ª% POLITYKA STANÓW ZJEDNOCZONYCH WOBEC
PALESTYCCZYKÓW I AUTONOMII PALESTYCSKIEJ W
LATACH 1993 2000.
_________________________________________________________________________________
______
JAROSAAW JARZBEK
JAROSAAW JARZBEK
Artykuł ukazał się w publikacji pt. Izrael i Autonomia Palestyńska. Wy-
brane aspekty polityczne i prawne pod redakcjÄ… Bernarda J. Albina i Grze-
gorza Tokarza, wyd. Arboretum, Wrocław 2007
Jarosław Jarząbek - Doktor Nauk Humanistycznych, Uniwersytet Wrocław-
ski. Specjalista z zakresu zagadnień palestyńskich. W 2006 r. przebywał na
sta\u badawczym na Uniwersytecie Jordańskim w Ammanie.
1
WSTP.
Sprawa palestyńska w polityce zagranicznej Stanów Zjednoczonych zaist-
niała stosunkowo pózno, gdy\ stało się to dopiero przy okazji negocjacji, prowa-
dzonych przez Egipt i Izrael w roku 1978, które doprowadził do podpisania rok
pózniej traktatu pokojowego z Camp David. Ówczesny prezydent USA, Jimmy
Carter, pełnił rolę mediatora podczas rozmów, których efektem było wynegocjo-
wane tam porozumienie. Druga część owego porozumienia, nazwana Podstawy
pokoju na Bliskim Wschodzie , zakładała między innymi autonomię dla Pale-
styńczyków zamieszkujących Zachodni Brzeg Jordanu i strefę Gazy, a przyszły
los terytoriów okupowanych miał być ustalony po pięcioletnim okresie przejścio-
wym1.
W latach 80tych z inicjatywy amerykańskiej powstało jeszcze kilka planów
unormowania sytuacji na bliskim wschodzie i rozwiÄ…zania konfliktu izraelsko
palestyńskiego, z których najbardziej znane to tzw. Plan Raegana z 1 września
1982 roku oraz ambitny plan sekretarza stanu USA Georga Shultza z lutego 1988
roku, które jednak nie uzyskały akceptacji \adnej ze stron konfliktu.
NAWIZANIE DIALOGU USA Z OWP.
Wydarzeniem niewątpliwie przełomowym w polityce Stanów Zjednoczo-
nych wobec Palestyńczyków, było uznanie przez Waszyngton Organizacji Wy-
zwolenia Palestyny oraz nawiÄ…zanie z niÄ… dialogu. 14 grudnia 1988 roku na forum
Zgromadzenia Ogólnego ONZ zwołanego w Genewie, Jasir Arafat (Stany Zjed-
noczone odmówiły mu wizy wjazdowej na początku grudnia) przedstawił decyzje
podjęte w połowie listopada przez Palestyńską Radę Narodową, organ parlamen-
tarny Organizacji Wyzwolenia Palestyny. OWP uznawała państwo Izrael i jego
prawo do istnienia w pokoju i bezpieczeństwie, akceptowała Rezolucje Rady
Bezpieczeństwa ONZ numer 242 i 338 oraz wyrzekała się wszelkich form terro-
ryzmu2. W odpowiedzi na to Stany Zjednoczone zakończyły prowadzoną przez
trzynaście lat politykę nie prowadzenia oficjalnych rozmów z OWP i 16 grudnia
nawiązany został dialog. W sierpniu 1991 roku, podczas wystąpienia w Algierze,
Jasir Arafata, w imieniu OWP, zdecydował się na poparcie nowej amerykańskiej
inicjatywy rozwiÄ…zania konfliktu bliskowschodniego, tzw. Planu Bakera .3 W
końcu 30 pazdziernika 1991 roku w Madrycie zwołane zostało wspólnie przez
1
Jak się pózniej okazało, ani Egipt ani Izrael nie były wówczas zainteresowane rozwiązaniem
kwestii palestyńskiej, w związku z czym ju\ w roku 1980 negocjacje zostały zwieszone, w efekcie
czego cała część porozumienia dotycząca Palestyńczyków nie została zrealizowana. Israel: Rela-
tions with the United States, www.state.gov, [21.11.2002].
2
JoAnn A. DiGeorgio Lutz, The PLO and the Peace Process, [w:] Ilan Peleg (red.), The Middle
East Peace Process. Interdisciplinary Perspectives, wyd. State University of N.Y. Press, Nowy
Jork, 1998, s.128-130.
3
Plan Sekretarza Stanu USA Jamesa Bakera, zakładał wielostronne rozmowy Izraela z sąsiednimi
krajami arabskimi i przedstawicielami Palestyńczyków. J. Świeca, Regionalne i globalne oddzia-
ływania międzynarodowe w kryzysie bliskowschodnim, Katowice 1993, s. 92.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
2
prezydentów Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego spotkanie z udzia-
łem przedstawicieli Izraela, Libanu, Syrii, Jordanii i Palestyńczyków. Stało się
ono podstawą szerokich, dwu i wielostronnych negocjacji, mających doprowadzić
do pokojowego uregulowania konfliktów w regionie.4
Początkowo w Madrycie toczyły się jedynie rozmowy dwustronne pomię-
dzy Izraelem, a jego sąsiadami, które kontynuowane były w Waszyngtonie. W
styczniu 1992 roku w Moskwie zainicjowano rozmowy wielostronne. Palestyń-
czykom, którzy nie posiadali na tej konferencji samodzielnej reprezentacji, lecz
wchodzili w skład delegacji jordańskiej, udało się uzyskać pewną niezale\ność w
kwestii bezpośrednio ich dotyczącej, a wkrótce te\ zainicjować oddzielne rozmo-
wy z Izraelem. Okazało się jednak, \e przedstawiciele władz lokalnych z Zachod-
niego Brzegu Jordanu, którzy imieniu Palestyńczyków uczestniczyli w rozmo-
wach, nie mają kompetencji prawnomiędzynarodowej do zawierania porozumień
z Izraelem, a jedynym uznanym przez społeczność międzynarodową przedstawi-
cielem narodu palestyńskiego jest Organizacja Wyzwolenia Palestyny, która
wkrótce zaproszona została do negocjacji.
AMERYKACSKIE PRÓBY MEDIACJI POMIDZY IZRAELEM I
PALESTYCCZYKAMI.
W styczniu 1993 roku, na zaproszenie ministra spraw zagranicznych Nor-
wegii, na potajemne spotkanie do Oslo przybyli przedstawiciele Izraela i OWP.
