Ulpianus libro vicensimo ad Sabinum (D.34,2,19,13): Accessio credit principali (art. 193 § 2 kc)
Art. 193. § 1. Jeżeli rzeczy ruchome zostały połączone lub pomieszane w taki sposób, że przywrócenie stanu poprzedniego byłoby związane z nadmiernymi trudnościami lub kosztami, dotychczasowi właściciele stają się współwłaścicielami całości. Udziały we współwłasności oznacza się według stosunku wartości rzeczy połączonych lub pomieszanych.
§ 2. Jednakże gdy jedna z rzeczy połączonych ma wartość znacznie większą aniżeli pozostałe, rzeczy mniejszej wartości stają się jej częściami składowymi.
W prawie włoskim reguła: accessorium sequitur principale = accessorium naturam congruit principalis, tj. posiadacz rzeczy lub prawa staje się także posiadaczem tego wszystkiego, co z rzeczą jest bezpośrednio powiązane - art. 817, 934, 2811 włoskiego k.c., np. właściciel plantacji, bez konicznieczności składania oświadczenia woli, jest jednocześnie właścicielem tego, co na ziemi oraz pod nią; hipoteka jedynie w ściśle przewidzianych przypadkach rozciąga się na przynależności nieruchomości.
Paremie porzymskie, średniowieczne:
Genus perire non censetur = genus numquam perit = genus perire non potest.
Species perire ei cui debetur.
Istotne w zobowiązaniach, których przedmiotem jest rzecz określona jedynie co do gatunku (nie ginie, nie przepada), a nie określona co do tożsamości (przypadkowa utrata zwalnia dłużnika z zobowiązania).
Art. 479 kc: Jeżeli przedmiotem świadczenia jest określona ilość rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, wierzyciel może w razie zwłoki dłużnika nabyć na jego koszt taką samą ilość rzeczy tego samego gatunku albo żądać od dłużnika zapłaty ich wartości, zachowując w obu wypadkach roszczenie o naprawienie szkody wynikłej ze zwłoki.
Wyrok z dnia 7 czerwca 2000 r., Sąd Najwyższy, III CKN 441/00
Uzasadnienie faktyczne
Umową sprzedaży sporządzoną w formie aktu notarialnego dnia 22 stycznia 1993 r. repert. A nr powódka Karolina S. sprzedała pozwanym małżonkom Seydou Z. D. i Małgorzacie M.-D. działkę gruntu o powierzchni 478 m 2 za ustaloną i zapłaconą cenę 80.000.000 zł (w walucie wówczas obowiązującej). W myśl pkt VI tej umowy ( - ) nabywcy - zgodnie z życzeniem zbywczyni - zobowiązali się do wybudowania, na tej działce, domu mieszkalnego oraz ustanowienia na rzecz powódki służebności mieszkania w dwóch pokojach z używalnością kuchni, łazienki i innych przynależności; nabywcy także zobowiązali się do opieki (bezpłatnej i dożywotniej) nad powódką i urządzenia jej pogrzebu według zwyczaju miejscowego. Dalsze postanowienia zawarte w tym punkcie (VI) umowy dotyczyły korzystania przez powódkę z altany znajdującej się na działce. Wyrokiem częściowym Sąd pierwszej instancji oddalił żądanie powódki o zamianę tych uprawnień na dożywotnią rentę w wysokości po 800 zł miesięcznie, której zasądzenia, z ustawowymi odsetkami, domagała się powódka. Zaskarżonym wyrokiem Sąd Wojewódzki oddalił apelację powódki i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego. Sądy obu instancji wykluczyły, aby wiążąca strony umowa odpowiadała, co do swej treści, umowie o dożywocie. Istotna treść umowy o dożywocie polega na tym, że jedna ze stron przenosi na drugą własność nieruchomości, druga zaś zobowiązuje się w zamian za to do dożywotniego utrzymania zbywcy. Jest to zatem umowa konsensualna, wzajemna, rodzinno-alimentacyjna o charakterze losowym. Postanowienia art. 913 § 1 kc dotyczące zamiany dożywocia na rentę nie mogą mieć zastosowania. Okoliczność, że pozwani ponad zapłatą umówionej ceny zobowiązali się do dalszych świadczeń, nie przesądza o charakterze tej umowy jako umowy o dożywocie. Kasację złożyła powódka Karolina S. Skarżąca - bez wyodrębnienia podstaw kasacji - zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, "w szczególności" art. 471 w zw. z art. 479 i 65 kc przez ich niewłaściwe zastosowanie i odmowę zamiany świadczeń na rentę oraz odszkodowanie. Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (…)
Stosownie do powołanego w kasacji art. 479 mającego zastosowanie w odniesieniu do rzeczy oznaczonych co do gatunku, wierzyciel może w razie zwłoki realizować swoje uprawnienia w taki sposób, który zastępuje wykonanie zobowiązania przez dłużnika. Jest to możliwe dlatego, że rzeczy oznaczone co do gatunku są zamienne w obrocie i dlatego wierzyciel może je nabyć, obciążając dłużnika kosztami, bądź żądać zapłaty ich równowartości, i dopiero po uzyskaniu należności nabyć rzeczy, które dłużnik miał świadczyć zgodnie z treścią zobowiązania. Istotą zastępczego wykonania (a także zastępczego nabycia) jest podjęcie przez wierzyciela czynności zmierzających do wykonania zobowiązania zgodnie z jego treścią, tj. zaspokojenie interesu wierzyciela w wypadku, gdy dłużnik jest w zwłoce ze spełnieniem świadczenia. Zastępcze wykonanie (nabycie) zmierza do realizacji celu zobowiązania dłużnika przez samego wierzyciela i w związku z tym jest dokonywane na jego koszt. Nabycie zastępcze wprawdzie zmierza do zaspokojenia wierzyciela zgodnie z treścią zobowiązania, lecz nie jest spełnieniem świadczenia, a jedynie surogatem świadczenia. Dlatego wierzyciel, korzystając z przysługującego mu uprawnienia do zastępczego nabycia, zachowuje roszczenie o naprawienie szkody.
Art. 478 kc: Jeżeli przedmiotem świadczenia jest rzecz oznaczona co do tożsamości, dłużnik będący w zwłoce odpowiedzialny jest za utratę lub uszkodzenie przedmiotu świadczenia, chyba że utrata lub uszkodzenie nastąpiłoby także wtedy, gdyby świadczenie zostało spełnione w czasie właściwym.
Paulus libro nono decimo ad edictum (D. 50,17,128 pr.): In pari causa possessor potior haberi debet.
W prawie włoskim zasada: In pari causa turpitudinis melior est conditio possidentis, np. art. 2035 wł. kc: kto, także we własnym imieniu, wykonał świadczenie w pewnym celu, sprzeczne z dobrym obyczajem, nie może żądać zwrotu, jeśli zapłacił.
Jeśli obie strony stosunku obligacyjnego działają niegodziwie, to nie przysługuje żądanie zwrotu świadczenia niegodziwego.
Art. 412. Sąd może orzec przepadek świadczenia na rzecz Skarbu Państwa, jeżeli świadczenie to zostało świadomie spełnione w zamian za dokonanie czynu zabronionego przez ustawę lub w celu niegodziwym. Jeżeli przedmiot świadczenia został zużyty lub utracony, przepadkowi może ulec jego wartość.
Wyrok z dnia 10 października 2003 r., Sąd Najwyższy, II CK 116/02
Uzasadnienie faktyczne
Prokurator Rejonowy w Z. wytoczył powództwo na rzecz Skarbu Państwa Urzędu Skarbowego w Ś., domagając się aby sąd orzekł przepadek i zasądził na rzecz Skarbu Państwa od Stanisława R. 60.000 zł z tytułu świadczenia świadomie spełnionego w celu niegodziwym. Sąd Okręgowy w Z. wyrokiem z dnia 23 kwietnia 2001 r. uwzględnił powództwo i obciążył pozwanego wpisem od pozwu, którego nie miał obowiązku uiścić powód. Sąd ustalił - na podstawie prawomocnego wyroku karnego - że Stanisław R. został skazany z art. 204 § 1 i 2 k.k. z zw. z art. 11 § 2 k.k. za to, że w okresie od października 1996 r. do 18 lutego 1997 r., wspólnie i w porozumieniu z Januszem W., prowadząc agencję towarzyską, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, ułatwiał nierząd kobietom i czerpał korzyści majątkowe z tego nierządu, które wynoszą co najmniej 60.000 zł.
