Wobec Komunizmu


Redaktor książki: ANNA BALON

ISBN - 83-87207-00-4

Biblioteczka KSM Nr 44

WSTĘP

Karol Marks napisał "Tezy o Feuerbachu* w 1845 r. I od początku tekst ten wszedł do kanonu pism Marksa. Jedenasta z tez brzmi: "Filozofowie rozmaicie tylko interpretowali świat; idzie jednak o to, aby go zmienić". W ten sposób filozofia marksistowska otrzymała swe nadzwyczajne i wyjątkowe, jak dla filo­zofii, zadanie, kryterium jej obiektywności miała być praktyka życia społecznego budowana w oparciu o zasadnicze idee marksizmu.

Dotychczasowe polemiki / filozofią marksistowska sprowadzały się najczę­ściej do uściślania pojęć, podważania jej naukowości czy zasadności mctodolo-giczych założeń, jako jednego z głównych wyznaczników marksizmu. Po /budowaniu w oparciu o idee marksi/mu pierwszego państwa, praktyka komu­nizmu siała sic realna i rozległa rzeczywistością.

We współczesnym świecie komunizm, a wrą/ z nim filozofia marksistowska, ulegają generalnym /mianom. Najc/cściej polegają one na próbie wyrwania sic wielu społeczności, dotychczas skazanych na ideologie, komunistyczna jako obowiązującą w kraju, do nowego myślenia i poszukiwania innego sposobu budowania swego życia społecznego. Rzeczywistość postkomunistyczna jest jednak ciągle związana tajemniczymi więzami z ideologią, od której chce się uwolnić. Aby te związki lepiej zrozumieć, aby poznać czynniki ograniczające ruch społeczeństw ku wolności, trzeba na nowo przeanalizować to, co stanowiło "dom niewoli" - komunizm. Analizy tej trzeba dokonać zarówno pod kątem idei i myśli filozoficznej, jak i praktyki życia społeczeństwa komunistycznego.

Istotne pułapki i błędy myśli marksistowskiej zostały ocenione słowami społecznego nauczania Kościoła. W nauce społecznej Kościoła katolickiego wielokrotnie pojawiały się glosy polemiki i oceny poszczególnych idei i założeń filozofii marksistowskiej.

Marksizm "był największa fantazją naszego stulecia" - powiedział Leszek Kołakowski. Wciąż jednak pozostaje problem właściwego oczyszczenia się / tych idei i treści, które przez tyle lal były obowiązującą doktryna wielu społeczeństw.


Druk: Poligrafia Inspektoratu Towarzystwa Salezjańskiego ul. Konfederacka 6; 30-306 Kraków, te!. 66-40-00


1.

ŹRÓDŁA I POJĘCIE KOMUNIZMU

Badaniem komunizmu zajmuje się nauka interdyscyplinarna zwana sowie-tologią. Dzieli się ona na różne dyscypliny, które fenomen komunizmu rozpa­trują pod różnymi aspektami, również z uwzględnieniem podziału regionalnego.

l tak np. studiuje się prawo komunistyczne, politykę narodowościowa, socjo­logię, gospodarkę, sztukę, psychologię, filozofię itd. Do najhard/icj znanych ośrodków badawczych należą uniwersytety w Stanach Zjednoczonych: Harvard. Columbia, Bloomington, w RFN (m. in. Instytut Wschodnioeuropejski Wolne­go Uniwersytetu w Berlinie), Instytut Europy Wschodniej we Fryburgu w Szwaj­carii. Pośród wiciu publikacji tematykę sowictologiczna podejmuje m. in. seria książek pod wspólnym tył ulem "Sovictica" i kwartalnik "Sludics in Sovicl Tho-uglu". wydawane p r/.c/ Instytut / Fryburga oraz ukazujący się w Bonn tygodnik ''Ostproblcmc".

Badania sowiciologicz.nc prowadzili m. in. / zakresu filozofii prol. Gustaw Wctter, Austriak wykładający w Rzymie i Leonhardt (wydali wspólnie 2-tomowe dzieło pt. "Sovietideologia dzisiaj"). Wetter jest ponadto autorem "Der dialekti-sche Materialismum". Bardzo wnikliwe analizy komunizmu przedstawił Alain Besancon, autor "Krótkiego kursu sowietologicznego" i "Pomieszania języków". Inny francuski filozof i pisarz polityczny Cornelius Castoriadis dokonał analizy natury sowieckiego systemu w swej książce "W obliczu wojny".

Do współczesnych polskich sowietologów zaliczyć można Zbigniewa Brze­zińskiego, syna konsula generalnego RP w Kanadzie, w latach 1l>77 - 11>S1 doradcy prezydenta do spraw bezpieczeństwa państwa w administracji Jimi Girlera, profesora Uniwersytetu Columbia,autora m. in. "Planu gry" i "Wielkie­go bankructwa".

Ks. Michał Poradowski, kapłan diecezji włocławskiej, od 1950 r. pracował w Chile i lam wydawał m. in. w języku hiszpańskim kwartalnik "Studia nad komu­nizmem": jest też autorem ciekawej analizy "Wyzwolenie czy ujarzmienie'.' Mar­ksistowska rewolucja komunistyczna". Józef Mackicwicz jest autorem obszernych analiz nauki społecznej Kościoła pontyfikatu Jana XXIII ("W cieniu krzyża") i Pawła VI ("Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy") w odniesieniu do postępów w świecie.

Leszek Kołakowski, przebywający od 1968 r. na emigracji, profesor Oxfordu, jest autorem podstawowej analizy filozoficznej myśli marksistowskiej: "Główne nurty marksizmu".

Zagadnieniem ideologii komunizmu zajmowało się ponadto szereg polskich filozofów, socjologów, ekonomistów i działaczy społecznych (o. Józef Maria Bocheński, Jerzy DrygaLski, Jan Nowalc, Zdzisław Najder, Tadeusz Mazowiecki, Jacek Kwaśniewski, Jacek Kuroń, Adam Michnik. ks. Józef Tischncr, Piotr Wierzbicki, Jadwiga Sianiszkis).

Ideologia komunizmu jest marksizm-leninizm. "ideologia" - to słowo pocho­dzące od francuskiego filozofa z XVIII wieku, Deslula dc Trący (1754 - 1X36). Pośród wielu znac/cń można je tłumaczyć jako "nauka podstawowa", "teoria podstawowa". "Komunizm" ma różne znaczenia.

W znaczeniu szerszym komunizm (lać. communis = wspólnie, we wspólno­cie) to ustrój, wktórym środki produkcji, wszystkie dobra, a czas m nawei kobiety są wszystkim wspólne. Wtórnie każda ideologie, filozofię czy parne, która taki ustrój uważa za s\\oj cel do osiągnięcia nazywa mc koimmisiuzna. \\ lun znaczeniu komunizm był |uz przedstawiony przez Plaiona v\ jego "Państwie", w którym czytamy: "Nikt nic pinurmn posiadał czeyos na \\Lisii-M. •> ile nie km to mu bardzo potrzebne (...). nikt nie powinien mieć takiego domu i takiej spiżarni, do której nie wejdzie każdy, kto chce (...). Kobiety są wszystkie wspólne wszystkim mężczyznom i żadna nie mieszka razem /, żadnym (...), tak samo dzieci są wspólne i żaden ojciec nie zna swojego dziecka, ani dziecko ojca".

Podobnie można mówić o komunistach biblijnych. W Dziejach Apostolskich zanotowano: "Lud był jednym sercem i jedna duszą. Nikt nie nazywa tego co posiada, swoją własnością. Wszystko było wspólne... Tak też nie było wśród nich potrzebujących. Kto posiadał grunta lub domy, sprzedawał je, miał z tego dochód (...), z. którego każdy otrzymywał to, czego potrzebował" (Dz 4.12 - 35).

W znaczeniu węższym komunizm to całość poglądów, organizacji i praktyki partii komunistycznych. W tym znaczeniu komunizm obejmuje zarówno ideo­logie, ezyli marksizm-leninizm. jak i organizację partii komunistycznych i ich praktykę. Jest nieporównywalnie szerszym niż tylko nauka o wspólnocie dóbr, jest metafizyka, ekonomia polityczna, strategia militarna, moralnością.1

Sami komuniści używają słowa "komunizm" jeszcze w innym znaczeniu, a mianowicie jako przeciwieństwo socjalizmu, przy czym komunizm ma być koń­cowym, a socjalizm pośrednim okresem rozwoju społeczeństwa."'


1 J. M. Bocheński. Marksizm-leninizm nauka czy wiara?, wyd. Antyk Warszawa 1988. s. 6-11.

2 Tenże, Sto zabobonów, Paiyż 1987, s. 59.


Znaczenie ideologii, tzn. marksizmu-leninizmu, dla komunistów i krajów komunistycznych jest jeszcze ciągle bardzo duże. Komuniści podejmują wielkie wysiłki, by rozwijać swoją filozofię. Bibliografia radzieckiej filozofii, opubliko­wana przez Instytut Wschodnioeuropejski we Fryburgu, obejmuje ponad dwa tysiące nazwisk aktywnych filozofów. Do 1959 r. wydano 301.015.000 egzempla­rzy dzieł Lenina. Ponadto komuniści podejmują działanie, którego nie można inaczej tłumaczyć jak tylko ideologią. Próby upaństwowienia chłopów, walka z religią, lęk przed prywatyzacją i wolnym rynkiem mają swe źródło w ideologii, w założeniach marksizmu- leninizmu.

Teoretyczne /rodła marksizmu, wg Lenina, sięgają do trzech "głównych prądów ideowych XIX w., należących do t r/ech najbardziej postępowych krajów ludzkości: klasycznej filozofii niemieckiej, klasycznej angielskiej ekonomii po-lityc/nej i francuskiego socjalizmu"/

Na twórców marksizmu wywarła silny wpływ niemiecka filozofia klasyczna, zwłaszc/a Hcgla i Feucrbacha. Przetworzona dialektyka Hegla stała się źródłem matcrialisiyc/.ncj dialekiyki marksistowskiej. W interpretacji Feuerbacha ro-d/aj ludzki, w miejsce heglowskiego ducha, siat .się kreatorem świata i jedynym celem jego dziejów.

Wysoka ocenę twórców marksizmu uzyskała także angielska klasyczna eko­nomia polityczna, głównie w wersji Adama Smitha i Dawida Ricardo. Sformu­łowali oni teorię wartości dodatkowej, w oparciu, o którą marksiści dowodzili, że zysk kapitalisty pochodzi z wyzysku robotnika. Innym źródłem teoretycznym marksizmu był francuski socjalizm utopijny, zawarty głównie w doktrynach Ch. Fouriera, A. Saint-Simona i Anglika R. Owena. Skoro Bóg jest dobry i stworzył świat, jak przyjmowali, to byłoby sprzecznością twierdzić, że Bóg stwo­rzył świat, którego treści nie stanowią harmonia i dobro. Społeczeństwo jest cząstką świata i rządzą nim takie same prawa. Powołaniem człowieka jest żyć /godnie ze swoja natura, w harmonijnej wspólnocie wyznaczonej prze/. Boga i Naturę. Pojęcie człowieka byk) opisowe i normatywne zarazem. Socjaliści i komuniści utopijni oczekiwali zmiany radykalnej i natychmiastowej ora/ prze­ciwstawiali się relatywizmowi moralnemu. Nie istniały dla nich nieprzekraczalne bariery. Świat był przedmiotem swobodnej kreacji i wolnego czynu.

Z chwila opublikowania w 1848 r. "Manifestu komunistycznego" zasadniczy szkic doktryny był już gotowy i nie ulegał zmianom. W kolejnych wydaniach "Manifestu" Marks i Engels nie mieli wiele do dodania i nie rewidowali swych

3 W. I. Lenin. Marks, Engels, Marksizm, Warszawa 1949, s. 11.

4 R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne. Lublin 1987, s. 21 -22.

5 J. Drygalski, J. Kwasniewski, (Nie)realny socjalizm. Warszawa 1988, wyd. Piechur, s. 11-13.

poglądów. Zmienili jedynie prognozy polityczne i dodali tezę, że proletariat, by utrzymać władzę, musi zniszczyć machinę państwową.

L. Kołakowski uzasadnia, że "Kapitał" był także jedynie rozwinięciem tez o alienacji gatunku ludzkiego z lat 1843-1844.6 Rozwój myśli marksisowskiej przeszedł dotychczas przez pięć wyraźnie zarysowanych okresów. Okres pier­wszy sięga Wiosny Ludów, kiedy uformowały się podstawy teorii Marksa i Engelsa. Okres drugi trwał do około lat dziewięćdziesiątych XIX w., kiedy nastąpił rozwój partii proletariackich opartych na założeniach marksizmu. Okres trzeci jest tożsamy z rozwojem myśli Lenina. Okres czwarty, lata 1924 -1956, zaznaczył się Stalinem, dogmatyzmem w krajach socjalistycznych i tzw. neomarksi/mcm na Zachodzie. Okres współczesnego marksi/mu odznacza się dążeniem do jedności teorii i praktyki, nauki i humanizmu marksistowsko-leni-nowskiego.

Myśl Marksa i Engelsa wcielił w życie Lenin budując pierwsze komunistyczne państwo. Idee marksizmu znalazły się także u podstaw budowy państwa Mussoli-nicgo flaszy/m) i Hitlera (na/i/m). Benilo Mussolini.syn kowala, do 23 III |9|9 r.. czyli do założenia parł ii faszystowskiej, był socjalista. Chociaż później kazał /amordować socjalistycznego posła. Ciiacomo Maliconicuo i ro/poc/al pr/eśla dowanie partii socjalistycznej i komunistycznej, 10 przecież ekonomia laszysto-wskich Włoch była ekonomią sterowaną, a zatem socjalistyczną.

A. Hitler jeszcze w latach dwudziestych przyznał: "W naszym ruchu obie ekstremy idą w parze: komuniści z lewicy oraz oficerowie i studenci z prawicy. Oba te elementy zawsze były najbardziej aktywne i największą zbrodnią było to, że zwalczały się wzajemnie w walkach ulicznych. Komuniści byli idealistami socjalizmu". W1934 r. Hitler oświadczył: "Nie Niemcy przyjmą bolszewizm, lecz bolszewizm stanie się sowieckim narodowym socjalizmem... W każdym razie z. bolszcwizmem więcej nas łączy niż dzieli... Zawsze nakazywałem przyjmować byłych komunistów do partii w trybie natychmiastowym. Drobnomies/czański socjaldemokrata czy działacz związkowy nigdy nie stanie się narodowym socja­lista, ale komunista tak. zawsze". Istotnie, ponad polowa 50 (XX) brunatnych koszul zwerbowanych w 1933 r. była eks-komunistami. W lutym 1X49 roku w gazecie Marksa "Neue Rheinische Zeitung" Engels ogłosił artykuł, w którym proponował eksterminację całych narodów Europy. Parę miesięcy po śmierci Lenina, Stalin opublikował "Podstawy komunizmu" (1924), gdzie z uznaniem cytował artykuł Engelsa. Trudno powiedzieć, czy Hitler znał te teksty.

Gospodarka Rzeszy była gospodarką wojenną i socjalistyczną. Robotnicy zarabiali mniej niż przed dojściem Hitlera do władzy. Mimo spadku bezrobocia

L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, Paryż 1976, T. I, rozdz. XII, pkt 1.


2.

udział robotników w dochodzie narodowym brutto z 56,9 % w 1932 r. spadł do 53, 5 % w 1938 r. Jak w ZSRR robotnicy nie mieli prawa zmieniać pracy ani miejsca zamieszkania. Rolnikom zabroniono porzucać swe gospodarstwa.

Błędy komunizmu były wielokrotnie piętnowane przez papieży. Już w 1846 r. Pius IX w encyklice "Qui pluribus" wypowiedział się przeciw "doktrynie zwanej komunizmem", która jest "radykalnie przeciwna samemu prawu przyrodzone­mu, gdyby ją raz przyjąć, stała by się ruiną wszelkich praw, urządzeń i własności - samej nawet społeczności ludzkiej". Biskup Wilhelm Ketteler jes/czc w 1848 r. przepowiadał dynamiczny rozwój socjalizmu i gorąco nawoływał do zajęcia się kwestia społeczną, pojmowana wówczas głównie jako problem nędzy robotni­ków. Leon XIII w 1878 r w encyklice- "Quod Aposiolici munieris" nazywa komunizm "Śmiercionośna zaraza, kióra zagraża samemu rdzeniowi społeczno­ści ludzkiej, mogąc doprowadzić ja do katastrofy". Równie wcześnie próbowali podjąć problem robotniczy katoliccy działacze społeczni. Hrabia Albert de Mun. twórca jednej / francuskich szkół katolicko-społecznych. w 1885 r. zapropono­wał si\\oi'/cnic między naiodowcgo prawa robotniczego. a wcześniej, bo \s 1841 r. hr. C lici les ile Monlaleinberl. wysunął projekt ustawy o ochronie pracy kobiet. OJ 1884 i. J/i;il;il;i l ni.i Fi\huisk.i /t/cs/ajac.i katolicku li J/i.il,u/> . ^)ok\/ nikow. Nie /dobywano się jeszcze jednak na głębsze analizy widząc w komuni­zmie jedynie teoretycznego przeciwnika.

Stanisław Grabski (1871-1961)

Z listu do Ignacego Paderewskiego w 1919 roku: "Polska nie umie być rozważna, nie była taką nigdy i nie będzie. Polska może być albo bohaterska, albo podła."

Por.: Archiwum polityczne Ignacego Paderewskiego, Wrocław 1974. t. II, s. 23.

ZARYS HISTORII KOMUNIZMU

Historię marksizmu-leninizmu, a więc ideologii komunizmu, można podzie­lić na cztery zasadnicze okresy: okres marksistowski, leninowski, stalinowski i współczesny. Poszczególne etapy nawzajem się przenikają i uzupełniają, kolej­ny etap przejmuje główne idee poprzedniego, zmienia elementy i dopełnia je innym duchem.

Okres marksistowski naznaczony jest postaciami Karola Marksa i Fryderyka Engelsa.

Karl Heinrich Marks (1818 - 1883) urodził się w Trewirze w Nadrenii. Pochodził z n niziny prawniczej. Jego ojciec. Henryk, hyl adwokatem. Od 1835 r. Marks studiował prawo i nauki lilozoliez.ne w Bonn. W następnym roku. po potajemnych zaręczynach / arystokratka Jemu \on Wcstphalcn. kontynuował studia w Berlinie.

W 1841 r. obronił tezę rozprawy doktorskiej poświęconą różnicy między filozofią przyrody Demokryta a filozofią przyrody Epikura. Materialistyczne podstawy jego myśli politycznej rozwijały się w Kolonii, gdzie redagował "Gazetę Reńską", a następnie w Paryżu. Do podstawowych prac Marksa należą: "Ręko­pisy ekonomiczno-filozoficzne" (1844), "Tezy o Feuerbachu" (1X45), "Nędza filozofii" (1847), "Manifest komunistyczny" (1848), "Przyczynek do krytyki eko­nomii politycznej" (1859) oraz "Kapitał" (I tom w 1867).

Fricdrich Engels (1820 - 1895) urodził się w Barmen. w północnej Westfalii, jako syn \\iascicila fabryki włókienniczej. Tam też zbliżył się Jo radykalnej grupy "Młode Niemcy". Malcrialistyczny światopogląd Engelsa ukształtował się osta­tecznie podczas jego pobytu w Anglii, gdzie przebywał jako agent przędzalni "Ermen i Engelis". W latach 1850-1870 zamieszkał w Manchesterze jako pra­cownik firmy ojca skąd wspomagał finansowo Marksa przebywającego wówczas w Londynie. Zaprzyjaźnił się z nim jeszcze w 1844 r. Po śmierci Marksa Engels walczył z oportunizmem partii robotniczych i rewizjonizmem II Międzynaro­dówki. Wydał drugi i trzeci tom "Kapitału". Do podstawowych dzieł Engelsa należą: "Położenie klasy robotniczej w Anglii" (1845), "Wojna chłopska w Niemczech" (1850), "Klasa robotnicza a kwestia chłopska" (1870), "Rozwój socjalizmu od utopii do nauki" (1877), "Pochodzenie rodziny, własności prywat-


7 B. Crozier. Dziafacze: totahści. W: Czerwone życiorysy. Warszawa 1990. s. 7 -17.


11

10


nej i państwa* (1884). Wspólne dzieła Engelsa i Marksa to: "Święta rodzina* (1845) i 'Ideologia niemiecka* (1845 -1846).8

W marksizmie, co wynika choćby z tematyki dzieł Marksa i Engelsa, mamy do czynienia z fenomenem zachodnioeuropejskim (głównie niemieckim, angielskim i francuskim). Mysi twórców marksizmu kontynuowali różni myśliciele socjalistyczni, głownie Niemcy, wśród nich do najwybitniejszych należeli: Karol Kautsky (l 854-1938) i Rudolf Nilferding (1877-1941), który z kolei wywarł duży wpływ na Lenina.

Okres leninowski - był próbą asymilacji marksizmu do zupełnie innych warunków materialnych i kulturalnych.

Pit-rwsza rosyjska grupa marksistowska powstała w roku 1883. Była to "Os-wobo/dicnje Truda" (Wyzwolenie pracy), zorganizowana przez J. W. Plcchano-wa za granica, w Genewie, dokąd zmuszony był wyjechać, ścigany przez rząd carski za działalność rewolucyjna. Plcchanow swoimi pracami - "Socjalizm i walka polityczna", "Rozbieżności w naszych poglądach" czy "Przyczynek do zagadnienia monistycznego pojmowania dziejów" - "oczyścił grunt dla zwycię­stwa marksi/mu w Rosji".'

Włodzimierz lljic/. Uljanow, przybrane nazwisko Lenin, urodził się w 1870 r. w Symbirsku. \v inteligenckiej rod/inic o bogatych tradycjach rewolucyjnych. Jego ojciec skłaniał sit; ku ideologii rewolucyjnych demokratów. Starszy brat Aleksander, członek Narodnej Woli, został stracony za udział w przygotowywa­nym zamachu na życie cara Aleksandra III. Po okresie edukacji w szkołach lokalnych Lenin studiował prawo na uniwersytecie w Kazaniu. Wydalony ze studiów za udział w demonstracjach studenckich, ukończył je systemem eks­ternistycznym na uniwersytecie w Petersburgu. Program misji rewolucyjnej dla przyszłej rosyjskiej partii marksistowskiej zawarł w dziele "Co to są przyjaciele ludu i jak oni wojują przeciwko socjaldemokratom" (1894). W rozprawie "Treść ekonomiczna narodnictwa i jej praktyka w książce P. Struvcgo" (1895) odrzucił idee. "legalnego marksizmu". W tym samym roku zjednoczył rozproszone kółka marksistowskie w Związku Walki o Wyzwolenie Klasy Robotniczej. Aresztowa­ny i zesłany na Syberie; kontynuował studia nad marksizmem, czego owocem było dzieło "Rozwój kapitalizmu w Rosji" (1899). Po powrocie z zesłania emigrował. Przebywając w Szwajcarii i Niemczech redagował "Iskrę", pierwsze ogólnorosyj-skie pismo marksistowskie. W czasie pobytu w Anglii opublikował rozprawę. "Co robić?", polemizując z oportunizmem II Międzynarodówki. W Polsce (1912 -1914) pracował nad zagadnieniem narodu i walk narodowowyzwoleńczych.

Dzieła zebrane Lenina liczą 56 tomów. Maksym Górki był zdania, że "Lenin i jego towarzysze uważają za możliwe popełnianie wszystkich zbrodni... wszy­stkich podłości... Naród rosyjski zapłaci za to jeziorami krwi. Sam Lenin jest istotnie człowiekiem wyjątkowo silnym... Jest to człowiek utalentowany, który posiada wszystkie cechy 'wodza'; również konieczny dla tej roli brak moralności oraz prawdziwie wielkopanski, wyjałowiony z litości, stosunek do życia mas ludowych... dlatego też uważa się on za uprawnionego do czynienia z narodem rosyjskim okrutnego doświadczenia, z góry skazanego na niepowodzenie".

Gdy Lenin zjawił się w Rosji po rewolucji lutowej, która obaliła władzę cara, i ogłosił publicznie w czerwcu 1917 r. gotowość objęcia pełni władzy państwowej, s/cf rządu Kiercński wolał: "Obywatel Lenin nic powinien nazywać siebie socja­listą, gdyż socjalizm nigdy nie zalecał rozwiązywania zagadnień walki ekonomi­cznej reorganizacji państwa, poprze/ aresztowanie ludzi. Czynią tak tylko azjatyccy despoci... Wy. bolszewicy, proponujecie wręcz dziecinne rozwiązania: aresztować, zabić, zniszczyć! Kim wy właściwie jesteście: socjalistami, czy też policja starego reżimu?"

Warunki materialne i kulturalne Rosji były odmienne niż krajów analizowa­nych pr/c/ twórców marksi/mu. Pr/cdc ws/ysikim spolcc/cńsiwn rosyjskie hylo w przeważającej części chłopskie. Chłop przypisany był do wspólnoty gminnej, z której można było wystąpić tylko za jej zgodą. Aż do 1903 r. wspólnota odpowiadała za płacenie podatków i zaległości swoich członków. Po 1905 r., na skutek reform Stołypina, warunki życia chłopów zaczęły się szybko zmieniać. Dla zwiększenia produkcji rolnej oraz wyzwolenia inicjatywy, rząd postanowił zlikwido­wać system wspólnego władania i użytkowania ziemi. W 1916 r. 893 % całej powierzchni uprawnej należało (albo było przez nich dzierżawione) przez chłopów. Prawie cała produkcja rolna była w ich rękach. Rząd Tymczasowy Kiereńskiego był w więks/ości przeciwny prywatnej własności ziemi. Ustawa z 28 VII 1917 r. zakazała kupna i sprzedaży • ziemi znosząc: reformę rolną Stołypina. Na ogromnym terytorium 22 min kilometrów kwadratowych zamieszkiwało około 200 narodowości, przy liczbie ludności 172 min (w 1912 r.). Liczba robotników przemysłowych (głównych adresatów myśli marksistowskiej) około 1894 roku nie przekraczała w Rosji 1,6 min. Pod koniec carskiej Rosji było ich około 5 min.

Taktyka bolszewików polegała na demontażu instytucji państwowych i pod­niecaniu nastrojów antywojennych. Ich sukcesem był wybór Trockiego na prze­wodniczącego Rady Delegatów Robotniczych w Piotrogradzie. Zakotwiczona na Newie "Aurora" dała sygnał do powstania. Bez większych problemów, przy


8 R. Tokarczuk, dz. cyt., s. 26 - 29.

9 Historia Wszechzwiazkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). Krótki kurs, Warszawa 1949,s.l3-17.

I O W. Sukiennicki, Pół wieku sowieckiej "rewolucji", b.m.w.. 1984. wyd. "V", s. 7-8.

II K. Zinowiew, Rosja w przeddzień rewolucji, Warszawa 1986, wyd. "Droga", s. 30-34,65.


13

12


biernej i neutralnej postawie garnizonu piotrogradzkiego, zdobyta została słabo broniona (m.in. przez batalion złożony z kobiet) siedziba Rządu Tymczasowego w Pałacu Zimowym. Aresztowano większość ministrów, Kiereński zdołał zbiec. Wkrótce opanowany został cały Piotrogród. Było to 25 - 26 paździenika (7 - 8 XI) 1917 r. Zwycięzcy utworzyli pierwszy rząd - Sowiet Narodnych Komisarow (Sownarkom) - Radę Komisarzy Ludowych. Zaraz ogłoszono pier­wsze dekrety: o pokoju i ziemi (w nocy 25 - 26 października). Obwieszczono pokój bez ancksji i odszkodowań, ziemie wielkich posiadaczy, cerkwii i carskiej rodziny oddano chłopom, jednakże rok później została ona znacjonalizowana. Zlikwidowano przywileje i tytuły, stany i rangi cywilne, w wojsku /.niesiono stopnic oficerskie. W celu europeizacji Rosji wprowad/ono meiryc/ny system wag i miar, rachubo, czasu wg kalendarza gregoriańskiego (zamiast dotychcza­sowego juliańskicgo). wydano tak/e dekret o uproszczeniu ortografii. W gospo­darce dokonano nacjonalizacji jej kluczowych gałęzi, banków i transportu, likwidacji uległ prywatny handel. 20 XII 1417 r. utworzono policję polityczna d nazwie Wsiciosijskaja c/riczwyc/ajnaja komissija po horhic / sabota­żem i kontrrewolucje) - Wszcchiosyjska nadzwyczajna komisja do walki z sabotażem i kontrcwolucja c"\\czeka". "Czriczwyczajka"). Po zamachu na Lenina 30 VIII I91N i. nastąpił dalszy wzrost terroru, l'wieńczeniem tej polityki był ukaz Rady Komisarzy Ludowych z. 5 września tegoż roku -"O czerwonym terrorze" - którego głównym wykonawcą stał się Feliks Dzierżyń-ski.12 Wybory do Zgromadzenia Ustawodawczego (Konstytuanty), wyznaczone jeszcze za Rządu Tymczasowego na 25 XI1917 r. były klęską bolszewików. Wśród 703 deputowanych przedstawiciele bolszewików uzyskali zaledwie 116 manda­tów. Na drugi dzień, po inauguracyjnej sesji. Konstytuanta została rozpędzona. 15 11918 r. Rada Komisarzy Ludowych wydała dekret o utworzeniu Robotniczo-Chło-pskiej Armii Czerwonej. Trocki przy organizowaniu tej armii wykorzystał korpus oficerski carskiej armii. Ideologią nowej armii stal się nie rosyjski patriotyzm, lecz iniernacjonalizm, wzorami cnót dla jej żołnierzy był Spartakus, Marat, przywód­cy Komuny Paryskiej. Po kilku miesiącach, H) VII 1918r.,ogłoszono przyjęcie pierwszej koastytucji państwa, którego nazwa w tym czasie brzmiała - RFSRR (Rosyjska Federacyjna Socjalistyczna Republika Rad). Konstytucja gwarantowała m.in. wolność słowu, pracy, zgromadzeń, ale "tylko dla klasy robotniczej" i "pra­cującego chłopstwa". W nocy 16 - 17 XI 1918 r. w Jekaterynburgu (obecnie Swierdłowsk) został zamordowany wraz z rodziną ostatni car Rosji Mikołaj 11. Ciało spalono, a popiół rozrzucono na pobliskich bagnach.

P. Johson. Rewolucja bolszewicka. W: Sowieiskij Sojuz. Nowy Jork 1988. s. 57 - 67: G. Kucharczyk, Jak Niemcy rewolucję w Rosji robili. Gazeta Polska, nr 9 (33), 3 marca 1994. s. 8 - 9.

W latach 1918 - 1921 Armia Czerwona toczyła walki z "białymi" wojskami. Na czas tej wojny domowej przypada wojna polsko - bolszewicka zakończona pokojem ryskim z 12 X 1920 r. Wojna domowa, blokada Ententy, obce interwe­ncje oraz gospodarcza spuścizna po Rządzie Tymczasowym (6 r/< - owa inflacja, spadek produkcji, braki paliwowe i żywnościowe) wymagały podjęcia nadzwy­czajnych środków zaradczych. Wypracowana została "wojenna" odmiana komu­nizmu, która sprowadzała się do trzech przedsięwzięć: nacjonalizacji całego przemysłu, banków, transportu oraz handlu wewnętrznego i międzynarodowe­go; racjonowania środków (głównie żywnościowych) będących w dyspozycji władz; oraz stosowania środków przymusu. Przymus wojennego komunizmu szczególnie dotkliwie odczuła wieś. Przy pomocy zorganizowanych w czerwcu 191.S r. komitetów biedoty (kombiedy) partia zainicjowała na wsi walkę klasowa. W 1920 r. produkcja przemysłowa stanowiła zaledwie trzecia cześć poziomu sprzed 1913 r., a racje chleba były coraz bardziej zmniejszane. Wskutek hraku opalu i żywności pustoszały miasta. Według danych na sierpień 1420 r. ludność Moskwy zmniejszyła się o polowe. Pioirogrodu nawet o 2 3. Masowym zjawi­skiem stały się strajki robotnicze. Dochodziło do buntów chłopskich, z których największym było powstanie w guberni lamhowskicj pod dowództwem Aniono­wa, który zdołał zebrać 30 tyś. uzbrojonych chłopów.

Efektem działania mechanizmów komunizmu wojennego było powszechne niezadowolenie społeczeństwa i straszliwy głód, który w latach 1920-1921 po­chłonął miliony ofiar, głównie na Powołżu. W lipcu 1921 r. na prośbę Lenina Maksym Górki wystosował dramatyczny apel do zagranicy o pomoc. Spotkał się on z dużym odzewem, m. in. Anatol France całą swoją nagrodę Nobla przezna­czył dla głodujących w Rosji... Najbardziej efektywna pomoc nadeszła ze strony ARA (American Relief Administration), Watykanu, międzynarodowych orga­nizacji charytatywnych i Czerwonego Krzyża. Metoda przyspieszonego budowa­nia komunizmu zawiodła i dlatego Lenin podjął radykalny manew r gospodarczy zwany NEP-em (Nowaja ekonomiczeskaja polityka). Wprowad/ono go w 1921 r. zezwalając na powstanie szeregu drobnokapitalistycznych przedsiębiorstw, roz­wój małego handlu i usług. Bolszewicy nie ukrywali, że NEP jest tylko "krokiem wstecz", chwilowym odwrotem.

26 V 1922 r. Lenin wrócił do pracy, ale w grudniu atak choroby się powtórzył. Zachował jeszcze pewna sprawność, ale 9 III 1923 r. trzeci atak unieruchomił go ostatecznie. Zmarł 11 I 1924 r. Po jego śmierci, na przedzjazdowym zebraniu Komitetu Centralnego w maju 1924 r., odczytano jego list do zjazdu partii, napisany 25 XII 1922 r., zwany "testamentem Lenina". Czytamy w nim: "Stalin jest nazbyt grubiański, a ta wada... jest nie do przyjęcia, gdy się zajmuje stano­wisko Sekretarza Generalnego. Toteż proponuję, by towarzysze znaleźli sposób


14

15


usunięcia Stalina z tego stanowiska i mianowali kogoś innego... bardziej cierpli­wego, uprzejmiejszego i delikatniejszego w postępowaniu z innymi towarzysza­mi, mniej kapryśnego itd."

Okres stalinowski - rozpoczął się wraz z przejęciem władzy przez Józefa Wissarionowicza Stalina (Dżugaszwili) - (1879 -1953). Był on "zręcznym takty­kiem, ale jego wyposażenie intelektualne było mierne. Mądrość Stalina była mitem sfabrykowanym na użytek propagandy".14

Wygrał jednak walkę o władzę po Leninie z Zinowiewem, Kamicniewcm i Trockim. Okres jego rządów to czas dogmatyzmu i bezkompromisowego wcielania w życie idei marksi/mu-lcnini/mu. W 1929 r. przyjęto plan picrws/cj pięciolatki przewidującej forsowna industrializacje i priorytet dla pr/cmysłu ciężkiego. Równocześnie zainicjowana została masowa kolektywizacja prowa-d/ona pod hasłem "likwidacji kułaka jako klasy", połączona z terrorem, który pochłonął 10 milionów istnień ludzkich. Kolektywizacja miała skutki rozlic/ne. Katastrofalnie spadł poziom produkcji rolnej, a niemal o połowę pogłowie zwierzał hodowlanych. Chłopi dokonywali masowego ich uboju by nic tracić całego dobytku na rzecz kołchozu. Znów pojawiły się kariki i straszliwy głód (zwł. \\ lalach 1932 l'>33). W l\ m samym czasie ZSRR eksportował zboże na Zachód. W 1932 r. sprzedam) 2,5 min ton. Nie sprawdziły się słowa Stalina z 1929 r.: "Jeśli rozwój kołchozów i sowchozów dokona się w przyspieszonym tempie, Związek Radziecki w ciągu trzech lat stanie się największym w świecie producentem zboża". Zalegalizowaniem rewolucyjnej sprawiedliwości był dekret o "zdradzie ojczyzny" z 8IV1934 r., wprowadzał on między innymi zasadę odpowiedzialności zbiorowej. Członkowie rodzin świadomi przestępstw swych bliskich byli karani odosobnieniem w obozie pracy od 2 do 5 lal, tych zaś, którzy o tym "nie wiedzieli" skazywano na 5 - letnią zsyłkę. Rok później (8 IV 1935 r.) wszystkie sankcje kodeksu karnego zostały rozszerzone na dzieci od 12 lat. Stalinizm radykalnie skończył / rewolucyjnymi eksperymeniami. W lalach 1931 - 1932 do szkoły wróciły wyklęte niedawno formy: lekcje, przedmioty, oceny. Wprowadzono żelazną dyscyplinę, a niedawne porządki uznano za "lewackie odchylenie" i "zamaskowany irockizm". Nowy kodeks rodz.inny z 1936 r. wprowadził znaczne utrudnienia rozwodowe, pr/ywrócił rozróżnienie dzieci ślubnych i nieślubnych, zakazał przerywania ciąży (zezwolono powtórnie w 1955 r.). 15 V 1932 r. ogłoszona została "anlyreligijna pięciolatka". Do maja 1937 r. na całym teryto­rium ZSRR miało więcej nie być ani jednego domu modlitwy, a samo pojęcie Boga planowano wykorzenić jako "średniowieczny przeżytek" oraz "narzę-

dzie wyzysku mas". W 1939 r. Stalin stał się jawnym sojusznikiem Hitlera (23 VIII 1939 r. pakt Ribbentrop - Mołotow). Wkroczenie 22 VI 1941 r. wojsk niemieckich, w sile 153 dywizji Wchrmachtu i wojsk sojuszniczych, na teryto­rium ZSRR byk) dla Stalina przykrą niopodzianką.

24 V1945 r. na uroczystości na Kremlu, z okazji zwycięstwa powiedział: "Nasz rząd popełnił sporo błędów; w latach 1941 -1942 byliśmy chwilami w desperac­kim położeniu, kiedy to nasza armia cofała się, bo nic było innego wyjścia. Inny naród mógł był powiedzieć swemu rządowi: 'Zawiedliście nasze oczekiwania. Idźcie precz. Powołamy inny rząd, który zawrze pokój z Niemcami'... Ale naród rosyjski nie obrał tej drogi..."

Historii igrafia zachodnia podaje, że w c/asie 11 w x >j ny świa l owe j /osi a ło żabi tych 13 min W)(( tyś. żołnierzy radzieckich ora/ 7 min 7U) tyś. ludności cywilnej, tj. w sumie 21 min 3(X) tyś., czyli 11 ' '< stanu ludności ZSRR / 1941 r. Na terytorium ZSRR wojna prowadzona była przez 3,5 roku. Słynny rozkaz Stalina nr 227. /nany jako rożka/ "Ani kroku do tyłu" nie dopuszczał możliwości taktycznego wycofania. Wicie tysięcy żołnierzy radzieckich, którzy trafili do niewoli i cudem uniknęli śmierci, później znalazło się w obozach radzieckich jako /dra|cy.

Po wojnie nastąpił okres kolejnej Liii lenni u. Jednoe/eśnie v. ruiopje. na zajętych przez Armię C'zcrwoną obszarach prowadzono sów ictyzację. W 1947 r., po sfałszowanych wyborach, komuniści przejęli władzę w Polsce. W innych krajach likwidowano przywódców komunistycznych zdradzjących "odchylenia narodo­we". Stracono Węgra Laszlo Rajka (1949), Bułgara Trajezo Kostowa (1949) oraz sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Czechosłowacji Rudolfa Slan-sky'ego (1952). W 1949 r. przekształcono część Niemiec, okupowaną przez ZSRR, w odrębne państwo - Niemiecką Republikę Demokratyczną - kierowane przez byłego działacza Kominternu Waltera Ulbrichta (1893 -1973). W styczniu 1949 r. powołane) Radę Wzajemnej Pomocy Gospodarczej.

Nastąpiła także ekspansja komunizmu w A/ji. Wojna w Chinach (l'M6 -1949) zakończyła się zwycięstwem sił komunistycznych (Mao-Tse-Tunga) i pro­klamowaniem Chińskiej Republiki Ludowej. Siły Czang-Kai-Szekjiewakuowały się na Taiwan. W roku 1946 strona rosyjska powołała komunistyczny rząd kierowany przez jej protegowanego Kim-Ir-Sena w północnej części dawnej Korei. 5 III 1953 r. prasa i radio doniosły: "Serce towarzysza broni i wspaniałego przywódcy i nauczyciela Parii Komunistycznej narodu radzieckiego - Józefa Wissarionowicza Stalina przestało bić."


13 S. Trzymalski, Krótka historia Związku Radzieckiego, wyd. Myśl, b.m.i r. wyd., s. 14-64.

14 B. Bażanow, Stalin widziany z bliska, W: Stalin i stalinizm, wyd. Myśl, b.r. i m.wyd., s. 13.

15 W. Averell Hamnan. Stalin w okresie wojny. W: Stalin... dz. cyt.. s. 41: R. A. Miedwiediew, Ludzie Stalina, Warszawa 1989.

16 M. Heller, A. Niekricz, Utopia u władzy, b.m.wyd. i r., wyd Wers. T. 2. s. 106 -110.

17 S. Trzymalski dz. cyt., s. 69 -165.


16

17


3.

W latach 1953 -1964 I sekretarzem KPZR był Nikita Sergiejewicz Chrusz-cy.ow (1894 - 1971). Doprowadził on, przy pomocy Mikołaja Bułganina (1895 -1975), ministra obrony, do odsunięcia od władzy (10 VII 1953 r.) Berii. Na XX zjeździe KPZR (l 2 - 25 II1956 r.) Chruszczow wygłosił słynny referat odkrywa­jący niektóre zbrodnie Stalina oraz demaskujący "kult jednostki". Konsekwencją tej odwilży były zajścia w Polsce i krwawe zamieszki na Węgrzech w 1956 r.18

Na lata rządów Leonida Breżniewa (1964 -1982), przypada okres stabilizacji i stagnacji. Zawsze strategicznym celem KPZR było zbudowanie komunizmu. Chruszczow zapowiedział ziszczenie się tych zamiarów ("dla obecnego pokole­nia") na XXII zjcźd/ie parlii w 1961 r., co podobne było do zapowiedzi Lenina o /budowaniu komuni/mu w ZSRR w latach 40-iych. Od drugiej połowy lal sześćdziesiątych zaczęto rezygnować z tej radosnej lut urologii określając stan faktyc/ny mianem "wysoko rozwiniętego" lub też "realnego" socjalizmu. Ustrój ZSRR stawał się coraz bardziej zaprzeczeniem wszystkich jego prognoz na lemat ks/taltu przyszłego społeczeństwa komunistycznego. W tym okresie kuimim/m jcs/c/c ia/ uka/al opinii światowej na cz\ ni polega nieustępli­wość i Joi!iruiivzin ideologiczny. W 1968 r. \u>iska L kładu Warszawskiego krwawo

i *j *~
silujr.iK w i 'lniiMiowc da/cnia spoicc/cńsiwa ca\ 'hoslowacji. 12 X! 1982 r.. po

śmierci Bre/me\\a, na stanowisko sekretarza generalnego KPZR wyznać/ono Jurija Andropowa (1914 -1983). Był on trzecim, po Jeżowie i Berii, czekistą w politbiurze partii. Przez 15 lat (od 1967 r.) stał na czele KGB. Jego rządy na stanowisku sekretarza generalnego i przewodniczącego Prezydium Rady Naj­wyższej trwały zaledwie 15 miesięcy. Równie krótko kierował ZSRR Konstantin Czernienko (1911 -1985). Jego rządy były krótką próbą neostalinizmu. Był to etap przejściowy przed objęciem rządów przez Michaiła Sergiejewicza Gorba-czowa, który miał nadać komunizmowi zupełnie nowe oblicze. ° Zaczął się okres powolnego przeobrażania Związku Radzieckiego, odchodzeniu od naj­bardziej radykalnych haseł parlii komunistycznej przy ponawianych próbach uratowania jej wpływów i znaczenia."1

IS l'cu l . l cjlo. l uropa \VsdicnJnki |xi śmierci Stalina, wjd. Incjjlywa \V\da»nic/ji Aspekt. Wrocław 19SK.

19 Por. /alajony dokument. Raport Komisji KC KPCz o procesach politycznych i rehabilitacyjnych w Czechosłowacji w latach 1949 -1968. wyd. Knjg. Warszawa 1985: Z. Mlynar, Mróz ze wschodu, wyd. Niezależna Oficyna Wydawnicza, Warszawa 1989.

20 H. Carrere UT.ncausse. Spękane imperium, wyd. Głos, Warszawa 1985.

21 W. Bereś. Od puczu do puczu. 776 dni drugiej rosyjskiej smuty. Tygodnik Powszechny, nr 42 (2310). 17 X 1993, s. 1. 6 - 8; Z. Biełecki, Sowiety bez rewolucji. Rozmowa z Władymirem Maksymowem. Ład, nr 36 (517). 4 IX1994.

KOMUNIŚCI POLSCY

Zygmunt Krasiński, w wydrukowanym w 1847 r. poemacie "Dzień dzisiejszy", zawarł ciekawą charakterystykę komunizmu:

"Bo oczywiście komunizm tyranija Ni takiej znają niewoli na świecie Ci, których Turek, albo Chińczyk gniecie. Przed komuni/mu dopiero obliczem Każda jednostka w społeczeństwie - nic/cm. Własność przepada - lwe włosy, lwa skora Nie lwe. lecz rządu - lo mi dyktatura!... Rząd, gdy jedynym właścicielem będzie. Zaraz zjawi się moc i pogrom \\N/cd/ir. Ci wywłaszczeni wszyscy w jednej chwili. Jak lwy się będą - obaczycie - bili. Nic tak człowieka w animusz nie wpędza. Jak zwrot do stanu zwierząt: głód i nędza!..."2"

Wyraz "komunizm" pojawiłsię w języku polskim po raz pierwszy w protokole synodu arian polskich w Pielesznicy w ziemi krakowskiej, z października 1568 r., w sprawozdaniu niejakiego Mundisa, mieszczanina wileńskiego, z jego pobytu wśród Braci Morawskich. Oznaczał on wówczas wspólnotę gospodarki rolnej i życia codziennego na wzór pierwotnych gmin chrześcijańskich. Później, około roku 1827, używany był wymiennie ze słowem "socjalizm" w zależności od miejsca i upodobań grona wyznawców."

Pierwsze pokolenie marskistów polskich tworzyli Walery Wróblewski. oso­bisty przyjaciel Marksa i Engelsa oraz Ludwik Waryński, założyciel pierwszej polskiej ateistycznej organizacji "Proletariat" (1882). Do znanych polskich teo­retyków marksizmu końca XIX wieku i początku XX wieku należeli:

- Ludwik Krzywicki - twórca teorii "idei wędrownych", tj. przechodzenia idei zrodzonych w krajach rozwiniętych do krajów zacofanych. Istotą

22 Za: J.Kallenbach, Zygmunt Krasiński wobec komunizmu, wyd. Słowo. Warszawa 1984, s. 13.

23 A. Ciołkosz, Socjalizm ale jaki?, wyd. Wydawnictwo im. Olafa Palmę, Warszawa 1986, s. 5.


18

19


socjalizmu było dla niego uwolnienie człowieka od upokarzającej zależ­ności od rzeczy i właścicieli rzeczy.

- Kazimierz Kellcs-Krauz - dążył do podkreślenia ciągłości tradycji myślo­wej polskiego marksizmu.

- Róża Luksemburg - główny ideolog SDKPiL, wykazywała, że ruch robo­tniczy zagrożony jest niebezpieczeństwem sekciarstwa i oportunizmu. Wiodła spór z Leninem domagając się. by wykreślił z programu swej partii punkt o prawie narodów do samostanowienia.

- Julian Marchlewski - stał na czele t/w. Komitetu Rewolucyjnego (Re-\vkom), rządu przygotowanego w lipcu 1920 r. w Białymstoku dla przy-x/lej. podbitej pr/e/ Armie Czerwona Polski. Był jednym /pionierów idei socjalistycznego państwa narodowego."

Komunistyczna Parlia Robotnicza Polski powstała formalnie 16 XII 1918 r. na zjeździe w Warszawie. / połączenia Socjaldemokracji Królestwa Polskie­go i Litwy ora/ Partii Socjalistycznej - Lewicy. Tuż po swoim powstaniu KPRP Aimicjiiwala. wykor/ysiując wystąpienia rohoiniczc i chłopskie, tworzenie Ko-miiciow Folwarcznych oiaz Rad Delegatów Robotniczych. Były one ks/.ialuma-:k n;i v.ah niemieckich .\ibciict rai.A\ i rosyjskich Sowietów.

Na III Zjeździe KPRP, odbywającym się. na terenie ZSRR. w Mińsku, w marcu 1925 r., przyjęła nazwę. Komunistyczna Partia Polski, by w ten sposób otworzyć szeregi partyjne także dla chłopstwa i inteligencji. KPP była partią stosunkowo nieliczną, liczyła przeważnie około 5 - 6 tyś. członków. Komunisty­czna Partia Polski miała wpływy wśród robotników m. in. dzięki aktywnej działalności swoich członków w klasowych związkach zawodowych. Niemal w 30 % partię tworzyli Żydzi. Jej wpływy na wsi były niewielkie. W lutym 1932 r. skład KPP tworzyli w 19 l'/r robotnicy, w 31 % chłopi i robotnicy rolni, niemal w W) '•/' inteligencja." KPP nigdy nie była partia w pełni samodzielna, niezależna, ze względów ideowych była zawsze podporządkowana Kominicrnowi, a w ten sposób Związkowi Radzieckiemu. Komintern był bowiem organizowany, wspie­rany i kontrolowany przez ZSRR."'1

Poza działaniami legalnymi partia sięgała również do metod terrorystycz­nych, głosząc m. in. hasła "ubojowicnia" mas. W różnych częściach Polski docho­dziło do tajemniczych zamachów bombowych. W Łodzi, w maju 1924 r. komunista Samuel Engel zamordował policjanta. We Lwowie wykryto spisek

24 A. Walicki. Myśl marksistowska, W: Zarysdziejów filozofii polskiej 1815-1918, Warszawa 1983. s. 409 - 454.

25 Por. R. Solchanyk, The Fundation of the Communist Pany in Easiem Galicia 1919 - 1921. Slavic Review, R. 1971,1.30, s. 774 - 794.

26 L. Krzemień, Spór o dziedzictwo ideowe KPP, Warszawa 1970, s. 117.

komunistyczny mający na celu wysadzenie składu amunicji. W Warszawie w gmachu Uniwersytetu i w prochowni Cytadeli wybuchły bomby. Było wiele ofiar śmiertelnych. Wzrastało nieustannie oburzenie społeczeństwa na bezradność władz.27

Komunistyczna Partia Polski została oskarżona o odegranie roli instrumen­tu polskiego wywiadu. W sierpniu 1937 r. aresztowano w ZSRR, wezwanego specjalnie z Francji, sekretarza generalnego KPP. Juliana Leńskiego-Leszc/yń-skiego i wszystkich komunistów polskich przebywających na terytorium ZSRR. Uchwała Komitetu Wykonawczego z 1938 r. stwierdzała lakonicznie: "Komin-tern, po ujawnieniu szeroki) zakrojonej sieci defensywjacko - prowokatorskiej na kierowniczych stanowiskach w KPP. zdecydował rozwiązać Komunistyczna Partię Polski, aby przeciąć za jednym zamachem długo ropiejący wrzód, j posta­nowił na nowo /budować partię na zdrowych proletariackich podstawach". Dodano ponadto, że "kto się /decyduje organizować partię poza Kominternem". będzie uważany za prowokatora. W len sposób starano się zapobiec buntowi w partii. Formalnie w sierpniu IV.X i. KPP przesiała isiniee."s Po c/yslcc w środowisku polskich komunistów i rozwiązaniu KPP ruch komunistyczny w Polsce prą kły i/nie pr/esial istnieć. Parli*. k>>muiiisiuvnc /.i w s/e od., iii.ih sic inl Kościoła, a nawet za jeden z celów swej działalności pr/yjch walkę / nim. Oskarżano Kościół, że wspiera kapitalistów, obce są mu bieda i los robotników, a także, iż odciąga poszczególne warstwy społeczne od realizacji konkretnych zadań społecznych wskazując im ostateczny, pozaziemski cel życia człowieka."

Kościół widział w komunistach wojujących ateistów. Jako główne cechy komunistycznego atcizmu wymieniał demoniczną nienawiść do wszystkiego co obce jest ich ideowym zamierzeniom, nie uznawanie żadnej władzy moralnej, stosowanie przemocy, posługiwanie się wyreżyserowanym kłamstwem."

Ze względu na niewielkie liczebnie szeregi KPP wpływ komunistów na sytuacje w kraju był niewielki. Przez, cały okres dwudziestolecia międzywojen­nego byli oni grupa w rodzaju "sekty politycznej".

J. Kowalski. /a rys historii polskiego ruchu roholnic/ego w lalach 19IN - 193v. c/. I. Warszawa ')

. . .

2S A. Litwin. Tragic/ne d/ieje KIT. /.es/yty Ilisioryc/ne. /. 3<>. Pary/ I97h. s. 2l<i - 231: T. JcdniMczak. Piłsudczycy hę/ Piłsudskicgo. Warszawa 19b3. s. l l h. 124.

29 B. Hillehrandl. Ruch młodzieżowy w Drugiej Rzeczypospolitej. W: Życie polityczne w Polsce 1918 - 1939. Wrocław 1985, s. 297. 303: 11 Zjazd KPRP w sprawie pracy wśród' młodzieży. W: KPP. Uchwały i rezolucje. I. I. Warszawa 1953. s. 263: R. Toruńczyk. Z dziejów rewolucyjnej walki młodzieży w latach 1929 - 1933, Warszawa 1961, s. 77 - 85.

30 J. Skaliński. Reorganizacja partii komunistycznej w Polsce, Przegląd Powszechny. R- 55: 1938, t. 220, s. 47 - 63.


21

20


Sprawa odbudowy polskiej partii komunistycznej stała się aktualna pod koniec 1941 r., po ataku Hitlera na Związek Radziecki. Rekonstrukcja polskiej organizacji komunistycznej nastąpiła za zgodą i pod patronatem ZSRR. Zada­nie odbudowy ruchu komunistycznego w Polsce spadło na grupę Polaków znajdujących się w tym czasie w Moskwie, tzw. Grupę Incjatywną (Marceli Nowotko, Paweł Finder, Bolesław Mołojec). 5 stycznia 1942 r. spotkali się oni na tajnym zebraniu i przyjęli nazwę Polska Panią Robotnicza (PPR). W dekla­racji programowej "O co walczymy", wydanej w listopadzie 1943 r., PPR ogłosiła: "(...) Wszystkie organy wład/y, poczynając od demokratycznego Rządu Tymcza­sowego, a kończąc na samorządach miejskich i wiejskich, /ostaną wyłonione w kraju, /godnie / wola większości narodu polskiego, to jesi robotników, chłopów i inteligencji.(...) Silą i potęga Polski, dobrobyt i spokojne jutro jej obywateli osiągnięte być mogą na drodze planowanej odbudowy i rozbudowy gospodarki narodowej, zmierzającej do zaspokajania materialnych i duchowych potrzeb szerokich r/es/ ludu pracy."

Ulwor/.enie PKWN. wydanie Manifestu (lipiec llM4).slałs/owunc wybory w 1947 r., i pr/yiniiNO\\e wcielenie PPS do PPR (Kongres Zjednoczeniowy 15 XII 194S r.) wy/nac/aly-ciap\ przejęcia pr/e/ komunistów całkowitej wlad/y nad nowyn państwem polskim (PRL).

W chwili wyzwolenia Polski PPR miała zaledwie kilka tysięcy członków, w 1948 r. liczyła ich już ponad milion. Wykluczała ona możliwość demokratyczne­go "współzawodnictwa" z innymi partiami w walce o władzę. Już podczas wyzwa­lania ziem polskich NKWD dokonywało czystki w administracji lokalnej. Większość kluczowych stanowisk w lubelskim komitecie przypadła sowieckim funkcjonariuszom, jak Edward Osóbka-Morawski i Michał Rola-Żymierski. Na pierwszym zjeździe partii, w styczniu 1945 r., "ujawniło się" wielu agentów NKWD, domagających się przejęcia kluczowych resortów. Finałem zwycięstwa PPR było podpisanie, 15grudnia 194tS r., porozumienia /okrojona PPS, na mocy którego obie partie połączyły się tworząc Polska Zjednoczona Partię Robotni­cza (PZPR). Pozostałym sojusznikom komunistów \v bloku rządowym, SL i SD, pozwolono przetrwać za cenę poważnych ograniczeń i daleko idących kompro­misów ideowych i politycznych.

31 Deklaracja programowa PPR "O co walczymy"-wydana w listopadzie 1943 r. (fragmenty). W: Manifest Lipcowy PKWN i Deklaracje, Warszawa 198Z s. 26 - 33. Por. Nowotko - Mołojec z początków PPR. Nieznane relacje Władysława Gomułki i Franciszka Jóźwiaka, wyd. Głos. Warszawa 1981; R. Bender. Kukła polskich komunistów, Gazeta Polska, nr 6 (82), 9II1995.

32 N. Davies, Boże igrzysko, wyd. Przedświt, Warszawa 1987. s. 77 - 82; por. Polacy wobec przemocy 1944 -1956, pod red. B. Otwinowskiej, J. Żaryna. wyd. Spotkania, Warszawa 19%.

Kongres Zjednoczeniowy konstytuował PZPR, która była partia o charakte­rze komunistycznym, stawiającą sobie za cel urzeczywistnienie radzieckiego modelu socjalizmu, a więc dokonanie przyspieszonej socjalistycznej industria­lizacji kraju, likwidacji wszelkiej prywatnej własności, umocnienie hegemonii partii komunistycznej i centralistycznego systemu sprawowania władzy."

Socjaliści polscy, przebywający na emigracji, zdecydowanie odcinali się od idei komunizmu. Potajemnie kolportowana była w Polsce izw. deklaracja frank­furcka - "cele i zadania socjalizmu demokratycznego" - / 2 lipca 1951 r., w której czytamy m.in. "Komuniści bezprawnie powołują się na tradycje socjalistyczne. W rzeczywistości zniekształcili oni te tradycje nie do poznania. Komunizm zastygł w dogmaty/mię, sprzecznym z krytycznym duchem marksizmu". A uchwala Biura Międzynarodówki Socjalistycznej z 7 kwietnia l^5f> r. stwierdzała: "Socja­lizm i komunizm nic maja ze sobą nic wpólncgo. Komuniści jedynie /nieprawili prawdziwą ideę socjalizmu. Gd/.ic tylko doszli oni do wlad/y. /niweczyli wszelkie swobody, wszelkie prawa robotnicze, wszelkie zdobycze polityczne i wartości żvcia ludzkiego, osiągnięte przez socjalistów w walce trwającej od całych pokoleń".

Okres powojennej władzy komunistów polskich znaczony rnl kolejnymi proicsiami społeczeństwa przeciw totalitarnej władzy-w l<>5(>. l'Mv IT(). |'J7f>. 19SO r. Dopiero po przełomie październikowym w 1956 r. represyjność aparatu władzy osłabła i nastąpiło powolne odchodzenie od totalitaryzmu w kierunku biurokratycznej półdyktatury.35

W latach siedemdziesiątych PZPR zaakceptowała zasadę pluralizmu świa­topoglądowego, a wkrótce, w wyniku wydarzeń Sierpnia 19<S(), także zasadę pluralizmu w organizacji ruchu związkowego. W 198() r. do PZPR należało 3,1 miliona osób, a więc co dziesiąty obywatel PRL.

VI W. Narojck. Socjalistyczne "wellare Maić". Studium / psydii>lo;.:ii s[w>łcc/nci l',>Kki i tkliwej, seria: ItiNiolcka kwartalnika |H>lil\e/nes!<> "Krytyka". \\\d. \\ydawiiMv\>> N uik> w. ''WN. Warszawa 1991. s. 6 - 13. Por. K. Kćrslcn! l ItMona |*>litvvii;i 1'oKki 1944 - 19*0. wyd. S l Ol'. W;irs/aw;i 1986.

U W» A. Ciołków, d/. cyl...v 24 - 2».

35 M. Śliwa. Idee polityczne w Polsce - wiek XX. seria: Nauka dla ws/ystkidt ni 4ió. wyd. P.\N. Kników 1994. s. 74 -75. Por. P. C. dc Olitcini. Wolność Kościoła w państwie komun ist\c/nyni. Sao Pauki 1983: A. /clohowski. l.piskopal Kościoła l</\m.skok.ili>lKkic;!<> w Polsec wolvc pr/emian społeczno - politycznych kniju w latach 1944 - 1974. wyd. Akademia Nauk Spiilcc/mch. Instytut l<elij:ii>/n.iwM\va. Wars/awa I9XV: l . Kolakowski. lnldi.klii.iliv i .1 iui.li komunislyc/ny. W: Tegoż. Pochwala niekonsekwencji, l. 2. Londyn 1989. s l>2 MM: 1. Mołdawa! Ludziewładzy 1944 - 1991. Wars/awa 1991.

Vi Dla porównania: na początku 1917 r. do partii bolszewickiej należało ok. 20 tysięcy c/lonków. w 1990 r. składki członkowskie KPZR opłacało 15 milionów osób. W tym samym roku co piąty obywatel Czechosłowacji należał do partii komunistycznej. Por. R. Backer. Totalitaryzm -geneza, istota, upadek, wyd. Index books, Toruń 1992, s. 36; W. Lamentowicz, Siła i bezsilność władzy politycznej, W: Społeczeństwo polskie u progu przemian, red. J. Muchy. G. Skapskiej. J. Szmatki, I. Ubl, wyd. Ossolineum. Wrocław 1991, s. 77 - 92.


22

23


Od połowy lat siedemdziesiątych pośród członków PZPR dał się zauważyć wzrost praktyk religijnych. Osiągnęły one apogeum po wyborze kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. W 1983 r. odmawianie modlitwy w domu deklaro­wało 48,8 r/r członków PZPR (w 1978 r. - 22,5 (7c), uczestnictwo w cotygodniowej Mszy św. - 512 f/r (w 1978 r. - 25 '/r), pr/yjmowanie raz w roku Komunii św. - 53jf>Ł^, a kultywowanie religijnych zwyczajów rodzinnych (opłatek, święcone) - 83 %.

W latach osiemdziesiątych pogłębiał się w Polsce kryzys całego systemu politycznego /budowanego przez komunistów. Wydarzeniem przełomowym stało się wprowadzenie na terytorium całej Polski przez władze komunistyczna stanu wojennego (19X1 r.). Realny socjalizm stawał się córa/ hard/.icj nieefe­ktywny, co najwyraźniej było widać w gospodarce.'

W trudnej sytuacji społeczno - gospodarczej. PZPR zrezygnowała / mono­polu władzy i rozwiązała się wkrótce po przegranych, w czerwcu 1989 r., wybo­rach parlamentarnych. Jej ostatni /jazd. który miał miejsce 2<S l 1990 r., /ostał przekształcony w kongres założycielski Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Pol­skiej (SdRP).V;

Barbara Spmclli, wioska d/iennikarka, córka jednego ze współtwórców hu-ropejskiej Ws|ió!n<)i\ Ciospodan.zcj. lak oceni.ila w IW-r. /achod/acc \\ poi skiej panii komunistyc/nej zmiany: "Po długich poszukiwaniach wschodnioeu­ropejscy komuniści znaleźli znakomity sposób na przetrwanie. Pozornie dali się rozłożyć, ale po to, aby zaraz się podnieść, tylko że już w innej skórze i udając utratę pamięci (...). Odnowiony komunista nie zna wyrzutów sumienia (...). Brzydzi go ponad wszystko klasa robotnicza, której obiecywał raj, a którą wysłał do piekła... Niech zdycha robotnik! Niech puka do drzwi Mazowieckiego i "Solidarności". Komunista ma ważne sprawy. Musi stać się doskonałym kapi­talistą, musi wyrobić sobie nową klientelę i przygotować się do odzyskania władzy (...). Komuniści Polskę /niszczyli, skorumpowali, zsowietyzowali i taką właśnie, doprowadzona do ostatecznej ruiny, przekazali cynie/nic Mazowieckie­mu. Partia zeszła wprawdzie w cień, ale system prze/ nią zbudowany nadal

panuje. I nie jest to tylko system ideologiczny. Jest to rodzaj rozgałęzionej mafii, broniącej swoich ludzi i dążącej do zachowania swoich obyczajów..."40

Deklaracja SdRP głosi: "Nasza naczelną wartością jest Polska. Za jedyne źródło władzy uznajemy wolę narodu, wyrażoną w demokratycznych i proporcjo­nalnych wyborach. Pomyślność Polski wiążemy z postępem, otwarciem na świat i udziałem w jego cywilizacyjnym dorobku."41

Według SdRP przekonania religijne "należą do osobistej sfery życia człowie­ka. Odnosimy się do nich z szacunkiem". Nie chce wypowiadać się w sprawach wiary czy światopoglądu. Za fundamentalna zasadę demokracji przyjmuje od­dzielenie Kościoła od państwa i uważa, że "fundamenialiści katoliccy usiłują /budować państwo wyznaniowe".

W roku 1991 liczba czkmków SdRP wynosiła ok. oO tysięcy Decydujący wpływ w partii mają byli członkowie PZPR. którzy stanów iii •SO'/ delegatem-na II Kongres SdRP (20-21 III 1993 r.).X', na leżała do "Solidarności" przed |9X9r.4:

Przed wyborami w 1991 r. SdRP zainicjowała powstanie koalicji o nazwie Sojusz Lewity Demokiaiycznej (SLD). w skład której wes/lo. po/a SdRP. l s innych ugrupowań lewicowych, m.in. Polska Partia Socjalistyczna Ldwaida ( Kóhki V1iiiaw>.kici!i> i Ogólnopolskie Poru/umie n ii1 /wi.i/ków Z.modouuh (OPZZ). Ugrupowanie to (SLD) odniosło zdecydowane zwycięstwo wyborcze w wyborach parlamentarnych we wrześniu 1993 r., otrzymując 171 miejsc w Sejmie (20,41 %) oraz 37 w Senacie (37 %).43

Ponadto polityczną współpracę z SdRP deklaruje Związek Komunistów Polskich "Proletariat", któryokreśla się jako kontynuator idei PZPR, odrzucając i potępiając błędy swej poprzedniczki. Został założony 7 lipca 1990 r. w Sosnow­cu i zrzesza około 3 tysiące działaczy.


0x01 graphic

37 Annli/a postaw członków P/.PR wobec religii opracowana w 19K3 r. w Akademii Niiuk S|i<>łcivnwh P/.PR. W: T.-ijnc dokumenty. Państwu- Kościół l Will-1 9X9. wy d. Aneks- Polityka. Ixindyn - Warszawa l W. s. 430 - 43* Por. A. M. Kuc/yriska. P;irlia a" religia. \V Koś katolicki a współczesność. Wybrane problemy, wyd. PZPR. Częstochowa - Warszawa 19X7. s. 7 - 28: J. Dembowski. Katolicka koncepcja dialogu, wyd. TKKS. Warszawa 1986.

38 Por. Kryzys realnego socjalizmu w Polsce. Miesięcznik Małopolski, nr 4. R. 1984, s. 10 - 33: Z. Brzeziński. Wielkie bankructwo, dz. cyt.

39 G. Mink. Siła czy rozsądek. Historia społeczna i polityczna Polski 1980 -1989, s. 223 - 224. Por. W. Bojarski. Zakres władzy komunistów w Polsce w latach 1990 -1992, W: Tenże. Więcej Polski, wyd. "Ad astra", Warszawa 1994. s. 146 -150.

24

4(i Artykuł uka/al siew pa/d/icnnku 19X9 r. w "Kuliui/f' paryskiej. Pnr. .1. K. Narlmll. Pr/es/lośc /ohowia/uje. ład. nr 31. K. 11: 1993. s. 1: L. /ebrowski. Kiedy w Polsce skończył l) mc komunizm?. Słowo Narodowe. nr<> (14). czerwiec 1990. s. I ł.

41 Socjaldemokracja K/cc/\ pospolitej Polskiej. Deklanicja - Statut. \Vars/awa |>W4. s. 3. Por. III Krajowa Konwencja SiK-jaldemokracji RP. K/ec/|xispolila s;imor/adna i oh\-watelska. Socjaldemokraluvna .\llernal\wa Ustroju Polil\c/net:o Polski. V\.irs/a«a. 23 kwietnia IW4 l

42 M. Cirabowska. l. S/wiel. Anatomia elit politycznych. Partie |x>lityc/nc w postkomunistycznej Polsce 1991 - 1993. wyd. Instytut Socjologii UW. Warszawa 'l993. s. 44 - 47; Program Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej. Por. J. Żakowski. Wrogość wobec Kościoła. Kościół wobec wrogości. Gazeta Wyborcza. Magazyn. 16 lipca 199.3. s. 6 - 9.

43 J. J. Wiatr, Wybory parlamentarne 19 września 1993: przyczyny i następstwa, wyd. Agencja Scholar, Warszawa 1993; W. Orliński. Powrót lewicy. Lewa noga. Kwartalnik polityczno -artystyczny, nr l (3). R. 1994. s. 5 -10.

44 A. Gargas', M. Wojciechowski, Partie polityczne w Polsce. Gdańsk 1991. s. 186 -187.

25


4. KOMUNIZM WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE

6 czerwca 1960 r. Chruszcyow powiedział: "Niewiele czasu mi pozostało, ale chciałbym jeszcze zobaczyć dzień, w którym flaga komunistyczna będzie powie­wać nad całym światem". Leninowskie prognozy o panowaniu nad światem powiór/ył na XXIV /jeździe KPZR Leonid Brcżnicw: "Całkowite zwycięsiwo sprawy socjalizmu w całym świecie jcsi nieuniknione, l nic będziemy szczędzić wysiłku, by to zwycięstwo osiągnąć".

Teoretycznie komunizm powinien był odnieść największy sukces w krajach rozwiniętych. Zgodnie z klasyczną doktryną marskizmu rewolucja socjalna miała lam nastąpić jako nieuchronne następstwo kryzysu kapitalizmu w społe­czeństwie upr/.cimslo\\ionym. Jeszcze \v 1961 r. panią sov\iccka głosiła w swoim nowym programie, że "nieuchronny proccs.ro/khu.lu ogarnął kapiiali/m od podstaw do szczytu" i nadchodzi "ogólny kryzys kapitalizmu". Tymczasem można zauważyć całkowicie inną prawidłowość: im bardziej zaawansowane w swym rozwoju społe­czeństwo, tym mniej liczy się w sensie politycznym jego komunistyczna partia.

W Ameryce Pomocnej komunizm nie jest nawet ruchem politycznym, a tylko ideologią małej grupy społecznej, prawie nieobecnej w życiu politycznym Sta­nów Zjednoczonych czy Kanady.

W Japonii partia komunistyczna swój największy sukces odniosła w 1972 roku -10,9 % głosów w wyborach, jednak w wyborach do Izby Reprezantantów w 1986 r. - już tylko 8,8 '4. Rezultat len osiągnęła dzięki intensywnym próbom utożsamiania japońskiego komunizmu / nacjonalizmem, nic tylko odwołując się do antyamerykanizmu, lecz także niezmiernie silnie akcentując swoja nieza­leżność zarówno od komunistów sowieckich, jak chińskich.

