Na podstawie własnych doświadczeń opisuję jak zmienić żaróweczki na LEDy w drzwiowych przełącznikach
sterowania szybami.
Wszystkie wtyczki są asymetryczne więc nie ma obawy o możliwość odwrotnego ich włożenia, to samo dotyczy
przełączników - po ich rozebraniu nie ma żadnych sprężynek które wyskoczą i już ich nie znajdziemy. Jest to
dobry nie łamiący się plastik i nie ma obawy że coś pęknie - no chyba że ktoś się bardzo postara o to.
Potrzebne części:
- dioda LED o średnicy 3mm (żadna super jasna, zwykła dioda) - może sprzedawca dysponować dwoma
rodzajami o barwie cieplejszej oraz zimniejszej - ja wybrałem zimne. W sumie delikatnie widać różnicę
pomiędzy podświetleniem żarówkowym a LEDowym właśnie w barwie ale z drugiej strony jasność świecenia
LEDów tak dobrałem aby w dzień wcale nie było widać ich świecenia a nocy podświetlały to co powinny nie
dając żadnej łuny/poświaty w kabinie auta
- rezystor 10 kOhm, najmniejszej mocy 0.125W to już max moc - chodzi o to aby był naprawdę malutki
Potrzebne narzędzia:
- lutownica precyzyjna najlepiej grzałkowa bo transformatorowa może być problem choć jeśli ktoś ma
odpowiednią wprawę...
- śrubokręt zegarmistrzowski płaski do rozbierania przełączników
- obcinaczki
- pilniczek
- miernik  niekoniecznie ale przydać się może
1. Wyjmujemy z drzwi plastiki w których są zamontowane przełączniki sterujące opuszczaniem szyb. Dla
tylnych drzwi jest to łatwe - należy wykręcić śrubkę i wyjąć. Drzwi kierowcy wymagają wsunięcia płaskiego
wkrętaka średniej wielkości z przodu (od strony klamki otwierającej drzwi) i podważenia i już mamy obudowę
w rękach. W przypadku przednich drzwi pasażera chyba należy to robić z boku wkładając śrubokręt i
podważając (ja to zrobiłem od przodu i wyłamałem zaczep).
2. Demontujemy z oprawki właściwy przełącznik
Miejsca na czerwono to zaczepy które trzeba podważyć śrubokrętem
3. Po wyjęciu możemy zdjąć górę przełącznika aby zobaczyć jak dioda jest oryginalnie zamontowana
4. Następnie otwieramy przełącznik podważając wkrętakiem 4 miejsca zaznaczone na czerwono
5. Demontujemy żarówkę podważając ją śrubokrętem. Siedzi na wtyk dość mocno więc spokojnie ale
zdecydowanym ruchem zejdzie. Przytrzymywać należy ją paluchem dla zrobienia pewnego rodzaju dz
wigni
żeby lepiej zeszła.
& i po demontażu
6. Wyginamy wąsy na bok:
7. Z takim przełącznikiem idziemy do auta podłączamy go i mierzymy miernikiem na którym  wąsie jest plus
żeby odpowiednio przylutować diodę. Jeśli nie mamy miernika to możemy podłączyć diodę przez opornik tak
aby wiedzieć jak ją przylutować aby świeciła.
8. Przygotowywujemy diodę LED poprzez spiłowanie jej soczewki. Pozwoli to na lekkie rozproszenie światła i
uzyskanie równomiernego podświetlenia przycisku.
& do takiego efektu
Czerwona kreska oznacza miejsca w których obcinamy diodę (tuż poniżej charakterystycznego rozszerzenia na
nóżkach diody). Taka długość diody nam wystarczy.
9. Lutujemy diodę i opornik w taki sposób aby były niewiele wyższe od oryginalnej żarówki. W przełączniku
jest dużo miejsca więc dioda z rezystorem na pewno będzie wyżej ale nie za wysoko aby strumień światła z
diody mógł ogarnąć w całości przycisk w stopniu równym aby w efekcie końcowym uzyskać równomierne
podświetlenie przycisku. Zachowanie proporcji na ja zdjęciu na pewno pozwoli uzyskać taki efekt.
10. Po założeniu górnej części obudowy przełącznika ma to wyglądać tak:
& a z góry tak:
Ważne jest aby diodę starać się wypośrodkować. Specjalnie nie ma z tym problemu ale warto zwrócić na to
uwagę.
11. Zakładamy górną część przycisku na przełącznik i wkładamy do auta i sprawdzamy całość czy świeci.