1
Jędrzej Skrzypczak
Kazusy Prawo pracy i ubezpieczeń społecznych 02
I. Zasady prawa pracy
Kazus 1
D. K. (1) zatrudniona była w (...) Spółce Akcyjnej w W. od dnia 28 pazdziernika 2008 r. do
dnia 31 sierpnia 2013 r. - w okresie od dnia 28 pazdziernika 2008 r. do dnia 28 stycznia 2009
r. na podstawie umowy o pracę na okres próbny, w okresie od dnia 28 pazdziernika 2008 r. do
dnia 31 grudnia 2011 r. na podstawie umowy o pracę na czas określony, a w okresie od dnia 1
stycznia 2012 r. do dnia 31 sierpnia 2013 r. na podstawie umowy o pracÄ™ na czas
nieokreślony.
Od dnia 1 czerwca 2009 r. D. K. (1) pracowała na stanowisku pracownika biurowego.
Wówczas do jej obowiązków należało m.in. przyjmowanie i wysyłanie korespondencji
przychodzącej i wychodzącej z siedziby spółki, koordynowanie obiegu tej korespondencji
oraz ewidencja paczek przychodzących na adres siedziby spółki i ich wydawanie.
Bezpośrednią przełożoną D. K. (1) od stycznia 2012 r. była L. R. (2) (asystentka prezesa
zarządu), która podlega bezpośrednio prezesowi spółki. A. L. pełni w spółce funkcję członka
zarzÄ…du - dyrektora finansowego.
Podczas wykonywania obowiązków pracowniczych pracownika biurowego D. K. (1)
popełniała błędy i pomyłki, które miały istotny wpływ na działalność pracodawcy, a w
rezultacie spowodowały utratę zaufania do powódki. Były to m.in. pomyłki dotyczące
wysyłanej korespondencji, tj. np. wysyłanie faktur do innego kontrahenta niż ten, do którego
korespondencja ta była kierowana. D. K. (1) zdarzały się również sytuacje zagubienia
przesyłek dostarczanych do siedziby spółki.
Z uwagi na zgłoszone zarządowi (...) Spółce Akcyjnej w W. zastrzeżenia co do pracy D. K.
(1), dotyczące głównie błędów w wysyłaniu korespondencji (zwłaszcza faktur wystawianych
przez dział sprzedaży), co powodowało m.in. ujawnianie kontrahentom spółki różnych
informacji (w tym także informacji stanowiących tajemnicę handlową), a także gubienia
przesyłek dostarczanych do siedziby spółki, zarząd spółki podjął decyzję o rozwiązaniu z D.
K. (1) umowy o pracę. W związku z tym przygotowane zostały projekty niezbędnych
dokumentów.
Podczas spotkania w siedzibie (...) Spółce Akcyjnej w W. w dniu 15 maja 2013 r., na którym
obecna była D. K. (1) oraz jej bezpośrednia przełożona L. R. (2), a także członek zarządu
spółki (...) (jako reprezentant zarządu spółki - prezes zarządu nie mógł być obecny) i
pracownicy spółki - (...) (kierownik działu zaopatrzenia) i P. P. (dyrektor ds. sprzedaży) oraz
E. S. (radca prawny). Podczas tego spotkania L. R. (2) zaproponowała D. K. (1) rozwiązanie
umowy w drodze porozumienia stron i podpisanie przygotowanego projektu porozumienia
dotyczącego rozwiązania umowy o pracę. Ponieważ D. K. (1) stanowczo odmówiła
podpisania porozumienia i zamierzała opuścić spotkanie, L. R. (2) wręczyła D. K. (1)
wypowiedzenie i poprosiła o potwierdzenie faktu jego otrzymania. Jako przyczynę
wypowiedzenia umowy wskazano "nienależyte i niedbałe wykonywanie obowiązków
pracowniczych polegające m.in. na częstych błędach i pomyłkach popełnianych przy
wysyłaniu firmowej korespondencji (m.in. faktur) oraz gubienie przesyłek dostarczanych do
siedziby pracodawcy, co zagraża interesom Pracodawcy i powoduje utratę zaufania do
pracownika". Po wręczeniu wypowiedzenia L. R. (2) zaproponowała zawarcie porozumienia
dotyczącego zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy, które D. K. (1) dobrowolnie
podpisała. A. L. podczas spotkania w siedzibie (...) Spółce Akcyjnej w W. w dniu 15 maja
2013 r. nie zabierała głosu.
2
D. K. (1) w dniu 22 maja 2013 r. wniosła pozew do Sądu Rejonowego we Włocławku o
uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne, powołując się na nieprawidłowe -
jej zdaniem - wypowiedzenie umowy, tj. nieprawidłowości dotyczące przyczyn
wypowiedzenia umowy. (...) Spółka Akcyjna w W. w odpowiedzi na pozew wniosła o
oddalenie żądań D. K. (2) i wskazała okoliczności oraz dowody potwierdzające prawidłowe
działanie spółki. Na pierwszej wyznaczonej przez Sąd Rejonowy rozprawie w dniu 12
sierpnia 2013 r. (sygn. akt IV P 228/13) strony zawarły ugodę, na mocy której (...) Spółka
Akcyjna w W. zobowiązała się do zapłaty na rzecz D. K. (1) kwoty 3.750,00 zł, a D. K. (1)
oświadczyła, że kwota ta wyczerpuje jej żądania związane z rozwiązaniem umowy o pracę.
Policja przesłuchiwała w charakterze świadków pracowników (...) Spółki Akcyjnej w W., w
tym także D. K. (1), z uwagi na prowadzenie postępowań karnych związanych ze zdarzeniami
zgłoszonymi w dniu 20 kwietnia 2013 r. i w dniu 15 maja 2013 r. Policji przez pracowników
(...) Spółki Akcyjnej w W. jako osoby prywatne, tj. kradzieży dokumentów i karty
bankomatowej.
Pozwem z dnia 27 marca 2014 r. powódka D. K. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanej (...)
Spółki Akcyjnej w W. oraz pozwanej A. L. solidarnie na rzecz powódki kwoty 40.000,00
złotych tytułem zadośćuczynienia za krzywdę moralną doznaną wskutek naruszenia przez
pozwanych dobrego imienia, czci oraz godności powódki w dniu 15 maja 2013 r.;
zobowiązanie pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. do złożenia na piśmie oświadczenia
następującej treści: (...) S.A. wyraża ubolewanie z powodu naruszenia godności oraz dobrego
imienia i czci Pani D. K. (1) wskutek wypowiedzi A. L., członka zarządu (...) S.A. na
spotkaniu w dniu 15 maja 2013 poprzez nazwanie Pani D. K. (1) w obecności zebranych
pracowników firmy (...) oraz że przeprasza Panią D. K. (1) za tę wypowiedz."; zobowiązanie
pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. do sporządzenia wyżej wymienionego oświadczenia na
kartce papieru formatu A4 przy użyciu czcionki Times N. R. o rozmiarze co najmniej 14;
zobowiązanie pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. do wywieszenia powyższego
oświadczenia na tablicy ogłoszeń w siedzibie zarządu (...) S.A. w W. przy Al. (...); zasądzenie
od pozwanych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm
przepisanych.
Czy roszczenie jest zasadne?
Kazus 2
Powód od dnia 11 grudnia 2006 r. był zatrudniony u pozwanej na podstawie trzech umów na
czas określony, przy czym ostatnia zawarta na okres od 1 kwietnia do 31 pazdziernika 2009
r., została rozwiązana z dniem 4 lipca 2009 r. W każdym przypadku miesięczne
wynagrodzenie powoda ustalone było na kwotę 3.000 zł brutto.
Na podstawie dwóch pierwszych umów powód zajmował stanowisko dyrektora administracji,
a do jego obowiązków należało między innymi kierowanie bieżącą działalnością
administracyjno-ekonomiczną, prowadzenie spraw związanych z obsługą spółki, tłumaczenie
dokumentów. Był też uprawniony do kontroli działu finansowego, samodzielnego
kontaktowania siÄ™ z odpowiednimi instytucjami samorzÄ…dowymi, rzÄ…dowymi i innymi,
zajmował się sprawami związanymi z zatrudnieniem, ochroną środowiska, zarządem
nieruchomościami spółki, płacami, kadrami. Służbowo podlegał prezesowi zarządu.
Na podstawie ostatniej umowy o pracÄ™ powierzono mu stanowisko dyrektora produkcji. Na
tym stanowisku nie określono mu na piśmie nowego zakresu obowiązków. Powód
wykonywał na nim dotychczasowe czynności, jak też związane z nadzorowaniem produkcji i
nadal podlegał prezesowi zarządu. Był przełożonym dla osób zatrudnionych w dziale kadr
3
oraz pełniących w spółce funkcje kierownicze. Bezpośrednio podlegali mu między innymi
kierownicy działów: materiałowego - Y. I. K. i K. Y. K., kontroli jakości - L. K. S., wydziału
utrzymania 3 ruchu - P. I. T. Pomimo stosunku podległości wynagrodzenie pracowników
zajmujących stanowiska kierownicze przewyższało wynagrodzenie powoda. Poza
obowiÄ…zkami wynikajÄ…cymi z umowy o pracÄ™, w okresie od grudnia 2006 r. do lipca 2009 r.,
powód wykonywał na rzecz spółki też dodatkowe czynności doradzania dyrektorowi
finansowemu w sprawach w zakresu prawa handlowego i finansowego oraz przygotowywał
odpowiednie dokumenty. Prowadził również szkolenia dla pracowników w zakresie prawa
pracy, ubezpieczeń społecznych oraz obsługi komputerowego programu płacowo-kadrowego.
Za te usługi pobierał wynagrodzenie w różnej wysokości od 2.325,32 zł do 9.760 zł, a w
okresie od lutego 2008 r. do lipca 2009 r. kwotę - 6.954 zł. Wynagrodzenie za usługi doradcze
było na wniosek powoda rozliczane za pośrednictwem Kancelarii Doradztwa Gospodarczego
E. - E. K., która jest partnerką życiową powoda, wspólnie z nim zamieszkuje i prowadzi
wspólne gospodarstwo domowe. Pomiędzy powodem a Kancelarią E. nie została sporządzona
żadna umowa. Kolejni prezesi zarządu nie mieli zastrzeżeń do wykonywania przez powoda
jego obowiązków pracowniczych, nigdy nie został ukarany dyscyplinarnie, pomimo że ukarał
go sąd grodzki za wykroczenie związane z uzyskaniem pozwoleń na pracę. Pierwszy prezes
spółki L. D. S. konsultował z powodem najważniejsze decyzje związane z zarządzaniem
pozwaną oraz udzielał mu pełnomocnictw do czynności, które nawet przekraczały zakres jego
obowiązków pracowniczych. Powód pracował ponad obowiązujący wymiar czasu pracy oraz
w dni wolne, a czasem wychodził wcześniej z pracy. Wykonywał również swoje obowiązki w
czasie zwolnienia lekarskiego po doznanym urazie kręgosłupa. Obowiązki powoda po ustaniu
jego zatrudnienia zostały rozdzielone między innych pracowników: I. J. R., dla którego
stworzono stanowisko menadżera administracji, K. S. w zakresie umów, oraz pracowników
działu finansowego do spraw związanych z leasingami i kredytami, natomiast sprawy
kadrowe przejęła osoba kierującą działem kadr.
