Mąż zabrał żonę na pierwszą w jej życiu partię golfa. Oczywiście
pierwsze uderzenie żony w piłeczkę i...... okno stojącego obok pola
golfowego
domku zostaje rozbite. Mąż trochę się zdenerwował: "mówiłem żebyś uważała a
teraz trzeba będzie tam iść przepraszać i może nawet zapłacić" Tak więc
golfiści idą do domku i pukają w jego drzwi. Momentalnie dochodzi ze
środka miły głos mężczyzny "prosze wejść". Po wejściu zauważają w
domku: zbite kawałki szyby, rozbitą starą wazę i siedziącego na kanapie
kolesia. Koleś pyta: "czy to wy zbiliście szybę?". ".....Tak....
przepraszamy
za to bardzo" odpowiadają golfiści.
"Hmm właściwie to nie ma za co. Jestem dżinem, który był uwięziony w
tej wazie kilkaset lat. Teraz powinienem spełnić 3 życzenia. Nie
obrazicie się jak spełnie wam po jednym sam zostawiając sobie jedno na
koniec?" "Nie
tak jest świetnie" - odpowiada mąż "ja bym chciał dostawać milion dolarów
co
roku" "Nie ma problemu" mówi dzin " do tego gwarantuję że będziesz bardzo
długo żył" "A ty młoda kobieto czego chcesz??" "Chciałabym mieć ogromny dom
w każdym państwie, każdy z najlepszymi naświecie służącymu"
"Mówisz i masz" odpowiada dżin "Do tego obiecuje ci że do żadnego z
nich nikt się nigdy nie włamie.
"A jakie jest twoje życzenie dżinie?" - pyta małżeństwo
"Ponieważ tak długo byłem uwięziony nie marzę o niczym innym jak o
seksie z tobą" zwraca się do kobiety dżin. "I co ty na to kochanie?" pyta
mąż
"mamy tyle kasy i domy... może się zgódź"
Tak więc żona kolesia z dżinem idzie na pięterko.... Całe
popołudnie kochają się. Dżin jest wręcz nienasycony.
Po 4 godzinnach nieustannego seksu dżin złazi z kobiety , patrzy jej
prosto w oczy i pyta
- "Ile masz lat ty i twój
mąż" "Oboje mamy po 35"
- "Pierdolisz!!??? 35 lat i wierzycie w dżiny...."