokonał zasadniczego zwrotu w swojej polityce: zwołał sejm do Piotrkowa i wystąpił na nim jako rzecznik interesów szlachty. Na tzw. sejmie egzekucyjnym obradującym pod laską Mikołaja Sienickiego ujawniły się wszystkie pretensje kierowane pod adresem magnaterii. Przy niesłychanym podnieceniu wszystkich obecnych uchwalono egzekucję dóbr rozdanych ze skarbu państwa po 1504 r., których roczny dochód szacowano na około 700 tyś. zł. Następny sejm warszawski (na przełomie 1563/64), kontynuował tę akcję, której przy nieustannym oporze części magnatów nigdy nie zakończono.
Tenże sejm zlikwidował ostatnie możliwości wolnego przenoszenia się chłopa z
135
miejsca na miejsce. Do 1563 r. wolno było nowemu dziedzicowi zaręczyć, że chłop spłaci wszystkie należności swemu poprzedniemu panu i tym samym uprawomocnić zmianę miejsca. Od tego roku rękojem-stwo zostało zakazane i nawet za zgodą innego pana nie można było starać się o legalne opuszczenie wsi.
Sejm 1563 r. wydał jeszcze ustawę głoszącą, że wobec posuwania się co prawda opornego egzekucji dóbr koronnych, skarb królewski powinien sam dbać o sprawność wojskową kraju. W tym celu uchwalono, by czwartą część (kwartę) wpływów z dzierżaw królewszczyzn czyli nominalnie 1/5 ich dochodów, ponieważ 1/5 zysków stanowiła własność dzierżawców przeznaczyć na stały żołd dla wojska.
Rewizja tytułów posiadania majątków dała podstawę dla przeprowadzenia tzw. lustracji opisu dóbr królewskich przez specjalnych lustratorów, ustalającego ich dochodowość i przedstawionego sejmowi. Utworzony został specjalny skarb w Ra-
wie, który miał zbierać te wpływy i zorganizowano stałe oddziały, nazywane od dochodów skarbowych, które je opłacały kwarcianymi. Nie były one zbyt liczne. W drugiej połowie XVI w. ze skarbu rawskiego można było utrzymać zaledwie około 4 tyś. wojska.
Reformy skarbowe przeprowadzono również określając podstawy podatku nadzwyczajnego. Ściągany był on od łanów chłopskich jako tzw. pobór z tym, że połowę płacił sam kmieć, a połowę, z dzie-cięsin, kościół, który w ten właśnie sposób został opodatkowany. Opłaty pobierane były także od warsztatów przemysłowych młynów, foluszy, kuźnic, jak również od karczem.
Wielkie znaczenie dla życia wewnętrznego kraju miały uchwały podjęte przez kolejny sejm, odbyty w 1565 r. w Piotrkowie. Obok ustaw dotyczących zakazu wyjeżdżania kupców polskich za granice wydane zostały tam uchwały dotyczące unifikacji miar i wag, częściowo w skali ogólnopol-
Nagrobek Zygmunta Augusta w kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu
136
Wawel. Sala poselska z arrasami
skiej, częściowo wojewódzkiej. Stanowiło to poważny krok w dziele jednoczenia gospodarczego kraju, zrywało z partykularyzmem, pozwalało na łatwiejszy ogólnopolski rozrachunek gospodarczy. Normy sejmu piotrkowskiego przetrwały, praktycznie rzecz biorąc, do XIX w.
Ostatni akord walki o egzekucję dóbr koronnych stanowił sejm 1567 r., który dokładnie określił, jakie dobra mają wrócić do skarbu królewskiego. W tymże też okresie doszło do powołaniapo roku 1554 ekonomii generalnych mających na celu sprawniejszy zarząd dobrami królewskimi. Mimo starań co światlejszych działaczy nie przeprowadzono też dalej reform zmieniających administrację państwa.
Litwa i jej stosunek do Polski
Zmieniały się natomiast formy więzi łączących Polskę i Litwę, unia bowiem od czasów "wojny kokoszej" stanowiła stały
punkt programu obozu egzekucyjnego. Związek Polski z Litwą utrzymywał się jedynie na zasadzie bądź okresami unii personalnej, kiedy to Kazimierz Jagielloń-czyk, Aleksander, Zygmunt Stary i Zygmunt August byli jednocześnie królami i wielkimi książętami, bądź na zasadzie luźnych umów międzypaństwowych. Tak np. w 1499 r. układ w Wilnie w ciężkim dla Litwy okresie wojen moskiewskich zawarty był przez Aleksandra i Jana Olbrachta jako dwóch równorzędnych władców. W 1501 r. w Mielniku możnowładcy narzucając swoje żądania Aleksandrowi usiłowali ściślej sprecyzować luźny prawnopaństwowy stosunek obu krajów. Sejm radomski przekreślił te plany.
W ciągu pierwszej połowy XVI w. Litwa zachowała daleko posunięte odrębności u-strojowe i społeczne. Magnackie rodziny Radziwiłłów, Gasztołdów, Olelkowiczów--Słuckich, Ostrogskich i in. znacznie przewyższały majętnościami i znaczeniem oligarchię polską. Prawa litewskie stawiały
137
ich ponad szeregową szlachtą, rezerwując dla nich najwyższe godności w różnych ziemiach. W majątkach ich mieszkało powyżej 60% wszystkich poddanych.
Od końca XVI w. Litwa stanowiła aglomerat terytoriów wyraźnie różniących się ustrojem, ale przechodzących analogiczne procesy społeczne i gospodarcze. W grę wchodziło tu przywiązanie chłopów do ziemi, wzrost ilości "ciągłych ludzi", tj. chłopów pańszczyźnianych, zróżnicowanie szlachty, wzrost miast lokowanych na prawie magdeburskim z silnym udziałem kolonistów niemieckich. W połowie XVI w. Litwa co prawda była krajem stosunkowo mało zurbanizowanym, ale Wilno (liczące około 10 tyś. mieszkańców), Połock, Brześć, Mohylew (powyżej 7 tyś.), Kijów, Kowno, Pińsk, Grodno (powyżej 3 tyś.) wykazywały silne tendencje rozwojowe. Do ujednolicenia stosunków panujących w Koronie i na Litwie przyczyniła się działalność ustawodawcza ostatnich Jagiellonów, przy czym szczególnie ważne było przeprowadzenie tzw. pomiary włócznej i wydanie statutów litewskich.
Pomiara włóczna polegała na dokładnym wymierzeniu gruntów włości feudalnych w jednolitych włókach (powyżej 21 ha) przy czym za wzór służyły tu polskie doświadczenia z czasów kolonizacji czynszowej i ustaleniu stałych świadczeń bądź w postaci renty pieniężnej, bądź w znacznej większości pańszczyźnianej. W efekcie przeprowadzonej odgórnie reformy można było wprowadzić liczne ulepszenia techniczne, powszechniej zastosować regularną trójpolówkę, a ponadto ostatecznie przywiązać chłopa do ziemi. Wynikiem pomiary stał się również znaczny wzrost niemal ośmiokrotny dochodów wielkiej własności ziemskiej. Pomiara włóczna, rozpoczęta jeszcze przez Bonę w dobrach królewskich, przeprowadzona była etapami, z których za najważniejszy uchodzi ustawa z 1557 r.
