Kobieta wiejska 1939 4


Oplata pocztowa uiszczona ryczałtem Cena numeru 30 gr
NR 4 WYCHODZI RA Z W MI ESI CU
ROK 1
t y
Fot . L. L u t y k
Str. 2 KOBIETA WIEJSKA
WE ŻNI WA
Matko  ty wieczna trosko i żywicielko I pierwszą kromkę swoim dzieciom czy pom yślisz
zatroskana o los swoich dzieci  spójrz, oto nad ! że tysiące innych dzieci  będzie bez chleba?
Czy szukać będziesz w sercu  w myśleniu
chodzą żniwa.
Praży słońce, tchnie płodnością ziemia, chylą swoim rady na cudzą nędzę?
się coraz niżej  dojrzewające, chlebne kłosy. Czy przyłożysz ręce swoje do wielkiej społecz
W spokojnym codziennym trudzie  czekamy. nej P r z e mi a n y ? 
N a nowy chleb. W domu twoim, M atko troskliwa chleb nowy
Przyniesie on nam  pachnącą nadzieję  będzie m iał siłę i wagę  Twojego serca. 
sytości, spokoju.
W niedzielne popołudnie, kiedy chleb w słońcu
Chleb  Jakie jego przeznaczenie, w czym
dojrzewa, wez dzieci swoje i idz z nimi miedzą...
błogosławieństwo ?
Prostymi dziecięcymi słowami módl się; Ojcze
Matko  ty trosko wieczna o sytość twoich
naszem i westchnieniem głębokim o czystość serca
dzieci  zatroskaj się dziś  w przygotowaniu
i siłę, o wrażliwość na cudzą niedolę, o chleba
do nowego chleba  o jego czystość i siłę, o jego
powszechność i o mądrość gospodarzenia w ludz
świętość dojrzewającą w słońcu.
kiej rodzinie  Ojcze nasz" i chleba  naszego" mów.
Chleb  jak wszystko na ziemi  wniesie
N a sz? A któż to jest  my?"...
w Twój dom  błogosławieństwo, sprawiedliwość,
Czy to tylko ja, ojciec dzieci moich i one,
radość, albo pychę, zazdrość, pożądanie i krzywdę. ten drobiazg kochany?
Bo nie w chlebie tkwi zródło dobra i zła, ale
Czy rodziną naszą nie jest wieś, Polska i lu
w człowieku, który chleb dzieli. 
dzie  wszyscy tacy ja k ja  ludzie?
W komorze bogacza rozpycha się dumą i pogardą.
Niechże Ci gadają o tym  zadumane kłosy
W komorze nędzarza  broni od śmierci 
chlebne w niedzielną, popołudniową godzinę.
a niema sił  na życie. Buntem wzbiera!
One  które dla wszystkich rosną, wszystkim
W komorze  dobrego człowieka  jest
jednaką siłę dają i są dla wszystkich najświętszym
chleb  wyrzutem sumienia: Bożym Darem.
Mnie syci, mnie siły daje  a brat mój 
Matczyną, najtroskliwszą ręką podzielony być
tęskni do chleba...; mówi on, człowiek Boży. winien chleb nowy. 
A co wniesie Matko  chleb nowy do two
Matko  ty nieustające w kochaniu serce 
jego dom u? strzeż świętości chleba w sprawiedliwym, matczy
Kiedy drżącą z radości ręką krajać będziesz
nym podziale. Maria Radży mińska
ST. MAODOŻENIEC
PIEŚC O PRACY
Zanim brzask w sumieniu rąk
do nocy aż robota  nasza robota...
robota  nasza robota... Dzwigać świat
Pali s k w a r za słońcem w ślad 
i siepie wiatr robota  nasza robota...
żyżnić go
robota  a ino jak?!...
na chleba glon 
Warem tchu 
uporem nóg  robota  a ino j a k ? ! ..
chłopska robo ta 
robota  nasza robota...
wiara stąd nasz chłopski świat...
KOBIETA WIEJSKA
Str. 3
M. MANIAKÓWNA
Joanna d'Arc
(Wymawia się Dark)
 I patrzcie, co to i eden czło*
oku 1337 a trwała z przerwami do na zdemoralizowane wszechstronnie
wiek może.
roku 1453. W wojnie tej powodze5 w ojsko, płomienna wiara i w ola zwy
G dy duchem  gwiazda na
nie nie sprzyjało Francji, a nrzyczy* cięstwa oraz jakiś legendamy_m ir, ia
świata sie kirze
niały się do tego zamieszki wewnctrz m się cieszyła w śród szerokich
Zapali..."
ne . pow stania nieludzko uciska5 mas ludu ta dziewica*wybawicielka
T. Słowacki
nych mieszczan i chłopów oraz wal5  ostatecznie sprawiły, że dano jej
ki króla z książętami feodalnym  , któ ddział żołnierzy i m ogła cw ruszyć
W m aju tego roku Francja uroczy
>
zv nierzadko łączyli sie z wrogiem. %a obronę Orleanu.
ście obchodziła przeszło piećs r-tletnia W pierw szej ćwierci X V wieku ca*
Sama kierowała atakami przeciw
rocznicę swych zwycięstw nad nie5
la północna Francja była w posiada5 warowniom powznoszonym przez
przyjacielem. Rocznicę swego prze5
aiu A nglików . Półrocznego króla an w ojska angielskie, zagrzewała do
de wszystkiem odrodzenia m orał5
gielskiego, Henryka, koronow ano na zwycięskiej walki swym nadludzkim
nom arodow ego i żołnierskiego 
króla Francji, a praw ow ity dziedzic zapałem i wytrzym ałością na trudy
czciła z uwielbieniem pamięć boha*
korony francuskiej, Karol VII tułał lak wielka, że chociaż raniona no5
terskiej sprawczyni tych zdarzeń 
,sie w południow ej Francji. A był to rywala się na now o do walki.
Joanny d  Arc.
człowiek niewielkiej inteligencji i I stało się po raz pierwszy od wie
Dziś szczególnie, kiedy przeżywa5
abego charakteru (syn obłąkanego) u lat  Francuzi odnieśli rwycięs*
my moment dziejowy, wymagaiacy
 cechy te były całkiem ni.eodpo5 -o Było to 8 m aja 1429 r.
olbrzymich sił moralnych, zacieka5
wiednie u człowieka, który 7. racji Potężna w ola i wiara w siłv żvw ot
wia nas ta niezwykła postać dziew*
swego stanow iska pow ołany był do
ne własnego narodu uosobiona w tej
czyny5chłopki, która właśnie dzięki
, organizowania obrony i dzwigania
m łodziutkiej wiejskiej dziewczynie,
swei m ocy moralnei potrafiła doka5
nękanego pięcioletnia wojna kraju.
zwalczyła zbiorowa niemoc, niewia5
zać czynów, dających jej imie boha*
Rozprzężenie wewnętrzne i upadek
rę narodu. Zwycięska obrona Orlea*
terki i świętej narodu Francuzów.
ducha żołnierskiego doszły już do te
nu była początkiem tego olbrzymie5
U rodziła się między 1410  1412
go stopnia, że w tym okresie Francu*
'o dzieła  odrodzenia duchowego
rokiem (dokładnej daty historia me
\ zi srom otnie przegrywali prawdę
Francuzów. Joannę zwano odtąd
-na) w rodzinie wolnego kmiecia wę
wszystkie bitw y, chociaż często gó5
Dziewica Orleańska.
wsi Dom rem y, leżącej u zachodniej
owali nad nieprzyjacielem liczba żoł
Po ocaleniu Orleanu Joanna d  Arc
granicy Francji. W ieś rodzinna Toan nierza, sprzętu w ojennego i dogod-
wprow adziła Karola V II do Rgjms,
r>v należała do dóbr królewskich, a i v p s położeniem terenowym.
gdzie się koronow ał na króla Francji.
wiec chłopi tam tejsi korzysta-i z W alczyła jeszcze niejednokrotnie
pieki praw a i żyli w atmosferze wzgję . przejmowało groza młoda, osiemna*
wzbudzając zapał w śród swojch żoł*
dnei wolności, interesowali sie wie5 , stoletnia wówczas, Joannę cFArc.
aierzv, a zabobonny strach w śiód
cej*oolityka, jako bezpośrednio ich , Tak wiadomo, czasy średniowiecza,
w ojsk angielskich i przyczyniał? sie
obchodzącą przez fakt przynależność charakteryzuje wiara w  nadorzvro!
do szybkiego uwalniania kraiu spod
ci do dóbr koronnych  co niewat5 dzone , żarliwa religijność, graniczą5
- zemocy wroga.
pliwie podnosiło poziom ich życia ca z zabobonem. Atm osfera tęgo ro*
Sława jej rozeszła sie daleko 00 za
umysłowego i kulturalnego. Połoze5 dzai.u mogła być podłożem dp orze5
-rajnice Francji, ale była sola w oku
nie kresowe tych okolic wpływało rodzenia się w sercu i umyśle Toan5
"  (u możnych z otoczenia królew
na hartow ność natur zamieszkałej , ny silnego, u tej wrażliwe! natury,
skiego, bo pod ich adresem nje szcze
uczucia miłości do kraju i wolności
tam ludności i budziło uczucia cat*
dziła Joanna szczerych, prostych i
riotyczne, bardzo mało zresztą iesz5 w wiarę w posłannictw o boże, odda*
szorstkich słów praw dy. N ieigdna in
cze rozwinięte w owych czasach po5 . iące_ w tej decydującej* dla Francji
uvge musiała zwalczyć dzielna dzic-
chwili dziejowej, ster obrony w jej
śród wszystkich narodów .
wczyna, niejednokrotnie musiała prze
Dzieciństwo Joanny, jak wszyst* prorocze ręce.
łamywać tępa bierność nieudolnego
Kiedy ja doszły wieści o rozpocze
kicb dzieci chłopskich, było oracowi
króla, by móc dalej prowadzić kraj
ciu przez A nglików oblężenia O rle5
te  pomagała w robocie gospodar5
cu wyzw oleniu. Aie król nie dorósł
anu, ostatniej silnej tw ierdzy Franęu
skiei w domu i na polu. C ię ż y ła sie
-> jej prostych m ądrych rad.
zów, postanow iła dotrzeć do króle*
dobrym zdrowiem , była silna żywa
Starano się pozyskać ia zbytkiem
więza Karola V II i przekonać go, że
i czynna, lecz m ałomówna, słdoi na
I i zaszczytami, aby w ten sposób zwia
do rozmyślań i pobożna. Nie uczy5 ona jest przez Boga w ybrana dla o5
 zać ia ze sprawami przyziemnymi, bv
calenia Francji. Aatwo się dom yheć
la sie wcale, chociaż wówczas nawet
j pozwoliła spocząć pozbawionem u
t jakie przykrości i trudności musiała
na wsi było to możliwe  doriero
woli królow i i jego płochym i k ró t5
pokonać, zanim się jej udało urys*
po wyjściu z dom u poznała sie ze
kowzrocznym dworakom . N adano
~.ć rozmowę z królewiczem i s d o w o
sztuka pisania i czytania.
szlachectwo całej iei rodzinie. W
'" ać, aby on i jego otoczerńe uwie
W y p ad ło jej żyć w czasach niez*
czasie tej uroczystości na zapytanie
rzyło w jej nadziemska misję, lei
miernie ciężkich dla jej ojczvz:iv 
czeg;o bv pragnęła  prosiła o uwol
niezwykła bystrość umysłu, urok o>
Francji, w okresie t. zw. w ojny stu5
I sobisty, ogromnie dodatni sypiące nienje od danin swojej wsi rodzinnej.
letniej z Anglia, która się zaczęła w
Str. 4 KOBIETA WIEJSKA
budow uje. Jakaś dziwna zmiana na
M ałoduszność, wyrachowanie oso tych, którzy byli jej towarzyszami
biste, obrażone ambicje, zagrożone broni, nie upom niał sie o nia. nie pić stepuje w samym Karolu V II  po
interesy książąt świeckich i kościei- bował jej wykupić, pomścić, odb ć
trafi dobrać sobie odpowiednich lu
nyęh francuskich i a n ie lsk ic h w y jeden tylko rycerz Jan d  A ulon p o dzi i rządzi krajem pom yślnie Aż
w ołują taka reakcję w okół niej. że
szedł z nia razem w niewolę i bvł iei wreszcie zdobyw a się, trudno dociec
utrudniała życie i działalność Toanny
z jakich pobudek, na doprow adze
w ierny do końca.
 nie rozumie jej intencyj nawet ten
Król pozostał płuchy na uoomnie- nie do rewizji procesu tej, która za-
którego uczyniła królem Francji.
nia szlachetnepo arcybiskuoa Em bru oczatkowała dzieło odrodzenia i da
W czasie obrony m iasta Compieg-
r a żal ludu francuskiepo  o-  a mu koronę. W y ro k nowego trybu
ne popadła Toanna w niewole, pojm ą
zostawił Joannę jej własnemu loso  u zapadł 7 lipca 1457 roku. zarzi
na nrzez Burgundów , zdrajców Frar.