Sąd pierwszej instancji, opierając rozstrzygnięcie na art. 412 k.c., podkreślił, że korzyści majątkowe czerpane przez pozwanego z nierządu i za jego ułatwianie stanowiły świadczenie świadomie spełnione w celu niegodziwym. Sąd nie ustalał samodzielnie wartości tego świadczenia, ponieważ uznał, że - na podstawie art. 11 k.p.c. - jest związany w tym zakresie wyrokiem karnym. Wyrok zaskarżył pozwany. Sąd Apelacyjny - po sprostowaniu oznaczenia strony powodowej przez wskazanie Skarbu Państwa Urzędu Skarbowego w Ś. jako powoda obok Prokuratora Rejonowego - zmienił orzeczenie Sądu Okręgowego w ten sposób, że obniżył zasądzoną kwotę do 39.450 zł i oddalił powództwo w pozostałym zakresie, a ponadto oddalił apelację w pozostałym zakresie i zasądził od powodów na rzecz pozwanego 4.300 zł kosztów postępowania apelacyjnego. Sąd odwoławczy, podzielając zarzut apelującego, że w postępowaniu cywilnym nie wiąże ustalenie prawomocnego wyroku karnego co do wysokości korzyści majątkowej, którą pozwany uzyskał na skutek popełnienia przestępstwa, dokonał - wykorzystując art. 322 k.p.c. - własnych ustaleń w tym zakresie. Przyjął - na podstawie materiału zebranego w sprawie karnej - że nierządem w R. zajmowało się 5 kobiet przez 141 dni i tyle samo w B. przez 80 dni. Każda z nich dzieliła się zarobkiem z pozwanym i jego wspólnikiem, przekazując im 500 zł tygodniowo. W ten sposób prowadzący agencję towarzyską w okresie od 1 października 1997 r. do 18 lutego 1997 r. uzyskali łącznie korzyść majątkową wartości 78.900 zł. W wyniku jej podziału na równe części korzyść osiągnięta przez pozwanego wynosi 39.450 zł. W kasacji, opartej na pierwszej podstawie z art. 393 1 k.p.c., Prokurator - zaskarżając wyrok w całości - zarzucił naruszenie art. 11 k.p.c., art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 322 k.p.c. i wniósł o zmianę zakwestionowanego orzeczenia przez uwzględnienie powództwa w całości.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Naruszenia art. 11 k.p.c. skarżący dopatrzył się w tym, że Sąd Apelacyjny uznał, iż w postępowaniu cywilnym nie wiąże ustalenie co do wysokości korzyści majątkowej czerpanej z prostytucji i jej ułatwiania, dokonane w prawomocnym wyroku skazującym pozwanego za popełnienie przestępstwa z art. 204 § 1 i 2 k.k. Zgodnie z art. 11 k.p.c. moc wiążącą w postępowaniu cywilnym mają jedynie ustalenia co do popełnienia przestępstwa zawarte w prawomocnym wyroku skazującym. Przestępstwem - w myśl art. 7 § 1 k.k. - jest popełnienie zbrodni lub występku. W przytoczonym przepisie chodzi więc o ustalenia co do popełnienia przez oskarżonego czynu, który wypełnia dyspozycję normy karnej i został mu przypisany jako przestępstwo (por. art. 413 k.p.k.). W tej sytuacji - zważywszy, że przepisy określające przestępstwo przypisane pozwanemu nie wymieniają jakiejś ściśle określonej kwoty korzyści majątkowej uzyskanej z uprawiania prostytucji i jej ułatwiania, lecz jedynie wymagają, by sprawca przestępstwa czerpał korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez inną osobę - nie budzi wątpliwości stanowisko Sądu odwoławczego, że ustaleniem wiążącym w postępowaniu cywilnym była okoliczność, że pozwany czerpał korzyści majątkowe z prostytucji uprawianej przez kobiety, a nie wysokość osiągniętej przez niego z tego tytułu korzyści majątkowej.
Kwestia ostatecznego ustalenia wysokości tej korzyści nabiera natomiast istotnego znaczenia, gdy zachodzą podstawy do orzeczenia jej przepadku na rzecz Skarbu Państwa na podstawie art. 412 k.c. Dopiero konstytutywne orzeczenie Sądu wydane w postępowaniu cywilnym rodzi bowiem obowiązek zaspokojenia przez sprawcę przestępstwa roszczenia Skarbu Państwa o wydanie przedmiotu świadczenia, które zostało spełnione świadomie w zamian za dokonanie czynu zabronionego przez ustawę lub w celu niegodziwym. Nie ma podstaw, aby w sprawie o przepadek świadczenia na rzecz Skarbu Państwa na podstawie art. 412 k.c. pozbawiać pozwanego, który został skazany za sutenerstwo, prawa do ścisłego ustalenia korzyści osiągniętej z uprawiania prostytucji przez inne osoby, gdy takie ustalenie nie miało znaczenia dla bytu przypisanego mu przestępstwa. Zarzut skarżącego, że zakwestionowane orzeczenia zapadło z naruszeniem art. 11 k.p.c., należało więc uznać za nieuzasadniony.
Trafnie skarżący zakwestionował natomiast prawidłowość ustalenia wartości świadczenia, które podlega przepadkowi. Wskazany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku sposób wyliczenia kwoty 78.900 zł nie poddaje się weryfikacji (nie wiadomo, co oznacza ułamek 5/7? Dlaczego ilość dni, w których kobiety zajmowały się prostytucją, została pomnożona przez 5?). Kwoty 78.900 zł nie potwierdza wyliczenie korzyści majątkowej oparte na ustaleniach, które Sąd przytoczył na stronie szóstej uzasadnienia w trzecim akapicie. Wynika z nich, że kobiety zajmowały się prostytucją w R. i w B. łącznie 221 dni (141 + 80), tj. 32 tygodnie (221 : 7 = 31,5). Każda z dziesięciu kobiet dawała właścicielom agencji towarzyskiej po 500 zł tygodniowo. Korzyść, którą uzyskiwali oni tygodniowo od wszystkich kobiet, łącznie wynosiła 5.000 zł (500 x 10). W ciągu 32 tygodni właściciele agencji osiągnęli więc korzyść majątkową w łącznej kwocie 160.000 zł (32 x 5.000). Na skutek jej podziału na równe części korzyść osiągnięta przez pozwanego wynosiłaby zatem 80.000 zł, a nie - jak przyjął Sąd - 39.450 zł. Do ustalenia jeszcze innej kwoty korzyści majątkowej uzyskanej z prostytucji prowadzi wyliczenie zaprezentowane przez skarżącego w uzasadnieniu kasacji na stronie czwartej w ostatnim akapicie. Prokurator, przyjmując, że w ciągu 221 dni każda z kobiet dawała właścicielom agencji po 500 zł dziennie, ustalił, iż korzyść majątkowa pozwanego wynosiła 55.250 zł [(221 x 500) : 2] i tę kwotę prawdopodobnie zaokrąglił do 60.000 zł. Uszło jednak uwagi skarżącego, że wyliczona przezeń kwota jest korzyścią majątkowa, którą właściciele agencji uzyskiwali od jednej kobiety. Jeśli zaś przyjąć ustalenie Sądu - niekwestionowane przez skarżącego - że w agencji towarzyskiej prostytucją zajmowało się dziesięć kobiet, to prawidłowo wyliczona kwota korzyści osiągniętej przez pozwanego powinna wynosić 552.500 zł (55.250 x 10).
Papinian, libro octavo questionum (D. 21,2,65): Indivisa est causa pignoris (dosł. indivisam pignoris causa).
Jako prawo akcesotyjne zastaw gasł wraz z umorzeniem wierzytelności. Po częściowym zaś umorzeniu wierzytelności zastaw nie wygasał, ale rozciągał się na pozostałą część wierzytelności, zabezpieczał wykonanie pozostałej części wierzytelności.