Rozmowom przewodniczyli wiceminister spraw zagranicznych Izraela Joasi Be-
ilin i skarbnik OWP Ahmad Korei (Abu Ala ). Palestyńczycy wykazywali sporą
elastyczność, gdy\ Arafat, widząc du\ą aktywność i rosnącą popularność funda-
mentalistów, chciał przeciwstawić ich nawoływaniom do walki zbrojnej sukces
dyplomatyczny.5 Rozmowy wkrótce przeniosły się do Waszyngtonu, niedługo
potem pojawiły się jednak problemy. Powa\ny kryzys wybuchł w rozmowach
zaraz na poczÄ…tku 1993 roku, w zwiÄ…zku z deportacjÄ… w grudniu 1992 roku 429
działaczy Hamasu do Libanu. Z pomocą przyszła administracja świe\o wybrane-
go czterdziestego drugiego prezydenta USA Bila Clintona, której mediacja skłoni-
ła Izrael do zezwolenia części wydalonych Palestyńczyków na powrót. Z kolei
Stany Zjednoczone postarały się, aby ONZ nie rozpatrywała \adnych wniosków
mających na celu obło\enie Izraela sankcjami za wydalenie działaczy Hamasu
oraz skłoniła Palestyńczyków do powrotu do stołu rokowań6. W lutym 1993 na
Bliski Wschód wyruszył nowy amerykański sekretarz stanu Warren Christopher,
który odwiedził Egipt, Syrię, Jordanię, Arabię Saudyjską i Izrael oraz spotkał się z
przedstawicielami OWP.
4
Background notes: Israel, www.state.gov/www/background_notes, [21.11.2002].
5
A. Chojnowski, J. Tomaszewski, Izrael, Warszawa 2001, s.374.
6
Barry Rubin, The United States and the Middle East, 1993, na: www.biu.ac.il/SOC/besa/meria,
[16 I 2003].
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
3
21 kwietnia, podczas wizyty w Waszyngtone premiera Icchaka Rabina, se-
kretarza stanu Warren Christopher stwierdził, \e deportacje są pogwałceniem
Czwartej Konwencji Genewskiej i podkopują wysiłki procesu pokojowego.7
Wznowione 27 kwietnia w Waszyngtonie rozmowy izraelsko palestyńskie prze-
biegały opornie. Dla ich podtrzymania Stany Zjednoczone zaoferowały Palestyń-
czykom 14 milionów dolarów na tworzenie nowych miejsc pracy na terenach
okupowanych oraz przedstawiły własną wersję Deklaracji Zasad, która jednak nie
zyskała akceptacji \adnej ze stron. Przed zaplanowaną na 15 czerwca dziesiąta
rundą rozmów OWP przedstawiła dziesięciopunktowe memorandum, którego
najwa\niejsze postulaty dotyczyły pisemnego potwierdzenia przez Stany Zjedno-
czone dotychczasowych słownych deklaracji, \e wschodnia część Jerozolimy na-
le\y do ziem okupowanych przez Izrael oraz sprecyzowania amerykańskiego sta-
nowiska na temat wykładni rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ numer 242 i
338, które były podstawą do negocjacji opartych na formule ziemia za pokój .8
Ju\ po rozpoczęciu rozmów delegacja palestyńska zaczęła stawiać nowe \ądania,
np. wznowienia bezpośrednich kontaktów USA z OWP, dołączenia oficjalnych
przedstawicieli OWP do delegacji palestyńskiej, a nawet uznania przez Izrael
OWP za jedynego przedstawiciela Palestyńczyków w rozmowach pokojowych.
Tymczasem Stany Zjednoczone zaczęły wykazywać wyrazne zniecierpli-
wienie brakiem postępów. Po podró\y po Bliskim Wschodzie w połowie lipca,
amerykański negocjator Dennis Ross zasugerował, \e jeśli negocjacje nie posuną
się do przodu w najbli\szym czasie, USA mo\e ograniczyć swoje zaanga\owanie
w mediacje. W podobnym tonie wypowiadał się te\ sekretarz stanu Warren Chri-
stopher.
ZAWARCIE POROZUMIENIA Z OSLO.
Przełom w negocjacjach izraelsko palestyńskich miał miejsce w sierpniu i
nastąpił bez udziału USA. W oficjalnych rokowaniach waszyngtońskich, które nie
przynosiły \adnych konkretnych rezultatów, ze strony palestyńskiej uczestniczyła
delegacja spoza OWP i PRN (Palestyńskiej Rady Narodowej). O wiele większe
znaczenie miały tajne rozmowy dwustronne, które równocześnie toczyły się w
Oslo między delegacją izraelską i OWP.9 Dopiero 29 sierpnia 1993 roku, gdy po-
rozumienie było ju\ zawarte, Szymon Peres udał się do Stanów Zjednoczonych i
poinformował o tym fakcie amerykańskiego Sekretarza Stanu. Tak więc najwa\-
niejsze negocjacje prowadzące do zawarcia porozumienia między Izraelem i Pale-
7
B. Rubin, The United States and the Middle East, 1993.
8
Formuła ziemia za pokój , stosowana w negocjacjach Izraela z Palestyńczykami (a pózniej
równie\ z Syrią), opierała się na zasadzie, \e Izrael skłonny jest wycofać swoje wojska z teryto-
riów okupowanych i oddać je pod administracją palestyńską, w zamian za zagwarantowanie mu
bezpieczeństwa, zaprzestanie ataków na obywateli izraelskich przez palestyńskie organizacje
zbrojne oraz formalne zakończenie konfliktu (w przypadku Palestyńczyków chodziło o wykreśle-
nie z Palestyńskiej Karty Narodowej zapisów mówiących o zniszczeniu państwa Izrael.
9
J. Åšwieca, Bliskowschodni proces pokojowy. Idee inicjatywy dyplomacja, Katowice 1996, s.
113.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
4
styną odbyły się bez udziału mediatorów amerykańskich. Z jednej strony była to
praktyczna realizacja planów administracji amerykańskiej, która dą\yła do tego,
aby głównym motorem procesu pokojowego były rozmowy dwustronne. Z drugiej
strony był to dowód na to, \e consensus mo\e być osiągnięty bez pomocy media-
cji z zewnątrz, a amerykańska polityka ksią\eczki czekowej 10 jest istotnym, ale
nie najwa\niejszym elementem w negocjacjach. Ostateczna wersja porozumienia
z Oslo zawierała oczywiście obietnice pomocy finansowej, zarówno dla Palestyń-
czyków jak i dla Izraela, tak ze strony Stanów Zjednoczonych jak i Unii Europej-
skiej oraz krajów grupy G7.
POSTANOWIENIA POROZUMIENIA Z OSLO.
Wiadomość o zawarciu porozumienia wywołała szczery i nieskrywany en-
tuzjazm w Białym Domu i na Kapitolu. 13 września 1993 roku w Waszyngtonie
Jasir Arafat i Icchak Rabin, w obecności prezydenta USA Bila Clintona, podpisali
DeklaracjÄ™ Zasad. Najwa\niejsze jej postanowienia to uznanie przez Izrael Orga-
nizacji Wyzwolenia Palestyny za jedynego reprezentanta narodu palestyńskiego i
uznanie przez OWP istnienia państwa Izrael w granicach sprzed 1967 roku. Na
obszarze Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy miały powstać tymczasowe
autonomiczne władze palestyńskie. Arafat zobowiązywał się podjąć kroki zmie-
rzające do likwidacji zagro\enia ze strony islamskich terrorystów oraz do usunię-
cia z Palestyńskiej Karty Narodowej, stanowiącej rodzaj konstytucji OWP, punk-
tów o wymowie antyizraelskiej.11 Końcowe pertraktacje, mające na celu ustalenie
szczegółów technicznych i terytorialnych, odbyły się w Bukareszcie i Kairze.