->iac poprzedniem u procesowi: po d
wi w rękach wropów.
cii a sprzymierzeńców Anglii_
D n :a 30 maja 1431 roku bohater stęp, potw arz, niesprawiedliwość,
Zam knięto ia w wiezieniu, rok cza
ka oswobodzicielka Francji "ginęła, sprzeczność, błędy". O dbyła sie uro
su dręczono badaniem sadowym
sta procesja, w ypłoszono poch
spalona na stosie.
wreszcie oskarżono o czary. Spraw'
walne kazanie na placu stracenia i
U stóp stosu widniał napis:  Jo-
cami tepo byli Anplicy, którzy ia wy
wzniesiono krzyż pam iątkow y na
anna, która kazała mienić sie Dzie-
kupili od Burpundów , przy biernym
tym miejscu.
przyzw oleniu całej' Francji. Głównym wica, zpubna oszustka, zwodzicielka
narzędziem inicjatorów tepc sraszli-
ludu. uwikłana w przesady i bałwo- W roku 1909 Kościół opł?za Jo-
wepo dzieła był biskup francuski
chwalstwa, bluzniaca Bopu, błądzą anne  błogosławiona", a w roku 1920
Cauchou, który przeprow adził ten
cą w- wierze, chełpliwa, rozwiazłi, zalicza ja w poczet świętych.
haniebny proces przez francuski sad
krwi ludzkiej chciwa  odb*eżała
D opiero po śmierci zaczęło sie o tł
kościelny (w zajętej przez Anglików
Kościoła, wzywała diabłów, zatw ar
ne chwały  życie" Joanny d  A rc: ar
części kraju). Zależało bowiem na
działa heretyczka . tyści różnych narodów i wszystkich
jezdzcom, by w ten sposób zakwes
czasów utrw alaia niezwykłe *ei czv
Za straszliwa śmierć Toanny d  An.
tionow ać cale dzieło Toanny d  A rc:
ny w swych utworach, uczeni opisom
ponosi odpowiedzialność cała ów
koronę K arola V II { świeżo obudzo-
i życia poświęcają swe dzieła. Fran
czesna Francja i cały ówczesny Koś-
ne siły Francji.
:a widzi w niej bohaterkę narodow a
iół. bowiem nieliczne tylko jednost
Dziewica O rleańska stała ,sic jed
le. enda, niesiona na skrzydłach
ki protestow ały przeciw okropnej
na z wielu ofiar  świętej  Inkwizy-
krzywdzie, jaka ja spotkała. Pamięć fantazji ludu, czci w niej jego boha
cji, straszliwepo sadu kośc-elnego
iei żyła tylko w duszy ludu, z które terska przedstawicielkę, ktora wał
tych dziwnych średniowiecznych
czyła i zginęła za W olność i Praw dę
. o wyrosła i lud francuski czcił i a
czasów, sadu nad oskarżonym i w
'ako święta.
kwestiach wiary.
Ciekawych odsyłam do książek specjalnie
D ziw na rzecz  nikt z tych, któ- poświęconych Joannie D A r k : K- Libelta
Tymczasem Francja ciągle z pow.
rym przywróciła władzę, ani naw et z
dzeniem uwalnia się od wroga i od- ks. J. Górki i Z Zawiszanki.
HALINA GÓRSKA
nała jakiegoś szczegółu, sami orzę-
pom inali:
 A zapomniałaś, że ojciec kupił
wam w budce wodę ze sokiem
A D E L A
i pierniki!
A lbo:
^ (W yjątek z książki Haliny
na jest dola ich rówieśniczek
Górskiej  D ruga Brama", k tó  A nie powiedziałaś, że naprzód
na wsi. M atki pow inny zw ró
pojechaliście jeszcze tramwajem!
rej 3-cie wydanie ukazało się
cić uwagę na krzyw dę, która
niedawno nakładem  Roju". I A dela musiała ciągle na powo o-
wyrzgdzaja często nieśw iado
powiadać o tem. jak to było na W o
Nasze czytelniczki zapozna on
mie swoim przeciążonym praca
li, kiedy ona była jeszcze mąła.
z ciężka dola kobiet i dzieci ro
i przerataiacemi ich siiy obo
Bo dwa lata temu, na W oli Adela
botniczych, a w szczególności
wiązkami-, dzieciom. Ciepłe sło
była jeszcze mała.
dziewczynek z proletariatu, pa
wo otuchy i uznania dodaje
U wszystkich dzieci to dorastanie
których barkach spoczywa czę
dziecku sił i radości, niespra
idzi,e zawsze bardzo powoli. Naj-
sto zbyt wielki i przedwcześnie
wiedliwy w yrzut przygniata je
przygniatający je ciężą/1 Podob , przód sa małe, a potem wieksze, a
.
odbiera mu wiarę w siebie).
potem dopiero  duże.
K iedy W icusiow i i Zosi nudziło
Ale u Adeli to było inaczej.
rej zawsze palił się ogień. I o zielonei
się . prosili A delę:
pluszowej kanapie, i lampie z abażu D opóki mieszkali na W oli. w tem
 Adela, opowiedz jak to było
rem i klatce z kanarkam i. I o tem że dużem mieszkaniu, dopóki tatuś bvł
na W oli!
w tedy nie było sublokatorów , a ma* zdrgwy, a mamusia nie chodziła do
" Albo (jeszcze częściej):
ma nie chodziła do fabryki. I o tem. fabryki, to A dela była mała. Ale kie
 Adela, opow iedz jak to bvto, jak pewnego razu rodzice zabrali ja dy tatuś zachorował i stracił pracę a
kiedy ty byłaś jeszcze mała! ze sobą do kina. i o tem jak nojecha oni przenieśli się na Żelazna do jed
li statkiem na Bielany. nei izby V suterynach, to A dela zro
I A dela opow iadała o mieszkaniu,
w którem była alkowa, pokói z fro W icuś i Zosia nie mieli nigdy dość biła się napie  duża. T ak odrazu.
terow ana i starannie zaścielana d y tych opow iadań, choć już tak dobrze Bez przejścia. Niemal z dnia na
wanikami podłoga i kuchnia w k to je pamiętali, że kiedy A dela zaoom k dzień.
Nr 4 KOBIETA WIEJSKA Str. 5
ZOFIA LIPINA
Jątrząca rana
Nie wszyscy co zamożniejsi go >!
służbach. W iecznym zabieganiem o
cież gospodarz m ógłby dziecko ze
podarz.e we wsi m oga obeiść sie bez cudze stodoły, cudze konie kroayy i
służby wydalić, przytem nie w szyst
stałei najemnej pomocy. Ci którzy
nna gospodarska żywine. W yzyski kie dzieci mają rodziców, sa i siero
m ają już dorosłe dzieci sami zazww wani nie liczący sie w prost za ludzi, ty bez ojca i matki, o nich iuż nikt
czai daja sobie rade  donaim uia tyl ogłupieni praca nad siły, pebaia swo sie nie zatroszczy, skazane sa na łas-
ko larem do żniwa czy kopania. Bez
je smutne życie, nie zdolni nawet do hę i niełaskę swego chlebodawcy.
dzietni lub maiacy dzieci małe. biorą
sprzeciwu gdy im sie dzieie k rzy w Teszcze gdy taka sierota dostanie sie
do pom ocy w gospodarstwie stalą do ludzi rzetelnych i dobrych, to
da. Ledwo taki z kołyski vŁy)ezie. a
chwała Bogu. Ale gdy na nieszczęście
służbę- Bogatsi trzym aia parobka, iuż haida ze służby na służbę o I
dziewkę - pastucha  a mniei zamor trafi na takiego, który uważa sługę
gospodarza do gospodarza boryka
ni tvlko dziewkę lub pastucha. sie z zawistnym losem, byle i.io żyć, za zwierze robocze, to w tedy los iei
~odnv iest pożałowania. Pracuie od
W dzisiejszych czasach nie trudno bvU iaki taki grosz na ooedzenie
św itu do zm roku za m arna łvżke li'
dostać służących. Cieżkie warunki najpilniejszych potrzeb, zarobić.
ebei strawy, pędzony do roboty nad
życiowe w ypędzają z dom u nawet
Zdarza sie nieraz, że nieuczciwi h r
siły, wysłuchuie różnych przezwisk
tvch. którzyby i u rodziców mieli co
dzie i tego ciężko zarobionego gro
i przekleństw, boiac sie odezwać, by
robić. Chcąc jednak ulżyć rodzinie
sza nie wypłaca. Znałam wypadek.
pracodawcv nie obrazić i służby nie
zmuszeni sa wysługiwać sie obcym,
,że służąca zachorowała i lekarz kazał
utracić. I tak w milczeniu i cierpieniu
wygnani dobrow olnie na poniew ier
iei przestać pracować, a srosjąpdarz
gorzkimi łzami oblane upływ a życie
kę i harów kę bez końca.
. w ykorzystał sytuacje i odm ówił iei
sieroce.
W majoAvym numerze .Kobiety
zapłaty z? przepracow any czas dlate
C błoncy n a służbie lepiei daia so
W iejskiej" pisano o niedoli dziew go. że do końca roku nie w vbvła (u
bie rade aniżeli dziewczęta, które z
cząt wieiskich służących po miastach mowa iest roczna i płaci sie służbie z
natura- sa słabsze i bardziei narażone
lecz trzeba ze smutkiem stwierdzić T 'iO. A tu się przecież trza leczyć i
-a różne niedom ogania i nie zawsze
że dola parobków , dziewek czy pastu za co? Służba d o chłopskich gospo
moga ciężko pracować. Ale któż-by
chów na wsi, iest stokroć gorsza darstwach nie iest ubezpieczona, nie
ta uważał na służącą, że ona nie m o
choć mało sie o tym mówi. Test to ma K asy Chorych, ani zasiłku cho
że pracow ać? Czy mróz, czv słofa,
ukryta iatrzaca sie rana w ż y a u spo- robow ego iak w mieście.
pędza do roboty iak zawsze  prze
łecznem wsi. Bardzo często służący pracuie za
cież na to iest aby pracowała!
Istnieją po wsiach rodziny k tó byle co. A rodzice boia sie wspom-
Dziewczyna przez brak wyrozu-
rych życie jest wieczna tułaczka po i-ieć o lepsze w ynagrodzenie bo o rz
martwili sie i wzięli iei nawet kore
Kiedy nanrzykład w mieszkaniu na mu tvlko miedzy W icusia. Zosię i
petytora za pięć rubli na miesiąc.
W o li mówiło fip  dzieci", to m yśla Tasia. i mówiło sie:
N a początku roku ojciec sam kupo
ło się; W icuś, Zosia i Adela Alf
 A by dla dzieci!
na Żelaznej to iuż tylko o Wicusi.u
w ał iei książki, a piórnik to miała ta
N a W oli, kiedy A dela w ychodzi
i Zosi. a pózniei o Tasiu, mówiło sie
ki, jak żadna w klasie: żółty pohtu-
ła zima na ulice, m atka zapinała iei
dzieci". A deia była iuż dorosła. D o
rowany. rodzielonv na cztery osob
sama płaszcz, owiązywała szvie sza
Adeli mówiło sie teraz:  Zaimii sie
ne szufladki (do piór, do gutnv. do
likiem i gniewała sie, że Adela dużo
dziećmi!". ..Umyj,  albo   połóż
obsadek i do ołów ków ), z bukietem
' ozmawia na mrozie.
spać dzieci!" A pózniei to iuż nawet
róż i niezapominajek wym alowanym
Ale na Żelaznej, kiedy m atka za
  Przepierz"  albo  przyszył
na wierzchu!
częła brać pranie do dom a,
dzieciom!" A jeszcze pózniei to iuż
le na Żelaznei, to iuż dawno roz
nikt nie troszczył sie o to, że Adela w
sie nawet nic nie mówiło, bo to prze
począł s.ie rok szkolny, ą_o kupieniu
iednei sukienczynie biegnie ę-j chwi
cież rozumiało sie samo przez sie. że
la z. pełnei pary izby do sklepiku,
książek nie było nawet m owy. A de
to pow inna zrobić A dela, która iest
po sode, krochmal, lub m ydło la musiała ie pożyczać od kole^aek a
już teraz  duża.