Komunizm jest w Europie Zachodniej w fazie zaniku, staje się nieprzydatny nie tylko jako program społeczny, lecz także w sensie politycznym.

We Włoszech partia komunistyczna. PCI. cieszyła się po wojnie ogromnym prestiżem i stała się drugą co di) wielkości partią polityczna, dysponując w szczytowym momencie ponad jedną trzecią głosów wyborców. Z maksymalnego poziomu 34,4 % głosów otrzymanych w wyborach powszechnych w 1976 r.,

45 M. Johns. Siedemdziesiąl lal zła. Zbrodnie sowieckie od Lenina do Gorbaczowa, W: Sowietskij Sojuz. Nowy Jork 1988. s. 46.48.

poparcie stopniowo zmalało - do 26,6 % w roku 1987 i 21,9 % w wyborach samorządowych w 1988 r. Ponadto aż 21 c/c człoków partii stanowili emeryci.

Francuska partia komunistyczna, PCF, pozostała wierna zarówno stalini­zmowi, jak leninizmowi. Wwyborach prezydenckich w 1981 r. osiągnęła 16,1 'A głosów, lecz w 1988 r. zaledwie 6,8 '-/c.

W Hiszpanii i Portugalii zacofanie społeczne, w połączeniu z wewnętrznym rozkładem półfaszysiowskich reżimów, wydawało się stwarzać korzystną sytu­ację dla rządów komunistów. Jednakże hiszpańska partia komunistyczna, PCE, przegrała rywalizację z socjalistami. Ilość głosów oddanych na komunistów /malała z 10 "> do poniżej 5 ",. W latach osiemdziesiątych.

W Wielkiej Brytanii komunizm prawie /niknął: szeregi partii komunistycz­nej liczą tylko 10 tyś. członków.

W całej niekomunistycznej Europie z dwudziestu dwóch legalnych partii komunistycznych zaledwie dziesięć ot rży mało więcej niż5 ' r głosów w ostał nich wyborach (1988). a tylko 10 '•'• ponad 10';.4'1

L;iia |9<X') i l''90 h\h czasem duż\ch zmian lak/*, komunizmu w Europie Zachodniej. Jedną ze strategii owych przemian jesi terroryzm, klon v\ lalach

-.k-Jcnidziesiąlych i uNiaiKlzicsiąlych odegrał dużą mle \\ laku h krajach, jak. Wiochy, Niemcy Zachodnie i Francja. W grupach terrorystycznych lewicy euro­pejskiej działało nie więcej niż kilka tysięcy ludzi. Ale takie terrorystyczne organizacje, jak Czerwone Brygady we Włoszech, Frakcja Czerwonej Armii w Niemczech Zachodnich i Akcja Bezpośrednia we Francji, przykuwały swoimi aktami przemocy uwagę całego świata. W ogólnonarodowych wyborach parla­mentarnych państw Europy Zachodniej partie komunistyczne zyskiwały w ostat­nich wyborach lat osiemdziesiątych znikome poparcie społeczeństwa. Procen­towo wynosiły one np. w Austrii - 0,7 %; w RFN - 0,1 °/t\ Hiszpanii - 5,7 %; Szwecji - 5,4 ',',; w Irlandii i Wielkiej Brytanii - 0,0 '•'<; we Włoszech - 26,6 "<.

Zmierzch komunistycznych pariii Zachodniej Europy wynikał m. in. / faktu, że były one kompletnie bezradne wobec ogromnych zmian, którym uległo społeczeń­stwo zachodnie w latach 1945-1975, w okresie prosperity, i w lalach 1975-1985 - w czasie światowego kryzysu gospdarczcgo. A jak podkreślił, na XXVII zjeździe KPZR (luty 1986), Michaił Gorbacz.ow : "struktura społeczna państw burżuazyj-nych, a szczególnie skład klasy robotniczej podlegają zasadniczym przemianom".

-ł" Z. Brzeziński, Wielkie bankructwo, Paryż 1990. s. 210 - 220.

-l~ Por. A. (Cnegd. Komuniści a basen Śródziemnomorski. W: Zagrożenia współczesne. Nuwy Jork 1987. s. 165. J. Steiner, Demokracje europejskie, Rzeszów 1993. s. 26 - 42. Por. A ZincMiew. Rosja i Zachód, wyd. Krąg, Warszawa 1984: E Berlinguer. O wyjściu z kryzysu i zbudowaniu mMych Włoch. Referat sekretarza generalnego Włoskiej Partii Komunistycznej wygłoszony na posiedzeniu Komitetu Centralnego WłPK i Centralnej Komisji Kontroli Partyjnej 10 grudnia 1974 r.. W: XIV Zjazri Włoskiej Partii Komunistycznej. Podstawowe dokumenty, Warszawa 1976, s. 202 - 204,282 - 287.


27

26


Afryka dla programów komunistycznych przez pewien czas wydawała się obiecującym obszarem. W latach siedemdziesiątych kilkanaście krajów afrykań­skich uznało marksizm za swoją doktrynę i ogłosiło, że podejmuje się budowy socjalizmu. Sześć z nich: Angola, Mozambik, Madagaskar, Kongo, Benin i Etiopia podkreśliło wierność doświadczeniu sowieckiemu w budowie socjali­zmu. Dziewięć innych - Algeria, Libia. Capo Verde, Gwinca-Bissau, Gwinea, SaoTomeePrincipe, Zambia, Tanzania i Seszele uznały się za reżimy socjalistyczne, podkreślając jednak centralną dla politycznego oblicza kraju rolę warunków naro­dowych, oraz unikając wyraźnej identyfikacji z leninizmcm. Jednakże wszystkie uc/yniły z państwa centralny organ pr/cmian społec/no-gospodarczych i organizo­wały władzę polityczna wokół jednej, dominującej i /miliiary/owancj partii.

W Angoli Kubańczycy pomogli komunistycznej MPLA w objęciu władzy (w listopadzie 1975 r.), zapobiegli wolnym wyborom przewidzianym prze/ po­rozumienie w Alvor międ/y Portugalia. MPLA i antykomunistycznymi ruchami niepodległościowymi, dowodzonymi przez Holdena Roberta i Jonasa Savimbi.

W Etiopii. 3 II 1977 r.. v\ wyniku krwawego zamachu sianu, popieranego przez Moskwę,objął władzę dyklatoi komunistyczny, pułkownik Mengistu Mci­ii M.niani. \V |<Oii. ro/poc/al on wlasn\ "czcrwom terror" mordują*.-około K) tyś. ludzi. Podczas, gdy w latach osiemdziesiątych stalinowska taktyka ''prze­budowy wsi" i przymusowych przesiedleń doprowadziła do powszechnego głodu, ZSRR między 1977 a 1985 r., przesłał do Etiopii broń wartości 4 miliardów dolarów. Tymczasem około jednej czwartej etiopskiej ludności utrzymywało się przy życiu dzięki dobroczynności z Zachodu. W roku 1985 same tylko programy rządu USA przewidywały dostarczanie do Etiopii 450 0(X) ton żywności wartej prawie 300 min dolarów. Dochód narodowy Etiopii na głowę mieszkańca jest prawdopodobnie najniższy na świecie (l K) dolarów).

Na dzieje komunizmu w Afryce składały się ograniczone sukcesy polityczne partii, a wyraźne porażki systemu. Produkcja rolna w Kenii (wybrała drogę rozwoju nnicj zdeterminowana przez doktrynę) rosła czterokrotnie szybciej niż w Tanzanii, gdzie program komun rolniczych zakończył się pełna klęska.

W Azji, kraje, które obrały drogę komunizmu - Wietnam, Laos i Kambodża - stanowiły jaskrawy przykład społeczno-gospodarcz.ego krachu. Mimo 2 miliar­dów radzieckiej pomocy rocznie Wietnam nie mógł wyprodukować wystarcza­jącej ilości żywności, aby nakarmić swoja ludność, w ciągu kolejnych lal spadała nawet produkcja ryżu. Proszące o pomoc zagraniczną Hanoi twierdziło,

że 4 miliony ludzi są bliskie śmierci głodowej. Rząd zupełnie nie wywiązał się z£ spłaty 3 mM dolarów długu, a rezerwy dewiz spadły do zaledwie 20 min dolarów.

ZSRR bardzo mocno zaangażował się w Afganistanie. W nocy z 27 na 28 grudnia 1979 r. elitarne jednostki powietrzno-desantowe weszły do Kabulu przez lotnisko, zniszczyły centralę telefoniczną, zajęły radiostację i gmach tele­wizji, pałac prezydencki oraz główne pomieszczenia rządowe. W tym samym czasie zaatakowany został pałac Darulman, gdzie schronił się prezydent Amin z wiernymi sobie oddziałami. Prezydent został zabity. Nazajutrz, 28 grudnia, Afgańczycy otrzymali nowy rząd. Nowym szefem państwa został, przywieziony przez Rosjan. Babrak Karmal. były wicepremier.

Eksperyment komunistyczny w Ameryce Łacińskiej również przyniósł roz­czarowanie. Kuba, na której władzę przejął w styczniu 1959 r. Fidel Castro, jest krajem reżimu i niesprawiedliwości. Pierwszy akt tyranii mia! miejsce 3 marca 1959 r., kiedy 40 lotników z armii Batisty zostało uniewinnionych przez trybunał w Santiago na skutek braku dowodu winy. Castro wystąpił w telewizji i ogłosił, zewyrokhyłhledem. Oznajmił, że zapadnie inny wyrok. Odnaleziono niebawem zwłoki przewodniczącego sądu, a na jego miejsce mianowano człowieka dykta-lora. Lotników jeszcze raz osadzono i skazano na kań 20 - 3(1 lat więzienia. Castro oznajmił: "Sprawiedliwość rewolucyjna opiera się nie na wskazówkach prawnych, a na przekonaniach moralnych".

W październiku 1962 r. amerykańskie samoloty U-2 odkryły, że wbrew poprzednim zapewnieniom Moskwy, na Kubie zostały zainstalowane rakiety ziemia-zjemia. Miały zasięg tysiąca mil i były w stanie spowodować śmierć 80 min Amerykanów. Prokurator generalny Robert Kennedy oświadczył, że słowa Chruszczowa były "wszystkie kłamstwem, jedną gigantyczną plątaniną kłamstw". Mimo stałych dotacji ze strony ZSRR (około 5 mld dolarów rocznie) gospodar­kę Kuby cechował zastój. W 1986 r. Castro ogłosił zawieszenie spłat długów zagranicznych (ok. 3,5 mld dolarów) i wystąpił o nowy. 12-leini plan tych spłat, z 6-letnim okresem karencji. Gospodarką kubańska zarządza rozbudowana biurokracja (250 (XX) ludzi). Siła robocza wynosi zaledwie 3 miliony osób. Na trzecim zjeździe partii w 1986 r. Castro ujawnił publicznie szereg typowo komu­nistycznych nonsensów gospodarczych: "...nowe obiekty rolnicze i przemysłowe budowane na niczaludnionych terenach bez mieszkań dla robotników: urządze­nia irygacyjne, których nie można uruchomić z braku pomp czy elektryczności; warsztaty i inne obiekty bez podłączeń do sieci elektrycznej. Mamy przypadek


48 M. Johns. dz. cyt., s. 49.

49 P. H. Henze. Dylematy w rogu Afryki, W: Zagrożenia współczesne, dz.cyt.. s. 85 -103.

50 Z. Brzeziński, dz. cyt., s. 224; por. J. K.. Wietnam - fałsz totalny. Gazeta Polska, nr 11 (35), 17 marca 1994, s. 12.

51 E. N. Luttwak. Strategia sowieckiego imperializmu. Km. wyd. 1988, wyd. Kurs, s. 41.

52 P. Johnson, Kuba Fidela Castro, W: Zagrożenia współczesne dz. cyt., "s. 233 235.


28

29


centralnej linii kolejowej, w którą zainwestowaliśmy setki milionów pesos, a teraz nie można jej eksploatować ponieważ nie wykończono sygnalizacji, urzą­dzeń do załadunku i wyładunku, stacji itd*. "

Pod koniec lat siedemdziesiątych komuniści odnieśli zwycięstwo w Nikara­gui. Niekompetencja gospodarcza sandinistowskich przywódców i militaryzacja kraju przyniosły społeczeństwu biedę. Dług zagraniczny wzrósł z l, 6 do 7 mld dolarów. Inflacja szalała - w 1987 r. szacowano ją na 1800 %, płace realne spadły o 90 '/t. W 1957 r. Carlos Fonseca, założyciel prądu Sandinistowskiego, odwie­dził ZSRR. Obwieścił później, że komunizm sowiecki jest modelem dla rewo­lucyjnej przyszłości Ameryki Łacińskiej. W Ameryce Łacińskiej upadły dyktatury wojskowo w Ekwador/c. Peru. Boliwii. Argentynie. Brazylii, w Ame­ryce Środkowej. Trwają tylko e/tery dyktatury: prawicowe - Chile (Pinochet) i \v Paragwaju (Stroessner). lewicowe - na Kubie i w Nikaragui. Marksizm nie ma już dzisiaj ludowego poparcia. Utrzymuje się. jeszcze w elitach intelektual­nych, zwłaszcza na uniwersytetach. W Peru "Świetlista Ścieżka" narodziła się na l'niwcrsytccic w Auicucho. Podczas wyborem \\ 1987 r. inimo rozwiniętej kampanii terroru przez nią, grożono chłopom, ze głosującym będzie obcinać się palce. i\iko ^ '' • upraw iiion\ch do głosowania nic głosowałoś"

Komunizm stal sił,1 coraz bardziej nieprzydatny dla współczesnego świata. Jedynie ciągle ogromna potęga militarna, główny składnik przyszłej ekspansji, jest gwarantem utrzymania przez Kreml dominacji.56

W lalach osiemdziesiątych zaszły bardzo daleko idące zmiany w krajach dotychczas komunistycznych. Najwcześniej dokonały się one w Polsce.

Istotnymi dla tych zmian było pojawienie się w latach siedemdziesiątych dwóch czynników: nowy proletariat przemysłowy posiadał własną świadomość polityczna, bliższa dawnej tradycji polskiej myśli socjalistycznej, przenikniętą silnym duchem religijnym, a ponadto naw iazal silne więzy z politycznie aktywną, aniykonnmistycza inteligencja. Pojawienie się osoby charyzmatycznego robot­nika - przywódcy. Lecha Wałęsy i stworzenie ruchu "Solidarność" otwarło nowy etap w dziejach Polski. "Solidarność" przyspieszyła duchowe samowyzwalanic się kraju."'

Pojawili się także dysydenci w innych krajach. W ZSRR wśród nich można wyróżnić: dysydentów wyznaniowych (katolicy, baptyści, zielonoświątkowcy.

53 /. Br/eziński. dz. cyt.. s. 226 - 232.

54 D. Ilornwii?.. Nikaragui). W: Zagrożenia.... dz. cyt., s. 237 - 244.

55 M. Yargas Llosa. Ameryka Łacińska... Demokracja zdobywa teren. W: Zagrożenia..., dz. cyt... s. 212 - 214: J. Kwieciński, Powtórka - Ikony Lewicy. Chile. Ciazeta Polska, nr 10(34). 10 marzec 1994. s. 10.

56 C. Castoriadis. W obliczu wojny, Londyn 1985. s. 30.

57 Z. Brzeziński, dz. cyt. s. 127 -129.

adwentyści, małe grupy w obrębie Kościoła prawosławnego) i narodowościo­wych (Tatarzy krymscy, Meschowie, Litwini, Estończycy, Łotysze, Gruzini, Or­mianie, Ukraińcy, Rosjanie, Żydzi, Niemcy), oraz ruch obrony praw człowieka i obywatela.58 Nagłe i głębokie zmiany dokonały się w Polsce, na Węgrzech, w Czechosłowacji, NRD, Bułgarii, Rumunii, Jugosławii, Albanii. Są one dowo­dem, że komunizm nie zdobył Europy Wschodniej w sensie moralno-iniclektu-alnym, a w ZSRR umocnił tylko stare antyrosyjskie resentymenty.

"Pierestrójka" Gorbaczowa nie tylko rozbudziła wielkie nadzieje, ale dostar­czyła opozycji legitymacji taktycznej. Trudności gospodarcze na wschodzie Eu­ropy nasilają się wzmagając przez, to wzburzenie polityczne. "New York Times" z 20 XII 1987 r. pisał: "podczas. »dy świeżo uprzemysłowione kraje Trzeciego Świata budują fabryki oparte na najnowszej technologii, Europa Wschodnia staje się w coraz większej micr/c muzeum epoki wczcsnoindustrialncj... Europa Wschodnia staje się szybko częścią Trzeciego Św iala. prześciga ja pod względem gospodarczym... Singapur, azjatyckie miasto-państwo o dwóch milionach mie­szkańców, ckspori uje na Zachód o 20' - maszyn w leccj niż cala Europa Wschodnia".

Istotę komunizmu próbował ująć Vacla\ Havcl. jeden z dysydentów czeskich. kióiĄ w "Hasl E uro pean Reporls" f nr .V MłN?) napis.il: Totaliiaryzm jest czymś, czego trzeba doświadczyć na własnej skórze. Czymś niewidzialnym na odle­głość... W naszym ustroju przemoc jest raczej duchowa niż fizyczna. Innymi słowy - ukryta, potajemna. Życie tutaj wydaje się outsiderom dosyć normalne. Widać ludzi chodzących po ulicach, gawędzących beztrosko, idących na zakupy - na zewnątrz nic nie wydaje się złe, nie ma żadnych oznak masakry. Przemocy w naszym kraju nie dostrzeże nigdy turysta ani gość".

Po upadku komunizmu w krajach Europy Wschodniej równie niepostrzeże­nie pojawiło się nowe zjawisko - postkomunizm. Z komunistycznego ekspery­mentu płynie ważna nauka: "utopijna inżynieria społeczna koliduje w sposób zasadniczy ze złożonością kondycji ludzkiej, a siły twórcze społeczeństwa roz­kwitają najlepiej, gdy władza polityczna jest ograniczona"."9

Przemiany w świecie komunistycznym miały miejsce w okresie, gdy w ZSRR rządy sprawował M. S. Gorbaczow. 8 I 1988 r. oświadczył on: "'Piercstrojka' to nasza ostatnia szansa. Jeśli się zatrzymamy, będzie to oznaczało nasza śmierć". Pierwszym hasłem jakie rzucił zaraz po objęciu władzy było "uskorienje". przy­spieszenie. Oznaczało ono przyspieszony wzrost produkcji, wzmocnienie gospo­darki, przy stale niskich płacach. Według dwunastego 5-letniego planu gospo-

58 L. Aleksiejewa, Myśl niezależna w ZSRR, W: Dysydenci w ZSRR, Zeszyty Edukacji Narodowej, 1987, wyd. KOS, s. 5-57.

59 Z. Brzeziński, dz. cyt, s. 139-143,263.270.


31

30


darczego średnia płaca brutto robotnika i urzędnika miała wynieść w 1990 r. 215 - 22U rubli miesięcznie, tj. niewiele ponad 100 dolarów.60

Hasłami rządów Gorbaczowa stały się: "głasnost" (jawność) i "pierestrojka' (przebudowa). Sytuacja w ZSRR była coraz bardziej katastrofalna. Siedemdzie­siąt lat bolszewizmu pozostawiło po sobie ruinę tego, co Sowieci nazywają 'czynnikiem ludzkim": społeczeństwo bierne, rozczarowane, cyniczne i leniwe, wielu chorych i alkoholików. Nastąpił także duży wzrost gospodarki podzie­mnej, związanej / korupcją urzędników. Coraz mocniej brzmią żądania większej niezależności republik. Jednak dla Gorbaczowa doktryną nadal był leninizm. Dla władzy komunistycznej pragmatyzm nie oznaczał bowiem pozbycia się ideologii, ale powrót do /rodeł leninowskich, by rozwiązać problemy wład/y.6

Wiciu sowictologów upatrywało w poczynaniach Gorbaczowa jedynie grę polityczną. Besancon przypominał skiwa Borisa Souvarina z 1937 r.: "ZSRR jest krajem kłamstwa, absolutnego i całkowitego kłamstwa. Stalin i jego poddani zawsze kłamią, nic zdają już sobie sprawy, że kłamią. Gdy ws/ystko kłamie, nic nic kłamie. ZSRR jest wylać/nie kłamstwem. t'/.icry słowa oznaczone przez te inicjały zawierają co najmniej cztery kłamstwa."'1"

Znany myśliciel Aleksander Zinowicw w zjawisku-"gorbac/owi/mu" i w reakcji, jaką ono wzbudzało na Zachodzie widział przykład zamierzonego ukry­wania dogłębnego biegu historii i dobrowolnego samozaślepienia. Nazywał też okres władzy Gorbaczowa nowym NEP-em.6

Ostrzeżenia okazały się słuszne. Pomimo demontażu Związku Radzieckiego i obozu komunistycznego, przez usamodzielnienie się kilku państw i republik, wpływy komunistów na bieg życia społecznego i politycznego nowej Rosji i wielu krajów byłego bloku komunistycznego nadal są decydujące.64

Ostrzeżeniem przed zbył optymistyczną oceną komunizmu powinny być słowa Piusa XI z encykliki "Divini Redemloris": "Z początku komunizm ukazy­wał sit" takim, jakim był rzeczywiście-, w całej swej potworności. Skoro jednak zauważył, że w ten sposób zniechęca sobie narody, zmienił swą taktykę i spróbo­wał pozyskać dla siebie wszelkiego rodzaju tłumy, ukrywając zamiary swe pod zasłoną różnych haseł, które same są dobre i pociągające" (DR, 57).

60 M. Woslenski. Głasnu&t. pierestrojka. uskorienje. Kultura. Paryż Xl 1988, s. 90.

61 A. Besancon. F. Thom. Co się dzieje w Moskwie.', W: Zagrożenia.... dz.cyt.. s. 173 -178.

62 G. Urban, A. Besancon, Czy Gorbaczow może zmienić system, Język i władza w społeczeństwie sowieckim, W: Sowietskij... dz. cyt., s. 156.

63 A. Zinowiew. Gorbaczawizm władza iluzji, Opole 1988, mszp., s. 7,44.

64 Por. J. Gorzkowski, W. Morawski, Jesień narodów, wyd. Yolumen, Warszawa 1991; P. Schweizer, Kto skruszył imperium zła?, Gazeta Polska, nr 26 (50), 30 czerwiec 1994, s. 12.

5. DOKUMENTY SPOŁECZNEGO

NAUCZANIA KOŚCIOŁA O KOMUNIZMIE

Dużo uwagi radykalnym hasłom społecznym poświęciła encyklika Leona XIII z 1891 r. "Rerum novarum". Można w niej wyróżnić dwie zasadnicze części, z których pierwsza zawiera krytykę socjalizmu, a druga - program rozwiązania kwestii robotniczej według katolickiej nauki społec/nej. W krytyce socjalizmu encyklika podjęła głównie lemat wspólnej własności. Przypomniała, /c 'niety­kalność własności prywatnej sianowi pierwszy fundament, na którym należy oprzeć dobrobyt ludu" oraz, że "ze wszystkich sił należy się przeciwstawiać dążności socjalizmu do wspólnego posiadania".

Po 1^17 r. ukazało sięszcrcg dokumentów Kościoła ocen łających komuni/m. W |9|9 r. do papieża Benedykta XV /wrócili się arcybiskupi prawosławni Oniska i Symbirska. pros/ac o podjecie akcji w obronie \\i;irv chr/cścijańskicj Papie/ zwrócił się do radu bolszewickiego w lej sprawie, lec/ od komisar/a spraw zagranicznych Cziczerina otrzymał odpowiedź, że prześladowań religij­nych w Rosji nie ma. Pierwsze rozmowy Watykanu z bolszewikami dotyczyły tylko porewolucyjnej sytuacji Kościoła katolickiego w Rosji, z wyłączeniem szerszych problemów. Dnia 10II1922 r. rozpoczęła się w Genui wielka między­narodowa konferencja gospodarcza. Wzięło w niej udział 28 państw, w lym po raz pierwszy przedstawiciel RSFSR. Bolszewikom chodziło o uznanie ich rzą­dów przez mocarstwa zachodnie. W dniu otwarcia konferencji dziennikarz rzymski Ernesto Buonainti zwrócił się do sekretarza stanu w Watykanie kard. Gasparri z zapytaniem o stanowisko Kościoła wobec lej konferencji i udziału w niej bolszewików. W odpowiedzi usłyszał: "Kościół nie miesza się do polityki. W zasadzie nie ma nic przeciwko komunistycznej formie państwowej. Kościół domaga się jedynie, aby ta, czy każda inna forma państwowa, nie siawiała przeszkód w nauczaniu wiary i wykonywaniu praktyk religijnych''. W czasie wielkiego głodu na Powołżu i Ukrainie (1921-1923) Watykan pospieszył głodu­jącym z pomocą. Do ogólnej pomocy Kościół katolicki dołączył się 24 VII 1922 r. W roku 1924 Pius XI, po powrocie Misji Kościelnej z Rosji radzieckiej, wypo­wiedział się na temat błędów komunizmu w osobnej allokucji adresowanej do całego świata (Alloc., 18 Dec. 1924, AAS vol. XVI, pp 494 - 5).

65 RN, 12.


32

33


W 1923 r. biskupi austriaccy dokonali oceny socjalizmu w specjalnym liście. Popierając sprawiedliwe dążenie robotników stwierdzono, że mają oni prawo do zapewnienia sobie godziwych warunków życia, wolnego zrzeszania się i wzajemnej pomocy, równouprawnienia w życiu politycznym i zabezpiec/nia szczęścia rodzinnego. Jednocześnie piętnowano akcję socjalistów wskazując robotnikom, że "socjalizm jest zgubą społeczeństwa".

W następnych lalach ukazało się szereg encyklik Piusa XI wyrażających protest przeciw prześladowaniu chrześcijan w Rosji radzieckiej, w Meksyku i Hiszpanii. Należały do nich encykliki: "Miserantissimus Redemptor" (8 Maii 192X, AAS, vol XX', pp 165 - 178), "Acerba animi" (29 Sępi. 1932, AAS, vol. XXIV. pp 321 - 332) ora/ "Dilcciiissimi Nobis" (3 Jun. 1933. AAS. vo1.XXIX. pp 261 - 274). Dnia 2 II 1930 r. Pius XI wystosował list do kard. Pompili. a X lutego tego/ roku ogłosił go całemu świalu. Mowa jest w nim o niesłychanych prześladowaniach każdej religii prze/ bolszewików, o popełnianych pr/ez nich świętokradztwach, o próbach Kościoła katolickiego pr/yjścia /. otucha pr/.eśla-dowam m. o pomocy głodującym, o interwencji w c/asic konferencji w Genui. Lisi końc/y apel do wszystkich chr/eścijun, aby zjednoczyli się, we wspólnych modłach za prześladowanych. Do lego apelu piz\l;icz\r\ sic niektóre cerkwie prawosławne za granicą, Kościół anglikański, a rabini w Polsce ogłosili "D/ień postu" na znak prostestu przeciwko zamykanym i pohańbionym w Sowietach synagogom. 19 III 1930 r. odbyło się w bazylice św. Piotra w Rzymie wielkie nabożeństwo. Obecni byli na nim kardynałowie, korpus dyplomatyczny, liczne delegacje. Odśpiewano pieśni łacińskie i słowiańskie, m.in. "Zbawicielu, zbaw Rosję!". Moskwa odpowiedziała przymusową zbiórką pieniędzy na bojową eska­drę lotniczą we wszystkich republikach, pod hasłem: "Nasza odpowiedź papie­żowi w Rzymie".

W 1931 r., uka/ała sit;, w czterdziestolecie ogłoszenia "Rerum novarum", encyklika "Ouadragcsimo anno". Pius XI analizował w niej m.in. zmiany jakie nastąpiły w życi u społeczeństw w okresie po pontyfikacie Leona Xliii wskazywał na powstanie w łonie socjali/.mu dwóch obo/ów. Jednym / nich, występującym jako radykalniejszy, jest komunizm, który przyjmuje najostrzejszą formę walki klas i domaga się całkowitego zniesienia własności prywatnej. Encyklika zdecy­dowanie txlrzuca jego tezy stwierdzając, że "kiedy się dorwie do władzy, objawia nieprawdopodobną i straszliwą brutalność i nieludzkość" (QA, 112).

Obóz umiarkowany, który nazywa siebie socjalistycznym, rezygnuje z gwałtu wprowadzjąc pewne ograniczenia teorii walki klas i w zniesieniu własności prywatnej. Socjalizm wprowadza pojęcie współzawtxlnictwa i publicznej władzy nad majątkiem, nawet prywatnym. Pomimo tych przekształceń, Kościół nadal odrzuca jego naukę: "socjalizm, czy jako teoria, czy jako zjawisko historyczne lub jako "akcja" praktyczna, jeśli prawdziwie jest socjalizmem, nie da się pogo­dzić z dogmatami Kościoła katolickiego" (OA, 117). 19 III 1937 r., w pięć dni po potępieniu narodowego socjalizmu (Mit brenncnder Sorge). Pius XI ogłosił encyklikę "O bezbożnym komunizmie", która rozpoczynała się od słów: "Divini Redemtoris". Papież zdecydowanie odrzucił w niej doktrynę komunistyczna jako przeciwstawiająca się duchowemu i nadpr/yrod/oncmu powołaniu c/ło­wicka. Opozycja ta wynika / materializmu głoszonego przez komuni/m. Rzutuje on na społeczne, ekonomiczne i polityczne cele systemu zbudowanego na tej doktrynie. Encyklika orzekła, że zarówno celów, jak i sposobów ich realizacji, proponowanych przez komunizm, nie da się pogod/ić z nauka ewangeliczna. Komentując współczesne encyklice działania komunistów w Rosji ladz.icc-kiej i w Meksyku, Pius Xl stwierdził: "gdziekolwiek komunizm zdołał się za sin ieżdzić i dojść do w lad/} i ..(lani wszelkimi środkami, j.ik tosam przy zna je. dążył dt> tego, aby doszczętnie zniszczyć podstaw}- religii i cywilizacji chrześci­jańskiej i nawet pamięć o nich wygasić w sercach ludzi, a zwłaszcza młodzieży" (DR, 19). Ocena komunizmu w encyklice jest jednoznaczna: "Komunizm jest z.ły w samej istocie swojej i w żadnej dziedzinie nie może z nim współpracować len, kto pragnie chrześcijańską ocalić cywilizację. Ci zaś, którzy przez komunizm oszukani przyczynią się do jego zwycięstwa w swojej ojczyźnie, staną się pierwszymi ofiarami swego błędu" (DR, 58). Komunizmu z katolicyzmem pogodzić się nie da. Komunizm bowiem z natury swej jest antyreligijny, a na religię patrzy jako na Opium lud/kości", jako na przeszkodę do budowy "sowieckiego raju na ziemi"."

Program walki katolików z komunizmem opiera! sic na l rzęch zasadach:

1. zbadać do głębi, oświetlić błędne założenia i nieszczere dążenia komuni­zmu, nazwać ten błąd po imieniu i napiętnować:

2. przeciwstawić mu program przebudowy ustroju społecznego, w oparciu o społeczne zasady katolickie;

3. ponieważ niebezpieczeństwo zagraża wszystkim "musi być zwalczane wy­siłkiem całego społeczeństwa"/'9

Pius XII okazał się wielkim kontynuatorem nauki Piusa Xl o komunizmie. W czasie wojny alianci próbowali powstrzymać Papieża od krytyki komunizmu.


66 List pasterski biskupów austriackich: katolicyzm, kapitalizm, socjalizm, tłum. S.Wyszyński. Lublin 1928, s. 71.

67 J. Mackiewicz, W cieniu krzyża, Londyn 1986, s. 41 - 56.

S. W., Pius XI o walce z komunizmem, Ateneum Kapłańskie, T. 39. R. 1937, s. 466 - 471. S. Wyszyński, Katolicki program walki z komunizmem. Włocławek 1937. s. 3 - 5.


35

34


3 IX 1941 r. Roosevelt wystosował osobisty list do Piusa XII. Poddając analizie sytuację światową wyłożył swój pogląd, że Sowieci stanowią mniejsze zło i będą stanowić mniejsze niebezpieczeństwo po wojnie niż ewentualna dyktatura hit­lerowska. Wskazywał także na fakt, że Sowiety znajdują się na drodze do ewolucji wewnętrznej, przeistaczają się w państwo narodowe, czego świadec­twem jest sam Józef Stalin.

Po wojnie Pius XII, począwszy od encykliki "Orientaleś omnes Ecclesias" ogłoszonej 23 XII 1945 r., poprzez kolejne encykliki, przemówienia i wystąpie­nia oficjalne aż do końca swego pontyfikatu w 1958 r. jednoznacznie potępiał komunizm. W lipcu 1959 r. został wydany dekret Kongregacji Doktryny Wiary zabraniający wiernym jakiejkolwiek współpracy z komunistami pod kara cksko-muniki. 7 VII 1952 r. papież ogłosił list apostoski "Sacro vergcntc Anno", skierowany głównie do "ludów Rosji", które gorąco poleca Niepokalanemu Sercu Maryl W posłaniu tym Papie/ pr/ypomniał, że mimo nacisków z różnych stron nie stanął po żadnej / nich w c/asie wojny. Nie poparł też wojny przeciwko ZSRR u roku I1MI. Jakkolwiek potępia komunisiycznyaici/m. nigdy nie potę­pił narodu rosyjskiego.

\V 1'ro r f'apkv zdecydowanie polepi) próbę dokonania syn i e/y koimmi-/mu i kaiolicyzmu pr/ez Bolesława Piascckicgo i stowarzyszenie PAX w Polsce. Teza zasadnicza Piaseckiego, zawarta w książce "Zagadnienia istotne" (Warsza­wa 1954), brzmiała: "Chrześcijanie mają obowiązek sumienia współpracować z dziełem społecznym marksizmu. Miejsce ich jest po stronie socjalizmu. Komu­niści wymagają od katolików jedynie realizacji katolickiej doktryny społecznej, tzn., że doktryna ta jest identyczna z tezami komunistów odnośnie dóbr społe­cznych".

28 VI1955 r. został ogłoszony dekret Kongregacji Św. Oficjum, który potępił "książkę Bolesława Piaseckiego "Zauadnicnia istotne..." oraz tygodnik "D/.iś i juiro". wydawany \\ Warszawie". " W Bożonarodzeniowym przcmówic-niu 24 XII 1955 r. Pius XII przypomniał: "Mocą nauki chrześcijańskiej odrzu­camy komunizm jako sysiem społeczny i s/c/ególnie mocno podkreślamy znaczenie prawa naiurlnego... Przestrzegamy chrześcijan obecnej doby uprze­mysłowienia, by nie zadawali się anty komunizmem, opartym jedynie na sloga­nach (...). zachęcamy ich natomiast do budowania społeczności, w której byt człowieka opierać się będzie na porządku moralnym". W liście do Episkopatu Polski, skierowanym w 3(K)-letnią rocznicę obrony Częstochowy, Papież zwrócił

70 J. Mickiewicz. W cieniu.... dz. cyl.. s. 68.

71 Za: J. Mackiewicz. Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy. Londyn 1986, s. 222.

72 Stolica Apostolska potępia wydawnictwa "katolików postępowych". Wolna Europa, Wydanie Specjalne, styczeń 1956, s. 8.

się do przebywającego w miejscu odosobnienia ks. Prymasa Wyszyńskiego: "Umiłowany Nasz Synu! Już przeszło dwa lata jak bezprawnie usunięto Cię z Twej piTiesławnej Stolicy. Potępiliśmy to z całą powagą i dobitnością, a teraz ponownie potępiamy jako zbrodnię, przeciw któremu to gwałtowi jednomyślnie zaprotesto­wano w wielu krajach świata, gdzie wolność nie jest czczym frazesem". 3

W czasie powstania węgierskiego Pius XII wystąpił aż trzy razy. Ogłosił encyklikę "Luctoosissimi eventus" (.28 X 1956), encyklikę "Datis nuperrime" (5 XI 1956), a 10 listopada wygłosił przemówienie potępiające gwałt dokonany na narodzie węgierskim przez komunistycznego agresora. W Bożonarodzenio­wym przemówieniu 1956 r. powiedział m.in.: "Jak lo możliwe, żeby się nic dostrzegało istotnych zamiarów mylącej agitacji, ukrytych za określeniami 'Dia­logu', albo 'Spotkania".' Jakie mogą być dialogi, skoro drogi się rozchodzą? Skoro wspólne, absolutne wartości uporczywie są odrzucane i /apr/ec/ane, i żadna koegzystencja nie jest w rzeczywistości możliwa. Z powagi i szacunku wobec Imienia Chrześcijańskiego musi być zgoda na laka taktykę odmówiona. Gdyż jest nie do pogodzenia, jak lo pi/estr/egal upoMol: "chcieć /asiadać pizy SKile Bożym i jednocześnie przy siole Jego wrogów'".

Jan XXIII lo IV 1959 r - w specjalnym dokumcncu- przyponini.il. ze n.i mocy orzeczenia Św. Olicjum istnieje zakaz współpracy katolików z komunista­mi.. W końcu czerwca 1959 r. Papież ogłosił encyklikę "Ad Petri Calhedram" zarnwiadającą zwołanie Soboru. Warszawska "Polityka" (22 VIII 1959 r.) ana­lizując tę encyklikę zwróciła uwagę, że "nie powiedziano w niej nigdzie wręcz, ze Kościół prześladowany - to Kościół w krajach komunistycznych... W niektó­rych kołach na zachodzie uznano sformułowania encykliki za nie dość wyraźnie antykomunistyczne". W maju 1961 r. Jan XXIII ogłosił encyklikę "Mater et Magistra", która wielu znawców historii Kościoła uważa za epokowa. Papież zwraca się w niej nie tylko do katolików (po raz. pierwszy w encyklikach). ale do "wszystkich ludzi dobrej woli". W komentarzach podkreślano, że sformułowania encykliki "odpowiadały w dużym stopniu życzeniom i tęsknotom ludzkim. Z tego punktu widzenia stawała się do przyjęcia przez każdy system polityczny, słuszny lub niesłuszny, niosąc mu spełnienie jego życzeń". '"*

W encyklice lej Papież zestawił liberalizm i komunizm: "zarówno bowiem zasada nieograniczonej i wolnej konkurencji, która głos/a tzw. liberałowie, jak i glos/one przez marksistów tezy o walce klas społecznych są najzupełniej sprzeczne tak z nauka chrześcijańską, jak i z samą ludzką naturą" (MM, 23).

J. w., s. 2.8.

J. Mackiewicz. Watykan.... dz.cyt.. s. 33. 58.

J. Mackiewicz, W cieniu..., dz. cyl.. s. 16, 23.78.


36

37


W kilka miesięcy później, 25 XI1961 r. przypadła 80-ta rocznica urodzin Jana XXIII. Ambasador radziecki przy Kwirynale, Kozyriew, wręczył nuncjuszowi papieskiemu, msgr. Carlo Grano życzenia dla Papieża od Nikity Chruszczowa. Pierws/y raz przywódca komunizmu składał życ/enia Papieżowi. Nazajutrz msgr. Grano wręczył ambasadorowi radzieckiemu odpowiedź: "Jego Świątobli­wość Jan XXI II dziękuje za gratulacje i przesyła ze swej strony całemu Narodowi Rosyjskiemu serdeczne życzenia dalszego rozwoju i umocnienia pokoju świato­wego pr/.ez pomyślne porozumienia zawierane w duchu ludzkiego braterstwa".

Dnia 11 X 1962 r. nastąpiło uroczyste otwarcie 21-ego w historii a II Soboru Watykańskiego. Wzięło w nim ud/iał 2363 duchownych przybyłych /. całego ś\\iat:i. "W tej lic/bić jednak lylko 59 reprezentowało jeden miliard lud/i spod pilnowania komunistycznego (w tym 60 min katolików)". "

W Wielki Czwartek, 11 VI 1963 r., Jan XXII! ogłosił najsłynniejsza ze swych encyklik "Paccm in lerris". Podkreślał w niej godność osobista c/łowieka, waż­ność jego praw, których pr/.estr/eganie /godne jest / nauka Chrystusa. Papież wskazywał, /c istnieje' potr/eba. "aby zawsze odióżniać błędy od osób wyznają­cych biedne poglądy, chociażby ci lud/ie kierowali się albo fałszywym przekona­niem, albo niedostateczna znajomością idigii lub moralności j... f. Należy lak/c 'odróżnić wyraźnie od błędnych teorii filozoficznych na temat istoty, pochodze­nia i celu świata czy człowieka, poczynania odnoszące się do spraw gospodar­czych i społecznych, kulturalnych czy też ustrojowych, nawet jeśli tego rodzaju poczynania wywodzą się z tych teorii, z nich czerpią natchnienie (...). Może zdarzyć się niekiedy, że pewne prace zespołowe, dotyczące problemów prakty­cznych, które uważano dawniej za zupełnie bezcelowe, ocenia się teraz jako rzeczywiście owocne, czy to już obecnie, czy też w przyszłości (PiT, 158 - 160). 22 kwietnia włoski "H Giorno" zamieścił wywiad z Nikitą Chruszczowem, który wysoko ocenił "realistyczne stanowisko papieżu zwłas/cza w odniesieniu do rozbrojenia i pokoju. Witamy z uznaniem wystąpienie Jana XXIII. My. komu­niści nie kierujemy się żadnymi religijnymi poglądami. Równocześnie jednak wychodzimy z. założenia, że konieczne jest połączenie wszystkich wysiłków w interesie zachowania pokoju".77 Pontyfiakt Jana XXIII oceniano jako zwrotny w nowożytnych dziejach Kościoła. "Po raz pierwszy pojawiła się - na jego szczycie - próba istotnej zmiany optyki, próba przełamania postawy, która wszystkie sprawy świata i zaświata oceniała wyłącznie z jednego punktu widzenia: interesu Kościoła jako instytucji, która z góry każdorazowy interes własny utożsamia z interesem ludzkości".

76 J. Mackiewicz. W cieniu.... dz. cyt., s. 82,134.

77 J. Mackiewicz, W cieniu..., dz. cyt.. s. 168 -169.

Kontynuację II Soboru Watykańskiego podjął Paweł VI. W roku 1965, na I V-ej Sesji Soboru, biskup Carli z Segni wraz z 450 innymi ojcami Soboru zgłosił na ręce Papieża pismo formułujące postulat potępienia komunizmu przez Sobór. Paweł VI na mocy swych uprawnień, nie dopuścił pisma do obrad i przekazał list Carliego do komisji. Komunistyczne "Życie Warszawy" stwierdzi­ło: "Argumentowano formalnie: ten Sobór nikogo i niczego nic potępia. Mó­wiono po cichu między sobą: takie potępienie nic nie da, można tylko zaszkodzić".

Podczas tej Sesji Soboru, we wrześniu 1965 r., z interesującym przemówie­niem wystąpił Prymas Polski. Stwierdził on m.in.: "Prawa osoby są całkowicie podporządkowane celom rewolucji: nawet pod tym katem ro/pairywanc. nic są niczym trwałym. W istocie prawa te zależą całkowicie od woli klasy panującej, która siła podporządkowała sobie prawo. Diamal podważa i odrzuca wszelkie stale i ciągłe normy prawa i ustaw. W świecie, w którym rządzi, nie istnieją ani porządek społeczny, ani wieczne zasady, ani niezmienne idee. Idea prawa ustę­puje-wobec zasady, że cel uświęca środki, w lym także środki sih i pizcmocy.(rj\. cci zostanie osiągnięty, środki zostają porzucone, gdy z straciły rację h\ l u. Dzisiaj nioiM służyć jako narzędzia walki, j u l rosie je od rzuci. To są mu douczy ukl.ulów. paktów i konwencji przyjętych z powodów taktycznych bądź strategicznych. W żaden sposób nie wpływają one na świat diamatu, podczas gdy druga strona czuje się moralnie zobligowana. Umowa pomiędzy Kościołem a państwem diamatu zobowiązuje Kościół, lecz w żadnym stopniu nie zobowiązuje państwa diamatu / chwilą, gdy osiągnęło ono swój cel, to znaczy ujarzmiło Kościół. Dla państwa diamatu zawarte porozumienie jest jedynie praktycznym środkiem służącym do neutralizacji przeciwnika, lecz nie ma mocy prawnej. Przeciwnik zaś, to znaczy Kościół, zobowiązany jest honorować swe zobowiązania. W ten sposób żadne porozumienie podpisane z jakmkolwiek państwem diamatu nie zabezpiecza Kościoła".

W czasie pontyfikatu Pawła VI nastąpił rozwój dialogu z komunistami. 25 VI 1966 r. abp Casaroli podpisał w Belgradzie pakt między Watykanem i Jugosławią. Stolica Apostolska po raz piewszy uznała w nim definitywnie prawne i moralne podstawy prawodawstwa komunistycznego. 30 l 1967 r. Mi­kołaj Podgórny, przewodniczący Najwyższej Rady ZSRR. złożył wizytę Papie­żowi. 29 III 1971 r. gościem Papieża był prezydent Jugosławii Tilo z małżonką. Była to pierwsza oficjalna wizyta głowy państwa komunistycznego w Watykanie

"S L. Kołakowski, Jan XXIII - granice Rzymu i granice chrześcijaństwa. W: Pochwata

niekonsekwencji, T. 3, Warszawa 1989. s. 63-64.

"9 I. Krasicki, Na IV Sesji Soboru Watykańskiego, Życie Warszawy. 12 XI 1965. 30 Wg A. Besancon, Pomieszanie jeżyków, bnw, 1989, wyd. WSP, ś. 89.


39

38


(wizyta Podgórnego nie była formalnie oficjalna, miedzy Moskwą a Watykanem nie byto normalnych stosunków dyplomatycznych). Jednocześnie na konferencji prasowej w Watykanie rzecznik Stolicy Apostolskiej prof. Federico Alessandri-ni, komentując przystąpienie Watykanu do układów SALT, powiedział: "Kon­takty pomiędzy Watykanem a Sowietami nie oznaczają bynajmniej, iż Stolica Apostolska zmienia swój stosunek do komunizmu, ani że sprzyja komunizmowi w wolnych krajach".81

W Wielkanoc 1967 r. Paweł VI ogłosił encyklikę "Populorum progressio". Twierdził w niej m.in. "Każda działalność społeczna wiąże się z jakaś doktryną. Chrześcijanin odrzuca wprawdzie doktrynę opartą na filozofii malcrialistyczncj i ateistycznej, która nie respektuje ani myśli religijnej, kierującej życie do celu wiecznego i ostatecznego, ani wolności, ani godności ludzkiej: tam jednakże, gdzie cenniejsze wartości są zabezpieczone, różnorodność organizacji zawodo­wych i związków robotniczych jest dopuszczalna i pod niejednym względem pożyteczna, jeżeli broni wolności i pobudza do współzawodnictwa" (PP, 39). Papie/ wyra/nic unikał bc/pośrcdnic| konfrontacji z komunizmem. Na audien­cji ogólnej w styczniu 1473 r. powiedział: "...w pewnym kraju o wielkich trady­cjach religijnych istnieje /akaz pisania imienia Boga /dużej liicry. Autor, klon nie chciał się temu zakazowi poddać, musiał wydać swoją książkę w Paryżu. Daje to do myślenia, taki upór w podcinaniu korzeni Imienia Bożego".82

Jednocześnie w swym liście z okazji 80 rocznicy ogłoszenia encykliki "Rerum novarum", który rozpoczyna się słowami "Oclogesima advenieis" z 14 V1971 r. Paweł VI przypomniał naukę Kościoła o komunizmie: "Chrześcijanin (...) nie może zatem opowiadać się za doktryną marksizmu z jej ateistycznym materiali­zmem i dialektyką, która uznaje stosowanie przemocy, a wreszcie z tym jej sposobem, w jaki likwiduje wolność osoby w społeczności. (...) Jeśli zatem w marksizmie takim, jaki wprowadzany jest w życic, można rozróżnić rozmaite aspekty i problemy, które się nasuwają chrześcijanom do rozwagi i do działania, to jest rzeczą niesłuszna i niebezpieczną zapomnieć o bardzo ścisłej więzi, jaka je z sobą łączy, czy też przyjmować poszczególne elementy analizy marksisto­wskiej z pominięciem ich związku z ideologią: włączać się w walkę klas w jej marksistowskiej interpretacji, nie dostrzegając, że taka metoda prowadzi do społeczeństwa opartego na przemocy i do ustroju totalnego" (OA, 26,34).

16 X 1978 r. rozpoczął się pontyfikat Jana Pawła II, pierwszego papieża pochodzącego z kraju komunistycznego. W swej encyklice "Laborem exercens" z 14 IX 1981 r. stwierdził on, że "marksizm pretenduje do występowania w

charakterze rzecznika klasy robotniczej całego światowego proletariatu (.„). Ugrupowania kierujące się ideologią marksistowską jako partie polityczne, poprzez wywieranie wielorakiego wpływu, a także poprzez nacisk rewolucyjny, dążą w imię zasady 'dyktatury prolelariam' do opanowania wyłącznej władzy w poszczególnych społeczeństwach, ażeby przez likwidację własności prywatnej środków produkcji wprowadzić w nich ustrój kolektywny" (LE, 11). Zasadniczej oceny marksizmu dokonał Jan Paweł II w odpowiedzi na zagadnienia społeczne postawione przez tzw. teologię wyzwolenia.

Stefan Wyszyński (1901-1981) Aby Polska - Polską była

"Możemy mieć szacunek dla wielu zdobyczy innych narodów, ale wierność ślubowaliśmy naszej polskiej Ojczyźnie, l tej wierności Ojczyźnie polskiej, kulturze narodowej, kulturze chrześcijańskiej w naszej polskiej ziemi dochowamy! Na każdym kroku walczyć będzie­my o to, aby Polska - Polską była! Aby w Polsce - po polsku się

j myślało! Aby w Polsce - polski duch Narodu chrześcijańskiego czuł

l się w swobodzie i wolności.'

i Jasna Góra, 1 czerwca 1958


81 J. Mackiewicz, Watykan..., dz. cyt., s. 77 -108.

82 J. w., s. 142-143.


40

41


6.

TEOLOGIA WYZWOLENIA

Pierwsze sformułowania "teologii wyzwolenia" znajdujemy u Kanta, który wystąpił / ideą wyzwolenia religii z Objawienia. Myśl tę podejmuje pewniej David Strauss, który w "Das Leben Jesu" (1835) zajmuje się zagadnieniem wy/wolenia politycznego przez wyzwolenie leolgicznc. Książka Straussa wywar­ła duży wpływ rui Marksa, który w jednej / pierws/ych prac ("Żur Judenfrage") wypracował swoja teologię wyzwolenia", c/yli wyzwolenie poliiyc/ne Żydów przez wy/wolcnie wszystkich lud/i / religii. W 1X45 r., w -przedmowie do artykułu K. Marksa 'Walka klas we Francji". Engels napisał, że "prawdziwe chrześcijań­stwo / picrws/ych wieków, to jest dokładnie to samo co partia komunistyczna" (wówczas zwą na socjalistyczna). Czynił l o cele m pozyska nią dla rewolucji chrze­ścijan. Taktyka ta pod koniec XIX wieku okazała się bardzo owocna. Do Micd/ynarod >v ki pi/ystapjły cale grupy chr/cściajńskich robol nikim /c swoim i pastorami. Wiciu / nich znajdowało się na jej kierowniczych stanowiskach. Lenin do swej grupy "zawodowych rewolucjonistów" wciągnął wielu pastorów, wśród nich także Karola Bartha. Zabieg ten kontynuowało później, zaraz po pierwszej wojnie światowej, także wobec duchowieństwa katolickiego, zwłaszcza we Francji i w Belgii. We Francji przez szereg lat przed drugą wojną światową ukazywało się czasopismo katolicko-marksistowskie "Terre Nouvelle", z sier­pem i młotem na okładce, gdzie młot przybierał kształt krzyża. Zaraz po wojnie pojawiło się we Francji czasopismo "Esprit", którego zespół redakcyjny współ­pracował z PAX-cm Bolesława Piaseckiego. Pojawiły się także inne związki PA\-u z różnymi wydawnictwami "katolickimi" we Francji ("La VieC'atholiqucr i "Les Informations C'atholiques Internationales"), bardzo przyjaźnie usposo­bionymi do marksistowskiej rewolucji i Związku Radzieckiego.

W 1973 r. ks. Michał Poradowski, zamieszkały na stałe w Chile, pisał: "Po śmierci Piusa XII (...) mamy obecnie w Ameryce Łacińskiej setki księży diece­zjalnych i zakonnych, którzy - jawni członkowie partii komunistycznych - otwar­cie są zaangażowani politycznie po stronie rewolucji marksistowskiej, często nawet zajmując w tejże rewolucji stanowiska kierownicze, a jednocześnie władze

kościelne powierzają im prace bardzo odpowiedzialne (...). Nic więc dziwnego, ze - skoro wśród duchowieństwa jest tak wielu zdeklarowanych marksistów -

.x3 jesteśmy świadkami nawet i marksizacji teologii katolickiej.

Ilustracją tych ocen mogą być natępujące przypadki z Meksyku: Ojciec Ramon de Ertze Garamendi. ksiądz hiszpański, kanonik katedry w Meksyku -mieście, 13 VIII 1967 r. na konferencji w uniwersytecie w Oueretaro wygłosił referat pt. "Komunizm i chrześciajństwo - dwie wielkie nadzieje ludzkości". Ojciec Xavicr Escalada z zakonu OO Jezuitów zapowiadał: "powstanie młodzie­ży zdrowej, która dojrzała szybko, niecierpliwie żąda radykalnych, gwałtownych /mian. Młodzież ta jest lepiej przygotowana przez świat materialisty tzny Marksa i wielkich dyktatorów. Ta młodzież jest potęga przyszłego Kościoła."s>

W Ameryce Łacińskiej "aż po wielki kryzys 192^ r. Kościół, to znaczy struktury instytucyjnc i masy katolickie, które się z nim utożsamiają, pozostają całkowicie związane z ustanowionym porządkiem i to z jak najbardziej konser­watywnym jego nurtem. Jeśli istnieje gdzieś partia konserwatywna, to jest nią partia Kościoła (...). W lalach |9oli- ll'f>X Kościół latynoamerykański oddala mc stopniowo, ale definitywnie od partii konsciwaiywnych i angażuje się w rozwój iiKhów o działalności pośredniej".""1

Powszechnymi zjawiskami w Ameryce Łacińskiej stały się ucisk, nęd/a i zależność. Początkowo sądzono, że główną przyczyna ucisku jest niedorozwój ekonomiczny i społeczne zacofanie. W roku 1955 obradowała w Rio de Janeiro I Konferencja Episkopatu Latynoamerykańskiego (CELAM). Problemami, które wydawały się jej najbardziej palące, to brak księży, walka z komunizmem i wolnomularstwem. Od 1955 r. mnożyły się inicjatywy dla stworzenia instytucji przeznaczonych do zahamowania postępu komunizmu: uniwersytetów katolic­kich, ośrodków badań społecznych, chrześcijańskich partii i związków zawodo­wych, spółdzielni, kursów radiowych. Było to charakterystyczne dla ruchu spoleczno-chrzcścijańskicgo" czy też "demokraiyczno- chrześciajńskiego". Sta­wiał on sobie za cel walkę, poprzez reformy, z których najważniejsza miała być iclorma rolna, i nadużyciami systemu kapitalistycznego. W sierpniu 1961 r. szefowie państw latynoamerykańskich podpisali w Punia del Este dokument założycielski "Przymierza na rzecz postępu", zaproponowany przez Johna F. Kennedy'cgo. Powstanie Fidela Castro (1959) mogło wywołać reakcje łańcucho­wa we wszystkich krajach Ameryki Łacińskiej. Stany Zjednoczone /decydowały


83 Por. M. Poradowski. Wyzwolenie czy ujarzmienie? Marksistowska rewolucja komunistyczna, Londyn 1987. s. 188-190:0 idei wyzwolenia w filozofii por. B.Mondin. Teologowie wyzwolenia, Warszawa 1988. s. 14 - 27.

s-1 M. Poradowski. Myśl Polska. Londyn, l -15 VI1973.

^ R. Capistran Garza. Caos en la Iglesia y Traicion a l Estado (Chaos w Kościele i zdrada państwa).

1970, za: J. Mackiewicz. Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy. Londyn 1986. s. 205. s<> Comblin, Movimenti e ideologie in America Latina. W: Fede ecamhiamentosocialein America

Latina. Assisi 1975, s. 140 -141.


42

43


się wiec na udzielenie pomocy tym krajom, w celu wydobycia ich z zacofania. Zamordowanie J. F. Kennedy'ego zniweczyło "Przymierze".

W miarę dostrzegania polityki rozwoju i uświadomienia sobie rosnącej zależności coraz większą wagę przywiązywano do aspektów społecznych i poli­tycznych. Chrześcijańska działalność społeczna nie wydawała się już wiarygodna. Pewne grupy zwróciły się w stronę ruchów rewolucyjnych, godząc się na współ­pracę z partiami głoszącymi rewolucję. W imię tego ideału rewolucyjnego księża stali się partyzantami. Camillo Torres np. pragnął wywołać powstanie ludu, w celu zdobycia władzy dla ludzi, dla radykalnej zmiany społeczeństwa. Głosząc działalność rewolucyjną zainteresowani powoływali się na encyklikę Pawła VI "Populorum progrcssio" (1%7). dla potwierdzenia słuszności tezy odwołującej się do przemocy. W encyklice zaś odstąpiono od systematycznego odwoływania się do siły "poza przypadkiem oczywistej i długotrwałej tyranii naruszającej podstawowe prawa osoby ludzkiej i przynoszącej ciężka szkodę dobru ogólnemu jakiemuś kraju" (PP, 31). W 1967 r. grupa biskupów z Trzeciego Świata, w \\ icks/ości latynoamerykańskieh. polepiła kapitalizm, uznającsotjalizm i doma­gając się radykalnych /mian. H Konferencja Generalna Episkopatu Latyno-amcrykańskicgoi>db\lasię w VI l-Je l lin (Kolumbia, sierpień 1'fiSr.ji poświeciła swe prace tematowi: "Przeobrażenia Ameryki Łacińskiej \v świetle Yaticunum H". Jednym z ważnych punktów dyskusji był problem przemocy. W czasie swej podróży do Ameryki Łacińskiej Paweł VI czterokrotnie potępił przemoc, zwła­szcza w swym przemówieniu w Bogocie. W ten sposób chciał się przeciwstawić jednostronnym tendencyjnym interpretacjom fragmentu encykliki "Populorum progressio". Konferencja stwierdziła m.in. "Przemoc stanowi jeden z najpoważ­niejszych problemów Ameryki Łacińskiej. (...) Przemoc nie jest ani chrześcijań­ska, ani ewangeliczna. Chrześcijanin miłuje pokój i nie wstydzi się tego. Nie jest jedynie pacyfista, potrafi walczyć (...). W licznych regionach Ameryka Łacińska stoi pr/ed niesprawiedliwością, która v\ wielu miejscach uważać można za przemoc zinstytucjonalizowana, ponieważ obecne struktury gwałcą fundamen­talne prawa; sytuacja laka wymaga przemian całościowych, śmiałych, natychmia­stowych i głęboko nowatorskich. Nie powinniśmy więc się dziwić, że w Ameryce Łacińskiej daje o sobie znać pokusa użycia siły" (DC, 1529). Konferencja w Medellin zmierzała do /modyfikowania stanowiska Soboru:

1. Sobór mówi o /a cofani u ludów, Medellin próbuje potraktować ten prob­lem i. punktu widzenia krajów biednych, charakteryzuje je, jako kraje poddane nowemu rodzajowi kolonializmu;

2. Sobór mówi o Kościele w świecie próbując neutralizować konflikty, Me­dellin dowodzi, że świat, w którym Kościół latynoamerykański powinien być obecny, jest w stanie rozwiniętej rewolucji;

3. Sobór daje ogólny zarys odnowy Kościoła, Medellin dostarcza wytycznych dla przemiany Kościoła w kategoriach jego obecności "na kontynencie nędzy i niesprawiedliwości."

Po konferencji w Medellin pojawiły się koncepcje wypracowania teologii przystosowanej do rzeczywistej sytuacji w Ameryce Łacińskiej.

Historycznie pierwsza była opracowana przez J. B. Metza, ucznia Karla Rahnera, krytyczna teologia polityczna. Jego /daniem interpretacja polityczna orędzia chrześcijańskiego ma dwojakie znaczenie:

1. uzasadnia ją Ewangelia: Jezus nie pojawia się jako osoba prywatna, lecz jako osoba publiczna. "Głoszenie /bawienia wciągnęło Jezusa w śmiertelny konflikt z ówczesna władzą polityczną":

2. laką interpretację uzasadnia także mentalność i sytuacja współczesnego /łowicka, klon jako głęboko uspolcc/niom i upolityczniony ma umyslowość i motywacje nastawione na problematykę publiczną, społeczna i polityczną. Prekursorami teologii wy/olcma byli: Schaull. Comblin i Al\i ^ Richard Schaull - (ur. 1919 r. w USA, protestant, prof.w Princeton Theolo-gical Seminary w USA) stosując do działalności rewolucyjnej symbolikę biblijną sformułował trzy nauki:

1. pewnego dnia, gdy stary porządek się załamie, nie będzie mógł się odwołać do paradygmatu śmierci. Od tego momentu wolność przekroczy granice usta­nowione przez myśl sowiecką;

2. w przyszłości wyłoni się nowe społeczeństwo o jakościowo nowych stru­kturach i instytucjach, w którym jednostki będą miały możność samorealizacji w pełnej wolności;

3. dzieje ludzkości lo nie ciągły pochód postępu, jak lo sobie wyobrażają rzecznicy teologii rozwoju. "Bógpowala, aby tworzyć: niszczy te struktury, które lamują drogę ku większej sprawiedliwości spolec/ncj".

Joseph Comblin - (ur. 1923 r. w Brazylii, wyśw. 1947 r., prof. w Lowanium) dowodził, że specyfiką rewolucji chrześcijańskiej jest miłość i miłosierdzie. Miłości nadał on wymiar zasadnnczo społeczny, wspólnotowy: "Jezus mówi do wspólnoty i do zgromadzonych irz.es/. Jego d/iałalność ma na celu nie dobro jednostki, lecz więź społeczną".


87 R. Winling, Teologia współczesna, Kraków 1990, s. 286 - 289.

88 G. Gutierrez. Teologia wyzwolenia. Warszawa 1976, s. 142.

89 B. Mondin,dz.cyt.,s.38-40.


44

45


Rubem Alves - (ur. 1933 r. w Brazylii, prof. wydziału nauk społecznych Państwowego Uniwersytetu w Campinas, wystąpił z Kościoła prezbiteriańskie-go) demaskował ucisk, jaki nękał biedną ludność Ameryki Łacińskiej i zamożne społeczeństwa Europy i Stanów Zjednoczonych. Zgłosił postulat wyłonienia "nowego człowieka". Poddał krytycznej analizie zaspokojenie oczekiwań "nowe­go człowieka" przez mesjanizmy humanistyczne, a w szczególności mesjanizm marksistowski.

Za ideologa teologii wyzwolenia uważa się Gustavo Guticrrez i Hugo As-sman.

Gustavo Gutierrc/ urod/il się 192S r. w Limie, Peru, wyśw. 1959 r., był profesorem Katolickiego Uniwersytetu w Limie. Podobnie jak pewna grupa chrześcijan zaangażowanych w działalność rewolucyjna typu socjalistycznego odrzucał system kapitalistyczny i modele rozwoju krajów bogatych opowiadając się za radykalna przemiana w dziedzinie ekonomiczej. politycznej, kulturalnej i religijnej. Stwierdził on m.in.. że "walka klasowa jest faktem i neutralność w lej materii jest niemożliwa (...), ucisk i wyzysk, a więc doświadczenie walki klas. cierpią i dostrzegają jako pierwsi ze wszystkich ci. którzy zostali zepchnięci na mamines przez te cywilizację, i którzy nic maja-własnego głosił w Kościele..." Twierdził ponadto: "W poszukiwaniach właściwej drogi biedni chcą sięgnąć do korzeni biedy i niesprawiedliwości społecznej, która panuje zarówno w Ameryce Łacińskiej, jak i w innych częściach świata. Dlatego też nie reformy, które są w sianie sytuację jedynie złagodzić, lecz rewolucja stanowi właściwe rozwiązanie. Wyzwolenie, a nie ideologia przemian, socjalizm, a nie ulepszenie panującego systemu jest naszym celem."9'

Hugo Assman - (ur. 1933 r. w Brazylii, prof. na Wydziale Dziennikarskim uniwersytetu w San Jose w Kostaryce) rozróżnia trzy znaczenia słowa "wyzwolenie":

- polityczne (narodów i uciśnionych warstw społecznych);

- filozoficzne (wyzwolenie człowieka w toku dziejów);

- teologiczne (od grzechu, wraz z nowiną o życiu, które ma być komunia wszystkich ludzi z Panem).

"Misja Kościoła, wg niego, polega na traktowaniu świata jako swego punktu odniesienia. Świat jest strukturalnym obiektem misji Kościoła, właściwej mu posługi. W tym sensie Kościół (...) zrelatywizowany jest w świecie jako punkt odniesienia."

90 B. Mondin, dz. cyt.. s. 40 - 66.

91 G. Gutierrez, Chrześcijańskie braterstwo a walka klas. W drodze. R. 1986, nr 153-154. s. 48 - 52.

92 G. Gutierrez, Die bistorische Macht der Armen. s. 156. za: M. Ciesielczyk, Marksizm a teologia wyzwolenia. Znaki Czasu. R. 1987, nr 5, s. 51.

93 b'. Mondin, dz. cyt., s. 85 - 98.

Głównymi przedstawicieli teologii wyzwolenia są:

EduardoPironio-(ur. 1920 r., w Argentynie, wyśw. 1943 r., od 1964 r. biskup, ix! 1976 r. kardynał, prefekt Kongregacji Zakonów) uważa, że nie do pasterzy należy dostarczanie natychmiastowych i konkretnych rozwiązań w kwestii ludz­kiego postępu. Ich rola - to dać chrześcijanom "kierunek i impuls duchowy". Strategia wyzwolenia to wymiar duchowy, wewnętrzny człowieka; odwołuje się on do czysto duchowych środków, jak nawrócenie i pojednanie z. Bogiem i z bliźnimi.

Leonardo Boff - (ur. 1938 r. w Brazylii, franciszkanin, prof. w Instytucie Filo/oficzno-TcoIogicznym w Petropolis) postuluje rozwinięcie specyficznej chrystologii, w której byłby: prymat elementu antropologicznego nad eklezjolo­gicznym ("Uwaga w Ameryce Łacińskiej powinna się skupiać nie tyle na Koście­le, co na człowieku, którego Kościół powinien wspierać, wychowywać, humani­zować"), prymat elementu utopijnego nad konkretnym (nie przeszłość, lecz przyszłość), prymat czynnika społecznego nad osobowym, prymat prawidłowego d/ialania (oriopraksis) nad prawidłowym myśleniem (ortodoksa). Boli pisał m.m.: "Marksizm to nie tylko okrucieństwo, jak to jest nam przedstawiane przez ideologie panujące... Realny socjalizm- nic dokonał rewolucji wolności, ale dokonał rewolucji w zakresie problemu wyżywienia... w krajach socjalistycznych nikt nie umiera z głodu."

Juan L. Segundo - (ur. w 1925 r. w Montevideo, Urugwaj, jezuita, dyrektor Centro Pedro Fabro w Montevideo) wychodzi z założenia, że świat, w którym żyje współczesny człowiek, mówi innym językiem niż tradycyjny świat, dlatego "wiara dla człowieka współczesnego jest obcą rzeczywistością, szacownym obie­ktem muzealnym". Ponadto wierzących objął bardzo poważny kryzys.

Jose Miguez Bonino - (ur. 1924 r. w Santa Fe w Argentynie, prezbiter Kościoła Metodystycznego od 1948 r., profesor Wydziału Teologii Ewangelic­kiej w Buenos Aires) deklarował: "Jako chrześcijanin latynoamerykański jestem przeświadczony, że dzisiaj nie można już rezygnować z działalności rewolucyjnej dla zmiany podstawowych ekonomicznych, społecznych i kulturowych struktur świata, łącznie ze zmianą aktualnych warunków bytowania... przekonania etycz­ne i programy rewolucyjne, jakie marksizm stworzył lub przyswoił... są nieod­zowne dla przeprowadzenia rewolucyjnych przemian."

Helder Camara - (ur. 19()9 r. w Brazylii, wyśw. 1931 r., od 1952 roku biskup; po soborze - został biskupem w Racife, najbardziej zacofanej części Brazylii) jest przekonany, że najlepszą strategią jest strategia bez przemocy. Zgadza się jednak z większością teologów wyzwolenia, że z wielkich systemów politycznych

94 M.Ciesielczyk,LeonardoBoffa-teologiawyzwolenia,Kontakt,R.1987,nr63-64,s.l61 -166.


46

47


- kapitalizmu i socjalizmu - chrześcijanin może wybrać wyłącznie system socja­listyczny. 'Barbarzyństwa, których się dopuszcza socjalizm rosyjski i chiński, są ciężkim uchybieniem przeciwko duchowi prawdziwego socjalizmu".

Do najbardziej znanych duchownych zaangażowanych w życie polityczne po stronie rządów marksistowskich są trzej duchowni z Nikaragui: Miguel D'Esco-to Brockman, od 1979 r. minister spraw zagranicznych; Fernando Cardenal Martinez-od 1984 r. minister oświaty (w grudniu 1984 r. usunięty z Towarzystwa Jc/usowego, po 32 latach spędzonych w zakonie); oraz Ernesto Cardenal Mar-tinez - od 1979 r. minister kultury, od 1985 r. zawieszony w czynnościach kapłańskich. 10 sierpnia 1984 r. Stolica Apostolska, powołując się na kodeks prawa kanonicznego, zażądała ustąpienia wszystkich duchownych ze stanowisk rządowych.

Teologia wyzolcnia zrodziła wielkie nadzieje w Ameryce Łacińskiej, nastą­piła jednak zbyt daleko idąca jej radykalizacja, co sprawiło, że poddanie jej osądowi okazało się nieuniknione. Listem z 10 X 1977 r. Paweł VI /wołał na 12 X 197X r. III Zgromadzenie Generalne Episkopatu Latynoamerykańskiego, prosząc by miało ono miejsce w Puchła, \v sercu Meksyku. Prace wstępne zakończyły się dokumentem konsultacyjnym opr.ico\\anym-wniż z konferencja­mi episkopatów narodowych po s/erokiej konsulatcji z księżmi i wiernymi. Tematem wyznaczonym przez Papieża była "Ewangelizacja w Ameryce Łaciń­skiej dzisiaj i w przyszłości". Jan Paweł II zmienił daty odbycia konferencji i przy okazji swej podróży do Meksyku otworzył obrady mową inauguracyjną. Prze­strzegał w niej przed "nowym odczytywaniem Ewangelii wynikającym bardziej z teoretycznych spekulacji niż z autentycznych przemyśleń nad słowem Bożym", odczytywaniem, które upatruje w Jezusie podżegacza do przewrotu" i "rewolu­cjonistę". Przypomniał m.in. słowa katechezy Jana Pawła I (z 20 IX 1978 r.): "Fałszem jest twierdzenie, że wyzwolenie polityczne, ekonomiczne i społeczne zhie/.ne jest /c /bawieniem w Je/usie Chrystusie; że Królestwo Boże identyczne jest / Królestwem ludzkim" (Puchła. 9. IX).