Powód ma 53 lata. Ukończył magisterskie studnia uzupełniające na Wydziale Zarządzania
Uniwersytetu (...), kierunek zarządzanie i marketing w zakresie inwestycji i nieruchomości,
ponadto studium dla dyrektorów finansowych zorganizowane przez Fundację Centrum
Prywatyzacji w zakresie "zarzÄ…dzania finansami firmy", a w 2007 r. dwusemestralne studia
podyplomowe z zakresu prawa podatkowego na Wydziale Prawa i Administracji
Uniwersytetu (...). Posługuje się językiem angielskim w stopniu komunikatywnym. Posiada
doświadczenie w zakresie ekonomii i finansów. Zajmował stanowisko specjalisty ds.
leasingu, inspektora ds. leasingu, dysponenta rynku kapitałowego i inspektora, dyrektora
ekonomiczno-finansowego i wiceprezesa zarzÄ…du.
Pracownicy pochodzenia koreańskiego, niezależnie od wynagrodzenia, uzyskiwali dodatkowe
świadczenia w postaci wynajmowanych willi na terenie M. Prezes zarządu, dyrektor
finansowy oraz pracownik działu kontroli zamieszkiwali w indywidualnie wynajętych im
lokalach. Korzystali ze służbowych telefonów komórkowych i samochodów do załatwiania
spraw prywatnych w dniach wolnych od pracy. Mieli też zapewnioną indywidualnie opłacaną
opiekę medyczną oraz całodzienne wyżywienie w osobnym pomieszczeniu, w którym
podawano posiłki kuchni koreańskiej. Polscy pracownicy nie otrzymywali świadczeń
niepieniężnych.
W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy uznał roszczenie powoda za zasadne i
zasądził od pozwanej na jego rzecz kwotę 296.558 zł tytułem odszkodowania za naruszenie
zasady równego traktowania (w punkcie pierwszym) oraz kwotę 5.400 zł tytułem zwrotu
kosztów zastępstwa procesowego (w punkcie drugim). Nakazał również pobrać od pozwanej
na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w P. kwotę 17.349,52 zł tytułem zwrotu kosztów
sądowych, w tym kwotę 14.828 zł tytułem opłaty sądowej, od której uiszczenia powód został
zwolniony. Sąd Okręgowy uznał, że stanowiskiem równorzędnym do stanowiska powoda
4
było stanowisko dyrektora ds. finansowych zajmowane przez S. H.Y., który ukończył szkołę
średnią o profilu ekonomicznym z tytułem technika ekonomii i księgowości oraz wyższe
studia inżynierskie związane z komputerami. Pomimo braku zakresu obowiązków ustalonego
na piśmie dyrektor finansowy faktycznie odpowiadał za rozliczenia finansowe i podatkowe w
spółce, pełnił także funkcję prokurenta oraz dyrektora finansowego w oddziału spółki w G.
Według Sądu, stanowiska zajmowane przez powoda i przez S. H. Y. wiązały się "z
usytuowaniem obu pracowników w strukturze organizacyjnej pracodawcy na równych
szczeblach i pomimo, iż stanowiska te różniły się nazewnictwem, jak i zakresem
obowiązków, to przedstawiały dla spółki tę samą wartość, w rozumieniu art. 18 ż 3 k.p.".
Jednak byli oni różnie wynagradzani. W grudniu 2006 r. powód otrzymał wynagrodzenie w
kwocie 2.053 zł brutto, za rok 2007 r. - 38.104 zł brutto, za rok 2008 - 39.111 zł brutto, za rok
2009 od stycznia do czerwca kwotę 20.422 zł brutto. W analogicznym okresie S. H. Y.
otrzymał odpowiednio: 11.770 zł, 148.909 zł, 188.507 zł i 118.566 zł w roku 2009. Zdaniem
Sądu, zróżnicowanie warunków wynagradzania powoda w stosunku do wynagrodzenia
dyrektora finansowego było "związane tylko i wyłącznie z gwarantowaniem relatywnie
wysokiego wynagrodzenia za pracę pracownikom pochodzenia koreańskiego", a zatem
powodowi przysługuje roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 183d k.p. Ustalając jego
wysokość, Sąd wziął za podstawę wyliczenia biegłego i uznał, że różnica wynagrodzeń obu
pracowników wyniosła 376.812 zł, jednak zasądził na rzecz powoda dochodzoną w pozwie
kwotę 296.558 zł.
Sąd Apelacyjny uwzględnił częściowo apelację pozwanej i zmienił wyrok Sądu pierwszej
instancji zmniejszając zasądzoną kwotę odszkodowania z 296.558 zł do 225.502 zł Sąd
Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że pojęcia "jednakowa praca" oraz
"praca o jednakowej wartości", o których mowa w art. 183c ż 1 i 2 k.p., mają różne znaczenie
oraz że w sprawie zachodziła konieczność porównania pracy na dwóch różnych stanowiskach
"pod kątem ich wartości". Wprawdzie praca na stanowisku powoda oraz praca dyrektora
finansowego "różniła się co do zakresu obowiązków i kompetencji, to pracodawca usytuował
je w strukturze organizacyjnej spółki na równych szczeblach (obaj dyrektorzy podlegali
prezesowi zarządu) i udział obu dyrektorów w zarządzaniu firmą był w istocie taki sam, a
przez to praca przez nich świadczona miała jednakową wartość". Sąd pierwszej instancji
dokonał prawidłowej oceny wartości pracy obu pracowników zestawiając łącznie kryteria
klasyfikacyjne art. 18 ż 3 k.p. I tak, gdy chodzi o kwalifikacje, to praca na obu stanowiskach
wymagała wyższego wykształcenia ekonomicznego oraz związanego z tym doświadczenia.
W tym zakresie porównanie wypada zdecydowanie na korzyść powoda. Gdy zaś chodzi o
kryterium odpowiedzialności i kompetencji, to Sąd Okręgowy słusznie zwrócił uwagę, że
zakres obowiązków obu dyrektorów był porównywalny. S. H. Y. zajmował się sprawami
finansowymi spółki, a nadto był prokurentem spółki. W jego gestii pozostawały wszystkie
rozliczenia spółki jako całości, także jej oddziałów, a funkcja prokurenta stanowiła jeden z
jego dodatkowych obowiązków, przy czym powód także dodatkowe obowiązki posiadał. W
zakresie obowiązków powoda pozostawało bieżące administrowanie sprawami spółki i
kierowanie sprawami związanymi z zatrudnieniem, ochroną środowiska, zarządem
nieruchomościami, płacami i kadrami, a w ostatnim okresie także produkcją. Powód musiał
na co dzień biegle posługiwać się językiem angielskim, czego nie wymagano od dyrektora
finansowego, który korzystał z pomocy tłumacza. Powód świadczył pracę w godzinach
nadliczbowych, spółka oczekiwała niego pracy nawet w święta państwowe, a prezes zarządu
korzystał z doradztwa powoda w zakresie finansów i podatków. Powodowi podlegało pięć
różnych działów spółki, zaś dyrektorowi finansowemu formalnie nie podlegała żadna
komórka organizacyjna. Powód był przełożonym dla osób pracujących w dziale kadr oraz
pełniących w pozwanej spółce funkcje kierownicze, podlegali mu kierownicy działu:
materiałowego, kontroli jakości i utrzymania ruchu, którzy otrzymywali wynagrodzenie
5
wyższe od powoda. Wykonywanie odpowiedzialnej funkcji kierowniczej wymagało od
powoda znacznego wysiłku i energii. Nie można zatem zasadnie utrzymywać, że obowiązki i
kompetencje powoda, który w praktyce kierował bieżącą działalnością firmy, były dla spółki
mniej wartościowe niż dyrektora finansowego, który zarządzał finansami spółki. W
konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał, że powód wykazał "okoliczność stanowiącą podstawę
domniemania jego dyskryminacji w wynagradzaniu przez pracodawcÄ™, zaÅ› pozwana nie
wykazała, że różnicując jego wynagrodzenie kierowała się innymi, niż narodowość
kryteriami, które jest oczywiście dyskryminujące w świetle art. 183a ż 1 k.p."
Wprawdzie, określając poziom wynagrodzenia powoda Sąd pierwszej instancji dokonał
ustaleń zasadniczo właściwych, jednakże wyprowadził z nich nieuprawnione wnioski na
gruncie normy art. 183c ż 2 k.p., która wymaga, aby równe traktowanie w zakresie
wynagrodzenia postrzegać przez pryzmat wszystkich składników wynagrodzenia
pracowników bez względu na ich nazwę i charakter, a także innych świadczeń związanych z
pracą, przyznawanych w formie pieniężnej lub w innej formie niż pieniężna. Uwzględniając
zarzuty apelacji, kwotę różnicy pomiędzy zarobkami S. H. Y. i powoda równą 376.812 zł,
należało pomniejszyć o wartość pobranego przez powoda dodatkowego wynagrodzenia w
wysokości 151.310 zł z tytułu dodatkowych czynności doradczych, rozliczanego za
pośrednictwem firmy E. K., tym bardziej że "zawarcie z nią umowy cywilnoprawnej miało
(...) na celu wyłącznie stworzenie powodowi możliwości pobierania wynagrodzenia poza
systemem płac pozwanej, a przy tym czynności te mieściły się w jego zakresie obowiązków".
Brak też dowodów na to, aby E. K. wykonywała jakiekolwiek prace na rzecz pozwanej.
Dlatego Sąd Apelacyjny obniżył zasądzoną w pierwszej instancji kwotę 296.558 zł do
225.502 zł, uznając, że ze względu na "dodatkowe obowiązki powoda, które miały związek
także z doradztwem finansowym, to żadna różnica w wartości pracy obu dyrektorów nie
zachodzi".
Kto ma racjÄ™ w tej sprawie?
Kazus 3
Strona powodowa Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej "Ż." Spółka z o.o. z siedzibą w Z.
domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanej Alicji C. kwoty 11.504,49 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 6 lutego 2010 r. do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów wydatkowanych
na podnoszenie kwalifikacji zawodowych przez pozwaną oraz kosztów postępowania.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Żyrardowie wyrokiem z dnia 16 lipca 2010 r. zasądził od
pozwanej Alicji C. na rzecz strony powodowej Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej "Ż."