N a W oli, kiedy czasem Adela -eśli trzeba iej było zeszytu. :zv ołów
W mieszkaniu na W oli Adela do
chciała z figlów podnieść W icusia  a. to namyślała się długo, zan-.m
stawała przed pójściem do szkół'-
lub Zosię, m atka krzyczała na nią
z w ied ziała o tem matce, bo m atka
dużv kubek kaw y z kożuszkiem i
 Zostaw to w tei chwili, bo sie zaraz zaczynała krzyczeć, że co cbwi
m atka smarowała iei grubo masłem
podzwigniesz! 'a czegoś innego iei sie zaclidew a i
i bleb, wzdychając:
że ona sobie żyły w ypruwa, a Adela
Ale na Żelaznej, to iuż nikt nie
 T ak sie długo wysiedzi dziecko
nie ma nad nia litości. A lbo pochy
myślał o tem, że A dela nosi cały
bez czegoś gorącego w tei szkole!
dzień na rękach Tasia i pom aga m at lała się nad balia z twarza zacięta i
I kupow ała dla niej pieć deka
zimna i zaciśniętemi ustam i, iakgdy-
ce wylewać ciężkie baniaki.
szvrki albo kiełbasy do bułki którą
bv wcale nie słyszała prośby A deli i
N a Żelaznej A dela była iuż duza.
iei w kładała do tornistra.
tarła bielizna z taka zacięta złością, że
Dawniej rodzice bardzo uważali,
Ale na Żelaznej, rozdzielało się fTw się A dela nie spózniała do
A dela  wolała" iuż nie  zaczynać".
mleko i trochę smalcu jeśli był w do
szkoły, a kiedy miała raz zła cenzure Nijęt też nie troszczył się o to. że A-
Str. 6
KOBIETA WIEJSKA
Nr 4
mienia i opieki ze strony gospodyni
obiad a służącą sprzatała koło świń
ra swoje zdrowie, swoje m łode lata
często nabawia sie cieżkiei choroby.
i krów. M ówili mi, że ona nigdy z
 to, b v kom uś m aiatku orzyspo*
>
0 sobie gospodyni pamiętać potraf
nimi nie je. bo ona nie lubi ciepłego
rzyć a samemu na starość iść oo żeb
1 w razie czego umie cały dom poru5
jedzenia tylko zimne. Z ciekawości
rach! T rudno o większa krzyw dę.
szyć na swoje usługi, ale o służące!
zaczekałam aż służącą bedzie jeść c
Służba, która pom aga swym go*.*
zapomina, że i ona jest człowiekiem.
hi ad Za chwile przyszła do izb'*
podarzom w pracy powinna bvć trak
I pomyśleć czem sie różni gospo*
siadła koło stołu i czeka. G spodyni
tow ana po ludzku. Czyż ich wina
dyni od służącej? Chvba tem że jest
przynosi iei pół dużej miski barsz*
iest. że los kazał im sie urodzić u wv
bogata, ma czem zapłacić wiec może
czu. nadrobiła iei chleba i mówi,
robnika, a nie zasobnej chacie boga
sie noszanować. Ale gdyby tak bied
 W yjedz to. bo do wieczora to sie
tego kmiecia.
nvch nie było któż by z* b<" i-atych
znąarni" i służącą zjadła wszystk*'.
robił? W ted y bv sie i m ajątków w v W artość człowieka nie jest w p .r
no bo szkoda przecież. abv świnw
siadanych przezeń morgach, lecz w
rzekli, bo bv sobie sami naoewno z
miały barszcz jeść. Następnie gospo
robota rady nie dali. Służący <'zv siu " ego zaletach charakteru i serca a nie
dyni przynosi druga miskę kapust'
żaca sa także ludzmi i maia takie sa* jeden służący pod tym wzgledem
i znowu m ówi:  Zjedz to też. bo ka
mo do życia i zdrow ia pra v\o. jak przewyższa o całe niebo swego
pusta z grochem to skiśnie do wie*
gospodarz i gospodyni Każdemu chlebodawcę.
czora" i służącą ie. bo przecież szko*
zdrowie miłe, dla biednego iest ca
Los służby na wsi powinien sie
da bv kapusta skisła. W końcu gos
iym majątkiem. G d y jest z d r wy za*
zmienić na lepsze, bo tego wymaga
podyni przynosi donice dobrych ku
prąęuie sobie na życie, a gdv zdrowic
sprawiedliwość społeczna, iąk rów
-ek, ale służącą już me jadła, bo mia
straci, a ze zdrowiem zdolność do
nież godność człowiecza.
ia dosyć barszczu i kapust' . -  lak
pracy, czeka go w tedy tyli o nędza i
nie jesz  mówi gospodyni  to zo
Chłopi, którzy chcą życie w Polsce
kii żebraczy.
stanie na wieczór, kluski sie me po*
-przeć na sprawiedliwości, musza te
Przeważnie służba przesiaduje n r
psuja". Ale do wieczora gcsnodyn'
sprawiedliwość najpierw uczynić w
chlewach, stajniach i strychach i n i
z dziećmi kluski zjadła i służącą i:h
iwoich rodzinach i swoich sęscach.
ma dla niej miejsca v/ domu miesz*
nie skosztowała. N iby sie daje służą
Kobiety najwięcej stykaia sie z-
kalnym. O dżyw ia sie slużbe bvle
cej, ale tak, bv nie zjadła.
służba. M y też możemy wiele zrob'ć
czem i byle jak. D la siebie gotuje sie
bv los służby polepszyć. Opłaci to
T rudno zliczyć wszystkie przykro
często osobno grymaśne frykasy, a
sci i udręki jakie służba znosi od
siużbie rzuca sie byle ochłap, nie ba nam się stokrotnie, bo zdobędziemy
cząc na jej ciężka prace. W idziałam swoich gospodarzy. sobie z niej przyjaciół, a nie w rogów
iak w jednym dom u gospodarz i go*. I za co? którzy skrycie cała dusza nas niena
podvni z dziećmi zjadali ciepły widzą, iak często dzieje sie teraz.
Za to, że pracuje za nich! Że zdzie
dela, która nie m ogła często nodołać I A dela wiec gotowała i szorowała, a
dziła powłócząc zmęczonemi noga* ,
I , często nawet i prała. I to Adela m u
w robocie spóznia sie do szkoły, lub
mi. I tak samo opuszczała bezwład* '
siała bronić  swoich" dzieci.
opuszcza lekcje. A kiedy matka
we wzdłuż ciała rece jeśli zdarzyło
otrzym ała pracę w fabryce, to Adc* Świat podzielił sie teraz dla niej.
sie iei stać chwilę bez pracy.
la została już na stałe w domu. ml* jakby na dwie części: jedna bliska i
I tak samo jak one nauczvT ssę
a
noyuać dzieci. jedynie ważna, to była Adefa  je;
wkrótce, w każdej okoliczności eta*
dzieci i jej m atka. D ruga obojętna,
 T o trudno! N auka chleba jej
wać po stronie ..swoich dzieci" i v a l
nie dal 1'" "*!' to byli wszyscy inni ludzie. T ak obo
-wć o nie z całym światem.
jętna, że aż sie czasem sama temu dz:
A dela była teraz taka duża że nie
Bo na W o li i jeszcze nawę* z p o *
wiła. Bo dawniej gdy się kom u nie
potrzebow ała już nawet chodzić do
czatku na Żelaznei  to cóż? Był
szkoły. pow iodło, to ia tak obchodziło jak
orzecie-- zawsze jakiś swói bezpiecz*
Zresztą zewnętrznie Adela także by to iei sie samej przytrafiło. O trzy
ny i własny kat. Ale kiedy ostatnie
spoważniała. Nie żeby wyrosła, ale mała jakaś koleżanka zły stopień 
 -niadze i sprzęty poszłv na lecze*
w ychudła i wyciągnęła sie iakoś Jej A dela m artwi sie z nia razem. Zoba*
a pózniej na pogrzeb ojca lo
dawniej okrągłą i różowa twarzycz* czyła ślepego kaleke na ulicy  iuż
matka Adeli wzięła sobie  na miesz*
cały dzień myśleć o niczem _ innem
ka zaostrzyła sie. oczy przygasły pa
kanie" lokatorów . Było tam coś. ra*
brały przedwcześnie dojrzałego wy* nie może. O kradli sąsiadkę.  A de
"o- ze trzy kobiety, dwóch chłonów
razu. a jasr.e, kędzierzawe włosy la w nocy się budzi i rozważa co ta
i siedm ioro dzieci. W iec te kobiety
sąsiadka teraz pocznie. Aż sie nieraz
które dawniej m atka zwiazywała do
to kłóciły się ze soba o w szystko; o
. m atka na nia za to irytowała a o i
szkoły granatow a kokarda, ściagała
miejsce przy kuchni i przy balii o
ciec nazywał ia  zmartwienie całego
teraz A dela w tvł i zaplatała w maleń
sznyr na strychu, o kolejność s.zcro* . świata". Ale na Żelaznei to te troski
ki tw ardy warkoczyk, zakończony
wania podłogi. A dzieci to znowu wv innych ludzi, przestały Adele iakoś
tasiemka, co nadawało im podobień
dzięrały sobie z rak, czv ten kawalęk obchodzić.
stw o do uczesania tych wszystkich
chleba, czy zimny kartofel, czv kubek
zmęczonych całodzienna praca i krza  Mam dość swoich kłopotów !
tanina kobiet, które wraz z iei mat* kawv, ho jedzenia nigdy nie bvło za mówiła niechętnie, zupełnie iak lo
wiele. I matki musiały pilnować że*
ka pow racały z fabryki: tyle +vlko, katorka Kubasiowa.
że w arkoczyk Adeli nie był zwinięty bv inne dzieci nie  podjadły" iei ina N a W oli nie było praw ie luclzi,
iak u nich w maleńka, przypięta kil* łych, zupełnie jak kwoki swoich pi* których Adela naprawdę nie lubiła.
ku szpilkami na czubku głowy ku* skla.t. Ale m atka Adeli była od rana O hyba pani od arytm etyki, która by
, kiełkę. I tak samo jak owe kobiety w fabryce, a wracała tak zmęczona,
ła straszna złośnica i jeden chłopak
że już do niczego nie miała sił. To
A dela garbiła się teraz trochę i cho* w szkole, który ja naumyślnie sztur*
Str. 7
KOBI ETA WIEJSKA
Nr 4
PIOTR ŚWIETLIK
Wieś w objęciach spółdzielczości
czego Kasę Pożyczkowa w Czerni
był wyrazem wielkiej bierności i nie
G dziekolw iek na wsi widzimy P
chowie. T o był początek naszych
zaradności tam tejszych chłopów.
stęp,, dobrobyt i radość tąm tego
dzisiejszych Kas Stefczyka.
Zbuntow ał się przeciwko tem u D r
wszystkiego dokonała praca spół
Jaką rolę odegrały Kasy Stefczyka
Stefczyk, zaczął buntow ać innych,
dzielcza. Test to zjawisko bardzo
nie trzeba mówić, bo to jest wiado
wymyślił i zorganizował, wraz z
wielkiego znaczenia, ponieważ wieś
me każdemu. M ożna śmiało oowie*
członkami tamtejszego Kółka R olni
nareszcie zrozumiała, że tyl^o na
drodze spółdzielczej zdoła sie w yz
wolić spod przemocy uprzyw ilejo
wanych bogaczy i lichwy kapitałów
nagrom adzonych w rekach nieuczci
wego człowieka.
W ezm y dla przykładu Kasy Sief-
czyka.