Na początek okupacyjne władze izraelskie miały przekazać swoje kompe-
tencje tymczasowemu samorządowi palestyńskiemu w kwestiach edukacji, kultu-
ry, podatków, polityki socjalnej i turystyki, co zostało dokonane do połowy listo-
pada 1994 roku. W maju 1994, realizujÄ…c postanowienia porozumienia z Kairu z 4
maja 1994, roku Izrael wycofał się ze Strefy Gazy i miasta Jerycho, przekazując
władzę Palestyńczykom dając tym samym początek Autonomii Palestyńskiej.
Spod władzy palestyńskiej wcią\ wyłączeni byli obywatele Izraela zamieszkujący
StrefÄ™ Gazy i Zachodni Brzeg, izraelskie osiedla i bazy wojskowe na terenach
okupowanych oraz miasto Jerozolima. Polityka zagraniczna i bezpieczeństwa tak-
\e pozostawała w wyłącznej gestii władz Izraelskich. Kwestia statusu Jerozolimy,
palestyńskich uchodzców, izraelskich osadników, spraw bezpieczeństwa, granic i
kontaktów z państwami sąsiednimi miały być rozstrzygnięte w kolejnej rundzie
negocjacji, która miała rozpocząć się nie pózniej ni\ w maju 1996 roku. Nad
10
Polityka ksią\eczki czekowej była stosowana przez amerykanów wobec bliskowschodniego
procesu pokojowego ju\ od pewnego czasu obietnice pomocy finansowej z Waszyngtony nie-
jednokrotnie pozwalały przełamać impas w negocjacjach. S. Lasensky, Underwriting peace in the
Middle East: U.S. foreign policy and the limits of economic inducements, na:
www.biu.ac.il/SOC/besa/meria, 2002, [10 XII 2002].
11
A. Chojnowski, J. Tomaszewski, Izrael, s.374.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
5
wdra\aniem porozumień w \ycie czuwać miał Izraelsko Palestyński Wspólny
Komitet.12
Aktywność amerykańska w tym okresie koncentrowała się głównie na
wspieraniu wcielania w \ycie postanowień porozumienia oraz na tworzeniu przy-
jaznej atmosfery wokół niego w zainteresowanych krajach arabskich (w tym celu
sekretarz stanu Warren Christopher odbył kilka podró\y do Izraela, Syrii, Egiptu i
Jordanii). Jednocześnie dało się zauwa\yć, \e o ile Palestyńczycy oczekiwali
większego zaanga\owania USA w proces pokojowy (z taką prośbą np. OWP
zwróciła się do Christophera podczas jego wizyty na Bliskim Wschodzie na po-
czątku grudnia 1993), to Icchak Rabin nawoływał do przystąpienia do powa\nych
rozmów dwustronnych bez oglądania się na czynniki zewnętrzne .13
AMERYKACSKIE WSPARCIE EKONOMICZNE DLA PROCESU POKOJOWEGO.
Ju\ w dwa tygodnie po podpisaniu Deklaracji Zasad, Stany Zjednoczone
zorganizowały w Waszyngtonie wielostronną konferencję ofiarodawców , której
celem było omówienie sposobów pomocy ekonomicznej dla nowo powstającej
Autonomii Palestyńskiej. Stany Zjednoczone, kraje Wspólnot Europejskich, Japo-
nia, Norwegia i Arabia Saudyjska zobowiązały się przeznaczyć łącznie 3,6 mi-
liarda dolarów w ciągu pięciu lat (wkład USA wynosił 500 milionów dolarów),
aby, jak określił to Christopher, wprawić w ruch porozumienie pokojowe i
przekonać do niego Palestyńczyków. Izrael nie \ądał tym razem \adnej pomocy
dla siebie, zadowalając się amerykańską obietnicą znaczącej pomocy po zawarciu
ostatecznych porozumień oraz mo\liwością zakupu najnowszych osiągnięć ame-
rykańskiego przemysłu zbrojeniowego.14 Problemy pojawiły się niestety podczas
wdra\ania programów pomocowych i przy rozdziale środków. Pieniądze napły-
wały z opóznieniem, władzom palestyńskim brakowało doświadczenia, a przede
wszystkim ju\ od samego początku, na wielką skalę szerzyła się korupcja. Zagra-
niczna pomoc ekonomiczna nie wystarczyła, aby Palestyńczycy przezwycię\yli
trudności ekonomiczne, gdy\ od 1993 do 1997 roku dochód narodowy brutto na
głowę spadał ka\dego roku. Było to spowodowane kilkoma czynnikami: pogar-
szającą się sytuacją w kwestii bezpieczeństwa, problemami we współpracy z Izra-
elem, powolnym rozdziałem pomocy, brakiem bezpośrednich inwestycji zagra-
nicznych i okresowym zamykaniem przez Izrael granicy z AutonomiÄ….15 Jedno-
cześnie wcią\ trwał, pomimo licznych nalegań i nacisków ze strony Stanów Zjed-
noczonych, arabski bojkot produktów wytwarzanych przez firmy izraelskie oraz
kooperujące z nimi przedsiębiorstwa amerykańskie.
12
Nils A. Butenschon, The Oslo Agrement: From the White House to Jabal Abu Ghneim, w: After
Oslo. New Realities, Old Problems, pod red. George Giacaman, Dag Jorund Lonning, Londyn
1998, s. 21.
13
A. Klugman, Niema impasu, Rzeczpospolita , 4 XII 1993.
14
S. Lasensky, Underwriting peace in the Middle East.
15
Tam\e.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
6
Choć Icchak Rabin robił wszystko, aby proces pokojowy toczył się przy jak
najmniejszym udziale Stanów Zjednoczonych oraz innych państw trzecich, wie-
rząc, \e najlepsze efekty przyniosą bezpośrednie rozmowy izraelsko palestyń-
skie, to jednak wpływ USA na ich przebieg i wynik był wcią\ bardzo du\y. Pre-
zydent Clinton osobiście zaanga\ował się w organizowanie koalicji krajów mogą-
cych wspomóc finansowo Palestyńczyków, oraz wielokrotnie apelował do Arafa-
ta, wzywając go do zdecydowanego działania w celu powstrzymania coraz częst-
szych od początku 1994 roku, zamachów samobójczych na cele w Izraelu, organi-
zowanych przez Hamas i Islamski D\ihad. W kwestii samego udziału Stanów
Zjednoczonych jako mediatora w negocjacjach Clinton wyraznie uległ jednak
presji Rabina i zdecydowanie ograniczał udział w nich swoich ludzi, ignorując
nalegania Arafata, który liczył, udział amerykańskich mediatorów, wzmocni ne-
gocjacyjną pozycję Palestyńczyków.
Tak więc przez pierwsze miesiące 1994 roku rola USA ograniczała się do
indywidualnych spotkań z liderami Izraela i OWP oraz ewentualnym sugerowaniu
im pewnych rozwiązań. Jednak ju\ w marcu, w związku z powa\nym impasem w
rozmowach dwustronnych, amerykańska mediacja znów okazała się niezbędna.
Ostatecznie po spotkaniu Warrena Christophera z Jasirem Arafatem i poparciu
przez USA rezolucji ONZ określającej Wschodnią Jerozolimę jako terytorium
okupowane , OWP zgodziła się powrócić do stołu rokowań.16 Choć Amerykanie
nie brali bezpośredniego udziału w rozmowach, to jednak wcią\ mieli ogromny
wpływ na ich przebieg.