Statuty litewskie pierwszy wydany w 1529 r. i w większym nawet stopniu drugi z 1566 r. przeprowadziły kodyfikację prawa litewskiego. Statut I oparty był głównie
na dawnym prawie zwyczajowym. Statut II powstał w wyniku rozwoju kontaktów Litwy z krajami ościennymi i nową sytuacją społeczeństwa litewskiego. Ukazuje też wielki rozwój m. in. myśli prawniczej zdolnej do oparcia na nowych, racjonalnych zasadach całego prawodawstwa. Oba statuty zbliżyły też ustrój Litwy do ustroju Polski, przy czym III statut w 1588 r., stanowił wyraz nowych, humanistycznych tendencji ustrojowych; prace nad nim podjęto po unii lubelskiej; stanowić miał w przyszłości podstawę, do której odwoływano się niekiedy i w prawie polskim. Już u schyłku XV w. Litwa była podzielona na województwa i kasztelanie, działały urzędy centralne, takie jak w Królestwie Polskim kanclerski, marszałkowski, skarbu, kształtował się hetmański. Od 1565 r. działały na Litwie sejmiki ziemskie, a od 1566 r. sejm na zasadach analogicznych do polskiego. Antymagnacka polityka stronnictwa egzekucyjnego, ostro zwalczana przez możnych, litewskich kniaziów, znajdowała gorących zwolenników wśród litewskiej szlachty. Był to istotny czynnik zbliżający szlacheckie społeczeństwa obu krajów.
Wojny z państwem moskiewskim i z Tatarami
Do ścisłej unii przyczyniły się w poważnej mierze stosunki międzynarodowe, a szczególnie zagrożenie interesów Litwy przez państwo moskiewskie. Rozwój scentralizowanego politycznie ośrodka, jakim była Moskwa, łączył się ze skupianiem w jej ręku tych wszystkich ziem, które kulturalnie, językowo i politycznie związane były z dawną Rusią. Jednocześnie wzrost siły militarnej carów moskiewskich szedł w parze z osłabieniem wojskowym wielkich książąt litewskich, do czego przyczyniał się zanik drobnego rycerstwa, które bądź przechodziło w szeregi szlachty, bądź spadało do poziomu chłopów.
Po czterdziestoletnim pokoju nowe wojny na wschodzie prowadzone były przez Litwę w zasadzie tylko obronnie. Już w
i
latach 149294, po śmierci Kazimierza Ja-giellończyka, jeden z twórców potęgi Rosji, Iwan III Srogi opanował Wiaźrrię oraz obszary nad górną Oką. Niepowodzenia te skłoniły Litwinów do szukania w 1499 r. ściślejszego porozumienia z Polską. W 1500 r. wojska moskiewskie ponownie wkroczyły na obszary księstwa litewskiego i w decydującej bitwie stoczonej nad Wied-roszą, rozbiły siły litewskie dowodzone przez Konstantego Ostrogskiego, który dostał się do niewoli. W 1503 r. Litwa musiała zgodzić się na pokój, tracąc na rzecz Moskwy rozległe terytoria ziemi czerniho-wsko-siewierskiej i spory szmat Smoleńsz-czyzny. Nie rozwiązało to problemów spornych. Niemal bezpośrednio po objęciu władzy przez Zygmunta Starego jako wielkiego księcia Litwy wybuchł nowy konflikt, który wiązał się również i z polityką, jaką prowadziła Polska w stosunku do swych wschodnich, tatarskich sąsiadów.
Od połowy XV w., tj. od upadku Złotej Ordy, poszczególne terytoria opanowane przez Tatarów usamodzielniły się, tworząc odrębne chanaty. Pretensje do władzy zwierzchniej zgłaszała orda kipczacka (Wielka Orda), natomiast największą ruchliwość przejawiał Chanat Krymski, rozwijający się pod rządami dynastii Girejów. Jeden z wybitniejszych jej przedstawicieli, Mengli Girej, który w roku 1475 stał się lennikiem sułtana tureckiego, zachowując jednak dużą samodzielność, rozpoczął okres niszczących najazdów na ziemie sąsiadów.
Źródłem dochodów koczowników kry-mskich była wojna. Z niej czerpali łupy i jasyr, który następnie odsprzedawali na rynkach tureckich. Ich duża siła militarna i zależność od potężnej Turcji czyniły z nich trudnych przeciwników. Naturalnymi terenami działalności Tatarów były dziedziny Wielkiego Księstwa Litewskiego, rosyjskie ziemie państwa moskiewskiego i w mniejszym stopniu południowo-wschodnie obszary państwa polskiego. Już ostatnie dwudziestolecie XV w. stało pod znakiem niszczących wypraw tatarskich. Po upadku w 1502 r. Wielkiej Ordy najazdy te nasiliły się
aż do czasu zwycięstwa odniesionego nad Tatarami przez wojska pod dowództwem Michała Glińskiego w 1506 r. pod Klec-kiem. Przegrana skłoniła Mengli Gireja do nawiązania porozumienia i wszczęcia wspólnej akcji przeciw Moskwie w 1507 r. Poczynania Litwy zostały częściowo udaremnione przejściem na stronę Moskwy Michała Glińskiego, wodza i możnowładcy litewsko-ruskiego, który dążył ponoć do odbudowy ruskiego państwa kijowskiego i zerwania z Litwą.
Dwuletnie walki prowadzone z carem Wasylem III nie przyniosły większych korzyści terytorialnych. Pokój z Moskwą zbiegł się z nowym najazdami tatarskimi. Mimo zresztą podpisania układu noszącego nazwę "wieczystego" spokój na wschodniej granicy trwał tylko cztery lata. W 1512 r. wojska rosyjskie ponownie zaatakowały kresy litewskie. Wojnę z Litwą, która toczyła się przez dziesięć lat, podzielić można na dwie fazy. Przez pierwsze dwa lata Moskwa odnosiła poważne sukcesy, z których największym było zdobycie w 1514 r. Smoleńska, stanowiącego klucz do ziem Wielkorosji. Drugi etap wojny zaczął się jesienią tegoż roku, kiedy to Konstanty Ostrogski pokonał pod Orszą wojska rosyjskie. Mimo zwycięstwa w polu siły litewskie wspomagane przez Polaków były zbyt słabe, by skutecznie walczyć o odzyskanie
Bitwa Polaków z Tatarami
139
Przeprawa wojska przez rzekę. Kawaleria przeprawia się wpław, piechota i artyleria po moście pontonowym
utraconych pozycji. Przewlekłe walki zakończył rozejm w 1522 r. zawarty na zasadzie utrzymania zdobyczy Moskwy.