W prawie polskim:
Prawa akcesoryjne (powstające wraz z prawem głównym i wraz z prawem tym wygasające, np. hipoteka - art. 79 i 94 ustawy o księgach wieczysych i hipotece, art. 306 kc - zastaw, art. 876 § 1, 879 § 1 kc - poręczenie) i związane (dotyczy to sytuacji, w której podmiotem jednego prawa może być tylko podmiot związany jednocześnie innym prawem - art. 285 kc - służebność gruntowa przysługuje każdoczesnemu właścicielowi nieruchomości władającej; art. 235 § 2 kc - własność budynku na gruncie użytkowanym wieczyście, art. 3 ustawy o własności lokali - odrębna własność lokalu mieszkalnego jest związania ze współwłasnością w nieruchomości).
Paulus libro quinto decimo ad Sabinum (D. 8,2,26): Nulli res sua servit.
Art. 247 kc: Ograniczone prawo rzeczowe wygasa, jeżeli przejdzie na właściciela rzeczy obciążonej albo jeżeli ten, komu prawo takie przysługuje, nabędzie własność rzeczy obciążonej.
Postanowienie z dnia 25 kwietnia 2007 r., Sąd Najwyższy, IV CSK 40/07
Do konsolidacji, a w konsekwencji do wygaśnięcia ograniczonego prawa rzeczowego charakteryzującego się niepodzielnością, a takim prawem jest np. służebność gruntowa, nie dojdzie w razie nabycia przez uprawnionego z tego prawa udziału we współwłasności nieruchomości obciążonej. Nie dochodzi wówczas do połączenia całości uprawnień "w tej samej ręce", a w konsekwencji występuje brak tożsamości podmiotów będący konsekwencją niepodzielności ograniczonego prawa rzeczowego w postaci służebności gruntowej, co wyklucza wygaśnięcie tego prawa.
Uzasadnienie faktyczne
Sąd pierwszej instancji oddalił w części wniosek o dokonanie wpisów w nowo założonej księdze wieczystej nr 228, a mianowicie w zakresie dotyczącym żądania wpisu w dziale III oraz w dziale I - sp. służebności gruntowej polegającej na prawie przechodu i przejazdu w odniesieniu do działek o nr 39/9, 39/11 i 39/8. Uznał, że wskutek sprzedaży Wnioskodawczyni, będącej dotychczas użytkownikiem wieczystym działek nr 39/9 i 39/11, a także sprzedaży współużytkownikom wieczystym, tj. Wnioskodawczyni oraz T. P. i J. P. działki nr 39/8, wygasło uprawnienie Wnioskodawczyni do korzystania ze służebności gruntowych. Sąd ten powołał się na art. 241 k.c. i stwierdził, że wygaśnięcie wieczystego użytkowania wywołało skutek w postaci wygaśnięcia obciążającej te nieruchomości służebności gruntowej, a zatem nie jest możliwe przeniesienie wpisu tego prawa do KW nr 228 prowadzonej dla działki nr 39/17 stanowiącej obecnie własność Wnioskodawczyni.
Apelację Wnioskodawczyni oddalił Sąd Okręgowy, który uznał za okoliczność bezsporną to, że Wnioskodawczyni nabyła prawo własności działek o numerach 39/17, 39/9, 39/11 i 39/8. Stwierdził zarazem, że działka 39/17, dla której prowadzona jest obecnie księga wieczysta KW 228, była zarówno nieruchomością władnącą jak i obciążoną w stosunku do działek nr 39/9, 39/11 i 39/8. Sąd odwoławczy wskazał na przepis art. 247 k.c. jako podstawę wygaśnięcia ograniczonego prawa rzeczowego wskutek konfuzji i uznał, że skoro skarżąca nabyła prawo własności wskazanych wyżej działek to oznacza, że w jednym ręku zostało skupione prawo własności oraz ograniczone prawo rzeczowe obciążające przedmiot własności, co skutkowało wygaśnięciem tego ostatniego, a zatem nie było podstaw do jego ujawnienia w księdze wieczystej.
Skarga kasacyjna Wnioskodawczyni oparta została na obu podstawach kasacyjnych.
W ramach pierwszej z nich Skarżąca zarzuciła niewłaściwe zastosowanie art. 247 k.c. w następstwie nieuzasadnionego przyjęcia, że służebności gruntowe wygasają wskutek konfuzji także w przypadku nabycia przez tę samą osobę prawa własności nieruchomości władnącej a zarazem obciążonej względem drugiej nieruchomości, co do której osobie tej przysługuje jedynie udział we współwłasności.
Nadto Wnioskodawczyni zarzuciła mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisów art. 626 1 § 2 k.p.c. i art. 62610 § 1 k.p.c., polegające na niedopuszczeniu do udziału w sprawie wszystkich osób, których prawa zostały w tym postępowaniu wykreślone, co skutkowało nieważnością tego postępowania z mocy art. 379 pkt 5 k.p.c.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz poprzedzającego go postanowienia Sądu Rejonowego w Działdowie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej Wnioskodawczyni akcentuje pogląd, że nabycie jedynie udziału we współwłasności nieruchomości, obciążonej służebnością gruntową także na rzecz nabywcy tego udziału, nie powoduje wygaśnięcia tej służebności ani w odniesieniu do tego udziału ani w odniesieniu do całej nieruchomości obciążonej. Zdaniem skarżącej, konfuzja wywołuje skutek wygaśnięcia ograniczonego prawa rzeczowego tylko wówczas, gdy uprawniony z tytułu ograniczonego prawa rzeczowego nabędzie własność całej nieruchomości obciążonej. Tymczasem Wnioskodawczyni zarzuca, że nie doszło do wygaśnięcia służebności wskutek konfuzji, ponieważ obie nieruchomości nie stanowią równocześnie przedmiotu własności tej samej osoby, skoro nastąpiło jedynie nabycie udziałów we współwłasności.
Zarzut naruszenia wskazanych przepisów procesowych uzasadniła Wnioskodawczyni zaniechaniem przez Sąd wezwania do udziału w sprawie pozostałych współwłaścicielek nieruchomości, których także dotyczył wynik niniejszego postępowania.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługiwała na uwzględnienie wobec zasadności części spośród zgłoszonych w niej zarzutów.
Trafny okazał się zarzut naruszenia art. 6261 § 2 k.p.c., ponieważ postępowanie wieczystoksięgowe w niniejszej sprawie toczyło się bez udziału wszystkich uczestników postępowania, a uchybienie to miało istotny wpływ na wynik postępowania apelacyjnego. Z postanowienia § 5 umowy sprzedaży z dnia 24 marca 2006 r., sporządzonej w formie aktu notarialnego, wynika, że udziały we współwłasności nieruchomości gruntowej, oznaczonej nr 39/8 i objętej księgą wieczystą Kw 542, nabyły także osoby fizyczne będące uprzednio współużytkownikami wieczystymi tej działki gruntu. Ponieważ żądanie wniosku obejmowało także dokonanie wpisu służebności gruntowej mającej obciążać działkę oznaczoną nr 39/8, a stanowiącą przedmiot współwłasności Wnioskodawczyni i osób fizycznych, przeto wpis miał nastąpić także na rzecz tych osób fizycznych, które zatem powinny być także - oprócz Wnioskodawczyni - uczestnikami postępowania na mocy art. 6261 § 2 k.p.c. Sąd pierwszej instancji, chociaż nie wezwał tych osób do udziału w postępowaniu, to jednak ustalił, że dwie osoby fizyczne (Teresa P. i J. P.) nabyły udziały we współwłasności działki nr 39/8. Tymczasem Sąd odwoławczy poczynił odmienne ustalenie stwierdzając, że prawo własności wszystkich wymienionych w uzasadnieniu działek, a więc również działko oznaczonej nr 39/8, nabyła jedynie Wnioskodawczyni, a w konsekwencji uznał, że w jednym ręku skupione zostało prawo własności oraz ograniczone prawo rzeczowe, co skutkowało wygaszeniem tego ostatniego prawa. W tej sytuacji zasadnie zarzuca skarżąca, że skoro osoby fizyczne na rzecz których wpis miał nastąpić nie były uczestnikami niniejszego postępowania to doszło w ten sposób do naruszenia art. 626 1 § 2 k.p.c. Naruszenie to miało istotny wpływ na wynik sprawy ponieważ skutkowało wadliwym ustaleniem Sądu drugiej instancji, że wyłącznie Wnioskodawczyni nabyła prawo własności także działki oznaczonej nr 39/8, a to wadliwe ustalenie miało znaczący wpływ na prawidłowość stosowania prawa materialnego.