Zgromadzenie Generalne opracowało dokument końcowy, który został za­aprobowany przez Jana Pawła II w marcu 1979 r. Mówi on o tym, że Kościół powinien wsłuchiwać się w "zdławione wołanie, które dobywa się ze strony milionów ludzi żądających pełnego wyzwolenia". Dokument wypowiada w spo­sób szczególnie stanowczy oskarżenie ideologii wypaczających obraz człowieka, piętnując pogwałcenie godności ludzkiej i domagając się zaangażowania w celu położenia kresu niesprawiedliwościom.

Teologia wyzwolenia została poddana ocenie zasadniczej w dwóch dokumen­tach Kongregacji Doktryny Wiary. W 1984 r. wydana została "Instrukcja o niektórych aspektach 'teologii wyzwolenia'". Przypomina ona, że "Wyzwolenie jest przede wszystkim wyzwoleniem z podstawowego zniewolenia grzechem (...). Dążenie do sprawiedliwości często bywa opanowane przez ideologie, które ukrywają lub fałszują jego seas, proponując walce narodów o wyzwolenie cele sprzeczne z prawdziwym celem życia ludzkiego i typy działania suponujące systematyczne uciekanie się do przemocy (...). Myśl Marksa jest totalizującą koncepcją świata, w której liczne dane, pochodzące z obserwacji i analizy opisowej, integrowane są w strukturze filozoficzno-ideologicznej. decydującej o znaczeniu i wadze przypisywanej owym danym, łdeoliogicznc a priori stanowią zasady odczytywania rzeczywistości społecznej" (ITW, 2, IX, 62).'

W 19X6 r. opublikowana /ostała "Instrukcja o chrześcijańskiej wolno­ści i wyzwoleniu". Stwierdza ona, że "poszukiwanie wolności i dążenie do wyzwolenia, będące głównymi /nakami czasu współczesnego świata, maja swe korzenie w dziedzictwie chrześcijańskim. Pozostaje to prawda nawet tam. gd/.ic obie tendencje przyjmują lormy biedne i posuwają się do przeciwstawienia ihr/cścijańskicj wizji c/łowieka i jego przc/nac/ciiia"* K l I\V. 5 /

W latach osiemdziesiątych popularność koimini/mu /nać/nic /malała. W 14 wyborach powszechnych na terenie Ameryki Łacińskiej najlepsze wyniki uzyskane przez komunistów to 26% głosów w Peru i \lll/< w Gujanie. Gdzie indziej liczba głosów sięgała od około y/r do 5%. W Argentynie i w Brazylii wyniki wyborów były najsłabsze. Najlepiej powiodło się komunistom w wybo­rach, które sami organizowali: w Nikaragui (63 % głosów) i na Kubie (100 t!/e głosów).98

Ks. Jerzy Popiełuszko (1947-1984)

"Naród z tysiącletnią tradycją chrześcijańską zawsze będzie dążył do pełnej wolności. Bo dążenia do wolności nie pokona się przemo­cą, gdyż przemoc jest siłą tego, kto nie posiada prawdy. Człowieka można przemocą ugiąć, ale nie można zniewolić. Polak miłujący Boga i Ojczyznę powstanie z każdego poniżenia, bo zwykł klękać tylko przed Bogiem."

Z homilii wygłoszonej podczas Mszy świętej za Ojczyznę w kościele św. Stani­sława Kostki w Warszawie, 3011983, cyt. za: *Vacaf 1985 nr 28-29, poświęcony ks. Jerzemu Popiełuszce, s. 10.


95 B. Mondin. dz. cvt., s. 100 -157.

96 T. Cabestrero, U źródeł leologii wyzwolenia. Warszawa 1985.

97 Por. A. Besancon, Pomieszanie jeżyków, braw 1989, s. 111 -113.

98 Z. Brzeziński, Wielkie bankructwo, Paryż 1990, s. 230).


48

49


7.

SOCJALISTYCZNA GOSPODARKA

Najbardziej wymierną stroną komunizmu, przymusowo wcielanego w życie społeczne wielu narodów, była gospodarka, której kondycja świadczyła o pod­stawowych błędach partyjnych ideologów. Całość ekonomii komunizmu spro­wadzała się do krytyki kapitalizmu i pochwały koleklywizmu, gdy praktyka /nać/ona była seriami klęsk, kryzysów i /apaści gospodarczej.

A. Krytyka kapitalizmu

Krytyka kapilali/.mu prze/. Marksa ma swe źródło w obserwacji życia gospo­darczego Anglii połowy XIX wieku. Rewolucja przemysłowa łączyła się z nie-Asykła surowością życia robotników. / okrutnym ich wyzyskiem przez właścicieli fabryk. Obrazy XIX-wicc/ncgo proletariatu powracają czesi o w "Kapitale". Oto niektóre z nich:"... o 2. 3. 4 godzinie rano wyrywa się dzieci w wieku 4-10 lat / brudnych ló/ek i /musza za marne gros/e do pracy do godz. 10. II, 12 w nocy. podczas gdy ich kończyny zanikają, ich postać kurczy się, ich oblicze tępieje i ich ludzka istota sztywnieje w otępieniu do kamienia podobnym. Ten widok jest straszny..." J. Murray, 12-letni chłopiec zaznaje: "Przychodzę o godzinie 6, czasem o 4 rano. Ostatnią noc przepracowałem do godziny 8 rano. Od ostatniej nocy nie byłem w łóżku. Otrzymuję sześć szylingów i sześć pensów. Nie dostaję nic więcej, gdy przepracuję całą noc. W ostatnim tygodniu przepracowałem dwie noce"."... Jako klasa, garncarze - kobiety i mężczyźni, reprezentują wynaturzoną ludność, fizycznie i moralnie. Z reguły są skarlali, słabo zbudowani, zgarbieni... Życie dzielnicy garncarzy jest nadzyczaj krótkie...".

We wstępie do "Kapitału" Marks napisał: "Ostatecznym celem mego dzieła jest odkrycie ekonomicznego prawa ruchu współczesnego społeczeństwa."

Zbudowana przez Marksa teoria składa się z dwóch zasadniczych części: / nauki o wartości dodatkowej i z nauki o rozwoju gospodarki kapitalistycznej.

Nauka o wartości dodatkowej rozpoczyna się teorią wartości pracy. Wartość każdego towaru jest dokładnie określona przez zainwestowaną w niego pracę społeczną. Ludzka siła robocza jest traktowna w systemie kapitalistycznym jako towar, a robotnik sprzedaje ją fabrykantowi. Tak więc jej wartość musi być tak samo określona jak wartość każdego innego towaru. "Tym wspólnym więc, pisał

Lenin, co tkwi we wszystkich towarach, jest nie konkretna praca określonej gałęzi produkcji, nie praca jednego rodzaju, lecz abstrakcyjna praca ludzka, praca ludzka w ogóle".100 Wartość siły roboczej jest wartością pożywienia, mieszkania i innych potrzeb życiowych robotnika i jego rodziny. "Wartość siły roboczej jest określona przez ilość pracy niezbędnej do jej wytworzenia. Siła robocza człowieka Istnieje jedynie w jego żywej osobowości. Ażeby móc rosnąć i utrzymywać się przy życiu, musi on skonsumować pewną sumę środków utrzy­mania (...). Prócz określonej ilości środków do życia, niezbędnych dla swego własnego utrzymania, potrzebuje on dodatkowej ich ilości dla wychowania dzieci, które mają go zastąpić na rynku pracy i uwiecznić ród robotników".1"1

Według Marksa praca ludzka jest jedyna, która produkuje, wytwarza więcej niż sama jest warta. To "więcej" nazywa on "wartością dodatkowa". Cały czysty dochód, zysk kapitału, pochodzi właśnie od wartości dodatkowej, która robotnik wypracowuje, i którą zabiera mu się bez odszkodowania. Zysk kapitalisty to skradziona wartość dodatkowa. Zwiększenie wartości dodatkowej możliwe jest droga dwóch zasadniczych metod: pr/ez pr/cdlu/cnie dnia pracy ("absolutna wartość dodatkowa") i przez, skrócenie niezbędnego dnia pracy ("względna \\arloscdodalkowa"). ~ Teoria la w dzisiejszej sytuacji gospodarczo-spolcez-nej świata nie znajduje potwierdzenia. Czy wartość dodatkowa wytwarzana jest tylko przez pracę fizyczną, a nie przez równoległą pracę umysłową organizatora? Trudno jest wyznaczyć, w jaki sposób wartość towaru ma odpowiadać pracy.

Nauka o rozwoju gospodarki kapitalistycznej. Marks wyróżnia trzy zasadni­cze etapy historyczne podniesienia wydajności pracy przez kapitalizm: prostą kooperację, podział pracy i manufakturę oraz maszyny i wielki przemysł. Doko­nuje on także analizy akumulacji kapitału, tj. "przekształcenia części wartości dodatkowej w kapitał, zużycie jej nie na potrzeby osobiste lub zachcianki kapitalistów, lecz na nowa produkcję".

W rozwoju gospodarki kapitalistycznej Marks zauważa trzy prawa: koncen­tracji i centralizacji, kryzysu i zubożenia robotników. W trakcie rozwoju mniej­sze przedsiębiorstwa są wchłaniane prze/ większe, a mali kapitaliści wykupywani przez większych tak, że w efekcie pozostaje z jednej strony mała grupka wielkich kapitalistów, a / drugiej liczna rzesza proletariuszy. "Wraz ze stale zmniejszająca się liczba magnatów kapitału, którzy uzurpują i monopolizują wszelkie korzyści z tego procesu przemian, wzrasta masa nędzy, ucisku, niewoli, zwyrodnienia,


99 W. I. Lenin, Karol Marks, W: Marks, Engels, Marksizm, Warszawa 1949, s. 20.

100 W. I. Lenin,dz.cyt.,s.21.

101 K. Marta, Płaca, cena i zysk. W: Marks, Engels, Dzielą wybrane, Warszawa 1949. s. 399.

102 W. 1. Lenin, dz. cyt., s. 23,24.


51

50


wyzysku, ale zarazem klasy robotniczej, szkolonej, jednoczonej i organizowanej przez sam mechanizm kapitalistycznego procesu produkcji".1 3

Marks uczy ponadto, że kapitalizm prowadzi do kryzysów (co 10 lat), z po­wodu których cały system musi w końcu upaść. Prawo ciągłego ubożenia składa się z następujących twierdzeń: kapitalista stara się zracjonalizować produkcję, czyli ją zmechanizować. Używa coraz bardziej doskonałych maszyn. Może więc /walniać robotników i lic-zba bezrobotnych musi w kapitalizmie ciągle wzrastać. Powstaje cała rezerwowa armia siły roboczej. Podaż siły roboczej wzrasta, a tym samym spada jej cena. czyli płaca. Oznacza to. że robotnicy muszą być coraz bard/icj uhod/>. Paradoksem jcsi laki. że Marks, jeden / inicjatorów ruchu roboinic/ciio. walczącego o córa/ Icps/c warunki pracy i płace dla robotników, sam mc przyczynił do lalsylikiicji leorii zubożenia.

It. Kolektw izm

"Własność prywatna jako przeciwieństwo własności społecznej, kolektywnej. Kin k-j'- i\lko tam. gdzie snuł k i pr:uĄ i zew net rznę warunki pracy należą do lud/i prv\\;ii:'iU'h".

"Tvm co \yvróżnia komnni/m. jest nic /niesienie własności w ogóle, lec/ /niesienie własności buiżuazyjncj (...) skoro pr/.ckszlalcić kapilal we własność zbiorowa, należącą do wszystkich członków społeczeństwa, nie będzie to prze­kształceniem własności osobistej we własność społeczną. Przekształceniu ulega jedynie społeczny charakter własności. Traci on swój charakter klasowy."

Kolektywizm, czyli pierwszeństwo zbiorowości, dążenie do powszechnej jedności, ma swe filozoficzne źródło w jedności bytu Parmcnidesa, w platońskiej teorii idei i arystotelesowskich uniwersaliach. Upatrywano także związku kole-ktywizmu z twierdzeniem Hegla, że duchy indywidualne są skończone i giną w jednej substancji, ora/ / poglądami Feuerbacha. że człowiek jest wyłącznie jednostka polityczną i społeczną, l'żyle po raz pierwszy \\ 1X32 r. słowo "socja­lizm" (prze/ Piotra Leroux) oznaczało przeciwieństwo indywidualizmu.1"'

Socjalizm oznacza odrzucenie prywatnej przedsiębiorczości, prywatnej włas­ności środków produkcji i stworzenia gospodarki planowej, w której działający dla zysku przedsiębiorca zostaje zastąpiony centralnym programem planistycz­nym.

O możliwościach kolektywizmu ekonomiści wypowiadali się zawsze bardzo powściągliwie, twierdząc ogólnikowo, że "socjalizm poświęca wiele, a daje mak), rozbudza potrzeby, których zadowolić nic będzie w stanic, obiecuje szczęście, a tymczasem sprowadza rozgoryczenie. Skazuje całe pokolenia na niewolę, nędzę i tortury."10*

Zwrócono uwagę, że socjalizm może być nazwany legalną grabieżą, ponieważ "prawo bierze od pewnych osób to, co do nich należy i daje innym osobom, do których to nic należy (...), prawo wynagradza jednego obywatela kosztem innego przez dokonywanie czegoś czego obywatel sam nie może uczynić bez popełnie­nia zbrodni".""

Dysponentem kapitału jest w społeczeństwie socjalistycznym państwo. Spo­łeczeństwo socjalistyczne może więc wyłącznie przekazać dysponowanie kapita­łem w ręce państwa lub - w ręce ludzi, którzy jako władza, prowadza interesy państwa. Oznacza to eliminacje rynku, co w gruncie rzeczy jest celem socjalizmu. Organizowanie działalności gospodarczej przy pomocy rynku równoznaczne iest z rozkładem sil\ nalnwczcj. która daje się ode/uć na miku.a wice wskazuje J>)kladme na lo. eo jako cel eliminacji zakłada socjalizm.

U -.lospoJ.iiYc ".OLJ.iliMu/iit. | ziłik.i kt>nkurciK ja. klr.i.i jesl sposobem zdo-hywania wiedzy. Gospodarka planowa, racjonalna, jak każda organizacja utwo­rzona w sposób przemyślany, wykorzystuje wyłącznie wiedzę jej twórcy. Wszyscy członkowie takiej gospodarki muszą kierować się w swym postępowaniu jedną tylko hierarchią celów. W przypadku zaś ładu rynkowego (katallaxis): wykorzy­stuje on wiedzę wszystkich uczestników gry rynkowej, a cele, którym służy, są odrębnymi celami poszczególnych jednostek, z całą gamą różnorodności i wza­jemnych sprzeczności.112 W realnym socjalizmie spoiwem działalności gospo­darczej, zastępującym nieobecne mechanizmy ekonomiczne, są interwencje, tzn. pośrednictwo administracyjne rozmaitych instytucji... Czynnikiem ulrudniają-a m obserwacje rozwoju gospodarczego w sektorze państwowym jesl brak takty­cznego zróżnicowania i fikcyjna odrębność przedsiębiorstw jako podmiotów w gospodarce. Nie rejestruje się pewnych ponoszonych nakładów jako kosztów. Ubytki zasobów nie są przez nikogo liczone jako własne subiektywne koszta. W niczyim interesie leż nie leży zabezpieczenie warunków ich przyszłej reprodukcji.'''


103 K. Marks. Kapitał, T. I.

104 .1. M. Bocheński. Marksizm - lATiinizm. Nauka czy wiara? Lublin 1988. wyd. Antyk, s. 36.

105 K.. Marks, Tendencja dziejowa kapitalistycznej akumulacji, w: Marks, Engels, dz.cyt., s. 431.

106 K. Marks, F. Engels, Manifest komunistyczny. W: J. w., s. 38 - 39.

107 1. Gałezowska. Filozoficzne źródła koleklywizmu. Przegląd Powszechny, R. 44:1927. T. 175,
s. 7,49 - 54.

108 F. August von Hayek, Droga do niewolnictwa, Wrocław 1989, wyd. Wektor, s. 21.

l (W 1. Cniłeztiwska. dz. cyt., s. 72.

110 F. Bastiat. Prawo. Podstawy racjonalnej i sprawiedliwej organizacji państwa. Nowy Jork 1986. s. 18 - 20.

111 Ludwig von Mises. Rachunek ekonomiczny w socjalizmie. W: Gospodarka nakazowa. Warszawa 1988, wyd. In Plus.s. 7 -11.

112 Friedrich A. Hayek, Konkurencja jako sposób zdobywania wiedzy. W: J. w., s. 11 -17.

113 J. Staniszkis, Onlologia socjalizmu, wyd. In Plus, Warszawa 1989* s. 28 - 29.


52

53


C. Praktyka

W 1919 r. Lenin pisał: "W pierwszym zaraz dniu Istnienia dyktatury proleta­riatu, 26 X 1917 r., została zniesiona własność prywatna ziemi, bez odszkodowa­nia na rzecz wielkich właścicieli ziemskich - zostali wywłaszczeni wielcy właściciele ziemscy. W ciągu kilku miesięcy zostali wywłaszczeni, również bez odszkodowania, prawie wszyscy wielcy kapitaliści, właściciele fabryk, zakładów przemysłowych, przedsiębiorstw akcyjnych, banków, kolei itd".114

Według ekonomistów radzieckich po okresie zwycięstwa i utrwalenia dykta­tury proletariatu (do pół. 1918 r.), okresie komunizmu wojennego (do 1921 r.) i odbudowy gospodarki kraju (do 1929 r.) nastąpił okres przemiany ZSRR w przodujący kr;ij przemysłowy (192X - ll>32) i "urzeczywistnienia przejścia do hę/klasowego społeczeństwa i umocnienia technicznej rekonstrukcji gospodar­stwa narodowego" (1933 - 1937). Za Stalinem okre.s po 1927 r. pows/echnie na/wano "czasem całkowitej realizacji gospodarki socjalistycznej". VII Między­narodowy Kongres Międzynarodówki Komunisiyc/nej stwierdził: "Ostateczne i bez żadnych odchyleń /wycięsiwo socjali/mu w ZSRR oraz /jednoczenie wszystkich lorm dyktatury proletariatu (...). Osiągnięto to jako wynik socjalisty­cznej rozbudowy gospodarczej narodu, kolektywizacji: /nis/c/cnia pierwia­stków kapitalistycznych, likwidacji klasy kułaków". Pomimo triumfalnych orzeczeń rzeczywistość była bardziej prozaiczna. Urzędnicy byli faktycznymi właścicielami surowców i fabryk. Ponieważ prace jednostki wykonywane były dla dobra ogółu, nikt nie miał prawa do tego, co wytworzył (istniała karta pracy, lecz ona nie upoważniała do zakupu towaru). Urzędnik, niezależnie od poziomu intelektualnego i moralnego, nie spełniał warunków na dobrego gospodarza przemysłu. Był związany przepisami, nie istniały żadne bodźce do rozwoju przemysłu, dostawał pensje nawet wtedy, gdy zakład bankrutował. Szerzyła się protekcja, korupcja, wzrastały koszty utrzymania coraz bard/.iej rozbudowanego aparatu biurokratycznego. W wielkiej fabryce Kirowa robotnicy tylko K) - 19 ', czasu poświęcali na pracę, resztę zajmowała im biurokracja. Wydajność zakła­dów pracy znacznie spadła. Przez cały len okres rosła bieda i nędza. Wzrastało wielkie "ukryte" bezrobocie. Niewiele pozostało z obietnicy Lenina: "Społeczeń­stwo całe będzie jednym biurem i jedna fabryka z równością pracy i równością płacy". Gospodarka socjalistyczna r/cczywiście zniosła klasę prywatnych właści­cieli, nie zniosła jednak rozdziału kapitału i pracy, ani stosunku zależności. Prywatnych właścicieli zastąpili urzędnicy. Gospodarstwo współwłasnościowe stało się gospodarstwem opartym na niewolnictwie.115

114 W. I. Lenin. Ekonomia i polityka w epoce dyktatury proletariatu, W: Lenin, dz. cyt., s. 449.

115 A. Szymański, Gospodarstwo socjalistyczne w Sowietach. W: Bolszewizm. Lublin 1938, s. 109-173.

Nie lepiej wyglądała sytuacja w rolnictwie. Od wiosny 1918 r. państwo przejęło cały monopol na handel rolniczy. Rok 1921 był rokiem nieurodzaju, pomimo pomocy międzynarodowej zginęło z głodu około 3 min osób. NEP przyniósł zniesienie monopolu handlu artykułami rolnymi. Zimą 1929 - 1930 nastąpiła masowa kolektywizacja wsi, która przybrała charakter walki, połączo­nej z grabieżą i mordami.116

Do 1932 r. połączono w kolektywne gospodarstwa przeszło 3/5 (f»l,5'/r) całego chłopstwa, przy czym na kolektywy przypadało więcej niż 75'/r całej powierzchni zasiewów. Od stycznia do marca 193() r., w ciągu 40 dni, lOmilionów chłopów przystąpiło do kolektywizacji. Gdy w marcu Stalin cofnął przymus -naiychmiast 9 min wystąpiło z kolektywów. Decyzja parł ii skolcktywizowano ponownie X min gospodarstw."

Planowane gospodarowanie nie przyniosło oczekiwanych wyników. Syg­nały na lemat nieudolności planowania całości gospodarki były już wyraźne w grudniu 1917 r., po utworzeniu Najwyższej Rady Gospodarczej. Po wielu nieudanych próbach przyAtrócono obieg pieniądza, odsuńięiow len sposób hony i karły pracy, a planowanie ograniczono do określenia celu i rozmiaru produkcji. Jednakże po okresie NEP - u. klon, był rodzajem radykalnego i lymc/.isowcgo-manewru gospodarczego w kierunku liberalizacji życia gospodarczego, znów powrócono do planowania gospodarki. Planowanie gospodarcze, przeprowa­dzone przymusowo, przy swobodnym dysponowaniu środkami produkcji i ludzi, poprzez surowe rozporządzenia paszportowe, przyniosło wzrost produkcji, lecz połączone było z ogromnym pogorszeniem jakości wyrobów. Nie dążąc do zaspokojenia potrzeb społeczeństwa, przestało spełniać swoje istotne zadanie. W ten sposób, jak słusznie spostrzeżono, "gospodarka w Rosji Sowieckiej przeistoczyła się ze środka w samoistny cel. Nie gospodarka dla ludzi, lecz ludzie dla gospodarki"1.

Jak słusznie zauważył prol. Stanisław Swianicwicz z Insiytuiu Europy Wschodniej w Wilnie: "Socjalizm sowiecki jest bardzo daleki od mitu o uspołe­cznieniu środków produkcji, kióry zawsze nierozerwalnie był połączony z ru­chem socjalistycznym. (...) Zasadniczym dążeniem tej polityki jest zastąpienie prywatnego przedsiębiorcy przez urzędników podległych centralnym organom państwowym. W rezultacie widzimy niebywały dotychczas wzrost biurokracji".

lid C. Strzeszewski, Rolnictwo w Rosji Sowieckiej, W: Bolszewizra. dz. cyt.. s. 174 - 215.

117 B. Bruckus. Kolektywizacja rolnictwa włościańskiego w Rosji Sowieckiej. Przegląd Powszechny. T. 199, R. 50: 1933, s. 36-56.

118 A. Szymański. Gospodarstwo socjalistyczne w Sowietach, W: Bolszewizm, dz. cyt.. s. 109-173. Por. B. Bruckus. Problematyka planowej gospodarki Sowieckiej Rosji. PP, R. 51:1934, T. 202. s. 74; Z. Brzeziński, Wielkie bankructwo, Paryż 1990, s. 247 - 248.


55

54


W dziedzinie rolnictwa interesowano się głównie wynikami prób kolektywi­zacji gospodarstw chłopskich w Rosji Sowieckiej. Odnotowano fakt, że zawodzi wszelka planowość w zakresie rolnictwa oraz, że socjali/acja rolnictwa dopro­wadziła do jego etatyzacji. Jedynie przymus administracyjny był przyczyną dal­szego istnienia kolektywnych gosptidarstw. Przypuszczano, że ewentualne zmniejszenie nacisku władzy doprowadziłoby do rozpadu skolektywizowanych gospodarstw.

Efektem działania mechanizmów komuni/mu wojennego i nakazowego sy­stemu gospodarowania było niezadowolenie społeczeństwa i straszliwy głód, który pochłonął miliony ofiar. Informowanie o kiesce głodu w Rosji Sowieckiej miało na celu uka/ania skutków niern/sądnie prowadzonej gospodarki, a jed-nocześnie pozwalało dostrzec dwuhicgunowość katolickiej oceny sytuacji w tym kraju, inaczej bowiem mówiono o grupie funkcjonariusz)', których decyzje doprowadził)' do tej kieski, a inaczej o biednym społeczeństwie, świadomym swego /niewolenia i bezradnym w zaistniałej sytuacji. "'

W ciągu swej historii ZSRR podejmował ró/nniakic pióby reform gospo­darczych. W 1957 r. przyjęło zasadę terytorialnego kierowania gospodarka, w I'>C>5 r. opracowano na nowo wskaźniki wykonania planu. \\ lalach I'W> - l''76 dokonano reformy cen. W lalach siedemdziesiątych podejmowano próby two­rzenia zjednoczeń produkcyjnych (łączono w jedno wielkie przedsiębiorstwo -ze wspólną dyrekcją - kilka mniejszych jednostek), a w 1979 r. przyjęto uchwałę o planowaniu kompleksowym.

Bilans gospodarczy gospodarki komunistycznej wskazuje na powszechny jej kryzys. W 1985 r., kiedy suma obrotów USA i Japonii na rynkach światowych wynosiła odpowiednio 576 i 308 mld dolarów, ekwiwalent ZSRR wynosił 66 mld. Profil handlowy Moskwy przypominał kraje Trzeciego Świata. Prawie trzy czwarte jego eksportu pochodziło z przemysłów wydobywczych, przy czym pali­wa stanowih 49 '••;, /łoio l S' •/. drew no 4';, diamenty 2 '•;. Kraje komunistyczne zamieszkałe przez prawie jedna trzecia ludności kuli ziemskiej maja na swym koncie jedynie 10 '/< światowego eksport u. jedynie 3 '; innowacji technologicz-

na l'or. S. Swiimiewic/. I cnin j;ik» ckonniniM;i. Wilno 193) l. s. 149 - I5»: C. Slr/es/ewski. Rolnictwo w Rosji Sowieckiej. W: Hol.s/.ewi/m. dz. cyl.. s. 174 - 215. for. B. Hruckus. Kolektywizacji! rolnictwa włosci;ińskie«o w Rosji Sowieckiej. Pr/cglad l'iiws/echn\. R. 5(1: 1933. T. 199. s. 36 - 56: H. J. Kory bul - Woroniecki. Dwudziestolecie Rosji Sowieckiej. Pr/cgliid Powszechny. R. 54: 1937. T. 216. s. 37 - 56.

120 Por. Pomoc Stolicy Apostolskiej dla głodującej ludności Rosji Sowieckiej. Prąd. R. 19: 1932. T. 23. s. 132 -133:1. M. Vidal, A Moscou durant le premier triennat Sovietque 1917 -1920. Paris 1934: Bp H. Przeździecki. Odezwa w sprawie ofiar dla cierpiących w Rosji z 4 XI 1919. Wiadomości Diecezjalne Podlaskie, R. 1919, s. 274.

121 J. S. Beriinger, Kilka uwag o reformach gospodarczych w ZSRR, W: Gospodarka nakazowa, dz. cyt., s. 48-56.

nych i dokładnie l % pomocy dla krajów rozwijających się. W 40 lat po wojnie światowej rząd radziecki nadal reglamentował mięso. Z oficjalnych statystyk radzieckich ogłoszonych w epoce "głasnosti" wynika, że około •W/, całej ludno­ści, a 79% ludzi starszych żyło w ubóstwie. Tylko jedna trzecia gospodarstw domowych miała ciepła wodę bieżąca, a jedna trzecia nie miała nawet zimnej wody bieżącej. "Izwiestia" z 26 l 1986 r. donosił), że 4-osobowa rod/ma niewy­kwalifikowanego robotnika normalnie musi mieszkać ponad 8 lal w pojedyn­czym pokoju o wymiarach dwa i pół na dwa i pół metra, zanim dostanie trochę lepsze mieszkanie. W przeliczeniu na głowę mieszkańca czarni w Południowej Afryce mieli więcej prywatnych samochodów niż obywatele ZSRR.1"

"Życie Warszawy" powołując się na opracowania prof. I. Maleckiego podało. /c jeśli przyjąć za 100 wydajność pracy w Polsce w 1981 r. (poza rolnictwem), to \\ Holandii wynosi ona 1500';.wRFN-1630. w NRD -570. a w -Czechosłowacji 680 '/r- naszej wydajności pracy. Jeden patent przyznawany był w RFN na 200 osób zatrudnionych w przemyśle, w USA - na 4<X> osób. na Węgrzech na KKK) osób. a w Polsce na 12 tyś. osób. Do produkcji wyrobów hulnic/ych /używani) dwukrotnie więcej energii niż kraje Europ) Zachodniej.1"'

Do istotnych politycznych i społecznych wad modelu koimmistyc/ncgo go spodarki należą: przywileje, despotyczne stosunki miedzy rządzącymi a rządzo­nymi, niedopuszczalność krytyki, rekrutacja do rządzącej oligarchii przez kooptację, sprowadzenie demokratycznych procesów do plebiscytowej jed­nomyślności. Centralizacja gospodarcza wiernie naśladuje i umacnia centrali­zację polityczną.124

D. Nauka Kościoła o kolektywizmie

Katolicka krytyka idei kolektywizmu sięga połowy XIX wieku. Wówczas to Pius IX. w encyklice "Qui pliiribus" (1846). wypowiedział się, przy okazji pole­pienia liberalizmu, przeciw szkodliwej "doktrynie zwanej komuni/mcm". Leon \lllw 1878 r., w encyklice "Aposiolici muneris", na/wał komunizm "śmiercio-

n l ""<

nośna zarazą .

W encyklice "Rerum novarum" Leona XIII krytyce został poddany socjalizm, .1 głównie koncepcja wspólnej własności. Poucza ona. że własność wspólna byłaby szkodliwa dla robotnika, sprzeciwia się bowiem prawu natury, stwarza niebezpieczeństwa dla rodziny oraz grozi społecznym rozstrojem. Jako prawdę zasadniczą dla życia społecznego encyklika przypomniała, że "nietykalność w łas-

122 L. Brzeziński. Wielkie bankructwo. Paryż 1990. s. 247 - 248.

123 J.Piołun. Program budowy Rzeczypospolitej Solidarnej, bmwyd. i r., s. 4 - 5.

121 A. Nove, Przemiany, W: Gospodarka nakazowa, dz. cyt.. s. 42 - 48.

125 F. Wyszytiski. Katolicki program walki z komunizmem. Włocławek 1937, s. 6.


57

56


ności prywatnej stanowi pierwszy fundament, na którym należy oprzeć dobrobyt ludzi" oraz, że "należy się ze wszystkich sił przeciwstawiać dążności socjalizmu do wspólnego posiadania".

Krytykę kolektywizmu w katolickiej nauce społecznej sprowadzono w zasa­dzie do czterech twierdzeń:

1. Własność wspólna jest szkodliwa dla robotnika, gdyż pozbawia go celu pracy, godzi w oszczędności i uniemożliwia ciągłe polepszanie waruków życia. W "Matcr et magistra" czytamy: "tam, gdzie brak prywatnej inicjatywy jednostek, władza państwowa przekształca się w tyranię; ponadto zamiera tam aktywność w d/ied/inic życia gospodarczego ora/ doslr/ega się hraki w zakresie dóbr konsumpcyjnych ora/ łych. kiórc służą zaspokojeniu nic tyle materialnych, co duchowych potrzeb" (MM, 57).

2. Własność wspólna jest niesprawiedliwa i sprzeciwia się rozumnej natur/e c/łowieka. który chce ks/taltować sposób korzystania / dóbr materialnych. "Rerum novarum" poucza: "C/yżby sprawiedliwym było. żeby kłoś zawładnął i zu/ylkowal ziemię, która inny /.rosił swoim polem? (...) Badając naturę ludzką, w jej prawic znajdujemy uzasadnienie podziału dóbr materialnych i podstawę prywatnej własności (...). l świeciła je wreszcie powaga Boskiego prawa, zaka­zująca nawet pożądania cud/ego dobra" (RN, S).

W "Divini Redemptoris" czytamy: "Komunizm nie będzie mógł w pełni osiągnąć swoich zamierzeń nawet w dziedzinie czysto gospodarczej, ponieważ prawo naturalne nie może być bezkarnie łamane, a Twórca prawa obrażany" (DR, 23).

3. Własność wspólna sprzeciwia się zadaniom rodziny, która jest pozbawiona możliwości utrzymania: ustrój kolektywistyczny opiekę rodziny zastępuje opie­ką państwową.

"Rerum novarum" zawiera następujące pouczenie: "Jest świętym prawem natury, by ojciec rodziny troszczył się o utrzymanie i wszelkie potrzeby tych, których zrodzi (...). Sama natura skłania go do tego (...) by nabywał i gromadził dobra potr/.ebne do obrony przed niedola podczas zmiennych kolei życia (...). Dlatego rodzina ma prawo nabywania i używania dóbr, potrzebnych jej do zachowania swej własności i prawdziwej wolności" (RN, 10).

4. Własność wspólna wprowadza zamęt społeczny, gdyż ogranicza samodziel­ność obywateli, a już samo przekazanie własności wprowadza zawiść i niszczy dobra materialne.

Paweł VI pisze w "Populonim progressio": "W ten sposób uniknie się inte­gralnej kolektywizacji! arbitralnego planowania, które sprzeciwiając się wolno­ści, wykluczają korzystanie z podstawowych praw osoby ludzkiej" (PP, 33).

Jan Paweł II w swym "Orędziu na XIV Światowy Dzień Pokoju w 1981 r. powiedział: "Nie ma prawdziwej wolności, kiedy swoboda poszczególnych jed­nostek zostaje wchłonięta przez zbiorowość, zaprzeczającą wszelkiej transcen­dencji człowieka i jego działalności czy to osobistej, czy zbiorowej" (Orędzie, 2).

"Instrukcja o chrześcijańskiej wolności i wyzwoleniu" przypomina: "Słuszne żądania ruchu robotniczego bardzo często prowadziły do nowy di form zniewo­lenia, gdyż podlegały inspiracji koncepcji ignorującej transcendentne powołanie osoby ludzkiej i przyznawały człowiekowi cel wyłącznie doczesny. Żądania te niejednokrotnie były nastawione na projekty kolektywistyczne, które doprowa­dziły do powstania niesprawiedliwości równie dotkliwych jak te. którym zamie­rzały położyć kres" (ICH W, 13).

Jan Paweł II w "Laborcm exercens" zauważa, że: "odebranie środków produ­kcji (kapitału) / rak prywatnych właścicieli nic jest wystarczające do ich uspołe­cznienia w sposób zadawalający. Środki te przestają być prywatna własnością pewnej grupy spolcc/ncj właśnie owych prywatnych posiadaczy aby siać się własnością zorganizowanego społeczeństwa i podlegać pod bezpośredni zarząd i wpływ pewnej grupy osób - tych mianowicie, które mimo, że ich nie posiadają na własność, lecz sprawując władzę w społeczeństwie, dysponują nimi na skalę gospodarki całego społeczeństwa lub w skali bardzo lokalnej" (LE, 14).

127

Kościół w swoim nauczaniu przypomina o podwójnym charakterze własno­ści: indywidualnym i społecznym (por. QA, 110). Jednocześnie zdecydowanie odciął się od wszelkich form kolektywizmu (Instr. o chrześcijańskiej wolności i wyzw., 73)127

Henry Ford (1863-1974) Współtwórca amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego

'Pomysły nadchodzą do nas ze wszystkich stron. Polscy robotnicy ze wszystkich cudzoziemców zdają się najsprytniejsi.'

Henry Ford, Moje życie i dzieło, Warszawa 1925, s. 99-100.


126 Encyklika Leona XIII o kwestii robotniczej "Rerum novarunj", nr 3 -12.

127 Por. S. Wyszynski. Socjalistyczna własność wspólna w ocenie "Rerum novarum". Ateneum Kapłańskie, R. 931, T. 28, s. 470 - 486.


59

58


8.

KLASY I WALKA KLASOWA

Ściśle z krytyką kapialalizmu łączy się nauka o klasach społecznych i walce klasowej. Z prostych obserwacji można było wnioskować o istnieniu wielkiej masy cierpiących, nędznie egzystujących proletariuszy, fizycznie i psychicznie /degradowanych ora/, o istnieniu mniejszej grupy lud/i bogatych, rządzących, kiórym nic/ego nie brakowało. Obie te grupy, wy/yskiwac/y i wyzyskiwanych, wydawały się nic mice /e sobą nic wspólnego, a ith wzajemny stosunek wyrażał sit; w nieustannym antagonizmie.

Fakt istnienia klas społecznych dostrzegł już Arystoteles. Według niego podział społeczeństwa jest dychtoniczny: na wolnych i niewolników. Podział społeczeństwa w Imperium Rzymskim, od l wieku n.c. również by l dychionic/ny: na ohywalcli posiadających i nicposiadających. Pisarze chrześcijańscy (V w.n.e.) icjcsirowali istnieńie w spolcc/cńsiwic biednych i bogatych. Saini Simonc i Shellcy na przełomie XVIII i XIX wieku pisali o społecznych pszczołach i trutniach, o klasach pracujących i niepracujących. Rozważania na temat kla­sowej struktury społeczeństwa snuli angielscy ekonomiści - Smith i Ricardo. Podział Smitha zakładał istnienie tych, którzy czerpią dochód z renty gruntowej, tych, którzy czerpią dochód z nagromadzonego kapitału i tych, którzy czerpią dochód z własnej pracy. Twierdził on, że różnica źródeł dochodu jest warunkiem istnienia różnic roli, jaką ludzie pełnią w życiu społecznym, i że z kolei różnica ta pociąga za sobą różnice interesów, a te powstają w korelacji z systemem przywilejów i upośledzeń. We współczesnej dla Smitha Ameryce Północnej można było wyróżnić, wg niego, trzy funkcjonalne grupy: farmerów, biznesme­nów i robotników. Francuscy historycy okresu Restauracji uzasadniali tezę, że walka klasowa stanowi przyczynę zmian ustroju politycznego społeczeństw.

W przedmarksistowskich teoriach nie ma tezy o walce klasowej prowadzącej do zagłady kapitalizmu oraz tezy o obumieraniu klas i powstawaniu społeczeń­stwa bezklasowego. ""

Marks ani Engels nie podali definicji klasy społecznej. Taka definicje podał dopiero Lenin. W artykule z 1919 r. pt. "Wielka inicjatywa" napisał on: że klasy społeczne to "wielkie grupy ludzi różniące się między sobą miejscem w history­cznie określonym systemie produkcji społecznej, stosunkiem (przeważnie usan-

128 S. Ossowski, Struktura klasowa w społecznej świadomości, Łódź 1957.

kcjonowanym i ustalonym przez prawo) do środków produkcji, rolą w społecznej organizacji pracy i - co za tym idzie - sposobem otrzymania i rozmiarami tej części bogactwa społecznego, którą rozporządzają. Klasy to takie grupy ludzi, z których jedna może przywłaszczyć sobie pracę drugiej, dzięki różnicy miejsca, jakie zajmują w określonym systemie gospodarki społecznej".129

Koasekwencją takiego określenia klasy jest wniosek, że klasą wyzyskiwaczy nie jest tylko grupa właścicieli środków produkcji, ale ta grupa, która może sobie przywłaszczyć pracę drugiej grupy oraz, że zniesienie prawne isntyłucji środków prywatnych produkqi (uspołecznienie) nie oznacza zniesienia klasy posiadaczy.' *'

Według marksizmu-leninizmu istnieją dwie grupy klas: klasy główne (pano-w ie feudalni i ich poddani, kapitaliści i proletariusze) wśród których musi istnieć klasa wyzyskiwaczy i klasa wyzyskiwanych oraz tzw. klasy drugorzędne, np. chłopi i drobnomieszc/anie w kapitalizmie. Można też wyróżnić klasy untagoni-siyczne (robotnicy i chłopi).1"''

Istotna sprawa w kwestii klasy robotniczej, dla Marksa, była jej samoświado­mość. Jednym/, elementów nics/x A/śda klas\ robol nic/ej jcM lo. że nic wie ona. i/ sianowi klasę społeczna i ze jako laka reprezentuje siłę dziejowa. Jesi klasa "u sobie", ale-nie jesi jeszcze klasa "dla siebie". \V wyniku iiarastajaa^o u- i^k-ii rod/i się w niej poczucie solidarności. Zadaniem marksizmu jest wyrazie treść samoświadomości klasowej proletariatu. Marks zakładał, że rozwój samoświa­domości klasy robotniczej będzie miał charakter spontaniczny. Narastający ucisk społeczny musi doprowadzić do wzrostu oporu i wszechświatowej rewolu­cji proletariackiej.1"

O klasach głównych marksizm uczy czterech podstawowych prawd:

1. Dotychczas, za wyjątkiem praokresu ludzkości, zawsze istniały klasy i walka klas. W "Manifeście komunistycznym" czytamy: "Historia wszelkiego społeczeństwa dotychczasowego jest historią walk klasowych. Wolny i niewol­nik, pal rycjusz i plehejusz, pan feudalny i chłop poddany, majster cechowy i e/eladnik, krótko mówiąc, ciemic/ycielc i uciemiężeni pozostawali w stałym do sichie przeciwieństwie, prowadzili nieustanną, to ukryła, to jawna walkę, która /a każdym razem kończyła się rewolucyjym przekształceniem całego społeczeń­stwa lub leż wspólną zagląda walczących klas".1 *

Sparlakus był jednym z bohaterów marksistów - symbolem walki niewolni­ków przeciw ich panom.

129 Dzieła, t. 57. s. 415.

130 J. Tischner, Filozofia chrześcijańska w dialogu z marksizmem. Kraków 1979. s. 57.

131 J. M. Bocheński. Marksizm -I^eninizm. Nauka czy wiara?. bmwyd.. 1988. wyd. Antyk. s. 39

132 J. Tischner, dz. cyt.. s. 53 - 54.

133 Marks, Engels, Dzieła wybrane, T. I, Warszawa 1949. s. 26.


61

60


2. Klasowa przynależność ludzi nieporównywalnie mocniej łączy ich ze sobą niż cokolwiek innego, np. narodowość, czy rodzina. "Robotnicy nie mają ojczy­zny" - pisał Marks. "Nie można im odebrać tego, czego nie mają".1

3. Z powodu walki klas każde społeczeństwo klasowe jest zupełnie rozdane. "Manifest komunistyczny" przepowiada: "Spośród wszystkich klas, które są dziś przeciwstawne burżuazji, jedynie proletariat jest klasą rzeczywiście rewolucyjną. Pozostałe klasy upadają i giną wraz z rozwojem wielkiego przemysłu, proletariat jesl tego przemysłu nieodłącznym wytworem".

Rozdarcie klasowe społeczeństwa opisuje także Leon XIII w swej encyklice "Rcrum novarum": "Gwałtowne walki społeczne pod/icliły społeczeństwo na dwie klasy i odgrodziły je głębokim przedziałem od siebie. Z jednej strony jest warstwa przepotężna, bo pr/ebogata, która panując nad całą dzicd/iną przemy-slu i handlu, wszystkie sposoby bogacenia się na własna obraca kor/yść, i do swoich celów, i ponadto wielki wpływ wywiera na sam rząd w państwie. Z drugiej strony jesl masa ludzi biednyeh i słabych, rozgoryczonych i /aws/.e gotowych do walki" (RN. 35).

4. Odpowiednik lej walki klasowej istnieje równie/ mic.i1/y ludami, klóre dzielą sii,' na ludy wyzyskujące i \\yzyski\\anc. Naukę o lej loimiewalki klasowej. na forum międzynarodowym, wypracował Lenin w swej teorii imperializmu. Z jednej strony istnieją imperialistyczne narody wyzyskiwaczy, z drugiej zaś strony narody wykorzystywane przez kolonialistów. •

Walka klas przyjmuje wszelką możliwą postać. Jest ona głównie walką ideologiczną, ale także ekonomiczą (o wyższe zarobki, krótszy czas pracy). Zawsze jest walką polityczną, której wszystkie inne formy są przyporządkowane. Np. z punktu widzenia marksizmu-leninizmu nie ma sensu, by robotnicy wywal­czyli sobie wysokie płace, gdyż wtedy tracą zainteresowanie walką polityczną.137

W okresie stabilizacji polityki rządu Grabskiego KPP (komuniści polscy) upatrywali w niej próbę "w/mocnicnia pańslwa burżuazyjnego o charakterze urzędniczo-wojskowym. W okresie kryzysu gospodarczego KPP wysuwała wy­górowane hasła, maksymalne żądania i zawsze dążyła do strajków, choć sytuacja bynajmniej temu nie sprzyjała. Ich celem była "walka klasowa, walka bezwzględ­na, walka masowo-rewolucyjna o pełne, klasowe wyzwolenie narodów ujarzmio­nych, narodów podbitych s

134 J. w., s. 42.

135 J. w., s. 35.

136 Por. Lenin. Imperializm a rozłam w socjalizmie, W: Lenin: Marks. Engels, marksizm, Warszawa 1949, s. 310 - 326. .

137 J. M. Bocheński, di. cył., s. 40-41.

138 Posłowie rewolucyjni w sejmie. Warszawa 1961, s. 391.

Szeroko dyskutowanym problemem była kwestia czy we spólnym świecie istnieją różnice klasowe i walka klas. W krajach wysoko rozwiniętych, gdzie zwycięstwo klasy robotniczej było przewidywane najwcześniej, w wyniku rewo-I ucyji naukowo-technicznej nastąpił powolny rozkład klasycznego obrazu robot­ników. Miejsce klasy robotniczej zajęła warstwa wysoko kwalifikowanych fachowców. Ideowe wartości stały się mniej ważne od fachowego przygotowania do podejmowania zawodu. Sytuacja robotników w krajach uprzemysłowionych znacznie się polepszyła. Nie można już było mówić o poważnym rozdarciu społeczeństwa.' ~9

W krajach komunistycznych również można było zauważyć zanik klas społe­cznych. Robotnicy zostali rozbici. Początkowo traktowani / mesjanistyczna egzaltacją, byli reprezentowani przez partie, która działała i rządziła w ich imieniu. Polem zostali pozbawieni wszelkich praw i paradoksalnie, uznani za niewolników "klasy robotniczej, której przewodzi parlia komunistyczna". Chło­pi zamknięci w kołchozach, wyzyskiwani, gwałtownie zubożeli, utracili istotna swoja rolę - nie byli już w sianie wyżywić kraju.' "' M. Dżilas. opozycjoniści jugoslawiański, w swej książce pt. "Nowa klasa wyzyskiwaczy mówiąc o partii komunistycznej \\idzi w niej "nowa klasę", kiora haniujc-posu-p społeczny. Do nowej klasy panującej należy głównie aparai partyjny, który jest zdeformowaną pochodną "zawodowych rewolucjonistów", zajmujących się rządzeniem dublu­jąc w ten sposób władzę państwową i gospodarczą.

Aparat partyjny, nomenklaturę Michał Woslenski charakteryzuje następują­cymi słowami: "najważniejsza dla nomenklatury jest władza, a nie posiadanie. Burżuazja jest klasą posiadaczy i dlatego jest klasą rządzącą. Nomenklatura odwrotnie: jest klasą rządzącą i dlatego posiada. Kapitaliści nie dzielą sią z nikim swymi bogactwami, za to chętnie dzielą sią z politykami władza. Ludzie nomen­klatury natomiast strzegą zazdrośnie nawet najmniejszej cząstki władzy polity­cznej. Sz.cl KC nie przejmuje się specjalnie lakiem, że jakiś uczony czy pisarz ma od niego więcej pieniędzy, ale nigdy nie pozwoli, żeby któryś z nich nie wykonał swojego polecenia".1 ~

Współcześni ideolodzy marksistowscy najczęściej milczeli na temat klasy społecznej. Enigmatycznie wypowiadał się o swoim rozumieniu walki klasowej Fidel Castro w rozmowach z jednym z "teologów wyzwolenia", bratem Betto: 'Nie głosili oni nienawiści do ludzi, lecz nienawiść do systemu. Tak właśnie trzeba rozumieć kryteria i zasady walki klasowej i tak zwaną nienawiść klasową,

139 J. Tischner,dz.cyt.,s.58,59.

140 A. Besancon, Krótki traktat sowietologiczny. Kraków 1986, wyd. KTW. s. 43 - 45.

141 J. Tischner. dz. cyt.. s. 57 - 58.

142 M. Woslenski, Nomenklatura, wyd. Krąg, Warszawa 1982.


63

62


która nie jest nienawiścią jednych łudzi do drugich, lecz nienawiścią do systemu klasowego, a to nie jest tym samym".

Wobec protestów robotniczych w Polsce i w innych krajach komunistycznych oraz wobec faktu, że głównie robotnicy przyczynili się do przewrotu antykomu­nistycznego w wielu krajach Europy Środkowej i Wschodniej, teoria walki klasowej i klas społecznych jest jedynie teoretycznym anachronizmem.

W grupie polskich socjologów widoczne było już od dawna odchodzenie od marksistowskiego pojmowania klas społecznych. Podkreślano, że pojęcie klasy nie może być zdeterminowane jedynie przez stosunek do środków produkcji. Doceniano znaczenie kryteriów politycznych, narodowych, rasowych i religijnych.

Wprowadzono pojecie "warstwy społecznej", oznaczające wszystkie ugrupo­wania, które w łonie społeczeństwa są wyrazem jego zróżnicowania.

Zmiany struktury' społeczeństwa we współczesnym świecie zostały zaobser­wowane także przez Kościół. Już sam Jan XXIII w "Maier cl magistra" napisał: "Dokonał sit; rozwój ubezpieczeń społecznych, a w niektórych krajach gospo­darczo hanl/icj rozwiniętych wprowadzono zabezpieczenie społeczne: wśród loboiników wzrasta uświadomienie odnośnie podstawowych zagadnień gospo-darcz\ch i społecznych: wzrósł poziom i upowszechnianie oświaty: dobrobyt staje się udziałem szerszych warstw; awans społeczny w pracy zawodowej jest dziś zjawiskiem częstym i coraz bardziej zacierają się przedziały klasowe; ludzie o przeciętnym poziomie wykształcenia wykazują większe niż dawniej zaintere­sowanie problematyką światową" (MM, 48).

W "Pacem in tenis" o teorii walki klas Papież pisał jako o relikcie: "W naszych bowiem czasach zdezaktualizowały się poglądy głoszone przez tyle stuleci, jako­by jednym warstwom społecznym przysługiwało inne miejsce, innym zaś należało się pierwszeństwo czy to ze względów gospodarczych i społecznych, czy też z racji płci, czy wreszcie z powodu stanowiska, jukic zajmowały w społeczności" (PiT, 43).

Kościół wielokrotnie zabierał glos na lemat walki klasowej w ujęciu marksi-sowskim. W"Qadragesimoanno" Pius XI za najważniejszy cel państwa i każdego obywatela uznał "przezwyciężenie "walki klas" i ugruntowanie zgodnego współ­działania "stanów zawodowych" (QA, Xl).

Pius XII w "Divini Redemptoris" przestrzegał przed komunizmem, który w swych celach politycznych "dąży do zaostrzenia przeciwieństw pomiędzy po­szczególnymi klasami społeczeństwa i do wytworzeniu pozoru, jakoby owa walka klasowa z całą jej nienawiścią niestety i szałem niszczenia była krucjatą w służbie

rzekomego postępu ludzkości* (DR, 9) chcąc w ten sposób "katolików rzucić jednych na drugich" (DR, 71).

Polemizując ze wszystkimi "teologiami wyzwolenia" Kościół wskazuje, że wymóg walki klasowej sprzeciwia się przykazaniu miłości. "Wzięcie udziału w walce klasowej przedstawia się jako wymóg samej miłości, natomiast potępia się, jako postawę demobilizującą i sprzeczną z miłością ubogich, pragnienie miłości od zaraz, miłości każdego człowieka, niezależnie od jego przynależności klasowej, i wychodzenie na spotkanie z nim drogami dialogu i perswazji nie uznającymi gwałtu" (Instr. o niektórych aspektach "teologii wyzwolenia", 85).

Jednocześnie próbowano podsumować bilans praktycznego zastosowania teorii walki klasowej: "Walka klasowa, jako droga prowadząca do społeczeństwa bezklasowego jest mitem uniemożliwiającym rclormy i pogłębiającym nędzę i niesprawiedliwość" (J. w., 118).

Po trupie Polski ku rewolucji ogólnoświatowej

Z rozkazu dziennego Michaiła Tuchaczewskiego 2 lipca 1920:

'Armia spod Czerwonego Sztandaru i armia łupieżczego Białego Orła stają twarzą w twarz w śmiertelnym pojedynku. Ponad martwym ciałem białej Polski jaśnieje droga ku ogólnoświatowej pożodze. Na naszych bagnetach poniesiemy szczęście i pokój ludzkości pełnej mozołu.

Na zachód! Wybiła godzina ataku.

Do Wilna, Mińska, Warszawy! Naprzód marsz!"

Cyt. za; Andrzej Leszek Szcześniak, Wojna polsko-bolszewicka 1918-1920, Warszawa 1991, s. 42


143 Fidel i religia. Rozmowy z bratem Betto. Warszawa 1986, s. 307.

144 W. Kwaśniewicz. Socjologiczne badania nad makrostrukturą społeczną w Polsce Ludowej, Sludia socjologiczne. R. 1971, nr 43, s. 5 - 38.


65

64


9.

HISTOMAT - MATERIALIZM HISTORYCZNY

Materializm historyczny jest to zastosowanie zasad materializmu dialekty­cznego do życia społecznego. Rozważając treść życia społecznego materialiści analizują ogólne prawa funkcjonowania i rozwoju społeczeństwa jako szczegól­nej formy ruchu materii. Materializm historyczny odkrywa prawidłowości związ­ków bytu społecznego i świadomości społecznej oraz materialnego życia społe­czeństwa /jego życiem duchowym.

Jest to teoria typowo socjologiczna, zaliczana do filozofii jedynie dlatego, że \v c/asach Marksa i Engelsa nie istniała jeszcze odrębna dyscyplina naukowa /wana socjologia. Materializm historyczny Marksa i Engelsa jest kompilacja maluiali/imi rVucrhacha. metody dialektycznej Hegla i idei spolcc/nych ze s/koly Saini-Simona. W myśli rosyjskiej teoria ta sięga kor/eniami idei /drugiej p-. >lo\\\ \!\ wieku głoszonych pr/c/ Oernyszewskiego, Law rów a. Bazarowa. Bogdanówa i Plccłumowa.

Jej apologetą został W. 1. Lenin. Po rewolucji bolszewickiej materializm historyczny stał się oficjalnym systemem filozoficznym. Jego krytykę odczytano jako akt wrogi wobec państwa. Nawet niewielkie odchylenia od histomatu, jak np. w przypadku Dieborina, Bucharina, Timiriazewa czy Karewa, pociągały za sobą natychmiastowe represje.145

W teorii materializmu historycznego można wyróżnić trzy zasadnicze części: zasadę podstawową, statyczną i dynamiczna analizę społeczeństwa.

A. Zasada podstawowa - została sformułowana w przedmowie do ro/prawy "O krytyce ekonomii politycznej", wydanej w 1X51 roku przez Karola Marksa. Zawiera się w słowach: "To nie świadomość człowieka określa jego byt, ale odwrotnie - jego społeczny byt określa jego świadomość... Tak jak nie ocenia się jakiegoś indywiduum według tego, co się jemu wydaje, tak samo nie można oceniać okresu takich przeobrażeń według jego świadomości, tylko raczej tę świadomość należy tłumaczyć sprzecznościami życia materialnego.

Urojeniem nazwał Engels przekonanie ludzi, że ich "myślenie i czucie nie jest czynnością ich ciała, lecz oddzielnej duszy zamieszkującej to ciało i opusz­czającej je w chwili śmierci.(...) Zagadnienie stosunku myślenia do bytu, ducha do przyrody, to naczelne zagadnienie całej filozofii... Zależnie od takiej czy innej

145 J. Pastuszka, Filozofia komunizmu - materializm, W: Bolszewizm, Lublin 1938, s. 3 - 5.

odpowiedzi na to pytanie podzielili się filozofowie na dwa wielkie obozy". Jeden z nich to obóz idealizmu, który przyjmuje pierwotność ducha, stworzenie mate­rii. Drugi to szkoła materializmu, która za pierwotną uważa przyrodę.146

B. Statyczna analiza społeczeństwa dokonana została w świetle zasady pod­stawowej. Zawiera analizę budowy, struktury społeczeństwa w danym momencie historycznym. W materializmie historycznym analiza taka polega na odróżnie­niu czterech różnych czynników i poziomów w budowie życia społecznego. Są one nazwane: siłami wytwórczymi, stosunkami produkcji, prawną i polityczna nadbudowa oraz formami świadomości społecznej.

1. Siły wytwórcze - to główny czynnik produkcji (narzędzia, surowce, trans­port ilp.) ora/ lud/i posiadających u mię je l ni iści posługiwania się nimi.14'

2. Stosunki produkcji - /ostały określone przez Marksa słowami: "konieczne, niezależne t>d woli lud/i stosunki, które odpowiadają określonemu szczeblowi rozwoju ich materialnych sił wytwórczych. Całokształt tych stosunków produkcji tworzy ekonomiczną strukturę społeczeństwa, realna podstawę, na której wzno­si się nadbudowa prawna i polityczna, i której odpowiadają okicśloiK- lorim

. * • •» 14S

świadomości społecznej .

hnucls określił 10 pojęcie słowami: "sposób. \\ jaki ludzie stamwiaoi okro' słone społeczeństwo produkują środki dla utrzymania swego życia oraz wymie­niają między sobą produkty (o ile istnieje podział pracy)".

Między stosunkami produkcji a siłami wytwórczymi musi zachodzić zgod­ność. Mówi o tym I prawo materializmu historycznego: dotyczy mechanizmu przeobrażeń społecznych, których przyczyną jest konflikt sił wytwórczych z konserwatywnymi stosunkami produkcji. Np. w społeczeństwie kapitalistycz­nym wysoko rozwinięte siły wytwórcze pozostają w konflikcie z przestarzałymi stosunkami produkcji. W konsekwencji siły wytwórcze doprowadzają do obale­nia starych i przeżytych stosunków produkcji.

3. Nadbudowa - "Każdorazowa struktura ekonomiczna s|x>kxzcń.siwa stanowi realna podstawę, za pomocą której daje się w ostatniej instancji wytłumaczyć cała nadbudowa instytucji prawnych i politycznych, jak również wyobrażeń religijnych, filozoficznych i innych właściwych każdemu okresowi historycznemu".IMI

146 F. l .ngels. Ludwiki cua-hiich i /.micr/ch klasycznej filozofii niemieckiej. W: K. Marks, t. tngels. Dzieła wybrane, T. II. Warszawa 1949, s. A51 - 352.

147 H. Swienko, Słownik, w: Podstawy filozofii marksistowskiej. Warszawa 1980. v 184.

148 K. Marks. Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. W: K. Marks, F. Engels. Dzieła wybrane, T. I, Warszawa 1949, s. 338.

149 F. Engels, List do Starkenburga, Londyn 1894, W: K. Marks, Dzieła Wybrane, Warszawa 1949, T. II, s. 481.

150 F. Engels, Anty-Duhnng, Warszawa 1956, s. 32.


67

66


Nadbudowa ma także wpływ na bieg walki historycznej. "Położenie ekono­miczne jest podstawą - pisał Engels - ale na bieg walk historycznych wywierają również wpływ, a w wielu wypadkach określają, przeważnie ich formę, rozliczne momenty nadbudowy: polityczne formy walki klasowej i jej wyniki - konstytucje ustanowione po wygranej bitwie przez zwycięską klasę itp., formy prawne i nawet odbicia wszystkich tych rzeczywistych walk w mózgu ich uczestników, teorie polityczne, prawne, filozoficzne, poglądy religijne oraz ich dalsze rozwinięcie w systemie dogmatów".1''

O związku nadbudowy z bazą mówi II prawo materializmu historycznego. Dotyczy ono zgodności nadbudowy /. bazą ekonomiczną, tzn., że w sytuacji, gdy powstaje nowa formacja społcc/na i w niej rodzą się nowe stosunki produkcji, lo /mianie ulegają również poglądy polityczne, prawne, moralne itp., które mają utwierdzać ba/c. W każdej nowej nadbudowie istnieją jednak przeżytki nadbu­dowy minionej ora/ pewne elementy nowej rodzącej się nadbudowy. Tak więc prawo to mówi nie tylko o /godności, lec/ także o sprzeczności nadbudowy / ha/;i ckonomic/na. Pojecie lwy i nadbudowy należy do kluc/owych w słowniku murksi/.mu. Służy* krytyce innych lilo/olii. religii, moralności i kulimy. Bard/o J l uuo tr\\aty spory o charakter lwy i nadhuJowy w myśli marksistowskiej. Najhard/iej skrajne ujecie lej problematyki pr/edstawil Józef Slalin. Według niego nadbudowa jest bez res/ty wyznaczona przez stosunki panujące w bazie. "Życie duchowe społeczeństwa jest odbiciem obiektywnej rzeczywistości, odbi­ciem bytu". Możliwy natomiast jest dysonans czasowy, nadbudowa może nie nadążać za przemianami w bazie. Np. wierzenia religijne mogą utrzymywać się jeszcze jakiś czas w świecie wolnym od wyzysku klasowego, chociaż są one odbiciem świata wyzysku. Można przyspieszyć "dojrzewanie nadbudowy" przez np. w literaturze "realizm socjalistyczny".152

Renesans myśli marksistowskiej po 1956 r. pr/yniósł krytykę stalinowskiego ujęcia ww. idei. L. Seve twierdził, że c/lowiek nie jest ba/jj c/y nadbudowa, lec/, "dobudową" społcc/na. jednocześnie nie precyzując bliżej tego pojęcia. Czescy i słowaccy marksiści odkryli, że e/łowiek jest główną siłą wytwórczą jedynie dzięki uprawianej prze/ siebie nauce. Nauka przestała być częścią nadbudowy, lecz Mała się rdzeniem bazy. To od nauki zależy przyszłość ludzkości.''

Zdecydowanej rewizji pojęć bazy i nadbudowy dokonał Leszek Kołakowski. Oceniając dorobek marksizmu napisał: "Marksizm był największą fantazją na­szego stulecia. Był marzeniem o społeczeństwie doskonałej jedności, w którym

151 Tenże. List do Józefa Blocha, Londyn, 21 - 22IX1890, W: K. Marks, F. Engels, Dzielą wybrane. Warszawa 1949, T. H, s. 466 - 467.

152 J. Stalin, Zagadnienia leninizmu. Warszawa 1949, s. 502 - 509.

153 J. Tischner, Filozofia chrześcijańska w dialogu z marksizmem, Kraków 1979, s. 47.

wszystkie aspiracje ludzkie zostaną spełnione i wszystkie wartości - pogodzone... To, co marksizm wprowadził do wiedzy humanistycznej, zwłaszcza do nauk historycznych, rozpłynęło się w kulturze jako rzeczy niemal powszechnie u/nane i utraciło związek z jakimkolwiek "systemem" o wszcchwyjaśniających preten­sjach. ...W tej chwili marksizm ani nie tłumaczy świata, ani go nie zmienia, jest tylko zasobnikiem haseł służących organizowaniu różnych interesów, nie mają­cych najczęściej nic wspólnego / tymi, z jakimi marksi/m w pierwotnej formie się identyfikował" ,154

4. Formy świadomości społecznej - są kwintesencja lego wszystkiego, co jest jednocześnie duchowe i społeczne. Do form świadomości spolec/nej należy religia, filozofia, moralność, sztuka, nauka społcc/na itd.

C. Dynamiczna analiza społeczeństwa - III prawo histomatu mówi o posię-inijąiym rozwoju całych społcc/cństw'i doiyc/y dynamic/nejanali/yspolec/eńsi\\a.

Prawo rozwoju /ostało nazwane przez prof. Wimoąla "pojmowaniem histo­rii jako schodów ruchomych". Motorem lego ruchu są siły wyiwórc/c. a więc nar/.ęd/ia. i praktyka wy iwar/ania. Hisiomat /uwiera naukę o formacjach spo-Icc/nych. Jest to ujęty całościowo system stosunków społec/nych na danym. |;ikosvi<>\vo określonym etapie ro/woju. system ro/macy sre od innych siłownie odmiennym sposobem produkcji i posiadający swoiste prawa rozwojowe. We­dług marksistów istniało 5 form społeczeństwa, w kolejności czasowej były to: wspólnota pierwotna, niewolnictwo, feudalizm, kapitalizm i socjalizm.

- Wspólnota pierwotna:

Siły wytwórcze: zbieranie, polowanie, uprawy i hodowla bydła. Nie ma jeszcze nadwyżki dóbr, dlatego wyzysk jest niemożliwy. Nie ma jeszcze żadnych klas.

Stosunki produkcji: brak własności prywatnej (historycznie jednak jest to fałszywe).

Polityka: najpierw horda, polem konstytucja patriarchalna. Formy świadomości: najpierw brak religii, polem animi/m, prymitywna s/luka.

Pierwszą rewolucję przeprowadzają właściciele niewolników, którzy zniewa­lają lud/i dotychc/as wolnych.

- Niewolnictwo

Siły wytwórcze: uprawy i hodowla bydła, a siad konieczność posiadania wielu

robotników.

Stosunki produkcji: prywatna własność ludzi oraz środków produkcji.

154 L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, Paryż 1976, s. 358 - 359.


68

69


Dwie klasy główne: właściciele niewolników i niewolnicy. Nadbudowa polityczna: demokracja ateńska, później cesarstwo rzymskie. Formy świadomości: grecka i rzymska religia, filozofia, s/luka. Rewolucji dokonują fcudałowie.

- Feudalizm

Siły wytwórcze: udoskonalone rolnictwo i rzemiosło. Stosunki produkcji: pełna własność środków produkcji i współwłasność lu­d/i, którzy / niewolników stają sit; poddanymi. Polityczna nadbudowa: feudalizm.

Formy świadomości: religia katolicka, scholastyka, s/tuka gotycka. Tr/ecia rewolucje spolec/na przeprowadza mies/c/ańsiwo. Jest nią Wielka Rewolucja Francuska.

- Kapitalizm

Siły wytwórcze: manufaktura.

Klasy główne: kapitaliści i proletariusze.

Polityczna nadbudowa: icpuhiika micszc/ańska.

Formy świadomości: lilo/olia Kanta, nowoczesna sztuka.

Ostatnia rcuoluija jest iv\.\nlucja ptolclariacka.

- Socjalizm

Siły wytwórcze: wielki zmechanizowany przemysł. Stosunki produkcji: komunizm, brak własności prywatnej. Nadbudowa polityczna: dyktatura proletariatu, potem zniesienie państwa. Forma świadomości: marksizm - leninizm, realizm socjalistyczny w sztuce, moralność komunistyczna, brak religii. Zanikają klasy społeczne. Bez rewo­lucji socjalizm zmieni się w komunizm.

Schemat ten rozpoczyna i kończy okres bez.klasowy: wspólnota pierwotna i socjalizm. W len sposób powstaje zamknięty obieg: socjalizm jest powrotem do wspólnot} pierwotnej. Jest to powrót na wyższym poziomic, charakteryzuje go nadejście czasu nadmiaru dóbr. Rozwój ten odpowiada heglowskiemu sche­matowi tezy, antytezy i syntezy.

Cały proces, z. punktu widzenia metodologii nauk. jest socjologiczną hipotezą zbudowana na podstawie danych historycznych. Polega on jednak na nieuzasadnio­nej ekstrapolacji historii europejskiej (kultury śródziemnomorskiej) na cala ludz­kość (sam Lenin twierdził np., że w Rosji nie było feudalizmu). Bazuje ponadto na fałszywych danych historycznych (brak własności prywatnej we wspólnocie pierwot­nej, pełna własność środków produkcji w epoce feudalizmu itp.) i kreśli niezwykle uproszczony obraz rzeczywistych procesów społecznych.155

Jak twierdzili sami marksiści teoria ta musi podlegać dalszemu rozwojowi, weryfikacji, wzbogacaniu i modyfikacji w świetle nowych warunków społeczeń­stwa socjalistycznego. Zauważyli wiec jej Istotne braki i abstrakcyjność wobec rzeczywistości społecznej.156

Pius XI w swej encyklice "Divini Redemptoris" skrótowo, jednak bardzo trafnie określił teorię materializmu historycznego: "Wedle tej doktryny Istnieje tylko pierwotna rzeczywistość, to jest materia razem ze swymi ślepymi siłami; z niej za pomocą ewolucji powstaje drzewo, zwierzę, człowiek. Także społec/c-ność ludzka jest tylko jednym z przejawów, czy jedną z postaci materii, rozwija­jącej się wedle praw ewolucji i dążącej z, nieubłaganą koniecznością, wśród nieustannego zmagania się sił. do ostatecznego wyrównania: do bezklasowego społeczeństwa. Tego rodzaju poglądy unicestwiają oczywiście ideę odwiecznego Boga; nie dopuszczają różnicy między duchem a materią, między dus/ą i ciałem; nie przyjmują istnienia duszy po śmierci i jakiejkolwiek nadziei na życie poza­grobowe" (DR, 9).

Róża Luksemburg (1870-1919)

"Socjalpatrioci namawiają robotników do oddzielenia polskiej zie- j mi od Rosji, Austrii i Prus i do odbudowania znowu osobnego polskie­go państwa, jak to było przed stu laty. (...) Robotnicy polscy! Nie; dajcie się odwieść z drogi! Nie wierzcie tym, co was będą namawiali' do odbudowania państwa polskiego! Nie oczekujcie żadnego zba­wienia od niezależnej Polski, bo ona was nie zbawi! W niezależnej Polsce będzie nad wami bat polski, jak jest dziś rosyjski (...). Niechże nas nie wzywają do tłuczenia głowami o mur! Niech nam dadzą raz spokój z niepodległą Polską."

R. Luksemburg, Niepodległa Polska a sprawa robotnicza. Paryż 1895, s. 9, 21,46-47.


155 J. M. Bocheński, Marksizm - leninizm. Nauka czy wiara? wyd. Antyk, Lublin 1988, s. 52 - 56.

156 Por. J. J. Wialr, Szkice o materializmie historycznym i socjologii, Warszawa 1967, s. 175 -198.


71

70


10. DIAMAT - MATERIALIZM DIALEKTYCZNY

Materializm dialektyczny jest metafizyką komunizmu, podstawą wszystkich innych jego teorii. Chociaż w dziejach myśli marksistowskiej były próby stwo­rzenia całego systemu myślowego bez diamatu, to jednak markwmu-lenini/mu nic da się omówić hę/ odniesienia się do tych idei, klóre stanowią jego rdzeń.