Jednocześnie ze zmiennym szczęściem toczyła się walka z najazdami tatarskimi, które acz nie groziły bezpośrednimi stratami terytorialnymi, jednak poważnie osłabiały państwo. W 1512 r. Litwini pokonali Tatarów pod Wiśniowcem; nie przeszkodziło to Tatarom pobić w 1519 r. pod Soka-lem Litwinów.
Rozejm w 1522 r. nie ostał sią długo. Korzystając ze śmierci Wasyla III i korzystnej chwilowo koniunktury politycznej, w 1534 r. książęta litewscy rozpoczęli akcję mającą na celu przywrócenie ich stanu posiadania sprzed 1492 r. Atak Jerzego Radziwiłła wywołał groźną kontrakcję ze strony Rosji. Dopiero pomoc polska m. in. dużej liczby wojsk zaciężnych pod dowództwem biegłego w nowoczesnej sztuce wojennej hetmana Jana Tarnowskiego przyniosła częściowo sukcesy w postaci zdo-
140
bycia Homla i Starodubu. Kłopoty finansowe, nasilenie walk politycznych w Polsce doprowadziły do załamania się ofensywy polsko-litewskiej i ponownej utraty części zdobytych ziem. W 1537 r. zawarto rozejm, który ustabilizował granicę litewsko-ro-syjską na ćwierć wieku. Dalsze walki na tym terenie wiązały się już z problemem Inflant lub ogólniej mówiąc z problemem państw zakonnych nad Bałtykiem.
Polska a Prusy
W miarę narastania elementów monarchii nowożytnych średniowieczna forma państwa krzyżackiego nie mogła się długo ostać. Byt tego organizmu państwowego komplikował sprzeczności wewnętrzne m. in. rywalizacja między miejscowym rycerstwem a braćmi krzyżackimi, na ogół przybywającymi z odległych krajów niemieckich. Wraz z upadkiem atrakcyjności
t
państwa zakonnego dla rycerzy zachodnioeuropejskich ustał napływ pieniędzy, który wzmógł napięcie między szlachtą i mieszczaństwem. Napięcie to pogłębiała dodatkowo obcość kulturalna i etniczna przybyszów z Niemiec na obszarze nadbałtyckim. Niezależnie od tych czynników Krzyżacy po drugim pokoju toruńskim starali się przywrócić stan rzeczy sprzed wojny trzynastoletniej, popierani w tych zamiarach przez Habsburgów, Rzym i książąt Rzeszy.
Konflikt zbrojny miał miejsce już w latach 147879, kiedy (w porozumieniu z antyjagiellońsko nastawionym, narodowym królem Węgier, Maciejem Korwi-nem) Krzyżacy, licząc na korzyści terytorialne, poparli wybór Mikołaja Tungena na biskupa warmińskiego wbrew woli Kazimierza Jagiellończyka. Wojna zwana "popią" zakończyła się kompromisem. Pokój z Korwinem przyspieszył poddanie się Krzyżaków i Tungena królowi Polski, który jednak uznał biskupa wybranego przez miejscową kapitułę. Precedens ten został przez miejscowe czynniki wykorzystany po śmierci Tungena; w 1489 r. kapituła warmińska nie czekając na zgodę króla wybrała biskupem Łukasza Watzenrode. Narastający konflikt rozładowała śmierć króla Kazimierza.
Sprawa uregulowania wyboru biskupa
piastującego zarazem stanowisko księcia Warmii zgodnie z potrzebami Korony Polskiej została definitywnie załatwiona w 1512 r. Już wtedy jednak konflikt polsko-
-krzyżacki przybrał nowe formy.
Pod koniec XV w. państwo zakonne zaczęło być ponownie wykorzystywane w rozgrywkach politycznych cesarstwa. Habsburgowie walczyli z Jagiellonami o pierwsze miejsce wśród dynastii panujących w krajach środkowej Europy. Przedmiotem rywalizacji były Czechy wraz ze Śląskiem i Węgry wraz z Chorwacją. Władcy Wiednia patrzyli też niechętnie na rosnące wpływy Polski nad Bałtykiem na Pomorzu Szczecińskim i w Inflantach, do których cesarz rościł pretensje. Stąd też Habsburgowie udzielali poparcia wielkiemu mistrzowi Fryderykowi Saskiemu, który odmówił złożenia
hołdu Olbrachtowi. Zaangażowanie królów Aleksandra i Zygmunta w sprawy wschodnie i wewnętrzne rozgrywki polityczne przeciągały ten stan rzeczy, który trwał także i po wyborze w 1511 r. na wielkiego mistrza Albrechta Hohenzollerna. Ten wybitny polityk nawiązał stosunki z Rosją i ciesząc się poparciem cesarza Maksymiliana, a później Karola V i Brandenburgii starał się o pełne uniezależnienie od Polski. Do wybuchu wojny doszło w 1519 r. Armia polska uprzedzając natarcie przeciwnika przystąpiła do akcji w oparciu o nową technikę wojenną. Po raz pierwszy w takiej skali została użyta artyleria pozwalająca na skuteczne zdobywanie zamków nie przystosowanych do wytrzymania ognia kruszącego ceglane mury. Po zdobyciu kilku ważnych punktów oporu krzyżackiego (m. in. Kwidzyna) i odparciu pomocy, która szła dla Albrechta z terenu Niemiec, Polska uzyskała wyraźną przewagę. Słabość finansowa kraju i sprowadzenie przez Albrechta nowych, silnych posiłków z Rzeszy umożliwiły kontrakcję krzyżacką. Pro-
Żohuerz polski w XVI w.
141
wadzona na kilku frontach załamała się jednak, mimo zdobycia kilku zamków (Olsztyn został obroniony między innymi dzięki staraniom Mikołaja Kopernika), także z braków zasobów finansowych w Zakonie, jak też i w wyniku sprawnych działań nielicznych wojsk polskich wspomaganych przez stany pruskie. W 1521 r. Zakon zmuszony był prosić o rozejm.
Przy nacisku ze strony cesarza Karola V i papieża Hadriana VI, wobec trudności wewnętrznych, Zygmunt I zgodził się na rozjemstwo cesarskie. Kiedy Albrecht zorientował się w trudnościach, jakie napotkałoby uzyskiwanie stałej pomocy z Niemiec, zmienił dość raptownie front. Pod wpływem wielkiego reformatora, Marcina Lutra, zdecydował się utworzyć zależne od Polski świeckie księstwo protestanckie, które zapewniałoby mu tron dziedziczny, a dostojnikom Zakonu dziedziczne włości. Decyzja Albrechta zbiegła się w czasie z decydującym zwycięstwem odniesionym przez cesarza Karola V nad Francuzami pod Pawią. Groźba znalezienia się katolickich Prus krzyżackich w obozie potężnego cesarza przyspieszyła przebieg wydarzeń. Księstwo luterańskie traciło oparcie w cesarstwie i papiestwie i pozostawało uzależnione od Polski. W kwietniu 1525 r. Albrecht złożył na rynku w Krakowie hołd z dziedzicznego księstwa Prus. Został on zobowiązany do pomocy zbrojnej i otrzymał godność senatora królestwa. Polska uzyskiwała prawo powoływania sądu apelacyjnego do rozstrzygania sporów między księciem i jego poddanymi. W ziemi pruskiej przestał istnieć Zakon Krzyżacki, powstawał natomiast twór państwowy, który jak się podówczas zdawało, zabezpieczał Polskę od północy. Spekulacje te w dalszej przyszłości okazały się zawodne, na razie jednak Jagiellonowie uzyskali nad Bałtykiem poważne znaczenie polityczne.