Wbrew jednak stanowisku skarżącej zarzucone naruszenie przepisu prawa procesowego, chociaż przesądziło o wystąpieniu drugiej podstawy kasacyjnej, to jednak nie skutkowało nieważnością postępowania. W orzecznictwie zdecydowanie dominuje stanowisko, że niewezwanie do udziału w sprawie zainteresowanego, który nie jest uczestnikiem postępowania, stanowi uchybienie procesowe nie powodujące nieważności postępowania, a uchybienie to może uzasadniać drugą podstawę kasacyjną, jeżeli zostanie wykazane, że mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W postępowaniu nieprocesowym Sąd ma bowiem obowiązek dbać z urzędu o to, by uczestnikami postępowania były wszystkie osoby zainteresowane (postanowienie SN z dnia 21 maja 1997 r., I CKN 39/97, OSNC 1997 r., nr 12, poz. 197, postanowienie SN z dnia 10 września 1998 r., III CKN 43/98, niepubl.; postanowienie SN z dnia 22 marca 2000 r. I CKN 420/98, niepubl.). Nie okazał się natomiast trafny zarzut naruszenia art. 62610 § 1 k.p.c., ponieważ strona skarżąca nie twierdzi nawet, aby Sąd uchybił wynikającemu z tego przepisu obowiązkowi zawiadomienia o dokonanym wpisie tego podmiotu (Gminy Miasta Działdowa), który był dotychczas uczestnikiem niniejszego postępowania.
Wadliwość w płaszczyźnie ustaleń stanu faktycznego przyjętego za podstawę orzekania przez Sąd drugiej instancji spowodowała w konsekwencji błędne zastosowanie art. 247 k.c. w następstwie wadliwego, bo co najmniej przedwczesnego uznania, że w stanie faktycznym sprawy zaistniały przesłanki uzasadniające zastosowanie tego przepisu. W orzecznictwie jednoznacznie przyjmuje się, że jeżeli uprawniony z tytułu ograniczonego prawa rzeczowego nabył udział we własności rzeczy obciążonej tym ograniczonym prawem rzeczowym, to zastosowanie art. 247 k.c. jest możliwe tylko wówczas, gdy ograniczone prawo rzeczowe może być ustanowione także na udziale. Jeśli zaś ograniczone prawo rzeczowe może obciążać tylko całą rzecz, a nie udział, to nie można mówić o wystąpieniu konfuzji (uchwała SN z dnia 10 marca 1983 r., III CZP 3/83, OSNC 1983, nr 8, poz. 115). Wyłączenie zasady konfuzji w takim przypadku należy więc odnieść także do służebności gruntowej, ponieważ nie jest możliwe obciążenie tą służebnością udziału we współwłasności nieruchomości gruntowej. Przedmiotem służebności gruntowej może być jedynie grunt, a tym - zgodnie z art. 46 § 1 k.c. - jest część powierzchni ziemskiej stanowiącej odrębny przedmiot własności. Przedmiotem obciążenia służebnością gruntową nie może być zatem udział w prawie własności takiej nieruchomości. Tym samym konfuzja wystąpi jedynie wówczas, gdy służebność gruntowa obciążająca nieruchomość gruntową przejdzie w całości na właściciela tej nieruchomości, albo jeżeli uprawniony z tytułu tej służebności nabędzie własność całej obciążonej nią nieruchomości (por. uzasadnienie uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2002 r., III CZP 47/02, OSNC 2003, nr 7-8, poz. 93). Innymi słowy, o konfuzji można mówić tylko wówczas gdy wszystkie prawa i obowiązki przechodzą na tę samą osobę, a zatem sytuacja taka nie zachodzi wtedy, gdy uprawniony z tytułu służebności gruntowej staje się tylko jednym ze współwłaścicieli nieruchomości obciążonej. W tym ostatnim wypadku nie ma ustawowych przeszkód do obciążenia nieruchomości będącej przedmiotem współwłasności służebnością gruntową na rzecz każdego ze współwłaścicieli nieruchomości. Służebność gruntową ustanawia się przecież nie na udziale, ale na nieruchomości. Jeżeli zatem właściciel nieruchomości władnącej nabędzie jedynie udział we współwłasności nieruchomości obciążonej, to nie następuje konfuzja w rozumieniu art. 247 k.c. prowadząca do wygaśnięcia służebności, bowiem nie dochodzi do zlania się całości praw w rękach jednego podmiotu. Konfuzja wystąpi przeto dopiero wówczas, gdy uprawniony z tytułu ograniczonego prawa rzeczowego nabędzie własność całej nieruchomości obciążonej (postanowienie SN z dnia 20 października 2005 r., IV CK 65/05, niepubl.; postanowienie SN z dnia 26 września 2003 r., IV CK 19/02, LEX nr 82279). Również w piśmiennictwie stwierdzono, że o konsolidacji można mówić jedynie wówczas, gdy wszystkie prawa i obowiązki podmiotu uprawnionego z tytułu słabszego prawa będą mu przysługiwały również po uzyskaniu prawa silniejszego. Nie dojdzie zatem do konsolidacji, jeżeli uprawnienia wynikające z ograniczonego prawa rzeczowego zostaną pochłonięte jedynie częściowo. Do konsolidacji, a w konsekwencji do wygaśnięcia ograniczonego prawa rzeczowego charakteryzującego się niepodzielnością, a takim prawem jest służebność gruntowa, nie dojdzie więc w razie nabycia przez uprawnionego z tego prawa udziału we współwłasności nieruchomości obciążonej. Nie dochodzi wówczas do połączenia całości uprawnień "w tej samej ręce", a w konsekwencji występuje brak tożsamości podmiotów będący konsekwencją niepodzielności ograniczonego prawa rzeczowego w postaci służebności gruntowej, co wyklucza wygaśnięcie tego prawa.
Ulpianus libro septimo decimo ad edictum (D.8,3,5,1); Paulus libro vicensimo primo ad edictum (D. 8,3,7,1): Praedia debet esse vicina.
Art. 285 kc: § 1 Nieruchomość można obciążyć na rzecz właściciela innej nieruchomości (nieruchomości władnącej) prawem, którego treść polega bądź na tym, że właściciel nieruchomości władnącej może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, bądź na tym, że właściciel nieruchomości obciążonej zostaje ograniczony w możności dokonywania w stosunku do niej określonych działań, bądź też na tym, że właścicielowi nieruchomości obciążonej nie wolno wykonywać określonych uprawnień, które mu względem nieruchomości władnącej przysługują na podstawie przepisów o treści i wykonywaniu własności (służebność gruntowa).
§ 2. Służebność gruntowa może mieć jedynie na celu zwiększenie użyteczności nieruchomości władnącej lub jej oznaczonej części.
Uchwała z dnia 3 czerwca 1965 r., Sąd Najwyższy, III CO 34/65
Dopuszczalne jest ustanowienie przez sąd służebności gruntowej obciążającej nieruchomość mającą bezpośrednią łączność z siecią wodociągową i polegającej na doprowadzeniu od tej sieci przewodów wodociągowych do nieruchomości, która nie jest do sieci przyłączona i nie ma z nią bezpośredniej łączności.
Ulpianus libro vincesimo octavo ad edictum (D. 13,7,9,2): Proprie pignus dicimus, quod ad creditorem transit, hypothecam, cum non transit nec possessio ad creditorem.
Art. 307 § 1 kc: Do ustanowienia zastawu potrzebna jest umowa między właścicielem a wierzycielem oraz, z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wydanie rzeczy wierzycielowi albo osobie trzeciej, na którą strony się zgodziły.
