Stary rok




Homilia



H2 {
FONT-SIZE: 12pt; MARGIN: 0cm 0cm 0pt; FONT-FAMILY: "Times New Roman"; TEXT-ALIGN: justify
}



Zakończenie
Starego Roku
31 XII 2003 r.
Dziękować trzeba Ci Boże za dar czasu, jakim nas obdarzyłeś
Szczególność tego
wieczoru.
            
To prawda drodzy Bracia i siostry, ze nie wszystkie drogi prowadza dzisiaj
do kościoła. Spotykam ludzi idących w różnych kierunkach. Jedni długo
siedzą  przy kasie, komputerze, stosie rachunków
wiadomo bilans! 
Gdy skończą z radością może krzykną
wszystko w porządku !  Ludzie biznesu
spojrzą na cyferki
ile zarobiłem ?! A dla nas przeciętnych ? Może rok jak
każdy, albo o wiele trudniejszy, biedniejszy ni tylko z powodu letniej suszy,
ale i braku pracy, zdrowia. Jedna ze spotkanych dzisiaj osób  z żalem
westchnęła
tego roku nigdy nie zapomnę  - straszny ! Zmarła matka ,
ukochany człowiek i tak potrzebny jeszcze mojej rodzinie!  Cóż powiedzieć

odejście osoby najbliższej jest zawsze głęboką raną, która szybko się nie
zagoi!
           
Czas szybko mija, ucieka z teraźniejszości w przeszłość. Sukcesy miną, zyski
wybledną
zostanie jeno to, co Boże i trwałe. Czas miniony już do nas nie
należy, idzie w mrok historii. Na pierwszych stronach tygodników dzisiaj także
wiele ciekawych sentencji. Wielu i to nawet nie tyle młodszych, ale za to przy
portfelu pójdą może za kilka chwil na  huczny bal dotykający Bogu ducha
winnego św. Sylwestra ! Przeciętny Polak zostanie w domu , by w najbliższym
gronie porozmawiać o tym co było, spróbować odgadnąć, co będzie. A my ? My swoje
kroki skierowaliśmy tutaj do kościoła, a serca ku Bogu, aby najpierw podziękować
za obfitość łask otrzymanych z Bożej Opatrzności, za zwyciężenie wielu trudności
życia, a może i za krzyże, które Bóg dopuścił na nas, może dla naszego hartu
ducha, abyśmy umieli jak Chrystus je dźwigać!
 Czas z woli Bożej płynie
jak górska woda
gdzie jestem?     
        
Jeden z nauczycieli w liceum porównywał życie do płynącej rzeki. Cały
problem był w tym, w którym miejscu ja się znajduję?  U źródła
strumyk
niewielki i woda czysta. Nikomu nie groźna, jakby szczęśliwa, że inni mogą się
nią rozkoszować. W miarę przepływu poszerza swój bieg, zmienia koryto, a nawet
potrafi się rozlewać , jakby miała dużo pomysłów i fantazji. Jednym pozwala
dzielnie się unosić z jej prądem, innych zabiera, zanurza. Jakby nie lubi, aby
ją lekceważono, nie dostrzegano jej mocy. Im bliżej ujścia i ogromu morza staje
się leniwa, jak życie czasami. Chory nie może doczekać ranka, dlaczego tak wolno
płynie ten strumień życia. Innym paradoksem są ludzkie pragnienia : młodzi chcą
być dorosłymi, dorośli
młodymi, albo dziecinnieją!
           
Niepokoi mnie stwierdzenie myślącego przyjaciela : ,, nastają złe czasy,
człowiek człowiekowi staje się wilkiem. Już u nas w Polsce tyle wrogości,
rozpychania się łokciami, inni nie mając odwagi i śmiałości milczą i cierpią.
Tyle przestępstw nawet w dziecinnym wieku,  sądy nie nastarczają wydawać
wyroków skazujących. To znów afery, włamania, wiele zwyrodniałych, nikczemnych
wydarzeń. I znów my płyniemy po morzu czasu jak samotny żeglarz na sztormowej
fali. Co nas ratuje ?
dwie rzeczy : Bóg i ster mocno trzymany w rękach!
Chciałbym ku pocieszeniu powiedzieć, że przyszłość należy do tych, którzy
kochają! Nie do tych, którzy nienawidzą. Do tych, którzy wierzą, a nie do tych,
którzy nie wierzą. Te wspaniałe słowa wypowiedział Ojciec św. Pius XII  w
czasie II wojny światowej.
 Proste świadectwo o
nas. 
            