Spółki z o.o. w Ż. kwotę 11.504,49 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 lutego 2010 r. do
dnia zapłaty oraz kwotę 2.393 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że pozwana została zatrudniona w dniu 2 stycznia 1995 r. przez
poprzednika prawnego powodowej spółki Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Ż., a z
dniem 1 lipca 1997 r. w trybie art. 231 k.p. została pracownikiem strony powodowej. W dniu
30 września 2004 r. pozwana zwróciła się do zarządu powodowej Spółki o wyrażenie zgody
na podjęcie nauki na Wydziale Zarządzania i Marketingu Wyższej Szkoły Ekonomiczno -
Humanistycznej w S. Jednocześnie wniosła o udzielenie jej pomocy w finansowaniu opłat za
tę naukę. W dniu 1 pazdziernika 2004 r. strony zawarły umowę, zgodnie z którą pracodawca
zobowiązał się wydać pozwanej skierowanie na studia zaoczne w Wyższej Szkole
Ekonomiczno - Humanistycznej w S. na Wydziale Socjologii i ZarzÄ…dzania o kierunku
zarządzanie i marketing, wnieść opłatę wpisową w kwocie 465 zł oraz opłatę w wysokości
330 zł miesięcznie, płatną przez 12 miesięcy w roku określoną przez uczelnię oraz w latach
następnych, tj. do 2007 r. (programowy rok ukończenia studiów), każdorazowo w wysokości
określonej przez uczelnię, udzielić pozwanej płatnego urlopu szkoleniowego w wymiarze 28
dni roboczych w każdym roku akademickim. Pozwana zobowiązała się do uczęszczania na
6
zajęcia, a w przypadku powtarzania semestru (roku nauki) traciła prawo do otrzymania
świadczeń określonych w umowie na okres powtarzania semestru (roku nauki). W przypadku
przerwania studiów pozwana zobowiązała się zwrócić całość poniesionych przez pracodawcę
kosztów (ż 2) oraz przepracować w powodowej spółce 3 lata po ukończeniu nauki w szkole
wyższej, a w przypadku niedopełnienia tego zobowiązania z powodu: wcześniejszego
rozwiÄ…zania umowy o pracÄ™ za wypowiedzeniem, rozwiÄ…zania przez pracodawcÄ™ umowy o
pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, do zwrotu całości poniesionych przez
pracodawcę kosztów związanych z nauką (ż 3). Wysokość podlegających zwrotowi kosztów
ulegać miała proporcjonalnemu zmniejszeniu w stosunku do okresu przepracowanego po
ukończeniu nauki. Pozwana ukończyła studia we wrześniu 2007 r., a pracodawca opłacił
koszty nauki w łącznej kwocie 12.251,50 zł oraz wypłacił pozwanej wynagrodzenie za czas
urlopu szkoleniowego w kwocie 2.003,65 zł. W dniu 22 pazdziernika 2007 r. pozwana
ponownie zwróciła się do zarządu powodowej spółki o sfinansowanie czesnego w związku z
podjęciem nauki na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu A. o kierunku finanse i
rachunkowość - studia II stopnia niestacjonarne zaoczne. W związku z tym w dniu 24
pazdziernika 2007 r. strony zawarły następną umowę, w myśl której pracodawca zobowiązał
się: wydać pozwanej skierowanie na 2-letnie studia zaoczne II stopnia prowadzone przez
Uniwersytet A. na Wydziale Zarządzania, wnieść opłatę określoną przez uczelnię w
pierwszym roku nauki w wysokości 4.200 zł, płatną w sześciu ratach oraz w kolejnym roku
akademickim w wysokości określonej przez uczelnię, udzielić pozwanej płatnego urlopu
szkoleniowego w wymiarze 28 dni roboczych w każdym roku akademickim. W razie
powtarzania semestru (roku nauki) pozwana traciła prawo do otrzymania świadczeń
określonych w umowie na okres powtarzania semestru (roku nauki). W przypadku przerwania
studiów pozwana zobowiązała się zwrócić całość poniesionych przez pracodawcę kosztów (ż
2). Ponadto zobowiązała się do przepracowania w powodowej spółce 3 lata po ukończeniu
nauki w szkole wyższej a w przypadku niedopełnienia tego zobowiązania z powodu:
wcześniejszego rozwiązania przez nią umowy o pracę za wypowiedzeniem, rozwiązania przez
pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, zobowiązała się do
zwrotu całości poniesionych przez pracodawcę kosztów związanych z nauką (ż 3). Wysokość
podlegających zwrotowi kosztów ulegała proporcjonalnemu zmniejszeniu w stosunku do
okresu przepracowanego po ukończeniu nauki. Strony postanowiły, że w sprawach
nieuregulowanych umowÄ… z dnia 24 pazdziernika 2007 r. majÄ… zastosowanie odpowiednie
przepisy Kodeksu pracy oraz rozporzÄ…dzenia Ministra Edukacji Narodowej oraz Ministra
Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 12 pazdziernika 1993 r. w sprawie zasad i warunków
podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych (Dz.U. Nr 103,
poz. 472 ze zm.).
Z ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy wynika, że strona powodowa opłaciła w całości
koszt studiów pozwanej w kwocie 8.400 zł oraz wypłaciła pozwanej należne wynagrodzenie
za czas urlopu szkoleniowego w latach 2007-2009 w kwocie 4.908,14 zł. W dniu 16 września
2009 r. strona powodowa rozwiązała z pozwaną umowę o pracę bez wypowiedzenia w trybie
art. 52 ż 1 pkt 2 k.p. z powodu popełnienia w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa,
które uniemożliwia dalsze zatrudnienie pozwanej w Spółce. Przestępstwo polegało na tym, iż
w dniu 16 września 2009 r. stwierdzono niezgodność operacji bankowej z wyciągiem
przedłożonym przez pozwaną. Pozwana złożyła oświadczenie, że sfałszowała wyciąg
bankowy, aby ukryć przekazanie na rzecz kasy zapomogowo-pożyczkowej działającej w
przedsiębiorstwie środków finansowych w kwocie 105.996,58 zł celem pokrycia wcześniej
zagarniętych przez nią pieniędzy z konta kasy. Sąd Rejonowy uznał, że strona powodowa
wykazała wysokość kosztów wydatkowanych na dokształcanie pozwanej w obu uczelniach
wyższych złożonymi poleceniami przelewów bankowych, zaś pozwana nie kwestionowała
tych dokumentów ani wypłaconego wynagrodzenia za czas urlopu szkoleniowego.
7
Kto ma racjÄ™ w tej sprawie?
Kazus 4
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w G. wyrokiem z dnia 11 września
2012 r. zasądził solidarnie od pozwanych (...) na rzecz powoda Z. D. kwotę 87.197,72 zł
tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu; ustalił, że
wynagrodzenie zasadnicze powoda, poczynając od 1 lutego 2006 r., wynosi 1.650 zł, zaś od 1
września 2008 r. - 2.150 zł brutto miesięcznie, umorzył postępowanie w części cofniętej
roszczenia i oddalił powództwo w pozostałym zakresie.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód jest zatrudniony w PKP od 9 grudnia 1970 r. Pracuje
na stanowisku starszego maszynisty pojazdu trakcyjnego, będąc zatrudnionym u pozwanych
w wyniku kolejnych przejść w trybie art. 231 k.p. W dniu 29 pazdziernika 2004 r. zawarto
Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy dla Pracowników Zatrudnionych przez Zakłady PKP
Cargo SA, obowiązujący od 1 stycznia 2006 r. Wynagrodzenie dla pracowników zespołu
drużyn trakcyjnych, w którym to zespole zatrudniony był powód, określone było w 11 grupie,
która obejmowała XV szczebli. Miesięczne stawki wynagrodzenia dla tych XV szczebli
określała zaś decyzja Prezesa Zarządu - Dyrektora Naczelnego PKP Cargo SA w W. z dnia 3
stycznia 2005 r. Protokołem dodatkowym nr 2 do Układu Zbiorowego wprowadzono XXV
szczebli w 11 grupie, a nowa decyzja Prezesa ZarzÄ…du - Dyrektora Naczelnego PKP Cargo
SA w W. określająca tabelę miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego dla tych XXV
szczebli została wdrożona od 1 lutego 2008 r. W związku z wejściem w życie Zakładowego
Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników Zatrudnionych przez Zakłady PKP Cargo SA,
poprzednik prawny pozwanego wypowiedział powodowi w dniu 10 stycznia 2005 r. warunki
płacy, proponując od 1 maja 2005 r. wynagrodzenie zasadnicze według 11 grupy, szczebel
VI, w stawce 1.200 zł miesięcznie. Następnie strony zawarły porozumienie, w wyniku
którego powód od dnia 1 lutego 2005 r. otrzymał wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 1.250
zł, tj. w grupie 11, szczebel VII. Kolejnym porozumieniem podwyższono to wynagrodzenie
od 1 pazdziernika 2006 r. do 1.300 zł (grupa 11, szczebel VIII), a następnymi - od 1 maja
2007 r. do 1.400 zł (grupa 11, szczebel X), a od 1 lutego 2008 r. do aktualnie pobieranej
kwoty 1.550 zł (grupa 11, szczebel XXV). Sąd Okręgowy ustalił, że po akcji awansowej z
lutego 2005 r. 22 osoby pracujące tak jak powód w Zakładzie Taboru w G. Sekcji
Eksploatacji Taboru Trakcyjnego otrzymywały wyższe od niego wynagrodzenie zasadnicze,
tj. 13 osób w kwocie 1.300 zł, 3 osoby w kwocie 1.350 zł, 2 osoby w kwocie 1.400 zł i po
jednej osobie w kwotach: 1.450 zł, 1.500 zł, 1.550 zł i 1.650 zł. Od dnia 1 pazdziernika 2006
r. spośród 22 pracowników lepiej zarabiających od powoda 14 osób otrzymało W. wyższą od
niego podwyżkę, bo o kwotę 100 zł, zaś od 1 maja 2007 r. wyższą od powoda podwyżkę, bo o
kwotę 150 zł, otrzymało 7 osób spośród grupy lepiej od niego zarabiających. Po akcji
awansowej z lutego 2008 r. różnica między wynagrodzeniem zasadniczym powoda a
pracownika najlepiej zarabiającego w wyróżnionej grupie wynosiła 600 zł.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że zgodnie z art. 183c k.p., pracownicy mają prawo do
jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub pracę o jednakowej wartości. W razie
zróżnicowania wynagrodzenia pracowników wykonujących jednakową pracę, pracodawca,
chcąc się uwolnić od zarzutu dyskryminacji, powinien udowodnić, że kierował się
obiektywnymi przesłankami (art. 183b ż 1 in fine k.p.). W ocenie Sądu Okręgowego, pozwani
nie podołali tym obowiązkom. Nie wykazali bowiem, że staż pracy, kwalifikacje zawodowe,
wykształcenie, czy też zakres i stosunek do wykonywanych obowiązków uzasadniały wyższe
wynagrodzenie innych maszynistów pojazdów trakcyjnych w porównaniu do powoda. Powód
dowiódł natomiast, że wykonywał taką samą pracę jak inni maszyniści. W takiej sytuacji, za
uzasadnione Sąd pierwszej instancji uznał roszczenie powoda o odszkodowanie, wyrażające
8
się różnicą w otrzymywanym przez niego wynagrodzeniu zasadniczym i wynagrodzeniu
najlepiej zarabiającego pracownika z tej samej grupy w okresie od 1 lutego 2005 r., a także
żądanie ustalenia wysokości tego wynagrodzenia na poziomie przysługującym najlepiej
zarabiającej osobie, tj. na kwotę 1.650 zł od 1 lutego 2006 r. oraz na kwotę 2.150 zł od 1
września 2008 r.
Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, rozpoznając sprawę na skutek
apelacji pozwanych, wyrokiem z dnia 28 lutego 2013 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego,
oddalając powództwo w całości.
Sąd odwoławczy wskazał, że powód wywodził swoje roszczenia z przepisów zakazujących
dyskryminacji w zatrudnieniu. Postawienie sprawy w takiej płaszczyznie wymagało od niego
wykazania, że doszło do nierównego traktowania o charakterze dyskryminacji, czyli
nierównego traktowania z jednej z przyczyn wymienionych w art. 113 k.p. i art. 183a ż 1 k.p.
Powód nie wskazał zaś i nie wykazał przyczyny, cechy, właściwości, określonej w Kodeksie
pracy jako przyczyna dyskryminacji. Przepisy Kodeksu pracy odnoszÄ…ce siÄ™ do dyskryminacji
nie mają zaś zastosowania w przypadkach nierównego traktowania niespowodowanego
przyczynÄ… uznanÄ… za podstawÄ™ dyskryminacji. Nie stanowi bowiem dyskryminacji
nierówność niepodyktowana przyczynami uznanymi za dyskryminujące, nawet jeżeli
pracodawcy można przypisać naruszenie zasady równych praw, wynikającej z art. 112 k.p.