Sprawa amerykańskiej pomocy dla Palestyńczyków wzbudziła szczególnie
du\o kontrowersji w Waszyngtonie i podzieliła tamtejsze środowiska \ydowskie.
W wyniku wyborów do Kongresu w 1994 roku, w których zdecydowane zwycię-
stwo odnieśli republikanie, którzy zamierzali powa\ne ograniczyć wydatki admi-
nistracji, w tym równie\ amerykańską pomoc finansową powstającej właśnie Au-
tonomii Palestyńskiej. Senator Jessy Helmes, który został nowym przewodniczą-
cym senackiej Komisji Spraw Zagranicznych oświadczył, \e Stany Zjednoczone
...wydały za du\o pieniędzy na Bliskim Wschodzie (według jego obliczeń około
80 do 100 miliardów dolarów od 1979 roku) i \e ...trzeba poło\yć kres trwonie-
niu pieniędzy amerykańskiego podatnika .17 Interesy niechętnych przekazywaniu
pieniędzy Palestyńczykom, lobby proizraelskiego i republikańskiej większości w
Kongresie zbiegły się, co zaowocowało uchwaleniem Aktu Ułatwiania Pokoju na
Åšrodkowym Wschodzie (Middle East Peace Facilitation Act - MEPFA). Akt ten
stanowił, \e co sześć miesięcy, aby przesłać kolejną ratę amerykańskiej pomocy
Palestyńczykom, administracja prezydencka musiała zmagać się republikańską
większością w Kongresie i opozycją części proizraelskiego lobby, niechętnych
układom z Oslo.18
16
B. Rubin, The United States and the Middle East, 1994.
17
A. Klugman, Palestyński odwet za Abada, Rzeczpospolita , 12 XI 1994.
18
S. Lasensky, Underwriting peace in the Middle East.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
7
Pomimo tego, administracji Clintona udawało się dość dobrze realizować
obiecaną amerykańską pomoc dla Autonomii Palestyńskiej. Z przewidywanych w
pierwszej fazie 500 milionów dolarów nie zostało spo\ytkowanych jedynie 125
milionów przeznaczonych na gwarancje kredytowe dla prywatnych inwestorów i
to jedynie dlatego, \e nie było chętnych do ich wykorzystania. Kampania prze-
ciwników amerykańskiej pomocy dla Palestyńczyków osiągnęła swoje apogeum
na przełomie 1994 i 1995 roku i choć nie wpłynęła bezpośrednio na wielkość sum
przekazywanych Autonomii, to jednak w znacznym stopniu determinowała wa-
runki i formę pomocy. Wszystkie środki finansowe przeznaczane były na kon-
kretne projekty lub te\ spo\ytkowane przez organizacje pozarzÄ…dowe, gdy\ oba-
wiano się, i\ pieniądze przekazane władzom palestyńskim, bez przeznaczenia na
konkretny cel mogą trafić w ręce ekstremistów i być przeznaczone na cele mili-
tarne.19 W miarÄ™ jednak pogarszania siÄ™ sytuacji gospodarczej Autonomii Pale-
styńskiej zagraniczna pomoc z planowanych wcześniej długoterminowych inwe-
stycji rozwojowych zmieniała się dorazną pomoc niezbędną władzom palestyń-
skim do przetrwania.
Próbując wesprzeć podupadającą gospodarkę palestyńską Stany Zjednoczo-
ne wystąpiły z kilkoma nowymi projektami finansowymi mającymi na celu
przede wszystkim ograniczenie bezrobocia oraz zezwoliły na bezcłowy eksport do
USA niektórych towarów wyprodukowanych na Zachodnim Brzegu Jordanu i w
Strefie Gazy.20
W pazdzierniku 1995 roku obie Izby Kongresu USA, przegłosowały projekt
ustawy o przeniesieniu ambasady amerykańskiej z Tel Awiwu do Jerozolimy, co
wywołało du\e zadowolenie w Izraelu i ostrą krytykę ze strony Palestyńczyków.
Palestyński przedstawiciel do spraw Jerozolimy, Fajsal Hussaini stwierdził, \e
jeśli ustawa ta wejdzie w \ycie będzie to oznaczało, \e Stany Zjednoczone prze-
stały być mediatorem w konflikcie izraelsko palestyńskim.21
TRUDNOÅšCI I SPOWOLNIENIE PROCESU POKOJOWEGO.
Na początku maja 1995 roku doszło do historycznej wizyty przewodniczą-
cego OWP Jasira Arafata w Stanach Zjednoczonych. Choć była to wizyta robo-
cza, to Arafat przyjęty został z honorami nale\nymi głowie państwa i po raz
pierwszy spotkał się w cztery oczy z prezydentem Bilem Clintonem. Podczas spo-
tkania Arafat domagał się przede wszystkim przyspieszenia międzynarodowej
pomocy dla Autonomii, która napływała nieregularnie i z du\ymi opóznieniami.
Clinton obiecał interwencję w tej sprawie i natychmiastowe przekazanie Palestyń-
czykom 100 milionów dolarów, choć wiedział, \e nie będzie w stanie tego zrobić,
gdy\ pomoc ta była blokowana przez Kongres, a głównie przez sympatyzującego
z izraelskÄ… prawicÄ… przewodniczÄ…cego Komisji Spraw Zagranicznych Izby Repre-
19
Tam\e.
20
B. Rubin, The United States and the Middle East, 1995.
21
A. Klugman, Kontrowersyjna przeprowadzka, Rzeczpospolita , 26 X 1995.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
8
zentantów Benjamina Gilmana.22 Clinton uchylił się tak\e od zadeklarowania
poparcia dla powstanie państwa palestyńskiego, na co bardzo liczył Arafat.
Cię\ki cios dla procesu pokojowego nastąpił 4 listopada 1995 roku, gdy po
wiecu zorganizowanym przez Partię Pracy pod hasłami poparcia dla pokoju i
kompromisu, sympatyk jednego z skrajnych ugrupowań izraelskich dokonał za-
machu na premiera Icchaka Rabina, który w wyniku odniesionych ran zmarł.23 Po
śmierci jednego z głównych architektów i twórców porozumień pokojowych,
amerykańskie elity polityczne zaczęły dostrzegać, \e proces pokojowy, pomimo
ogromnego niewątpliwie sukcesu jakim było podpisanie i realizacja układów Oslo
I i Oslo II, nie rozwiązał jeszcze najwa\niejszych problemów w stosunkach izra-
elsko palestyńskich. Zaczęto zdawać sobie równie\ sprawę, i\ nie jest to proces
nieodwracalny i to, co z takim trudem osiągnięto w czasie negocjacji mo\e zostać
zaprzepaszczone, przede wszystkim dlatego, \e był to raczej pokój elit i przy-
wódców , a nie pokój narodów . Pomiędzy śydami i Palestyńczykami nadal
panowała wrogość i nienawiść.24
OKRES RZDÓW PREMIERA NETANIAHU.
