Żądło Regresing w praktyce



Leszek Żądło

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU

Regresing w praktyce

wydawnictwo

SADHANA


Copyright © Leszek Żądło 1996

Projekt okładki Leszek Żądło

Rysunek na okładce Halina Szejak vel Zeak

Wykonanie okładki Konrad Chwist

Symbol „Joga sukcesu" Andrzej Domański

Łamanie SOURCE" s c . Katowice, ul. Ściegiennego 7

Druk i oprawa Wojskowa Drukarnia w Łodzi

Wszelkie prawa zastrzeżone

Żadna czes'c tej publikacji nie może być powielana

ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych,

mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych,

bez uprzedniego wyrażenia zgody przez właściciela praw

ISBN 83-903645-1-4
Wydanie l

Współpraca i dystrybucja:

Wydawnictwo Ravi

93-578 Łódź, ul. Wróblewskiego 40

wydawnictwo

ul Zająca 8

40-749 Katowice Murcki


Podziękowania dla:

Andrzeja Kluzy,

Mirka Kądzieli,

Jarka Mikulskiego,

Darka Logi, ^

których teksty zostały wykorzystane w książce, oraz dla
wszystkich, którzy inspirowali mnie przy opracowywaniu
metody oraz tworzeniu książki.

SPIS TREŚCI

Nowatorska metoda .................................................................................................... 7

Skąd się to wzięło? ....................................................................................................... 9

Do czego przydaje się regresing? ....................................................................... 14

Uzdrawiający mechanizm regresingu .............................................................. 17

Sesja i odreagowanie ................................................................................................. 21

Przygotowanie do terapii regresingowej ....................................................... 26

Klient i terapeuta ......................................................................................................... 33

Poziomy i stany umysłu .......................................................................................... 35

Oczyszczanie umysłu ................................................................................................. 42

Co odreagowywać? ..................................................................................................... 48

Etapy uświadamiania sobie urojeń. ................................................................. 50

Pary przeciwieństw ..................................................................................................... 52

Opóźniacze rozwoju .................................................................................................. 56

Skuteczne odreagowanie ......................................................................................... 62

Jak sobie radzić z destrukcją? ............................................................................. 66

Świadomość źródeł informacji ............................................................................ 69

W poszukiwaniu doskonałości ............................................................................ 72

Rozwiązywanie problemów przy pomocy regresingu .......................... 74

Fazy rozwojowe ............................................................................................................ 77

Stany prenatalne, szok porodowy i ich wpływ na nasze życie ...... 81

Samopoznanie ................................................................................................................ 87

Co począć z osobowością? ..................................................................................... 89

Właściwy program na życie .................................................................................. 92

Piramida złudzeń .......................................................................................................... 93

Pamięć poprzednich wcieleń .............................................................................. 101

Jak odróżniać wspomnienia? ............................................................................. 103


Metody badania poprzednich wcieleń ......................................................... 105

Odgrywanie się karmy ........................................................................................... 109

Reinkarnacyjne nieporozumienia ................................................................... 112

Przywiązania do urojeń ......................................................................................... 116

Nieprzytomność przeniesiona z poprzednich wcieleń ....................... 122

Błędne praktyki i ich skutki ............................................................................... 125

Uwalnianie od skutków inicjacji ..................................................................... 128

Uwalnianie od skutków używania narkotyków ..............................."..... 130

Uwalnianie od misji ................................................................................................. 135

Manipulacje .................................................................................................................. 139

Skutki praktyk „lewej ręki" ............................................................................... 140

Kłopoty z medytacją ............................................................................................... 145

Uwalnianie od skutków posługiwania się magią .................................. 147

Magiczna walka i zemsta ................._............................................................... 150

Nie tylko magia ......................................................................................................... 153

Jak sobie radzić z uzależnieniami? ................................................................. 159

Związki nie tylko karmiczne .............................................................................. 163

Seks od poczęcia ........................................................................................................ 167

Skuteczne zapobieganie tragediom ................................................................ 172

Do czego przydaje się terapeuta regresingowy? .................................... 175

Auto-regresing ............................................................................................................ 176

Za i przeciw .................................................................................................................. 181

O zajęciach regresingu ........................................................................................... 183


Nowatorska metoda

Regresing to skuteczna metoda: ^

- wspomagania samouzdrawiania,

- rozwiązywania problemów życiowych,

- uwalniania od napięć psychicznych

- uzdrawiania stosunku do przeszłości,

- odwoływania się do pamięci poprzednich wcieleń,
a przede wszystkim:

- praktyka duchowa ułatwiająca odnoszenie sukcesów w każdej
dziedzinie życia.

Jej skuteczność polega na uruchamianiu naturalnych, tkwiących
w umyśle, sił uzdrawiających bez użycia hipnozy.

Stosując regresing z towarzyszącymi mu technikami możesz
uzyskać intuicyjną pomoc w rozwijaniu swych zdolności zarówno
twórczych, jak i parapsychicznych. Gdy ci się to uda, sposoby
bezwysiłkowej kreacji pozwolą ci, byś mógł zmienić w swoim życiu
wszystko, co niepożądane ł ukształtować swoje życie na nowo. Możesz
też nauczyć się, jak wykorzystywać energię swego umysłu w celu
osiągania pełni zdrowia, szczęścia i doskonałości. Ta książka, która
wyrosła z praktycznego doświadczenia, zapozna cię z konkretnymi
metodami pracy nad sobą. Wiedz jednak, że jeśli jest to pierwsza
w twym życiu książka związana z pozytywnym nastawieniem, po-
winieneś przeczytać ich znacznie więcej, zanim zaczniesz stosować
regresing.

Jeśli chciałbyś nauczyć się, jak skutecznie uzdrawiać siebie i in-
nych, znajdziesz tu cenne rady. Aby w pełni je zastosować, powinieneś
pogłębić pracę nad swymi afirmacjami, medytacjami i modlitwami.
Powinieneś również nauczyć się, jak ładować swoje ciało energią
czystego światła i miłości, która oczyści cię i wywoła wzmacniający
efekt.

Tym, co odróżnia opisywaną tu metodę od innych, jest możliwość
opanowania sztuki uzdrawiania obciążeń chorobowych i psychicz-
nych wywodzących się z różnych okresów istnienia, w tym i przeniesio-
nych z poprzednich wcieleń. Większość z nich to choroby podobno
nieuleczalne. Prezentujemy o tyle nowatorskie i szokujące podejście,
że nawet medycyna Wschodu (który głęboko pielęgnuje wiarę w rein-


8__________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

karnację) nie zna skutecznych sposobów radzenia sobie z takimi
chorobami.

Niektóre elementy opisanej tu metody dotyczą zaledwie 1-3%
populacji, a to wbrew pozorom nie jest mało. Wystarczy policzyć:
średnio 2 % z 38.000.000 i już mamy niebagatelną liczbę obywateli, dla
których nasza tematyka jest istotna. I o ileż więcej na świecie.

Nie sądzę jednak, by nawet 10 % potrzebujących zaakceptowało
treści zawarte w niniejszym podręczniku. Wynika to z siły przy-
zwyczajenia i z przywiązania do tradycji. Chcąc uzdrowienia, po-
winieneś jednak sobie odpowiedzieć, co jest dla ciebie ważniejsze:
zdrowie, czy tradycja?

Wychowanym w naszej kulturze niejednokrotnie trudno będzie
zrozumieć i zaakceptować treści niektórych rozdziałów. Nieakcepta-
cja może wynikać z niewiedzy, nieświadomości, ewentualnie wrogiego
stosunku niektórych kół religijnych i naukowych do idei reinkarnacji.
Ponieważ jednak tonący brzytwy się chwyta, więc liczę, iż opisana tu
kompletna metoda samouzdrawiania znajdzie uznanie u wielu czytel-
ników i będzie stosowana w coraz szerszym zakresie. Aby z niej
korzystać, należy się zgodzić na indywidualną pracę nad sobą, na
przebudowę swego systemu wartości, swego nastawienia do świata
i do ludzi. Ten, kto jej spróbuje, z pewnością powinien się liczyć
z faktem, że jest nowatorem i musi umieć przeciwstawić się presji
zachowawczego otoczenia.

Pewne treści, z jakimi się tu spotkasz, z pewnością mogą ci się
spodobać. Nie zawsze będzie to zdrowe zainteresowanie - szczególnie
na początku. Jakikolwiek byłby jednak powód rozpoczęcia twojej
przygody z regresingiem, z pewnością zdarzy się, że staniesz się
świadom energii i mocy wewnętrznego potencjału, który wypływa
z Boskiego Źródła znajdującego się w tobie. Być może upłynie sporo
czasu, zanim będziesz to chciał zaakceptować, zanim pojmiesz, że z tą
silną i cudowną energią możesz się z łatwością komunikować i korzys-
tać z niej. To nieważne, czy nazywasz ją „Duchem", „Najwyższym
Ja", „Bogiem", „Duchem Św." albo „Kosmicznym planem". Jest ona
uniwersalna i przekracza wyobrażenia, do których jest zdolny twój
logiczny, ciasny umysł. Kiedy otworzysz się na ten potencjał, przepły-
nie przez ciebie nieograniczona energia miłości, twórczości, mądrości,
zyskasz zadowolenie, równowagę i spokój i przejdziesz kolejny
kawałek drogi do poznania swego „Prawdziwego Ja".


Skąd się to wzięło?

A teraz uwaga!: Wchodząc na ścieżkę terapii opartej o praktykę
duchową musisz się zgodzić na rozszerzenie swojej świadomości
ponad fizyczne otoczenie. Twoje własne doświadczenie będzie mier-
nikiem poznania. A dopóki czegoś nie doświadczysz, nie powinieneś
tego negować, a tym bardziej krytykować.

Skąd się to wzięło?

Gdy zacząłem zajmować się rozwojem duchowym, trafiłem do
jedynej, moim zdaniem, instytucji, która mogła mi gwarantować dużą
ilość spotkań z ludźmi podobnie poszukującymi. Było nią Stowarzy-
szenie Psychotroniczne.

Spotkałem tam wielu, którzy bardzo mi pomogli. Poznałem różne
metody niekonwencjonalnej medycyny i psychoterapii. Czerpałem
inspirage z wykładów i pokazów, uczyłem się, ale przede wszystkim
próbowałem sam. Moją dewizą było bowiem, że wszystko, co
chciałbym zastosować wobec innych, muszę przetestować na sobie.
Dlatego nie stroniłem od różnych praktyk, z wyjątkiem tych, które
wywoływały stany nieprzytomności i braku panowania nad sobą.
Wypróbowywałem wszystko, gdzie mogłem zachować przytomność
umysłu. Unikałem za to wszelkich praktyk, które mogłyby mnie
uzależnić od innych czy poddać ich władzy. Dziś widzę, że była to
właściwa droga. Przykro mi tylko, że wielu wspaniałych ludzi, od
których wiele się nauczyłem, nie miało podobnych zasad.

To naprawdę przykre, kiedy spotykamy ludzi, którym wiele
zawdzięczamy i konstatujemy, że oni sami nie potrafili skorzystać
z głoszonych przez siebie poglądów i praktyk, których nauczali.
Rozumiem, że zmieniają się gusta i potrzeby. Jednak każdy widzi
skutki tego, co robi i powinien wyciągać z tego sensowne wnioski.

Długo zastanawiałem się nad tymi obserwowanymi tu i ówdzie
przykrymi przypadkami. Postanowiłem sobie, że ja będę się trzymał
tego, co przynosi mi korzyści i będę tego uczył innych. Nie chcę
bowiem zaprzepaścić swego życia na bzdury i nic nie warte eks-
perymenty.

Zaobserwowałem, że większość ludzi trafiających do Stowarzy-
szeń Psychotronicznych ma niską samoocenę. Wielu z nich uważa, że
to dowód ich pokory. A przecież wysoka samoocena decyduje o tym,


10_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

czy odnosimy sukcesy. To dotyczy również psychotroniki i praktyk
duchowych. I właściwie, nigdzie, poza biznesem, nie jest ona aż tak
niezbędna.

Zauważyłem też, że większość z owych osób, nawet jeśli uważała
się za zaawansowane w rozwoju, nie pielęgnowała pozytywnego
nastawienia. A jeśli już, to raczej wyglądało jak udawany orgazm:
ładny uśmiech i nieprzytomny trans zachwytu dla własnych pozornie
pozytywnych myśli i osiągnięć.

Bacznie obserwowałem, jakie są skutki różnych praktyk. Pod
pozorem rozwoju duchowego wielu zajmuje się tylko magicznymi
manipulacjami lub interpretacją katastroficznych przepowiedni i zbie-
raniem dowodów na to, że czasy ostateczne już się zbliżają. Takie
nastawienie owocuje oczywiście kreacją katastrof w swoim własnym
życiu. Najgorzej zawsze wychodzili ci, którzy praktykowali czarną
(szkodliwą) magię. Czyż nie szkoda na to czasu i energii?

Obserwując znanych mi ludzi zacząłem orientować się, że najważ-
niejszą sprawą dla jakości naszego życia są intencje, czyli nastawienia
(oczekiwania). Ponieważ mam obszerną wiedzę z zakresu psychologii,
orientuję się, co może tkwić w zakamarkach umysłu. Najczęściej te
intencje, które ludzie realizują, są poza zasięgiem ich świadomości
i przeczą tym, które są przez nich deklarowane.

Komuś, komu brak wiedzy psychologicznej lub samowiedzy
wynikającej z medytacyjnej uważności, trudno jest się w tym połapać.
Nie dziwię się temu. Samoobserwacja nie jest modna, a ludzie nie zdają
sobie sprawy z ogromnego znaczenia pozytywnych intencji i pozytyw-
nego nastawienia. Nawet większość psychologów, których spotkałem
(a było ich niemało), znała swój umysł nie z własnych obserwacji,
a z książek, które przeczytali. A to już nie to samo. Taka wiedza nie
daje wielu praktycznych korzyści, kiedy nie odnosi się do stosowania
regresywnych metod samopoznania. Za to przy korzystaniu z re-
gresingu bywa niezwykle pożyteczna.

Np.: z książek wiedziałem, że krótkowzroczność jest wynikiem
lęku przed przyszłością. I niczego praktycznie mi to nie dawało. Po
prostu wiedziałem, że są jakieś jej przyczyny, ale nie miałem pojęcia, co
z nimj zrobić i czy w ogóle są silne. Nie czułem ich. Dopiero gdy
zacząłem sobie afirmować bezpieczeństwo, a w odpowiedzi pod-
świadomość pokazała mi moje lęki, zrozumiałem, jak one mnie
paraliżowały, jak ograniczały moje decyzje, wybory i działania.
Potrzeba mi było kilku sesji regresingowych, podczas których koń-


Skąd się to wzięło?______________________________11

frontowałem się z lękami, by poczuć się od nich wolnym. To właśnie
dzięki sesjom regresingu zrozumiałem, że obecne w mym umyśle lęki
nie mają żadnych realnych podstaw, że są zupełnie bezprzedmiotowe.

Większość naszych ograniczeń i klęsk życiowych bazuje na lęku. Na
nim zbudowane są tkwiące w każdym umyśle inhibitory (opóźniacze)
rozwoju. Miałem możność dość długo obserwować, jaki mają one wpływ
na osoby wykonujące duchowe praktyki bez oczyszczania umysłu, bez
uwalniania się od negatywów tkwiących w podświadomości.

Widząc to, postanowiłem opracować kompleksową metodę, która
dawałaby trwałe pozytywne skutki w psychice człowieka, a jednocześ-
nie umożliwiała rozwijanie zdolności postrzegania pozazmysłowego
i korzystała z nich. Po kilku latach doświadczeń udało mi się.
Nazwałem tę nową wówczas metodę regresingiem, z uwagi na to, że
sięga ona do korzeni problemów.

Zaangażowałem się w popularyzację metody i wówczas zorien-
towałem się, że dla większości zainteresowanych ma ona wartość tylko
dlatego, że umożliwia poznawanie poprzednich wcieleń. Kiedy się
dowiadywali, że jest to terapia, która może poprawić jakość ich życia
i uzdrowić ich, wówczas najczęściej zawiedzeni rezygnowali.

Pierwszy klient regresingu zaskoczył zarówno mnie, jak i świad-
ków sesji.

(Przypadek Ml) Zgodził się, że będzie odgrywał rolę „makiety
treningowej". Nie miał wiele do stracenia. Panicznie bał się większych
grup ludzi i występowania na forum publicznym. Przez kilka lat
uczęszczania do szkoły średniej ogarniały go tak wielkie lęki, że
nauczyciele zgadzali się, by nie podchodził do tablicy, a czasem nawet
odpowiadał na siedząco. Teraz jednak czekał go egzamin, a komisja nie
uwzględniłaby jego stanu psychicznego i nie obniżyła wymagań. Zdecy-
dował się więc na odreagowanie.

Sesja zaczęła się spokojnie. W pewnym jednak momencie pojawił się
lęk przed tłumem. Nasz klient przypomniał sobie, jak był prowadzony na
gilotynę, obrzucany wyzwiskami, lżony. Pozwolił sobie na przeżycie
tamtych wydarzeń jeszcze raz. Przypomniał sobie decyzje, jakie wów-
czas podjął. W tym momencie zdał sobie sprawę z ich bezsensu.

Za dwa dni stanął przed komisją egzaminacyjną. Już bez lęku.

Kolejny przypadek również był niezwykły.

(Przypadek Wl) Młoda dziewczyna, która miała zaburzenia ener-
getyczne nieznanego pochodzenia. Badali ją lekarze i radiesteci, a ciągle


12_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nie było zmian na lepsze om sensownej diagnozy. Radiesteci przeko-
nywali ją, że mogłaby być doskonalą bioenergoterapeutką, gdyby tylko
opanowała swą energię.

Zrobiłem jej sesję. Na początku przypomniała sobie obraz, który
prześladował ją od dłuższego czasu: wytwornie ubrana kobieta roz-
paczająca nad studnią. W trakcie sesji zidentyfikowała się z obrazem.
Wiedziała już, że to ona, tylko jako dobra chrześcijanka nie mogła tego
zaakceptować. W pewnej chwili spięła się i „uderzyła " mnie ładunkiem
energii ze splotu słonecznego. Nie wiedziałem, czy mam się śmiać, czy
płakać. Był to dla mnie jednak szok energetyczny.

Ciąg dalszy pozostawiliśmy do następnego dnia. Na sesji pojawiła się
u niej tezy czka. Leżała „sparaliżowana". Znów pojawil się obraz ze
studnią. Rozpaczała z powodu utraty dzieci. Składała jakieś ślubowania.
Przypomniała sobie ich treść. Zorientowałem się wówczas, co się za nimi
kryje. Podpowiedziałem, by uwolniła się od ślubowania niedopuszczenia
do swego oświecenia, dopóki nie dociągnie tam innych. Jak na dobrą
chrześcijankę, która nie słyszała nic na temat podobnych ślubowań
składanych przez buddystów, była zbyt przerażona perspektywą uwol-
nienia się. Bala się podświadomie strasznych skutków, jakie pociągnie za
sobą sprzeniewierzenie się idei ciągnięcia za sobą innych do oświecenia.
Nastąpiło jednak przesilenie, w wyniku którego nagle zerwała się na nogi
bez śladów paraliżu.

Po kilku tygodniach dostałem od niej list, w którym przyznawała,
że jest tym wszystkim bardzo zdziwiona, że nie potrafi już myśleć tak,
jak dawniej i układa sobie w głowie.

Najczęściej skutki pierwszych sesji są o wiele mniej interesujące
i barwne. Zwykle zaczyna się od rozwiązania problemów wyniesio-
nych z domu rodzinnego. Są to najczęściej efekty dezaprobaty
rodzicielskiej czy konfliktów z rodziną. Po takiej sesji trzeba się
skoncentrować na przebaczeniu i oczyszczeniu intencji wobec siebie
i rodziców. Ważne jest również podnoszenie samooceny. Niektórym
to wystarcza, inni muszą poszukać dalej i wówczas okazuje się, że
pewne konflikty rodzinne ciągną się za nimi od wielu wcieleń.

OBECNIE SŁYSZĘ WIELE PYTAŃ, JAK DŁUGO TRZEBA
STOSOWAĆ REGRESING, BY OSIĄGNĄĆ ZADOWALAJĄCE
EFEKTY?

Odpowiadam, że niczego nie trzeba, a zadowolenie zależy od
naszego nastawienia, od zgody na nie, a nie od ilości sesji.


Skąd się to wzięło? __ __ ______________~___________13

Teraz, gdy jest coraz więcej kompetentnych regreserów, łatwo
można przekonać się o skuteczności metody. Ludzie, którzy przeszli
przez kilka udanych sesji, mają znacznie szersze pole widzenia, są
znacznie bardziej świadomi siebie. I dobrze na tym wychodzą, choć
czasem owa świadomość męczy. Zwykle jednak po kilku tygodniach
zmęczenie i zamieszanie mija i już nie wraca.

Pierwotnie zajęcia regresingu miały charakter systematycznych
spotkań. Ich celem miało być przygotowanie uczestników i przekaza-
nie im wystarczającej wiedzy z zakresu psychoterapii humanistycz-
nych oraz wykorzystywania zdolności postrzegania pozazmysłowego.
Wszystko to okazało się bardzo przydatne. Tworzyła się silna grupa
wspierająca.

Kolejnym etapem zajęć był udział raz w miesiącu w sesji regresingu
przeplatany cotygodniowymi spotkaniami teoretyczno-medytacyjnymi.

Na początku naszego eksperymentu terapeutycznego nie mieliśmy
pojęcia, co z tego może wynikać i dokąd nas to zaprowadzi. Mieliśmy
tylko wiarę w boże prowadzenie i w skuteczność metody. I mimo że
odnawiały się w naszej grupie nieraz różne stare dziwactwa, spotykali-
śmy się po to, żeby się od nich uwolnić. Efekty były szybkie... Dla
niektórych następowały zbyt szybko - nie potrafili ich zaakceptować,
odpadli. Jednak duża część dotrwała do końca cyklu zajęć i zbiera
owoce swej wytrwałości, a regresingiem interesuje się coraz więcej
osób.

Kiedy jakaś metoda staje się modna, wówczas znajduje się wielu
chętnych, którzy chcą na posługiwaniu się jej nazwą „upiec swoją
pieczeń", oferując coś zupełnie innego. Przekonałem się o tym nieraz.

Gdy przebywał w Katowicach Leonard Orr - twórca rebirthingu
- poprosił na otwartym spotkaniu, by pokazali się obecni tam
nauczyciele świadomego oddychania. Wstało wówczas z miejsc kil-
kadziesiąt osób, a wśród nich, ku mojemu zdumieniu, również ci,
którzy zniechęcali do rebirthingu wszystkich zainteresowanych lub
byli wrogo wobec niego nastawieni. Zastanawiałem się, jakie motywa-
cje kierowały tymi ludźmi.

Podobne zamieszanie zrodziło się wokół regresingu. I można
spotkać osoby, które twierdzą, że od nich się to zaczęło, że one to robią
lepiej, ale... zniechęcają lub oferują coś zupełnie innego.

Po raz pierwszy termin regresing został użyty w maju 1991 roku
podczas prowadzenia zajęć grupowej psychoterapii związanej
z ugruntowywaniem pozytywnego nastawienia i oczyszczaniem pod-


14_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

świadomości z tzw. „złogów" mentalnych i emocjonalnych. W paź-
dzierniku tegoż roku metoda została przedstawiona na I Kongresie
Psychotroniki w Łodzi. W 1992 roku jej podstawy teoretyczno -
praktyczne zostały ogólnie opisane w książce „Tajemne moce umys-
łu". Odtąd nazwa zdobywała sobie coraz większą popularność. Z tego
powodu wiele osób zaczęło podpisywać się pod nią w celach re-
klamowych, oferując zupełnie inne metody odwołujące się do regresji,
choć każda z nich ma swoją własną nazwę. W związku z tym wokół
regresingu zaczęły narastać nieporozumienia, a osoby, które przeszły
różne regresje, twierdzą, jakoby regresing miał polegać na badaniu
poprzednich wcieleń w hipnozie. Z tego powodu negują wartość
terapeutyczną metody, o której nie mają zielonego pojęcia.

W związku z powyższym metoda i nazwa zostają opatentowane,
a stosowanie ich zastrzeżone wyłącznie dla osób, które przeszły
odpowiednie przeszkolenie i wykupują licencję. Z obowiązku szkole-
nia zwalnia się wyłącznie osoby, które miały współudział w tworzeniu
podwalin teoretyczno-praktycznych metody. Nie zwalnia się ich
jednak z obowiązku okresowej weryfikacji.

Do czego przydaje się regresing?

Przede wszystkim jest świetną metodą, ułatwiającą uwalnianie się
od negatywnych programów (z tego wcielenia i z poprzednich),
powodujących bałagan w umyśle, a co za tym idzie, także i w życiu.
Oczywiście nie można traktować regresingu, jako czarodziejskiego
sposobu, który OD RAZU rozwiąże wszystkie problemy, bez udziału
właściciela tych problemów.

Wielu, którzy mieli takie podejście, rozczarowało się regresingiem.
Nie chcieli wziąć odpowiedzialności za siebie i za swoją przeszłość. Nie
dotarło do nich, że regresing to nie magia. Byli też tacy, którzy
rozczarowali się, gdyż nie mieli tych wspaniałych, odlotowych wizji
z poprzednich wcieleń, jakich oczekiwali po sesjach. Regresing to nie
jest rozrywka. To nie jest to samo, co pójście na dyskotekę, czy
jednorazowe zażycie narkotyku.

Teraz może się zdziwisz. Regresing jest świetną rozrywką! Tera-
peuta, oprowadzając klienta po nieznanych obszarach nieświadomo-
ści, odkrywając w zakamarkach psychiki jego przeżycia, jest zarazem


Do czego przydaje się regresing? __ __ ____________15

uzdrowicielem, jak i swoistym DETEKTYWEM KARMICZNYM,
a uwalniając od nich i widząc jak klient zmienia się (energetycznie
i fizycznie) w czasie sesji nie do poznania, czuje satysfakcję.

(Przypadek J8) Kiedyś, po udanej sesji, kiedy jako klient od-
reagowałem wiele napięć, twarz tak bardzo mi się zmieniła (na lepsze

-stała się piękniejsza, młodsza), że ludzie to zauważali, kiedy wróciłem
do domu. Innym razem, także po sesji, w ciągu jednego wieczoru, na
moich oczach zmieniały mi się linie papilarne!

'Zauważyłem, że układ linii na lewej ręce zmienił się na całkiem nowy,
a na ręce prawej pojawił się układ z ręki lewej. Znaczy to, że uwalniając
się od obciążeń karmicznych z przeszłości, zmieniłem swoją teraźniej-
szość, i co najważniejsze przyszłość! Lewa ręka -przyszłość, prawa ręka

-przeszłość.

Regresing polega na uruchamianiu niedostępnych zwykle ob-
szarów pamięci w płytkim stanie medytacyjnym. Wykorzystuje się
ową zdolność w celach terapeutycznych. Dzięki temu przypominanie
przeszłości następuje bez wysiłku i bez większych przeszkód. Zdolność
umysłu do regresu jest naturalna i nie wymaga większych zabiegów.
Najważniejsze wydaje się zaufanie naturalnemu procesowi pojawiają-

-cemu się wraz z płytką medytacją. W tym stanie kontrola nad
wspomnieniami jest ograniczona, choć możliwa. Naturalny mecha-
nizm ochronny uniemożliwia konfrontację ze wspomnieniami mogą-
cymi stanowić zagrożenia dla zdrowia psychicznego. Bywa on uszko-
dzony u osób narkotyzujących się wcześniej lub nadpobudliwych
psychicznie.

Tu warto dodać, że u wielu osób daje się zauważyć naturalną
zdolność dokonywania wglądu w poprzednie wcielenia. Często po-
jawia się ona samoczynnie w różnych stresujących lub podniecacych
sytuacjach. Jednakże w tych przypadkach nie ma najczęściej walorów
terapeutycznych, lecz stanowi dodatkowe obciążenie psychiczne.

Z naszych doświadczeń wynika, że opanowanie metodologii
regresingu ułatwia życie szczególnie tym osobom, u których wspom-
nienia z poprzednich wcieleń pojawiają się w sposób nieplanowany
i w związku z tym są traktowane jako dodatkowe obciążenie, z którym
nie wiadomo co robić. Pewna grupa osób wykonujących praktyki
duchowe lub okultne, co jakiś czas ociera się mniej lub bardziej
świadomie o wspomnienia karmiczne. Te osoby mogą włączyć swą
zdolność w proces autoterapeutyczny czy duchowy. Powinny one
szczególnie zadbać o oczyszczenie swej pamięci ze skojarzeń emoc-


16_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

jonalnych i przebadać swoje intenge. Trzeba bowiem rozumieć, że
pojawiające się wspomnienia karmiczne świadczą o głębokim i ugrun-
towanym przywiązaniu do nieczystych intencji, które są tylko hamul-
cem na drodze samorozwoju. Ślady nieczystych intencji można łatwo
zidentyfikować będąc świadomym zachodzących zdarzeń, gdyż każde
niemiłe wydarzenie czy wspomnienie jest swego rodzaju sygnałem
alarmowym świadczącym o tym, że należy poświecić uwagę roz-
wiązaniu problemu, który nas dotyka czy niepokoi.

Stan regresywny można wykorzystywać również w terapii osób nie
mających wglądu w świadomość poprzednich wcieleń. Wówczas tą
metodą rozwiązuje się problemy mające korzenie we wczesnym
dzieciństwie lub prenatalnej (przednarodzeniowej) fazie życia.

Regresing działa podobnie jak leki homeopatyczne. Uzdrawia
przez dostarczenie umysłowi minimalnej, a bezpiecznej do prze-
trawienia dawki trucizny. W ten sposób pobudza naturalne uzdrawia-
jące siły tkwiące w każdym umyśle.

Proces terapeutyczny związany z oczyszczaniem umysłu można
porównać z obieraniem cebuli: Aby dostać się do rdzenia, trzeba obrać
po kolei każdą z łusek. A ile przy tym trzeba się napłakać!

Z tym płakaniem to mała przesada, ale... trzeba być gotowym na
konfrontację z bardzo przykrymi i bolesnymi wspomnieniami. Trzeba
też być gotowym stawić im czoła, nie walcząc z nimi i nie negując ich.
I tu okazuje się, że paradoksalnie, najlepszym, najskuteczniejszym
środkiem samoobrony przed przykrymi wspomnieniami jest ich
akceptacja.

Gdy akceptujemy swoje wspomnienia, gdy akceptujemy siebie
z wstydliwymi wspomnieniami, a nie wypieramy się ich, możemy
obdarzyć miłością siebie i swą pamięć. A nic nie ma tak wielkiej
uzdrawiającej mocy, jak właśnie miłość.

Aby skutecznie korzystać z regresingu należy otworzyć się na
miłość do siebie samego, zaakceptować ją. Trzeba też zaakceptować
swoją przeszłość i przebaczyć sobie. PRZEBACZENIE SOBIE I IN-
NYM JEST NIEZBĘDNYM KROKIEM PRZYGOTOWUJĄ-
CYM DO REGRESINGU.

Oczywiście, nie da się z góry przebaczyć wszystkiego. Ten proces
postępuje stopniowo w miarę, jak konfrontujmy się z pokładami
pamięci, których wyparliśmy się. Jednak proces wybaczania musi
zostać zainicjowany jakiś czas przed przystąpieniem do sesji regresingu.


Uzdrawiający mechanizm regresingu _____ 17

Najczęściej w medytacji regresywnej oczyszcza się emocjonalny
stosunek do wydarzeń z wczesnego dzieciństwa, do tych, które tak
bolały, że świadomie miały zostać zapomniane. Bardzo ważne jest też
uwolnienie się od wzorców działania i odczuwania przejętych telepa-
tycznie od rodziców, szczególnie tych, które dominowały w życiu
matki podczas ciąży. Często te wzorce niosą z sobą ogromną siłę
destrukcji i ograniczeń - nawet, jeśli stosunek matki do przyszłego
dziecka był pozytywny.

W sesję regresingu nie wchodzi się ani dla zaspokojenia ciekawości,
ani dla zabawy. Jedynie chęć uwolnienia się od ograniczeń z przeszło-
ści może być właściwą motywacją do konfrontacji z całym bagażem
przeszłości.

Pozornie wydaje się to koncentrowaniem uwagi na negatywnoś-
ciach, lecz w praktyce okazuje się koncentracją na wolności od nich.
Trzeba bowiem pamiętać, że właściwie prowadzona sesja regresingu
ma miejsce w płytkim stanie medytacyjnym, a cechą owego stanu jest
nie tylko możliwość kontaktu z podświadomością, lecz również
z nadświadomością. Dzieje się to bez kontroli, tylko na zasadzie
przyzwolenia. Wiem z doświadczenia, że nawet najbardziej pociągają-
ce negatywne wzorce po jakimś czasie trwania sesji ustępują miejsca
pozytywom. Im dokładniej i bardziej fachowo prowadzona jest sesja,
tym prędzej następuje ów moment. Pamiętać też trzeba, że w parze
z regresingiem musi iść korzystanie z afirmacji i medytacji lub z dobrze
wykonywanej modlitwy (szczególnie dziękczynnej albo kontemplacyj-
nej), gdyż są one niezbędne, by umysł koncentrował się na pozytyw-
nych skutkach uwolnienia.

Uzdrawiający mechanizm regresingu

Psychika człowieka ma tendencje do automatycznego powtarzania
raz wyuczonej reakcji, która została zakodowana w podświadomości,
tym mocniej, im silniejsze przeżycie emoq'onalne jej towarzyszyło, lub
im dłuższy był czas, w którym opieraliśmy nasze postępowanie na tej
reakcji (np. grze czy strategii postępowania). Dojrzały człowiek, nawet
wykształcony intelektualista, reaguje w niektórych sytuacjach w spo-
sób infantylny, nieragonalny, a przy tym ma pełną świadomość tego,
że chciałby inaczej, ale nie potrafi, bo „coś mu nie pozwala".


18_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Najczęściej takie „dziwne" reakcje ujawniają się w czasie, gdy
umysł jest pobudzony seksualnie (zdarzają się wtedy nawet wizje
z poprzednich wcieleń - najczęściej przerażające).

Wszelkie intelektualne próby zrozumienia tych reakcji przynoszą
niewielkie pozytywne skutki i często prowadzą do rozwinięcia po-
czucia niższej wartości lub do podejrzewania się o chorobę psychiczną.

Psychoterapie humanistyczne, do których zalicza się regresing,
widzą możliwość wybrnięcia człowieka z każdej, nawet najbardziej
beznadziejnej sytuacji, pod warunkiem, że odwoła się on do pozytyw-
nego potencjału (pierwotne dobro, prawdziwa boska istota człowieka,
wyższe Ja, Duch Św.), tkwiącego w jego umyśle.

Regresing to metoda wspomagająca autopsychoterapię. Wykorzy-
stuje nieuświadamiane dotychczas myśli i zdolności do świadomego
kreowania sobie zdrowszej, naturalnie funkcjonującej osobowości.
Bazuje na odwoływaniu się do pozytywnego potencjału zdolności
i możliwości tkwiących w umyśle każdego człowieka. Potencjał ten
można uwolnić poprzez dotarcie do negatywnych wyobrażeń o sobie,
świecie, środowisku i rodzinie. Dotarcie do pierwotnych przyczyn
ograniczających człowieka mechanizmów, to konfrontacja miedzy
stanem aktualnym naszego życia a przymusowym mechanizmem
funkcjonowania wytworzonym w zupełnie innych warunkach kul-
turowych i środowiskowych niż obecne. Tak dokonuje się uwalnianie
od lęków, stresów, negatywnych myśli na temat siebie, świata
i rzeczywistości. To umożliwia często natychmiastową zmianę strate-
gii postępowania wobec siebie i otoczenia, choć w przypadku głęboko
ugruntowanych mechanizmów niewłaściwego funkcjonowania daje
tylko wgląd w temat, który należy przeprogramować.

Regresing wykorzystuje zjawisko wchodzenia w stan regresywny
(powrót świadomości do przeszłych zdarzeń) pod wpływem od-
dychania reichowskiego bez użycia hipnozy czy halucynogenów,
wykorzystuje też zdolność umysłu do „podróżowania" w czasie znaną
z kursów doskonalenia umysłu. O terapeutycznych walorach metody
decyduje naturalny mechanizm umożliwiający odreagowanie (znany
z innych terapii regresywnych): powrót do pierwotnej przyczyny
jakiegoś stanu dokonany w głębokim relaksie, powoduje zmianę
emocjonalnego stosunku do pierwotnego wydarzenia, a co za tym
idzie, zmianę w myśleniu i zachowaniu (odtąd, w podobnej sytuacji,
zachowania charakteryzują się znacznie większą wolnością).


Uzdrawiający mechanizm regresingu 19

Konfrontaga z przeszłością niejednokrotnie jest bolesna, ale
opłaca się, gdyż uruchomienie niewłaściwych, błędnych strategii
postępowania w ważnych dla naszej przyszłości sytuacjach, mogłoby
spowodować jeszcze gorsze konsekwencje od tych, które powstały
wcześniej (np. zablokować w naszej psychice mechanizmy efektyw-
nego funkcjonowania).

Przy prawidłowym przebiegu procesu odpamiętywania stres, jego
przyczyna i wszelkie inne mechanizmy ograniczające mogą zostać na
trwałe usunięte z podświadomości. W ten sposób uwalnia się również
od natręctw, lęków, bólów i wzorców wielu chorób. Większość
problemów rozwiązuje się nawet w obecności terapeuty, który nie jest
zorientowany w temacie. Ale głębokie lęki, poczucie winy, mechaniz-
my obronne i destruktywne, a nade wszystko transy i skutki hipnoz,
wymagają starannego, precyzyjnego prowadzenia.

Nie zamierzam przekonywać, że regresing, to najlepsza terapia dla
wszystkich. Z pewnością jest najlepsza dla większości ludzi trafiają-
cych do mnie. Próby stosowania jej wobec osób duchowo niedo-
jrzałych oraz nie akceptujących zmian, dały negatywny efekt.

REGRESING NIE NADAJE SIĘ DLA OSÓB:

1. uzależnionych od psychotropów i narkotyków,

2. chorych psychicznie,

3. dzieci do szesnastego roku życia.

Te ograniczenia wynikają z konieczności świadomej współpracy
z terapeutą i własnej aktywności między sesjami.

Z uwagi na gwałtowne nieraz zmiany energetyczne podczas
uwalniania od napięć, metoda nie nadaje się też dla kobiet z pod-
trzymaniem ciąży.

Regresing, podobnie jak inne terapie humanistyczne, nie może być
stosowany wbrew woli klienta i wymaga od niego pełnego, świadome-
go uczestnictwa. Nic też nie gwarantuje 100 % skuteczności, albowiem
skuteczność zależy od zdolności klienta do zintegrowania nowych
treści, które odkrywane są podczas zajęć oraz od jego systematyczno-
ści i konsekwencji w podejściu do siebie i metody, wreszcie od czystości
jego intencji (czyli zamiarów lub inaczej motywacji).

Zalety regresingu, to duża skuteczność polegająca na przyspiesze-
niu procesu odreagowania i jego trwałości oraz możliwość prowadze-
nia zajęć w grupach. Przy pewnym doświadczeniu metodę tę można
stosować sobie samemu.


20_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Sposoby uwalniania się od presji przeszłości, które nie są aż tak
brutalne, żeby przywoływać nieprzyjemne czy wręcz tragiczne wspom-
nienia, są zwykle mniej wydajne i znacznie bardziej czasochłonne.
Dotarcie do pierwotnego źródła błędnych decyzji ma wyzwalającą
moc. Ale nie wolno zatracić się w tym wspominaniu. Wspomnienia
mają tylko zapewnić informację o przyczynach niepowodzeń.
Wspomnienia nie powinny również stać się tematem do analizowania
własnego zachowania czy własnej winy. Mogą mówić jedynie o prze-
szłych motywach i o ewentualnej ich obecności w tym życiu. Motywa-
cje poznaje się po to, by je zmieniać, a nie po to, by sobie dokopywać
przez eskalację oskarżeń. Nie wyobrażam więc sobie takiej możliwo-
ści, by ktoś mógł korzystać bezkarnie z techniki regresingowej bez
jednoczesnego uwalniania się od poczucia winy, zagrożenia i zniewole-
nia. Każdy, kto nie chce dać się wciągnąć w otmęty przeszłości, musi
poważnie pracować nad poczuciem niewinności, bezpieczeństwa
i rozwijać świadomość wolności. To jest zupełnie niemożliwe bez
koncentrowania się na miłości do samego siebie i bez podnoszenia swej
samooceny. A trzeba wiedzieć, że większości ludzi negatywne wyob-
rażenia przesłaniają prawdę o nich samych. Tylko samoakceptacja
umożliwia zauważenie, a później rozwiniecie świadomości swej praw-
dziwej boskiej doskonałości.

Pojawiający się lęk, że niemiłe wspomnienia rozbiłyby cię we-
wnętrznie, świadczy o nieugruntowanym poczuciu bezpieczeństwa
i o przekonaniu o swej słabości wewnętrznej. Niektórzy boją się, że
wspomnienia z poprzednich wcieleń mogą doprowadzić ich do
szaleństwa, więc odżegnują się od nich. Tymczasem presja nie-
świadomych wspomnień i mechanizmów działania jest u niektórych
osób tak potężna, że doprowadza do pomieszania umysłowego. Owo
pomieszanie potęguje się wprost proporcjonalnie do energii, którą
wkłada się, by je wytłumić, by o nich zapomnieć. Niemiłe wspomnie-
nia pomogą ci zrozumieć, dlaczego dotąd nie chciałeś się zgodzić na
harmonię wewnętrzną. Bądź świadomy nie tylko teraźniejszości. Bądź
świadomy również źródeł twej teraźniejszości i jej skutków. Tylko wtedy
możesz stać się rzeczywistym panem swej teraźniejszości i przyszłości.


Sesja i odreagowanie 21

Sesja i odreagowanie

Aby pojąć, o co chodzi w regresingu, powinieneś najpierw
zrozumieć, co oznacza słowo odreagowanie.

Mogłeś się spotkać z koncepcją rozładowania emocji przez ich
ekspresję. Stosując się do niej, możesz rozładowywać skutki emocji do
końca życia i tylko wzmacniać te emocje. Oczywiście na ekspresję
warto sobie pozwalać, ale nie warto się w niej zatracać. Lepiej
odreagować jej przyczyny.

Odreagowanie proponowane przez terapie regresywne polega na
dotarciu do pierwotnych przyczyn wzorców emocji, mechanizmów
działania czy decyzji. Wówczas następuje uświadomienie sobie ich
nieadekwatności w sytuacjach, w których się pojawiają (a więc ich
bezsensowności). W procesie odreagowania, kasacji ulega emocjonal-
na pamięć wydarzenia, czyli emocjonalny stosunek do wszelkich
podobnych wydarzeń. Zdarza się, że taka kasacja dokonuje się na
raty. W procesie odreagowania kasacji ulegają również wzorce
zachowań. Napięcia znikają (nie są tłamszone), więc zanika również
chęć do ich rozładowywania, a samopoczucie poprawia się. Wzrasta
świadomość wolności wyboru, a emocje, które mieszały nam w głowie,
stają się nieważne i tracą władzę nad naszym działaniem i nad naszymi
decyzjami.

Odreagowanie umożliwia uwolnienie się od wszelkich przeszkód
obciążających podświadomy umysł. Jak najdokładniejsze oczyszcze-
nie go ułatwia i usprawnia funkcjonowanie w świecie. Warto więc
uwolnić umysł od wszelkich wyobrażeń i ograniczeń, choćby były
najpiękniejsze, choćby się wydawały najczystszą, najprawdziwszą
prawdą. Już pierwsze sesje mogą przynieść daleko idące sukcesy.

Regresing, to technika wykorzystuca zdolność wprowadzania się
w stan regresywny umożliwiający dotarcie do ukrytych pokładów
podświadomości. Polega ona na głębokim zrelaksowaniu i doener-
getyzowaniu organizmu przez wymuszone w pewien sposób oddycha-
nie. Oddech zwany ładującym wprowadza umysł w stan kontaktu
z pokładami emocji znajdującymi się w podświadomości. Cała sztuka
ragresingu polega na wykorzystaniu owego kontaktu do świadomego
odreagowywania emocjonalnego stosunku do przeszłości. Dzięki
pracy z oddechem i umysłem każdy korzystający z tej techniki ma


22_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

łatwość docierania do bezpośrednich przyczyn problemów (w tym
i chorób) powstałych w przeszłości.

To ma swoją wagę, gdyż twój aktualny stan emocjonalny zależy na
ogół od skojarzeń, jakie ma twoja podświadomość, spotykając nowe
sytuacje, a jednak podobne do stresujących cię w przeszłości. Emocje
zawsze zależą od jakości myślenia. To, co jest teraz, wynika z przeszło-
ści. Jeśli jednak w przyszłości chcesz czuć się lepiej, możesz już dziś
wziąć odpowiedzialność za swoje myśli, za to co będziesz myślał,
a więc i za to, co będziesz czuł i robił. Pomoże ci w tym wiedza na temat
przyczyn podejmowania błędnych decyzji. Najskuteczniej udaje się je
poznać podczas sesji regresingu.

Podstawową dla regresingu praktyką jest sesja oddechowa, pod-
czas której wracamy pamięcią do wspomnień wydarzeń, kiedy to po
raz pierwszy ujawniły się jakieś myśli, procesy, objawy chorób, bóle,
itp. W ten sposób umożliwiamy odreagowanie stresów związanych
z tamtą sytuacją. Idzie to w parze z uwolnieniem się od uruchomio-
nych wtedy mechanizmów przymusowych reakcji w sytuacjach po-
dobnych do przypominanej.

Sesja wygląda w ten sposób, że osoba prowadząca podpowiada
swemu „klientowi", na jakie emoq'e i przeżycia z przeszłości powinien
zwracać uwagę, pomaga mu wracać do korzeni problemów, lęków,
ograniczeń, chorób, pomaga odkrywać błędne decyzje i uwalniać się
od nich.

Wbrew pozorom, jest to niezwykle prosta technika. Przy pierw-
szych sesjach terapeucie najczęściej nie są potrzebne jakiekolwiek
kompetencje. Wystarczy precyzyjne opanowanie formuły, która przy-
kładowo może brzmieć:

Gdy odliczę od 3 do O, wrócisz pamięcią do momentu, gdy pierwszy
raz.... i uwolnisz się od wszystkich lęków, stresów i emocji z tym
związanych.

Odliczam (zwykle powoli, żeby klienta nie poganiać) 3, 2, l, O -już
(pozwól sobie bardzo dokładnie obejrzeć tamtą sytuację i zrozumieć, co
się wtedy zdarzyło).

Zadaniem terapeuty jest nauczenie się jej na pamięć i powtarzanie
tak długo, aż klient zakończy sesję.

Sesja rozpoczyna się od wygodnego ułożenia się klienta na
twardym podłożu. Kładzie się on na plecach i rozpoczyna intensywne
oddychanie ładujące (wg Reicha). Ten oddech najczęściej doprowadza
do naenergetyzowania górnych szczytów płuc, ramion i karku oraz


Sesja i odreagowanie_____________________________23

okolic brzucha, gdzie zgromadzone jest najwięcej napięć psychicz-
nych. Dostarczana z oddechem energia pobudza te części ciała do
reakcji. Zaczynają się wówczas pojawiać mniej lub bardziej świadome
skojarzenia. Pierwszym zadaniem terapeuty - regresingowca jest
zwrócić uwagę klienta na owe reakcje i skojarzenia. To udaje się
zwykle przez położenie dłoni na miejscu obserwowanych zaburzeń
(oczywiście, jeśli klient ma na tyle zaufania, że na to pozwoli). Innym
sposobem jest słowne zwrócenie uwagi na odczucia związane z po-
jawiającymi się reakcjami w różnych miejscach ciała. Najczęściej da się
je łatwo zauważyć z zewnątrz.

Drugie zadanie polega na dopomożeniu klientowi w uściśleniu
tego, co odczuwa i skierowaniu jego uwagi na pierwotne przyczyny,
które wywołały takie właśnie reakcje. Temu służy powtarzanie
formuły. W przypadku rozwiązywania większości problemów, to
w zupełności wystarcza.

Klientowi zaczyna się podpowiadać dopiero wówczas, kiedy
wykazuje on objawy zewnętrzne (np. ruchy mimiwolne, skurcze ciała
lub jego części), albo komunikuje swój stan psychiczny bądźmentalny.
Jeśli klient nie wykazuje żadnych objawów, należy go skłonić, żeby
oddychał (najlepiej rebirtbingowym oddechem połączonym), aż do
pełnego relaksu. Być może, że dla niego jest to znacznie korzystniejsze
w danej chwili.

Reakcje klienta na podpowiedzi mogą być różne. Od prawie
niedostrzegalnych do bardzo gwałtownych. Jednak prawie wszystkie
z nich są bezpieczne. Pewnego rodzaju zagrożenie może się wiązać
wyłącznie z reakcjami transowymi, jadnak należy pamiętać, że
podczas sesji nie ma w nich już takiej mocy, jak w chwili ich
pierwotnego uruchamiania.

Terapeuta już od początku powinien wiedzieć, że za każdym
cierpieniem kryje się własny wybór cierpiącego człowieka. Powinien
więc pomóc mu przypomnieć, kiedy i z jakiego powodu wybrał on
sobie cierpienie? Najpewniej może to być poczucie winy i chęć
ukarania się lub odpokutowania za nie. I nawet branie na siebie
cudzego cierpienia z „głębokiego ideologicznego przekonania" ma
najczęściej tę samą podstawę.

Przeżycia w trakcie sesji mogą wywoływać wrażenie bardzo
realistycznych i dramatycznych. Oczywiste jest, że ktoś, kto w dzieciń-
stwie bał się ciemności, podczas sesji przeżywa ów lęk znowu, niekiedy
bardzo zbliżony do „pierwowzoru" Jednak teraz uświadamia sobie,


24_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

że czuł się zestresowany, ponieważ bardziej bał się owego lęku, niż
sytuacji, w której on się wyzwolił. Po jakimś czasie te emocje
i związane z nimi postawy znikają, najczęściej bezpowrotnie. Jest to
cechą właściwą dla psychoterapeutycznego katharsis", w którym
pacjent wraca do traumatycznych doświadczeń z przeszłości, gdyż
wydobycie ich na powierzchnię świadomości pomaga uwolnić się od
nich.

Sesja nie rozwiązuje wszystkich problemów. Dla skutecznego
uwolnienia trzeba w wielu przypadkach zmienić wyobrażenia i wzorce
zachowań, najlepiej za pomocą afirmacji i wizualizacji. Dlatego zaleca
się, by sesja regresingowa była uzupełnianą natychmiast po jej
zakończeniu miłymi afirmacjami na odreagowywany temat oraz/lub
medytacją.

JEŻELI...

1. Jeśli podczas relaksu klient zaprzestaje oddychania lub usypia,
należy go zachęcać, by oddychał szybciej i głębiej.

2. Gdy rozproszenie uniemożliwia klientowi kontakt z podświadomo-
ścią, warto zwrócić jego uwagę na jego źródła, na powody, dla których
dla niego wszystko jest ważniejsze lub na wysiłek w celu zrozumienia.

3. Jeżeli mimo długotrwałego oddychania klient nadal nie wchodzi
w sesję regresywną, a czuje się dobrze, powinien kontynuować
oddychanie ok. 1,2 do 1,5 godziny.

4. W wyniku głębokiego i przyśpieszonego oddychania pojawia się
tezy czka, czyli paraliż różnych części ciała (głównie rąk). W takim
przypadku należy uspokoić klienta, że jest to objaw normalny, który
zdarza się wielu ludziom i po kilkunastu minutach znika.

5. U niektórych osób przez kilka pierwszych sesji dominują objawy
fizyczne (np. tezy czka lub bóle mięśniowe), co powoduje odwrócenie
uwagi od aktywności psychicznej. W takich przypadkach należy
przede wszystkim przejść uprzednio kilka sesji świadomego od-
dychania rebirthingowego pod okiem fachowca (do czasu, aż znikną
symptomy fizyczne).

6. Jeśli klient traci przytomność, należy go wezwać jego imieniem,
wybudzić tak, jak wyprowadza się z medytacji i albo odreagować mu
intencje ucieczki w nieprzytomność, albo zaprzestać sesji i prosić
o pomoc fachowca.

7. Można nawet próbować odreagować klienta mającego tendencje do
szalowania, jednak taka próba wymaga od terapeuty dużego doświad-
czenia. Trzeba unieruchomić klienta przy pomocy pomocników (ręce


Sesja i odreagowanie____________________________25

i nogi) i odreagować mu transy (w tym zachowania pacjenta kliniki
psychiatrycznej).

8. Jeśli stan psychiczny klienta wskazuje na używanie narkotyków lub
alkoholu, należy odmówić prowadzenia sesji.

9. W przypadku podejrzenia o opętanie przez istoty astralne należy
zwrócić się o pomoc do egzorcysty.

10. Jeśli po zakończeniu sesji nadal „wyświetlają" się obrazy z prze-
szłości, nie panikuj, tylko afirmuj: „Jestem bezpieczny z moimi
wspomnieniami" lub módl się o uwolnienie od nadmiaru wspomnień.
Taki stan zdarza się niezwykle rzadko i zanika od kilku godzin do
kilku dni.

Do sesji może przystąpić wyłącznie osoba mająca możliwość zinteg-
rowania wspomnień z całym swoim systemem wartości. Musi wiec być
odpowiedzialna za siebie, samodzielna i przytomna. Powinna sys-
tematycznie używać technik afirmacyjnych oraz medytacji i modlitw.

Podczas prowadzenia zajęć grupowych terapeuta powierza opiekę
nad klientami ich partnerom, a sam czuwa nad całością włączając się
w pomoc przy trudniejszych przypadkach.

Trening regresingu trwa 2-3 dni. Mimo długiego czasu, który
poświęca się na zajęcia, warto z nich skorzystać ze względu na dużo
wyższą efektywność w porównaniu z innymi treningami grupowymi.

Po udanym przejściu sesji regresingowej uczestnik zdaje sobie
sprawę z tego, że już nie będzie mógł myśleć tak, jak dotychczas, że nie
musi już tak działać. Co z tą świadomością zrobi, to już jego wybór.
Spojrzenie na siebie, swoje dawne decyzje i ich skutki z punktu
widzenia obecnej wiedzy i sytuacji ma moc oczyszczającą i wy-
zwalającą, aczkolwiek zdarzają się „cierpiętnicy", którzy takie
wspomnienia chcą wykorzystać do pognębiania siebie.

Aby uniknąć podobnych nieporozumień kładziemy nacisk na
konieczność przygotowania mentalnego, psychicznego oraz odpowie-
dzialnego i pozytywnego traktowania siebie. W związku z tym klient
powinien praktycznie zapoznać się technikami umożliwiającymi kon-
struktywną przebudowę osobowości.

Włączenie do procesu terapeutycznego świadomej autosugestii
(afirmacje), relaksu, testów skojarzeń, medytacji, technik oddecho-
wych i modlitwy, pogłębia pozytywne efekty stosowania regresingu.
Ułatwiają one odwołanie się do pozytywnego potencjału drzemiącego
w umyśle każdego człowieka.


26_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Techniki te stosowane bez odreagowania często powodują powsta-
nie stanu silnego napięcia miedzy pozytywnymi myślami i wyższymi
uczuciami a blokami podświadomości. Jednak w procesie łączenia
technik regresywnych z kreatywnymi, do podświadomości przedo-
stają się i utrwalają w niej pozytywne idee i strategie postępowania,
a destruktywne opory zostają zniwelowane.

Przygotowanie do terapii regresingowej

Kiedy człowiek pierwszy raz pojawia się na zajęciach regresingu,
ma wiele własnych wyobrażeń na temat tego, jak to wszystko wygląda.
Najlepiej nie nastawiać się na nic, gdyż i tak rzeczywistość okazuje się
inna, ciekawsza. A wszelkie oczekiwania, nawet te najpiękniejsze,
mogą utrudnić dopuszczenie czegoś cudownego, czego nie jesteś
w stanie sobie nawet wyobrazić.

Regresing jest bardzo prostym narzędziem, zaskakująco prostym,
tak jak proste jest wszystko, co stworzył Bóg. Wystarczy tylko
otworzyć się na prawdziwą rzeczywistość. Prawda jest prosta. Afir-
mowaniejest proste. Medytacja jest prosta. Miłość jest prosta. Bóg jest
prosty.

. Zawsze, kiedy kierujesz się sercem, dokonujesz właściwych wybo-
rów. Ale aby móc usłyszeć własne serce, trzeba zrobić porządek
w swoim umyśle, który potrafi skutecznie zakłamać sygnały zeń
płynące, lub nawet całkiem zagłuszyć je pomieszaniem i bałaganem
myślowym (można to odczuć jako szum, tzw. szum astralny, czy
mentalny). Właśnie regresing służy do uwalniania tego bałaganu.

Regresing jest potężnym (chyba nie przesadzam?) narzędziem do
samouzdrawiania i uzdrawiania. Tylko jeśli używa się GO z czystymi
intencjami i w sensownym celu, służącym dobru człowieka.

Podstawowe przygotowanie do udziału w zajęciach regresingu
powinno ci zapewnić przeczytanie niniejszej pracy i zastosowanie się
do zawartych tu uwag. Na kilka dni przed zajęciami powinieneś
nauczyć się na pamięć reguły odreagowania, jaką posługuje się
terapeuta. Możesz również modlić się i afirmować, że jesteś dosko-
nałym terapeutą i zasługujesz na najlepszego dla siebie klienta. Nigdy
nie próbuj afirmować, że twoim terapeutą ma być prowadzący zajęcia.
Ci, którzy tak zrobili, zawsze wychodzili z zajęć z poczuciem zawodu


Przygotowanie do terapii regresingowej__________________27

i żalu, nie chcieli tylko przyznać, że próbowali manipulować i to się nie
udało.

Regresing jest metodą umożliwiającą prowadzenie skutecznej
psychoterapii. Jest jednak przede wszystkim metodą ułatwiającą
wgląd w siebie, w zakamarki swego umysłu w celu uwolnienia się od
obciążeń psychicznych i mentalnych. W tym sensie jest praktyką
duchową.

Ponieważ wokół metody narosło już wiele legend i nieporozumień,
warto zdać sobie sprawę z tego, do kogo jest on adresowany i kto
rozpuszcza plotki.

Hiobowe wieści o metodach regresywnych i o ich skutkach
ubocznych rozpowszechnia się od wielu lat w różnych krajach.
Najbardziej znaną jest chyba opowieść o pewnej pani, która dzięki
hipnozie regresywnej cofnęła się do poziomu jaszczurki i... tak jej już
zostało.

Oj! Chciałbym zobaczyć jej fotografię!

