Analiza wyglądu
Każdy z nas ma swój ulubiony styl ubierania się. Jedni preferują rzeczy obcisłe, inni luźne. Ktoś uwielbia krótkie spódniczki, inni wyłącznie rzeczy długie i szerokie. Motywujemy to z reguły właściwościami naszej figury lub przyzwyczajeniem. ale tak naprawdę to nasza podświadomość w wybiera sobie "tarcze i namiastki". Próbuje poprzez ubranie zapewnić sobie to, czego najbardziej potrzebuje, czego nam sicze-golnie brakuje lub brakowało w dzieciństwie.
Metoda analizy z wyglądu zajmuje się rozpoznaniem charakteru człowieka na podstawie tego, jakie ubranie na siebie zakłada.
jakie kolory odzieży preferuje, jakie wybiera buty i biżuterię. Nosząc to, co nam się podoba, w czym czujemy się dobrze, pokazujemy naszą indywidualną osobowość, kompleksy i przeżycia. Można powiedzieć, że odzież jest formą psychologicznego testu projekcyjnego, przeniesionego na trójwymiarową ludzką sylwetkę. Przyjrzyjmy się najczęściej spotykanym stylom zewnętrznego kreowania swego wyglądu i spróbujmy wspólnie opisać ukrytego za ubraniem człowieka z jego najważniejszymi problemami. Bardzo istotne jest nasze pierwsze wrażenie, które daje nam podstawową informację o psychice człowieka. Na tej bazie możemy wyróżnić kilka stylów... Oczywiście są to nazwy umowne, których nie trzeba uczyć się na pamięć. Mają na celu jedynie przybliżenie pewnych często spotykanych i zarazem bardzo szczególnych upodobań w dobieraniu sobie odzieży. Wierzę, że proponowany przeze mnie podział pomoże wyciągnąć pierwsze, bardzo ogólne informacje z wyglądu danej osoby. W tym miejscu przypominam. że prawidłowa analiza składa się z trzech etapów: ogólnego wrażenia. czyli intuicyjnego odbioru podstawowego rysu ludzkiej osobowości, szczegółowej interpretacji wszystkich elementów ubioru oraz podsumowania, czyli syntezy i wyciagnięcia prawidłowych wniosków. Ten ostatni etap jest oczywiście najistotniejszy. Jeśli analiza została przeprowadzona prawidłowo, wnioski są spójne, logiczne i oparte na potwierdzających się w wzajemnie elementach.
Jeśli dorosła kobieta nosi na sobie dużą ilość jaskrawych kolorów, pstrokate wzory w myszki misie, zbyt krótkie dziewczęce spódniczki, podkolanówki i spina włosy w kitki, reprezentuje styl dziecinny. Dominuje w nim najczęściej kolor różowy Wskazuje on osobę infantylną niedojrzałą, która za wszelką cenę chce wrócić do zbyt krótkiego dzieciństwa. Podłożem jest tutaj brak ciepła i czułości w najwcześniejszych latach oraz brak zainteresowania ze strony rodziców. Ukryta tęsknota za beztroskim dzieciństwem i skłonność do zabawy łączy się z potrzebą niezaznanej pieszczoty. Najczęściej osoba taka nie miała okazji poczuć się dzieckiem i obecnie czuje potrzebę nadrobienia straconego czasu. U mężczyzn charakterystycznym wyznacznikiem symbolicznego powrotu do dzieciństwa są szelki.
Styl młodzieżowy u dorosłych, spotykany zarówno wśród mężczyzn, jak i u kobiet, jest symboliczną próbą zatrzymania uciekającego czasu. Pokazuje on osoby, które tęsknią za szkolnymi latami, kiedy czuły się szczęśliwe, beztroskie i kochane. Z jednej strony są to osoby uciekające przed odpowiedzialnością i niedojrzałe, które pokazują wyraźnie, że nie dorosły do stałego związku i stabilizacji emocjonalnej. Z drugiej bez wątpienia ich ucieczka w przeszłość jest spowodowana uczuciowym fiaskiem, rozbiciem rodziny, nieumiejętnością ułożenia sobie życia osobistego. Ubranie zbuntowanej nastolatki (typu "grunge") symbolizuje bunt i niemożność pogodzenia się z tym, co się dzieje. Jest to wyraźny sygnał, że taka osoba nie chce być dojrzała i nic nie zrobi w tym kierunku. Zdecydowanie będzie starała się "tkwić w przeszłości".