Rok 1996 przyniósł powa\ne zmiany polityczne zarówno w Izraelu, jak i w
Autonomii Palestyńskiej. 21 stycznia 1996 roku przeprowadzone zostały wybory
do parlamentu Autonomii Palestyńskiej, w których triumfowali zwolennicy Jasira
Arafata z partii Fatah, zdobywając cztery piąte miejsc, on sam została zaś wybra-
ny na prezydenta, otrzymując 88,1% głosów.25
Z kolei po wyborach w maju 1996 roku władzę w Izraelu objął nowy rząd
prawicowej partii Likud, na czele z Beniaminem Netaniahu, który wygrał wybory
pod hasłami zahamowania nadmiernych ustępstw na rzecz Palestyńczyków.
Trudno było więc oczekiwać, \e negocjacje pokojowe będą nadal toczyć się w
takim tempie jak poprzednio. Wątpliwości, co do tego nie miał tak\e prezydent
USA Bill Clinton, którego faworytem w izraelskich wyborach był Szymon Peres i
jego Partia Pracy. W oficjalnych wystÄ…pieniach sam Clinton i przedstawiciele
jego administracji wyra\ali nadziejÄ™, \e proces pokojowy pod kierownictwem
nowego izraelskiego rządu przebiegał będzie bez zakłóceń i zgodnie z planem,
lecz tak naprawdę mało kto w Waszyngtonie w to wierzył.
Pod koniec września 1996, gdy doszło do gwałtownych starć ludności arab-
skiej z wojskiem izraelskim po tym jak władze udostępniły dla turystów tunel pod
Górą Świątynną, Clinton pospiesznie zwołał w Waszyngtonie szczyt z udziałem
Netaniahu, Arafata i króla Jordanii Husseina. Spotkanie to nie przyniosło \adnych
22
Wojciech Klewiec, Sylwester Walczak, Nie uiszczona zapłata, Rzeczpospolita , 4 V 1996.
23
Okoliczności w których student Igal Amir zastrzelił premiera Rabina pozostają do dziś niejasne.
Obecnie w Izraelu toczy się śledztwo mające wyjaśnić, czy w zamach zamieszani byli agenci słu\b
specjalnych Szabak. A. Klugman, śołnierz pokoju, Rzeczpospolita , 6 XI 1995.
24
Sylwester Walczak, Ratowanie pokoju, Rzeczpospolita , 6 XI 1995.
25
Czesław Mojsiewicz, Bliski i Środkowy Wschód w stosunkach międzynarodowych cz. II, w:
Stosunki międzynarodowe, pod red. Włodzimierz Malendowski, Czesław Mojsiewicz, Wrocław
1998, s. 157.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
9
pozytywnych rezultatów, ani nawet zbli\enia stanowisk. Kolejne podró\e na Bli-
ski Wschód sekretarza stanu Warrena Christophera i negocjatora Dennisa Rossa
równie\ nie przyniosły większych postępów w negocjacjach. Co więcej pod ko-
niec grudnia Arafat oskar\ył Amerykanów o stronniczość oraz zasugerował, \e
lepsza była by mediacja europejska, której zdecydowanie sprzeciwia się Izrael.
Dopiero na poczÄ…tku stycznia, po kolejnej wizycie Christophera oraz Rossa, a
tak\e dzięki mediacji króla Jordanii Husseina, Izrael i Palestyńczycy doszli do
pewnego porozumienia ustalono warunki wycofania wojsk izraelskich z Hebro-
nu oraz harmonogram ich dalszej ewakuacji z pozostałych części Zachodniego
Brzegu.26
Jednak\e działania władz izraelskich dalekie były od tego co zapisane było
w porozumieniach, a rząd Netaniahu nie miał najmniejszego zamiaru kontynu-
ować wycofywania wojsk izraelskich z Terytoriów Okupowanych. Rozpoczęto
tak\e budowÄ™ kilku nowych izraelskich osiadli na Zachodnim Brzegu. Clinton i
członkowie jego administracji w oficjalnych wywiadach ubolewali nad niezro-
zumiałym i frustrującym zachowaniem Netaniahu, jednak ich działania nie
wskazywały na to, aby mieli zamiar zrobić cokolwiek, by to zachowanie zmienić.
Co więcej Stany Zjednoczone zawetowały rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ
potępiającą działania Izraela.27 Tak chwiejne zachowanie USA nie tylko utwier-
dzało rząd izraelski w słuszności swej twardej polityki wobec Palestyńczyków,
ale miało równie\ wpływ na działania OWP, która poszerzała przyzwolenie na
działalność grup terrorystycznych, a Palestyńczyków utwierdzała się przekonaniu,
\e Amerykanie zawsze popierać będą Izrael i \e nie potrafią być bezstronni w
konflikcie izraelsko-palestyńskim.
Clinton, któremu naprawdę zale\ało na kontynuacji procesu pokojowego
próbował przekonać izraelskiego premiera do złagodzenia kursu wobec Palestyń-
czyków, nie zdecydował się jednak wywrzeć na niego większej presji. Prawdopo-
dobnie bał się konfrontacji z popierającą działania władz izraelskich częścią lobby
\ydowskiego w USA oraz ze zdominowanym przez republikanów Kongresem.
Gdy lipcu i sierpniu 1997 zamachy dokonywane przez Hamas i Islamski D\ihad
przybrały na sile, nowa sekretarz stanu USA Madeline Albright (piastująca to
stanowisko od stycznia 1997) próbowała jeszcze wywierać presje na obie strony,
wzywając władze Autonomii Palestyńskiej do zdecydowanego działania dla po-
prawy bezpieczeństwa oraz Izrael do zaprzestania prowokacji, szczególnie w
kwestii budowy nowych osiedli na terytoriach okupowanych. Jednak\e nadzieje
na wznowienie rozmów były coraz mniejsze z ka\dym kolejnym zamachem i z
ka\dą izraelską akcją wymierzoną w Palestyńczyków. 6 września Netaniahu
oświadczył, \e w związku z zamachami które miały miejsce w ostatnich tygo-
dniach Izrael czuje siÄ™ zwolniony z obowiÄ…zku realizacji dotychczasowych poro-
26
A. Chojnowski, J. Tomaszewski, Izrael, s.385.
27
Tam\e.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
10
zumień28, co de facto oznaczało zamro\enie procesu pokojowego na wiele mie-
sięcy.
Netaniahu mając poparcie republikanów w amerykańskim Kongresie oraz
prawicowej części proizraelskiego lobby w Stanach Zjednoczonych, mógł konty-
nuować osadnictwo izraelskie na Zachodnim Brzegu Jordanu i wstrzymywać wy-
cofywanie armii, ignorując nieśmiałe protesty administracji prezydenta Clintona
oraz potępiające go rezolucje Zgromadzenia Ogólnego ONZ (w roku 1997 ZG
ONZ uchwaliło cztery takie rezolucje). Odmowa osobistego spotkania z Netania-
hu ze strony Clintona podczas jego wizyty w USA w listopadzie 1997, co najwy-
\ej rozzłościła izraelskiego premiera, lecz tak naprawdę była tylko pustym gestem
bezsilności amerykańskiego prezydenta.29
ZBLIśENIE AMERYKACSKO PALESTYCSKIE.