Jak widać, wszystkie chwyty są dozwolone, by ludzi odciągnąć od
możliwości poznania tego, co neguje nauka Kościołów Chrześcijań-
skich. Ale to tylko jedna strona medalu. Z terapii korzystają ludzie,
którzy mają różne problemy, najczęściej bazujące na niskiej, czasem
wręcz skrajnie niskiej samoocenie. Część z nich żyje w obsesyjnym
strachu przed manipulacjami czy zdemaskowaniem.

Na pewne seminarium przyszła kobieta przekonana, że ma tylko
jeden problem: za bardzo bije dzieci i denerwuje się przy tym. Gdy
doszło do sesji, kombinowała, by tylko niczego sobie nie przypomnieć.
Była ogromnie zdekoncentrowana. Każdą podpowiedz terapeuty
zbywała słowami: - „niczego mi nie wmówisz, niczego mi nie
narzucisz" - choć z jego ust nie padł żaden konkret, żaden zarzut.
Z jeszcze większą furią zareagowała na moje, tym razem już konkret-
ne, podpowiedzi. W pewnym momencie stwierdziła, że poznała
prawdę o regresingu. Zaszokowana swym odkryciem zaczęła pod-
chodzić do znajomych i uświadamiać ich: „Wy tu wszyscy jesteście
manipulowani" itp. Wówczas dowiedziała się od kilku osób, które ją
dobrze znały, że zapewne dlatego boi się manipulacji, że ona sama
miała za zadanie manipulować ludźmi w Starożytnym Egipcie. Tego
było dla niej już za wiele, wiec postanowiła chronić przed regresingiem
kogo się da.

To nie jedyny przykład, kiedy brak właściwego przygotowania
rzutuje na negatywną ocenę metody, która po prostu danemu


28_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

człowiekowi nie odpowiada. Najbardziej negatywne zdanie o regresin-
gu mają ci, którzy nawet nie zamierzali zastosować się do wskazówek
prowadzącego. Oni przecież „wiedzą lepiej".

Praktyka wskazuje, że każdy musi dojrzeć do uzdrowienia. Nie da
się wyleczyć człowieka, który nie jest zmęczony zaburzeniami swego
ciała czy umysłu. Uzdrowienie (w szczególności osiągane metodami
ingerującymi głęboko w podświadomość) wymaga odpowiedniego
czasu i właściwej dojrzałości. A to oznacza, że uzdrawiany musi być
gotowy do zaakceptowania procesu uzdrawiania i jego skutków. Musi
być gotowy, gdyż uzdrawianie przynosi w życiu i działaniu konkretne,
czasem bardzo głębokie zmiany. I tak, jak spotyka się przypadki,
kiedy po długotrwałej nieefektywnej terapii konwencjonalnej człowiek
zostaje uzdrowiony przez uzdrowiciela, tak bywają i przypadki, gdy
po nieefektywnej terapii niekonwencjonalnej pacjent trafia w ciężkim
stanie na stół operacyjny. Każdy bowiem nosi w podświadomości
wzorzec sposobu, w jaki może zostać uzdrowiony i nieświadomie
opiera się innym próbom. Oczywiście, wzorce owe można przeprog-
ramować. Wymaga to jednak wiele pracy nad sobą i samoświadomo-
ści.

Większość ludzi mających kłopoty ze zdrowiem fizycznym lub
psychicznym powinno odnaleźć sposób uzdrowienia właściwy dla
siebie. To oszczędziłoby im cierpień. Tylko że najczęściej się to nie
udaje, gdyż wzorzec pokutowania przez cierpienie jest istotnym
czynnikiem uniemożliwiającym uzdrowienie. Człowiek podświadomie
wierząc, że jeszcze za mało wycierpiał, nie poddaje się procesom
uzdrawiania, niezależnie od tego, czy trafił do naturoterapeuty
samouka, czy do profesora medycyny. I odwrotnie dzieje się, gdy już
dojrzał do uzdrowienia.

Jeśli poznajesz właściwe środki, by dotrzeć do głębokich zakątków
umysłu, możesz uwolnić się od prawie każdej przeszkody, od każdego
cierpienia.

Kłopoty i trudności są wynikiem koncentracji umysłu na błędnym,
pełnym żalów, pretensji i innych niskich uczuć obrazie ludzi, świata
lub siebie. Pierwotne przyczyny wszelkich cierpień, nieszczęść czy
niepowodzeń tkwią w umyśle i w jakiś sposób „leżą w interesie" tego,
kto ich doznaje.

- Pierwszym więc krokiem w uzdrawianiu swego stosunku do
czegokolwiek będzie przyznanie się do własnych błędów i odszukanie
w umyśle korzyści, jakie daje opór przed zmianą na lepsze.


Przygotowanie do terapii regresingowej ______ ___29

- Następnie powinieneś skoncentrować się na uzdrawianiu obrazu
siebie.

- Kolejnym krokiem stanie się uzdrowienie stosunku do wyborów,
które już podjąłeś, które podejmujesz i które zamierzasz podjąć.

Po wykonaniu tych kroków staniesz się gotowy, by spontanicznie
i bez wysiłku czy kombinowania podejmować najdoskonalsze, najcel-
niejsze decyzje.

Cały sekret odnoszenia sukcesów polega na tym, żeby być
zadowolonym z przeszłości i teraźniejszości, a jednocześnie mieć
świadomość, że zawsze może być coś lepszego. I na to lepsze być
otwartym nie rezygnując z tego, co jest.

Warunkami pełnej gotowości do korzystania z dobrodziejstw
regresingu są:

- poczucie godności

- poczucie własnej wartości (w tym świadomość obecności boskości
czy pierwotnej czystości w sobie)

wiadomość, że wyższa inteligencja jest sferą, z której można czerpać
bez ograniczeń wszystko, co najlepsze, wszelkie inspiracje, błogo-
sławieństwa i dary.

Najkorzystniejsze przygotowanie do sesji regresingu zapewnia
otwarcie się na miłość. Podczas przeżywania miłości spontanicznie
dochodzą do świadomości zapisy dawnych przeżyć. W ten sposób
miłość ukazuje emocje. Ludzie najczęściej ulegają panice, gdy na-
chodzi ich wspomnienie strachu, złości, rozpaczy i towarzyszące im
rozdrażnienie. Nie wiedzą, co wtedy zrobić. Chcą to stłumić, zrepres-
jonować, byle sobie nie pozwolić na ponowne przeżywanie tamtych
przykrych wydarzeń. W ten sposób amszą również i miłość, którą
ponadto kojarzą z niezbyt miłymi doświadczeniami. A jednak, aby
doprowadzić do uwolnienia, trzeba owe przykre wspomnienia przeżyć
ponownie. Jest to najskuteczniejszy sposób oczyszczania się z pamięci
bolesnych wydarzeń. Brzmi to jak kompletny idiotyzm, ale jest to
jedyna skuteczna metoda pozbywania się obciążeń psychicznych
i chorobowych. Ponowne przeżycie nie ma nic wspólnego z roz-
pamiętywaniem przeszłości. Rozpamiętywanie może tylko rozjątrzyć
rany. Chodzi więc o to, by przeżyć po raz kolejny bolesne wspomnie-
nia i nie pogorszyć sobie samopoczucia.

CZY TO W OGÓLE MOŻLIWE?

Na pewno tak, jeśli uda się to uczynić w stanie medytacji. Wówczas
nabiera się dystansu do emocji, można na dawne wydarzenia spojrzeć


30_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

„z boku", bez zaplątywania się w uczestnictwo w tamtej sytuacji.
Tamtej sytuacji już nie ma, nie można wiec w niej uczestniczyć
ponownie. Można natomiast zrozumieć motywy ówczesnego po-
stępowania swojego i innych. Z tą świadomością dużo łatwiej
przebaczyć sobie i wszystkim w to wplątanym.

Proces uwalniania można wspomóc pracą z myślami i wyob-
rażeniami. Wtedy procedura uwalniająca ma taką postać:
A. Ładowanie energii.

B. Dojście za pomocą postrzeganych emocji do problemu.
C. Rozładowanie energii wraz z uwolnieniem od negatywnych wyob-
rażeń.
D. Przeprogramowanie negatywnego wzorca za pomocą afirmagi.

W praktyce wygląda to mniej więcej tak:

Po uzyskaniu płytkiej relaksacji związanej z wymuszonym oddycha-
niem pojawia się często stan regresywny. Klient jest niespokojny,
czasem napięty. Gdy tylko pojawiają się oznaki aktywności emoc-
jonalnej, terapeuta ma za zadanie rozpocząć prowadzenie swego
klienta za pomocą powtarzania formuły nakierunkowującej uwagę na
źródła lęków, stresów czy emocji. Wypowiedzenie słów polecenia
zwykle pociąga reakcję zwrotną (w tym wypadku odreagowanie).

Jeśli podczas wykonywania tej procedury pojawiają się różne
myśli, emocje i wspomnienia (nie muszą im towarzyszyć obrazy), to
znak, że podświadomość pracuje nad zadanym jej tematem. Efekty
możesz zapisać w celu dalszej pracy, albo po prostu oglądać je (lub
tylko odczuwać).

W trakcie tej praktyki mogą wychodzić na powierzchnię lęki lub
nawet obsesje, powodujące rozkojarzenie czy rozdrażnienie. Dlatego
polecam skorzystanie z usług terapeuty, który zapewni taki przebieg
sesji, że będziesz się czuł bezpiecznie.

Na początku zazwyczaj ludzie mało sobie przypominają, ale
w miarę postępującej praktyki uświadamiają sobie coraz więcej.
Obrazów określonych sytuacji lepiej sobie nie przypominać na siłę. To
za bardzo wciąga. Wystarczy, że będziesz przypominał sobie związane
z tamtymi sytuacjami emocje czy wzorce energetyczne reakcji i uwal-
niał się od nich. Jeśli przypomnisz sobie, jaka wówczas nastąpiła
reakcja emocjonalna i jeżeli po wypowiedzeniu formułki zrobi ci się
lżej i przyjemniej, to znaczy, że dany wzorzec puściłeś (przynajmniej
częściowo). Po pewnym czasie intensywnej praktyki może pojawić się


Przygotowanie do terapii regresingowej_________________31

nawet dość dokładna pamięć poprzednich wcieleń. Zdarza się w wyjąt-
kowych przypadkach, że pojawia się ona już podczas pierwszej sesji.

PRZYGOTOWANIE AFIRMACYJNE:

• Moją intencją jest uwolnienie i oczyszczenie swojej przeszłości, dla
Najwyższego Dobra mojego i innych. Uświadamiam sobie, że jestem tu
po to, by przekroczyć wszystkie swoje dawne ograniczenia, by się od nich
uwolnić.

• Bezpiecznie i z ufnością patrzę w głąb siebie. Bezpiecznie i z ufnością
patrzę w swoją przeszłość. Całkowicie akceptuję swoją przeszłość
i wszystko, co z nią jest związane. Uwalniam się od wszystkich lęków
w postrzeganiu swej przeszłości. Uwalniam się od wszystkich ograniczeń
i zakłamań w postrzeganiu swej przeszłości. Bezpiecznie i niewinnie jest
uwolnić się od ograniczeń i lęków (od presji swojej przeszłości).

• Przebaczam sobie, że chciałem stłumić w sobie wszystkie emocje, ból
i cierpienie. Przebaczam sobie, że wierzyłem, iż tłumiąc (dusząc)
wszystko w sobie, uwolnię się od swojej przeszłości. Uświadamiam sobie,
że warto się uwolnić, by żyć w pełni bezpieczeństwa i niewinności.
Uświadamiam sobie, że warto się uwolnić od presji przeszłości, by żyć
w pełnej harmonii z boską doskonałością w sobie. Jestem bezpieczny
wobec swojej przeszłości.

•2 Świadomość przeszłości jest mi dana po to, bym uwolnił się od
wszystkich wzorców destrukcyjnych i manipulacyjnych.

• Systematycznie oczyszczam wszystkie swoje intencje dotyczące siebie
i swojej przeszłości. Systematycznie oczyszczam wszystkie swoje inten-
cje dotyczące oczyszczania i uwalniania się od ciężaru przeszłości.
Uświadamiam sobie, że jestem tu po to, by uwolnić się od wszystkich
swoich negatywnych myśli i przekonań, by doskonale funkcjonować
w życiu. Z radością przebaczam sobie całą swoją przeszłość. Z radością
przebaczam wszystkim wszelkie zaszłości. Jestem świadomy, że jest to
korzystne dla mnie i dla wszystkich istot. Przebaczenie przynosi mi
uczucie wolności i lekkości.

• Jestem świadomy, że moja przeszłość doprowadziła mnie do tego
miejsca, w którym obecnie się znajduję, bym uświadomił sobie swoją
boską doskonałość. Jestem świadomy, że moja przeszłość doprowadziła
mnie do tego miejsca, w którym obecnie się znajduję, bym uświadomił
sobie wszystkie swoje ograniczenia w postrzeganiu i przejawianiu swej
boskości.


32_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

• Uwalniając się od jarzma ograniczeń i bagażu przeszłości koncentruję
się z łatwością na boskiej doskonałości w sobie. Moje uwolnione moce
twórcze wykorzystuję do budowania bosko doskonałego obrazu samego
siebie. Rozszerzając swą świadomość z łatwością koncentruję się na
przejawianiu boskości w swoim życiu i działaniu.

• Dzięki uzdrowieniu stosunku do przeszłości i do siebie już teraz
stwarzam podwalmy pod moją bezpieczną i zdrową przyszłość. Rozstając
się z przeszłością kocham i szanuję siebie i swoje dotychczasowe
osiągnięcia. Rozstając się z przywiązaniem do moich dotychczasowych
osiągnięć, mam pewność, że moja przyszłość jest bezpieczna, wypełniona
zdrowiem, sukcesami i radością.

Kocham siebie niezależnie od tego, co robiłem w przeszłości.

Wybaczam sobie całą przeszłość, ponieważ kocham i szanuję siebie.

Ponieważ kocham siebie, to uwalniam przeszłość i stare związki.

Z miłością do siebie patrzę na swoją przeszłość.

Ponieważ kocham i szanuję siebie, to buduję sobie nową, piękniejszą,
wspanialszą, mądrzejszą, bogatszą przyszłć.

Czasami procedura uwalniająca stanowi jedynie inicjację procesu
uwalniania. Kiedy jedno wyobrażenie jest związane z innymi, porusze-
nie jednej sprawy może sprowokować działania wewnętrznej inteligen-
cji zmierzające do uwolnienia całego grona negatywnych wyobrażeń.
Jest to zupełnie naturalny proces, gdyż w nas samych tkwią mechaniz-
my powodujące uwalnianie od negatywnych wzorców zachowań.
Wystarcza im zaufać i poddać się. Rozpoczynając pracę z jednym
wyobrażeniem, dajemy do zrozumienia podświadomości, że chcemy
to robić. A ona spyta zaraz potem: - „Aha, a więc może i od tego też
chcesz się uwolnić, to takie przykre?"

Trzeba więc być przygotowanym na coś, co będzie się nam
samorzutnie pojawiać: myśli, wyobrażenia, wizje, ludzie mówiący coś
do nas, zdarzenia w naszym życiu. Wystarczy spokojna uwaga
i trzeźwość umysłu, aby rozpoznać, czego dotyczą dane sprawy.

Jedna z uczestniczek, gdy została poproszona o przeprowadzenie
indywidualnej sesji, stwierdziła, że nie wiedziałaby, co powiedzieć
klientowi, gdyby u niego pojawiły się podobne reakcje, jak u niej. Na
sesji nic się nie działo, natomiast po powrocie do domu pojawiały się
upiorne wizje.

Poradziłem jej, żeby powiedziała prawdę, a więc że ona to też
przeżyła, że to jest bezpieczne, choć niemiłe.


Klient i terapeuta __________________ 33

Aby uniknąć nieprzewidzianych negatywnych kontynuacji sesji,
możesz zakończyć ją uspokojeniem, wyciszeniem, relaksem, dając do
zrozumienia podświadomości, że na razie nie chcesz więcej pracować
z uwalnianiem. Możesz się do podświadomości zwrócić w słowach:
Dziękuję ci za współpracę i pozytywne efekty... (kilka oddechów)... Na
dzisiaj kończę z tym pracę, rozluźniam się więc i uspokajam... (kilka
oddechów) Daję sobie czas na przyjęcie pozytywnych wzorców... (kilka
oddechów) ... Pozwalam sobie na zakorzenienie pozytywnych, twór-
czych, relaksujących tendencji... (kilka oddechów) ... Otwieram się na
delikatną energię miłości..."

DOSKONAŁYM DOPEŁNIENIEM SESJI JEST ZABAWA
W WYMYŚLANIE NOWYCH AFIRMACJI.

Klient i terapeuta

Zajęcia regresingu najczęściej wiążą się z dwudniowym treningiem
na jakiś ważny temat. Sesja jest dopełnieniem zajęć. To, co dzieje się
podczas pierwszych sesji, obserwujemy z dwu punktów widzenia:
terapeuty i klienta.

Najpierw uczestnicy dobierają się parami. Ważne jest, by podczas
pierwszych zajęć nie dobrać się z osobą, z którą za dobrze się znamy
lub pozostajemy w związku, gdyż sesja wówczas może się nie udać.
Określacie, kto z was będzie najpierw pełnił rolę klienta, kto terapeuty.

Jeśli przypadła ci w udziale rola klienta, twoim zadaniem jest
położyć się i oddychać do górnych szczytów płuc. Zamknij oczy
i zrelaksuj się. Obserwuj, czy pojawiają się w twym organizmie jakieś
zaburzenia. Nie ograniczaj swoich reakcji. Są one bezpieczne dla
otoczenia i nie kompromitujące. Pomyśl, że inni też przyszli na zajęcia,
by uwolnić się od balastu przeszłości, który może być przykry. Mogą
wiec i mają prawo reagować w swoisty sposób, nawet dziecinny.
Wszystko jest w porządku. Prowadzący zajęcia czuwa, a nad tobą
pochyla się twój terapeuta.

Jeśli oddychasz i nic się nie dzieje, nie panikuj, a zaakceptuj, że
właśnie to jest dla ciebie najkorzystniejsze. Jeśli jest ci dobrze, ciesz się
tym i oddychaj dalej. Sprawdź, czy nie uciekasz w dobry nastrój od
trapiących cię problemów. Jeśli tak, to masz dwie możliwości:
oddychać dalej i cieszyć się dobrym samopoczuciem lub poprosić


34_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

terapeutę, by ci popsuł nastrój przypominając ci przykre wydarzenia,
których może się wstydzisz, lub o których chętnie byś zapomniał.
Wówczas zapewne znajdziesz się w sesji regresingowej. Odtąd pracuj-
cie z emocjami i odczuciami, które się u ciebie pojawiają.

Oba te scenariusze są właściwe i z obu można mieć wiele korzyści.

Może się też zdarzyć, że „nic ci nie wychodzi", bo ...

a) rozpraszasz swą uwagę na obserwowanie, co się dzieje wokół,

b) gorszy cię to, co słyszysz lub widzisz,

c) boisz się ludzi i tego, co robią,

d) użalasz się nad tymi, którzy jęczą lub krzyczą, f

e) czujesz wściekłość, na tych, którzy zakłócają ci spokój.

Jeśli takie są twoje reakcje na sytuację, to zastanów się, czy nie
masz problemów? Czy naprawdę nic ci nie wychodzi? A może
uważasz, że te reakcje są zupełnie naturalne, bo przejawiasz je na co
dzień, a w sesji szukasz spraw niecodziennych?

No właśnie, pomyśl o tym.

Powinieneś pracować z tymi emocjami i reakcjami, które się
pojawiają, a nie szukać tego, co pojawić się nie chce. Jeśli jesteś
niezadowolony, to miej wreszcie odwagę przyznać się do tego
i zainicjować proces uwalniania. Właśnie tak, tylko szczerość wobec
siebie pomoże ci wykorzystać wszystkie walory i możliwości metody.

Jeśli przypadła ci w udziale rola terapeuty, twoim zadaniem jest
siedzieć przy kliencie i swą obecnością i uwagą dawać mu poczucie
bezpieczeństwa. I to jest twoje najważniejsze zajęcie!

Oprócz tego powinieneś przed zajęciami opanować na pamięć
formułę odliczania. Gdy tylko zauważysz, że twój klient w jakiś
sposób reaguje (drży, dusi się, zaciska pięści, płacze lub ucieka
w nieprzytomność), twoim zadaniem jest powtarzać mu uwalniającą
formułę. Tak długo, aż nastąpi wewnętrzne uspokojenie klienta.

Jako przygotowanie do pierwszych sesji to wystarcza i działa.

Regresing to metoda łatwa do opanowania. Obejmuje jednak
ogrom zagadnień, z którymi możemy się spotykać jako terapeuci czy
klienci. Dobrze jest o nich coś wiedzieć. Nie należy jednak przesadzać
i próbować zrozumieć tego, co nie jest jasne czy zrozumiałe. Niektórzy
terapeuci nigdy nie pojmą, na czym polegają problemy pewnych ludzi.
I nie muszą tego pojmować. Wystarczy, że metodycznie poprowadzą
im sesje.

Zadziwiające jest to, co się dzieje podczas zbiorowych sesji
regresingu, kiedy to ludzie pracują w parach. Tu dopiero widać, jak


Poziomy i stany umysłu_______________ 35

wielką siłą jest zasada sympatii mówiąca, że podobne przyciąga
podobne. Dobierają się ludzie mający podobne problemy bądź
podobny stosunek do regresingu (do sesji). Osoba, która nie chce
niczego uwolnić dobiera sobie kogoś, kto czuje się niekompetentny
jako terapeuta. I oczywiście sesja okazuje się nieudana, a pod-
świadomość „klienta" w jakiś sposób usatysfakcjonowana. Ci, którzy
są otwarci na uwalnianie, prowokują swych „terapeutów" do genial-
ności, choćby byli oni pierwszy raz na sesji i dotychczas nie mieli
pojęcia o regresingu. Doskonale pracuje się z osobami, które medyto-
wały i już zaczęły zauważać u siebie jakieś ograniczenia.

Obserwowany z zewnątrz proces odreagowania stwarza często
wrażenie bardzo dramatycznego, toteż terapeuta nie może dać się
sprowokować klientowi ani ulegać jego emocjom.

Podczas bardziej zaawansowanych sesji regresingu ważną rolę
odgrywa osobowość terapeuty i jego przygotowanie. Terapeuta musi
być stale uważny i aktywny, stale utrzymywać kontakt ze swoim
klientem, pracować z emocjami, które niejednokrotnie gwałtownie
zmieniają się i u klienta i u terapeuty. Najważniejsze jest jednak
dawanie klientowi właściwych, niejednokrotnie dziwnych podpowie-
dzi. Tego się można nauczyć obserwując siebie podczas odreagowań
lub słuchając, o co prosi klient. Oczywiście, można też rozpocząć
swoje szkolenie z założeniem osiągnięcia uprawnień zawodowych.
Wówczas przydają się podstawy wiedzy psychologicznej i psycho-
analitycznej.

To, co dotychczas przeczytałeś na temat metody, powinno wystar-
czyć podczas pierwszych sesji. Gdy jednak pojawiają się dalsze
problemy, a ty chcesz się doskonalić albo jako terapeuta, albo jako
osoba samodzielnie korzystająca z metody, powinieneś wiedzieć, co
znajduje się w podświadomości i jak sobie z tym radzić. Kolejne
rozdziały będą poświęcone właśnie tej tematyce.

Poziomy i stany umysłu

Umysł realizuje programy umożliwiające funkcjonowanie w świe-
cie. Jest cennym instrumentem, niezbędnym w codziennym życiu
i w codziennej aktywności. Jest, choć nie można go nigdzie umiejs-
cowić.


36_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Umysł ma dwa lub trzy poziomy, w zależności od tego, jak je
kwalifikujemy. Najłatwiej zauważyć, że dzieli się na część świadomą
i nieświadomą. Gdy jednak przyjrzymy mu się uważniej, okazuje się, iż
część nieświadoma dzieli się na dwie, które nie mają z sobą wiele
wspólnego: Nadświadomość (czyli „boską iskrę" w nas) oraz pod-
świadomość. Niemedytujący człowiek (a to znaczy, że i naukowiec) nie
jest w stanie ich rozróżnić.

Podświadomość jest magazynem przeszłości, ale też jest od-
powiedzialna za kontakt z Nadświadomością, z intuicją. Dlatego
niektórzy są przekonani ojej doskonałości. Jednak warto wiedzieć, że
sama z siebie takiego kontaktu zwykle nie nawiązuje, gdyż charak-
teryzuje ją nieufność do tego, co jej nieznane. A boskość nie jest znana
podświadomości, gdyż nie można się przyzwyczaić do nieustannych
zmian. Podświadomość można jednak przekonać o bezpieczeństwie
i niewinności ciągle zachodzących zmian na lepsze. To niezwykle
ważne zadanie, gdyż aby cokolwiek robić dobrze i skutecznie, należy
czuć się bezpiecznym, niewinnym i w porządku.

Podświadomość jest też filtrem, poprzez który przychodzą do nas
odpowiedzi ze sfery boskiej doskonałości. Z tego względu pod-
świadomy umysł powinien być oczyszczony, a także dobrze zaprog-
ramowany, czyli wychowany. Podświadomość jest zawsze wychowal-
na, jeśli tylko stosujemy przekonujące ją środki. Powinna być
przekonywana łagodnie, lecz systematycznie i stanowczo. Ten cel
najlepiej spełniają pisane afirmacje zawierające wiele pozytywnych
treści odwołujących się do wyobraźni.

Aktywność umysłu wiąże się z różnymi poziomami wibracyjnymi.
Pewne procesy mogą zachodzić wyłącznie w uspokojonym umyśle (np.
medytaga), a pewne zachodzą tylko w związku z psychicznym
niepokojem. Próby „obiektywnego" poznawania świata prowadzą do
niepokoju wewnętrznego i do niezrozumienia, gdyż ich podstawą jest
obserwaga statystyczna, podczas której zwraca się uwagę na przeja-
wy, a ignoruje przyczyny sprawcze. Taki zabieg doprowadza zwykle
do wytworzenia się katastroficznej wizji świata wspartej „ciekawost-
kami", którymi karmią nas mass media. Pielęgnowanie takiej wizji
doprowadza ludzi do stanu głębokiej depresji lub nerwicy.

Myślimy w stanie beta, który charakteryzuje się nieharmonijnymi
wibragami świadczącymi o silnej samokontroli, wewnętrznych napię-
ciach, konfliktach i o bałaganie emocjonalnym. Intelektualiści i decy-
denci mogą dojść do tego, że 100 % ich aktywności przypadnie na stan


Poziomy i stany umysłu __ 37

beta, nic więc dziwnego, że eliminują ze swego życia intuicyjne
przeczucia.

Dla zrelaksowanego umysłu, właściwą wibraq'ą jest stan alfa (tak
się go określa przy badaniach aktywności mózgu metodą EEG).
W medytacji osiągamy stany wibracyjne od płytkich alfa poprzez
theta, nawet do delta (z właściwym dla nich postępującym uspokoje-
niem i wyciszeniem wewnętrznym). W płytkim stanie alfa nawiązuje-
my kontakt z podświadomością, a w stanie głębokim alfa lub w theta
mamy odczucia intuicyjne wynikające z nawiązania kontaktu z Nad-
świadom ością.

Stan umysłu charakteryzujący się spokojem, wyciszeniem emoc-
jonalnym, relaksem ciała i umysłu, a przy tym zwiększoną uważnością
nazywa się medytacją. W medytacji udaje się nam znaczne szerzej
postrzegać rzeczywistość, a szczególnie tę jej część, której nie jesteśmy
na co dzień świadomi, m.in. to, co nazywamy Wyższą Inteligencją czy
Nadświadomością.

Rytm „alfa" uaktywnia nasze zmysły wewnętrzne. Dla regresingu
charakterystyczny jest płytki stan „alfa". Po odreagowaniu często
przechodzi on w stan dużo głębszy. Tego stanu nie należy zakłócać
popędzaniem, że sesja już zakończona. Głęboka relaksacja po sesji
ułatwia zintegrowanie umysłu na wysokim poziomie jakościowym
zachowywanych w nim informacji. Stan relaksu i medytacji jest więc
niezbędnym dopełnieniem sesji regresingowej.

Proces psychiczny, który zachodzi podczas skupiania uwagi na
wysublimowanych i wzniosłych treściach czy ideach ułatwia medytu-
jącemu kontakt z uczuciami wyższymi. Z tymi strefami umysłu, które
są pobudzane podczas medytacji, wiąże się też zdolność myślenia
abstrakcyjnego oraz odczuwania inspiracji intuicyjnych itp. Prak-
tykując regularnie, rozszerzasz w sobie obszar zawiadywany przez te
uczucia i myśli oraz zwiększasz zakres ich oddziaływania na swoje
życie zewnętrzne. Rozważając pomysły, które pojawiają się w medyta-
cjach czy podczas mantrowania, można w łatwy i bezwysiłkowy
sposób znajdować proste rozwiązania codziennych problemów, pod
warunkiem, że nie są one głęboko uzasadnione i ugruntowane
w podświadomości. W tym drugim przypadku należy odwołać się do
bardziej „agresywnej"metody „rozpracowywania"podświadomości.
Dzięki praktykowaniu medytacji uruchamia się samoczynnie proces
przemiany własnej osobowości. Należy tylko w sobie wyrobić zaufa-


38_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nie, że prowadzi on w pozytywnym kierunku i podtrzymywać go
poprzez afirmage zgodne z medytacyjnymi inspiracjami

Przemiany zachodzące pod wpływem medytagi czy terapii re-
gresywnych często wiążą się ze zwiększeniem wrażliwości na wartości
duchowe. Charakterystyczne jest dla nich również odrzucenie negaty-
wnych wzorców postępowania (trzeba tu podkreślić, że właściwa,
zdrowa ocena nie zawsze pokrywa się z punktem widzenia etyki).
W każdym razie z pewnością pogłębia się potrzeba życia w zgodzie
z własnym sumieniem, a potem w zgodzie z naturalnym biegiem
wszechświata (inaczej zwanym boskim planem stworzenia) itp.

Z punktu widzenia psychologii wkraczamy w tym momencie na
obszar niezrozumiały. Tak się dzieje, ponieważ terapia regresingowa
jest właściwie narzędziem stymulowania rozwoju osobowości. Po-
jawia się tutaj problem szczególnej odpowiedzialności klienta za
siebie. Nie da się jej przerzucić na terapeutę. Trzeba bowiem często
podejmować konieczne działania, by nie tylko się leczyć, ale i in-
gerować w osobowość. Taką ingerencję ułatwia świadomość, że
osobowość jest tworem sztucznym, zbudowanym głównie w dziecińst-
wie. Zgoda na dokonanie niezbędnych zmian (a nie tylko kosmetycz-
nych korekt) w osobowości decyduje o powodzeniu terapii. Z tym
problemem musi się uporać samodzielnie każdy, kto usiłuje pomóc
sobie czy drugiemu człowiekowi na gruncie tak delikatnym jak
psychika.

Włączanie technik medytacyjnych do psychoterapii jest rzeczą
stosunkowo świeżą, w związku z tym niezbyt rozpowszechnioną.
Wydaje mi się jednak, że skuteczne stosowanie technik regresywnych
powinno być poprzedzone i uzupełniane samodzielną, długotrwałą
praktyką medytacji.

Tak naprawdę, z wszystkich nauk płynących ku nam ze Wschodu,
najcenniejsza jest sama sztuka medytagi. Kiedy medytujesz, możesz
dokonać cudownych odkryć. Nie pytaj Boga, czego on od ciebie
wymaga. Pytaj, co On ma dla ciebie? Stań się biorcą, a wówczas
przyjmowanie stanie się dla ciebie źródłem radości. Będziesz mógł
odkryć, że Bóg ma dla ciebie wszelkie dary i błogosławieństwa, że ma
dla ciebie całą mądrość i miłość WSZECHŚWIATA. Bóg ma ponadto
dla ciebie jeszcze jeden cudowny dar: ciebie samego z całą doskonałoś-
cią kryjącą się w zakamarkach twego umysłu.

Dzięki medytagi i afirmagom dopuszczamy do świadomości
coraz więcej przyjemnych, uduchowionych wibracji i przyzwyczajamy


Poziomy i stany umysłu __ _________39

się do życia z nimi jako z czymś normalnym. Tym samym trwale
poprawiamy samopoczucie i zdrowie.

Dzięki kontemplacji otwieramy się na coraz wyższe, piękniejsze,
przyjemniejsze uczucia. A poczucie bezpieczeństwa i wysoka samo-
ocena zapewniają coraz dłuższe okresy radosnego spokoju. Męczące
dotychczas emocje i ograniczenia zmieniają się w uczucia wyższe:
radość, szczęśliwość, miłość, czy poczucie wolności. Zmiany zachodzą
ewolucyjnie, choć mogą zostać dostrzeżone nagle, w jednym przebłys-
ku świadomości. Ukoronowaniem procesu rozwoju duchowego jest
ostateczne oświecenie.

Oświecenie charakteryzuje się m. in. takimi cechami: umysł trwale
zrelaksowany, wolny od wszelkich lęków, cierpień, emocji i pragnień,
świadomość szczęśliwości, błogości i nieobecności wyobrażeń, roz-
szerzona, wolna od jakichkolwiek przeszkód i ograniczeń świado-
mość. Towarzyszy mu spontaniczne działanie, brak potrzeb i pożądań
itp. Oświecenie jest stanem wolnym od intelektualizmu i konceptualiz-
mu. Taki stan świadomości warto urzeczywistnić, gdyż wiąże się
z pełnią zdrowia i twórczej aktywności. Warto go osiągnąć i pozostać
w nim.

Umysł nie może się oświecić, dopóki czuje się przywiązanym do
jakichkolwiek wyobrażeń, nawet jeśli są to wyobrażenia o własnej
doskonałości i o własnym oświeceniu. Doskonałość urzeczywistnia się
poprzez medytaq'ę. Wiąże się ona ze stanem głębokiego relaksu. Stan
odprężenia ciała i wyciszenia umysłu można osiągnąć między innymi
poprzez świadome oddychanie rebirthingowe, które bardzo sobie
cenię, choć nie rozwiązuje ono wszystkich głęboko zakorzenionych
problemów.

Rebirthing umożliwia uwolnienie od pokładów „zatęchłej" energii
zgromadzonej w napięciach mięśniowych poprzez proces oddechowy.
Docierający tlen spala złogi energetyczne i umożliwia rozluźnienie
mięśni. Znika w ten sposób objaw świadczący o wcześniej przeżytym
stresie, a umysł uczy się, że można żyć bez niego. To wyzwala reakcję
uwalniającą i w podświadomości, która dotąd wkładała wiele wysiłku
w celu utrzymywania napięcia. Jeśli jednak podświadomie czujemy się
bardzo mocno związani z jakimiś neagtywnymi wyobrażeniami, to
uwolnione w sesji napięcie może wrócić nawet ze zwiększoną siłą,
a uwolniona od napięć osoba może paść ofiarą swoich nieroz-
wiązanych problemów decyzyjnych lub emocjonalnych z dalekiej
przeszłości. Zajściu takiej ewentualności mają przeciwdziałać afirma-


40_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

cje, które w swej istocie są myślami pozytywnymi wypierającymi
negatywne wzorce. Jednak w przypadku głęboko ugruntowanych i wypa-
rtych wzorców, najskuteczniejsze okazują się metody regresywne.

W przerwach między sesjami regresingowymi często zalecam
stosowanie oddychania rebirthingowego. Ma ono bowiem wiele zalet.

Twórcą rebirthingu i założycielem związanego z nim ruchu
duchowego odradzania jest Leonard Orr. Dzięki rebirthingowi dziś
wielu ludzi uczy się jak oddychać, a potem doznaje uwolnienia.

Właściwy dla rebirthingu rytm połączonego oddychania może
natychmiast usunąć ból z ciała i umysłu. Podczas połączonego
oddychania otrzymujemy bowiem dużą ilość uzdrawiającej energii.
Gdy duchowa energia przepływa przez ciało, pomaga w oczyszczeniu
negatywnych bloków energetycznych i przywraca równowagę ciała
energetycznego. Proces uwalniania się może być jednak bolesny, jeśli
towarzyszy mu silny wewnętrzny opór. W takich przypadkach
skuteczniejszy bywa regresing umożliwiający głębszy wgląd w pod-
świadomość.

Sesja rebirthingu polega na utrzymywaniu prostego rytmu po-
łączonego oddychania, w czasie którego wdech jest połączony z wyde-
chem w nieprzerwanym rytmie. Oznacza to ponowne nauczenie się, jak
oddychać energią tak dobrze jak powietrzem, w taki sposób jak
robiliśmy to nieświadomie będąc dziećmi. Kiedy ludzie mają możliwość
oddychania energią, to łatwo jest im uwalniać negatywne emoq'e
i objawy fizyczne oraz ból spowodowany blokami energetycznymi.
Sesja rebirthingu nie jest bolesna ani dramatyczna. Jest zazwyczaj
bardzo przyjemna, wesoła i ciekawa, po prostu zdumiewająca!

Znany jest rebirthing „suchy" i „mokry". Najpierw odkryty został
„mokry". Wystarczy wejść do wanny i siedzieć w niej tak długo, aż
poczujesz, że czas już wyjść. Wtedy zostać w niej jeszcze od pół do
jednej godziny dłużej. Za każdym razem, kiedy „przesiedzisz" tę
barierę konieczności, doznasz cudownego uświadomienia własnego
istnienia. Spróbuj wiec medytować w wannie napełnionej ciepłą wodą.

Gdy w czasie kąpieli w wannie z ciepłą wodą używa się rurki do
oddychania i klamerek na nos, by zanurzyć się pod wodę, znajduje się
w warunkach podobnych do tych, jakie panują w łonie matki.
Wówczas można doznać cofania się do swoich narodzin i prenatal-
nych stanów świadomości. Po przejściu pełnego cyklu energetycznego,
udaje się doświadczyć spokoju, który „jest ponad wszelkim zro-
zumieniem".


Poziomy i stany umysłu 41

W wannach z gorącą wodą ludzie doświadczają uzdrowienia
oddechu. Uzdrowienie następuje zwykle po kilku sesjach, kiedy od-
dychający czuje się dość bezpiecznie, aby ponownie przeżyć moment,
w którym wziął swój pierwszy oddech. Dlatego zwykle potrzeba kogoś
z doświadczeniem, kto potrafi zapewnić poczucie bezpieczeństwa.

Prawie każdy może nauczyć się połączonego oddychania i od-
dychania energią tak jak powietrzem w ciągu dziesięciu dwugodzin-
nych sesji. Jest to ilość sesji zwykle wystarczająca do odreagowania
większej części obciążeń wywodzących się z szoku porodowego. Po
tym odreagowaniu można już swobodnie oddychać samemu, gdyż
większość ludzi raczej nie natrafia na bardziej szokujące wspomnienia.
Sesje oddechowe nadają się nawet dla małych dzieci, nastolatków
i ludzi w starszym wieku. Oddychanie jest całkowicie nieszkodliwe.
Rebirthing uczy ludzi relaksu i lepszego oddychania. Większości ludzi,
by doświadczyć najcudowniejszych przeżyć w swoim życiu, wystarcza
położyć się i oddychać pod „okiem" doświadczonego rebirthera
- nauczyciela oddychania. Po nauczeniu się oddychania energią,
każdy może później robić to sam, kiedy tylko ma na to ochotę.

Metoda ta umożliwia rozwiązanie cyklu narodzin i śmierci,
ułatwia uwolnienie się od szoku narodzin, schematów rodzinnych
i pragnienia śmierci. Umożliwia stanie się mistrzem ducha i ciała.

Oczywiście, dziesięć sesji, nie uleczy całkowicie twego szoku
porodowego i nie uzdrowi twoich wszystkich problemów psychicz-
nych. Ale dzięki nauczeniu cię oddychania da ci połączenie z energią,
która pomoże ci wszystko uleczyć. Jest to niesamowite narzędzie,
łatwy w użyciu klucz do doskonałego zdrowia i żywotności ciała.
Mistrzowskie opanowanie metody zajmuje oczywiście więcej czasu niż
nauka oddychania energią i wymaga opanowania medytacji oraz
innych form pracy z umysłem.

Tym, co wyróżnia rebirthing w stosunku do innych samouzdra-
wiających praktyk, jest dużo wyższa skuteczność oraz możliwość
samodzielnego stosowania. Ta metoda jest dość łatwa i daje duże
poczucie zadowolenia. Warto ją stosować na przemian z innymi
metodami, które kładą szczególny nacisk na pracę z umysłem.
Wówczas ujawniają się jego potencjalne możliwości. Oddychanie
pomaga oczyścić umysł, energetyzuje go, a w związku z tym przy-
śpiesza i ułatwia działanie afirmacji.

Warto również korzystać z innych środków wspomagających
oczyszczanie i uzdrawianie: z wegetariańskiej diety, kąpieli, słońca,


42_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

spacerów po lesie, naturalnych czakramów miejsc dobrze promieniu-
jących, ziemi, itp., itd.

Oczyszczanie umysłu

Zdarza się spotykać ludzi, którzy„nie mają problemów". Cały
świat wokół nich „zwariował", a tylko oni oozostali „normalni".
Denerwują się wiec i zżymają na innych... a przecież takie postępowa-
nie wywołuje konflikty, czyli problemy.

Jeżeli:

- czujesz się źle (np. przepracowany), chorujesz lub cierpisz,

- czujesz się zagrożony lub wylękniony,

- czujesz się odpowiedzialny za innych,

- nienawidzisz siebie lub kogokolwiek,

- odczuwasz trudności, niechęć do życia, działania lub pracy,

- musisz być lepszy,

-jesteś gorszy (lub lepszy),

- musisz wszystko zrozumieć (lub jak najwięcej posiadać),

- nie wiesz, po co tu jesteś,

-jesteś ofiarą lub mężem opatrznościowym,

- musisz zbawiać świat, służyć innym lub Bogu,

- jesteś nienormalny,

- masz straszne sny,

- inaczej zachowujesz się wobec ludzi, a inaczej w swym domu,

- ulegasz emocjom lub dusisz je w sobie,

-itd.,

to masz już teraz powody do rozpoczęcia pracy nad sobą i do

oczyszczania swego umysłu.

Oświadczenie: „nie mam problemów" może znaczyć tylko tyle, że
nie jesteś ich świadomy. Z przykrością muszę stwierdzić, że do
rozprawiania się z problemami przez zapominanie o nich zachęcają
niektórzy terapeuci. Różnica miedzy mną a nimi w stosunku do świata
i rzeczywistości wynika z mojego świadomego wyboru, że już nie chcę
być zabytkiem archeologicznym, któremu wydaje się, że teraźniejszość
jest najlepszą chwilą, by znów świecić blaskiem zatęchłej przeszłości.

Psychoterapia regresingowa ma głębszy sens o ile wiąże się
z rozwojem duchowym. Każda z duchowych ścieżek podkreśla


Oczyszczanie umysłu __ __ 43

ważność duchowego oczyszczania (oczyszczenia umysłu). U prawie
każdego człowieka po pewnym czasie systematycznej praktyki medy-
tacyjnej bądź kontemplacyjnej pojawia się fala nieprzyjemnych
wspomnień i wyobrażeń z przeszłości, nawet bardzo odległej. Z głębi
nieoczyszczonej podświadomości wychodzą na wierzch najbardziej
mroczne, kuszące i niepokojące myśli i wizje. Mistycy chrześcijańscy
podejrzewają wówczas, że padli ofiarami spisku szatana i usiłują
walczyć zarówno z niewidzialnym wrogiem, jak i z pojawiającymi się
emocjami.

Regresing można by nazwać sterowaną „czarną nocą zmysłów",
chociaż tu odpada intencja walki z czymkolwiek, wiec i wspomnienia
mają mniejszą moc i są mniej męczące. Dodatkowym walorem jest
obecność i pomoc drugiej osoby wspierającej proces oczyszczania. To
z kolei zapewnia poczucie wsparcia i bezpieczeństwa.

Przypominane przeżycia z przeszłości najczęściej są nieprzyjemne.
Zachodzi więc pytanie: czy trzeba się godzić na powtórne ich
przeżywanie? Odpowiedź jest prosta: nie trzeba. Można dalej udawać,
że przeszłość nie ma żadnego wpływu na naszą obecną sytuację
i pogłębić umysłowe pomieszanie. Tłumienie to walka z sobą i z własną
przeszłością.

Prawda jest taka, że to, o czym chcielibyśmy zapomnieć, co
spychamy do niepamięci, ma nadal władzę nad naszym życiem. Tyle,
że ta władza jest bardziej perfidna: nie wiemy, dlaczego coś nam nie
wychodzi, ponieważ chcielibyśmy o tym zapomnieć i zapomnieliśmy
też owo „dlaczego". Stąd niezwykle ważne okazuje się odgrzebanie
wszystkiego, co chcieliśmy zapomnieć. Najważniejsze, żeby nie przesa-
dzać i nie rozgrzebywać wciąż na nowo starych ran, chociaż w przy-
padku obsesyjnych wizji czy odczuć bywa konieczne, żeby do ich
przyczyn powracać nawet kilkadziesiąt razy z intencją, by wreszcie
uwolnić się od ich wpływu na siebie. Po serii takich powrotów
podświadomość zaczyna się czuć bezpiecznie z pamięcią tamtego
wydarzenia i obywać się bez mechanizmu nieprzytomnej ucieczki.
I wreszcie pozwala odejść całej obsesji.

Ważne, by przypominania przeszłości dokonywać w sposób
kontrolowany w medytacyjnym stanie umysłu i tylko w celach
terapeutycznych. Chroni się w ten sposób przed uwikłaniem się
w negatywnościach.

Niezależnie jednak od stosowanej metody oczyszczania umysłu,

rany psychiczne należy poddać uzdrowieniu przez przebaczenie


44_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

i miłość. Gdy zobaczysz, na czym polega twój problem, zbadasz go
i nazwiesz, uświadomisz sobie jego skutki w życiu i wtedy się od niego
uwolnisz. Odreagowując cały emocjonalny stosunek do niego, na-
prawdę odniesiesz sukces. Przekonaj twoją podświadomość o korzyś-
ciach z tego przedsięwzięcia. Oczyszczanie pamięci najlepiej poddaj
Bogu. Jeśli Mu nie ufasz, wtedy pozostaje jeszcze odreagowanie.
Pozytywne skutki odreagowania ugruntowuje zmiana nastawienia na
pozytywne.

Oczyszczanie umysłu jest o tyle ważne, że umysł kreuje nam
warunki życia, od niego zależy to, co robimy i co nam się przydarza.
Chcąc uniknąć niekorzystnych tendencji musimy powrócić do źródła
prawdy i mocy, które tkwi wewnątrz nas, w naszej prawdziwej,
wewnętrznej, boskiej istocie. Aby do niego dotrzeć, musimy oczyścić
intencje i umysł ze starych, nieefektywnych, ograniczających wzorców
myślenia i działania.

Oczyszczanie intencji (czyli nastawień) warto zacząć od wyrobie-
nia w sobie zaufania do mocy miłości. Delikatne, subtelne wibracje
miłości, po uświadomieniu sobie ich obecności, przejawiają potężną
moc sprawczą (czyli władczą), na czym polega ich przewaga nad
wszystkimi innymi wibracjami, energiami i wydarzeniami. A przede
wszystkim są one czyste, wolne od emocjonalnych czy wyobrażenio-
wych wzorców.

Zanim jednak zaczniesz się kierować miłością i używać jej do
oczyszczania intencji, spróbuj sobie precyzyjnie odpowiedzieć na
pytania:

1. Czym jest miłość?

2. Czym miłość nie jest?

Miłość jest najpotężniejszą mocą uzdrawiającą i oczyszczającą.
Twoja podświadomość może tego do końca nie wiedzieć, wobec czego
na początek najpewniej poprowadzi cię do różnych stanów uczucio-
wych. Jeśli jednak powierzysz jej zadanie skomunikowania się z Nad-
świadomością w celu wykasowania wszelkich błędnych wzorców,
wtedy pokaże ci je wszystkie, gdyż je zna. Po wykasowaniu ich
pozostaje czysta miłość.

Ważne jest pozwolić, by twoja niewiedza i nieświadomość zostały
rozpuszczone w wewnętrznym świetle przepełniającej cię boskiej
mądrości i miłości. To się dokona, gdy pozwolisz, by z twego umysłu
i serca, z całego systemu energetycznego znikły wszelkie przeszkody
i opory przed doświadczaniem miłości, szczęśliwości i błogości.


Oczyszczanie umysłu 45

Całkowite oczyszczenie twoich intencji stanie się możliwe dopiero
wówczas, gdy poddasz je Bogu, gdy pozwolisz, by wypełniała cię
czysta światłość i miłość w miejsce twoich emocji, pragnień, pożądań,
lęków i niechęci. Twoja podświadomość doskonale zna wszelkie
przeszkody oddzielające cię od miłości i od Boga, uniemożliwiace ci
powierzenie Bogu twoich spraw. Spisz je wszystkie i zaprzecz im
w pozytywny sposób. Pozytywne myśli na jej temat powinieneś
wprowadzić do podświadomości drogą afirmacji. Życzę ci z całego
serca, byś uwolnił się od wszelkich zakazów i lęków związanych
z doświadczaniem miłości i bożego wsparcia.

Oczyszczanie świadomości miłości ułatwiają medytage, podczas
których koncentrujesz swą uwagę na sercu.

Ćwiczenie (w medytacji):

Skupiam uwagę na centrum serca, aby mogła przeze mnie płynąć Miłość
i Najwyższa Mądrość. Oczekuję spokojnie i jestem świadomy wibracji
w swoim ciele. Koncentruję uwagę na miłości oraz na czystości umysłu
i ser ca. Wypowiadam prośbę o rozwiązanie problemu .......... (uzdrowie-
nie ...... lub o odpowiedź na ważne dla mnie pytanie). Otwieram się na

odpowiedź i na zrozumienie towarzyszącej jej treści. Otwieram się na
wzmocnienie pozytywnej wibracji miłości. Koncentruję się na temacie
albo pytaniu, na które chcę otrzymać odpowiedź. Jestem cały czas
świadomy swego ciała i wypełniających je czystych wibracji. Wsłuchuję
się w swój wewnętrzny głos. Pozostaję w odbiorczym stanie świadomości
i obserwuję swoje wrażenia. Zwracam uwagę na wibracje, które
pojawiają się we mnie. Pozwalam, by mnie wypełniała miłość. Dziękuję
za oczyszczenie moich intencji dotyczących ................ (To ostatnie

zdanie powtarzaj kilka razy zbadaj, czy już wypełnia cię miłość i spokój
umysłu. Intuicyjnie odczujesz, kiedy skończyć praktykę).

Pamiętaj, że tylko odczucie miłości zgadza się z twoją czystą
intencją. A więc te myśli, którym towarzyszy poczucie miłości (nie
pożądania!), wolności i spokoju, na pewno są związane z czystymi
intencjami.

Twoje najważniejsze zadanie polega na tym, żeby uświadomić
sobie swoje intencje i oczyścić je, by stały się zgodne z wolą Boga, która
manifestuje się jako czysta światłość umysłu, jako miłość, radość,
szczęśliwość.

Czyste intencje zawsze chronią cię przed negatywnościami.

Całkowicie czyste intencje wobec siebie masz wówczas gdy:


46_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

- całkowicie sobie przebaczyłeś,

- ufasz sobie i swym zdolnościom,

- masz świadomość swego bezpieczeństwa i swej niezależności,

- czujesz się dobrze, niezależnie od opinii, myśli, wiedzy i obecności
innych ludzi

- dobrze o sobie myślisz i dobrze mówisz,

- masz świadomość (lub choćby jej zalążki), że twoja prawdziwa
natura jest dobra, czysta, doskonała, w swej istocie boska.

Analogicznie możesz sprawdzić czystość swoich intencji wobec
czegokolwiek.

Oczyszczanie intencji prowadzi do głębokich zmian w osobowości.
Są one pozytywne i powinny być wykorzystywane do budowy nowej,
bardziej twórczej i uduchowionej osobowości. Po oczyszczeniu inten-
cji pozostają w podświadomości jeszcze przyzwyczajenia, czyli wzorce
zachowań, wzorce myślenia (struktury poznawcze), wzorce wibracyj-
ne emocji oraz inne złożone wzorce energetyczne (np. transów,
chorób, narkotyków, hipnoz).

Pozostając w medytacji nie zasilamy energetycznie owych wzor-
ców, wręcz pozbawiamy je mocy. Jednak one w ten sposób wcale nie
znikają. Stają się matrycami, które w każdej chwili mogą odnowić swe
funkcje. Czekają tylko na pojawienie się podobnej sytuacji do tej,
w której zakodowaliśmy je, a gdy nie mogą się na nią doczekać,
prowokują jej zaistnienie, a więc nadal mają tendencje do stawiania
nas w kłopotliwych rolach czy sytuacjach. Można je jednak trwale
zlikwidować. Słabsze z tych wzorców mogą zostać wykasowane
podczas medytacji z mantrą lub bez zalążka (tematu) albo w trakcie
oddychania oczyszczającego (np. rebirthing), ale z silniejszymi trzeba
sobie radzić w zupełnie inny sposób:

1. Módl się o uwolnienie od wszelkich starych wzorców dotyczących
czegoś (np. jakiejś choroby).

2. W medytacji wykorzeniania wróć pamięcią do czasu, gdy je
zakodowałeś.

3. Przypomnij sobie, po co ci były potrzebne.

4. Pozwól Bogu lub Mistrzowi Duchowemu, by wprowadził do twego
ciała i umysłu nowe, silniejsze wzorce energetyczne związane z miłoś-
cią i czystym światłem. To możesz osiągnąć koncentrując się na
przepływie przez twój umysł, serce i ciało boskiej wibracji i jej mocy
(np. czystej, uzdrawiającej wibracji bożej miłości).


Oczyszczanie umysłu ___________________________47

5. Powtarzaj procedurę przez kilka dni, aż do wyraźnej poprawy.
I pamiętaj, żeby nie starać się o cokolwiek podczas ćwiczenia.
6. Systematycznie podnoś swą samoocenę i ugruntuj się w ufnym
otwieraniu swej świadomości na Boga.

Szczególnie skuteczne może się dla ciebie okazać stosowanie
modlitwy o oczyszczenie umysłu bądź intencji.

PROCEDURA OCZYSZCZANIA INTENCJI

1. Ustal 1-3 intencji dziennie, które chcesz oczyścić i nazwij je.

2. Zrelaksuj się w spokojnym miejscu.

3. Wypowiedz modlitwę np. „niech wszystkie moje intencje dotyczące...
zostaną natychmiast oczyszczone i jako czyste wrócą do mnie ". Powtórz
to jeszcze 2-3 razy i podziękuj.

4. Wejdź w medytację i powtarzaj pozwalam, by wszystkie moje
intencje dotyczące... oczyściły się teraz całkowicie". Koncentruj się na
przepływie czystej energii z czubka twej głowy.

5. Pozostając w medytacji powtórz kilka razy „pozwalam, by wszystkie
moje czyste intencje dotyczące... ugruntowały się w moim umyśle".

6. Posiedź chwilę w medytacji bez tematu, podziękuj i wyjdź z medyta-
cji.

7. Posiedź chwilę w ciszy i spokoju.

Proces oczyszczania intencji można włączyć do dłuższej medytacji:

1. Precyzyjnie nazwij intengę, którą chcesz poddać oczyszczeniu.
Nazywanie tego, co chcesz oczyścić, jest bardzo ważne.

2. Usiądź sobie najwygodniej, z wyprostowanym kręgosłupem. Spró-
buj nie myśleć teraz o niczym.

3. Zrób sobie kilka głębokich swobodnych oddechów. Rozluźnij się,
pozwól swojemu ciału całkowicie się odprężyć. Pomyśl, że w tej chwili
i ty i twoje ciało jesteście całkowicie bezpieczni.
4. Pozwól sobie na pogłębienie relaksu i skoncentruj uwagę na sercu,
(w medytacji): Otacza mnie czysta świetlista energia. Wpływa we mnie
przez czubek mojej głowy wypełnia mnie całego, każdą część mego ciała,
każdą komórkę. Swobodnie i bez żadnych oporów przenika przeze mnie,
tworząc wokół mnie świetlisty balon czystej energii. Czuję się w nim miło
i przyjemnie. Balon unosi się w górę do poziomu mojej głowy.

5. Teraz wypowiedz modlitwę o oczyszczenie twoich intencji dotyczą-
cych .......:

(w medytacji): Niech wszystkie moje intencje dotyczące... zostaną
całkowicie oczyszczone i uzdrowione i jako czyste wrócą do mnie.

6. Tak sformułowaną modlitwę powtórz jeszcze dwa lub trzy razy.


48_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Niewskazane jest aby zmieniać jej treść.

(w medytacji): Wkładam modlitwę w ten balon, balon pęka i niesie mą

modlitwę we wszechświat.

1. Podziękuj za to, że twoje intencje się oczyściły i posiedź chwilę z tą

wdzięcznością. Jeszcze raz przepuść czystą świetlistą energię z czubka

głowy.

(w medytacji): Z czystą miłością spływającą do mojego serca przyjmuję

teraz odpowiedź. Cały czas do mojego wnętrza spływa czysta świetlista

boska energia i ugruntowuje czyste już intencje. Jest jej już tyle, że cały

nadmiar zaczyna spontanicznie kierować się ku mojemu duchowemu

sercu, na środek mojej klatki piersiowej. I stamtąd promieniuje we

wszystkich kierunkach, z miłością i życzliwością, a bez mojego wysiłku,

do wszystkich potrzebujących istot.

8. Podziękuj Bogu, czy mistrzowi duchowemu za to, że ci błogosławił

i wyjdź z medytacji. Spróbuj jeszcze przez chwilę nic nie robić, a potem

wróć do swoich zajęć.

Postaraj się oczyścić wszystkie intencje, a szczególne te, które są
najważniejsze. One dotyczą ciebie i twoich związków z Bogiem oraz
z rodzicami. W jednej modlitwie ujmuj tylko jedną lub dwie pokrewne
intencje. Oczyszczając jednocześnie kilka różnych silnie obciążających
intencji mógłbyś wprowadzić pomieszanie do swojego życia.

Każdy problem można poddawać rozwiązaniu podczas takiej
medytacji, bowiem poza ograniczeniami w każdym umyśle znajduje
się boska doskonałość. W pierwszej kolejności warto oczyścić swoje
intencje dotyczące siebie, swego ciała, swego życia, swego i innych
rozwoju, swojej i innych drogi do oświecenia, swego i innych
oświecenia, swoich związków z bliskimi ludźmi itp.

Oczyszczanie intencji to proces, który daje trwałe efekty dopiero po
jakimś czasie!

Co odreagowywać?