Styl erotyczny, czyli noszenie obcisłych, wyzywających ubrań, odsłaniających i nadmiernie eksponujących ciało jest wyrazem niespełnienia w życiu, a jednocześnie świadczy o niskim poczuciu własnej wartości wewnętrznej. Kobieta, która wystawia swoje ciało jak towar na sprzedaż, podświadomie uważa, że ciało to jedyne piękno, które posiada i dzięki któremu może zwrócić na siebie uwagę. Jej ubiór nie jest wbrew pozorom próbą uwiedzenia, lecz krzykiem rozpaczy niekochanej samotnej istoty, która nie noże odnaleźć w swoim życiu miłości. Granica między zmysłowością a wulgarnością jest cieniutka i kobieta, która ją przekracza, budzi tylko zakłopotanie innych. Co bardziej przykre, dla niektórych mężczyzn taka odzież jest sygnałem łatwej seksualnej zdobyczy na jeden wieczór: Zatem według wszelkiego prawdopodobieństwa poczucie niespełnienia i niekochania pozostanie niezaspokojone.
Styl męski, czyli noszenie przez kobiety męskich ubrań, można podzielić na kilka rodzajów. Opiszemy najbardziej klasyczny, czyli garnitur plus krawat. Wskazuje osobę, która nie czuje się kobietą. albo raczej nie chce się nią czuć. Manifestuje, że dorównuje mężczyznom intelektualnie i nie chce, szczególnie w miejscu pracy, być gorzej od nich traktowana. Zatem podświadomie podkreśla, że tak naprawdę w jej mniemaniu kobiety Są gorsze od mężczyzn i jedynym sposobem podniesienia własnej wartości jest zewnętrzna "zmiana płci". Ponieważ krawat jest symbolem fallicznym, im szerszy, im hardziej ostry wzór na nim, im bardziej szorstki materiał, tym więcej męskości kobieta próbuje sobie dodać.
Mężczyzna preferujący ubranie "harleyowca" podkreśla swoją przynależność do jasno określonej grupy społecznej. której renoma dodaje mu zdecydowania i prestiżu. Chowanie się za "sztandarem" subkultury jest oznaką przede wszystkim braku pewności co do własnej wartości i nieumiejętności zbudowania mocy własnej indywidualności. Taki człowiek dopiero w grupie czuje się bezpiecznie. Manifestowanie specyficzną odzieżą Przynależności do jakiejkolwiek społeczności jest symboliczną informacją: należę do grupy, mam tam przyjaciół, jeśli mnie zaczepisz, będziesz miał z nimi do czynienia". A zatem nie możemy pominąć w interpretacji tematu lęku przed otoczeniem i poszukiwania bezpieczeństwa. Bycie "harleyowcem" ponadto dodaje poczucie męskości, gdyż jest to grupa ustawiona na zajmowanie się tym wszystkim, co związane z rozwijaniem odwagi, brawury, dzielności, twardości. A przecież wiemy doskonale, że jeśli czegoś próbujemy sobie dodać, to znaczy, że tak naprawdę tego właśnie nam brakuje.