Sposób prowadzenia mediacji przez sekretarz stanu USA Madeline Albright
wyraznie ró\nił się od jej poprzednika Warrena Christophera, który podczas swo-
jej kadencji odbył 27 podró\y na Bliski Wschód. Pani Albright po raz pierwszy
wyruszyła na Bliski Wschód po pół roku swojego urzędowania, lecz jednoznacz-
nie stwierdziła, i\ nie zamierza wdawać się w tak zwaną dyplomacją wahadłową.
Amerykanie wyciągnęli tak\e nowe wnioski z wydarzeń na Bliskim Wschodzie:
stwierdzili mianowicie, \e drakońskie działania Arafata przeciw działaczom Ha-
masu po zamachach w izraelskich miastach sprawiły, \e przez wielu ludzi przestał
on być postrzegany jako ojciec państwa palestyńskiego, ale raczej jako brutalny
policjant w słu\bie Izraela. Spowodowało to ogromny spadek zaufania Palestyń-
czyków do OWP i zdecydowany wzrost popularności skrajnych organizacji, ta-
kich jak Hamas czy Islamski D\ihad, nie zaanga\owanych w rozmowy pokojowe,
których jedynym sposobem walki o niepodległą Palestynę była walka zbrojna.
Stąd wniosek, \e jeśli usunie się Netaniahu, który uczynił z Arafata policjanta,
wszystko powinno wrócić do normy i wznowienie procesu pokojowego, stanie się
mo\liwe.30
W roku 1998 amerykańska sekretarz stanu Madeline Albright i negocjator
bliskowschodni Dennis Ross odbyli kilka podró\y do regionu oraz kilkakrotnie
spotykali się z przedstawicielami władz izraelskich i palestyńskich w USA i Eu-
ropie, jednak bez \adnych widocznych rezultatów. Stany Zjednoczone zwiększa-
jąc swoje zaanga\owanie jako mediatora proponowały obu stronom konkretne
rozwiązania poszczególnych kwestii równie\ bez skutku.31
WARUNKI POROZUMIENIA Z WAY.
28
A. Chojnowski, J. Tomaszewski, Izrael, s.385.
29
B. Rubin, The US in the Middle East 1997.
30
Tam\e.
31
Tam\e.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
11
Pod koniec września 1998 roku w Waszyngtonie doszło do pierwszego od
dawna spotkania Netaniahu z Arafatem, podczas którego izraelski premier zgodził
się na wycofanie wojsk z 13% terytorium Zachodniego Brzegu, obaj przywódcy
postanowili równie\ powrócić do Waszyngtonu w połowie pazdziernika, aby kon-
tynuować rozmowy.32 W międzyczasie pojawiły się powa\ne wątpliwości, czy
zamieszany w skandal z Moniką Lewinsky Clinton mo\e i powinien pełnić rolę
mediatora w rozmowach pokojowych. Wątpliwości takie wyraził publicznie izra-
elski minister przemysłu i handlu Natan Sharansky. Z kolei członek władz pale-
styńskich Zijad Amir Amr stwierdził wręcz, \e po wybuchu skandalu Clinton
stracił wszelką wiarygodność i nie mo\e być ju\ powa\nie brany pod uwagę jako
mediator.33 Pomimo licznych przeciwności dwustronne rozmowy Arafata z Neta-
niahu rozpoczęły się 15 i trwały do 23 pazdziernika 1998 w posiadłości Way
Plantation w stanie Maryland. Zakończyły się one zawarciem porozumienia zwa-
nego od miejsca jego uzgodnienia porozumieniem z Way Plantation (lub Way
River).
Rezultaty osiągnięte w Way nie powalały mo\e na kolana, jednak zwarzyw-
szy na trwający przez ponad rok całkowity zastój w procesie pokojowym, nale\y
uznać je za du\y krok naprzód. Izrael zgadzał się przekazać pod kontrolę Auto-
nomii Palestyńskiej 13,1% terytorium Zachodniego Brzegu, kolejne 14,2% teryto-
rium dotychczas pod wspólnym zarządem izraelsko palestyńskim miało przejść
pod wyłączny zarząd palestyński, co dawałoby Palestyńczykom kontrolę nad 40%
obszaru Zachodniego Brzegu. Poza tym Izrael zgadzał się zwolnić 750 palestyń-
skich więzniów, otworzyć port lotniczy w Gazie, utworzyć dwa korytarze pomię-
dzy Strefą Gazy i Zachodnim Brzegiem Jordanu oraz strefę przemysłową pomię-
dzy Gazą a Izraelem. Z kolei Arafat obiecał usunąć ostatecznie z Palestyńskiej
Karty Narodowej artykuły wzywające do zniszczenia Izraela (co obiecał ju\
dwóm poprzednim izraelskim premierom Rabinowi i Peresowi), zakazać wszel-
kich form podburzania ludności do stosowania przemocy, zmniejszyć liczebność
palestyńskiej policji z 36 do 24 tysięcy, aresztować 30 osób podejrzanych przez
Izrael o działalność terrorystyczną oraz przeprowadzić akcję konfiskowania niele-
galnej broni.34 Działania władz Autonomii mające na celu zwalczanie terroryzmu
miały być monitorowane przez amerykańską Centralną Agencję Wywiadowczą
(CIA).35
Poza tym zaanga\owanie USA w realizacjÄ™ porozumienia z Way River mia-
ło polegać między innymi na współudziale w trójstronnych amerykańsko izrael-
sko palestyńskich komitetach do spraw zwalczania przemytu broni, zapobiega-
nia zamieszkom oraz koordynacji współpracy słu\b specjalnych w celu zwalczana
terroryzmu. Przy takiej okazji nie mogło zabraknąć oczywiście dodatkowego ele-
32
Robert O. Freedman, U.S. Policy toward the Middle East in Clinton s second term, 1999,
www.biu.ac.il/SOC/besa/meria, [16 XI 2002].
33
Tam\e.
34
R. Frister, 13 proc. Pokoju, Polityka , 31 X 1998.
35
R. O. Freedman, U.S. Policy toward the Middle East in Clinton s second term, 1999.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
12
mentu zachęcającego obie strony do porozumienia w postaci gratyfikacji finan-
sowych. Izrael miał otrzymać od Stanów Zjednoczonych dodatkowe 1,2 miliarda
dolarów na cele militarne związane z implementacją porozumienia z Way.36 Z
kolei Palestyńczycy, jak obiecał im Clinton, mogli liczyć na kontynuację pomocy,
którą otrzymywali w ramach pięcioletniego planu zaaprobowanego w 1993 roku
po podpisaniu porozumienia z Oslo. Nowy plan na lata 1999 2003 przewidywał
przekazanie Palestyńczykom 2 miliardów dolarów USA zobowiązywały się
wyło\yć 900 milionów, resztę miały przekazać kraje Unii Europejskiej, Japonia,
Norwegia, Bank Åšwiatowy, Arabia Saudyjska i inni.37
WSTRZYMANIE REALIZACJI POROZUMIENIA Z WAY.