Skoro zatem powód w toku procesu nie powoływał się na żadne kryterium dyskryminacyjne,
a żaden z zebranych w sprawie dowodów nie wskazywał na jego stosowanie wobec powoda,
jego roszczenia nie podlegały uwzględnieniu.
Powód wywiódł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego, zarzucając naruszenie:
1. art. 183b ż 1 k.p. w związku z art. 6 k.c. w związku z art. 300 k.p., przez błędną ich
wykładnię, polegającą na przyjęciu, że to powód powinien wykazać, z jakich przyczyn nie
otrzymywał wynagrodzenia równego innym pracownikom, wykonującym jednakową pracę,
co w konsekwencji doprowadziło do uznania, że powód nie udowodnił podstawy roszczenia,
podczas gdy w procesie o odszkodowanie za naruszenie zakazu dyskryminacji pracownik
zwolniony jest z obowiÄ…zku udowodnienia faktu jego dyskryminacji;
2. art. 328 ż 2 w związku z art. 391 ż 1 k.p.c., przez brak rozważenia zarzutów apelacji
pozwanych oraz niewskazanie stanu faktycznego, na jakim zostało oparte zaskarżone
orzeczenie.
Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu
do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu skargi podniesiono, między innymi, że powód istotnie nie wskazywał na
kryteria dyskryminacyjne określone jedynie przykładowo w art. 183a ż 1 k.p., powołując się
na fakt, że jego wynagrodzenie było niższe niż wynagrodzenie innych maszynistów oraz że
podwyżki tego wynagrodzenia także były wyższe niż podwyżki przyznawane powodowi.
Zdaniem skarżącego, wywiązał się on tym samym ze swoich powinności procesowych,
albowiem w tego rodzaju sporach pracownik powinien przedstawić fakty, z których można
wyprowadzić domniemanie dyskryminacji, a wówczas na pracodawcę przechodzi ciężar
dowodu, że przy różnicowaniu pracowników kierował się obiektywnymi przesłankami.
W odpowiedzi na skargÄ™ kasacyjnÄ… powoda pozwani PKP Intercity SA w W. i PKP Intercity
SA Zakład (...) wnieśli o odmowę przyjęcia jej do rozpoznania, ewentualnie o jej oddalenie
oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania kasacyjnego.
Kto ma racjÄ™ w tej sprawie?
9
II. NawiÄ…zanie i rozwiÄ…zanie stosunku pracy. Umowy o pracÄ™
Kazus 1
Pracownik twierdzi, że zawarł z zakładem pracy ustną umowę przedwstępną, że zostanie
zatrudniony w zakładzie na stanowisku kierownika działu księgowości. Gdy dochodziło do
zawarcia umowy zaproponowano mu stanowisko księgowego, którego nie przyjął. Domaga
siÄ™ w pozwie zobowiÄ…zania pracodawcy do zatrudnienia na stanowisku kierowniczym.
Czy żądanie jest uzasadnione?
Kazus2
Pracownica będąca w ciąży wypowiedziała umowę o pracę. Po złożeniu oświadczenia woli
dowiedziała się od lekarza, że jest w 3 miesiącu ciąży. Z chwilą powzięcia takiej wiadomości
pracownica cofnęła swoje oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o pracę. Jednakże
pracodawca nie dopuścił jej do pracy i uznał, że umowa rozwiązała się z dniem ustawowo
przewidzianym.
Czy słusznie?
Kazus 3
Pracownik po wygaśnięciu umowy o pracę z powodu 3 miesięcznego tymczasowego
aresztowania po uzyskaniu wyroku uniewinniającego zgłosił swój powrót do pracy w ciągu 7
dni. Pracodawca odmówił ponownego przyjęcia do pracy, ponieważ nie ma takich możliwości
finansowych i kadrowych. Zmuszony był zwolnić około 20% załogi. Dotychczasowe
stanowisko pracy powoda zostało zlikwidowane.
Czy roszczenie jest uzasadnione?
Kazus 4
Pracownikowi wypowiedziano umowę o pracę. Po kilku dniach od dokonania tej czynności
prawnej pracownik zachorował. Czy oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu
umowy o pracÄ™ jest skuteczne?
Kazus 5
Pracownik kwestionuje formÄ™ zawartego porozumienia o rozwiÄ…zaniu umowy o pracÄ™,
ponieważ nie zostało ono zawarte na piśmie i dlatego uchyla się od jego skutków prawnych.
Czy stanowisko pracownika jest uzasadnione?
Kazus 6
Pracownik w wyznaczonym terminie skorzystał z urlopu wypoczynkowego. Na
kontynuowanie urlopu nie wyraził zgody pracodawca i wezwał pracownika do świadczenia
pracy. Pracownik nie zastosował się do polecenia pracodawcy i w dalszym ciągu przebywał
na urlopie. Pracodawca rozwiązał stosunek pracy bez wypowiedzenia.
Czy słusznie?
Kazus 7
Pracodawca zwolnił dyscyplinarnie pracownika z tego powodu, że nie powiadomił on
przełożonych o znanej mu kradzieży mienia pracodawcy. Pracownik twierdzi, że do jego
podstawowych obowiązków pracowniczych nie należała ochrona mienia. Jest to obowiązek
regulaminowy o skutkach moralnych, a nie pracowniczych.
Kto ma racÄ™ w tym sporze?
10
Kazus 8
Z pracownikiem rozwiązano umowę o pracę ze skutkiem natychmiastowym, ponieważ
sfałszował on recepty w celu uzyskania bezpłatnie lekarstwa. Pracownik domaga się
przywrócenia do pracy.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 9
Pracownik w czasie urlopu przyszedł do zakładu pracy celem odwiedzenia pracowników. Był
w tym czasie pod wpływem alkoholu, ponieważ wypił jedno piwo. W czasie próby wejścia na
teren zakładu zatrzymała go straż przemysłowa. Następnie pracownika zwolniono z pracy ze
skutkiem natychmiastowym zarzucając mu naruszenia prawa, a w szczególności regulaminu
zakładowego.
Czy roszczenie pracownika o przywrócenie do pracy jest w tym przypadku zasadne?
Kazus 10
Pracownik po długotrwałej chorobie trwającej prawie 11 miesięcy zgłosił się do pracy. Dział
personalny stwierdziwszy, że pracownik chorował dłużej niż 9 miesięcy przedstawił
pracodawcy wniosek o zwolnienia pracownika w trybie rozwiÄ…zania umowy o pracÄ™ bez
wypowiedzenia. Twierdzono, że etat pracownika jest już dawno obsadzony, zaś wolnych
etatów brak.
Czy zwolnienie pracownika w takim przypadku i w takim trybie będzie zgodne z
prawem?
Kazus 11
Pracownik rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia dlatego, że pracodawca naruszył -
jego zdaniem - podstawowe obowiÄ…zki zle obliczajÄ…c wynagrodzenie za pracÄ™, nie wydajÄ…c
odzieży ochronnej ani środków ochrony osobistej. Pracodawca potraktował taki krok
pracownika jako nieusprawiedliwioną nieobecność i zwolnił dyscyplinarnie pracownika.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 12
W piśmie skierowanym do przewodniczącego Rady Nadzorczej Spółki, sporządzonym i
podpisanym przez powoda w imieniu NSZZ "Solidarność" oraz przez przewodniczącą
Zarządu NSSZP X zarzucił on prezesowi Spółki doprowadzenie do stałego pogarszania
się wyników finansowych Spółki, zbyt wygórowane płace członków kadry kierowniczej,
brak kwalifikacji do pełnienia funkcji kierowniczych osób zatrudnionych na
kierowniczych stanowiskach, popełnianie przez prezesa Spółki błędów, które
przysporzyły firmie dużych strat finansowych (w związku z zakupem lagowarki oraz
barwiarki, zawarciem umowy licencyjnej z firmą Y, zakupem po zawyżonych cenach
przędzy poliamidowej w firmie L.). 15.5.2000 r., a więc na dwa dni przed terminem
walnego zgromadzenia akcjonariuszy Spółki, powód - działając jako akcjonariusz Spółki
- złożył w Prokuraturze Rejonowej w B. zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez
członków zarządu Spółki, którym zarzucił działanie na szkodę Spółki, wskazując na to,
że dokonanie wymienionych wyżej zakupów spowodowało straty Spółki na kwotę około
435.000 zł. 17.5.2000 r., w czasie walnego zgromadzenia akcjonariuszy Spółki, na
którym przyjmowane było między innymi sprawozdanie zarządu Spółki z działalności w
1999 r., powód wręczył przewodniczącemu Rady Nadzorczej kopię pisma z 10.4.2000 r.
skierowanego w imieniu NSZZ "Solidarność" oraz NSSZP X do przewodniczącego Rady
Nadzorczej Spółki oraz poinformował zebranych o treści skierowanego przezeń
15.5.2000 r. do Prokuratury Rejonowej w B. zawiadomienia o popełnieniu przez zarząd
11
Spółki przestępstwa. Postanowieniem z 27.9.2000 r. Prokuratura Rejonowa w B.
umorzyła dochodzenie w sprawie zarzucanego nadużycia uprawnień lub niedopełnienia
obowiązków przez członków zarządu Spółki oraz wyrządzenie szkody majątkowej
Spółce na kwotę około 500.000 zł, bowiem nie stwierdziła znamion przestępstwa w
zarzucanych członkom zarządu czynach. Powyższe postanowienie Prokuratury
Rejonowej w B. w sprawie umorzenia postępowania przeciwko członkom zarządu Spółki
w wyniku rozpoznania zażalenia powoda 20.10.2000 r. zostało utrzymane w mocy
postanowieniem SR w B. z 31.1.2001 r. Z kolei zarząd Spółki pismem z 30.10.2000 r.
zwrócił się o wyrażenie zgody na rozwiązanie z powodem umowy o pracę w trybie art.
52 ż 1 pkt 1 KP do działającej w Spółce Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność", która
pismem z 31.10.2000 r. nie wyraziła na to zgody. Pomimo tego pismem z 2.11.2000 r.
zarząd Spółki rozwiązał z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie
art. 52 ż 1 pkt 1 KP, podając jako przyczynę ciężkie naruszenie przez powoda
podstawowych obowiązków pracowniczych, polegające na bezpodstawnym złożeniu
doniesienia do Prokuratury Rejonowej w B., podważanie swoimi wypowiedziami
autorytetu prezesa i zarządu Spółki oraz używanie pod adresem prezesa Spółki w
obecności innych pracowników grózb, że powód doprowadzi do jego zwolnienia.
Czy postępowanie pracodawcy było zgodne z prawem?
Kazus 13
Elżbieta Z. 2 marca 1998 r. zawarła z pozwaną spółką umowę o pracę na czas
nieokreślony. Od 1 lipca 1999 r. prezes zarządu powierzył jej obowiązki dyrektora handlu i
marketingu. Od 21 września 1998 r. była członkiem zarządu. W dniu 5 stycznia 1999 r. prezes
zarządu udzielił powódce pełnomocnictwa ogólnego do działania w imieniu i na rzecz spółki
w zakresie spraw dotyczących stosunku pracy. W dniu 22 stycznia 2001 r. Elżbieta Z. pobrała
zaliczkę w kwocie 10.000 zł na zakup materiałów. Nie złożyła rachunków ani żadnych innych
dokumentów rozliczających tę zaliczkę. Działając w imieniu strony pozwanej, powódka 29
marca 2001 r. zawarła z Danutą N. umowę o pracę na czas nieokreślony. Na podstawie tejże
umowy Danucie N. zostało powierzone stanowisko, uprawnienia i obowiązki głównego
specjalisty w Biurze Obsługi Zarządu w pełnym wymiarze czasu pracy. Jako miejsce
wykonywania pracy strony określiły siedzibę pracodawcy. Aneksem z 2 kwietnia 2001 r.
ustalono dla Danuty N. wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 14.000 zł miesięcznie oraz
premię w wysokości 50% wynagrodzenia zasadniczego. Wynagrodzenie było objęte
tajnością. O zawarciu umowy i jej warunkach powódka nie powiadomiła prezesa zarządu.