J..at temu około 60 panow ała we
wsi małopolskiej ogrom na nędza i
wyzysk lichwiarski, który doprow a
dził do tego, że tysiące chłopów mu
siało uciekać z własnej zagrody i szu
kać chleba po świecie, a ci, którzy
pozostali w kraju stawali sie najm i
tami dziedziców i wszelkich innych
pośredników . D opiero D r Stefczyk
znalazł drogę wyjścia z tej ^ciężkiej
niedoli, a natchnęło go następujące
zdarzenie. Kiedy razu pewnego przy
słuchiwał się śpiewom religijnym
G a c lc
chłopów w czernichowskim koście
k o s z y k a r z
le usłyszał, jak między innymi śpie
wano:  Słodkie Jezus Dziecie, bło  spółdzielca
gosław naszej biedzie". Śpiew ten
gał przy pisaniu. Ale i to nawet nie
trów dzwigając na rekach półtoraro skaczących jak małe dzieci przez ska
było takie prawdziwe nielubienie. Za
cznego Jasia, prowadząc za reke cztc kanki, bawiących sie w piłkę, prow a
to na Żelaznej to takich ludzi zrób-'
roletnia Zosie i uważaiac żeby się
dzonych za reke. piastujących łudzą
lo się nagle bardzo wielu: łoi atorzv,
sześcioletni W icuś, straszny łobuz i
co podobne do prawdziwych,  dzi
dzieci z podw órka, które lubiły d o
zawadiaka gdzieś po drodze nie za
k u s ie " , a patrzących z odraza na
kuczyć jej  małym", sklepiczarka,
wieruszył i nie w padł p od tram waj.
i Tasia, który miał w ysypkę na
która nie chciała dawać na kredyt,
'warzy.
Kiedy A dela wchodziła do ogrodu
ale już najbardziej to chyba  lu
koszula aż m okra była na ruei od
Jakiś niewytłumaczony w stręt i po
dzie z Saskiego ogrodu. Bo w życiu
potu, nogi uginały sie pod nia z o-
garda wzbierały w Adeli. N \ . Nie
4eli istniała dławiąca ia iak kosz
słabienia, rece mdlały, a zaschnięte
były to v/łaściwie w stręt i pogarda.
m ar i powtarzająca sie codziennie
od kurzu i od ciągłego krzyku gard
Było to jakieś inne, dziwne uczucie.
zmora i ta zmorą były właśnie space
ło. stawało się iakby drewniane.
Dziewczynki te śmieszyły Adele, ale
do Saskiego ogrodu.
nie było w jej śmiechu wesołości,
Zaczęło sie od tego, że Zosia któ-  Ach, żeby nie te spacery, to bv
lecz raczej szyderstw o, obrzydzenie,
człowiekowi było lżei żyć na świe
iała krzyw e nóżki i ciągle choro
" cha złość i jakby  obraza.
wała. potrzebowała powietrza cie!  wzdychała A dela, lecz mimo
i słońca. to co rano podejm ow ała odważnie
I kiedy A dela wracała ze spaceru
w ędrówkę do ogrodu. Z każdym
do domu, była tak zmęczona i roz
 Spacery, proszę pani, spacery,
dniem rosła w niej iednak nienawiść
iarzvnv i surowe owoce sa naiważ- drażniona, że to ona pierwsz.a wszczy
do tych matek, bon i nianiek i do nała teraz często aw antury i kłótnie.
riieisze!  tak powiedziała matce
tych biało, różow o i błękitno ubra
doktorka. Sasiadki zaczęły sie na ma wieczo
nych laleczek, przypatruj a c y h sie z rem skarżyć matce, ktróa wysłuchi
W iec Adela, która stała obok i
nieufnem zdziwieniem jej dzieciojji.
przysłuchiwała sie tem u ze  " kupie- wała icli narzekań kiwając sie sennie
niem, gotowała jarzyny, skrobała z N ajbardziej może jednak me znosi . na brześle i patrzac tępym wzrokiem
braku owoców surow a marchew i ła dziewczynek w swoim wieku łub przed siebie. Ale pewnego razu coś
niewiele młodszych od siebie. Dziew w tych powtarzających sie narzeka
codziennie chodziła z Zosia na spacer.
czynek w jasnych, krótkich sukien niach uderzyło ja widać, bo uodnio.
N iełatw a to rzecz, iak sie ma dwa
naście lat, maszerować kilka kilom e kach, z barwnemi motylam i kokard. sła oczy i spojrzała uważnie na Ade
Str. 8 KOBIETA WIEJSKA Nr 4
dzieć, że Kasy Stefczyka uratowany kie wśród kobiet, Aaznie spółdzięł-
ganizowanie przez Spółdzielnie Zd.ro
. cze. Spółdzielnie owocarskie i t. p.
chłopów w całej M ałopolsce od zu wia w M arkowej  dziecińców let
A w tych spółdzielczych poczyna
pełnej ruiny gospodarczej. nich, gdzie kobiety wiejskie włas
niach podkreślić trzeba objaw rados
Podobnie sie działo w Poznańskim nym kosztem i wspólnym i siłami
gdzie praw dziw ym pionierem Kas ny, że grom ady chłopskie same bio
tw orzą świetlice dla dzieci, utrzym u
Oszczędnościowo * Pożyczkowych rą się do roboty, że inicjatywa i
ją dla nich wychowawczynie, który
był ks. Szamarzewski, a po jego wszystkie wysiłki idą już od doiu a
mi są dziewczęta wiejskie i organi
śmierci prow adził ruch spółdzielczy nie od góry, iak tego do dziś dnia
zują własnymi siłami kursy dla tych
byliśm y świadkami n. p. w Losko
ks. Piotr W aw rzyniak  zwany
 opiekunek".
Przez Niemców  niekoronowanym
Spółdzielnia D rzew na usuwa z wie, gdzie osoba ks. Blizińskiego łą
królem polskim ".
handlu drzewem niesumiennych po czy się ściśle z tym wszystkim co
średników i może wpłynąć dodat tam jest zrobione, natom iast chłopi
N a terenie Kongresówki rozwiia
nio na celową gospodarkę Jeśną i ua tam tejsi raczej biernie spełniają wolę
sie znowu b. piękny ruch spółdziei-
podniesienie stanu budownic+y-a na
sławnego już dziś inicjatora.
ni Spożywców, a pionierami tej spół
wsi. D w uletnia gospodarki Spół
Irn y m przykładem jest np. Handz
dzjelczości są: Stanisław W ojcie
dzielni Drzewnej w Żołyni d o pro
lówka. Tu spółdzielczość wyrastała
chowski b. prezydent Polski i Ro
wadziła już do tego, że jest w p<'sia
od dołu, kierowana przez tak zwano
m uald M ielczarski.
daniu dziesięciomorgowego obszaru
autorytety przodow ników . W szy st
D o bardzo ważnych spółdzielni
lasu. ko to co H andzlów ka pod wzglę
przetwórczych należą Spółdzielnie
Spółdzielnia budow lana w Kracz-
dem spółdzielczym stworzyła iest nie
mleczarskie.
kowej daje również ciekawe wyniki
tylko piekne, ale przedstawia wielką
Ale chłopi nie poprzestają na tym
wyniki, bo zamiast pieniędzy na u-
wartość i dlatego, że jest to iedyna
co stworzono przed łatv, lecz ciągle
dżjąły dają członkowie prace przy bodaj wieś. gdzie M agrysie, Sobk: i
tworzą nowe formy spółdzielcze.
wyrobie cegły, dachówki, pustaków
Rajzery pokazali co chłop sąpiodzieł
Spółdzielczość ogarnia powoli wszy
a nawet i przy budowie domów- dla nie może. Jednakż nie obeszło sie i
stkie dziedziny życia i dąży do tego
członków. Zdarzać się będzie i tak, tam bez błędów , a mianowicie
bv zaspokoić wszystkie potrzeby
że jakiś członek tejże spółdzielni ma Spółdzielczość w Handzlówce ogra
wsi.
jący w tej chwili 18  21 lat może nicza się do samei tylko H andzlów
Spółdzielnia Zdrow ia w M arko
w przeciągu kilku lat takiei ora-:v. ki. g już ich nie obchodzi co by dob
wej (pierwsza w Polsce) stwarza m <
wypracować swój w łasny dom któ
rego i pięknego pod względem spół
we i to ogromnie ciekawe sposoby
ry m u kiedyś spółdzielnia zbuduj' . , dzięlczym zrobić z najbliższy, bodaj
sam opom ocy w dziedzinie zdrowia
Bardzo wielką korzyścią w te' spAł- okolicą. Jest to tak zwana spółdziel
na wsi. Spółdzielnia Zdrow ia spro-
dzielni jest uwzględnianie fachowe czość  zagrodow a", na która czas.
wadza na wieś lekarza, obtania kosz
aby wyszła poza swoje opłotki. W ie
go budownictw a.
tv leczenia, uczy iak żvć. abv nie za
rzvijiv, że i Handzlowianie zmienią
Ciekawym przykładem spółdziel
chorować. rozwija opiekę nad m at
w net swoje postępowanie.
czości na wsi iest Spółdzielnia Kos~v
ka i dzieckiem i t. p.
A wiele iuż mamy przykładów , że
karska w Gaci, gdzie członkowie tej
N ow ą formą spółdzielcza iest or
chłopi w Polsce ze swoia spółdziel
że spółdzielni wykupili na własność
czością nie ograniczają się tylko cło
10 m orgów łaki, na którei beda u-
le. Patrzyła długo w milczeniu, z co własnej gromady, lecz współdziała
prawiać wiklinę  dotychczas spro
raz większem zdziwieniem. nie swoie rozszerzają na dalekie
wadzana z bardzo daleka i od p ry
nieraz okolice.
 N o...  powiedziała wreszcie
watnych pośredników .
ktoby się tego spodziewał! T akie z
M ożnaby dalei brać pod uwagę I tak n. n.
: b-do dobre i ładne dziecko a te
Spółdzielnię Piekarska, która sie mc. Spółdzielnia Zdrow ia w M arko
H k  e się iakieś złe, chude \ brzyd
poszczycić n. p. G odzianów . Piekar wej obeimiiie cała gminę i nawer
kie zrobiło. Prawdziw a jedzą1
nia Spółdzielcza zwalnia nasze k o b i kilka wsi dalszych. W Gaci wybudo
I nagle, Adelę jakby coś kolnęło
ty od pieczenia chleba, zaoszczędza wano wieiski U niw ersytet T.udowy
w serce.
aż 2/3 opału; niema ryzyka pr-.y pie siłami wieki tvsięcv chlonów z ca
Tyle razy iuż przecież słyszała A- czeniu chleba, bo piekarz musi być łej Polski. W innym znów miejscu
dela to słowo z ust sasiadek i  nk. spółdzielnia drremma obeim uie sw e'
fachowy.
Ale teraz, kiedy ie powiedziała
Bardzo widocznym objawem dzia -m zasięgiem kilka "ow m tów . To
matka, to taki poczuła vr sobie żak
znów ca1-- okręg spółdzielczy przv
łalności spółdzielczej na wsi sa te ty
ze b v l a b v sie rozpłakała ra głos iak s+pm-ie do budow y szkoły soółd-k!
s:ace dom ów spółdzielczych  ludo
małe dzmcko. żebv jej tak nie bvło
wyęh pobudow anych własnymi si czei
x.r^tyd. D opiero wiec w nocv kiedy
lami.
G rom ady '-błońskie łacza sie z so*
wszyscy zasnęli i kiedy w izbie sły-
Ni1 dziedzinie kultury duchowej ha by nie dać s-p biedzie, by sobie
sbać iuż było tylko ciężki? oddechy
tworzą się na wsi Biblioteki spół
w życiu pomóc. bv bronić sie p r/ed
trzeszczenie łóżek j chrapanie loka?
dzielcze i U niw ersytety ludow e  o
wvzvskiem. a równocześnie uczą sir
'-"-ów. A dela rozpłakała rie - czym należałoby kiedyś pom ówić o- zgodnego współdziałania. wvrabi-na
w tulona w poduszkę.
sobno, a takich przykładów mamy
w sobie roezucje obowiązku i soli
iuż sporo.
darności oraz szczerego braterstw a.
A nazajutrz, kiedy W icuś i Zosia
prosili Adelę, żeby im opowiedziała D o nowych spółdzielczych form W artości te. narstaiace dziś na ws:,
jak to było na \U oli, kiedy buła iesz pracy możemy śmiało zaliczyć orga maja ogromne znaczenie, bo um ożli
cze mała, Adela zamyśliła się i po nizujące się na wsi Sądy Chłopskie, wiają chłopom urzeczywistnieniu za
wiedziała:
dań które sobie zakreślaja.
Ubezpieczenia czyli asekuracje b y d
 Kiedy byłam mała, byłam jesz ła, Szkółki drzewek owocnwych, Kobiety bierzcie w tej ważnej ro
cze dobra.
,Spółki m aszynowe, Spółdzielnie tkąc bocie jaknajw iększy udział.
Nr 4 KOBIETA WIEJSKA
Str. 9
Agrest Kachny
Była sobie mała dziewczynka
Przykrzyło się to dziewczynce.
wołano na nią Kachna, Miesz
Jednego dnia matka poszła do
kała ze swoją matką na wsi
roboty na cały dzień i powiada :
w małej chatce.