§ 2. Jeżeli rzecz znajduje się w dzierżeniu wierzyciela, do ustanowienia zastawu wystarcza sama umowa.
Art. 67 ustawy o księgach wieczystych i hipotece z 6 lipca 1982 r.: Do powstania hipoteki niezbędny jest wpis w księdze wieczystej.
Dół formularza
Postanowienie z dnia 18 stycznia 2008 r., Sąd Najwyższy, V CSK 298/07
Powstanie hipoteki uregulowanej w art. 1037 § 3 k.p.c. nie jest uzależnione od jej wpisania w księdze wieczystej.
Uzasadnienie faktyczne
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim postanowieniem z dnia 6 listopada 2006 r. oddalił wniosek Natalii K. o wpis w księdze wieczystej hipoteki przymusowej w kwocie 40.000 zł. Ustalił, że w dniu 2 lutego 2006 r. zapadło postanowienie co do planu podziału sumy uzyskanej z egzekucji w sprawie prowadzonej przeciwko Kazimierzowi S. Wnioskodawczyni - komornikowi przy Sądzie Rejonowym w W. - została w nim przyznana kwota 40.000 zł z sumy stanowiącej uzupełnienie ceny nabycia nieruchomości, do której zapłaty został zobowiązany nabywca Jarosław K. Umową z dnia 4 sierpnia 2005 r. sprzedał on nieruchomość Piotrowi L., od którego w dniu 27 grudnia 2005 r. kupił ją uczestnik Jarosław F. Sąd Rejonowy uznał, że do powstania hipoteki, którą wierzyciel na podstawie art. 1037 § 3 k.p.c. nabywa z mocy prawa, konieczny jest wpis w księdze wieczystej. Z tego względu hipoteka na rzecz wnioskodawczyni nie powstała z chwilą uprawomocnienia się postanowienia o planie podziału sumy uzyskanej z egzekucji. W ocenie sądu pierwszej instancji, art. 1037 § 3 k.p.c. dotyczy roszczeń przeciwko nabywcy nieruchomości (licytanta, który uzyskał przybicie), a nie późniejszych właścicieli nieruchomości. W rozpoznawanej sprawie, w chwili złożenia wniosku o wpis hipoteki, dłużnik wymieniony w tytule wykonawczym nie był właścicielem nieruchomości, co sprzeciwiało się uwzględnieniu wniosku.
Sąd Okręgowy w Gliwicach po rozpoznaniu apelacji wnioskodawczyni oddalił ją postanowieniem z dnia 8 lutego 2007 r., podzielając ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji i jego ocenę, że hipoteka przysługująca wierzycielowi na podstawie art. 1037 § 3 k.p.c. nie może powstać bez konstytutywnego wpisu w księdze wieczystej. Nie było natomiast podstaw do dokonania wpisu na podstawie art. 109 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tekst jedn.: Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 ze zm.) (dalej: u.k.w.h.), z tego względu, że w chwili złożenia wniosku dłużnik nie był już właścicielem nieruchomości.
Skarga kasacyjna wnioskodawczyni została oparta o podstawę naruszenia prawa materialnego, tj. art. 1037 § 3 k.p.c. oraz art. 67 u.k.w.h. w wyniku ich błędnej wykładni. Wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
Uzasadnienie prawne
W skardze kasacyjnej zasadnie zakwestionowano ocenę Sądu Okręgowego, że powstanie hipoteki unormowanej w art. 1037 § 3 k.p.c. wymaga dokonania jej konstytutywnego wpisu do księgi wieczystej. Ocena ta jest sprzeczna z brzmieniem wymienionego przepisu, stanowiącego wyraźnie, że wierzyciel, któremu przydzielono roszczenie przeciwko nabywcy, nabywa hipotekę na sprzedanej nieruchomości z mocy samego prawa. Skoro więc hipoteka powstaje z mocy prawa, to nie można jednocześnie przyjmować, że jej powstanie jest uzależnione od wpisu hipoteki w księdze wieczystej.
I. 2.4.4.: Proprietatis dominus plenam in re potestatem habet.
Art. 140 kc: W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą.
Wyrok z dnia 9 lipca 2008 r., Sąd Najwyższy, V CSK 52/08
Własność jest prawem bezwzględnym, ale nie absolutnym, a jego granice wyznacza art. 140 k.c. Żądanie przez właściciela nieruchomości niezwłocznego usunięcia gazociągów jest nierealne. Teoretyczna możliwość wyznaczenia nawet kilkuletniego terminu do wykonania tego przedsięwzięcia nie uzasadnia uwzględnia żądania przy zastosowaniu art. 320 k.p.c. Sprzeciwia się temu m.in. olbrzymi koszt takiego przedsięwzięcia względem wartości nieruchomości i niedogodności związane z przerwami w dostawie gazu do znacznej liczby mieszkańców.
Uzasadnienie faktyczne
Powodowie Jerzy i Anna N. wnosili o nakazanie pozwanemu P. S.A. usunięcia fragmentów dwóch gazociągów DN 300 i DN 250, zlokalizowanych pod powierzchnią należących do nich działek nr x i y, położonych w miejscowości Ł. Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 15 grudnia 2004 r. oddalił powództwo i obciążył powodów kosztami procesu. Sąd ten ustalił, że gazociąg DN 250 został wybudowany na podstawie decyzji z dnia 5 listopada 1971 r. Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej o ustaleniu lokalizacji, zaś gazociąg DN 300 na podstawie pozwolenia na budowę zawartego w decyzji Urzędu Rejonowego z dnia 29 marca 1993 r. Właścicielem działek w tamtym czasie był Skarb Państwa, a władającym Państwowe Przedsiębiorstwo Hodowlane. Powodowie nabyli te działki aktami notarialnymi od Skarbu Państwa - Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa - sporządzonymi w dniach 5 października 2001 r. i 28 listopada 2002 r. Przebieg gazociągów przez obie działki jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, pochodzącym z 1992 r., z którym powodowie mieli możliwość zapoznania się. Biorąc pod uwagę, że oba gazociągi zaopatrują w gaz m.in. Z., B., K., P. (...), a nie ma możliwości ich zdemontowania bez wstrzymania dostaw gazu, uwzględnienie powództwa byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Przemawiało za tym i to, że przebieg gazociągów nie przeszkadzał w żadnym stopniu w dotychczasowym rolniczym korzystaniu z obu działek, a dopiero powodowie wystąpili o zmianę przeznaczenia nabytego gruntu z rolniczego na budowlany. Apelacja powodów od tego rozstrzygnięcia została oddalona wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 27 lipca 2005 r., który podzielił powyższe ustalenia i oceny prawne. Sąd ten ustalił ponadto, że poprzedni właściciel nie zakwestionował decyzji administracyjnych, na podstawie których inwestycje dotyczące budowy obu gazociągów przeprowadzone. Świadczy to pośrednio o wyrażeniu zgody na przebieg gazociągów. Powodowie wnieśli skargę kasacyjną od tego wyroku Sądu Apelacyjnego, powołując jako jej podstawy naruszenie art. 5 i art. 222 § 2 k.c. oraz art. 232, 328 § 2, art. 320, art. 325 w zw. z art. 108 § 1 i art. 102 k.p.c., wnioskując o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy uchylając wyrok uznał, że prowadzenie inwestycji na podstawie odpowiednich zezwoleń władzy budowlanej nie przesądza jeszcze samo przez się o tym, że przy jej realizacji nie mogło dojść do naruszenia prawa własności. Zauważył też, że porządkowanie spraw własnościowych wymaga, aby osoba, która korzysta w określonym zakresie z przedmiotu czyjejś własności, wykazała się uprawnieniem do tego korzystania, czego strona pozwana dotychczas w sposób przekonujący nie uczyniła. Jednocześnie zwrócił uwagę, że pewnych zaszłości nie