Materiali/m dialektyc/nyjest d/iełcm Engelsa. Prawa dialektyki pojawiające się w materiali/mic historyc/nym Marksa, Engels pr/eniósl na przyrodę.

Sama na/wa "materializm dialektyc/ny" pochod/i cm! Plechanowa. Jej istotny sens znaleźć można jednak u Engelsa. Lenin pr/ejal tę teorie, i u/upełnił. W Zwia/.ku Rad/icckim powstało hard/o \\icle publikacji na lemat materializmu dialektycznego - teorii konumi/mu.

Marksiści wid/a /rodła dialcktyki w i r/ech okresach filozofii przcdmarski-stowskiej. Elementarne formy dialektycznego ujmowania zjawisk pr/yrody ohc-cne są, wg nich, u myślicieli świata starożytnego (Heraklit, Demokryt, Epikur, Lukrecjusz Carus). Lenin wskazywał ponadto, że w poglądach Arystotelesa tkwią zaczątki dialektyki. Dialektyka pojawiła się później w XVIII wieku, w ideach rosyjskiego uczonego M. W. Łomonosowa oraz u materialistów francu­skich (Diderot, Holbach, Helwecjusz), którzy w swych dziełach zawarli szereg bardzo celnych dialektycznych domysłów. Próbę uzasadnienia koncepcji diale­ktycznego rozwoju podjęli niemieccy idealiści końca XVIII wieku i początku XIX wieku, a pr/ede ws/ystkim Hegel. Sformułował on podstawowe zasady dialcklyki. lec/oparł je na idealistye/nej podstawie i wskutek lego heglowska dialektyka - przeniknięta mistyką - wypaczała realne, dialektycznie zachodzące procesy. Równolegle do Marksa i Engelsa w Rosji twor/yli i opracowywali filozofię dielektyczną rewolucyjni demokraci, do których należeli: Bieliński, Hercen, C/ernyszewski, Dobrolubow oraz ich zwolennicy. Najwyższym s/cz.cb-lem w rozwoju dialektyki materialistycznej jest dialektyka marksistowska. "Dia­lektyka marksistowska jest nauką o najogólniejszych prawach rozwoju przyrody, społeczeństwa i myślenia, najogólniejszą metodą poznania i rewolucyjnego przeobrażenia rzeczywistości."

Diamat jest uogólnieniem nauk społecznych Marksa. Jest także wyrazem wiary, którą nazywa się "Oświeceniem", a według której wszystko można zrozu­mieć, wszystko dzieje się deterministycznie i z konieczności, wszystko rozwija się ku lepszemu. Boga nie ma, a człowiek sam kieruje sobą poprzez rozum.

Diamat, jak już wspominali sami marksiści, powstał przez, połączenie dwóch różnych filozofii: myśli Hegla i materializmu. Są to jednakże dwa przeciwstawne kierunki myślenia, więc ich logicznie połączenie jest niemożliwe.

Marksizm-leninizm rozumie przez materializm trzy różne nauki:

1. poznanie nie jest twórcze, tylko odzwierciedla rzeczy znajdujące się poza nim (reali/m poznawczy);

2. materia jest wiec/na, nic było Stwórcy świata, konsekwencja tej nauki jest ateizm:

.1 ciało jest w człowieku pierwotne, bard/icj fundamentalne niż duch. Duch icst tylko produktem, funkcja materii.

Jest to więc nauka realistyczna, ateistyc/na i materialistyczna.' * Według marksistów materia jest jedynym realnym bytem istniejącym obiektywnie. Jest ona przyczyna, podstawa i substancja do ogromnej ilości ró/.norodnych lórm i ircści świata. Od/nac/a się licznymi właściwościami. Do głównych jej cech należą: obiektywność istnienia, strukturalność, nie/.niszczalność, ruch oraz przestrzeń i czas. Są to atrybuty materii, bez których nie mogłaby istnieć. Świadomość jest natomiast najwyższą funkcją mózgu, właściwą tylko człowieko­wi i związaną z jego mową. Polega na celowo ukierunkowanym odzwierciedleniu rzeczywistości w formie uogólnień. Związek świadomości z materią precyzuje zasada: "byt określa świadomość", która wskazuje na pierwotność materii i wtórność świadomości.159

Materializm dialektyczny jest metafizyką monistyczna (istnieje w zasadzie tylko jedna istota - materia); ewolucjonistycz.na (materia rozwija się własnymi siłami) i optymistyczna (rozwija się w córa/wy/s/c formy).

Dialektyka jest, wg Engelsa, "nauką o ogólnych prawach ruchu i ro/woju pr/yrody, społeczeństwa ludzkiego i myślenia."

Engels wymienił trzy ogólne dialektyczne prawa przyrody, Lenin -16, a Stalin - 4. Marksiści przyjmują zwykle pierwsze prawo stalinowskie jako wstępne do praw sformułowanych przez Engelsa. W ten sposób mówi się o czterech prawach: prawie zależności, pr/echod/enia ilości w jakość, prawie sprzeczności i negacji negacji.


157 Materializm dialektyczny, red. J. F. Aleksandrów, Warszawa 1954, s. 45 - 54.

158 J. M. Bocheński. Marksizm - leninzm. Nauka czy wiara?, wyd. Antyk, Lublin 1988. s. 51- 60.

159 R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne, Lublin 1987. s. 29 - 30.

160 F. Engels, Anty-Duhring, Warszawa'1956, s. 159.


73

72


- Prawo zależności uczy, że wszystkie zjawiska w przyrodzie są ze sobą powiązane. Związek ten jest m.in. związkiem przyczynowym. Oznacza, że nie ma zjawisk bez przyczyny. Przyczyna nic tylko czasowo wyprzedza skutek, lecz wytwarza go, produkuje. W skutku nie może być niczego, czego nie zawiera przyczyna. Zależność ta jest deterministyczna - wszystko dzieje się z konieczności

Engels pisał o powszechnej zależności wszystkich rzeczy: "Jeżeli przyrodę lub historię ludzkości, albo naszą własna działalność duchową poddamy badaniu myślowemu, lo powstanie przed nami zrazu obraz nieskończonego splotu związ­ków i wzajemnych oddziaływań, w którym nic nie pozostaje tym, czym było, gdzie było. i lakim, jak byk), lecz wszystko się porusza, /.mienia, staje się i znika".161

- Prawo przechodzenia ilości w jukość - o l/\\. dialektycznych skokach: w całym świecie, każdy istotny etap rozwoju następuje popr/ez rewolucję, czyli poprze/ skoki z jednej jakości w druga, lecz są one przygotowywane przez drobne, powolne przemiany ilościowe.

Engels przytacza następujący przykład: hier/e się garnek wody i wysławia /ima na zcwnairz. Tempera l ura spada, c/y l i zachodzą drobne /miany ilościowe. Kiedy spadnie poniżej zera woda /mienia się w lód. Jest lo skok dialektyczny, powstanie nowej jakości.

"Wszystkie różnice jakościowe w przyrodzie, twierdzi Engels, polegają bądź na różnych formach ruchu (energii), bądź też - jak to się zawsze niemal dzieje -na jednym i drugim. Nie można zatem zmienić jakości danego ciała bez dodania lub odjęcia materii lub ruchu tzn. bez ilościowej zmiany tego ciała."162

Przebieg rozwoju świata nie jest więc linearny, lecz skokowy. Jeśli przyjmie się, że w taki skokowy sposób powstają nowe jakości, oznaczałoby to, że świat nie składa się z jednolitego materiału, ale że zbudowany jest warstwowo i to z warstw, które różnią się od siebie zasadniczo: swoja naturą, a nic tylko mniejsza czy większa kompleksowością. W ten sposób np. życie lo nic skomplikowany bardziej czy mniej mechanizm, lecz /.upełnie inna jakość. Podobnie człowiek, lo nie zwierze wyższego rzędu, lecz zasadniczo inne istnienie. Wyższe warstwy nie dają się sprowadzić do niższych. Kto lak czyni, nazywany jesl prze/ marksisiów-leninisiów "wulgarnym materialsla". l dlatego pojęcie "materializmu", w rozu­mieniu marksizmu-leninizmu, trzeba użvwać z odpowiednimi bliższymi

-, i«>*
określeniami.

- Prawo jedności i walki przeciwieństw (prawo sprzeczności). W społeczeń­stwie klasowym istnieją, wg Marksa, zawsze dwie klasy główne, powiązane przez wyzysk, z powodu którego walczą one ze sobą. Przenosząc tę prawdę na wszystkie rzeczy Engels zauważa, że w istocie każdej rzeczy są dwie przeciwstawne sobie strony, między którymi zachodzi sprzeczność. Ta sprzeczność jest siła napędową dla każdego rozwoju.

Lenin pisał:

"W matematyce -ł- i -. Różniczka i całka. W mechanice działanie i przeciwdziałanie. W fizyce elektryczność dodatnia i ujemna. \V chemii łączenie się i dysocjacja atomów. W naukach społecznych walka klasowa".""4

To prawo marksistowskiej dialektyki było szeroko dyskutowane, lakże przez myślicieli marksistowskich. Wielu z nich nie akceptowało tej nauki.

Ks. Kazimier/ Klósak, znany / polemik / polskimi marksistami, napisał: "wyższość dialektycznej teorii ewolucji nad tradycyjna icoiia ewolucji jesl iluzja, wynikająca albo / niedostatecznej znajomości wyników współczesnej względnie nowszej wiedzy, albo / zapuszczenia się na lory pscudo-naukowcgo rozumowa­nia o jakichś magicznych przemianch"."°

Stwierdzenie bowiem w niektórych zjawiskach fizycznych jedności przeci­wieństw nie oznacza, iż w każdym zjawisku występuje laka prawidłowość.

- Prawo negacji negacji. Feudalizm znegowany przez indywidualistyczne społeczeństwo mieszczan zostaje z kolei zanegowany przez socjalizm. Socjalizm jest więc negacją feudalizmu. Wraca on wprawdzie do niego, ale na wyższym poziomie. To samo prawo ma się odnosić do wszystkich innych rzeczy. "Weźmy ziarna jęczmienia. Miliardy tych ziaren mielimy, gotujemy i zamieniamy w słód, a potem spożywamy. Jeżeli jednak takie ziarno jęczmienia znajdzie normalne dla siebie warunki, jeżeli padnie w odpowiednia glebę, wtedy zachodzi w nim pod wpływem ciepła i wilgoci osobliwa przemiana: ziarno kiełkuje, ziarno jakie lakie znika, podlega negacji, zamiast niego zjawia się zrodzona z niego roślina, negacja ziarna... Roślina rośnie , kwitnie, /ostaje zapylona, wreszcie wytwarza znowu ziarna jęczmienia, a gdy te dojrzeją, źdźbło obumiera, z kolei ono podlega negacji. W wyniku lej negacji mamy znowu pierwotne ziarno jęczmienia, ale nie­jedno tylko dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści razy tyle".""'


161 F. Engels. Rozwój socjalizmu od utopii do nauki. W: K.Marks, F. Engels, Dzieła wybrane, T. II. Warszawa 1953. s. 53.

162 F. Engels. Dialeklyka przyrody. Warszawa 1953, s. 53.

163 J. M. Bocheński, dz. cyl.. ś. 62 - 63.

164 W. L Lenin, W sprawie dialektyki. W: Tenże, Marks, Engels Marksizm. Warszawa 1949. s. 240.

165 K. Kłósak. Materializm dialektyczny. Kraków 1948. s. 88.

166 F. Engels, Anty-Duhring, Warszawa 1956, s. 391.


75

74


11.

Lecz jeśli zamiast posadzić ziarno w ziemi zostanie ono zgniecione i w ten sposób "zanegowane", nic z tej negocjacji nie wyniknie. Nic można wiec z przykładu danego przez Engelsa wysunąć ogólnej reguły.

I tak dialektyka zawiera elementy prawidłowych twierdzeń: np. rzeczy w różny sposób zależne są od siebie, czasem w przyrodzie występują skoki (np. cząsteczki i mutacja), wewnątrz rzeczy zachodzą przeciwieństwa. Jednakże nie wszystko jest w przyrodzie takie proste, jak to przedstawia diamat, np. przeciwień­stwa wewnątrz rzeczy nic są jedyną siłą ruchu. Diamat upraszcza więc i uogólnia rzeczywistość w sposób niedopuszczalny przez metodologię naukową.16

l marksiści często traktują diamal jako lwór wtórny i później powstały, tj. w wyniku dialogu marksi/mu / pozytywizmem. Jedynie stalinizm nadawał lej części mark.six.mu większe znaczenie. Ale po roku 1956 przestano wykładać 4 tezy dialektyki jako podstawowe tezy marksizmu.

Stanowisko Kościoła wobec diamalu było jednoznaczne: "Polegając na uro­jonym dialektycznym podkładzie swego materializmu, twierdził komuniści, że wspomnianą walkę wiodąca do ostatecznego wyrównania mogą ludzie przyspie­szyć. (...) Stad ws/clkic siły. przeciwstawiające się systematycznym tym gwałtom, maja być jako wrogowie lud/kości.dos/c/cHi wytępione" (Divini Rcdcmploris. 9).

Fryderyk Engels (1820-1895)

"Nie można nawet przytoczyć ani jednego przypadku, w którym Polska choćby tylko w stosunku do Rosji reprezentowała z powodze­niem postęp lub dokonała czegoś o historycznym znaczeniu. Rosja natomiast jest rzeczywiście postępowa (...) mimo całej swej podłości, mimo całego swego słowiańskiego bałaganu odgrywa cywilizacyjną rolę. Czym jest Warszawa w porównaniu z Petersburgiem, Moskwą, Odessą! Wniosek" odebrać na zachodzie Polakom wszystko co się da, odsądzić ich miasta - zwłaszcza Poznań - Niemcami pod pozorem ochrony, pozwolić im gospodarować, posyłać ich w ogień, ograbiać do cna z żywności ich kraj, a gdyby udało się wprawić w ruch Rosjan - sprzymierzyć się z nimi i zmusić Polaków do ustępstw."

F. Engels (1820-1895), w: K. Marks, F. Engels, Dzieła, t 27, Warszawa 1968, s. 311.

PRAWO I BEZPRAWIE

Prawo jest według marksistów jednym z narzędzi państwa działającego w obronie istniejącego ustroju społczenego. Jest systemem norm, które odzwier­ciedlają wolę klasy panującej ekonomicznie. Odznacza się ono przymusem realizowanym w formie sankcji stosowanej w przypadku jego naruszania. Prawo jest odbiciem stosunków produkcji i własności, utrwala je i sprzyja rozwojowi. "Prawo jest niczym bez aparatu mogącego zmuszać do przestrzegania norm prawnych". A tym aparatem przymusu jest państwo.169

Analizując prawo funkcjonujące w państwach realnego socjalizmu należy pamiętać, że cały system prawny tych państw oparty jest w zasadzie na bezprawiu (w świetle doktryny prawno-naturalncj czy \\ świetle zagadnienia legiiymizmu władzy) oraz, że jest to system nieporównywalny z systemem \\ krajach demo­kratycznych (odrębność pojęć, ideologiczne aksjomaty, podrzedność prawa wo­bec ba/y).p(l

24 i 25 X 1917 r. władza w Rosji przeszła w ręce bolszewików. Partia bolszewicka liczyła wtedy 250 tyś. członków, na 140 min mieszkańców Rosji (l : 600), w tym wielu nieświadomych celów i idei komunistycznych. Pociągało to za sobą konieczność rozbudowania aparatu przymusu, który pozwoliłby utrzymać raz zdobytą władzę. Tuż po Rewolucji Październikowej aparat przy­musu w pierwszym państwie komunistycznym stanowiło: armia (Armię Czerwo­ną stworzono w początkach 1918 r.), policja i sądy (poczynając od 22 XI1917 r.).

Już w pierwsze porewolucyjne miesiące Lenin wysuwał radykalne postulaty siosowania najsurowszych, drakońskich wręcz środków w celu podtrzymania dyscypliny. W grudniu 1917 r. wysuwa on, jako propozycję następujący zestaw kar: "konfiskatę całego mienia..., więzienie, wysianie na front i roboty przymu­sowe - dla każdego, kto niniejsze prawo pogwałci."1 '

Znamiennym jest fakt, że porcwolucyjny aktyw partyjny rozwinął się głów nic w oparciu o element kryminalny. M. Górki, przerażony tym faktem, pisał do Lenina, że "rewolucji nie można robić przy pomocy złodziei". Główny prokura­tor Związku Sowieckiego - Krylcnko usprawiedliwiał to w sposób ideologiczny:


167 J. M. Bocheński, dz.cyt.: s. 64.

168 J. Tischner. Fiozofia chrześcijańska w dialogu z marksizmem, Kraków 1979, s. 65.

169 R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne. Lublin 1987. s. 39 - 40.

170 W. Majewski, Uwagi o prawie w socjalizmie realnym. Tedy, nr S. b.r. wyd., wyd. KTW, s. 18-29.

171 W. I. Lenin, Dzieła zebrane, T. 35, s. 176,217.


77

76


"W naszych oczach każde przestępstwo jest produktem danego systemu społe­cznego i w tym sensie fakt, że ktoś był karany na podstawie prawa społeczeństwa kapitalistycznego za carskich c/asów - nie jest dla nas czymś, co plami c/łowicka raz na zawsze... Człowiek, znający nasze zasady, nie powinien obawiać się., że jakaś kara odbyta w przeszłości postawi go poza naszymi szeregami".172

Prawo w państwie komunistycznym jest zmienne i ma służyć aktualnej polityce partii. Najlepszym tego obrazem jest historia kary śmierci w Związku Radzieckim. Do roku 19()5 w Rosji stosowano karę ścmierci tylko w nadzwy­czajnych wypadkach. Została ona zniesiona 25 III 1917 r., a ponownie wprowa-d/ona IX l 19|X r. Komuniści znieśli karę śmierci w okresie NEP-u (17 l 191X r.), by za kilka miesięcy (w maju 1920 r.) ynowu ja wprowadzić.

W okresie powojennym (26 V 1947 r.) kara śmierci została zniesiona na kilka lal, lecz 12 I 1950 r. wprowadzono ja "dla zdrajców, szpiegów, oraz osób, które usiłują podważyć fundament państwa". 30 IV 1954 r. rozszerzono stosowanie kary śmierci na tych, którzy dopuścili się morderstwa w szczególnie odrażających okolicznościach. 25 XII ll'5S r. przyjęto ustawę, o karze śmierci za zdradę, stanu, szpiegostwo, sabotaż akty terroru, bandytyzm i moredrslwo. W 1961 r. rozsze­rzono stosowanie kary śmierci za spekulacje dewizowe. W 1962 r. nastąpiło dalsze rozszerzenie jej stosowania: za zamach w ciężkich okolicznościach na pełniących funkcję służbową milincjantów, rezerwę milicji lub innych funkcjo­nariuszy państwowych i za gwałt w ciężkich okolicznościach oraz za przekupy­wanie urzędników.

Zasadniczą rolę w rozwoju terroru państwowego odegrała w przypadku ZSRR policja polityczna. Tradycja rosyjskiej policji politycznej sięga roku 1565, od kiedy działała tzw. "Opriczmna" stworzona przez Iwana Groźnego. Innymi słynnymi formacjami policji politycznej w Rosji Carskiej były: tzw. "Biuro Preobrażeaskie" (powołane przez Piotra Wielkiego w 1697 r.), tajna policja (1731 - 1X25). Trzeci Wydział" (1X26 - l XXI)). "Ochrana" (powołana przez cara Aleksandra III w roku 18X1; działała do 1917 r.).174

CZEKA (skrót od WECZEKA = Wserossijskaja Czerezwyczajnaja Komi­sja Po Borbie S Kontrrewolucjej I Sabotażem) została powołana do życia decyzją z dnia 20 Xli 1917 r. w celu zniszczenia opozycji. Jej pierwszym szefem został Feliks Dzierżyński (ur. 11 IX 1X77 r.), pochodzący z. polskiej rodziny drobno-mieszczańskiej zamieszkałej w powiecie wieleńskim, który od 1906 r. współpra­cował z Leninem. Twierdził on m.in.: "Sprawiedliwość nie jest nam dziś

potrzebna. Prowadzimy walkę wręcz, na śmierć i życie, do końca! Proponuję i żądam stworzenia organizacji zajmującej się rewolucyjną likwidacją wszelkich aktywnych kontrrewolucjonistów."1 Jeden z przywódców "Czeki" w 1920 r. pisał: "Czeka nie sądzi wroga, lecz unieszkodliw ia go... Jej ostatecznym środkiem jest rozstrzelanie... następnym osadzenie w obozie koncentracyjnym... trzecim z kolei konfiskata mienia... Czeka dokłada starań, by działalność jej wywarła na l udności dobre wrażenie, że sama myśl o niej odbiera chęć do sabotażu, szantażu. spiskowania".17'1 Jedną z najczęstszych metod działania "Czeki" były represje pozasądowe, tzw. wnicsudichnaja rasprawa. Pierwsza egzekucja bez procesu i wyroku sądowego dokonana została przez funcjonariusza "Czeki" 24 na 25 lutego 191S roku. Ta pierwsza znana / nazwiska ofiara aparatu bezpieczeństwa był niejaki Eboli. W okresie pierwszego półtora roku działalności (do li|>ca 1919 r.) "Czeka" rozstrzelała X3<S9 ludzi, wykryła 412 organizacji konlrrewoluyjnyth

i aresztowała ouółem X7 000 osób. Są to cvlrv oficjalne i nawet wvdaia się hvć

. " i-77 • ' ' ' '
znacznie zaniżone.

W marcu l'M,x r.. gd> siedziba wlad/ bolszewickich została przeniesiona / Piotrogradu do Moskwy, liczba oficjalnie zatrudnionych w "Czeka" lunkcjona-iiusa miała \\vnosic 12" osób. Do polowy ll'IN loku utworzono ponad 400 regionalnych oddziałów "Czeki". W czerwcu I91X r., na jednej z konferencji prasowych, F. Dzierżyński powiedział m.in. "Wypowiadamy się za zorganizowa­nym terrorem... 'Czeka' będzie bronić rewolucji i niszczyć przeciwników, nie zważając na to, iż jej miecz ścina czasem także głowy niewinnych".

W lipcu 1918 r. na rozkaz Lenina w piwnicy jednego z budynków Jekaiierin-burga (dzisiaj: Świerdłowsk) zostali zamordowani przez "Czekę": były car Miko­łaj II, jego żona, ich córki, syn, lekarz, kucharz i dwoje służących.1

Profesor historii Paweł Mikołajcwicz Miljukow (1X59 - 1943), założyciel partii Kadetów, minister spraw zagranicznych w Rządzie Tymczasowym, tak opisywał okrucieństwa Czeki: "Każdy odd/iał Czeki na prowincji wypracował własne, preferowane przez siebie metody tortur. W Charkowie np. ofiary Czeki były skalpowane w ten sposób, iż z rak ściągano im. izw. 'rękawiczki". W Woroneżu wrzucano torturowanych do specjalnych beczek, które od wewnątrz wybite były gwoździami, a następnie je toczono; wypalano także ofiarom na czole pięcioramienna gwiazdę, natomiast księżom nakładano na głowę "wieniec" z drutu kolczastego. W Carycy nie i Kamyszynie przepiłowywano kości przy po­mocy piły. W Połtawie i Kremenczuku ofiary nabijano na pal. W Jekaterinosła-


172 A. Sadowski. Komunizm i faszyzm, wy d. Unia, Warszawa 1985, s. 66 - 67.

173 B. Lewickyj, Tenorl rewolucja. Paryż 1965. s. 225 - 257.

174 M. Ciesielczyk, KGB, Monachium 1986, s. l -13.

l "5 M. Johns. Siedemdziesiąt lat zła, W: Sowietskij Sojuz. Nowy York 1988. s. 21.

176 M. J. Lacis, Czerezwyczajna Komissija po horbie z kontrrewolucyjej, Moskwa 1920, s. 15 - 24.

177 A. Sołzenicyn, Archipelag Gułag, Warszawa 1988, T. I, II, wyd. Pomost s. 281.

178 R. Ciesielcżyk, dz.cyt.. s. 13 -15.


78

79


wiu krzyżowano je lub kamienowano. W Odessie palono oficerów w piecu lub ro/rywano ich na sztuki. W Kijowie wrzucano ich do trumny razem z rozkładają­cymi się już. /włokami, zakopywano żywcem w ziemi, a następnie, po pół godziny wykopywano ich z powrotem."179

Okrucieństwa "Czeki" Lenin usprawiedliwiał koniecznością pełnej realizacji nauki Marksa. W oficjalnym organie "Czeki" - "Krasnij Miecz" (Czerwony miecz) - czytamy m.in. "Nasz kodeks moralny jest absolutnie nowy. Nasz huma­nizm jest absolutny ... nam jest wszystko dozwolone, ponieważ jako pierwsi w świecie wyciągamy miecz nie w celu zniewolenia, lecz w imię wolności i wyzwo-

, "i -i - INO

lenia spod ucisku .

Pretekstem do wzmożenia terom stały się zamachy na życie Lenina. Piewszc-go zamachu dokonał l l WIŚ r. nieznany zamachowca. Uszkodzeniu uległ jednak jedynie samochód, którym Lenin udawał się na zebranie. Sprawca zama­chu zbiegł. O wiele poważniejszy w skutkach był zamach na Lenina dokonany przez socjalrcwolucjonistkę Farmy Kapłan w dniu 30sicrpnia 1918 r. Pożądaniu Leni nów i paru pytań oddała w jego kierunku lr/\ strzaK. / których jeden przebił mu sz\ je., a druui ranił jcuo obojczyk. Swój czyn uzasadniała: ''Moim zdaniem

*• f V f " "

zdradził on rewolucje".

W wyniku zamachu zginał sz.el piotrogradzkiego oddziału "Czeki". IJricki. 3 IX 1918 r. "Izwiestia" ogłosiła, że w ramach akcji odwetowej po zamachu na Urickiego rozstrzelanych zostało w Piotrogradzie 500 ludzi, uznanych za "za­kładników klasowych". 5 września Rada Komisarzy Ludowych ogłosiła specjalne rozporządzenie zwane "Dekretem o czerwonym terrorze". Specjalna instrukcja z 17 IX 1918 r. upoważniała i zachęcała "Czekę" do wydawania i natychmasto-wego wykonywania wyroków śmierci bez potrzeby stawania podejrzanych przed "trybunałem rewolucyjnym". Powoli tworzono także system obozów koncentra­cyjnych. Po raz. pierwszy v\ historii ZSRR terminu "obóz. koncentracyjny'' użył Lenin w depeszy do Eugenii Bosz. reprezentantki KC i "Czeki" na gubernię penzenską. w sierpniu 1918 r. Czytamy w niej m.in. "3 osoby podejrzane zamknąć w podmiejskim obozie koncentracyjnym". W ogłoszonej wcześniej, bo 23 VII 1918 r. "Tymczasowej instrukcji o pozbawieniu wolności" można znaleźć sformułowa­nie: "osoby skazane na karę pozbawienia wolności, a zdolne do pracy, maja być" w trybie obowiązkowym kierowane do pracy fizycznej". Specjalne uchwały o pracy przymusowej z 15 kwietnia i 17 maja 1919 r. nakazywały tworzenie, staraniem regionalnych oddziałów "Czeki", obozów koncentracyjnych w każdym

mieście guberialnym. W końcu 1920 r roku obozy takie znajdowały się już w 43 guberniach. Według oficjalnych danych wieziono w nich prawie 5<i tyś. <>sób.' " W 1930 r., w ramach ówczesnej OGPL (Ohjedionnoje GosudaM\\ jennojc Politiczeskojc Uprawienie = Zjednoczona Państwowa Administracja Politycz­na) powstała nowa administracja obozów koncentacyjnych. które dotąd podle­gały sadom. Teraz t/w. "Gławnojc uprawlenije łagieriej" - GUŁAG - przejął nadzór nad cała siecią obozów. Jego szefem został Henryk Jagoda.

"Czeka" służyła także do likwidacji protestów i buntów społecznych. W marcu 1921 r. przy jego udziale zostali spacyfikowani marynarze z Krons/iadu. którzy sami wcześniej "walnie przyczynili się do zwycięstwa bolszewików". Tera/ zaś oskarżali bolszewików o to. że robotnicy zamiasi ciesz\ć sje uz\skana wolno^eia. muszą ciągle obawiać się wtrącenia do cel "Czeki", której okrucieństwo przckra-i.za bezwzględość carskiej policji. Ocaleli, po krwaw\m stłumieniu powstania marynarze, /ostali rozstrzelani bądź uwięzieni przez "('/eke". Podobnie w bez­względny spt>sób zostało stłumione powstanie chłopów \\ prowincji Tambos\.

Wzmożona aki\wni>ść "Czeki" w\mauaia \\znMu |e| hi/ehnosti \\ nuidimi ll>20 r. liczyła ona już ok.7()(XX) osób. Na począł k u następnego roku u/\skala ^alko\\ita niezależność od armii. Podlegała K/posiedmo s\^j nio-.kicwskii i centrali na Łubiance. Z powodu wzrastającej wrogości społeczeństwa wobec "Czeki" zdecydowano się na zmianę jej nazwy: f> lutego 1922 r. "Czeka" została przemianowana na "GosurdarstwiennojePołiticzieskoje Uprawlenije" (GPU), tj. Państwowy Zarząd Polityczny.18

W grudniu 1922 r., gdy dojrzała idea formalnego zjednoczenia republik, do nazwy GPU dodano "O" (= Objediniennoje = Zjednoczenie) i odtąd policja polityczna nazywała się OGPU. Jej szefem został Feliks Dzier/yński. który przewodził GPU aż do swej śmierci - 20 VII 1926 r. Jego następca /ostał także Polak z pochodzenia. Wjaczeslaw Rudolfowie/ Micnżyński.

Bilans terroru państwowego Inl tiagu/m. L>» ll'23 r. \v\moidouatio 2* biskupów, 8115 duchównyh. 6 575 nauczycieli i profesorów. 2hO 000 żołnierzy. N,SOOlekarzy. 105000policjantów,4<X(XX)żandarmów. 12850urzędników.350(XXl inteligentów różnych zawodów. 192 (XX) robotników i 815 chłopów.IM

Z okazji wydalenia z kraju Trockicgo, w lutym 1929 r. Bajanow stwierdził: Zrobiliśmy niejaki postęp od czasów Cezara Borgii. Wówczas sypało się zgrab­nie jakiś proszek do kieliszka z Falernem, albo wróg umierał po pierwszym kęsie jabłka. Współczesne metody są następstwem zupełnie innych, naukowych zdo-


179 Por. B. Lewickyj. dz. cyt., s. 9 - 40.

180 "Krasnij miecz". 18 sierpnia 1919.

181 B. Lewickyj. dz. cyt., s. 24.

182 B. Ciesielczyk. dz. cyt.. s. 16-17.

133 J.w.,s. 17-'l9.

184 Raj sowiecki, bmwyd. i r., wyd. Solidarność.


80

81


byczy. Wmieszane w jedzenie i podawane systematycznie prątki Kocha wywołują powoli galopujące suchoty, co kończyło się nagłą, ale naturalną śmiercią.1

OGPU zastąpiła masowe egzekucje masowymi zsyłkami do obozów koncen­tracyjnych. W październiku 1923 r., wg oficjalnych danych, w 355 obozach więzionych było prawie 70 000 ludzi, w 207 domach poprawczych - prawie 50 000, w 105 więzieniach i zakładach karnych - ok. 17 000, a w 35 koloniach rolnych -ponad 2 000. W rękach OGPU znajdowało się wówczas ok. 1000 osób małolet­nich i chorych. GPU byłwspółreżysercm pierwszego wielkiego procesu pokazo­wego przeciw 34 socjalrewolucjonistom (czerwiec i lipiec 1922 r.). Pomimo nie przy/nania się do winy i braków dowodów 12 / nich otrzymało wyroki śmierci /amicnionc następnie, pod naciskiem zachodnioeuropejskich socjalistów, na więzienie.

S/eroko zakrojona akcja przeprowadzona przez OGPU była również przy­musowa kolektywizacja, której dokonanie zatwierdził Komitet Centralny 5 l 1930 r. W wyniku "odkułaczania" wsi ze swych gospodarstw zostało wygnanych około K) do II milionów lud/i. Jedna trzecia spośród nich /ostała uwięziona w oho/ach, jedna trzecia deportowano w nie/.nane, inni zostali zamordowani he/pośrednio \\ c/asie imania akcji. Sam Stalin przyznał w rozmowie z Chur-chillcm, przeprowadzonej w Moskwie - w sierpniu 1942 r., że "musiał uporać się z 10 milionami kułaków", z czego większość "została zgładzona, pozostali zaś zesłani na Syberię".186

OGPU kierowała także akcją budowy kanału łączącego Morze Białe z Bał­tyckim zapewniając dla tej budowy stały dopływ siły roboczej. Jagoda wysłał na nią 300 000 do 400 (XX) aresztowanych ludzi, którzy od listopada 1931 do sierpnia 1933 roku przekopali odcinek lądu o długości około 220 km. Podczas tej pracy 1(X) (XX) ludzi straciło życie. Liczba ta odpowiada ilości ofiar śmiertelnych w czasie budowy Petersburga, zarządzonej na początku XVIII wieku przez Piotra Wielkiego.

OGPU zorganizowała również cztery wielkie pokazowe procesy sądowe. W maju !92cS r. oskarżono 52 techników i inżynierów zatrudnionych w mieście Szachty w Zagłębiu Donieckim. W czasie trwania "procesu" 13-letni syn jednego z oskarżonych, Andriej Kołodubie, został zmuszony do napisania listu, w którym potępił ojca, jako "wroga" klasy robotniczej" i żądał dla niego kary śmierci. W marcu 1930 r. grupa wybitnych bakteriologów została oskarżona o spowodo­wanie epidemii, w wyniku której miała "zdechnąć znaczna część koni". Jedną z

ofiar funkcjonariusze OGPU zmusili m.in. do przyznania się do współpracy z karydynałem Richelieu. Zostało to nawet zaprotokołowane.

Pod koniec 1930 r. zorganizowany został proces przeciw tzw. "partii przemy­słowej", którą oskarżono o spisek mający na celu zniszczenie gospodarki sowiec­kiej. W marcu 1931 r. na ławie oskarżonych zasiadło 14 mieńszewików, którzy rzekomo zaniżali rzeczywiste zdolności produkcyjne przemysłu i dążyli do wpro­wadzenia kapitalizmu.

W tym okresie (15 XI 1930 r.) "Prawda" i "Izwiestia" opublikowały artykuł Gorkiego, pisał on w nim m. in.: "Jeśli wróg się nie poddaje, trzeba go znisz­czyć".188

OGPU brał także udział w destabilizacji sytuacji społcczno-polityczncj w innych krajach. Już w 1923 r. Walter Krzywicki. który został wysłany do N iemiec. jako agent OGPU, celem przygotowania kolejnej rewolucji robotniczej.

16IV1925 r. OGPU wraz z komunistami bułgarskimi zorganizowała zamach bombowy na przyjazny Sowietom rząd Tsankowa. Około 150 osób poniosło wówczas śmierć. W maju 1924 r. komunista Samuel Engel zamordował u Lod/i policjanta, we Lwowie wykryto spisek niajaa na celu wysadzenie składu amuni­cji. W Warszawie wybuchły bomrn \\ gmachu l.'niwersyieiu i w prochowni Cytadeli.1*9

Moskwa pokrywała wówczas ok. 90 - 95 e/f wydatków zagranicznych partii komunistycznych, które następnie wykorzystywała do własnych celów. OGPU drukowała także i puszczała w obieg fałszywe banknoty krajów zachodnich.

Po śmierci Mienżyńskiego (maj 1934 r.) nastąpiła reorganizacja policji politycznej. Od tej pory aparat bezpieczeństwa kojarzony był z nazwą NKWD (Narodnyj Komisariat Wnutriennych Dieł = Związkowy Komisarz Spraw We­wnętrznych). Pierwszym jego szefem został Henryk Jagoda, ur. 1891 r. w Łodzi, z zawodu aptekarz.

Pretekstem do kolejnych lal terroru było zabójstwo, l XII 1934 r., s/e la leningradzkiej organizacji partyjnej Siergieja Kirowa. Zaraz po tym wydarzeniu czołowi funkcjonariusze NKWD zostali osadzeni, a w 1937 r. straceni.

W styczniu 1935 r. KC wysłało do wszystkich organizacji partyjnych poufną instrukcję, w której nakazywano likwidację "wrogów ludu". W ciągu zaledwie kilku miesięcy do obozów wywieziono 30 - 40 tyś. mieszkańców Leningradu. (S IV 1935 r. "Izwiestia" opublikowała dekret podpisany przez Kalmina i Moło-towa pt. "Środki zwalczania przestępczości wśród nieletnich". Dekret ten prze-


185 B. Lewickyj, dz. cyt.. s. 65.

186 W. S. Churchill, The Second World War, T. 4, Londyn 1951, s. 447.

187 M. Ciesielczyk, dz. cyt., s. 19 - 23.

188 M. Johns, dz. cyt., s. 30.

189 S. Homstajski, Sowiecki teroryzm w międzywojennej Polsce, Wyzwolenie, R. 1987, nr 19, s. 36-37.


83

82


widywał m.in. egzekucję dzieci od 12 roku życia za przestępstwa od drobnej kradzieży do /drady stanu. W Leninowsku-Kuzniecku na Uralu NKWD tortu­rowało 10 letnich chłopców, by /musić ich do przyznania się. do "faszystowskich czynów terrorystycznych". 19 sierpnia 1936 r. rozpoczęła się seria trzech kolej­nych pokazowych proccstYw moskiewskich. Oskarżono 16osób (w tym Zinowic-wa. Karnie mewa i Smirnowa) o przynależność do "trockistowsko- zinowicw-skicgo centrum terrorystycznego". W pięć dni później wszyscy otrzymali karę śmierci. Po tym procesie Jagoda został usunięty ze stanowiska jako niezdolny do /demaskowania "trockistowsko-/inowiewskiego bloku". 30 IX 1936 r. przc-ka/ałswój urząd Mikołajowi Je/owi. Sam/ostał aresztowany dopiero w kwietniu następni1!!*) roku. do c/as u aresztowania pełnił funkcje komisar/a do spraw komunikacji. W 1936 r. NKWD liczyła 150000 lunkcjonariuszy. dysponując specjalnymi odd/ialami piechoty, kawalerii, a nawet jednostkami pancernymi i lotnictwem.

23 l !''37 r. rozpoczął się w Moskwie drugi pokazowy proces. Oskarżyciel Aiiiinc| V\\s/\nski - 17 podsailnyih pr/edsia\\il jako "antysowicckie centrum iiockisiuwskic". 30 l 1^37 i. - 13 spośród nich otrzymało wyroki śmierci.

tia \ i moskiewski pmces iozpoizal się 2 m.u ca 193S r. Tym ra/em 21 osób (w tym Bucharin. Ryków. Jagoda) oskarżono o przynależność do "anlysowicc-kiego bloku prawicy i trockistów'. 13 marca - 18 spośród nich otrzymało wyroki śmierci.

W czasie przesłuchań NKWD stosowało różnorakie i wyszukane tortury. Szczególnie częste były "konwejer", czyli trwające bez przerwy, wielotygodniowe przesłuchania, prowadzone na zmianę przez kilku funkcjonariuszy NKWD.

Jeden ze skazanych na łagier mówił o transporcie ok. 7 000 okaleczonych więźniów. Niektórzy z nich pozbawieni byli ręki, nogi, inni nosa lub ucha.

O nieludzkim i bezprawnym postępowaniu świadczy także opis rewi/ji przy aresztowaniu maszynisty kolejowego Inos/yna: "Stalą w pokoju trumienka z jego dopiero co zmarłym dzieckiem. Prawnicy wyrzucili dziecko z trumny, tam też szukali".

Czystka w 1937 r. dotknęła lak/e funkcjonariuszy NKWD. W sumie w tym jednym roku zostało straconych ok. 3 000 oficerów NKWD.

W czerwcu 1937 r. czystka objęła Armię Czerwona. O zdradę stanu oskarżony /.ostał gen. Tuchaczewski. Ofiara padło w sumie ok. 80 ''i oficerów w randze pułkownika i aż. 90 '/c generałów. Według relacji marszałka Malinowskiego, z października 1957 r., w wyniku "wielkiej czystki" zlikwidowanych zostało ok. 82 000 "najlepszych, najbardziej doświadczonych i zasłużonych dowódców". Natomiast czystka w partii pociągnęła za sobą uwięzienie lub zamordowanie ok. 2 min ludzi. Spośród 139 członków KC wybranych na XVII zjeździe partii 98

zostało aresztowanych. W Leningradzie od maja 1937 r. do czerwca 1938 r. zlikwidowane zostało 97 % partyjnego kierownictwa. Czystka objęła także zagraniczne partie komunistyczne, w tym partię niemiecka, węgierska, jugosło­wiańska i polską. Za sprawnie przeprowadzona czystkę Jeżów otrzymał 18 VII 1937 r. Order Lenina. Rok później stracił jednakże zaufanie Stalina i 20 lipca 1937 r. szefem NKWD został Ławrictnij Pawłowic/ Beria, Gruzin z pochodzenia.

Jeżów /ostał komisarzem ds. Transport u Wody. by w lutym 1939 r. całkowicie /niknąć /e sceny politycznej, prawdopodobnie został rozstrzelany.

W latach 1937 -1938 aresztowanych zostało 6 - 7 min lud/i, co stanowiło 5 e/f ogólnej lic/by ludności ZSRR. W roku 1939 w ZSRR na ogólna cyfrę 7S min zatrudnionych, ponad 2 min stanowili strażnicy i dozorcy więzienni Ciórników w tym czasie było około 500 (XX) a kolejarzy - 900 (XX). Śmiertelność więźniów obozów kołymskich wynosiła ok. 30'; rocznie. Pracujący 12-16 godzin dziennie lagiernik (często w temperaturze 50 - 70 stopni Celsjusza), który wykonał 100 ', normy otrzymywał 815 g chleba dziennie, za 70 - 90 ' > normy - 715. poniżej 50'; normy - 3(X) gramów. Uzupełniał) te i.kji- ponad lOOgiamow słonej ryby i (ó gramów kaszy. Przeciętna długość życia w obo/.ie wynosiła 2 lala.1 *'

Ltlinor Lippcr w "Jedenastu lalach u obozach sowieckich" opisuje obóz przejściowy we Władywostoku, w którym zbierano więźniów przed wysłaniem ich do kołymskich kopalń złota: "Szpital obozowy był lak przepełniony chorymi, leżącymi na każdej pryczy i na podłodze na oddziałach i na korytarzach, że jakakolwiek pomoc lekarska była niemożliwa. Niektóre kobiety /. naszego bara­ku wezwano do pomocy jako pielęgniarki. Ich głównym zajęciem było liczenie zmarłych, którzy umknęli nieszczęściom w kopalniach złota, czekającym na innych. W milczeniu patrzyliśmy przez drut kolczasty na ciężarówki wywożące co noc zmarłych z obozu. Wysoko obładowane nagimi ciałami. / ładunkiem

powiązanym sznurami i przvkrvivm płótnem, cieżanmki 'uwozih ofiary ku

.'.'...., i«;t wiecznej wolności .

W wyniku zajęcia pr/ez Sowietów w 1939 r. wschodnich obszarów Polski, państw bałtyckich (wiosna 1940 r.). części Rumunii i Finlandii pod ich panowa­nie dostało się około 23 min osób. NKWD rozpoczęło akcje "przystosowania" narodów podbitych.

Około l 2(X)(XX) Polaków zostało deportowanych. 250 (XX) oficerów i żołnie­rzy polskich /.ostało zgładzonych, w tym 4143 w Katyniu. Podobne represje dotknęły inne narody.

190 M. Ciesielczyk, dz. cyt.. s. 26 - 35.

191 Za: M. Johnś, dz. cyt.. s. 34.


84

85


"Biuro nr l", podległe pracownikowi Berii, P. A. Sudopłatowowi, zajmowało się likwidacją niebezpiecznych wrogów za granicą. 21 VIII 1940 r. w Coyoacan (Meksyk) został zabity Trocki.

Wcześniej, 14 II 1940 r., w tajemniczych okolicznościach w jednym z pary­skich szpitali zmarł jego syn Sedow. Zabójcą Trockiego (ugodził go czekanem w głowę) był Ramon Mercader, który za to morderstwo został ukarany 20 latami więzienia. Po wyjściu z niego w 1960 r. wyjechał z Meksyku do Czechosłowacji.

Historię NKWD zamyka jej współpraca z Gestapo. Do czerwca 1941 r. NKWD utrzymywało w Krakowie, przy sztabie Franka, swego specjalnego wy­słannika.

3 II 1941 r. pr/y NKWD został utwor/ony NKGB (Narodnyj Komisariat Gosudarstwicnnoj Biczopasnosli), który miał spełniać właściwe w policji poli-lyt/ncj funkcje. NKWD/NKGB odpowiedzialne były m.in. za masowe deporta­cje całych narodów w ZSRR. 28 VIII 1941 r. rozpoczęła się deportacja 3(X) (XX) Niemców Nadwolżańskich, w październiku i listopadzie 1943 r. deportowano na dalekowschodnie obszary 75 (MM) Karac/ajów. w grudniu 1943 r. - 134 (MXI Kałmuków, w lutym 1944 r. 407 (MX) Czec/crków i Inguszów (92 (XX)). w marcu i kwietniu I'M4 r. - 43 (KM) Balk;mó\\. \\ c/crwcu ^1944 r. 202 (MM) Talarów krymskich. Ogółem deportowano l 336 (MX) ludzi.1''' Pod koniec 1942 r. lub z początkiem 1943 r. powołano do życia filię policji politycznej pod nazwą "SMIERSZ" ("smiert" = śmierć, "Szpionom" = szpiegom). Działała ona na zapleczu każdego oddziału armii starając się zapobiec dezercji żołnierzy oraz wycofywaniu się jednostek sowieckich pod naporem wroga. "Smiersz" działała do 1946 r.

Po zakończeniu działań wojennych obozy ponownie zapełniły się powracają­cymi do ojczyzny żołnierzami. Na zajętym przez ZSRR terytorium Niemiec NKGB zorganizowało 11 lagrów, z których trzy: Neu-Brandenburg, Buchen-\vald.Sachsenhausen l imkjonowaływc/.cśnicj jako obo/y hitlerowskie. W pobli­żu Paryża, w Bcauregard, NKGB zoganizowało obóz dla wychwytywanych i przymuszanych do powrotu do ZSRR dawnych obywateli sowieckich.

W marcu 1946 r. NKGB i NKWD przemianowano na Ministerstwo i odtąd funkcjonowały one jako MWD (Ministerstwo Wnutriennych Dieł = Minister­stwo Spraw Wewnętrznych) oraz MGB (Ministerstwo Gosudarstwiennoj Bie-zopastnosti = Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego). Generał Krugłow (MWD) oraz generał Merkułow (MGB) - dotychczasowy szef NKGB, przemia­nowani zostali z ludowych komisarzy na ministrów.193

192 B. Lewickyj, dz. cyl.. s. 142-144.

193 M. Ciesielczyfc dż. cyt., s. 25 - 44.

Stalin umarł mając 74 lata - 5 III 1953 r. o godz. 9.50 wieczorem. Dwa dni po jego śmierci MWD i MGB zostały połączone i przekształcone w MWD -Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ich szefem został Beria.

W 1953 r. personel MWD liczył w sumie około l miliona osób, MWD dysponowało nawet własnymi oddziałami pancernymi i artyleria. W latach 1953 - 1968 liczba funkcjonariuszy policji politycznej uległa redukcji o ok. 50 %. 26 VI1953 r. Beria został aresztowany, a 23 XII 1953 r. rozstrzelany.

Na mocy dekretu z 13 III 1954 r. utworzony został Komitet Gosudarstwien­noj Biezopasnosti (KGB) (= Komitet Bezpieczeństwa Państwowego), który po dziś dzień pełni funkcję państwowej policji politycznej. Pierwszym przewodni­czącym KGB został Iwan Serów, dowódca NKWD / c/asów c/yslck stalino­wskich. Po odejściu Serowa w grudniu 195.S roku szefem KG B został Aleksander S/elcpin. Po awansie Szelcpina do Sekretariatu KC KPZR jego następca w KGB /ostał Ukrainiec z pochodzenia, Wladymir Semiczastnyj, którego Bre/niew /degradował w 1967 r., widząc w nim swego rywala. Został on wtedy mianowany s/clem /wią/ków zawodowych. Na jego miejsce Bre/niew mianował Jurija An-dropowa, który kierował KBG prze/ 15 lal. W 1973 r. Andropow /osial powo­łany do Biura Politycznego. Po kolejnym awansie w 19X2 r.. gd\ Plenum KPZR powołało go na stanowisko sekretarza KC, kierownictwo KGB przcs/ło w ręce Witalija Fiodorczuka. 17 XII 1982 r. szefem KGB został zaufany człowiek Andropowa, Wiktor Czebrikow.

Kierownictwo partii i ZSRR wielokrotnie potwierdzało konieczność konty­nuowania terroru państwowego. 24 II 1956 r., na XX zjeździe partii, Nikita Chruszczow przyrzekł kontynuować dziedzictwo terroru: "Podważanie terroru stalinowskiego może z kolei prowadzić do podważania terroru w ogóle. Ale bolszewizm widzi celowość stosowania terroru. Lenin uważał, że nie jest godny miana komunisty len, kto nie wierzy w celowość terroru". Po wizycie- Breżniewa w USA w czerwcu 1973 r. Michail Suslow powiedział, że ZSRR "musi w dalszym ciągu prowadzić bezwzględną, nieustępliwa walkę przeciw burżuazyjncj ideologii".

Jedna z pierwszych większych akcji KGB było stłumienie. 17 V 1954 r., przy pomocy broni maszynowej i czołgów, buntu więźniów obozu w Kingurzc w Azji Centralnej. Zostało zmasakrowanych co najmniej 76 więźniarek ukraińskie­go i łotewskiego pochodzenia. Na początku 1950 r. stłumiono strajki robotni­ków w Woroneżu, a w 1960 r. w Temir-Tau (okręg Karagandy - Kazachstan). Według naocznych świadków padło tak wielu zabitych, że "zwłoki musiano wywozić samochodami ciężarowymi".

W 1961 r. powołano do życia tzw."sądy koleżeńskie", tj. zebrania załóg pracowiczych, które mogły większością głosów podejmować decyzję o zesłaniu, W wyniku zaostrzenia przepisów skazany został w marcu 1963 r. na podstawie


87

86


ustawy z 1960 r. "O zaostrzeniu walki z osobami prowadzącymi pasożytniczy i antyspołeczny tryb życia" poeta i tłumacz Josif Brodski - za to, m.in., że zajmował się "bez zezwolenia" pisarstwem. Wyrok opiewał na 5 lat pracy przy­musowej.

Coraz powszechniej stosowano wobec przeciwników komunizmu leczenie psychiatryczne. W zakładach psychiatrycznych kierowanych przez KGB "leczo­no " nieprawomyślnych obywateli np. aminozyną. "Pod jej działaniem człowiek za/wyczaj /opadał w śpiączkę., w jakieś otępienie, że przestawał pojmować, co się. z nim dzieje". Inny środek - sulfazyna - powodował niezwykle silne bóle i dreszc/e. temperatura podskakiwała do 40-41 stopni Celsjusza i utrzymywała się pr/c/ dwa. t r/y dni. Jedna ze stosowanych tortur była równie/1/w. "ukrutka": "Więźnia mocno owijano od nóg, aż po pachy mokrym, skręconym prześciera­dłem albo pasami / płótna żaglowego. Schnąc, materiał kiirc/yl się, powodując straszliwy ból i pieczenie całego ciała. Zazwyczaj powodowało to utratę przyto­mności i do obowiązków siostry należało tego doglądać. Wówczas "ukrytkę" chwilowo ro/lu/.niaito. po/walając delikwentów i odetchnąć i dojść do siebie, po c/y m ponownie go zawijano." lakiego rod/aju "lec/eniu" /ostał poddany np. ceuli/yk Mikołaj Samsonow. gdw odważył się napisać lisi do KC' KPZR. w którym żądał polepienia stalinizmu.

Przy pomocy 70 000 urzędników GŁAWLITU - (Głównego Zarządu Litera­tury i Wydawnictw" przy Radzie Ministrów ZSRR) KGB kontrolowano np. wszystkie wydawnictwa radzieckie. Wobec znanych dysydentów KGB stosowała bardziej subtelne formy represji. Gdy Andriej Sacharow, "ojciec sowieckiej bomby wodorowej", w listopadzie 1970 r. założył "Komitet Obrony Praw Czło­wieka", KGB nie zdecydowało się na jego aresztowanie zwłaszcza, że w 1975 r. otrzymał on Pokojową Nagrodę Nobla. Został jednak zesłany do zamkniętego dla cudzoziemców, miasta Górki po inwazji ZSRR na Afganistan w 1979 r.

Aleksandra Solżenicyna, klon w maju 1967 r. żądał /.niesienia cenzury, w 1969 r. wykluczono ze Związku Pisarzy (rok później otrzymał Literacka Nagrodę Nobla). Po publikacji części "Archipelagu GUL-ag" na Zachodzie, w 1974 r., został aresztowany i wyrzucony z ZSRR. W 1976 r. Władimir Bukowski. który 12 lal spędził w obozach i "szpitalach psychiatrycznych" KGB został wymieniony na przywódcę komunistycznej partii Chile Luisa Corvalana. W tym samym roku ZSRR mógł także opuścić inny znany opozycjonista, Andriej Amalrik. 11 I 1984 r. w 70-tym artykule kodeksu karnego przewidziano 7 lat więzienia za "rozpo­wszechnianie, tworzenie lub przechowywanie utworów w formie pisemnej, dru­kowanej lub innej treści antysowieckiej". Mocą wcześniejszej ustawy, z l X1983 r..

administracja sowieckich obozów koncentracyjnych miała prawo samodzielnie przedłużyć więzienne wyroki. 13 VI 1985 r. podjęto uchwałę (Rada Najwyższa ZSRR), na rmxy której sądy sowieckie miały prawo kierować do policyjnych "klinik psychiatrycznych" osoby, u których stwierdzono w czasie śledztwa lub rozprawy "chwilowe zakłócenie czynności umysłowych".

KGB prowadziło również działalność poza granicami ZSRR. Jednym / działów tej pracy było szpiegostwo za pomocą osób posiadających staius dyplomatyczny. Nieprzypadkowo liczba "dyplomatów" sowieckich znacznie przekraczała ilość personelu placówek dyplomatycznych innych państw. W przedstawionej przez londyński The Instituic for the Śiudy of Conflict" w 1973 r. analizie czy la my: "przed dziesięciu lały ogólna lic/ba personelu oficjalnych przedstawicielstw sowieckich w Europie Zachodniej wynosiła 14X5. obecnie w/rosła do 2146. Na czterech akredytowanych w krajach c/lonkow<<kich NATO sowieckich dyplomatów trzech jest szpiegami".

W wyniku tego typu działań sów jciom udało się wykraść plany konst rukcyjne hrylyjsko-francuskicgo samolotu pasażerskiego "Concord". na pudsiauie kió-i\ch /budowali własny TU 114". Zaoszczędzili miliom dolarów, kiore mieliby /.linweMować w badania n.i<J własnym komhine/onetn dla asiionamów. naby­wając nielegalnie amerykański model za ISO 000 dolarów. Jak oceniało CIA. w swej analizie z maja 1982 r., dzięki szpiegostwu technologicznemu ZSRR było w stanie zaspokoić 100 % swych własnych potrzeb w dziedzinie elektroniki wojskowej oraz 50 % w dziedzinie mikroelektroniki w ogóle. W marcu 1975 r. Amerykanie odkryli w swej ambasadzie w Moskwie ukryte w maszynach do pisania specjalne urządzenia, dzięki którym każde napisane na nich słowo przekazywane było automatycznie do centrali odbiorczej KGB.

Do "środków aktywnego działania" KGB poza granicami ZSRR należały: -wywieranie wpływu na decyzje polityczne i opinie publiczną państw nickomuni-siycznych pr/c/ l/w. "agentów wpływu" i "nieświadomych multiplikaiorów" (szczególną rolę w werbowaniu współpracowników odgrywali izw. "agenci per­spektywiczni", którym pomagano w /robieniu kariery we własnym kraju):

- dezinformacja, której celem było kompromitowanie osób lub instytucji często przy pomocy zachodnich środków pr/eka/.u;

- aktywna destabilizacja systemu społeczno-politycznego państw nieko-munistycznych przez inspirownaie demonstracji ulicznych, strajków, ter­ror, mordy polityczne itp.19:ł

Podobny terror i bezprawie panowały w każdym z krajów komunistycznych. Tworzenie polskiej I Dywizji im. T. Kościuszki, przemianowanej później w I Armię


195 M. Ciesielczyk, dz. cyt., s. 89 -151.

194 W. Bukowski, I powraca wiatr..., Londyn 1983, s. 146.


89

88


12.

WP, rozpoczęło się. od zbudowania sekcji wywiadu i informacji wojskowej. Stanowiła ona odbicie NKWD i faktycznie zabezpieczała wszelkie interesy ZSRR na ziemiach polskich. Na czele Informacji Wojskowej stał kadrowy oficer NKWD - pułkownik Wozniesienski. Po zakończeniu wojny przeniósł się do Warszawy i tu urzędował w niej do 1956 r. Dla zaspokojenia potrzeby stałego dopływu kadr w roku 1946 w Mińsku Mazowieckim otwarto Oficerską Szkołę Informacji, przejętą w 1956 r. przez SB. Rocznie szkolono w niej dwa bataliony (2 x 550), zaś od 1953 r. - trzy (ok. 3000 słuchaczy).196

Pierwszą czynnością PKWN w Lublinie było zorganizowanie aparatu przemocy, który miał wspókl/iałać z NKWD w celu utrzymania społeczeństwa w bezwzględ­nym posłuszeństwie. Liczba uwię/ionych w "Polsce lubelskiej" sięgała 100 tyś.

W lalach 1945 - 1956 prze/ piwnice "bezpieki" przeszło co najmniej pół miliona lud/i. W samych tylko latach 1944 -1948 wtrącono do więzień i obozów 150 000 osób. które maltretowano fizycznie i moralnie. Kolejne protesty społe­czeństwa w Polsce komunistycznej znaczone były falami terroru: 1956, 1970, 1976. s i a n wojen m 19.SI. 19 X 19X4 r. na s/osic międ/y Toruniem a Bydgoszczą /ostał zamordowany ks. Jcrzv Popiełus/ko, który siał .się symbolem ofiary komu-

' |<>7 '

msiyc/ncwgo terroru.

Kościół bard/o często ujawniał i potępiał zbrodnie komunistyczne. W "Divi-ni Redemptoris" czytamy: "To dzieło zniszczenia wykonuje się z taką nienawi­ścią, z takim okrutnym barbarzyństwem, że wydaje się ono nieznośnym w czasach dzisiejszych. Każdy człowiek o zdrowych zmysłach, każdy polityk świadomy swej odpowiedzialności, każdy, powtarzam, człowiek zadrżeć musi na myśl, że to, co dziś dzieje się w Hiszpanii, jutro powtórzyć się może wśród innych narodów cywilizowanych (...) w sprawach ekonomicznych potrzebne jest pewne minimum moralności, a na to w takim materialistycznym systemie jak komunizm nie ma miejsca. W zamian tego pozostaje tylko terror, laki właśnie jak widzimy w Rosji, gdzie dawni lowarzys/e. wspólni spiskowcy i bojownicy mordują się w/ajemnie; terror, który nic może powstrzymać rozkładu moralnego, a tym mniej dezorga­nizacji struktury społecznej" (DR, 20. 23).

Według obliczeń Z. Br/ezińskiego lic/ba ofiar komunizmu w świecie wynosi co najmniej 50 milionów istnień ludzkich.

PARTIA

Komunizm składa się z dwóch ściśle ze sobą związanych elementów: ideolo­gii i partii. Być prawdziwym komunistą to nie tylko uznawać ideologię, lecz jednocześnie być członkiem organizacji komunistycznej. Te dwa elementy są ze sobą ściśle powiązane i nawzajem się warunkują.

Ideologia wytycza organizacji, a więc głównie partii, istotne cele. Panią jest ideologią w akcji. Ideologia wyznacza także parlii metod) działania, formułuje ogólne zasady rewolucyjnej polityki, usiała jej własna strukturę. Partia jest zaś jedynym nosicielem i strażnikiem ideologii.

Parlia komunistyczna powsiala u celu przyspieszenia długo oczekiwanej, zapowiadanej przez Marksa i nie nadchodzącej rewolucji. Klasa robotnicza końca.XIX\\. była neutralizowana przez podnoszone ciągle zarobki i poprawę warunków życia robotników. W I.S.S9 r. Engels w jednym ze swych listów pisał: "Proletariat nie może osiągnąć władzy politycznej, klórej zdobycie jest jedynym możliwym przejściem do nowego społeczeństwa, bez gwałtownej rewolucji. A na to, by proletariat w decydującej chwili był dostatecznie silny i mógł zwyciężyć potrzeba - takiego stanowiska broniliśmy Marks i ja od 1847 r. - aby stworzył on własną partię, wyodrębniona ze wszystkich innych i przeciwstawiającą się im, zdającą sobie sprawę ze swego klasowego charakteru".199

Pod koniec XIX w. marksiści przestali pisać o "rewolucyjnym proletariacie", a zaczęli operować pojęciem "rewolucyjna partia". Partie rewolucyjne dokonały \\ielkiego rozłamu w ruchu robotniczym: wielu opowiedziało się za ugodowa forma socjalizmu, inni poszli w kierunku bezkompromisowego komunizmu.

Partia komunistyczna, wg idei marksi/mu-leninizmu, powinna hyc elita proletariatu. Teoretycznie winna zrzeszać najlepszych robotników, posiadają­cych najwyższą klasową świadomość. Faktycznie zrzeszała w dużej mierze przed­stawicieli inteligencji, których nie uznawano za odrębna klasę społeczna, lecz za ruchomą warstwę", której członkowie należą do proletariatu lub mieszczaństwa w zależności od przekonań i postępowania.2 H)


196 M. W. Aleeander. Państwo polityczne, Warszawa 1989, s. 86 - 87.

197 Z. Z. Z., Syndykat zbrodni. Paryż'l986,s. 7-49; por. B. Chetetowski, Zapomniany Gułag. Gazeta Polska, nr" 14 (38), 7 kwiecień 1994.

198 Por. Z. Brzeziński. Wielkie bankructwo. Narodziny i śmierć komunizmu w XX wieku. Biblioteka "Kultury" nr 456. Paryż 1990, s. 249 - 253.

199 K. Marks, F. Engels, Listy wybrane, Warszawa 1951, s. 540.

200 J. M. Bocheński, Marksizm - leninizm. Nauka czy wiara?, wyd. Antyk, Lublin 1988, s. 74.


90

91


Marksistowskie poglądy na temat partii rozwinął i uzasadnił Lenin. Jako czynny działać/ III Międzynarodówki znał słabe strony wchodzących w jej skład partii socjaldemokratycznych i robotniczych. Twierdził, że "największym nie­szczęściem i niebezpieczeństwem dla Europy jest to, że nie ma w niej partii rewolucyjnej". Jego zdaniem panią proletariacka musi unikać ideowo chwiej­nych elementów nieprolctariackich. "Lepiej mianować członkami (partii) 10 pracujących niż mianować jednego gadającego" - pisał. Polityc/na siła partii robotnic/ej polegać miała na rzetelnej wiedzy, uczciwości, karności i wytrwałości w działaniu. Podstawowym zadaniem partii proletariackiej było zdobycie władzy politycznej, a po jej utrwaleniu kierowanie społeczeństwem w procesie przebu­dowy życia. Parli;i powinna \\nosicdo d/ialania politycznego zapal, ale i dyscy­plinę, inicjatywo, jednak ujęta w karby planowości; także swobodę indywidualna, lecz nie naruszającą jedności celów i metod jej programów."

Partia powinna przewodzić proletariatowi - twierdzono. Jest przewodnia strażą, awangardą, sztabem generalnym, lecz także sumieniom i świadomością proletariatu. lVielcśnia wiedze i wole proletariatu. Wszystko, co c/y n i sio dla dobra partii, c/y n i się jednoc/eśnie dla dobra proletariatu. Kio natomiast jest przeciwnikiem partii automatycznie jest wrogiem proletariatu ("ludu").

W swej głośnej książce "Krok naprzód, dwa kroki wstecz" (1904 r.) Lenin pisał: "Proletariat nie posiada innego oręża w walce o władzę, prócz organizacji. Proletariat, rozdzierany przez panowanie anarchicznej konkurencji w świecie burżuazyjnym, przytłaczany przymusowa pracą dla kapitału, strącany stale "na dno" zupełnej nędzy, zdziczenia i zwyrodnienia, proletariat ten może stać się i niechybnie stanie się niezwyciężoną siłą jedynie dzięki temu, że jego ideowe zjednoczenie na gruncie zasad marksizmu utrwala materialną jedność organiza­cji, zespalającej miliony ludzi pracy w armię klasy robotniczej. Wobec armii tej nie ostanie się ani zmurszała władza absolutyzmu rosyjskiego, ani murs/.ejąca wlad/a kapitału międzynarodowego. Armia la coraz szczelniej zwierać bodzie

' *" "MP

swe szeregi nie zważając na żadne zygzaki kroku wstecz..."" Ł

Za podstawo struktury organizacyjnej partii komunistycznej Lenin uznał zasadę centralizmu demokratycznego. Zasada ta miała łączyć harmonijnie ele­ment centralizmu, zapewniający dyscyplino partyjna, z elemntem demokraty-zmu. który gwarantowałby równe prawa wszystkim członkom partii ora/ wyzwalał ich inicjatywę i aktywność. Wszystkie organa partii, wszystkie jej władze miały być wybierane przez członków partii, lecz wobec już wybranych obowiązywała bezwzględna dyscyplina. Byk) to specyficzne pojmowanie demo-

kracji. W krajach komunistycznych wybory dokonywane były na jedną listę i wszyscy na nią głosowali. Zwykle otrzymywała ona 99% głosów. Lenin wielo­krotnie dawał wyraz przeświadczeniu, że istnienie poparcia większości społczeń-stwa należy sprawdzać w codziennej, bezpośredniej walce politycznej, a nie w wyborach. Chodziło głównie o wybory, w których uczestniczyłyby również partie opozycyjne ubiegające się o przejęcie władzy.2"3

K) III 1939 r., na XI Zjeździe Partii Stalin określił związek między "demo­kracją", w stylu sowieckim, a terrorem: "W roku 1937 Tuchaczcwski, Jakir. Uborewicz i inne diabły zostali skazani na rozstrzelanie. Po tym odbyły się wybory do Rady Najwyższej ZSRR. W tych wyborach władza sowiecka uzyskała l'X.6' i ogółu głosów. Na początku roku 193X Rosenholz. Ryków. Bucharin i inne potwory skazani zostali na rozstrzelanie. Po tym odbyły się wybory do rad najwyższych republik związkowych. W tych wyborach władza sowiecka uzyskała 99.4 ''e ogółu głosów".""

Jednocześnie kraje niekomunistycznc oskarżane były o brak domokracji. chociaż przeprowadzały prawdziwe wybory. Demokracja według komunistów |esi konstytucja, w której urzeczywistnia się wola narodu. A wolę narodu, proletariatu, /na partia. Demokratycznym jest-więc ten kraj. w którym rządzi partia komunistyczna. Było to zgodne z tym, co jeszcze cS XI 1917 r. pisała "Prawda": "Sami bierzemy władzę, opierając się na głosie kraju i licząc na braterskie poparcie proletariatu Europy. Ale wziąwszy władzę, będziemy żela­zną ręką karać wrogów rewolucji i sabotażystów".

Gdy 5 11918 r. robotnicy nieśli sztandar opozycyjnej rosyjskiej partii socjal­demokratycznej i maszerowali w kierunku Pałacu Taurydzkiego w Piotrogro-dzie, Czerwona Armia strzelała do nich. W lipcu 1918 r. "Czeka" stłumiła powstanie w Jarosławiu, rozstrzeliwując na miejscu 57 osób. Komisja dochodze­niowa rozkazała, by rozstrzelano ponad 350 "przywódców rewolty". Miasto było bombardowane. Mieszkańcom przedstawiono ultimatum: maja opuścić miasto, ho w przeciwnym wypadku, spadnie na nich "bezlitosny huraganowy ogień ciężkiej artylerii i pocisków chemicznych". W I1J22 r., aby wyeliminować konku­rencyjne organizacje lewicowe, Lenin polecił aresztować większość mieńszewi-ków i socjalistów - rewolucjonistów, o ile nie byli oni już w więzieniu. Martin Lacis, urzędnik "Czeki", stwierdził: "Tacy ludzie są dla nas więcej niż przeszkoda. Oto dlaczego usuwamy ich z drogi, żeby nam nie zawadzali... Odstawimy ich w przytulne odosobnienie, na Butyryki, i będziemy ich tam trzymać, dopóki walka kapitału i pracy się nie skończy". Ponieważ naród czy proletariat nie zna swojej


201 R. Tokarczyk. Współczesne doklryny polityczne. Lublin 1987. s. 48.

202 W. I. Lenin. Dzieb wybrane. Warszawa 1948. T. I., s. 535.

203 J. Wawrzyniak, Rewolucja i demokracja. Warszawa 1986. s. 73.

204 M. Johns", Siedemdziesiąt lat zła, W: Sowietskij Sojuz. Nowy Jork 1988, s. 34.


92

93


woli, a zna ją partia, ona decyduje co jest słuszne i dobre dla całego społeczeń­
stwa. Przeciwnicy polityczni muszą być usunięci. Pierwszą z tajemniczych śmier­
ci przeciwników politycznych Stalina była śmierć Michaiła Frunze, któremu
Biuro Polityczne w październiku 1925 r. poleciło poddać się operacji wrzoda
żołądka. Operacja była niepotrzebna, lecz Frunze, komisarz wojny i rywal
Stalina, umarł na stole operacyjnym.205 !

Partia komunistyczna powinna się składać, wg Lenina, tylko z zawodowych rewolucjonistów, którzy całe swoje życie, a nic tylko wolne wieczory, poświęcają sprawie rewolucji. Lenin podkreślał, że panią nie może spełniać właściwie swych zadań bez ścisłej więzi z masami pracującymi i bez ich poparcia. Można je > u/yskać jedynie wtedy, gdy irafnic określi się i /realizuje interesy robotników.; Strategię i taktykę partii robotniczej Lenin wypracował w c/asie rewolucji 191)5 i - 1907. Był pr/ekonany o niebezpieczeństwie stworzenia rządu koalicyjnego, j w którym komuniści zasiadaliby jako mniejszość.