Masz obiad na piecu i mleko
Przy domu był ogródek, a w
na półce, a pilnuj mi domu.
nim buraki, kapusta, kartofle i in
Wrócę dopiero nad wieczorem.
ne warzywa. Na środku rosły
Dobrze pomyślała Kachna, 
dwa krzaki agrestu.
Koziołeczek
ale za kurami uganiać się nie
Krzaki te matka oddała Kachnie.
będę. Niech mam choć jeden
 Pilnuj ich dobrze. Gdy uros
Oj, tej Jagnie! Oj. tej Jagnie
dzień spokojny.
ną będą miały owoce : będziesz
Koziołeczek ugrzązł w bagnie!
Zajęła się dziewczynka to tem,
jadła agrest czerwony. Dz i e w
to owem i czas prędko zleciał.
Chyżo bierzcie tu, pastusi
czynka cieszy się bardzo, bo lubi
Nad wieczorem biegnie zobaczyć,
Bo koziołek się udusi. agrest i ciągle do ogrodu zagląda,
czy agrest się już zarumienił.
jedno ma zmartwienie : do ogrodu
Wchodzcie, chociaż czarna
Patrzy... a tu kury i indyki
przedostają się kury i matka co
woda,
chwila w o ł a : obstąpiły krzewy i wszystkie o w o
Bo koziołka bardzo szkoda.
ce z dołu poobjadały.
 Kachna, wypędz kury z o-
M iał on rożki,
grodu. A sio! wy niegodziwe! krzyk
jak pierożki. nęła dziewczynka i dużą rózgą
Kasieńka biegnie i nieraz dob
wygania natarczywe ptactwo
M iał kożuszek rze się namorduje nim je wyrzuci.
Zaledwie usiądzie przy lalce lub Ale jakże się zmartwiła, gdy
po sam brzu szek
przy innej zabawce, a tu znowu obejrzała agrest! Zaledwie kilka
M iał bródeczkę,
s ł y s z y : środkowych gałązek miało owoce.
jak miotłeczkę.
 Kachna, czy nie widzisz, Teraz już wie, dlaczego trzeba
 Nie płacz, J a g n a ! Nie płacz
że pełno kur w ogrodzie? przed drobiem strzec ogrcdu.
Jag n a
Wyciągniemy kozła z bagna!
B łażek złapał go za rożki,
za te rożki
jak pierożki
Kuba złapał za kożuszek,
za kożuszek
po sam brzuszek
Florek złapał za bródeczkę
za bródeczkę
jak miotłeczkę.
Z a ogonek cap!.,. Jagneczka:
Wyciągnęli koziołeczka!
J. Porazińska
Ele, mele, eska
Chwali się Tereska,
Ta nasza Tereska
Jakiego mam pieska.
A ten piesek bardzo zły:
Pokazuje białe kły,
M ałe uszki trzym a w szpic,
Z a owcami: hyc  hyc  hyc!
J. Prazińska
o
b tr - 10__________________________________ K O B IE T A W IE JSK A ___________________
Q SURMACZOWA
Najważniejsze te morgi...
W czerwcowym numerze naszego
kolicy niema  zatem bedzie to je
luż nieco lżej, bo nasz kay/ałer żeni!
pisma ukazał się artykuł p. t.
go żona.
sie już na złość pannie pierwszej
 Przedślubne obiecanki".
Skoro świt już nasz kawaler prze
i drugiej.
W artykule tym ob. M . Kielarowi
kroczył progi swojej wybranej, o b /
A słyszałam i o w ypadku że że-
poruszyła sprawę niezmiernie ważną
się wcześniej nie dowiedziała, że te
riacz w przewidywaniu, że może przy
i piekąca, a dotyczącą stosunku ro-1
go samego wieczoru co do ej słai
dziców do swoich dzieci w ich okrc- ugodzie majątkowej nie da^za mu te
swaty do M arysi Grzędzielównei i
sie przedślubnym ; iak to przeróżny* go co przyobiecali daje na zapowie
Kasi Takubczanki.
dzi równocześnie z trzema pannami
mi obiecankami wabia zięcia lub sy
D rugi przykład jest całkiem po
nowa, po to bv się tv 'k o pobrali. W w trzech parafiach i tak ubezpieczo
dobny do pierwszego z ta *vlko róż
ten sposób stw arzaja swym dzieciom ny prowadzi targi. Tam gdzie dadza
nica. że kawaler w przeć'agu iedneno
bardzo silne złudzenie, które zaraz najwięcej, tam się żeni. O tem, że
miesiąca żenił się aż trzy razy.
po ślubie przeobraża się w rozczaro
wanie, unieszczęśliwiając m łoda pa-
re nieraz na całe życie.
le podobna chytrościa raka sa o
panowani rodzice, grzeszą również i
sami narzeczeni wobec siebie. A no
nie dziwota,  niedaleko pada jabłko
od jabłoni"  pow iadaia.
I tego jedynaka, o którym pisze
ob. Kielarowa też nie możemy uspm
wiedliwić, bo i on polował na bogate
wiano, a kiedy go jego obliczenia za
wiodły, wtenczas pozwoliło mu sp-
mienie znęcać sie nad żona. matka je
go dziecka tak długo póki jei nie
wpędził do grobu. Ale tvm sie na
pewno nie przejął, bo znów ma na
dzieję na now y ożenek i na nowa bo
gaty posag.
Podobne fakty widzieć można na
wsi dość często. O to kilka p.rzvkła-
lów :
Kawaler ma kilka morgóav zie ni.
budynki gospodarskie i dom m iesi
ivalpv  chce się żenić.  Chce sp
bię wyszukać tow arzyszkę życia.
Czy idzie do tei, która sobie sercem
upatrzył?  Gdzie tam. 
O to pewnego wieczoru avvsvła aż
;rzęch swatów, a każdego do innej,
bogatszej dziewczyny. W ysłał swa-
tó w .i czeka. D obrze po północy po-
średnicy mocno podchmieleni v-róci-
li z nowinami i po kolei ooow iadaii
co ~dzie słyszeli, a kawaler m ilc z '.
która z tych dziewcząt jest n ajb o g d
sza. W reszcie uradzili wszyscy, że
Taga G ózików na dostanie 5 morgów/
ziemi, 2 m orgi łaki, 2 krów v i ciele
W yszła już pierwsza z cpowiedż, sprawił zawód dziewczynie, że nara
a do tego jeszcze duża w ypraw ę i
lecz przy ugodzie m ajątkowej nasD
ził ja na pośmiewisko, ani nie potny
coś złotych na dodatek  % Taga jest
piłp nieporozumienie, ponieważ ka-
śli Zapowiedzi wyszły, termin ślubu
najbogatsza i z nia sie bedzie żenił
waler spoddziewał sie, że rodzice je
nadszedł, a on nawet nie zawiadom i
Nie to, że Taga jest niegospodarna
go Tadwisi dadza jej te łaczke koło
że z ożenku zrezygnował, że żeni się
że niema zdrowia, że z ojcami i sasia
potoka, a ponieważ nie dali. więc za
gdzieindziej.
dami nie żyje w zgodzie i do żadnei
w iedziony zrywa z dziewczyna
organizacji we wsi nie należy i to. W idziałam i takie zdarzenie: W e
N a druga sobotę idzie już z inna
Kawaler obliczył dokum entnie m or
sele przygotowane  Goście zapro
dać na zapowiedzi, lecz i tu powta-
gi, krow y, pierzyny i złociaki i stwier
rza _się podobna historia. W trzecim szepi  pojutrze ma być ślub 
dził, że bogatszej od Tagi w całej
miejscu (po tygodniu czasu) poszło Tuż przed ślubem pan m iody uciek-.
Nr 4
KOBIETA WIEJSKA Str. 11
J. JANKOWSKI
Stare i
zapomniane historie
l a k już jest życie urządzone, że
A zaglądnąć do chłopskiego lub ciec jej mawiał zawsze, że z kobiet)5
uczymy się, zwłaszcza za młodu, wie
robotniczego domu, to poza tym. żę
mi w domu największy kłopot.
le rzeczy od starszych. Ci znowu
wszystko od a do z jest tu inne niż u
lej mąż był dla niej w strętny ale
wiedza dużo od swoich poprzedni*
nas, pozatym jest taka sami o ile nie
męża porzucić to niesłychaną rzecz.
ków i tak sie to wlecze wstecz coraz
większa bieda. W domu  Lepiance
Umęczono by ją chyba na śm ^rć
dalsi, parę dobrych tysęcy lat. N aj
jakich u nas mimo wszystko mało,
bo żonie nie wolno pod żadnym w a5
pierw patrzym y się na najbliższych
krzata się trzynastoletnia gosposią;
i unkiem opuścić męża  on nato*
naszych sąsiadów : na rodziców,
na imię jej Sucharita. Mozoli sie bie*
miast może zrobić co mu sie po d o
krewnych, potem na ludzi, mieszka
daczka sama, choć iuż się spodziewa
ba. T ak czasem myślała Sucharita.
jących w jednej wsi, mówiących jęci*
w niedługim czasie dziecka, a mąż
ale nie doczekała iuż lepszych cza
nym językiem, wreszcie staramy cię
tymczasem odprawia pokutę. Stoi
sów, bo zmarła przy urodzeniu dziec
ogarnąć wszystkich ludzi j obejrzeć iuż od wschodu słońca na słupie,
ka. M oże i to lepiej... G dyby mąż u*
się za siebie, do historii. A by czU-
wbitym nad święta rzeka.
marł, toby była jeszcze bardziej nie5
wiek poszedł naprzód w życiu, musi
H a trudno! Słyszała wszedzie
szczęśliwa, bo w dow a jest uważana
sie trochę tym minionym i często ??.
przecież, że to jest ważniejsze niż
za coś niskiego i podłego, a drugi
pomnianym historyjkom napatrzeć.
wszystko. Czasem przychodzą iei w
raz jej za mąż wychodzić nie wolno.
Zaczęto w  Kobiecie W iejskiej" takim osamotnieniu różne myśli do
W ypadek taki, jak ten nie należy ani
mówić o kobiecie sąsiadującej z na głowy, ale m łoda gospodyni odgarna
do najlepszych, ani do najgorszych:
mi o tysiące, tysiące km, o kobiecie ;e iak złodzieja. Teraz też sobie m yś5
tak jest przeciętnie. Przedwczesne za
japońskiej. M oże to i dobrze, bo z li, czy to słuszne, ażeby ona harówa
mążpójście, choroby, niezdrowe i
postępem ludzkości to jest tak. że w la od rana do nocy, a mąż  nicpoń
skarlałe dzieci, brak jakiegokolwiek
jednym miejscu w yskakuje on na* odbyw ał całymi dniami swoje cere*
wykształcenia  oto w Indiach co5
przód, a w drugim wlecze sie. jakby m onie? Rodizce ułożyli ich małżem
dzienne zjawiska, którym rzadke
mu sie wcale nie spieszyło. . Często stwo, kiedy miała dopiero 10 lat, a
kto sie dziwi.
też w Azji, na Dalekim W schodz'c że nieznany narzeczony nie chciał
Kobiety wyższych klas może nie
spostrzegam y ze zdumieniem niektó* wielkiego posagu wobec tego pospie
orącuią tak ciężko fizycznie, ale by*
szono się z ożenkiem i dwunastolet*
re takie urządzenia, jakie były u nas
*v też przez cale wieki traktow ane
pareset lat temu. M oże zresztą i u nia Sucharita została mężatka.
iak bydlęta. Król, względnie bogaty
nas gdzieś jeszcze drzemią, gdzieś
M iała straszną lekawość do cz_v*
ksiaże, mógł sobie trzymać cały ha
na zapiecku...
tanin i pisania, której to sztuki uczvł
rem kobiecy, czy kilka, kilkanaście
Ale u kogoś, to zawsze lepiej s ę
sie iej starszy brat. Ale cóż! Należa
a nawet kilkadziesiąt żon, którym się
dojrzy.
