Teorie modernizacji powstały na początku lat pięćdziesiątych XX wieku. Ich autorzy zakładali że stały kontakt wszystkich podsystemów społecznych konstytuujących system światowy - zwłaszcza zaś podsystemów peryferyjnych i półperyferyjnych - z zachodnim kręgiem kulturowym i cywilizacyjnym jest pożyteczny i niezbędny, a w jego efekcie zacofana część świata rozpocznie swój marsz ku nowoczesności. Droga ta ma mieć charakter jednoliniowy, stopniowo prowadząc wolniej lub szybciej do jednego finału tj. stworzenia społeczeństw nowoczesnych. Jak pokazały liczne przykłady gwałtowna modernizacja prowadzi jednak nie do państwa nowoczesnego, ale państwa uzależnionego i wykorzystywanego przez lepiej rozwiniętych partnerów wymiany.
Teorie zależnościowe zostały sformułowane w latach 60-tych. Najnowsza ich wersja została opracowana przez Wallersteina i jest nazywana „teorią systemu światowego”. Główne jej tezy stanowią ostrzeżenie przed niekontrolowanym procesem modernizacji i bezkrytycznym importem zachodnich modeli i strategii rozwojowych.
W obrębie systemu światowego funkcjonują państwa o bardzo różnych możliwościach gospodarczych, o całkowicie odmiennych sposobach wytwarzania dóbr i ich rozdziału, o różnej i nieporównywalnej pozycji w hierarchii politycznej, rożnych poziomach zaawansowania cywilizacyjnego. Świat jest systemem naczyń połączonych i obejmuje światowe centrum, półperyferie i peryferie. Całkowita samowystarczalność w dzisiejszym systemie gospodarczym jest niemożliwa. Jednak relacje między centrum a peryferiami są asymetryczne, nacechowane przemocą symboliczną i presją polityczną. Państwom peryferyjnym narzuca się obce systemy kulturowe, wartości, normy, symbole i instytucje. Przyczynia się to do degradacji ich rodzimej kultury. Peryferia są też często źródłem tanich surowców dla centrum, dlatego wywierane są naciski na prowadzenie tam rabunkowej eksploatacji naturalnych zasobów. Rozwój i zacofanie są to dwie strony tego samego medalu - światowa gra o sumie zerowej gdzie bogacić można się tylko kosztem biedy innych.
Teorie zależnościowe nie do końca oddają rzeczywisty układ stosunków, ponieważ istnieją sytuacje udzielania bezinteresownej pomocy gospodarczej, technicznej, umarzania długów itp. przez państwa centrum państwom peryferyjnym.
Modernizacja i zależność są procesami ściśle ze sobą powiązanymi. Gwałtowna modernizacja dokonywana za pieniądze z kredytów od centrum, może spowodować popadnięcie w zależność wywołane z jednej strony koniecznością importu nowoczesnych technologii, sprawdzonych modeli gospodarczych i instytucjonalnych, a z drugiej zachłyśnięciem się rozwojem i bezkrytycznym przejmowaniem obcych zwyczajów, wzorów kulturowych itp.
Zmiana pozycji w systemie światowym jest bardzo trudna - większość krajów nie zmienia jej lecz ustawicznie odtwarza.
Koncepcje rozwoju alternatywnego podkreślają rolę tradycji i kultury państw zacofanych i mówią o konieczności ograniczenia negatywnych następstw nierównej wymiany, przemocy symbolicznej i presji politycznej. Najistotniejszym zadaniem jest więc utrzymywanie autonomii kulturowej, nawet za cenę niepełnej integracji z systemem światowym. Rodzima kultura stanowi bowiem napęd zmian gospodarczo społecznych. Państwa peryferyjne powinny odnajdować siły do rozwoju w swoich wewnętrznych zasobach kulturowych i społecznych, organizować programy aktywizujące dla społeczeństwa.
Koncepcje alternatywne są wciąż nie w pełni dopracowane i nie uwzględniają do końca zależności jakie istnieją pomiędzy poszczególnymi elementami systemów gospodarczych i społecznych dzisiejszego świata.
K.Krzysztofek, M.Szczepański - „Pokusy nowoczesności - polskie dylematy rozwojowe”