da się zmienić czy odwrócić, zwłaszcza jeśli konsekwencje takich zmian byłyby niemożliwe do zaakceptowania ze względu na ważny interes publiczny. Własność jest bowiem prawem bezwzględnym, ale nie absolutnym, a jej granice wyznacza art. 140 k.c. Jak podkreślił, rozważania dotyczące zastosowania art. 5 k.c. i art. 320 k.p.c. stają się aktualne dopiero wówczas, jeśli strona pozwana nie wykaże stosownych uprawnień do wykonywanego od lat sposobu korzystania z gruntu należącego przedtem do Skarbu Państwa, a obecnie do powodów. W tej kwestii nie można pomijać ewentualnej świadomości powodów co do faktu zlokalizowania gazociągów pod powierzchnią kupowanych przez nich działek, zwłaszcza w sytuacji zaznaczenia przebiegu tych gazociągów na planie zagospodarowania przestrzennego. Ponadto wskazał, że podstawą rozstrzygania tej kwestii powinna być obiektywna i fachowa ocena tego czy, uwzględniając funkcje jakie spełniają oba gazociągi, usunięcie ich z działki powodów jest w ogóle realne, pod jakimi warunkami technicznymi, przy jakich nakładach finansowych oraz w jakim ewentualnie czasie. Dopiero przy dokonaniu takich ustaleń możliwa będzie prawidłowa subsumcja prawna.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 1 września 2006 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wskazał m.in., że fakt, iż powodowie nabyli sporne działki jako rolne, a aktualnie starają się o zmianę charakteru jednej z nich na budowlany, jest wykonywaniem ich praw właścicielskich i nie może być odczytywany jako okoliczność uzasadniająca odmowę ochrony w oparciu o przepis art. 5 k.c. Sąd Apelacyjny zauważył, że zarzut naruszenia art. 5 k.c. jest o tyle trafny, że w świetle lakoniczności uzasadnienia stanowiska Sądu pierwszej instancji w tym zakresie, niemożliwy do weryfikacji. Ponadto Sąd zwrócił uwagę na wzajemny stosunek art. 5 k.c. i art. 320 k.p.c. uzupełniając, że w sprawach o ochronę prawa własności w zasadzie wyłącza się stosowanie art. 5 k.c. Oddalenie powództwa zdaje się stwarzać stan trwały, gdy tymczasem na podstawie art. 5 k.c. można pozbawić prawo podmiotowe ochrony jedynie przez pewien czas. Właściciel, którego powództwo negatoryjne zostało oddalone z powołaniem się na art. 5 k.c., może ze swojego prawa podmiotowego skorzystać w razie zmiany okoliczności faktycznych., a w niniejszej sprawie z dużym prawdopodobieństwem doszłoby do trwałego pozbawienia właściciela ochrony z art. 222 § 2 k.c. Jako zasadę wskazał Sąd stosowanie w takiej sytuacji art. 320 k.p.c., jednocześnie określając, jakie kryteria należy brać pod uwagę przy ewentualnym zastosowaniu art. 5 k.c.
Wyrokiem z dnia 25 czerwca 2007 r. Sąd Okręgowy nakazał pozwanej usunięcie gazociągów w termie 3 lat od dnia prawomocności wyroku. Sąd ten uznał, że pozwana nie dysponowała skutecznym względem powodów rzeczowym lub obligacyjnym prawem, które zezwalałoby na ograniczenia zakresu swobodnego dysponowania nieruchomością przez jej właścicieli. Uznał też za nieuzasadniony zarzut zasiedzenia w części nieruchomości. Jakkolwiek przyjął, że z uwagi na znaczenie gazociągu jego likwidacja jest niemożliwa, to jednak możliwa jest zmiana jego przebiegu. Na podstawie dowodu z opinii biegłego sądowego ustalił, że jest to technicznie możliwe, a koszt przełożenia obu gazociągów wyniesie ok. 4.500.000 zł W konsekwencji roszczenia powodów nie zakwalifikował jako nadużycia prawa.
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 października 2007 r. Sąd Apelacyjny zmienił powyższy wyrok i oddalił powództwo. Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia dokonane faktyczne, jednakże nie podzielił oceny prawnej dotyczącej braku podstaw do zastosowania art. 5 k.c.
Sąd odwoławczy uznał bowiem, że dochodzone roszczenie negatoryjne stanowi nadużycie prawa. Sama techniczna możliwość przemieszczenia gazociągu nie stanowi wystarczającej podstawy do przyjęcia, iż art. 5 k.c. nie ma zastosowania. W stosunku do powództwa negatoryjnego przesłanki zastosowania art. 5 k.c. należy ocenić, zdaniem tego Sądu, bardziej liberalnie niż w stosunku do powództwa windykacyjnego. Dodatkowo uzasadniał to tym, że w sprawie miały miejsce zaszłości sprzed wielu lat, na które strony nie miały wpływu. Sporne urządzenia mają kluczowe znaczenie dla zaopatrzenia w gaz całej Kotliny, a powodowie przed nabyciem nieruchomości mogli dowiedzieć się z planów zagospodarowania przestrzennego o ich przebiegu. Powodowie jedynie hipotetycznie zostali ograniczeni w wykonywaniu prawa własności, które nie jest jednak prawem absolutnym. Nie wykazali bowiem, że strefy ochronne uniemożliwiają im zrealizowanie planowanej inwestycji. Ponadto Sąd zaznaczył, że gazociągu nie można zlikwidować, a przeprowadzenie go przez nieruchomości sąsiadów będzie z kolei ograniczało ich uprawnienia właścicielskie, co uzasadniałoby traktowanie takiego działania jako sprzecznego z zasadami współżycia społecznego. Wskazał też na dysproporcje między wartością nieruchomości (150.000 zł w latach 2001-2002) i kosztami przepięcia (4.500.000 zł). Z tych wszystkich względów, zdaniem Sądu Apelacyjnego, żądanie powodów stanowiło nadużycie prawa podmiotowego i nie znajdowało uzasadnienia przy zastosowaniu normy art. 5 k.c.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wnieśli powodowie zaskarżając go w całości. Została ona oparta na obu podstawach, to jest naruszenia prawa materialnego (art. 3933 § 1 pkt 1 k.p.c.) i prawa procesowego (art. 3933 § 1 pkt 2 k.p.c.). Odnośnie pierwszej podstawy skarżący zarzucali błędne zastosowanie art. 5 k.c. w związku z art. 222 § 2 k.c., przez przyjcie art. 5 k.c. jako podstawy oddalenia powództwa negatoryjnego.
Naruszenie prawa procesowego dotyczyło art. 386 § 6 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. i 316 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Skarżący zarzucali, że Sąd Apelacyjny wyraził w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku odmienną ocenę prawną niż w poprzednim orzeczeniu wydanym przez ten Sąd. Ponadto, zdaniem powodów, Sąd Apelacyjny nie wyjaśnił przesłanek, którymi się kierował przy wydaniu zaskarżonego wyroku w zakresie ustalenia, że mimo oddalenia powództwa na podstawie art. 5 k.c., powodowie będą mieli możliwości skutecznego wytoczenia powództwa negatoryjnego. Ostatni zarzut dotyczył poczynienia ustaleń co do okoliczności faktycznych, które nie mają potwierdzenia w materiale dowodowym, przy jednoczesnym dokonaniu odmiennej oceny prawnej ustaleń faktycznych niż to uczynił Sąd pierwszej instancji.
W konkluzji powód wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwana wnosiła o nie przyjmowanie skargi kasacyjnej do rozpoznania. W piśmie z dnia 10 czerwca 2008 r. poinformowała, że jeden z dwóch gazociągów przebiegających przez działki powodów (DN 250) nie stanowi już własności strony pozwanej a zatem strona pozwana nie jest legitymowana z tym zakresie.
