Srogie kary za zaległy urlop


Srogie kary za zaległy urlop
PIP sprawdza, czy pracownicy nie mają zaległych urlopów
wypoczynkowych. Pracownicy nie odpoczywają, bo w ich
firmach są zbyt małe załogi. Pracodawcy chcą wysyłać na
zaległy urlop do połowy następnego roku.
- Kary za wykroczenia pracodawców powinny być wyższe -
mówi Bożena Borys-Szopa, główny inspektor pracy
Fot.: A. Nocoń / Agencja SE/East
News
Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy podczas
przeprowadzanych w tym roku kontroli w firmach sprawdzają, czy pracownikom
udzielane są urlopy wypoczynkowe zgodnie z prawem.
- Wykrycie naruszeń przepisów urlopowych jest stosunkowo prostą sprawą. Wystarczy,
że inspektor przeanalizuje dokumentację pracowniczą. Pracodawcy dużo trudniej ukryć
nieprawidłowości dotyczące udzielania urlopów niż np. w zakresie ewidencjonowania
czasu pracy - mówi Piotr Wojciechowski, zastępca dyrektora Departamentu Prawnego w
Głównym Inspektoracie Pracy.
- Zwalczanie naruszeń przepisów urlopowych to od wielu lat jeden z głównych celów PIP.
W tym roku jednak, ze względu na skalę naruszeń w latach poprzednich i ich dotkliwość
społeczną, kontrola przestrzegania prawa pracy w zakresie urlopów wypoczynkowych
stała się jednym z priorytetów inspekcji - dodaje Piotr Wojciechowski.
Obecnie najwyższa grzywna za naruszenie przepisów o urlopach wynosi 5 tys. złotych.
Projekt nowej ustawy o PIP przewiduje grzywnę do 30 tys. złotych.
Obciążające zaległości
Najczęściej naruszenie prawa pracy w zakresie korzystania z urlopów wypoczynkowych
polega na nieudzielaniu go w roku, w którym pracownik nabył do niego prawo. W ten
sposób na koncie pracownika gromadzi się kilkadziesiąt dni zaległego urlopu
wypoczynkowego, których pracownik nie jest w stanie wykorzystać. Ten rodzaj
nieprawidłowości występuje we wszystkich branżach. Wyniki kontroli przeprowadzonej w
ubiegłym roku pokazują, że problem dotyczy zwłaszcza dużej części placówek służby
zdrowia. Kontrole inspektorów ujawniły zaległe urlopy aż w 70 proc. zakładów
publicznych i blisko połowie niepublicznych ZOZ. Zdaniem inspekcji pracy głównym tego
powodem są braki kadrowe.
- Jesteśmy specyficzną branżą. Bardzo łatwo jest, bez złej woli, o naruszenie przepisów
urlopowych. Staramy się, aby cały personel korzystał na bieżąco z urlopów
1
wypoczynkowych - mówi Barbara Miarczyńska z Pomorskiego Instytutu Chorób
Zakaznych i Gruzlicy w Gdańsku.
- Dbamy o wypoczynek naszych pracowników. Wszyscy są świadomi, że muszą na
bieżąco korzystać z urlopów wypoczynkowych. Jednak ze względu na losowe zdarzenia i
nieprzewidziane przypadki czasami zdarza się, że ktoś nie idzie na urlop w
zaplanowanym wcześniej terminie. W takim jednak przypadku dbamy o to, by pracownik
poszedł na urlop, gdy tylko jest to możliwe. Zawsze jednak na pierwszym miejscu
stawiamy dobro pacjenta - podkreśla Barbara Witos, kierownik działu służb
pracowniczych w Szpitalu Wojewódzkim w Bielsku-Białej.
Mało ludzi, dużo pracy
W ubiegłym roku PIP dokładnie zbadał przestrzeganie prawa pracy w sektorze
bankowym. Kontrola ujawniła poważne nadużycia w zakresie przestrzegania prawa
pracy. Szczególnie dotyczyły one naruszania przepisów dotyczących wymiaru czasu
pracy i prawa do odpoczynku.
- Skoro inspekcja pracy ujawniła, że pracownicy w bankach zbyt dużo pracują, bo
poziom zatrudnienia jest nieadekwatny do zadań, to konsekwentnie ludzie w tym
sektorze chodzą na krótsze urlopy - mówi Witold Polkowski, ekspert Konfederacji
Pracodawców Polskich.
Anonimowi pracownicy Banku BPH potwierdzają, że w ich firmie skorzystanie z urlopu
dłuższego niż 10 dni roboczych jest bardzo trudne.
Zaległy urlop powinien być wykorzystany do końca pierwszego kwartału następnego
roku. Tyle tylko, że pracodawcy nie mają skutecznych narzędzi, by wysłać pracowników
na przymusowe zaległe urlopy. Większość pracowników woli korzystać z urlopu, gdy jest
ciepło, dlatego też nie chce odpoczywać w określonym prawem terminie. Pracodawcy
proponują wydłużenie okresu, w którym bez sankcji można byłoby wysłać pracownika na
zaległy urlop do połowy roku następnego.
Na razie firmom przyszedł z pomocą Sąd Najwyższy, który w orzeczeniu z 24 stycznia
2006 roku (I PK 124/05), przyznał pracodawcy prawo do wysłania pracownika na zaległy
urlop bez jego wniosku w tej sprawie. Nie wiadomo jednak, czy ta linia orzecznicza
zostanie utrwalona.
Pomogą wyższe kary
Liczba wykroczeń pracodawców spadnie, gdy Sejm uchwali nową ustawę o PIP, która
znacznie zaostrza kary. Zgodnie z nią za nieudzielenie urlopu w roku, w którym
pracownik nabył do niego prawo, pracodawcy ma grozić grzywna do 30 tys. złotych.
2
Obecnie najwyższa grzywna za to wykroczenie wynosi 5 tys. złotych. O podwyższenie
kar, jakie mogą być nakładane na nieuczciwych pracodawców, zabiega też Bożena
Borys-Szopa, główny inspektor pracy.
Tomasz Zalewski
(Gazeta Prawna)
04.08.2006 07:31
3


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CBP0305 EKWIWALENT ZA NIEWYKORZYSTANY URLOP WYPOCZYNKOWY NAUCZYCIELA
Kary za wycięcie drzewa bez zezwolenia 2015
Do 30 września wykorzystaj zaległy urlop
Miliony złotych kary za wyzysk
Kary za słabe oceny
5 tys zł kary za handel pietruszką
Jak obliczyć wynagrodzenie za urlop
Zmiany w sposobie obliczania wynagrodzenia i ekwiwalentu za urlop
Wynagrodzenie za urlop w pierwszym miesiącu pracy(1)
Ekwiwalent za urlop w 2008 r
ekwiwalent za urlop
Jak obliczyć ekwiwalent za urlop
Wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy
W jaki sposób należy ustalić wynagrodzenie za urlop okolicznościowy
Fs 1 (tusługa za transport)
Rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem

więcej podobnych podstron