Do odreagowania nadaje się wszystko, co zostało wprowadzone
do umysłu w procesie uczenia się - zapamiętywania. Mogą to być:

- wyobrażenia o świecie i o sobie,

- wzorce energetyczne chorób, emocji, ograniczeń lub zaślepień
(wynikające z własnego wyboru bądź przejęte od otoczenia drogą


Co odreagowywać? 49

naśladownictwa lub telepatycznego podłączenia),

-wzorce energetyczne zatruć i oddziaływań środków odurzających (w
tym teiny, alkoholu, a nawet mięsa),

- skutki decyzji podjętych w ograniczonym stanie świadomości
zmienionym poprzez silne emocje (np. strach), środki odurzające (w
tym i psychotropy) lub odmienne stany świadomości (np. skutki
transów czy hipnoz).

Niektóre z nich wydają się przyjemne, o innych wolelibyśmy
zapomnieć raz na zawsze. I dopóki będziemy w ten sposób manipulo-
wać, nasz umysł pozostanie zanieczyszczony, a my będziemy się
miotać w obrębie dualizmu: nieprzyjemne odrzucam (potępiam),
a przyjemnych pragnę (pożądam). Taki dualizm jest przyczyną
tracenia ogromnych ilości energii na manipulowanie swoimi od-
czuciami i swoją pamięcią, a jego skutkiem może być tylko sys-
tematyczne pogłębianie stresu i poczucia wewnętrznego rozbicia.
Jedynym sposobem na uwolnienie się od tego wewnętrznego chaosu
jest zachowanie przytomnej uważności powiązane z oczyszczeniem
umysłu z przywiązań i niechęci.

Najsilniejsze i najważniejsze do odreagowania są skutki decyzji
podjętych pod wpływem silnych emocji lub silnie szokujących przeżyć.

Tu trzeba przede wszystkim wymienić:

- zranienia (w tym upokorzenie, lekceważenie i wstyd),

- nienawiść (w różnych formach),

- lęki i przerażenie.

Mają one negatywny wpływ na nasze życie, choć same w sobie nie
są złe. Nie są ani darem Boga, ani dziełem szatana. Po prostu są,
a akceptacja tego faktu umożliwia uwolnienie się od nich i od ich
tyranizującego podświadomość wpływu.

To, co uda ci się odreagować, zależy od twojej samoświadomości
oraz od gotowości do skonfrontowania się z bagażem podświadomo-
ści.

Odwaga i poczucie bezpieczeństwa oraz niewinności są niezbędne,
by przyznać się do wykonywania w przeszłości praktyk uznanych za
niemoralne lub wstydliwe. Z kolei do uwolnienia od bardzo subtel-
nych napięć (część z nich jest właściwa dla stanów powszechnie
uważanych za przyjemne - np. podniecenie) niezbędna okazuje się
świadomość subtelnych energii i długotrwała wprawa w medytacji.

Z powodu różnorodności wzorców wymagających uwolnienia
w procesie oczyszczania umysłu i energii ciała, niezbędne jest zapozna-


50_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nie się z różnymi sposobami podejścia do odreagowania. To stanie się
bardziej zrozumiałe w trakcie dalszej lektury oraz - głównie - w trakcie
samodzielnej praktyki.

Etapy uświadamiania sobie urojeń

Niektórzy zauważają, że to, co czują, nie odpowiada im. Próbują
więc manipulować swoimi odczuciami czy wręcz tłumić je. Uważają je
za nie swoje, za pochodzące z zewnątrz, za skutki czyichś (może
i świadomych) manipulacji i presji. Warto wiec wiedzieć, że w umyśle
nie mogą się pojawiać myśli, emocje i wibracje, do których on już nie
lgnie (czyli, do których nie jest przywiązany). A przywiązanie wynika
z tego, że dla twej podświadomości wydają się one z jakichś powodów
ważne (bezpieczne, ciekawe, podniecające). Jeśli uświadomisz sobie
owe powody, to przestaną być dalej ważne. Panujące w twym umyśle
pomieszanie jesteś władny zmienić w ład i harmonię.

Każda myśl i emocja ma właściwą dla siebie wibrację. Ta zasada
staje się coraz bardziej jasna dla osób, które systematycznie medytują.
Myśli abstrakcyjne nie wywołują żadnych emocjonalnych skojarzeń,
wobec czego nie mają wpływu na samopoczucie. Myśli uduchowione
powodują dostrojenie fal mózgowych do przyjemnych, wysokich
wibracji. Natomiast myśli kojarzące się z przeżyciami z przeszłości,
z konkretnymi obrazami, przywołują emocjonalne skojarzenia, napię-
cia i właściwe im niskie wibracje.

Poprzez świadome i celowe dostrajanie umysłu do wysokich
wibracji (co ma miejsce w trakcie medytacji i kontemplagi), można
oduczyć umysł lgnięcia do niższych. Po pewnym czasie systematycznej
praktyki umysł przyzwyczaja się do funkcjonowania na tak wysokich
planach informacyjnych, że nie chce już dostrajać się do wibracji,
z którymi kojarzą się wysiłek i cierpienie. Wyjątek stanowią wzorce
obsesji i zaślepień wiążące się głównie ze zmienionymi stanami
świadomości. Rozprawienie się z nimi wymaga o wiele więcej deter-
minacji i czasu.

Podczas sesji widać wyraźnie, że trzymanie się niskich „dołują-
cych" myśli i emoqi wymaga przeogromnego wysiłku, na który
zużywa się niepotrzebnie większość energii życiowej. Dlatego osoby
relaksujące się i medytujące są najczęściej skłonne puszczać przywią-


Etapy uświadamiania urojeń 51

zanie do nich. Wysiłku wymaga również trzymanie się przyjemnych
emocji i przyjemnych wspomnień. Tu jednak chęć uwalniania się jest
hamowana przez złudzenie towarzyszącej im przyjemności oraz przez
lęk przed utratą tak „cennych skarbów"

Wiele osób jako szczególnie cenne traktuje wspomnienia o przeży-
tych kiedyś pięknych uczuciach lub silnych emocjach. To przywiąza-
nie bywa tak intensywne, że uniemożliwia im przeżywanie tego, co
akurat z nimi się dzieje. Wiele z tych osób zamknęło się w pułapce
wyobrażeń, jakoby to, co piękne i ciekawe, już im się wydarzyło i już
nie mogło wrócić. Szczególnie bywamy przywiązani do wspomnień
o „utraconej" miłości. W związku z czym należy uświadomić sobie, że
można odczuwać coś o wiele przyjemniejszego tu i teraz.

Uczucia, podobnie jak myśli, mają różne wibracje. Poddając się
im, dostrajasz się do różnych poziomów wibracyjnych. Niskie emocje
rozpraszają twoją energię i ograbiają cię z sił, zaś uczucia wyższe
harmonizują cię z boskością i dają świadomość wewnętrznej harmonii
i mocy. Kiedy otwiera się twoje centrum serca, znajdujesz się
w naturalnym stanie miłości, o wiele spokojniejszym i głębszym od
emocji, mającym realną moc pozytywnego oddziaływania na otocze-
nie. Miłość to czysta wibraga, to brak oporu i przywiązania, brak
zależności i ograniczeń.

Warto systematycznie przyzwyczajać umysł do obecności w sobie
boskiej mocy, miłości i mądrości. Wymaga to koncentracji uwagi na
tych właśnie tematach i odczuciach z założeniem, że one są TU
i TERAZ.

Z pewnością uwalnianie się od przywiązań do wspomnień ułatwi ci
zrozumienie faktu, że twoje samopoczucie zależy tylko od twojego
nastawienia. Każda chwila twego życia może stać się dla ciebie
przyjemna, atrakcyjna i ciekawa. Wystarczy to tylko zaakceptować
i przyzwyczaić się do tego.

Pierwszym z etapów uświadamiania sobie urojeń jest stan zupełnej
nieświadomości. W tej fazie człowiek zupełnie bezkrytycznie iden-
tyfikuje się ze swymi wyobrażeniami. Co więcej, czasem jest gotów
walczyć w ich obronie i nawet zaryzykować utratę życia.

Drugi etap pojawia się wówczas, gdy człowiek zaczyna zauważać, że
coś tu nie gra, że między jego światopoglądem, a rzeczywistością,
występują różnice. Najpierw wydaje mu się, że są one niewielkie, że
można je skorygować, np. za pomocą nabycia większej ilości informacji.
Później zauważa, że im więcej informacji, tym większy dyskomfort.


52_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Kolejny etap rozpoznawania urojeń wiąże się z możliwością okreś-
lenia, które z wyobrażeń są niewłaściwe, nieadekwatne do sytuacji czy
rzeczywistości.

I wreszcie następuje etap przedostatni, w którym postrzega się
wyobrażenie, jako coś jeszcze trzymającego się człowieka, ale już
obcego. To ułatwia rozstanie się z wyobrażeniem, „puszczenie" go.

WIELU LUDZI ZAPYTUJE, JAK MAJĄ PUSZCZAĆ? JAK
SIĘ TO ROBI?

Pomyśl sobie, że coś trzymasz. Dłonie masz zaciśnięte, ramiona
spięte. Teraz spróbuj rozkurczyć zaciśnięte dłonie i rozluźnić oddech
oraz ramiona. Czujesz się wówczas coraz bardziej rozluźniony. W roz-
wartych i rozluźnionych dłoniach czy ramionach niczego nie utrzymasz.
Tak się właśnie puszcza.

Oczywiście, że puściwszy fizycznie możesz nadal trzymać psychicz-
nie. Spróbuj więc świadomie i powoli wykonać opisane wyżej ćwiczenie
z puszczaniem. Obserwuj się uważnie, acz bez wysiłku. Po jakimś czasie
zauważysz, że twoja podświadomość nauczy się puszczać bez takich
demonstracji fizycznych. Warto je jednak co jakiś czas powtarzać
i sprawdzać, czy jesteś naprawdę gotowy coś (kogoś) puścić, czy tylko
udajesz.

Kiedyś wykonywałem z grupą takie proste ćwiczenie:

Stoję prosto i rozluźniam się. Teraz rozluźniam dłonie, roz-
szczepiam palce i mówię: „Puszczam wszystkie moje ograniczenia
i przywiązania do ludzi. Puszczam wszystkich ludzi, do których czułem
się przywiązany".

Masz odwagę spróbować? Jeśli tak, to nie pozwól się zaciskać
dłoniom. Bądź konsekwentny i wykonuj to ćwiczenie przez kilka lub
kilkanaście dni, aż zauważysz, że twoje dłonie nie chcą się już zaciskać,
że w pełni poczucia bezpieczeństwa i niewinności puściłeś.

Pary przeciwieństw

W umyśle każdego z nas tkwią pewne wzorce przekonań, wyob-
rażeń i przyzwyczajeń, które w uproszczeniu moglibyśmy nazwać
„parami przeciwieństw". Owo uproszczenie ma bardzo ważne po-
zytywne konsekwenge terapeutyczne, gdyż pomaga w procesie oczy-
szczania umysłu.


Pary przeciwieństw _______________ _____ 53

Wielu ludzi żywi podejrzenia, jakoby z nimi było coś nie w porząd-
ku. Starają się więc być „porządni" lub obiektywni, wobec czego
usiłują wypośrodkować" swoje odczucia emocjonalne. W ten sposób
rozbudowują w swych umysłach „pary przeciwieństw", np.: pożąda-
nie (bo atrakcyjne) i obrzydzenie (bo nie wypada), ciekawość (bo
podnieca) i tłumienie (bo przeraża) itd. Taki proces kodowania
umysłu jest typowy dla ludzi żyjących w różnych krajach i w różnych
kulturach.

Najnowsze badania dowodzą, iż najważniejszy wpływ na nasze
życie mają decyzje podjęte od okresu narodzin do 6 roku życia przy
czym między 3 a 6 rokiem życia niewiele się już zmienia.

Każdy pedagog wie, iż dziecko ma „dobre" i „złe" skłonności.
Większość z nauczycieli stawia sobie za cel utemperowanie „złych"
skłonności u wychowanków. W ten sposób chcą z nich stworzyć
wartościowych, nieegoistycznych członków społeczeństwa, choć ich
wizja wcale nie musi się pokrywać z wyobrażeniami wywierających
zwykle silniejszy wpływ wychowawczy rodziców. Niektórzy z wybit-
nych pedagogów idą dalej i próbują zachęcić uczniów do rozwinięcia
„dobrych" skłonności. I czasem im się to udaje.

Oczywiście, ocena, które ze skłonności są „dobre", a które „złe",
zależy od nauczyciela, który zwykle postrzega zarówno dziecko, jak
i proces wychowawczy z zewnątrz i nie zastanawia się, co naprawdę
dzieje się w umyśle wychowanków. Wystarcza mu, że pilnie się uczą, że
nie przeszkadzają na lekcji i nie ma na nich skarg. I wówczas jest
„OK".

Pedagodzy najczęściej nie zdają sobie jednak sprawy z potencjalnie
tkwiących w dziecku możliwości, gdyż zupełnie nie wiedzą o tym, iż
każdy z nas ma w sobie zalążki bosko-doskonałych zdolności. Zwykle
też nic nie wiedzą o naszym boskim pochodzeniu oraz o nad-
świadomym umyśle, którego nie trzeba i nie da się w żaden sposób
wychować. Taka myśl wydawałaby się im szaleństwem, gdyż „z ich
doświadczenia wynika, że dzieci mają złe skłonności". Doświadczenie
jednak zależy od tego, co się postrzega, a to, co się postrzega zależy od
własnego punktu widzenia i od zainteresowań.

Prawie żaden z pedagogów nie wierzy w to, że w dziecku mogą
tkwić zalążki doskonałości. A w przypadku, gdy one się ujawniają,
czuje się tak, jakby jego autorytet „przewodnika nic nie wiedzącego
stada" został zagrożony. W związku w tym w procesie wychowaw-
czym dominują manipulacje mające na celu wprowadzenie najwięk-


54_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

szej możliwie ilości ograniczeń i zakazów oraz nakazów. To oczywiście
pozbawia większość dzieci wiary w siebie i w tkwiące w nich dobro.
Kalecy, gdyż odarci ze świadomości swego boskiego dziedz"ctwa,
pedagodzy „produkują" kolejne pokolenia podobnych im kalek.
A żeby było śmieszniej, nie ma w tym ich najmniejszej winy. Po prostu
wszyscy zbierają żniwa nieświadomości.

Powstające w procesie wychowawczym „pary przeciwieństw"
wywołują wewnętrzne konflikty o różnym poziomie nasilenia. Czło-
wiek zaangażowany w wewnętrzną walkę z samym sobą, nie jest
w stanie efektywnie funkgonować. Zbyt wiele jego sił i uwagi
pochłania kontrolowanie, czy „wypadł dobrze", czy zasługuje na
pochwałę? Kiedy zauważa, że jest to dla niego ciężar nie do udźwig-
nięcia, a przestaje czuć się zależny od otoczenia, wówczas w jego
umyśle zwycięża bunt, który jest tylko reakcją na poczucie uzależ-
nienia. I jest on tak samo nieefektywną strategią postępowania, jak
zanegowane, nieakceptowane uzależnienie. Niektórzy jednak zaczy-
nają podejrzewać, że z tej matni musi być jakieś wyjście. I tu mają
mnóstwo możliwości. Dysponując jednak marną samoświadomością,
najczęściej trafiają do grup, które jedne uzależnienia i ograniczenia
zamieniają na inne, ale za to ładniejsze, łatwiejsze do zniesienia.

Ofiary zabiegów wychowawczych pedagogów i rodziców trafiają
często do psychoterapeutów. Ci z kolei zauważają, że ktoś tu
przesadził albo z zakazami, albo z nakazami. Proponują proces
odwracania owych negatywnych tendencji, które kiedyś z założenia
miały doprowadzić do pozytywnych (a raczej pożądanych przez
wychowawców) celów. Zaczyna się pierwsze pranie „mózgu", które
przynosi efekty zależne od głębokości terapii oraz od intencji jej
uczestnika. „Zorientowani" pedagogicznie terapeuci wierzą, że da się
uzdrowić psychikę młodego człowieka na siłę i wbrew jego woli. Ci,
którzy zapoznali się z zasadami psychoterapii humanistycznej, wie-
dzą, że do zajścia wewnętrznej przemiany jest konieczna świadoma
współpraca klienta. Psychoterapia jest najczęściej przestawianiem
„złych" i „dobrych" klocków w umyśle i w zachowaniach ludzi,
a terapeuci, podobnie jak pedagodzy, zazwyczaj nic nie wiedzą o swej
potencjalnej boskosci. Nie wiedząc o niej, nie mogą o niej informować
swych klientów. W ten sposób, tkwiące w umyśle „pary przeciw-
ieństw" nie znikają, lecz zmieniają swoją rangę. Jedne z nich stają się
ważniejsze, inne mniej ważne. Osłabienie ważności zakazów może
wyzwolić dążenie do realizacji pragnień, ale też może stać się


Pary przeciwieństw 55

przyczyną nasilenia się „wewnętrznego" przymusu. I w tym miejscu
należy zauważyć, że jeśli ktoś ignoruje tkwiący w człowieku boski
potencjał, to próbuje odnaleźć „prawdziwe" czy „nieskażone" inten-
cje i dążenia w tym, co nieświadomie przejął od otoczenia i czego się
wyuczył. Często nawet nazywa to spontanicznością.

Niektórzy terapeuci wierzą, że dzieci są doskonałe, twórcze,
całkiem nieskażone. Próbują więc oczyszczać umysł z wszelkich
wpływów dorosłego otoczenia. Usiłują być jak dzieci, które potrafią
mieć genialne przebłyski, ale nie są świadome boskiej obecności
i mocy. I dzięki tej nieświadomości wielu ludzi wierzy, że kiedy uda im
się dotrzeć do swego „wewnętrznego dziecka" i poddać mu się, to
wreszcie odnajdą i zrealizują siebie prawdziwych. Cały jednak błąd
owego założenia wynika z nieświadomości, że „wewnętrzne dziecko"
nie jest boskim dzieckiem, że raczej jest mieszaniną przebłysków
boskiej świadomości oraz wymagań (oczekiwań) rodziców i swojej
własnej fantazji. Źle wychowane „wewnętrzne dziecko" może się
okazać prawdziwym wewnętrznym tyranem. To dlatego tak ważne
okazuje się nie tylko uzdrowienie swego stosunku do dziecka w sobie,
ale również właściwe wychowanie go. „Wewnętrzne" dziecko można
wychować właściwie tylko w jeden sposób - uświadamiając mu, że jest
ukochanym dzieckiem Boga.

Wielu zauważywszy, że nigdzie nie mogą znaleźć tak upragnionego
uspokojenia wewnętrznego i dowartościowania trafia do grup religij-
nych, pseudoreligijnych bądź okultystycznych. I działając w zgodzie ze
swymi dawnymi intencjami do uzależniania się czy siania niepokoju,
osiąga wynik ten sam, jak poprzednio - pogłębiające się pomieszanie,
na które często nakłada się jeszcze fanatyzm. Różne bywają losy tych
ludzi. Najzagorzalsi z nich rozwijają swoje wewnętrzne „pary przeciw-
ieństw" do wręcz monstrualnych rozmiarów i tracą życie na bezsen-
sowne praktyki czy poszukiwania.

Z tego co wiem, tylko nieliczni chcą poprawy jakości swego życia
poprzez odnalezienie w sobie zakłamanej zapomnianej boskiej dosko-
nałości. Tylko nieliczni mają nadzieję, że uda im się wyjść w motywach
działań poza „pary przeciwieństw". Dlaczego nieliczni?

Otóż żyjemy przekonani, że to, co postrzegamy, jest rzeczywistoś-
cią. W zasadzie nie wyobrażamy sobie, żeby mogło być inaczej. Do
czasu wynalezienia mikroskopu każdy, kto mówił o atomach czy
bakteriach był uznawany za chorego psychicznie lub opętanego przez
szatana. Dziś za dziwaków uważa się ludzi postrzegających światy


56_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

niewidzialne. Ale i nie wszyscy z nich potrafią dostrzec przyczynę
sprawczą, która jest zakryta za zjawiskami i wizjami. A dopóki nie
dostrzega się rzeczywistych przyczyn sprawczych, świat wydaje się grą
uzupełniających się bądź znoszących przeciwieństw. Codzienne do-
świadczenie wydaje się często tak ważne, tak oczywiste, że pozbawia
chęci sprawdzenia rzeczywistości z poziomu innych płaszczyzn po-
strzegania. I tu tkwi przyczyna nieświadomości.

Człowiek, który dzięki medytacji zaczyna być świadomy przyczyn
sprawczych, zauważa, że „pary przeciwieństw" są iluzją, choć jego
umysł nadal się ich trzyma mocą przyzwyczajenia. Wówczas poz9staje
mu świadome oczyszczanie umysłu.

Opóźniacze rozwoju

Był taki czas, gdy nasz umysł był prawie czysty, prawie całkiem
wolny od wszelkich wzorców, a jednak niczego nam nie brakowało
z wyjątkiem świadomości Najwyższego Dobra. Nie mając tej świado-
mości szukaliśmy prawdy i w tym poszukiwaniu zakłamaliśmy się,
czerpiąc z niewłaściwych źródeł informacji. Kodowaliśmy nasz umysł
głównie drogą telepatyczną.

Dzięki regresingowi można z łatwością uwolnić się od chorób
i skutków decyzji pochodzących z okresów życia, których nie pamięta-
my świadomie. To może być okres prenatalny, dzieciństwo, wypadki,
choroby i stany zamroczenia czy utraty przytomności. To mogą być
nawet poprzednie wcielenia.

Często wiążące nas decyzje i wzorce chorób przejmujemy telepa-
tycznie od matki, zanim jeszcze urodziliśmy się. Każdy z nas przejął od
matki dominującą wibrację, na której usiłuje budować swoje życie
i związki z ludźmi. To przejmowanie wibracji następowało w ciągu
całego pobytu w łonie. Nie zawsze jest to zdrowa wibracja. Jeśli
sprawdzimy, jakie emocje dominują u ciężarnej kobiety, mamy
wszelkie podstawy do precyzyjnego określenia kodu energetycznego
przejętego przez dziecko. Kobiety zwykle nie czują się komfortowo,
będąc w ciąży. Często poddają się wątpliwościom, lękom, stresom, lub
„humorom". Czasem dominuje u nich wzorzec manipulacji, nerwicy,
depresji lub nawet choroby psychicznej.


Opóźniacze rozwoju 57

Wiele wzorców emocjonalnych przejęliśmy od otoczenia podczas
porodu. Ocena, z jaką nas powitano po narodzinach staje się dla wielu
podstawą do zakwalifikowania się w jakiejś grupie dzieci (później
dorosłych): brzydkich, niechcianych, nieakceptowanych, niewłaściwej
płci, biednych, nędznych, chorowitych, słabych lub wręcz przeciwnie.

Podobne wzorce przejęliśmy jako dzieci również od ojców i od
dalszej rodziny. Dzięki temu wielu ludzi może próbować budować
swoje życie, związki i zdrowie na wibracjach strachu czy choroby lub
na reakcjach wycofywania, zaszczucia czy niezadowolenia. Wydają się
one jedynie możliwym i jedynie słusznym fundamentem, na którym
zupełnie nieświadomie, a jednak z pełną determinacją, chce się oprzeć
całe życie i nawet odnosić sukcesy! Warto je odpamiętać i zmienić na
zupełnie świadome decyzje.

Uwalnianie od presji wyobrażeń zakodowanych przez otoczenie
może się wydawać trudne, wręcz rodzić poczucie zagrożenia. Przecież
to one stanowiły dotychczas gwarancje naszego bezpieczeństwa czy
akceptacji w środowisku rodziny czy znajomych. Uwalniając się od
nich napotykamy nie tylko na własną niepewność, czy dobrze
czynimy, często spotykamy się z zaciekłym oporem otoczenia. Opór
ten okazuje się tym bardziej zaciekły, im więcej mamy wątpliwości, im
bardziej czujemy się nie w porządku zmieniając swój światopogląd.
Gdy mamy pewność, że idziemy we właściwym kierunku, opór znika
jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. A to wymaga uprzedniego
pokochania i polubienia siebie. Bowiem nie dla wszystkich „kocham"
oznacza „lubię i szanuję", a przecież powinno tak być.

Wyobrażenia to myśli i emoqe. Często okazują się pogmatwane
i wewnętrznie sprzeczne. Doskonałe zabezpieczenie przed popad-
nięciem w negatywne zależności gwarantuje podtrzymywanie przy-
tomności i trzeźwości umysłu. Jednak niewłaściwe przyzwyczajenia
mogą nam bardzo w tym przeszkadzać.

(Przypadek Zł) Pamiętam, jak jeden z uczestników zajęć zawsze
miał trudności w nazywaniu swoich uczuć. Było z nim bardzo trudno
pracować, a i efekty sesji bywały często mizerne. Podejrzewaliśmy silne
tłumienie, lecz działania w kierunku zlikwidowania go nie przynosiły
żadnych rezultatów. Wreszcie,po kilku latach pracy nad sobą przypom-
niał sobie, że w dzieciństwie matka uczyła go w swoisty sposób
pozytywnego podejścia do życia. Gdy mówił: jest mi zimno, od-
powiadała: Nieprawda, jest ci ciepło. Gdy skarżył się, że jest mu źle
instruowała go: „myśl, że jest ci dobrze" itd. itp. Po pewnym czasie


58_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

takiej tresury wszystko nazywał na odwrót inie mógł się zorientować, co
naprawdę czuje.

To, w co WIERZYSZ i wyobrażasz sobie, staje się dla ciebie
prawdą. Moc twoich myśli i wyobrażeń manifestuje się w chwili
obecnej i kształtuje doświadczenia twej przyszłości. To dlatego tak
ważne jest, byś był ich w pełni świadomy.

Gdyby kodowanie umysłu zależało wyłącznie od przekazów
telepatycznych i ograniczało się do szoku porodowego oraz wczesnego
dzieciństwa, nie potrzebowalibyśmy korzystać ze środków głębiej
penetrujących podświadomość. Wielekroć obserwowałem, jak pod-
czas oddychania rebirthingowego pewne osoby dochodziły do tego
samego punktu sesja za sesją i nie potrafiły przejść poza pewną
granicę, która oddzielała je od uwolnienia. Kiedy podpowiedziało się
im, skąd biorą się ich problemy, wówczas pojawiało się przypomnienie
ważnych, a bardzo bolesnych przeżyć z dalekiej przeszłości. I po takim
odreagowaniu kolejna sesja prowadziła już dalej. Dlaczego tak się
dzieje?

Otóż: negatywna myśl, której już nie myślisz i negatywna emocja,
której już nie czujesz, nadal kierują twym działaniem i zachowaniem,
a także odbijają się negatywnie na całym systemie twych poglądów.
Tak jest, dopóki nie uwolnisz się od nich przez odreagowanie ich
przyczyn.

Źródłem obciążeń podświadomości są intencje (motywacje, za-
mierzenia, dążenia). Są one przyczynami wszelkich naszych niepowo-
dzeń, cierpień i kłopotów. Należą do trzech grup:

- pragnienia (przywiązania),

- niechęci (negatywne przywiązania),

- niewiedza i głupota, które często prowadzą do pychy. Ponieważ
mamy wolny wybór, to intencje zależą od woli. Należy jednak
pamiętać, że najczęściej główne motywy naszych działań i decyzji są
głęboko ukryte w podświadomości. Kodowały się one w podświado-
mości w różnych okresach życia

Niewiedzy odreagować się nie da. Można ją zastąpić intuicyjnym
poznaniem, a szczególnie medytacjami nad naturalną mądrością, upo-
ta objawia się niemożnością rozumienia, niedorozwojem intelektualnym
i zaślepiającymi blokadami mentalnymi, które są wynikiem presji
otoczenia. Uwalnianie od niej może trochę potrwać. Nad odreagowa-
niem pychy trzeba się napracować, gdyż wynika ona z zaparcia się Boga
i Jego darów. Jest to uznawanie siebie za jedyny autorytet.


Opóźniacze rozwoju 59

Pragnień i awersji uczymy się. Dzięki temu mamy też sposób
uwolnienia się od ich tyranii, a także od wzorców energetycznych
głupoty. Wystarczy oczyścić intencje wobec siebie i otoczenia, pod-
nieść świadomość swego bezpieczeństwa, przebaczyć, a potem w me-
dytacji zaakceptować wyższość radosnego spokoju nad wszystkim, co
dotychczas pasjonowało. Cały proces oczyszczania umysłu z emocji
zakończy się z chwilą uwolnienia się od energetycznych wzorców
emocji zakodowanych w umyśle.

Emocje znikają, kiedy rozwija się świadomość boskości i obecności
boskich cech w sobie. Boskie wibracje mają tak potężną moc, że
wypierają z umysłu wszelkie wzorce emocjonalne. Wypierają je tym
łatwiej, im chętniej przyznajemy, że dotychczasowe wzorce funkc-
jonowania pragnień i niechęci nie są nam już do niczego potrzebne.

Większość problemów bierze się z przywiązania do błędnych
wzorców przekonań, reakcji i emocji. Większość twoich ograniczeń
wynika z tego, że twój stosunek do przeszłości nie jest uzdrowiony.

Aby uzdrowić stosunek do przeszłości, powinieneś wybaczyć tym,
których obwiniasz, sobie i Bogu. Dzięki przebaczaniu kiedyś uda ci się
zrozumieć, że nic nie dzieje się bez przyczyny, że tak naprawdę nie
można skrzywdzić kogoś, kto tego nie oczekuje, kto nie czuje się winny
czy uzależniony.

Musisz też uwolnić się od mechanizmów „przymusowego działa-
nia", które mogą objawiać się rozmaicie, ale zawsze doprowadzają do
nieoczekiwanie nieprzyjemnego zakończenia. Wywodzą się one z róż-
nych okresów życia.

Świadomość obciążeń i ich źródeł przydaje się, żeby nie brać ich za
rzeczywistość, żeby nie budować na nich swoich życiowych planów.

Postęp w procesie rozwojowym utrudniają zarówno emocjona-
lizm, jak i intelektualizm. Korzystna jest równowaga myśli, woli
i uczuć. Teoretycznie brzmi to prosto. Jednak za tymi ogólnikowymi
stwierdzeniami kryje się całe „bagno" bolesnych lub głupich wspom-
nień, a także niepotrzebnych przyzwyczajeń znajdujące się w pod-
świadomości. Wiele z nich opóźnia nasz rozwój, czy to psychiczny, czy
duchowy.

Jeśli chcesz jakiś problem załatwić całkowicie i do końca, musisz
zainwestować w odkłamywanie się proporgonalnie dużo czasu i ener-
gii, do tego, co zainwestowałeś w zakłamywanie się. Na twoje
szczęście, łatwiej się odkłamać niż zakłamać.


60_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Moim zdaniem opłaca się świadomie zgodzić na ból, który wiąże
się z przeprogramowaniem umysłu, z uwolnieniem od ograniczających
wierzeń i emocji. Taki ból nie trwa długo, choć może się czasem
wydawać nie do zniesienia. Silniejszy jednak od bólu jest lęk przed jego
ponownym doświadczeniem. I to on sprawia, że wypierasz przykre
wspomnienia.

W rebirthingu i regresingu wyróżnia się 5 inhibitorów, opóźniaczy
rozwoju, których wpływu na decyzje i zdarzenia zachodzące kafdego
dnia większość ludzi w ogóle sobie nie uświadamia:
1. Trauma narodzin, czyli szok porodowy, który przeżywa każdy,
będąc gwałtownie wyrwanym ze środowiska, w którym spędził ok.
9 miesięcy i już się do niego przyzwyczaił. Z oddzieleniem od matki
wiąże się ból odcięcia i związania pępowiny. Cała atmosfera otaczają-
ca narodziny dziecka i pierwsze reakcje osób stykających się z nim
odbijają się głęboko w pamięci. I, mimo że nikt tego świadomie nie
pamięta, to decyzje i mechanizmy wytworzone wówczas, wpływają na
jego życie w czasie dzieciństwa, dorastania i dorosłości. Często
postępujemy tak, jak byśmy chcieli udowodnić sobie i innym, że to, co
nas wtedy spotkało, musi nas spotykać zawsze.
2. W wyniku lęków i stresów doznanych przy porodzie oraz pamięci
stanu niebytu gdy przebywało w łonie, dziecko podejmuje decyzję
o tym, że chciałoby nie być, że chce umrzeć. W ten sposób powstaje
nieświadome pragnienie śmierci. Czasem jest ono tak silne, że dziecko
umiera przy porodzie lub popełnia samobójstwo. W każdym razie to
ono jest przyczyną naszego starzenia się i umierania, a także używania
przez nas środków skracających życie, np. używek i niewłaściwego
jedzenia. Nikt, poza twym pragnieniem śmierci, nie może cię zabić!
I nie myśl, że nie pragniesz śmierci, gdy się jej boisz. Lęk przed śmiercią
wyraża wiarę w jej nieuniknioność.

3. Zanim się urodziłeś, twoja rodzina oczekiwała na ciebie z jakimś
nastawieniem, np. że skomplikujesz życie rodzicom. Mimo że jeszcze
się nie narodziłeś, byłeś już świadom tych oczekiwań i już mogłeś się
czuć winny lub gorszy. Potem ktoś cię zobaczył, coś o tobie
powiedział, a ty zaraz to kupiłeś. Potem rodzina wychowywała cię
nagradzając i karząc, a ty usiłowałeś jej dogodzić, lecz nie bezin-
teresownie. Oni ciągle dla ciebie mieli coś, na czym ci zależało.
Ponieważ czułeś się uzależniony od nich, starałeś się zgadywać, czego
od ciebie chcą. Ale też widziałeś, że oni są szczególnie wrażliwi na
pewne twoje zachowania i tak nauczyłeś się pewnej gry czy strategii


Opóźniacze rozwoju 61

postępowania z innymi i z sobą z punktu widzenia zaspokajania swych
potrzeb za pomocą innych ludzi. Ta strategia ciągnie się za tobą
w dorosłym życiu, stwarzając ci wiele problemów. Wielu uważa tę
absurdalną grę za spontaniczność, choć to tylko odgrywanie przymu-
sowych zachowań. Opisane problemy wynikają z syndromu dezap-
robaty rodzicielskiej.

4. Niezwykle utrudniają życie specyficznie negatywne myśli. Trudno
jednoznacznie stwierdzić ich genezę. Mają to do siebie, że potrafią
wprawić w stan osłupienia twoje otoczenie. Szczególnie mocno ze
specyficznie negatywnymi myślami identyfikują się nastolatki. Naj-
gorsze myśli o samym sobie to:

a) tzw. prawo osobiste, funkcjonujące wg wzoru „należy mi się".
Skoro uważasz, że coś ci się należy, to usiłujesz to dostać nie licząc się
z kosztami lub jesteś obrażony na innych, że ci tego nie dają. A skoro ci
się należy, tym samym przyznajesz, że tego nie masz, koncentrujesz
swą energię twórczą na braku, zamiast na zaspokojeniu.

b) osobisty zakaz: „wszyscy mogą, a ja nie" lub „dla wszystkich to
możliwe, ale nie dla mnie"; i wreszcie

c) osobisty obowiązek lub misja: „zawsze muszę...". Realizując go nie
liczysz się ani z realiami, ani nawet z negatywnymi skutkami, które
wynikają z tego dla ciebie.

Specyficznie negatywne myśli mogą być wynikiem reakcji posthip-
notycznej. Charakteryzuje się ona powtarzaniem przymusowych
zachowań w pewnych okolicznościach. Koduje się w podświadomości
nie tylko w wyniku działania hipnozy, ale też wtedy, gdy wydarzeniu
towarzyszą silne emoq"e. Nie tylko dziecko, ale często i dorosły nie jest
w stanie wytrzymać z docierającymi doń emocjami, stąd reaguje
paniczne i nieracjonalnie.

5. Jest też grupa negatywnych wpływów związanych z pozadziecięcym
okresem życia, a to:

a) nabyte w "okresie płodowym (prenatalnym);

b) w życiu dorosłym jesteś poddawany propagandzie i reklamie,
podejmujesz jakieś decyzje i trzymasz się ich, może stosujesz niewłaś-
ciwe praktyki - i to się utrwala. Ponadto znajdujesz się czasem
w trudnych stresujących, bądź nawet szokujących sytuacjach, które
pozostawiają poczucie głębokich nawet urazów psychicznych.

c) Nierozwiązane problemy z poprzednich wcieleń są dość dokładnie
opisane dalej. Znaczące są też skutki decyzji podjętych podczas
umierania. Nowe wcielenie zaczyna się od odnowienia nierozwiąza-


62_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nych wcześniej najsilniejszych obciążeń. Odgrywanie karmy jest
zwykle bardzo niemiłe. Gdy czujesz się dobrze, najczęściej w relaksie
lub w seksie, zaczynają się pojawiać niepokojące nieprzyjemne myśli,
skojarzenia lub sytuage. To dowód, że za tobą ciągną się zaszłości
z poprzednich wcieleń. Warto je odreagować,
d) złudzenie cykliczności, które pojawia się jako wynik powierzchow-
nego obserwowania zjawisk zachodzących w przyrodzie i w psychice:
cykl miesiączkowy, złudzenie, jakoby po radości następowało cierpie-
nie i odwrotnie, itp. Jest ono podstawą wielu praktyk religijnych,
magicznych czy wróżbiarskich.

Inhibitory rozwoju są zakodowanymi w podświadomości ze-
społami negatywnych reakcji na świat. Są one ukryte tak głęboko
i zwykle tak zakłamane, że wydają się najświętszą prawdą (np. niska
samoocena czy osobiste misje). Niektóre z opóźniaczy rozwoju zostały
zaakceptowane jako cnoty religijne. Jednym z nich jest syndrom
dezaprobaty (rozwijający poczucie winy i niegodnosci). Innym, pociąg
do śmierci gloryfikowany w niektórych religiach, a także związany
z nim lęk przed życiem. Bardzo silnymi ogranicznikami rozwoju są
skutki błędnych praktyk z poprzednich wcieleń, szczególnie tych,
którym towarzyszyła hipnoza lub odurzenie. Pojawiające się w związ-
ku z szokiem porodowym i menstruacją złudzenie cykliczności stało
się podstawą wielu systemów etycznych, magicznych i religijnych.

Wzorce „przymusowego działania" ujawniają się w procesie roz-
woju duchowego w wyniku rozszerzania świadomości przez medytację
czy modlitwę. Pojawiają się one w płytkim stanie medytacyjnym,
wobec czego często są traktowane jako duchowe objawienia. Warto
więc pozwolić Bogu, by usunął z umysłu wszelkie nieboskie wibracje,
wszystkie śmieci mentalne i emocjonalne. Bóg ma wystarczającą moc
czystej miłości, by mógł tego dokonać. Zaufaj Mu. On chętnie
odpowie na twoją prośbę. Abyś nie miał złudzeń co do czystości twego
umysłu, obserwuj, jak dokonuje się jego oczyszczanie, jak miejsce
emoq'i i ograniczeń zajmuje miłość i poczucie wolności.

Skuteczne odreagowanie

W świetle praktyki regresingowej jasne się staje, że najważniejsze
decyzje z poprzednich wcieleń każdy odgrywa od momentu poprze-
dzającego poczęcie.


Skuteczne odreagowanie___________________________63

W okresie między wcieleniami ludzie istnieją w ciałach astralnych.
Zdarzają się osoby mające doskonałą pamięć tego stanu. Po pewnym
czasie, gdy ciało astralne z prawie całą pamięcią poprzedniego
wcielenia ulega rozpadowi, pojawia się stan istnienia „rajskiego".
Pamięć tego stanu (nazywanego stanem nirwany, czyli szczęśliwości
i błogości) zanika najczęściej do 3 dni po porodzie. Dla nowo
narodzonego przetrwanie w nowych, a nieznanych dotychczas warun-
kach, staje się ważniejsze od pławienia się w nieuwarunkowanej
błogości i szczęśliwości. Nowo narodzone dziecko musi sprostać
nowym problemom, a ponieważ wchodzi w świat najczęściej samo
(przecież nikt go nie uczy zaraz po urodzeniu), zaczyna się podłączać
telepatycznie do otoczenia i dostrajać się zarówno do wibracji
energetycznych jak i do reguł gry, które zastało.

Oprócz szoku porodowego wiele osób odreagowuje silne stresy
z sali noworodków, gdzie zdezorientowane dzieci krzyczą jedno przez
drugie, a ze strachu i ciekawości podłączają się telepatycznie do siebie
nawzajem. Nikt jednak nic sensownego nie wie. Pojawia się odczucie:
„Taki jest świat, tak tu się żyje, tak trzeba, bo tak robią wszyscy".
W późniejszym okresie życia w takim wrzasku dzieci w jakiś sposób
czują się bezpieczne, a bez niego tracą orientację. Tak działa mecha-
nizm dostosowawczy.

Dziecko, choć ma pamięć stanu doskonałości, choć nie uznaje
przeszkód, szybko uczy się, że trzeba walczyć i pracować zapominając
o przyjemnościach, że należy kapitulować wobec wyobrażeń o prze-
szkodach i trudnościach itd. Nie ma świadomości swej boskiej
doskonałości, wobec czego poddaje się ograniczającym je wyob-
rażeniom osób dorosłych. Przecież one są takie duże, takie silne i tak
głośno mówią. Wobec tego uznaje ich przewagę i racje. A na ile twoja
świadomość różni się od świadomości dziecka w najważniejszych dla
ciebie sprawach?

Czy wierzysz w swoją wewnętrzną moc?

Czy wierzysz, że możesz realizować swoje zamierzenia nie uzys-
kując aprobaty otaczających cię ludzi?

No właśnie, choć jesteś dorosły, to przecież w większości przypad-
ków w ważnych dla siebie sprawach działasz tak samo, jak dziecko.
Impulsywnie, bezplanowo i nielogicznie. Tak mocno działa siła
przyzwyczajenia do wzorców działania i myślenia wyuczonych w dzie-
ciństwie. One są tak silne, że zaciemniają świadomość.


64_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Ponieważ wzorce zachowań, do których zostajemy wdrożeni
w dzieciństwie, mają ogromną moc ugruntowania, to chcąc je zmienić
na inne, nie wystarcza jedynie podjecie decyzji o zmianie. Trzeba
jeszcze ponadto nauczyć się nowego wzorca i ugruntować go prsez
koncentracje na nim i przez działanie. A to wymaga nieco czasu
i świadomego wysiłku. Można sobie to zadanie ułatwić, jeśli opanuje
się sztukę twórczej wizualizacji i używa jej często i wytrwale.

Czy pamiętasz, co pisałem na temat „par przeciwieństw"? Zro-
zumienie tego warunkuje skuteczny przebieg procesu uwalniania
regresingowego.

Wyobraź sobie, że uwalniasz się od tłumienia pożądania seksual-
nego. Wówczas ujawnia się ono z całą, tłumioną dotychczas, siłą. Staje
się oczywiste, że nie poddasz mu się i nie zgwałcisz swego terapeuty,
tylko je odreagujesz, choć może ci się wydawać niezwykle cenne
i atrakcyjne.

Podobnie dzieje się, gdy uwalniasz się od lęku przed rodzicami i ich
karą. Przeciwieństwem jest bunt. Oczywiście, nie warto żyć w poczuciu
buntu, choć może się to wydawać niezwykle atrakcyjne i dowartoś-
ciowujące. Tak więc odreagowanie buntu musi dopełniać proces
uwolnienia od zależności.

Pamiętaj, że zawsze to, przeciw czemu się buntujesz, jest tym
samym, czego się boisz. Bunt jest psychicznym odpychaniem uzależ-
nienia. Buntownicze środki ku temu prowadzące mogą być różne:
lekceważenie, ośmieszanie itd. Za buntem jednak kryje się lęk, że jeśli
go przestaniesz czuć, to uzależnienie wyda ci się nadal atrakcyjne. I coś
w tym jest, gdyż zawsze przyczyną uzależnienia się jest jego pozorna
atrakcyjność. Kiedy jednak uwolnisz się od pociągu do uzależniania
się, zniknie i obawa, że stanie się ono znowu atrakcyjne. Po prostu
będziesz mieć świadomość, czym ono jest naprawdę i jaką cenę się za
nie płaci. I wówczas niepotrzebny ci będzie jakikolwiek bunt czy inny
opór uzasadniający obronę przed uzależnieniem. Jednak warunkiem
uświadomienia sobie tego jest koncentraga uwagi na poczuciu
samowystarczalności i niezależności, a również na pełni swej własnej
istoty.

Podobnie ma się rzecz ze strachem i odwagą. Odwaga ma być
dowodem na to, że udało ci się przezwyciężyć strach. Przezwyciężenie
nie jest uwolnieniem się, a ponadto wywołuje napięcie psychiczne
związane z zaognieniem wewnętrznego konfliktu. Przezwyciężony
strach nadal czai się w podświadomości i czeka na okazję pojawienia


Skuteczne odreagowanie__________________________ 65

się, ba nawet zdominowania działań. Taką okazją może być chwilowa
utrata kontroli nad umysłem. Odwaga więc jest warunkowana przez
czający się za nią, tłumiony strach i wymaga ogromnej koncentracji
uwagi. Człowiekowi świadomemu swego bezpieczeństwa nie jest
potrzebny ani strach, ani odwaga. Nie jest mu też potrzebne kontrolo-
wanie myśli i uczuć, a nawet i zachowań.

Uwalniając się od władzy emocji zaczynamy często odczuwać
niepokój, gdyż wydaje nam się, iż emoqe dodają nam sił do działania,
do walki, że gdyby nie silne emocje, to nie ruszylibyśmy nawet palcem.
W tym punkcie natrafiamy na dopełnienie kolejnej pary, czyli na
niechęć (bądź lenistwo). Niechęć i lenistwo są wynikiem przemęczenia
psychiki nadmiernym obciążeniem emocjonalnym, nadmiernym stre-
sem. Gdy znika stres, jego miejsce zajmuje często lenistwo, czyli
niechęć do podejmowania jakichkolwiek działań. Po pewnym czasie
upojenia świadomością, że nic nie trzeba robić, okazuje się jednak, że
lenistwo wymaga wielkiego wysiłku podtrzymującego niechęć do
działania, że w istocie jest meczącym oporem przed zmianami. Wydaje
się jednak przyjemniejsze od wysiłku, do którego czuliśmy się
zmuszani. To złudzenie wynika najczęściej z przekonania, że działanie
jest czymś, do czego zmusza nas otaczający świat, a lenistwo

- wynikłem własnego wyboru. Gdy uwolnimy się od poczucia
zmuszania nas do czegoś, gdy zaakceptujemy, że działania podej-
mujemy chętnie, wówczas znikają powody podtrzymywania buntu
i oporu, choć przyzwyczajenie może jeszcze czynić swoje i dywer-
syfikować nasze plany.

Identyfikacja „par przeciwieństw" jest dość łatwa. Jeśli wobec
czegoś lub kogoś znajdujesz w swym umyśle jakiekolwiek emocje
mówiące ci „NIE", musisz znaleźć ich przeciwieństwa mówiące ci
„TAK" i odwrotnie. Każdemu „muszę" odpowiada dopełnienie
w postaci „nie mogę" lub „nie chcę", a każdemu przyciąganiu

- odpychanie. Gdy przeciwieństwa te równoważą się, wówczas mamy
do czynienia z pomieszaniem lub nawet paraliżem decyzyjnym.
Wydaje się, jakby człowiek znalazł się w sytuacji bez wyjścia, podobnie
jak w szoku.

Skuteczne odreagowanie powinno przebiegać po skrajnościach.
I nie jest ważne, od której skrajności „par przeciwieństw" zaczniemy.
Tu nie ma reguł. Jeden musi wybaczyć sobie, że robił świństwa, inny,
że ich nie robił. Jeśli znajdzie dopełnienie właściwej dla jego struktury
wyobrażeń pary, wówczas może dokonać uwolnienia. A w tym


66_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

wypadku dopełnieniem jest zwykle żal z powodu straconego czasu lub
zazdrość, że innym się to udawało. Zdolność zaakceptowania tego
świadczy o duchowej dojrzałości.

Warto też wiedzieć, że większość „par przeciwieństw" została
zbudowana na poczuciu zagrożenia lub niedocenienia (niedowartoś-
ciowania). Gdy zostaną one zastąpione poczuciem bezpieczeństwa
i własnej wartości, a szczególnie świadomością swej boskci, wów-
czas „pary przeciwieństw" przestają być potrzebne. Nie zawsze jednak
znikają same z siebie. Czasem siła przyzwyczajenia odbudowuje je.

Wyobraź sobie, że uwolniłeś się od lęków i poczucia zagrożenia.
Wiesz, że nic ci nie grozi, a jednak... twoja podświadomość co jakiś
czas pokazuje ci, że nie masz racji. Wówczas powinieneś zwrócić
uwagę na przyzwyczajenie do koncentrowania uwagi na źródłach
zagrożenia. Może ono mieć różne formy: od zainteresowania groź-
nymi sytuacjami począwszy, do obsesji poszukiwania ich i pakowania
się w nie. Uwolnienie się od tego przyzwyczajenia skutecznie odcina od
poczucia zagrożenia.

Pamiętaj, że to, co przeczytałeś przed chwilą, to tylko przykłady.
Twoim zadaniem będzie rozpoznać twoje „pary przeciwieństw"
i uwolnić się od nich. W tym zadaniu nikt cię nie może wyręczyć, choć
może udzielić pomocy.

Jak sobie radzić z destrukcją?

W podświadomym umyśle każdego człowieka istnieją i działają
programy autodestrukcyjne i destrukcyjne. Są one wyuczone, przejęte
od otoczenia lub nabyte w wyniku autohipnozy bazującej na fragmen-
tarycznym postrzeganiu rzeczywistości, przede wszystkim na poczuciu
winy, niegodności, niższej wartości, zarozumialstwa, osaczenia, za-
straszenia. Niektóre z nich dają się mocno we znaki i manifestują
w postaci chorób lub co najmniej zaburzeń psychicznych. Najbardziej
podstępnymi z nich są te, które obiecują wolność za cenę samozagłady
lub likwidacji innych (konkurentów, przeciwników). Powodowane
przez nie działanie przybiera nawet formę destrukcji fizycznej. U prze-
ciętnego człowieka co 10 decyzja wynika z kierowania się programami
destrukcyjnymi. U „pechowców" czy u „opętanych" przez duchy
wskaźnik ten ulega znacznemu wzrostowi.


Jak sobie radzić z destrukcją? 67

Okazuje się, że uwolnienie od nich jest niezbędne dla osiągnięcia
pełni zdrowia, szczęścia czy dobrego prosperowania. Każdy z tych
programów można zamienić na pozytywny, czyli taki, który zapewni
optymalne decyzje. Oduczanie jest proste, choć może sprawiać ból
wprost proporcjonalny do tego, jak bardzo oparliśmy nasze życie
i funkcjonowanie na przekonaniu o ich realnej mocy i władzy nad
nami czy nad światem. Większość z nich bowiem pojawiła się
w naszym umyśle w związku ze znalezieniem się w wyjątkowo
stresujących, przykrych dla nas warunkach. Przez kilka miesięcy pracy
nad sobą masz możliwość zmienić dużo na lepsze i uwolnić się od
mechanizmów, które zatruwały ci życie i spędzały sen z powiek.

ALE ... CZY NAPRAWDĘ TEGO CHCESZ?

Jeśli czegokolwiek chcesz, to zawsze znajdziesz właściwe środki do
osiągnięcia celu. Jeśli nie znajdujesz właściwych środków, spróbuj
odnaleźć ukrytą przyczynę swej niechęci. Przekonasz się wówczas, że
miałeś „interes" w destrukcji lub autodestrukcji. Jeśli trudno ci podjąć
decyzję o zmianie na lepsze, przekonaj swą podświadomość, że taka
zmiana jest dla ciebie bardzo korzystna. Jeśli tego nie uczynisz,
wówczas wszystkie twoje starania mogą pójść na marne.

A oto źródła programów destrukcyjnych i autodestrukcyjnych:

- prenatalna (przednarodzeniowa) faza życia, podczas której umysł
jest kodowany wzorcami emocji i reakcji matki.

- okres porodu i wczesnego dzieciństwa jest decyduj ący dla samookre-
ślania się człowieka, który wówczas nie za bardzo świadomie musi
podejmować wiążące go na przyszłość decyzje. Stąd wniosek, że
podstawy, na których zbudowana jest samoocena i stosunek do
świata, są nielogiczne i często fałszywe (choć nie z powodu złej woli
dziecka).

- okres przystosowania do życia w społeczeństwie - socjalizacji,
pozostawia szczególnie głębokie rany w podświadomości osób, które
czując wrogość otoczenia nie otrzymują wsparcia rodziców. Tu
ugruntowuje się samoocena.

- aktualne wpływy otoczenia mogą poważnie oddziaływać na osoby
uzależnione emocjonalnie lub na zachłanne na cudzą wiedzę i moc
(podatność telepatyczna, sensytywność). Szczególnie wrażliwe są na
to dzieci.

-podatność na wpływy astralne zdarza się dość rzadko, tym niemniej
bywa bardzo dolegliwa. Pojawia się u osób medialnych, zachłannych


68_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

na kontakty spirytystyczne lub przywiązanych do zmarłych. Czasem
jest efektem rozwiniętej nadwrażliwości.

- skutki błędnych praktyk i wyobrażeń ugruntowanych w poprze-
dnich wcieleniach występują rzadko, jednak prezentują najbardziej
bogatą gamę obciążeń psychicznych i zdrowotnych. O tych ob-
ciążeniach świadczą przede wszystkim choroby dziedziczne, wrodzone
i chroniczne, a również niektóre szczególnie głęboko ugruntowane
negatywne wyobrażenia.

Ludzi wychowanych w kulturze europejskiej prześladuje przede
wszystkim poczucie zagrożenia. To wręcz obsesja społeczna, która
skutkuje poczuciem coraz bardziej przygniatającego ciężaru życia.
Rodzice sami czując się zagrożeni, nie są w stanie dać dziecku poczucia
bezpieczeństwa. Co więcej, zajmowanie się tym, co zagraża, jest
swoistym hobby tego społeczeństwa, które uwielbia horrory. W ten
sposób następuje oswojenie się z zagrożeniem, ale nie znika lęk. On
tkwi głęboko w niezauważalnych pokładach podświadomego umysłu
i stamtąd paraliżuje nasze decyzje i działania. Może eksplodować
w sytuacji, z którą nie czujemy się obznajomieni.

Od strachu i niepewności można się uwolnić. Trzeba jednak
znaleźć opiekę i ochronę w Bogu lub w mocy swego pozytywnego
nastawienia. Trzeba się nauczyć ufać, że ten świat jest dla nas
przyjazny, jeśli i my sprzyjamy sobie i światu. Uwolnienie się od
bezradności wobec poczucia zagrożenia wymaga głębokiej wewnętrz-
nej przemiany, w której regresja może oddać nieocenioną przysługę.

Podobnie wydaje nam się, że jesteśmy bezradni wobec cierpienia.

Warto więc sobie uświadomić, że człowiek cierpiący zawsze ma
w swym cierpieniu interes, a jego motywy najczęściej są głęboko ukryte
w podświadomości. Cierpienie często wynika z wyboru błędnych
praktyk czy poglądów religijnych lub etycznych, a czasem nosi
wyraźne cechy altruistycznego nastawienia. Większość cierpień wywo-
dzi się z poczucia winy i niezaspokojonego pragnienia zadośćuczynie-
nia, reszta z poczucia zranienia, lęku przed odrzuceniem i nieza-
spokojonej zachłanności. Na sesjach pracowaliśmy wielokrotnie z lu-
dźmi, którzy wieleset lat temu własnym cierpieniem lub kalectwem
chcieli ukarać lub zmusić do przywiązania bliskie sobie osoby. Inni
konkurowali ze świętymi, „zasługiwali" na raj czy zbawienie, od-
pokutowywali winy. Niektórzy czuli się z powodu swego cierpienia
dowartościowani lub wyróżnieni. Zawsze jednak był to ich wybór.


Świadomość źródeł informacji 69

Podświadomy umysł lubi się przywiązywać do pamięci przeszłości
i do raz wyuczonych reakcji. Dlatego potrzebna jest nam świadomość
urojeń.

Wspomnienia są tylko zapisem pamięciowym naszej ograniczonej
zawężonym stanem świadomości, subiektywnej reakcji na sytuację.
Jeśli teraz przypomnisz sobie tamtą sytuację i tamtą swoją reakcję
w medytacji, staniesz się świadomym, że urojenia są tym czym są.
Takie uświadomienie ma jeszcze i tę zaletę, że jeśli zrozumiesz, że coś
jest urojeniem i jaką miało nad tobą władzę, to z powodu szacunku dla
samego siebie natychmiast uwolnisz się od przywiązania do tego.

A przecież urojenia wielu wydają się pełnymi realnej mocy...

Przywiązania do urojeń odreagowujemy w ten sposób, że:

1. Przypominamy sobie, kiedy doświadczyliśmy czegoś pierwszy raz.
Obserwujemy całe emocjonalne poruszenie, które w związku z tym
zapamiętaliśmy.

2. Odpamiętujemy pierwszą reakcję na to i ewentualne decyzje, które
wówczas zostały podjęte. Pierwsza reakcja jest przez podświadomość
zapamiętana jako najbardziej optymalna, najskuteczniejsza.

3. Przypominamy sobie, kiedy w podobnej sytuacji powtarzaliśmy
zapamiętany wzorzec reakcji i uczyniliśmy go nawykiem.

4. Odreagowujemy nawyk, zgodnie z którym działaliśmy automatycz-
nie i bezmyślnie. To może być wzorzec energetyczny, chorobowy,
emocjonalny lub nawet cały system skomplikowanych zachowań.
I teraz nawyk traci władzę nad naszym działaniem i myśleniem.

W ten sposób stajemy się wolni od presji ograniczających pro-
gramów na życie, wolni od przywiązań do urojeń, które mają różne
źródła pochodzenia.

Możliwość rozpoznania najbardziej destruktywnych mechaniz-
mów i uwolnienia się od nich jest chyba najcenniejszą z zalet
regresingu.

Świadomość źródeł informacji

Umysł funkcjonuje na kilku planach informacyjnych i w swojej
zachłanności dostraja się do nich jednocześnie. Ta zachłanność na
informacje jest tym większa, im bardziej czujesz się niepewnym,
zagrożonym, niedocenionym czy niepełnym. Zwiększa się wraz z po-


70 _____ KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - KEGRESING

dzielnością uwagi. Umysł poddaje się emocjom ze świata astralnego,
myślom ze świata mentalnego oraz wyższym uczuciom i duchowym
inspiracjom pochodzącym z wyżej energetycznych, subtelnych planów.