ła przecież do niskiej kasty, a tu na5
to często nie wydaw ało wcale upoka
Tak wspomniałem, była iuż mowa -k a jest niepotrzebna, zwłaszcza ko*
rzaiace.
biecie. Tylko dziewczynie z naiwvż*
o kobiecie japońskiej. Nie wiem,
szych kast wolno sie uczyć, a ona
czy wszystkim przyszło do .słowy, Co więcej, to stosunki te nie są
pochodziła z kasty czyli warstw y
że i u nas często było nie inaczej. tylko historycznym wspomnieniem
chłopskiej. T u i z chłopców mało
ale trafiają się i teraz. Chciał wiec
A teraz popatrzm y jeszcze chwilę,
który umiał czytać i pisać, a cóż d o !
wieje i pięknych żon król, bo był nai
tak z grubsza, z odległości tysięcy
%>ie';o dziewczęta! bogatszy, to je miał. mieli je maha5
km na kobietę indyjską. M ożna się
Sucharicie bardzo się podobało, radżowie, czyli również bogaci ksią*
spodziewać czegoś ciekawego w kra
żeł? a z tym że to jest sponiewiera5
gdv dawniej w letnie wieczory wy*
ju. gdzie 350 milionami ludzi rządzi
szła przed dom i słuchała iak brat nie ludzkiej godności wcale się nie
garstka A nglików , gdzie istnieją je
sylabizował litery, la samą gnali do liczono; na to zresztą pozwala reh5
szcze święte węże i inne czczone
ia Głównym i religiami w Indiach
roboty, mimo że była słabego zdto5
przez człowieka zwierzęta, widzi się
wia, Bo cóż to kogo obchodzi?! T y 5 są: hinduizm, buddyzm i islam. N a
-ały szereg ludzi um artwiających cia
le kobiet umiera przedwcześnie! Oj*
ło z. pobudek religijnych... omówienie tych spraw potrzeba by
osobnego artykułu, to też podkreśię
tu tylko fakt, że religia H indusów
uświęca podział na kasty, pozwala na
uwagi, jej wartości osobiste nie maia
dlaczego? Bo ojcofwie narzeczone)
małżeństwa z wieloma kobietami
znaczenia, nie interesują młodego k*
nie zrobilkzapisu notarialnego. M usi
słowem na cały system społeczny ja*
walera. Byle tylko przyszła żona by
więc starowina ojciec czy ip.atka je
ki tam panuje. Takie zaś wvsokie i
la trochę do ludzi podobna, to w v5
chać corychlej do odległego miasta,
niskie szczeble społeczne prowadza
starczy mu, tylko te morgi, morgi
bez v/zględu na mróz i slote. Nieraz
c!o upośledzenia moralnego i mate5
najważniejsze.
z narażeniem zdrow ia i życia. bv za*
lialnego jednych orzez drugich. (Zna
pisać córce majątek.
Kobieta w swojej człowieczej god*
to bardzo dobrze!!)
ności jest tu strasznie przez meżczyz
W tym wszystkim co opisałam o5
Podobna historia zachodzi także
ne sponiewierana. Ale czy i nie nasza
prócz chęci łatwego zbogacenia sie,
ze stosunkiem mężczyzn do kobiet.
w tym v/ina, że kobieta niema takie5
niesłychanie przykry i upakarzając5'
Ich wielowiekowe upośledzenie było
go szacunku i poważania jak mieć
jest stosunek do kobiety.
wynikiem głupoty i barbarzyńskich
pow inna?
N a kobietę prawie nie zwraca się
pojęć reilgijno 5 społecznych. Indie
Str. 12
KOBIETA W I EJSKA__________________ Nr 4
uchodzą za kraj wysokiej kultury h. CIEKOTOWA
duchowej. Tak, ale do tej kultury
mieli dostęp tylko kapłani i rycerze,
podobnie zresztą jak w Europie. A
W naszym dziecińcu
ci zrozumieli już bardzo wcześnie, że
abv się utrzymać przy władzy, mu*
sza warsty/y niższe zostać w jakna i*
Pod jabłoniami rozgościła sie gro
U lubione zajęcie W ładzia to bu*
większej ciemnocie. Dziś pw yieły te
m ada dziecek. Roześmiane buziaki,
downictwo. I teraz widzimy go, jak
wyższe w arstw y naogól kulturę an*
błyszczące zachwytem oczv, w garści
buduje z klocków dom ludow y.
.sielską. Anglicy bowiem sa obecn-e
dzierży każde kawa! gliny. Ach t*
W pochłoniętej praca gromadce
panami kraju. Nic poprawili jednak glino upragniona. Z lubością plaska
objaw iają się nam przeżycia, zainte*
ani doli kobiety, ani nikogo z warstw ją o cię drobne rączyny, z hibością
resowania zdolności, a może i w y
upośledzonych. Anglikom rzecz zro* ugniatają z ciebie małe paluszki róż*
bitne talenty, dzieci. A czy grzebanie
ne cudeńka, o jakich ino dzięcińskie
zumiała zależy na tym. aby utrzymać
sie w piasku, w glinie, albo rysowa*
serduszko zamarzy.
rozbicie H indusów , bo inaczei mu* nie można nazwać pracą? Przecież to
O to Stacho, wielki m iłośrik przv
sieliby s e stam tąd wynieść. Rozm a dla dzieci największa radość  zaba
rody, lepi w skupieniu ptaki: Kazek
wiałem raz, coprawda nie o kobiecie wa  nie praca. N iektóre m atki to
może przyszły mechanik, wyrabia
indyjskiej ale o wspom nianych już nawet turbuia się, że w dziecińcu za*
klucze i kłódki, a Tanek ulepił w orbo
stosunkach społecznych. Bo trzeba , wiele jest zabawy, że dziecko od ro*
żka. Nieraz go tym worbożkiem Ba*
boty odw yka i potem w dom u żad*
wiedzieć, że w Indiach istnieia jesz*
busia straszyli, a iak ino ro ś nabroił
nei z niego wyreki nie będzie. O d tei
cze kasty czyli w arstw y społeczne i
w orbożek" cie wezmie s v n . k u  -
gliny to i ubranie sie niszczy i bru*
z jednej do drugiei nie można się. do
powiadali.
dzi. a dla matki ino wieczna robota.
stać, chyba po śmierci. Nainiższa ta*
W ybraził sobie Tanek tego wor*
 Albo poco kupować  pow ladaia
ka w arstw ą są pariasi, do których
bożka, iako strasznego w ęża-potw o
takim brzdącom ołówki, zeszyty, far
nie wolno się nawet zbliżać, bo ich
ra i takim go też z gliny uleci?
by, panier na w ycinanki? Ta.kBv mój
dotyk plami człowieka lepiei urodgo
O bok na piaskow nicy kilkoro
Stas'o b  ! większy tobym tych gro*
nego.
dzieci pochłoniętych urządzaniem
-w* nie żałowała a tak ino -marne*
Człowiek, z którym rozmawiałem
gospodarstw a.
wany pieniądz. Pewnie, że dziecku
zauważył, że i u nas też sa tacy pa
A tam, pod grusza, przy st >likacb
-abaw ka potrzebna ale przecież iak
riasi, bo podobne krzvw dv sie cza*
siedzą  malarze". M ała Terenia z
mu kuni*- niłke 1a'ke albo wózeczek
sem znosi i podobnie jak tamci u w i
rozmachem kładzie jedną fatbe na
to ma dosyć uciechy.
za s;e je za jakiś dopust, którem u nie
druga i m ó w . że  maluje niebo w
N im to sob;e wyjaśnim y zastanów
wolno się sprzeciwiać. Przecież i i;
deszcz". W o jtek zapacykow ał już
m v się, czego żadamy od dzięcińca?
nas. tak jak obecnie w Indiach, brak
cały; arkusz i z powaga tłumaczy, że
Czv tylko pragniemy odciążyć się
potom stw a był uważany za nieszczę*
to chmura gradow a i słonko, co się
bie od onieki nad dzieckiem, a więc
ście a maż mógł odesłać bezdzietna
rozbiło o skałę".
czv chodzi tylko o nasza matczyną
żone rodzinie lub poprostu ia zosta*
wygodę czy główną troska iest 
wić. W Indiach jest ożenek obowiaz
dziecko?
kiem religijnym; dlatego praw :e
W Dziecińcu naszym słońce płonie!
wszyscy ,sie żenią. I u nas uv/ażano Dzisiaj nasze dziecińce za mało
osoby bezżenne za osoby conaim nie; K w iatam i pachnie i wiosną zwracaia uwagi na w vchovran;e i roz
nieszczęśliwe. A sto lat jeszcze prze %*ói duchow y i um ysłowy dziecka.
W Dziecińcu naszym m iłość śpiewa
cież nie upłynęło iak rówmież w Zaspakaiaia głównie jego potrzeby
Serduszka dzieci  rosną !
Polsce nie miała kobieta dosteou dc fizyczne i zapewnniaja rn.u opiekę
Serduszka dzieci zgodnie biją
szkół i do urzędów. Jej rola ograni* . ~d*r m atka jest zajęta praca.
czała sie tylko do wychow ania dzie* Psychologowie czyli badacze i zna
R ąciki splatają kolo 
ci i do harów ki w gospodarstwie. wcv duszv ludzkTi twierdza że war
W Dziecińcu naszym Polska
Zupełnie tak samo iak w Indiach. tość i życie człowieka zależv od tego
Młoda
Tylko że tam kobieta pracuje przy iakie rnU} dzieciństwo i to dziecin.*
Podnosi jasne czoło !
gospodarstw ie, a mąż odbyw ą poku stwo najwcześniejsze do lat 7*miu,
te na slupie lub inne ceremonie reli* W Dziecińcu naszym proste ławy :edv dziecko jest jeszcze P o d wyła-
"iine, a u nas również kobieta niemi -z"; opieka rodzicóiy.
A wyjść się z niego nie chce,
często czasu na czytanie bo ma wciaz Te właśnie lata kiedy zdaie się
Same zdobim y, wypiększam y
nam, że dziecko mało jeszcze roząi*
ohotc  stary  iak zauwazył Kpi.
W serduszkach i w izdebce!
. mie, sa takie ogromnie ważne w w y
Świetlik, drzemie, ćmi faję, lub coś
M. Radzym iński
sobie przeczyta. chowaniu człowieka. Nie wolno ich
zlekceważyć, ani zaniedbać, bo w y
I tamci ludzie zdaleka, z krainy
dżungli, tygrysów , słoni : upalnego rządzimy dziecku krzyw dę której
słońca zaczynaj a przecierać oczv. wrt iuż nikt nigdy nie iest w stanie na
mv do swoich chałup, to tam te*
dzieć swoie krzyw dy i obmyślać dro prawić.
zasern jeszcze pokutują po katach
gi ku lepszei przyszłości: iak wyr*
'w e przesądy i zwyczaje, na które
Nauczycielstwo wiejskie zaobser*
wać z poniżenia niższe w arstw y lud*
sie oburzam y, widząc je u innych.
wowało, że dziecko ze wsi w porów*
ności, jak wyrównać krzywcie ko*
Rozglądnijm y się szeroko po świe
naniu ze ewom rówieśnikiem z rn.ia*
biety.
;e. Popatrzm y choć przelotnie w sta, rrzychodzi do szkoły z.abamowa
W y d aja się nam może straszne te przeszłość i na sasiadów, to może ne v* swoim rozw oju, że mogłoby
stosunki, jakie panują w niektórych ram wyrazniej stanie przed oczyma
być bardziej rozwinięte um ysłowo i
kraiach, ale jak dokładniej zaglądnie a, po której mamy kroczyć. duchow o niż jest. Dlaczego? Bo na
Nr 4
KOBIETA WIEJSKA
Śtr. 13
wsi za mała uwagę zwraca sie na wy
i tworzenia Dlatego nie żałujmy gro*
i zachęcać nim spróbow ały. D robne
chowanie i rozwói dziecka.
i sza na papier, zeszyty, farbv, ołówki
na.oozór zdarzenie, ale dużo mówiące.
Najbliżej dziecka w tym okresie
i itp. pomoce potrzebne w -dziecińcu.