Danuta N. nie świadczyła na rzecz spółki żadnej pracy. W dniu 29 czerwca 2001 r.
Elżbieta Z. podpisała świadectwo pracy, w którym podane zostały informacje dotyczące
stanowiska i miejsca pracy Danuty N. wynikające z treści zawartej umowy. W dniu 5 lipca
2001 r. do spółki dotarł aneks do umowy o pracę (datowany na 2 kwietnia 2001 r.), którym
określono rodzaj pracy Danuty N. jako przedstawiciel handlowy do spraw promocji i
pozyskiwania kontrahentów eksportowych na rynkach unijnych, a jako jej miejsce
wykonywania pracy wpisano poza siedzibą pracodawcy. Powódka podpisała faktury, na mocy
których dokonano wypłaty kwoty 30.775,82 zł w celu rozliczenia kosztów wyjazdu
przewodniczącego Rady Nadzorczej Włodzimierza N. do Włoch wraz z pięcioma innymi
osobami - jego dziećmi. O fakcie tym, a także o nierozliczeniu zaliczki prezes zarządu
dowiedział się pod koniec czerwca 2001 r., zaś o zatrudnieniu Danuty N. - 26 czerwca 2001 r.
Rada Nadzorcza uchwałą nr 4 z 29 czerwca 2001 r. odwołała Elżbietę Z. z zarządu spółki
ze względu na utratę zaufania. Pismem z 2 lipca 2001 r. spółka rozwiązała z nią umowę o
pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 ż 1 pkt 1 kp z następujących przyczyn: 1)
ukrywania faktu zawarcia i podpisania, bez wiedzy i zgody prezesa zarzÄ…du, umowy o pracÄ™ z
DanutÄ… N., 2) potwierdzenia nieprawdy przez podpisanie z dniem 29 czerwca 2001 r.
12
świadectwa pracy dla Danuty N., 3) pobrania z kasy zakładu w dniu 30 kwietnia 2001 r. -
przez upoważnioną do tego Danutę C. - kwoty 30.775,82 zł, 4) nierozliczenia pobranej w dniu
22 stycznia 2001 r. zaliczki w kwocie 10.000 zł.
Czy postępowanie pracodawcy było zgodne z prawem?
Kazus 14
Powódka pozostawała w zatrudnieniu w pozwanym Banku od 16.5.1980 r. w pełnym
wymiarze czasu pracy, ostatnio na stanowisku kierownika Filii Banku w D. Z dniem
25.4.2001 r. jej stosunek pracy został rozwiązany przez pracodawcę bez wypowiedzenia w
trybie art. 52 ż 1 KP, zaś przyczyną, która - zdaniem pracodawcy - stanowiła o ciężkim
naruszeniu podstawowych obowiązków pracowniczych, było bezprawne wypłacenie sobie z
kasy banku 31.10.2000 r. kwoty 40 000 zł. Fakt ten został stwierdzony w czasie kontroli
przeprowadzonej 18.4.2001 r. przez pracowników Banku Oddz. w S. Zdaniem pracodawcy
powódka, wydając polecenie wypłacenia jej 31.10.2000 r. z kasy banku, na podstawie
asygnaty kasowej, kwoty 40 000 zł, z pominięciem procedur obowiązujących w banku i
łamiąc obowiązujące przepisy wewnętrzne dotyczące udzielania kredytów osobom
związanym z bankiem, naruszyła, i to w sposób ciężki i zawiniony, podstawowe obowiązki
pracownicze. Samowolne dysponowanie przez powódkę środkami pieniężnymi przy
wykorzystywaniu swego stanowiska, z naruszeniem procedur udzielania kredytów, dokonane
na skutek rażącego niedbalstwa, stanowiło poważne zagrożenie praw i interesów pracodawcy,
a tym samym stanowiło uzasadnioną przyczynę rozwiązania stosunku pracy. Działanie
powódki z 31.10.2000 r. nie było jednorazowym działaniem, bowiem w podobny sposób
został udzielony kredyt (na podstawie decyzji kredytowej powódki) synowi powódki
Maciejowi K. - posiadaczowi rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego. Kredyt ów został
udzielony w kwocie wyższej, aniżeli przewidują obowiązujące w Banku procedury
kredytowe, bez dodatkowego, wymaganego zabezpieczenia oraz bez wymaganej decyzji
dyrektora.
Czy postępowanie pracodawcy było zgodne z prawem?
Kazus 15
Powód był w Przedsiębiorstwie Państwowym PKP zatrudniony od 1971 r., przy czym od
1976 r. pracował jako starszy maszynista elektrycznego pojazdu trakcyjnego. 24 czerwca
1999 r. powód został wyznaczony do obsługi pociągu osobowego, którego planowe przyjście
miało nastąpić o godz. 2.28. Około godz. 1.00-1.15 powód zgłosił się do dyspozytora J.K. w
celu objęcia służby. Dyspozytor w zgodzie z obowiązującą procedurą poddał powoda badaniu
alkometrem na zawartość alkoholu. Urządzenie wykazało zawartość 0,3 promila. Po około 5
minutach dyspozytor wykonał kolejne badanie, uzyskując wynik 0,4 promila. Przy trzecim
badaniu trzezwości, przeprowadzonym około godz. 1.35-1.40, urządzenie wykazało 0,4
promila. Około godziny 1.45 dyspozytor o zaistniałej sytuacji zawiadomił policję. Wówczas
starszy posterunkowy z KPP w S. poddał powoda o godz. 2.00 badaniu przy pomocy
sprawnego i posiadającego aktualną legalizację urządzenia alkotest 7410, które w
wydychanym powietrzu wykazało 0,25 promila alkoholu. Badanie powtórzone po 15
minutach przyniosło wynik 0,24 promila. Funkcjonariuszowi policji powód oświadczył, że w
dniu badania nie spożywał alkoholu oraz że przed wyjściem do pracy przyjął lekarstwo na
wrzody żołądka. Powód nie kwestionował sprawności urządzenia pomiarowego oraz
procedury jego użycia i nie zażądał przeprowadzenia badania na zawartość alkoholu we krwi.
W związku z wynikiem badania dyspozytor nie dopuścił powoda do służby przy obsłudze
pociągu osobowego, którą miał wykonywać według wykazu pracy, lecz polecił, aby od godz.
2.30 do godz. 7.30 wykonywał pracę na pogotowiu MZ w S. 25 czerwca 1999 r. o godz. 7.50
naczelnik działu kadr poinformował powoda, że do chwili wyjaśnienia sprawy został
13
zawieszony w pełnieniu obowiązków maszynisty. 28 czerwca 1999 r. powód został w
zakładzie pracy przesłuchany w ramach postępowania służbowego. 9 lipca 1999 r.
sporządzono sprawozdanie z postępowania służbowego, w świetle którego dyrektor Zakładu
Taboru w B. zaproponował rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 ż 1 pkt 1 k.p. Od 13
lipca do 11 sierpnia 1999 r. powód był niezdolny do pracy wskutek choroby. 16 lipca 1999 r.
pracodawca zwrócił się do działających w zakładzie pracy związków zawodowych o
wyrażenie opinii w sprawie rozwiązania z powodem umowy o pracę w trybie art. 52 ż 1 k.p.,
lecz wystąpienie to do 22 lipca 1999 r. nie doczekało się reakcji. 22 lipca 1999 r. strona
pozwana rozwiązała z powodem umowę o pracę na podstawie powołanego wyżej przepisu,
podając w uzasadnieniu, że dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych, polegającego na zgłoszeniu się 24 czerwca 1999 r. do obsługi pociągu w
stanie po użyciu alkoholu.
Czy postępowanie pracodawcy było zgodne z prawem?
Kazus 16
Z ustaleń wynikało, że powódki były zatrudnione w szpitalu w charakterze lekarzy
anestezjologów. W okresie od 12 pazdziernika 1998 r. do 31 grudnia 1998 r. obie korzystały z
urlopu bezpłatnego ze względu na wykonywanie pracy na rzecz innego pracodawcy. W dniu
16 grudnia 1998 r. zwróciły się do pozwanego szpitala o wyrażenie zgody na rozwiązanie
stosunku pracy z dniem 31 grudnia 1998 r., zastrzegając, iż w razie nieuwzględnienia ich
prośby przestają świadczyć swoje usługi na dotychczasowych warunkach zatrudnienia. 28
grudnia 1998 r. otrzymały odpowiedz odmowną, z informacją, że pozwany potraktuje
samowolne zaprzestanie pracy jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych. W dniu 28 grudnia 1998 r. powódki powiadomiły pozwanego o zamiarze
skorzystania z uprawnień przewidzianych w art. 231 kp, w związku z czym ich stosunki pracy
ulegajÄ… rozwiÄ…zaniu z dniem 31 grudnia 1998 r.
W dniu 25 stycznia 1999 r. pozwany rozwiązał z powódkami umowy o pracę w trybie art.
52 ż 1 kp, zarzucając im ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych
polegajÄ…ce na niestawieniu siÄ™ do pracy od 1 do 25 stycznia 1999 r.
Pracodawca nieprawidłowo powiadomił zarząd związku zawodowego anestezjologów o
zamiarze rozwiązania z powódkami umów o pracę w trybie art. 52 ż 1 kp. Decyzje
pracodawcy o rozwiązaniu umów o pracę na podstawie art. 52 ż 1 kp nie dotarły do powódek.
Wniosku o sprostowanie świadectw pracy pracodawca nie uwzględnił, więc powódki
skierowały sprawę na drogę sądową.
Czy słusznie?
Kazus 17
Powód był pracownikiem pozwanej Spółdzielni od 11 czerwca 1990 r. do 20 marca 1998
r. Od września 1997 r. w Spółdzielni zaczęły się kłopoty z terminowym wypłacaniem
wynagrodzeń pracownikom. Pozwana wypłacała tylko zaliczki na poczet wynagrodzenia,
tłumacząc to nieterminowością kontrahentów oraz uprzedzając pracowników, że jest
zagrożona upadłością. Powód w dniu 19 marca 1998 r. złożył oświadczenie o rozwiązaniu
umowy o pracę bez wypowiedzenia z uwagi na ciężkie naruszenie obowiązków przez
pracodawcę. Pracodawca zarzucił naruszenie art. 55 ż 11 KP przez błędną jego wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie wskutek przyjęcia, że naruszenie obowiązku terminowego
wypłacania wynagrodzenia, jako czyn objęty katalogiem wykroczeń przewidzianych w art.