Uzasadnienie prawne
Zarzuty podniesione w skardze kasacyjnej nie są zasadne. Rozważając w pierwszej kolejności zarzuty podniesione w ramach drugiej podstawy kasacyjnej, należy zwrócić uwagę na następujące kwestie. Uchylając poprzedni wydany w sprawie wyrok, Sąd Apelacyjny wskazał, że "w okolicznościach niniejszej sprawy wykazanie, że zaistniała zmiana stosunków po oddaleniu powództwa na zasadzie art. 5 k.c. jest na tyle wątpliwe, że prowadziłoby to w praktyce do trwałego pozbawienia ochrony z art. 222 § 2 k.c." Stwierdzenie to skarżący uznają za ocenę prawną, wiążącą z mocy art. 386 § 6 k.p.c. Sądy obu instancji przy ponownym rozpoznaniu sprawy. Uznanie zaś przez Sąd Apelacyjny przy ponownym rozpoznaniu sprawy, że wzgląd art. 5 k.c. uzasadnia oddalenie powództwa, uznają za ocenę prawną odmienną, niż wyrażoną przy poprzednim rozpoznaniu sprawy. Niezależnie od tego, że ocena prawna wyrażona przez sąd odwoławczy nie wiąże Sądu Najwyższego przy rozpoznawaniu skargi kasacyjnej, trzeba również podkreślić, że uzasadniając poprzedni wyrok Sąd Apelacyjny nie wyraził bynajmniej poglądu, że oddalenie powództwa na podstawie określonej w art. 5 k.c. jest nieuzasadnione, bowiem trwale pozbawi skarżących możliwości skorzystania z roszczenia negatoryjnego. Sąd ten wówczas wskazał, że pierwszeństwo zastosowania ma art. 320 k.p.c., który niejako wyłącza stosowanie art. 5 k.c. Gdyby zaś okazało się, że zadośćuczynienie słusznemu żądaniu właściciela nie jest możliwe w realnej i przewidywalnej przyszłości, w grę może wejść zastosowanie art. 5 k.c. jako dalej idące i stwarzające mocniejszą ochronę pozwanemu. Pogląd ten, wyrażony zresztą przez Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 6 stycznia 2005 r., III CK 129/04 (Prok. I Pr. 2005, nr 7-8, poz. 520), jest niewątpliwie trafny. Sąd Apelacyjny, rozpoznając sprawę po raz kolejny nie zanegował tej oceny prawnej, uznał natomiast, że okolicznościach rozpoznawanej sprawy zastosowanie art. 320 k.p.c. nie jest realnie możliwe i dlatego swoje rozstrzygnięcie oparł na treści art. 5 k.c. Takie stanowisko nie narusza art. 386 § 6 k.p.c.
Nie zachodzi również naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. Przepis ten wyjątkowo może stanowić podstawę skargi kasacyjnej, wówczas, gdy uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji sporządzone zostało w sposób, który uniemożliwia odtworzenie toku rozumowania sądu i przez to czyni kontrolę kasacyjną niemożliwą. Taka sytuacja w sprawie nie zachodzi, a uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia poddaje się weryfikacji w wystarczającej mierze. Nie doszło również do naruszenia pozostałych powołanych w skardze przepisów natury proceduralnej, a w jej podstawach nie wyszczególniono okoliczności faktycznych, które miały zostać ustalone z naruszeniem art. 316, 382 w związku z art. 391 k.p.c. Dokonane ustalenia faktyczne, także w zakresie wartości nieruchomości znajdują oparcie w materiale sprawy. Dysponując dowodem na okoliczność ceny nieruchomości w 2001 i 2002 r. oraz własną wiedzą w zakresie skali wzrostu cen, Sąd Apelacyjny miał podstawy do ustalenia, że ich wartość jest niewielka w porównaniu do kosztów przełożenia gazociągów. Nie są trafne także zarzuty naruszenia prawa materialnego poprzez uznanie, że w okolicznościach sprawy podstawę oddalenia powództwa negatoryjnego może stanowić art. 5 k.c.
Uchylając poprzedni wydany przez Sąd Apelacyjny wyrok, Sąd Najwyższy wskazał, że własność jest prawem bezwzględnym, ale nie absolutnym, a jego granice wyznacza art. 140 k.c.
Żądanie niezwłocznego usunięcia gazociągów było nierealne, czego skarżący mieli świadomość od początku. Sąd Apelacyjny trafnie uznał, że teoretyczna możliwość wyznaczenia nawet kilkuletniego terminu do wykonania tego przedsięwzięcia nie uzasadnia uwzględnia żądania przy zastosowaniu art. 320 k.p.c. Z dowodu z opinii biegłego sądowego wynika wyraźnie, że dotychczasowy przebieg gazociągów jest najlepszy, uwzględniając usytuowanie terenu. Przeniesienie obu gazociągów jest co prawda możliwe, ale koszt takiego przedsięwzięcia byłby bardzo wysoki i wynosiłby ok. 4.500.000 zł. Nawet uwzględniając fakt, że pozwana spółka osiąga olbrzymie zyski z tytułu przesyłu i sprzedaży gazu, jest to kwota znacząca, a nadto nieporównywalnie większa niż wartość nieruchomości, przez którą te gazociągi przechodzą. Niezabudowana nieruchomość rolna o powierzchni 20 ha nie może osiągnąć wartości, którą można w jakiś sposób z tą kwotą porównać. Okoliczność ta musi być brana pod uwagę przy ocenie, czy uwzględnione może być roszczenie o usunięcie tych gazociągów i czy odroczenie terminu wykona orzeczenia wystarczająco uzasadnia potrzebę ochrony interesów zobowiązanego. Trafnie Sąd Apelacyjny uwzględnił przy dokonywaniu tej oceny takie okoliczności, jak rola przedmiotowych gazociągów w zaspokajaniu potrzeb zaopatrzenia w gaz kilku dużych miast Kotliny Kłodzkiej, konieczne przerwy w tym procesie i związane z tym niedogodności w trakcie ewentualnego przenoszenia części gazociągów przechodzących przez nieruchomości powodów, jak również to, że usunięcie ich z nieruchomości skarżących oznacza przeniesienie ich na nieruchomości stanowiące własność innych osób. Wszystkie te okoliczności, a także fakt, że skarżący mieli możność zapoznania się przed nabyciem nieruchomości z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, w którym lokalizacja gazociągu została uwzględniona, przemawia za trafnością oceny, iż w okolicznościach rozpoznawanej sprawy uwzględnienie żądania usunięcia gazociągów, przy zastosowaniu art. 320 k.p.c., nie było zasadne. Mają rację skarżący twierdząc, że sama możliwość wykorzystania przez właścicieli nieruchomości innych środków prawnych, w tym roszczeń z art. 224 - 225 k.c. nie jest wystarczająca dla uznania, że istnieją podstawy do udzielenia pozwanemu ochrony na podstawie art. 5 k.c. Ten argument nie stanowił jednak jedynej podstawy oceny dokonanej przez Sąd Apelacyjny, przeciwnie - został powołany jedynie pomocniczo, a o zmianie wyroku Sądu Okręgowego przez oddalenie powództwa zadecydowały inne, przedstawione powyżej względy.
Ulpianus libro quarto decimo ad edictum (D. 50, 16, 23): Rei apellatione et casuae et iura continentur.
Art. 45 kc: Rzeczami w rozumieniu niniejszego kodeksu są tylko przedmioty materialne.
Gai libro secundo rerum cottidianarum sive aureorum (D. 41, 1, 3, pr.): Quod enim nullis est, id ratione naturali occupanti conceditur = res nullis cedit primo occupanti.
Art. 181 kc: Własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez jej objęcie w posiadanie samoistne.
Art. 182 § 1: Rój pszczół staje się niczyim, jeżeli właściciel nie odszukał go przed upływem trzech dni od dnia wyrojenia. Właścicielowi wolno w pościgu za rojem wejść na cudzy grunt, powinien jednak naprawić wynikłą stąd szkodę.
§ 2. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu nie zajętym, właściciel może domagać się wydania roju za zwrotem kosztów.
§ 3. Jeżeli rój osiadł w cudzym ulu zajętym, staje się on własnością tego, czyją własnością był rój, który się w ulu znajdował. Dotychczasowemu właścicielowi nie przysługuje w tym wypadku roszczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
Ulpianus libro sexagensimo nono ad edictum (D. 43,17,1,2): Separata esse debet possessio a proprietate.
Art. 336 kc: Posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny).
Pomponius libro trigensimo tertio ad Sabinum (D. 8,1,15,1): Servitutium non ea natura est ut aliquis facias quis …sed ut aliqiud patiatur aut non faciat = Servitus in faciendo consistere nequit.