Inflanty i polityka bałtycka
Szlak bałtycki łączący wschodnią i zachodnią Europę stał się obiektem walki
między monarchiami położonymi w zlewisku Bałtyku. Do pierwszego miejsca na Bałtyku pretendowały Dania, od połowy XVI w. Szwecja i Rosja, a do aktywnej walki o silną pozycję włączyła się także i Polska Zygmunta Augusta. Wśród kilku punktów zapalnych należy wymienić sprawę władztwa Danii nad cieśninami łączącymi Bałtyk z Morzem Północnym, kwestię zdobycia przodującej pozycji zajmowanej dotąd w handlu północnoeuropejskim przez kupców Hanzy, ekspansję duńską i szwedzką, walkę Rosji o zdobycie bałtyckiego okna na świat, wreszcie sprawę Inflant.
Znaczenie gospodarcze i polityczne Bałtyku rosło. Zmniejszyły się poważnie możliwości władającej do XV w. morzami północy Hanzy, która nie posiadała określonego politycznego zaplecza. Na wschód zaczęły się wdzierać kapitały holenderskie i angielskie. Kupcy tych krajów nawiązywali kontakty z miastami reprezentującymi określone regiony gospodarcze i polityczne (Szczecin, Gdańsk, Ryga). Podobnie działali przedstawiciele tych państw, które jak Szwecja czy Rosja przeżywały okres silnego rozwoju. Polityczna walka o przewagę w Skandynawii toczyła się między Danią i Szwecją, która po ostatecznym zerwaniu w 1523 r. unii kalmarskiej, pod panowaniem narodowej dynastii Wazów wchodziła w okres swego największego rozkwitu.
Wszystkie zainteresowane państwa dążyły do uzyskania możliwie licznych terytoriów gwarantujących sukcesy w walce o dominium maris Baltici. Organizmem politycznym stanowiącym atrakcyjny teren ekspansji, przez który przechodziły ważne gospodarczo i strategicznie szlaki, stał się w XVI w. inflancki szczątek państwa zakonnego. Kawalerowie Mieczowi utrzymali się po sekularyzacji Prus, ale upadek ich państwa stanowiącego łakomy kąsek dla potężnych sąsiadów, a pozbawionego pomocy i bezpośrednich kontaktów z cesarstwem, był przesądzony.
Do walki o Inflanty wystąpiły Dania i Szwecja pragnące uzyskać bazy w tej części Bałtyku, Rosja i lękająca się okrążenia przez Rosję Litwa. Dążeniom panów
142
l
litewskich w pełni sprzyjała magnateria polska widząca w Inflantach możliwości pomnożenia swoich posiadłości i wpływów. Do walki, popierając w zasadzie koncepcje litewsko-polskie, włączył się Al-brecht Hohenzollern, pragnący umocnienia swego dziedzictwa w oparciu o dawne posiadłości krzyżackie. Już w 1553 r. mistrz inflancki zawarł ugodę z carem Iwanem IV Groźnym, zobowiązując się do neutralności, niewiązania z Litwą i popierania kupców rosyjskich.
Przy silnym poparciu części miejscowych możnych i arcybiskupa ryskiego Zygmunt August zdecydował się na interwencję i z silną armią zagroził Inflantom. Demonstracja polsko-litewska przestraszyła Zakon i doprowadziła w 1557 r. do zawarcia traktatu pozwolskiego, w którym mistrz Wilhelm Furstenberg zgodził się zawrzeć przymierze przeciwko Moskwie.
Mimo kłopotów wewnętrznych z opozycją bojarską wojska Iwana Groźnego już w 1558 r. uderzyły na Inflanty, rozpoczynając okres rozbiorów tego kraju. Rosjanie zdobyli od razu portową Narwę, a do roku 1560 udało się im rozszerzyć swe posiadłości, zajmując inne miasta, m. in. Dorpat, Felin, Marienburg. Natychmiast też kupie-ctwo rosyjskie rozpoczęło przez port nare-wski intensywny handel z Holendrami, Anglikami, a nawet Hanzeatami, odkrywając wielkie możliwości atrakcyjnego dla Europy Zachodniej eksportu z Rosji.
W roku 1560 do akcji wkroczyła Dania, zajmując na zasadzie umowy z biskupem Ozylii tę wyspę i tzw. terytorium Wikken, do których to ziem rościła pretensje pochodzące jeszcze z XIII w. Działalność Danii wywołała natychmiastową reakcję Szwecji. W 1561 r. wojska szwedzkie opanowały południowy brzeg Zatoki Fińskiej wraz z Rewlem, nie bez współudziału tamtejszego kupiectwa przerażonego postępami Rosjan. Realizując warunki traktatu pozwolskiego, również sejm polski na przełomie lat 1558/59 poparł projekty interwencji zbrojnej. W tej sytuacji nowemu mistrzowi Gotardowi Kettlerowi nie pozostało już nic innego, jak oddać się pod opiekę jednemu z
napastników. Kontakty z panami litewskimi i z Prusami spowodowały w 1561 r. decyzję poddania Inflant wspólnie Polsce i Litwie. Zakon został sekularyzowany, jego dygnitarze przyjęli luteranizm, Kettler, wzorem pruskim, otrzymał od obu krajów Kurlandię i Semigalię w dziedziczne lenno. Litwa zabezpieczyła sobie północną granicę w wojnie z Rosją, magnaci obu sprzymierzonych państw otrzymali nowe obszary do eksploatacji.