Kowbojskie lub harleyowskie stroje noszone przez kobiety, czyli ciężkie skórzane kurtki i pasy, łańcuchy, kapelusze i ciężkie męskie buty wyrażają lęk przed własną kobiecością i wrogość wobec mężczyzn. Podają komunikat: "chcę być silna jak faceci". Ponadto ubiór "na kowbojkę" może podkreślać sferę seksualną, co informuje o preferowaniu agresywnego sposobu współżycia. Taka osoba również w sytuacji intymnej chce się poczuć "męska", zatem z reguły przejmuje inicjatywę i w ostry sposób próbuje "zagłuszyć" swoją kobiecość,
Za duża męska koszula, luźne męskie swetry, dżinsy to córeczka tatusia. Symbolizuje potrzebę opieki. Taka kobieta pokazuje, że w pewien sposób jest małą dziewczynką domagającą się ojcowskiego ciepła, czułości i zapewnienia jej poczucia bezpieczeństwa. Łatwo się domyślić, że jest to również forma zrekompensowania tego, czego zabrakło w dzieciństwie. Najprawdopodobniej będzie szukać partnera starszego od siebie. Jeśli spotyka się z rówieśnikiem, to wybiera odpowiedzialnego i dojrzałego mężczyznę, który mimo młodego wieku będzie potrafił zastąpić jej ojca.
Na koniec styl niechlujny, który właściwie trudno nazwać stylem. Zbyt luzackie ubranie, źle dopasowane, nieciekawe i niemodne rzeczy przekazują nam, że tak ubrana osoba nie chce, żeby na nią patrzeć. Jest to związane nie tylko z niskim mniemaniem o sobie, z poczuciem, że nie jest się godnym uwagi czy szacunku, ale że nie traktuje się niczego poważnie. Ostentacyjne obnoszenie się z przekonaniem, że "nie suknia zdobi człowieka i najważniejsze jest w środku" ma w rzeczywistości odwrócić od tego środka uwagę.
Jest to osoba o nieharmonijnej psychice, zagubiona, niepraktyczna i niezorganizowana. Nie szanuje siebie, skoro nie potrafi dodać sobie oprawy w postaci schludnego ubrania, a co za tym idzie nie szanuje także innych ludzi. Nie przeszkadzają jej uczucia, jakie budzi w innych jej wygląd, zatem ludzkie reakcje nie obchodzą jej w ogóle, a przynajmniej tak będzie postępować.
Nic spodziewajmy się po niej jakiejkolwiek odpowiedzialności w pracy i sumienności, bo dla niej to zupełnie obce pojęcia. Zresztą każdy zbyt ostentacyjny bunt przeciwko ogólnie przyjętym normom jest wyrazem nieumiejętności przystosowania się do wymagań społeczeństwa. Na ogół wiąże się z lękiem, że się tym wymogom nie sprosta, że jest się zbyt słabym...
Rzeczy luźne i obszerne noszą ludzie, którzy potrzebują wolności na każdym kroku, przestrzeni do działania i nie znoszą żadnych ograniczeń, zakazów, nakazów, presji.
Najprawdopodobniej przyczyna leży w dzieciństwie, surowym, pełnym rygorów lub przesadnej nadopiekuńczej miłości, która nie pozwalała na poczucie swobody i wolności. Taka osoba stara się programować swoje życie tak, by uciec jak najdalej od twardych struktur, wybiera zatem zawody wolne i w każdej sytuacji podkreśla swoją niezależność i niechęć podporządkowania się czemukolwiek.
Rzeczy obcisłe, takie które przylegają do ciała i opinając uwydatniają kształty są formą zastępczą przytulania. Noszą je osoby wrażliwe na dotyk i czułość, spragnione takich doznań. Ponieważ przypominająca drugą skórę odzież tworzy ścisły kontakt z ciałem, jest dla nich namiastką pieszczoty. Bez wątpienia ich zimne, pozbawione czułości dzieciństwo przyczyniło się do wytworzenia tej wewnętrznej potrzeby. Nagradzanie dziecka wyłącznie za wymierne osiągnięcie, np. za piątkę w szkole, wytworzyło nawyk pracowitości, sumienności, dokładności. Tacy ludzie mogą przez wiele godzin pracować i z reguły są dobrze zorganizowani. Świetnie radzą sobie w zawodach wymagających drobiazgowości. Ntestety najczęściej dobra praca jest jedynym znanym im sposobem upominania się o uwagę, czułość i ciepło, dlatego taki człowiek może mieć kłopoty z inną formą okazywania uczucia,
Uniformy, czyli garnitury i garsonki, mają za zadanie "schować" tak ubraną osobę w grupie innych do niej podobnych. Przynależność do jakiejś grupy (np. "garniturowców", "biznes-woman") dodaje im poczucia własnej wartości. Im droższy garnitur, im bardziej elegancka garsonka, im lepszej firmy, tym lepsze samopoczucie posiadacza. Ponadto uniform to usztywniający pancerz, broniący wnętrza. Pozapinany żakiet lub marynarka przypomina nieco grubą tarczę. Daje poczucie bezpieczeństwa i anonimowości przecież wszystkie garnitury i żakiety wyglądają podobnie. Osoby tak ubrane nie lubią mówić osobie i swoich intymnych sprawach. Poruszanie tematów osobistych może wywołać w nich złość lub panikę. Taki człowiek lubi działać według ściśle określonych szablonów.