Podstawy porozumienia były jednak bardzo kruche, przede wszystkim dla-
tego, \e nie miało ono akceptacji w rządzie Beniamina Netaniahu. Nawet sam
premier traktował je prawdopodobnie jako sposób na uspokojenie międzynarodo-
wej krytyki, poprawę stosunków z administracją prezydenta Clintona i ewentualne
wyciągnięcie od Amerykanów dodatkowych funduszy. Faktycznie ju\ wkrótce
rząd izraelski zaczął opózniać prace nad ratyfikacją traktatu i realizacją jego po-
stanowień, pomimo i\ raporty słu\b specjalnych, jakie otrzymywał Netaniahu
potwierdzały, \e Palestyńczycy prowadzą zdecydowaną walkę z ugrupowaniami
podejrzewanymi o działalność terrorystyczną.38
Podczas kolejnej rundy rozmów, które odbyły się w związku z wizytą pre-
zydenta Clintona w Gazie w połowie grudnia, Netaniahu odmówił dalszej realiza-
cji porozumienia, pomimo i\ Palestyńczycy wywiązali się ze swoich zobowiązań,
łącznie z wykreśleniem zapisów o zniszczeniu państwa Izrael z Palestyńskiej Kar-
ty Narodowej39. W swym przemówieniu wygłoszonym w Gazie Clinton stwierdził
między innymi, \e Palestyńczycy mają prawo do wolności, oraz wezwał obywate-
li państwa \ydowskiego do wspierania procesu pokojowego niezale\nie od po-
czynań swego rządu.
Przekazywanie amerykańskiej pomocy ekonomicznej dla Autonomii Pale-
styńskiej zostało przyspieszone w nagrodę za wypełnianie przez nią postanowień
porozumienia. W tym okresie stosunki Stanów Zjednoczonych z Palestyńczykami
uznać mo\na za najlepsze w historii ich dotychczasowych kontaktów dyploma-
tycznych. Chodzi tu nie tylko o relacje pomiędzy prezydentem Clintonem i jego
administracją, a przewodniczącym Arafatem i władzami Autonomii, które były
bardzo bliskie, a wręcz nawet przyjacielskie. Grudniowa wizyta Bila Clintona w
Gazie i jego przemówienie do Palestyńczyków spowodowały znaczący wzrost
poparcia i zaufania do USA nie tylko elit politycznych, ale tak\e wśród ludności
Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy. To dobre wra\enie, jakie amerykań-
36
S. Lasensky, Underwriting peace in the Middle East.
37
Tam\e.
38
J. Kociszewski, Nowe warunki premiera Netaniahu, Rzeczpospolita , 12 XI 1998.
39
J. Kociszewski, Marzenie o niepodległości, Rzeczpospolita , 15 XII 1998.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
13
ski prezydent wywarł podczas swojej wizyty zostało nieco zakłócone, gdy samo-
loty amerykańskie zbombardowały Irak dwa dni pózniej palestyńska ulica
bardzo negatywnie reagowała na wszelkie amerykańskie interwencje w krajach
arabskich.40 Stany Zjednoczone nadal jednak chwaliły władze Autonomii za reali-
zację postanowień porozumienia z Way River, obarczając winą za zamro\enie
procesu pokojowego Izrael.
Tymczasem w Izraelu nieuchronnie zbli\ały się kolejne wybory, w związku
z czym administracja prezydenta Clintona zwiększyła swe wysiłki aby pogrą\yć
premiera Netaniahu i wspomóc swojego faworyta do stanowiska szefa izraelskie-
go rządu Ehuda Baraka. Jedną z wielu amerykańskich akcji w tym kierunku,
były liczne i jak się okazało skuteczne amerykańskie naciski na Arafata, aby ten
nie ogłaszał niepodległości Palestyny przed wyborami w Izraelu, które sprawiły,
\e politycy partii opowiadajÄ…cych siÄ™ za wznowieniem procesu pokojowego zy-
skali dodatkowe argumenty.
Wynik izraelskich wyborów (zwycięstwo Ehuda Baraka) wywołał radość w
Waszyngtonie oraz wzbudził nadzieję na wznowienie w krótkim czasie procesu
pokojowego. W przemówieniu z 1 lipca 1999 prezydent Clinton stwierdził, \e
wynik izraelskich wyborów jest wyraznym znakiem na to, \e tamtejsze społe-
czeństwo pragnie pokojowego rozwiązania konfliktu z Palestyńczykami.
WZNOWIENIE IZRAELSKO PALESTYCSKICH ROZMÓW POKOJOWYCH.
Negocjacje nowego rządu Izraela z władzami Autonomii Palestyńskiej do-
tyczące początkowo harmonogramu realizacji postanowień z Way River i wyco-
fywania wojsk izraelskich z kolejnych obszarów Zachodniego Brzegu Jordanu,
rozpoczęły się latem 1999 i miały początkowo charakter dwustronny, bez udziału
mediacji amerykańskiej. Mimo ró\nic zdań, szczególnie w kwestiach przekazy-
wania pod kontrolę palestyńską wiejskich obszarów Zachodniego Brzegu i zwal-
niania przez Izrael palestyńskich więzniów, 4 września w egipskiej miejscowości
Szarm al-Szeik doszło do podpisania porozumienia (zwanego równie\ Way Plan-
tation II). Izrael zobowiązał się do zwolnienia dalszych 350 palestyńskich więz-
niów politycznych oraz do wycofania wojsk z kolejnych obszarów Terytoriów
Okupowanych. Uzgodniono te\ rozpoczęcie budowy nowego, międzynarodowego
portu lotniczego w Gazie, ułatwienia w komunikacji między Strefą Gazy a Za-
chodnim Brzegiem, oraz współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa. Ustalono te\
harmonogram rokowań w sprawie ostatecznego traktatu pokojowego, które miały
się zakończyć do marca 2000 roku41 oraz przekazywania kolejnych obszarów we
władanie Autonomii Palestyńskiej (w efekcie do marca 2000 roku pod całkowitą
40
R. O. Freedman, U.S. Policy toward the Middle East in Clinton s second term, 1999, na:
www.biu.ac.il/SOC/besa/meria, 2002, [10 XII 2002].
41
Termin ten umo\liwiałby wejście układu w \ycie około września 2000, co wobec przewidzia-
nych na listopad tego\ roku wyborów prezydenckich w USA mogłoby zyskać kandydatowi demo-
kratów Alowi Gorowi przychylność amerykańskich śydów.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
14
kontrolą Palestyńczyków znalezć się miało 18,2% obszaru Zachodniego Brzegu, a
kolejne 21,8% pod kontrolą częściową).42
Pomimo i\ negocjacje przebiegały pomyślnie, Palestyńczycy nie ustawali w
wysiłkach, aby zwiększyć zaanga\owanie w nich Stanów Zjednoczonych. Udział
mediacji amerykańskiej zawsze wpływał łagodząco na postawę strony izraelskiej,
a wobec planów Arafata, aby na początku roku 2000 poruszyć w negocjacjach
sprawy palestyńskich uchodzców oraz państwowości Palestyny, liczył on, \e
zmiękczy to stanowisko Izraela. Trójstronne rozmowy Arafata, Baraka i Clintona
odbyły się w Oslo na początku grudnia 1999, jednak ró\nica zdań w kwestiach
uchodzców i ostatecznego kształtu Palestyny, spowodowała impas w negocja-
cjach, który trwał a\ do marca. Wtedy to w bazie lotniczej Bolling koło Waszyng-
tonu rozpoczęły się rozmowy na temat ostatecznego statusu ziem okupowanych.