Większości ludzi wydaje się, że dla poznania siebie i odnoszenia
sukcesów w życiu niezbędne jest poznawanie świata zewnętrznego
i uczenie się. W ich nieskoncentrowanym umyśle panuje bałagan
i chaos. Koncentraga kieruje umysł w stronę jednego ze źródeł
informacji. Większość ludzi żyje wspomnieniami lub marzeniami,
które nie wybiegają poza to, co dotychczas zostało poznane i doświad-
czone. Umysł poddany dyscypliniejmedytacyjnej potrafi się skoncent-
j"Qwać-bez^yjiiłku, w ciszy wewnętrznej, na doznaniach jinformagach
najwyższej jakoggL

"^Źródłem informagi najwyższej jakości jest Bóg - boska istota
nieoddzielona od ciebie i od twego umysłu. Ponieważ jednak jesteś
obdarzony wolnością, to możesz korzystać z innych źródeł informacji
zakładając, że są one dla ciebie ważniejsze bądź cenniejsze. Oczywiście,
nikt poza tobą nie będzie ponosił konsekwengi twego wyboru.

Zakres korzystania z informagi jest uwarunkowany przez wewnęt-
rzną zgodę, samoocenę i przez poglądy etyczne. Tak wiec jedni
potrafią skorzystać wiele, podczas gdy inni bardzo się ograniczają.
^Najskuteczniejszymi sposobami korzy stanja_zjnformacji najwyż-
szej jak^oscTs^^e5ytacjaTjej_wyższa forma - kontemplacja. Wykonu-
jąc je można otrzymać^prawdziwe odpowiedzi na każde pytanie, nie
ruszając się z domu i nie czytając książek. Wszystkie możliwe
odpowigdz^na pytania, jakie zamierzasz zadgćTjstme]g~juz~teraz
w~twókrr~umyjle. Jest wjńim pełmajgskon^^miłośći i mądrości.
M oźeszjąrozpoznać dzięki jj^tematycznie praktykowanej medytacji ,
która dyscyplinuje umysł w bezwys3Eowysposób, bowiem towarzy-
szy jej koncentraga na wartościach najwyższej jakości.

Najwyższej jakojcjjafjQjniacle przychpdjząjip nas poprzez czystą
radość, miłość i szcśjiwojić, w pełnlsTłokoju umysłu i przy^>eTnej~~

0x01 graphic

sjęjtia pozytywach umysł przebudowuje

się, stopniowo, stając się pozy tyjvnj^ijodjpojnjm^aHśkowibracyjne
myśli i emoge. Nasze "jprzyzwyczajenia mogą nam to utrudniać.
Dlatego teżjpggj.tywng myśli czy emogi, która się wdarła do umysłu,
należy pr^ęjiawjtawic~^ozytywńe~myśli T uczucia. .Zajęcie umysłu
czystymi i pozytywnymi myślami, wyo^razeSIamiTuczuciami zamyka
dostęp negatywnym, „niskim". W ten sposób ćwiczony umysł staje się


Świadomość źródeł informacji _____________ 71

czystym i silnym. Kieruj więc zainteresowanie i uwage^ swego umysłu
w stronę pozytywnychjnysli i uczuć^żjuda ci się

pozytywne nasTawienie do_ wszystkiego. Dzięki konsekwentnemu
^stosowanra"takicft"zaBiegow twoja osobowość tPPże^zPStac całkowicie
przebudowana na pożytywnąT "~"~
TrzyHóćTe
raniu do prawdy pojawia się odczucie energii podobne
do przyjemnego uczucia wspominania dawnych czasów, kiedy w dzie-
ciństwie, byłeś mniej obciążony.

Gdy starsza osoba wspomina dawne czasy, to staje się ożywiona,
pełna werwy. Tamtych realiów już nie ma, a ona wspomina siebie,
kiedy miała MNIEJ wyobrażeni „doświadczeń". Teraz ma ich o wiele
więcej. Te „doświadczenia", to zasoby pamięciowe i systemy wyob-
rażeń, które tak bardzo jej ciążą, że nie potrafi się cieszyć, gdy myśli
o tu i teraz, to łańcuchy wiążące nieskrępowaną spontaniczność,
wiążące energię życia. To wielkie i przygniatające ciężary. W dziecińst-
wie miała ich mniej, wiec przepływ pobudzenia był większy. Ach, jakże
często spotyka się starsze osoby, które chętnie wspominają przeszłość!
A szczególnie te ciężkie próby, z którymi tak łatwo sobie dawały radę.
• Gdy uwalniam się od balastu przeszłości, teraźniejszość i przyszłość
okazują się dla mnie bardziej interesujące niż przeszłość. Teraźniejszość
staje się dla mnie przyjemniejsza od przeszłości.

Umysł warto poddać głębokiemu oczyszczeniu poprzez uwalnia-
nie go od wszelkich przywiązań i wyobrażeń. Z mojego doświadczenie
wynika, że tylko osoby o wysokim poczuciu własnej wartości lub
zdeterminowane na poprawę, są gotowe przyznać się do urojeń
znajdujących się w ich umysłach. Pozostali boją się kompromitacji
i dezaprobaty. Tymczasem ich zależność od negatywności przybiera
perfidną formę, gdyż towarzyszy jej przekonanie o doskonałości lub
nawet boskości tego, co urojone (Jakim mnie Boże stworzyłeś,
takiego mnie masz"). Zamiast porównywać się z innymi, próbuj
patrzeć na siebie tak, jak patrzy na ciebie Bóg. To jest możliwe dzięki
medytacji. Wówczas nauczysz się postrzegać boskość i w sobie
i w innych i zaakceptujesz ją. Przyjdzie wreszcie czas, gdy w pełni
będziesz z niej korzystać, gdy będziesz ją przejawiać w każdym geście,
w każdym czynie i w każdym słowie, a jednocześnie będziesz w pełni
wolny i szczęśliwy w sposób nieuwarunkowany.

Poznanie tego, co ma moc sprawczą, jest najcenniejsze. A jest tym
prawda i miłość. Mając świadomość prawdy, (w tym i mechanizmu kreacji)
można mieć pewność, że niczego potrzebnego nigdy nie może braknąć.


72 _____ KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

POMYŚL TERAZ, ŻE ...

__ Zasługujesz na miłość,ciepło i czułość. Stjjc.de na wszystko. Masz
wsobie ^nie^grunjcjońg^ozEwośd!^o7zystajznich, bomaśz^otego

"