Wybiera towarzystwo, które jest do niego podobne i zachowuje się według dokładnie określonych norm. Wszystko musi dziać się zgodnie z planem. To osoby zdyscyplinowane, uporządkowane, szanujące zwierzchnie władze oraz preferujące wszelkie możliwe struktury, bo tylko one dają im poczucie bezpieczeństwa.Wszelka nieprzewidywalność wytrąca ich z równowagi. Nieprzypadkowo pewne instytucje ubierają swoich pracowników w mundury, zapewniają one dyscyplinę i porządek.
Ubranie kiIkuwarstwowe, nazywane często ubiorem "na cebulkę", jest symbolicznym odgrodzeniem się od Świata przez kolejne warstwy założonej na siebie odzieży. Bez wątpienia wynika to z braku zaufania do ludzi, z lęku przed ich okrucieństwem i nieczułością. Najbardziej charakterystycznym przykładem są bezdomni, przeganiani z kolejnych ławek w parku czy na dworcu, drzemiący jak zając pod miedzą w wygrzebanym ze śmietnika kartonie, Człowiek ubierający się na cebulkę bardzo wolno pozbywa się dystansu do innych, ogromnie trudno zdobyć jego zaufanie.
Stan przedłużony, czyli tuniki, bluzy, swetry i koszule wypuszczone na wierzch spodni lub spódnicy, przykrywające biodra, to symboliczne przykrycie sfery intymnej. Ponieważ bluzka, koszula. czy sweter odpowiadają za świadome działanie, możemy śmiało powiedzieć, że jest to rozciągnięcie świadomej kontroli na życie erotyczne.
Stan skrócony, czyli chowanie bluzek i swetrów do spodni i spódnic świadczy natomiast o dużej spontaniczności człowieka. Osoba taka szybko reaguje i jest ciągle żądna nowych doznań, Jest ciekawa Świata i ludzi, nie traci zbyt wiele czasu na zastanawianie się, a jej podświadomość wyraża zgodę na nowe spotkania.
Zaakcentowanie ramion przez pagony, naszywki, poduchy przenosi ciężar naszej uwagi w tę strefę i pokazuje człowieka, dla którego najwięcej znaczą konkretne, wymierne osiągnięcia, będące realizacją własnego przepisu na sukces. Optyczne poszerzenie sylwetki w tym rejonie ma za zadanie dodać ważności i podkreślić sprawność danej osoby w zakresie efektywnego kreowania swojego życia ekonomicznego. Dotyczy to bowiem przede wszystkim sprawnego poruszania się w sferze biznesu. Jednocześnie symbolizuje, że dana osoba dźwiga duży ciężar odpowiedzialności i fachowości, a poprzez pozorne rozbudowanie ramion próbuje symbolicznie dodać sobie nieco siły.
Zaakcentowanie szyi poprzez wszelkiego rodzaju ciasne obroże, typu: golf, zawiązana chustka, ciasno przylegająca biżuteria jest symbolem "uwięzienia" własnych doznań. Chociaż skojarzenie z psem, którego swoboda wyznaczona jest przez długość smyczy lub łańcucha przy budzie, zabrzmieć może troszkę niemiło. niemniej jest w tym przypadku najbardziej oczywistym symbolem. Osoba w "obroży" nie pozwała sobie na swobodne przeżywanie życia. Ogranicza ją niewidzialna smycz własnych zahamowań, lęków, kompleksów i wątpliwości.