282 KP, jest ciężkim naruszeniem obowiązków pracodawcy. Zdaniem strony pozwanej w art.
55 ż 11 KP ustawodawca posłużył się analogiczną formułą do występującej w art. 52 ż 1 pkt 1
KP. Pozwala to zasadnie przyjąć, że ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków jednej ze
stron stosunku pracy zachodzi wówczas, gdy jej działanie lub zaniedbanie cechuje wina
14
umyślna lub rażące niedbalstwo. Pozwana wykazała, że nieterminowe wypłacanie
wynagrodzeń za pracę nie nastąpiło z jej winy umyślnej czy rażącego niedbalstwa. Problemy
finansowe przedsiębiorstw powstają także bez ich winy.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 18
Strony zawarły umowę o pracę na czas określony - od 19 stycznia 1998 r. do 31 grudnia
2002 r. - zgodnie z którą powód objął stanowisko dyrektora Zakładu Mięsnego "P." w A. W
czasie, gdy powód podejmował pracę u pozwanego, był zatrudniony w Zakładach Mięsnych
w A. na stanowisku specjalisty do spraw rozwoju produkcji. ÅšwiadczÄ…c pracÄ™ u pozwanego,
powód wykorzystywał zaległy urlop wypoczynkowy, który przysługiwał mu w Zakładach
Mięsnych w A. Pozwany, zatrudniając powoda wiedział, że pozostaje on w stosunku
zatrudnienia z innym pracodawcą. Strony uzgodniły, że powód rozwiąże umowę o pracę z
Zakładami Mięsnymi w A. na mocy porozumienia stron po wykorzystaniu urlopu. Zawierając
umowę o pracę, strony uzgodniły warunki wynagrodzenia powoda na stanowisku dyrektora,
przewidując w ż 5 aneksu do umowy między innymi, że "ustala się dla zarządzającego
wynagrodzenie płatne do dnia 10-go każdego bieżącego miesiąca (...)". Powód interpretował
ten zapis w ten sposób, że przysługujące mu wynagrodzenie płatne jest do 10-go dnia za dany
miesiąc (czyli z góry) i polecił, aby księgowa zrealizowała na jego rzecz wypłatę
wynagrodzeń za luty i marzec 1998 r. zgodnie z tą interpretacją. W dniu 31 marca 1998 r.
pozwany pracodawca rozwiązał z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy
pracownika na podstawie art. 52 ż 1 KP. Jako przyczynę rozwiązania umowy wskazano
ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych - pobieranie nienależnych wynagrodzeń.
Czy zgodnie z prawem?
Kazus 19
Powód Paweł P. został w Fabryce "S.P." SA w P. zatrudniony od dnia 9 listopada 2000 r.
na stanowisku prezesa zarzÄ…du-dyrektora naczelnego. Na podstawie umowy o pracÄ™
otrzymywał wynagrodzenie stanowiące sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia w
sektorze przedsiębiorstw z terminem płatności do końca miesiąca. W dniu 24 kwietnia 2001 r.
rada nadzorcza Spółki zawiesiła go w pełnieniu obowiązków, a walne zgromadzenie jej
akcjonariuszy w dniu 24 lipca 2001 r. odwołało go ze składu zarządu. W dniu 27 lipca 2001 r.
pracodawca sporządził oświadczenie o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę za
jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia w związku z odwołaniem ze składu zarządu.
Pismo to wysłano listem poleconym do E., gdzie Paweł P. mieszka. Pracodawca próbował też
doręczyć wypowiedzenie przez posłańca, lecz żona powoda odmówiła przyjęcia pisma. Trzy
dni pózniej próbę tę ponowiono, ale nikogo nie zastano pod każdym z dwóch adresów w E.
Na początku sierpnia 2001 r. powód rozmawiał jednak z nowym prezesem zarządu Spółki na
temat zwrotu sprzętu będącego własnością pracodawcy. Pytał też o wynagrodzenie za lipiec,
na co usłyszał, że w dniu 31 lipca 2001 r. wysłano mu pismo w tej sprawie, a szczegóły
wyjaśni mu księgowa. Pracodawca poinformował w tym trybie, że wspomniane
wynagrodzenie można odebrać w kasie zakładu, choć zdaniem Sądu pierwszej instancji
powód pisma tego nie otrzymał. Należne mu wynagrodzenie za okres do czerwca 2001 r. było
w ostatnim dniu miesiąca wpłacane na rachunek bankowy, podobnie jak pozostałym
pracownikom. Pracodawca w dniu 17 lipca 2001 r. wprowadził w życie nowy regulamin
pracy, który stanowi w ż 49, że od 1 sierpnia 2001 r. wynagrodzenie wypłaca się w kasie lub
na życzenie pracownika za pośrednictwem banku, przy czym powód nie został o tej zmianie
poinformowany. Ponieważ również wynagrodzenie za sierpień 2001 r. nie wpłynęło na
rachunek bankowy, to powód w dniu 7 września 2001 r. rozwiązał umowę o pracę bez
wypowiedzenia z winy pracodawcy.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
15
Kazus 20
Oleg S. był zatrudniony w pozwanej Spółce od 13 stycznia 1997 r. do 30 września 1998
r. na stanowisku kierowcy. W nocy z 28 na 29 września 1998 r., zgodnie z poleceniem,
wyjechał z C. do P. gdzie przygotowywano ekspozycję targową. W dniu 29 września powód
pracował przy budowie ekspozycji. Po zakończeniu pracy o godz. 2100, pracownicy, z
inicjatywy dyrektora Ryszarda K., spożywali alkohol w hali targowej. Około godziny 2200
wszyscy udali się do hotelu, gdzie przy wspólnej kolacji pili alkohol. Około godziny 2400
opuścili spotkanie Ryszard K. i Tadeusz B. Dyrektor K. przed wyjściem uprzedził zebranych,
że zamówił na rano dwie taksówki i polecił im, by byli gotowi do wyjazdu o godzinie 630.
Następnego dnia, o godzinie 600, Ryszard K. udał się do pokoi pracowników, by ich obudzić;
większości obudzić się nie udało. Na teren targów wyjechali o wyznaczonej porze Ryszard
K., Tadeusz B. i Jacek H. Dyrektor K. telefonicznie zwrócił się do siedziby firmy w C. o
oddelegowanie do P. kierowcy samochodu ciężarowego i innych pracowników.
Powód stawił się w miejscu pracy o godzinie 715. Ryszard K. nie dopuścił go do pracy
stwierdzając, że jest pod wpływem alkoholu. W dniu 30 września powód opuścił P. i powrócił
do domu. W tym też dniu strona pozwana rozwiązała z nim umowę o pracę bez
wypowiedzenia, podając jako przyczynę "nie stawienie się podczas podróży służbowej do
pracy z powodu wypicia alkoholu".
Czy słusznie?
Kazus 21
W dniu 25 kwietnia 2001 r. z powodem została rozwiązana umowa o pracę bez
wypowiedzenia w trybie art. 52 ż 1 pkt 1 k.p. Przyczyną zastosowania wskazanego trybu było
ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, polegające na opuszczeniu
przez powoda w dniu 17 kwietnia 2001 r. zakładu pracy w godzinach pracy bez zgody
przełożonego. Rozwiązanie umowy o pracę z powodem bez wypowiedzenia zostało
poprzedzone zawiadomieniem zakładowej organizacji związkowej.
W dniu 17 kwietnia 2001 r. powód stawił się do pracy. Dowiedział się, że kurs, który
miał wykonać, został odwołany. Ignacy M., prezes pozwanej, około godz. 800 wyjechał w
celach służbowych do W. Powód do godziny 1000 przebywał w miejscu pracy a następnie
zgłosił Annie D., odpowiedzialnej u pozwanej za sprawy kadrowe, że w dniu dzisiejszym jest
na urlopie. Około godz. 1200 prezes M. telefonicznie polecił Danucie C. aby poinformowała
powoda, by ten na godz. 1600 stawił się do pracy, ponieważ uda się do P. Powód około 1300
telefonicznie skontaktował się z prezesem, od którego otrzymał potwierdzenie kursu do P. W
trakcie tej rozmowy nie poinformował go, że jest pod wpływem alkoholu. Pracodawca
rozwiązał umowę o pracę bez wypowiedzenia.
Czy zgodnie z prawem?
Kazus 22
Sąd ustalił, że Robert J. był zatrudniony u strony pozwanej od 15 stycznia 1991 r. na
podstawie umowy o pracę na czas nie określony, ostatnio na stanowisku pomocnika
maszynisty pojazdu trakcyjnego, a Janusz S. od 24 listopada 1980 r., ostatnio na stanowisku
maszynisty pojazdu trakcyjnego. Pracodawca wypowiedział im umowy o pracę z terminem
rozwiązania stosunku pracy w dniu 31 pazdziernika 1999 r. Dochodzenie wewnątrzzakładowe
wykazało, że w dniu 2 lipca 1999 r. powodowie wykonywali podczas pracy czynności
niezwiązane z obowiązkami pracowniczymi, czym naruszyli ż 4 ust. 1 pkt 1-5 i 12
obowiÄ…zujÄ…cego u strony pozwanej regulaminu pracy. Zajmowali siÄ™ naprawÄ… samochodu
należącego do Roberta J., a Janusz S. nadto opuścił zakład pracy i wyjechał na stację CPN w
celu zakupu płynu hamulcowego do "przedmiotowego samochodu". Obaj powodowie w
16
godzinach od 16°° do 18°° pozostawali w tzw. pogotowiu do dyspozycji Wojciecha K. na
wypadek ewentualnego nagłego wyjazdu w celu usunięcia awarii. Wykonywali swoje
czynności w znajdujących się na placu manewrowym lokomotywach pod bezpośrednim
nadzorem dyspozytora. Na wykonywanie naprawy samochodu mieli zgodę przełożonego.
Krótkie przerwy w pracy "były zwyczajowo przyjęte i z reguły żaden z przełożonych nie
czynił z tego powodu pracownikom nieprzyjemności".
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 24
Dnia 1 stycznia 2001 r. powódka złożyła oświadczenie, w którym zobowiązała się
między innymi do nienarażania pozwanego na straty w związku z jej ewentualnym
dodatkowym zatrudnieniem u innego pracodawcy. Następnie powódce przedstawiono umowę
o zakazie konkurencji z dnia 27 marca 2001 r., której podpisania odmówiła. Powódka od
1993 r. prowadzi prywatny gabinet USG. Z dniem 1 stycznia 2001 r. zawarła umowę z
Niepublicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej "M." w R. na wykonywanie badań USG w
ramach prywatnej praktyki. W ramach tej praktyki wykonywała kilkadziesiąt badań USG
miesięcznie na rzecz pacjentów Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "M.", który
obciążał kosztami tych badań pozwany szpital. Jednocześnie w pozwanym szpitalu, lekarze
zatrudnieni w zakładzie kierowanym przez powódkę wykonywali mniejszą ilość badań niż
powódka w niepublicznym ZOZ, nie były wykorzystane wszystkie możliwości zwiększenia
ilości prowadzonych badań oraz odnotowywano skargi na zbyt długie terminy oczekiwania na
badanie w Zakładzie Radiodiagnostyki. Dyrektor szpitala rozmawiał z powódką co do
podpisania umowy o zakazie konkurencji. Powódka odmawiała podpisania takiej umowy,
tłumacząc to obawą utraty możliwości prowadzenia prywatnej praktyki lekarskiej. W
pozwanym szpitalu umowy o zakazie działalności konkurencyjnej podpisali wszyscy lekarze
zatrudnieni na stanowiskach kierowniczych i ordynatorzy, za wyjątkiem powódki oraz jeszcze
dwóch lekarzy, którzy następnie rozwiązali swoje stosunki pracy ze szpitalem. Związek
zawodowy, którego ochroną powódka była objęta, po zapoznaniu się z projektem umowy o
zakazie konkurencji, podzielił stanowisko dyrektora pozwanego szpitala o prowadzeniu przez
powódkę działalności konkurencyjnej, ale wyraził wątpliwość co do zgodności umowy o
zakazie konkurencji z przepisami prawa pracy. Pozwany pracodawca, nie podejmujÄ…c
dalszych czynności konsultacyjnych, pismem z dnia 15 maja 2001 r. wypowiedział powódce
umowÄ™ o pracÄ™.