___

Jednym takie słowa wydają się bluźnierstwem, innym cudem.
Na .drpdzejttórą ^roczę1wszy_stikig_guda sąmliwe. Najej drodze
wszjstk^mna.,aniczegojigjrzeba. To drgja_wplności. Wolności

~~~ ~~~~

L

TMękTswiadomości nabywa się na niej umiejętności rozróżniana,
co warto, a czego nie warto. Owa zdolność rozróżniania nie ma nic
wspólnego z intelektualne -moralistycznymi rozważaniami. Po prostu
jest konsekwencją pojawiającej się świadomości skutków wyborów.
GdjLtaka świadomość nani^loaarzyszy^ wówczas nie popełniamy
błędów. Wówczas me podejmujemy szkodllwycBr^ziatań, a wszelkie
nasze czyny są korzystne i dla nas i dla wszystkich istot.

jedno wyrzeczenie: jvezygnacja

_

z głupoty ^zaslepieniaj ograniczeń. ATdzięki otwartości na boską
MiloŚcT Mądrość w samym sobie uzyskuje się dostęp do nieo-
graniczonych bogactw i błogosławieństw bożych.

I jednoje^tniemożliwym: trzymanie się poczucia winy i niskiej
warto^Cfr_WłnIeTakpwszysttó" sTaje~l>iępiroste i możliwe, gdy
naczelną zasadą staje się ufność do Boga i do siebie samego. Taka
ufność jest źródłem czystej, prawdziwej Miłości i Mądrości.

W poszukiwaniu doskonałości

Możesz poznać świat,
Nie wychodząc z domu,
Możesz ujrzeć swoją Drogę,
Wyglądając przez okno,
Im dalej pójdziesz,
Tym mniej będziesz rozumiał.

Lao Tsy Tao Te Ching"

Niektórzy boją się zaplątania przez praktyki regresywne w zakamar-
kach swego umysłu. Jednak powinni wiedzieć, że badanie swojego
własnego umysłu jest zajęciem fascynującym i wielce obiecującym.
W nim tkwią nie tylko obciążenia i ograniczenia. Za ograniczeniami


W poszukiwaniu doskonałości ____ 73

ukryta jest potężna^moc, którgjjmomaużywa^dojamouzdrawia^iia
T^HóTodnbszema^iewiarygódnych ^uEć^ówpiraymewrarygodiiie

_ Większości ludzi wydaje się ona
~

nieprawdopodobna lub cudowna. Uwolnienie od urojeń o~5grarucze:

"niach i ich mocy umożliwia wyzwolenie w sobie bosko doskonałej

mocy, mądrości i miłości, a więc i twórczego potencjału. Droga do

nich wiedzie tylko przez odkrycie najcięższych ograniczeń i zranień.

Na co dzień wyglądamy i żyjemy tak, jakbyśmy musieli liczyć się
z otaczającymi nas zewsząd ograniczeniami. W miarę uświadamiania
sobie nierealności ograniczeń zaczynają budzić się uśpieni w nas
bogowie. To nie przesada i brak skromności dyktują te słowa. Kiedyś
i ty pojmiesz, że wszystko, co ci potrzebne, już jest w twoim umyśle.
Pozostaje tylko oduczyć się tego, co cię odcina od boskiej mądrości
i mocy, które już są w tobie.

Dzięki regresingowi uczysz się być coraz bardziej bezpieczny
w obliczu tego, co masz w swym umyśle. To pozwoli ci na odwrócenie
uwagi od kontrolowania siebie, a zwolnione „moce przerobowe"
swego umysłu będziesz mógł wykorzystać na samouzdrawianie,
twórczość i wreszcie na odnajdywanie w sobie doskonałości. Niewątp-
liwą korzyścią z regresingu jest możliwość uwolnienia się od nieulecza-
lnych i chronicznych chorób. Niekiedy takie cudowne uzdrowienia
zachodzą nawet podczas pierwszej sesji.

Powoli odkrywając pozytywne zasoby swego umysłu, nauczysz się
z nich korzystać w codziennym życiu. Dlatego ważne jest, by twoje
nastawienie do ludzi, do siebie i świata było coraz bardziej pozytywne.
I na tym powinieneś koncentrować swą uwagę. Kiedy bowiem
wierzysz w realną moc chorych (obsesyjnych, katastroficznych) wizji,
zagrożeń i oporów, wówczas regresing może się dla ciebie przemienić
w koszmar. Dopóki zresztą identyfikujesz się ze swymi wyobrażeniami
i chcesz je pielęgnować, jako prawdę o sobie czy o świecie, tak długo
nie jesteś w stanie zaakceptować swego uzdrowienia i większości
zmian na lepsze (choć możesz akceptować częściowe zmiany).

Jeśli powiesz sobie, że nie chcesz już popełniać starych błędów, to
może ci się powieść. Koncentrowanie się na walce z błędnymi
wzorcami i lekceważenie, udawanie, że ich nie ma, nie jest właściwym
sposobem postępowania. Twoja podświadomość najprawdopodob-
niej nie potrafi działać inaczej, niż wtedy, gdy podjąłeś po raz pierwszy
wiążące decyzje i działania, więc musisz ją oduczyć starych wzorców
i nauczyć nowych. W tym przypadku postawienie dokładnej diagnozy


74_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

zapewnia 90% sukcesu! Na resztę składa się twoje aktywne zaan-
gażowanie w przeprogramowanie podświadomości, w ugruntowanie
nowych, wydajniejszych wzorców.

Musisz wiedzieć, że myśli, których sobie nie życzysz, utrzymują się
w twym umyśle tak długo, jak długo usiłujesz się ich pozbyć. Nie
możesz ich wyrzucić z umysłu żadnym sposobem. Możesz jednak
uwolnić się od nich, uświadomiwszy sobie ich bezwartciowość
i niemoc.

Właściwa praktyka otwiera przed tobą wspaniałą perspektywę nie
tylko duchową, ale i życiową. Dlatego silniejsze ograniczenia i prze-
szkody nabyte w przeszłości warto poznać i przeprogramować.

Jeśli znajdujesz w swym umyśle negatywną myśl, to nie walcz z nią,
nie udawaj też, że jej w tobie nie ma. Obejrzyj ją przez chwilę. Kilka
minut dłużej już ci nie zaszkodzi, jeśli była ona w twym umyśle przez
wiele lat. Teraz jednak nie będziesz jej podsycał swymi chęciami
zrealizowania pomysłu. Po prostują zobaczysz. To nie nada jej mocy.
A kiedy nazwiesz ją, będziesz mógł z łatwością zaprzeczyć jej przez
skoncentrowanie uwagi na negującej ją myśli pozytywnej. Wówczas
po jakimś czasie pozbawisz ją mocy.

Rozwiązywanie problemów
przy pomocy regresingu

Wyobraź sobie, że odczuwasz nieodpartą potrzebę zrobienia
czegoś. Wydaje ci się, że jest to korzystne dla ciebie i przede wszystkim
dla innych. Ba, może ci się wydaje, że to jest jedynie słuszne
rozwiązanie?

Gdybyś się kierował racjami logicznymi, z pewnością wybrałbyś tę
opcję, która wydaje ci się najrozsądniejsza.

Tak naprawdę, to nie masz żadnych możliwości, by logicznie
uzasadnić, dlaczego właśnie ją wybrałeś. Masz jednak możliwość
dowiedzieć się, jakie motywacje skłaniają cię do niej.

Jeśli chcesz być wolny w swych decyzjach, musisz sobie od-
powiedzieć na pytanie: „co kryje się za tym, że chcę, lub że nie chcę?"
Na to pytanie można uczciwie odpowiedzieć tylko w wyniku sys-
tematycznej samoobserwacji, w medytacji polegającej na ciągłym
utrzymywaniu uważnci (bez wysiłku i bez kontroli). Ponadto ukryte


Rozwiązywanie problemów... ________________________75

intencje (czyli zamiary) można rozpoznawać i zmieniać, można je
poddawać Bogu i w ten sposób oczyszczać.

Jeśli czegoś pragniesz, powinieneś poznać źródło inspiracji, z jakie-
go pochodzi twoje pragnienie. Owo źródło decyduje o tym, czy :woja
ochota jest dla ciebie korzystna, czy nie, choć zapewne będzie ci się
wydawała cenna. Dlatego niezwykle ważne jest rozwinięcie świado-
mości źródeł informacji. To wszystko, co przychodzi do ciebie z serca
podczas głębokiego relaksu, jest zazwyczaj czyste i prawdziwe. Warto
wiec oczyścić serce i nauczyć się ufać temu, co się w nim pojawia.

Zobacz więc, skąd się wziął twój pomysł, sprawdź, jakie masz
intencje, dlaczego ci na tym zależy. I wreszcie, kiedy już uda ci się
uwolnić od emocjonalnego zaangażowania, od poczucia zależności od
rozwiązania bądź nierozwiązania problemu, będziesz mógł podjąć
całkowicie „bezstronną" decyzję, czy chcesz to nadal zrobić. Kiedy
będziesz chciał tego tylko z miłością i poczuciem głębokiej radości,
wówczas możesz mieć pewność, że twój pomysł jest właściwy i wart
urzeczywistnienia.

Jeśli twój problem jest wyjątkowo skomplikowany lub głęboko
ugruntowany, warto oczyścić emocjonalny stosunek do wydarzeń
z przeszłości. Dzięki medytacji przestajesz się identyfikować ze swoimi
cierpieniami, nieszczęściami, pożądaniami czy lekami. Obserwujesz je
tak, jak stojący z boku świadek: na trzeźwo i przytomnie.

Uwalnianie się od przeszkód i zobowiązań tkwiących wyłącznie
w umyśle jest dla wielu najważniejszą, acz nie jedyną praktyką na
duchowej ścieżce. To wspaniałe, gdy umysł uwalnia się od błędnych
ograniczających poglądów i praktyk! To wspaniałe, gdy jest wreszcie
wolny od balastu, który gromadził przez setki wcieleń! Poznanie
pierwotnych przyczyn naszych decyzji chroni nas przed powtarzaniem
błędów. I nie ma znaczenia, kiedy one miały miejsce i jak głęboko
zapadły w podświadomość. Cierpliwość i determinacja oczyszczenia
umysłu z błędnych wzorców myślenia, odczuwania i funkcjonowania
jest prawdziwym motorem cudownej przemiany.

Wspomnienia nie powinny służyć temu, żeby się w nich pławić.
Mają one tylko zapewnić informagę o przyczynach niepowodzeń,
a nie o sposobach radzenia sobie z nimi. Koncentrując się na
rozpamiętywaniu niepowodzeń i klęsk z przeszłości ugruntowujesz
poczucie bezsilności i niemożności, programujesz wzmocnienie stare-
go mechanizmu. To, czemu poświęcasz uwagę, zostaje przez ciebie
naenergetyzowane, wzmocnione.


76_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Nowe, efektywne sposoby radzenia sobie w różnych sytuacjach
najlepiej poznawać poprzez medytację po powierzeniu się Bogu
w modlitwie.

Zacznij poznawanie świata od znalezienia dobra i doskonałości
w sobie i w świecie. Po pewnym czasie zauważysz, że kierując się
intuicją nie trzeba liczyć się z interesem innych, a nie sposób wyrządzić
im czy sobie jakiejkolwiek krzywdy. Owo prawo wynika z uświado-
mienia sobie boskiej sprawiedliwości i ochrony.

Ideałem, do którego dążą: joga, buddyzm czy inne duchowe
ścieżki, jest, zdolność funkcjonowania bez jakichkolwiek wzorców
wyuczonych, a tylko poprzez intuicyjne prowadzenie. Ponieważ
jednak siła wyuczonych wzorców, na którą nakłada się ponadto presja
„normalnie" funkcjonującego otoczenia jest ogromna, to takie życie
wydaje się niemożliwe. Jeśli chcesz się przygotować do tak wspaniałe-
go i pełnego życia, niezbędna ci jest i diagnoza i aktywne wsparcie, by
przekonać podświadomość o opłacalności zachodzących zmian.

Czysty umysł jest wolny od objawień, od wszelkich obrazów i słów,
tak jak i sfera boskości. Sfera boskości jest przepełniona uwznioś-
lonymi duchowymi uczuciami i ideami. Czerpiąc z uduchowionych
inspiragi można nauczyć się przekładać je na język konkretnych myśli
i obrazów. W ten sposób powstają najbardziej genialne dzieła, gdyż
Bóg jest najwspanialszym pięknem i miłością.

Kiedy w wyniku praktykowania medytacji i oczyszczania umysłu
spotyka cię wiele niezasłużonych łask i błogosławieństw, przyjmuj je
z wdzięcznością i ufnością, a bez wątpliwości.

Pojawiające się wątpliwości, to sygnał, że trzeba dalej oczyszczać
intencje.

Zjawisko rozszerzania świadomości pod wpływem medytacji
i regresingu znajduje dobrą ilustrację w poniższym przykładzie:

Podczas wizyty u znajomej, zaczęła mnie ona „katować" czytaniem
dzielą mistycznego T. Mertona „Szukanie Boga". Z punktu widzenia
moich doświadczeń i mojej świadomości jest ona swoistą mieszaniną
biednych wyobrażeń, syndromu dezaprobaty z przebłyskami wyników
kontemplacji. Starałem się nie poddać niskiemu nastrojowi tej książki
i dziwiłem się, jak jeszcze kilka lat temu była ona dla mnie bardzo
odkrywcza i duchowo inspirująca. Kiedy już nie mogłem patrzeć, jak
moja znajoma cierpi, zacząłem ją odreagowywać. Wreszcie pojęła swoje
intencje do urzeczywistniania miłości przez pokutę i cierpienia.


Fazy rozwojowe 77

Znajdując cudowne możliwości, jakie tkwią w umyśle ukryte za
parawanem poczucia winy, niegodności czy umysłowej tępoty, każdy
może odkryć w sobie wewnętrznego geniusza, wewnętrzną dobroć
i pierwotną boską doskonałość. Każdy wzorzec choroby czy za-
ślepiającego umysł ograniczenia może zostać rozpoznany i usunięty
z podświadomości, jeśli tylko tego sobie życzysz, jeśli na to pozwalasz,
jeśli czujesz się bezpiecznie na tyle, by żyć zdrowo i w wolności od
negatywów. Uwolnienie od negatywnych intencji powoduje nawet
zmianę sytuacji w otoczeniu.

Po odreagowaniu zaślepień i zakazów wiele osób doświadcza
bezpośredniego kontaktu z Bogiem i miłością. I dzieje się tak, pomimo
tego, że w sesji umysł skoncentrowany jest na „grzebaniu się"
w brudach podświadomości, w niskich energiach, z którymi one są
związane. Sesja odbywa się w płytkiej medytacji, a medytacja jest
stanem komunikowania się z energią boskości. Miłość Boga swą mocą
rozpuszcza cały ból, strach, odrzucenie, smutek i rozpacz.

Kiedy koncentrujesz się na świadomości boskiej obecności w tobie
i na rozwijaniu cech boskiej doskonałości, okazuje się, że twoje stare
wzorce zachowań zmieniają się, gdyż są nieadekwatne. Między innymi
również i twoja choroba traci jakikolwiek sens. Regresing ułatwia
uświadomienie sobie tego faktu. By stało się to możliwe, trzeba być
otwartym na pozytywne wzorce, które ułatwiają wyparcie wzorców
negatywnych. Gdy znajdujesz się w stanie medytacji, wówczas w twym
umyśle przeważają wzorce pozytywne, wzorce, na których bazuje
zdrowie. Medytacja dostraja cię do najsilniejszych uzdrawiających
wibracji, jakich możesz doświadczyć. Regresing ma na celu usunięcie
wszelkich przeszkód oddzielających cię od tych doskonałych infor-
macji niosących z sobą uzdrawiające wibracje miłości, radości i szczęś-
cia. Gdy uda ci się doprowadzić do stanu nieidentyfikowania się
z jakąkolwiek rolą czy funkcją, z jakimikolwiek epitetami, uzyskasz
możliwość w pełni spontanicznego, szczęśliwego i doskonałego życia.

Fazy rozwojowe

Wchodzimy w świat przejawiony jako jednostka mało obarczona
emocjami, myślami i zwykle bez blokad energetycznych w ciele
fizycznym, najczęściej bez chorób. Przy inkarnacji w ciało fizyczne,


J

78_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

rozpoczynamy odnawianie sobie emocji i postaw przydatnych do
realizacji intengi.

Małe dziecko ma podatność na przyjmowanie zarówno pozytyw-
nych, jak i negatywnych wzorców: emogi, uczuć, energii i zachowań.
Z tego powodu pozbieraliśmy różne informage z otaczającego świata,
nie patrząc, czy są one coś warte, czy nie. Dla dziecka ważne jest, skąd
pochodzi informacja, a nie ważne, czy jest ona wartościowa, czy ma
cokolwiek wspólnego z prawdą. Przede wszystkim dziecko przyjmuje
informage od matki, później od ojca. Wpływ innych ludzi jest
mniejszy, aczkolwiek szczególnie silnie dziecko przejmuje informage,
którym towarzyszy duży ładunek emocjonalny. Należy pamiętać, że
to działa również wtedy, gdy emocje są przez dorosłą osobę tłumione.

Rodzice na ogół uznają małe wymiary ciała dziecka za podstawę
do zaklasyfikowania go do kategorii istot podlejszych. Dziecko się
również na to zgadza, widząc wielkość (wymiary) rodziców.

Wyobrażenia i przekonania o sobie samym w większości skon-
struowaliśmy patrząc na ważne dla nas osoby i sytuage poprzez
ograniczoną świadomość w okresie wczesnego dzieciństwa. A jednak
decydują one o naszym życiu, zdrowiu i starzeniu się.

Telepatyczny kontakt z matką, który wówczas został ustanowio-
ny, może przetrwać długo i owocować ograniczeniami, wzajemnymi
manipulacjami i kontrolą nawet w dorosłym życiu. Warto więc
przypomnieć sobie, na czym on się opierał.

Noworodek i małe dziecko uczy się od rodziców prawie wszyst-
kiego, ponieważ najdłużej z nimi przebywa. Naśladując rodziców,
myśli, że wszystko, co oni robią, jest absolutnie dobre. Dlatego też
w późniejszym dorosłym życiu często robimy coś, co wydaje się nam
dobre (bo przecież nasi rodzice też tak postępowali), choć przecież
z doświadczenia wiemy, że tak nie jest.

Dziecko naśladuje znane mu przypadki, które są dla niego ważne,
które go przekonują „szczególną" mocą (np. laniem). W ten sposób
tworzy się jego struktura osobowości, czyli cały system wewnętrznie
powiązanych wzorców przeżywania. Obserwując dzieci można często
zauważyć ich dziwne zachowania, szczególnie po kontakcie z osob-
nikami „odbiegającymi od normy", czy to psychicznej, czy roz-
wojowej. Dzieci chętniej naśladują zachowania „nietypowe", gdyż
zwykle osobom „nietypowym" poświęca się więcej uwagi, a dzieci, jak
to dzieci, chcą pozostawać w centrum zainteresowania dorosłych.

Wchodząc w życie rozpoczynamy proces nabywania (uczenia się)


Fazy rozwojowe ________________________79

wiedzy i umiejętności, które mają nam być przydatne w codziennym
życiu. Pamiętać jednak należy, że owe sposoby i umiejętności nabyte
w dzieciństwie nie są w stanie pomóc w uwolnieniu się od sposobów
przeżywania realizujących stare intencje i od samych intencji. Tu
potrzebne jest inne podejście: bardziej świadome, mniej rutynowe. Jest
ono możliwe dzięki opanowaniu sztuki medytacji.

Na wcieloną Jaźń (tę boską cząstkę w nas) nakładają się kolejne
powłoki osobowości. Oto najważniejsze z nich:

Niemowlę (do 2 lat) jest najbliżej połączone z Jaźnią, choć czując się
bezradne i nieświadome swej boskci, jest zachłanne na wszelkie
informacje z zewnątrz. Owa zachłanność przejawia się przede wszyst-
kim jako telepatyczne „podłączanie się" pod dorosłych bądź starsze
rodzeństwo. Dzięki temu umysł dziecka jest „kodowany" w gotowe
wzorce myślenia, reagowania i odczuwania, przejęte od otaczających
go ludzi.

U dziecka (od ok. 2 do ok. 6 lat) energia miłości objawia się jako
radość i ujawnia szczególnie w formie zabawy. Na warstwę niemow-
lęcia, która cały czas jest aktywna, nakłada się druga warstwa
osobowości: faza dziecka. Tu następuje kodowanie podświadomości
głównie przez naśladownictwo.

Chłopiec (lub dziewczynka), to faza rozwoju osobowości, na-
kładająca się na poprzednie. Wtedy chętnie podejmuje się zadań, przez
które się rozwija i dąży do przebywania z rówieśnikami. W tym okresie
istnieje tendencja do „dostosowywania" się do „znaczących" rówieś-
ników.

Młodzieniec (panna), to czwarta warstwa osobowości, (od 12 do 20
roku życia), dla której właściwe są reakcje silnie związane z emocjami,
m. in. romantyczne uniesienia, krytycyzm czy bunt, oraz inne właściwe
dla mniej lub bardziej udanych prób samookreślenia się. Tu rozwija się
sfera emocjonalna.

Dorosły - to faza, w której ok. 20 roku życia pojawia się
odpowiedzialność za podjęte wybory.

W wyniku nałożenia się różnych faz rozwojowych w podświado-
mym umyśle każdego z nas tkwi względnie spójny system uczuć
i wzorców zachowania, który przejawia się na trzech poziomach:
ł) Rodzic - Naśladownictwo wzorców rodzicielskich (i innych).
Rodzic, który się „w nas" odzywa, wskazuje to, co wolno, a czego nie,
bo ... NIE i tyle! Zasady Rodzica nie muszą być logiczne, za to muszą
być przestrzegane!


80_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

2) Dorosły przejawia się autonomicznie, trzeźwo ocenia fakty. Prowa-
dzi to do względnie „obiektywnej oceny rzeczywistości", ale... z uprze-
dzeniami przejętymi od innych dorosłych, z całą presją „normalnego"
otoczenia.

3) Dziecko - stany utrwalone we wczesnym dzieciństwie, archaiczny,
emogonalny stan ego, ukazuje „humory", uległość, bunt, ekspresję.

W tej gmatwaninie odgrywanych ról najczęściej zbyt mało miejsca
pozostaje dla naszej prawdziwej natury, dla prawdziwego JA.

Często nasze oczekiwania zawierają mnóstwo sprzecznych lub
negatywnych wyobrażeń, które uniemożliwiają nam efektywne funkc-
jonowanie w świecie. Wobec tego niezwykle ważne okazuje się
zdefiniowanie, co dla ciebie jest ważne, co mniej ważne, co tylko
wydawało się ważne, a okazuje się bez wartości. Pomoże ci w tym
odreagowanie presji cudzych definicji celów i wzorców dotyczących
jakości życia czy związków.

Jeśli zaczniesz traktować życie, jako radosną zabawę, jako szansę
spełnienia najpiękniejszych marzeń, możesz sobie wykreować i pełnię
bogactwa materialnego i doskonały związek, na jaki naprawdę
zasługujesz. Życie daje nam taką szansę, choć każdy z poziomów
rozwojowych jest aktywnie obecny w naszych umysłach, szczególnie
wtedy, gdy mamy podejmować nowe decyzje. Każdy z nich „chce"
pokazać, jaki jest ważny i cenny. Zauważamy wtedy jednak pomiesza-
nie, niezdecydowanie lub niezborność, a nie obecność tych warstw.
Aby je rozpoznać, musimy być bardzo świadomi tego, co się kryje
w naszych umysłach i bacznie siebie obserwować bez potępiania
i kontrolowania. Tylko przy poczuciu bezpieczeństwa jesteś w stanie
poznać swój umysł. Samopoznanie jest korzystne, gdyż tak naprawdę,
każdy z nas jest czystą przestrzenią wszechmliwości, energią miłości,
energią życia, Jaźnią, pełnią doskonałości. Ale... wzorce emocji
i wyobrażeń przejęte podczas procesu rozwoju przesłaniają nam
prawdę o nas. Przesłaniają ją z wielką siłą, która bazuje na dziecięcym
poczuciu zagrożenia, bezradności i słabości. Dziecko bowiem nie jest
świadome swej Jaźni, choć ma wyraźne przebłyski pochodzącej z owej
sfery genialności. Nie potrafiąc wartościować zdaje się na opinie
starszych osób i w ten sposób otępia swą intuicję i zakłamuje się,
jakoby nie było doskonałe. A przecież dziecko wydaje się rodzicom
całkiem niedoskonałe. Często wywierają na nie nawet presję oczeki-
wań, że będzie chorowało czy sprawiało kłopoty. A ono tylko
odpowiada na prowokage rodziców. Przecież ich oczekiwania wydają


Stany prenatalne, szok porodowy...____________________81

mu się doskonałe lub jedynie możliwe. W ten sposób w procesie
wychowania dochodzi do odcięcia młodego człowieka od źródeł jego
istnienia, od jego prawdziwej Jaźni.

Właśnie tak! To nie rodzice są źródłem twego istnienia, tylko
boska miłość z całą towarzyszącą jej doskonałością. Akceptacja jej
gwarantuje pełnię zdrowia i wolności.

Kiedy zrozumiesz, jak wiele bzdur, ograniczeń i innych negatyw-
ności wpoili ci rodzice „dla twojego dobra", wtedy zauważysz, że byli
oni tylko wykonawcami programu, z jakim przyszedłeś na ten świat
(podobnie jego wykonawcami byli nasi nauczyciele i koledzy).

Z czasem, gdy dzieci rozwijają podatność na negatywności,
odnawiają sobie coraz więcej złogów emocjonalnych - negatywnych
wzorców przeżywania. To przejaw negatywnej karmy, nieczystych
intencji wobec siebie (u niektórych dzieci takiej podatności prawie nie
ma!). Pierwotnie dobrze widoczna ekspresja miłości najczęściej zostaje
przyćmiona przez wzorce emocji i zachowań dominujące w otoczeniu.
Owe wyuczone „strategie postępowania" mają służyć jak najspraw-
niejszemu funkcjonowaniu w otaczającym świecie. Jednak realnie są
najczęstszą przyczyną niepowodzeń w życiu i na ścieżce duchowego
rozwoju. Z tego powodu warto się od nich pouwalniać.

To, co wyuczone, najczęściej jest sprzeczne z rzeczywistością.
Kiedy brak nam świadomości, że jesteśmy Jaźnią, stanem szczęśliwo-
ści, staje się to przyczyną stanu poza szczęśliwością.

Gdy myśli o sobie są zgodne z rzeczywistością, wtedy człowiek
utożsamia się z Jaźnią i nie są mu potrzebne żadne osoby czy
okoliczności mające przekonać go o własnej ważności czy osobności.

Nie wszystkie dzieci tracą do końca swą spontaniczność i intuicyj-
ny kontakt z Wyższą Istotą. Czasem jest to wynikiem właściwych
oddziaływań wychowawczych, czasem determinacji związanej z inten-
cją dążenia do doskonałości. Gdy tacy ludzie zaczynają świadomie
rozwijać się, nie muszą tak wiele z siebie „zrzucać".

Stany prenatalne, szok porodowy
i ich wpływ na nasze życie

Nasza pamięć kodowała się już od momentu, kiedy jako ciała
astralne krążyliśmy i wybieraliśmy sobie pewnych ludzi na swoich


82

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

rodziców. Owo kodowanie nasiliło się, od chwili poczęcia astralnego.

Do odreagowania nadają się przede wszystkim pochodzące stąd
wzorce niepewności (czy dobrze wybiorę) i zniecierpliwienia. Warto
odreagować wibracyjne pokrewieństwo wobec upatrzonego ojca
i kandydatki na idealną mamę, (wtedy puszcza presja pożądania
i uzależnienia). Można też spróbować odkodować zachłanność na
wibracje i podniecenie, jakie towarzyszyły poczęciu. To pomaga
uwolnić się od pociągu do podobnych osobników.

W łonie mamy zarodek pływa sobie kilkanaście dni i szuka punktu
zaczepienia. Z tego okresu mogą pochodzić wzorce pustki i lęku przed
przestrzenią, oraz poczucie zagrożenia brakiem punktu zaczepienia
(odniesienia). Konieczny do rozwoju płodu mechanizm zaczepienia
się o ściankę macicy daje złudzenie, że poczucie bezpieczeństwa zależy
od możliwości zaczepienia się o coś albo o kogoś. Poczętemu dziecku
wydaje się to warunkiem przetrwania, przeżycia, w związku z czym
niektórzy funkcjonują w kontaktach społecznych jak płód w łonie.
U niektórych osób manifestuje4 się silna tendencja do „podczepiania
się" pod rodziców, autorytety lub partnerów. Im trudniej było się
zaczepić, tym większa panika, i silniejsza dążność, by wczepić się jak
najszybciej i przylgnąć do czegokolwiek. Jeśli organizm matki bronił
się przed taką ingerencją, pozostały psychiczne ślady walki o prze-
trwanie związane z głębokim poczuciem zranienia, odrzucenia i wręcz
fizycznego bólu na samą myśl, że ktoś znów mógłby nas odrzucić.
Obrona matki jest tym silniejsza, im bardziej negatywny ma ona
stosunek do rodzenia czy posiadania dzieci. Na to mogą się nakładać
presje otoczenia, szczególnie wtedy, gdy dziecko jest ze związku
pozamałżeńskiego.

Szczególnie dotkliwie odbija się konflikt serologiczny, gdyż w ta-
kim wypadku organizm matki odrzuca płód z wielką siłą przy użyciu
wyładowań energetycznych. Warto pamiętać, że za poczuciem: „Nikt
mnie nie chce, jestem odrzucany i katowany psychicznie przez ludzi
(kobiety)" kryje się właśnie często ślad walki z odrzucającym łonem
mamy o zakorzenienie się zarodka. Odrzucanie płodu przez łono
powoduje też poczucie niestabilności w życiu i niepewności jutra. Jeśli
ten wzorzec oddziaływań łona mamy przedłuża się, wówczas wyob-
rażenia o życiu mogą być tragiczne, a samo życie okazuje się walką
(czasem nawet bezwzględną) o przetrwanie, o miłość czy nawet
o jedzenie.


Stany prenatalne, szok porodowy... 83

Wreszcie, po stoczonej walce i w wyniku uporu, udało się wczepić
w macicę. A efekt? Człowiek ten walczy o „swoje miejsce" w życiu czy
społeczności, a gdy je osiągnie, chce odpocząć. Lecz jego odpoczynek
jest pełen nieprzytomnego napięcia, bólu i wysiłku.

Wczepiony w macicę zarodek jest narażony na nowe źródło agresji
z zewnątrz: przez pępowinę wraz z pokarmem docierają do płodu
trucizny bądź produkty przemiany materii. Płód broni się przed tym,
co w efekcie wywołuje reakcję obronną na przyjmowanie. Im częściej
przez pępowinę płynie trucizna, tym większe zamknięcie, tym większy
opór przed przyjmowaniem czegokolwiek z otoczenia. Może on
przybierać nawet formę paniki. W późniejszym życiu owocuje to
nieufnością wobec ludzi, niechęcią do tego, co oferują i pełnym
napięcia oczekiwaniem na przykre doznania w procesie wymiany lub
podczas zbliżenia. To wszystko powinno stanowić treść sesji prenatal-
nych, aczkolwiek trzeba przyznać, że nie od razu pojawia się zdolność
rozpoznania wszystkich z owych wzorców. Należy więc traktować
terapię prenatalną jako proces.

Doczepiony do ścianek macicy płód koduje sobie reakcję rodziców
na fakt, że opóźnia się miesiączka mamy z towarzyszącymi im
wzorcami napięcia i niepewności rodziców, co może być tego po-
wodem?

Ważne jest przypomnienie sobie reakcji rodziców na wiadomość,
że będą mieli dziecko. Mama dowiedziawszy się, że jest w ciąży reaguje
w specyficzny sposób. Okazuje się, że później w ten sam sposób
reagujemy, gdy mają zajść w naszym życiu ważne wydarzenia.

Reakcja ojca na informacje o ciąży powoduje, że w momencie
podejmowania ważnych dla nas decyzji przyciągamy do siebie ludzi,
którzy reagują na nas właśnie tak, jak on.

Odreagowanie tych wzorców przynosi ogromną ulgę. Wydaje się,
jakby spadła z nas presja cudzych niesamowitych oczekiwań i wyma-
gań. Pozostaje jeszcze jedna niespodzianka: mama w swoisty, niein-
telektualny, za to bardzo emocjonalny sposób zareagowała na reakcję
taty. Przejęta od niej w tamtej chwili reakqa staje się charakterystycz-
na w naszym podejściu do ludzi, którzy podobnie jak ojciec reagują na
nasze ważne decyzje. Owa reakcja może być dla nas źródłem
niesamowitych nieporozumień. Są one różnorodne, a czasem wręcz
paranoidalne.

Jeśli dziecko było niechciane, do odkodowania pozostaje głębokie
poczucie winy za to, że jest oraz przekonanie, że jest niepotrzebne, że


84_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

ten świat go nie chce. Ważne jest odreagowanie zakodowanego
wówczas lęku przed rodzicami i ich odrzucającymi reakcjami.

Do odreagowania może być również poczucie wzajemnej wściekło-
ści rodziców na siebie za to, że nie uważali i obciążająca presja wobec
dziecka, że gdyby nie ono, czuliby się szczęśliwi i wolni.

Jeśli rodzice pili alkohol, możemy mieć zakodowane wzorce
otumanienia, nieprzytomności oraz zatrucia alkoholem. Zdarzało mi
się odreagowywać żal poczętego dziecka, że tak „świetnie" się to
wszystko zaczynało, a później już nigdy się nie upili.

Od odurzających się rodziców przejmuje się również przekonanie,
że najlepszym sposobem na rozwiązywanie problemów jest ucieczka
od nich w alkohol lub narkotyki. Gdy tata lub mama palili papierosy,
dochodzą do odreagowania jeszcze wzorce poczucia zduszenia i za-
trucia dymem lub nikotyną w łonie mamy.

Możemy mieć do odreagowania różnorodne wzorce złości mamy
skierowanej do nas np.: że brzydko wygląda z takim brzuchem, że jest
znudzona, zmęczona i zniechęcona ciążą.

Im bliżej rozwiązania, tym większe napięcie w rodzinie: kiedy to
nastąpi i kim będę, chłopcem czy dziewczynką. Tutaj mogło się
zakraść poczucie winy z tego powodu, że nie spełniłem oczekiwań
dotyczących mojej płci.

Od rodziców i otoczenia można mieć przejęte presje oczekiwań:
czy będziemy zdrowi, czy kalecy, jaki będziemy mieli charakter, do
kogo będziemy podobni: do ojca czy do matki, itp.

I podobnie, jak w przypadku płci, możemy mieć pochodzące z tego
okresu poczucie winy, że nie spełniamy oczekiwań, lub że nie udało
nam się spełnić sprzecznych oczekiwań wszystkich naraz.

Im więcej uda ci się odreagować sprzecznych oczekiwań i presji,
tym głębsze stanie się twoje poczucie uwolnienia i niewinności, tym
mniejsze skołowanie.

Warto uświadomić sobie, jakie dominujące podczas ciąży emocje
zostały przejęte od mamy podczas pobytu w jej łonie. Mają one
charakterystyczne wibracje, na których zbudowałaś swój stosunek do
świata i swoją samoocenę. Twej podświadomości owa baza wydaje się
solidną, nienaruszalną i jedyną możliwą, gdyż Twój umysł nie poznał
i nie doświadczył prawie nigdy czegoś bardziej trwałego i niezmien-
nego. To wrażenie zmienia się, choć opornie, w wyniku medytacji. Jest
ono iluzją na temat świata i ciebie przejętą telepatycznie od mamy
i zakodowaną w podświadomości jako względnie stała i podstawowa


Stany prenatalne, szok porodowy... ___ ___ 85

struktura energetyczna (emocjonalna). Nie tak łatwo się od niej
uwolnić, a uwalniając się od niej ma się wrażenie, jakby traciło się
grunt pod nogami, jakby traciło się wszystko. Przecież całe ego opiera
się na tym. A jednak wtedy zyskuje się większą otwartość na Boga, na
miłość, choć trzeba przejść przez okres pomieszania, podczas którego
czasem traci się orientację. Jednak im bardziej ugruntowana świado-
mość boskiej wibracji, tym łatwiej zaakceptować zmianę fundamentu,
na którym buduje się swoje życie i swoją duchową ścieżkę.

Wizualizacja wprowadzająca do sesji prenatalnej:

Jestem zrelaksowany. Czuję się świetnie i przyjemnie. Teraz za-
uważam wejście do jaskini. Spokojnie i bezpiecznie mogę wejść do jej
środka. Jest mila i przyjemna, ciepia. Dotykam ścian i zauważam, że są
one elastyczne, poddają się naciskom. Wchodzę glębiej. Zauważam, że
w środku jest jeziorko, w którym mam ochotę się wykąpać. Teraz
pływam w jaskiniowym jeziorku i zauważam, że znajduję się tak
naprawdę w lonie mojej mamy.

A oto fragment sesji, która uświadamia powody wyboru dla siebie
takich rodziców:

Gdy odliczę od trzech do zera, przypomnę sobie, jak znalazłem się
w łonie mamy i uświadomię sobie, co mnie tam ściągnęło 3,2,1,0, już.

A teraz przypomnę sobie, jakie wówczas podjąłem decyzje i uwolnię
się od nich na zawsze. 3, 2, l, O, już.

Teraz wrócę pamięcią jeszcze dalej i przypomnę sobie, kiedy
wybrałem tę osobę na moją mamę. Uświadomię sobie, co w niej było dla
mnie tak ważnego i pociągającego i....

A teraz przypomnę sobie, kiedy uwierzyłem, że ta osoba jest dla mnie
szczególnie ważna lub cenna i...

Teraz przypomnę sobie najważniejsze decyzje, jakie podjąłem wobec
tej osoby i...

Teraz przypomnę sobie najważniejsze zobowiązania i praktyki,
o jakich miała mi przypominać ta osoba i ...

Podobnie można sobie przypominać motywację wyboru ojca lub
też innej ważnej osoby. Czasem ważne okazuje odreagowanie moty-
wacji wyboru osób, które były rodzicami w niektórych ważnych,
a silnie obciążających wcieleniach (szczególnie pociągu do nich).

Podczas sesji prenatalnych można odreagować znacznie więcej,
np. uwolnić się od wszelkich wzorców chorób i emocji przejętych
telepatycznie od matki. Warto również uświadomić sobie, co zostało
od niej przejęte wraz z pokarmem. Mogą to być wzorce zatrucia, albo


86_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nawet i pożądania trujących potraw spożywanych przez matkę, na
które nakłada się odruch obrony przed trucizną całkiem normalny
u poczętego dziecka

U niektórych dzieci, w wyniku stresów matki lub obciążeń
decyzjami z poprzednich wcieleń, pojawia się opór przed porodem.
Warto je poznać, gdyż wszelkie powody, dla których nie chciałeś się
urodzić, sprawiają, że nie chcesz żyć i uniemożliwiają ci odczuwanie
radości życia.

Od chwili pojawienia się pierwszych bólów porodowych dziecko
przejmuje szok i lęk matki, co w późniejszym życiu pociąga taką samą
rekcję na ból, jak u niej. Do odreagowania jest również poczucie winy
z tego powodu, że przez poród mama tyle się nacierpiała. Przejście
przez drogi rodne pozostawia po sobie poczucie ciasnoty i oślizgłci.
Zmasowana presja oczekiwań mamy i lekarzy na narodziny może nas
później dopingować do pośpiechu lub też buntu i oporu. Wyjście na
świat na pewno jest szokiem, gdyż dziecko znajduje się w nowym,
nieznanym, agresywnym otoczeniu i po raz pierwszy samo zaczyna
oddychać. W skutek odebrania dziecka od mamy pojawia się poczucie
zagrożenia i osamotnienia. Owocuje ono w późniejszym życiu, gdy
chcemy się rozstać z mamą. W wyniku ustalonego wówczas przywią-
zania i uzależnienia, a także doznanego lęku, przychodzi nam to
z trudem.

Wizualizacja przygotowująca do bezpiecznego przejścia sesji po-
rodowej (należy ją wykonywać co najmniej przez kilkanaście dni):

Znajduję się w ciemnej jaskini. Czuję się tu milo i bezpiecznie.
Ścianki jaskini są podatne na nacisk,'miękkie, cieple. Czuję się jednak
trochę ograniczony, gdyż wypełniam już cala przestrzeń ciemnej groty.
I oto zauważam w jednym miejscu dochodzące z zewnątrz światło. Jego
źródło znajduje się na zewnątrz długiego korytarza. Postanawiam się
wydostać z jaskini w kierunku światła. Zauważam, że korytarz staje się
coraz szerszy, a jego opór ustępuje przed moim delikatnym naciskiem.
Bez wysiłku zbliżam się do światła, do wyjścia z jaskini. I oto zauważam,
że już wyciągnąłem głowę, teraz bez oporu wyciągam tułów i nóżki.
Zauważam, że tu, gdzie jest światło, jest również miło, przyjemnie
i bezpiecznie. Zauważam uśmiechnięte twarze ludzi wokół siebie. Mówią
coś do mnie z życzliwością. Zaczynam słyszeć ich głos: „To cudownie, że
jesteś. Cieszymy się, że znalazłeś się wśród nas, kochamy cię". Widzę,
jak z życzliwością wyciągają się do mnie dłonie, jak mnie obejmują.
Czuję się w nich bezpiecznie i przyjemnie. I znów słyszę słowa skierowane


Samopoznanie 87

do mnie:,,Cieszymy się, że jesteś wśródnas, kochamy cię. Świat wita cię
z radością. Ten świat to najlepsze miejsce dla ciebie. Jesteś tu
bezpieczny, jesteś tu mile widzianym gościem".

Teraz wyraźnie czuję, że podtrzymują mnie ogromne, ciepłe, mile
i przyjemne dłonie. Zauważam, że są to dłonie Boga. Słyszę Jego głos:
„Cieszę się, że tu jesteś. Kocham cię. Jesteś moim dziedzicem. Jesteś
dziedzicem całego mojego bogactwa. Jesteś ukochanym dzieckiem Boga
- twego Stwórcy. Jesteś stworzony na obraz i podobieństwo twego
Boga-Ojca. Jesteś tu po to, by odkryć swoją boską doskonałość
i urzeczywistnić ją w tym ciele, w tym życiu. Możesz zawsze liczyć na
moje wsparcie, na moją ochronę i opiekę nad tobą. Możesz zawsze liczyć
na boże błogosławieństwa i dary. Jesteś ich godny, ponieważ jesteś
ukochanym dzieckiem Boga. Kocham cię".

Samopoznanie

Kiedyś zaprosiłem do współpracy koleżankę, która miała po-
prowadzić zajęcia na temat seksu. Ogłosiliśmy, że jest to trening dla
zaawansowanych, z tego powodu, że podczas takich zajęć uwalniają
się silne emocje, z którymi naprawdę trzeba umieć pracować, a to
osiąga się tylko dzięki doświadczeniu zdobywanemu podczas sesji.

Na zajęcia ściągnęło wielu „zaawansowanych", choć nie wiadomo
nam do dziś, w jakim zakresie. Jedno rzucało się w oczy: mieli bardzo
niską samoocenę i „niezły bajer". Większość z nich nigdy nie doceni
takich metod, które umożliwiają samopoznanie i odkłamanie się.

Aby skutecznie korzystać z regresingu, trzeba mieć wysoką
samoocenę lub choćby intencję podniesienia jej. Wielu nie traktuje
tego wskazania poważnie. Przychodzą z ciekawości, by odbyć podróż
do poprzednich wcieleń lub z przekonaniem, że są już zaawansowani
i doskonali, więc w ich umysłach nie ma już negatywności. Chcą to
udowadniać innym i... albo zmieniają swój stosunek do regresingu
i zaczynają z niego korzystać, albo już nigdy nie trafią na sesję, będąc
przekonani, że dostali dokładnie nie to, o co im chodziło.

Jeśli w twym umyśle istnieje sprzeczność między poglądami
podświadomości, a twymi świadomymi dążeniami, to wtedy zawsze
zwycięży podświadomość. Gdybyś więc zrezygnował z poznania


88_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

i z analizy negatywnci przechowywanych w twej podświadomej
pamięci, straciłbyś rozeznanie i nie wiedział, nad czym masz pracować.

Przeszłości, do której odnosi się twoja samoocena już nie ma, a ty
ciągle zbierasz to, co posiałeś. Przyznaj, że teraz twoje motywacje są
już inne, więc nie pora na powtarzanie błędów przeszłości i na
obwinianie się za te błędy.

Samorealizacja polega na odkrywaniu w sobie coraz pełniejszej
doskonałości i na wcielaniu jej w życie codzienne. To, co doskonałe,
ma subtelne wibracje, bardzo lekkie i świetliste. Nastawiając się na
miłość zaczynasz czuć je coraz głębiej i pełniej. W pewnym momencie
poczujesz się nimi w pełni przepojony. I wówczas okaże się, że takie
emocje jak lęk, gniew, zazdrość czy nienawiść nie mają w twym umyśle
miejsca, w którym mogłyby się zakorzenić, do którego mogłyby
przylgnąć.

Warto, żebyś poznał motywacje schowane w twej podświadomej
pamięci. Twoje stare motywacje nie są już twymi obecnymi, ale
podświadomość może ciągle wierzyć w ich atrakcyjność lub wyższość.
Jeśli je poznasz, przestaną sprawiać ci kłopoty i nie popełnisz już
więcej starych błędów z powodu starych motywacji.
Przykładowe tematy do sesji:

- Przypomnisz sobie, kiedy zaczęło ci się wydawać, że nadal nie masz
innych możliwości wyboru?

- Zobaczysz z jakichś przyczyn uznałeś kiedyś wyższość ograniczenia
nad wolnością i narzuciłeś je sobie.

- Przypomnisz sobie wszelkie motywacje (intencje), dla których
wykreowałeś sobie taki ograniczający cię obraz świata, w którym nie ma
miejsca dla twej inwencyjności.

-Dotrzesz do pierwotnych przy czyn, kiedy wytworzyłeś w swym umyśle
ten obraz rzeczywistości, zgodnie z którym żyjesz nieefektywnie i niesa-
tysfakcjonująco.

- przypomnisz sobie motywacje, dla których wykreowałeś sobie taką
rzeczywistość, jaka cisie nie podoba, a wtedy uwolnisz się od brzemienia
przeszłości.

Jeśli twoje wspomnienia są bolesne, to warto dotrzeć do korzeni
bólu nawet za cenę chwilowego nasilenia się bólu, bowiem korzeniem
bólu jest zakłamanie.

Jeśli w przeszłości motywacją była dla ciebie głupota, nie wahaj się
nazwać jej głupotą. Jakże bardzo trzeba szanować siebie, by przestać
się potępiać za przeszłość! Kochaj siebie, ponieważ jesteś, ponieważ


Co począć z osobowością? 89

potrafisz kochać. Kochaj siebie pomimo przeszłości. Patrz na siebie
i swoją przeszłość z miłością, przebaczeniem i wyrozumiałością, a wtedy
przestanie ona być dla ciebie ciężarem. Jeśli czujesz niechęć do swej
przeszłości, wykorzystaj ją twórczo: przyznaj, że z różnych przyczyn
wykreowałeś sobie coś, czego nie lubisz. Dzięki temu będziesz mógł
spróbować wykreować sobie coś znacznie korzystniejszego.

Badaj swój umysł, a przekonasz się, że niektóre pozytywne zmiany
zajdą w nim samoczynnie, podczas samego badania.

Przyznaj się do swoich błędnych poglądów i destrukcyjnych
działań. Spróbuj dostrzec to wszystko, co stanowi obciążenie. Gdy nie
dostrzegasz przeszkody, nie możesz jej ani usunąć, ani ominąć. Po
prostu włazisz na nią, zamiast znaleźć korzystniejszą i lepszą drogę.
A więc postrzeżenie przeszkody umożliwia ominięcie jej.

Gdy nie jesteś zadowolony z tego, co dotychczas dzieje się w twoim
życiu, zawsze możesz sprawić, by było lepiej. Strzeż się jednak
pielęgnowania niezadowolenia po to, by przymuszać się do zmian.
Gdy poznasz i określisz swoje problemy, możesz ułożyć najlepsze
afirmacje na ważne dla ciebie tematy. I to zapewni ci realne sukcesy.

Wiedz, że jest pewna masa krytyczna negatywności, którą uwalnia
się wielkim wysiłkiem. Później jest już znacznie łatwiej. Można sobie
pomóc w procesie uwalniania afirmując łatwość pozytywnej przemia-
ny. Wszystkie niekorzystne mechanizmy i struktury funkcjonowania
można zmienić, a warunkiem jest poznanie ich i odkrycie czegoś
lepszego. Odkrywając to lepsze warto korzystać z intuicyjnej, ducho-
wej inspiracji. Problemy najlepiej rozwiązywać podnosząc jakość
swego życia i myślenia, zamiast udawać, że już jest najwyższa.

Przedstawiona tu droga postępowania wydaje się paradoksalna
dla myślenia przepojonego obsesją na punkcie grzeszności człowieka
i opętującej mocy szatana. Jednak faktem jest, że wszystkie przeciwno-
ści i kłopoty, wraz z ich energią możesz zmienić na swoje dobro i dobro
innych. Do tego wystarcza poddać się uwalniającej mocy prawdy
i miłości.

Co począć z osobowością?

(Przypadek L9) Puściłem presję, że trzeba bardzo uważać, co mówią
o mnie ludzie i czuję się z tym dobrze i bezpiecznie tu, gdzie jestem iż tym,
co robię. Teraz jest mi to obojętne.


90

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Nawet w najbardziej tolerancyjnym społeczeństwie można nau-
czyć się nietolerancji. Antidotum na niechęć jest całkowite przebacze-
nie sobie i wszystkim, pokochanie i szanowanie wszystkich, łącznie
z sobą.

Najtrwalszymi z negatywnych wzorców osobowości są te, które
zostały wprowadzone w wyniku stosowania hipnoz i niektórych
narkotyków. Prawie równie silnymi są kody telepatyczne wynikające
z powtarzalności wzorców dominujących presji i emocji, z którymi
stykamy się od chwili poczęcia. A najtrudniejszym do uwolnienia jest
zbiór wszystkich wyobrażeń o sobie, czyli nasze ego. Jest ono
produktem, w którym udział ma wielu „współtwórców".

Mówiąc językiem cybernetyki, człowiek jest nie tylko układem
samosterownym (czyli dążącym samoczynnie do równowagi), ale
i samoprogramującym się. Dzięki tej zdolności, może pozostawać
dość długo w stanie niezrównoważenia, musi jednak pamiętać, że
ponosi jego skutki. Są nimi napięcia, zmęczenie czy podatność na
choroby.

Wielu szarpie się z sobą, by się udoskonalić. A przecież każdy z nas
jest doskonały, lecz najczęściej sobie tego nie uświadamia. Stąd biorą
się próby i wysiłki, by stać się doskonałymi na miarę wyobrażeń
naszych rodziców o doskonałości.

Jeśli nie możesz wytrzymać sam z sobą, to wiedz, że sam sobie
stworzyłeś obraz siebie, który tak cię drażni. Inni mieli też w tym swój
skromny udział, ale przyjmowałeś od nich tylko to, na co byłeś
otwarty, wręcz zachłanny. Nie zawsze dawali ci właśnie to, do czego
ich prowokowałeś, czego oczekiwałeś. Kiedy dawali ci coś innego, nie
przyjmowałeś tego. A przecież mogło być to coś o wiele lepszego.
Wiedz, że masz możliwość to zmienić. Może nie od razu, ale warto
wykonać pierwsze kroki we właściwym kierunku. Sam, z bożą
pomocą, jesteś władny powrócić do świadomości swej boskości. Ty
wykonasz jeden krok, a boskość zbliży się do ciebie o dwa czy trzy.
Wymaga to konsekwencji w myśleniu i działaniu, a przede wszystkim
uczciwości wobec siebie i otoczenia. Być może będzie ci potrzeba wiele
pracy nad sobą. Uświadom sobie prawdę, która brzmi: jesteś obrazem
i podobieństwem Boga, więc przestań wreszcie myśleć o sobie negatyw-
nie, a skoncentruj się na pozytywach. To najskuteczniejsza droga do
doskonałości. Aby uświadomić sobie swą boskość, musisz poznać
motywacje dla których jej zaprzeczyłeś i, być może, nadal zaprzeczasz.
To niewątpliwie przykre i bolesne doświadczenie. Musisz jednak


Co począć z osobowością?______________________91

poznać powody, dla których wykreowałeś się na karykaturę Boga lub
Jego ofiarę itd. Być może tkwią one głęboko w twej podświadomości
i wydają ci się teraz jedyną prawdą, jedyną świętością? Jeśli bardziej
poważnie traktujesz siebie niż własne urojenia, powinieneś je poznać,
żeby więcej ich nie powtarzać.

Trzymanie się negatywnej samooceny jest jedną z najważniejszych
przyczyn niepowodzeń. Jest też „sprzeniewierzaniem" danej nam
mocy Boga. Odrzucając doskonałość, jaką obdarzył cię Bóg, od-
rzucasz wszystkie Jego dary, łącznie z Jego mocą i Jego miłością.
Poczucie winy i oczekiwanie kary bożej są właśnie formami sprzenie-
wierzania się Bogu i Jego woli. Wielu ludzi tego nie rozumie i usiłuje
coś od Boga wyjednać w zamian za udawanie skromności, czyli,
w praktyce, za poniżanie się.

Pełnego wyzwolenia i szczęścia możesz dostąpić, gdy otworzysz się
z wdzięcznością na przyjmowanie łaski bożej, na którą nie trzeba
„zasługiwać".

Jeśli wyjdziesz poza swoje dziecięce wyobrażenia o sobie, uda ci się
rozpoznać KIM jesteś naprawdę, uda ci się rozpoznać swą czystą,
świetlistą, boską naturę, a wówczas będziesz w stanie wyrazić siebie
prawdziwego. To nie ty musisz się zmienić. To twój sposób myślenia,
widzenia i wyobrażania musi ulec zmianie. I nie warto się upierać, że ty
prawdziwy, jesteś swoim myśleniem.

Niewątpliwie masz teraz świadomość, że jesteś osobą. Osobowość
jest zespołem względnie stałych wyobrażeń o sobie, wyobrażeń,
z którymi każdy się identyfikuje. Mogą one być ładne lub brzydkie,
mądre lub głupie, mogą odzwierciedlać negatywny bądź pozytywny
stosunek człowieka do siebie i do świata. W każdym jednak wypadku
są tylko wyobrażeniami, które z rzeczywistością mają niewiele wspól-
nego. Można by powiedzieć, że osobowość jest zespołem sposobów
przejawiania się w świecie i w życiu. Stanowi zespół wyobrażeń danego
człowieka o sobie, które są dość złożone i zwykle wewnętrzne
sprzeczne. Jestem zwolennikiem rozbijania go „na raty", gdyż jako
całość stanowi zbyt skondensowaną i względnie trwałą konstrukcję.

Wszystko, co prowadzi do stworzenia nowej konstrukcji pozytyw-
nych wyobrażeń o sobie, jest korzystne i przynosi namacalne pozytyw-
ne efekty w codziennym życiu. Po pewnym czasie skutkiem prawid-
łowo przebiegającego przeprogramowania wyobrażeń o sobie czło-
wiek otwiera się na boską świadomość, a miejsce jego wyobrażeń
w samoocenie zajmuje samowiedza o swej prawdziwej doskonałości,


92

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

o swej boskiej nieograniczoności. Nie można jej w pełni zaakceptować
i urzeczywistnić, dopóki podświadomość przechowuje negatywne
wyobrażenia o Bogu, miłości i o duchowości.

Mimo to zachęcam cię: ufaj swojej intuicji. Niech wszystkie twoje
myśli, uczucia i słowa wychodzą z serca i zawsze będą czyste. Działanie
z miłością to działanie spontaniczne, bez jakiejkolwiek rezygnagi
z siebie, ze swojego szczęścia i doskonałości. Możesz tego teraz nie
czuć, nie rozpoznawać, ale przyjdzie chwila, kiedy poczujesz tę prawdę
całą swoją istotą, kiedy stanie się ona dla ciebie oczywista.

Właściwy program na życie

Na pozytywne nastawienie oprócz myśli składają się i pozytywne
uczucia, i wyobrażenia, i mechanizmy zachowań. Pozytywne na-
stawienie jest ich spójną strukturą. Zdrowy stosunek do siebie i swych
osiągnięć polega na tym, żeby być zadowolonym z dotychczasowych
osiągnięć, a jednocześnie otwierać się na coś jeszcze lepszego.

Często jednak mimo wszystko borykamy się ze skutkami niewłaś-
ciwych oddziaływań wychowawczych, z ograniczającymi przyzwycza-
jeniami i nawykami. To nasz błędny program życiowy. Aby nie
marnować czasu i energii powinniśmy każde przyzwyczajenie (czyli
każdy stary program działania) zastąpić nowym, bardziej efektyw-
nym. Chodzi o to, żeby ugruntować go w umyśle i strukturze
działania.

Gdy nasze nowe, pozytywne programy i strategie działania nie są
ugruntowane, mamy często wrażenie, jakby inni ludzie przeszkadzali
nam, jakby nam narzucali ich emocje, ich bałagan mentalny. Otocze-
nie istotnie, wywiera taki wpływ na osoby nadwrażliwe. Nie ze złej
woli. Podatność na wpływy i presje jest efektem automatycznie
działającego mechanizmu dostrajania się do oczekiwań i wymagań
otoczenia bazującego na zachłanności telepatycznej na cudze oceny
i oczekiwania. Będzie on działał tak długo, dopóki nie przestaniesz
czuć się zależny, od cudzych opinii, dopóki nie podniesiesz i nie
ugruntujesz swej wysokiej samooceny.

Właściwa samoocena, to twój indywidualny program, który
umożliwia ci wygodne, dostatnie, bezpieczne, szczęśliwe, a przy tym
harmonijne życie, niezależnie czy inni cię chwalą, czy ganią.


Piramida złudzeń__________________________93

Twoja samoocena zależy tylko od ciebie. Jest nią suma wszystkich
twoich wyobrażeń na twój temat. Twoim zadaniem jest zbudowanie
takiego programu dla podświadomości, który będzie wewnętrznie
niesprzeczny. Jeśli chciałbyś dla niego szukać inspiracji w przy-
kładach, jakie dają poważane przez ciebie osoby, wpadniesz w pułapkę
powierzchowności. Będziesz bowiem wszędzie spostrzegał konflikty
interesów. Musisz dokonać innego zabiegu. Najpierw powinieneś
przekonać się, że twój umysł ma twórczą moc, a ty możesz z niej
korzystać dla dobra swego i innych istot. Gdy to przemedytujesz,
zdasz sobie sprawę z faktu, że pozory mylą i spróbujesz patrzyć na
siebie i świat „oczami Boga" w głębokiej medytacji. Wówczas
spostrzeżesz, że świat nie rządzi się pomieszaniem, lecz harmonią,
a pomieszanie jest tylko pozorne. Nie ma ono mocy sprawczej, więc
nie warto się do niego dostosowywać. Warto się dostosować do
boskiej mądrości i mocy, którą każdy z nas ma w sobie.

SPRÓBUJ POMEDYTOWAĆ, ŻE BÓG JEST DLA CIEBIE
PRZYKŁADEM DO NAŚLADOWANIA. A potem przeprogramuj
wszystko, co ci się wydaje przeszkodą.

Aby skutecznie radzić sobie z podświadomością, należy komplek-
sowo podejść do negatywnych programów umysłu. Poza tym, trzeba
pamiętać, że jedni mają otwartą strukturę podświadomości (wtedy
łatwo o akceptagę wszystkiego, co nowe, ale trudno o ugruntowanie),
a inni mają zamkniętą strukturę podświadomości (co prowadzi do
silnych buntów i napięć wewnętrznych, ale też i do głębszej integracji).

Piramida złudzeń

Przemiany psychiczne pojawiają się niemal u wszystkich, którzy
decydują się na regularne korzystanie z autopsychoterapii sięgającej
do korzeni problemów. W przeważającej większości nie są od nich
wolni również ci, którzy decydują się wyłącznie na uprawianie
medytacji. Trudno bowiem spotkać człowieka, który byłby w pełni
zharmonizowany wewnętrznie. Trzeba się więc zgodzić, że proces
„oczyszczenia wewnętrznego", występuje u prawie wszystkich medy-
tujących. Oczywiście, towarzyszy mu różne nasilenie objawów zewnęt-
rznych i wewnętrznych. Tym bardziej należy pamiętać, że przemiany


94_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

zachodzące pod wpływem medytacji czy terapii regresywnych po-
wodują konieczność dokonania przebudowy wewnętrznej.

Regresing sięga głęboko do podświadomości. Z tego względu
prowadzi do równie głębokich zmian w umyśle i w mechanizmach
odczuwania czy myślenia. Z jednej strony metoda ta umożliwia
uwolnienie się od wzorców chorobowych, z drugiej, prowadzi do silnej
dezintegracji (rozbicia) osobowości. W porównaniu z innymi metoda-
mi psychoterapeutycznymi owa dezintegracja może być znacznie
głębsza i zazwyczaj taką bywa. Uwalnianie od ograniczających
i nieefektywnych wzorców funkcjonowania odbywa się za cenę
zapoznania się z nimi i z ich działaniem. Trzeba więc być gotowym na
możliwość konfrontacji z bardzo bolesnymi lub głęboko przed samym
sobą ukrywanymi wspomnieniami. Pół biedy, kiedy dociera się do
tematów wstydliwych. Znacznie gorzej może być, jeśli nieprzygotowa-
na osoba przypomni sobie zbrodnie, jakie sama popełniała. A przecież
i takie przypadki się zdarzają. I to właśnie dlatego każdy, kto chce
skorzystać z dobrodziejstw regresingu musi być gotowy stawić czoło
nawet najbardziej przykrym wspomnieniom.

W procesie regresingu lub stosowania innych silnych terapii
zachodzi burzenie ustalonego obrazu siebie i świata. To dlatego tych
metod boją się ludzie, którzy z wielkim trudem wykreowali sobie
pożądany obraz samych siebie. Konfrontując się z podświadomością
i obserwując funkcjonowanie poszczególnych wyobrażeń i mechaniz-
mów zauważasz, że elementy, które składały się na wizję ciebie i świata
nie dość, że nie pasują do siebie, to jeszcze utrudniają ci ważne dla
ciebie działania. Coś ci nie wychodzi, więc szukasz sposobów po-
radzenia sobie. Chcesz udoskonalić siebie lub swoją wiedzę, a tu dalej
nie wychodzi. I wreszcie odkrywasz, że sedno twego problemu tkwi nie
w tym, że jesteś niedoskonały, lecz w tym, że masz niedoskonałe lub
wręcz nieprawdziwe wyobrażenia o sobie i o świecie. I, o dziwo, część
z owych nieprawdziwych wyobrażeń ma solidne podstawy naukowe
lub religijne. Tu niewątpliwie przeżyjesz szok, być może pierwszy, lecz
nie ostatni. Po pewnym czasie ze zdziwieniem zauważysz, że nie musisz
już robić tego, na czym ci tak bardzo zależało, że nie musisz potępiać
siebie za to, że ci nie wychodziło. Odkryjesz, że doskonale potrafisz
robić coś, czego bardzo pragnąłeś, choć nie miałeś śmiałości wyciąg-
nąć po to ręki. To jest wspaniałe odkrycie. Może ono zaowocować
pozytywnie, jeśli teraz skoncentrujesz swą uwagę na realizacji właśnie
tego celu. Tego odkrycia nie warto zaprzepaścić. Trzeba przekonać


Piramida złudzeń___________________________95

podświadomość, że naprawdę dasz sobie z tym radę, że podołasz i że
potrafisz. Po jakimś czasie zauważysz, że ci to świetnie wychodzi.

W trakcie rozpoznawania podświadomych przeszkód i uwalniania
się od nich zmianom ulega nie tylko twoje wyobrażenie o twoich
zdolnościach i pragnieniach. Przeobrażeniom ulega cały twój system
wartości. Ulega on w pierwszej kolejności stopniowemu rozbiciu. To
wywołuje niepokój, napięcia, pomieszanie, czasem nawet poczucie
zagrożenia. Nie wolno się im poddać. Trzeba sobie z nimi radzić
ugruntowując się w poczuciu bezpieczeństwa i pewności właściwego
kierunku przemian.

Na gruzach starego systemu wartości tworzy się nowy, taki, który
dany człowiek jest w stanie zaakceptować. Pociąga on zmiany
w osobowości. Zmiany te mogą przebiegać płynnie lub skokowo
i dramatycznie. To zależy od struktury podświadomości.

Co jakiś czas następuje wyburzenie fragmentu tej misternej
konstrukcji, jaką jest ego. Bywa, że wyburzeniu ulegają fundamenty,
na których ego jest zbudowane. Każde takie usuniecie zasłon świado-
mości może wywoływać niepokój. Jednak najczęściej wyzwala na-
dzieję lub entuzjazm.

Podczas procesu odreagowywania dochodzi często do spontanicz-
nego uwalniania energii miłości. Pojawia się ona ni stąd, ni z owad i nie
da się kontrolować. Zamieszanie, które przy tym powstaje, wywołuje
reakcje wynikające z konfrontacji dotychczasowego systemu wyob-
rażeń z rozpoznaną rzeczywistością. Niełatwo zaakceptować, że to, co
poznajemy w medytacji, jest bardziej prawdziwe od tego, do czego
byliśmy przez wiele lat przyzwyczajeni. Jednak wyzwalana energia
miłości działa na wyobrażenia, jak podmuch wiatru na piramidę
ustawioną z kart. Miłość burzy wyobrażenia. A twój system wyob-
rażeń wygląda jak piramida kart i podtrzymuje sam siebie. Każde
uderzenie energii miłości, światła i prawdy rozbija go.

Podświadome dążenie do równowagi usiłuje tę rozwaloną stertę
wyobrażeń poskładać w trochę inny sposób, nie porzucając zbyt wielu
składników, tak, by nie brakło psychicznej podpory, na której przecież
każdy z nas zbudował swoje plany i wyobrażenia o życiu i o sobie.
Umysł jest systemem samoregulującym się. Jednak nikt, dopóki się nie
oświeci, nie jest świadomy wszystkich składników wpływających na
jego „dobre" funkcjonowanie. „Dobre", czyli jako takie, do następnej
wichury związanej z oczyszczaniem umysłu przez miłość i światło,
przez intuicję. Kiedy znika opór przed przepływem energii miłości,


96_____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

następuje końcowe wyzwolenie. W oczyszczonym umyśle nic nie jest
w stanie wywołać zamętu. Kolejne konfrontacje z zawartością pod-
świadomości zmniejszają ilość iluzji, mają więc znaczenie uwalniające.
Przyswojone w wyniku praktykowania medytacji informacje okazują
się coraz bardziej prawdziwe, coraz łatwiejsze do zaakceptowania.
W wyniku uwalniania od przykrych wspomnień następuje redukcja
napięć towarzyszących negatywnym wyobrażeniom i skojarzeniom.
Dzięki temu przepływająca w ciele energia płynie coraz swobodniej.
Kiedyś runie nie tylko piramida wyobrażeń. Kiedyś, podczas kolejnego
podmuchu energii miłości, bezpiecznie runie nawet fundament, na
którym bazuje ego. Rozwieje się i już więcej nie trzeba go będzie
odbudowywać.

Należy być gotowym na to, że podświadomość w przypadku
uświadomienia sobie bezsensowności całego fundamentu, na którym
zbudowany jest system wartości, wpadnie w panikę. Aby reakcja
podświadomości nie była destruktywna, należy ją przygotować po-
przez afirmacje bezpieczeństwa i medytacje na temat bożej ochrony,
ufności i spontaniczności.

Osoby odreagowujące podstawy, na których opierały system
swoich wyobrażeń, przez pewien czas odczuwały pomieszanie. Było
ono tym mniejsze, im solidniejsze przygotowanie im towarzyszyło.
Generalnie rzecz ujmując, znacznie łatwiej odreagowanie znosiły te
osoby, które miały za sobą długoletnią praktykę medytacyjną i po-
stanowiły świadomie przejść poza zasłony oddzielające je od rzeczywi-
stości.

Na koniec pozostają do oczyszczenia podstawy, na których
zbudowane było całe zakłamanie. Podstawy te są zazwyczaj najbar-
dziej pomieszane i sprawiają wrażenie pozytywnych nastawień. Muszę
przyznać, że nie lubię odreagowywać końcówek, gdyż kiedy trafia się
na nie, podświadomość odczuwa zagrożenie, czuje się nieugrun-
towana, zachwiana.

Warto przy tym pamiętać, że na reakcję człowieka uwalniającego
się od swoich ograniczeń w istotny sposób wpływa atmosfera mental-
na, w jakiej przychodzi mu żyć i przebywać. Można zauważyć, że
ludzie mieszkający w krajach zachodnich, którzy uwalniają się od
poczucia ograniczeń i obowiązków, otwierają się na spontaniczne
działanie, na więcej pracy twórczej. Zupełnie inaczej przy podobnym
uwolnieniu reaguje większość ludzi związanych z kulturą wschodniej
Europy. Ci na ogół popadają w zniechęcenie jakimkolwiek działaniem


Piramida złudzeń__________________________97

na płaszczyźnie materialnej. Gdy z ich osobowości znika „bat"
obowiązków i konieczności, nareszcie chcą poleniuchować lub pobun-
tować się i uważają to za ogromne osiągniecie na duchowej ścieżce.

SKĄD TE RÓŻNICE?

Otóż atmosfera mentalna Zachodu jest przepojona wiarą w nieo-
graniczone możliwości twórczej ekspresji. Z takim nastawieniem chce
się działać i widać natychmiast płynące z tego korzyści. Na Wschodzie
podobno „nie można nic" lub „nic nie warto robić". Podobno „tu się
z niczym nie da przebić" itd. itp. Taka atmosfera nie zachęca do
podejmowania działań, lecz do rezygnacji, która, , jak widać", się
opłaca.

I tu pojawia się konieczność przekonania podświadomości o przy-
jemności płynącej z pracy i działania.

Pierwsze, stopniowo narastające efekty praktykowania regresingu
nie zawsze są podobne do skutków uprawiania medytacji. Tym
niemniej, korzystający z regresingu, podobnie jak medytujący stają
przed wyzwaniem, jakim jest stworzenie nowego systemu równowagi
wewnętrznej.

W trakcie „terapii regresywnej" wracają na jakiś czas stare,
niekiedy dawno zapomniane postawy i emocje. Niektóre z nich mogą
szokować w zestawieniu ze światopoglądem wykonujących praktykę
osób. Podobny proces zachodzi również podczas systematycznie
praktykowanych medytagi. W tym konflikcie ideologicznym należy
zaakceptować autentyczność wspomnień! Nawet za cenę rozstania się
z głęboko uwewnętrznionym poglądem, jakoby życie było tylko jedno.

Gdy dochodzi do autentycznej przemiany często nie będziesz się
czuć komfortowo. Dyskomfort wynika z konfrontacji między nową
myślą czy odkrywaną w medytacji ideą a twymi dotychczasowymi
negatywnymi wyobrażeniami o sobie i o świecie. Im bardziej jesteś do
nich przywiązany, tym większy ból lub lęk będziesz odczuwać
uwalniając się od nich, bowiem ból jest wysiłkiem trzymania się
negatywnych myśli i emocji, a lęk ma cię zniechęcać do zmian.

Często wyraźne oznaki wewnętrznej przemiany pojawiają się już
natychmiast po rozpoczęciu praktyki. Oto kilka ważniejszych, po-
jawiających się na różnych etapach ugruntowania skutków praktyki:

- zaczyna się kierowanie wewnętrznym rozeznaniem z możliwością
dokładnego określenia, co pochodzi od Boga, a co od otaczających
ludzi (tudzież istot astralnych),

- coraz łatwiej pojąć bożą wolę i zgadzać się na jej realizację,


98

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

- zaczyna się odkrywanie obecności bożej mocy w sobie

-coraz bardziej rozwija się poczucie wewnętrznego spokoju i wewnęt-
rznej harmonii, zdrowie wyraźnie poprawia się,

- pojawia się świadomość, że wszystko, co niezbędne jest już teraz
dane

- pojawia się umiejętność korzystania z wszystkiego bez wysiłku.

I wreszcie: następuje pełna, bezwarunkowa akceptacja rzeczywis-
tości z towarzyszącą jej świadomością nieobecności cierpienia i jakich-
kolwiek wyobrażeń oraz poczucie harmonii, błogości i szczęśliwości,
czyli ostateczne oświecenie.

Pierwszą reakcją, z jaką możesz się spotkać, gdy zaczyna się proces