Jednocześnie jednak Polska i Litwa zostały wciągnięte w wojnę o dominium maris Baltici, wojnę, w której walczyły cztery zainteresowane strony, zmieniając co pewien czas przymierza. Przez cały czas, aż do ro-' ku 1570, Polska i Litwa walczyły z Rosją. Cały też czas Szwecja prowadziła walkę z Danią. Ta ostatnia pierwotnie związana była sojuszem z Polską przeciw Szwecji, żądającej również części polskich Inflant. Po roku 1568, kiedy na tron szwedzki wstąpił Jan III żonaty z Katarzyną Jagiellonką, nastąpiło odwrócenie przymierzy. Szwecja zawarła porozumienie z Polską. Dania natomiast z Rosją, która zgodziła się przekazać królewiczowi duńskiemu Magnuso--'-wi całe Inflanty w lenno. Wojna tocząca się na lądzie i na morzu nie przyniosła Polsce i Litwie sukcesów. Wojska rosyjskie opanowały większą część Inflant, zdobyły Połock, kontrakcja polsko-litewska utrudniona była przez spory wewnętrzne. Duńczycy rozpo- > częli po 1568 r. niszczenie polskiej floty kaper-skiej utworzonej przez Zygmunta Augusta. Tradycje jej sięgały działalności gdań-szczan podczas wojny trzynastoletniej. Składała się ona z kaprów, tj. szyprów posiadających pozwolenie królewskie na niszczenie i rabunek wrogich statków. Polsce chodziło przede wszystkim o przerwanie żeglugi narewskiej i tym samym podcięcie handlu rosyjskiego. Dania potraktowała to jako zamach na swoje władztwo na morzu. '
Działalność kaprów była niechętnie widziana także i przez kupców gdańskich narażonych na straty. Stanowisko Gdańska wypływało zresztą z różnych przyczyn. Wyjątkowe położenie tego miasta i jego rola w życiu gospodarczym Polski przyczy-
143
niły się do samodzielności nie tylko w zakresie działalności ekonomicznej, ale i politycznej. Stąd nierzadko ostre sprzeczności, jakie zachodziły między królem a tym najbogatszym miastem Polski. W rezultacie Gdańsk żądał przeniesienia kaprów do leżącego na uboczu Pucka, a gdy żądania te spełniono, wystąpił również przeciw działalności tzw. Komisji Morskiej. Był to powołany przez króla w 1568 r. organ, który miał na celu utworzenie floty wojennej, sądu morskiego i czuwanie nad realizacją polityki polskiej na morzu. Przewodniczył mu kasztelan gdański, Jan Kostka. Już w parę miesięcy po jego utworzeniu, kiedy marynarze królewscy dopuścili się wykroczeń, mieszczanie zajęli statki kaperskie, załogę powiesili, a pozostałym jednostkom floty królewskiej zakazali wpływać do Gdańska. Komisja królewska wysłana, by rozpatrzyć sprawę, nie została po prostu wpuszczona do miasta, które ponadto konsekwentnie wyłamywało się z zakazów dotyczących handlu z wrogą Szwecją.
Dopiero energiczna postawa sejmu w 1570 r. spowodowała, że miasto, faktycznie odłączone od Polski, zmuszone było pójść na ustępstwa. Druga komisja, na której czele stał podówczas biskup włocławski Stanisław Karnkowski, uregulowała sprawę zwierzchnią praw Polski w stosunku do Gdańska, wydając tzw. Constitutiones Carn-covianae. Formułowały one zasady suwerenności państwa na morzu w oparciu o przepisy zwiększające zdecydowanie kontrolę króla nad polityką miast portowych. Łączyła się z tym sprawa zniesienia przez sejm lubelski 1568/69 r. odrębności Prus Królewskich. Senatorzy pruscy zajęli miejsce w senacie, odrębny skarb został zlikwidowany. Trudniejsza okazała się sprawa Gdańska. Niechętnie przyjęte przez radę miejską statuty Karnkowskiego praktycznie nie doczekały się pełnej realizacji. Rozpoczęto wówczas budowę w Elblągu zaczątków polskiej floty wojennej, jednakże po rychłej śmierci Zygmunta Augusta przedsięwzięcie to zostało zaniechane.
Wobec niepowodzeń militarnych, w 1563 r. Zygmunt August, poparty przez
senat, w zamian za obiecaną pomoc poszedł na ustępstwa wobec Albrechta Hohenzollerna. Dopuścił mianowicie do współlenna brandenburską gałąź jego rodziny, otwierając w ten sposób możliwości połączenia w przyszłości Prus i Brandenburgii, tworząc niemieckie zaplecze polityczne dla książąt pruskich i tracąc szansę inkorporowania lenna do korony po bezpotomnej śmierci Albrechta. Był to najpoważniejszy skutek wojny inflanckiej, która przyniosła ponadto zniszczenie Inflant, stworzyła punkt zapalny na północy i spowodowała olbrzymie wydatki rujnujące skarb litewski i nawet może w większej mierze polski.
W roku 1570 doszło w Szczecinie, przy mediacji cesarstwa, Francji i formalnie Polski, mimo że była jedną ze stron walczących, do zawarcia pokoju między Danią i Szwecją. Konflikt z Rosją pozostał nie rozstrzygnięty, strony walczące utrzymały swoje zdobycze. Jednakże dla wewnętrznej sytuacji Polski i Litwy wspólna akcja prowadzona w celu zdobycia nowych terenów ekspansji była niewątpliwie czynnikiem o wiele mocniej jednoczącym te państwa niż powiązania dynastyczne w ciągu ostatniego stulecia.
Polityka dynastyczna Jagiellonów
Jeszcze za życia Kazimierza Jagielloń-czyka dynastia rozpoczęła próby zdobycia terenów na południe od Karpat i Sudetów, a mające na celu rewindykacje pretensji do Węgier i Czech na zasadzie powiązań dynastycznych. W obu monarchiach tron dzierżyli wówczas przedstawiciele miejscowej magnaterii na Węgrzech Maciej Kor-win, syn Jana Hunyadiego, bohatera walk antytureckich, a w Czechach Jerzy z Podie-bradu, związany z obozem husyckim. Już w 1469 r. Kazimierzowi Jagiellończykowi udało się, wyzyskując słabość Jerzego atakowanego przez obóz cesarsko-papieski, doprowadzić do wyboru swego najstarszego syna Władysława na następcę króla czeskiego. Wywołało to konflikt z preten-
l
144
dującym do tego stanowiska Maciejem Korwinem popieranym przez opozycję katolicką. Po śmierci Jerzego w 1471 r. sejm czeski powołał Władysława na tron. Rozpoczęta wówczas wojna Jagiellonów z Maciejem toczyła się do 1479 r. Wyprawy polskie na Węgry i na Śląsk nie odniosły sukcesów i wobec tego w Ołomuńcu na zjeździe monarchów zawarto porozumienie, w wyniku którego Władysław utrzymywał się w Czechach, ale Śląsk, Łużyce i Morawy dożywotnio pozostawać miały w rękach króla Węgier.