Czy zgodnie z prawem?
Kazus 25
Powódka Krystyna Z. wniosła pozew o przywrócenie jej do pracy na dotychczasowych
warunkach w Wojewódzkiej Poradni Zdrowia Psychicznego w K. Stwierdziła, że pismo o
odsunięciu jej od pracy w tej Poradni nie spełnia warunków ani wypowiedzenia
zmieniającego, ani wypowiedzenia definitywnego, wobec czego nie mogło wywołać skutków
prawnych. Ponadto wniosła o uznanie za nieważną umowy o zakazie wykonywania
działalności konkurencyjnej, do której podpisania została zmuszona pod grozbą sankcji
dyscyplinarnych, bez wcześniejszego negocjowania jej postanowień.
Pozwany Wojewódzki Szpital Neuropsychiatryczny w K. wniósł o oddalenie obydwu
żądań, podnosząc, że stron nie wiązała odrębna umowa o pracę w Poradni. Powódka bowiem
świadczyła w niej usługi w ramach innych czynności przewidzianych w tzw. "podstawowej"
umowie o pracę, zatem jej sytuacja pracownicza nie uległa zmianie. Natomiast co do umowy
o zakazie działalności konkurencyjnej, powódka nie była zmuszana do jej podpisania, sama
zaś umowa nie ograniczała prawa powódki do wykonywania zawodu lekarza poza miejscem
pracy.
17
Powódka Krystyna Z. rozpoczęła pracę w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i
Psychicznie Chorych w K. od 23 pazdziernika 1974 r. na stanowisku lekarza-stażysty, a od 1
grudnia 1974 r. zaczęła pracę na stanowisku młodszego asystenta. Jej czas pracy został
określony w wymiarze 42 godzin tygodniowo i nie obejmował godzin pracy w Poradni. Od 1
marca 1975 r. powódka została zatrudniona na podstawie dodatkowych umów w Poradni
działającej przy wymienionym Szpitalu. Umowy o pracę dodatkową były zawierane zawsze
na czas określony. Ostatnia z nich skończyła się 31 grudnia 1992 r. Za pracę w Poradni
powódka otrzymywała wynagrodzenie dodatkowe. Od 30 marca 1982 r. powódka została
zatrudniona na czas nieokreślony na stanowisku lekarza p.o. ordynatora w Oddziale Szpitala
w C. w wymiarze 40 godzin tygodniowo. Od dnia 1 marca 1989 r. objęła na podstawie
powołania najpierw stanowisko ordynatora Oddziału Psychiatrycznego Męskiego w
Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w K., a od dnia 1 stycznia 1995
r. na okres 6 lat (tj. do 31 grudnia 2000 r.) - stanowisko ordynatora Oddziału
Psychiatrycznego Filii II tego Szpitala, i to ostatnie zajmuje do chwili obecnej. Pismem z dnia
22 grudnia 1992 r. dyrektor Szpitala zawiadomił powódkę o tym, że dodatkowa umowa o
pracę obejmująca godziny pracy w Poradni nie będzie przedłużona, natomiast lekarze
przyjmujący pacjentów w Poradni będą nadal świadczyć dotychczasowe usługi, ale w ramach
"podstawowego" stosunku pracy. Od tej też pory godziny pracy w Poradni zaczął pracodawca
wliczać do etatu, zaś wynagrodzenie lekarzy tam pracujących zwiększyło się od 1993 r. o
dodatkową premię. Jednocześnie praca w Poradni przestała być traktowana jako praca
świadczona na podstawie dodatkowej umowy o pracę.
W sierpniu 1999 r. Spółka z o.o. P.-E. z K., której udziałowcami są powódka i
członkowie jej rodziny, założyła Niepubliczny Specjalistyczny Zespół Opieki
Psychiatrycznej. Powódka została jego kierownikiem. W pazdzierniku 1999 r. Zespół ten
przystąpił do konkursu organizowanego przez W. Regionalną Kasę Chorych i uzyskał
kontrakt na udzielanie porad z zakresu specjalistycznego lecznictwa ambulatoryjnego w 2000
roku. Do konkursu przystąpił również pozwany Szpital. Jeszcze przed przystąpieniem do
konkursu Niepubliczny Zakład kierowany przez powódkę zaproponował niektórym lekarzom
zatrudnionym w Szpitalu podjęcie w tej placówce pracy po rozpoczęciu przez nią
działalności, natomiast powódka jako kierownik tego Zakładu podpisała z pracownikami
Szpitala przedwstępne umowy o pracę. Wówczas dyrektor pozwanego Szpitala, w trosce o
jego interesy, polecił przygotować umowy o zakazie wykonywania działalności
konkurencyjnej. Treści tych umów nie uzgadniał z pracownikami. Powódka podpisała tę
umowę dnia 21 grudnia 1999 r. Jednocześnie dyrektor Szpitala zapowiedział, że wobec
pracowników, którzy odmówią podpisania umów, mogą być wyciągnięte konsekwencje
przewidziane Kodeksem pracy, do zwolnienia włącznie. W dniu 3 stycznia 2000 r. dyrektor
pozwanego Szpitala wręczył powódce pismo, w którym polecił jej, by w związku z
ograniczeniem przez Kasę Chorych ilości zakontraktowanych świadczeń zdrowotnych w
zakresie porad psychiatrycznych zaprzestała udzielania porad w W. Przychodni Zdrowia
Psychicznego, zaznaczając, iż decyzja ta nie ma wpływu na postanowienia umowy o pracę. W
dniu 10 stycznia 2000 r. kierowany przez powódkę Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej
zawiadomił W. Regionalną Kasę Chorych o całkowitej rezygnacji z zawarcia na rok 2000
umowy na udzielanie świadczeń zdrowotnych w powiecie k. i powiatach sąsiednich ze
względu na wycofanie się z umów przedwstępnych nieomal wszystkich lekarzy
zatrudnionych jednocześnie w Szpitalu. Sąd Rejonowy ustalił ponadto, że powódka jest
członkiem związku zawodowego oraz członkiem komisji rewizyjnej tego związku, co było
wiadome stronie pozwanej. Oprócz pracy w Szpitalu, powódka od 8 lat prowadzi prywatny
gabinet lekarski, natomiast utworzony Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej nie podjął
działalności do chwili obecnej.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
18
Kazus 26
Powódka od 1 kwietnia 1993 r. była zatrudniona u strony pozwanej na czas nie określony
na stanowisku kierownika kantoru. Od 27 września 1996 r. do 9 maja 1997 r. była niezdolna
do pracy wskutek choroby. Z dniem 9 maja 1997 r. po stwierdzeniu zdolności do pracy,
powódka powróciła do pracy u strony pozwanej. Równocześnie od lipca 1995 r. powódka
prowadziła na własny rachunek działalność gospodarczą (przy ul. W. w Z.), sprzedając
artykuły cukiernicze i papierosy. W tym czasie ubiegała się o uzyskanie zezwolenia
Narodowego Banku Polskiego na rozpoczęcie działalności "kantorowej", o czym
poinformowała ówczesnego prezesa strony pozwanej. Prezes zapowiedział jej, że po
otworzeniu własnego kantoru jej dalsze zatrudnienie prawdopodobnie nie będzie możliwe. W
maju 1996 r. powódka uzyskała zezwolenie NBP i rozpoczęła prowadzenie własnego kantoru
walut. W sierpniu 1996 r. zarząd strony pozwanej postanowił rozwiązać z powódką umowę o
pracę z uwagi na podjęcie przez nią działalności konkurencyjnej. Strona pozwana
wypowiedziała powódce umowę o pracę ze skutkiem na 31 sierpnia 1997 r., jako podstawę
wskazując art. 32 ż 1 pkt 3 i art. 36 ż 1 pkt 3 KP. Wyrokiem z dnia 17 czerwca 1997 r. Sąd
Pracy [...] uznał wypowiedzenie umowy z 19 maja 1997 r. za bezskuteczne.
Strona pozwana pismem z dnia 25 czerwca 1997 r. ponownie wypowiedziała powódce
umowę o pracę ze skutkiem na 30 września 1997 r., wskazując jako przyczynę
wypowiedzenia to, iż w czasie choroby "doprowadziła do utworzenia na tym samym przejściu
granicznym (kilka metrów od kantoru pracodawcy) kantoru własnego". Pracodawca uznał, że
powódka nie jest w stanie właściwie wykonywać obowiązków kierownika kantoru prowadząc
równocześnie własny kantor.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 27
Powód Przemysław K. pozwem z 4 marca 1999 r. domagał się zasądzenia na jego rzecz
od strony pozwanej - spółki akcyjnej "D. S. S.P.-P." z siedzibą w K. odszkodowania w
kwocie 9.000 zł z ustawowymi odsetkami od 20 sierpnia 1998 r. za powstrzymanie się "od
działalności konkurencyjnej z pracodawcą" po rozwiązaniu stosunku pracy. W uzasadnieniu
swojego żądania powód wskazał na ż 2 ust. 2 umowy o zakazie konkurencji zawartej przez
strony w dniu 2 marca 1998 r. i art. 1012 ż 1 i 3 KP.
Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa. Przyznając fakt zawarcia z powodem
umowy o zakazie podjęcia działalności konkurencyjnej, twierdziła, że umowa uległa
rozwiązaniu we wrześniu 1998 r., bo ustały przyczyny dla jakich została zawarta. Dlatego
świadczenia obu stron nie podlegają wykonaniu.
Powód zatrudniony został u strony pozwanej 1 marca 1998 r. na podstawie umowy o
pracę na czas nie określony. W umowie powierzono mu stanowisko regionalnego kierownika
sprzedaży w A. z wynagrodzeniem 3.000 zł brutto miesięcznie plus premia regulaminowa. W
dniu 2 marca 1998 r. strony zawarły odrębną umowę o zakazie konkurencji. Powód
zobowiązał się w niej do zachowania tajemnicy służbowej oraz powstrzymywania się od
podjęcia działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy w czasie trwania stosunku pracy
oraz przez sześć miesięcy po jego rozwiązaniu lub wygaśnięciu. W zamian za przestrzeganie
klauzuli konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy o pracę pracodawca zobowiązał się wypłacić
powodowi odszkodowanie w wysokości 50% jego wynagrodzenia w sześciu równych
miesięcznych ratach. W okresie ustalonym w umowie powód miał też nie podejmować
zatrudnienia w podmiotach konkurencyjnych lub świadczenia im usług doradczych bądz
organizacyjnych. W początkowym okresie zatrudnienia powód zaznajamiał się z systemami
komputerowymi, bazÄ… danych (zbiorem informacji o klientach), zasadami ustalania cen itd.
Zanim przystąpił do pracy na swoim stanowisku poważnie zachorował. Był niezdolny do
19
pracy od kwietnia 1998 r. do stycznia 1999 r. Po trzech miesiącach nieobecności powoda w
pracy strona pozwana rozwiązała z nim umowę o pracę na podstawie art. 53 ż 1 pkt 1 KP w
dniu 20 sierpnia 1998 r. We wrześniu 1998 r. powód wystąpił do strony pozwanej z żądaniem
wypłacenia mu odszkodowania za przestrzeganie zakazu konkurencji. Telefonicznie i pismem
z 14 września 1998 r. strona pozwana odmówiła spełnienia świadczenia z uzasadnieniem, że
zakaz stracił dla niej znaczenie, gdyż odpadły przyczyny, dla których zawarto umowę. Powód
w pazdzierniku 1998 r. zamierzał podjąć działalność konkurencyjną w zakresie sprzedaży
opakowań tekturowych. Plany jego pokrzyżowała dalsza choroba. Ostatecznie żadnej
działalności gospodarczej nie prowadził. W roku 1999 powód rozpoczął naukę w szkole
wyższej. Nadal pozostaje na utrzymaniu rodziców. W latach 1998-1999 w Polsce było około
trzydzieści zakładów zajmujących się produkcją i sprzedażą opakowań tekturowych.