Według pierwotnej oferty premiera Baraka, Palestyńczycy mieli otrzymać 66%
terytorium Zachodniego Brzegu, 14% obszaru w rejonie doliny Jordanu miało
przejść pod zarząd palestyński po kilku latach, a 20% ziem wokół Jerozolimy
miało zostać zaanektowanych przez Izrael.43
Kolejne rozmowy, dotyczące ostatecznego rozwiązania konfliktu, odbywały
się pomiędzy 11 a 25 lipca 2000 roku, w Camp David. Szczyt ten, pomimo wiel-
kich nadziei z nim związanych, zakończył się pora\ką, gdy\ nie udało się podpi-
sać ostatecznego porozumienia. Kością niezgody, według oficjalnych komunika-
tów, była sprawa Jerozolimy, gdy\ obie strony osiągnęły porozumienie w sprawie
granic przyszłego państwa palestyńskiego, \ydowskich osiedli na terenach oku-
powanych i uchodzców palestyńskich.44 W ostatecznej wersji swojej propozycji
przedstawionej Arafatowi, Barak zaoferował Palestyńczykom zwrot 95% obsza-
rów okupowanych, zgodę na powrót uchodzców, oraz wschodnią część Jerozoli-
my.
Była to z całą pewnością najdalej idąca oferta izraelska z pośród wszystkich
dotychczasowych. Powstaje więc pytanie dlaczego została odrzucona? Przyczy-
ną niepowodzenia było przede wszystkim to, i\ obie strony wzajemnie się okła-
mywały i składały propozycje niemo\liwe do zrealizowania. Z jednej strony
przewodniczący Arafat tylko udawał, \e jest skłonny do kompromisu, gdy\ wie-
dział, \e podpisanie traktatu pokojowego, na takich warunkach sprawi, \e Pale-
styńczycy stracą poparcie międzynarodowe dla wszelkich przyszłych \ądań, więc
choć otrzymał ju\ du\o, chciał dostać jeszcze więcej. Z drugiej strony premier
Barak, którego koalicję rządową w przeddzień szczytu w Camp David opuściły
partie Szas i Israel Ba aliyah oraz minister spraw zagranicznych David Levi, co
sprawiło, \e rząd utracił większość w Knesecie. Wiadome było równie\, \e tak
powa\na decyzja dotycząca zmian terytorialnych, musiałaby zostać zaakceptowa-
na w ogólnonarodowym referendum. Barak mógł więc zaoferować Palestyńczy-
42
Meron Medzini, Israel s Foreign Relations, Selected Documents, 1999-2001, Jerozolima 2002,
s. 66-69.
43
Tam\e, s. vii.
44
K. Darewicz, Postęp bez porozumienia, Rzeczpospolita , 26 VII 2000.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
15
kom co tylko chciał, gdy\ miał pewność, \e izraelski parlament i tak nie zaakcep-
tuje wynegocjowanego ewentualnie porozumienia.
Ostatecznie winÄ… za zerwanie negocjacji prezydent Clinton i wiceprezydent
Gore obarczyli Jasira Arafata i jego nieugięte stanowisko oraz kraje arabskie, któ-
re ich zdaniem powinny były wywrzeć presję na przywódcę OWP i skłonić go do
kompromisu.45 Odchodząc od stołu rokować w Camp David Arafat miał jeszcze
asa w rękawie w postaci jednostronnego ogłoszenie niepodległości Palestyny.
Liczył on na to, \e proklamacja palestyńskiej niepodległości zyska powszechne
uznanie międzynarodowe, co postawi Izrael przed faktem dokonanym i zmusi do
zaakceptowania takiego stanu (izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych rów-
nie\ było zdania, \e zarówno ONZ jak i społeczność międzynarodowa uznają nie-
podległość Palestyny).46 Tu jednak spotkało palestyńskiego przywódcę srogie
rozczarowanie, gdy\ w trakcie jego podró\y po 23 światowych stolicach, którą
odbył po fiasku szczytu w Camp David, większość przywódców państw, z który-
mi się spotkał, zdecydowanie odradziła mu taki krok.
PODSUMOWANIE.
Patrząc na polityką USA wobec Palestyńczyków w czasie, gdy trwał jeszcze
proces pokojowy, uwagę zwraca szczególnie jeden fakt. Mianowicie o ile w przy-
padku amerykańskiej polityki wobec Izraela, moglibyśmy powiedzieć, i\ była ona
prowadzona w du\ej mierze w kontekście procesu pokojowego, to w przypadku
Palestyńczyków, była ona prowadzona wyłącznie w kontekście procesu pokojo-
wego. Nie ma w tym okresie spotkań polityków amerykańskich i palestyńskich,
które dotyczyłyby spraw innych ni\ konflikt izraelsko palestyński. Wszelkie
kwestie związane z bezpieczeństwem, ekonomią, sprawami społecznymi czy poli-
tyką międzynarodową, podejmowane były w rozmowach amerykańsko pale-
styńskich jedynie z punktu widzenia ich mo\liwej przydatności dla rozwiązania
konfliktu.
Z jednej strony, co nie powinno stanowić zbytniego zaskoczenia, potwier-
dza to zdecydowanie proizraelskie nastawienie Stanów Zjednoczonych w tym
konflikcie. Z drugiej strony, pozostawia otwartym pytanie o przyszłość stosunków
amerykańsko palestyńskich, z naczelną kwestią: czy w przyszłości Stany Zjed-
noczone będę skłonne traktować Palestyńczyków jako samodzielnego i równo-
rzędnego partnera do rozmów? Czy te\ inaczej mówiąc czy Palestyńczycy prze-
staną być postrzegani w USA wyłącznie przez pryzmat Izraela i konfliktu izrael-
sko palestyńskiego? Odpowiedz na to pytanie, będzie w du\ej mierze odpowie-
dzą na pytanie o mo\liwość powstania niezale\nego państwa palestyńskiego.
45
Wywiad prezydenta Clintona dla libańskiego dziennika Al Hayat, 10 VIII 2000, oraz przemó-
wienie wiceprezydenta Gora z 26 VII 2000, cyt. za: Departament Spraw Narodowych Organizacji
Wyzwolenia Palestyny, www.nad-plo.org, [9 III 2003].
46
K. Darewicz, Postęp bez porozumienia, Rzeczpospolita , 26 VII 2000.
_______________________________________________________________________________
FORUM IZRAEL-POLSKA-EUROPA ª% www.forum-ipe.org
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Nie uznam Izraela za państwo żydowskie (27 04 2009)Omni Omni 1993 02 03Antyinflacyjna polityka pieniężna w PL i jej wpływ na PKB w latach 1993 2007AUTONOMIA PALESTYŃSKAAutonomia Palestyńska 1996 2005Finanse Autonomii PalestyńskiejNowi dokumentalisci w USA w latach 6002 USA 2Wycofanie wojsk USA z Iraku wstrzymane (09 02 2009) Cios miecza w Afganistanie ruszyła ofensywa sił USA (02 07 2009)NaP 1993, nr 02x type USA 02Były więzień Guantanamo oskarża USA o tortury (23 02 2009)Margit Sandemo Cykl Saga o czarnoksiężniku (02) Blask twoich oczut informatyk12[01] 02 101introligators4[02] z2 01 nwięcej podobnych podstron