Polityka dynastyczna nie licząca się z powiązaniami etnicznymi i kulturalnymi była zjawiskiem, którego korzenie tkwiły jeszcze głęboko w średniowiecznym pojęciu państwa jako własności panującego i obszaru eksploatacji wąskiego kręgu możnych. Jeszcze mocniej zjawisko to wystąpiło po roku 1490, kiedy zmarł Maciej Kor-win. Wśród pretendentów do spadku obok Jana Korwina i Maksymiliana Habsburga znaleźli się dwaj bracia Władysław czeski i Jan Olbracht. Obaj mieli poparcie miejscowych Władysław magnaterii, Olbracht szlachty niechętnej Habsburgom, a szukającej oparcia w innych państwach europejskich. Walka zakończyła się w 1492 r. sukcesem króla czeskiego. W latach następnych dynastia jagiellońska miała w swych rękach Czechy ze Śląskiem i Łużycami, Węgry obejmujące i Chorwację, Polskę i Litwę. Ten wielki blok w Europie Środkowej nie posiadał jednak wewnętrznej spoistoś-ci. Składały się nań ludy o bardzo różnej kulturze, odmiennym poziomie życia gospodarczego i niekiedy antagonistycz-nych interesach możnowładztwa. Stanowił on natomiast obszar, który jako dostarczyciel surowców odgrywał istotną rolę w gospodarce nowożytnej Europy, oraz mógł stanowić polityczną przeciwwagę krajów habsburskich. W przeciwieństwie do tych ostatnich jednak, też zróżnicowanych etnicznie, gospodarczo i kulturalnie, kraje jagiellońskie niemal nie prowadziły jednolitej polityki zagranicznej. Jagiellonowie różnili się tym od Habsburgów, którzy dzięki opanowaniu w końcu XV i na początku
XVI w. Niderlandów, Hiszpanii, Nowego Świata wyrośli wówczas na pierwszą dynastię w Europie. Reprezentowali przy tym inny typ władzy silnej i scentralizowanej, opierającej się także o wielkie kupiec-two i finansjerę (Fuggerowie).
Wojny o Mołdawię,
stosunki z Turcją i z Habsburgami
Krajem, gdzie krzyżowały się wpływy Węgier i Polski, była Mołdawia. Stała się ona tym cenniejsza dla obu nacji, że zajęcie Bałkanów przez Turków i upadek Konstantynopola ograniczyły kontakty handlowe i tym samym kulturalne ze Wschodem. Mołdawia przez swoje dwa porty nad Morzem Czarnym Kilię i szczególnie Białogród, stała się terenem łączącym handel wschodni z europejskim. Co prawda w 1484 r. oba te porty zostały zdobyte przez Turków, ale jak się wydaje rola Mołdawii, będącej ponadto atrakcyjnym terenem ekspansji dla feudałów, pozostała w wymianie handlowej Polski nadal duża. Na tym handlu wyrastały takie ośrodki jak Lwów, Kamieniec Podolski. Drogą bałkańską przywożone były wina, korzenie, broń, jedwabie, kosztowności w zamian za pieniądze. W ten sposób bilans handlowy korzystny w kontaktach z zachodem byłby ujemny w handlu z południem (mimo wywozu niewolników, nielicznych zresztą, je- szcze na przełomie XV i XVI w.).
Od 1387 r. hospodarowie mołdawscy pozostawali w stosunku lennym do króla Polski, mimo że do podporządkowania sobie Mołdawii dążyły również Węgry i Turcja. Sytuacja zmieniła się, gdy władzę objął hospodar Stefan Wielki (14541515). Zręczny ten polityk potrafił utrzymać względną niezależność swego kraju, lawirując z dużym powodzeniem między Turcją, Polską i Węgrami, mimo że jeszcze w 1485 r. złożył hołd Kazimierzowi Jagiellończy-kowi.
W roku 1497 Jan Olbracht podjął próbę przywrócenia Polsce jej wpływów w Mołdawii. Jako cel oficjalny propagował on
10 Historia Polski do roku 1795
145)
hasło krucjaty z najazdem tureckim i odzyskania wpływów w portach czarnomorskich. Na plany polskie niechętnie patrzyli Węgrzy, a ponadto Stefan Wielki obawiając się ekspansji polskiej zbliżył się do Turcji i zbrojnie wystąpił przeciw wojskom Olbrachta. Po nieudanym oblężeniu Su-czawy, ówczesnej stolicy hospodara, Polacy zostali zmuszeni do odwrotu, który przekształcił się w dotkliwą porażkę pod Kuźminem, gdzie Stefan zadał poważne straty oddziałom Olbrachta. Pospolite ruszenie okazało się niezdolne do sprawnej akcji wojennej.
Państwa jagiellońskie straciły na razie wpływ na kraje leżące nad Prutem i Dunajem. Osłabienie pozycji Jagiellonów wiązało się ze wzrastającym naciskiem rosyjskim na Litwę i tureckim na Węgry. W tych warunkach Zygmunt i Władysław zdecydowali się zawrzeć przymierze z Habsburgami. W 1515 r. w Wiedniu podczas bytności
u cesarza Maksymiliana zawarto umowę, która w zamian za pozyskanie przez Jagiellonów względnego sojusznika na zachodzie, pozwoliła Habsburgom pretendować do dziedzictwa czeskiego i węgierskiego. Postanowione zostały mianowicie mariaże dzieci Władysława z wnukami cesarza. Ponieważ koronę Czech i Węgier miał odziedziczyć Ludwik, syn Władysława, wydawało się podówczas, że umowa zapewni spokój od strony cesarstwa, a nie przyniesie ujemnych konsekwencji. Można było na to liczyć tym bardziej, że w otoczeniu młodego Ludwika Jagiellończyka, który objął tron po ojcu w 1516 r., silne wpływy miało ugrupowanie szukające oparcia w Polsce. W 1519 r., po śmierci Maksymiliana, cesarzem wybrany został Karol V, dziedzic Hiszpanii, Włoch południowych i Niderlandów. Posiadłości i siła Habsburgów znacznie przewyższały to, co reprezentować mogli Jagiellonowie, zwłaszcza że po
Typy szlachty polskiej i węgierskiej
146
f u^i ob
^^T^^Ustka
' / / X' - --^' * v*-*' . //// '/.-'WRHr
YO///--=?'.-. .'.;=a\
-A\\\\\ V \\\\\\ \x- -w
\\\. v\N \ \ \\\\\y-::" :.''./ :*>ii&}^\\^A'.-'-'-'-'--'--'.---'
7700-7500
7500-7550
7550-7575
7575-7500
7500-7945
^Ąbfcz^p^^^^^
^^/7*
^x/.^^:'^\\\.V^:^^\V\\^^K!Tb^^H ^/9-////^:^^.;.;.;. f-. -/i^^Pomyi /
.^/WVrriooszo/y /?o których przetrwał język polski do 194-5 roku
i,_n_i granica Pomorza Zachodniego
1708 data ostatnich kazań w dialekcie miejscowym
Przemiany etniczne na Pomorzu Zachodnim. Wypieranie języka słowiańskiego przez niemiecki w XVIXX w. (Według K. Śląskiego)
zjeździe wiedeńskim brat Karola V Ferdynand zaczął występować jako przyszły pretendent do korony czeskiej i węgierskiej.