przemian, jest zmieszanie. Pojawia się ono wtedy, gdy czujesz się
niepewnie ze swymi dotychczasowymi poglądami i przyzwyczajenia-
mi, ale jeszcze nie jesteś w pełni gotów ich zmienić.

W przypadku, gdy jesteś przywiązany do swego systemu wartości,
każda próba zmiany wywołuje opór. Jest on tym większy, im bardziej
czujesz się uzależniony od swoich przyzwyczajeń i poglądów. Opór
psychiczny jest też charakterystyczną reakcją ludzi poddawanych
telepatycznej presji do zmian, których nie akceptują (taka jest reakcja
na uzdrawianie, nawracanie, zbawianie czy oświecanie innych na siłę).
Opór zwiększa się w miarę narastania presji. Jeśli zidentyfikujesz
w swym umyśle podobny mechanizm, spróbuj go odreagować. Bazuje
on na lęku przed presją i na wierze w jej realną moc.

Gdy opór zawodzi, a poczucie zagrożenia zmianą nasila się,
pojawia się chęć ucieczki. Może ona przybrać formę wycofania się,
choroby, poszukiwania czegoś lepszego w świecie alternatywnym
(marzenia, urojenia, wizje narkotyczne itp.) lub nawet samobójstwa.
I to dążenie też powinno zostać rozpoznane i odreagowane.

W praktyce może się okazać, że przemiana jest akceptowana we
wszystkich dziedzinach życia, z wyjątkiem jednej lub dwu. I te
dziedziny, w których nie akceptujemy zmian, których nie chcemy czy
boimy się powierzyć Bogu do końca, sprawiają nam najwięcej
kłopotów i powodują najwięcej rozterek. Warto być cierpliwym
i konsekwentnym przy wprowadzaniu i ugruntowywaniu pozytyw-
nych zmian w umyśle, gdyż podświadomość sabotuje zmiany w tych
dziedzinach, które najbardziej obciąża lęk i poczucie winy. Niektórzy
poprzez silną koncentrację na nich stworzyli sobie przez autohipnozę
istne wzorce „betonu" mentalnego, które są niezwykle trudne do
rozbicia. Wskutek ich działania, jako reakcja na koncentrowanie


Piramida złudzeń__________________________99

uwagi na uzdrawiających treściach często pojawia się choroba.
W takim przypadku należy odreagować zarówno opór przed zmiana-
mi, jak i jego psychiczne przyczyny.

Aby skutecznie przekonać podświadomość, trzeba niejednokrot-
nie wielu lat systematycznej i konsekwentnej pracy. I nie warto ulegać
zniechęceniu i lękom. Wszystko, co jest związane z ograniczającymi
wyobrażeniami czy emocjami, nie jest prawdziwe i stanowi przeszkodę
w poznawaniu prawdy.

Po kilku sesjach uzyskuje się lepszy kontakt z samym sobą i ze
światem zewnętrznym. Gdy udaje się spojrzeć poza zasłony dotych-
czasowych wyobrażeń, świat wydaje się inny, muszą się więc zmienić
wyobrażenia na jego temat, gdyż te stare nie odpowiadają już
zdobytemu dzięki sesjom doświadczeniu. W ten sam sposób zmienia
się również widzenie samego siebie.

Odblokowanie świadomości wywołuje pobudzenie wrażliwości.
To wszystko ujawnia problemy, z którymi uczestnicy zajęć radzili
sobie dotychczas w sposób dla siebie zwyczajny, a więc przez wyparcie,
stłumienie, przeniesienie (projekcję) itp. Szczególne trudności mogą
pojawić się u osób znerwicowanych, przyzwyczajonych do swych
neurotycznych sposobów przeżywania. Zachwianie pierwotnego po-
ziomu równowagi psychicznej może spowodować przejściowe pogor-
szenie samopoczucia psychicznego, ba, nawet wyzwolić podejrzenia
o chorobę psychiczną. Sytuacja wydaje się o tyle niebezpieczna, że
dalsze wykorzystywanie starych podświadomych technik obronnych
staje się niemożliwe. To sprawia, że osoba pracująca metodą regresin-
gową, podobnie jak większość medytujących może w czasie poza
praktyką wejść w okres zwiększonego poczucia zagubienia, osamot-
nienia, melancholii, niepokoju, rozdrażnienia, agresywności czy bun-
tu. Posługując się metodą regresywną należy wiedzieć, że pogorszenie
stanu psychicznego jest przejściowym, prawidłowym objawem lecz-
niczego działania niektórych psychoterapii.

Gdy stajemy twarzą w twarz z prawdą o nas samych, to wy-
pracowane wcześniej sposoby radzenia sobie z sobą i ze światem tracą
sens i przestają działać. Rozpoczyna się więc czas budowania zrębów
nowej, zdrowszej osobowości. Wiele osób odnosi wrażenie, że jest to
zadanie trudne czy nawet bolesne. Pamiętać jednak należy o tym, że
o efektach i sposobie podejścia do tej koniecznej przebudowy decyduje
nastawienie. Gdy jest uczciwe i pozytywne, praca będzie łatwa
i efektywna. Tu jednak należy zwrócić uwagę na możliwość za-


100____KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

blokowania świadomości przez presje różnego rodzaju, np. „nic nie
umiem, nic nie wiem, nie dam sobie rady w nowej sytuacji". Trzeba
być bardzo uważnym, żeby nie potraktować ich jako rzeczywistości,
a odnaleźć ich źródło i uwolnić się od ich paraliżującego wolę wpływu.
Ich ostateczną przyczyną jest zapewne niechęć do podejmowania
zmian i decyzji.

Najważniejsze wydaje się zrozumieć, w jaki sposób budować swoją
nową osobowość. Warto przy tym pamiętać, że kompetentny terapeuta
potrafi udzielić niezbędnego wsparcia psychicznego. Nie należy jednak
bazować tylko na terapeucie. Osoba medytująca powinna rozwijać
w sobie coraz pełniejszą świadomość duchowej inspiracji i boskiej
ochrony. Tej świadomości nie jest w stanie zastąpić pomoc jakiegokol-
wiek, nawet najbardziej kompetentnego, terapeuty czy guru.

„Trudności" mogą trwać niekiedy nawet kilka tygodni czy miesię-
cy. Jeśli nie poddasz się im i będziesz systematycznie wprowadzać do
umysłu jednoznacznie pozytywne treści, wówczas doświadczysz, że po
„burzy" przychodzi, czasem nagle i nieoczekiwanie, okres uspokoje-
nia z właściwym dla niego rozluźnieniem i wyciszeniem. Wskutek
odreagowania przywiązań do negatywnych emocji czy wyobrażeń
mogą pojawiać się i inne, pozytywne stany uczuciowe. Często są one
jakościowo różne od doświadczeń w dotychczasowym życiu. Stano-
wią one dowód, iż rzeczywiście udało się wznieść na wyższy poziom
psychiczny lub nawet duchowy.

W wyniku każdej udanej sesji część nagromadzonych w psychice
negatywnych emocji, urazów i kompleksów zostaje rozładowana.
Zdarza się, że uczestnik zajęć „puszcza" większość negatywnych
wzorców emocjonalnych i energetycznych związanych z jakimś trud-
nym problemem lub chorobą. Takie doświadczenie zazwyczaj nie
występuje tylko raz. Zdarza się, iż jest ono ważnym stopniem
przemiany wewnętrznej.

Powyżej opisane procesy mogą zachodzić w sposób bardziej lub
mniej gwałtowny. Zależy to od wielu czynników, jak np.: konstrukcja
psychofizyczna, stopień nagromadzenia w podświadomości czyn-
ników chorobotwórczych czy nerwicogennych, warunki życia itp.
Najistotniejsze jednak są intencje czyli zamiary. A z doświadczenia
wiem, że z ich czystością bywa różnie.


Pamięć poprzednich wcieleń 101

MODLITWA O UWOLNIENIE:

Boże, powierzam Ci uwolnienie mnie od wszelkich lęków i oporów
przed zmianami na lepsze w moim życiu. Dziękuję Ci za to, że uwalniając
mnie od lęków i oporów przed zmianami na lepsze w moim życiu, dajesz
mi poczucie Twego wsparcia i ochrony. Dziękuję Ci, Boże, za to, że
uwalniając mnie, od razu pokazujesz mi i pozwalasz doświadczać, co
masz dla mnie lepszego od lęków i oporów przed zmianami na lepsze
w moim życiu. Pozwalam Ci, Boże, byś mnie uwolnił całkowicie i do
końca od lęków i oporów przed zmianami na lepsze w moim życiu.
Dziękuję za uwolnienie.

Dysponujesz uniwersalnym miernikiem tego, czy twoja praktyka
jest właściwa: jeśli żyje ci się szczęśliwiej, lepiej i wygodniej w wyniku
zachodzących przemian wewnętrznych, wtedy jesteś na dobrej drodze.

Pamięć poprzednich wcieleń

Ok. l do 3 % ludzi przenosi z poprzednich wcieleń destruktywne
i autodestruktywne programy na życie. U większości z tych osób
nieświadome lub półświadome wspomnienia karmiczne są obec
w ich codziennym życiu. Większość terapeutów i psychiatrów traktuje
je jako urojenia lub halucynacje chorych. I mało kto wie, jak można je
wykorzystać dla uzdrowienia pacjenta i jego życia.

Najważniejszym z owoców pracy pierwszej grupy regresingowej
jest metodologia uwalniania się od skutków błędnych decyzji i praktyk
duchowych (w tym religijnych i magicznych) mających swe źródła
w odległych wcieleniach.

Opracowanie dość szczegółowej metodologii uwalniania się od
skutków błędnych praktyk zajęło nam kilka lat, a z pewnością co jakiś
czas będzie do niej trzeba dodawać coś nowego. Warto jednak
pamiętać, że nie ma takiego obciążenia, którego nie dałoby się odkryć
i zlikwidować opisanymi w tym podręczniku sposobami. Wymaga to
oczywiście twórczego podejścia.

Na początku nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak ciężki bagaż
poprzednich wcieleń przyjdzie zrzucać niektórym z nas. Dla wielu
odkrycie tego było zaskoczeniem. Niektórzy trafiali na zajęcia w stanie
bliskim choroby psychicznej. Po kilku sesjach okazywało się za-


102

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

zwyczaj, że są zdrowi, a tylko odgrywali jakieś dziwaczne role
z poprzednich wcieleń.

Nie jesteś w stanie sobie wyobrazić, jak wielka radość ogarnia
człowieka, który nagle uświadamia sobie, że jest zdrowy, normalny, że
może być szczęśliwy i nie musi się już wstydzić tego, co ujawniało się
u niego wbrew woli i zdrowemu rozsądkowi. Kto tego doświadczył,
patrzy na odgrywanie się ról z poprzednich wcieleń z pewnym
dystansem, ze świadomością, że to tylko niegroźna (choć czasem
niemiła) gra z dalekiej przeszłości.

Dzięki uwolnieniu się od spadku z poprzednich wcieleń, stało się
dla mnie jasne, czemu wcześniej miałem trudności w medytacji,
relaksie, modlitwie, skąd pochodziły moje bezprzyczynowe" lęki,
ograniczenia, bóle, a nawet choroby. I wreszcie dowiedziałem się,
dlaczego niektórzy ludzie plątali się za mną przeszkadzając mi lub
udzielając najczęściej bezsensownych porad i instrukcji. Po przypo-
mnieniu następowało uwolnienie -jeśli nie całkowite, to przynajmniej
częściowe.

(Przypadek L6) Przypomniałem sobie, jak bardzo nie chcialem się
urodzić. Zgodnie z tą intencją mój poród nie należał do najłatwiejszych.
Wysiłek i zmęczenie z nim związane potęgowały jeszcze moją niechęć do
życia. Chciałem dowiedzieć się, skąd ona się wzięła. Przypomniałem
sobie, że byłem bhaktą Kryszny. Wierzyłem wówczas swemu guru, że
zgodnie z obietnicą, za wyrzeczenie się światowego życia i śpiewanie
mantry Hare Kryszna wrócę do Boga i już nigdy nie będę się musiał
wcielać. O tak. Czułem złość na Mistrza, który mnie oszukał i nieufność
do wszystkich guru z jakichkolwiek linii przekazu. Jak się okazało, moi
uczniowie często na duchowej ścieżce dochodzili dalej od moich mist-
rzów. A poza tym, sam też bywałem niezbyt kompetentnym, acz
inicjowanym i wybranym jako jedyny godny, mistrzem z różnych linii
przekazu.

Konfrontacje ze śladami praktyk, które niejednokrotnie prowa-
dziły do ciężkich urazów psychicznych, fizycznych, a nawet do chorób
umysłowych mogą zacząć się po kilku sesjach, aczkolwiek zdarza się,
iż pojawiają się i na pierwszej z nich. Stąd osoby, które chcą skorzystać
z regresingu powinny być w stanie zaakceptować możliwość po-
jawienia się u nich wspomnień z poprzednich wcieleń.


Jak odróżniać wspomnienia? 103

Jak odróżniać wspomnienia?

W grupie ludzi związanych z regresingiem przypominanie sobie
okresu przedurodzeniowego i poprzednich wcieleń jest czymś natu-
ralnym, tak jak i uzdrawianie stosunku do nich. Większość trafiają-
cych na zajęcia osób potrafi zintegrować swoje wspomnienia z aktual-
nym życiem. Niektórzy jednak trafiają do regresingu z samej tylko
ciekawości. Później, gdy wejdą w stan regresywny, mają ideologiczne
opory przed zaakceptowaniem swych doświadczeń. Wielu na tym
poprzestało. Inni przerazili się, gdyż wydawało im się, że są już
wystarczająco przygotowani do konfrontacji z bagażem podświado-
mości, a okazało się, że jest zupełnie inaczej. Najwięcej problemów
mają po przejściu sesji ci, którym nie w głowie było zastosować się do
zaleceń osoby prowadzącej. Część z nich w stanie pomieszania trafiła
nawet na konsultacje do psychiatrów, którzy wyjaśnili im, że tego, co
sobie przypomnieli, nie mogli sobie przypomnieć, a regresing to
kompletna bzdura. Śmiem jednak twierdzić, że terapeuta, który nie
jest świadomy zawartości swego umysłu, ma małe możliwości po-
magania swym pacjentom.

Na pytanie, skąd się biorą wspomnienia reinkarnacyjne w umyśle,
wielu psychiatrów bądź innych specjalistów odpowiada: „zostałeś
zahipnotyzowany, mówiono ci" lub: „to wielka manipulacja".

Trzeba przyznać, iż nie w każdym przypadku dochodzi do
realnych wspomnień. Zdarzają się również i inne możliwości.

Pewne osoby identyfikowały się z bohaterami filmów czy książek,
wręcz żyły ich fikcyjnym „życiem". Inne przypadki dotyczyły iden-
tyfikowania się z rodzicami lub kimś obcym, lecz ważnym dla danej
osoby. Zdarzały się również fantazje, którym towarzyszyły ciekawe
wizje, lecz brak emocji. I wreszcie czasem klient dokonuje podłączenia
do zbiorowej nieświadomości (to też jeden z mechanizmów iden-
tyfikacji) lub przechowuje w podświadomym magazynie pamięci
wspomnienia przejęte od kogoś ważnego z otoczenia. To wszystko
staje się jasne po przejściu kilku sesji.

(Przypadek L8) Kiedyś miałem różne bóle w nodze. Spróbowałem
pozbyć się ich przez odreagowanie. Najpierw pojawiły się lęki o nogę.
Później okazało się, że z jakiegoś powodu jej nie lubiłem. Kolejnym
odkryciem stało się wspomnienie lęku, który pojawił się u mnie podczas
rąbania drzewa siekierą we wczesnej młodości. To zwykle robiłem pod


104

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

opieką dziadka, który stracił nogę podczas wojny. Moja podświadomość
poszła tym tropem i przeżyłem szok mojego dziadka, kiedy został
postrzelony w kostkę. I w tym momencie ból w mojej kostce zniknął.
Pozostał jeszcze poniżej kolana, a gdy spytałem, skąd on tam jest,
przypomniało misie kolejne z przeżyć mego dziadka, kiedy amputowano
mu nogę pod wpływem „znieczulenia" wódką. Przypomniałem sobie
wszelkie szczegóły owej operacji. Wówczas i ten ból zniknął.

Moje zaskoczenie było tym większe, że dziadek nigdy nie opowiadał
o związanych z tamtą sytuacją przeżyciach. Jednak w jego pod-
świadomości tamto ukrywane wspomnienie musiało być bardzo silne, tak
że przejąłem je od niego telepatycznie z wszystkimi towarzyszącymi mu
lękami i bólami. Pamięć genetyczną wykluczam, gdyż w czasie wojny
moja mama była już nastolatką.

Podczas sesji regresingu pojawiały się wspomnienia z różnych
kultur, różnych rytuałów religijnych i magicznych, które szczegółowo
relacjonowali uczestnicy zajęć. Większość doskonale orientowała się co,
kogo, kiedy i z kim łączyło. Zdarzały się też i nieporozumienia.
Najważniejsze jednak były zmiany, które dokonywały się we wzajem-
nych relacjach po uświadomieniu sobie przeszłości: np. znikały zależno-
ści i lęki. Ważne jest również to, że większość uczestników poznała ciągi
przyczyn i skutków swych decyzji. Często trzeba przebadać wiele
wcieleń, zanim uda się odnaleźć pierwotną motywację.

Zdarza się trafiać na tak archaiczne struktury umysłowe, że trudno
je nazwać i wypowiedzieć.

(Przypadek M6) W dwie osoby wpadliśmy w bardzo dziwny stan
świadomości. Przypomniało nam się, jak dawno temu uciekaliśmy przed
pożarem na stepie. Osobniki płci męskiej uciekły, a pozostałe stanęły jak
wryte i poddały się kuszącej przyjemności odurzającego narkotycznie
dymu. W poczuciu błogości czekały na spalenie. Było to dla nich
niezwykle atrakcyjne przeżycie.

Po jakimś czasie ,,mężczyźni" powrócili i zastali swoje ..kobiety"
spalone. Pojawiła się wielka rozpacz i tęsknota mieszająca się z nie-
zrozumieniem i lękiem przed motywami wyboru „kobiet".

Przypomniawszy sobie tamtą sytuację zauważyliśmy bardzo prymi-
tywny sposób rozumowania, niemożliwy do przetłumaczenia na słowa,
jednak sesja trwała. Widząc, że jesteśmy w „dziwnym" stanie, podszedł
do nas jeden z uczestników zajęć i próbował nam podpowiedzieć
cokolwiek, co przy szło mu do głowy. Jednak jego podpowiedzi tylko nas
śmieszyły, gdyż były intelektualne i niezrozumiałe dla stanu naszej


Metody badania poprzednich wcieleń 105

ówczesnej świadomości. Odwołaliśmy się więc do pierwotnych emocji
i w ten sposób doszło do odreagowania podjętych wówczas decyzji.

Niektórym osobom udało się przypomnieć nawet zwierzęce wciele-
nia. Podobne wspomnienia bywały też skutkiem praktyk identyfiko-
wania się ze zwierzęciem totemicznym, które stanowiło przykład do
naśladowania w większości dziedzin życia. Podobnie identyfikowano
się z bóstwami (m in. boginią złodziei).

Bez wzglądu na pochodzenie zawartości podświadomości, należy
podkreślić, że cokolwiek się tam znajduje, jest tam obecne z jakiegoś
powodu, który danemu człowiekowi wydawał się ważny w momencie,
kiedy następowało zakodowanie wzorców w pamięci. Uświadomienie
sobie, dlaczego to było tak ważne, jest momentem wyzwolenia -
uzdrowienia.

Zachęcam cię, byś swoje poszukiwania zaczął od tego, co masz pod
ręką: rodzice, partner, dzieci. Zbyt wielu wydaje się to mało atrakcyj-
ne, w związku z czym ich osiągnięcia są iluzoryczne. Zwykle wspom-
nienia odreagowuje się od najświeższych do najstarszych. Tak więc
pomimo chęci odszukania pierwotnych przyczyn swych problemów
w poprzednich wcieleniach, musisz przepracować te obecne.

Metody badania poprzednich wcieleń

Zapis karmiczny może być odczytywany w formie jasnowidzenia
przeszłości (czyli poprzednich wcieleń) dopiero wtedy, gdy rozwiną się
u człowieka zdolności jasnowidzenia związane z centrami serca, gardła
czy czoła. Predyspozycje kanniczne można też rozpoznawać po-
sługując się analizą psychometryczną i wahadełkowaniem duchowym.

Pamiętać jednak należy, że najczęściej niewiele z tego pożytku.

Bez badania i treningu umysłu nie może się obyć żadna z dróg
rozwoju duchowego. Nauczyciele jogi i buddyzmu zalecają, aby badać
umysł i tkwiące w nim przyczyny niepokoju, rozproszenia, napięć,
chorób, lęków itp. i usuwać je poprzez uświadamianie sobie ich
nierealności. Jednak proponowane przez nich środki są najczęściej
mało efektywne.

Medytacja wykorzeniania stosowana w regresingu umożliwia
bezpośrednie doświadczalne poznanie przyczyn i skutków naszych


106

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

decyzji, wobec czego udaje się uniknąć decyzji prowadzących do
fatalnych skutków.

O możliwościach poznawania poprzednich wcieleń słyszałem od
dawna. Jednak żadna z proponowanych metod nie zadowalała mnie.
Po przejściu Kursu Doskonalenia Umysłu (kurs aktywnej medytacji)
wpadłem na pomysł, by przygotować się do łatwego przypominania
sobie przeszłości. Zastosowałem afirmacje przygotowawcze:

Z łatwością przypominam sobie to, co potrzebne, właśnie wtedy, gdy
to jest potrzebne.

W każdej chwili z łatwością potrafię odnaleźć właściwą informację.

Bezpiecznie łatwością poznaję swojąprzeszłośćpo to, by się odniej
uwolnić (uwolnić od jej ciężaru).

Zastosowałem „klucz:

Gdy odliczę od 3 do O, wrócę pamięcią do momentu, w którym ...
i rozwiążę wszystkie problemy z nim związane. 3, 2, l, 0... już.

Ponieważ byłem ciekaw, co łączyło mnie z pewną kobietą, która
wywarła na mnie niezwykle pozytywny wpływ, spróbowałem sobie
przypomnieć, kiedy to spotkaliśmy się w poprzednich wcieleniach.
Wspomnienie zaszokowało mnie. Długo nie mogłem dojść do siebie
i marudziłem, „jak oni mogli mi to zrobić?" Dzięki owemu doświad-
czeniu byłem ponadto długo przekonany, że moje poprzednie wciele-
nie miało miejsce ok. 300 lat temu w Indiach. Dopiero gdy opanowa-
łem metodę korzystania z reinkarnacyjnych wspomnień w celach
terapeutycznych, zrozumiałem, o co dokładnie w tym chodziło i jak
sobie wykreowałem tamto nieszczęście. W ten sposób odkryłem dla
siebie to, przed czym mnie ostrzegano, a mianowicie, że przy
wspomnieniach reinkarnacyjnych należy zachować ostrożność, gdyż
z reguły z poprzednich wcieleń przypominają się najbardziej przykre
i drastyczne sceny. Na swej skórze doświadczyłem tego aż nadto.
Dlatego uważam, że poznawanie przeszłych wcieleń powinno być
traktowane jako cześć psychoterapii uwalniającej od błędnych przy-
zwyczajeń i decyzji przeniesionych z dalekiej przeszłości.

W USA stosuje się różne metody osiągania stanów regresywnych.
Dużą popularnością wśród ludzi zamożnych cieszy się metoda
wkłuwania igieł akupunkturowych w ten sposób, że odblokowu"
one pamięć poprzednich wcieleń.

Najbardziej niebezpieczne dla zdrowia eksperymenty wykonywa-
no z użyciem narkotyków i LSD (które podobno miało nie pozosta-
wiać skutków ubocznych). Przebieg takich sesji był zupełnie nie-


Metody badania poprzednich wcieleń 107

przewidywalny. Uczestnicy mieli co prawda pewną sekwencję wspom-
nień, w której wyraźnie występowała świadomość stanów prenatal-
nych, stanu istnienia bezcielesnego, a nawet wgląd w poprzednie
wcielenia, ale większość z nich po takiej terapii nie mogła dojść do
siebie przez wiele lat. Taką płacili cenę za naruszenie naturalnej
blokady świadomości odcinającej większość z nas od pamięci poprze-
dnich wcieleń.

Nie są pocieszające również eksperymenty prowadzone przez
hipnotyzerów w celu udowodnienia istnienia życia przed życiem.
Zwykle ich efekty są nagrywane na taśmy. Fakt, że klient nie jest
świadomy podczas takich eksperymentów, budzi moje największe
wątpliwości.

Większość z prowadzących podobne eksperymenty hipnotyzerów
nie ma pojęcia o tym, że telepatycznie przekazują swym pacjentom
polecenia, których w ogóle nie są świadomi. Pacjent poddany takiemu
zabiegowi chce zrobić przyjemność swemu hipnotyzerowi i odpowia-
da na jego podświadome polecenie: „daj mi dowody". Z kolei
hipnotyczne polecenie: „teraz już nic nie pamiętasz i nigdy sobie nie
przypomnisz tego, co tu powiedziałeś" nie jest zabezpieczeniem,
a typową blokadą mentalną, która może mieć poważne negatywne
konsekwenge dla zdrowia psychicznego nawet w następnych wciele-
niach.

Ponieważ zabiegów hipnotycznych i podobnych dokonywano
i w przeszłości, to spora grupa ludzi posiada w swych umysłach różne
(m.in. opisane wyżej) obciążenia. Jedne z nich służyły uzdrawianiu,
inne idiotycznym wręcz eksperymentom czy praktykom magicznej
zemsty. Pozostawiły one często tak silne ślady w podświadomości, że
nawet po wielu wcieleniach zdrowie psychiczne czy fizyczne ofiar
takich eksperymentów pozostaje nadszarpnięte. Można jednak sobie
z nimi poradzić.

Tymczasem znam przypadki ludzi świadomie i celowo odnawiają-
cych poprzez regresję hipnotyczną swoje stare, obciążające powiąza-
nia i praktyki i dążących do ich dalszego udoskonalenia!

Pamięć poprzednich wcieleń ujawnia się spontanicznie wówczas,
gdy człowiek jest gotowy poradzić sobie z problemami, które się za
nim ciągną przez wcielenia. Wszelkie sztuczne próby otwierania
„trzeciego oka" najczęściej są zagrożeniem dla zdrowia psychicznego.

Tak więc nie należy dążyć do poznania poprzednich wcieleń, jeśli
nie jest to niezbędnie konieczne. A konieczne jest, gdy problemy


108

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

powstałe w poprzednich wcieleniach utrudniają lub nawet uniemoż-
liwiają zdrowe skuteczne funkcjonowanie w codziennym życiu. Jedy-
ną uprawnioną drogą dostępu do świadomości poprzednich wcieleń
jest medytacja regresywna (dobrze, gdy wykonuje się ją pod opieką
osoby doświadczonej w stosowaniu tej metody). Uniemożliwia ona
manipulowanie umysłem pacjenta, i naturalnie zamyka dostęp do
informacji, z którymi człowiek nie mógłby sobie poradzić. Skutecz-
ność stosowania medytacji regresywnej zależy od klienta, od jego
gotowości do uporania się z problemami, a nie od terapeuty, choć jego
doświadczenie może być niezwykle pomocne. Oczywiście, doświad-
czony i otwarty terapeuta może również korzystać z inspiracji klienta.

Badanie poprzednich wcieleń może ci uświadomić niektóre z two-
ich głęboko zakorzenionych schematów emocjonalnych, wyobraże-
niowych czy chorobowych i umożliwić uwolnienie od nich. Podczas
niektórych sesji związanych z uzdrawianiem, można dokonać spo-
strzeżeń dotyczących nieświadomego popędu śmierci. I tu trzeba
wiedzieć, że ten temat należy potraktować poważnie, gdyż syndrom
śmierci jest obecny w każdym umyśle.

Transy samozniszczenia lub ekstazy w oczekiwaniu na zbliżającą
się śmierć występują u niewielkiej ilości ludzi. Jednak prawie u każdej
osoby pojawiają się intencje do ucieczki od ciężarów życia czy starości
w śmierć. Można jednoznacznie stwierdzić, że choroby chroniczne
wynikają z podświadomego wyboru, by poprzez nie rozwiązać
wszystkie problemy, doprowadzając się do zmęczenia, przeciążenia
psychicznego i wreszcie śmierci. Choroba i śmierć wydają się wystar-
czająco atrakcyjną i skuteczną ucieczką, by wielu ludzi ich próbowało.

Kiedy przypomnisz sobie, jak wiele razy już umierałeś, jak bardzo
chciałeś się zniszczyć, zauważysz, że żaden ze sposobów, w jaki
zadawałeś sobie śmierć w poprzednich wcieleniach, ostatecznie nie
poskutkował. Zorientujesz się, że sam wybierałeś sobie problemy,
cierpienia, a nawet ciężkie choroby, by uciec od życia. I... jak nadal to
kontynuujesz. Gdy to pojmiesz, możesz świadomie uniknąć po-
wtarzania tych sposobów rozwiązywania problemów w twoim obec-
nym życiu. Możesz teraz uwolnić się od przyczyn swoich niepowo-
dzeń, które zaczęły się w twych poprzednich żywotach. To w wyniku
decyzji, które wówczas podjąłeś i pielęgnowałeś z uporem maniaka,
masz dziś takie zdrowie i takie ciało, z jakim się urodziłeś.

Regresing jest metodą umożliwiającą niejako „ciągłe" podgląda-
nie przeszłości. To daje świadomość właściwej perspektywy, świado-


Odgrywanie się karmy __ ___________________109

mość ciągłości istnienia. Stosując regresing do rozwiązywania co-
dziennie pojawiających się problemów odkryłem, że przez ostatnie 300
lat miałem znacznie więcej wcieleń, niż to z Indii, a im bliższe były one
obecnego, tym silniej obciążały, tym bardziej podświadomość broniła
się przed ich poznaniem.

Odgrywanie się karmy

(Przykład M3) Młody człowiek wracał pożyczonym samochodem ze
swej pierwszej randki. W perspektywie miał wyjazd w interesach, gdzie
mógł zarobić dużą kwotę. Na skrzyżowaniu „coś mu kazało" jechać
prosto. Nagle stracił przytomność, a gdy ją odzyskał, zauważył, że leży
obandażowany i dowiedział się, że gdyby nie uderzył go samochód jadący
z boku, wjechałby prosto do kaplicy cmentarnej. Obrażenia były
niewielkie, za to koszt remontu samochodu został źle skalkulowany
i przekroczył jego wartość giełdową.

Gdy skorzystał z sesji regresingu, okazało się, że dziewczyna, z którą
się spotkał, doprowadzała go w kilku wcieleniach do ruiny finansowej.

Po odreagowaniu poczuł się pewniej i bezpieczniej, a oboje zdecydo-
wali się na związek. Za kilka miesięcy założyli firmę, a wówczas okazało
się, że interesy „idą" niepomyślnie. Za dużo wydatków i strat. Tym
razem ona poczuła się zaniepokojona sytuacją i podczas sesji odkryła, że
miała nadal aktywną intencję doprowadzenia go do bankructwa. Odtąd
firma zaczęła prosperować znacznie lepiej.

Oto przykład, jaką moc mogą mieć decyzje podjęte w poprzednich
wcieleniach.

Wielu terapeutów i psychologów uważa, że wystarczy odreagować
szok porodowy i stresy, którym człowiek poddawany jest od dzieciń-
stwa, by uwolnić się całkiem od problemów i od cierpienia. Jednak
szok porodowy, wczesnodziecięce stresy i choroby oraz ważniejsze
niepowodzenia życiowe są wynikiem odgrywania decyzji, podjętych
w poprzednich wcieleniach. Cechy, zdolności i motywacje, które
warunkują nas od chwili narodzin, możemy nazwać spadkiem kar-
micznym z poprzednich wcieleń.

Ma on duży wpływ na twą obecną sytuację życiową. Jest on
szczególnie silny i niekorzystny, gdy wywodzi się z często powtarza-


110

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nych negatywnych myśli i tendencji, nierozsądnych modlitw i ślubo-
wań, czasem wręcz idiotycznych lub nawet szkodliwych. Najgorszy
wpływ mają pretensje do siebie i do innych, szczególnie, gdy towarzy-
szy im nienawiść lub wrogość. Są też pozytywne wpływy wynikające
z rozwijania pozytywnych cech, wykorzystywania zdolności i z prak-
tyk rozwoju duchowego.

Nowe życie zaczyna się od problemów, którymi kończy się
poprzednie. Zachowanie otoczenia podczas umierania też nie jest
przypadkowe. To też owoc zgromadzonej karmy. Ludzie umierający
w stanie otępienia lub oszołomienia umysłu spowodowanego al-
koholem, narkotykami lub medykamentami odradzają się w stanie
umysłowego otępienia lub paraliżu, a przy okazji ich istnienie
w okresie miedzy wcieleniami jest zdominowane przez nieprzytomne
objawienia, które mogą przejść w obsesyjne wizje lub koszmary senne
prześladujące człowieka od urodzenia.

Każde kolejne wcielenie daje nam odczuć skutki naszych decyzji,
jeśli wcześniej nie rozpoznaliśmy, że były one błędne i nie zmieniliśmy
ich. Negatywne cechy twej osobowości będą cię męczyły i prze-
śladowały dotąd, dopóki nie rozpoznasz boskości swej istoty i dokąd
nie uświadomisz jej sobie i nie zrealizujesz jej.

Karma, która jest wytworem twej przeszłości i aktualnych intencji,
daje o sobie znać i domaga się urzeczywistnienia.

Spory wpływ na karmę mają przyzwyczajenia (a więc mechanizmy
przymusowego działania). Intenga może już dawno być nieczynna,
a mechanizm działa tak sprawnie, jakby był częścią prawdziwej,
czystej, spontanicznej natury. Jednak czym innym jest urzeczywistnia-
nie karmy, a czym innym boskości w sobie. Właśnie: nie boskość,
a karma domaga się tego, by działać w określonych przez nią
kierunkach i warunkach. Boskość jest potengalną możliwością, która
urzeczywistnia się w wyniku wyjścia poza karmę. Wystarczy skon-
frontować mechanizmy karmiczne z czystą, boską energią, a wówczas
okazuje się, że stawiają one opór nieskrępowanemu przepływowi
energii, że chcą ją zmodyfikować (a więc zaburzyć jej czystość).

Wszystkie tendencje karmiczne można trwale zmienić dzięki
medytagi wykorzeniania i modlitwie o oczyszczanie umysłu. Dzięki
temu możliwe jest uwalnianie się od karmy w zamian za koncentragę
uwagi na czystości umysłu i na boskich-intuicyjnych inspiracjach.

Zapis karmiczny jest wypadkową tendengi (nastawień), jakie
rozwijamy w umyśle. Wiąże się z siedmioma czakramami (niewidzial-


Odgrywanie się karmy _________ 111

nymi centrami energii psychicznej). Nie jest jakimś fatum ciążącym
nad tobą. On się ciągle zmienia. Podejmując oczyszczanie umysłu,
zmieniasz go, bo zmienia się wypadkowa twoich motywacji.

Tendencje, które przeważały nad przeczącymi im, przechodzą jako
nasze możliwości lub uwarunkowania do następnych wcieleń. Istotny
wpływ na utrwalenie się tendencji karmicznych ma czas utrzymywania
ich w umyśle. Im dłuższy czas, tym silniejsza tendenqa. Tendencje
utrzymywane w umyśle krótko mogą się zmaterializować lub tylko
przeszkodzić w realizacji sprzecznych z nimi dążeń. Na następne
wcielenia przechodzą tylko te najsilniejsze. I to tak długo, aż zostaną
zniwelowane lub wyparte przez pozytywne zaprzeczenie im.

Istniejemy od niepamiętnych czasów i inkarnujemy się co jakiś czas
(zwykle w odstępach 19 miesięcy od chwili zgonu).

Wejście świadomości w płód fizyczny nazywa się poczęciem
astralnym. Od jego zaistnienia zaczyna powstawać osobowość dziec-
ka. Jest w jakimś stopniu różna od poprzednich i w jakimś stopniu
kontynuuje je. Elementami kontynuowanymi w kolejnych inkarnac-
jach są skutki wybitnych zasług karmicznych, zarówno duchowych,
jak i zwykłych, oraz obciążenia wynikające z najsilniejszych przywią-
zań i zależności pielęgnowanych w poprzednich wcieleniach. Pozos-
tałe elementy składowe osobowości mogą mieć różne pochodzenie
i różny ciężar gatunkowy.

Podstawową przyczyną inkarnowania się jest tęsknota za światem
przejawionym, a szczególnie za atrakcyjnymi emocjami związanymi
z życiem: podnieceniem i pożądaniem. Ważne są również różnego
rodzaju zobowiązania w tym np.: zemsty, pełnienia misji, zadość-
uczynienia, spotkania z kochaną osobą. Uwolnienie od nich sprawia,
że życie staje się lżejsze i przyjemniejsze, wolne od pożądań i innych
męczących wzorców emocji bądź zachowań.

Ty sam wybrałeś swoją inkarnację, choć o tym nie wiedziałeś.
Spróbuj więc dotrzeć do swoich przywiązań i zobowiązań, a staniesz
się świadomy, jak to się dzieje. W ten sposób poznasz najważniejsze
przyczyny wcielania się. Zamiast żądać, by Bóg objawił ci, po co tu
jesteś, zapytaj: z jakiego powodu trzymasz się mechanizmu wcielania
się i jak się od niego uwolnić? Możesz się bardzo zdziwić.

Aby uwolnić się od czynników zmuszających do reinkarnacji,
powinieneś uświadomić sobie (najlepiej podczas sesji regresywnej)
poniższe wzorce i mechanizmy:


112

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

-jaka wibracja ściągnęła cię do twoich rodziców?,

- skąd się u ciebie wziął do niej pociąg?

- co mieli ci pomóc odnowić rodzice? (zobowiązania, praktyki,
ślubowania),

- z jaką misją (zadaniem) na to wcielenie urodziłeś się?

- skąd się wziął u ciebie lęk przed bezcielesnym istnieniem?

i wreszcie uwolnić się od pożądania seksualnego i związanych z nim

wibracji, gdyż jest ono główną przyczyną inkarnowania się.

Reinkarnacyjne nieporozumienia

Od kilku rebirtherów dowiedziałem się, iż niektóre moje za-
chowania świadczą, że moja mama umarła przy porodzie. Jeden z nich
powiedział mi, żebym miał odwagę sprawdzić, jak było naprawdę, bo to
rzutuje na mój sposób przejawiania uczuć. Przyznałem, że objawy są
właściwe dla jego diagnozy, lecz potrzebowałem poszukać ich źródeł
w bardziej odległej przeszłości, co do której dotychczas nie miałem
żadnych skojarzeń.

Pewnego dnia ujrzałem zdjęcie bardzo atrakcyjnej kobiety. Pojawiły
się u mnie jakieś dziwne tęsknoty, niepokoje i inne emocje. Zacząłem
sprawę badać i wówczas okazało się, że owa pani była właśnie moją
mamą w poprzednim wcieleniu i podczas mojego porodu umarła. Poród
przedłużał się, aż wreszcie wy ciągnięto mnie już z zimnego ciała. Brak mi
było ciepła, miłości, pokarmu. To rzutowało na moje późniejsze
zachowania. Nie potrafiłem się otworzyć na miłość ze strony kogokol-
wiek innego. Byłem obwiniany o spowodowanie śmierci tej kobiety
i czułem się okropnie na myśl, że gdyby moja partnerka zaszła w ciążę,
mogłaby umrzeć przy porodzie. Podświadomie wręcz tego oczekiwałem.

Przypominanie obciążeń, które były związane z życiem w poprze-
dnich wcieleniach każe mi spoglądać na terapię zupełnie inaczej, niż to
czyni większość specjalistów. Mam świadomość, że wzorce zachowań
przeniesione z poprzednich wcieleń mogą być bardzo silnymi ob-
ciążeniami, szczególnie silnymi, gdy śmierć w poprzednim wcieleniu
nastąpiła w dzieciństwie lub w wyniku samobójstwa. Wówczas
pojawia się konieczność przepracowania problemów z obu wcieleń.
A tu bez ich świadomości trudno pojąć, o co w tym wszystkim w ogóle
chodzi.


Reinkamacyjne nieporozumienia 113

Gdyby wielu ludzi mających pozornie nierozwiązalne problemy
odważyło się otworzyć na świadomość poprzednich wcieleń, ich
problemy przestałyby ich dręczyć, a wzorce zachowań z łatwością
uległy zmianie.

Wyobraź sobie, że do hipnotyzera przychodzi osoba z dobrą
pamięcią poprzednich wcieleń. Wychowana w kulturze europejskiej
podejrzewa się o chorobę psychiczną i prosi o pomoc, bo wspomnienia
z poprzednich wcieleń nie dają jej spokoju. A hipnotyzer, który widział
już niejednego Napoleona i niejedną Kleopatrę mówi: „nie ma żadnych
poprzednich wcieleń. Tamte osoby, o których myślałeś, nie mają z tobą
nic wspólnego. Nic już nie pamiętasz z tego, co cię prześladowało, to były
tylko przykre fantazje. Jest tylko to życie. Pomyśl o swoich obowiąz-
kach: czeka na ciebie dom, rodzina i praca. Pstryk, już jesteś uzdrowią-
ny".

Najgorszemu wrogowi nie życzę tak skutecznego „uzdrowienia".
Taki sposób nie rozwiązuje żadnych problemów, a ponadto wprowa-
dza powikłania w pracy umysłu.

Wychowani w najlepszych szkołach i w najlepszej wierze działacy
hipnotyzerzy z kręgu kultury europejskiej zakładają pacjentom bloka-
dy uniemożliwiające im wgląd w świadomość poprzednich wcieleń,
a wszystkich, którzy taką świadomość mają, traktują jak chorych
psychicznie.

Naukowe rozważania na temat przyczyn chorób i zaburzeń
psychicznych prowadzone w gronie psychoanalityków najczęściej
świadczą o ich nieświadomości tego, co znajduje się w umyśle
człowieka.

Gdy hipnotyzer spotyka się z dużą grupą ludzi wierzących w to
samo i przejawiających podobne mechanizmy, może po pewnym
czasie zacząć podejrzewać, że to nie on, a jego klienci wiedzą lepiej
i zacząć im podświadomie zazdrościć ich wiedzy i świadomości.
Informacja statystyczna zaczyna mu mówić, że ONI są w większości,
więc pewnie są normalni. Takie pomieszanie jest najgorszym za-
grożeniem w pracy hipnotyzera. I często się zdarza, że psychiatra
zaczyna zazdrościć swoim pacjentom, że mają tak bujne i ciekawe
życie duchowe, a także tego, że w świetle prawa nie są odpowiedzialni
za jakikolwiek czyn. To dla wielu nieświadomych prawa przyczyny
i skutku (karmy) bardzo pociągająca wizja wolności. To całkiem
wystarczająca intencja, żeby zwariować.


114

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Hipnoza - opiera się na mechanizmach telepatyczne-transowych.
Jej skutki charakteryzują się wprowadzonymi przez hipnotyzera
hipnotycznymi blokadami świadomości (często wbrew świadomym
intencjom hipnotyzera). Objawiają się one lukami w pamięci, w świa-
domości i różnymi trudnościami w orientacji (czasem umysł kiedyś
hipnotyzowanej osoby wydaje się jakby poszatkowany na odrębne
części). Przypisywano hipnozie właściwości lecznicze, gdyż za jej
pomocą można było indoktrynować pacjenta w dowolny system
społeczny lub etyczny. Często po zakończeniu „hipnoterapii" hip-
notyzer zakładał zakaz słuchania go dalej. Stosowano też hipnotyczny
ekran mentalny, by uniemożliwić klientom przypomnienie sobie, że
korzystali z hipnozy i co im wmówiono. Często wmawiano pacjentom,
że nigdy nie byli leczeni ani chorzy. W praktykach tajemnych
narzucano zakaz ujawniania treści hipnozy, a często i zakaz przypo-
mnienia sobie tej treści, zakaz uwolnienia się od niej. Ponadto
wprowadzano kod blokujący pamięć, uniemożliwiający uwolnienie
i kod blokujący, uniemożliwiający dotarcie do poprzedniego... takimi
kodami bywały bóle głowy, uszu, zębów, symbole, cyfry, czy wreszcie
kluczowe słowa.

Hipnoza uzależnia od poglądu, emocji i energii hipnotyzera, aż do
stanu zniewolenia. Uzależnia też hipnotyzera od nieświadomych
oczekiwań jego klientów. Mimo to od hipnoz uwolnić się łatwo, choć
czasem trzeba sporo cierpliwości tak ze strony terapeuty, jak i klienta.
Praktyka wskazuje, że od zakazu słuchania często klient musi uwolnić
się sam za pomocą modlitwy i afirmacji. A zdarzało mi się od-
reagowywać zakazy przyjmowania rtomocy od kogokolwiek innego,
niż zakładający blokadę mentalną hipnotyzer.

(Przypadek El) Pewna kobieta miała ogromne trudności z wyraża-
niem siebie. Bała się pokazać, kim jest. Po kilku sesjach wyszło najaw, że
przez kilka poprzednich wcieleń trafiała do hipnotyzerów w celach
leczniczych. Każdy z nich wmawiał jej, że musi zapomnieć o tym, jakoby
była Marią Magdaleną, (bo przecież nie można być wcieleniem świętej,
i to JAKIEJ!). Każdy zakładał jej swoisty ekran mentalny, poza którym
nie miała prawa niczego sobie przypomnieć. To miało gwarantować jej
zdrowie psychiczne. W XIX wieku zgorszony i przerażony jej opowieś-
ciami terapeuta potraktował ją jeszcze dodatkowo uderzeniami prądu
elektrycznego, by zawsze, kiedy ma ochotę wspominać tamto „uroje-
nie", widziała oślepiające światło i czuła ból. Kiedy uwolniła umysł od
blokujących ją hipnoz, mogła wreszcie zacząć rozwiązywać problemy


Reinkarnacyjne nieporozumienia ____ _____ __ 115

wynikające z poczucia opuszczenia, zawodu, przywiązania i lęku przed
nagłą śmiercią partnera.

Aby się uwolnić od skutków hipnoz, należy zrzucić hipnotyczną
blokadę świadomości i uwolnić się od treści przekazu. Warto od-
pamiętać pogłębianie wzajemnego uzależnienia miedzy hipnotyzerem,
a jego klientem przez każdy kolejny seans. A przede wszystkim należy
przyjąć na siebie odpowiedzialność za siebie i swoje życie i nauczyć się
odwoływać do Boga, gdyż często skutkiem stosowania hipnozy jest
posthipnotyczny paraliż woli i decyzji, objawiający się oczekiwaniem
na decyzje innych i lękiem przed własnymi decyzjami. Co prawda
inigacja w praktykę hipnotyzera miała postać przekazu wibracji
paraliżującej umysł i wolę hipnotyzowanego, tym niemniej jednak aby
uwolnić się od władzy hipnotyzera, trzeba pozbyć się transu zachłan-
ności i posłuszeństwa, w jaki wprowadzana jest (lub wprowadza się
sama) hipnotyzowana osoba.

Korzystne jest uświadomić sobie prawdziwe intencje hipnotyzera.
Trzeba też uwolnić się od zachłanności na jego głos, wiedzę i mądrość.
Często należy dotrzeć do pierwotnej inicjacji w hipnozę, która mogła
się opierać na narkotycznym objawieniu pustki wewnętrznej, którą
chce się wypełnić czymkolwiek, byle szybciej. Należy przyjąć od-
powiedzialność za siebie i swoje życie oraz ugruntować samodzielność
i zdecydowanie.

Poznawanie prawdy wielu wydaje się przerażające. Szczególnie
wówczas, gdy nie mają oni czystego sumienia. Doszły więc do mnie
słuchy, że niektórzy samozwańczy „mistrzowie" operujący hipnozami
zaczęli już nawet zakładać swym uzależnionym uczniom czy klientom
hipnotyczne blokady świadomości zakazujące korzystanie z regresin-
gu. Muszę ich jednak rozczarować: też mamy sposoby, by przejść ich
blokady.

Nie da się założyć w podświadomym umyśle takiej blokady
świadomości, która pozostałaby trwałą cechą osobowości. Ponieważ
sama osobowość jest nietrwała, to każdy, kto uczciwie i szczerze dąży
do Prawdy, Boga i Doskonałości, prędzej czy później uwalnia się od
kłamstw, ograniczeń i zakazów, a również od osobowości. Pozostaje
TYM, KIM JEST NAPRAWDĘ i nie musi się już z niczym
identyfikować i niczego obawiać. Dojścia do takiego stanu życzę
wszystkim, którzy próbują skorzystać z pomocy regresingu.


116 KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Przywiązania do urojeń

W wyniku niektórych praktyk wizualizacyjnych, szczególnie tych,
które koncentrują się na tworzeniu sobie świata alternatywnego,
mającego stanowić przeciwwagę dla znienawidzonej rzeczywistości
lub miejsce ucieczki w marzenia, pojawia się zamknięcie świadomości
w astralu. Powoduje ono niezdolność do korzystania z intuicyjnych
inspiragi duchowych i zamkniecie na uczucia wyższe, czasem ograni-
czenie możliwości intelektualnych. U niektórych osób da się astralnie
obserwować, jak zamykają się w świecie wyobrażeń przybierającym
wyraźną postać kuli energetycznej o średnicy kilkudziesięciu cm,
znajdującej się przed oczami. Stamtąd jest czerpana „cała wiedza
o świecie". Marzyciele uruchamiają nieświadomie niezwykle potężne
moce twórcze. A jednak z realizacji marzeń niewiele im wychodzi.
Dlaczego?

Otóż marzenia służą tworzeniu świata alternatywnego, do którego
marzyciel ucieka od świata rzeczywistego. Gdyby udało się spełnić
marzenia, nie byłoby dokąd uciekać.

Czasem zaniknięcie świadomości w astralu jest wynikiem stosowa-
nia praktyk duchowych opartych o zakaz posługiwania się medytacją
czy modlitwą (np. gnostyckich, satanistycznych, magii rytualnej, gdzie
bazuje się na zbiorowej autohipnozie, transach lub halucynacjach
narkotycznych). Zdarza się, że manifestuje się jako dolegliwa zdolność
jasnowidzenia astralnego niezależnego od woli czy prześladowczymi
wizjami. Aby z niej wyzwolić umysł, należy skoncentrować się na
wytworzeniu pozytywnego nastawienia do świata, siebie i Boga
i zacząć skutecznie i sprawnie funkcjonować w rzeczywistości materia-
lnej i społecznej, korzystając z duchowych inspiragi (nie nakazów!).

Obecnie pojawia się nowa forma zamykania się w świecie astral-
nym - życie „rzeczywistością" filmową i literacką.

W jodze znane są praktyki wyłączania wrażliwości z pewnych
ośrodków czuciowych. Dzięki temu człowiek może się znieczulić na
ból i cierpienie, może sobie nawet wmówić, że jest szczęśliwym
i zdrowym, podczas gdy jego ciało rozpada się i krwawi.

Autohipnoza, to głęboka forma autosugestii wykorzystująca me-
chanizmy transowe w celu pogłębienia koncentracji. W autohipnozie
można uwierzyć w prawdziwość każdego urojenia i wyobrażenia, więc
wielu wmawiało sobie „misje" lub pogłębiało skutki hipnoz.


Przywiązania do urojeń • 117

Autosugestii można używać bez autohipnozy. Jeśli twoja procedu-
ra zawiera pewne punkty wytyczne, a ty pozwalasz, by twój umysł
badał problem w wielu różnych aspektach i otwierasz się na najlepszy
wynik, który podpowie ci intuicja - wtedy medytacja chroni cię przed
zamknięciem w świecie wyobrażeń. Ten sposób jest o wiele bardziej
efektywny, choć przez pewien czas, szczególnie przez osoby mające
tendencję do silnej samokontroli, może być postrzegany jako niezado-
walający.

Uwalniając się od autohipnozy należy zrzucić blokadę ogranicza-
jącą świadomość, uwolnić się od mechanizmu, treści i wreszcie od
pierwotnej przyczyny, dla której została ona narzucona. Koniecznie
należy rozwinąć zaufanie do siebie i do swojej intuicji oraz poczucie
bezpieczeństwa. Ważne jest przekonanie podświadomości o atrakcyj-
ności życia rzeczywistością.

Aby nie ulegać złudzeniom, twoim zadaniem jest:

1. zdefiniować, co cię poruszyło,

2. zobaczyć, że to samo jest W TOBIE,

3. przyznać się do tego, że jest to w tobie (nie musisz tego kochać,
przyznaj, że to jest, a będziesz mógł to porzucić!)

4. dojść do tego, kiedy zacząłeś tak myśleć, kiedy zdecydowałeś
poddać się nieprzytomnemu przeżywaniu.

Taki proces doprowadzi cię do uświadomienia:

- czym się kierowałeś,

- dlaczego to było dla ciebie tak ważne,

- jakie z tego osiągnąłeś korzyści i

- jaką naprawdę zapłaciłeś cenę?

Teraz możesz zdecydować inaczej. Wyjdzie na pewno.

Jeśli masz wątpliwości, możesz odwołać się do modlitwy. Aby
rozwiązać problem, spróbuj pomodlić się o uwolnienie od osobistego
zaangażowania i poproś swoje Najwyższe Ja o odpowiedź.

(Przypadek M7) Nienawidziłam ciała i obrzydzeniem napawała
mnie myśl, że mogłabym zajść w ciążę. Widziałam w tym coś nienatural-
nego, sprzecznego z boskim planem. Na sesji dotarłam do praktyk
związanych z manicheizmem: presja, że Bóg ukarze każdego, kto daje
życie innym. Uważano to za największy grzech. Zauważyłam też, że
specjalnym podziwem byli otaczani ludzie, którym udało się znienawi-
dzić swoje ciała. Wierzyli, że dzięki temu wrócą na Łono Ojca.
Przypomnienie sobie ich presji złagodziło moją niechęć do posiadania
potomstwa i pozwoliło życzliwiej spojrzeć na moje ciało.


118

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Niektórzy byli adepci szkół gnostyckich czy manichejskich wpada-
ją w trans zapadania się w materię, a świat materialny traktują jako
swego głównego wroga. To skłania do wycofania się z działania
w świecie przejawionym.

Kilku klientów miało wyraźne wizje początków stworzenia ludz-
kości i zasiedlania Ziemi przez ludzkie istoty. „Przypomnieli" oni
sobie, jak w anielskich formach schodzili z nieba po świetlistej
drabinie. „Przypomnieli" sobie również, że Bóg ich uwięził w cielesnej
powłoce za bunt przeciwko Niemu. Nienawidzili Go za to z całą mocą
z powodu poczucia głębokiego zranienia chorymi wyobrażeniami
o Nim.

Znając gnostyckie mity i praktyki podpowiedziałem im, by sobie
przypomnieli, jak po przeczytaniu świętych ksiąg siedzieli i koncent-
rowali się na głębokim urzeczywistnieniu zawartych w nich „odwiecz-
nych prawd'', jak przez autohipnozę utożsamili się z opisywanymi tam
istotami i wydarzeniami. Wówczas już w ludzkiej postaci „zstąpili" na
Ziemię z wyżyn swych anielskich piedestałów i zaakceptowali życie
w ciele materialnym oraz dobrego Boga.

Niewłaściwe, oparte na zaślepieniu czy zawężeniu świadomości
poglądy odgradzają od możliwości otwarcia się na Boga i uniemoż-
liwiają dostrzeżenie własnej wartości i boskości w sobie. Odreagowu-
jąc poglądy gnostyckie należy zwrócić uwagę na uwolnienie od
inicjacji i presji, by dostrajać się do ciała mistycznego szkoły,
a zarazem budować i rozszerzać je na całą ludzkość. Przy uwalnianiu
się od praktyk związanych ze szkołami misteryjnymi i magicznymi
trafia się na podobne mechanizmy.

U kilku byłych mistrzów z linii przekazu buddyjskiej wadż-
rajany" odreagowywałem mechanizm gromadzenia energii przed
udzielaniem inicjacji. Każdy, kto uświadomi sobie, na jakich wibrac-
jach ona bazuje, natychmiast uwalnia się od chęci gromadzenia jej.
Pozostaje jeszcze mechanizm i intencja, która jest pozornie bardzo
szlachetna. Mechanizm ten związany jest z praktykami nauczania,
w których Mistrz czerpie moc i mądrość z całej linii przekazu nauk. To
ma gwarantować czystość jego poglądów i trwałość tradycji linii
przekazu. Taki mistrz w transie nauczania głosi oświecające poglądy,
choć czasem nie dorósł do ich zrozumienia. Głosi je często z dużą
mocą, która ma zachęcać i inicjować we właściwą praktykę medytacyj-
ną. Najczęściej jednak nie jest to czysta energia medytacyjna, lecz
brudna „masa" astralna bazująca na dość niskich wibracjach, pełna


Przywiązania do urojeń _______119

negatywnych myślokształtów i emocji (np. wyobrażenie o powszech-
ności cierpienia). Byli lub obecni mistrzowie różnych szkół mistycz-
nych najczęściej nie zdają sobie sprawy z tego, że zamiast medytować,
podłączają się pod zbiorowy myślokształt zwany ciałem astralnym
(mistycznym") szkoły (bywa on umieszczony na bardzo wysokim
poziomie astralnym, co daje złudzenie prawdy). W każdej chwili mogą
oni czerpać z niego ograniczoną wiedzę, moc i inspirage w celu
nawracania innych i manipulowania ich tak, jak ich samych zmanipu-
lowano. Często zależności od astralu sekty towarzyszy poczucie silnej
presji zbiorowej. Można się od niego odciąć, uwalniając się od lęku
przed samodzielnością, od zachłanności na moc tego myślokształtu
i od obowiązku budowania go własną energią seksualną i przed-
narodzeniową (z okolic nerek) i wreszcie przez odcięcie od powiązań
telepatycznych z osobami budującymi go. Czasem należy uwolnić się
od „klucza" zobowiązującego do podporządkowania się astralowi
sekty. Trzeba ten klucz poznać i uwolnić się od zależności jego
stosowania, ponieważ niejednokrotnie zmusza on byłego adepta do
podporządkowania się szkole, do odnawiania powiązań, zależności
. i inicjacji. Kluczem tym może być symbol, cyfra, konkretna osoba lub
mandala (medytacyjna czy astrologiczna).

Koncentracji na mistycznym ciele szkoły często towarzyszy zakaz
medytacji. Uniemożliwia to poznawanie wyższych światów i subtel-
nych energii, poważnie ogranicza teżmożliwości korzystania z intuicji.
W związku z tym należy uwolnić się od ślepej wiary dawanej swym
duchowym przewodnikom w ludzkich lub astralnych ciałach.

Ważne jest również uwolnienie się od powszechnego lęku przed
wyjściem poza ramy ograniczeń narzucanych przez grupę i jej liderów.
3. Bywają też rodziny mające potężny astral rodziny i jego strażników.

Wyobraź sobie, że trafiła do mnie na sesję dziewczyna z silną
astmą. Trudno jej było oddychać, mimo zażywania leków. Mimo to
szybko zaczęła wchodzić w sesję. Spróbowałem więc pomóc jej
w uwolnieniu się od astmy. Z podświadomości wypłynęła cała rzeka
wspomnień związanych z poczuciem ograniczenia. Po pewnym czasie
zaczęły się one koncentrować wokół tematu: rodzina. Lecz to nie
rodzina ją ograniczała. To ona miała za zadanie utrzymać rodzinę
w ryzach, w zależności od tradycji. Wymagało to od niej wiele wysiłku
i wywoływało poczucie bezradności, gdyż rodzina wcale nie miała
ochoty realizować celów z odległej przeszłości i innych warunków


120

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

kulturowych. Gdy to sobie uświadomiła, astma „zniknęła" i już nie
powróciła.

Najpoważniejszą przeszkodą utrudniającą uwalnianie się od negaty-
wnej karmy jest telepatia. Działa wyjątkowo silnie, gdy chcemy się
uwolnić od cech aprobowanych w naszym otoczeniu. Szczególnie silny
jest wpływ na nas myśli i emocji dominujących u bliskich nam lub
otaczających nas osób. Dlatego zaleca się okresy odosobnienia
podczas uwalniania się od presji. Praktykując systematycznie medyta-
cje i afirmacje, możesz się uwolnić od telepatycznego wpływu otocze-
nia na ciebie.

Telepatia to emocjonalne lub emocjonalno-wyobrażeniowe po-
wiązania między umysłami ludzi lub ludzi i zwierząt. Ustalenie relacji
telepatycznych między dzieckiem a otaczającym je światem jest
pierwszą czynnością umysłową, jaka dokonuje się po urodzeniu.
Telepatia jest sposobem porozumiewania się między osobnikami
wyłącznie na płaszczyźnie emocjonalno-wyobrażeniowej. Silna kon-
centracja na telepatycznym sposobie porozumiewania się prowadzi do
zawężenia świadomości, uzależnienia samopoczucia od atmosfery
emocjonalnej otoczenia, a nawet do paraliżu decyzyjnego.

Aby odreagować dostrajanie się do wibracji otoczenia, należy
uświadomić sobie, co spodziewamy się dostać od osoby, do której się
dostrajamy (w pierwszym okresie życia jest to zwykle matka). Warto
też sprawdzić, czy nie doszło do identyfikacji emocjonalnej z atrakcyj-
ną osobą, np. z idolem. Warto też popuszczać telepatycznie przejęte od
konkretnych osób negatywne emocje lub pożądanie wobec konkret-
nych ludzi (np. nienawiść matki do ojca, dezaprobatę dziadków dla
rodziców, pożądanie matki - od ojca itd.).

Uzależnienie telepatyczne przezwyciężamy ufając swojej samo-
dzielności, samowystarczalności, ufając Bogu i uwalniając się od
zachłanności na cudzą wiedzę, mądrość i opiekuńczość. Należy
wreszcie uwolnić się od ciekawości „co inni czują do mnie i co o mnie
myślą".

Powiązania telepatyczne odnawiają się tak długo, jak długo
chcemy być prowadzeni przez innych, jak długo chcemy innych
kontrolować i korzystać z ich wiedzy, z ich owoców urzeczywistnienia,
jak długo jesteśmy zachłanni na to, co osiągnęli inni, zamiast
zajmować się sobą i rozwojem własnych zdolności i mocy, jak długo
źródła naszej mocy i naszego szczęścia doszukujemy się poza sobą.
Adept szkoły telepatycznej zawsze czuje się uzależniony od innych


Przywiązania do urojeń ' _____ 121

- tym bardziej uzależniony, im skuteczniej potrafi kontrolować ich
myśli i emocje. U podstaw nadmiernej podatności na telepatie często
leży używanie środków narkotycznych - odurzających. W takich
wypadkach należy odreagować wzorzec energetyczny zachłanności na
telepatię, zrzucając przy tym narkotyczną blokadę świadomości.

Rozwinięcie zdolności telepatycznych często bywa ubocznym
skutkiem praktykowania medytagi i relaksowania się. U osób, które
chcą z tej zdolności korzystać, dochodzi wówczas do zahamowania
procesu rozwoju duchowego i do pomieszania umysłowego.

Silne ograniczenia świadomości wynikają z przywiązania do
negatywności.

Odreagowywałem kilka przypadków obsesyjnych, męczących
snów, które regularnie zatruwały życie śniącym je osobom. Ustalaliś-
my zawsze, kiedy one się zaczęły pojawiać. Tu, ku mojemu zdziwieniu
okazywało się, że pojawiały się od wczesnego dzieciństwa.

W jednym z przypadków, u 20-letniej osoby ciągle przejawiał się sen
prześladowczy o pobycie w obozie koncentracyjnym. Kiedy odkryła, że
w poprzednim wcieleniu obsesyjnie pielęgnowała wspomnienia z pobytu
w obozie, prześladowcze sny przestały ją nawiedzać. W czasie owych
wspomnień wy obrażała sobie czasem, że role się odwróciły, że tym razem
ona jest kapo dla swoich byłych prześladowców. To wyobrażenie
dodatkowo obciążało ją silnym, paraliżującym poczuciem winy, którego
źródeł nie była świadoma aż do sesji. Ono też zaczęło znikać.

Kolejny przypadek obsesyjnie prześladowczych snów to wizja za-
padania się w przestrzeni, rozmywania się w niej, zatracania z ogromnym
lękiem przed unicestwieniem. Owe senne koszmary znikły, gdy osoba je
śniąca uświadomiła sobie, iż w poprzednim wcieleniu regularnie nar-
kotyzowała się w grupie hippisów i jako dziecko zmarła z przedaw-
kowania. Wówczas też zrozumiała, jak wygląda życie po śmierci
u człowieka wchodzącego w świat astralny w stanie zamroczenia
narkotycznego.

Niema czego zazdrościć, a osoby, które zmarły w stanie otumanie-
nia umysłu mają właśnie tendencję do przeżywania sennych kosz-
marów prawie każdej nocy.

Wizje katastroficzne mogą świadczyć o silnej wierze w apokalip-
tykę lub o związkach kultowych z bóstwem Sziwy-Niszczyciela.
Z kolei wrażenie, że nie da się odwrócić nadchodzącej katastrofy oraz
wizje, podczas których w medytacji po wizualizacji miłości wpada się


122

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

w czarną przestrzeń, mogą świadczyć o wcześniejszych praktykach
czarnomagicznych lub satanistycznych.

Do przeprogramowania są przede wszystkim mechanizmy i wizje,
które natrętnie zakłócają twoje plany, sny i medytacje. Dość łatwo
sobie z nimi poradzić, wystarczy koncentracja na pozytywach przed
zaśnięciem.

Dzięki medytacji wykorzeniania zaczynamy sobie uświadamiać, że
katastroficzne objawienia, a nawet zwyczajne pragnienia i pożądania
są pozbawione realnej mocy, podobnie jak poczucie zagrożenia czy
dominacji. Po jakimś czasie umysł zaczyna wiec rezygnować z zaj-
mowania się tak emocjonującymi tematami, a zaczyna się kierować ku
autentycznej, boskiej kreatywności.

Jeśli chcesz pojąć całą swoją doskonałość, musisz się nauczyć
oczyszczać intencje i myśleć pozytywnie. Musisz do głębi poddać się
przeniknięciu świadomością, że jesteś cząstką Wszechpotęgi, Wszech-
miłości i Wszechwiedzy. Nieustannie przypominaj sobie te 4 hasła:

JESTEM, CHCĘ, MOGĘ I POTRAFIĘ. I zawsze pamiętaj, że są
to dary Boga dla ciebie. Dziękuj Mu za nie, kiedy tylko masz chwilę
czasu, kiedy osiągasz sukcesy. Spróbuj zaakceptować całe bogactwo
Boga, które już jest w twoim umyśle i naucz się z niego w pełni
korzystać w codziennym życiu. Przecież ono po to jest ci dane.

Nieprzytomność przeniesiona
z poprzednich wciel

Dotąd mogłeś się nauczyć podstaw regresingu z książki. Gdyby
wspomnienia związane ze stanem regresywnym nie wykraczały poza
zakres obecnego wcielenia i zwykłych stanów świadomości, mógłbyś
go z powodzeniem wykorzystywać samodzielnie i bez specjalnego
przygotowania.

Na początku też nie podejrzewałem, do jakich pokładów pod-
świadomości można dotrzeć w sesjach wiążących się z poznawaniem
poprzednich wcieleń. Nie zdawałem sobie sprawy z ogromnej siły
mszczącej pewnych mechanizmów transowych tkwiących w pod-
świadomości niektórych z moich klientów. Byłem przekonany, że
z łatwością poradzę sobie z każdym problemem, aż tu nagle...
z poczucia bezradności w ciągu jednej nocy po prostu osiwiałem


Nieprzytomność przeniesiona z poprzednich wcieleń 123

z przerażenia podczas prób odreagowania młodej kobiety, która
wpadła w trans samozniszczenia. Mój szok był spowodowany tym, że
podświadomość pamiętała, iż owa osoba dokonała aktu samoznisz-
czenia na moich oczach w kilku poprzednich wcieleniach, a ja nie
byłem w stanie jej w tym przeszkodzić. Prowadząc jej sesję nie mogłem
jednocześnie odreagować sobie tamtych przykrych doświadczeń, więc
zostałem poniesiony przez falę nieuświadamianych, przykrych
wspomnień.

Z kolejnymi przypadkami transów samozniszczenia radziłem
sobie znacznie lepiej, bogatszy o doświadczenie. Jednak niektóre
z poświęconych im sesji były dla mnie bardzo stresujące. Dzięki nim
nauczyłem się, że oprócz kompetencji i doświadczenia terapeuty
ważna jest ufność w moc boskiego prowadzenia. Jeśli takiej pewności
nie masz, nie próbuj wykonywać sesji bliskim sobie osobom.

Pamiętaj, że podczas sesji regresingu terapeuta nie ma żadnej
władzy nad swym klientem. Nie może go powalić na ziemię sugestią
hipnotyczną czy zakazać wspominania tego, co akurat wyrywa się
z podświadomości. To wydaje się poważnym ryzykiem. Ludzie
bowiem czasem odgrywają różne rytuały czy usiłują walczyć będąc
w stanie ograniczonej świadomości. Nie ma w tym oczywiście już
takiej mocy, jak niegdyś, jednak nie przygotowany terapeuta może
czuć się zagrożony. Podchodząc więc do pracy z innymi trzeba mieć
dość ugruntowane poczucie bezpieczeństwa.

Czasami niepokoją nas dziwne zachowania: reagujemy nieprzy-
tomnie, nieadekwatnie do bodźca, który nas porusza, a ponadto
wymykają się naszej woli i kontroli.

Trans, to odmienny stan świadomości, który powoduje nad-
naturalną koncentrację energii do działania, skupienie uwagi na jednej
zajmującej rzeczy czy odczuciu przy pomijaniu innych bodźców.
Utrudnia lub uniemożliwia postrzeganie rzeczywistości, gdyż zawęża
świadomość. Transom często towarzyszą: ogromna mobilizacja sił
fizycznych lub psychicznych, znieczulenie na ból, itp. oraz zaburzenia
świadomości dotyczące jakości i siły oddziaływujących bodźców. To
powoduje przetasowanie systemu wartości i niezdolność do rozróż-
niania źródeł i jakości informacji (np. zaburzenia smaku, omamy
słuchowe, wzrokowe, dotykowe, satysfakcja z cierpienia, bólu, bycia
ofiarą, zadawania bólu i cierpienia itd.). Przykłady: trans pracy,
pokuty, nauczania, zadowolenia, posłuszeństwa, walki, satysfakcji
itp.


124________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Niektórzy ludzie skarżą się, że nie potrafią zauważyć żadnych
zmian podczas afirmowania lub w wyniku koncentrowania się na
pozytywach. Nie zawsze wynika to z braku właściwych treści czy
dekoncentracji. Czasem zdarza się, że taka osoba jest po prostu
w transie. Trans pozornie dodaje sił, ale wywołuje zawężenie świado-
mości.

Trans niedopuszczania do siebie nowych informacji jest przy-
kładem zamknięcia na wszystko, co burzyłoby człowiekowi mozolnie
budowany „własny świat". Lęk przed zburzeniem tej misternej
konstrukcji wywołuje trans. Koło się zamyka. Trans jest samopo-
dtrzymującym się stanem bazującym na nieracjonalnym lęku.

(Przypadek L5) Podczas pewnej wizyty rozpierała mnie wewnętrzna
moc. Siedziałem w skulonej pozycji i nie potrafiłem się od niej uwolnić.

Bałem się tego, co mogłoby się przejawić, gdybym się dumnie
wyprostował. A mój lęk był o tyle uzasadniony, że odczuwałem moc,
która nie była mocą urzeczywistnienia. Podświadoma reakcja wyzwoliła
się w obecności osoby, z którą w dawnej przeszłości walczyłem
magicznie. W pełni bezpiecznie dla otoczenia mogłem ją poobserwować
i puścić dopiero po naszym rozstaniu. Bałem się, że trans walki mógłby