Rozcięcia z boków bluzki czy koszuli, jeśli założymy, że przód jest przyszłością a tył przeszłością, może odczytywane być jako wyraźne odcięcie się od przeszłości i zdecydowanie na nowego rodzaju aktywność w życiu.
Ważna jest tutaj wysokość występowania tych rozcięć. Jeśli są duże i znajdą się bezpośrednio w sferze świadomej, to osoba taka jest gotowa do przewartościowań i wprowadzenia znaczących zmian. Natomiast jeśli bluzka czy koszula jest dłuższa, a niewielkie pęknięcia trafiają poniżej pasa. to pragnienie zmian pozostaje W sferze nieświadomej.
Zaakcentowanie sfery intymnej, czyli rejonu bioder i górnej części ud fasonem, to podkreślenie wagi erotyki w życiu analizowanej osoby. Jeśli tę część ciała podkreśla szeroka luźna spódniczka na w wielu sztywnych halkach (styl lat pięćdziesiątych), to jest raczej wyrazem swobody seksualnej i umiejętności traktowania erotyki "na luzie". Jeśli natomiast spodnie lub spódnica ciasno opinają części intymne, wówczas mamy doczynienia z przypadkiem problemu na tym tle.
Nieco podobne znaczenie ma wyeksponowanie nóg przez kobietę - jest to symboliczne pokazanie, że najważniejsze w życiu jest ciało... Spódnica wykonana z przeźroczystego materiału odsłania nogi w sposób mniej bezpośredni. Jest jak mgiełka, zabawa w "chowanego", droczenie się... Jeśli zechcemy ją zinterpretować musimy uwzględnić ten właśnie element. "Taka osoba bawi się w seks bardziej, niż rzeczywiście przeżywa. Niewykluczone, że forma jest dla niej ważniejsza niż treść.
Podobne znaczenie będzie miała spódnica z frędzli, spomiędzy których przy każdym ruchu widać nogi. Frędzle to też potrzeba zabawy i powiedziała bym nawet, że frędzle na tym poziomie to infantylizm w sferze seksu.
Rozcięcia w spódnicach są również formą nieco delikatniejszego pokazywania nóg.
Niemniej jest to takie wabienie nie do końca oczywiste. Jedynie rozcięcie z tyłu sygnalizuje gotowość kobiety do kontaktu intymnego i ogólnie potrzebę doświadczenia erotycznego. Natomiast rozcięcia z przodu pokazują wyraźnie, że wszystko jest pod kontrolą, a zatem nie ma mowy o jakiejkolwiek spontaniczności. Można by domniemywać, że osoba taka "chciałaby, a boi się". Troszkę wabi, ale nie jest gotowa na kontakt z powodu własnych kompleksów i obaw.
Zaakcentowanie nóg poprzez naszywki, lampasy, wypchane kieszenie na udach może sugerować kłopoty związane z domem rodzinnym. Szczególnym symbolem kłótni i niemożności zaakceptowania podejścia rodziców są łaty na kolanach. Natomiast wydarte, wyszarpane na kolanach dżinsy są wyrazem jawnego buntu przeciwko nie tylko rodzicom, ale też przeciwko wszelkim strukturom i autorytetom, których rodzice są symbolem.
Wyraźnie odcinające się innym kolorem szwy, przypominające wojskowe lampasy, kojarzą się dosyć jednoznacznie z musztrą i wojskowym reżimem w domu.
To oczywiście bardzo ogólny przegląd najczęściej spotykany form ubierania się.
Mam nadzieję, że pokazuje, jak wiele informacji możemy uzyskać na podstawie zewnętrznego wyglądu człowieka.
Wystarczy nauczyć się uważnie patrzeć na ludzi...