Partia komunistyczna zainteresowana była jedynie w przejęciu całej władzy \s państwie. Po rewolucji w 1917 r. Lenin wiele uwagi poświęcił dopracowaniu j te/y o kierownic/ej roli partii. Pisząc o prymarnej roli partii w stosunku do ' aparatu państwowego i do organizacji masowych miał na uwad/c dwie kwestie: dyrektywy partii powinny mieć obowiązujący charakter dla aparatu państwowe- i go, partia musi decydować o kadrach kierowniczych. Ona nadaje kierunek działalności aparatu państwowego przez ustalenie programu jego działania, a gotowość realizacji tego programu przez aparat państwowy zapewnia przede wszystkim wysuwając na kierownicze stanowiska państwowe swych członków i sprawując nad nimi kontrolę polityczną.206

Na X Zjeździe Partii Lenin określił warunki, jakie muszą być stworzone dla utrzymania władzy przez partię oraz właściwego jej wykorzystania. Postulował /. jednej strony przestrzeganie surowej dyscypliny wewnątrz partii oraz domagał się zakazu działalności Trakcyjnej, z. drugiej -wskazywał na potrzebę dyskusji i uogólniania doświadzceń. W praktyce okazało się. że partia jest skłonna do frakcyjnych podziałów i potrzebuje zdecydowanego kierownictwa. Na tym tledos/k) do "kultu jednostki". Genialny człowiek, stojący u szczytu drabiny społecznej, "widział więcej" i on stawał się ostoją jedności. Już w marcu 1919 r., pomijając hask> "władzy ludu", Lenin sformułował "zasadę osobistego autorytetu, moralnego jedne- j go człowieka, którego decyzje są akceptowane bez długich dyskusji".207

Lenin przestrzegał także przed łączeniem funkcji państwowych i partyjnych. Na VIII Zjeździe RKP (b) w podjętej uchwale stwierdzono: "nie należy w /adnym wypadku mieszać funkcji kolektywów partyjnych z funkcjami organów państwowych, daje to bowiem zgubne rezultaty, zwłaszcza w dziedzinie wojsko­wości. Uchwały swoje panią winna realizować przez organy radzieckie w ramach Konstytucji Radzieckiej. Panią stara się kicrowć działalnością Rad, ale nie zastępować ich."208

Partia miała być organizacją zrzeszającą najlepszych w narodzie. Przywód­ców kraju mianowała sama panią, reprezentując naród, ale nie pytając go o to. Trudno znaleźć jakieś uzasadnienie dla roszczeń do lepszej wiedzy partii o społeczeństwie i do prawa o decydowaniu za wszystkich.

Organizacja komunistyczna oprócz partii posiadała ponadto tzw. "transmi­sje" i "organizacje frontowe". "Transmisje" składały się / organizacji oficjalnie przyłączonych do partii i oficjalnie przez nią kierowanych. Przykładem są komu­nistyczne /wiązki zawodowe, czy związki młodzieży komunistycznej. "Organiza­cje frontowe" to masowe organi/acje niekomunisiyczne. ale zalo/one pr/cz partię i lakiycznie prze/ nią kierowane w celu osiągnięcia niektórych taktycz­nych celów partii. Pr/ykkidem takich organizacji są kongresy pokoju."' '

W Polsce organizacja fasadowa było np., /organizowane na gruncie pseu-dokatolickim, Stowarzyszenie Społeczne PAX. Bolesław Piasecki, założyciel i główny propagator PAX-u, próbował formułować podstawy ideologiczne do współpracy katolików z partią komunistyczną. Pisał m.in.: "Niezwykle ważne jest, aby ludzie wierzący zrozumieli, że ci, którzy negują istnienie Boga, nie mogą być Jego intencjonalnymi przeciwnikami... Ateizm Partii klasy robotniczej nie atakuje intencjonalnie funkcję społeczną wiary w Boga, wyrażającą się w stosun­ku do katolików, do świata społecznego i świata przyrody". 10

13 VII 1949 r. na mocy orzeczenia Świętego Officium członkowie i sympatycy partii komunistycznej zostali obłożeni karami kościelnymi. Decyzji lej w Polsce nie podano do publicznej wiadomości. W dziesięć lat później Jan XXIII ogłosił dokument (13IV 1959 r.), w którym przypomniał wcześniejszy zakaz i piętnował współpracę katolików z komunistami. Cztery dni później, 17 IV 1959 r.. Radio Watykan w audycji komentującej dekret Św. Officium wyjaśniło, że katolicy wyłamujący się z postanowień lego dekretu podlegają wprawdzie karom kościel­nym, ale nie są ekskomunikowani. Dwa dni później, 19 kwietnia, w "L" Osserva-tore Romano", ukazał się artykuł pt. "Un atto chiarificatore", w którym pisano


205 M. Johns. dz. cyt., s. 21 - 28.

206 A. Łopatka, Kierownicza rola partii komunistycznej w stosunku do państwa socjalistycznego, j
Poznań 1960, s. 211-251. '

207 M. Johns, dz. cyt., s. 24.

208 KPZR w rezolucjach i uchwałach zjazdów, konferencji i posiedzeń plenarnych KC. cz. I. Warszawa 1956, s. 505.

209 J. M. Bocheński, dz. cyt., s. 75.

210 B. Piasecki, Zagadnienia istotne, Życie i Myśl, R. 1954, nr 3, s. 4.45.


94

95


13.

REWOLUCJA

m. in., że dekret ten nie obejmuje katolików za "Żelazną Kurtyną" ("Czyż można tam bowiem mówić o wolnych wyborach?... A chodzi przecież o katolików działających z własnej woli..."). Mocno podkreślano, że dekret nie może mieć zastosowania w krajach znajdujących się w "szczególnej sytuacji".'

211


Rosjanka Natasza Golubow opowiada:

'Zagranica nie można sobie wyrobić właściwego pojęcia o nędzy dzieci w Unii Sowieckiej i o stopniu upadku, w jaki popadły te biedne istoty W ogromnej liczbie

przeciągają one z obwodu do obwodu, z dystryktu do dystryktu iż jednej republiki do drugiej, aby żebranina, kradzieżą i rabunkiem zdobyć utrzymanie. Ze strony samych bolszewików podaje się ich liczbę na kilkaset tysięcy Zagraniczni nato­miast znawcy rzeczy, którzy dłuższy czas przeżyli w Unii Sowieckiej, określają jednak tę cyfrę na kilka milionów.

Państwo, które spowodowało te katastrofę, przypatrywało się biernie Skutek tego był taki ze dzieci coraz bardziej popadały w zbrodniczość Problem począł stawać się groźny, gdy bezpańskie dzieci, jak szarańcza rozlewały się po okręgach : powiatach rabowały plądrowały a nawet poczęły tworzyć uzbrojone bandy, które staczały regularne bitwy

80-90 % tych niczyich dzieci jest zarażonych chorobami zakaźnymi, w prze-ważnej mierze wenerycznymi. Odziane w strzępy, miesiącami nie myte i z ciałem pełnym guzów i wysypek, przedstawiały się te dzieci jedynie tylko jako wyszydze­nie człowieczeństwa. Nocowały one pod mostami i w na pól zapadłych szopach, jechały na buforach i w próżnych wozach towarowych przez cały kraj i musiały przy tym diabelnie uważać, aby ich nie złapano. Egzekucja bowiem, wykonywana na tych młodocianych - czy to przez mordowanie ich pchnięciem bagnetu, czy to kula, albo też deptanie nogami i obrabianie kułakami tak długo, dopóki nie skończyły gdzieś w przydrożnym rowie, na skutek ciężkich obrażeń - nie miała nic ludzkiego w sobie. Unia Sowiecka widziała się w końcu zmuszona jako jedyne państwo w świecie wprowadzić karę śmierci już dla dzieci 12-letnich. Matki atoli zalewają się łzami, ponieważ nie wiedza, gdzie przebywają ich dzieci i co się z nimi stało".

Uchroń Twoje dziecko przed takim losem!!!

90054b

Jeden z polskich plakatów antykomunistycznych okresu międzywo­jennego.

W starożytności rzymskiej i średniowiecznej, aż do początków XVI w. słowo rewolucja", pochodzące od łacińskiego "re-volvere", "revolutio" odnosiło się do Obrotów" (siad słowo "rewolwer" jako nazwa broni z obracającym się cylindrem, czy leż lyluł dziehi Mikołaja Kopernika "Dc rcvolulionihus orhium celesiium"). Słowo "rewolucja" używane w znaczeniu nieco zbliżonym do dzisiejszego pojawia się w XVI wieku, w c/asach Luira. Machiavelhego i wojen chłopskich \\ Niemczech. Jednak dopiero od początku długiej serii przewrotów politycz­nych, przez które przechodziła Anglia w XVI l w..zwłaszcza w latach I64.S- Ift&S. słowo "rewolucja" nabiera znaczenia, w którym jest używane obecnie, czyli > i/nac/a gwałtowną radykalna i brutalna zmianę, dokonana przy pomocy gwałtu, siły, zniszczenia i śmierci znacznej czyści niektórych grup społecznych i pizy udziale innych warstw lego społeczeństwa. Ocena rewolucji zależy od stosowa­nych kryteriów wartościowania. Np. wstrząsy rewolucyjne w Anglii w XVII w., wywołane przez katolików, którzy utracili wtedy swe prawa i byli masowo mordowani, oceniane są jako nieszczęście w dziejach tego kraju, a protestanci (anglikanie) sławią je jako "Glorious Rcvolution". Podobnie rewolucja francu­ska z lat 1789 - 1799 przez jednych zwana jest "Wielką" i uważana za szczyt postępu, inni przypominają, że w ciągu jej irwania Francja utraciła trzecią część swej ludności (8 milionów ofiar).

Kiedy w początkach XIX w. zaczęła się rozwijać we Francji nowoczesna socjologia, początkowo zwana "fizyka .społeczną", pojawiło się. socjologiczne pojecie rewolucji jako gwałtownej i radykalnej zmiany ustroju społcczno-gospo-darczego, a także politycznego. Czasami mówi się o "zmianie obrotowej", czyli o powrocie do stanu poprzedniego. Marks początkowo określał rewolucję jako 'wywrócenie wszelkich stosunków", nie ograniczając się do żadnej ich kategorii c/y dziedziny.' '

Według marksistów rewolucja jest niezbędnym elementem rozwoju procesu d/iejowego. Marks wyraził to metaforycznie: "rewolucja jest to parowóz dzie­jów". Jest ona:


211 J. Mackiewicz. W cieniu krzyża. Londyn 1986, s. 15 -19.

212 M. Poradowski, Wyzwolenie czy ujarzmienie? Marksistowska rewolucja komunistyczna, Londyn 1987, s. 84 -"87.


96

97


1. Procesem niszczenia - Marks pisał: "Dla praktycznego materialisty, czyli dla komunisty, w rzeczywistości chodzi o to, aby zrewolucjonizować istniejący i świat, atakując go praktycznie i powodując zmiany stanu rzeczy, z którymi się j spotykamy" (K. Marks, F. Engels, "Die deutsche Ideologie", 1845).

W 'Manifeście komunistycznym" czytamy: "Rewolucja komunistyczna jest J najradykalniejszym zerwaniem z tradycyjnymi stosunkami własności prywatnej, j stąd nic dziwnego, ze w swym przebiegu i rozwoju zrywa w sposób radykalny] także 7. ideami tradycyjnymi". H. Arendt podaje:"(...) gdzie w przewrocie wido-1 czny staje się zamiar rozpoczynania od nowa, gdzie stosuje się gwałt, by zbudo- j wać nową formę państwa, nowe polityczne ciało, gdzie w walce z uciskiem dąży j się do ustanowienia nowej wolności, możemy mówić o rewolucji w sensie j właściwym.""

2. Światowa - "die Wcltrcvolution" - wynika /analizy powiązania ekonomii j i sytuacji polityc/no-społccznej jednego kraju z sytuacją ogólnoświatowa. Po-J wod/enic rewolucji zależy od rozciągnięcia jej na cały świat. W marcu 1919 r. j powołano do ist nicnia Międzynarodówkę Komunistyczna, której /adanicm było j jednoczenie procesów rewolucyjnych w świecie i kierowanie nimi. W pierwszym j numcr/.ec/asopisma KominicrnuZinowicw napisał, że "za rok Europa zapomnij o walce / komuni/mem, ho cała Europa będzie komunistyczna".

Na otwarciu drugiego zjazdu Kominternu (latem 1920 r.) nieco zweryfikował] swoje przepowiednie - "Może daliśmy się za bardzo ponieść uczuciom: w rzeczy- j wistości potrwa to zapewne nie jeden rok, lecz dwa lub trzy lata, zanim cała] Europa będzie jedną republiką sowiecką". Przedstawiając zjazdowi manifest] Kominternu, Trocki głosił: "W różnych krajach walka jest na różnych etapach. ] Ale jest to ostatnia walka... Jest wszechobejmująca i gwałtowna. Rozprzestrze- j nią się, wzmacnia i oczyszcza; i usuwa wszystkie stare śmieci. Nie ustanie, nim ] nie pr/yniesie władzy proletariatu światowego".

W 1443 r. Stalin rozwiązał Kominlern. W 1947 r. powstało Biuro Informa-j cyjne Partii Komunistycznych i Robotniczych, czyli Kominform, którego szcze- j gólnym celem była integracja /. radziecką sferą wpływów nowych] komunistycznych partii. Kominform zlikwidowano w 1956 r., nie zrezygnowano j jednak całkowicie z próby centralistycznego kierowania światowym ruchem] komunistycznym. W1957 roku Chruszczow zwołał do Moskwy wielką konferen-j cję wszystkich partii komunistycznych. W przemówieniu do czeskich komuni-j stów, 11 VII 1957 r., powiedział: "Czego chcemy? Chcemy jedności, zwarcia!

szeregów, połączenia sil.. Istnieją różne odrębne cechy, ale jest tylko jedna droga, droga marksizmu- leninizmu".

Interwencja /brojna w Czechosłowacji w 1968 r. spotkała się 7. ogólnym potępieniem nawet partii komunistycznych. Próby zwoływania konferencji świa­towego ruchu komunistycznego nie udały się. Tylko coroczne obchody rewolucji październikowej stwarzały okazję do wymiany myśli i podejmowania prób for­mułowania wspólnych zadań. Publicysta Aleksander Bowin w "Izwiestia", 11 VII 1987 r., stwierdzil że wewnętrzne radzieckie przełomy, sprzeczności, kryzysy i zastój "zdyskredytowały model sowiecki traktowany przez wielu jako godny naśladowania".'

3. Radykalna - (lać. "radix" = kor/eń) według Marksa "być radykalnym to znaczy uchwycić rzecz za korzeń". Radykalizm rewolucji polega na zniszczeniu doszczętnym, całkowitym absolutnym, które idzie w głąb. "nic pozostawia fun­damentu domu".

4. Permanentna - (łac. "per-manere" = trwać bezustannie) - jest procesem stałego nis/czenia. który nic może być przerwany. Marks i Engels postulowali. by "uc/ynić rewolucję nieustająca dopóty, dopóki proletariat nie zdobędzie \\lad/y państwowej" w całym świecie kapitalistycznym. Dostrzegali równocześ­nie istniejącą wówczas trudność: "rozwój ekonomiczny na kontynencie europej­skim nie dojrzał bynajmniej do tego, by można było usunąć produkcję kapitalistyczną".215

Marks i Engels wyróżniali cztery etapy rewolucji: burżuazyjny, demokraty­czny, socjalistyczny i proletariacki. Nie musiały one występować w kolejności czasowej, jednak nawzajem się uzupełniały i przenikały.

1. Etap burżuazyjny - polegał na objęciu władzy przez burżuazję, która posługując się tą władzą niszczyła całą przeszłość historyczną. W planie polity­cznym burżuazja niszczy przede wszystkim ustrój hierarchiczny i jego formę prawną jaka jest monarchia. W Polsce rewolucja burżuazyjna wyraziła się w Konstytucji 3 Maja.

2. Etap demokratyczny - "demokracja" ma wiele znaczeń; w siaryżytnej Grecji przez "demokrację" rozumiano rząd sprawowany przez "lud" ("demo-kracja" = "rządy ludu") w odróżnieniu od "monarchii" (rząd sprawowany przez, jednego, np. króla) i "oligarchii" ("rządy wielu"). Arystoteles twierdził, że jest najgorszym z tych systemów, utożsamiał ją z demagogia i tyranią. Historia jakby potwierdziła słuszność tego twierdzenia: bolszewicy doszli do władzy poprzez demokrację rządów Kiereńskiego, również Hitler skorzystał z klasycznej drogi demokraty-


213 Za: J. Tischner, Ideologiczne usprawiedliwienie przemocy. W: Kłamstwo polityczne, Stalowa j Wola 1988, s. 20.

214 Z. Brzeziński, Wielkie bankructwo, Paryż 1990, s. 202 - 208.

215 R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne, Lublin 1987, s. 36 - 37.


98

99


cznej, przez wielokrotne wybory i doszedł do władzy przy poparciu większości ludności Niemiec. Hasła "równowagi", "praw człowieka", "wolności", bardzo często przygotowywały drogę rządów bezkompromisowych i totalitarnych. Współcześnie terroryści również powołują się na "prawa człowieka".

3. Etap socjalistyczny - od początku XIX wieku socjalizm był traktowany jako przedsionek komunizmu, chociaż wielu socjalistów zdecydowanie odcinało się od jego radykalizmu. Encyklika "Ouadragesimo anno" kategorycznie stwierdza, że "nikt nie może być jednocześnie katolikiem i prawdziwym socjalistą", a Jan Paweł II w "taborem exercens" (1981) po omówieniu "marksistowskiego pro­gramu" dodaje, że "celem owego programu działania jest dokonanie rewolucji społecznej i ziiprowad/enie socjalizmu, ostatecznie /as ustroju komunistyczne­go na całym świecie" (LE, II).

4. Etap proletariacki - w "Manifeście komunistycznym" c/ytamy: "Jeśli pro­letariat siła r/eczy jednoczy się w walce /. burżuazją w klasę, staje się poprze/ rewolucję klasa panująca, /.nosi przemocą dawne stosunki produkcji, to /nosi wrą/ / tymi stosunkami produkcji warunki istnienia przeciwieństw klasowych, /nosi w ogóle klasy i tym samym swoje własne panowanie jako klasy"."

Dla Lenina "rewolucja jest akuszcrką. która przyspiesza poród nowej forma­cji społec/no-ekonomiczncj1'. Wspólnymi cechami różnych modeli rewolucji są wg niego:

- brak "czystego charakteru" rewolucji z punktu widzenia jej uczestników, konsekwencją jest przywiązanie dużej wagi do sojuszników;

- orientacja na poszukiwanie form przejściowych między kapitalizmem a socjalizmem. Myśl tę Lenin wyraził w koncepcji "kroków do socjalizmu";

- rewolucję należy traktować jako walkę między zorganizowanymi siłami klasowymi i politycznymi. Lenin był przekonany, że rewolucję "trzeba robić", ale nie tylko wtedy, gdy istnieje "rewolucyjna sytuacja". Szczegól­nie istotna w walce o władzę była dla niego rola partii. Do podstawowych czynników określających formę rewolucji Lenin zaliczał: stan ekonomiki kraju, układ sil klasowych, ustrój polityczny, sytuację między­narodowa, czynniki geograficzne, zwłaszcza wielkość obszaru państwa.'1

W Rosji proces rewolucyjny lak/e przechodził c/tery, wyznać/one przez marksizm, etapy. Etap burżuazyjny zaczął się w początkach XIX w., w miarę wzrostu miast i miasteczek, i wytworzenia się odrębnej kultury mieszczańskiej. Rozwój gospodarczy Rosji na przełomie XIX i XX wieku był duży. W latach 1890 - 1913 wzrost produkcji doszedł do 300 %, a w 1914 r. wynosił 101 %,

216 K. Marks. F. Engels, Manifest komunistyczny, W: Dzieła wybrane, Warszawa 1949, s. 44 - 45.

217 J. Wawrzyniak, Rewolucja i demokracja, Warszawa 1986, s. 36 - 44.

w 1915 r. -113 %,w 1916 r. -121 %. Etap demokratyczny rozpoczął się w chwili faktycznego upadku caratu, czyli pod koniec 1916 r. Demokracja polityczna płynęła dwoma nurtami: nurt oficjalny stanowiła Duma i Rząd Tymczasowy, nurtem bardziej spontanicznym były "sowiety", czyli "rady" robotnicze i żołnier­skie. Etap socjalistyczny polegał głównie na upaństwowieniu całej gospodarki. Spowodowało to katastrofalny brak produktów i spadek ich wartości, a w życiu społecznym wzrost administracji, czyli biurokrację. Etap proletariacki przy­szedł, według niektórych marksistów, w Rosji przedwcześnie, dlatego od razu przyjął brutalną formę "dyktatury proletariatu", która trwać powinna aż do nadejścia komuni/mu.

Il<*ć bezpośrednich ofiar rewolucji w Rosji jest tnidna do oblic/cnia. Według Sołżenkyna ofiary terroru w latach 1917 - 1967 dochodzą do 65 milionów, inni obliczają je na 75 min. Biorąc pod uwagę ogólne obliczenia demograficzne stratv ludności, spowodowane rewolucja i jej następstwami, dochodzą do 528 milionów."1*

Ocena rewolucji w opinii tych. którzy ją przeżyli jest jednoznaczna. Jeden ze zwolenników komunizmu, zbiegów / Rosji, pisał: "Byliśmy pr/ekonani. /l mię­dzy komunistyczną propaganda, a komunistyczną rzeczywistością jest niezmie­rzona przepaść. Nic pomyliliśmy się. bowidzicliśmy sami i cierpieliśmy sami.""1"

Współczesny komunista z Peru wyznaje: "Nigdy nie podejrzewałem i zapew­ne nigdy bym się nie dowiedział, że rewolucja to długotrwała cierpliwość i rutyna, rzecz paskudnie brudna, tysiące braków, tysiące podłych czynów, tysiące..."'20

Już w 1921 r. w Polsce przedstawione zostało, przez Stanisława Grabskiego, interesujące studium "społeczno - psychologiczne" rosyjskiej rewolucji. Jest to oryginalne i do dziś odkrywcze spojrzenie na, zrealizowaną w Rosji, ideę rewo­lucji marksistowskiej, pararelnie do rewolucji francuskiej, jako wyrosłych na podobnym gruncie światopoglądowym, społecznym i politycznym.2'1

Dzieło S. Grabskiego ma wyraźny cel społeczny. Jest nim przestrzeżenie społeczeństwa polskiego, jako "jednego/ najbardziej rewolucyjnie usposobio­nych narodów Europy", przed bolszewickim sposobem rozwiązywania proble­mów społecznych. Przyczyna rewolucji jest zawsze, jak twierdzi S. Grahski. "rozkład myśli i woli w kierującej państwem warstwie ludności".22-ł

2IS M. 1'onidowski. d/, tył., s. 100. l<rf> - 17«i: por. M. /ahorski. Proces 23 - pierwsĄ wielki proces pokazowy w Polsce Ludowej, (iazela Polska, nr 20 (93). 2 grudnia 1993. s. 7.

219 1-. Milik. Obrzydło nam życie w Rosji. Kraków 1937. s. 108.

220 E. Krauze, Zemsla rewolucji, w: Polska i świat. Warszawa 1988. wyd. Pomost, s. 193.

221 S. Grabski, Rewolucja. Studium społeczno - psychologiczne. Warszawa 1921. Por. M. Poraduwski. Dziedzictwo rewolucji francuskiej, wyd. Civitas, Warszawa 1992.

222 J. w., s. 5.

223 J. w., s. 157. Por. K. Jedrzejewski, Walka z bolszewizmem, cz. III. Przegląd Społeczny. R. III: 1921/1922, s. 193.


100

101


Doprowadza on do szybkiego podziału społeczeństwa, wpierw warstwy rzą­dzącej, na zwalczające się nawzajem obozy w taki sposób, że żaden z programów politycznych, ani propozycji rozwiązań problemów społecznych, nie znajduje wystarczającego poparcia dla ich realizacji. Wystarczy wówczas, niewielki nawet, wstrząs spowodowany niepowodzeniami zewnętrznymi państwa, gospodarczo -finansowym kryzysem, sporami religijnymi lub choćby dynastycznymi rozterka­mi, by doprowadził do "wielkiej rewolucji".

Dalszy przebieg wydarzeń rewolucyjnych jest także do przewidzenia:

1. Grupa społeczna, która umiejętnie podejmuje hasła wynikające z niezado­wolenia społeczeństwa, któremu nic są zaspokajane żywotne potrzeby, rozrasta się i przejmuje władzę:

2. Opinia publiczna powołuje do sprawowania wlad/y lud/i / warstwy rzą­dzącej, którzy jednak siali w opo/ycji do ostatniego rządu. Rząd ten jednak, otr/ymaws/y wład/ę, a nie wziąwszy jej sam. nie c/uje się na tyle silny, by "wzburzone i upojone zwycięstwem tłumy ująć / powrotem w karby porządku pańMwowcpo". Korzystają / tego najbardziej radykalne . skrajnie rewolucyjne grupy,głoszące hasła całkiem sprzeczne /.dotychczasowym ustrojem spolec/nym i państwowym, jednak / po\u>du wywrotowych dążeń będących nalunilnymi przywódcami zaburzeń. Narzucają się one samorzutnie tej warstwie społeczeń­stwa, która przyjęła na siebie zadanie poprawienia istniejącego ustroju i ta rola przywódcza zostaje im przyznana;

3. Trwa konflikt dwóch obozów: jednego, genetycznie pochodzącego z daw­nego ustroju państwowego i drugiego - pochodzącego z buntu mas. Taka sytu­acja społeczna prowadzi do coraz większego bezrządu;

4. Następuje zanik wszelkiej kierowniczej funkcji państwa. Każdy jego organ, ośrodek życia społecznego i kulturalnego, każde miasto, wieś", fabryka, związki zawodowe, oddział wojska, kluby polityczne, nawet przpadkowc zgromadzenia uliczne d/iałają pod wpływem wyłącznie "chwilowych podniet", bez związku z reszta społeczeństwa. Doprowadza to do anarchii rewolucyjnej.

5. Kształtuje się nowy rząd, skrajnie rewolucyjny, który opanowuje tłum metodami i środkami równie radykalnymi, jak metody i środki, które rządzą w • społeczeństwie. Jest nim terror i utrzymywanie kraju w stanie ciągłej wojny zewnętrznej i wewnętrznej;

(S. Władza rewolucyjna utrwala się, przeciwne jej żywioły społeczne podej- i mują zbrojny opór, który jest jednak szybko likwidowany drastycznymi środka- j mi, przy milczącym udziale wielkim mas społecznych;

7. Rząd rewolucyjny powoli powraca do bardziej cywilizowanych metod] rządzenia, co stoi w Sprzeczności z coraz większym regresem gospodarczym] i pozwala na wyrażenie negatywnych reakcji społecznych wobec tyranii rządu]

rewolucyjnego. Nie może on już dłużej obawą kontrrewolucji pozorować skrę­powania wszelkiej wolności, a ruina ekonomiczna i kulturalna kraju wywołuje powszechne zwątpienie w słuszność wszystkich haseł rewolucji. Następuje kryzys rewolucji;

8. Powoli ustaje rewolucyjna dyktatura. Rząd rewolucyjny musi zaniechać terroru i uznać prawo do współdziałania w funkcjach społecznych i we władzy obozów nierewolucyjnych, a więc stopniowo odstępować od swych zasad, które w praktyce okazały się niewykonalne;

9. Upada autorytet kierowników rewolucji, a rośnie dążenie do przywrócenia dawnego ustroju gospodarczego. Jednak nie ma jeszcze w społeczeństwie dość silnych czynników zdolnych do usunięcia od władzy rządu rewolucyjnego, który jest coraz mniej pewny siebie;

K). Rząd rewolucyjny musi podeprzeć swoja władzę siła regularnej armii. Rośnie tym samym znaczenie wojska, które w odpowiednim momencie bierze w swe ręce władzę w państwie. Nstępuje dyktatura wojskowa:

11. Rewolucja się kończy. W jej epilogu może być jcs/c/c wybuch ekspansji militarno -zdobywczej narodu, kierowanej przez wodza, który dokonał likwida­cji rewolucji lub ogólna depresja woli całego spolcc/cńMwa:

12. Ekspansja mililarno - zdobywcza kończy się wraz ze śmiercią wodza lub katastrofą wywołaną jego nadmiernymi ambicjami. Następuje restauracja przedrewolucyjnej władzy.

Niezwykle trafne spostrzeżenia na lemat przebiegu rewolucji wskazują na jej bezsensowność i destrukcyjność. W wyniku rewolucji, jej "trwałą zdobyczą" jest wyłącznie ruina majątkowa znacznej części warstwy poprzednio rządzącej i przeniesienie jej bogactw, o ile nie zostały doszczętnie zniszczone, do rąk nowo wzbogaconej, równie niewielkiej, grupy ludzi. W sumie więc rewolucja, której celem miało być przyspieszenie rozwoju i postępu społeczeństw, przynosi ich opóźnienie i zatrzymanie. Po/wala to S. Grabskiemu na sformułowanie ostate­cznego wniosku: "Rewolucja jest typowym zjawiskiem nie rozwoju życia społe­cznego, lecz choroby społecznej, nie fizjologii społecznej, lec/ społecznej patologii".224

Rewolucja była mitem, którym posługiwali się komuniści, zwłaszcza ich elita, która przewodziła klasie robotniczej. Chociaż po zwycięstwie elita ta posługi­wała się nadal wzniosłymi hasłami rewolucji, to powoli eliminowała udział klasy robotniczej w zarządzaniu. Ci, którzy chcieli w praktyce realizować hasła rewo­lucji, musieli odpaść z aparatu władzy, zaczęli być uznawani za "wrogów ludu". Klasa nowych władców pozbywa się autentycznych rewolucjonistów, sama nazy-

224 S. Grabski, dz. tyt., s. 92 - 94,120,157 -160.


103

102


wając siebie aparatem partyjnym i sprawując władzę "w imieniu proletariatu i jego interesie", a faktycznie panując ekonomicznie, politycznie i duchowo nad społeczeństwem.225

Idee rewolucyjne propagowane były przez szeroko rozbudowaną propagan­dę. Do jej metod należały: tworzenie i- utrzymywanie partii komunistycznych, próby tworzenia jednolitego frontu robotniczego na świecie, propagowanie pacyfizmu, organizowanie ruchów rewolucyjnych w niektórych krajach. Propa­ganda ta była prowad/ona za pomocą wydawnictw wszelkiego typu, przez infil­trację komunistów do organizacji robotniczych i związków zawodowych, a nawet przenikanie w szeregi nauczycieli.""''

W s/croko ro/budowanym systemie- dc/informacji można wyznac/yć powta­rzający się schemat zwany schematem "słabości i przemiany", którego celem jest uspokojenie obaw przeciwników komunizmu i maskowanie rzeczywistych wła­ściwości polityki komunistycznej. W praktyce przybierał on postać precedensu NEP-u (Nowej Polityki Gospodarczej), sięgającego w rzeczywistości daleko poza gospodarkę, określając zasadnic/e cele i iaki\kę polityc/ną. Po raz picr-wsz\ NHP zosial zastosowany v\ 1921 r., gdy Rosja Sowiecka stanęła przed perspektywa nai\chmiasiowcł!o upadku. Zreorganizowano aparal bezpieczeń­stwa (powstało OCiUPj, zezwolono na umiarkowana prywatyzację punktów usługowych, drobnego handlu, zmniejszono różnego rodzaju ograniczenia w komunikacji wewnątrz kraju i w łączności międzynarodowej.'"

Lenin dość trafnie scharakteryzował zdolność krytycznej analizy sytuacji ogólnoświatowej przez koła polityczne krajów kapitalistycznych: "...izw. kultu­ralne warstwy zachodniej Europy i Ameryki nie są zdolne zorientować się we współczesnej sytuacji i realnym układzie sił; warstwy te należy uważać za głucho­niemych i odpowiednio z nimi postępować (...), kapitaliści całego świata i ich rządy, goniąc za zyskami na rynku sowieckim, zamkną oczy na rzeczywistość i przeistocz:] się w len sposób w głuchoniemych ślepców. Udziela kredytem, które posłużą nam dla poparcia partii komunistycznych w innych krajach oraz zaopatrując nas w niezbędne materiały, odbudują nasz przemysł wojenny po­trzebny nam do przyszłych zwycięskich ataków, skierowanych przeciwko naszym dostawcom. Inaczej mówiąc, będą przygotowywać własne samobójstwo".""'

Jedna z dróg prowadzących do opanowania społeczeństwa przez partię komunistyczną byk) tworzenie tzw. "organizacji przybocznych". Przykładowo we

Wtoszech do takich organizacji w 1963 r. należały m.in. stowarzyszenia kultu­ralne, antyfaszystowskie i "pokojowe" ruchy oporu, stowarzyszenia sportowe, turystyczne, związki gospodarcze i zawodowe, i inne.

W komunizmie nastąpiło znaczne poszerzenie pojęcia wojny. Partia w swej walce o zdobycie władzy powinna zastosować wszystkie dostępne środki według zasad wojennych. Wyróżniono wyraźnie dwa etapy zdobywania jakiegoś kraju: etap rozkładu wszystkich żywotnych sił kraju i bezpośrednia walka o władzę przy sojuszu z chłopami, narodami kolonialnymi lub z tymi, którzy w danym kraju są niezadowoleni z istniejącego systemu. Powstawanie nowych państw komunisty­cznych miało dla ZSRR istotne znaczenie jako proces "rozwoju rewolucji". Znajdowały uzasadnienie interwencje zbrojne ZSRR w konfliktach w Trzecim Świecie, pomoc wojskowa, udział doradców i dowódców radzieckich w konfli­ktach międzynarodowych.'*1

Ważnym elementem polityki destabilizacji rozkładu, a nawet namiastka działalności rewolucyjnej we współczesnym świecie jest współudział komuni­stów w międzynarodowym terrorze. Tajna policja sowiecka dokonywała alaków terroru poza granicami ZSRR już w lalach dwudziestych. W I9.V> i. powstał samodzielny "wydziałdo zadań spetjalmch" pr/cmianowam \\ H) lal później na "biuro specjalne nr l". Od września l 953 r. funkcjonowało ono jako "9 wydział" Pierwszego Zarządu Głównego, by po powstaniu KGB zmienić nazwę na "Wy­dział 13". Wydział ten przygotowywał plany akcji terrorystyczno- sabotażowych na terenie innych państw. Np. w 1959 r. zagraniczna rezydcntura KGB w ambasadzie ZSRR w Mexico City usiłowała zdezorganizować gospodarkę meksykańską przez sterowane przez siebie wystąpienia robotnicze. W 1963 r. z Zairu zostało wydalonych, po wykryciu planów KGB zbrojnego zamachu stanu w tym państwie, l (K) Sowietów.

Wielokrotnie potwierdzone zostały przypuszczenia o organizowaniu przez KCiB szkolenia icrorysiów np. / organizacji "Wcaihci Undcrground". k lora w ostatnich latach trwania wojny w Wietnamie dokonała w USA około 40 zama­chów bombowych na budynki rządowe, komisariaty policyjne, banki, a nawet Capitol. Sojusznikami KGB byłyskrajnie lewicowe ugrupowania terrorystyczne, których celem było obalenie systemu demokratycznego. O ich charakterze świadczyły choćby nazwy tych grup: "Frakcja Armii Czerwonej". "Czerwone Brygady". "Komórki Rewolucyjne", "Akcja Bezpośrednia" itp. W 1983 r. liczba zamachów dokonanych przez ultralewicowych terrorystów wynosiła aż 215.


225 M. Ciesielczyk. Komunizm jako najwyższy stopień totalitaryzmu, Kultura. R. 1985. s. 118.

226 Z. Surdacki. Metoda propagandy bolszewickiej. W: Bolszewizm, I^iblin 1938, s. 309 - 317.

227 A. Golicyn. Schemat dezinformacji, W: Sowietskij Sojuz. Nowy Jork 1988, s. 69 - 78.

228 M. Heller. List Borysa Sawinkowa do marszałka PHsudskiego, W: Sowietskij Sojuz. Nowy Jork 1988, s. 81.

229 J. Mackiewicz. W cieniu krzyża, Londyn 1986, s. 180 - 182.

230 S. P. Hungtington, Schematy interweqi,'W: Polityka i świat, Warszawa 1988. wyd. Pomost, s. 63^2.


105

104


W styczniu 1985 r. "Rotę Annee Fraktion" i "Action Directe' wydały wspólny komunikat "O jedności rewolucjonistów w Europie Zachodniej.

Walka ze współczesnym terroryzmem jest trudna, gdyż ma on charakter i zasięg międzynarodowy. Powstają międzynarodowe układy wzajemnego wspar­cia. Np. Baskowie z ETA są wspomagani przez Libię, Bliski Wschód, Iran, Kubę i Nikaraguę. Portugalska grupa terrorystyczna PF (Siły Ludowe 25 kwietnia) otrzymuje wsparcie od ETA. Grupa NORA1D z centralą w USA wspomaga terrorystów irlandzkich. Obławy policji we Francji wykazały powiązania "Action Directe" (Akcja Bezpośrednia) z zagranicą.232

Kościół zawsze w rewolucji widział zło moralne i /agrożenic dla przyszłości świnia. Jak slus/nic przewidywał Leon XIII (w "Rerum novarum"): "Oprócz niesprawiedliwości sprowadziłby ten system (komunizm) jes/c/e bez wątpienia /amics/anic i pr/ewról całego ustroju, za czym by pr/ys/ła twarda i okrutna niewola obywateli. Otwarłaby się brama zawiściom wzajemnym, swarom i nie­zgodom; (...) równość nie byłaby czym innym, jak zrównaniem wszystkich ludzi w niedoli" (RN, 12).

Pius XI potwierdza w "Quadragcsimo anno" spełnienie się łych przepowied­ni: "Komuni/m... Mawia sobie dwa cele: najostrzejsza walkę kjas i zupełne zniesienie własności prywatnej; a robi to nie skrycie i nie na drodze okrężnej, lecz jawnie, otwarcie, przy użyciu nawet wszelkich najgwałtowniejszych środ­ków. W dążeniu do tych celów na wszystko się waży i przed niczym się nie cofa; a kiedy się dorwie do władzy, objawia nieprawdopodobną i straszliwą brutalność i nieludzkość. Świadczą o tym okropna pożoga i ruina, którymi znaczy olbrzymie przestrzenie Europy Wschodniej i Azji" (QA, 112).

W "Divini Redemptoris" Pius XI analizuje m.in. metody propagandy komu­nistycznej: "szybkie rozprzestrzenianie się fałszów komunizmu, docierających niepostrzeżenie do wszystkich krajów, małych i wielkich, wysoko ucywilizowa­nych i niżej stojących, nawet do najodleglejszych zakątków ziemi tłumaczy się również niecna propaganda, jakiej świat zapewne dotąd nie widział. Wypływa ona z jednego źródła, a zręcznie dostosowana do warunków poszczególnych narodów, rozporządza ogromnymi środkami pieniężnymi, niezliczonymi stowa­rzyszeniami, kongresami światowymi i dobrze wyszkolonymi siłami, korzysta z czasopism i broszur, szerzy się w kinotcatrach. ze sceny teatralnej poprzez radio, na koniec w szkołach, powoli i w uniwersytetach, ogarniając coraz to

szersze warstwy społeczne, tak, że trucizna wciska się skrycie, zatruwając umysły i serca" (DR, 17).

Jan XXIII zauważa w "Mater et Magistra": "robotnicy, oburzeni swym losem, otwarcie uznali ten stan rzeczy za nie do przyjęcia. To zaś z kolei sprawiło, że do środowisk robotniczych zaczęły się coraz powszechniej zakradać poglądy rewo­lucyjne, zalecające lekarstwa jeszcze zgubniejsze niż sama choroba" (MM, 14).

W encyklice "Pacem in tenis" Jan XXIII przypomnina słowa Piusa XII skierowane do uczestników kongresu robotników włoskich, który odbył się w dniu Zielonych Świąt -13 VI 1943 r.: "Nie przez przewrót danego ustroju, lecz dobrze zorganizowany rozwój istniejącego stanu rzec/y przychodzi ocalenie i sprawiedliwość. Zapalc/ywość wszystko bowiem bur/y i niczego nie buduje, rozpala namiętności i nigdy ich nie uspokaja. A ponieważ sieje jedynie zniszcze­nie i nienawiść, nie może nigdy pogodzić przeciwników, ani skłonić ludzi i ugrupowań politycznych, aby z jak największym nakładem pracy dokonali pdbudowy pierwotnego stanu w ruinach powstałych z niezgody" (PiT. 162).

Paweł Vi w "Populorum progressio" lakżc przestrzega przed powstaniami i bumami, które ''poza przypadkiem oczywistej długotrwałej tyranii, naruszają­cej podstawowe prawa osoby ludzkiej i przynoszącej ciężka szkodę dohru ogól­nemu jakiegoś kraju rodzą nowe krzywdy, powodują nowe nierówności, pobudzają ludzi do nowego przelewu krwi. Nie można istniejącego już. zła zwalczać takim sposobem, który by powodował jeszcze większą klęskę" (PP, 31). Jan Paweł II istotę konfliktu, który doprowadza do rewolucji, widzi w ciągłym antagonizmie pracy i kapitału (por. LE, 11).

Instrukcja "O chrześcijańskiej wolności i wyzwoleniu" przypomina naukę Kościoła o drodze reform społecznych przy odrzuceniu rewolucji: "W sytuacji poważnej niesprawiedliwości potrzebna jest odwaga, by przeprowadzić głębokie reformy i znieść nieuzasadnione przywileje. Jednakże ci, którzy dyskredytują metodę reform, opowiadając się za mitem rewolucji, nie tylko żywią iluzje, że likwidacja sytuacji krzywdzącej wystarczy sama z siebie do utworzenia społe­czeństwa bardziej ludzkiego, ale ponadto sprzyjają pojawieniu się reżimów totalitarnych. Walka przeciw niesprawiedliwości ma sens jedynie wtedy, gdy prowadzi do ustanowienia nowego porządku politycznego i społecznego, odpo­wiadającego wymaganiom sprawiedliwości. Sprawiedliwość winna być jednak widoczna już na etapach wprowadzenia nowego porządku. Obowiązuje moral­ność środków" (IChW, 78).


231 M. Ciesielczyk, KGB, Monachium 1986, s. 139 -151.

232 J. F. Revel. terroryzm - końca nie widać. W: Miedzy sierpem a młotem, wyd. CDN, Warszawa 1987, s. 221.


107

106


14. NOWY CZŁOWIEK

Antropologia marksistowsko-lcninowska należy do najbardziej niejasnych i niewyraźnie sformułowanych części całej teorii komunizmu. Wynika to z faktu nieprecyzyjnego określenia relacji zachodzących między sferą duchową a materią. Twierdząc, że nic ma duszy, marksiści uczą, że świadomość jest produktem materii. Nic odr/uca się istnienia świadomości, lec? traktuje się ja jako funkcję ciała.

Człowiek powstał w następujący spo.sóh: zaczął wytwarzać dobra materialne, co jesi dlii niego charakicrysiyc/nc i to go odróżnia od całego świata zwierzał. Produkcja jesi zawsze społeczna, dlatego hy pracować wspólnie / innymi, lud/ie musieli się porozumiewać . dlatego powstał język. Powstanie ję/yka doprowa­dziło / kolei do powstania świadomości duchowej."

Praca lud/ka przclwarzjąca przyrodę, będącą zasadniczą i specyficzną własnością rodzaju ludzkiego, pozwala na pewne ujawnienie się. wytworzenie

' _M4 '

i utrwalenie istoty c/.lov\ieka.

Natura człowieka jest więc, jak wszystko inne, tworzywem dla pracy. "Istota człowieka to nie abstrakcja tkwiąca w poszczególnej jednostce. Jest ona w swojej rzeczywistości całokształtem stosunków społecznych" - napisał Marks w swej słynnej "Szóstej tezie o Feuerbachu". Istota człowieka jest poza nim, a człowiek musi ją dopiero przyswoić w procesie pracy.235

Z tych założeń, głównie z faktu, że człowiek jest istotą, która wytwarza sama siebie w procesie pracy społecznej wynika, że psychologia osobowości musi się oprzeć na analizie pracy .społecznej, albo w ogóle nie może istnieć. "

Marks twierdził, że "rozwój uzdolnień rodzaju ludzkiego, jakkolwiek z po­czątku odbywa się kosztem większości jednostek ludzkich, a nawet całych klas społecznych, przezwycięża w końcu ten antagonizm i utożasamia się z rozwojem poszczególnych jednostek, (tak) więc wyższy rozwój osobowości ludzkiej osiąga jedynie za cenę procesu historycznego, w którego przebiegu składa się ofiary z jednostek ludzkich.""

W ujęciu marksistowskim człowiek jest bardziej bytem społeczno-historycz-nym niż biotycznym. Z jednej strony jest on wytworem przyrody, jego świado­mość i myślenie są czynnością mózgu i jako takie nie znajdują się one w sprzeczności z pozostałym kompleksem przyrody. Pod względem biologicznym człowiek posiada stałe gatunkowe wyposażenie. Jednakże tworząc narzędzia we współpracy z innymi ludźmi tworzy siebie i w praktyce codziennego życia, kierowanego podstawowymi życiowymi potrzebami, tworzy swój świat, który już nie jesyt światem czystej przyrody, lecz światem ludzkim.

Metodologicznymi konsekwencjami takiego ujęcia człowieka jest fakt, że np. psychologia musi zająć się analizą pracy społecznej, aby móc budować psycho­logiczna teorię osobowości. Filozoficzne podstawy psychologii stanowią zasad­niczy człon całości tej nauki."?'

Celem rewolucji było stworzenie idealnego społeczeństwa opartego na ideale nowego czkiwieka. Już w programie komunistów rosyjskich z początku 1917 r., czytamy: "Proletariacki przymus we wszystkich formach, poczynając od rozstrze­lania... jest metoda kształtowania człowieka koiminisi\czncgo. / maicnalu ludz­kiego epoki kapitalistycznej". Maksym Górki w gazecie "Nowaja Żyzń". od początku władzy bolszewików do chwili zamknięcia-pisma \\ lipcu I'MN i.. uświadamiał społeczeństwu, że w Rosji dokonuje się eksperyment, którego celem jest wychowanie nowego człowieka: "Klasa robotnicza nie może nie rozumieć, że na jej skórze, na jej krwi Lenin przeprowadza tylko pewien ekspe­ryment naukowy (...), rewolucjonista traktuje ludzi jak kiepski uczony psy i żaby, przeznaczone do okrutnych eksperymentów naukowych..."

Kilkakrotnie powtarzano z triumfem, że eksperyment ów powiódł się. W1974 r. "Prawda" pisała: "Znamiona komunistycznej przyszłości, które kiedyś wydawały nam się dalekie, jak blask odległych gwiazd, dziś istnieją wśród nas, dostrzegalne, namacalne, żywe". W książce "Ludzie sowieccy", wydanej w 1974 r. twierdzi się, że ZSRR jest pierwszym na ziemi państwem wolnych ludzi pracy. "nowego wyższego typu homo sapiens - homo sovieticus". W 1976 r., na XXV Zjeździe KPZR, Breżniew oznajmił: "sowiecki człowiek jest największym osiąg­nięciem minionego sześćdziesięciolecia". Później przyszły jednak wątpliwości. W 1981 r. główny ideolog partii Susłow przyznał, że człowiek sowiecki nie ukształtował się jeszcze ostatecznie i nie zadawala partii. Czernicnko w 1983 r. nakazywał kontynuowanie dzieła, gdyż "kształtowanie nowego człowieka jest nie tylko głównym celem, ale i nieodzownym warunkiem budownictwa komunisty-


233 J. M. Bocheński. Marksizm - leninizm nauka czy wiara?, Lublin 1988, wyd. Antyk, s. 68.

234 E. Slaszyński. Marks i Engels o wychowaniu. Warszawa 1965, s. 34.

235 J. Tischner, Filozofia cłirześciajńska w dialogu z marksizmem, Kraków 1979, s. 23.

236 L. Seve, Marksizm a teoria osobowości. Warszawa 1975, s. 235.

237 K. Marks. Teorie wartości dodatkowej. (IV tom Kapitału), cz. 2, Warszawa 1963, s. 132.

238 A. B. Stępień, Wobec marksistowskiej teorii człowieka. W: Wobec filozofii marksistowskiej, Rzym 1987, s. 59 - 60.

239 T. Tomaszewski, Zasady psychologii w ZSRR, Łódź 1949, s. 16.


109

108


cznego". W 1982 r. twierdził, że dzieło zostało jednak ukończone: "My pierwsi stworzyliśmy ten nowy typ człowieka..."240

Postulat wychowania nowego człowieka wysuwał już Karol Marks. "Nowy człowiek* miał być podporą systemu komunistycznego: "Wytworzenie w maso­wej skali świadomości komunistycznej... wymaga masowego przeobrażenia sa­mego człowieka". Cel ten można osiągnąć, gdy "wychowanie w rodzinie zastąpione zostanie wychowaniem społecznym" - czytamy w "Manifeście komu­nistycznym". W miarę rozwoju systemu komunistycznego powinna wzrastać kontrola nad jednostką.

W procesie wychowania Engels podkreślał wagę ćwiczeń gimnastycznych i wojskowych, które są niezbędne nic tylko jako c/ynnik fizycznego rozwoju, lecz stanowią jednocześnie przygotowanie do przyszłych bojów rewolucyjnych.2""

Krytyczna analiza procesu ks/tahowania "nowego c/łowicka" pozwala wy-/nac/yć zasadnicze kierunki tej pracy. Michał Heller wyróżnia: infantylizację, upaństwowienie, ideologizacje i lotalizację.

1. Inlanlyli/acja - \\ kwietniu I91S r. Lenin ogłosił: "My. partia hols/ewicka, pr/ckonuliśmy Rosję. Odwojowaliśmy Rosję od bogatych dla biednych, od wyzyskiwaczy dla lud/i prac>. Musimy tera/ Rosja rządzić". Nastąpiło wyraźne rozróżnienie między partią, która zna drogę do "szczęścia" i narodem, który powinien być prowadzony. Rewolucja, a potem terror służyły m.in. wyzwoleniu poczucia bezsiły, bezradności, poddaństwa. W rozkazie z 1U III 1922 r. Lenin nakazał aresztować i rozstrzelać bardzo dużą liczbę mieszkańców małego miasta Sziu, w którym wierni sprzeciwili się konfiskacie cerkiewnych przedmiotów kultu: "Należy właśnie teraz dać tej publice taką nauczkę, żeby przez następnych klika dziesięcioleci nie odważyła się nawet pomyśleć o oporze". W listopadzie i grudniu 1982 r. patrole milicyjne na rozkaz sekretarza KC - J. Andropowa wypytywały obywateli na ulicach, jak uczniów na wagarach - Dlaczego nic jesteście w pracy? Co robicie na ulicy? Dlaczego w c/asie pracy jesteście w kinie? itp.

Podobnie przebiegał proces likwidacji analfabetyzmu (dekretowo wymuszo­no na wszystkich zdobywanie wiedzy), kolektywizacji, wprowadzenia paszpor­tów wewnętrznych.

2. Upaństwowienie - w czasie spotkania z przedstawicielem amerykańskiego Czerwonego Krzyża Raymondem, w pierwszych dniach po rewolucji, Lenin nakreślił swój program: "Zmuszę dostateczną liczbę ludzi do pracy w dostatecz­nym tempie, aby wyprodukować to, co Rosji potrzebne". Pod koniec 1921 r.

240 M. Heller, Maszyna i śrubki, Paryż 1988, s. 9 -11.

241 E. Staszyński, dz. cyt., s. 10, 58 - 59; por. M. Kindziuk, A. Rybak, Traktor dla Ewy?, Słowo • Dziennik Katolicki. Magazyn, nr 14 (78), 7 - 9 kwietnia 1995, s. 16 -17.

kreślił plan przyspieszonej budowy komunizmu: "Postanowiliśmy, że chłopi dostarczą według rozdzielnika potrzebną ilość chleba, a my rozdzielimy go na fabryki i zakłady pracy - i w ten sposób uzyskamy komunistyczną produkcję i podział*. Z upaństwowieniem ściśle łączyło się planowanie w gospodarce. Jak stwierdzała "Mała Encyklopedia sowiecka" z 1930 r.: "Pierwsza w historii gospo­darka planowa zrodziła się w ZSRR". Pierwszy plan opracowano w 1920 r. i dotyczył on budowy 30 rejonowych elektrowni. Lenin nazwał ten plan: "drugim programem partii". Formuła komunizmu brzmiała odtąd: "władza rad plus ele­ktryfikacja". Pierwszy plan pięcioletni zatwierdzono w kwietniu 1929 r. W 1930 r. pisano o planach gospodarczych: "to plany marszu ku socjalizmowi".

W 1982 r. "Prawda" donosiła: "Plany gospodarcze były i pozostają potężna siła organizującą i mobilizującą" (16 VIII 1982). Jeden z propagatorem planu z 1934 r. zapisał: "Socjalizm ma znacznie większe możliwości wytwórcze niż kapitalizm. Opiera się na planie, a nie na anarchicznym rynku. Za trzy - c/tery lata. a raczej za piętnaście - dwadzieścia lat będziemy mogli zapewnić całej ludności wyższy poziom życia, aniżeli ten. którym cieszy się dziś przeciętny hurżuj amery kański".

3. Ideologizacja - oparta o propagandę i dezinformację. Historia komun i/mu to historia obietnic i oczekiwania na cud ich spełnienia. Życic codzienne chara­kteryzował pośpiech i gigantomania. Znany jest w ZSRR przypadek sekretarza riazańskiego obwodu partii, który w grudniu 1959 r. zobowiązał się w ciągu jednego roku trzykrotnie zwiększyć dostawy mięsa dla państwa. Nakazał wybić całą trzodę rejonu, a brakujące mięso kupiono w sąsiednich rejonach. Gdy zrozumiał, że drugi raz takiego cudu już nie może powtórzyć, zastrzelił się. Chruszczow w kukurydzy widział panaceum na wszystkie bolączki gospodarki rolnej. Innym środkiem w ideologizacji życia było rozszerzone pojęcie tajemni­cy. Ankiety, przepustki, surowo dawkowany dostęp do informacji, artykuły kodeksu karnego - służyły stworzeniu aury tajemniczości. W 1937 r. Stalin twierdził: "Szkodliwa dywersyjno-szpiegowska robota agentów obcych państw dotknęła wszystkie lub niemal wszystkie nasze organizacje, zarówno gospodar­cze, jak i administracyjne i partyjne". Przekonanie o istnieniu tajemnicy i ucze­stniczeniu w niej dawało ludziom poczucie wyjątkowości i przewagi nad innymi.

Podobna była rola kultu jednostki, autorytetu nie do podważenia. W wydanej w Leningradzie w 1924 r. biografii Lenina czytamy: "Jest on rzeczywiście wybrań­cem spośród milionów, Wodzem z bożej łaski. Jest to prawdziwy przywódca, jaki rodzi się raz na 500 lat".

Nastąpiło szybkie utożsamienie Lenina z partią. (W. Majakowski: "Mówimy "Lenin" - myślimy "partia", mówimy "partia" - myślimy "Lenin"). Po śmierci Lenina, w liście KC "Do partii. Do wszystkich ludzi pracy", czytamy: "Lenin żyje w duszy każdego człowieka naszej partii. Każdy członek naszej partii jest cząstką


110

111


Lenina... Lenin żyje w sercu każdego uczciwego robotnika. Lenin żyje w sercu każdego biednego chłopa" ("Izwiestia", 2411924). W niedługim czasie nastąpił kolejny kult: Józefa Stalina.

4. Totalizacja - w konstytucji ZSRR z 1936 r. znajduje się zasada: 'Panią jest kierowniczym rdzeniem wszystkich organizacji, zarówno społecznych, jak i pań­stwowych". Totalną władzę partia zdobywa decydując o wszystkich zagadnie­niach życia gospodarczego, społecznego i kulturalnego oraz kontrolując wykonanie decyzji przez miliony swych członków. "

Środkami wychowawczymi, prowadzącymi do ukształtowania "nowego czło­wieka" mogą być wszystkie elementy życia kulturalnego, oświatowego, społecz­nego, odpowiednio ideologicznie spreparowane. W latach stalinowskich ukazywały się artykuły na temat możliwości ideologicznego wykorzystania gier i /abaw dziecięcych. Pisano: "W ZSRR gra jest potężnym środkiem wychowaw­czym zaprawiającym młode pokolenie do pr/yszłej radosnej i twórc/cj pracy, do przyszłego współżycia z ludźmi według zasad humanizmu socjalistycznego".'4 Posiu li m ano także wzmo/ona prace poliiyc/.no-wychowawczą w sporcie, bo­wiem "sport jesi ważnym środkiem kształtowania socjalistycznej moralności i \\spólc/ynnkiem socjalistycznego \ucho\\ania".~

Najpełniejszy katalog instrumentów kształtujących "nowego człowieka" zo­stawił M. Heller w książce "Maszyna i śrubki". Wymienia on:

a) strach - Lew Trocki w książce "Terroryzm i komunizm", wydanej w Moskwie w 1920 r., pisze: "Zastraszanie jest potężnym środkiem w polityce zarówno międzynarodowej, jak wewnętrznej. Wojna, podobnie jak rewolucja, opiera się na zastraszaniu. Zwycięska wojna z reguły niszczy tylko nieznaczną część pokonanej armii, a resztę zastrasza i łamie jej wolę. Tak działa również rewolucja: zabija jednostki, a zastarsza tysiące";

b) praca - konstytucja ZSRR z 1936 r. głosiła: "Praca w ZSRR jest obowiąz­kiem i sprawa honoru każdego zdolnego do pracy obywatela...";

c) korupcja - łapówka jest sposobem obejścia barier aparatu biurokratycz­nego, zapewnia uwagę przeciążonych praca lekarzy, kupno potrzebnej książki, biletu do teatru, meldunek w dużym mieście, znalezienie towaru, którego ciągle brakuje itd.:

d) wychowanie - poprzez szkołę, rodzinę, preparowane mity o rewolucji i jej sukcesach. Wszystko pod ścisłą kontrolą i sterowane odgórnie pr/ez państwo;

e) kultura - uchwała KC KPZR z 1982 r. w sprawie literatury, stwierdza: "Słowo artysty zawsze było najskuteczniejszą bronią w walce o zwycięstwo marksi/mu-leninizmu, w ideologicznym zwarciu dwu systemów światowych";

f) język - stworzenie nowego języka miało dwa cele: zdobycie środków wyrazu dla światopoglądu i myśli, które należy żywić" oraz "umożliwienie innych sposo­bów myślenia" (G. Orwell, 1984).245

W podejściu do problematyki rodziny i małżeństwa można wyróżnić dwa odmienne stanowiska komunizmu: początkowo krańcowy liberalizm, a nawet anachronizm, oraz okres większej ostrożności w podejmowaniu tej problema­tyki. Po 1917 r. małżeństwo cywilne i kościelne zostało zastąpione rejestracja. Nic istniały żadne ograniczenia np. nic było kary za bigamię, rozwód otrzymy­wało się na życzenie jednej ze stron w sposób wyjątkowo łatwy, nie było także /adnych kar za przerwanie ciąży. Wychowaniem miała się zajmować nie rodzina, a dziecięce i młodzieżowe organizacje komunistyczne. W propagand/ie pojawili się młodociani "bohaterzy", np. donosiciele i oskarżyciele własnych rodziców.246

Pańsiwo komunistyczne mocno zaatakowało stabilność i tr\\alość małżeń­stwa oraz rodziny. Chociaż po latach liberalizacji, a nawet anarchizacji praw rcgulucjących problemy rod/inne, od 1932 r. nastąpił c/as odejścia od radykal­nych sposobów kształtowania tej dziedziny życia społecznego. Jednak/c rodzina w Rosji Sowieckiej pozostała bardzo słaba. Małżeństwo pojmowano ideo- logi­cznie, jako funkcję popędów, w której jest miejsce na "wolną miłość" i "wolne rozwody". Nie było egzekwowane prawo o alimentach. Znacznie wzrosła liczba zachorowań na choroby weneryczne, a także liczba bezdomnych i ilość prze­stępstw. Wychowanie dzieci zostało przeniesione z domu rodzinnego do orga­nizacji społecznych. Nastąpiła także daleko posunięta maskulinizacja kobiet. Dekrety z 18 XI 1920 r. i 3 XI 1924 r. sankcjonowały spędzanie płodu i nie przewidywały żadnej kary za przerwanie ciąży.'47

Wychowanie dzieci, w szkołach i państwowych ośrodkach wychowawczych, naznaczone było terrorem. Za niektóre przestępstwa prawo karne przewidywało karę śmierci już dla dzieci w wieku 12 lal. Po /burzeniu dawnego programu edukacji przez zniesienie podziału grup dzieci na klasy, likwidację rozmaitości przedmiotów i dyscypliny szkolnej, z czasem powrócono do dawnego porządku. Odbyło się to pod naciskiem wojska i przemysłu, które otrzymywały coraz mniej odpowiednio przygotowanych do pracy fachowców. Dalsze wychowanie, poza-


242 M. Heller, dz. cyt., s. 36 - 89.

243 Ł. Żelazowsto, Gry i zbawy również mają charakter polityczny. Głos Nauczycielski, R. 1950, nr 10.

244 H. Hubert, Trzeba wzmóc pracę polityczno-wychowawcza w sporcie, Sportowiec, R. 1950, nr 1.

245 M. Heller. dz. cyt., s. 94-256.

246 Z. Golirisld, Małżeństwo i rodzina w Rosji Sowieckiej, W: Bolszewizm, Lublin 1938, s. 278-300.

247 Z. Gotiński, dz. cyt., s. 278 - 300; T. Tchernavina, Nous fcmmes sovietiques, Paris 1936.


113

112


szkolne, byk) kontynuowane w organizacjach dziecięcych i młodzieżowych, sil­nie zideologizowanych.248

Proces wychowania komunistycznego doprowadził do wykształcenia się spe­cyficznych postaw i typów psychologicznych. Ksiądz Józef Pastuszko rozróżnił następujące typy człowieka komunistycznego:

1. Typ utopijny - człowiek, którego pociąga wizja idealnego ustroju społecz­nego. W imię lepszej przyszłości jest on zdolny do podjęcia walki z ewentualnym przeciwnikiem ideowym i do poświęcenia 'sprawie* samego siebie;

2. Typ amoralny - człowiek, który nie posiada żadnych hamulców moralnych. Idzie on swobodnie, bez żadnych skrupułów, za głosem najniżs/ych instynktów, posiada odwrócona (względem chrześcijańskiej) hierarchię wartości. Wyróżnia go ponadto postawa bczideowego karierowicza i awanturniczego rewolucjoni­sty, przeżywającego gorączkę czynu;

3. Typ "szarego człowieka" - cechuje go brak zainteresowań politycznych. Bierze jedynie bierny ud/iał w życiu społecznym, jest na tyle elastyczny, by dostosować swoje życic osobiste do zaistniałych warunków społeczno - politycznych:

4. Typ resentymentu życiowego - człowiek dla którego niezadowolenie i zawiść są /rodłem energii życiowej.

Typologia ta wskazuje na niemoralne oddziaływanie komunizmu na jedno­stkę. Jednostka zaś, co również zostało zauważone, staje się cząstką kolektywu, w konsekwencji ma narzucone ograniczenie wolności myślenia i działania oraz stworzoną możliwość zerwania z dotychczasową moralnością, którą wcześniej przyjęła, zaakceptowała i której przestrzegała. Pośród wielu przywódców komu­nistycznych, można spotkać jednostki o cechach patologicznych. Ideałami "czło­wieka komunistycznego" stały się: życie doczesne, które w jego ujęciu jest areligijnc i arodzinnc; wolność - pozostająca w sferze idei, mocno kontrastujące­go z rzeczywistą niewoli} myśli i czynów; równość - będącą pustym sformułowa­niem oraz ideał akordowej pracy fizycznej, który był nowym rod/ajcm ideowego kłamstwa, gdyż silnie kontrastował z codzienną nędzą społeczeństwa, która świadczyła o małej efektywności takiej pracy.249

Doktryna komunistyczna dokonała w życiu duchowym człowieka trwałych zniszczeń, zwłaszcza zniekształcając jego stosunek do własnego powołania i relację zachodzącą między nim a zbiorowością społeczną.250

248 S. Hessen, M. Hans. Pedagogika i szkolnictwo w Rosji Sowieckiej. Rozwój szkolnictwa sowieckiego i zmiany komunistycznej polityki oświatowej od rewolucji październikowej do końca planu pięciolecia, Lwów 1934: S. Sedlaczek, Harcerstwo na Rusi i w Rosji 1913 -1920, Warszawa 1936.

249 J. Pastuszka, Psychologia komunizmu, W: Bołszwizm..., dz. cyt., s. 216 - 225,239 - 24Z

250 I. Czuma, Bezskuteczność socjalizmu i bolszewizmu, W: Postawa katolicka wobec kryzysu, Lublin 1933, s. 107-111.

Do najbardziej charakterystycznych cech psychologicznych naczelników i zwierzchników komunistycznych A. Sołżenicyn zalicza: pychę, tępotę intele­ktualną, samowolę, zachłanność, rozwiązłość, złośliwość i okrucieństwo.251

Jako elementy codziennego życia w ZSRR wymienił:

- wszechstronny strach - czasami bywał on usprawiedliwieniem dla niemo­ralnych zachowań. W. Bukowski pisał: 'Nie wierzyłem tym, którzy się bali - zbyt wysokie rangi uzysakli za swój strach. Można ze strachu przemilczeć, można uciec lub skryć się, można potakiwać temu kogo się boisz, lecz któż ich zmuszał, by komponowali ody i horały, by rwali się do funkcji generałów i czkinkow KC? Ze strachu nie otrzymuje się Nagród Stalinowskich i nie buduje się willi. Opowiadano, że w trakcie zjazdu ktoś przesłał karteczkę do Chruszc/owa: 'A gdzie wy wówczas byliście? Ponoć Chruszczow zapylał po przeczytaniu: Kto to napisał? Pros/ę wstać!' Nikt, rzec/ jasna, nie wstał. 'A więc - powiedział Chruszczow - byłem tam właśnie, gdzie wy jesteście w lej chwili'. Wielu ludziom podobała się ta odpowiedź, wydawała się przekonywająca - ja zaś pogardzałem nimi obydwoma: i Chruszczowcm i autorem kai lec/ki. Obaj oni. /nająć prawdę, nie mieli na tyle śmiałości, by otwarcie ją wy/nać. Ale leż obaj mogli nic

/najdo\\aćsic lam. udzie wymacana bvla śmiałość, n-iki nie /mus/al ich. bv hvli

.' * -,^«, • .

na tej sali, w pobliżu władzy"."" "

- poczucie ubezwłasnowolnienia - przymus. W wywiadzie z mieszkańcami wioski, w której kołchozowe buldożery zrujnowały cerkiew - czytamy: "Dwa lata temu. Przyjechał traktor z sowchozu, podbił od dołu i rozpadła się na kawałki: potem bele wzięli na opał.

- Dlaczego ją zniesiono?

Kobieta nie zrozumiała mego pytania...

- Nie wiem. Znieśli i koniec. Znaczy, że tak trzeba".253

- skrytość, nieufność - M. Hłasko napisał: "Zamieniliście życie w tak wielki koncentrat, że nie potrzeba nawet drutów kolczastych i strażników, psów i karabinów maszynowach. Wystarcza przecież tacy jak ty. którzy wierzą w coś, o czym nie są do końca przekonani. A reszta poleci sama..."-'''4

- powszechna ignorancja, dezinformacja - Teatr Ósmego Dnia założony w 1984 r. w Poznaniu, w jednym z przedstawień zaprezentował m.in. tekst: "Nie można pozwolić, by wypomadowane debilki uczyły nasze dzieci w duchu sloga­nów przetwarzających w automaty, żeby niedouczeni urzędnicy - rzeźnicy leczyli, zarzynali tylko dlatego, że nie wiedzą co mażna jeszcze zrobić lub spieszą się na

251 A. Sołżenicyn. Archipelag GUŁag, T. III - IV, wyd. Pomost, Warszawa 1988,470 - 488.

252 W. Bukowski, I powraca wiatr..., wyd. CDN, Warszawa 1984, s. 72 - 73.

253 W. Sotouchin, Spotkania z ikonami, Kraków 1975, s. 198.

254 M. Hłasko, Nasiejmy do raju, wyd. Oficyna Studencka, Kraków 1980, s. 160.


114

115


popołudniową kawę... Nowe pokolenie bezmyślnych, leniwych chamów i tchó­rzliwych cyników".

- donosicidstwo - bohater książki Jurija Bondariewa "Cisza" mówi do mala­rza Mukomotowa: "Szubrawcom się wierzy! Wierzy się ich słowom, ich dono­som! A panu - nie!"256

- zaprzaństwo jako sposób bycia - odcinanie się od represjonowanych przez władzę, ucieczka w milczenie i szukanie korzystnych układów, byle przetrwać. "Kiedyś zebrały się, bywało trzy osoby przy wódce czy samowarze i pierwsza rozmowa, to była łajać władzę. Dziś zbierze się dwóch i zaraz piją zdrowie Stalina. Naród rosyjski ktKhał stepy i lasy, a sowiecki - kominy fabryczne. Naród rosyjslti ciągle buntował sio pr/cciwko kajdanom, a sowiecki nie tylko się nie buntuje, ale je li/c! Tak zwana 'dus/a rosyjska' - to była dusza buntu; dusza sowiecka - to dus/a psiej uległości. Naród rosyjski, niech jemu to Pan Bóg zapomni, to był naród spiskowców, sowiecki - s/piclów i prowokatorów i donosicieli!""

- rozkład moralny - babcia Daria, bohaterka "Pożegnania / Matiora", roz­waża: "Aa. o sumieniu. Dawniej byk) je w idąc -c/y jest, cago niema. Kto je ma, len jest skrupulani, kto się. obywa - ten hc/ sumienia. A tera/, eholera ieh wie, ws/y-stko /ehrano do kupy -jedno i drugie. Cięgiem mówią o nim hę/ polr/ehy. na tyle je, niebo/alko, /lachmanili, miejsca na nim żywego nie po/ostało. Jak gdyby i mieć je nie było sposobu. Ohoho! Ludzi przybyło, a sumienia bodaj tyle samo zostało - no to je rozcieńczyli, już nie dla siebie, nie dla odpowiedzialności, byle na pokazanie starczyło. Już bardzo wielkie sprawy załatwiają, o małych zapomnieli, a przy wielkich sprawach sumienie jest jak żelazne, nijak go nie ugryzie. A nasze sumienie tak się zestarzało jak staruszka, nikt na nie nie zważa. Oj, Boże!"258

- kłamstwo jako sposób bycia - laureat nagrody Nobla z 1933 r., Iwan Bunin, pisał: "Wówczas pojawił się po raz pierwszy 'minister pracy', i wtedy właśnie cała Rosja pr/.estala pracować. Wszak szatan kainowego gniewu sprawił, że powiało nad Rosja krwiożcrczością i najdzikszą swawolą właśnie w tych dniach, kiedy proklamowano - braterstwo, równość i wolność. Wtedy natychmiast wszytkich ogarnął szal, całkowite pomieszanie zmysłów... Wytworzył się całkowicie nowy, szczególny język, złożtmy w całości z górnolotnych haseł, przemieszanych z karczemnymi wyzwiskami pod adresem brudnych resztek zdychającej tyranii... Wszystko to powtarza się przede wszystkim dlatego, że jednym z najbardziej

charakterystycznych rysów rewolucji jest wściekła żądza ery, udawania, pozy, jarczmarcznego widowiska. W człowieku budzi się małpa.