okazać się silniejszy od mojej woli, a sytuacja, która miała miejsce
tysiące lat temu, odegrałaby się znowu.

W transy iniq'owano w różnych praktykach religijnych i oświeca-
jących, szamanizmie, sufizmie (derwisze), magii itp. Ceniono sobie
rzekomą moc, jaką można było dysponować dzięki transom. Wierzo-
no, że pochodziła ona od bóstw lub, duchów opiekuńczych (znane są
transy medialne).

Najczęściej za nimi kryje się pragnienie ucieczki od rzeczywistości
w zmienione stany świadomości. Przyczyną tego jest silny, prze-
śladujący lęk lub poczucie winy czy niedowartościowania, o którym
chce się zapomnieć. Zaawansowany transiarz wpada w transy pod
wpływem spotkania z innym transiarzem inicjowanym w te same
praktyki. U niektórych osób owa zależność od innych przejawia się
w ten sposób, że wpadają oni w transy odnawiania transów. Transy
mogą się odnawiać przez wiele wcieleń.

Transy seksualne najczęściej wynikają z wcześniejszego przy-
zwyczajenia się do afrodyzjaków, które posiadają właściwości nar-
kotyczne.

Do transów narkotycznych należą m.in. transy oświecenia, czystej
świadomości, bezczasowości i inne przypominające oświecony stan
umysłu.


Biedne praktyki i ich skutki_______________________125

Uwalnianie od transów polega na zrzuceniu transowych (czasem
też narkotycznych) blokad świadomości i zobaczeniu, co tak napraw-
dę za nimi się kryje. Ważne jest dodać, że chcesz zobaczyć na trzeźwo
i przytomnie skutki działania w transie. Uwalniając się od nich należy
być bardzo uważnym i ostrożnym, zrzucić transowe blokady świado-
mości, przypomnieć sobie moment inicjacji, czynnik inicjujący (nar-
kotyk, powtarzalny rytm lub dźwięk i zacząć widzieć i słyszeć na
trzeźwo i przytomnie). Należy zaakceptować piękno i wartość tego
świata, a także przytomność umysłu i działania.

Podczas uwalniania się od transów często pojawia się lęk przed
utratą mocy lub źródła mocy, także lęk przed niemocą. Lęk, na
którym bazuje trans, często bywa tak silny, że doprowadza człowieka
do stanów utraty przytomności. Z tak silnymi lękami można sobie
poradzić wyłącznie poprzez metody regresywne połączone z wprowa-
dzaniem do umysłu sugestii bezpieczeństwa.

Zdarzają się transy samoodnawiające i samoodnawiające się
transy odnawiania transów lub inicjowania się w transy. Przy
odreagowaniu agresywnego transiarza trzeba być bardzo szybkim
i precyzyjnym. Należy uważać, żeby transiarza nie odreagowywała
jego ofiara, gdyż wtedy odnawia się u niej trans ofiary i trans paraliżu
ofiary.

Odreagowując transy należy dotrzeć do pierwotnych przyczyn, do
pierwotnych intencji podjęcia praktyki - zwykle jest to podziw dla
innych transiarzy i ich „osiągnięć" oraz chęć naśladowania ich. Należy
też odreagować energetyczne wzorce transów i dotrzeć do pierwot-
nych przyczyn lęków kryjących się za nimi.

Przed odreagowaniem korzystna jest modlitwa o przytomne
i bezpieczne uwolnienie się od transów, oraz o oczyszczenie i uzdro-
wienie umysłu i ciała w zakresie działania konkretnych transów.

Błędne praktyki i ich skutki

Spotykałem ludzi, którzy przebudziwszy w sobie duchowe siły
wykorzystywali je tylko w niecnych celach, szkodząc sobie i innym.
Najczęściej kryła się za tym ciekawość czy zachłanność. Znane są też
przypadki, kiedy to chciwość lub niezaspokojona żądza pchała ludzi


126________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nawet do takich czynów, jak zaprzedanie się nieczystym mocom z całą
świadomością, że cena za to będzie wygórowana.

Kiedy w medytacji regresywnej dociera się do korzeni pragnień
zdobycia czy wykreowania sobie czegoś bardzo pożądanego, wówczas
najczęściej okazuje się, że są to nic nie warte śmieci, których kiedyś
zazdrościliśmy innym, lub przez które chcieliśmy się dowartościować,
zdobyć poklask lub też odnieść zwycięstwo kosztem innych. Roz-
winięcie poczucia własnej wartości osiąga się zupełnie innymi środ-
kami. Przede wszystkim poprzez medytację na swoją boską dosko-
nałość i na swoje boskie pochodzenie (synostwo).

Człowiek, który się nie docenia, próbuje się dowartościować.
Większość praktyk umożliwiających realizację jego marzeń, to błędne
praktyki, odcinające umysł od intuicji i wikłające go w świecie
emocjonalno-wyobrażeniowym. Wykonywanie większości z nich
hamuje jednostki w rozwoju duchowym i nikomu nie przynosi
korzyści, choć często daje złudne poczucie mocy, władzy, wielkości itp.
Niektóre z tych praktyk prowadzą wręcz do uwstecznienia się
w rozwoju, lub nawet do upadku (piekło jest autokreacją wynikającą
ze zdania się na destruktywne i autodestruktywne praktyki czy
wyobrażenia).

Jeśli wykonywałeś praktyki rytualne, religijne lub magiczne wybie-
rając nieczyste intencje, z pewnością naraziłeś się na narastanie
cierpienia, gdyż przeciwstawiałeś się naturalnemu porządkowi. Mogą
cię nadal obciążać przyzwyczajenia do błędnego działania lub myś-
lenia, nawet jeśli teraz masz czysto intenge. Większość z nich, co
prawda, ulega neutralizacji w procesie reinkarnacyjnym, ale są i takie,
które były pielęgnowane z uporem, zaślepieniem lub w zmienionych
stanach świadomości. Ich destrukcyjna lub ograniczająca moc słabnie
dopiero po wielu wcieleniach. Aby przestać ponosić ich skutki, trzeba
je przeprogramować.

Obciążające skutki praktyk związanych ze sztucznym wyzwala-
niem zmienionych stanów świadomości należy odreagować w medyta-
cji regresywnej, po przygotowaniu się przez afirmaq'e oczyszczania
umysłu, potem medytować nad całkowitym oczyszczeniem umysłu,
a dopiero po jakimś czasie nad jego czystością.

Przede wszystkim należy odreagować pogląd, że na duchowej
ścieżce można osiągać postępy dzięki transom, autohipnozie, hip-
nozie, telepatii czy halucynogenom. Te praktyki pozostawiają po
sobie długotrwałe ślady w umyśle. Tymczasem oświecony umysł jest


Biedne praktyki i ich skutki________________________127

wolny od wszelkich uwarunkowań i zależności, jest czysty i przejrzys-
ty, a wiec wolny od wszelkich wzorców transów, objawień narkotycz-
nych, emogi, chorób itd.

W procesie oczyszczania, odkodowania umysłu, niezbędna jest
świadomość obecności Boga. Obecność innych ludzi, szczególnie
nieoczyszczonych i inigowanych w praktyki, od których uwalniamy
się, może stanowić ogromną przeszkodę.

Nie dziw się, jeśli trudno ci uzyskać poprawę w niektórych
dziedzinach życia. Nawet, jeśli dotrzesz do pierwotnych przyczyn,
może się okazać, że cały destruktywny mechanizm został tylko
naruszony i funkcjonuje nadal. Wiedz jednak, że cały twój umysł może
zostać oczyszczony i uzdrowiony. Może on zostać wypełniony czystą
miłością, bezwysiłkową spontanicznością, nawet jeśli w hipnozie
wmówiono ci, że nie ma Boga, a jest tylko szatan czy guru i tylko na
niego możesz liczyć.

Jeśli w intencji oświecenia, zbawienia czy doskonałości wykonywa-
łeś jedną praktykę przez dziesiątki lat lub powtarzałeś z uporem
maniaka jeden pogląd, koncentrując na nim całą uwagę i wszystkie
siły, to musiał się on ugruntować i ugruntowała się jego motywacja.
Nie dziw się wiec, że twoja podświadomość broni się przed pusz-
czeniem tak „cennego nabytku".

Ugruntowane praktyki łatwo odnawiają się w następnych wciele-
niach. Może jesteś do nich przyzwyczajony i przywiązany, a nawet
przekonany o czystości swoich intengi. Odnowienie praktyk i intencji,
powoduje silniejsze obciążenia karmiczne niż pierwotna inicjacja
i pierwotny motyw. Wobec tego twoje pragnienia, awersje oraz
nieprzytomność mogły zostać wzmocnione. Trzeba o tym wiedzieć,
jeśli chce się je skutecznie odreagować.

W procesie oczyszczania umysłu można uwolnić się od wszelkich
wzorców zachowanych w pamięci. Oczyszczanie może przebiegać
znacznie szybciej niż kodowanie - jeśli czujemy się bezpiecznie
z zachodzącymi zmianami i z intuigą. Trzeba jednak pamiętać, że
trudności w oczyszczaniu są wprost proporgonalne do czasu i energii,
jakie włożyliśmy w ugruntowanie błędnego programu.

Trzeba tu podkreślić, że wszystkie błędne praktyki wynikają
z zaprzeczenia swej boskości lub boskości w innych. Jest to stwierdze-
nie bardzo ogólne, a pod nim kryje się odrzucenie miłości, nieżycz-
liwość, niechęć, zachłanność, pożądliwość i wiele innych cech oraz
odczuć, które każą szukać źródła szczęścia i zaspokojenia poza sobą,


128_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

w innych ludziach, zwierzętach, pieniądzach, majątku, pracy, misjach,
dobrych uczynkach itp. Kiedy odwołujemy się do miłości, mądrości
i mocy w sobie, wówczas nie musimy szukać gdzie indziej, a wszystkie
uczynki są dobre, gdyż wypływają z czystej miłości i mądrości. Stan
taki zazwyczaj nie jest znany terapeutom, psychologom, filozofom czy
nawet wielu kaznodziejom, nie wspominając o szamanach. Poznają go
jedynie medytujący, niezależnie od klasy społecznej czy wykształcenia.
Powierzając się Bogu i Jego prowadzeniu przez intuicję, oczysz-
czając intencje poprzez modlitwę i medytację, możesz z łatwością
uwolnić się od skutków błędnych praktyk ograniczających twój
rozwój.

Uwalnianie od skutków inicjacji

(Przypadek B4) Pewnego razu u jednej z osób odreagowywałem
kolejny z transów oświecenia. Tym razem droga do oświecenia wiodła
przez kopulowanie skóry tygrysa. Mistrz był zadowolony z przebiegu
rytuału i ogłosił, iż uczeń się sprawdził i jest oświecony. Uczeń z kolei
uwierzył, że Mistrz ma zawsze rację, po czym doszedł do wniosku, że po
oświeceniu należy nadal utrzymywać w swym umyśle czysty umyśl swego
guru. Jakie było jego zdziwienie, gdy rozpoznał wzorzec energetyczny
owej czystości. Wówczas już wiedział, że nie na tym polega oświecenie.

Inicjacje towarzyszyły ludziom od niepamiętnych czasów w róż-
nych kulturach, wobec tego podświadomość może przechowywać
różne ślady po wielu z nich. Najważniejszym czynnikiem powodują-
cym kodowanie się inicjacyjnych treści w pamięci jest przekonanie
o ich wyjątkowości, szczególnej wartości czy mocy. Na to nakłada się
narastające napięcie oczekiwania na inicjacje i udowadniania, że się
jest jej godnym. Inicjacjom zazwyczaj towarzyszyły manipulacje
telepatyczne-hipnotyczne i odurzenie narkotyczne. U wielu osób do
odreagowania pozostaje czasem jeszcze silny trans zachłanności
telepatycznej, spowodowany przedłużającym się oczekiwaniem na
objawienie tajemnicy.

Inicjacje to pierwotne przekazy energetycznych wzorców funkc-
jonowania i odczuwania właściwych dla danej praktyki, dokonane
hipnotycznie, telepatycznie lub poprzez istoty astralne w stanie
odurzenia narkotycznego czy transu medialnego. Znane są też prak-


Uwalnianie od skutków inicjacji 129

tyki wykorzystywania mechanizmu telepatycznego do samoinicjacji
w różne „tajemne" praktyki (niektórzy wyobrażają sobie, że w ten
sposób mogą ukraść swym mistrzom moce urzeczywistnienia za życia
lub po śmierci). W niektórych sektach (masoneria, satanizm), obowią-
zywał cały system stopniowych wtajemniczeń związanych głównie
z magią. Bzdurne wtajemniczenia pozostawiają głębokie ślady w psy-
chice adeptów, szczególnie, gdy są oni sensytywni.

Oczywiście, zwykle znacznie bardziej obciążona jest podświado-
mość tych, którzy dostawali w dowód zasług przekaz mocy do
inicjowania innych. Za nim kryje się podświadoma intencja, by
narzucać swoje wzorce energetyczne innym, nawet wbrew ich woli.
W obecności takich ludzi ich byłym uczniom często odnawiają się stare
inicjacje, jeśli tylko są na nie podatni, a raczej podświadomie
zachłanni.

Największym błędem, jaki popełniają przyjmujący inicjacje, jest
przekonanie, że wzorzec energetyczny inicjującego jest prawdziwszy,
czyściejszy czy bardziej boski od własnego. Tylko wyjątkowo zdarza
się, że tak jest. I właśnie uświadomienie sobie wzorca energetycznego
inicjacji wraz z całą presją, by go stosować, ma wyzwalającą moc.

Szczególną postać przybierają inicjacje w chrześcijaństwie: chrzest
i Pierwsza Komunia. To w istocie instrumenty indoktrynacji do grupy
ludzi związanych z Kościołem.

Niektóre osoby przypominały sobie, jaki szok przeżyły podczas
chrztu. Miały przy tym odczucie pomieszania energii w ciele i umyśle.
Zauważyły, że wówczas odnowiły się u nich zobowiązania karmiczne.
Na to nakładały się ponadto wzorce presji oczekiwań dotyczących
przyszłości dziecka, a także atmosfera suto zakrapianej alkoholem
imprezy rodzinnej, podczas której dziecko znajdowało się w centrum
zainteresowania.

Z kolei przygotowania do komunii z obowiązkowym wyznaniem
grzechów, wywoływały niesamowity szok związany z presją winy
pielęgnowaną przez wiernych. Na to nakładały się u niektórych osób
presje gróźb księdza-spowiednika i wyobrażenie o grzechach, które
nie zostaną odpuszczone.

Jedyną znaną mi inicjacją, po której zasadniczo nie zauważyłem
skutków ubocznych jest „przetkanie" kanałów energetycznych w rei-
ki. Znane mi skutki uboczne wiązały się tylko z odnowieniem związku
karmicznego miedzy inicjującym Mistrzem, a jego byłym uczniem lub
konkurentem.


130

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Osoby, które zajmują się uzdrawianiem duchowym (np. reiki)
i świadomie uważają, iż są przekaźnikami boskiej uzdrawiającej
energii, w praktyce mogą po zabiegach czuć się energetycznie „wypo-
mpowane". Świadczy to o niewłaściwym mechanizmie uzdrawiania,
zgodnie z którym prawdopodobnie dają pacjentom własną energię.
Innym przypadkiem działania błędnego mechanizmu jest branie
chorób na siebie. Jeśli w twoim przypadku zachodzi przynajmniej
jedna z owych możliwości, warto dotrzeć do inicjacji, które się za nimi
kryją.

W procesie odreagowania inicjacji uwalnia się od zmienionego
stanu świadomości, zachłanności na cudzą moc, wiedzę i energię
(która przybiera czasem postać transu „pijawki astralnej"), oraz od
wzorców energetycznych inicjacji, tudzież od presji, by zebrać ich jak
najwięcej. Dopełnieniem sesji powinna stać się medytacja otwarcia na
Boga i na Jego czystą MOC.

Uwalnianie od skutków
używania narkotyków

Zdolność niektórych halucynogenów do wywoływania okreś-
lonych wizji lub stanów podatności na manipulacje wykorzystywano
w magii rytualnej, podczas inicjacji w różnych grupach religijnych,
okultystycznych i in. Ponieważ wszyscy inicjowani mieli podobne
wizje, więc nie ulegało wątpliwości, że oto doznali iluminacji w praw-
dę. Halucynacyjne objawienia, które były podstawą praktyk grupo-
wych, głęboko zakorzeniały się w podświadomości, a umysł był do
nich przywiązany - dawały przecież wrażenie przewagi nad zwykłymi
śmiertelnikami. Związane z inicjacjami urojenia bazowały na po-
czuciu wyższości. Wiązały się z tym rozmaite presje członków grupy.
Ważnym czynnikiem skłaniającym do odurzania się w grupach jest
wrażenie komunii - zjednoczenia grupy dzięki wspólnej praktyce.

W kultach animistycznych, np.: makumba, voo-doo, rastafaria-
nizm czy szamanizm używa się narkotyków w celu nawiązania
kontaktów z duchami i manipulowania nimi. Szamani wierzą, że
dzięki narkotykom posiedli władzę nad światem i mają na swe usługi
różne duchy.


Uwalnianie od skutków używania narkotyków 131

W Tybecie, w starożytnym Egipcie - w związku z kultem Izydy
i Ozyrysa - a także u Dogonów praktykowano inicjacje w świadomość
pozaziemską. Dzięki nim niektórzy mają „wspomnienia" z życia na
innych planetach. Gdy spojrzeli na siebie i swoje narkotyczne
objawienia na trzeźwo i przytomnie, zrezygnowali ze swych urojeń.

Niektórzy z inicjowanych byli tak odurzeni, że jeszcze do dziś
pamiętają, że mieli zielone ciała, że mają do spełnienia kosmiczną
misję na Ziemi itd. Nie wszyscy z nich chcą przyznać, że byli naćpani,
ponieważ godziłoby to w ich urojoną samoocenę.

Wspomnienia regresywne mogą być bardzo zniekształcone, jeśli
trafisz na ślady praktyk, podczas których używałeś narkotyków,
wprowadzałeś się w transy czy byłeś poddany hipnozie. W takim
przypadku należy skorzystać z pomocy fachowca.

Narkotyczne zmiany świadomości mogą przybierać różne formy:
od urojeń po wzorce energetyczne zatrucia i paraliżu umysłowego,
fizycznego, decyzyjnego, a także zaburzeń postrzegania i energii
wewnętrznej. Alkohol i słabe narkotyki (teina, kofeina, afrodyzjaki)
oraz psychotropy używane przez dłuższy okres czasu, kodują wzorzec
postępującego zatrucia, często niezauważalnego nawet dla medytują-
cych. (Podobnie kodują się w strukturze energetycznej skutki spoży-
wania mięsa.)

Wzorce oszołomienia narkotycznego odnawiają się wobec osób,
z którymi lub dla których ktoś się odurzał. Wiele razy widziałem, jak
w bliskości mężczyzny niektóre kobiety stawały się dla niego nie-
przytomne. I to nie ze szczęścia. Odnawiała się u nich intencja
odurzania się dla swego haremowego czy rytualnego męża. W ich
podświadomości tkwi przekonanie, że tylko naćpane mogą być
atrakcyjne, oraz że tylko w stanie odurzenia mogą przeżywać rozkosz
seksualną. Odreagowanie takich przekonań i wzorców energetycz-
nych wymaga cierpliwości i determinacji. Ale opłaca się, ponieważ
nieprzytomnej osobie nie udają się związki. Gdy przytomnieje,
zaczyna wybierać świadomie zamiast ganiać za odnawianiem starych
urojeń.

Uwalniając się od nich należy zrzucić narkotyczną blokadę
świadomości, uwolnić cię na trzeźwo i przytomnie od treści objawienia
i od energetycznego wzorca zatrucia lub paraliżu.

Oczyszczenie polega na zrzuceniu narkotycznych, alkoholowych,
hipnotycznych i transowych blokad świadomości, rozpoznaniu war-
tości energetycznej owych wzorców i uwolnieniu się od zachłanności


132

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

na podtrzymywanie i utożsamianie się z nimi. Po zrzuceniu różnych
blokad świadomości okazuje się, że wzorzec, który do tej pory
wydawał się przyjemny i podniecający, bazuje na tak niskich i nie-
przyjemnych energiach, że nie masz na niego więcej ochoty.

Czasem trzeba sobie uświadomić, jakie zmiany nastąpiły na
poszczególnych czakramach w wyniku odurzania się.

W przypadkach uwalniania się od nieprzytomności bardzo skute-
czna okazuje się modlitwa. Pomódl się wiec o oprzytomnienie
i o oczyszczenie swoich intencji wobec przytomności, rozwoju ducho-
wego i oświecenia. Bądź lojalny wobec siebie i swoich interesów.

W mojej praktyce terapeutycznej spotkałem kilka osób, które
miały oświecony wgląd w rzeczywistość. Ponieważ jednak na co dzień
gubiły się w życiu i nie potrafiły efektywnie funkcjonować, podej-
rzewałem, że w ich umysłach tkwi jakaś istotna blokada świadomości.
Długo próbowaliśmy, lecz próby przeprogramowania pomieszania
umysłowego i podniesienia samooceny w ich przypadku dawały
niewielką poprawę. I wreszcie dotarliśmy do sedna: były to efekty
używania narkotyków i innych halucynogenów w poprzednich wciele-
niach. Po odreagowaniu umysł natychmiast rozjaśniał się.

Używając halucynogenów można miewać coś w rodzaju oświeco-
nego wglądu, ale poza stanem naćpania pozostaje tylko pamięć tego
stanu i energetyczny wzorzec zatrucia organizmu, który jest tak
nieprzyjemny, że wielu byłych ćpunów dostaje obrzydzenia na samą
myśl, że mogliby osiągnąć oświecenie. U osób, które obciąża nar-
kotyczne objawienie oświeconego stanu umysłu, na przebłyski pamię-
ci o tym stanie nakłada się pamięć urojeń, które bywają uznawane za
wiedzę o rzeczywistości. Umysł byłego ćpuna jest pełen bałaganu,
sprzecznych objawień, destruktywnych wzorców niepokoju i niezrów-
noważenia. Oczyszczanie umysłu z wzorców narkotycznych objawień,
paraliżów i zatruć wymaga cierpliwości i dość długiego czasu. Za cenę
koncentrowania się na trzeźwości, przytomności i miłości umysł istoty
dążącej ku oświeceniu staje się czysty, spokojny, wolny od wszelkich
urojeń i mącących wspomnień.

Warto mieć świadomość, że czysty, nieustający wgląd w rzeczywis-
tość, niczym nieuwarunkowany, pozwala na spontaniczne, wysoce
efektywne funkgonowanie w świecie przejawionym w pełnej świado-
mości wolności od cierpienia i wszelkich ograniczeń. Taki stan umysłu
można osiągnąć, a ci, którym się to udało, nazywają go oświeceniem
bądź nirwaną.


Uwalnianie od skutków używania narkotyków 133

Spróbuj przekonać twój podświadomy umysł, że zna nirwanę (stan
nieuwarunkowanej szczęśliwości). Na początek zapewne będzie ci
pokazywać jakieś różne stany odurzenia i objawień narkotycznych.
Jednak dzięki medytacji pokaże ci go w czystej formie. Wówczas
twoim zadaniem będzie przekonać podświadomość, że warto w takim
stanie umysłu pozostawać, że jest to ciekawe i atrakcyjne, że dla
szczęścia nie trzeba ponosić ofiar. I wówczas okaże się, że będzie ci się
on ukazywał coraz pełniej, w każdej kolejnej medytacji, aż przy-
zwyczaisz się do trwałego życia z nim.

Odreagowując praktyki związane z odurzaniem się za pomocą
narkotyków należy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na ob-
jawienia i wzorce zatrucia. Dopiero w drugiej kolejności poprowadzić
klienta tak, by rozpoznał swoje intencje do odurzania się. Presja
otoczenia czy ciekawość nie są tu dominujące, acz ważne. Ważne też
jest poczucie bycia lepszym, czy wybranym (tzw. komunia ćpunów).
Jednak najistotniejsze są powody, które skłaniają do ucieczki od
rzeczywistości w nieświadomość. Może ich być wiele, a wiążą się
głównie z negatywnym nastawieniem do siebie i/lub do świata. Może
to być ogromna nienawiść, silny lęk czy przerażające poczucie winy.
Trzeba odnaleźć każdy z powodów, dla których narkoman chce się
zamknąć w nieświadomości.

Odreagowując np. palaczy trzeba zwrócić ich uwagę na gratyfika-
cje społeczne z powodu palenia: podziw młodszych, szpan, tłumienie
emocji. Trzeba zwrócić uwagę klienta na cenę, jaką płacił za nikoty-
nizm. Niech na trzeźwo i przytomnie, po zrzuceniu narkotycznych
blokad świadomości, zobaczy, jak brzydko pachnie mu z ust, jak czuje
się ze „smakiem" papierosa w ustach itp. Ważne też jest przypomnieć
mu szok, jaki przeżył zapaliwszy sobie pierwszego papierosa. Niech
też sobie przypomni, kiedy pomimo owego szoku wybrał palenie? Co
o tym zdecydowało?

Nie można też zapomnieć o odreagowaniu u palaczy poczucia
winy: za zatruwanie powietrza innym, za niszczenie swego ciała, za
oszukiwanie starszych itp. Najważniejsze jednak jest dotarcie do
poczucia winy, z powodu którego sięgnął po papierosy, by zadawać
sobie cierpienia, choroby, by się niszczyć.

Umysł poddany działaniu narkotyków traci zdolność rozróż-
niania, co jest korzystne czy prawdziwe, a co nie. Dlatego ważne jest
uwolnienie od wzorców otępienia czy paraliżu umysłu, bądź nawet
ciała i wreszcie od wzorców zatrucia. Podczas sesji często odnawia się


134

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

kac czy głód narkotyczny. Należy też go odreagować w taki sposób, by
klient postrzegł na trzeźwo i przytomnie cały jego wzorzec energetyczny.

Narkotyki paraliżują różne ośrodki w mózgu, powodując tłumie-
nie wrażliwości na bodźce określonego typu pochodzące z zewnątrz
i od wewnątrz organizmu. Kiedy jedne ośrodki postrzegania i decyzji
są całkowicie lub częściowo sparaliżowane, ich funkcje przejmują
inne, dając różne złudzenia. Dzięki niektórym osiąga się wizje czy
objawienia, dzięki innym ból zmienia się w rozkosz. Niektórzy
podczas odreagowywania praktyk związanych z odurzaniem się
odczuwają kaca lub zmęczenie. Są to reminiscencje stanu organizmu
z dalekiej przeszłości, które wydają się jeszcze dość silne i najczęściej są
związane z odczuciem głodu narkotycznego. Często należy uświado-
mić sobie, jak wzorce energetyczne kaca czy głodu pogłębiały
cierpienie lub wywoływały niechęć do świata, gdyż przez osobę
odurzającą się były traktowane jako stan trzeźwości. Nic dziwnego, że
mając takie wyobrażenia o trzeźwości i przytomności tęsknił on do
odurzenia.

Jako skutki długotrwałego stosowania nawet słabych narkotyków
mogą się pojawić wzorce postępującego zatrucia. Np. w wyniku picia
herbaty powstaje przyzwyczajenie organizmu do nadmiernego wysił-
ku i napięć chronicznych, pojawiają się stany niepokoju umysłu, które
mogą przejść w depresję lub załamania psychiczne.

Skutkiem palenia tytoniu jest otępienie uczuciowe, niezdolność do
radzenia sobie z emocjami, narastanie lęków i agresywności, obniżanie
samooceny, otępienie intuicji i inne zmiany w postrzeganiu rzeczywis-
tości i reagowaniu na nią.

Wszystkie narkotyki wprowadzają do umysłu wzorce energetycz-
ne obniżające wibracje.

Dłuższe używanie narkotyków prowadzi do wypaczenia obrazu
świata i rzeczywistości, wynaturzenia procesu postrzegania i od-
czuwania, zakłamania mentalnego i emocjonalnego oraz wyraźnego
obniżenia samooceny. Jednym ze skutków używania narkotyków
może być rozwiniecie jasnowidzenia mimowolnego, które w miarę
obniżania wibracji umysłu prowadzi do coraz bardziej potwornych
wizji i ugruntowania negatywnych emocji i negatywnej wizji świata.

Uwalnianie się od skutków odurzania się jest skomplikowane
i wymaga indywidualnego podejścia, gdyż podświadomości długo
może wydawać się atrakcyjne.


Uwalnianie od misji ______ __ __ ___ __ __ 135

Uwalnianie od misji

(Przypadek A8) Kilka lat temu spotkała prorokinię, która kazała jej
szukać misji. Będąc w otoczeniu jej wyznawców uwierzyła, że musi
znaleźć swoją misję, bo ma ją dla każdego Bóg. Medytowała zgodnie
z zaleceniami i... nic. Próbowała innych sposobów i efekt był ten sam.
Próbowała rozwinąć swoje możliwości służenia innym. Przeszła cały
szereg kursów uzdrawiania i ciągle nie wiedziała, czego Bóg od niej
wymaga. Zdesperowana spróbowała sięgnąć po haszysz i marihuanę. Tu
wreszcie pojawiły się wizje, lecz żadna z nich nie odpowiadała na pytanie,
jaką dla niej rolę przewidział Bóg?

Wreszcie zaczęła korzystać z regresingu, by uzyskać odpowiedź na
to ważne pytanie. I tym sposobem też niczego się nie dowiedziała. No,
prawie niczego, gdyż zorientowała się, że stawia niewłaściwe pytania pod
niewłaściwym adresem. Odtąd przez pewien czas zaczęła próbować
wymyślić sobie zadanie dla siebie. Usiłowała dawać więcej, niż była
w stanie przyjąć. Miotała się, by dawać z siebie ciągle więcej i więcej,
a gdy to nie wychodziło, miała do siebie żale i pretensje.

Po pewnym czasie samoobserwacji i po kilku sesjach uświadomiła
sobie, że przez wiele wcieleń poszukiwała wszelkich możliwości po-
magania innym i rozbudzała w sobie „misjonarski" altruizm. To miało
jej zapewniać poczucie dowartościowania. Oczywiście, im bardziej się
narzucała, tym mniej chętnie była przyjmowana ze swoją pomocą.
Podczas sesji, kiedy odreagowywała żale i pretensje do ludzi, zauważyła,
że uzależnia swoje samopoczucie i prosperowanie od pełnienia misji.

Z kolei, dzięki medytacji, odkryła, że jej wartość w jej własnych
oczach nie powinna zależeć od tego, czy ludzie ją chwalą, czy uważają, że
przynosi im pożytek. Odkryła, że tak naprawdę jest ukochanym
dzieckiem Boga i dziedzicem Jego bogactwa, zupełnie tak samo, jak
wszystkie inne istoty.

Niektórzy noszą ciężar odpowiedzialności za dobre samopoczucie
ludzi, kontynuację rodu czy odwiecznych tradycji, potęgę państw,
trwanie świata, rozwój cywilizacji, a nawet za wylewy Nilu, wschody
i zachody Słońca itp.

Misje bazują na braku samoakceptacji i mają zapewnić poczucie
dowartościowania i sensu życia lub dostarczyć argumentów przema-
wiających za praktykami życia wiecznego. Misje prowadzą do wzaje-
mnych oskarżeń, nieporozumień, konfliktów z otoczeniem, kłopotów


136

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

w związkach, rezygnacji z osobistego szczęścia, oświecenia czy z miło-
ści. Jakakolwiek misja nie ma najmniejszych szans na skuteczną
realizację. To wywołuje wewnętrzny bunt, poczucie niespełnienia lub
urojenie o oporze świata. W umyśle realizującego misję pojawia się
mimo to potrzeba zaangażowania się i kontynuacji w następnych
wcieleniach. Dla wielu osób misje są podstawowym powodem od-
nawiania zobowiązań z poprzednich wcieleń.

Wiele osób uważa, że najważniejszym w ich życiu zadaniem jest
pomaganie innym i poza tym nic już dla doskonalenia się nie muszą
robić.

Prowadziłem kiedyś zajęcia w grupie osób związanych ze Stowa-
rzyszeniem Samarytańskim. Jak sama nazwa wskazuje, ludzie ci
postawili sobie za nadrzędny cel niesienie pomocy innym. Poświęcali
temu wiele czasu i energii i w jakiś sposób czuli się tym dowartoś-
ciowani. Jednak, jak się okazało, najważniejszym dla większości z nich
powodem, dla którego podjęli się działań społecznych, było głębokie
poczucie winy w poważny sposób rzutujące na obniżenie samooceny.
I chcę tu dodać, iż jeszcze nigdy nie spotkałem tak wielu wspaniałych
ludzi, z wyższym wykształceniem i katastrofalnie zaniżoną samo-
oceną.

Zajęcia ze mną niewiele im pomogły. Po raz kolejny okazało się, że
nie można pomóc komuś, kto uroił sobie, że musi cierpieć, lub że
zasługuje tylko na karę. Nie można uleczyć osób, które poprzez
cierpienie wyłudzają zainteresowanie sobą lub chcą odpokutowywać
urojone winy. *

Ci, którzy realizują misje, czują się ważniejsi, „wybrani".

Niektórzy pod płaszczykiem usłużności czy „obowiązku" kocha-
nia innych ukrywają bardzo nieprzyjazne uczucia wobec innych.
Kolejnym „przegięciem" jest manipulacja samym sobą polegająca na
niedocenianiu siebie, byle nie ranić innych. Za tym kryje się podej-
rzliwość, że inni są zazdrośni, że możemy im sprawiać ból i cierpienie
naszymi sukcesami, naszym dobrobytem itp.

Po odreagowaniu wiele osób zauważało, że misje były ważniejsze
od nich i od ich szczęścia, że kazały im działać na rzecz innych tak, że
zaniedbaniu ulegały ich żywotne interesy. A co więcej, misja i jej cel
miały tak zaślepiającą moc, że spoza niej nie widzieli konkretnych
ludzi. Ich miejsce zajmował cały szereg wyobrażeń o nich i o ich
potrzebach. Ten wzorzec wyobrażeń warto sobie odpuścić. Tylko
czysta miłość jest w stanie uzdrowić stosunek do ludzi i otworzyć


Uwalnianie od misji 137

człowieka tak, by zaczął znów widzieć ich zamiast misjonarskich
urojeń.

Aby uwolnić się od misji, trzeba podnieść samoocenę, powierzyć
się Bogu i otworzyć się na korzystanie z wszelkiego bożego bogactwa.
Warto znaleźć sens życia w samorealizacji i w pełni otworzyć się na
boskość w sobie. Należy też uwolnić się od poczucia odpowiedzialno-
ści za innych i zaufać i im i boskiemu prowadzeniu.

Dzięki przejściu przez sesje wielu zrozumiało, że realizacja misji nie
jest samorealizagą. Wielu pojęło, że u podstaw misji leży pseudo-
pozytywne myślenie i nastawienie, na które nakłada się niezdolność do
doceniania siebie bez dokonania szczególnych czynów czy zadań.
Teraz potrafią żyć bez tych zbędnych zabiegów. Podczas uwalniania
się od misji u niektórych osób pojawia się poczucie bezsensu życia,
czasem owocujące nawet odnowieniem transu samozniszczenia. Aby
mu nie ulegać, niezbędne jest wyrobienie w sobie poczucia radości
i sensu życia.

Kiedy masz tak wysoką samoocenę, by uwolnić się od przymusu
dowartościowywania się urojonymi, a niewykonalnymi zadaniami,
możesz z łatwością zrezygnować z nich. To naprawdę wielka ulga, gdy
zrozumiesz, że Bóg nie ma dla ciebie żadnego szczególnego zadania, że
niczego od ciebie nie wymaga, a wszystko daje. I daje to za darmo!

Pozornie pozytywne nastawienie, na którym bazują misje, jest
obecne w większości postaw związanych z religiami i ścieżkami
rozwoju duchowego. Jest przyczyną altruizmu, patriotyzmu, współ-
czucia, poczucia obowiązku, przymusu pomagania innym itd. Często
bywa przyczyną rewanżowania się za ... nie wiadomo co, bo „tak
trzeba".

Pozornie pozytywne nastawienie każe działać natychmiast, by nie
przegapić okazji pomożenia innym czy nawrócenia ich. To podstawa,
na której wielu ludzi organizuje swoje życie.

Kiedy kierujemy się przekonaniem, że mamy „coś (szczególnego)
do zrobienia", wówczas niestety, nie jesteśmy tu, gdzie jesteśmy.
Możemy się natomiast podejrzewać o nerwicę.

Pseudopozytywne myślenie zawsze charakteryzuje się zapom-
nieniem o Bogu, który jest dobry i aktywny i w świecie i we wszystkich
istotach. Również w tobie.

Niewiara w naturalne, dane ludziom przez Boga możliwości
osłabia ich wiarę i chęć odwoływania się do Niego. Zobacz, kiedy
zapragnąłeś się znaleźć w centrum ich zainteresowań ze swą zbawczą


138_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

misją? Wówczas zauważysz, że tak naprawdę misja ci jest potrzebna,
gdyż chcesz być przez nich zauważony i doceniony. To pragnienie
bywa tak silne, że nawet usiłujesz przesłaniać im Boga. Gdy to sobie
uświadomisz, zobaczysz lęk, który jest podstawą twej niskiej samo-
oceny. To z nim musisz sobie poradzić, a nie ze zbawianiem świata czy
ludzi. W ten sposób przyczynisz się do poczucia bezpieczeństwa
u otaczających cię bliskich osób. Czy to jednak nie za mało, jak na
twoje aspiracje?

Wysokie aspiracje najczęściej również bazują na niskiej samooce-
nie i na walce o zauważenie, o docenienie. Ktoś, kto szanuje siebie, nie
musi walczyć o szacunek, nie musi robić niczego, by zwrócić na siebie
uwagę i przyciągnąć pochwały. Jest pod tym względem samowystar-
czalny i czuje się niezależny od cudzych opinii.

W ważnej relacji z misjami pozostają praktyki niszczenia związków
(związki zawsze przeszkadzają w realizacji misji). Podobne praktyki
stosowano w jodze z intencją wyrzeczenia się przywiązań. Wykonywa-
no wizualizacje osób płci przeciwnej jako obrzydliwych, cuchnących,
starzejących się, umierających lub rozkładających się ciał. Znane są
praktyki wizualizowania sobie kobiet jako istot szczególnie od-
rażających i niebezpiecznych dla adepta duchowej ścieżki. Z tym
wiązać się mogła wizualizaga partnerki jako kobiety nielojalnej,
niewiernej, głupiej, przebiegłej, i posiadającej wszelkie odrażające
cechy. Często wizualizacje te powodowały (na zasadzie presji) istotne
zmiany w osobowości, upodobaniach i działaniu osoby, wobec której
były kierowane. W buddyzmie znane są podobne praktyki, a oprócz
tego wizualizacja partnera jako pustki-nicości, wizualizacja pustki-
nicości w partnerze itp. W czarnej tantrze gwałcono uczucia part-
nerów przy użyciu narkotyków i rytuałów, które miały zapewnić
nieskrępowany seks z kim popadnie i kiedy się nadarzy. Niektóre
z używanych narkotyków wywoływały sztucznie podniecenie, a inne
paraliżowały zdolność odczuwania miłości w sercu i ugruntowywały
zakłamanie. W wielu szkołach wymagano składania specjalnych
ślubowań wyrzeczenia się związków, seksu czy też niszczenia wszel-
kich powiązań z innymi ludźmi.

Uwalnianie się od skutków praktyk niszczenia związków należy do
najtrudniejszych przedsięwzięć, gdyż powoduje wiele zamieszania
w umyśle i w strukturze energetycznej. W zależności od stopnia
zakłamania, może zająć wiele czasu i energii, a często towarzyszy mu
ogromny opór i lęki przed zmianą lub nieprzewidywalnymi skutkami.


Manipulacje • 139

Manipulacje

Osoby realizujące misje są skłonne posługiwać się wszelkimi
możliwymi środkami. Nieobce wiec są im różnorodne manipulacje.

Manipulator często czuje się odpowiedzialny za cały świat i losy
wszystkich „powierzonych mu" istot, a do manipulacji wykorzystuje
wszystkie sposoby: transy, hipnozy, telepatię, tworzenie fenomenów
energetycznych i astralnych itp. Warto się od nich uwolnić, gdyż
powodują ogromną utratę energii. Zdarza się, że mechanizm manipu-
lacyjny jest głęboko zakodowany i ukryty w podświadomości wiele
wcieleń temu, a dostępu do niego bronią zasłony mentalne i astralne.
Zasłony te są tak skuteczne, że nie tylko żaden mag, ale również i sam
manipulator pozornie nie są w stanie się przez nie przebić. W efekcie
sam nie wie, co i dlaczego robi.

Aby się uwolnić odmanipulaq"i, należy oczyścić intencje dotyczące
władzy, kontroli i manipulagi, a także odpowiedzialności za siebie
i innych, służebności, swojej roli w świecie i wreszcie dotrzeć do
pierwotnego objawienia i lęku kryjącego się za manipulacją. Należy
też odreagować wszystkie mechanizmy manipulacyjne docierając do
pierwotnych inicjacji w nie. Mogły one zostać wprowadzone w hip-
nozie lub w transie narkotycznym (inicjacja przez duchy). Należy też
poczuć się bezpiecznym i samodzielnym oraz wyrobić w sobie zaufanie
do innych istot, ich mądrości i szczęścia w życiu. Przecież inni też mają
swój rozum i mogą korzystać z bożej ochrony i bożego prowadzenia.
Zaakceptuj, że wolność polega między innymi na tym, że inni mają
prawo dysponować swoim życiem, a ty swoim.

Za presjami i manipulacjami kryje się moc pozorna. Bazuje ona na
przywiązaniu do pewnych schematów funkcjonowania i odczuwania.
Realna moc Boga może z łatwością od nich uwolnić. Uwolnienie
następuje dzięki koncentracji na czystej mocy miłości i światła i przy
dłuższej koncentracji uwagi jest niezwykle skuteczne.

Jesteś podatny na manipulacje, jakich sam używasz, w jakie
zostałeś inicjowany, a więc kiedy czujesz się ofiarą manipulatorów,
przyznaj, że za poczuciem odpowiedzialności za innych kryje się lęk, że
porzucą cię, gdy zrezygnujesz z manipulacji. Dopóki boisz się presji
i manipulacji, to podświadomie im ulegasz. Lęk po prostu uprawomo-
cnia wierzenie i powoduje, że ono się realizuje, bez względu na to, co
sobie wyobrażasz, bez względu na blokady mentalne i tarcze astralne,


140

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

którymi się otaczasz. Wszelkie środki ochronne jeszcze wzmagają ów
lęk i wzmacniają wiarę w realną jakoby moc tego, przed czym się
chcesz chronić. Jeśli coś nie istnieje, to nie ma się przed czym bronić
i chronić. Jeśli coś nie oddziaływuje, to niema powodu, by się od tego
oddzielać. Jedyne, co możesz zrobić, to uwolnienie od poczucia
zagrożenia. Kiedy koncentrujesz uwagę na świadomości boskiej
ochrony nad tobą i na rozwijaniu cech boskiej doskonałości, wszelkie
negatywne wzorce myślenia i reakcji przestają ci być potrzebne.

Może jeszcze zbyt dużą wagę przywiązujesz do informacji iluzory-
cznych, czyli nieintuicyjnych. Nie masz powodu się za to winić. Ego
odczuwając lęki przed powtarzaniem się niebezpiecznych sytuacji
z przeszłości musi przyzwyczaić się w pełni do świadomości boskiej
ochraniającej mocy i odzwyczaić się od wyuczonych wcześniej mecha-
nizmów obronnych. I choć w podświadomości nie ma już intencji,
w wielu wypadkach działa ona po staremu, dopóki nie poczujesz się
bezpiecznie ze spontanicznością.

Poznaj moc niedziałania i naucz się wszelkie sprawy z ufnością
powierzać Bogu.

A jeśli to jeszcze w pełni nie działa, jeśli czujesz opór? Co takiego
siedzi jeszcze w twoim umyśle, co przeszkadza ci w korzystaniu z bożej
pomocy?

Może wmawiałeś sobie, że sam jesteś Bogiem, i stąd ciągną się za
tobą obowiązki zapewniania ochrony innym, choć sam kulisz się ze
strachu? Może wydawało ci się, że poznałeś moc potężniejszą od
boskiej? Oj, karma żywego Boga nie jest najlżejsza i najprzyjemniejsza.
Wymaga dźwigania całego ciężaru oczekiwań czcicieli. Często wiąże
się z poczuciem winy za niewywiązanie się ze zobowiązań. Nie jest
również lekką karma satanisty czy czarownicy, która czciła Lucyfera,
a zaparła się Boga.

Skutki praktyk lewej ręki"

(Przypadek K3) Żyła w poczuciu winy za nie wiadomo co, za to, że
istnieje. Po kilku sesjach okazało się, że to poczucie winy za czyny,
których dopuściła się w poprzednich wcieleniach. Towarzyszył mu lęk
przed karą. Aby ubiec Boga w Jego karzącej roli, ciężką pokutę
wymierzała sobie sama. Po jednej z pierwszych sesji odpuściła sobie.


Skutki praktyk „lewej ręki" 141

Wróciły z kolei jakieś stare intencje. Mimo odrazy do kłamstwa
odnowiło się u niej oszukiwanie. Okazało się, iż bała się ,,władców
karmy ", którzy mieli starannie badać po śmierci każdy umysł i usiłowała
ich oszukać.

Potem okazało się, że trudności w orientacji czasowej i przestrzennej,
fakie u niej pojawiły się kilka miesięcy wcześniej, miały swe źródło
w praktyce zaburzania sekwencji czasowej. Pomimo kilku odreagowań
nadal nie mogła pojąć, o co chodzi w tym całym prawie karmy i w tym
całym świecie. Czuła się ofiarą społeczeństwa i Boga. Jednak jej niechęć
do wzięcia na siebie odpowiedzialności za siebie i za swoje własne życie
ustąpiła miejsca pragnieniu odegrania się. Na szczęście, nie trwało ono
długo. Jednak zanim zaczęła sobie planować życie i przewidywać
następstwa swych wyborów i działań, minęło sporo czasu. Dopiero
uwolnienie umysłu od narkotycznych i transowych wzorców energetycz-
nych i poznawczych doprowadziło u niej do rozszerzenia świadomości
i do uwolnienia się od lęku przed rzeczywistym oświeceniem.

Ta historia pokazuje, jak głęboko mogą tkwić negatywne wzorce
przeniesione z poprzednich wcieleń i jak silnie wpływają czasem na
obecne życie.

Lek przed przyszłością, tudzież niechęć do przeszłości często
występują jako skutek narkotycznego transu „tu i teraz". Czasem
przeradza się on w trans negacji przeszłości i przyszłości. Istoty, które
są przekonane, że urzeczywistniły świadomość „tu i teraz", często
odgrywają jakieś archaiczne role nieadekwatne do sytuacji, w jakiej się
znajdują. Kiedy uda im się spojrzeć na swoje objawienia na trzeźwo
i przytomnie, wówczas zauważają, że bycie tu i teraz jest związane ze
świadomością zarówno przeszłości, jak i przyszłości.

Szkoły „lewej ręki" (sprzeciwiające się oficjalnym naukom i negu-
jące je) obiecują „przyjemniejszą" drogę: należy robić wszystko na
przekór zwykłym ludziom i naukom religijnym, wszystko, co za-
kazane i wszystkiego nadużywać, obrażać innych, wzbudzać w nich
lęk i odrazę do siebie i swych praktyk - w ten sposób adept ma się
wyzwolić ze społecznych i moralnych ograniczeń i rozwiązać swe
związki karmiczne.

Ci, którzy mają za sobą praktyki czarnotantryczne czy satanistycz-
ne, czasem jeszcze przez wiele wcieleń do rangi cnoty podnoszą
perwersję seksualną, zbrodnię, kłamstwo, narkomanię i opilstwo oraz
czarną magię. Bywają przywiązani do praktyki wizualizowania od-
wróconych trójkątów, pentagramów lub mandali podobnej do penta-


142

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

gramu w fazie upadku, zawierającego scenki ilustrujące główne
destruktywne praktyki. W ich podświadomości może jeszcze tkwić
wiara w obietnicę, że odziedziczą ziemię lub osiągną wyzwolenie.
Głównymi skutkami tych praktyk są: zaniżenie samooceny, otuma-
nienie umysłu, odcięcie od intuicji, uwikłanie w przymus odpokutowa-
nia destruktywnych czynów, komplikacje w następnych wcieleniach,
a nawet szaleństwo. Często nakładają się na to silne uzależnienia od
nauczycieli, powiązane z lękami przed Bogiem, ludźmi i ich zemstą.
I to właśnie, w przypadku podejrzenia o praktyki „lewej ręki" musi
stać się tematem sesji.

Ci, którzy byli najbardziej zaangażowani, mają do odreagowania
nie tylko zaniżoną samoocenę i pociąg do perwersji. Znacznie
groźniejsze są pozostające w stanie uśpienia wzorce zatrucia nar-
kotykami wywołującymi pożądanie i szaleństwo. Nieodreagowane
mogą się ujawniać w najmniej oczekiwanych chwilach życia, na
przykład podczas spotkań z ludźmi, którzy wykonywali podobne
praktyki, ponieważ podświadomość nadal może pożądać takich
„przyjemnych" doznań.

„Czarna" tantra, to szczególna forma orgiastycznych praktyk
seksualnych z użyciem narkotyków, alkoholu i zanegowaniem warto-
ści ogólnoludzkich.

Obiecuje wyzwolenie od reinkarnacji poprzez zerwanie więzów ze
światem oraz urzeczywistnienie szaleństwa. Towarzyszyły jej mecha-
nizmy manipulowania energią seksualną partnerów i grupy. Bardzo
zaniżała samoocenę i powodowała konflikty z otoczeniem. Podobnie
jak satanizm, wyrosła ze ślepego buntu przeciw wynaturzeniom
oficjalnej doktryny i podobnie była realizowana.

Kiedyś odreagowywałem absolwentki kilku szkól czarnotantrycz-
nych.

Wierzyły one głęboko, że można przechytrzyć karmę. A intencja do
tego była dość silna: usiłowano uniknąć skutków destruktywnych
praktyk, jako żywo przypominających satanistyczne sabaty, a czasem
i bardziej drastycznych.

Odreagowałem im autohipnotyczne i hipnotyczne blokady świado-
mości, a wówczas przypomniały sobie, jak dokonano zabiegu przemiesz-
czenia sekwencji czasowych w ich umysłach {pomieszania ich tak, żeby
nie mogły się zorientować w zależnościach przyczynowo-skutkowych.
Wierzyły one, że skoro można wlatywać w inną czasoprzestrzeń, lub też,
że czas nie istnieje, więc nie ma żadnych przyczyn i żadnych skutków.


Skutki praktyk „lewej ręki" ______________________143

Taką świadomość, jak się okazało, uzyskały dzięki używaniu halucyno-
genów. Po odreagowaniu zaczęły zauważać, że czas przestał im
„umykać" i „rozpływać się" nie wiadomo gdzie i kiedy. Część z nich
zaczęła nawet cenić sobie punktualność.

Oświecony człowiek nie podlega już prawu karmy i następnym
wcieleniom. Adepci sekt „lewej ręki" czyli „nieprawomyślnych",
zaprzeczających duchowej tradycji, przypuszczają, że oświecenie to
sterowany obłęd lub kontrolowana schizofrenia.

Gautama Siakjamuni po swym oświeceniu oświadczył: „Jestem
wolny od wszelkich pragnień i niechęci, wolny od wszelkiego obłędu".
Ta wypowiedź trafnie charakteryzuje różnicę między oświeceniem
a wyzwalaniem odmiennych stanów świadomości.

Z kolei zaparcie się mocy bożej pociąga wyjątkowo wredne
konsekwencje karmiczne. Osoby, które odreagowywałem, odczuwały
pogardę dla Boga, dla ludzi, a nawet dla świata przejawionego. Część
z nich konkurowała z Bogiem, mając wewnętrzne przekonanie, że oni
są większymi magami lub manipulatorami niż Bóg. Niektórzy z nich
wierzyli, że dzięki znajomości imion magicznych Boga mają nad Nim
władzę. Byli tylko na Niego obrażeni, że nie chciał wykonywać ich
poleceń. To często pchało ich w kierunku poszukiwania mocy mogącej
skutecznie przeciwstawić się woli Boga i Jego mocy. Taką obietnicę
dawali czciciele Szatana. A kończyło się to na narkotyzowaniu się
i różnego rodzaju inicjacjach seksualno-magicznych czy nieprzytom-
nych orgiach, na których pod wpływem używania halucynogenu
zwanego „maścią czarownic" czciciele mieli wizję spółkowania z sa-
mym Panem Piekieł.

Gdy spogląda się na tamte objawienia na trzeźwo i przytomnie,
wówczas okazuje się, kto odgrywał rolę Pana Ciemności i co on sobą
naprawdę prezentował. I wówczas czar pryska.

Po takich przygodach w podświadomości wielu osób przetrwało
poczucie winy, niegodności, nieczystości rytualnej. Niektóre z tych
osób boją się święconej wody czy splecionego warkocza czosnku. Inne
wrogo odnoszą się do Kościoła, mimo że zostały ochrzczone i uczęsz-
czają na nabożeństwa. Coś im jednak nie gra.

Powiązania między czcicielami Szatana skupionymi ongiś w róż-
nych tajnych grupach bywają czasem na tyle silne, że przyciągają się
oni i spotykają ze sobą, nie wiedząc, co ich do siebie ciągnie, choć
czasem czują, że nie jest to w pełni w porządku. I nie można się temu
dziwić, skoro w ich podświadomości tkwi lęk przed zdradą, ujaw-


144_______KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

nieniem, a ponadto przekonanie, że wolność można zrealizować
wyłącznie w tym „doborowym" towarzystwie. Podświadomość tych
ludzi doskonale rozumie gesty satanistycznych pozdrowień (np.
„koziołka") i postrzegając je odczuwa ciekawość powiązaną z pod-
nieceniem. Intenge odnawiania takich praktyk w następnych wciele-
niach (aż do końca świata) były czasem kodowane w hipnozie i zdarza
się, że pociągają do odnowienia tamtych praktyk. Znane mi są nawet
dwa przypadki, kiedy to grupa oazowa" przekształciła się w sektę
satanistyczną i szantażowała wszystkich jej członków. Nie ma w tym
nic nadzwyczajnego, skoro wiadomo, że niektóre klasztory średnio-
wiecznej Europy stanowiły siedliska kultu Szatana i czarnej magii.

O karmicznych związkach z satanizmem czy czarną tantrą może
świadczyć również pociąg do orgii seksualnych związanych z używa-
niem halucynogenów. Te właśnie czynniki stwarzały specyficzne
środowisko energetyczne z dominagą pożądania, podniecenia i nie-
przytomności. Właściwe dla tej atmosfery astralnej wzorce energetycz-
ne wiążą się z blokadą energetyczną między czakramami „korony"
i „trzeciego oka". Każda z takich sekt stwarzała swoją specyficzną,
niską wibrację, która może się wydawać bardzo nęcąca ze względu na
podświadomą tęsknotę do stanu pozornej wolności uzyskiwanego
w związku z odurzeniem narkotycznym. Szczególnym obciążeniem
wywodzącym się z satanizmu jest „miłość" lucyferiańska -mieszanina
przyjemnych uczuć z bólem w okolicy serca, będąca wynikiem
używania narkotyków wziewnych. (Podobną „miłość" odczuwają
palacze tytoniu). W obrzędach satanistycznych dokonywano manipu-
lacji dostrajania siebie i innych do „najprzyjemniejszej" ze znanych
wibragi wmawiając, że to miłość Pana i Władcy.

Uwalnia się od niej, jak od narkotyków, przy czym często trzeba
uwolnić wzorzec energetyczny postępującego zatrucia i hipnozę
podtrzymującą oraz otworzyć się na znacznie przyjemniejsze uczucia
i doznania.

To wszystko, co niegdyś wydawało się tak atrakcyjne, może
podświadomie pociągać nawet tych, którzy poznali już „smak"
przeżyć mistycznych bazujących na jakościowo znacznie wyższych
wibragach, ponieważ wydawało się błogością czy wolnością bez
porównania. Gdy jednak spogląda się na te wszystkie „atrakcje" na
trzeźwo i przytomnie, wówczas człowiek zaczyna odczuwać niechęć do
tego, co go tak pociągało. Po jakimś czasie koncentragi na czystej
mocy, światłości i miłości pojawia się obojętność wobec tych wzorców.


Kłopoty z medytacją___ 145

Niektóre z uzależnień satanistycznych oraz czarnotantrycznych
wydają się bardzo silne, a zatem realne, w innych już brak mocy. To
możliwe uwolnić się od zależności, które wydają się niezwykle silne
- wystarczy choć odrobina nadziei, że Bóg ma wystarczającą moc, by
tego dokonać i by zapewnić opiekę i ochronę. Wystarczy odwołać się
do modlitwy o uwolnienie od wszystkich skutków wykonywania
takich praktyk oraz o uwolnienie od intencji odnawiania tamtych
związków i praktyk. Tym, którzy nie ufają mocy modlitwy lub czują
opór przed jej stosowaniem pozostaje w takich przypadkach naj-
skuteczniejsza droga uwalniania: regresing. Trzeba przy tym pamiętać
o chęci zmiany swoich nastawień do Boga i jego „przeciwnika".
Korzystne jest również uwalniać się od takich wzorców energetycz-
nych, za którymi nie ma już intencji.

Kłopoty z medytacją

Wieki temu w Japonii odkryto, że herbata usuwa zmęczenie
podczas medytagi. Ciekaw jestem więc, jak wygląda owa medytaga,
w której tak się męczy. Medytacja, którą znam i praktykuję, uwalnia
bowiem od zmęczenia. Przyznaję jednak, że odreagowywałem inicja-
cje w praktyki medytacyjne, które wymagały ogromnego wysiłku i,
wbrew zapewnieniom Mistrza, nie prowadziły do oświecenia.

Najczęstszymi przyczynami niepowodzeń w medytacji są: dekon-
centracja lub wysiłek, które uniemożliwiają relaks ciała i umysłu.
Jednak zdarzają się i takie przyczyny, które należy odreagować.

Wielu osobom sprawia trudność rozeznanie się w wizjach medyta-
cyjnych. A bywają one wręcz nieprawdopodobne. Jeśli u ciebie
pojawiają się właśnie takie i zaburzają twoje samopoczucie, przyjrzyj
się im, gdyż mogą być skutkiem jakichś błędnych praktyk.

(Przypadek K7) Zaczęło mnie drażnić moje marudzenie. Najpierw
odreagowałem sobie tzw. „czarną medytację", której celem miało być
obdarzanie złymi życzeniami i szkodzenie innym. Kolejnym krokiem
stało się uwolnienie od inicjacji w takie praktyki. Poczułem wielką ulgę,
lecz małąpoprawę. Później przypomniałem sobie wcielenie, kiedy byłem
czarownicą. Zobaczyłem, jak stara czarownica chodziła po wsi i rzucała
na wszystkie strony i wszystkich ludzi klątwy i złorzeczenia. Usiłowała
przekazać całą swą wiedzę i umiejętności swym uczennicom. Za-


146_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

uważylem, ile -wysiłku kosztowało mnie podtrzymywanie marudzenia.
Puściłem je więc. I, o dziwo, po jakimś czasie tendencja do marudzenia
powróciła. Tym razem przypomniałem sobie, że byłem mistrzem
buddyjskim, którego zadanie polegało na przekonywaniu innych, jak
bardzo cierpią, jak cały świat tkwi w okowach cierpienia. Wydawało mi
się stąd, że cierpienie jest powszechne, więc marudzenie w pełni na
miejscu. Uwolnienie od presji całej tej linii przekazu przyniosło mi
ogromną ulgę, jednak nie rozwiązało problemu marudzenia do końca.
Rozpracowałem go dopiero po uwolnieniu od wzorców obsesyjnych
lęków. Wówczas przypomniałem sobie, że byłem inicjowany na proroka
i musiałem w wiarygodny sposób przekonywać innych o wielkim
niebezpieczeństwie wiszącym nad nimi. Zauważyłem, jak mnie to
męczyło, choć wydawało się niezbędne. I wówczas odpuściłem.

Zdarza się, że osoby, które nauczyły się medytacji, a wcześniej
używały środków zawężających świadomość w sferze astralnej, czują
się przywiązane do swych astralnych wizji i treści, jakie z nimi się
wiązały, że są także przyzwyczajone do wcześniejszych praktyk, które
teraz utrudniają im medytację i akceptację intuicji. Jeśli nie znasz
medytacji, to mogą cię pociągać perspektywy doznawania czegoś
nowego za pomocą narkotyków czy wyobrażeń. Ale znając medytację
i kontemplację, masz świadomość, że żadne wizje astralne nie mogą się
z nimi równać.

Urojenia zachowywane przez podświadomość mogą się wydawać
niezwykle ważnymi, cennymi i boskimi. Pozostają jednak tylko tym,
czym są - przeszkodami na ścieżce.

Każde objawienie dotyczy indywidualnie danego człowieka. Jeśli
towarzyszy mu przymus nawracania czy głoszenia prawdy, wtedy
należy podejrzewać nieczystość intencji lub to, że źródłem objawień są
istoty astralne lub transy medialne. Transy i narkotyczne objawienia
zawężają świadomość, choć mogą dawać złudzenie nieograniczoności.
Warto więc na nie spojrzeć trzeźwo i przekonać się, z jakimi one są
związane wibragami, co sobą prezentowałeś w tych zmienionych
stanach świadomości i jaką za nie zapłaciłeś cenę. Spójrz więc, jakie
wibracje i bloki energetyczne pozostawiły te praktyki w twym umyśle
i ciele. Wówczas zdziwisz się, do jakiego zamroczenia umysłu mogły
cię one doprowadzić, a przecież wydawało ci się, że na tym polega
wolność, że tam świeci potężne światło itp.

Zorientowanie się, że to, co wydawało się tak wspaniałe, jest w swej
•istocie ograniczającym złudzeniem, powoduje, że u wielu zanika


Uwalnianie od skutków posługiwania się magią __ 147

zainteresowanie przeżywaniem zmienionych stanów świadomości.
Zaczynają wówczas doceniać medytację i jej dobroczynne skutki.

Niektórzy lubią sobie dokładać przed uwolnieniem. Nie dziwi
mnie przeto, że przypisują sobie nieprawdziwe uczynki. Powinni oni
zbadać, czy nie ciągną za sobą skutków inicjacji w praktykę tzw.
„medytacji wymiany", która jest jedną z podstawowych praktyk
buddyjskich, a ma na celu uwolnienie innych istot od złej karmy przez
branie na siebie ich cierpień i nieszczęść. Praktykę tę aspiranci
wykonują wizualizując sobie zanieczyszczanie swego ciała i swej
energii negatywnymi skutkami cudzej karmy, a w zamian rozświetlają
ciała oczyszczanych przez siebie istot. Za tym kryje się zwykle silna
inicjacja w ową praktykę, poparta presją oczekiwań mistrza, by adept
okazał się godnym wtajemniczenia w dalsze praktyki „medytacyjne".
Koniecznie należy odreagować tę praktykę wraz z towarzyszącą jej
intencją, gdyż pociąga za sobą fatalne skutki.

Wiele osób po odreagowaniu inicjacji w medytacje (które okazały
się transami lub stanami odurzenia narkotycznego), wreszcie potrafi
wyjść świadomością poza astral. Widzą trochę lepiej i uświadamiają
sobie złudną siłę astralu, w którą wierzyły. Poza tym, z medytacją,
w którą inicjowali niektórzy guru wiąże się znieczulenie, zamknięcie
serca i umysłu (zamknięcie w sobie, zamiast koncentracji na boskości
czy pierwotnie dobrej i czystej naturze umysłu). Są to silne mechaniz-
my ograniczania się i wysilania. Często towarzyszy im kontrolowanie
(to zależy od celu medytacji) i, zakaz wizualizacji, gdyż „pełnopraw-
ne" wizje osiągało się poprzez narkotyki.

Myślę, że dopiero wówczas, gdy uwolnisz się od narkotycznych,
transowych i hipnotycznych blokad świadomości, będziesz mógł
dostrzec i docenić czysty stan umysłu. Spróbuj do siebie podejść
z miłością. Wspieraj wszelkie czyste intencje i czyste działania.

Uwalnianie od skutków
posługiwania się magią

Magia to praktyki manipulowania światem astralnym z wiarą, że
kreacja jest możliwa tylko na tym poziomie i że kto ma władzę nad
światem astralnym, ten ma władzę nad wszystkim. Światopogląd
magiczny zakłada ponadto, że istnieją zewnętrzne źródła mocy,


148_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

których przychylność można wyjednać lub wymusić poprzez zabiegi
magiczne. Koncentracja na magii odcina od świadomości boskości
i nieograniczonych możliwości swej boskiej natury. Nawet, gdy nie ma
już intengi posługiwania się magią, może jeszcze w podświadomości
pozostawać moc magiczna zakodowana w postaci samoodnawiają-
cych się transów, automatycznie działających mechanizmów lub
odnawiająca się poprzez związki z ciałem astralnym szkoły, nauczycie-
lem czy z inicjowanymi w podobne praktyki. U wielu osób działa
przymus odnawiania inigacji w magię poprzez seks.

Niektóre kobiety poczuwają się do obowiązku zbierania inicjacji
i energii magów (czy byłych magów) poprzez seks z nimi. Ich
prawdziwa intencja jest ukryta za poczuciem winy i strachem przed
zdemaskowaniem. Pojawia się więc konieczność, by pracować z nie-
winnością - szczególnie w seksie i w związkach. Podświadomość może
wymagać, żeby przeprogramować jej poczucie winy z wcieleń o od-
miennej niż obecna, płci. Uświadom sobie też, że energia Boga jest
przyjemniejsza i czyściejsza od energii nawet najpotężniejszych z ludzi,
a Jego moc przekracza wszystko, do czego ludzie są zdolni. To do Jego
energii, a nie do mocy magów warto się dostrajać.

Magia dysponuje zestawem akcesoriów pozostawiających głębo-
kie ślady w psychice sięgających po nie osób.

Do środków bogatego arsenału magii należą:

l. Klątwy działające tylko na tych, którzy wierzą w ich moc lub w moc
ludzi rzucających je. Ich działanie zawiesza się na poczuciu winy
i zależności. Odreagowując trzeba sobie uświadomić wzorzec ener-
getyczny rzuconej klątwy, jej treść, oraz zachłanność na to, co ma
osoba obrzucająca klątwą lub lęk przed jej „szczególną" mocą.
2. Mediumizm - to praktyki polegające na wypożyczaniu swego
umysłu, ciała i głosu istotom astralnym bez uzależniania się. Najczęś-
ciej spotykaną inicjacją jest w tym przypadku odurzenie halucynoge-
nami lub alkoholem. Transy medialne łatwo odnawiają się podczas
relaksu, wobec czego pewna grupa osób zauważa, że nie może
medytować lub popada w zależność od złudnych „głosów wewnętrz-
nych" lub tp. Niektóre osoby pozwalają, by przemawiały przez nie
różne duchy, a ponadto podłączają się do różnych źródeł informacji,
którymi mogą być myślokształty, cudza pamięć, umysł zwierzęcia,
a nawet wyższe duchy z wyższych planów świata astralnego, które są
bliskie wyobrażeniom o Bogu i boskości. Medium potrafi czasem


l

Uwalnianie od skutków posługiwania się magią 149

nawet trafnie przepowiadać przyszłość, udzielać instrukcji do praktyk
tajemnych i inicjagi czerpiąc z astralu różnych szkół, udzielać
informacji o rzeczach, o których nie ma pojęcia. To jest dla niego
powód do dumy! I wszystko byłoby cudowne, gdyby jeszcze medium
mogło przepuścić przez siebie informacje pochodzące od Boga czy
Mistrza Duchowego. Do tego jednak potrzebna jest intuicja rozwijana
w medytacji, a nie transy czy telepatia.

3. Spirytyzm to praktyki utrzymywania kontaktów z istotami astral-
nymi (duchami, elementalami). Praktyki te uzależniają od niższych
wibracji i ograniczają rozwój, a czasem są przyczyną chorób psychicz-
nych. Uwolnić się od nich łatwo, gdy uwolni się od zachłanności na ich
wiedzę, mądrość, moc itp., gdy przestanie się nad nimi użalać i tęsknić
za nimi, gdy uwolni się od chęci karmienia ich swą energią. Ważne jest
uwolnienie się od poczucia winy, przebaczenie sobie i innym i zro-
zumienie, że miejsce żywych jest w świecie żywych, że istnieje Bóg,
który ma dla nas zawsze coś lepszego niż duchy.

4. Demonizm polega na materializowaniu sztucznych istot astralnych
i oddawaniu im czci z wiarą, że one same z siebie mają moc i wiedzę.
Wszelkie wyobrażenia szatana i jego sług, a także mściwych, złych,
okrutnych bogów oraz demonicznych strażników znanych z buddyz-
mu tybetańskiego należy zaliczyć do sfery demonizmu.

Uwalniając się od mediumizmu, spirytyzmu i demonizmu należy
skoncentrować się na swej boskości i uwolnić również od wzorca nudy
i chęci rozproszenia jej za wszelką cenę.

5. Praktyką bliską mediumizmowi jest eksterioryzacja, polegająca na
świadomym wysyłaniu swego ciała astralnego w przestrzeń astralną.
Osoba eksterioryzująca, podobnie jak medium, dostraja się do tej
części świata astralnego, z jaką koresponduje jej aktualny nastrój
i tylko w tej sferze się porusza.

Byłem świadkiem wielu spontanicznych eksterioryzacji podczas
sesji rebirthingu. Przeżywający je opowiadali po powrocie, że wyda-
wało im się, jakby byli w innym wymiarze. A rebirtherzy... albo
ignorowali owe opowieści, albo tłumaczyli, że nie na tym polega
świadome oddychanie i radzili, by trzymać się „tu i teraz". Nie
wiedzieli tylko, jak się od tego uwolnić. A uwolnienie jest proste:
wymaga uświadomienia sobie inicjacji i zachłanności na niezwykłe
doznania poza ciałem. Wiąże się z koniecznością rozpoznania intencji
do uciekania w świat alternatywny (ze strachu przed zemstą, karą,
ponownym wybiciem z ciała lub z nudów).


150_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

(Przypadek NI) Przyszedł do mnie młody człowiek i opowiedział
o swoim koszmarze: gdy stawał rano przed lustrem, by się ogolić,
„odlatywał" gdzieś świadomością. Wracał po kilku lub kilkunastu
minutach i co dzień był coraz bardziej tym zaniepokojony. Kiedy
dowiedział się, że w pewnych szkołach nauczano eksterioryzacji (czyli
wychodzenia z siebie) poprzez lustro, przestał się niepokoić i mógł
rozpocząć proces uwalniania się.

Lustra używano również do komunikowania się ze światem
zmarłych i istot astralnych (w tym i demonicznych). Klienci mający
problemy z tym mechanizmem również mieli udane sesje.

6. I wreszcie stosowana w czarnej magii „czarna medytacja"
będąca formą wizualizacji zniszczenia, szkodliwych życzeń, destrukcji
itp. Opiera się na inicjacji narkotyczne-hipnotycznej. Szczególnie