W dzieciach tych nie obudzono
życia stoi m atka. Jei w pływ iest og
Zeszłego lata zwiedzając jeden
myśli samodzielnej i twórczej, nie o-
romny. Im mądrzejsza i leosza iest
dzieciniec w pow. siedleckim, trafi
budzono wiary w swoje siły. Ktoś
matka, tym mądrzejsze i łepeze jest
łam przypadkow o na rysunki.
za nich myśli, ktoś tworzy, a one sa
dziecko. Ale m atka na wsi ma zbvt
R ysunki te prowadzone były w tylko odbiorcam i  naśladowcami.
mało czasu, zwłaszcza w porze let
ten sposób, że wychowawczyni ryso W ten sposób w ychow u ,e sie czło
niej. aby mogła tak troskliw ie zająć
wała na tablicy wzór, a dzieci prze wieka biernego bez inicjatywy, nie
sie dzieckiem. Zaniedbuje ie albo
umiejącego działać i myśUć. sam o
rysow ywały go do swoich zeszytów
k to robi dziś wiele matek, oddaia
dzielnie. A takich niestety iest w śród
N a moje pytanie czemu dzieci nie
dziecko do dziecińca.
yąują z głowy tylko ze wzeru, o d chłopów najwięcej i tu iest przyczy
Dzieciniec więc może zapewnić
na, że chłopi mimo, iż iest ich w Pol-
powiedziano mi, że  matki lubią iak
dzięcku nie tylko opieke, ale może
dzieci ładnie rysuia. Ponieważ jednak p parę m ilionów, tak mało znaczą
pomóc matce w wychowaniu dziec
same nic ładnego narysować nie po I dlatego wychowanie małego
ka. W dziecińcu nasz syn czv córka
dziecka nawet jeszcze przed.pójściem
trafia, więc sie im dla ułatwienia ry
si edza cały dzień przez kilka miesię
suje na tablicy w zór . N a moią_proś- do szkoły jest takie ważne.
cy letnich. W naszej okolicy n r.
e wychowawczyni zaproponow ała
Rozumieją to dobrze ci, Atórzyby
gdzie dziecińce niezależne sa od sub-
łzie/dom, aby narysow ały coś, co sa
chcieli wiecznie chłopem rządzić i
wencii, bo prowadzone sa własnymi
chcą  co wymyśla. wychowywać go po swojemu. N a
siłami, trw aia nawet j 5 miesięcy. Je
I co się okazało? Dzieci odmówi reszcie pow inni zrozumieć to i sann
śli zwazymy, że dziecko w dziecińcu
ły, mówiąc, że same nie potrafią. I chłopi i wychowywanie swoich dzie
bedzie każdego lata, począwszy od 3
długo trzeba je było przekonywać ci ptoeżyć szczególna troska,.
roku życia, dzieciniec może odegrać
ważną rolę w wychowaniu i rozw oju
dziecka na wsi.
K ŚWIATEK BALALOWA
W pływ ten może być do Jatni. rr.o
że wnieść w życie dziecka wicie dob
rego i pięknego, ale może również
wypaczyć i skrzywdzić. Zależy to od
Chłopi wielkopolscy
osobistych wartości i przygotowania
wychowawczyni. Dlatego nie może
nie dali Niemcom ziemi
być dla nas obojętne kto i iak w y
chowuje nasze dziecko.
Żyjem y w czasach bardzo niespo cami, rzemieślnikami i robotnikam i,
W ychow aw czyni musi mieć głebo
kornych, a nawet może przedw ojen zabronili mówić po polsku \y urzę
ko w sercu ten ideał człowieka,
nych. Cała Europa przygotow uje dach, na zgromadzeniach i w stówa
jakiego chcemy wychować M usi
jzyszeniaoh, oraz zmieniali nazwy
sie gorączkowo do wojny, która
znać drogi i sposoby, które ia do te
m iast i wsi polskich na niemieckie.
swym okrucieństwem i zniszcze
go celu zaprowadza.
W ygnano w tym czasie za granicę
niem przeniesie wszystkie dotychcza
Każda zabawa, wycieczka bajka
na tułaczkę przeszło sto tysięcy P o
sowę w ojny świata.
czy piosenka, budzi uczucia w na
laków sarkających na te nieludzkie
szym dziecku, złe lub dobre, więc
I Polska jest już zwarta, silna i go
okrucieństw a niemieckie, a o s a d z o
wvchov/uje, rzezbi głęboki ślad w
towa by oprzeć się zakusom złych
no na tym miejscu kilkadziesiąt ty
małej duszyczce. D latego nie może
sasiadów Niemców, którzy chcą nas
sięcy Niemców.
b- ć bylejaka, nieprzemyślana,
odepchnąć od morza, skazać na
Takie np. zajęcia iak lepienie z gli
N a szczęście w tych opłakany h
uwiad gospodarczy, a nawet grożą
ny, malowanie, rysowanie, ąwcina-
czasach znalazło się w Poznańskim
nam zuchwale pow tórnym zakuciem
nie, zabawa w piasku itp. sa ogrom
trzech dzielnych ludzi, gorąco Polskę
w hańbiącą niewolę. T o też na czasie
nie pożyteczne i należałoby ie w pro
miłujących a mianowicie: lekarz dr
iest przypom nieć bohaterską walkę
wadzić do każdego dziecińca M aja
Karol M arcinkowski, ksiądz W a w
chłopów polskich w byłym zaborze
one wielka wartość dlatego, że uczą
rzyniak syn chłopski i ziemianin Ma
pruskim z Niemcami o wiarę świętą
mvśleć i tworzyć. Dziecko dostaje do
ksymilian Jackowski, którzy p odję
naszą śliczną mowę i zagon ojczysty.
ręki nie gotow a zabawkę wymyślana
li cichą, nieubłaganą, ale bardzo sku
W okresie przeszło stuletniej nie
i zrobioną przez kogoś drugiego, ale
teczna walkę z niemczyzną. NT
awołv>
woli, wszyscy trzej zaborcy dręczy
materiał surow y, z którego ma tw o'
wali oni bezustannie w tajnych pło
li okrutnie naród polski, ale najwię
v^yć samo co zechce, co samo wymy
miennych pismach, książkach i na ze
cej dało się we znaki ludności w p o
śli. Pracuje  bawiac sie.
braniach ludność, by raz zrozumiała
znańskim, wiecznie głodne i ziejące
T o nic, że ten pierwszy- ptaszek
że jest rdzennie polska, ma praw o
do nas nienawiścią harde prusactwo.
wcale nie przypom ina praw dziw ego
myśleć i rozwijać się w duchu pols
Zaprzysięgło ono bowiem przed ?0-
ptaka, już drugi, dziesiąty . będą co
kim, szerzyli oświatę powszechną, a
ciu laty zgubę Polakom i używało
raz doskonalsze. Uwierzmy jeśli
zwłaszcza rolniczą na wsi, bv p o d
prawdziwie szatańskich sposobów,
dziecko pokazuje nam ząmaząna k u
nieść gospodarkę, założyli Bank Lu
by ich doszczętnie wytępić i obsiąść
tke i m ówi, że to niebo i df-szcz. W a
dowy. by sie wzmogła ogólną zamoż
żne jest nie to, jak namalowało, ale ziemię zroszoną krwią i potem na
ność, kształcili dobrych kupców i
co nrzeżywało i co widziało przy tei szych praojców. W tym celu w pro
rzemieślników, by wypierać z miast
pracy. Cieszmy sie pospólr.ię z nim.
wadzili Niemcy do polskich szkól ię
Niemców.
o zair o tworzyło, że doznaie tei naj
zyk niemiecki, zalali kraj niemiecki
Ucbszej ludzkiej radości  radości
mi urzędnikami, nauczycielami kup ! Chytrzy Niemcy, widząc, że ta za
Śtr. 14 KOBIETA WIEJSKA
żarta sam oobrona narodu polskiego śmiewać się z m ądrych Niemców,
ziemię polskan, iak ja kochali chło*
podnosi go na duchu, umacnia wia jak ich to prosty biedny chłop pol pi wielkopolscy. Zm arł przęd dw o
rę w niechybne zwycięstwo, zabroni ski  w yw iódł w pole". Złość Niem* ma łaty niestrudzony bojow nik o
li w kościołach i szkołach modlić się ców nie miała w tedy granic. Drzynra Polskę M ichał Drzymała, odznaczo
po polsku, a księżom nakazali uczyć
ła tvm uporem i przywiązaniem do ny, ale dopiero po śmierci wysokim
religii polskie dzieci po niemiecku I ziemi zwrócił oczy całej Europy na orderem. Polscy chłopi całkiem siu*
wówczas stała się rzecz w prost nie' straszna krzywdę, jaka Niemcy wy* sznie dom agają się aby prochv M i
rządzali narodow i polskiem u
poieta. chała Drzym ały spoczęły w  G ro
Bo oto siedmioletnie dzieci pol- W szystko jednak przetrzymał
bach Zasłużonych" na Skałce w Kra
skię w miasteczku W rześni za nic w tw ardy Drzym ała i doczekał się w
kowie. W ylizane z ran po wielkiej
roku 1918 strasznej klęski swych cie
świecie nie chciały się uczyć, a tvm- wojnie światowej chciwe prusartw o
bardziej modlić po niemiecku, za co miężycieli Niemców- w wojnie świa znów ostrzy sobie dzisiaj apetyty na
były straszliwie bite i katow ane do towej. A co najważniejsze że doczc
nasze prastare ziemie polskie. W ra
kał się wolnej, niepodległej Polski,
krw i przez brutalnego pruskiego na* zie potrzeby, pójdą chłopi polscy
do której tęsknił i szedł w trudzie i śladem bohaterskiego D rzym ały ze
uczyciela. Zrozpaczeni rodzice nie
walce przez całe życie.
mogąc obojętnie patrzeć na ból i mę sztandarem, na którym już Tadeusz
Sławny zaś historyczny wóz Drzy Kościuszko w ypisał:  Żyw ią i bro
ki swych drobnych dzieci i przera
mały znajduje się dziś w Krakowie
bianie ich żywcem na Niemców, nią"  pójdą na śmiertelny bój z
wpadli raz gromadnie do szkoły i na W aw elu, aby przypom inał zwła Niemcem z pieśma na ustach:  Twier
szcza m łodym pokoleniom, straszną dza nam będzie każdy próg T ak
pobili krwawego kata*nauczvciela,
pruską niewolę i uczył je tak kochać nam dopom óż Bóg"!.
lecz za to musieli długo cierpieć w
pruskich więzieniach.
W ^edy zdumiał sie świat cały, że
ANNA POTOCZNA Sietesz
do. walki z ogrom ną potęgą nicrniec-
ka o wiarę i mowę polską staie od'
ważnie m atka*Polka i jej dzieci w v!
D LAC ZEG O ?
chowane przez nią od niemowlęctwa
w gorącej miłości do Polski.
Dlaczego to życie na wsi iest ta
morgami obdzielić. Człek by se rece
Ale jeszcze gorsze czasy nastaE
kie ciężkie, dlaczego tak nas zawsze
dla tych dzieci swoich urobił cóż
potem w Poznańskim;, zwłaszcza dla
przygniata jego ciężar i ten kryzys
kiedv i ota robotę nie łatwr*
chłopów, gdy Niemcy z zemsty w v5
bez końca? Chłop zasiał, zorał, na* M v kobiety odczuwamy bardziej
dali nieludzka ustawę o wywłaszczę*
troszczył się o te plony niemało, wszelką biedę i niedostatki. Bo i jak
niu. czyli o przym usowym sprzeda'
wreszcie we żniwa zebrał je w poc.e
ma nie boleć matczyne serce, k ie ł'
waniu ziemi przez Polaków Niem*
czoła i cóż ma za ta pracę i tru d v
nie może dać swemu dziecku jeść dc
com a co najokropniejsze, że chło*
N aw et tego kawałka chleba skąpić
syta, nie widzi dla niego żadnych
pom polskim, nie wolno bvlo sta*
musi sobie i dzieciom, mieszkanie
w idoków na przyszłość Nie schodzi
wiać dom ów mieszkalnych, bv zmu
ma kiepskie, ubiera się licho w naj więc z głowy frasunek, do tego h a
sić ich przez to do oddania ziemi w
gorszą tandetę. A gdzie podziewa
rów ka od świtu do zm roku człek,
ięcę pruskie. I tu połamali sobie
sie reszta dochodu? nie dośpi, nie doje, ino tak zabiega
Niemcy zęby na tej ustawie i naresz
żeby jakoś przecie biedzie sie ze
N iestety, produkty rolnika w p o
lie zrozumieli, że oświecony lud poi
wszystkim nie dać. Nic dziwnego,
równaniu do w yrobów przem ysło
;k a jest największą silą i najpewniej
że takich w arunków te kobiety co
wych bez których obejść się nie moi*
sza obrona całego narodu.
udłe nie mogą przenieść i w kwiecie
na. są bardzo tanie. Trzeba .zapłac i
T o też murem stanęli chłopi pul*
wieku muszą pożegnać sie z życiem.
podatki, wyrównać zaległości, kto*
scy i zasłonili piersiami ziemie oj czy
Po naszych cmentarzach jest bardzo
re się na przednów ku zrobiło, kupić
eta, objęli ia czarnymi, spracowana"
dużo mogił takich m łodych kobiet.
jakie takie buty na zimę, drzewa na
mi rękami jak matkę najlepsza ' po*
opał, i już po pieniądzach. A fu jesz* Przedstaw m y sobie życie kobiety
przysięgli bronić jej do ostatniei kro
cze tyle potrzeb, aż głowa pęka. 1 rzi z miasta. Takaż różnica! G dy by ko
pli krw i przed nienajedzonym :-:a*
by dom poprawić, lepiej dzieci odży biety z miasta przyszły na wieś i
dem pruskim . Symbolem zaś tych
wiać bo słabe i zagrożone suchota chciały wniknąć w nasze życię to p o
walk z pruska przemocą o polską
mi, trzaby pomyśleć, aby je czegj-' wiedziałyby, że kobiety wsiowe są
ziemię, był tw ardy, biedny cliJ' p
nauczyć bo jakże je tymi dw orni cichymi bohaterkami.
m ałorolny M ichał Drzym ała z Pod*
gradowic, którem u Niemcy nie per.
wolili zbudować domu. Ponieważ
r.ie w olno m u było mieszkać w sta j
ni ani w stodole, więc kupił sobie
Kryty wóz od cyganów i zamieszkał
w nim z rodzina. N ie pom ogło wię*
zienie, ani kary jakie sypali mu
Nięjncy, zaciął sie D rzym ała po*
przysiągł, że umiłowanej ziemi oj*
czystej Niemcom nie odda i przysię
gi dotrzym ał.