- bezwzględność - Orwell w "1984* kreślił ideał partii: "był to świat ze stali i betonu, gigantyczny, straszliwy, błyszczący, świat koszmarnych maszyn i zabój­czych broni, zamieszakały przez naród wojowników i fanatyków - maszerujących zgodnie, myślących identycznie, krzyczących te same slogany - w wiecznym wyścigu pracy, walki, triumfu, nienawiści - 300 milionów ludzi o jednej twarzy.

- poddaństwo - w jednym z podań do prokuratora zainteresowany pisze: "Zdaję sobie sprawę, że w okresie wojennym władze musiały borykać się przede wszystkim z obowiązkami o wiele poważniejszymi, niż rozpatrywanie oskarżeń, wytaczanych przeciw poszczególnym obywatelom..."261

Beznadziejność dnia codziennego w systemie komunistycznym powoduje, między innymi, wzrost alkoholi/mu wśród obywateli. Pr/cciętny "nowy czło­wiek" sowiecki wydaje ok. 20 % dochodów na napoje alkoholowe (na Zachodzie 3 -6). W ZSRR ma rocznic miejsce ok. 40 (XX) śmiertelnych zatruć alkoholem. Według t/w. "Raportu Nowosybirskiego" konsumpcja alkoholowa jednego mie­szkańca ZSRR w/rosła z 5 litrów w 1452 r. do 30 litrów w 1983 r. Kobiety s<j nadmiernie obciążone praca. 48 ', populacji żeńskiej /mus/one jest pracować zawodowo (w USA - 27,9 '/<). Pijaństwo i praca zawodowa kobiet są najczęst­szymi powodami rozwodów. Gdy w 1950 r. na 10(X) mieszkańców ZSRR przy­padało 0,4 rozwodów, to na początku lat osiemdziesiątych - 3,61. 80 % ciężarnych kobiet w ZSRR poddaje się zabiegowi przerwania ciąży. Od 1964 r. do 1980 r. śmiertelność obywateli ZSRR wzrosła o 50 %, z 6,9 do 10,3 /gonów na 1000 mieszkańców w ciągu roku. W 1971 r. śmiertelność noworodków wynosiła 22,9 na 1000 porodów, a w 1980 - 40 (w USA 11,7). Wydatki na służbę zdrowia, na jednego mieszkańca ZSRR, są ok. 16 razy niższe niż np. w USA.

Po lalach komuni/mu c/łowiek sowiecki stał się jedynie "śrubka" w maszynie kierowanej, pilnowanej i pracującej dla wąskiej grupy nowej elity społec/nej. Spełniły się słowa toastu Stalina: "Wznoszę toast za prostych, zwyczajnych skromnych ludzi, za 'śrubki', które uir/ymuja w ruchu nas/ wielki mechanizm państwowy". ^

Pius Xl w swej nauce na temat zagrożeń komunizmu podkreślał zniekształ­cony i wypaczony przez niego problem wartości i godności c/łowieka ora/ rodziny. W "Divini Redemptoris" czytamy: "Komunizm pozbawia c/łowieka


255 Z. Cluza. Ósmy dzień, Warszawa 1982, wyd. Krąg, s. 76.

256 J. Bondariew, Cisza, Warszawa 1965, s. 251.

257 J. Mackiewicz, Droga do nikąd, Londyn 1981, s. 85.

258 W. Raspulin, Pożegnanie z Matiora, Warszawa 1979, s. 31.

259 I. Bunin, Przeklęte dni, Warszawa 1989. s. 49.

260 G. Orwell, 1984, wyd. ABC. Kraków 1984, s. 97.

261 A. Sołżenicyn, dz. cyl., s. 584, por. s. 564 - 586.

262 M. Ciesielczyk, Bilans 70 lat komunizmu w ZSRR, mszp.

263 M.Hcller,dż.cyt.,s.7.


117

116


15.

wolności. Zabiera osobowości człowieka całą jej godność i wszelkie moralne oparcie. Odrzuca wszelki autorytet ustanowiony przez Boga, także autorytet rodziców. Jednostka nie ma żadnego prawa posiadania. Komunizm nie uznaje żadnego związania kobiety z rodziną i domem. Głosząc zasadę emancypacji kobiety spod władzy męża wyrywa ją z życia domowego i z pracy nad dziećmi i rzuca ja na równi z mężczyzną w wir życia publicznego i zaprząga ją do pracy w produkcji kolektywnej, a troskę o gospodarstwo domowe przerzuca na społe­czność" (DR, 10 -11).

Józef Czapski (1896-1993)

Z 'Listu otwartego do Maritaina i Mauriaka, pisanego 5 października 1944 pod wrażeniem klęski Powstania Warszawskiego:

•Warszawa upadła w warunkach które nie mają precedensu. Ma­my prawo oczekiwać od pisarzy, myślicieli francuskich, takich, jakimi ich zawsze znaliśmy - słowa w obronie ofiar, które byłoby jednocześ­nie wystąpieniem w obronie honoru i sumienia chrześcijańskiego Europy. Nic podobnego do nas jeszcze nie doszło. (...) Krwawe wołanie Warszawy nie dochodzi do Was, bo jest autentyczne. O, gdyby było ono zredagowane w biurach propagandy, przy wygod­nych biurkach w Moskwie, Berlinie, Londynie czy Waszyngtonie, wtedy słyszelibyście je poprzez wszystkie radia, pisałyby o nich wszystkie pisma. Ale te krwawiące zdania, często niezręczne, te sprzeczne wołania goryczy i czułości, wysyłane z miast w ogniu, nie dochodzą do Was. (...)

Józef Czapski, List otwarty do Maritaina i Mauriaka, 'Więź* 1993 nr 3, s. 20, 22. 24. Przedruk listu Czapskiego, opublikowanego po raz pierwszy 15 października 1944 w numerze 34 'Orła Białego* we Włoszech (był to przekład z oryginału w języku francuskim).

WOBEC RELIGII

Komentatorzy filozofii marksistowskiej istotę alei/mu widzą w różnych aksjoma­tach jej systemu myślowego. Według Martina Hcidcggcni: "Istota matoriali/mu nie leży w twierdzeniu, że wszystko jest wyłącznie materią, lecz raczej w określeniu metafizycznym, według którego ws/elki byt pr/cjawia się jako tworzywo do pracy".264

Materia jest więc traktowana jako uniwersalne tworzywo dla pracy, l nie istnieje nic takiego, co nie byk>by tworzywem dla pracy. Bóg byłby granica dla ws/cchogar-niajaccj i wszechmocnej pracy. Atci/m Marksa jawi się zatem jako wniosek / pr/yjętej pr/ez niego specyficznej filo/olii pracy. Można go te/ tłumac/yć jako aniropok)gic/no-s(Kjok)giL7Jiy, w którym religia jest chorobliwym efektem krzyw­dzących stosunkówspok.xv.nych. Eryka i religia pochod/ąod państwu kapiialisiycz-nego. W alienacji ekonomicznej bier/e początek alienacja duchowa. Jej teoi etyczna negacją jest religia, klóra należy do psychic/nej superstrukiury życia ckonomiczn-go-spokxv.ncgo."'0 Z kolei atei/m Engelsa jest wynikiem przeświadczenia o koli/ji danych naukowych i religijnych. Za genezę wierzeń religijnych uważa on ignorancję mechanizmu sił przyrody, personifikację sil natury i struktur ekonomicznych (reli­gia należy do ideologicznej nadbudowy).

Jak pisał w "Anty-Duhring": "Wszelka religia jest tylko fantastycznym od­zwierciedleniem w ludzkich głowach tych zewnętrznych sił, które rządzą co­dziennym bytem ludzi, odzwierciedleniem, w którym siły ziemskie przybierają postać sił nadziemskich." Powszechnie znane jest twierdzenie Marksa, że "reli­gia jesl westchnieniem uciśnionego stworzenia, sercem nieczułego świata, jak jest dus/ą bezdusznych stosunków. Religia jesl opium ludu. Prawdziwe szczęście ludu wymaga zniesienia religii jako urojonego szczęścia ludu. Wymagać od kogoś porzu­cenia złudzeń co do jego sytuacji, to znaczy wymagać porzucenia sytuacji, która bez złudzeń obejść się nie może. Krytyka religii jest więc w zarodku krytyka tego padołu płac/u, gdyż religia jest nimbem świętości lego padołu płac/u."''"


264 M. Heidegger. Bnel uberden "Humanismus". W: Plalons l.threvonder Wiihrheii. Bern 1954. s. 87 - 88.

265 S. Kowakzyk, Bóg w myśli współczesnej. Wrocław 1982, s. 36 - 53.

266 S. Kowalczyk, dz. cyt., s. 53 - 73.

267 F. Engels, Anty-Duhring, Warszawa 1956, s. 355.

268 K. Marks, Przyczynek do krytyki heglowskiej filozofii prawa, w; K. Marks. F. Engels, Dzieła, T. I, Warszawa 1962, s. 457 - 458.


119

118


Podobnie wyraził się Lenin twierdząc, że każda klasa wyzyskiwaczy potrze­buje dwóch urzędników: kata, który będzie karał rewolucjonistów i kapłana, który by rządził wyzyskiwanymi i hamował ich żeby nie dążyli do rewolucji - życie bowiem przemija, trzeba myśleć o wieczności. Każda religia jest "duchowym fuzlem" znieczulającym wyzyskiwanych.2''9

Ponadto "wszystkie współczesne religie i kościoły, wszystkie i wszelkiego rodzaju organizacje religijne marksizm traktuje zawsze jako organy reakcji burżuazyjncj, służące do obrony wyzysku i otumaniania klasy robotniczej."270

Obok kolektywizmu atcizm zdecydował o niemożliwości jakiegokolwiek poro/umienia marksizmu / katolicy/mcm.271

Podkreślano jednak, że marksi/m nie jesl konicc/nym składnikiem ideologii socjalistycznej. Twierdzono nawet, że "socjalizm trzeźwy, wolny od doktryner­stwa i fanatyzmu sekciarskiego. socjalizm nie rewolucji gwałtownej, ale powol­nego ewolucyjnego przeobrażania stosunków gospodarczych, nie jest /.byt daleki od zasad katolickich."' "

Prawoslaw ie - było religia, która jako pierws/a miała dośw iadczyć totalitarnej władzy komunistycznej. Było najliczniejszą ze wszystkich religii istniejących w Rosji. \Viclkorusini. l'kiaińcy i Białorusini - dx\ic irzccie ludności kraju - byli wyznawcami prawosławia. Wyznawcy innych religii w ZSRR, w porządku ilo­ściowym, to: Tatarzy i Turkmeni (islam), Polacy i Litwini (katolicyzm), Żydzi (mozaizm), Finowie, Estończycy, Łotysze, Niemcy (luteranizm), Kabnucy i inne plemiona mongolskie (buddyzm) itd. "

Od 1721 r., gdy Piotr Wielki zniósł urząd patriarchy i ustanowił w to miejsce tzw. Święty Synod, Cerkiew rosyjska była organem administracyjnie podległym carowi. Kodeks praw zasadniczych Imperium Rosyjskiego stał się równocześnie prawem cerkiewnym. Cerkiew stając się częścią państwa dzieliła jego losy. Za rządów Kiereńskiego (po rewolucji lutowej w 1917 r.), na Soborze w Moskwie, przywrócono posługę patriarchy. Pierwszym patriarchą został Tichon. Wobec przewrotu bolszewickiego wydał on 27 XI 1917 r. list pasterski piętnujący przewrót nazywając go zdrada ojczyzny. W styczniu 1918 r. rzucił klątwę na rewolucjonistów i zabronił łączności z bolszewikami. Momentem przełomowym był dekret wydany przez Rady Komisarzy Ludowych, 28 I 1918 r., w którym

2<i9 J. M. Bocheński. Marksizm - leninizm. Nauka czy wiara? bmw, 1988, wyd. Antyk, s. 70.

270 W. I. Lenin. O stosunku partii robotniczej do religii, W: W. I. Lenin, Marks. Engels. Marksizm. Warszawa 1949, s. 247.

271 J. Urban. Czy można socjalizm pogodzić z katolicyzmem?, Przegląd Powszechny, R. 43: 1926, T. 169. s. 164 -182.

272 J. Urban. Nasz stosunek do socjalizmu, Przegląd Powszechny, T: 44:1927, s. 326.

273 K. Zinowiew, Rosja w przeddzień rewolucji, Warszawa 1986, wyd. Droga, s. 49.

ogłoszono rozdział Kościoła od państwa i szkoły od Kościoła. Odnosił się on do ogółu wierzących, grupy religijne utraciły osobowość prawną.274

W okresie klęski głodu patriarcha Tichon, w sierpniu 1921 r., stworzył diecezjalny i ogólnokrajowy Komitet pomocy głodującym oraz rozpoczął zbiór­kę pieniędzy. Hasło bolszewików: "Załatwiliśmy się z carem ziemskim, teraz zabierzemy się za cara niebieskiego* wykorzystano w czasie m. in. klęski głodu, ustanawiając dekretem, z 211922 r. rekwizycję skarbów cerkiewnych. 19II1922 roku. Patriarcha rozesłał orędzie zezwalające komitetom parafialnym na skła­danie w ofierze sprzętu cerkiewnego nie mającego charakteru liturgicznego. Jednakże nowy dekret WCIK, z 26II 1922 r., nakazał oddanie na rzecz głodują-ych wszystkich kosztowności cerkiewnych. Spowodowało to ponad l 4<X) odno­towanych krwawych starć wiernych / oddziałami rządowymi. 28 lutego Patriarcha ogłosił orędzie, w którym żądanie bolszewików nazwał świętokra­dztwem, nie aprobował tak wielkiej rekwizycji.

Lenin dowiedziawszy się o oporze, rozkazał aresztować tak wielu, jak to możliwe, "przedstawicieli reakcjnej hurżuazji i reakcyjnego klei u", postawić ich publicznie pr/ed sadem i rozstrzelać. W roku 1922 stracono około N I(K) kapła­nów, /akonników i zakonnic.' Nowym problemem dla Cerkwi było rozbicie prawosławnego kleru. Wiele nowych grup, np. Żywa Cerkiew, bolszewicy popie­rali i wyzyskiwali do rozbicia prawosławia. 12 V 1922 roku delegacja Żywej Cerkwi zażądała od Tichona zwołania II Soboru i rezygnacji z patriarchatu. Tichon przekazał władzę metropolicie jarosławskiemu Agalangele (Agafengeł), a sam został aresztowany. W prasie natomiast podano, że za zgodą patriarchy Tichona władzę przejął "Tymczasowy Zarząd Cerkwii". 23IV 1923 r. bolszewicy zwołali marionetkowy "sobór", który pozbawił Tichona godności kapłańskiej i zakonnej. Tichon, jako odstępca od wiary i zdrajca Cerkwii, miał być odtąd zwykłym Wasylcm Biehiwinnym. Zniesiono patriarchat jako instytucje wybitnie polityczna i kontrrewolucyjna. Tichon nie uznał "soboru". Bolszewicy wytoczyli mu proces. Później jednak Tichon. z nieznanych powodów, wybrał drogę kom­promisu zwladzą komunistyczna. Pismem z l h VI 1923 roku przyznał słuszność stawianym sobie zarzutom i ogłosił zupełna lojalność wobec władzy komunisty­cznej. Zmarł wiosną 1925 r. Jego następca z.ostal metropolita Sergiusz, z. tytułem zastępcy, bo właściwego, metropolitę Pioira. zesłano na Syberię. 29 lipca 1927 r. Sergiusz ogłosił deklarację, w której zostało wyraźnie określone pozytywne stanowisko Cerkwi wobec państwa radzieckiego. Prześladowania religijne jed­nak nadal trwały, a 19II1931) r. Sergiusz został zmuszony do złożenia oświadczenia,

274 P. Stopniak, Cerkiew rosyjska wobec bolszewizmu. W: Bolszewizm. Lublin 1938. s. 30 - 43.

275 A. Solżenicyn, Arcfapelag GUŁag 1918 -1956, T. I - II, wyd. Pomost, Warszawa 1988, s. 317 - 318.


121

120


że w Rosji sowieckiej istnieje pełna wolność religijna. W pierwszym dniu wojny radziecko - niemieckiej nowy patriarcha skierował list do duchowieństwa i wiernych, w którym błogosławił ich walkę w obronie Ojczyzny. W czasie H wojny światowej, oprócz poparcia moralnego dla walczących z faszyzmem. Cerkiew zbierała środki, które pozwoliły na utworzenie eskadry samolotów im. Aleksan­dra Newskiego i kolumny czołgów im. Dymitra Dońskiego, na organizowanie pomocy dla rannych oraz na wysyłanie podarunków dla walczących żołnierzy. 6

Patriarcha Sergiusz zmarł 15 V 1944 r. Po jego śmierci patriarchą został metropolita leningradzki i nowogrodzki Aleksy (+17 IV 1970 r.). Po śmierci Stalina w 1953 r. wygłosił on następujące słowa: "Odszedł wielki Wód/, naszego narodu... My. którzy łączymy się w modli lwic za niego, nie mówmy przemilczeć, że /awszc był dobrej woli i czuły na potrzeby naszego Kościoła. On spełniał ws/ystkic nas/.c prośby... Wiele dobrego i pożytecznego zdziałał pr/cz nas/ rad dla nas/ego Kościoła mocą swego wysokiego, pożytecznego i dobrego autorytetu..."277

W lalach sześćdziesiątych nastąpiła nowa fala antyreligijnych działań rządu i pariii. W dniach 25 i 26 XI 1963 r. obradowała w Moskwie "Komisja Ideologi­czna pr/y KC Partii". W głównym referacie ideolog pariii Leonid lljic/cw wska/al n;i "alarmujące" Takty: "40 milionów obywateli sowieckich uprawia kuli religijny. Prawie 60 '/< dzieci jest potajemnie ochr/.c/onych".

Przebywający wówczas w Rzymie metropolita Moskwy Nikodem tłumaczył: "Intensyfikacja antyklerykalnej propagandy nie oznacza, proszę panów, prześla­dowania religijnego. Jest to wolna dyskusja, rzec można 'dialog' w płaszczyźnie ideowo - kulturalnej. Prześladowanie religii to zupełnie co innego. Prześlado­wania są wtedy, gdy władze państwowe wydają zarządzenia skierowane przeciw­ko wierzącym. A tego w Związku Radzieckim nie było nigdy i nie ma."

9 II1967 r. patriarcha Aleksy udzielił wywiadu mediolańskiemu korespon­dentowi "Corriera delia Sera", w klórym oświadczył: "Uważamy za szczęśliwą tę okolic/ność, że nas/a Cerkiew istnieje w warunkach ustroju socjalistycznego. W lej chwili naród nasz przygotowuje się do uroczystego obchodu 50-lecia Wielkiej Rewolucji Październikowej. Przygotowujemy się do tego i my. wierzący obywatele, gdyż wysoko cenimy to niewątpliwe szczęście, jakie przyniosła naro­dom nas/ej ojczyzny Rewolucja Październikowa."

2 VI 1971 r. Sobór wybrał na patriarchę Moskwy i całej Rusi Pimena. Wybór len był uprzednio zaakceptowany przez Biuro Polityczne KC. Patriarcha pozba-

276 J. Jarco, Życie i działalność Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, Referat patriarchy Moskiewskiego i całej Rusi Pimena, Życie i Myśl, R. 28:1978, nr 294, s. 109 -14.

277 J. Mackiewicz, W cieniu Krzyża, Londyn 1986, s. 98.

278 J. Mackiewicz, Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy, Londyn 1986, s. 34 - 35.

279 J. w., s. 99.

wiony został bezpośredniego kontaktu z wiernymi, "jedyną formą komunikacji z ludem są nabożeństwa w katedrze patriarchalnej pod wezwaniem Epifanii i niektórych innych świątyniach moskiewskich. Informatorami KGBsą osoby z najbliższego otoczenia Patriarchy".280

Propaganda antyreligijna i ateistyczna rozwijała się w ZSRR bez względu na ugodowe posunięcia Cerkwi, Jeszcze w przeddzień rewolucji Lenin oświadzcył: "W rewolucji nie obchodzi mnie tylko Rosja. Rosja jest tylko pośrednim etapem w marszu światowej rewolucji dla zdobycia całego świata... Wolę milionera lub kapitalistę, który neguje Boga, niż chłopa czy robotnika wierzącego w Boga... Od dzisiaj nie będziemy mieli litości dla nikogo i zniszczymy wszystko, by na tych ruinach wznieść nasza świątynię."281

Głównym celem propagandy anty religijnej było obudzenie zainteresowania dla kwestii religii, usunięcie "starych" poglądów religijnych i "naukowe" uzasad­nienie "nowych". Główna droga do realizacji lego zadania wiodła przez: ogłosze­nie rozdziału Kościoła od państwa (jeszcze w pa/d/icrniku 1917 r.), odebranie Kościołom i wszelkim zr/es/eniom religijnym prawa posiadania własności (siy-c/cń 1918 r.), konstytucyjne zagwarantowanie swobody propagandy aniyrcligij-nej pr/yjcdnoc/csnym/aka/ic "propagandy religii" (1925 r.).ora/ prowad/cnic systematycznej i konsekwentnej walki / przejawami religijności we wszystkich środowiskach i grupach społecznych.282

1311918 r. na mocy dekretu pozabawiono Kościoły wszelkiej własności i praw. Wkrótce zakazano ślubów religijnych i stwierdzono, że rodzina jest przeżytkiem, ponieważ uniemożliwia kobiecie pracę pożyteczną dla państwa. Zlata Lilina, kierująca oświatą w Piotrogradzie, domagała się "upaństwowienia" wszystkich dzieci i uwolnienia ich od wpływu rodziny i Cerkwi.

Od 1923 r. rozwijała się planowa działalność antyreligijna. Powstał "Związek Bezbożników" z Emilianem Jarosławskim (Gubelman) na czele. Wydawał pismo "Bezbożnik" (tygodnik) i miesięcznik "Anlireligio/nik". Związek organizował wicie kursów, tworzył muzea atei/mu, w domach kultury - kąciki antyreligijne. Ożywienie do Związku wprowadził następny jego przewodniczący - Ła/an Kagiinowicz. Po­trzeby religijne próbowano zastąpić kultem materii, przemysłu i techniki.2*'

280 G. Jakunin, Perspektywy religijnego odrodzenia Rosji, Paryż 1981, s. 8 - 14.

281 S. Labo, Zamach na papieża w świetle Palimy i w cieniu jednej rewolucji, Rzym 1983. s. 183.

282 Walka z religią w Rosji, Prąd, R. 20: 1933, T. 24, s. 42; S. Wyszynski, Nowe metody walki religijnej w Rosji Sowieckiej, Areneum Kapłańskie, R. 1933. T. 31. s. 159 -165; Co się dzieje w Bolszewii?, Prąd, R. 23: 1936, T. 30, s. 38 - 39, Męczeństwo kapłanów katolickich w Bolszewii, tamże, s. 44 - 45.

283 A.Kozfowski,StanrenguchizesajafskiejwRasjiSowie^


123

122


Cechą bezbożnictwa radzieckiego była demonicznma nienawiść niszcząca wszystko, co sprzeciwiało się ideowym zamierzeniom, ponadto nie uznawanie żadnej władzy moralnej, stosowanie przemocy i posługiwanie się kłamstwem.

Dekret z 8 IV 1929 r. odebrał stowarzyszeniom religijnym wszelkie prawa (pomocy materialnej, organizowania spotkań, biblioteki). Duchowni i ich dzie­ci, jako osoby nie pracujące, zostali pozbawieni kartek żywnościowych.

22 V 1929 r. został zmieniony art. 4 Konstytucji W miejsce słów: "wszyscy obywatele mają wolność propagand) religijnej" wprowadzono: "wolność wyznania i wolność propagandy antyreligijnej przysługuje wszystkim obywatelom"^ W ten sposób propagowanie religii stało się przestępstwem antypaństwowym.

W ca rym okresie międzywojennym rozwijała się propaganda antyrcligijna i aieistyc/na. Dotyczyło to zwłaszcza pięciolatki 1932 - 1937 obwołanej jako ostatnie 5-lecie religii w ZSRR. Propaganda la najczęściej posługiwała się hasłami typu: "Kościół uciska wiedzę, pali wynalazki", "Nie istnieją bajeczki opowiadane przez Kościół". "Religia jest opium dla narodu". "Religia jest jadem dla naszych dzieci". "Od rewolucji światowej d/ieli nas l\lko Chrystus" (Stalin), "Zakonnicy są agentami caratu", iip."Ml

Komunisiyc/n\ proszram wychowywania dzieci i młodzieży w alei/mię, hę/ Boga, był atakiem na wszystkich wierzących, bowiem uderzał w przyszłość jakiej­kolwiek religii w Rosji. Jak słusznie pisano, Stalin nie rozróżniał między wyzna­niami, gdy 6 V1937 r., w odezwie do pionierów, pisał: "Musicie strzec się, by nie owładnęły wami obce wpływy, zwłaszcza wpływy religijne. Kto jest bezbożny, ten jest prawdziwym rewolucjonistą i prawdziwym komunistą. Jeśli zaś myślicie o Bogu, popełniacie zdradę rewolucji i zdradę komunistycznej dyktatury. Ja sam jestem bezbożny i przekonałem się, że komunizm razem z bezbożnictwem są etapami do prawdziwego socjalizmu". ^

Po II wojnie światowej propaganda tu rozszerzyła się na nowe kraje komu-nisiyc/.nc. W 1^49 r. w Karlovych Varach odbyła się narada wysokich funkcjo­nariuszy komunistycznych / krajów Europy Wschodniej, poświęcona propagandzie religijnej. Przewodniczył jej radziecki minister spraw zagranicz­nych Walerij Zorin.28*

Przykładem propagandy antyreligijnej może być też kilka obrazów z Litwy: "... ustanowienie Świat Wielkiej Nocy i innych świat dniami pracy w sowchozach

2S4 H. J. Kuryhui - Woroniecki. Bezbożnictwo sowieckie. Przegląd Powszechny. R. 55: 1938. T. 217, s. 186-198.

285 A. Kozłowski. dz. cyt., s. 62.

286 S. Wyszyński, Nowe metody walki religijnej w Rosji Sowieckiej, Ateneum Kapłańskie, R. 1933, T. 31. s. 159 -165.

287 Za: P. Slopniak. Cerkiew rosyjska wobec komunizmu, W: Bolszewizm, dz. cyt., s. 55.

288 S. Labo, dz. cyt., s. 224.

rejonu Paneveżys; prześladowania Juozasa Mockusa i jego żony z powodu ochrzczenia ich chorego dziecka; odmowa wizyt duszpasterskich w szpitalu Anykszcziai; zniszczenie kapliczek i krzyży stawianych ma gankach domów zamieszkałych przez katolików, dewastaga stacji drogi krzyżowej w Wilnie (...), dzieci są karane za ubieranie choinek na Boże Narodzenie i zmuszane do rysowania antyreligijnych rysunków, przymuszane do wstępowania do organizacji pionierskiej i komsomołu oraz karane niskimi ocenami za chodzenie do kościoła."

Skutki lakiej działalności anteligijnej były różne. Wielu umacniało swą wiarę, dawało świadectwo prawdzie. Dla innych "katolicyzm równał się z antysemity­zmem, z faszyzmem, z ciemnogrodem, fanatyzmem i wszelkimi zjawiskami antypostępowymi i antykulturalnymi."2''0

Komunistyczna propaganda antyrcligijna była szczególnie niebezpieczna ze względu na prostotę przekazu swej ideologii ora/ metody działania.

W propagandzie antyreligijnej najbardziej celnymi, a zarazem niebezpie­cznymi, środkami były:

- po/orne odrzucenie mistyki i romanlyczności. a odwohwanic się do surowych i prostych reguł "naukowych1, co przemawiało i znajdowało -posłuch u intelektualistów i ludzi o ambicjach racjonalistycznyeh:

- obwołanie marksizmu jedynym pełnym humanizmem, ofiarującym wszy­stkie dobra człowiekowi, spełniającym jego odwieczne marzenia i tęsk­noty, łącznie z budową "raju na ziemi", uwolnieniem od zła, powszechną równością i braterstwem;

- uznanie marksizmu za absolutnie prawdziwy światopogląd, nauczanie prawd stałych, ostatecznych, nieprzezwyciężalnych przez żadne doktryny i żaden postęp, dogmatycznych, co było konstrukcją stanowiącą rodzaj substratu zastępującego prawdziwą religię - pseudoreligią. Wspierając propagandę antyreligijna posługiwano się doktryna ekonomicz-no-społeczną, a więc teorią bardzo bliska każdemu człowiekowi zanurzonemu w problemach otaczającego go świata. Poprzez propagandę oddziaływano na masy społeczne na wszystkich poziomach wiekowych, zawodowych, pokolenio­wych i intelektualnych, wykorzystując prasę i wystąpienia publiczne. Ponadto, groźnym sposobem oddziaływania na społeczeństwo, było tworzenie wielu taj­nych i ukrytych organizacji oraz szukanie możliwości wpływu na funckjonowanie organizacji już działających, lecz pod innymi szyldami partyjnymi. Szczególnie

289 M. Sapiels, Kościół katolicki i ruch narodowy o prawa człowieka na Litwie. Spotkania. R. 1979. nr 8, s. 66.

290 J. Zawieyski, Droga katechumena, za: A. Michnik, Kościół, lewica, dialog, Paryż 1977, s.l 7; por. T. Sakiewicz, Walka komunistów z polskim Kościołem, Gazeta Polska, nr 35 (59). l września 1994, s. 7-10.


124

125


zaś skupiono uwagę na ciągłym dopływie do społeczeństwa nowych sił ideolon-cznie prawomyślnych, m. in. poprzez oddziaływanie na nauczycieli i młodzież.

Prześladowanie wierzących i materialne niszczenie Kościoła miało doprowa­dzić do ostatecznego zwycięstwa komunistycznego ateizmu. Sami komuniści podawali, że od 1938 r. zamknięto około 14 000 świątyń. Według także ich l statystyk, do połowy 1936 r. zlikwidowano około 42 800 kapłanów.

W czerwcu 1939 r. Stalin powiedział, że "nie można zachować neutralności: względem religii Partia komunistyczna m as i kontynuować walkę przeciw sze- ] rzycielom absurdów religijnych, przeciw duchownym, którzy zatruwają masy j religijne" (Prawda, 21 VI1939). Podobne prześladowania objęły po wojnie nowe kraje komunisiye/nc. Na Litwie wszystkie wydawnictwa katolickie zostały zli­kwidowane, podobnie jak instytucje zakonne. Księżom nie wolno było pracować, w szkolnictwie i s/pitalach. W latach 1940 -1941 i 1945 -1956 - 342 księży (około 30 '/< całego duchowieństwa katolickiego Litwy) wraz z 4 biskupami ora/ 200 tyś. Litwinów /ostało zesłanych do obo/ów na Syberii i Azji Środkowej. Za r/adów Stalina /umknięto na Litwie około 125 kościołów, pr/y (.'łmis/c/owic - 6 dal-i .s/ych katolickich świątyń. W Wilnie 15 kościołów /amicniono na składy. Kościół i śs\. Jakuba /amieniono na sale lancc/na. v\ kościele ś\\. Michała/oaiani/owano wystawę, "higieny i gospodarstwa domowego", katedrę, św. Stanisława /mieniono w muzeum sztuki. W roku 1962 kościół św. Kazimierza w Wilnie uczyniono stałą wystawą ateistyczną. W tymże 1962 r. w okręgu Grodna (BSSR) zamkniętych zostało 40 cerkwii i 20 kościołów katolickich. W okręgu brzeskim w latach 1960 -1961 zlikwidowano 108 cerkwi.293

Aresztowana 24 IX 1974 r., sądzona w czerwcu 1975 r., Nijole Sadunaite, współpracownica nielegalnego pisma "Kronika litweskiego Kościoła katolic­kich", w swej mowie przed sądem powiedziała: "Prawda nie potrzebuje obrony, ponieważ jest wszechmocna i niezwyciężona. Jedynie os/ustwo i kłamstwo -bezsilne wobec prawdy - poir/ebuja broni, żołnier/y i więzień dla pr/edłu/enia swej haniebnej wład/y, a nawet to udaje im się jedynie na czas ogranic/ony... Ja za praworządność i prawdę byłabym nawet skłonna oddać życie". W swym procesie Nijole odmówiła odpowiedzi na pytania sędziów i zrezygnowała z pomocy adwokata."

Latem 1979 r. grupa młodych chrześcijan z Czechosłowacji wystosowała list do "braci wolnego świata"; napisali w nim m. in.: "Słowacja podnosi głowę chociaż jest nam absolutnie zabronione korzystanie ze środków masowego przekazu, chociaż nie posiadamy dobrych książek religijnych, chociaż ci nieliczni księża, którym rząd zezwolił na odprawianie nabożeństw, natrafiają na coraz większe trudności w pełnieniu swej posługi,(...) chociaż wielu wierzących zostało zwolnionych z pracy za otwarte wyznawanie Chrystusa, chociaż mkxlzi wierzący nie są przyjmowani do szkół wyższych i uniwersytetów, (...) my żyjemy i pragnie­my żyć w przyszłości z naszym ideałem - Chrystusem."

W marcu 1977 r. Josyp Terelia, świecki przywódca katolicki na Ukrainie, napisał na kawałku tkaniny do Papie/a Pawła VI: "Nasi księża jcc/a w obozach pracy i na oddziałach psychiatrycznych... Mieszkam w kraju, w którym jest przestępstwem być chrześcijaninem. Nigdy przedtem wierni Kościoła Chrystu­sowego nie byli poddawani takim prześladowaniom, jak obecnie."2**'

Z istniejących jes/c/e w 1939 r. 22 tysięcy cerkwii zachowało sit,1 w Zwia/ku Rad/ieckim do 1959 r. zaledwie 7 i\mcc\. Z 67 klas/iorów po/osia>> 32. W listach ł ZSRR opisywano sposoby i metody walki /. religia: "Ścigają nas we własnych domach. Odbierają wiernym ich d/ieci. aby je wychować w alei/mię. Zamykają nas w więzieniach. Wywożą nas. W lagrach pozbawiają nas opieki lekarskiej. Więźniom konfiskuje się listy, w których wspomniane jest imię Boże... Jeżeli wierni gromadzą się w lasach, milicja szczuje nas psami."297

Na temat niemoralności i antyreligijności komunizmu Kościół wypowiadał się bardzo wcześnie. Mówił o tym już Leon XIII. Benedykt XV, papież okresu rewolucji w Rosji, wydał szereg dokumentów poddających ocenie doktrynę komunizmu, zwłaszcza w jej wersji bolszewickiej. W orędziu Benedykta XV, na temat czci św. Józefa, czytamy m.in.: "Stwierdzamy teraz z bólem, że obecnie publiczne obyczaje są o wiele gorsze i więcej zepsute, niż dawniej, i że stad tak /wana kwestia społeczna do lego stopnia się /aoslr/yla, że gro/i katastrofa nie do naprawienia. W głowach i sercach wszystkich rewolucyjnych klas pokutuje myśl o jakiejś bliskiej republice światowej, która ma się opierać na be/w/ględncj równości ludzności i wspólności dóbr, a gdzie nie ma być żadnej różnicy naro­dowościowej ani zwierzchności ojca nad dzieckiem, ni państwa nad obywatelem, ni Boga nad ludzkością, w która taką społeczność się zawiąże".298


291 H. Glass. Obron* Polski przed bolszewizmem, Płock 1928: S. Podoleriski, Rodzina w Sowietach,
Kraków, brw., seria: "Komunizm bez maski", nr 3. Por. J. M. Bocheński. Marskizm - leninizm,
nauka czy wiara?, wyd. Antyk, Lublin 1988, s. 88 - 90. l

292 P. Stopniałe, dz. cyt.. s. 44; por. G. J. Pelica, Sowiety w walce z Bogiem, Gazeta Polska, nr 16 (40), 21 kwietnia 1994.S. 8-9.

293 Kościół na Litwie, wyd. Głosy, Poznali 1985, s. 8.

294 J. Mackiewkz, dz. cyt., s. 205.

295 S. Labo, dz. cyt., s. 205.

296 S. Labo, dz. cyt., s. 207 - 208.

297 M. Johns, Siedemdziesiąt lat zła, W: Sowietskij Sojuz, Nowy Jork 1988, s. 49 - 50.

298 R., Kościół katolicki wobec nowoczesnych błędów społecznych, Przegląd Społeczny, R. 3: 192171922, s. 334.


126

127


Szereg dokumentów na temat zagrożeń komunizmu ogłosił również Pius XI. W 1930 r., w święto Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny, czyli 2 lutego, j wystosował on do kard. Pompili'ego list, w którym ostro zaprotestował przeciw j prześladowaniom religii, Kościoła, duchowieństwa i wiernych, w Rosji bolsze- ! wickiej oraz wezwał cały świat chrześcijański do podjęcia krucjaty modlitwy j w intencji o nawrócenie Rosji, Pius XI osobiście przewodniczył mszy świętej,; odprawionej w tej intencj i 19 marca tegoż roku, w bazylice św. Piotra. Zaś 30 czerwca 1930 r. Ojciec Święty zarządził, by modlitwy po każdej cichej mszy świętej, były ] zawsze ofiarowane w intencji Rosji, "jęczącej w bolszewickiej tyranii".

Zasadniczy wykład na temat duchowych zagrożeń jednostki i całych społe-c/cńMw. które wiążą sic / ideologia komunistyczna, przeprowadził Pius XI w encyklice "O bezbożnym komuni/mic" ("Divini Redemptoris"). Do podstawo­wych zagrożeń komunizmu dla religijnego i moralnego rozwoju c/k wieka encykli­ka zaliczała: pozbawienie czJowieka wolności, która jest duchowa podstawą

wsAstkich norm życiowych, zabranie mu jego własnej uodności oraz odebranie

- vmi
jednostce, a przyznanie społeczeństwu, wszelkich "praw przyrodzonych*.

Encyklika orzekła, że zarówno celów, jak i sposobów ich realizacji, propo­nowanych przez komunizm, nic da sic pogodzić z nauczaniem ewangelicznym Ocena komunizmu jest w encyklice jednoznaczna i nie pozostawia żadnych wątpliwości: "Komunizm jest zły w samej istocie swojej i w żadnej dziedzinie nie : może z nim współpracować ten, kto pragnie chrześcijańską ocalić cywilizację. Ci zaś, którzy przez komunizm oszukani przyczyniają się do jego zwycięstwa w i swojej ojczyźnie, staną się pierwszymi ofiarami swego błędu" (DR, 58). Papież j rozróżniał, przy dokonywaniu tych ocen, miedzy ludami i narodami wchodzący­mi w skład Związku Radzieckiego, które pocieszał i podtrzymywał na duchu, a samym systemem komunistycznym, jego twórcami i realizatorami, których oskarżał o świadome wyrządzenie ogromnego zła społecznego. W encyklice czytamy leż m. in.: "Gdziekolwiek komunizm zdołał się. zagnieździć i dojść do władzy (...), tam wszelkimi środkami, jak to sam przyznaje , dążył do tego żeby doszczętnie zniszczyć podstawy religii i cywilizacji chrześcijańskiej i nawet pa­mięć o nich wygasić w sercach ludzi, a zwłaszcza młodzieży. Biskupowi kapłanów wydalał z kraju, skazywał na katorgi, rozstrzeliwał i w nieludzki sposób mordo­wał: świeckich podejrzanych o obronę religii prześladował i uważał za wrogów, wlókł przed sądy i do więzienia" (DR, 19). W soborowej konstytucji o Kościele w świecie współczesnym, "Gaudium et Spes", odnotowano: "Zwolennicy tej doktryny (ateizm usystematyzowany), gdy dochodzą do rządów w państwie,

gwałtownie zwalczają religię, szerzą ateizm przy stosowaniu, zwłaszcza w wycho­waniu młodzieży, również tych środków nacisku, którymi rozporządza władza publiczna" (GS, 20). W innym dokumencie sosborowym, w deklaracji o wolności religijnej "Dignitatis humanum", czytamy: "Niegodziwie postępuje władza pub­liczna, jeśli za pomocą siły albo strachu, albo innych środków chce narzucić obywatelom wyznawanie albo odrzucenie jakiejkolwiek religii, albo przeszko­dzić komukolwiek we wstąpieniu do wspólnoty religijnej albo w opuszczeniu jej. Tym bardziej wykracza się przeciwko woli Bożej oraz świętym prawom osoby i rodziny narodów, kiedy w jakikolwiek sposób używa się siły w celu zniszczenia albo ograniczenia religii czy to w całej ludzkości, czy w którymś kraju albo w określonej grupie ludzi" (DH. 6).

Jan Paweł II w swej pierwszej encyklice "Redemtor hominis" przypominał: "Ograniczenie wolności religijnej osób i wspólnot nie tylko jest bolesnym do­świadczeniem tychże osób i wspólnot, ale nade wszystko godzi w sama godność człowieka, niezależnie od wyznawanej religii czy też światopoglądu. Godności człowieka, jego obiektyw nym uprawnieniom sprzeciwia sic ograniczenie wolno­ści religijnej, jej naruszanie" (RH, 17).

kard. Karol Wojtyła

'Módlmy się więc o Ojczyznę, widząc całą jej przeszłość. Prze­szłość wielką i trudną, przeszłość, która całym pokoleniom wyciska łzy. (...) Nie oderwiemy się od tej przeszłości! Ona jest treścią naszej tożsamości także i dzisiaj! Chcemy, ażeby nasza młodzież poznawała całą prawdę o dziejach narodu. Chcemy, ażeby dziedzictwo polskiej kultury bez żadnej dewiacji było przekazywane coraz to nowym pokoleniom Polaków. Naród żyje prawdą o sobie. Ma prawo do prawdy o sobie! l tę prawdę na nowo zdobywać!

Kraków, 25 maja 1978

Ks. Karol Wojtyła, Biskup - Metropolita - Kardynał. Kazania 1962-1978 (ze wstępem Andrzeja Bardeckiego, Kraków 1979, s. 353.


299 K.. Jak walczą obecnie bolszewicy z religią?, Przegląd Społeczny, R. 11:1930, nr 12, s. 475.

300 Pius XI, Drvini Redemptoris, Kraków 1984, s. 11 -12.


129

128


16. PSEUDORELIGIA

Młody Karol Marks w swej pracy maturalnej pt. "Zjednocznie wiernych w Chrystusie" (J 15, l - 4) pisał: "Pozostawajcie w jedności z Chrtystusem, w najserdeczniejszej, żywej społeczności przeniknięci miłością Chrystusową. Miej­cie serca otwarte dla braci, z którymi Jezus łączy nas głęboką miłością, za których sam się ofiarował (...). Życie z Jezusem inspiruje dążenie do poznania głębi wied/y, prawdziwą miłość i braterstwo, czyniąc go piękniejszym i wznioślej-

s/ym".

Na jego świadectwie ukończenia gimnazjum, w rubryce "wychowanie religij- j nc", napisano: "Znajomość wiary Chrystusowej i zasad moralnych jest jasna i budująca. Orientuje się równie/ w historii Kościoła".

Biografowie wykryli jednak pewne o/.naki kryzysu religijnego w okresie 16 j lub 17 roku żyda Marksa. W c/asie studiów napisał on wiers/. w którym j stwierdza: "Pragnę mścić się nad Tym, co wysoko panuje". W "Ro/pac/liwej Modlitwie" pisze on:

"Tron wybudować pragnę koszmarny,

Z lodowym szczytem, groźną wzniosłością.

Nieludzko posępny, śmiercionośny, czarny,

Bastion rażący zdradą i boleścią.

A kto nań spojrzy oczyma zdrowymi

Stanie się głuchy i śmiertelnie blady

i ślepy. Groza śmierci i zagłady,

gr/ebia mu s/częścic w lodowatej ziemi". W jednoaktówce "Oulanem" (skiwo to powstało przez przestawienie głosek imienia Jezus - Emmanucl, używane jest w czarnej magii), napisał: "Chciwa czeluść mię chwyta, wsysa w głąb ciemności. Ty toniesz w tej otchłani - ja idę za tobą. Śmieję się! Towarzyszu, chodź ze mną do grobu" (Druga scena). Dramat ten powstał, gdy Marks miał 19 lat. W tym też czasie napisał w liście do swego] ojca: "Spadła zasłona, zerwała wszystko, co dotychczas było święte; teraz muszą być ustawieni bogowie".

Ojciec Karola był gorącym wielbicielem filozofii francuskiego Oświecenia, został liberałem po przyłączeniu Nadrenii do Prus. Dał się ochrzcić, wraz z żoną i dziećmi, gdyż przynależność do religii państwowej była korzystna dla uzyskania, awansu zawodowego. W swych Ustach do syna bronił religii, jako fundamenta

wszelkiego porządku moralnego i stwierdzał, że mimo wszystko wiara w Boga nie może być tak bardzo absurdalna skoro wielcy ludzie byli ludźmi wierzącymi. W latach 1839 • 1841 Karol Marks napisał rozprawę "Różnica między demokra­tyczną a epikurejską filozofią przyrody", w której porównuje się z Prometeu-szem: 'Jednym słowem nienawidzę wszystkich i każdego boga".

Jako redaktor "Gazety Reńskiej" Marks był wrogiem socjalizmu. W jednym / artykułów pisał, że "Gazeta Reńska" - "nie zawsze przyznaje ideom komunisty­cznym w ich aktualnej postaci teoretyczną słuszność, nic uznaje i nic życzy sobie ich urzeczywistnienia, nie widzi takich możliwości". Młodego Marksa z ideami M>cjalizmu zapoznał, i znacznie przyc/ynil się do ich przyjęcia przez niego. Mojżesz Hess, który 2 września 1X41 r. pisał z Kolonii do Bertolda Aucrbacha: Dr Marks, to jest imię mojego bożka. Jest on jeszcze całkiem młodym człowie­kiem, najwyższej 24-lctnim. On zada ostateczny cios średniowiecznej religii i polityce. Łączy najgłębszą powagą filozoficzna z ciętym dowcipem."

Arnold Kunzli w książce pt. "Karol Marks. Psychogralia" (Zurych 1%6) opisał szczegółowo dość nieuporządkowane życie osobiste Karola Marksa. Apo­stoł komunizmu doprowadził dwie swoje córki i zięcia do samobójstwa. Córka Laura poślubiona przez socjalistę, Laforguc. opuściła swoje dzieci, poc/ym wraz z mężem popełniła samobójstwo. Córka Eleonora i jej mąż również, zdecydowali odebrać sobie życie. Ona zginęła. Mąż w ostatniej chwili wycofał się.

8 marca 1855 r., po śmierci swego stryja, Marks pisał do Engelsa: "Szczęśliwe wydarzenie. Wczoraj otrzymaliśmy zawiadowmienie o śmierci 90-letniego stryja mojej żony. Powinna ona odziedziczyć około 100 funtów, a nawet więcej, o ile stary pies nie zapisał swoich pieniędzy kobiecie, która zarządza jego domem". W grudniu 1863 roku pisał do Engelsa: "Przed dwoma godzinami przyszedł telegram, który donosi, że zmarła moja matka. Los musiał odebrać jednego członku rodzinie. Ja byłem już jedną nogą w grobie. W każdym przypadku byłem hardziej potrzebny niż stara kobieta. Muszę udać się do Tcwiru w sprawie spadku".

Fakty te świadczą o osobowości Karola Marksa. Skrępowany swym żydo­wskim pochodzeniem, upokorzony oportunistycznym nawróceniem ojca, iden­tyfikował się z całą ludzkością, która postrzegał jako upokorzoną i "wy­alienowaną" ze swej istoty. Wzywał do walki o obalenie w pierwszym rzędzie alienacji ekonomicznej, lecz wyraźnie wynika z korespondencji, że Marks dal pierwszeństwo ekonomii dlatego, że masy nie były jeszcze dość oświecone, by walczyć z podstawową alienacją - religijną. W religii widział nadbudowę ideolo-

301 G. Marczenko, Kimjeslei?, bmwyd i r., s. 3-20.


131

130


giczną warunków ekonomicznych. Wraz z obaleniem kapitalistycznego systemu ekonomicznego rewolucja powinna zadać śmiertelny cios chrześcijaństwu.

Marks był ateistą bardziej z powodów psychologicznych i afektywnych, niźli z przekonania racjonalistycznego. "Prawdziwe szczęście świata - pisał - wymaga, by religia została stłumiona, bo szczęście, które daje ludowi, jest tylko 'iluzory­czne'". Przed śmiercią, 20 V1882 r., pisał do Engelsa: "Jak niepotrzebne i puste jest życic, a jednocześnie jak bardzo pożądane".

Podobną, osobistą nienawiścią do religii odznaczali się inni twórcy komuni­zmu. Engels, wraz z Marksem, wzywał w "Manifeście komunistycznym" do "usunięcia wszystkich religii i morałów". Lenin pisał w 1905 r., że religia jest "gatunkiem /lej wódki duchowej, w klórej niewolnicy kapitału topią swe lud/kic byty i żądania zmiany, dla egzystencji, która jest tak mało godna dla człowieka". Jes/c/e wvra/nicjsza była nienawiść do religii u Stalina - byłego seminarzysty /Tyflisu.*'2

Marksizm - leninizm wywierał na r/esze lud/i niezwykły wpływ. Leon Krucz-kowski pisał, xc "socjalizm jest wiara, która czyni ludzi lepszymi, gdyż w/nosi ich ponad nich samych i wska/uje im cele ponad osobiste1'.

Wd/icjach Rosji wykształcił się nawet specyficzny "światopogląd". "Świato­poglądem tym była Rosja. Święta Rosja nic legenda i nie metafora. Istniała realnie". Dążyła do ideału Królestwa Bożego zarówno za pośrednictwem Cerk­wi, jak Państwa, zespalając je w idei wielkiej, początkowo rosyjskiej, a później także światowej teokracji. Rewolucja urzeczywistniała syntezę idei i działania. Idea miała ukierunkować działanie, lecz został przez nie unicestwiona. Prze-

OjM

kształciła się w mrzonkę. Pozostało odarte z idei działanie.

Bardzo interesującym wnioskiem, płynącym z analizy życia społecznego pierwszego państwa komunistycznego, była teza o powstaniu w Rosji Sowieckiej ''nowej" religii, która byłaby syntezą aleizmu i religii. Ów "aleizm religijny" był próba budowy pseudoreligii, hę/ pojęcia Boga, w klórej bóstwem stawała się materia, ludzkość, nowa sztuka, kultura fizyczna czy też miłość zmysłowa.105

J uż Trocki mówił, że komunizm odebrał ludziom religię, a w zamian niczego nie zaoferował. Po pewnym czasie jednak w Rosji Sowieckiej doszło do wykry­stalizowania się komunizmu jako formy pseudoreligii. Treści, idee, symbole i znaki komunistyczne zostały "ubóstwione". Jak słus/.nie zauważono: "Dzieła Lenina stały się biblią bolszewizmu, słowa jego cytuje się jak ewangelię. Obraz jego spotyka się na miejscach, gdzie przedtem chłopi czynili liczne znaki krzyża

302 G. Marczenko. dz. cyt., s. 21-31.

303 L. Kniczkowski, Dlaczego jestem socjalistą?, Warszawa 1938, s. 8.

304 W. N. Murawiow, Zew plemienia, W: De profundis, wyd. NÓW, Warszawa 1988, s. 158 -167.

305 F. Sawicki, Aleizm religijny, Przegląd Powszechny, R. 47:1930, T. 187, s. 90 -103.

przed Bogarodzicą. Kto nie wyznaje jego teorii, tego uważa się za heretyka i prześladuje się go zaciekle w imię nieomylnego leninizmu. Dwa miliony rubli w czasie, kiedy lud cierpi nędzę, przeznaczono na rozpowszechnienie tego kultu, na wydanie jego dzieł, a już cała biblioteka opisuje wszystkie ślady jego życia. Toteż znany korespondent angielski, Lancelot Lawton, wróciwszy z Moskwy, potwierdził powszechność Leninowego kultu oświadczając: To jest więcej niż kanonizacja, to już wysiłek w kierunku deiflkacji (ubóstwienia)". **

System wierzeń i twierdzeń zawartych w marksizmie-lcninizmic stał się świecką religią społeczeństw komunistycznych. Historia, proletariat, partia lub najwyżsi przywódcy funkcjonowali jako równoważni pojęciu bóstwa lub święto­ści. Utwory Marksa. Engelsa czy Lenina siały się "uświęconymi" tekstami, na których opierać się powinien komunistyczny system społeczny. Charakterysty­czna jest cześć, jaka otoczono doczesne s/czatki Lenina, i prze/ pewien c/as Stalina, spoczywające w mauzoleum na Placu Czerwonym. Porównywalny kult można znaleźć tylko w religijnej c/ci świętych.

Komunizm wprowadził nowe święta świecku.: l Maja. 7 listopada, urod/iny Lenina. Tak/e t/w. czerwone kąciki / podobiznami pr/ywódców, wywics/anc hasła is/tandary pr/ypominaly dekoracje kaplic/ck. Organi/owanc h\l\ wie­ce i manifestacje, w czasie których tłumy wysłuchiwały pr/cmów icrt i pouczeń przywódcy. Wszystko to należy do pseudoreligijnych objawów komunistyczny-cznego systemu.

Dużą rolę w tworzeniu marksistowskiej pseudoreligii odgrywała świecka obrzędowość, która miała zastąpić uroczyste, religijne chwile w życiu człowieka. W NRD kultywowano obrzęd zwany Jugendweihe ("pasowanie na młodzika"). Termin "die Wieihe" oznacza wyświęcenie, poświęcenie i jest związany z języ­kiem religijnym. Dzieci poddawano Jugendweihe, gdy osięgnęly 15 rok życia. Dla ewangelików jest li) rok konfirmacji. Ceremonia była poprzedzona godzi­nami przygotowań, t/w. Jugendweihesiudc. pr/ez okres pól roku. W c/asie tych lekcji młodzież dowiadywała się o obowiązkach dorosłego obywatela wobec socjalistycznej ojczyzny. Po odegraniu hymnu młodzież składała przysięgę na wierność socjalistycznej ojczyźnie, a dyrektor szkoły wręczał odpowiednio do­brane ideologiczne książki. Następnie mkxJ/i otrzymywali pamiątkowe dyplomy. W 1978 r. Rada Państwa Bułgarskiej Republiki Ludowej przyjęła "podsta­wowe kierunki rozwoju i doskonalenia obchodzenia świąt i organizowania obrzędów". U źródeł tego dokumentu leżało przekonanie, że świeckie obrzędy,

306 Za: N. Cieszyński, Rewolucyjny sfinks w obliczu religii. Prąd, R. 14: 1926. nr 3. s. 152; A. Palmieri, L'Europa orientale, Roma, 30 IV 1925. s. 242 nn: F. A. Ossendowski. Cień ponurego Wschodu. Za kulisami życia rosyjskiego. Warszawa 1923. s. 143.

307 P. Hoilander, Ideologia, W: Sowietskij Sojuz, Nowy Jork 1988, s. 91 - 94.


132

133


takie jak ślub czy uroczyste nadanie imienia dziecku, powinny mieć przebieg i oprawę konkurującą z tym, co może zaoferować ceremonia cerkiewna. Pod­kreślono, że należy unikać pośpiechu, formalizmu, narzucania decyzji drogą administracyjną. Planowano wprowadzenie specjalnego obrzędu polegającego na wręczeniu 16-latkom dowodów osobistych.

W działalności światopoglądowej komunistów polskich istotną rolę odegrały , organizacje i stowarzyszenia polityczne. Polska Zjednoczona Panią Robotni­cza, kierując się nauką marksizmu - leninizmu, podkreślała w swej działalności ogromną rolę zadań ideowo - wychowawczych. Podobnie czyniły organizacje młodzieżowe: Związek Młodzieży Socjalistycznej, Socjalistyczny Związek Mło­dzieży Wiejskiej. Związek Harcerstwa Polskiego, Socjalistyczny Związek Stu- i domów Polskich, Koła Socjalistyczne Młodzieży Wojskowej. "Spotkanie z wie- d/ą religioznawczą" dokonywało się tak/e w ramach Kół Młodego Racjonali- < zatora (przy ZMS), w Studenckich Ośrodkach Dyskusyjnych, a na wsi na Mło­dzieżowych Uniwersytetach Kultury Świeckiej.

Praca la miała doprowadzić do zrozumienia pr/e/ s/erokic kręgi społeczeń­stwa, że "jedynie socjalistyczna koncepcja świeckości wychowania jest pozbawio- i na wszelkich ukrytych i jawnych elementów religijnych, świadomych i nicświa- j domych zapożyczeń i uzależnień od religii" (M. Kozakicwicz).

W tej działalności istotną rolę odegrały "obiektywne, naukowe badania" j prowadzone przez "pracowników naukowych" skupionych w Polskim Towarzy- j stwie Religioznawczym. Ideę "człowieka oświeconego" realizowało Towarzy-j stwo Wiedzy Powszechnej poprzez prelekcje, studia oświatowe, pracę klubów j oraz uniwersytetów powszechnych.

Organizacją wolnomyślicielską, która odegrała w Polsce Ludowej bardzo] ważną rolę, było, powstałe w 1969 r., Towarzystwo Krzewienia Kultury Świeckiej j (TKKŚ). Połączyło ono istniejące wcześniej, jeszcze w latach stalinowskich,] Towarzystwo Szkoły Świeckiej (1957- 1969), skupiające okok>25()tys. członków] - wcześniej działające jako Stowarzyszenie Myśli Wolnej w Polsce (1945 -1951)1 oraz Stowarzyszenie Ateistów i Wolnomyślicieli - skupiające około 40 tyś.f członków (działał w nim aktywnie m.in. Leszek Kołakowski). Podstawowym] celem TKKŚ była szeroka działalność światopoglądowa, "kształtowanie człowie-j ka aktywnego, rozumowo i uczuciowo związnanego z socjalizmem". Głównymi] formami pracy towarzystwa było organizowanie odczytów, uniwersytetów po-j wszechnych, szkolenia aktywu laickiego, organizowanie sesji i konferencji na-] ukowych, propagowanie świeckiej obrzędowości.

W Polsce Ludowej wprowadzono kilka nowych grup świąt, pośród których] można wymienić:

- święta o charakterze ogólnopaństwowym. l Maja (Pracy), 22 Lipca (Nie­podległości), rocznica Rewolucji Październikowej (7 XI);

- święta o charakterze spoteczno-rodzinnym: Międzynarodowy Dzień Dzie­cka (l VI), Międzynarodowy Dzień Kobiet (8 III), Dzień Matki (26 V);

- święta zawodowe: Dzień Stoczniowca i Święto Marynarki Wojennej (26 VI), Święto Ludowe (Dożynki), Dzień Wojska Polskiego (12 X), Dni Straży Pożarnej (wyparły obchody ku czci św. Floriana - patrona straża­ków), Święto Górników - "Barbórka" (dzień św. Barbary został przepojo­ny treściami świeckimi), itd.

W sferze eksperymentów i dyskusji po/ostała sprawa form obrzędowości świeckiej /wiązanej z ważnymi wydarzeniami w życiu rodzinnym: narodzinami dziecka, zawarciem związku małżeńskiego i zgonem. Do Urzędów Stanu Cywil­nego wprowadzono reprezentacyjne stroje, wyposażenie lokali, zaopatrzono je w nagrania okolicznościowych utworów muzycznych i opracowano instrukcję omawiającą czynności związane z obrzędem zawarcia związku małżeńskiego. Podobne ceremonie przewidywano dla uroczystości nadania dziecku imienia ("chrztu"), odebrania dowodu osobistego (pseudobicrzmowanic), jubileuszu małżeńskiego itd.

Działalność TKKŚ była dotowana przez państwo. Towarzystwo dysponowało tygodnikiem "Argumenty"; dwutygodnikami: "Fakty i Myśli" oraz Wychowanie"; dwumiesięcznikiem "Cztowiek i Światopogląd" oraz kwartalnikiem "Biuletyn Informacyjny". W1974 r. zrzeszało 308 320 członków pracujących w 381 oddzia­łach powiatowych i 13 869 kołach.308

IV Plenum Zarządu Głównego Towarzystwa Krzewienia Kultury Świeckiej, poświęcone obrzędom i obyczajom świeckim, stwierdzało m.in.: "obrzędy świec­kie cieszą się poparciem i uznaniem społeczeństwa, pełniąc pozytywna funkcję w dziele wychowania socjalistycznego, a zwłaszcza pogłębienia humanistycznych stosunków międzyludzkich, integrowania społeczeństwa, utrwalania lądu społe-

* *" łlHJ

cznego i kształtowania świeckiej, socjalistycznej kultury naszego narodu..."'

W opowiadaniu "Tragedia na Żiżkowie" Ola Filipa znajduje się wierny opis "świeckiego" ślubu: "22 XII 1985 r. w Pałacu Ślubów na Żiżkowie odbyła się wspaniała uroczystość. Odegrano 'Marsza weselnego' i 'Międzynarodówkę', panna młoda roniła łzy ze wzruzenia, zaś Josef Kolous podziękował partii i rządowi, a zwłaszcza obecnym na ślubie towarzyszom z SB, że przyczynili się do jego szczęścia u boku ukochanej małżonki.

308 A. Zwoiiński, Ateiści. Sny o wielkości, Kraków 1995, s. 68 - 71.

309 Obrzędy świeckie, Spotkania, R. 1980, nr 11, s. 123 -128.

310 O. Filip, Tragedia na Żiżkowie, W: Brulion, Kraków, R. 1989, nr 9, s. 100.


135

134


17.

Pius XI, w encyklice "Divini Redemptoris", zauważył, że "po raz pierwszy w dziejach ludzkości jesteśmy świadkami starannie i planowo przygotowanego buntu przeciw 'wszystkiemu co zowią Bogiem' (2 Tes, 2,4). Bo komunizm jest z natury antyreligijny i uważa religię za 'opium dla ludzi', ponieważ nauka jej głosząca życie pozagrobowe, odciąża oczy proletariatu od nowego przyszłego raju sowieckiego, który na ziemi należy zbudować* (DR, 22).

Przejęcie języka religijnego i stosowanie go w nauce marksistowskiej uczy­niło z niej pseudoreligię, lecz nie uchroniło przed bankructwem. Wciąż jednak niejasna jest odpowiedź na pytanie o zasadniczą przyczynę tak radykalnie anty-religijncgo charakteru komuni/mu.

Timothy Garton ASH (ur. 1955)

"Trudno w Europie Wschodniej o społeczeństwo mniej gotowe dobrowolnie przyjąć radziecki socjalizm, narzucony rosyjskimi bag­netami. Radziecki socjalizm nie startował w Polsce od zera; zaczął się od wielkiego obciążenia politycznego i moralnego. Sam Stalin twier­dził, że wprowadzać komunizm w Polsce, to tak jak siodłać krowę: Polacy twierdzili, że to tak jak ujarzmiać ogiera. Ten podstawowy, historyczny opór i to niedopasowanie stanowią główne powody pol­skiego buntu przeciwko Jałcie i przeciwko radzieckiemu socjalizmowi w 1980 roku. Przez trzydzieści pięć lat władcy komunistyczni usiłowali albo zmusić ogiera do przyjęcia jarzma, albo urobić sobie siodło do krowy. Należało oczekiwać, że im się to nie powiedzie (...).'

Tomothy Garton Ash, Polska rewolucja: Solidarność. Warszawa, X11967, wyd. Most s. 4.

MORALNOŚĆ KOMUNISTYCZNA

Moralny aspekt komunizmu był źródłem jego siły. Moralność zawsze bar­dziej przemawia do ludzi niż zawile zasady materializmu historycznego czy dialektycznego. W czasach Marksa wielu poddawało krytyce postępowanie wła­ścicieli fabryk, kapitalistów i finansistów. Krytyka ta najczęściej sprowadzała się do formułowania naiwnych oskarżeń, frazesów, pomówień, które nicdy nic wnikały w mechani/m niesprawiedliwości społecznej i Mrukiury ekonomicznej. Marks był jednym / pierwszych, który próbował poddać naukowej analizie przyczyny isiniejącego sianu rzeczy. Był on tym, klóry w rozważaniach wyszedł poza eiyczny wymiar oceny i diagnozy rzeczywistości umiejscawiając etykę v\ "nadbudowie stosunków społcc/no-ckonotnicznych". Twierdzenie Marksa było proste: to nie etyka /mienia świat, lecz zmieniony świni doprowadza do /miany ejyki. '

Wśród wielu intcrprclalorów teorii Marksa, znaczące są dwa spojr/enia na marksizm i jego związki z etyką: pierwsze za podstawę oceny bierze tezę Marksa, że etyka jest "nadbudową" stosunków społecznych, jest więc zmienna, relatywna w stosunku do- interesu klasowego, drugie - widzi w marksizmie etyczny bunt przeciwko wyzyskowi pracy i znajduje dla tego buntu głębokie uzasadnienie.

Oba stanowiska znajdują potwierdzenie w tekstach Marksa. "... Etyka to burżuazyjny przesąd. Komuniści nie głoszą w ogóle żadnych zasad moralnych" -pisali Marks i Engels. Tradycyjne wartości etyczne komunizm zastąpiła skon­struowana przez nich wizja świetlanej przyszłości komunistycznej, w imię której można i należy poświęcić życie jednostki. W lej koncepcji brak jest takich wartości, jak np. wolności, gdyż "pierwszym krokiem w rewolucji robotniczej powinno być zwalczenie demokracji" - głosi "Manifest komunistyczny". Wśród innych postulatów jest m.in. żądanie "jednakowego przymusu dla wszystkich" oraz "utworzenia armii przemysłowych, zwłaszcza w rolnictwie".M2

Engels pisał w "Anty-Duhring": "Dotychczasowa teoria moralności jest wy­tworem każdorazowej sytuacji ekonomicznej społeczeństwa. A że społeczeń­stwo rozwijało się dotąd poprzez przeciwieństwa klasowe, moralność była zawsze moralnością klasową; albo usprawiedliwiała panowanie i interesy klasy


311 J. Tischner, Filozofia chrześcijańska w dialogu z marksizmem, Kraków 1979, s. 33.

312 M. Ciesielczyk, Bilans 70 lat komunizmu w ZSRR, mszp., s. l - 2.


137

136


panującej, albo też - gdy klasa uciśniona wzrosła dostatecznie w siłę - wyrażała bunt przeciw temu panowaniu i interesy przyszłości uciskanych."313

Lenin sprzeciwił się twierdzeniom, że komuniści negują wszelką moralność. Pisał: "czy istnieje etyka komunistyczna? Oczywiście, że istnieje. Często przed­stawia się sprawę w ten sposób, że nie mamy własnej moralności, i bardzo często burżuazja oskarża nas o to, że my, komuniści, negujemy wszelką moralność. Jest to metoda fałszowania pojęć.... Wszelką etykę wysnutą z pojęć o czymś pozalu-dzkim, pozaklasowym - negujemy. Powiadamy, że jest to oszustwo, że jest to łgarstwo oraz zaśmiecanie umysłów robotników i chłopów w interesie obszarni­ków i kapitalistów... Powiadamy: etyka jest to, co służy zburzeniu dawnego społeczeństwa, opancgo na wyzysku oraz /jednoczeniu wszystkich ludzi pracy wokół proletariatu budującego nowe społeczeństwa komunistów". M

Etyka jest "nadbudowa stosunków społcczno-ekonomicznych". Jest od nich zależna i przez nie uwarunkowana. Wymienia się kilka czynników warunkują­cych moralność. Należą do nich m.in. warunki materialne, i po/iom życia społeczeństwa, indywidualne przekonania moralne, całokształt doświadczeń społecznych, wychowanie społeczne, tradycja moralna, system instytucji społe-c/n\ch. walory intelektualne i moralne jednostek, itp.

Dla marksistów wysuwanie problemu ludzkiego szczęścia ziemskiego, god­ności człowieka, "dumy z doskonalenia człowieczego świata przez ludzi i dla ludzi" jest konsekwencją materialistycznego poglądu na miejsce i rolę człowieka w świecie.316

Pomimo jednak wzniosłych humanistycznych haseł "rewolucja żywiła (...) cyniczną pogardę wobec myśli i godności ludzkiej".317

Główną przyczyną zła, w marksistowskich rozważaniach etycznych, jest pry­watna własność środków produkcji. Z niej biorą się wszystkie inne zła i nieludzki byt. Komunizm leninowski skonstruował bardzo prostą definicje, dobra: dobrem jesi to. co przyczynia się do "zniszczenia kapitalizmu" i do "budowy socjalizmu". Tę definicje, można znaleźć już w "katechizmach rewolucjonisty" Bakunina, Nieczajewa i w dziełach Tkaczowa. Klasyczną formę nadal jej Lenin w przemó­wieniu "O zasadach związków młodzieży", wygłoszonym 2 X 1920 r. Została ona następnie przyjęta przez Trockiego, Stalina i ich następców. Wynika z niej, że jest dobrem, a nie złem, zabijać ludzi, jeśli tylko jest to zgodne z kierunkiem

313 F. Engels, Aniy-Duhring, Warszawa 1956, s. 104.

314 W. I. l^nin. Zadania związków młodzieży, W: Dzieła, T. 31, Warszawa 1959, s. 291 - 294.

315 M. Michalik, Moralność i ekonomika, Warszawa 1973, s. 42 - 69.

316 H. Maślińska, Marksizm a etyka i moralność religijna, W: Podstawowe proMemy moralności chrześcijańskiej, Warsaawa 1975, s. 278.

317 S. L. Frank, De profundis, W: Zbiór rozpraw o rosyjskiej rewolucji, wyd. NÓW, Warszawa 1988, s. 220.

Historii wyznaczonym przez Partię. Nie mówiło się o "mordowaniu kułaków*, lecz o ich likwidacji jako klasy*. Pojęcie zbrodni zatraciło swój dotychczasowy sens.318

Takie rozumienie dobra i zła było powszechne i programowe w pierwszym kraju komunizmu. Pociągało za sobą także praktyczne skutki. 15111919 r. Lenin rozkazał, by "Czeka" brała spośród chłopów zakładników w tych rejonach, gdzie usuwanie śniegu z torów kolejowych "nie odbywa się należycie", zaś "jeśli śnieg nie zostanie usunięty, zakładników należy rozstrzelać". W 1920 roku w 'Dzie­cięcej chorobie lewicowości w komunizmie" Lenin pisał: "Aby doprowadzić robotę komunistyczną do końca musimy stosować wszelkie kombinacje, chwyty, metody nielegalne, wykręty i podstępy".