Art. 289 § 1 kc:
Celsus libro quinto digestorum (D.8,1,9): Servitutibus civiliter utendum est.
Art. 288 kc: Art. 288. t. 336.ystarczającej mierze. esbus utendi ftuendi salva rerum substantia.efinitiominum non habet. Służebność gruntowa powinna być wykonywana w taki sposób, żeby jak najmniej utrudniała korzystanie z nieruchomości obciążonej.
Paulus libro quinto decimo ad Sabinum (D. 8,2,28): Omnes autem servitutes praediorum causas perpetuas habere debent = servitutis causa debet esse perpetua.
Art. 295 kc:
Gai Institutiones, 2,73 (etiam altri): Superficies solo cedit.
Art. 191 kc
Art. 235 kc
Art. 2 ust. 1 ustawy o własności lokali z 24 VI 1994 r.:
Paulus libro trigensimo primo ad edictum (D. 41,1,31,1): Thesaurus est vetus quaedam depositio pecuniaem cuius non extat memoria, ut iam dominum non habet.
Kc
Diocletianus - Maximilianus, 293 r. (C. 2,3,20): Traditionibus et usucapionibus dominia rerum, non nudis pactis transferuntur.
Art. 155 kc :
Modestinus libro quinto pandectarum (D. 41,3,3): Usucapio est adiectio domini per continuationem possessionis temporis lege definiti.
Art. 172 kc:
Art. 174 kc:
Paulus libro tertio ad Vitelium (D. 7,1,1 = I.2,4,pr): Ususfructuctus est ius alienis resbus utendi ftuendi salva rerum substantia.
Art. 252 kc:
Art. 266 kc:
Possessio
Paulus (D. 41,2,1): Posiadanie jest sprawą stanu faktycznego, a nie prawa (...).
Ulpianus (D. 34,17,1,2): Posiadanie należy odróżnić od własności: może się bowiem zdarzyć, że jeden jest posiadaczem , a nie jest właścicielem, drugi zaś jest wprawdzie właścicielem, nie jest zaś posiadaczem: może być i tak , że ten sam jest i posiadaczem , i właścicielem .
Celsus (D.41,2,18): To, co posiadam w swoim imieniu, mogę także posiadać w imieniu cudzym ( ...) i nie jest tym samym posiadanie oraz posiadanie w cudzym imieniu: posiada bowiem ten, w czyim imieniu rzecz jest posiadana .
Paulus (D. 41,2,3): Mogą być zaś posiadane takie rzeczy, które zaliczane są do materialnych.
Paulus, Sententiae 5,2,1: Nabywamy zaś posiadanie przez fizyczne zawładnięcie rzeczy i zamiar posiadania, nie zaś przez samo zawładnięcie rzeczy czy przez sam zamiar.
1. Tytus, obywatel rzymski sui iuris spacerował brzegiem morza. Zbierał muszle oraz kraby. Znalazł także parę złotych monet oraz branzolety i pierścienie ( w zamkniętej starej amforze ). Czy stał się właścicielem tych rzeczy ?
2. Celsus mieszkał w budynku, który zamieszkiwał także Marcus z rodziną. Zamontował kilka rur kanalizacyjnych w ścianie domu . Marcus żalił się na wilgoć panującą w mieszkaniu .Czy i jakie środki ochrony prawnej przysługują Marcusowi ?
3.Titus był właścicielem dwóch beczek czarnych oliwek . Celsus omyłkowo uznał je za swoje
i wytworzył z nich oliwę. Kto będzie właścicielem oliwy ?
4. Dziecko alieni iuris - obywatel rzymski, wziłeło ze straganu w halach targowych kilka sztuk dorsza. Czy nabył ich własność ?
5. Proszę podać rodzaj interdyktu przysługującego właścicielowi gruntu i zwierząt hodowlanych przeciwko zastawnikowi .
6. Caius ( sui iuris ) wybudował na gruncie sąsiadującym z jego nieruchomością, jedną stajnię ( dla swoich nowo zakupionych koni ). Jednocześnie bez wiedzy i zgody Tarquiniusa, właściciela tegoż gruntu, dobudował do istniejącej już tam studni ramię żurawia, zaopatrując to ostatnie w mosiężne wiadro. Kto jest właścicielem wymienionych: studni, żurawia, wiadra ? Czy Tarquiniusowi przysłguje ochrona prawna ? Czy Caius może skutecznie bronić się przed sądem ?
7.Tytus był właścicielem niewolnika Servusa i niewolnicy Ancilli.Servus i Ancilla znależli się w posiadaniu Liviusa , obywatela rzymskiego. W tym czasie , kiedy Ancilla znajdowała się w domu Liviusa, urodzia dziecko. Powstał spór co do obojga niewolników: Ancilli oraz Servusa. Czy Tytus może zastosować siłę, tj. przyjść do domu Liviusa wraz ze swoimi niewolnikami uzbrojonymi w kije , aby odebrać swoją własność ?
8. Hipokrates wytworzył z zebranych przez siebie ziół, pochodzących częściowo z jego własnej łąki, a częściowo z łąki Reginusa , syrop na kaszel . Spreparował także maść rozgrzewającą z jadu żmiji, która wygrzewała się na obu łąkach. Kto jest właścicielem owych medykamentów?
9.Casius w Satirnalia był uczestnikiem jedej z wielu hucznych zabaw odbywających się na Forum. W pewnym momencie zauważył, podniósł i zabrał do swego domu togę, którą upuśćił Orbilius ( sui iuris , obywatel rzymski ). Toga była pokryta unikalnym ręcznym haftem. Orbilius po paru dniach, dowiedziawszy się kto jest w posiadaniu togi, zarządał jej zwrotu . Casius powołał się na ocuppatio.
10.Albanus, obywatel rzymski niepodległy wadzy pater familias powrócił z wojny.Za uzyskany podczas służby wojskowej żołd drogą mancypacji nabył gospodarstwo rolne pod Rzymem. Nieruchomość ta obejmowała: willę , stajnie , zwierzęta pociągowe i kozy oraz sad, także kilkanaście odmian pinii posadzonych w glinianych oraz kamiennych donicach. Poprzedni właściciel po jakimś czasie zgłosił pretensję o wydanie mu wszystkich pinii. Czy miał słuszność ? Środki ochrony prawnej przysługujące obu stronom?
11. Hostius, 20 letni obywatel rzymski oddał Rufusowi w ususfructus, znajdujący się w jego posiadaniu rydwan. W momencie oddawania w posiadanie do rydwanu zaprzężony był koń.Czy Hostius będzie mógł domagać się zwrotu konia, zakładając, że do usucapio zwierzecia pozostaly mu tylko trzy dni ? Czy koń jest częścią składową rydwanu ?
12.Horatius nabył w drodze emptio-venditio rei magazyn wraz ze znajdującymi się tamże dalekowschodnimi dywanami oraz orientalnymi przyprawami. Sprzedający Titus wydał mu w dniu sprzedaży klucz do drzwi magazynu. Czy Horatius będąc już właścicielem stał się jednocześnie posiadaczem ?
13. Cuiatius i Alpinus byli właścicielami sąsiadujących ze sobą - poprzez rzekę nieruchomości ( gruntów ). Ze względu na obfite opady deszczu rzeka wezbrała i rwący nurt oderwał od gruntu Cuiatiusa wąski kawałek gruntu wraz z krzewami winorośli. Tenże rzeka przyniosła do gruntu sąsiedniego, tj. gruntu Alpinusa . Czyją własnością jest alluvio? Czyj własnością są opadłe z karzaków kiście winogron ?
14. Sabinus przechadzał się brzegiem morza . Zauważył powstałą na morzu maleńnką wysepkę.Pospiesznie udał się na ową wysepkę i oświadczył towarzyszowi swojej przechadzki Tytusowi, że tak oto stał się jej właścicielem. Czy miał rację?
15. Gaius był użytkownikiem pasieki , która to była własnością Terentiusa . Miód wytworzony przez pszczoły stał się zdatny do zbioru w dwa dni po tragicznej śmierci Gaiusa. Czy o miód mają prawo upomnieć się spadkobiercy Gaiusa?
13