Rozpisały się gazety prawie na ca
łym świecie, o nieustępliwym D iz y
inalg, zaczęto wszędzie szydzić i 'vy*
Nr 4________________________ k o b i e t a w i e j s k a
___________ Str. 15
K obiety w a d w o k a tu rz e
N O WJ_N_Y
D o pracy adwokackiej weszły u nas ko*
biety dopiero w wolnym państwte. W r.
1931 było kobiet adwokatek zaledwie 100
Kobiety m uszq zastq p ić chłopów
w r. 1937 212 co stanowi tylko 3 procent
ogółu adwokatów. Natomiast w tymże ro*
w spółdzielniach
k u odbyw ało praktykę prawniczą 440 ko*
oiet. Jednak ostatnimi laty zastosowano
W ojna wisi na włosku. N ie zyczymy jej
Poznać się na towarze, na prowadzeniu
duże obostrzenia w przyjmowaniu mlo-
sobie i nie 'będziemy sami jej wywoływali.
ksiąg, na kalkulacji, na kontroli  nie moż
dych sił do adwokatury, tak, że i dopływ
Jest ona najpotwomiejsyzm obyczajem rzc
na tak za jeden dzień, by to robić dobrze.
kobiet do tego zawodu i tak nieliczny
komo kulturalnej ludzkości. Jeżeli jednak
Dlatego Związek Spółdzielni Spożywców
jeszcze się zmniejszył.
narzucą ją nam międzynarodowi drapieżcy
urządzać będzie po żniwach w każdym ok*
to musimy sję wszystkimi siłami bronić
ręgu osobliwe kursy, które mają przygoto*
przed bestialskimi nowoczesnymi Hunnami
wać kobietę do tych czynności, aby na
by nie zbudowali na naszej ziemi swego
wszelki wypadek 'były gotowe. Muszą one
królestwa piekielnego. Musimy bronić kul*
jeszcze próbować potem praktycznie się
M am y już d ro zd zie
tury, bronić ludzkości i najprostszych praw
szkolić przy doświadczonych spółdzielcach,
człowieka.
żeby przygotowanie było pełne i skuteczne.
sp ó łd zie lcze
A wojna będzie teraz bardziej sroga niż
Każda Spółdzielnia we wsi musi już te
ostatnia, wciągnie ona wszystkie siły ludz-
raz o tem pomyśleć i do każd.ń czynności
Dotychczas używaliśmy w Polsce tylko
kie w grę, wszystkie dziedziny życia zaprzą
przygotować w zapasie zastępczynię. A ko*
drożdży, wyrabianych przek zmówionych
gnie do swego wozu. I spółdzielczość nic
biety pragnące się podjąć tej pracy niech
stanie pa boku. Ich działalność stanie się
bogaczy czyli przez kartele. Zarabiały one
zwrócą się do Spółdzielni miejscowych i do
dla ludzi i dla państwa podwójnie ważna
grube miliony, których używały - jak
rad okręgowych o wiadomości w sprawie
Czy grosz dla członków za masło, czy żyw
wszystkie kartele - do dalszego wyzysku
kursu i praktyki.
r.ość spółdzielczo sprzedana ze wsi dla
kupujących i do wpływu na rządzenie po
Odkładać tego nie można.
miast, dla wojska  będą w czasie wojny
dług kartelowych życzeń na dobro boga.
dwa razy cenniejsze. Spółdzielnie spożyw*
ców będą w mieście wyłącznym! dostarczy czy. Dotychzas nie pozwoliły one nikomu
cielami żywności dla ich mieszkańców w
innemu wyrabiać drożdży, żeby dochody
Ilu lu dzi żyje obecnie
porozumieniu z władzami państwowymi, a
tylko sobie zabezpieczyć. Zamykały one
na świecie
na wsi wyłącznymi sprzedawcami nafty,
nawet niektóre swoje drożdżownie, żeby
mydła, soli i innych artykułów codzien*
Obliczenia wykazują, że na całej kuli
pozostałe ich fabryki mogły więcej na lu
nych, O d sprawności Spółdzielni zależeć
ziemskiej żyje 2 miliardy 134 miliony istot
będzie społeczna wytrzymałość na wojnę. dziach zarobić, A ten zarobek przecież pły*
ludzkich. O d roku ubiegłego nastąpił
Kierownicy Spółdzielni i jej władze mu,
st o 18 milionów. Z górą połowa lu*
nie z rąk kupujących rzesz ludzi pracy, któ.
szą podwójnie sprawnie pracować w czasie
dzi zamieszkuje Azję, a mianowicie 375
r*.y n*e mają nic do powiedzer.ta o zużyci*
wojny. A tu tymczasem, zamosi się na to,
milionów w Indiach, 450 milionów w Chi*
ich dochodów.
że ci dotychczasowi doświadczeni sklepo-
nach i 72 mil. w Japonii.
Dopiero w zeszłym roku udało się Zwiąż*
wi, kierownicy, skarbnicy, księgowi i preze
Europa posiada tylko 397 mil. mieszkań*
si oraz komisje rewizyjne  pójdą z kara
kowi Spółdzielni Spcżywców  SpołemF z
ców. Stany Zjednoczone Am. Póln. 131
binem na front jako mężczyzni. Któż więc
mil. i Ameryka Południowa 90 mil.
trudem uzyskać pozwolenie na piery/szą n''e.
ma przejąć po nich pracę, któż nowy po
kartelową drożdżownię i w tym roku z
trafi i dal radę? N ikt o tem przecież dotąd
Burza w ięzienia
wiosną ukończono jej budowę w Kielcach
nie myślał, że ich braknie.
Tym szczęśliwym krajem jest Szwecja,
tak, że na tegoroczne Zielone Święta już
Żlc by było, gdybyśmy dopiero wtedy
gdzie w najbliższej przyszłości zostanie zbu
uczyli się wszystkiego, gdy ich iuż braknie
wiele spóldzielczyń piekło ciasto na droż*
rzone największe więzienie szwedzkie
Bo od kogo wtedy nauczymy się i czy bę*
dżach spółdzielczych.
 I.angholmen w stolicy państwa Sztok*
dzie czas dopiero się uczyć, gdy już z mici
Od tego czasu i z nowego tegorocznego
nolmic, ponieważ jest niepotrzebne.
sca trza będzie umieć prowadzić^ pilne spra
ziarna nowy chleb powszedni i wszelkie
wy spółdzielni? W tedy napewno doprowa
ciasta na wszystkie święta powinny wszyst*
dzilib^śnyy ją do bankructwa, a ludzi do
szkody, sialibyśmy zniechęcenie, niewiarę Które 2 0 -zło tó w k i
kie postępowe kobiety piec tylko na droż.
i bierność oraz sobkostwo. społeczne osła*
dżach spółdzielczych. Bo grosz zarobku
pozostajq w o b ie g u ?
bienie.
płacony za nie w spółdzielniach, będzie
Dlatego już dziś trzeba rozsądnie zawcza Bank Polski zawiadamia, że z dniem 30
rozdzielony sprawiedliwie między spól*
si' pomyśleć o przygotowaniu. Miejsca pc czerwca 1939 r. zaprzestał wymiany jedy*
dzielców, a grosz dochodu zostając/ fabry*
zmobilizowanych mężczyznach zapewne nie biletów 20 zlotowych z datami 1 marca
1926 r. i 1 września 1929 r opatrzonych
nie mogą objąć ani dzieci, ani pozostań ce spółdzielczej pójdzie na dalszą rozbudc.
na stronie odwrotnej banknotu rysunkami
starcy. O ni mogą służyć radą, pomocą, ale
wę fabryk spółdzielczych, przyspieszających
pracę samą muszą podjąć same kobiety. dwóch gmachów.
sprawiedliwość społeczną.
Na ich to głowie prócz troski o dzieci, o Natomiast pozostają nadal w obiegu i są
Kiedy z taką myślą zajadać będzieniy
dom, znajdzie się cale gospodarstwo rolne, prawnym środkiem płatniczym bilety ban*
przy żniwie chleb na drożdżach spółdziel*
mające wyżywić dom i miasto oraz wojsko kowe 20 zlotowe z głową kobiecą po pra*
r.a ich głowę spadnie społeczne gospodar wej stronie banknotu, emitowane 20 czerw* czych wyrosły, to chyba naprawdę może on
stwo w spółdzielniach. ca 1931 oraz 1 listopada 1936 r.
lepiej smakować.
Nr 4
KOBIETA WIEJSKA Str. 16
m P o
Pamiętać należy
:h |
że we wszystkich spół dzi el ni ach
s ą do n a b y c i a a r t y k u ł
tyy I
I
%
t f %
S P O A E M
produkowane przez własne Za kł a dy Wy t wó r c z e
I
I
 S P O A E M Związku Spółdzielni Spożywców R. P.
%
mydła wszelkiego rodzaju, proszki do prania i czyszcze
nia, kosmetyki, pasty do obuwia i zaprawy do podłóg,
świece, tutki, b bułki itp., kostki bulionowe, przyprawy
I
do zup, drożdże, ocet, musztarda, płynne surówki ow o
%
cowe, marmolada, powidła, dżemy, cukierki, czekolady,
herbatniki, pierniki, budynie, galaretki, herbata, kawa,
kakao, oliwa nicejska, korzenie, konserwy i marynaty
rybne w szelkiego rodzaju, ryby wędzone.
I
^Znak  S P OAEM" to gwarancja wysokiej jakości towaru.^ ^
Znak  S P OAE M to gwarancja wysokiej jakości t o w a r
Rozpowszechniajcie  Kobietą Wiejską
m m
Maszyny do szycia
nAF9-HUSQi)IIRHn
wykonane z pierwszorzędnego
s z we dz ki e go ma t e r i a ł u
dostarcza po niskich cenach
TOH. A L F A - L A U A L Sp. z o. o.
Warszawa, Tamka 3
Warszawa, Sklep, Aleje Jerozolimskie 25
Oddział: Po z na ń , ul. Dąbrowskiego 12
Prenumerata   K obieta W iejska",  w ynosi: kw arta ln ie 1* zł półrocznie 2- zł  rocznie 3*50.
CENNIK OGAOSZEC : cala strona  200' zł 1/2 strony 100' zł'  1 8 strony 50 zł - Za treść ogłoszeń. Redakcja nie odpowiada.
M iejsce wydania : Markowa k/Aańcuta Redaktor i W ydawca; H ANNA CIEKOTOWA
Adres Redakcji i Administracji;: .Kobieta Wiejska", Markowa k/Aańcuta, Spółdzielnia Zdrowia. Numer Rozrachunku 1.
Drukarnia Literacka Kraków, Pi. Zgody 4.  Telefon 185-18.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kobieta wiejska39 3
Kobieta wiejska39 2
Kobieta wiejska39 5
KOBIETY WIEJSKIE A PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
Kobieta wiejska39 1
wiatem rządzą kobiety Big Cyc txt
Dlaczego kobiety nie osiągają orgazmu
Niezbędnik kosmetyczny każdej kobiety(1)
Przywództwo kobiet bariery i prognozy na przyszłość
Jak uszczesliwic kobiete
Talizman Venus lub sposób na kobietę
Kobiety są gorące Norbi
linux kobiety

więcej podobnych podstron