W słynnym przemówieniu z 2 X 1920 r., wyróżnił "etykę komunistyczną" w przeciwieństwie do "etyki burżuazyjnej". która głosiła, że etyka są przykazania boskie. Mówił: "My w Boga nie wierzymy. (...) Twierdzimy, że nasza moralność jest całkowicie podporządkowana interesom walki klasowej proletariatu. (...) Dla komunistów moralność polega wyląc/nic na ścisłej, jednolitej dyscyplinie i świadomej masowej walce przeciwko wyzyskiwaczom". Przyjęty \v 192<S r. kolejny kodeks małżeński i rodzinny niszczył-tradycyjne małżeństwo. Zarówno mąż, jak i żona, mogli rozwiązać związek nie informując o tym współmałżonka. Wystarczyło wysłać stosowną kartkę pocztową do urzędu stanu cywilnego. Mi-chaił Kolcom pisał w "Prawdzie": "Rozwód kosztuje teraz trzy ruble. Bez dodat­kowych formalności, wypełniania druków, wezwań do sądu. Nawet nie trzeba uprzedzić osoby, z którą człowiek się rozwodzi. Trudniej zaprenumerować czasopismo. (...) Za trzy ruble, dlaczego nie sprawić sobie przyjemności?" O owocach "nowej moralności" mówi Raport Brytyjskiego Kierownictwa Ope­racji Specjalnej (SOE - Special Operations Executive), z lutego 1945 r., który opisuje, jak armia radziecka w Polsce "grabi ludność miejscowa w sposób zastraszający, (...) kradnie żywność, zegarki, przedmioty wartościowe, gwałci kobiety."3'9

- Człowiek mógł być wyzwolony od zła pr/e/ proletariat wolny od "grzechu pierworodnego" własności prywatnej dóbr produkcyjnych. W nieokreślonej przyszłości, kiedy powstanie społeczeństwo komunistyczne, nastąpić powinno ostateczne zniesienie wszelkich ziemskich cierpień, braków i niedoskonałości. Główną właściwością nowego ustroju miała być całkowita zgodność między społeczeństwem, a jednostką i między wszystkimi grupami w społeczeństwie, oraz nieograniczone możliwości zaspokajania wszelkich potrzeb osobistych.

318 A Besairan, Kwestia moralności, w: Miedzy sierpem a młotem, wyd. CDN, Warszawa 1987.S.310.

319 M. Johns, Siedemdziesiąt lat zła, W: Sowietskij Sojuz, Nowy Jork 1988, s. 24 - 25,39.


138

139


Marksizm traktował świat jako pole walki między specyficznie pojętym dobrem i złem, tj. między siłami historycznie postępowymi (panią komunistyczna) a ich przeciwnikami (kapitalistami, reakcjonistami).

W tej walce dopuszczalne były wszelkie metody i środki. W codziennej propagandzie najczęściej stosowanym środkiem było kłamstwo. Bazowało ono na kilku zasadniczych aksjomatach: błędy i kompromitacje, które mogą się zdarzyć w krajach realnego socjalizmu nie wynikały nigdy z Istoty panującego tam ustroju, lecz wyłącznie z odstępstw od niego. Zbrodnie komunizmu są niczym wobec zbrodni poprzednich systemów; źródła myśli rewolucyjnej i sam jej przebieg jest wolny od błędów późniejszego komunizmu.3 '

Prxcv specjalnie spreparowany system wychowania programowo kształtowa­no, zalecane w danym okresie rozwoju komunizmu, odpowiednie wzorce oso­bowe, kreowano nowy etyczny ideał człowiek:). Był to:

A. Rewolucjonista - dla Marksa rewolucyjna jest przede wszystkim klasa społeczna - proletariat. Gdy jednak zapowiadana rewolucja nie nadchodziła, ir/eba było łych. którzy natchnęliby robotników duchem rewolucji. Rewolucjo­nista to ktoś. kto nie urod/il się wprawdzie proletariuszem, ale dokonał "rewo­lucyjnej" pc/emiany wewnętrznej biorąc np. ud/ial w rewolucyjnym c/yjiic robotniczym. Uczestnictwo w rewolucji "oczyściło" go z winy niewłaściwego pochodzenia społecznego. Na tej drodze arystokratyczna młodzież mogła odnaleźć więź z uciskanym przez ich ojców proletariatem. Wielu z nich weszło później do naczelnych władz partii. Zwani byli "mistykami rewolucji".

B. Towarzysz pracy - wyrósł z potrzeby mobilizacji wszystkich do wytężonej pracy. Oznaczał więź między tymi, którzy pracowali, byli wyzyskiwani i w imię tych samych nadziei walczyli. Najgłębszy cios ideałowi towarzysza pracy zadał stalinowski kult "przodownika pracy", który wg słów Stalina "powołany jest do dokonania rewolucji w naszym przemyśle". Później ideał len przeszedł w ideał "racjonali/alora", który pomysłami usprawnia socjalistyczną produkcję. Jednak wraz z rozwojem rewolucji naukowo-technic/.nej i ten ideał okazał się nieprzy­datny, to błędy gospodarki tkwiły głębiej niźli docierała myśl racjonalizatorska - w samej koncepcji gospodarki uspołecznionej.

C. Przywódca, działacz społeczny - Seve pisał: "Kto chce konkretnie przeko­nać się, jakim będzie człowiek w ustroju komunistycznym, niech się przyjrzy przemianom, jakie już dziś na naszych oczach dokonują się w czołowym aktywie

320 P. Hollander, Ideologia, W: Sowietskij Sojuz, dz. cyt., s. 91 - 93.

321 P. Wierzbicki, Struktura kłamstwa, Warszawa 1986, s. 23 - 34.

nowoczesnego ruchu robotniczego i zastanowi się nad nim... życie walczące wydaje się zapowiedzią przyszłości osobowości ludzkiej.'322

Do cech człowieka, wzoru osobowego odpowiadającego "potrzebom epoki budownictwa socjalistycznego i wymaganiom humanizmu", należały cechy charakteryzujące "dobrego obywatela, budowniczego Polski Ludowej" (patrio­ta, internacjonalista, ideowiec, społecznie aktywny), cechy charaktcruzujące "dobrego człowieka" (prawy, szlachetny, przyjacielski, solidny) i cechy chara­kteryzujące'dobrego producenta" (rzetelna praca, sprawność organizacyjna, inicja­tywa, gospodarność, ochrona i pomnażanie majątku ogólnonarodowego).323

Praktyka codziennego życia społeczeństwa komunistycznego wskazywała na to. jak dalece /ostało zatarte w nim pojęcie dobra i zła. Już metody partyjnej działalności bolszewików przed rewolucją były moralnie dyskusyjne: "Napady na banki jeszcze przed uprawomocnieniem powszechnej ekspriopriacji kapitałów - teoretycznie nie są żadnym błędem, to jakby branie pożyczki od samych siebie, z przyszłości. (...) Zaczynali od napadów na kasy biletowe, na pociągi. A już pierwsze 2(H) tysięcy / Gruzji przeobra/ilo życie partii. A gdy jeszcze w 1907 r. zagarnęli w Berlinie / banku Mendelsona 155 milionów (Karno po drodze został aresztowany, nic udalo-się) - to ho. ho! Metoda ryzykowna. w każdym razie nic szarga opinii partii, tak jak kontakty ze sztabami obcych narodów."3"4

Deprawacja dosięgnęła także ofiary systemu. Sołżenicyn w "Archpelagu GU-Łag" rozważa: Trzeba być skazanym na dwadzieścia pięć lat za bezdurno, mieć na sobie cztery numerowane łaty, trzymać ręce zawsze za plecami, rano i wieczorem dawać się obmacywać przy rewizjji, za byle donos trafiać do bunkra, czuć, że wdeptują cię coraz głębiej w ziemię - aby stamtąd, z dna tego dołu, usłyszeć we wskazaniach wielkich humanistów tylko czczą gadaninę sytych wolniaków".325

Podobnie o moralnej deprawacji społeczeństwa komunistycznego mówi An-driej Amalrik: "Moralność chrześcijańska z jej pojęciami dobra i zła została doszczętnie wyparta ze świadomości narodu: usiłowano ja zastąpić 'moralnością klasowa', którą można sformułować mniej więcej tak: dobre jest to, czego w danym momencie potrzebuje władza. Jest rzeczą oczywistą, że laka moralność, a także zaszczepienie i rozniecenie antagonizmów klasowych i narodowych całkowicie zdemoralizowały społeczeństwo i pozbawiły je jakichkolwiek koniun­kturalnych kryteriów moralnych."326

322 J. Tischncr, Filozofia..., dz. cyt., s. 35 - 39.

323 M. Michalik. dz. cyt.. s. 126.

324 A. Sołżenicyn, Lenin w Zurychu, wyd. Oficyna Liberałów. Warszawa 1989, s. 103.

325 Tenże, Archipelag GUŁag, wyd. Pomost, Warszawa 1988, s. 225.

326 A. Amalrik, Czy związek sowiecki przetrwa do roku 19847, wyd. Wydawnictwo im. Konstytucji 3 Maja, Warszawa 1978, s. 24.


141

140


18.

Problem demoralizacji społeczeństwa zaczęły także dostrzegać oficjalne czynniki partyjne i państwowe. Na XXVI Zjeździe KPZR (1981) uchwalono listę wad społecznych, z którymi należy walczyć: "Należy użyć wszelkich środków organizacyjnych, finansowych i prawnych, aby szczelnie zamknąć wszystkie szczeliny przed nieróbstwem, łapownictwem, spekulacją , nielegalnymi docho­dami i wszelkimi zamachami na mienie socjalistyczne'. K. Czernienko wzywał do energicznej walki ze spekulacją, grabieżą mienia socjalistycznego, łapownic­twem, dorobkiewiczowstwem". Minister spraw wewnętrznych pouczał: "Wycho­wanie nowego człowieka jest ściśle związane z usunięciem takich antysocjalistycznych zjawisk jak pijaństwu, chuligaństwo, bumclanctwo, łapow­nictwo, spekulacja, grabież mienia socjalistycznego.1"

Etyc/nym rozważaniom marksisiów można postawić dwa zarzuty:

1. To etyka be/ sumienia - sumienie to pojecie nieznane Marksowi, Engel­sowi, współczesnym marksistom i komentatorom marksizmu. A "etyka be/ sumienia może wychować lud/i bc/. sumienia".

2. Prymat oceny polilyc/nej pr/cd etyczna - dla marksisiów pojęcia "błąd polityc/ny", "wypaczenie", "odejście od linii partii" lo naprawdę zbrodnia, terro-ry/m, malwersacje, kłamstwo. "

Encyklika "Divini Rcdemptoris" ue/y: "bolszewicki i be/bożny komunizm", chce być "jakoby nową ewangelią, jakoby ożywczą nowiną zbawienia i odkupie­nia ludzkości". Jest to system "pełny błędów i safizmatów, sprzeciwiający się tak objawieniu, jak i zdrowemu rozumowi, niszczący wszelki lad społeczny, podwa­żający jego podwaliny". Komunizm jest systemem pozbawionym wszelkich "ha­mulców wewnętrznych"", którymi są "prawa przyrodzone, wypisane w sercach ludzkich ręką Boga". "Jeżeli jednak w sercach ludzkich - poucza encyklika -gaśnie idea Boga, wtedy staczają się ludy nieuchronnie w najokrutniejsze barba­rzyństwo i całkowite rozprzężenie obyczajów" (DR, 14,21).

Winston S. Churchill (1874-1965)

Z przemówienia radiowego, 1 października 1939:

•Polska została najechana przez dwa wielkie mocarstwa, które utrzymywały ją w i niewoli przez sto pięćdziesiąt lat, ale nie były zdolne złamać ducha narodu polskiego. Bohaterska obrona Warszawy pokazała, że dusza Polski jest nie do zniszczenia, i że i podniesie się znów jak skala, która może być na jakiś czas zatopiona przez falę przypływu, ale która pozostanie zawsze skałą.'

W. S. Churchill, The second World War, 11. The Gathering Strom, wyd. Boston 1977,

327 M. Heller, Maszyna i Śrubki, Paryż 1988, s. 144.

328 J. Tischner, Filozofia..., dz. cyt., ś. 39 - 40.

PRACA

Słowo proletariat ma swoje źródło w słowie "prole" - dziecko. Nazwę "prole­tariat" otrzymała w starożytnym Rzymie grupa społeczna, która nie mając żadnej własności ruchomej, nie była obowiązana do płacenia podatków, ale działała dla dobra kraju. Określenie to zostało przypomniane pod koniec XVIII w., stoso­wano je do określania warstwy robotniczej głównie dlatego, /e małżeństwa robotnicze miary dużo dzieci i one właśnie podejmowały prace. Warstwa robot­nicza owych c/asów składała się głównie ze zuobożałych rzemieślników i z chłopów emigrujących do miast, utracili oni swą własność prywat na nieruchomą, stajać się proletariuszami. Jedyne co mogli zaoferować to praca, traktowana pr/ez nich samych jako towar do sprzedania.'*2''

Marksiści z pracy uczynili lemat wiodąc) w swych analizach sytuacji ekono­micznej proletariatu. W refleksji marksistowskiej nie traktuje się .pracy lud/kiej jako aktywności skierowanej wyłącznie ku przyrodzie. D/ielami pracy lud/kiej są przeobrażenia zastanego już świata, jego kultury materialnej, duchowej, jego struktur poznania i działania, zarówno więc podstaw materialnych społeczeń­stwa, jak i sfery nazywanej przez marksistów nadbudową.330

Praca, według marksistów, odegrała decydującą rolę w procesie ewolucji człowieka. F. Engels pisał: "Wpierw praca, a następnie wraz z nią, mowa - oto dwa główne bodźce, pod których wpływem mózg małp przekształcił się stopnio­wo w mózg ludzki (...) Wraz z rozwojem mózgu dokonał się równolegle rozwój jego najbliższych narzędzi - organów zmysłowych (...) Zwierzę wykorzystuje tylko otaczająca przyrodę i wywołuje w niej zmiany po prostu przez swa obe­cność, człowiek natomiast zmieniając przyrodę zmusza ja do służenia swoim celom, opanowuje ją. I to jest ostatnia istotna różnica między człowiekiem, a pozostałymi zwierzętami, i znowu praca spowodowała tę różnicę."331

Praca ludzka pozwala na pełne ujawnienie się i utrwalenie rodzajowej istoty człowieka. W warunkach kapitalizmu ten charakter pracy zostaje zupełnie

329 M. Poradowski, Wyzwolenie czy ujarzmienie?, Londyn 1987, s. 131.

330 E. Sajduk-Michnowska, Dialogowe przesłanki współdziałania katolików w Polsce, Warszawa 1989, s. 159.

331 F. Engels, Rola pracy w procesie uczłowieczenia małpy, w: K. Marks F. Engels, Dzieła wybrane, T. II, Warszawa 1949, s. 74 - 77.


143

142


zniweczony. Praca staje się coraz bardziej obca człowiekowi. Następuje proces wyobcowania, alienacji. '

Alienacja jest pojęciem związanym bezpośrednio z jednym z głównych pro­blemów analizy marksistowskiej, z wyzyskiem. Był on definiowany przez Marksa dwukrotnie i to odmiennie.

1. "Młody Marks* w nieukończonej rozprawie pt. "Rękopisy ekonomiczno -filozoficzne" z 1844 r., ogłoszonej dopiero w 1932 r. (w Polsce w 1958 r.), mówił o pracy wyzyskiwanej, wyalienowanej, jako o tej, która pozostaje w sprzeczności z istotą, naturą człowieka. Tym samym Marks przyjmował istnienie określonej antropologii. Założenie to pozostaje w sprzeczności z zasadniczą tezą marksi-zmu. że wszystko jest twor/ywcm dla pracy, również natura człowieka. W tekście zwanym "szósta tezą o Feuerbachu" (z "Tez o Feuerbachu" z 1X45 r.) czytamy, że "istota człowieka to nie abstrakcja tkwiąca w poszczególnej jednostce", lecz jest ona "w swojej rzeczywistości całokształtem stosunków społecznych". Marks obejmował wszystkie formy wyzysku pojęciem "alienacji", "wyobcowania". Wy­obcowanie to dla niego każda sytuacja, w której człowiek znajduje się "poza swa istotą", siaje sit; "obcy samemu sobie", w której to, jakim jest, przeciwstawia się temu. kim jest. Wymieniu kilka form wyobcowania:

a) alienacja przez produkt - "robotnik staje się towarem tym tańszym, im więcej towarów wytwarza";

b) alienacja przez sam rodzaj wykonywanej pracy - "praca jest dla robotnika czymś zewnętrznym, tzn. nie należy do jego istoty, wobec tego robotnik nie potwierdza się w swojej pracy, lecz zaprzecza, nie czuje się zadowolony, lecz nieszczęśliwy, nie rozwija swobodnie energii fizycznej i duchowej, lecz umartwia swe ciało i rujnuje się duchowo";

c) wyobcowanie z gatunku ludzkiego - "dochodzi do tego, że człowiek odczu­wa jako nieprzymuszone tylko swoje funkcje zwierzęce, jedzenie, picie i płodze­nie, co najwyżej jeszc/e mieszkanie, ubieranie się itp., i w swych funkcjach ludzkich czuje się tylko zwierzęciem. To, co zwierzęce, staje się ludzkie, a to, co ludzkie - zwierzęce". "

2. "Dojrzały Marks" - odwołuje się do podstawowych praw ekonomii polity­cznej. Według "Encyklopedii filozoficznej" (Lipsk 1975), wyzysk jest wynikiem faktu, że właściciel środków produkcji przywłaszcza sobie za darmo cudza pracę (wartość dodatkową, a czasami i część wartości właściwej). Wyzysk wtedy po­wstaje, gdy rozwój społecznych sił wytwórczych umożliwia wyłonienie się warto­ści dodatkowej, która następnie może być przywłaszczona przez posiadacza

332 E. Staszyński, Marłeś i Engels o wychowaniu, Warszawa 1965, s. 34 - 35.

333 J. Tischner, Filozofia chrześcijańska w dialogu z marksizmem, Kraków 1979, s. 18 - 23.

środków produkcji. Aby znieść wyzysk należy tak zorganizować życie społeczne, by wartość dodatkowa wracała do robotnika.334

Dwie koncepcje wyzysku doprowadziły do licznych sporów w gronie marksi­stów. Stalin pisał: "W ustroju socjalistycznym (...) nie ma już wyzyskiwaczy ani wyzyskiwanych. Wytworzone produkty dzieli się według pracy zgodnie z zasadą: Tcto nie pracuje, ten nie je".335 Uznany za jednego z rewizjonistów, Adam Schaff, pisał: "Alienacja występuje więc i w społeczeństwie socjalistycznym. I taka, która jest zwyczajnym, nieprzezwyciężonym jeszcze reliktem przeszłości; i taka również, która bardziej organicznie, trwałej wiąże się z warunkami nowego ustroju. W każdym razie zagadnienie to istnieje i musi być przedmiotem refleksji i realnej troski"."

Rozwój myśli ekonomicznej wykazał niesłuszność założeń Marksa odnośnie wyzysku, pracy, płacy i relacji zachodzących miedzy nimi. Amerykański ekono­mista Francis Walker udowodnił, że płace i zyski razem wzrastają, w miarę, jak zwiększa się efektywność prowadząca do wzrostu zysków i wzrostu płac.

Niedługo później William Jevons i Carl Mcnger zastąpili teorie; wartości opartą na pracy izw. "subiektywną teoria wartości". Wartość produktu, według nich. jest określona przez popyt krańcowy, l/n. produkt wart jest lyle. ile kłoś gotowy jest za niego zapłacić. Konsument więc, a nie producent przesadza o wartości produktu.337

Rozważania marksistów na temat pracy i wyzysku zanikały wraz z rozwojem komunizmu w świecie. Praktyka życia ekonomicznego zmuszała do nowego przemyślenia problemu pracy i człowieka pracującego. Największym zaskocze­niem dla nowej władzy radzieckiej w pierwszych miesiącach po rewolucji był fakt, że robotnicy nie chcieli pracować. Postawa klasy robotniczej przeczyła wszelkim teoretycznym przewidywaniom. W 1919 r. globalna produkcja przemysłowa spadła w stosunku do roku 1913 sześciokrotnie, a liczba zatrudnionych w przemyśle robotników -blisko dwukrotnie. Wydajność pracy w 1920 r. wynosiła 27,1 "/r poziomu z 1913 r. Kontrola robotnicza nad produkcja (jedno z haseł rewolucji) bardzo szybko zdezorganizowała całkowicie pracę fabryk, zakła­dów i kopalń. Partia tuż po rewolucji odebrała związkom zawodowym ich prawa. Jeden z założycieli ruchu związkowego, P. N. Kok>kolnikow, pisał w lutym 1919 r.: "związki zawodowe coraz bardziej tracą swój bojowy charakter, coraz bardziej przeradzają się w urzędy państwowe, coraz chętniej zamiast bronić interesów robotników, (...) bronią władzy przedsiębiorstwa". "Dla Lenina - pisał Górki -

334 J. Tischner,dz.cyt.,s. 20-21.

335 J. Stalin, Zagadnienia leninizmu, Warszawa 1949, s. 513.

336 A. Schaff, Marksizm a jednostka ludzka, Warszawa 1965, s. 81.

337 C. B. Crocker, O zysku słów kilka, Stanczyk, Kraków 1988, nr 9, s. 47.


144

145


klasa robotnicza to tyle, co dla metalurgów ruda żelaza (...) Czy w danych warunkach da się z tej rudy wytopić państwo socjalistyczne? Wygląda na to, że się nie da, ale dlaczego by nie spróbować? Czym ryzykuje Lenin, jeśli próba się nie uda?" Lenin określił specyfikę pracy komunistycznej następującymi słowa­mi: "praca komunistyczna to bezpłatna praca dla dobra ogółu. Praca dobrowol­na, praca ponad normę, praca bez oglądania się na wynagrodzenie". Jednocześnie wyznał: "W porównaniu z przodującymi krajami rosyjski robotnik pracuje źle". Konsekwencją takiego stanu rzeczy było wprowadzenie "większej dyscypliny pracy". "Izwiestia" z dn. 26 III 1919 r. pisała: 'Należy koniecznie wprowadzić dyscyplinę w każdym przedsiębiorstwie i wyznaczyć dyrektora. Bez pracy na akord, premii, kar, zwolnień i dyktatorskiej władzy fachowego admini­stratora gospodarka kraju nie zostanie odbudowana".

W latach 1929 - 1934 ogromnemu zaostrzeniu uległa kontrola stanowisk pracy. Wypuszczenie "produkcji złej jakości lub niekompletnej" karano "pozba­wieniem wolności na okres nie krótszy niż 5 lat". Wprowadzono, wzorowane na regulaminach wojskowych, "dekrety o dyscyplinie" dla poszczególnych gałęzi przemysłu. W 1933 r. związki zawodowe uznano za zbędne i połączono z ludo­wymi komisariatami pracy.

Innym sposobem podniesienia wydajności pracy był pomysł "współzawodnic­twa socjalistycznego". Pomysłodawcą był sam Lenin. W kwietniu 1929 r. na konferencji WKP(b) uchwalono rezolucję, a w maju KC przyjęło specjalną uchwałę o współzawodnictwie socjalistycznym, które miało być "wyższą formą warażania aktywności i entuzajazmu mas pracujących". Wprowadzenie "przo­downictwa pracy" połączono z wprowadzeniem płacy za pracę na akord, zlikwi­dowanej po rewolucji jako szczególnie odrażającą formą wyzysku.

Nocą z 30 na 31 sierpnia 1935 r., miody górnik, Aleksiej Stachanow, zamiast przewidzianych przez normę 7 ton, wyrąbał 102 tony węgla, przekraczając plan blisko o 14(X) '-A.. Narodziła się wyższa forma przodownictwa pracy - stachano-wszczyzna. Stachanowcy mieli szczególnie wysokie zarobki. W gazecie "Trud" z 2011936 r. opisane są płace górników jednej zdonieckich kopalń. 60 górników zarabiało od 100 do 2500 rubli na osobę, przy średniej płacy górników w tej kopalni wynoszącej 125 rubli. Stalinowska konstytucja z 1936 r. definiowała stosunek państwa do pracy obywateli słowami: "Praca w ZSRR jest obowiązkiem i sprawą honoru każdego zdolnego do pracy obywatela".'

Jednocześnie warunki pracy robotników w ZSRR były coraz gorsze. W 1929 r. agent GPU zanotował skargi robotników na wyżywienie w zakładowych stołów­kach: "W tym, co nazywa się zupą, nie można znaleźć niczego w kawałku. To nie

338 M. HeUer, Maszyna i śrubki, Paryż 1988, s. 113 -124.

jest zupa, tylko woda po płukaniu jarzyn, nie ma tłuszczu, mięso nie zawsze jest należycie wymyte. W obiedzie zdarzają się robaki".339

Na stosunek społeczeństwa ZSRR do pracy wpłynęła praca obozowa. Dzier-żyńsiti nazywał obozy koncentracyjne "szkołami pracy". Później w języku prawa przyswojony został termin "obozów pracy wychowawczej". Obóz - pozostając narzędziem terroru i wychowania przez strach - stał się zarazem szkołą "pracy socjalistycznej". Praca obozowa to: pchanie taczek, noszenie trag, wyładunek cegły gołymi rękami, kucie bloków skalnych w kamieniołomach, wybieranie rydlem złotonośnej rudy, fedrowanie węgla, przebijanie tuneli, układanie nasy­pów kolejowych, koszenie traw itp. Najważniejsza była przewidziana do wyko­nania norma, która decydowała o długości dnia pracy (od 10 do 16 godzin). "Kiedy brygada nie wykonała normy, to tylko konwojenci się zmieniali, a robo-ciar/.c zostawali w lesie aż do północy, pracując przy świetle reflektorów; dopiero nad ranem wracali do obozu, jedli kolację ze śniadaniem i znów - hajda do lasu."340

Praca robotnika w krajach komunistycznych przez cały okres władzy ludowej była nieefektywna .W 1983 r. został opublikowany "dokument nowosybirski" -referat z. seminarium-zorganizowanego przez. Wydział Gospodarki Komitetu Centralnego Partii, Akademię Nauk i Państwowy Urząd Planowania ZSRR. Głównym "niedociągnięciem" radzieckiego systemu zarządzania gospodarką nazywano w nim "niezdolność do wykształcenia niezbędnej postawy ludzi pracy w sferze społeczno - ekonomicznej". Zauważono przy tym, że "administracyjne metody zarządzania są tu bezsilne". Krytykowano także system centralnego planowania. Przyznano, że "w ciągu ostatnich sześciu lat tempo rozwoju (...) gospodarki spadło mniej niż trzykrotnie".341

"Człowiek radziecki" odczuwał swą pracę jako pozbawioną sensu, gdyż nie gwarantowała mu ona warunków godnego życia. Oblicza się., że dopiero w 1963 r. płaca realna robotnika rosyjskiego osiągnęła poziom z 1913 r. Na początku lat osiemdziesiątych przeciętna rodzina radziecka musiała wydawać 54,4 '•/, swych dochodów na artykuły żywnościowe, czyli nieco więcej niż przeciętna rodzina rosyjska w 1900 roku. W 1913 r. robotnik rosyjski był w stanie nabyć za swą dniówkę: 54 kg chleba lubił ,8 kg cukru, 3,4 kg masła lub 8,7 kg mięsa. Natomiast w 1976/1977 roku: 40 kg chleba, 7,9 kg cukru, 1,98 kg masła lub 2,85 kg mięsa. Na l litr mleka rosyjski robnotnik pracować musiał w 1913 r. 11 minut (w 1976 r. 21 min.), na l jajko - 23 min. (1976 - 9,7), na l kg ziemniaków - 3 min. (1976 -

339 M. Johns, Siedemdziesiąt lal zła, W: Sowietstaj sojuz, Nowy Jork 1988, s. 29.

340 A. Sołżenkyn, Archipelag Gufag, wyd. Pomost, Warszawa 1988, T. III - IV, s. 167 -169.

341 M. M. Heller,dz.cyt.,s.l30-131.


146

147


19.

72), na l parę męskich butów -1000 min. (1976 - 2164 min.), l libra (lb = funt = 0,4536 kg) mięsa kosztowała obywatela radzieckiego 94 minuty pracy (ame­rykańskiego tylko 16), l lb cukru - 29 min. (USA- 4), tuzin jajek -116 min. (USA -12), para pończoch nylonowych -114 min. (USA 16), mydło - 72 min. (USA -5), żarówka 100 watowa - 30 min. (USA - 8 min.).342

Podobnie nieefektowna była praca w rolnictwie. 25 % całej pracującej lud­ności Związku Radzieckiego była zatrudniona w rolnictwie (w USA - od 2,7 do 3 %). Stawka za godzinę pracy w rolnictwie wynosiła 44 kopiejki (59 centów wg oficjalnego kursu radzieckiego), a w USA - 2 dolary 30 centów.

Cena lony zboża kupionej w USA była dwa razy niżs/a niż wyprodukowanej w ZSRR. Związkowi Radzieckiemu łaniej było /atem kupować/boże /a granica, niż produkować je u siebie."

W ZSRR klasę robotnicza pozbawiono autonomii, a tym samym zdolności do spontanicznego rozwoju. Jednocześnie zatrzymano jej rozwój na etapie, na którym wisiała ja rewolucja. ZSRR był ostatnim państwem z. dziewiętnastowie­cznym proletariatem / racji "nędznych plac, ale także /. powodu wzorcowego obrazu robotnika, upowszechnionego przez, plakaty, filmy i powieści. Do lego obrazu chcąc nic chcąc, r/cczwście istniejący robotnicy musieli się upodobnić". 44

Kościół przestrzegał przed traktowaniem pracy jako towaru. W "Quadragc-simo anno" Pius Xl pisał: "praca ludzka (...) nie jest pospolitym towarem i godność ludzką uznać w niej należy, skutkiem czego nie może być sprzedawana i kupowana jak towar" (QA, 83). Jednocześnie Papież polemizuje z zasadą pełnego przejęcia owocu pracy przez pracującego pouczał: "błędną jest zasada (...), że wartość pracy i wartość należnego za nią wynagrodzenia wyraża się dokładnie sumą wytworzonych przez nią wartości, i że skutkiem tego wynajmu­jący swą pracę ma prawo do pełnego owocu swej pracy" (QA, 68).

Jan Paweł II nazwał pracę "kluczem do kwestii społecznej". Praca jest dobrem człowieka, "przez pracę bowiem człowiek nie tylko przekształca przyrodę, do­stosowując ja do swoich potrzeb, ale także urzeczywistnia siebie jako człowieka", a także poniekąd "bardziej siaje się człowiekiem" (LE, 9). W encyklice o pracy ludzkiej Jan Paweł II wysuwa pogląd, że wyzysk i alienację pracy rodzą nie materialne podstawy gospodarki społecznej, lecz nieprzestrzeganie w sferze organizacji życia społecznego zasad moralnych. Podkreśla, że "powyższa zasada (...) różni się radykalnie od programu kolektywizmu głoszonego przez mar­ksizm" (LE, 14).

KULTURA NA SŁUŻBIE

Życie kulturalne społeczeństwa, według marksistów, należy do tzw. nadbu­dowy. Stąd płynął wniosek o konieczności dopracowania modelu kultury do zaistniałej po rewolucji nowej rzeczywistości, nowej "bazy".

Stworzenie obowiązujących wzorów kulturowych było jednym z celów tzw. "demokratyzacji". Twierdzono, że proces ten polega "nie tylko na tym, że wzory kulturowe klas wyższych przenikają do klas niższych, lecz także na tym, że wzory kulturowe tzw. klas niższych przenikają do klas tzw. wyższych i nabierają chara­kteru obowiązującego dla całego społeczeństwa".

Upowszechnianie kultury miało swoje znaczenie rewolucyjne, było częścią "walki klasowej". W referacie wygłoszonym K) XII !(>4<S r. na konferencji dzia­łaczy kulturalno - oświatowych Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego i To-.warzyslwa Uniwersytetu Ludowego - Jadwiga Siekierska twierdziła: "książka i gazeta, kióra trafi do najgluchszcj wsi, siały wzrost szkól, teatrów, kin, świetlic robotniczych i wiejskich, zupełna likwidacja analfabetyzmu - olo podstawowe, palące zadania polityki kulturalnej państwa ludowego. Upowszechnienie kultu­ry to też walka klasowa".345 Kultura i oświata jest według marksistów "nie tylko produktem swojej epoki, ale i jej czynnym współtwórcą, jest częścią składową rewolucji socjalistycznej i budownictwa socjalistycznego".*

Nad całokształtem życia politycznego sprawowany był nadzór polityczny poprzez kierownictwa tzw. polityki kulturalnej. W szczególności sprowadzał się on do różnego rodzaju kontroli wszystkich przejawów życia artystycznego i kulturalnego. Narzędziami polityki kulturalnej siary się: system cenzury i autocenzury, stosowanie całego arsenału biurokratycznych przepisów, likwido­wanie grup, placówek i form organizacyjnych, które powstały w sposób sponta­niczny, oraz odebranie fachowcom tych spraw, które władza uważała za najbardziej ważne i drażliwe, a przekazywanie ich w ręce jednostek wykonują­cych posłusznie i w sposób pozbawiony skrupułów wszelkie polityczne dyrekty­wy. Zasadą polityki kulturalnej było przedmiotowe a nie podmiotowe


342 M. Ciesielczyk, Bilans 70 lat komunizmu w ZSRR, mszp., s. 9 -11.

343 M. Heller, A. Niekricz. Utopia u wtadzy, T. 2, wyd. Wers, bmwyd. i r., s. 272 - 273.

344 A. Besancon, Imperium rosyjskie, W: Sowietskij Sojuz, Nowy Jork 1988, s. 15.

345 J. Siekierska, Nowy etap pracy kulturalno - oświatowej, Wiedza i Życie. z. 1. R. 1949.

346 W. Sokorcki, O funkcji kulturalno - wychowawczej państwa demokracji ludowej. Wiedza i Życie, s. 5, R. 1950.


148

149


traktowanie odbiorców oraz instrumentalne, a nie celowe pojmowanie sztuki i całej kultury.347

Do pierwszorzędnych narzędzi polityki kulturalnej należała cenzura. Była to instytucja niezależna od wytwórcy i odbiorcy, instytucja mogąca eliminować z przekazu pewne treści, fragmentów lub w ogóle uniemożliwiająca przekaz. Zasadniczo można wyróżnić cenzurę prewencyjną (uprzedzjącą) i represyjną (karzącą). W Europie po roku 1906, kiedy w Rosji zniesiono cenzurę prewen­cyjną, działała ona jedynie w Imperium Ottomańskim i stanowiła przedmiot drwin wszystkich krajów. Na wielką skalę została jednak odrodzona w krajach komunistycznych. Prawo cenzury obejmowało m. in. tryb zakładania redakcji. W krajach komunistycznych obowiązywał tryb koncesyjny (trzeba było starać się o uzyskanie pozwolenia, które mogło być udzielone i cofnięte w zależności od publikowanych treści) w przeciwieństwie do praktykowanego w świecie trybu deklaracyjncgo (wystarczy jedynie powiadomić o złożeniu redakcji). W Polsce międzywojennej zarówno konstytucja marcowa (1921). jak i kwietniowa (1935) postanawiały, że wolność druku to brak ccn/ury prewencyjnej i deklaratywny iryb tworzenia wydawnictw.

Rozrastająca m»; po rewolucji cenzura komunistyc/na przekształciła sit; w ZSRR w duży aparat kontroli. Od chwili powstania, czyli od 1922 r. instytucja ta nosiła nazwę "Główny Urząd do Spraw Literatury i Wydawnictw" (skrót: "Gławlit"). W połowie lat pięćdziesiątych nazawano ją Głównym Urzędem Ochrony Tajemnic Wojskowych i Państwowych. Jednocześnie powołano resor­towe urzędy cenzury w przemyśle atomowym, komputerowym, kosmicznym, radio-elektrycznym, chemicznym i w ministerstwie obrony. Kolejną nazwą cen­zury radzieckiej była nazwa: Główny Urząd Tajemnic Państwowych i Prasy. Cenzura działała w oparciu o 300 stronicowy "Indeks informacji nie mogących być ogłoszonymi w prasie".

W Polsce cenzura działała na mocy dekretu z dnia 5 lipca 1946 roku o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (Dziennik Ustaw 1948 nr 4, póz. 210 i inne). Zakres jej funkcjonowania nic został nigdy ustawowo określony. W roku 1977 były cenzor Delegatury Krakowskiej GUKP-PiW zbiegł do Szwecji i przekazał na ręce Komitetu Samoobrony Społecznej KOR wewnętrzne dokumen ty cenzorskie. Wybór tego 700-st ronicowego zbioru został opublikowany przez NÓW jako "Czarna księga cenzury PRL".'""

26 stycznia 1984 r. Sejm uchwalił "prawo prasowe* stwierdzające, że prasa

•umacnia konstytucyjny ustrój PRL" (art. 1). Artykuł 45 mówił, że "kto bez wymaganego zezwolenia wydaje albo rozpowszechnia dziennik, czasopismo lub inną publikację prasową - podlega karze pozbawienia wolności do roku, ogra­niczenia wolności albo grzywny*. 15 listopada tego samego roku uchwalono ustawę o łączności przyznającą "wyłączne prawa państwa* w dziedzinie poczty, telekomunikacji, radiofonii i telewizji, a także kolportażu prasy. Wyłącznym prawem państwa jest "rozpowszechnianie (kolportaż) dzienników i czasopism krajowych i zagranicznych".351

W opowiadaniu "Nie cofnę ani słowa" Joscfa Skvorecky'ego znajduje się fragment zapisu cenzorskiego dotyczący orkiestr tanecznych: "W repertuarze zespołów tanecznych i rozrywkowych utwory w rytmie foxtrota (tzw. swing) nie mogą przekraczać 20 % (...), wyzywające wstawanie w czasie solowego występu jest zakazane (...), zaleca się wszystkim zespołom tanecznym i rozrywkowym ograniczenie używania saksofonów o różnym strojeniu a zastępowanie tychże wiolcnczelami, altówkami lub odpowiednimi instrumentami ludowymi".1 ~

Oficjalna definicja radzieckiego systemu informacji i propagandy określa go jako system, klóry "w sposób zorganizowany i melodyczny szerzy określony. zorganizowany zespół wzorcowych poglądów (...) za pośrednictwem tekslów również uprzednio przemyślanych i zorganizowanych". Państwo nadaje słowom sens i decyduje o ich życiu. Słowo określone jest w broszurze "Język w rozwinię­tym społeczeństwie socjalistycznym" (Moskwa 1982) jako "główny materialny nośnik idealnej informacji".

Jak w każdym systemie totalitarnym język w komunizmie był zdeterminowany, był służbą dla propagandy i wychowania mas w duchu konkretnej ideologii.354

Język został poddany specjalnej obróbce. Język dotąd święty ideolodzy "pro­fanowali bluźnierczo ohydnym szatańskim bełkotem", bogaty - "chcieli okraść, zredukować do poziomu języka potocznego, użytecznego, mechaniczno - ideo­logicznego", wolny - "poddali kastracji i poskramiali", wspaniały i szaroskrzydły

- "gorliwie pozbawiali skrzydła".

12II1954 r. Rada Zakładowa Związku Zawodowego Melalowców ciężkiego przemysłu wysiosowała list do Centralnej Rady Związków Zawodowych i do Centralnego Komiteiu Polskiej Zjednoczonej Parlii Robotniczej z postulatem


347 A. Wallis. Kilka problemów polityki kulturalnej lat siedemdziesiątych, Kultura i Życie, 1981, nr 10, s. 7 - 9.

348 M. Karpiński, Zapis na cenzurę, wyd. "Mazowsze", Warszawa 1981, s. 3 - 6.

349 M. Hdler, Maszyna i śrubki, wyd. Pomost, Warszawa 1989, s. 221.

350 M. Karpiński, Zapis..., dz-cyl., s. 8-9.

351 J. Karpiński, Portrety lat, wyd. Solidarni. Warszawa 1989. s. 258. 261.

352 J. SkYorecky. Dwa eseje, wyd. Grupy polityczne. Warszawa 1986, s. 5.

353 M. Heller, Maszyna i śrubki, dz.cyt., s. 227 - 229).

354 I. Gołomsztok, Jeżyk artystyczny w warunkach totalitarnych. Kontynent. 1976, nr 7, przedruk: wyd. Vademecum, bmwyd. i r., s. 31.

355 W. I. lawnow, Nasz jeżyk, W: De profundis. Zbiór rozpraw o rosyjskiej rewolucji, wyd. NÓW, Warszawa 1988, s. 125.


150

151


"przeprowadzenia w myśl życzeń klasy robotniczej i wiejskiej upragnionej refor­my pisowni polskiej, celem ułatwienia klasie robotniczej i wiejskiej wysławiać się w piśmie bez biednie (pisownia i składnia oryginału) (...) postępowi literaci i czytelnicy Expresu Wieczornego zaproponowali wyrzucić ze szlacheckiej pi­sowni polskiej litery ch, ó, rz pozostawiając tylko same h, u, i ż. Proszę pomyśleć, po co są litery ch, ó, rz po to w pisowni pochodzenia szlacheckiego, żeby klasa robotnicza i chłopska robiła więcej błędów ortograficznych w pisowni, celem wyróżnienia uczonych ludzi pochodzenia szlacheckiego, od klasy robotniczej. (...) Obecnie obserwuje się, z błędami ortograficznymi pisze wiele osób, jak młode nauczycielstwo /c szkół powszechnych, kierownicy biur, komendanci milicji obywatelskiej i różni sckretar/c pochod/enia robotniczego".

Manipulacje językowe dokonywane były na podstawie "odgórnych zarzą­dzeń". Dokonywano przede wszystkim zmian w zakresie nazw własnych: nazw ulic, placów, dzielnic miasl, rzadziej w zakresie nazw miejscowości. "Katowice", na krótko, przekształcono w "Stalinogród". Zawężono i upolityczniono znacze­nie wyra/ów, np."solidarność" w słowniku wydanym w NRD w 1976 r. określano jako "wzajemne ujmowanie się za sobą i wzajemny pomoc ludzi należących do klas uciskanych: relacja la opiera się-na klasowym poczuciu wzajemnych związ­ków oraz. na świadomości wspólnoty celów i interesów". v

W praktyce w komunizmie miała miejsce realizacja języka wyrażająca się V nasilaniu i kumulacji pewnych znanych i wręcz banalnych środków natury stylistycznej w stopniu przekraczającym wszelkie dotąd istniejące granice". Tym samym była to nowa, niespotykana wcześniej realizacja języka, czyli "nowe mówienie" (parole), nazwanym potocznie "nową mową" lub jako złożenie "no-wo-mową".''

Termin "nowo-mowa" (ang. newspeak) pochodzi z powieści G. Orwella "Nineteen Eighty-Four" (1984). Nowo-mowa służy do zaspokajania potrzeb ideologicznych systemu totalitarnego, a została skonstruowana lak, że nie moż­na było w niej nazwać pojęć ani poprawnie sformułować wypowiedzi niezgod­nych z aktualna polityka rządzącej partii. W przyszłości nowo-mowa miała zastąpić wszystkie inne odmiany języka.'59

Według Orwella do cech formalnych "nowo-mowy" należą:

356 Zniewolone umysły, Silva rerum, wyd. Krąg, Warszawa 1981, nr 1. s. 62 - 63.

357 J. Puzynina, Jak język pomaga manipulatorom. W: Manipulacja, Sesja na Uniwersytecie Warszawskim 1981, wyd. Adsum, s. 9.

358 A. Heinz, Kilka uwag q tzw. nowo-mowie, W: Nowomowa, Zeszyty Edukacji Narodowej, bmwyd. i r., s. 4.

359 L. Bednarczuk, Nowo-mowa, W: Nowowmowa..., j.w., s. 21 - 22.

1. Hierarchizowanie języka - Słownik "A" zawiera słowa codzienne, "B" -słowa sztucznie stworzone dla celów politycznych, a "C" wyrazy techniczne. Istnieje tylko kilka wyrazów, które wchodzą do wszystkich trzech słowników jednocześnie.

2. Środki językowe są skąpe i ich zasób stale maleje, eliminacji ulegają wyrażenia mogące budzić nieprawomyślne skojarzenia.

3. Stosowanie skrótów, np. wyrażenie "Międzynarodówka Komunistyczna" może kojarzyć się z Komuną Paryska, z braterstwem narodów, a "Komintcrn" jest jakby nazwą techniczną, nie daje pola wyobraźni.

4. Manicheizm języka: rzeczy pozytywne i negatywne traktowane są zbiorc/o, odpowiednie nazwy oddzielają te całości.

5. Rola ocen: nie ma słów ideologicznie obojętnych.

6. Rola emocji: słowo winno przywodzić na myśl ślepe, przepojone entuzja­zmem oddanie i sprzeciw.

7. Wykorzystywanie twardego brzmienia słów i zgoda na jego brzydotę. X. Łatwość tolerowania sprzeczności, zdolność dwójnnślcnia.

9. Przemianowanie znaczeń - np. Ministerstwo Pokoju zajmuje się wojna.

10. Ograniczenie myślenia, auiomalyacja j mechanizacja odruchów.

11. Rzeczy nie nazwane znikają. O czym się nic mówi, o tym się nic myśli.

12. Niemożność prawomyślności. Pewnych rzeczy nie można nazwać i o pewnych rzeczach nie można mówić.360

Podstawową funkcją nowo-mowy jest jej perswazyjność (funkcja nakłaniają­ca), przekonywanie odbiorcy o słuszności poglądów nadawcy. Służy ona do blokowania i zagłuszania rzeczywistych informacji - nie jest według niektórych, językiem, lecz "szumem werbalnym".361

Sam Orwell pisał w "1984": "Nowo-mowa, stanowiąca język urzędowy Oce­anii, został stworzona dla zaspokojenia ideologicznych wymogów "Anglo-Soc", czyli angielskiego socjalizmu. W roku 1984 nikt jes/czc nic używał jej jako jedynego języka w mowie czy w piśmie. Artykuły wstępne Times'a' musiały być z reguły pisane w nowo-mowie, ale autorami ich byli wyłącznie specjaliści językowi. (...) Postęp w tej dziedzinie, choć wolny, był jednak stały, gdyż człon­kowie Partii silili się na używanie słów i składni nowo-mowy nic tylko w stosun­kach urzędowych, ale i w życiu codziennym".v>2

W celu szerokiej realizacji nowej kultury konieczne było zdobycie, jako zwolenników, inteligencji. Inną możliwością było całkowite przejęcie kontroli

360 J. Karpiński, Mowa do ludu, wyd. Yademecum, Lublin 1985. s. 33 - 35.

361 L. Bednarczuk, dz. cyt., s. 29.

362 G. Orwell, 1984, Paryż 1953, s. 75 - 76.


153

152


nad tą grupą społeczną. Nowa kultura wymagała twórców nowego typu. Komu­nizm nie krył swego prawdziwego oblicza i swych zamiarów. Trudno więc mówić o "oszukiwaniu" inteligencji, o zwodzeniu jej przez komunizm. W grudniu 1929 r., K. Gottwald, wkrótce po tym, jak został I sekretarzem KP Czechosłowacji, przemówił w Parlamencie: "Jesteśmy awangardą proletariatu czeskiego i słowac­kiego i nasza kwatera główna znajduje się w Moskwie. Uczymy się od bolszewi­ków jak wam złamać kark. A jak wiecie bolszewicy są mistrzami w tej dziedzinie".363

Jedno z pierwszych uderzeń komunizmu wymierzonych było przeciw inteli­gencji. Lenin w liście do Gorkiego z 15 IX 1919 r., odpowiadając na jego interwencje w sprawie aresztowania inteligentów, napisał: V istocie to nie mózg narodu, lecz jego łajno". Innym razem mówił Gorkiemu: "to jej (inteligencji) wina będzie, jeśli ro/hijemy zbył wiele garnków". Myśląc n zamachu na swoje życie dokonanym pr/.e/. Fannę Kapłan powiedział: "Kulę dostałem właśnie od inteligencji".

Niedługi) po rewolucji duże grupy inteligencji /ac/ęły podejmować współ­prace. / nową władzą. W 1922 r. grupa artystów - realistów postanowiła /wrócić się do KC' partii / oświadczeniem: "oddajemy się do dyspozycji rewolucji i niech KC RKP(b) wskaże nam, artystom, jak mamy pracować ". W 1925 r. do KC, z prośbą o obronę, zwrócili się najwybitniejsi pisarze, obiecując w zamian lojalnie służyć władzy radzieckiej. W 1928 r. bezpartyjni reżyserzy filmowi ZSRR, m.in. Eisenstein i Pudowkin, apelowali o zwołanie "narady partyjnej w sprawie kina" o "surową dyktaturę ideologiczną" i "planowe kierownictwo ideologiczne kinematografii", o przydzielenie "partyjnego działacza kulturalno-oświatowego" w roli organu kierowniczego, podległego wprost KC RKP(b).-%5

24 IV 1932 r. władza, chcąc mieć całkowity wpływ na twórczość literacką w ZSRR, utworzyła Związek Pisarzy Radzieckich, którego zadaniem byk) kształ­tować twórczość według w/orów u/gadnianych pr/ez Partię. Związek zrzeszał 3 (KK) pisarzy (867 w moskiewskim oddziale). Oprócz literatów członkami Związku mogli być t/w. pisarze "z nizin" (ni/ewoj pisatiel), korespondenci z ośrodków robotniczych (robkorow) oraz korespondenci z kołchozów i sowcho-zów (sielkorow).

Władymir Bukowski w książce "I powraca wiatr" pisze ironicznie i gorzko: "Powiadają, że pewien zdziwaczały Anglik przez 20 lal obcinał szczurom ogony, ciągle oczekiwał bezogonowego potomstwa, nie doczekał się i machnął ręką.

363 Fideliu, O myśleniu totalitarnym. Aneks, R. 1984, nr 35, s. 8.

364 A. Sołżenicyn, Archipelag GUŁag, dz. cyt., T. I, s. 304 - 305.

365 M. Heller, dz. cyt., s. 212.

366 J. Dobraczyński, Literatura i sztuka w ZSRR, W: Bolszewizm, Lublin 1938, s. 259.

Czegóż od niego, od Anglika, wymagać? O nie, w ten sposób socjalizmu się nie zbuduje. Zabrakło mu zapału, zdrowej wiary w świetlaną przyszłość. U nas to co innego: dziesiątki lat ścinano ludziom głowy - wreszcie poczęli się rodzić się bezgłowi ludzie nowego typu. Najważniejsze nie tracić ducha, przecież to wszy­stko w imię powszechnego szczęścia".

Wbrew ścisłej kontroli nad całym życiem kulturalnym, w latach szećśdziesią-tych w kulturze rosyjskiej zrodziło się tzw. "zjawisko Sołżenicyna", które wielu współczesnych uznało za niezwykły fenomen. Nurt sprzeciwu literackiego wobec dyktatury komunistycznej był wcześniejszy i sięgał okresu tuż porewolucyjnego. Sprzeciw len wywodził się od rozstrzelanego Gumilowa i prowadził do przemil­czanego Bułhakowa. zamęczonego w łagr/c Mandelsztama. /as/c/utych Zosz-czenkę, Achmatową, Pasternaka i wyrzuconego z kraju Sołżenicyna. Miłości do człowieka, szacunek dla jego osoby i współczucie ożywiały twórczość Michaiła Bułhakowa, Anny Achamtowej, Osipa Mandelsztama, Borysa Pasternaka, Ale­ksandra Sol/cnicyna, Josila Brodskicgo, Wiktora Niekrasowa, Władymira Woj-nowic/a. Georgija Wkidynuma. Aleksandra Zinowiewa i innych. Swoja twórczością przeciwstawiali się oni fałszowi i bezduszności oficjalnej literatury radzieckiej.

Wybitna poetka rosyjska Natalia Gorbaniewska zatr/ymana w /wią/ku z demonstracją na Placu Czerwonym przeciw agresji na Czechosłowację w 1968 r., na pytanie sędziego śledczego, jakimi motywami kierowała się dołączając się do demonstracji, odpowiedziała: "Zrobiłam to dla siebie samej, w przeciwnym wypadku nie mogłabym dłużej żyć".368

W Polsce w tym okresie (14 III 1964 r.) 34 pisarzy i naukowców wysłało do ówczesnego premiera Józefa Cyrankiewicza list - protest przeciw brakowi pa­pieru i ograniczeniom cenzuralnym. Domagano się "zmiany polityki kulturalnej w duchu praw zagwarantowanych przez Konstytucję Państwa i zgodnie / dobrem narodu". Na początku kwietnia ro/cs/ry się informacje o wstrzymaniu druku utworów sygnatariuszy listu. Zmniejszono też dozwolony nakład "Tygodnika Powszechnego" z 40 do 30 tysięcy eg/emplar/y. co było represja za podpis pod ww. listem redaktora pisma Jerzego Turowicza.

Na jesieni 1977 r. zaczął się tworzyć w Polsce silny nurt kultury niezależnej. Zaczęła wydawać pierwsze broszury, a potem książki Niezależna Oficyna Wy-

367 W. Bukowski. I powraca wiatr. wyd. CDN. Warszawa 1984. s. 77 - 78.

368 W. Mafcsymow, Literatura przeciw totalitaryzmowi. Spotkania , R. 1981, nr 15. s. 86 - 89; por. Emigracja i lamizdal. Szkice o współczesnej prozie rosyjskiej, pod red. L. Suchanka, seria: Rosyjska Literatura Emigracyjna nr l, wyd. Universitas, Kraków 1993; Dać świadectwo prawdzie. Portrety współczesnych pisarzy rosyjskich, pod red. L. Suchanka, seria: Rosyjska Literatura Emigracyjna nr 4, wyd. Uniwersilas, Kraków 1996.


154

155


dawnicza (Nowa), wydawnictwo niezależne od cenzury państwowej. Rozpoczął swą działalność Uniwersytet Latający, organizujący w prywatnych mieszkaniach wykłady z humanistyki i nauk społecznych. Zaczęła też pracować Biblioteka Dzieł Zakazanych, udostępniająca książki wydawane na emigracji i wydawnic­twa niecenzurowane. Książki były rozdzielone miedzy wielu bibliotekarzy, by w ten sposób zmniejszyć ryzyko konfiskaty.369

W Czechosłowacji wyraźny nurt "drugiej kultury' zaznaczył się w latach siedemdziesiątych w środowisku muzyków. W 1973 r. powstały w podziemiu zespoły "DG 307", "Sen Nocy Svetojanskiej Bani" i wiele innych. W1976 r. odbył sit; proces kilku muzyków, m.in. sądzony był, występujący indywidualnie Svato-pluk Karasck. /wany Svat'a. którego uznano za religianta. pastora ewangelickie­go, który /a pomocą swych piosenek rciligijnych s/.er/y propagandę rcligiancką. Obok grup muzycznych /aczęli gromadzić się poeci, twórcy krótkich filmów miesz­czących się w nurcie tradycji popartu ora/ różni twórcy kultury niezależnej.370

Sterowana i prowadzona odgórnie działalność kulturalno-wychowawcza nie ominęła l a k/c oho/ów pracy w ZSRR. Jej celem było "nie pozostawiać więźnia

po robocie ani na chwilę własnemu losowi i własnym myślom, aby nie stwarzać

' ' \i i ' okazji do recydywy jego dawnych, przestępc/ych skłonności".'

Radziecka "kultura" to obowiązkowe dziesięcioletnie kształcenie, lo szkoła, stawiająca sobie za podstawowe zadanie "formowanie naukowo- materialistycz-nego światopoglądu i komunistycznych przekonań uczących się". To także wy­danie milionów książek, wśród których pierwsze miejsce zajmowały dzieła Lenina (w 1980 r. ich nakład wyniósł 15 milionów egzemplarzy) i "nieprzeciętne dzieła L. I. Breżniewa" (do 1980 r. ich nakład wyniósł 17 milionów egzemplarzy). "Lecz liczba ta wciąż rośnie, książki te są drukowane prawie bez przerwy" -donosiły w 1980 r. oficjalne publikatory.

Kultura obejmuje cały byt ludzki, dotyczy więc zarówno duchowej, jak i materialnej, przedmiotowej sfery egzystencji człowieka. Duchowa i materialna kultura Europy została odrzucona przez komunistów. Stwarzając własną kultu­rę, oparta na zasadach socjalizmu, doszli oni do degradacji i destrukcji człowie­ka. Całe rzesze ludzi zostały zmienione w niewolników. Spełniły się literackie intuicje Dostojewskiego z "Biesów": "Każdy członek społeczeństwa pilnuje dru­giego i ma obowiązek denuncjować go (...). wszyscy są niewolnikami równymi w niewolnictwie. W wyjątkowych wypadkach - oszczerstwo i zabójstwo. Lecz

zawsze równość. Zaczyna się od zniżenia poziomu wykształcenia, wiedzy, talen­tów. Ludzi uzdolnionych (...) wypędza się i skazuje na śmierć."3

Podstawowe działy kultury i nauki zostały zdegradowane i uległy trwałemu zniekształceniu stając się narzędziami w rękach ideologów.

Naczelnymi wyznacznikami modelu nowej oświaty stały się zasadnicze idee komunizmu: kolektywizm, kierownicza rola wychowawcy, intelektualizm oraz "związek z życiem" utożsamiający się z upolitycznieniem wychowania.

Zagadnienia pedagogiki sprowadzały się do takich zagadnień jak: walka klaso­wa, walka o pokój, kolektywizacja rolnictwa, realizacja planu 6-letniego itp.

Włączenie dziecka w te procesy równało się wychowaniu.3 4 Na terenie całego kraju realizowany był ten sam program nauczania: uczniowie korzystali z tych samych podręczników, zestawu lektur itp. W programach szkolnych, za pomocą odpowiedniego doboru, np. czytanck z języka polskiego, czy sposobu relacjonowania wydarzeń historycznych, podsuwano dzieciom wzory osób god­nych podziwu i naśladowania, starano się wpływać na ich odpowiednie rozumie­nie takich ważnych pojęć, jak: patriotyzm, sprawiedliwość, wolność. Chodziło oc/ywiście o takie rozumienie, które było zgodne z interesami władzy, aktualnej ekipy rządzącej.

Według pedagogiki komunistycznej dziecko od początku miało hyc podda­wane intensywnemu procesowi uspołeczniania, rozumieć wymogi życia zbioro­wego, np. sprzęty odbierać jako "zawdzięczane" zbiorowemu wysiłkowi klasy robotniczej i postępowi społecznemu, rozwijać te właściwości charakteru, które potrzebne są w państwie demokracji ludowej, mieć "słuszne" poglądy, świat widzieć przez obserwację interpretującą (pozostałości zacofania, osiągnięcia nowego ustroju), mieć żywe zainteresowanie sprawami ogółu, szybko osiągać "wyższy stopień życia" (czyli życie w organizacjach), świat techniki miał być dla niego światem większej fascynacji niż świat przyrody, miało być optymistą krytycznym (zjawiska ujemne to wynik niepełnej realizacji systemu nigdy zaś jego immancntnych błędów).

Praca szkoły podlegała ciągłej kontroli prowadzonej zarówno przez czynniki administracyjne, jak i społeczne. Komitety Rodzicielskie, według instruktażu z 1949 r. miały zwalczać "wpływy reakcyjne, "czuwać" nad właściwym pod wzglę­dem politycznym, kierunkiem pracy szkoły itp.


369 J. Karpiński. Portrety lat, wyd. Solidarni, Warszawa 1989, s. 132 - 213.

370 W. Feniych, "Magor i spółka" czyli kilka stów o czeskiej "Drugiej Kulturze", Spotkania, 1980, nr 11, s. 41-43.

371 A. Sołżenicyn. dz. cyt.. s. 413.

372 M. Heller, A. Niekricz, Utopia u władzy, T. 2, wyd. Wers, bmwyd. i r., s. 298.

373 F. Dostojewski, Biesy, W: Dzieła wybrane, Warszawa 1984. T. III. s. 415 - 416.

374 A. Radziwiłł, Ideologia wychowawcza w Polsce w latach 1948 - 1956, wyd. Nowa, Warszawa 1981, s. 9-14.

375 A. Grzegorzewsld, W krej»u nieprawdy. O informacji masowej w Polsce. Zeszyty Edukacji Narodowej, wyd. KOS, 1987, s. 4.


156

157


W przemówieniu na rozpoczęcie nowego roku szkolnego 1947/1948, ówczes­ny polski minister oświaty i szkolnictwa, S. Skrzeszewski, stwierdził, że w nie­których szkołach panuje "wroga atmosfera", że trzeba więcej czujności, że należy zacząć walkę o "duszę nauczycielstwa". Zwalczał głównie koncepcję "apolitycz­ności szkoły" forsując tezę, że potrzeby ustroju powinny decydować o kształcie nauczania i wychowania.

Od października 1947 r. wprowadzono do szkół przedmiot: zagadnienia społeczno-wychowawcze w wymiarze l godziny tygodniowo.376

System pracy szkoły wzmacniał zależność nauczyciela od administracji, po­zbawiając go możliwości realizacji własnych inicjatyw wychowawczych. Obcią­żenie zadaniami formalnymi, wymaganie "rozliczania się" z wykonania zadań po/ornych, przeciążenie sprawozdawczością, ocenianie pracy nauczyciela wedle kryteriów pozornych (procent ocen niedostatecznych, wykonanie prac społecz-nych itp.) - wszystko to osłabiało wpływ autentycznych wychowawców na atmo­sferę panującą w szkole. Zabiegi manipulacyjne, które uczyniły ze środowiska nauczycielskiego zbiorowość oclpodmiouwioną, podatna na zewnętrzne ste­rownic, zbiorowość lud/i godzących sic. na spełnianie funkcji manipulaiorskich wobec powierzonych ich opiece uc/niów. doprowadziły do tego. że szkolą sta­wała się. miejscem coraz bardziej jałowym wychowawczo, pozbawionym auten­tycznych wychowawczych kontaktów pomiędzy dorosłym a młodzieżą, miejscem, w którym manipulacja stała się synonimem wychowania.377

W systemie komunistycznym uczelnia zatraciła swoją autonomię, a środowi­sko akademickie straciło swoją godność w coraz większym stopniu ulegając demoralizacji. Nie tylko nie domagało się pełnych praw dla siebie, lecz nie korzystało nawet z prawa wypowiadania opinii w sprawach naukowych.378

Skandalem w historii nauki współczesnej był casus Trofima Łysenki, który jako samouk zdołał za pomocą środków politycznych i administracyjnych przez 35 lat nar/ucić naukom biologicznym w ZSRR poglądy, które były oczywista jego fantazja, rolnictwu zaś aplikować katastrofalne w skutkach praktyki. Po­czątek jego kariery związany był z tzw. jarowizacją zbóż. Nie siano pszenicy jesienią, lecz wiosną zwilżano ziarna pszenicy i wysiewano je lekko już kiełkujące.

W 1935 r. wprowadzono w ZSRR, z inicjatywy Łysenki, metodę "odnawiania gatunków", które ulegać mają degeneracji z pokolenia na pokolenie wskutek samozapylenia. Łysenko żądał by metodę tę wprowadzić natychmiast w życie w 50 - 70 tyś. gospodarstw rolnych, co wymagało odkomenderowania do pracy

376 A. Radziwiłł, dz.cyt.,s„27-54.

377 K. Starczewska, Manipulacja czy wychowanie, W: Manipulacja..., dz. cyt., s. 80 - 81.

378 W. Goldfinger-Kunicki, Wywiad, Bez tytułu, Kraków 1981, nr 2, s. 65.

dodatkowo ok. 800 tyś. chłopów. Armia uzbrojonych w pincetki chłopów cho­dziła po kołchozowych polach i wyrywała po kolei z każdego kłosa pręciki, ażeby nie dopuścić do samozapylenia. Następnie kłosy miały być zapylane pyłkiem innej odmiany. Nie udawało się jednak zapobiec zapyleniom pyłkiem niesionym przez wiatr. Po dwu latach o "nowoczesnej" metodzie zupełnie zapomniano. Wiosną 1937 r. Stalin wygłosił referat "O niedociągnięciach w pracy partii i środkach likwidacji trockistów i innych zdrajców", po którym rozpoczęła się "wielka czystka"obejmująca także szeregi naukowców. W jej wyniku zwolennicy Łysenki uzyskali dalsze ważne stanowiska kierownicze w nauce radzieckiej. Absulutną władzę i monopol dla swych koncepcji uzyskał Łysenko w 1948 r. W jego referacie z tego okresu czytamy: "Socjalistyczne rolnictwo, ustrój sow-chozowo - kołchozowy stworzyły w istocie nowa, własną, miczurinowską biologię (...) Ścisły związek między nauką a praktyką sowchozów i kołchozów stwarza niewyczerpane możliwości dla rozwoju naszej teorii, dla coraz dokładniejszego poznania natury substancji żywej i gleby (...)". Ocena pracy Łysenki była jedno­znaczna. Była ona "gigantycznym pogromem i szalbierstwem. Cofnęła biologię w ZSRR o kilka dziesięcioleci i zahamowała na wiele łat rozwój rolnictwa" (Z. Miedwicdicw). Konsekwencja jego "nowoczesnej" nauki był rn.in. zakaz nauczania genetyki w całym systemie oświatowym ZSRR, włączenie do prohi-bitów wszystkich monografii i podręczników z tej dziedziny, zmiana programów nauczania, likwidacja wielu placówek zajmujących się teorią i zastosowaniem genetyki w uprawie roślin, hodowli zwierząt i w medycynie, zwolnienie paru tysięcy pracowników naukowych, obsadzenie wszystkich stanowisk w naukach biologicznych przez zwolenników nowatorskich systemów naukowych. Łysenko został odsunięty od władzy na mocy decyzji politycznych w 1964 r., zmarł w 1976 r. Nie odebrano mu ani tytułów naukowych, ani odznaczeń państwowych.3 9

W Polsce komunistycznej nauka również nie była preferowana, podobnie jak w innych krajach lego systemu. Nakłady na nią - wynoszące w 1975 r. 2,3 '-, dochodu narodowego, spadły w 1979 r. do 2.2 '/<, a w 198() r. do 1,44 %, zaś w 19X4 r. poniżej l '/r osiągając 0,97 '-4. W liczbach porównywalnych w Polsce na jednego mieszkańca nakłady na naukę stanowiły 25 - 28 dolarów, podczas gdy w Bułgarii od 75 - 80, w Czechosłowacji -150 - 160, w NRD - 170 - 180, w ZSRR 140 - 150, natomiast w państwach zachodnich od 250 do 600 dolarów.380 W komunizmie nauka miała swe ideologiczne zadania usprawiedliwienia i podtrzymania nowego ustroju. Stawała się wierną służebniczką władzy.

379 S. Amsterdamski, Życie naukowe a monopol władzy (casus Łysenko). wyd. Nowa, Warszawa 1981, s. 5-34.

380 Zapaść", Dyskusja poświęcona stratom w kulturze polskiej, Miesięcznik Małopolski, 1986, nr 14, s. 34.


158

159


Historia sztuki totalitarnej zaczyna się zawsze od tego, ze ogłasza się ona narzędziem nowej kultury i w rezultacie agresywnie atakuje wszystkie byłe i aktualne jej formy.381

Twórcą znanego sloganu, a zarazem odkrywcą prawdy, że "pisarze są inżynierami dasz" był J. Stalin. Życie artystyczne, według kanonów socrealizmu, winno być zwią­zane z pracą socjalistyczną. Aby ułatwić pisarzom poznawanie życia, ludzi, produkcyj­nych procesów i bieżących przemian. Związek - zrzeszający literatów - organizował zbiorowe eskapady do fabryk, kołchozów, do koszar Czerwonej Armii, itp.'

W1952 r. polski "Przegląd Kulturalny* (nr 4) donosił, że "związki zawodowe posiadają obecnie ponad 1510 brygad artystycznych. Skład takiej brygady bywa 5 - 9 osobowy: konferansjer, akordeonista, l lub 2 dobrych recytatorów, c/ascm trafi się. wesołek dobrze wypowiadający monologi. Wszyscy śpiewają i tańczą. Ubrani różnic - najczęściej dziewczęta występują w strojach ludowych, a mło­dzież męska w kombinezonach roboczych. W ten sposób brygada pragnie jak gdyby podkreślić sojusz robotniczo-chłopski".383 W tym samym czasie likwidacji ulegały wszelkie przejawy budowania niezależnego od państwa życia kultural­nego. "Takie akcje, jak koncerty ja/xu w Filharmonii, czy koncerty umuzykal-niajacc w s/kolach - ląc/one / prelekcjami - zainicjowane przed laty pr/ez Polskie Towarzystwo Jazzowe, wyciszane były przez władze resortowe, aż zanikły niemal całkowicie".384

Przykładem interwencji radzieckiej władzy komunistycznej w dziedzinę twórczości mogą być losy Borysa Leonidowicza Pasternaka. W 1955 r. napisał on powieść "Doktor Ziwago" - o losach inteligencji rosyjskiej i rewolucji w Rosji. Powieść została przekazana w 1956 r. kilku redakcjom czasopism moskiewskich i wydawnictw, jeden egzemplarz - włoskiemu wydawnictwu o charakterze proko-munistycznym Feltrinelli. Pasternaka zmuszono do wysłania telegramu do wy­dawcy włoskiego z prośba o zwrot powieści celem jej przeredagowania. Mimo to w ll>57 r. powieść ukazała się we Włos/ech. W ciągu dwóch kolejnych lal została przetłumaczona na 24 języki.

23 X 1958 r. Pasternakowi przyznano nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Rozpoczęła się też kampania Związku Literatów, działaczy kultury i społeczeń­stwa przeciw Pasternakowi. Ci, którzy nawet nie mogli przeczytać powieści, protestowali przeciw niej. W końcu zaszczuty Pasternak napisał list do "Prawdy" z wyrazami skruchy - odmówił przyjęcia nagrody Nobla.38"

W 1982 r., w nigdy nieopublikowanej w całości uchwale KC KPZR "O twórczych związkach czasopism literacko-artystycznych z praktyką budow­nictwa komunistycznego" (streszczona w "Literaturnoj gazecie" z 4 VIII 1982 r.), czytamy: "Słowo artysty zawsze było najskuteczniejszą bronią w walce o zwycię­stwo marksizmu - leninizmu, w ideologicznym zwarciu dwu systemów świato­wych". Jurij Andropow niedługo przed swoją śmiercią przypomniał "działaczom sztuki" o "odpowiedzialności za to, aby potężny oręż jakim dysponują służył narodowi, służył sprawie komunizmu". Jurij Bondaricw, po udekorowaniu go najwyższym odznaczeniem państwowym, Orderem Bohatera Pracy Socjalisty­cznej, oświadczył: "Jestem żołnierzem. Byłem nim wówczas, gdy dźwigałem na ramieniu karabin, zostałem nim i dziś - żołnierzem nas/ej partii, która wyznaje wielką ideę komunizmu".3*'

Sztuka stać się miała w komunizmie niewolnicą ideologii. Jeden z najwcześniej­szych wypadków sądu nad słowem miał miejsce 24 III 1918r. Wtedy to znana gazeta "Russkije Wiadomosti" zamieściła artykuł Sławinkowa pt. "Z podróży". Gazeta była oskarżona o próbę wpływania na stan umyskiw. W artykule lym znala/lo się m.in. zdanie: "trzeba być szaleńcem i zbrodniarzem, aby poważnie twierdzić, że między­narodowy proletariat nas poprze". Na lawie oskarżonych został posadzom sędziwy redaktor P. W. Jegorow. Wyrokiem sądu gazetę, wychodzącą od l.SM r., zamknięto na zawsze, a Jegorowa skazano na trzy miesiące izolatki.