Zygmunt Stary przedsięwziął podówczas próbę porozumienia się z najpotężniejszym wrogiem Habsburgów Francją. Traktat między władcą tego kraju Franciszkiem I a Zygmuntem Starym zawarty został w przeddzień dwóch wielkich bitew: pod Pawią (1525), gdzie wojska cesarskie rozgromiły Franciszka I, biorąc go do nie-
woli, i pod Mohaczem (1526). Ta druga bitwa stoczona z Turkami, którzy za czasów sułtana Sulejmana Wspaniałego przeżywali okres swej największej ekspansji, zakończyła się klęską Węgrów usiłujących stawić opór sułtanowi i śmiercią Ludwika Jagiellończyka. Habsburgowie, mając chwilowo rozwiązane ręce na zachodzie, natychmiast zdobyli koronę czeską, powołani zresztą do Pragi przez tamtejszych możnych. Jednocześnie Ferdynand Habsburg wysunął pretensje do korony węgierskiej.
10*
147
Zygmunt Stary sprzyjał rodzimemu kandydatowi na tron węgierski magnatowi Janowi Zapolyi. Ten ostatni, pozbawiony pomocy z zewnątrz, w konsekwencji nacisku tureckiego z jednej, a austriackiego z drugiej strony, w 1528 r. uznał władzę sułtana, który uczynił go swym lennikiem w centralnej części Węgier. Postępy tureckie, osiągane zarówno w drodze dyplomatycznej jak i zbrojnych akcji Porty Ottomań-skiej (przekroczenie Karpat w 1524 r.) wzbudziły poważny niepokój w Polsce.
Niezależnie od sprzecznych tendencji występujących w polskiej polityce zagranicznej unikania wojny z Turcją czy przeprowadzenia akcji zaczepnej, czemu hołdowali magnaci kresowi sejmy z lat 1528 i 1529 zajęły się gorliwie sprawą obronności południowej granicy kraju. Udało się, w latach trzydziestych i czterdziestych XVI w., wzmocnić stałe wojska koronne rezydujące na południowo-wschodnich kresach i opłacane przez poszczególne województwa (tzw. obrona potoczna), a ponadto wybudować szereg zamków i punktów obronnych zabezpieczających kraj (Kamieniec, Zbaraż, Bracław, Bar, Trembowla i in). Około 30 oddziałów (rot) obrony potocznej o łącznej sile powyżej 3 tyś. zbrojnych posiadających oparcie w twierdzach pogranicznych, zapewniło w większym niż dotychczas stopniu obronę przed najazdami tatarskimi. W tym też czasie miała miejsce zmiana w uzbrojeniu stałego wojska zaciężnego. W rotach strzelczych broń palna zaczęła zastępować kusze, udoskonalone zostały rodzaje jazdy, coraz większą rolę zaczęła odgrywać artyleria. Z drugiej strony wojska potoczne dowodzone przez możnych panów kresowych niejednokrotnie wykorzystywane były wraz z pocztami prywatnymi do rabunkowych czy odwetowych napadów prowadzonych na własną rękę.
W 1530 r. górę w polityce polskiej wzięła partia pokojowa reprezentowana głównie przez Bonę. Zawarto porozumienie z Sulej-manem, które w trzy lata później przekształciło się w "wieczysty" pokój. W zasadzie uregulował on na czas dłuższy stosun-
ki między obydwoma państwami. WpraJt-tyce jednak ekspansja możnowładztwa polskiego, rosnące zagrożenie tureckie, napady tatarskie i spory graniczne stwarzały nieustanne możliwości zadrażnień i konfliktów na południowym wschodzie państwa, gdzie już w pierwszej połowie XVI w. pojawił się nowy czynnik Kozacy.
Stepy czarnomorskie, które pozostawały na peryferiach stałego osadnictwa dawnej Rusi, zaczęli w ciągu XVI w. zasiedlać ludzie bądź zbiegli ze wsi rosyjskiej, polskiej, czy mołdawskiej, bądź poszukujący tu możliwości wybicia się i bogactwa, niekiedy drogą zbrojnych wypraw na obszary państw sąsiednich. Ludność ta, nazwana Kozakami, pozostawała pod wpływem miejscowej kultury i języka terytoriów ruskich, na których kształtował się już nowożytny naród ukraiński.
Spornym terenem na południu pozostawało Pokucie. Po klęskach Olbrachta wpływ Polski na Mołdawię przejawiał się tylko w zakresie kultury. Wychowanek dworów polskich hospodar Piotr Raresz po złożeniu hołdu sułtanowi zajął zbrojnie Pokucie w 1530 r. Do walki z Rareszem wystąpił hetman Jan Tarnowski, który w wyniku sprawnie przeprowadzonej kampanii doprowadził w 1531 r. do decydującej bitwy pod Obertynem. Po stronie polskiej walczyło niecałe 6 tyś. żołnierzy, siły mołdawskie dochodziły do około 20 tyś. Tarnowski doskonale wykorzystał właściwości terenu i po raz pierwszy w Polsce na tę skalę zastosował współdziałanie różnych rodzajów broni. Tabor, składający się ze szczepionych ze sobą łańcuchami wozów, wzmocnił w rogach artylerią, umiejętnym manewrem doprowadził do skupienia się przeciwnika w punkcie dla siebie dogodnym, wreszcie współdziałając jazdą i piechotą rozbił nieprzyjaciela. Wielki sukces taktyczny nie zoctał odpowiednio wykorzystany i dopiero w siedem lat później, w 1538 r., nowa wyprawa Tarnowskiego doprowadziła do zawarcia pokoju, w którym Mołdawia zrzekła się Pokucia. Jednoczesna niemal wyprawa turecka zmusiła hospodara do zrzeczenia się na rzecz Turcji zna-
148
cznych posiadłości i ściślej uzależniała jego księstwo od władzy sułtańskiej. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XVI w. parokrotnie jeszcze panowie polscy próbowali osadzać w Suczawie swego kandydata uznającego zwierzchność Korony. Rzadko kiedy władza lennika polskiego trwała dłużej niż dwatrzy lata, Pokucie jednak pozostało przy Polsce.
Śląsk, Pomorze i Mazowsze
Zdobycze terytorialne miały miejsce nie tylko na obszarach obcych etnicznie. Korona kupiła dwa księstwa śląskie oświęcimskie w 1456 r. i zatorskie w 1494 r.