Odwiedzał Polskę z dalekiej północy. Przyglądał się nam Polakom. Ciekawi
jesteście może, czy zachwycił się nami?  Raczej nie! Wyznał z
rozczarowaniem, gościnni, a nerwowi, kapani w gorącej wodzie, zmienni jak
pogoda. Serca maja dobre w dniach trudnych,  lekkomyślne, gdy im trochę
lepiej. Wstydził się jednak wypowiedzieć i nazwać po imieniu nasze niemal
codzienne, polskie  grzechy. Wszyscy gdzieś pędzą, nie mają czasu dla
siebie, dla Boga, dla drugiego człowieka. Wydaje mi się
dodał
nie mogą być
szczęśliwi, bo nie mają czasu na modlitwę. Po prostu nie spotkałem w Polsce
ludzi szczęśliwych.
            
Ks. Roman Rogowski
wielki alpinista, gdy znalazł się na szczycie góry zawołał
ku Bogu ,, Jesteś pełen światła
potężniejszy niż góry odwieczne. Patrzę w
niebo z rękami rozłożonymi i wzniesionymi ku górze...Światłość przychodzi nagle,
spływa jak potok, napełnia mnie i porywa. Trwam tak nie wiem, jak długo" ( Bóg
na moich d rogach s.116). Jak dalej wspomina
dopiero huk lawiny schodzącej
żlebem przywrócił go do codzienności. Tak bardzo pragnął cieszyć się rzeczami
małymi, bo z nich składa się życie.
 Chcąc pomyśleć o swojej
codzienności
trzeba się zatrzymać.
            
Czasu nie  zdołamy zatrzymać. Możemy jednak sami zatrzymać się w miejscu,
popatrzeć na ziemię, na ludzi, ku niebu i w swoje ludzie ,,ja".  Na nic bez
przerwy w biegu. Dlaczego nie możemy tego pojąć : epoka życia w pośpiechu,
pracuj w pośpiechu, mów w pośpiechu, nawet umieraj w pośpiechu!  Atrybutem
Boga nie jest pośpiech, ale wieczność, a Jego darem jest pokój. Dzieckiem zaś
pokoju jest skupienie, którego nam potrzeba jak wody i słońca.
           
W cudownej księdze
roztropny Kochelet napisał :,, Czas ucieka, dni moje są
policzone. Księga wyroków zapisana. Już dojrzewa gdzieś drzewo na moją trumnę ,
bo zdązać będę do swego wiecznego domu i kręcić się już będą po ulicach płaczki,
aż przerwie się srebrny sznur, stłucze się czara złota i dzban się rozbije u
źródła i w studnię kołowrót złamany wpadnie. I wróci się proch do ziemi,
tak  jak nią był, a duch powróci do Boga, który go dał ( Koh.12,5-7).
           
Nie chcę tutaj dzisiaj nastrajać smutnymi zdaniami. Jednak w ten wieczór trzeba
i o tym pamiętać. Dla przestrogi dobrzy ludzie przy zegarach słonecznych i
innych umieszczają proste i krótkie zdania. Na jednym z takich zegarów
przeczytałem:,, Jedna z tych godzin będzie twoją ostatnią". Na zegarze w
Wodzisławiu  napisano słowa wzięte z Listu świętego Piotra:,, W bojaźni
obcujcie czasu przemieszkiwania waszego". (I Piotra 1,27)
 Zaglądnijmy do naszych
wydarzeń minionego roku.
            
Radością zazwyczaj są narodziny dziecka. Choć już coraz częściej donoszą nam
środki masowego przekazu o strasznych przestępstwach dokonanych wobec
niewinnych, bezbronnych dzieci. Tu i tak  dokonało matka, ojciec biorąc na
siebie ogromna odpowiedzialność za życie tych, których dali ogień nadziei i
miłości, a potem postąpili jak Herod wobec Pana Jezusa?
           
Dziękujemy dobremu Bogu ; u nas urodziło się _____   małych
chrześcijan
                                                                   
 czeka na chrzest ____
           
Do Stołu Pańskiego w dniu I Komunii św. przystąpiło _______ dziewięciolatków
                           
co do kontynuacji  tak wspaniałego życia z Chrystusem Eucharystycznym
                           
u wielu dzieci i ich rodziców mamy duże zastrzeżenia.
          
Rycerzami Chrystusa poprzez Sakrament Bierzmowania stało się _____ młodych
                           
parafian
było to w dniu ____ br.
                           
Drodzy rodzice i świadkowie popatrzcie czy jeszcze zostało w nich coś
                           
z tego rycerstwa, z męstwa i pobożności. Dlaczego nie widzę ich
                           
na niedzielnej Mszy św.?
          
Spada ilość nowych rodzin katolickich
ślubów u nas było tylko _______
                          
bolą nas niespełnione nadzieje wobec tych, którzy u nas żyją bez
                          
sakramentalego związku, a nie ma ku temu przeszkód
jest tylko
                          
niedbalstwo.
           
W tym roku odwiedziliśmy chorych w czasie rekolekcji wielkopostnych i teraz
adwentowych, w pierwsze piątki i soboty miesiąca i w czasie choroby ________
osób.
          