Środki masowego przekazu, wg zaleceń władz komunistycznych, winny służyć wytyczonym przez Partię zadaniom i celom. W przemówieniu Jerzego Mora­wskiego z dnia 10IX 1957 r., wygłoszonym na obradach Komisji Prasowej przy KC PZPR, czytamy: "Na pierwszym miejscu wymieniłbym potrzebę szerokiej, skoncentrowanej akcji, przeciwdziałającej nastrojom beznadziejności i zwątpie­nia. Hasło, które rzucił tow. Gomułka w Krakowie: 'Jest lepiej i pójdzie ku lepszemu', musi znaleźć odzew w prasie i w radiu, w najróżniejszych formach dziennikarskich, w informacji i publicystyce. Hasło io musi znaleźć wszechstron­ne i pełne poparcie. Powinniśmy wyszukiwać i dobierać fakty i przykłady z życia, a znaleźć ich można nie mało, dobrej i mądrej inicjatywy, gospodarności, do­brych wyników pracy. (...) Nie trzeba nikomu wpadać w pesymizm, a tym bardziej nie należy szerzyć pesymizmu".388

Do podstawowych metod wywierania wpływu na postawy i zachowania in­nych ludzi, które charakteryzują się brakiem poszanowania odbiorcy, ukrywa­niem intencji i chęcią wywierania wpływu poza kontrolą rozumu należą:


381 I. Gołomsztok, Język artystyczny w warunkach totalitarnych, Kontynent, 1976. nr 7, s. 3.

382 M. Borowicz, "Inżynierowie dusz", Zeszyty Historyczne, Paryż 1963, nr 3, s. 29.

383 B. Hajdukiewicz, Brygady artystyczne, Przegląd Kulturalny, 1952, nr 4, s. 11 -12.

384 A. Wallis, dz. cyt., s.'8.

385 M. Heller, A. Ńiekricz, dz. cyt., s. 219 - 220.

386 M. Hdter, Maszyna..., dz. cyt., s. 209-210.

387 A. Sołżenicyn, Archipelag..., dz. cyt., T. I, s. 289 - 290.

388 J. Morawski, Przemówienie, Sita rerum, wyd. Krąg, Warszawa 1981, s. 66 - 67.


161

160


1. odwoływanie się do rzekomej większości, choć propaganda mówi faktycz­nie jedynie w imieniu władzy,

2. wygaszanie, przez właściwe manipulowanie całością życia kulturalnego, popularnlości pewnych osób, idei czy haseł;

3. obnażanie 'prawdziwych' motywów działania, ukazywanie niskich pobu­dek działalności publicznej w celu obniżenia wiarygodności danej osoby lub grupy osób;

4. wyciąganie nieprawdziwych wniosków, interpretacja faktów na własną korzyść;

5. ustępstwa na rzec/ złego gustu, obudowanie treści propagandowych atra­kcyjnymi, choćby mało gustownymi, lec/, przyciągającymi czytelnika treściami:

6. szantaż uczuciowy, odwoływanie się do uczuć powszechnie podzielanych w społeczeństwie;

7. ironiczny cudzysłów w stosunku do przekonań i postaw przeciwnika, niby formalny, choć wicie znaczący;

cS. ukryte /ułożenia przyjmujące za dowiedzione coś, co wcale nie jest oczy­wiste (mowa o utracie zaufania społeczeństwa do partii, gdy w rzeczywistości jest lo kryzys systemowy. ;i partia nigdy nie cieszyła się zaufaniem społecznym);

y. totalność i wszcchobccność, stworzenie złudzenia powszechnej akceptacji dla pewnych działań;

10. definiowanie pośrednie, uciekanie od znaczeń podstawowych pojęć, odwoływanie się do sytuacji, w których dane pojęcie zostało zobrazowane, odpowiednio modeluje jego zakres;

11. podwojone wartościowanie, funkcjonowanie dwóch nazw na oznaczenie tych samych pojęć, przy czym jedna jest ujemna, a druga - dodatnia (np. przy­wódca - prowodyr, porozumienie - knowanie);

12. wieloznaczność, uporczywe posługiwanie się słowami, których znaczenie jest nieokreślone (np. rewizjoni/m, ekstrema);

13. słowa - zaklęcia, których sensu nikt bliżej nie wyjaśnia, użycie ich sygna­lizuje bliskość nieprzekraczalnej granicy (np. polska racja stanu, socjalizm, odnowa);

14. arbitralność, dowoloność wprowadzania i usuwania pewnych wyrazów jak również zmiany znaczenia wyrazów istniejących w społecznym obiegu (np. warchoły, odrodzenie).' ^

Do celowych działań władzy komunistycznej należało także świadome utrzy­mywanie "głodu" książki i uzyskiwanie w ten sposób dodatkowego instrument wpływania na literaturę, pisarza i gusta literackie. Według danych UNESCO za

389 A. Grzegoraewski, W kreśli nieprawdy..., dz. cyt., s. 25 - 35.

rok 1981 r., ZSRR zajmował ostatnie miejsce wśród krajów uprzemysłowionych w dziedzinie "spożycia" papieru na książki i prasę na głowę ludności: USA - 65, 6 kg, RFN - 51,2 kg, Francja - 37,7 kg, Japonia - 31,9 kg, Wielka Brytania - 31, 8 kg, a ZSRR - 5, l kg. Należy przy tym pamiętać, że w ZSRR to władza państwowa decydowała co i w jakich ilościach będzie publikowane.

W latach 1969 -1970 nakłady dzieł Lenina i o leninizmie przekroczyły 76 min egzemplarzy, w 1979 książki Breżniewa osiągnęły nakład 17 milionów egzem­plarzy.*"

Duży wpływ na zakamuflowanie władzy, a nawet na jej "sakralizację", miała telewizja. Ciągłe powtarzanie w telewizji obrazu jekiejś postaci dzięki efektowi swoistej hipnozy, nadawało tej postaci wymiar ponadludzki. A tak przedstawia­no przywódców komunistycznych.Wl

Poprzez specyficzne wykorzystanie mass mediów komunistom udało się wprowadzić "obowiązek" uczestnictwa całego społeczeństwa w kłamstwie. Miało ono wicie form i stopni:

- rcpctycja prosta - polegała na powtarzaniu obowiązujących sloganów propagandowych, traktowanie jako kryterium lojalności wobec systemu;

- rcpciycjn przekazująca - polegająca na aktywnym ud/iale w upowszech­nianiu propagandy, była warunkiem przydatności do jakiejkolwiek karie­ry w życiu publicznym;

- wymagane zachowania publiczne - jako wynik propagandowych idei.

Cały ten ciąg zjawisk trwale rzutował na atmosferę życia publicznego: redu­kował społeczne kłamstwa i zmniejszał szansę na szeroki protest przeciwko wszechobecności kłamstwa.392

O rozległej i postępującej propagandzie komunistycznej, w którą wprzągnię-to wszystkie dziedziny życia kulturalnego społeczeństwa, pisał Pius XI w "Divini Redcmptoris": "Szybkie rozpowszechnianie się fałszów komunizmu, docierają­cych niepostrzeżenie do wszystkich krajów, małych i wielkich, wysoko ucywili­zowanych i niżej stojących, nawet najodleglejszych zakątków ziemi, tłumaczy się również niecną propagandą, jakiej świat zapewne nigdy dotąd nie widział. Wypływa ona z jednego źródła, a zręcznie dostosowana do warunków poszcze­gólnych narodów, rozporządza ogromnymi środkami pieniężnymi, niezliczony­mi stowarzyszeniami, kongresami światowymi i dobrze wyszkolonymi siłami, korzysta z czasopism i broszur, szerzy się w kinoteatrach, ze sceny teatralnej i przez radio, na koniec w szkołach powoli i w uniwersytetach, ogarniając coraz

390 M. Hdler, Maszyna..., dz. cyt., s. 219.

391 T. Molnar, Ukryta władza, Stańczyk, 1988, nr 9, Kraków, s. 66.

392 B. CywinsJti, Wobec zorganizowanego kłamstwa politycznego, Warszawa 1987, s. 13.


162

163


20.

szersze warstwy społeczne, nawet wartościowsze, tak, że trucizna wciska się skrycie, zatruwając umysły i serca* (DR, 17).

k.s. kard. Stefan Wyszyński w kazaniu z dnia 6 I 1978 r. mówił: 'Życie społeczne wymaga wolności i jawności opinii publicznej. (...) Ograniczenie, a nawet całkowite zniesienie cenzury jest nakazem chwili. Wysuwany jest on dzisiaj przez wszystkich ludzi myślących kategoriami dobra Narodu, niezależnie od światopoglądu czy też orientacji społeczno - politycznej*.

W tym samym czasie temat ograniczenia życia kulturalnego przez cenzurę podjęli biskupi polscy w liście pasterskim (z 17IX 1978). Czytamy w nim m.in.: "właściwym klimatem dla rozwoju c/k>wieka jest duch wolności. Bez wolności c/łowick karłowacieje, a ws/elki postęp /anika. Niedopuszczenie do wypowiedzi lud/.i o innych pr/ckonaniach polityc/nmych i społecznych jest niesprawiedliwe. Cenzura była i jcsl nadal bronią systemów totalitarnych. Przy pomocy cenzury chce się paraliżować nic tylko życie duchowe społeczeństwa, ale i życie kultural­ne i religijne narodu(...)".

Pouc/enia te i wiele innych, a /wlas/c/a pomoc Kościoła w utrzymywaniu tradycyjnej polskiej kultury i tworzenie ośrodków twórc/ych, niezależnych od "polityki kulturalnej" pańsiwa.- odegrało bardzo ważna rolę w zmaganiu się społeczeństwa z wszechobecnym totalitaryzmem komunizmu.

| Włodzimierz Ilicz Lenin (1870-1924) l

j 'Polska niepodległa jest bardzo niebezpieczna dla Rosji Sowiec­kiej; stanowi zło, które jednakże w obecnych czasach ma również swoje dobre strony, ponieważ dopóki istnieje, możemy spokojnie liczyć na Niemcy, gdyż Niemcy nienawidzą Polski i w każdej chwili będą z nami współdziałać, by ją zdławić (...). Niemcy pragną odwetu, a my dążymy do rewolucji. W tej chwili nasze cele są identyczne.'

W. l. Lenin (1870-1924). Cyt. za: Jan Karski, Wielkie mocarstwa a Polska (Od Wersalu do Września), 11, wyd. KOS, Warszawa 1987, s. 59.

ZANIKAJĄCE PAŃSTWO

Według Engelsa społeczeństwo wytwarzające pewne wspólne funkcje, bez których nie może się obyć, powołuje ludzi, by tworzyli nową gałąź podziału pracy wewnątrz społeczeństwa. 'Ludzie ci uzyskują zarazem specjalne interesy rów­nież wobec swych mandatariuszy, usamodzielniają się w stosunku do nich i w ten sposób powstanie państwo." "

W przedmowie do dzieła Karola Marksa "Wojna domowa we Francji", Engels napisał, że "państwo jest złem, które odziedziczy zwycięski - w walce o panowanie klasowe - proletariat i kiórego najgorsze strony będzie musiał natychmiast, podobnie jak komuna, możliwie radykalnie odciąć, aż pokolenie wyrosłe w nowych, wolnych stosunkach społecznych będzie mogło odrzucić precz wszystkie rupiecie państwowości". <M

Teorię państwa rozbudował i dopracował Lenin. Zasadnicze rysy marksisto­wskiej teorii państwa ro/wijał w przededniu rewolucji lal 1917 - 1918, a nawet w trakcie jej trwania. Zdefiniował państwo jako maszynę do utrzymania pano­wania jednej klasy nad drugą. "Państwo to zorganizowana przemoc, musiało nieuchronnie powstać na pewnym szczeblu rozwoju społeczeństwa, gdy społe­czeństwo rozszczepiło się na nie dające się pogodzić klasy (,..)."395

Lenin pisał także, że "nauka o państwie służy jako usprawiedliwienie istnie­nia wyzysku, jako usprawiedliwienie Istnienia kapitalizmu (...)."3% Ponieważ hipotetycznie zanikać będą przyczyny, które doprowadziły do narodzin i trwania państwa, Lenin wysunął teorię "obumierania państwa". Proces len miał się sprowadzać do trzech zjawisk:

1. Zanikania specjalnych organów państwowych dysponujących siłą, przej­mowanie ich kompetencji przez organizacje ludzi pracy;

2. Przezwyciężania wyobcowania politycznych organów i instytucji wobec społeczeństwa;

^V7

3. Ogólnospołeczna, a nie tylko klasowa, treść politycznych dokonań ludzi pracy."


393 F. Engels, List do Konrada Schmidta z 27 X 1890 r., W: K. Marks, F. Engels, Dzieła wybrane. T. II, Warszawa 1949, s. 33.

394 F. Engels, Wstęp, W: j.w.., s. 455.

395 Lenin, Karol Marks, W: Marks, Engels, Marksizm, Warszawa 1949, s. 33.

396 Lenin, O państwie, Wykład w uniwersytecie im. Swierdłowa 11 lipca 1919 r., W: j.w., s. 380..

397 R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne, Lublin 1987, s. 54.


164

165


Lenin stał się zdecydowanym przeciwnikiem państwa. Przyznawał: "my mar­ksiści, jesteśmy przeciwnikami wszelkiego państwa".398 Budując państwo nowe­go typu (socjalistyczne) przewidywał także jego koniec. "Maszynę, która zwała się państwem , przed którym ludzie zatrzymują się z zabobonną czcią i wierzą starym bajkom, że jest to władza ogólnonarodowa - tę maszynę proletariat odrzuca i mówi: jest to kłamstwo burżuazyjne. Maszynę tę odebraliśmy kapita­listom, wzięliśmy ją sobie. Tą maszyną albo kłonicą rozgromimy wszelki wyzysk, znikną właściciele ziemi, właściciele fabryk, nie będzie tak, że jedni mają nadmiar wszystkiego, inni zaś głodują - dopiero wtedy, gdy zniknie taka możliwość, maszynę tę wyrzucimy na szmelc Nic będzie wtedy państwa, nie będzie wyzysku."'"

Istota przejścia od kapitalizmu do socjali/mu powinna stać się. wg Lenina, dyktatura proletariatu. Opierając się na niej można zbudować gmach nowej państwowości six-jalistyczncj. U jej podstaw Lenin stawiał zasady: kierowniczej roli partii marksistowskiej, ud/iału mas ludowych w rządzeniu państwem, cen­trali/mu demokratycznego i praworządności socjalistycznej. Do charakterysty­cznych cech socjalistycznej państwowości /alic/al m.in. zastąpienie stałej armii przez uzbrojony lud oraz bezwzględne przestrzeganie obieralności i usuwalnuści urzędników.

Twórca państwa radzieckiego polityczne panowanie proletariatu definiuje jako "dyktaturę, to jest władzę, której nie dzieli on z nikim, i która opiera się bezpośrednio na zbrojnej przemocy". Zniszczenie sytemu parlamentarnego i dyktaturę własnej partii Lenin zapowiedział otwarcie w opublikowanych, po przyjeździe do Rosji, "tezach kwietniowych". 30 sierpnia 1917 r. pisał on do Komitetu Centralnego partii bolszewickiej: "Musimy teraz myśleć cały czas o tym, iż niedługo rozwój wydarzeń może pozwolić nam dojść do władzy, której już później nigdy nie oddamy".

Gdy wybory do "Konstytuanty" przyniosły bolszewikom jedynie jedną czwar­ta miejsc w pierwszym w historii Rosji parlamencie. Lenin stwierdził (14 grudnia 1917 r.): "Ludowi trzeba powiedzieć, iż jego interesy są ważniejsze niż interesy jakiejś demokratycznej instytucji. Nie można wracać do starych przesadów, które podporządkowują interesy ludu jakiemuś formalnemu demokratyzmowi". W styczniu 1918 r. Zgromadzenie Ustawodawcze zostało na polecenie Lenina rozpędzone przy pomocy oddziałów wojskowych.401

Lenin wielokrotnie pisał o "parlamentarnym kretynizmie".

398 Lenin, Zadania proletariatu w naszej rewolucji, W: Marks..., dz. cyt., s. 331.

399 Lenin, O państwie, dz. c#., s. 397.

400 R. Tokarczyk, dz. cyt., s. 55.

401 M. Ciesielczyk, Bilans 70 lat komunizmu w ZSRR, mszp.

Październikowy przewrót bolszewików szybko uzyskał podbudowę prawną w formie dekretów. Oto krótkie kalendarium początków państwowości radzieckiej: 10 listopada - zlikwidowanie tabeli rang Piotra I; 22 listopada - zezwolenie na rewizje domowe, konfiskatę futer; 11 grudnia - cerkwi odebrano wszystkie szkoły i przekazano je państwu; 14 grudnia - państwo uzyskuje monopol działalności bankowej, cały przemysł poddany jest "kontroli robotniczej"; 16 grudnia - zlikwidowanie rang w wojsku; 21 grudnia - nowy kodeks dla "sądów rewolucyjnych"; 24 grudnia - natychmiastowe upaństwowienie wszystkich fabryk; 29 grudnia - wstrzymanie wypłat procentów i dywident. ścisłe ograniczenie wycofywania pieniędzy z kont bankowych.40"

W historii państwa radzieckiego wyróżnić można kilka etapów:

1. Państwo typu "Komuny Paryskiej" - urzeczywistnione zostały zasady dy­ktatury proletariatu; pełnia wład/y przeszła w ręce rad delegatów, zreformowano sadownictwo. Deklaracja Praw Ludu potwierdziła zasadę tfzhrojcnia mas pra­cujących, bolszewicy zrealizowali tzw. kapitalizm państwowy.

2. Powstanie systemu monoparlyjnego.- narastanie centralizmu (tendencje centralistyczne widoczne były już w Konstytucji z lipca 1918 r.), eliminacja opozycji w radach delagatów, przesunięcie ośrodka władzy z rad do partii.

3. Powstanie monolitycznej partii - realizacja leninowskiego modelu partii (uchwalony na VIII Konferencji WKP(b) w 1919 r. statut stanowił, że partia zbudowana będzie na podstawie centralizmu demokratycznego wg zasady tery­torialnej), organizacja aparatu partii podkreślająca jedność działania, zakaz działalności frakcyjnej (uchwalony na X Zjeździe w 1921 r. w dokumentach: "O jedności partii" i "O syndykalistycznym i anarchistycznym odchyleniu w naszej partii"), rozprawa z. opozycja i czystka w szeregach partii (VIII Zjazd uchwalił przeprowadzenie pierwszej czystki, usunięto wówczas około 100 tyś. osób, tj. 40 (/r składu).

4. Odgórna rewolucja lal trzydziestych - okres forsownej industrializacji i kolektywizacji: produkcyjna reorientacja aparatu, szczególna pozycja służby bezpieczeństwa, nowa hierarchia społeczna (w 1931 r. wprowadzono osiem kategorii robotników i odpowiadająca temu drabinę płac. w roku następnym rozpoczęto wdrażanie systemu akordowego).40 ?

Alain Besancon, poddając analizie państwo radzieckie w czasie rządów Breżniewa, zauważył, że siłą reżimu jest zrozumienie, że ideologia może się

402 P. Johnson, Rewolucja bolszewicka, W: Sowietskij Sojuz, Nowy Jork 1988, s. 64.

403 J. Diygalski, J. Kwasniewski, (Nie) realny socjalizm, Warszawa 1988, wyd. Piechur, s. 56 - 93.


167

166


obejść bez przekonań. Przed objęciem władzy partia czerpała swoją spójność z idei. Będąc u władzy utworzyła ideokrację. Gdy jednak sens idei zanikł, pozostała tylko substancja słowna i nastąpiła ewolucja władzy w kierunku logo-kracji. Każdy mógł odłączyć się od systemu idei, byle zachował język partyjny.

W Polsce , w okresie od Manifestu Lipcowego (1944) do uchwalenia pier­wszej Konstytucji PRL (1952), został ugruntowany, przez pozbawioną skrupu­łów grupę polityczną, wspartą obecnością Armii Czerwonej, system totalitarny. Wprowadzono go przy teoretycznym utrzymaniu w mocy konstytucji demokra­tycznej, tzw. Małej Konstytucji z 1921 r. To doświadczenie przyczyniło się do ugruntowania przekonania, że konstytucja, jako fundament ustroju prawno -politycznego, nic posiada właściwie żadnego /nac/cnia. Decydujący jest jedynie sposób w jaki jest ona stosowana.41^

Radzieckie państwo posługiwało się, wg Bcsancona. dwoma środkami wła­dzy: pr/ymusem i magią. Przymus materialny, przy pomocy wojska i policji, ulr/ymał panowanie terytorialne. Pr/y pomocy magii (w zasadzie natury języka) nar/uumo fikcje, /c /.budowano socjali/m.

Partia komunistyc/na nie traktowała /.dobycia władzy jako aktu końcowego rewolucji, ale u/na\\ala je /.a pocvąlek procesu rcali/acji swej "dziejowej misji". Wobec tęgi) koniecznością było uznanie samego zadania utrzymania władzy jako celu podstawowego. Problem zagwarantowania sobie monopolu i ciągłości władzy stał się kwestią podstawową.407

Władza stała się celem samym w sobie. Aleksander Sołżenicyn pisał: "Władza - to trucizna, to wiadomo od tysiącleci. Obyż to nikt nigdy nie pozyskał władzy materialnej nad innymi! Ale dla człowieka, który wierzy, że jest nad nami coś wyższego - i jest dla tego świadomy swej ograniczoności - władza nie jest jeszcze śmiertelną groźbą. Dla ludzi bez owej wyższej strefy, władza - to jad trupi. Jeżeli się nim zaraża - to nie ma ratunku". m W szeregi "nowej władzy'" wstąpili albo służalcy, lud/ie brutalni, albo ostrożni i powściągliwi, próbujący ukryć resztki dawnej moralności i wychowania. Niezależnie od poziomu intelektualne­go i kwalifikacji zawodowych najs/ybeiej karierę robili służalcy.409

Powoli zaczęła się tworzyć nowa elita społeczna, elita władzy. Wszystkie stanowiska w państwie i w partii zostały hierarchicznie uporządkowane i przy­dzielone poszczególnym władzom i organizacjom. W 1926 r. nomenklatura KC

404 A. Besancon, Krótki traktat sowietologiczny, wyd. KTW, Kraków 1986, s. 35 - 36.

405 L. Demhiński. Prawo i władza, wyd. Maraton, bmw. i r., nr 19, s. 13 -14.

406 A. Besancon, Imperium rosyjskie. W: Sowietskij Sojuz, dz. cyt., s. 17.

407 Analiza stanu obecnego i perspektyw rozwoju sytuacji politycznej w Polsce, Zeszyty Edukacji
Narodowej, Warszawa 1984, s. 28.

408 A Sołżenicyn, Archipelag GUŁag, T. I, dz. cyt., s. 152.

409 M. W. Aleksander, Państwo policyjne, wyd. KPN, Warszawa 1989, s. 99.

obejmowała 5,5 tyś. stanowisk, z tego 1/3 była w dyspozycji Politbiura, Orgbiura i Sekretariatu, 1/3 w dyspozycji poszczególnych sekretarzy (z prawem odwołania do KC), zaś 1/3 znajdowała się w gestii specjalnych Komisji KC. Dane personal­ne zbierane były przez instruktorów KC i miały charakter poufny.410

Jeszcze w latach wojny domowej przedstawiciele władzy radzieckiej urządzali tajne enklawy dobrobytu w pałacach opuszczonych przez arystokrację. Urzęd­nicy państwowi i partyjni byli później wynagradzani nie dużymi pieniędzmi, one bowiem pozwoliłyby na stworzenie pewnej niezależności, lecz luksusowymi towarami i łatwym dostępem do dóbr nieosiągalnych przez szerokie rzesze społeczne. Jednocześnie przedstawiciele władzy byli przekonani, że przywileje, kiórc otrzymują, należą się im za szczególna ofiarność. System naturaliów pozwalał skutecznie izolować warstwy rządzące od społeczeństwa. Dla wielu prominentów normalne życic było egzotyką.

Ludzie na wysokich stanowiskach nic stali w kolejkach, nie czekali na lekarza w zatłoczonych gabinetach, nie wyczekiwali na poczcie przed okienkiem, nie korzystali / normalnych telefonów, nie korzystali / usług fatalnej publicznej komunikacji i nie musieli szukać deficytowych części do własnego samochodu. Nie mieli do czynienia / tym wszystkim, co musiało hyc ud/ialcm każdego przeciętnego człowieka, co pochłaniało większość jego wolnego czasu i co go dotkliwie niszczyło fizycznie i psychicznie.4

Aparat władzy składał się z biurokracji partyjnej i państwowej - obie liczne, zrośnięte ze sobą i przenikające się nawzajem. Według danych radzieckich w latach osiemdziesiątych aparat partyjny liczył 7 min osób (bez pomocniczego aparatu urzędniczego). Tyle samo, albo i więcej, liczył aparat państwowy (przy znacznie większym pomocniczym aparacie urzędniczym: 10 - 12 min. osób). Wraz z biurokracją gospodarczą główna grupa rządzącej warstwy społecznej obejmowała około 20 min osób (w tym ok. 8() '/< Rosjan lub uważających się za Rosjan). * Nomenklatura ma zaws/e charakter samoodnawijaccgo się i samo-upadabniającego się bractwa zamkniętej korporacji. Korzyści czerpane z udziału w niej były niedostępne dla szeregowych członków partii. Pozostawały zastrze­żone tylko dla partyjnego kierownictwa i aparatczyków.

Nomenklatura żyła w izolacji od życia społecznego. Jednopartyjne systemy w Europie Wschodniej od początku swego istnienia były reżimami "wyłączają­cymi". Blokowały i represjonowały aktywność dawnej "publiczności" politycznej, nie dążąc jednak do mobilizacji swojej potencjalnej klienteli politycznej. No-

410 J. J. Drygalski, J. Kwaśniewski, dz. cyt., s. 79.

411 E Skabki, Żółte firanki, Pogląd, R. VII: 1988, nr 11, s. 26 - 27.

412 Opracowanie zespołowe, Wczoraj i dziś Rosji Radzieckiej, wyd. Aspekt, Wrocław 1984, s. 24.

413 H. Smith, Rosjanie, wyd. Myśl, bmw. i r., s. 6.


168

169


menklatura nie miała żadnej potrzeby utrzymywania komunikacji ze społeczeń­stwem. Żyła swoim życiem. '

Protokoły t/w. "Komisji Grabskiego", powołanej w okresie stanu wojennego (1981 -1983) przez rząd komunistyczny Polski dla oceny nadużyć popełnionych przez niektórych dostojników państwowych, ujawniły niektóre mechanizmy działania i egzystencji władzy. Wskazywały m.in. na brak informacji odpowie­dzialnych za losy kraju, o najbardziej podstawowych danych o gospodarce czy życiu społecznym. Edward Gierek zeznając przed tą komisją stwierdził m. in.: "Towarzysze ja naprawdę nikogo świadomie nie oszukiwałem - mówię z całą odpowiedzialnością, ja nikogo naprawdę świadomie nie oszukiwałem, to co rohiłcm. robiłem naprawdę / pr/ekonania. że służy to sprawie tępo kraju. Ja mogłem sit; mylić, ja na pewno w wielu sprawach się myliłem, tylko towarzysze, ja absolutnie nic mogę przyjąć takiego sformułowania, że oszukałem kogokol­wiek. Mógłbym lak samo powiedzieć, że w takim stopniu jak ja oszukałem, równie/, mnie os/.ukano. C/yli stopień winy musi być rozłożony równomiernie, ja nie w lonnie pretensji do klasy robotnic/ej, chociaż w niektórych przypadkach równie/ na /a k ladach mnie te/ bujano, też mi pokazywano nie to, co tr/eba było poka/ać iid.. ale lo ju/ /upelnie marginesowa sprawa".

C /Iowick, wchodzący w szeregi urzędników administracji czy w szeregi tzw. nomenklatury partyjnej, stawał się niewolnikiem systemu, któremu służył. Uza­leżniony był wielowarstwowymi układami, powiązaniami, od których zależały jego awans, kariera, czy nawet samo życie codzienne.

Argumentem na prawdomówność Aleksandra Sołżenicyna w jego "Liście do przywódców Związku Radzieckiego" był fakt, że "nie znajduje się on na żadnym szczeblu drabiny służbowej, nie można go zwolnić z zajmowanego stanowiska, ani zdegradować, ani też awansować czy odznaczyć, a zatem można usłyszeć od niego niewątpliwie s/czere /.danie, nie podyktowane względami służbowymi", a tego przywódcy "nie mogą oczekiwać nawet od najlepszych ekspertów swego aparatu". Sołżenicyn proponował przywódcom m.in. uwolnienie państwa od zbędnego balastu ideologii, "należy tylko pozbawić marksizm potężnego popar­cia państwowego, niech istnieje sam, o własnych siłach. I niech go propagują, bronią i stosują bez przeszkód wszyscy, którzy zechcą - ale w czasie wolnym od pracy i nie za państwowe pieniądze".

Państwo komunistyczne nieuchronnie stawało się źródłem nowych konfli­któw na linii władza - społeczeństwo. Miały one swe trzy zasadnicze przyczyny:

414 J. Staniszkis. Ontologia socjalizmu, wyd. In Plus, Warszawa 1989, s. 72.

415 Protokoły tzw. Komisji Grabskiego, bmwyd., 1987, wyd. V, s. 18.

416

nieufność i niecierpliwość obywateli w stosunku do poczynań władzy, nieufność i niechęć władzy wobec samorządnych i autonomicznych poczynań i inicjatyw obywatelskich oraz trudności gospodarcze i rynkowe, a zwłaszcza niedostępność pożądanych przez obywateli dóbr konsumpcyjnych. 417 W ten sposób nie­uchronnie i gorzko ironicznie realizowało się, zapowiadane przez Lenina, "obu­mieranie" państwa. Państwo komunistyczne zostało odrzucone przez społeczeństwo jako nikomu niepotrzebna i zawadzająca "maszyna".

W katolickiej nauce Kościoła nieliczne są wypowiedzi na temat państwa komunistycznego. W "Dwini Redemptoris" czytamy: "Komunizm przyznaje społeczności prawo albo raczej nieogranic/oną swobodę zaprzęgania jednostek w jarzmo pracy kolektywnej, hc/ w/cledu na dobro osobiste, a nawet wbrew ich woli, posuwając się aż do stosowania przemocy. W lej ich społeczności zaś zasady moralne ora/ porządek prawny wypływają / każdorazowego systemu gospodar­czego, dlatego mus/a być ziemskiego pochód/enia. /mienne i przemijające" (DR, 12).

Przygotowując społcc/eńslwo polskie do wyborów mających /decydować do ustroju i systemie |x>lilyc/nvm w powojennej Polsce Episkopat. w liście paster­skim / K) IX !9-ki r., przedstawił osiem /asad. którymi winni kierować się katolicy pr/y głosowaniu:

1. Katolicy jako członkowie społeczności państwowej mają prawo wypowia­dania swych przekonań politycznych.

2. Katolicy mają prawo głosami swoimi rozstrzygać o najbardziej podstawo­wych prawach polskiego życia publicznego.

3. Katolicy mają obowiązek obywatelski, narodowy i religijny wziąć udziału w wyborach.

4. Katolicy nie mogą należeć do organizacji ani do partii, których zasady są sprzeczne z nauką chrześcijańską, lub których czyny i działania zmierzają w rzeczywistości do podważenia etyki chrześcijańskiej.

5. Katolicy mają głosować tylko na takie osoby, listy i programy wyborcze, które nie sprzeciwiają się katolickiej nauce i moralności.

6. Katolicy nie mogą oddawać swych głosów na kandydatów z takich list, których programy albo metody rządzenia są wrogie /.drowemu rozsądkowi, dobru Narodu i państwa, moralności chrześcijańskiej i światopoglądowi kato­lickiemu.

7. Katolicy powinni głosować tylko na kandydatów o wypróbowanej uczci­wości i prawości, zasługujących na zaufanie i będących godnymi przedstawicie­lami dobra dla Narodu, państwa polskiego i Kościoła.

417 Społeczeństwo wobec kryzysu, Warszawa 1981, s. 19.


170

171


21.

8. Katolicy nie mogą powstrzymywać się od głosowania bez słusznej i rozu­mnej przyczyny. Każdy bowiem głos, oddany wedle powyższych wskazań, poma­ga dobru powszechnemu albo przeszkadza złu.418

W sprawozdaniu KW PPR w Szczecinie ynalazb się ocena przyjęcia tego listu przez społeczeństwo polskie: "Zdecydowana większość księży to wrogowie ustroju, którzy ostatnio prowadzą ożywioną działalność, i właściwie oni już rozpoczęli akcję wyborczą w Kościołach, zapoczątkowali ją odczytaniem tego słynnego listu we wszystkich Kościołach i dali swoje komentarze. Nie było w żadnym Kościele przypadku, aby ludzie wyszli z kościoła, a odwrotnie, płakali na tych kazaniach, a) wskazuje, że kler ma poważne wpływy wśród ludności zza Buga. gd/ie niedwuznacznie im obiecywano, że po wyborach będą mogli poje­chać na swojo ziemie".""''

Glos na temat państwa totalitarnego zabrał również Jan Paweł II w swej pierwszej encyklice "Redemptor hominis". Czytamy w niej m.in.: "Sam podsta­wowy sens istnienia państwa jako wspólnoty politycznej polega na tym, że całe spolec/eńslwo. kióre je tworzy - w danym wypadku odnośny naród - siaje się niejako panem i władca swoich własnych losów. Ten sens nie /ostaje urzeczywi-stniony. gdy na miejsce sprawowaniu wlad/y / moralnym ud/iulem społeczeń­stwu czy narodu jesteśmy świadkami narzucania władzy przez określony grupę wszystkim innym członkom tego społeczeństwa. Sprawy te są bardzo istotne w naszej epoce, w której ogromnie wzrosła świadomość społeczna ludzi, a wraz z tym potrzeba prawidłowego uczestniczenia obywateli w życiu politycznym wspólnoty" (RH, 17).

Nauka Kościoła zdecydowanie przeciwstawiała się totalitaryzmowi, a więc także komunizmowi z jego rozumieniem państwa i praktyką monopolu władzy.

418 Orędzie Episkopatu Polski w sprawie wy borów do Sejmu, W: Listy pasterskie Episkopatu Polski 1945 -1974, Paryż 1975, s. 42 - 43.

419 K. Kersten, Narodziny systemu władzy, Paryż 1986, s. 255.

NARÓD I NARODY

W 'Manifeście komunistycznym" znajdują się pierwsze próby marksisto­wskiej analizy zależności narodu od sytuacji ekonomicznej. 'Dzięki szybkiemu doskonaleniu komunikacji burżuazja wciąga w prąd cywilizacji wszystkie, nawet najbardziej barbarzyńskie narody. (...) Ograniczenia i przeciwieństwa narodowe znikają coraz hardziej już wrazz rozwojem burżuazji. wolnością handlu, rynkiem światowym, jcdnoslajnościa produkcji przemysłowej i odpowiadających jej wa­runków bytu. Panowanie proletariatu spotęguje jeszcze ich zanikanie".4*"

Marksiści twierdzili, że między rewolucjami narodowymi, a rewolucja prole­tariacką zachodzi ścisły i organiczny związek. Droga do prawdziwej niepodle­głości prowadzi przez rewolucję robotnicza. "Los (...) narodowych rewolucji został uzależniony od losu rewolucji proletariackiej (...) Ani Węgier, ani Polak, ani Włoch nie będą wolni, dopóki roboinik po/ostanie niewolnikiem".4'1

W teorii Lenina nastąpiło utożsamienie nacjonali/mu / teoria walki klas, która stała się wiodącą, porządkującą rozwój społeczeństw. Lenin pisał: "Prole­tariat, uznając równość praw i równe prawa tworzenia państw narodowych, stawia wyżej sojusz proletariuszy wszystkich krajów. Wszelkie żądania narodo­we, żądania oderwania się, proletariat ocenia z punktu widzenia walki klasowej robotników". Naród uznano za twór społeczny, zawierający klasową treść. W warunkach "rozwijającego się kapitalizmu" walka narodowa, choćby wydawa­ła się ludową, jest w rzeczywistości walką między różnymi klasami. Proletariat powinien demaskować fałszywą jedność ruchów narodowych. Będzie się nimi posługiwał, o ile będzie w sianie nimi się posłużyć.

Proletariat jest międzynarodowy, ponieważ roboiników pozbawiła ojczyzny uzurpacju bur/uazji. Proletariusze odzyskują naród, i nie l raca / oczu celów ponadnarodowych. Partia, kierując się swą ogólną polityka, decyduje, kiedy posłużyć się hasłami nacjonalistycznymi, a kiedy klasowymi. Rewolucja dokony­wała się w Rosji w imieniu klasy, na peryferiach - w imieniu narodów. "•

Do klasycznego marksistowskiego hasła: "Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się!" Lenin dodał inne, o wiele potężniejsze: "Uciśnione narody, powstań-

420 K. Marks, F. Engels, Manifest komunistyczny, W: Dzieła wybrane, T. I, Warszawa 1949, s. 29.42.

421 K. Marks, Walki klasowe we Francji od 1948 r. do 1850 r, W: j. w., s. 152 -153.

422 A. Bcsancon, Imperium rosyjskie i panowanie świeckie. W: Sowietskij Sojuz, Nowy York 1988, s. 13 -14.


172

173


cię!" Już w 1917 r. bolszewicy zaczęli nawiązywać normalne stosunki z narodami zorganizowanymi w niezależne republiki. Ujarzmione narody przyjęły nową władzę bolszewicką, z wielkimi nadziejami rozpoczynając próby samodzielnej działalności zgodnie z dekretami władzy bolszewickiej. Uroczyście proklamowa­ne przez nią prawo samostanowienia dopuszczało nawet całkowite oddzielenie się wszystkich podbitych narodów od Rosji. Przykładem takiego rozumienia nowego porządku rzec/y mogą być Baszkirzy. W lutym 1918 r. baszkirski korpus przeszedł na stronę radziecką, tym samym bezpowrotnie wiążąc swój los i los całego narodu baszkirskiego z "robotniczo - włościańską czerwoną armią". Była to decyzja dobrowolna. '

W 1920 r, hols/cwicy /dali sobie sprawę / lego. że musza przekształcić" te normalne stosunki dobrosąsiedzkie \v stosunki oparte na wzajemnej zależności, a więc powrócić do zagubionej w 1917 r. jedności. D/ięki dwustronnym trakta­tom narody byłego imperium, ro/pros/onc na pewien czas. zostały /jednoczone w 1921 r. na drodze ustanowienia pewnej liczby kontraktowych (zależnościo-wych) wic/i, gwarantujących pewna wspólnotę działania. Narodowe kadry i elity obróciły się w tym czasie przeciwko polityce prowadzonej przez przywódców RFSSR. potępiły politykę dominacji kryjącej się '/u sztandarem internacjonalizmu.

Fcdracyjna Republika Rosji, utworzona na podstawie konstytucji / 191X r., składała się z 8 autonomicznych republik i 13 autonomicznych regionów. Chara­kteryzowała się wysokim stopniem centralizacji i niemal całkowitym brakiem lokalnych władz ustawodawczych. Jeden z delegatów na VIII zjazd partii (WKPb) w marcu 1919 r. stwierdził: "W Anglii jest powiedzenie - parlament może zrobić wszystko, z wyjątkiem zmiany mężczyzny w kobietę. W naszym kraju Rada Komi­sarzy Ludowych może zrobić wszystko, nawet zmienić kobietę w mężczyznę".

30 grudnia 1922 r. I Zjazd Sowietów zatwierdził "Deklarację i Umowę" (na mocy której powstał ZSRR), zawartą pomiędzy RFSSR a sowieckimi republi­kami Ukrainy i Białorusi, a w końcu i Federacyjna Republiką Zakauku/ka. W Deklaracji tej zawarto główne ustalenia formaIno-prawnc, które w 1924 r. miały /łożyć się na Konstytucję Radziecka. Zgodnie z Deklaracja i Umową z grudnia 1922 r. powstały wówczas ustrój radziecki zakładał strukturę państwa federacyjnego. Deklaracja kładła gkiwny nacisk na to, co miało być wspólne, tj. jurysdykcje, spychając to. co miało być lokalne, republikańskie, na drugi plan.4"4

W historii syberyjskich mniejszości narodowych praktykę i politykę sowiecką tworzyły i prowadziły na Syberii, jeszcze w 1918 r., prawie wszędzie powiatowe

rady delegatów. Było to polityką zaboru elementarnych praw "inorodowców*, a nawet pogromów. W niektórych sowieckich instytucjach i wśród robotników dato się zauważyć zdecydowane, jawne protegowanie i utrzymywanie na kierow­niczych stanowiskach władzy, wrogów mniejszości narodowych, wdziewających "na siebie skórę bolszewicką". W jednej z lokanych ówczesnych gazet c/ytamy: "Wszystkie te pogromy, masowe rabunki i rozstrzeliwania przez ekspedycje karne, odbywały się przy akompaniamencie nikczemnego i bezw/ględnego szczucia miejscowej prasy miejskiej", "wszystkie wsie zostawione były na pastwę losu, wszędzie zaczęły się rabunki i gwałty: po całym stepie uganiały się bandy, które uprowadzały bydk>, zabierały mieszkańców do niewoli, zadając pieniędzy, zabijały ludzi, gwałciły kobiety..."4'

Za czynniki konstytuujące naród Lenin uznawał język, terytorium, a przede wszystkim więź ekonomiczna. Dostrzegał polityczne znaczenie psychiki narodo­wej, świadomości narodowej i więzi kulturowe narodu. Akcentował jednak istnienie podziałów klasowych wewnątrz narodu. Naród, patriotyzm, ojczyzna -h\K dla niego zmiennymi kategoriami historycznymi. Zauważał \\ pioeesacli narodowoiwóiczych dwie tendencje, wzajemnie sprzcc/nc: "rozhud/emc życia na­rodowego i ruchów narodowy cli" oraz "rozwój i oży w ic-nicsic wszelkich możliwości stosunków pomiędzy narodami, ocalenie przegródek narodowych"."1""

Przeczuwał możliwość i historyczną konieczność powstania socjalistycznej wspólnoty ponadnarodowej. Równość narodów ZSRR, podstawa równowagi federacji w latach dwudziestych, miała na celu stworzenie atmosfery "przyjaźni ludów" żyjących we wspólnych granicach państwowych. Na początku lat trzy­dziestych Stalin zastąpił wychowanie jawną przemocą. Zlikwidował narodowe elity z lat dwudziestych, z których zbrodnią był powrót do źródeł patriotyzmu. Została wprowadzona cyrylica jako obowiązujący alfabet. Pojawiły się starania, aby upodobnić rozmaite języki do języka rosyjskiego - a przy najmniej, gdy chodzi o język pisany. Zac/ąl się ogólny proces kulturalnej rusyfikacji. "

W 1934 r. pojawiło się na łamach prasy hasło "Za Ojczyznę", uważane dotychczas za kontrrewolucyjne. Komisja powołana do oceny podręczników historii poleciła w 1935 r. zwrócenie uwagi na ciągłość historii Rosji przez podkreślenie roli Iwana Kality, Piotra Wielkiego i postępowej roli klasztorów. Z okazji rocznicy urodzin Micha i la Łomonosowa (1711 - 17f>5) w 1936 r. "Izwiestia" pisała: "Nie jesteśmy Iwanami nie pomnymi naszych ojców. Nam nigdy nie było obce poczucie dumy narodowej (...), w 225 rocznicę z dumą


423 I. Moseeg, Moskwa dawna i dzisiejsza a narody podbite pótaocno-wscbodniej Europy, Warszawa 1931, s. 61-62.

424 H. Canrere D'Encausse, Spękane imperium, wyd. Głos, Warszawa 1985, s. 5 -11.

425 I. Moseeg, dz. cyt., s. 66 - 72.

426 R. Tokarczyk, Współczesne doktryny polityczne, Lublin 1987, s. 52 - 53.

427 H. CarrereD'Encausse,dz.cyt.,s.l4-15.


174

175


wspominamy Łomonosowa, gdyż jest on wcieleniem geniuszu narodu rosyjskie­go (...), zachował on i wzmocnił w sobie płomienną miłość ojczyzny. (...) Nie, nie Obłomowie, nie kłamcy, nie pijani rozbójnicy tworzyli historię rosyjską. Tworzył ją utalentowany, bohaterski naród*. W tym czasie prasa zamieszczała obszerne artykuły na temat wielkiego narodu rosyjskiego, narodu przodującego na kuli ziemskiej, narodu geniuszów. Wznawiano dzieła klasyków, powracały stare pieśni, hymny. Rozpoczęto odnawianie zabytków sztuki i architektury cerkiew­nej. Tematyka historyczna i narodowa zaczęła pojawiać się w kinematografii i w muzyce. W Armii Czerwonej została przywrócona tradycyjna organizacja. W1936 r. zostały na nowo wprowadzone stopnie oficerskie, a w roku następnym skasowano ws/clkie ograniczenia klasowe praw i obowiązków służby w wojsku. W szkolnictwie nastąpił powrót do starych form: przywrócono karność, stopnie jako oceny postępów w nauce ora/ mundury. Podkreślano wagę wychowania patriotycznego i znaczenie czystości języka ojczystego. 5 czerwca 1942 r. "Kom-somolskaja Prawda" pisała: "Główną rzeczą jest nauczyć dzieci kochać wszystko co ojc/ysie. Kochać namiętnie, zapominając o sobie, aż do fizycznego odczucia tej miłości (...), kochać miasta fabryki, i ojczystą literaturę i sztukę, i historię własnego ludu i nasze sławne tradycje. (...) Otóż takie jesi najszlachetniejsze zadanie naszego wychowania". "

Kiedy po wojnie w niektórych republikach zaczęły się pojawiać tendencje separatystyczne, Stalin zdecydowanie przystąpił do akcji. Od października 1943 r. do czerwca 1944 r. ludność sześciu małych narodów została oskarżona o zdradę, wypędzona ze swych ojczystych ziem i deportowana do Azji Środkowej lub na Syberię. Spotkał ich ten sam los co Niemców nadwołżańskich, deportowanych w 1941 r. Co najmniej milion osób oskarżonych zostało o zbiorową zbrodnię przypisaną całym narodom. Wydany w 1946 r. dekret głosił, że zastosowane środki wymagały likwidacji narodowych terytoriów Czeczenów, Inguszów i Ta­larów. W efekcie przez następne dziesięć lal te grupy narodowościowe nic miały przedstawicieli w Radzie Narodowości i nigdzie o nich nie wspominano.

W czasie uroczystości na cześć zwycięstwa nad Niemcami, 24 maja 1945 r.. Stalin wzniósł toast za naród rosyjski. Przy okazji oświadczył, że "Rosja jest przodującym narodem ZSRR" i że "w tej wojnie zdobyła sobie prawo uznawania się za przewodnika całego związku". Do dominujących cech Rosjan zaliczył "inteligencję, wytrwałość i cierpliwość". W ten sposób zrodzona została koncep­cja społeczności narodów skupionych wokół narodu rosyjskiego, decydującego o wszystkim i wskazującego pozostałym narodom właściwą drogę. Dokonując rewizji koncepcji stalinowskiej Chniszczow wezwał narody ZSRR do ponowne-

428 J. Drygalski, J. Kwaśniewski, (Nie)realny socjalizm, wyd. Piechur, Warszawa 1988, s. 100 -102.

go korzystania z należnych im praw kulturalnych i kultywowania własnych tradycji. Na mocy dekretu Rady Najwyższej, z 9 stycznia 1957 r., pięć narodów, deportowanych za zdradę, zostało oficjalnie rehabilitowanych oraz zwrócono im terytoria poprzednio przez nie zamieszkałe. Rehabilitacją nie zostały objęte dwa narody: Niemcy nadwotżańscy i Tatarzy krymscy. Odrodzenie się lokalnych nastrojów nacjonalistycznych, budzących się pod wpływem radzieckich ustępstw i polityki granicznej popierającej ruchy narodowościowe, skłoniło Chruszczowa do zahamowania tego procesu i powrotu do idei internacjonalizmu. W czasie obrad XXIII Zjazdu, odbywającego się w 1961 r., Chruszczow zapowiedział powstanie nowego radzieckiego społeczeństwa, wspólnego dla wszystkich naro­dów, społeczeństwa komunistycznego. Naród radziecki, wg diagnozy Chruszczo­wa, uległ głębokim zmianom, a zmiany te raczej go zjednoczyły niźli zróż­nicowały. Chruszczow lwierdził, że państwo radzieckie siało się "państwem całego narodu". Zapowiedział opracowanie nowej konstytucji, która miała uwz­ględniać przekształcenie ZSRR z kraju wielonarodowego w kraf ulegający procesom etnicznej integracji. Różnice kulturowe miały zaniknąć, przesłonięte jednością świadomości politycznej i wspólnego języka oraz w wyniku słabnięcia więzi łączących jednostkę z jego ziemia rod/inna. "''

Około 18(X) roku państwo rosyjskie liczyło ok. 40 min ludzi. W sto lat później ludność Imperium Rosyjskiego wzrosła do ok. 130 min, a pierwszy spis w ZSRR (1926 r.) wykazał w ówczesnych granicach 147 min mieszkańców. Liczba ta wzrosła następnie do 190 min w 1939 r. (w granicach sprzed 17 września), a następnie spadła, w wyniku bezpośrednich strat wojennych, do 178 min w 1950 r. Od 1950 r. liczna mieszkańców ZSRR stale rośnie: w 1959 r. - 209 min, w 1970 r. -242 min, w 1987 r. - 282 min.430

W 1923 r. na 68,7 min Rosjan zamieszkujących pierwsze państwo komuni­styczne, zamieszkiwało 67,4 min ludności nierosyjskiej.

Spis powszechny z 1979 r. za rej estrowa l 104 narody i narodowości zamie­szkujące terytorium Związku Radzieckiego, ale jeszcze w 1926 roku było ich przeszło 2(X) i to w węższych granicach państwa. Dużą rolę w rozwoju .sytuacji politycznej w państwie odgrywały przede wszystkim narody republikańskie, czyli mające własne republiki związkowe, a z pozostałych te, których liczebność przekroczyła l min, czyli: Mordwa, Czuwasze. Tatarzy, Paszkirzy, Żydzi, Polacy, Niemcy oraz traktowane zbiorowo narodowości Dagestanu. *

429 H. Carrere D'Encausse. dz.cyt.,s.l8-24.

430 J. Łukaszów, Narody ZSRR, Sytuacja dzisiejsza i perspektywy, Warszawa 1989. wyd. Polskie KPN, s. 4.

431 J. Mosse, dz. cyt., s. 14Z

432 J. Łukaszów, dz. cyt., s. 5,11.


177

176


Wydarzenia po 1917 r. zatrzymały proces rozpadu imperium rosyjskiego, który rozpoczął się już w lutym 1917 r. Panowanie sowieckie przywrócono szybko na Ukrainie i na Kaukazie, od 1939 roku rozciągnęło się ono na kraje bałtyckie, zaś po wojnie objęło znaczne obszary Finlandii, Polski, Czechosłowa­cji i Rumunii. Władza radziecka przejęła większość metod imperialnych. W Azji Środkowej polegały one na bałkanizowaniu jednoczącego się narodu tureckiego i umacnianiu odrębności plemiennych lub językowych przez podziały "narodo­wościowe". Tym "narodowościom* przyznawano fasadową autonomię, podczas gdy prawdziwa władza spoczywała w rękach partii komunistycznej, a w niej na wszystkich ważnych strategicznie pozycjach - Rosjanom. Ten system władzy stosowano we ws/ysikich republikach nierosyjskich. "

W krajach nadbałtyckich, po ich podboju, zainstalowano administrację komunistyczną oparta głównie na masowo napływających lam Rosjanach ora/ na zrusyfikowanych Łotyszach i Estończykach. W 1946 r. w 7, l tyś. c/lonków KP Estonii, a/ 52 ''< stanowili Rosjanie, aż 11,0 tyś. osób należących do KP Łotwy tylko około polowa była Łotyszami. Jes/cze hardziej /rusylikowanu była partia komunistyczna na Litwie. W 1945 r. w partii litewskiej było zaledwie 31 '• i Litwinów, a \\ 1953 r. odsetek len wrósł zaledwie do 3S ',."*• •

Większość Rosjan mieszkających poza Rosją to ludność miejska. Częściowo, zwłaszcza w starych centrach administracyjnych (Kijów, Tbilisi, Baku, Tasz-kient), jest to stara, zasiedziała jeszcze od czasów carskich warstwa urzędnicza, lecz w większości stanowi ją współcześnie kadra administracyjna, wojskowa i przemysłowa napływająca tu już w okresie władzy radzieckiej, szczególnie podczas pierwszych pięciolatek i podczas wojennych ewakuacji. W analizach narodowej mentalności Rosjan często podkreślane są jej cechy wspólne z cało­ścią cywilizacji bizantyjskiej, jak: orientalne obyczaje polityczne, m.in. nielojal-ność wobec partnera, okrucieństwo względem przeciwnika, służalczość jako zasada publicznego ładu. rucjonowanie wolności - obywatele są w lakim stopniu wolni, w jakim władza na to zezwala. Jedną z tych cech jest narzucanie swego stylu innym cywilizacjom. Od 1700 do 1870 roku Rosja prowadziła 38 wojen (operacji wojskowych), z których jedynie dwie miały charakter defensywny.

Wielkość Rosji i jej wiekowa izolacja naznaczyły wielu Rosjan duchowym szowinizmem. Jest to po części zwykły etnocent ryzm. W myśl starego rosyjskiego powiedzenia każdy nauki patrzy na świat z własnej dzwonnicy, a rosyjska dzwon­nica jest najwyższa. Za carów Rosję poczęto uważać za Trzeci Rzym, za prote-

która jedynej prawdziwej wiary (po upadku Bizancjum). Historyczny etnocen-iryzm i przekonanie o dziejowej misji zostały wzmocnione przez rewolucję bolszewicką, którą Rosjanie uważają za najważniejsze wydarzenie XX wieku. Moskwa stała się jedynym interpretatorem komunizmu, a rewolucjoniści całego świata muszą ją wspierać i zabiegać o jej względy.436

Metody panowania rosyjskiego nad innymi narodami ZSRR były typowe dla imperiów kolonialnych: rusyfikacja, antagonizmy i nienawiść krzewiona wśród ludów, umieszczanie Rosjan w rzeczywistych instytucjach władzy (partia, KGB) - lecz nie jako Rosjan, ale w nagrodę za ich lojalność wobec partii, międzyna­rodowego komunizmu i ideologii. Ruchy narodowe były niszczone. Wyższe formy kultury narodowej degradowane, a namiastkę kultury - folklor, pielęgno­wano i chwalono. Przeszedł szybko w ręce działaczy kulturalnych, któr/y tworzyli /. niego spreparowaną pożywkę duchowa dla s/erokiej publiczności. Lud nie miał folkloru, lecz otrzymywał go od władzy. W rezultacie najdoskonalej kult urę "narodowa i ludowa wyrażał Zespół Pieśni i Tańca Armii Czerwonej". '""'

Dwujęzyczność była wprowadzona w ZSRR ud 19.39 r. Pr/cdicm w wielu republikach nauczano rosyjskiego, jako równorzędnego jęz\ka obcego (np. / niemieckim). Naukę rosyjskiego wprowadzono do przedszkoli, gd/ic wywierano także silny nacisk na to, by kadra rozmawiała /. dziećmi jedynie w tym języku. W szkołach narodowych język rodzimej narodowości wykładany był jako język obcy i to jako przedmiot nadobowiązkowy. Rosjan nie obowiązywała dwujęzy-czność, nikt nie żądał od nich znajomości języka narodów, wśród których żyli. Spis powszechny z lat osiemdziesiątych wykazał, że Rosjan władających innym językiem ZSRR było zaledwie 3,5 %. W większości byli to Rosjanie osiedli od dawna na Ukrainie i Białorusi oraz członkowie mieszanych mał­żeństw. Oświata ludowa w językach mniejszości narodowych była zaniedby­wana m. in. ze względu na niewielkie nakłady ze strony państwa.

Kolejnym sposobem walki / mniejszościami narodowymi było biologiczne ich wyniszczenie. W 1918 - 1919 r. władze radzieckie odebrały Niemcom nad-wołżańskim, przy pomocy karabinów maszynowych i bagnetów. 12 000 (KK) pudów zboża z dawnych zapasów. W 1920 r. zabierano nawet /boże siewne. Tegoż roku podatek naturalny od Niemców wyniósł osiem razy więcej niż cały urodzaj. Nałożony podatek ściągano przy pomocy siły zbrojnej. Rezultatem takiej polityki gospodarczej był powszechny gkxl i wymieranie ludności.4 w


436 H. Smith, Rosjanie, wyd. Myil, bmwyd. i r., s, 97.

437 A. Besancon, dz. cyt., s. 15 -16.

438 J. J. Łukaszów, dz. cyt., s. 22 - 23.

439 I.Moseeg,dz,cyt.,s.74-75.

433 A. Besancon, Imperium rosyjskie i panowanie sowieckie, W: Sowietskij Sojuz, Nowy York 1988, s. 11.

434 J. Korzeń, Dramat narodów Bałtyckich, wyd. Pokolenie, Warszawa 1987, s. 51.

435 M. Łożeriski, Ekspansja na wszystkich azymutach, wyd. Wyzwolenie, bmwyd. 1987, s. 48 - 50.


178

179


Inną formą biologicznego niszczenia narodów były przymusowe aresztowa­nia, przesiedlenia i wywózki, umieszczanie ludności w obozach, w szpitalach psychiatrycznych i miejscach przymusowej pracy. Przy czym im silniejszy był ruch narodowy, tym surowsze dotykały ów naród represje. Ze szczególną zaciekłością prześladowani byli nacjonaliści na Ukrainie, Litwie i w Armenii.

Szczególne miejsce w walce z nacjonalizmem zajmowało pojecie 'radzieckie­go patriotyzmu", które było rozwinięciem starej idei "national-bolszewizmu". "Izwiestia" z 5 lipca 1980 r. zamieściła "pokajanie się* kapłana Dymitra Dudko, ułożone w duchu "radzieckiego patriotyzmu": "zdałem sobie sprawę że uległem nawoływaniom agitatorów dążących do obalenia ustroju... Działalność moja przybrała jeszcze bardziej antyradziecki charakter dlatego, że ja najpierw stymulo­wano, a później kierowano nią zza granicy. Ubolewam nad tym, że swoją działalno­ścią wyrządziłem szkodę mojemu krajowi, a także Cerkwii Parwoslawncj".440

Problem narodowości pr/ybrał na sile w ZSRR w wyniku zmian demografi­cznych. Największą niespodzianka spisu powszechnego z 1959 r. były liczby świadczące o spadku przyrostu naturalnego ludności ZSRR. Jednoc/eśnie dało się, z łatwością odnotować eksplozje, demograficzną w środkowoazjalyckch re­publikach, wśród narodów potocznie zwanych muzułmańskimi. W 1970 r. liczba ludności RSFRR wynosiła 53,7'/, ludności kraju, ludność Azji Środkowej -13,7 'A., ludność Kaukazu - 5,1 %. W1980 r. liczby te przedstawiały się następująco: 52 %, 15,9 % i 54 %. W roku 2000 przewidywano odpowiednio: 47,2 %, 23,6 % i 6,6 %.441

Na taki stan miało wpływ wiele czynników. Wiązało się to m.ia z masowością rozwodów, zwłaszcza od 1965 r., gdy uproszczona została ich procedura Szacunki mówią, że w latach siedemdziesiątych rozpadło się co trzecie małżeństwo, a w rekor­dowym roku 1974 - co drugie (liczba rozwodów równa była połowie zawartych w tym roku małżeństw). W1980 r. było prawie milion rozwodów. Większość rozpadających się małżeństw miało tylko jedno dziecko, ponowne małżeństwo rozwiedzionych kobiet należało do wyjątków i poprzestawały zazwyczaj na jednym dziecku.

Najbardziej przerażające dane dotyczą aborcji. Została ona dopuszczona w ZSRR w 1920 r., a już w 1926 r. w Leningradzie odnotowywano 50 abortów na 100 urodzeń, a w dwa lata później -140 na l (K). Po załamaniu gospodarczym lal trzydziestych w 1934 r. notowano w całej republice rosyjskiej 700 tyś. abortów na 3 min urodzeń (23 na I(K)). a w Moskwie 30 abortów na 100 urodzeń. Muzułmanie ignorowali to "dobrodziejstwo nowego społeczeństwa".

Katastrofalne rozmiary zjawiska zmusiły władze do wprowadzenia zakazu aborcji (w 1935 r.). Jednak po wojnie, w 1945 r., znowu zalegalizowano aborcję.

W1988 r., celem ograniczenia nielegalnych abortów, władze radzieckie przedłu­żyły dopuszczalność abortu do 28 tygodnia ciąży (a więc do końca 7 miesiąca), jednocześnie zniesiono wymóg zgody rodziców na dokonanie abortu u niepeł­noletniej. Ważnym czynnikiem rzutującym na spadek liczby urodzeń, jak i na wzrost śmiertelności, wśród mieszkańców ZSRR, był masowy alkoholizm (ok. 40 min alkoholików, 15 % ludności kraju) oraz upowszechniająca się narkoma­nia (ok. 2 min narkomanów).442

Demografia stawiała przed państwem radzieckim dwa trudne zadania: prob­lem rąk do pracy i problem narodowościowego składu sił zbrojnych, administra­cji i naczelnych władz państwowych. W latach siedemdziesiątych mocne były jeszcze imperialne tęsknoty Związku Radzieckiego. Obchodząc 40-lecie ra­dzieckiej konstytucji (1976), przewodniczący Rady Narodowościowej w Radzie Najwyższej ZSRR przypomniał, że "wcześniej było również wiele prób utworze­nia wielkich imperiów, poczynając od Aleksandra Macedońskiego na hitlero­wskiej Rzeszy kończąc". Zauważając, że wielonarodowościowe imperia były marzeniem ludzkości - mówca stwierdził, że "dopiero wraz z powstaniem socja­listycznego państwa... odwieczne marzenie znalazło swe urzeczywistnienie".

Tęsknoty te wydawał) się. coraz bardziej nierealne, zwłaszcza w obliczu wzrostu separatystycznych tendencji narodów składających się na ZSRR. Inne narody łączyła nieubłagalna nienawiść do Rosjan. "Nienawiść owa to najbardziej aktywna, najbardziej świadoma i najbardziej ofensywna część ich antysowiety-zmu, głębokiego, lecz jeszcze ukrytego w skutek zmęczenia, obojętności i nawy­ku" - pisał Alain Besancon w 1975 r.

Komunizmowi nie udało się zniszczyć pojęcia narodu, nie zlikwidował też nacjonalizmu. Tendencje narodowe wciąż przybierają na sile i są coraz mocniejsze.

Pius XI w encyklice "Divini Redemptoris" przestrzegał przed zagrożeniem, jakie niesie dla poszczególnych narodów komunizm: "kierownicy państw powinni użyć wszystkich śn>dkówmt)żliwych,aby pcwstrA-mać zgubna propagandę N)lszewików-, podważającą wszelkie podstawy ustroju, by nie naraziła ich narodów. (...) Jaką lrwak)ść może mieć porozumienie między ludźmi i jaka trwałość maja układy tam. gdzie nie poręcza ich sumienie, gdzie nie ma żadnej wiary w Boga, żadnej bojaźni Bożej? Jeśli bowiem zburzy się ten fundament, to razem z nim upada też wszelkie prawo moralne, a wówczas nic już nie powstrzyma stopniowej, lecz nieuchronnej zguby narodów, rodzin, państwa i cywilizacji samej" (DR, 74).


440 M. Heller. A. Niekricz, Utopia u władzy, T. 2, wyd. Were, bmwyd. i r., s. 289.

441 M. Heller, A. Niekricz, dz. cyt., s. 291.

442 J. Łukaszów, dz. cyt., s. 18 -19.

443 M. Heller, A. Niekricz, dz. cyt., s. 287 - 288.

444 A. Besancon, Krótki traktat sowietologiczny, wyd. KTW, Kraków 1986, s. 39.


180

181


W przemówieniu do Kolegium Kardynałów z 2 czerwca 1945 r. Pius XII powiedział: "Narody, zwłaszcza średnie i małe, domagają się, aby im dano możność ujęcia we własne ręce swoich losów (...). Ponieważ wzięły one udział, i to na szeroką skalę, w ofiarach poniesionych celem zniszczenia systemu zwie­rzęcej przemocy, przysługuje im prawo niedopuszczenia, aby im narzucono nowy system polityczny lub kulturalny, który znaczna większość ich ludności zdecydowanie odrzuca* (KK, 15).

W "Deklaracji Stolicy Apostolskiej w sprawie Polski", ogłoszonej w Madrycie 12 II1982 r., została przypomniana nauka Kościoła o podstawowych wartościach wspól­nych dla ws/yslkich narodów świata: "S/czególnie ważne pośród tych wartości są: poszanowanie tożsamości narodowej w jej przejawach historycznych i kulturalnych ora/ pr/y/nania ka/demu narodowi swobody bycia panem własnego losu" (DP, 4).

Zasada poszanowania wolności kulturalnej została przypomniana w instru­kcji Kongregacji Nauki Wiary "O chrześcijańskiej wolności i wyzwoleniu" z 22 III 19X6 r.: "Prawo każdego człowieka do kultury jest zagwarantowane tylko wó\vc/as, gdy szanowana jest wolność kult ury. Zbył c/csto kultura wy nal urza się w ideologie, a wychowanie przeradza sit; w narzędzie służące władzy politycznej lub ekonomicznej. Nie leży w kompetencjach władzy publicznej wyłącznie decy­dowanie o kulturze" (WW, 93).

Nauka Kościoła o narodzie i jego prawach ma na celu kształtowanie prawdzi­wego patriotyzmu i budowanie właściwych układów miedzy narodami. W swej istocie nauka ta zawsze była przeciwna manipulowaniu uczuciami narodowymi, wykorzystywaniu wyłącznie ich do rozgrywek politycznych oraz nadrzędności jednego narodu nad innymi. Była więc także przeciwna komunistycznemu poj­mowaniu narodu i jego celów.

Bierut prosi o to, by Lwów należał do Rosji

Z 'The Second World War* (o rozmowach 13 października 1944 z przedstawicielami PKWN):

'Było jasne, że Polacy lubelscy zostali jedynie podstawieni przez Rosję. Tak starannie nauczyli się swej roli, że nawet ich mocodawcy ewidentnie czuli, że popadają w przesadę. Na przykład ich przywód­ca, Mr Bierut, użył takich sformułowań: "Przybyliśmy tu, by zażądać w imieniu Polski, żeby Lwów należał do Rosji. Taka jest wola narodu polskiego".'

Cyt za: J. KarsM, Wielkie mocarstwa a Polska (Od wrze4snia do jatty), wyd. KOS 1987,s.7,76.

Spis treści

Wstęp ....................................... 5

1. Źródła i pojęcie komunizmu ................... 6

2. Zarys historii komunizmu ..................... 11

3. Komuniści polscy ............................. 19

4. Komunizm we współczesnym świecie ............ 26

5. Dokumenty społecznego nauczania Kościoła

o komunizmie ................................ 33

6. Teologia wyzwolenia .......................... 42

7. Socjalistyczna gospodarka ..................... 50

cS. Klasy i walka klasowa ......................... 60

Diamat - materializm dialektyczny .............. 72

Prawo i bezprawie ............................ 77

Partia ....................................... 91

Rewolucja ................................... 97

9. Histomat - materializm historyczny ............. 66

10.

11.

12.

13.

14. Nowy człowiek ............................... 108

15. Wobec religii ................................ 119

16. Pseudoreligia ................................ 130

17. Moralność komunistyczna ..................... 137

18. Praca ....................................... 143

19. Kultura na służbie ............................ 149

20. Zanikające państwo ........................... 165

21. Naród i narody ............................... 173



183

182


ItWfs

Książki ks. Andrzeja Zwolińskiego

wydane przez wydawnictwo "GOTÓW* Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży

• "Do młodych"

• "Bogactwo życia*

• "Posyłam Was"

• "Być dobrym - powtórka z moralności"

• "W kierunku domu - materiały formacyjne o rodzinie"

• "Zakryłeś te r/cc/y - s/kicc głównych prawd wian"

• "Wokół masonerii"

• "Tajemne niemoce"

• "Starsi bracia"

• "W kołowrocie istnień"

• "Katolik i Polityka"

• "Anatomia sekty"

z serii "PYTANIA NIEOBOJĘTNE":

• "AMWAY - polskie szczęście w amerykańskim stylu"

• "YOGA - droga w nieznane"

• "ANTROPOZOFIA - maski bez twarzy"

• "SATANIZM - w gąszczu zła"

• "BIOENERGOTERAPIA - zdrowie bez ogranic/eń"

• "RE1KI - deszcz bezimiennej energii"

• "SPIRYTYZM - rozmowy / duchami"

• "RÓŻOKRZYŻOWCY - tajemnice alchemii duchowej"

• "D&D - demony komputerowego nieba"

• "SZTUKI WALKI - droga wojowników medytacji"

• "UFO - wiara obywateli Kosmosu"

• "EKOLOGIZM - kult zielonej Gai"

• "ROCK - rytmiczne spętanie ducha"

• "OBJAWIENIA - rozpoznanie głosu"

• "ATEIŚCI - sny o wielkości"


\

Źródła i pojęcia komunizmu » Zarys historii komunizmu * Komuniści polscy » Komunizm we współczesnym świecie » Dokumenty społecznego nauczania Kościoła o komunizmie » Teologia wyzwolenia » Socjalistyczna gospodarka

* Klasy i walka klasowa » Histomat materializm historyczny * Diamat materializm dialektyczny * Prawo i bezprawie * Partia * Rewolucja * Nowy człowiek » Wobec religii * Pseudorehgia

* Moralność komunistyczna * Praca * Kultura na służbie » Zanikaja.ce państwo

* Naród i narody

ISHN X3-X~2<i~-IKi-4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
O należytą postawę wobec komunizmu Przegląd Powszechny 1937 07 t 215
CBOS Komunikat z Badań Postawy wobec gejów i lesbijek
Postępowanie pielęgniarki wobec chorych uzależnionych od alkoholu i innych substancji psychoaktywnyc
865 Ratownictwo techniczne wobec zagrożeń budowlanych i komunikacyjnych
Przygotowani na najgorsze – do końca wierni Polsce Opór wobec systemu komunistycznego na ziemi wadow
Komunikat Metropolity Krakowskiego w sprawie kary suspensy wobec ks Piotra Natanka
Tomasz Koziełło Narodowa Demokracja wobec rosyjskiego komunizmu
KOMUNIKACJA I WSPOLPRACA
Style komunikowania się i sposoby ich określania
Diagram komunikacji
Technologia informacji i komunikacji w nowoczesnej szkole
Komunikacja niewerbalna 2
Socjologia prezentacja komunikacja niewerbalna
Halas komunikacyjny
Uwarunkowania komunikacji
komunikacja niewerbalna wgGlodowskiego 2008
model komunikacji dwustronnej

więcej podobnych podstron