Konkurencja na rynku była duża. Osoby, które odeszły z pracy u strony pozwanej nie miały
trudności z podjęciem zatrudnienia w podobnych zakładach. Powód przez kilka miesięcy
rozliczał się z powierzonego sprzętu i oprogramowania komputerowego.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Zwolnienia grupowe
Kazus 28
Pracodawca w wyniku dokonywanej restrukturyzacji podjął decyzję o zwolnieniu 15% załogi
przy zatrudnieniu ogółem 400 pracowników. Pracownik, któremu doręczono wypowiedzenie
umowy o pracę, domaga się przywrócenia do pracy, bowiem korzysta - jego zdaniem - ze
szczególnej ochrony stosunku pracy, gdyż do emerytury brakuje mu 3 lat.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Wypowiedzenie zmieniajÄ…ce
Kazus 29
Pracownikowi nie wypowiedziano warunków płacy i pracy ponieważ zmieniono mu jedynie
grupę osobistego zaszeregowania i w rezultacie pracownik zarabia znacznie więcej.
Czy postępowanie pracodawcy było prawidłowe?
Kazus 30
Pracownikowi zmieniono formę wynagrodzenia z wynagrodzenia dniówkowego na
wynagrodzenie według systemu akordowego
Czy zmiana taka jest możliwa bez zmiany warunków pracy i płacy?
Kazus 31
Pracownikowi wypowiedziano warunki pracy i płacy za 3 miesięcznym okresem
wypowiedzenia. Z upływem jednego miesiąca pracownik odmówił przyjęcia nowych
warunków pracy i płacy. Po okresie wypowiedzenia nie stawił się do pracy?
Czy stanowisko pracownika było właściwe?
Wynagrodzenia za pracÄ™
Kazus 32
Pracodawca odmówił pracownikowi wypłaty odprawy pieniężnej w związku ze zwolnieniami
grupowymi twierdząc, że odprawa nie przysługuje, bowiem pracownik prowadzi równolegle
własną działalność gospodarczą.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
20
Kazus 33
Pracownik zawarł umowę o pracę w której zaznaczono, że za przestoje zawinione przez
pracodawcę pracownik nie będzie otrzymywał żadnego wynagrodzenia. Pracownik w tym
czasie był gotów do świadczenia pracy. Po pewnym czasie domaga się zapłaty za czas
przestoju.
Czy słusznie?
Kazus 34
Pracownik nie przybył do pracy na skutek śnieżycy. Domaga się wynagrodzenia i twierdzi, że
w samochodzie zakładowym dowożącym go do pracy przebywał cały dzień ( w zaspie).
Dowóz pracowników wykonywany był przez pracodawcę.
Czy żądanie pracownika jest zasadne?
Kazus 35
Na wykazie pracowników uprawnionych do premii regulaminowej nie było stanowiska
pracownika, pomimo to, że zbliżone rodzajem pracy inne stanowiska były na tej liście.
Pracownik domaga się premii i twierdzi, że regulamin jest krzywdzący i - jak mu się wydaje -
jest sprzeczny z prawem.
Czy roszczenie pracownika jest uzasadnione?
Kazus 36
Pracownikowi odmówiono wypłaty premii, ponieważ zgodnie z regulaminem pracownik,
który nie pracował w kwartale 4 dni, chociażby byłyby usprawiedliwione, nie nabywa prawa
do premii. Pracownik twierdzi, że w tym czasie sprawował funkcję ławnika i nie powinien
być pozbawiony prawa do premii, a odpowiednie postanowienia regulaminu są bezprawne.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 37
Pomiędzy pracownikiem a pracodawcą powstał spór na temat obliczania wynagrodzenia za
przepracowane godziny nadliczbowe. Pracodawca polecił świadczenie pracy o godz. 18.00
zamiast o godzinie 22.00 jak przewidywał regulamin dla II zmiany. Pracownik pracował do
godz. 6.00 dnia następnego tj. 12 godzin. Zdaniem pracownika należą się mu się nadgodziny
od 2.00 w nocy i wszystkie powinny być wynagradzane ze 100% zwyżką. Pracodawca uważa,
że godziny nadliczbowe przypadały od 18 do 22 a więc nie w porze nocnej i dlatego zgadza
się wypłacić wynagrodzeni z 50% zwyżką.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 38
Pracownicy wykonywali pracę zbytecznie. Już w chwili jej podjęcia było wiadomo, że prace
sÄ… bezcelowe. Przy wykonywaniu tych prac byli zatrudnieniu w godzinach nadliczbowych.
Czy pracownicy będą mieli prawo do wynagrodzenia?
Kazus 39
Żona zmarłego pracownika domagała się od pracodawcy zapłacenia na jej rzecz 6 miesięcznej
odprawy pośmiertnej, bo zmarły legitymował się 20 letnim stażem pracy. Pracodawca uznał
zasadność roszczenia tylko do 1 miesięcznego wynagrodzenia twierdząc, że mąż powódki u
niego był zatrudniony tylko przez 3 lata. Ponadto miał poprzednio 2 lata przerwy w
zatrudnieniu.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
21
Kazus 40
Pracownik w czasie narady roboczej skrytykował dyrektora za sposób zarządzania
przedsiębiorstwem. W związku z tym udzielono mu kary nagany, a zgodnie z regulaminem
premiowania fakt otrzymania kary stanowi podstawÄ™ do obniżenia ½ wysokoÅ›ci premii.
Pracownik dochodzi zasądzenia całej należności i twierdzi, że krytyka była słuszna.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 41
Powód Mirosław P. domagał się w pozwie zasądzenia od Zakładów Mięsnych S.A. w K.
wynagrodzenia za prowadzenie kasy w okresie od 1 pazdziernika 1994 r. do 30 września 1997
r. w Oddziale Surowcowym w K.W., wyrównania wynagrodzenia zaniżonego w stosunku do
wynikającego z Układu Zbiorowego w okresie od 1 lipca 1995 r. do 24 lutego 1997 r. oraz
wynagrodzenia za pracę dodatkową przy projektowaniu i nadzorowaniu robót budowlanych.
Pozwane Zakłady Mięsne w odpowiedzi na pozew wniosły o oddalenie żądań powoda z
uzasadnieniem, iż jako kierownik punktu skupu miał prawo zatrudnić inną osobę w miejsce
kasjerki, która odeszła z pracy i nie miał obowiązku sam prowadzić kasy, jednakże
prowadzenie kasy nie stanowiło dla niego pracy dodatkowej, gdyż zmalał skup i powód miał
mniej zajęć, nie musiał też wykonywać żadnych innych prac dodatkowych, których mu nie
zlecano, jak również wypłacono mu wynagrodzenie we właściwej wysokości.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 42
Marzena M. w pozwie z dnia 26 czerwca 2001 r. wniosła o zasądzenie od Samodzielnego
Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w L. dodatkowych rocznych wynagrodzeń za lata
1999 i 2000. W piśmie procesowym z dnia 14 listopada 2001 r. powódka cofnęła powództwo
i zrzekła się roszczenia w części obejmującej żądanie zasądzenia dodatkowych wynagrodzeń
rocznych, ograniczając żądanie do odsetek od wypłaconej kwoty brutto, a nie netto. W toku
czynności wyjaśniających powódka wskazała, że pracodawca wypłacił jej dodatkowe
wynagrodzenie roczne wraz z odsetkami, ale od kwoty po potrÄ…ceniu zaliczki na podatek
dochodowy oraz składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, wobec czego domagała się
zasądzenia różnicy pomiędzy odsetkami otrzymanymi i należnymi od kwoty nie obejmującej
potrąceń.
Czy ma racjÄ™?
Zakaz konkurencji
Kazus 43
Powód był zatrudniony u strony pozwanej, początkowo na podstawie umowy o dzieło
przez okres jednego miesiąca, a następnie na podstawie umowy o pracę od dnia 3 września do
30 listopada 2001 r. na stanowisku dyrektora w wymiarze 3/4 etatu. NawiÄ…zujÄ…c stosunek
pracy strony zawarły umowę o zakazie konkurencji, w której powód zobowiązał się do
nieprowadzenia działalności konkurencyjnej przez okres 12 miesięcy po ustaniu stosunku
pracy, w zamian za co pozwana zobowiązała się wypłacić mu odszkodowanie w wysokości
25% wynagrodzenia, jakie otrzymywał przed zakończeniem stosunku pracy, płatne w 12
miesięcznych ratach. W okresie zatrudnienia u strony pozwanej powód otrzymywał
wynagrodzenie o równowartości 1.650 Euro. Pozwana Spółka produkowała i montowała
przedmioty powszechnego użytku, w tym produkty elektroniki. Podczas zatrudnienia powód
otrzymał korzystniejszą ofertę pracy w innej firmie, której nie chciał odrzucić. Poinformował
o niej członka Zarządu pozwanej M.S., a następnie wypowiedział umowę o pracę ze skutkiem
rozwiÄ…zujÄ…cym stosunek pracy w dniu 30 listopada 2001 r. M.S. w rozmowie z powodem
22
zwolnił go z zakazu podejmowania działalności konkurencyjnej, uznając, że zbyt krótki czas
zatrudnienia u strony pozwanej uniemożliwiał zapoznanie się przez powoda z "tajnikami"
prowadzenia firmy. Oświadczenie takie zostało powtórzone między tymi samymi osobami
podczas rozmowy telefonicznej w styczniu 2002 r. Po ustaniu stosunku pracy powód zatrudnił
się od dnia 1 grudnia 2001 r. w firmie "S.K." w C., która zajmuje się wyposażeniem kuchni
na statkach wycieczkowych, na stanowisku prezesa zarzÄ…du z wynagrodzeniem 3.500 Euro
miesięcznie.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Odpowiedzialność materialna pracowników
Kazus 44
W ramach próby prototypu maszyna uległa zniszczeniu. Pracodawca zażądał od pracownika
pełnego odszkodowania. Pracownik nie uznał żądania i zarzucił, że ryzyko tej próby
spoczywa na pracodawcy. Jemu jako doświadczonemu inżynierowi, nie można przypisać
braku staranności.
Kto ma racjÄ™ w tym sporze?
Kazus 45
W sklepie ustalono niedobór w wysokości 10.000 zł zatrudnione tam 3 pracownice na
podstawie umowy ponosiły wspólną odpowiedzialność za powierzone mienie. Dwie z nich
wykazały, że w żaden sposób nie przyczyniły się do powstania szkody.
Kto ponosi odpowiedzialność za szkodę w tym przypadku?
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
PRAWO GOSPODARCZE I PRAWO PRACY test (4)Zbiorowe prawo pracyPrawo pracy w UK wszystko o chorobiePRAWO GOSPODARCZE I PRAWO PRACY test (10)Prawo pracy KompendiumPRAWO GOSPODARCZE I PRAWO PRACY test (3)PRAWO GOSPODARCZE I PRAWO PRACY test (13)Europejskie prawo pracy i jego wpływ na ustawodawstwo polskieprawo pracy mobbing w miejscu pracywięcej podobnych podstron