Do Pana odeszło kończąc swoja ziemską pielgrzymkę ______ osób .
                   
w tym bez pojednania z Bogiem _________ w przypadku nagłej śmierci____...
                   
Pamiętajmy o naszych drogich zmarłych w stałej modlitwie w domu, w kościele
                   
trwając przy grobie. Znamy ten ból, ale i nadzieję u miłosiernego Boga.
                   
Są rodziny u nas, w których odeszło nawet dwoje z najbliższych sercu!
Msza św.
nasze uczęszczanie w
każdą niedziele i święta? Ten wielki problem rani i obraża
nie tylko nas
ale przede
wszystkim  dobrego Boga. Tylu rodziców, a więc matek i ojców nie zdają
sobie sprawy z podwójnego grzechu
własnego niedbalstwa, zaniedbania, oraz
dania dzieciom i młodzieży zgorszenia, złego przykładu. Wiem, kto z naszych
parafian jest chory, wiem dla ilu dokucza choroba. Ale tez Bóg widzi tych ze
spokojem stoickim lekceważących ten święty, podstawowy obowiązek chrześcijanina.
Niech to nabożeństwo, dzisiejszy akt przebłagania będzie wołanie  do Boga o
opamiętanie
          
Moi drodzy Parafianie powiedzcie mi, gdzie w niedziele są na Mszy św. nasze
dzieci, nasza młodzież, wielu ojców, mężów
powiem wam
niektórzy czekają w
samochodzie lub stoją koło kiosku lub w parku
czekając, aż ksiądz powie ,,
idzie w pokoju Chrystusa" , ale czy rzeczywiście z Bożym błogosławieństwem
wracają do domu?
           
W naszym kościele w kończącym się dzisiaj roku udzielono ___________ Komunii św.

jesteśmy wdzięczni wszystkim tym parafianom , którzy nawet codziennie
przychodzą do kościoła na Msze św. , pokrzepiają swe ludzkie siły Boskim
Chlebem. Nasze wyrazy wdzięczności kieruje do tych pierwszo-piątkowym w różnym
wieku przybywającym do świątyni. Wasz udział w Chrystusowej Uczcie staje się
wasza mocą,  jest pomocą dla tych, którym ofiarujecie modlitwę i
Komunie  św., jest budującym przykładem dla innych nie mających odwagi i
siły do częstego spotykania się z Chrystusem.
 Prace gospodarcze w
kościele i na terenie kościelnym .
            
To co dokonaliśmy z prac gospodarczych w minionym roku, a mianowicie :
________________________________________________  jest owocem naszej
wspólnej troski, ofiarności . Bogu niech będą dzięki i wam ofiarodawcom, że w
tych trudnych czasach, w czasie biedy i bezrobocia udało nas się tyle dobra dla
naszej wspólnoty, dla świątyni i cmentarza wykonać.
        
Niech nasza dzisiejsza adoracja dziękczynno-wynagradzająca będzie wyrazem naszej
wdzięczności Bogu i zadośćuczynienia za tych, którzy darowany im przez Boga czas
zmarnowali. Niech spojrzą wszyscy ludzie  dobrej i złej woli na ten zegar z
napisem: ,, jedna z tych godzin będzie dla ciebie ostatnią".  Jeden z
myślicieli naszych czasów, Hewnry Van Dyke napisał: ,,Czas  za wolny dla
czekających. Zbyt gwałtowny dla lękających się . Zbyt długi dla cierpiących.
Zbyt krótki dla tych, którzy wesela się. Ale dla tych, którzy kochają
czas
jest wiecznością". Ja dopowiem jeszcze czas poranka jest tylko dla tego, kto ma
oczy, ale to nie wystarczy
trzeba jeszcze patrzeć, widzieć i rozumieć Otwieram
i czytam z Księgi Mądrości słowa : ,, Przeminie życie nasze, jakby ślad obłoku i
rozwieje się jak mgła ścigana promieniami słońca i żarem jego przebita
(2,4)  W tym przemijaniu  mądrość jest czymś nieprzemijającym, bo
korzeń mądrości nie usycha.
           
Prośmy wiec tutaj i dziś wszyscy, aby Bóg bogaty w miłosierdzie przyjął dziś od
na akty przebłagania , wynagrodzenia i prośby. dziękując zaś wołajmy : Jezu
zostań w nas, Jezu Połącz nas ... złącz nas w prawdzie i miłości , który jesteś
w nas. Amen


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
! Barok ?rok nurty w literaturze(dworski i ziem
Do W cyrkulacja oceaniczna II rok
Rok Przedszkolaka
Kazanie na nowy rok
DTG V rok
KJC I rok studia dzienne konspekty
JAK CZYTAĆ STARY TESTAMENT
UROCZYSTOŚĆ TRÓJCY ŚWIĘTEJ  ROK B
arkusz Jezyk polski poziom p rok 02?7 MODEL

więcej podobnych podstron