Była to niewielka część Śląska, rozbitego w XIV w. na kilkanaście drobnych księstewek, stanowiących lenno korony czeskiej. Mieszczaństwo, możnowładztwo i część szlachty zostały w ciągu następnych stuleci w dużym stopniu zgermanizowane, acz jeszcze w końcu XV w. niektórzy książęta nie znali niemieckiego. Polska na początku
XVI w. miała okazję zdobycia wpływów nad Odrą. Zygmunt Jagiellończyk (Stary) mianowany został przez swojego brata, króla czeskiego, namiestnikiem Śląska. Po wstąpieniu na tron polski jednakże nie udało mu się utrzymać stosunków z utraconą ziemią, gdzie przeważająca część ludności, głównie chłopstwo, pozostawała kulturalnie i językowo związana z Polską. Również bliskie były powiązania gospodarcze. Stulecia XIV i XV były dla Śląska okresem silnego rozwoju gospodarki pieniężnej. Miasta, z Wrocławiem na czele, przeżywały okres rozkwitu, wykorzystując w znacznej mierze sąsiedztwo polskie. Wymiana prowadzona w XV w. na drodze handlowej WrocławKraków czy WrocławPoznańGdańsk wskazuje na istnienie ścisłych powiązań między tymi ośrodkami (może z wyjątkiem lat rewolucji husyckiej) niezależnie od podziałów politycznych. Od początku XVI w., wraz ze wzrostem handlu wołami przepędzanymi z Korony, drogi na Śląsk stały się jeszcze bardziej uczęszczane. Pod względem dochodów uzyskiwanych z
Portret Stanisława, Janusza i Anny ostatnich książąt mazowieckich
149
handlu wołami Brzeg (i inne miasta śląskie) dorównywał Gdańskowi i jego obrotom w handlu zbożem. Ten wielki eksport z Polski sięgał rocznie nawet kilkudziesięciu tysięcy sztuk bydła. Rozwój gospodarki folwarcz-no-pańszczyźnianej osłabił tempo rozwoju gospodarczego Śląska, który jednak jeszcze i w XVI w. stanowił jedno z bardziej rozwiniętych etnicznych terytoriów polskich. Pod tym względem różnił się od Pomorza Zachodniego. Tam wzrost znaczenia wielkiej własności ziemskiej i usamodzielnienie się miast należących do aktywnych członków Hanzy (Strzałów, Gryfia, Szczecin), doprowadziły do osłabienia władzy księcia podobnie jak i na Śląsku, ale gospodarka wiejska i rzemiosło były raczej słabo rozwinięte. Podział dzielnicowy, trwający aż do rządów Bogusława X w drugiej połowie XV w., osłabił dodatkowo Pomorze, coraz silniej germanizowane i zależne od cesarstwa. Związki z Polską opierały się głównie na wykorzystywaniu przez miasta pomorskie produktów Wielkopolski, spławianych Wartą i Odrą.
Zjednoczone z Koroną natomiast zostało Mazowsze. Wymieranie poszczególnych domów książęcych na Mazowszu wykorzystywali królowie polscy, inkorporując ich ziemie do Korony. I tak w latach 1462 i 1476 Kazimierz Jagiellończyk, nie zważając na protesty pozostałych książąt mazowieckich, przyłączył ziemie, z których u-tworzono województwo rawskie; inkorpo-rował też Ziemię Bełską od końca XIV w. należącą do książąt mazowieckich. W 1495 r. Jan Olbracht po śmierci ostatniego księcia płockiego Janusza II wcielił do Korony jego posiadłości, tworząc z nich osobne województwo płockie. Wreszcie w 1526 r., po dość niespodziewanej śmierci dwóch ostatnich książąt mazowieckich Stanisława (l 524) i Janusza (l 526), Zygmunt Stary obsadził swymi garnizonami Warszawę i inne grody. W 1529 r. województwo mazowieckie zostało ostatecznie włączone do Polski, z tym jednak, że zachowało odrębne prawa, spisane w dwóch statutach wydanych w latach 1532 i 1540. i,! Odrębność niewielka zresztą, Mazo-
150
wszą, miała m. in. przyczyny społeczne. Dzielnica ta pozostawała nieco na uboczu przemian społecznych i kulturalnych, jakie dokonywały się w pozostałych częściach Polski. Dominowała na jej obszarze drobna szlachta nierzadko własnoręcznie uprawiająca rolę (szlachta zagrodowa), której wyrobienie polityczne i poziom kulturalny stały raczej na niskim poziomie. Geneza szlachty zagrodowej nie jest jeszcze dobrze poznana. Być może wiąże się ona z osadnictwem wojskowym prowadzonym na granicach najbardziej narażonych na napady Litwinów i Prusów. Możliwe też, że opóźnienie w rozwoju społecznym spowodowało przetrwanie licznej grupy ludności o pośrednim statucie prawnym, która od Korony, w ramach agitacji za inkorporacją, uzyskała indygenat szlachecki. Opóźnienia Mazowsza w rozwoju były także wynikiem wielkich zniszczeń, jakich ta dzielnica doznała w drugiej połowie XIII w., zniszczeń stopniowo, od połowy XIV w., usuwanych m. in. poprzez napływ kapitałów krzyżackich.
Stosunkowo słabe gleby zmuszały mieszkańców Mazowsza do emigracji. Już w średniowieczu zaludnili oni Podlasie. Od XV w. coraz gęściej osiedlali się na obszarach puszcz dzielących Mazowsze od Prus Książęcych, dając początek tzw. Mazurom. Przy tym wszystkim Mazowsze w XVI w. znalazło się w geograficznym centrum monarchii polskiej i litewskiej, a ponadto w centrum wielkiej wymiany towarowej łączącej oba kraje. Wymiana ta odbywała się wzdłuż Wisły, a równocześnie toczyła się na osi równoleżnikowej między Wielkim Księstwem i Koroną. Ponadto samo Mazowsze od drugiej połowy XV w. aktywnie włączyło się w wielki handel, stając się jednym z ważniejszych eksporterów poza zbożem drewna i produktów leśnych pochodzących z lasów nadnarewskich i nadbużańskich. Dogodne położenie sprawiło również, że już od połowy XVI w. sejmy coraz częściej odbywały się w Warszawie wyrastającej na główny ośrodek polityczny Polski.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
kształtowanie się demokracji szlacheckiej
Rola i znaczenie chrześcijaństwa w procesie kształtowania sie i umacniania
KSZTAŁTOWANIE SIĘ KLASTRÓW NA MAZOWSZU (1)
W czwartym wymiarze Gdy niemożliwe staje się rzeczywistością
KRÓTKA I WYBIÓRCZA HISTORIA MUZEÓW ORAZ KSZTAŁTOWANIA SIĘ NOWEGO STOSUNKU DO SZTUKI PRZESZŁOŚCI
Jachimowski Wpływ konwergencji mediów na kształtowanie się przestrzeni medialnej
MODEL KSZTAŁTOWANIA SIĘ TOŻSAMOŚCI KULTUROWEJ
ksztaltowanie sie demokracji sz Nieznany (2)
Wpływ konfucjanizmu na kształtowanie się systemu prawa w Chinach
Rola publicystyki w kształtowaniu się idei pozytywistycznych
06 funkcje zmiennej rzeczywistej 3 1 funkcje elementarne
Proces kształtowania sie demokracji atenskiej
cw 2 Ksztaltowanie sie normy
Kształtowanie się polskiej i żydowskiej wizji martyrologicznej po II wojnie światowej
Kształtowanie się granic odrodzonej Polski 1918 1922 tabela
więcej podobnych podstron