szkodzi praktykującym ją, gdyż każda projekcja astralna, by nabyć
mocy, musi się zmaterializować w umyśle, a potem w otoczeniu swego
twórcy. Poznanie tego mechanizmu ostudza magiczne zapędy. Przy
odreagowaniu ważne jest uwolnienie się od inicjacji, od koncentracji
na szkodliwych wizualizacjach oraz uświadomienie sobie intencji.

(Przypadek B7) Pewnego dnie zauważyła, że jest z nią źle. Życzyła
śmierci mężowi i kilku osobom. Wystraszyła się tego, gdyż nie mogła nad
tym zapanować.

Podczas sesji uwolniła się od inicjacji w czarną medytację i od intencji
gromadzenia niszczącej mocy. Napięcie jednak nie ustępowało. I wów-
czas wpadliśmy na pomysł, by odreagować jej przekaz mocy do
inicjowania innych. I to wystarczyło do uwolnienia.

Magiczna walka i zemsta

(Przypadek B3) Po przeczytaniu mojej książki przejechała wiele
kilometrów, by mnie spotkać, by mnie dopaść, by uwolnić świat od takiej
zarazy, jaką jestem. Zaczaiła się, wzięła udział w zajęciach. Wydałem jej
się nawet sympatyczny. Jednak intencja dopełnienia zemsty nadal ją
pochłaniała.

Do sesji przystąpiła z dużą nieufnością., na niewiele sobie pozwoliła.
Przypomniała sobie tylko, że spotykała mnie już wcześniej, w poprze-
dnich wcieleniach. To, jak i podpowiedzi terapeuty, dało jej do myślenia.
Na kolejne spotkanie dotarła ze świadomością tego, dlaczego ścigała


Magiczna walka i zemsta ___ 151

mnie przez tysiące lat. Postanowiła mi wybaczyć. Kamień spadł jej
z serca. Mogła odtąd zacząć zajmować się ważniejszymi dla niej
sprawami.

W praktyce wiele razy spotykałem osoby, które w sesji przypomi-
nały sobie, że otrzymały zlecenie zabicia mnie. Zleceniodawcami byli
przede wszystkim magowie lub mistrzowie sztuk walki. Zdarzało się,
że i zawiedzione kochanki. Zleceniobiorcy byli osobami, które już
wcześniej miały ze mną porachunki i czuły, że nie są one wyrównane.
Jedni z nich pielęgnowali swoje mordercze intencje przez wiele wcieleń,
więc uwalniali się od nich z oporami. Inni puszczali swe zobowiązania
z łatwością. Byli też tacy, którzy jeszcze jakiś czas usiłowali odkuć się,
gdy sobie przypomnieli, co im niegdyś uczyniłem. Jednak gdy
uświadamiali sobie, że chęć zemsty ogranicza im możliwości od-
noszenia sukcesów i realizowania siebie, zaczynali się uwalniać,
przebaczając mi. Najwięcej kłopotów było z odreagowywaniem tych,
którzy dokonali w przeszłości zaparcia się mnie jako Mistrza. Tu
trzeba było przedzierać się przez zasłony hipnotyczne i autohipnotycz-
ne. Po odreagowaniu zakazu słuchania, mogłem z nimi prowadzić
dalej owocne sesje.

Skutki wykonywania rytuałów zaparcia się Mistrza mogą być
długotrwale i ściągać z duchowej ścieżki. Ujawniają się one nawet przy
kontakcie pośrednim. Rytuały zaparcia się mistrza pociągają w kon-
sekwengi lęk przed jego karą i niezdolność do powrotu do niego.
Często towarzyszy im zakaz doceniania i realnego dostrzegania
wartości nauk przez niego głoszonych.

(Przypadek L8) Pewnego razu odnowiła się u mnie inicjacja w trans
walki magicznej. Poczułem, jak ciągnę przez stopy niszczącą energię
z Ziemi. Zauważyłem, że przebiega ona bez żadnych oporów zataczając
pętlę w okolicach żołądka i biegnie nabierając mocy do lewej dłoni oraz
do „trzeciego oka". Mając świadomość wartości energetycznej owej
energii, nie miałem wątpliwości, że miała ona zostać użyta w celach
niszczycielskich. Troje odważnych byłych magów spróbowało pomóc mi
w odreagowaniu. Po kilku sekundach podświadomie przestraszyli się
tego mechanizmu. I choć nikt z nich nie znal go w tym życiu, wiedzieli,
czym to może grozić. Ja z kolei wiedziałem, że owej mocy nie użyję wobec
nikogo, a już na pewno nie przeciw ludziom, którzy pospieszyli mi
z pomocą. Przymus walki magicznej i napięcie związane z oczekiwaniem
na nią zostały odreagowane. Ale jeszcze jakiś czas miałem pewność, że
gdyby mnie ktoś zaatakował w taki sposób, nie wahałbym się użyć tamtej


152

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

niszczącej mocy. Na szczęście jednak nikomu nie przyszło to do głowy.
Po pewnym -więc czasie moja podświadomość poczuła się ugruntowana
w poczuciu bezpieczeństwa. Zauważyłem wówczas, że to tylko wiara
w niszczącą magiczną moc nadaje jej mocy.

Ktoś, kto czuje się wyzwolony od wiary w moc cudzych negatyw-
nych oddziaływań na siebie, jest od nich naprawdę wolny. Poczucie
bezpieczeństwa i bożej ochrony czynią tu cuda. A świadomość własnej
niewinności jest tarczą ochronną nie do przebicia. Jeśli więc trafia się
na ofiary walk magicznych, należy im przede wszystkim odreagować
lęk przed zemstą czy mocą konkurujących magów. Niezwykle ważne
okazuje się uwolnienie od poczucia winy wobec swego „kata" czy
prześladowcy. Nie zawsze jest to łatwe, gdyż „kat" czasem odgrywał
rolę ofiary, co u faktycznej ofiary wywoływało podatność na karanie
poprzez różne akcesoria magiczne, np. klątwy.

Na jednej z sesji potężnie zbudowany chłopak wpadł w trans
szykowania się do walki związany z samurajskimi praktykami. Widać
było, że wykonuje wszystkie właściwe ruchy do nagromadzenia energii.
Otaczające go osoby wpadły w panikę. Gdy to spostrzegłem, za-
uważyłem, że w jego gestach nie ma już mocy, więc spokojnie podszedłem
i odreagowałem mu inicjację i trans energetyzowania się. Ten przypadek
okazał się niegroźny. Ale nie zawsze tak bywa.

Innym razem podczas sesji jeden z uczestników przypomniał sobie
dawne zagrożenie ze strony osoby, która była obok niego. Zaczął się
energetyzować z ogromną mocą i dużą szybkością. Stało się dla nas
jasne, że liczy się każda sekunda, by odreagować mu trans walki
ienergetyzacji, a także poczucie zagrożenia. Po kilku minutach napięcie
minęło, a odreagowany poczuł się znacznie bezpieczniej.

W innym przypadku podczas sesji u pewnego człowieka pojawiło się
silne błyskanie energią, co wprowadziło na krótki czas terapeutę w stan
konsternacji.

Z praktykami energetyzacji podczas sesji można się spotkać wiele
razy. Warto pamiętać, że zazwyczaj nie towarzyszy im wielka moc,
lecz tylko jej ślady. Aczkolwiek zdarzają się niemiłe wyjątki.

Kiedy trafiamy na obciążenia spowodowane przez sztuki walki,
powinniśmy podchodzić do nich z pewną dozą ostrożności. Trzeba
przy tym pamiętać, że sztuki walki Wschodu bazują na zmienionych
stanach świadomości związanych z niezwykle silną koncentragą
uwagi i mocy. Przypominają one niektóre ze sztuk walk magicznych.


Nie tylko magia_______________________________153

Podczas sesji należy odreagować przede wszystkim intencje do
używania specjalnych środków do walki oraz inicjacyjne przekazy
mocy od mistrzów, autohipnozy, inicjacje narkotyczne w gromadzenie
i wyzwalanie mocy niszczących lub paraliżujących, transy walki,
blokady energetyczne chroniące przed rozprzestrzenianiem się nisz-
czącej energii w kierunku głowy, ślubowania posłuszeństwa lub
zemsty i pamięć wibracji konkretnych wrogów. Oczywiście, nie można
zapominać o odreagowaniu intencji do walki i jej celów. Aby
całkowicie uwolnić się od obciążeń spowodowanych praktykowaniem
sztuk walki, trzeba poczuć się bezpiecznym i chronionym przez Bożą
Opatrzność. Czasami trzeba odreagować dodatkową atrakcję, którą
jest posiadanie astralnego przeciwnika lub mściciela żywionego
energią seksualną.

(Przypadek M6) Na pewnym seminarium jedna z uczestniczek
zauważyła, że nagle traci energię z centrum seksualnego. Czuła, że
słabnie i wystraszyła się tego. Wówczas uświadomiła sobie, że odnowiła
się u niej inicjacja w praktykę żywienia armii demonicznych wojow-
ników, którzy mieli walczyć z prowadzącym sesję. Uświadomiwszy sobie
intencję do walki magicznej, uwolniła się od mechanizmu używania
energii seksualnej i przednarodzeniowej do żywienia swych demonów.

Nie tylko magia

(Przypadek L5) Przez kilka dni chodziły mi po głowie różne
pomysły, co do których miałem podejrzenia, iż wywodzą się z dalekiej
przeszłości i zostały wprowadzone do mego umysłu w jakimś odmiennym
stanie świadomości. Nie za bardzo mogłem pojąć ich treść. Aż tu nagle
poznałem osobę zaawansowaną w astrologii, która okazała się jedyną
potrafiącą dokonać sensownej analizy mojego kosmogramu. Doskonale
odczytała mój kod astrologiczny i podpowiedziała, co mi jeszcze
pozostaje do przetransformowania. Właściwie, gdybym nie poddawał
Bogu transformacji swojej karmy, to powinienem być dumny z tego, co
tam zostało zapisane:

- misja nauczania i oświecania (już prawie odreagowana)

- misja innowacyjności - stworzenia czegoś dla ludzi nowej ery, czegoś,
co dopiero dużo później ludzkość będzie w stanie docenić i wykorzystać
(już zrealizowana i prawie odreagowana)


154

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

- mechanizm tworzenia związków z kobietami w celu urzeczywistnienia
samozniszczenia (już na szczęście poważnie naruszony i w dużej mierze
odreagowany)

Kiedy się o tym dowiedziałem, mogłem sobie ułożyć bardziej
szczegółowe aflrmacje i modlitwy w celu transformacji. I dopiero się
zaczęły horrory. Podświadomość zbuntowała się, że tak cennego zapisu
nie puści. I gdybym wcześniej nie uwolnił się od zmienionych hipnozami
i narkotykami stanów świadomości, cała autodestruktywna moc mecha-
nizmu uruchomiłaby się. Tym razem jednak wszystko przebiegło
sprawnie i łagodnie, choć nieco wcześniej odnowił mi się mechanizm
doprowadzania się do szaleństwa w seksie lub w obecności kobiet,
z którymi takie praktyki wykonywałem. Informacja astrologiczna
ułatwiła mi dotarcie do treści niezbędnej dla dokończenia odreagowania
mojej indywidualnej mandali astrologicznej zakodowanej w dalekiej
przeszłości.

Kody astrologiczne stosowano szczególnie w magii wiecznego
życia, by programować następne wcielenia, a w nich misje, związki,
wzajemne relacje miedzy partnerami, zadania itp. Często opierają się
na mandali astrologicznej, z którą jej posiadacz identyfikuje się jako
centrum jej lub wszechświata. W jednym ze znanych mi przypadków
80 % aktywności pewnego młodego człowieka było uzależnione od
kodu astrologicznego.

Uzależnienia od wiary w niezwykłą magiczną moc symboli są
prawie tak stare jak ludzkość. Są jednak oparte na nierealistycznych
przesłankach, choć, trzeba przyznać, funkcjonują w życiu wielu ludzi.

Dość powszechne jest wierzenie w moc szczególnych liczb i ich
kombinacji. Przywiązanie do wyobrażeń o szczególnej mocy symboli
czy horoskopów funkcjonuje w niejednym podświadomym umyśle
u osób myślących na co dzień racjonalnie i naukowo. A jak wiele osób
czuje się uzależnionych od horoskopów, wróżb czy wyroczni! Czują się
wręcz sparaliżowane, jeśli „wyroki losu są niepomyślne". Wielu
podejmuje idiotyczne działania tylko dlatego, że tak „kazała" wróżba.
Podczas sesji miałem wielokrotnie możliwość przekonać się, jakiego
spustoszenia w życiu może dokonać taka podświadoma wiara.

Znakiem czy symbolem magicznym mogło stać się cokolwiek.
Szczególnie ulubione były liczby i pewne dźwięki.

Kody cyfrowe i symboliczne wprowadzano w hipnozie lub w auto-
hipnozie po to, żeby zakodować misje, związki, obowiązki kastowe,
rytualne lub seksualne. Czasem były to klucze do tajemnic magicz-


Nie tylko magia __ ___ _____ __________155

nych, religijnych lub stopni wtajemniczenia. Niektóre z nich zobowią-
zują do odnowienia uczniostwa, szkoły lub inicjacji seksualnych
i magicznych. Odreagowując je postępuje się jak z hipnozą lub
autohipnozą, przy czym należy uwolnić się od wiary w moc słów, liczb
czy symboli.

Odreagowałem też wiele osób oznakowanych w poprzednich
wcieleniach różnymi „znakami własności". Niektóre z nich należały
do świątyń, klasztorów, partnerów, władców czy samego Szatana.
Inne określały rolę lub misję społeczną. Za każdym razem zobowiązy-
wały do odnowienia zależności. I tak długo dawały się we znaki, aż
klient uświadamiał sobie ich nierealność i brak tkwiącej w nich mocy.

U niektórych osób poddawanych długotrwałym stresom, szkod-
liwym wibracjom lub kontaktom z chorymi, pojawiają się zaburzenia
funkcji psychosomatycznych (np. bezprzyczynowe bóle, grymasy czy
tiki).

Kody magnetyczne są wynikiem obcowania z ludźmi mającymi
duży wpływ, a jednocześnie zaburzony magnetyzm ciała lub poprzez
narażenie się na długotrwałe oddziaływanie pola magnetycznego.
Czasem używano (i nadal się to czyni) zmiennego pola magnetycznego
do rozwijania podatności telepatycznej.

Uwalniając się od takich kodów wystarczy sobie przypomnieć
moment zakodowania niewłaściwej wibragi (telepatycznego przejęcia
jej). Przydaje się też uświadomienie wzorca energetycznego, oddycha-
nie rebirthingowe lub kilkakrotny kontakt ze zdrowym magnetyze-
rem.

Podobnie odreagowuje się kody elektryczne, które są wynikiem
stosowania elektrowstrząsów w psychiatrii i eksperymentach para-
psychicznych.

Przykład sesji z różnymi kodami:
K: Nie mogę opanować mimowolnych skurczów twarzy.
T: ... przypomnisz sobie, gdy pierwszy raz pojawiły się u ciebie te
skurcze. Uświadomisz sobie, z jaką sytuacją się wiązały i od kogo je
przejąłeś i uwolnisz się od tego na zawsze. 3,2,1,0, już.
K: Coś mi szumi w głowie, jakby prąd.

T: ... gdy przyłożono ci do głowy elektrody i przepuszczono przez nie
prąd elektryczny. Uświadomisz sobie wzorzec energetyczny porażenia
i uwolnisz się ....
K: Widzę jakieś światło. Jest cudowne.


156

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

T: ... gdy doznałeś takiego oświecenia za pomocą prądu (i ewentualnie
narkotyków) i uwolnisz się od tego objawienia na trzeźwo i przytom-
nie....

Podczas sesji uwalniającej od wzorców porażenia prądem klient
często szarpie się i zwija. Czasem należy odreagować całe serie
eksperymentów, podczas których stosowano porażenia prądem. Czę-
sto też trzeba kontynuować terapię z uwagi na to, iż eksperymentów
z elektrowstrząsami dokonywano głównie w klinikach psychiatrycz-
nych, wmawiając jednocześnie nową osobowość przy użyciu hipnozy.

Obciążają nas czasem ślubowania i przysięgi, do których przy-
kładaliśmy wagę, którym przypisywaliśmy szczególne znaczenie.
Obciążają presje atmosfery ich składania i presje oczekiwań świadków
(strażników) na ich realizację. Często zawarowane są klątwami na
wypadek ich niedotrzymania lub strażnikami ich wykonania. Czasem
towarzyszy im lęk, poczucie winy lub wstyd z powodu niewykonania
lub przymus karania siebie za sprzeniewierzenie. Aby odwrócić
niekorzystne skutki ślubowań, należy się uwolnić od poczucia winy,
od presji świadków i mechanizmów prowokowania strażników.

Najcięższe znane mi skutki karmiczne pociąga za sobą złożenie
ślubowania wyrzeczenia się własnego oświecenia (urzeczywistnienia)
do czasu, aż zapędzi się tam innych przed sobą. Wielu mistrzów
buddyjskich wymaga, by łączyć je z „medytacją wymiany". Wówczas
ich moc niszcząca jest znacznie silniejsza. I wbrew temu, co obiecują
mistrzowie, dzięki takim praktykom ani nie spłaca się karmicznych
długów, ani nie oczyszcza umysłu. Wręcz przeciwnie: rozwija się ego
wraz z pozornie pozytywnymi nastawieniami. Takie praktyki bazują
głównie na nieświadomości, ale ich podstawa tkwi w litości (fałszywie
pojmowanym współczuciu) oraz w poczuciu winy za rzekome cierpie-
nia zadawane innym istotom. Podobnie szkodliwy z punktu widzenia
skutków karmicznych okazuje się tak „szlachetny" czyn, jak zrzecze-
nie się swoich mocy urzeczywistnienia (siddhis, darów Ducha Św.) na
rzecz Mistrza, rodziców czy kogokolwiek. To sprawia, że osoba
podejmująca się tego zadania rezygnuje z bożych darów, z boskości
w sobie na rzecz ego i pozostaje zdana wyłącznie na swoje siły
(pochodzące z poziomu ego). Gdyby nauczający takich praktyk
mistrzowie przeszli przez medytację regresywną, uświadomiliby sobie
negatywne skutki tych praktyk, zamiast rozpowszechniać je i nazywać
oświecającymi.


Nie tylko magia 157

(Przypadek B 7) Na pewnej sesji udało mi się przesłuchać Mistrza,
który mnie inicjował w praktyki buddyjskie, zaraz po śmierci Gautamy.
Z całej tej linii przekazu tylko Mistrz znał Buddę, ale jego nauka opiera
się na pielęgnacji przywiązań do ludzi i poczucia odpowiedzialności za
innych. Stąd ślubowania wyrzeczenia się oświecenia, stąd system
strażnictwa. A u podstaw lęku Najmądrzejszego z Mistrzów kryje się
jego lęk przed rozmyciem się w niebycie podczas oświecenia. Jak na
kogoś, kto znał Buddę, iście przewrotny pomysł. Ale nieobcy wszystkim
inicjowanym w jego linię. A tak na prawdę, za tym lękiem kryje się
przywiązanie do misji cywilizacyjnej, które jest silniejsze od wszelkiego
pragnienia wolności, szczęścia, miłości i czystej świadomości. Niestety,
po moim odreagowaniu Mistrz się nie oświecił. Na razie nie był w stanie
zaakceptować życia w nieuwarunkowanym szczęściu i miłości, a poza
tym nie udało mu się jeszcze dokonać transformacji niewidzialnych ciał.
A więc trochę poczeka na urzeczywistnienie, tym razem już bardziej
przytomnie. Całe szczęście, że dużo i skutecznie i samodzielnie pracuje
nad sobą.

Niektórzy nie ufając intuicji i prawdzie, która ogarnia oświecony
umysł, wymyślali i składali różne ślubowania określające, czym się
będą zajmować, gdy dotrą do takiego stanu świadomości. Aby o nich
nie zapomnieć, powtarzali je każdego dnia z wizualizagą. Wielu z nich
po przejściu sesji regresingu jest teraz wdzięcznych za to, że uświado-
mili sobie, iż oświecony stan umysłu to coś, co istnieje poza wszelkimi
planami, ślubowaniami i zobowiązaniami. Wiedzieć o tym to jedno,
a mieć świadomość, że jest się wolnym od skutków wszelkich
ograniczających praktyk, to co innego.

(Przypadek II) Miałam wiele problemów z matką, wiele do niej
pretensji i uraz. Obwiniałam ją o hamowanie moich postępów na
duchowej ścieżce. Chciałam, żeby przyjęła moją drogę do szczęścia.
A ona się tylko temu sprzeciwiała. Życie z nią w jednym domu stawało się
nie do wytrzymania, ale nie mogłam odejść, nie mogłam jej pozwolić
zostać samej. Na sesji postanowiłam rozpracować mój związek z matką.
Odreagowałam sobie złożone przed nią i przed Mistrzem ślubowanie, że
nie dopuszczę do mojego oświecenia, dopóki nie oświeci się moja matka.
To uświadomiło mi przyczyny konfliktu między nami. Teraz wiem, że
moja mama to całkiem fajna kobieta, tylko ja chciałam odniej co innego,
niż ona.

Odreagowywałem wiele osób, które składały podobne ślubowa-
nia. Zawsze owocowały one nieudanymi związkami w kolejnych


158

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

wcieleniach. Często były zawarowane przez wezwanie strażników
mających karać za każdą próbę odejścia od nich. I wiele osób ciągnie
za sobą takich strażników przez wcielenia.

Osoba strażnika jest dla ciebie w jakiś sposób ważna czy cenna.
Czasami nawet ją przeceniasz. Jeśli to jest matka, ojciec, dziecko czy
partner seksualny bądź życiowy, wówczas łatwo zauważyć, że nawet
w obecnym życiu pełni ważną rolę. Innych strażników zauważamy
trochę trudniej, ale ich znaczenie wcale nie musi być mniejsze. Warto
tu dodać, że na strażników ślubowań wyrzeczenia się oświecenia
wybierano najbardziej beznadziejne przypadki ludzi, którzy nie
rokowali żadnych nadziei, którzy byli najbardziej zakłamani czy
wrodzy linii przekazu, w której adept składał owo ślubowanie. Czasem
do pełnienia tej roli wybierano największych drani, aby sprawdzić się
w swej skuteczności nawracania ich na drogę prawdy i cnoty. Stąd za
niektórymi osobami ciągnie się niemiły zwyczaj nawracania na
właściwą drogę konkretnych osób lub osobników należących do
pewnych grup społecznych (np. alkoholików, złodziei, zboczeńców
seksualnych). Aby poczuć się niezależnym od skutków takich praktyk
i ślubowań, należy uwolnić się od lęku, że bez naszej pomocy znów
w istotny sposób mogliby pobłądzić na ścieżce. Czasem wydaje się
nam, że tak bardzo, bardzo ich kochamy, że nie wyobrażamy sobie,
żeby mogły się powtórzyć ich błędne wybory z przeszłości. I, jak
w amoku, robimy wszystko, by się nie powtórzyły. Marne jednak
mamy szansę wobec zaciekłego oporu tych, którzy nie chcą zmienić
swych intencji mimo doznawanych cierpień i niepowodzeń. Tak oto
w tej ciuciubabce ze strażnikami, którzy pilnują i którym należy
pomagać, następuje jedynie eskalacja wzajemnych niechęci i żądań,
które najczęściej nie mogą być spełnione. Narasta więc żal do innych
za to, że ociągając się uniemożliwiają oświecenie, że stoją na drodze
itp. To nie jest duchowa praktyka, lecz paranoja. A przecież wystarczy
sobie uświadomić, że hamują nas nie cudze działania, a skutki naszych
wyborów. Jedyne żądanie strażnika, któremożna spełnić, brzmi: „Daj
mi wreszcie spokój". Często jednak między deklaracjami, a wykona-
niem (przejawianiem) pojawia się konflikt wynikający z nieuświada-
mianych do końca intencji narzucania się ze swoją dobrą wiedzą,
wiarą czy nauką. Taka gra zniechęca obie strony, choć do pewnego
czasu może nawet jedną z nich dowartościowywać.

Ślubowań składano bez liku i chyba na każdy temat. Składano je
z różnymi intencjami, stąd różny ciężar gatunkowy wynikających
z nich obciążeń.


Jak radzić sobie z uzależnieniami? 159

(Przypadek L3) W wyniku działania mechanizmów uruchomionych
przez ślubowania wyrzeczenia i samozniszcenia miałem często wiele
żalów i pretensji do Boga, do Jego bezsilności, gdyż nie wiedzialem, jakie
moje intencje kryły się za moimi niepowodzeniami. Gdy większą część
z nich odkryłem, jest inaczej. Coraz łatwiej mi się zestrajać z boskością
w sobie, coraz łatwiej uwalniać się od poczucia niedopełnienia.

Modlitwa: Dobry Boże, pomóż mi puścić przeszłość uwolnić się od
wszelkich ślubowań (np. samozniszczenia). Dziękuję Ci, Boże, za to że
mnie uwalniasz i pokazujesz mi, co masz dla mnie lepszego i cenniejszego
w zamian.

Jak sobie radzić z uzależnieniami?

Kilku z uczestników zajęć czuło się silnie uzależnionymi od matki.
Nie mogli podejmować samodzielnych decyzji, założyć własnych
rodzin. Psychoanalityk poszukiwałby w ich przypadku uzależnień
seksualnych. Problem jednak polegał na tym, że najczęściej nie byli to
mężczyźni, a orientację seksualną osoby te miały właściwą. Najbar-
dziej charakterystyczne w owej zaburzonej relacji rodzinnej było
poczucie identyfikacji, aż do poczucia jedności z matką („nie ma mnie,
jest tylko ona", lub „istnieję tylko poprzez nią"). Ponieważ w regresin-
gu bada się to, co się pojawia, właśnie wtedy, gdy to się pojawia, nie
traciliśmy czasu na teorie. Okazało się, że w każdym z owych
przypadków obecna matka była ongiś guru swego obecnego dziecka.
Z tej to przyczyny nieświadomie kontrolowała je telepatycznie
i uzależniała od swoich jedynie słusznych poglądów. A dziecko
chciało, by były guru jak najdłużej zapewniał mu opiekę, ochronę
i prowadził do oświecenia. Tylko droga była w odwrotnym kierunku,
a niegdysiejszy guru bywał nieświadomy lub nieprzytomny.

Guru-joga bazuje na mechanizmach telepatyczne-hipnotycznych
uzależnień. Polega na głębokim przekonaniu, że uczeń może osiągnąć
postęp tylko wtedy, gdy utrzymuje swą świadomość w umyśle guru,
który z założenia ma być czysty. Czy jesteś sobie w stanie wyobrazić,
co można przejąć z umysłu byłego guru w przypadku, gdy jest to osoba
chora psychicznie?

(Przypadek Gl) Doświadczona terapeutka pracując z przypadkiem
klienta w transie „wesołego świra" poczuła się w pełni bezradna. Co


160

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

więcej, zaczęło ją nawet pociągać to, co wyprawiał jej klient. Poczuła
zachwyt na myśl, że chciałaby go naśladować. Wówczas podszedłem do
niej i pomogłem odreagować inicjacje w guru-jogę z jej świrującym
klientem. Jakież było jej zdziwienie, kiedy przypomniała sobie, że miała
medytować na czysty umysł swego szalonego Mistrza, jak czuła się
zależna od jego samopoczucia, zachowania i decyzji. Wówczas też
oprzytomniała, uświadomiwszy sobie, jakie to przejęła od niego wzorce
wyobrażeniowe i energetyczne dotyczące oświecenia i wolności. Zro-
zumiała, że podświadomie dążyła do takiego „oświecenia"przez wiele
wcieleń.

Uzależnienia bazujące na guru-jodze mogą przybierać bardziej
tragiczny wymiar (np. przestępcza grupa Mansona).

Uwalnianie od guru-jogi odbywa się podobnie jak od hipnozy,
przy czym często należy uświadomić sobie, że odtąd modlitwy
i medytacje nie powinny płynąć poprzez trzecie oko guru (żywego
Boga). Często trzeba oprzytomnieć z narkotycznego objawienia,
kiedy to Mistrz był postrzeżony w świetlistej, boskiej postaci.

Zdarza się, że wskutek rozwinięcia związków zależności z nauczy-
cielem lub „żywym bogiem" osoba, która przez kolejne wcielenia
próbuje otworzyć się na kontakt z Bogiem, odnawia tylko swoje stare
telepatyczne powiązania i modli się do konkretnej osoby lub poprzez
jej „trzecie oko" i poprzez tę osobę, uzyskuje telepatyczne wiadomości
o świecie. W takim przypadku niezbędne jest uświadomienie sobie, że
źródłem wszelkiej mocy, wiedzy, prawdy, miłości itp. jest boska istota
w nas samych, wobec czego niepotrzebny nam żaden bóg w ludzkiej
skórze, który mógłby być lepszy od Boga w nas. Osiąga się to dzięki
medytagi na obecność boskości w sobie. Często jednak taką medyta-
cję należy poprzedzić wieloma afirmacjami umożliwiającymi zaakcep-
towanie i dostrzeganie w sobie boskiej natury w sposób ciągły. Jeśli
z kolei pełniłeś funkcję „Żywego Boga", wówczas możesz odczuwać
silną presję oczekiwań twych wyznawców lub podopiecznych, by
spełniać ich życzenia (modlitwy) kierowane do ciebie.

A teraz przykładowy fragment sesji regresingowej:
K: Czuję, że podziwiam i uwielbiam .... Podejrzewam, że był moim
ukochanym Mistrzem.

T: Gdy odliczę od trzech do zera, wrócisz pamięcią do momentu, kiedy pod
wpływem odurzenia narkotycznego wpadłeś w trans zachwytu dla swego
Mistrza i zobaczyłeś go w świetlistej postaci. Uświadomisz sobie na
trzeźwo i przytomnie, co on sobą naprawdę reprezentował 3, 2, l, O, już!


Jak radzić sobie 2 uzależnieniami?_____________________161

K: O BOŻE, COŚ OKROPNEGO!

T:..., kiedy postanowiłeś naśladować swego Mistrza, kiedy zapragnąłeś

być też tak cudowny jak on. Uświadomisz sobie na trzeźwo i przytomnie

to, co cię w nim najbardziej pociągało i uwolnisz się od tego na zawsze. 3,

2, l, O, już!

K: O fuj! Ale jeszcze muszę mu być posłuszny.

T:..., kiedy poczułeś, że musisz czuć się bezwzględnie posłuszny wobec

mistrza i...

K: On mną manipulował, żebym się nie mógł uwolnić!

T: ... , kiedy poczułeś się tak zależny od mistrza i...

K: Ale on ma dla mnie coś wyjątkowego.

T: ... , kiedy uwierzyłeś, że mistrz ma dla ciebie coś wyjątkowego.

Uświadomisz sobie na trzeźwo i przytomnie, co on ci obiecał i uwolnisz

się od tego na zawsze. 3,2, l, O, już!

K: Obiecał mi świetny seks.

T: ... , kiedy poczułeś, że pragniesz seksu z mistrzem i uwolnisz się od

tego na zawsze na trzeźwo i przytomnie. 3, 2, l, O, już!

K: MANIPULOWAŁ MNĄ. CO ZA ŚWINIA.

WYRZEKŁAM SIĘ GO!

T: ... , kiedy zauważyłeś, że mistrz manipuluje dla własnych korzyści

i uwolnisz się od podatności na takie manipulacje na zawsze na trzeźwo

i przytomnie. 3, 2, l, O, już!

K: Ale mi na nim zależy. Ja bez niego nic nie mogę.

T:..., kiedy poczułeś, że bez mistrza nie dasz sobie rady i uwolnisz się od

tej bezradności...

K: On jest w moim umyśle i myśli mną.

T: ... , kiedy zostałeś inicjowany w praktykę utrzymywania swego

umysłu w umyśle mistrza i uwolnisz się od tej inicjacji na zawsze na

trzeźwo i przytomnie. 3, 2, l, O, już!

K: Boję się, że bez niego się nie oświecę.

T: ... , kiedy mistrz ci wmówił, że bez niego się nie oświecisz.

Uświadomisz sobie na trzeźwo i przytomnie wzorzec energetyczny

oświecenia, które ci obiecał i...

K: O fuj. Już go nie potrzebuję.

PRZYKŁADOWA MODLITWA O UWOLNIENIE:

Boże, powierzam ci uwolnienie mnie od wszelkich powiązań i zależ-
ności między mną a moimi byłymi guru. Dziękuję ci za to, że uwalniając
mnie od powiązań i zależności między mną a moimi byłymi guru, dajesz
mi poczucie Twego wsparcia. Dziękuję ci, Boże, za to, że uwalniając


162________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

mnie, od razu pokazujesz mi, co masz dla mnie lepszego, bardziej
oświecającego od powiązań i zależności między mną a moimi byłymi
guru.

Często odreagowywałem uzależnienia od metod terapeutycznych
oraz od terapeutów, szczególnie hipnotyzerów, z różnych wcieleń.

Pewnego dnia przyszła do mnie na sesje koleżanka, psycholog.
Położyła się, po czym zażądała, bym usiadł przy jej głowie i słuchał, bo
ona będzie mówić. Zacząłem się śmiać. Oburzyło ją to, lecz po chwili
sama wybuchła śmiechem. Zorientowała się, że chciała odgrywać
seans z psychoanalitykiem.

Wiele osób trafiających do terapeutów ma potrzebę uzależniania
się. Często bazuje ona na mechanizmach wywodzących się z guru -jogi
lub z wcześniejszego uczniostwa. Zdarzają się również przypadki
uzależnień będących reminiscencją hierarchii rytualnych lub służ-
bowych.

(Przypadek Pl) Jeden z częstych uczestników zajęć nie bardzo
przejmując się ostrzeżeniami przed używaniem halucynogenów po-
stanowił sobie znów urozmaicić doznania. Namówiony przez kolegę
zażył dużą ilość grzybów halucynogennych, po czym wpadł w dziwny
stan świadomości, charakteryzujący się dużą agresywnością, szczególnie
wobec siebie.

Nie chciał trafić do mnie, ponieważ ludzie, do których udal się po
pomoc wyraźnie mu to odradzili, choć żaden z nich nie miał mu niczego
do zaoferowania. Trafił więc do kliniki psychiatrycznej. Tam, zgodnie
z obowiązującymi zasadami, został naszpikowany psychotropami.

Po pewnym czasie prowadzący jego przypadek lekarze stwierdzili, że
'nie potrafią postawić dokładnej diagnozy, ale na wszelki wypadek
zaaplikowali mu leki stosowane wobec schizofreników.

Ważniejsze jednak stały się dla niego odkrycia, jakich dokonał
podczas pobytu w klinice:

Gdy był najbardziej nieprzytomny, jeden z pacjentów inicjował go
w satanizm używając przy tym fachowo wszystkich symboli inicjacyj-
nych. Właściwie odnowił mu inicjację z któregoś poprzedniego wcielenia.
Nie to jednak było dla niego najważniejsze. W pewnym momencie
uświadomił sobie, co go ściągnęło do kliniki: otóż po pierwsze, chciał się
naćpać za darmo, a po drugie, parę wcieleń wcześniej został bestialsko
zamordowany podczas „terapii" w klinice psychiatrycznej. Gdy pod
wpływem odurzenia grzybami uruchomiły się u niego dążenia do
samozniszczenia, podświadomie zapragnął powtórzyć tamto wydarzę-


Związki nie tylko karmiczne 163

nie. Gdy to sobie uświadomił, opuścił klinikę i zaczai dochodzić do siebie
po zaaplikowanych psychotropach.

Związki nie tylko karmiczne

Gdy mamy intencję do przepracowania czegoś z naszego bagażu
karmicznego, wcielamy się w „złych" warunkach. Wcielenie się
w sytuaq'ę kłopotliwą może przynieść rozwiązanie kłopotów. Istnieje
nawet przekonanie, że człowiek w inkarnacji, w której ma możność się
oświecić, wciela się w rodzinie, która jest, popularnie mówiąc „trud-
na", a która pomoże mu odnowić jak najwięcej uzależnień. „Wielcy"
ludzie mieli w większości „trudne dzieciństwo", ale potrafili sobie
z tym poradzić. To ich zahartowało.

Każdy trafia na właściwą dla siebie rodzinę, praktykę duchową lub
grupę dzięki dominującej u siebie intencji. Jej podstawą są zwykle
związki karmiczne z nauczycielami lub uczniami. Te związki w wielu
przypadkach bywają najsilniejsze, (a ich siła bazuje na pielęgnowanym
przekonaniu o niezwykłym znaczeniu związku między guru, a jego
uczniami).

(Przypadek Wl) Jego problemem była ogromna niesamodzielność.
Podczas pewnej sesji uświadomił sobie, że wiele lat temu był w klinice
psychiatrycznej. Czuł się wówczas niesamowicie uzależniony. Z jego ust
popłynęły słowa: „Nie mogę wyzdrowieć, bo cię kocham. Chcę być w tej
klinice, bo wtedy jesteś blisko mnie, a jak jestem zdrowa, to nawet mnie
nie zauważasz".

Za chwilę zorientowałem się, że mówił do mnie - swego ówczes-
nego psychiatry. Gdy uświadomił sobie całą tę tęsknotę do uzależ-
nienia się od ukochanego niegdyś psychiatry, a wcześniej guru,
postanowił samodzielnie stanąć na nogi.

Za każdym z nas ciągnie się kilka silnych związków z poprzednich
wcieleń. Nazywają się one karmicznymi. Powiązani są nie tylko
hipnotyzerzy z ich klientami. Bez względu na to, czy były to rytuały
religijne, magiczne, guru-joga, czy leczenie psychiatryczne, w pod-
świadomości może kryć się wiele powodów, dla których związek
wydaje się ważny, tak ważny, że chce się go kontynuować za cenę
uzależnienia, czasem nawet za cenę rezygnagi z siebie i swoich
żywotnych dążeń. Trudno omówić wszystkie warianty takich zwiąż-


164_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

ków, gdyż często związek między dwojgiem ludzi przybierał różne
formy wzajemnych zależności. U podstaw większości związków leży
przywiązanie i pożądanie seksualne (pożądanie ciała jest też jedną
z przyczyn reinkarnacji). Warto uświadomić sobie, od kogo zostało
przejęte pożądanie i w jakim celu było pielęgnowane?

Pierwszym, który się odnawia, jest związek z rodzicami. Szczegól-
ne względy uzasadniające trwanie związku wcale nie muszą się
wydawać pozytywne. Istotne jest to, że wydają się ważne. Uświado-
mienie sobie owego złudzenia jest warunkiem zwrócenia sobie wolno-
ści bez żalu i bez poczucia winy.

Cześć znanych mi związków, które ciągnęły się przez tysiąclecia
była zawarowana ślubowaniami, obwarowana strażnikami ślubowań,
powiązaniami hipnotycznymi lub też skutkiem przyjęcia na siebie
zobowiązań narzuconych przez ówczesnych rodziców czy przywód-
ców społeczności.

(Przypadek A8) Przez wiele lat nie potrafiła uporać się ze swoimi
związkami. Kiedy zakochała się, usiłowała manipulować i bardzo
cierpiała. Cały czas miała wrażenie, jakby matka była przy niej obecna,
nawet kiedy jest z mężczyzną. Podczas sesji przypomniała sobie, jak
kilkaset lat temu jej obecna matka była jej mężem. Pozostawała
wówczas w stanie zależności finansowej od męża, a że była młodsza,
próbowała go zdradzać. To zakończyło się hipnoterapią, podczas której
wmówiono jej, że może kochać tylko tę jedną osobę na świecie,
a o wszystkich innych zapomnieć. Później przypomniała sobie jeszcze
inne związki uzależniające ją od tej osoby. Odtąd jej ograniczenia
poważnie zelżały.

Nie rozwiązane problemy dotyczące sfery zachowań międzyludz-
kich pociągają za sobą odgrywanie podobnych zachowań w związ-
kach karmicznych. Rozwiązaniem jest uwolnienie się od łączących
was pożądań i niechęci. Gdy przebaczysz innym, oduczysz się od nich
uzależniać i uzależniać ich od siebie, wtedy twoje związki karmiczne
z nimi zostaną oczyszczone i rozwiązane, choć uwalnianie od manipu-
lacji warunkujących związki karmiczne może być złożone i długo-
trwałe.

Z kilkoma kobietami przypomnieliśmy sobie wcielenia związane
z praktykami pozostawania w transie uzupełniających się połówek
(męskiej i żeńskiej), by osiągnąć pełną harmonię i doskonałość.
Uwalniając się od nich czuliśmy, jak spada ciężar poszukiwania „mojej"
połówki, uświadamialiśmy sobie, że takich „idealnych"połówek każdy


Związki nie tylko karmiczne ______ 165

z nas miał po kilka. I żadna z nich we była „tą właściwą", gdyż takiej
nigdy nie było.

Z praktykami „połówek" wiążą się często transy cykliczne. Są
właściwe dla pewnej grupy ludzi związanych poglądem, jakoby rozwój
nie był możliwy, a realne były tylko zmiany cykliczne. Zgodnie z tym
poglądem musi istnieć równowaga dobra i zła, wiec kiedy jedni
upadają, inni wznoszą się i odwrotnie. Wiadomo, że nikt nie chce
dłużej pozostawać „na dole". W związku z czym u niektórych osób
transy cykliczne nabierają szybkości tak, by nie czuć się winnym
zabierania miejsca na „górze", a jednak być tam jak najczęściej.

Wiele osób uwolniło się też od poczucia odpowiedzialności za
zachowywanie równowagi w świecie poprzez swój związek, a miał on
funkcjonować w ten sposób, że kiedy jedna z połówek doskonaliła się,
druga miała za zadanie upadać i odwrotnie. Kiedy jedna była dobra
- druga musiała być zła, kiedy jedna biała - druga czarna. Na to
jeszcze nakładało się przekonanie o wiecznym życiu - istnieniu, jakże
beznadziejnym.

Czasem trzeba odreagować wzorce związków, w których doświad-
cza się cierpienia, zranień, nienawiści, agresji i nieakceptacji. Przydaje
się również poznać intenge wyboru modelu związku z rodzicami, gdyż
takie wzorce przerzuca się na związki z innymi ludźmi.

Negatywnymi silnie wiążącymi emocjami są nienawiść i mściwość,
a jeszcze silniej działają, gdy są poparte transami walki, przysięgami
czy ślubowaniami zemsty. Zdarza się, że pierwotnie te zobowiązania
do walki czy zemsty zostały przejęte telepatycznie od rodziców,
wodzów, lub guru (teraz ich rolę przejmują środki masowego przeka-
zu). Zdarzało się, że zostały wmówione w hipnozie. Podobnie jest ze
zobowiązaniami do opieki, ochrony, zapewnienia materialnych wa-
runków życia.

Specjalny temat stanowią związki wykorzystywane do podtrzymy-
wania przy sobie strażników ślubowań czy praktyk rozwoju duchowe-
go. Warto rozpoznać wiążące się z nimi negatywne wzorce myślenia,
nieprzytomności i ograniczania wolności. Trzeba też zwrócić uwagę
na uwolnienie od intencji poddawania się presji nauczycieli i otocze-
nia, aby te negatywne wzorce w sobie podtrzymywać i powielać
u innych.

Związki nieoczyszczone ciągną się za nami przez wiele wcieleń.
I choć zmienia się ich forma, to z wcielenia na wcielenie odgrywamy


166_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

wywodzące się z nich role, wzorce i nieporozumienia. Praca nad
oczyszczeniem związków może być żmudna i mecząca, ale opłaca się.

Jesteś wolny od obowiązku bycia w związkach, które oparte są na
ingerencji, manipulagi i kontroli. Spróbuj więc swoje związki z ludźmi
wypełnić boską mocą, wzajemną aprobatą, szacunkiem, życzliwością
i wolnością. Bóg swą mocą pomaga ci przekodować i uzdrowić
wszystkie twoje związki w czyste związki miłości najwyższej jakości.
Poddaj się uzdrawiającej mocy Boga. Ona jest tak potężna, że może
całkowicie oczyścić twoje związki. Bóg zapewnia ci wystarczającą ilość
pozytywnie inspirujących związków. Nie musisz wiązać innych ze
sobą, aby mieć towarzystwo czy żyć dostatnio.

Bądź otwarty na błogosławieństwa i dary Boga, przyjmuj je
z wdzięcznością. Bądź otwarty na dobra najwyższej jakości, jakie inni
ci oferują. Bądź też otwarty na pełną inspiragę i na twórczą moc Boga
w sobie. Naucz się cenić wszystko, co dostajesz od Boga, bowiem to
wszystko jest przepełnione miłością, radością, mądrością i szczęściem.
Narodziłeś się po to, by zmienić, przekroczyć wszystkie swoje stare
wzorce, by się od nich uwolnić. Masz prawo tworzyć najlepsze,
najwspanialsze, inspirujące i oświecające związki.

Przykładowa sesja:

K: Czuję, że jestem powiązany z ... na życie wieczne, że stanowimy
nierozerwalne połówki.

T: ... przypomnisz sobie, gdy kapłanka ogniska domowego wyciągnęła
w hipnozie magnetycznej wasze ciała astralne i powiązała je wmawiając,
że odtąd jesteście powiązani na życie wieczne i uwolnisz się od tego na
zawsze. 3,2,1,0, już.
K: Mam jakieś dziwne zobowiązania.

T: gdy kapłanka ogniska domowego wmówiła wam cały scenariusz
wzajemnych zachowań wobec siebie, żeby się wam nie znudziło z sobą
przez cały czas wiecznego życia. Uświadomisz sobie dokładnie całą treść
tego polecenia i uwolnisz ...
K: Jeszcze czuję się zależny od kapłanki.

T: gdy kapłanka zobowiązała was do telepatycznego informowania jej
o postępach w waszym związku, o każdym ważniejszym wydarzeniu
i uwolnisz ...

T: A teraz przypomnisz sobie, gdy postanowiłeś zapłacić każdą cenę za
bycie z tą osobą, gdy chciałeś ją do siebie uwiązać. Na trzeźwo
i przytomnie przypomnisz sobie, dlaczego ci na niej tak zależało
i uwolnisz ...


Seks od poczęcia 167

To zwykle wystarcza, by uwolnić połówki z Egiptu.

W podświadomości mogą jednak tkwić ślady i innych rytuałów
wiążących. Trzeba je odkryć i uwolnić się od wmówionych wówczas
zależności.

Zdarzało się również w Egipcie, że kodowano ludzi, iż w następ-
nym wcieleniu przybędą na ziemię z kosmosu w , jaju kosmicznym",
w którym poza nimi nic nie istnieje. Ta hipnoza wiązała się często
z odurzeniem silnym halucynogenem, a jej ofiary czuły się „bogami
przybyłymi z misją kosmiczną", którą miały realizować nie oglądając
się na skutki. Po wykonaniu rytuału kodującego często zabijano
hipnotyzowanych uderzeniem kamieniem w „trzecie oko". Z tą
praktyką wiążą się przerażające wspomnienia, które paraliżują wolę
i decyzje. I dlatego warto się od nich uwolnić.

Seks od poczęcia

Nawet dziecko JEST SEKSUALNE. Chce być seksualne, chce
WYRAŻAĆ swoją seksualność, oczywiście na właściwym dla siebie
poziomie rozwoju.

A rodzice?

Pierwsze pytanie, jakie zadaje się, gdy przyszło na świat dziecko,
brzmi: Chłopiec czy dziewczynka? Co więcej, rodzice często oczekują
na dziecko mające mieć określoną płeć, a odrzucają tę drugą
możliwość.

Pod płaszczykiem niewinnych żartów czy półsłówek toczą wokół
poczętego i nowo narodzonego dziecka GRĘ seksualną, w której
dziecko jest najczęściej deprawowane lub nawet wykorzystywane.
Ładowane są mu pełne ohydy wzorce wypierania się własnej płciowo-
ści. Dziecko jest podatne na tego rodzaju wzorce. Ma często intencję
do odnowienia ich.

Dorośli ludzie po przejściu kilku sesji związanych z odreagowywa-
niem presji seksualnych ich rodziców są bardzo zdziwieni, gdyż
dotychczas nie wyobrażali sobie, jak mocno oczekiwania rodziców
wpłynęły na ich życie seksualne czy uczuciowe.

Pewna osoba zdążyła tylko podczas jednego jedynego stosunku jej
rodziców - bhaktów przejąć od nich wzorzec: „seksu można używać


168

KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

tylko w celu spłodzenia dziecka, jak najkrócej i bez przyjemności".
Możesz sobie wyobrazić, jak wyglądało jej własne życie seksualne?

(Przypadek A2) Pewna młoda kobieta miała wiele problemów
z sobą. Nienawidziła siebie i swoje ciało. Odsunęła się od rodziny
i podjęła niebezpieczną dla zdrowia pracę. Tam zaraziła się groźną
chorobą tropikalną, co uniemożliwiło jej posiadanie potomstwa. Próbo-
wała pracować nad sobą, a mimo to jej nienawiść do siebie wzrastała
z każdym dniem. Wreszcie trafiła na sesję regresingu, podczas której
przypomniano jej moment poczęcia. Uświadomiła sobie, jak nienawistny
stosunek do ciała i seksu mieli jej rodzice - „porządni chrześcijanie".
Przypomniała też sobie, jak bardzo żałowali, że dali się skusić „złemu"
na ten stosunek, podczas którego doszło do poczęcia. Zrozumiała, że
przejęła całą nienawiść rodziców do „tak wynaturzonych zajęć", jak
współżycie seksualne i płodzenie dzieci w „pewnym wieku", w którym już
tego robić „nie wypada", jak czuła się za to winna. Po sesji była
zszokowana tym, co sobie przypomniała. Odtąd jednak jej życie zaczęło
nabierać sensu dla niej samej.

Powyższy przykład ilustruje, jak silnym obciążeniem może być
trauma (szok) poczęcia.

Niektórzy wskutek reakcji przejętych od rodziców podchodzą do
seksu nie tylko z dystansem, ale również z obrzydzeniem lub
przerażeniem. Czasem wiąże się to z zakazami widzenia ciała czy
patrzenia na współżyjące z sobą osoby. Najczęściej jest to skutkiem
szoku, jaki przeżyło dziecko obserwując współżycie rodziców.

Wzorce zachowań i poglądów seksualnych każdy z nas nabył
uczestnicząc w związku rodziców. Stąd do odreagowania jest cieka-
wość, co oni czują? co oni tam robią? oraz skutki owej ciekawości.

Energia wyzwalająca się podczas stosunku może być tak potężna,
że rozbija lub uszkadza strukturę energetyczną dziecka. Poza tym,
dość częste są przypadki, kiedy to małe dziewczynki są wykorzys-
tywane instrumentalnie do drażnienia narządów płciowych przez
dorosłych mężczyzn (najczęściej ich dziadków, wujków a nawet
ojców). Wszelkie tego typu szoki i przyzwyczajenia możemy od-
reagować oraz skutecznie przeprogramować dzięki świadomym
wspomnieniom, afirmacjom i wizualizacjom innych reakcji i stanów
uczuciowych niż te, które zakodowaliśmy . Wymaga to jednak
cierpliwości i czasu.

Zakodowane w podświadomości wzorce emocji i wyobrażeń
pochodzące z dzieciństwa są ukryte, więc trudno o nich mówić


Seks od poczęcia _________ _________________169

i myśleć, trudno też je odczuwać. Czasami są wyparte z pamięci, gdy
wiążą się z nimi bolesne skojarzenia. Jednak w bliskim związku
wychodzą one „na wierzch". To dotyczy także przekazów telepatycz-
nych odbijających się w sferze seksu. Reakcje przejęte telepatycznie od
innych bywają bardzo silne, wręcz zniewalają swymi wzorcami.
A partnerzy zwykle nie są na to przygotowani, że mogliby wspólnie je
przepracować, obdarzając się wzajemnie akceptacją i wsparciem.
Warto wiec zaakceptować, że rozwój wymaga od obu partnerów
współpracy i świadomego współuczestnictwa.

Ludzi łączą nie tylko pieszczoty w łóżku i stosunek płciowy, ale
wszelkie inne, delikatne, finezyjne, dyskretne, subtelne doznania,
które nie muszą być seksualne. Są one jednak najczęściej pomijane
przez „porządnych" rodziców. Cudowne przeżycia ich przerażają,
gdyż najczęściej wywołują kojarzące się seksualnie podniecenie i fanta-
zje, czasem nawet doprowadzają do orgazmu! Rodzice odsuwają się
więc i w kontakcie z dzieckiem starają się WYPRZEĆ płciowość.

A jedyną możliwością zapewnienia zdrowego rozwoju jest zaak-
ceptowanie płciowości i zrozumienie, że nie musi się ona kojarzyć
z podnieceniem czy pożądaniem. W znacznym stopniu ułatwia to
odreagowanie wzorców emocjonalnych i energetycznych związanych
z seksem rodziców.

Człowiek dorosły przejawia w seksie i wobec seksu głównie wzorce
zachowań i przekonań wyuczone w dzieciństwie, do 3-go roku życia.
Podobnie jest ze stosunkiem do związków partnerskich i z wzorcami
wychowania dzieci.

Każdy z nas przeżywa seks w sposób sobie właściwy, niekoniecznie
odczuwając przyjemność seksualną. Przyjemne lub nieprzyjemne
mogą być emocje towarzyszące współżyciu lub wyobrażeniom sek-
sualnym. To, co daje seks, wiąże się z wzorcami przeżywania, które są
wyuczone

Wzorce emocji związanych z seksem przejmowane są przez
dziecko głównie w okresie życia płodowego (prenatalnego). Dziecko
w łonie matki przeżywa emocje związane ze współżyciem seksualnym
rodziców. Koduje sobie w ten sposób ich wzorce energetyczne
pożądania, emocji czy marzeń seksualnych, a wreszcie wzorzec
energetyczny idealnego partnera seksualnego. I kiedy dorosły czło-
wiek uświadamia sobie, co go pociągało w seksie, może zacząć
dokonywać samodzielnych wyborów, może zerwać z wzorcami po-
ciągu seksualnego i pożądań, które przejęło od rodziców.


170_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Warto też uwolnić się od wzorców gry wstępnej i seksualnej między
rodzicami, od wzorca energetycznego ich współżycia. Są to właściwe
dla rodziców wibracje podniecenia, pożądania oraz wzorce zachowań
seksualnych. Wzorce przeżywania dominujące u rodziców przez czas
trwania ciąży i wczesnego dzieciństwa pozostawiają w psychice
niezatarte ślady, które są zupełnie nieświadomie odgrywane w później-
szym wieku podczas współżycia seksualnego. Można je z łatwością
odpamtać i uwolnić się od nich, gdy umiejętnie prowadzi się
medytagę regresywną związaną z okresami: prenatalnym oraz wczes-
nego dzieciństwa.

Na wzorce reakcji seksualnych oraz idealnych (jedynie możliwych)
partnerów czasem nakładają się jeszcze wzorce przeniesione w pod-
świadomej pamięci z poprzednich wcieleń. Niektóre z nich są skut-
kami niewłaściwie pojętych praktyk rozwoju duchowego. Mogą to
być silne ograniczenia lub uzależnienia. Niektórzy odreagowywali całe
armie przywiązanych w hipnozie idealnych kochanków, kochanek,
mamuś, tatusiów, Mistrzów, mężów czy żon. Płeć nie gra roli,
a obciążenie pokazuje się w najmniej spodziewanych chwilach i miesza
w głowie i w związkach. Taki stan wymaga uzdrowienia przez terapię
regresywną.

Czasem zdarza się, że oczyszczenie i przeprogramowanie swego
stosunku do związków i do seksu natrafia na opór podświadomości*
przyzwyczajonej do zupełnie innych relacji między partnerami. Rela-
cje te są tym silniej ugruntowane w podświadomości, im bardziej
dawny związek był narażony na presje społeczne czy rytualne.

Gdy przypomniałem sobie wcielenia, w których byłem kobietą, to
przestały mnie dziwić i uruchamiać się u mnie kobiece reakcje wobec
kobiet, które wówczas były moimi partnerami. Odreagowałem sobie
również hipnozy niektórych mężczyzn, z czasów kiedy pełnili role
moich partnerek.

(Przypadek Z8) Co jakiś czas między mną a pewną dziewczyną
dochodziło do dziwnych „spięć" energetycznych. Właściwie wiedzieliś-
my, że kiedyś, w poprzednich wcieleniach, pozostawaliśmy ze sobą
w bliskich związkach. Z tamtych czasów uruchamiały się między nami
różne manipulacje seksualne. Odreagowaliśmy sobie różne rytuały,
hipnozy i odurzenia narkotyczne. Jednak nie wszystko było uwolnione.
I wówczas wpadłem na pomysł, żeby odreagować moją hipnozę z czasów,
kiedy to ja byłem w formie kobiecej, a ona w męskiej. I wtedy nastąpił
przełom.


Seks od poczęcia __________171

Po przejściu procesu uzdrawiania różnych związków (może i wie-
lu), poczujesz wyraźnie, że twoje problemy odeszły. Wychodząc poza
urojenia ku miłości wiele osób pozwala sobie otworzyć się na związki,
które są inspirujące i pożyteczne zarówno dla nich, jak i dla ich
partnerów.

Na zajęciach regresingu pojawia się wiele osób, które w tym życiu
nie używały substancji odurzających, a intensywnie odreagowują
wzorce naćpania i nieprzytomnego seksu z poprzednich wcieleń.

Jeśli kiedykolwiek uprawiałeś seks, a przed stosunkiem zażywałeś
środki podniecające, alkohol, narkotyki, afrodyzjaki, to wzorce
reakcji, jakie się wtedy u ciebie pojawiły - zakodowały się w twej
podświadomości. Wzorce nieprzytomności bywają przejęte telepa-
tycznie od otoczenia.

W seksie magicznym i tantrycznym często odurzano się dymami
lub innymi afrodyzjakami. W praktyki inicjowano za pomocą hipnoz,
guru-jogi, transów lub narkotyków. Często partner seksualny miał
być „kluczem" do tajemnicy lub do astralu sekty. Były przypadki
odreagowywania długotrwałych stosunków, za które obiecano na-
grodę - oświecenie hib magiczną czy też boską moc.

U wielu byłych magów i tantryków występuje seksualny trans
wstydu przed wszystkimi, z wyjątkiem tej właściwej osoby. Adepci
owych praktyk mają zakodowany wzorzec idealnego partnera (np.
mag - arcykapłanka, Bóg -Bogini, brat - siostra, ale zdarzają się kody
cyfrowe założone na wszystkich czakramach lub mandale astrologicz-
ne). Oprócz tego bywają oznaczeni „znakami własności" i utrzymują
swoiste energetyczne „pasy cnoty". Pielęgnują przekonanie, że są dla
siebie niezbędni, że wiąże ich wspólne jądro mocy magicznej lub
oświecającej, że gdy będą razem, to staną się niepokonani. Nie trzeba
dodawać, że takie wzorce odbijają się niekorzystnie na relacjach
międzyludzkich, gdyż wypierają z nich miłość na rzecz zakłamania.

Seks orgiastyczny i rytualny najczęściej pozostawiał w umyśle
zmiany narkotyczne lub transowe. To, do czego byliśmy w przeszłości
przyzwyczajeni, staje się częstym tematem marzeń czy pragnień
seksualnych. Zdarza się, że niektóre ze skutków wyżej opisanych
praktyk ujawniają się podczas współżycia seksualnego lub gry wstęp-
nej, a wówczas szokują partnerów. Jeśli nie zostają odreagowane,
mogą zdemolować niejeden związek.

Wszelkie obecne w podświadomości wzorce seksualne szczególnie
aktywnie ujawniają się w okresie dorastania lub podczas kryzysów


172_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

w związkach. Warto więc wiedzieć, że każdy z zakodowanych
w podświadomości wzorców idealnego partnera czy seksu możemy
z łatwością rozpoznać po to, żeby go zmienić.

Do odreagowania nadają się wszystkie dewiacje i zboczenia. Np.
po odreagowaniu skłonności sado-maso wiele osób ma więcej przy-
jemności z seksu. Podobnie zmienia się gust po odreagowaniu
pożądania do nieprzytomnych partnerów.

Uzdrawiając związki i swój stosunek do seksu należy uzdrowić
stosunek do miłości i do ludzi. Módl się o oczyszczenie wszelkich
intencji dotyczących związków, korzystania z nich, seksu, korzystania
z seksu, przywiązań, obowiązków i wielu innych spraw, jakimi czujesz
się powiązany z ludźmi. Módl się, by Bóg uzdrowił twoje wyobrażenia
na temat związków, by dał ci dobre, konstruktywne przykłady
zdrowych, szczęśliwych związków.

Jesteś w związkach właśnie z tymi osobami, a nie z innymi, aby
oczyścić wzajemne powiązania. I nie bój się, że stracisz tę osobę, jeśli
zaczniesz odreagowywać jakieś sprawy z nią związane. Właśnie po
uwolnieniu wielu obciążeń karmicznych, w waszym związku miłość
będzie miała jeszcze więcej miejsca w waszych sercach, aby jeszcze
bardziej rozkwitnąć.

Wypełni miejsca, które dotąd mogły zajmować nieświadome
urazy, nienawiści, pretensje.

Oczyszczając związki, dajesz wolność i swobodę sobie i swoim
bliskim, Twoje życie staje się lżejsze i piękniejsze, radośniejsze,
podobnie jak i życie innych.

4

Skuteczne zapobieganie tragediom

(Przypadek Gl) Kilka lat temu na regresingu pojawili się dwaj
kuzyni. Bardzo się kochali -jak to w rodzinie.

Na sesji grupowej (w sali szkolnej na podłodze leżało około 30 osób),
leżeli dosyć daleko od siebie, oddzieleni kilkoma osobami i na pewno nie
spodziewali się, że będą mieć sesję ze sobą! I to jeszcze jaką sesję!!! Po
dobrych paru godzinach nagle jeden z kuzynów zaczął się wyrywać
i krzyczeć, że zabije tego drugiego. Groził mu, straszył, a kilka osób
musiało go przytrzymywać, aby się zbytnio do niego nie zbliżył i by nie
zrobili sobie krzywdy. Drugi kuzyn leżał,,spokojnie" i tylko śmiejąc się


Skuteczne zapobieganie tragediom 173

pod nosem z satysfakcją, drażnił go dogadując (wszystko to było
nieświadome).

W trakcie sesji wyszło, że w odległych czasach (ha,ha! Dla
podświadomości nie ma odległych czasów!) pod pozorem nawracania na
wiarę chrześcijańską, jeden wymordował drugiemu wszystkich (!!!) Jego
znajomych,przyjaciół, rodzinę-wszystkich których kochał! Jego ból by ł
wielki. Wówczas poprzysiągł zemstę na nim, i tak z wcielenia na
wcielenie, reinkamowali się w różnych kombinacjach karmicznych,
często żyjąc blisko siebie.

A teraz ciąg dalszy: kiedy, podczas sesji, udało się odreagować
mściciela, nie czuł już chęci zemsty (przynajmniej nie tak silnie). Tu
okazało się, że cały czas prowokował kuzyna do zgnojenia" go.
Okazało się, że jest w transie ofiary, a Jego kuzyn w transie kata!
I zaczęło się.

3-4 osoby ledwo mogły przytrzymać kuzyna, aby ten nie rzucił się na
swą ofiarę, a był to szczupły, niezbyt silny młodzieniec. Przytrzymywali
go dosyć mocno, a ten podciągając się rękami po podłodze, przybliżał się
coraz bardziej...

Po intensywnej sesji wszystko skończyło się bardzo dobrze!!! Na
koniec regresingu, kuzyni objęli się i przebaczyli sobie, i była to
wspaniała scena.

Cieszyliśmy się razem z nimi.

Oto jaka jest różnica miedzy świadomymi decyzjami podejmowa-
nymi przez ludzi, a prawdziwymi, lecz nieświadomymi, pragnieniami
które tkwią w zakamarkach mrocznej nieświadomości - gdzie nie
dotarło jeszcze światło miłości.

Gdyby obaj kuzyni popili sobie na jakiejś imprezie, to osłabiliby
funkcję kontroli umysłu i niekontrolowana nieświadomość doszłaby
do głosu.

Wówczas prawdopodobnie doszłoby do kłótni, bójki, może nawet
w „afekcie" pozabijaliby się. Oczywiście świadomie chodziłoby o bła-
hostkę, o tzw. NIC, lecz dla nieświadomości byłoby to COŚ ważnego,
bardzo poważna sprawa! No tak, ego...

Znasz na pewno niejedną historię z kronik policyjnych, gdy jakiś
człowiek zabija innego człowieka, a potem mówi, że stracił panowanie
nad sobą, nie był świadom tego, co robi i działał w amoku (nie-
przytomny trans) - nawet gdy wcześniej nie pił alkoholu! A po
morderstwie niczego nie pamiętał.


174_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Pech? Nie, to uruchomiły się mechanizmy zakodowane w poprze-
dnich wcieleniach, gdy spotkały się te dwie osoby i sprowokowały się
nawzajem - kat i ofiara.

Ale... obie te osoby były ofiarami... swoich wcześniejszych wyborów.

Ale jak wiadomo istnieje Bóg, istnieją modlitwy, istnieje przeba-
czenie, istnieje także regresing i możliwość poodkręcania, tego co się
tak pokręciło.

Oczywiście nie chcę insynuować, że w każdej rodzinie zachodzą
podobne powiązania, jak w sytuacji opisanej wyżej, a która spotkała
dwóch miłych kuzynów. Jednakże osoby, które żyją w rodzinie, na
pewno mają ze sobą COŚ do przepracowania, COŚ (karma) ich ze
sobą skutecznie wiąże, dopóki nie pouwalniają się od egoistycznych
podstaw, dla których powstały owe związki. Dopóki nie poprze-
baczają sobie nawzajem, nie przestaną się ograniczać, kontrolować...

(Przypadek K) Pewnego razu wystraszony mężczyzna przywiózł na
sesję swoją żonę, która kilka godzin wcześniej usiłowała w transie walki
zabić go używając noża. Po szamotaninie oboje stwierdzili, że przed
ewentualnym odwiezieniem jej do szpitala psychiatrycznego jeszcze
spróbują regresingu.

Sesja nie należała do spokojnych. Tematem było wcześniejsze
leczenie psychiatryczne i walka z ojcem. W pewnym momencie klientka
uwolniła stłumiony, paraliżujący lęk przed nim. Nie była jeszcze jednak
w pełni świadoma, więc zostałem w jego zastępstwie ugryziony. Zdarzyło
się tak, ponieważ zlekceważyłem ostrzeżenia, by być bardziej uważnym.
A poza tym sesja okazała się udana i już później nie pojawiały się
podobne stany.

Terapeuta musi zachowywać szczególną uważność, gdy ma do
czynienia z klientem popadającym w transy. Powinien też nauczyć się
rozróżniać między chorobą psychiczną, opętaniem przez duchy
a stanami zmienionej świadomości. W innych przypadkach nikt nie
jest zagrożony.

Ponieważ zdarzają się sesje, które wywołują poczucie zagrożenia,
ważne jest, by przed każdą sesją modlić się o ochronę Boga i o Jego
prowadzenie. Mając tę świadomość mogłem zacząć pracę nawet
z dużymi grupami ludzi, którzy odreagowywali najróżniejsze wzorce
zachowań i emocji.

Warto też wiedzieć, że nie zawsze konfrontacja z przeszłością
pociąga za sobą uwolnienie. Przekonał mnie o tym przypadek kobiety,
która wiedziała, że obciążają ją praktyki czarnomagiczne. Chciała się


Do czego przydaje się terapeuta regresingowy? 175

od nich uwolnić, ponieważ ich skutki dawały jej się we znaki. Jednak
podczas sesji pojawiła się przed nią świetlista postać i „zamknęła" jej
dostęp do pamięci tamtych praktyk i obciążeń Zastanowiło mnie to,
więc postanowiłem wyjaśnić, o co chodzi? Okazało się, że w jej
podświadomości tkwiła aktywna intencja do odnowienia tamtych
praktyk. Jej Mistrz Duchowy, bo to On właśnie jej się ukazał, dał jej do
zrozumienia, że jeszcze nie jest gotowa. Musiała więc zacząć od
koncentracji uwagi na uwolnieniu od wszelkich intencji, które mogły-
by ją znów skusić.

W podświadomym umyśle tkwią naturalne bariery ochronne,
które utrudniają wykorzystywanie regresingu w niecnych celach.
Niektórych mogą kusić możliwości przełamania ich, co jest możliwe.
Jednak mając na uwadze korzyści dla rozwoju, powinieneś unikać
takich praktyk. Wszystko pojawia się we właściwym czasie. Zaufaj
temu.

Do czego przydaje się
terapeuta regresingowy?

Profesjonalny terapeuta regresingowy jest PODPOWIADA-
CZEM, który mając doświadczenie, znając pokrętne sposoby, w jaki
ludzie często zakłamywali swój umysł, prowadzi (oprowadza) klienta
przez zakamarki, otchłanie i pułapki jego umysłu. Klient zwykle sam
ich nie dostrzega, gdyż się do nich PRZYZWYCZAIŁ, bądź chciałby
o nich raz na zawsze zapomnieć.

Terapeuta korzystając ze swojej intuicji (prowadzenia Boga) oraz
zdolności jasnowidzenia, jasnosłyszenia, jasnoczucia... pomaga klien-
towi uwolnić się od obciążeń; pomaga, gdyż tylko sam klient może
podjąć decyzję o uwolnieniu się od TEGO. Doświadczenie terapeuty,
który potrafi odróżnić fałsz od najwyższej prawdy, pozwala mu
uwalniać klienta, który broni się i buntuje, nie zgadzając się biernie lub
czynnie, aby mu TO odreagować. Po sesji klient zazwyczaj jest i tak
niewymownie wdzięczny terapeucie!!!

Jak zostać terapeutą regresingu?

1. Trzeba przede wszystkim chcieć pomagać innym, nawet za cenę
chwilowego „zabrudzenia się" cudzymi emocjami. Pomagając innym


176________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

w pewnym stopniu „zbieramy" na siebie cudze negatywne wzorce, ale
pożytek z tego jest taki, że cudze zanieczyszczenia mentalne wzmac-
niając nasze własne wydobywają je na jaw, dzięki czemu możemy stać
się ich świadomi i pracować z nimi.

2. Mieć świadomość, że natura człowieka jest pierwotnie czysta, dobra
i niewinna, że można tę czystość wydobyć w wyniku uwolnienia się od
urojeń.

3. Pracować nad oczyszczaniem swego umysłu i podnoszeniem
samoświadomości i samooceny.

4. Posiadać wiedzę z zakresu psychologii, mistyki i religioznawstwa
lub takąż samowiedzę. '

5. Uczestniczyć w grupowych i indywidualnych sesjach regresingu
przez okres nabywania wprawy, samowiedzy i pewności w pracy
z „klientem".

6. Wykazać się samodzielnością w prowadzeniu zajęć i sesji w „trud-
nych" przypadkach.

7. Ufać Bogu i Jego pomocy w prowadzeniu sesji odreagowania (ufać
intuicji).

8. Przydatna jest zdolność jasnowidzenia, jasnosłyszenia, uzdrawiania
za pomocą bioenergii. Zdolności te jednak często ujawniają się
spontanicznie w wyniku stosowania odreagowań regresingowych i to
już po kilku sesjach.

Auto-regresing

Po pewnym czasie zdobywania doświadczeń i obyciu z metodą,
można sobie za pomocą regresingu prowadzić odreagowania samo-
dzielnie. Zwykle jednak nawet przy dużym doświadczeniu pozostaje
pewien zakres tematów do rozwiązania, przy których pomoc terapeu-
ty lub choćby pomoc z zewnątrz, jest bardzo korzystna. Z „boku" po
prostu lepiej widać.

(Przypadek J3) Już po kilku sesjach regresingowych, byłem w stanie
odreagowywać na bieżąco, tzn. jadąc autobusem, pociągiem, czy też
spacerując. Jest to bardzo wygodne, gdyż większość wzorców (często
niemiłych) ujawnia się w najmniej spodziewanych sytuacjach, w takich,
których nawet nie mógłbym przewidzieć.


Auto-regresing __________________ __________177

Warto opanować odreagowywanie się na miejscu, nie czekając na
kolejny regresing, który będzie dajmy na to, za dwa tygodnie. Nie
zawsze jednak jest możliwe takie samodzielne odreagowanie, ponie-
waż nieświadomie możesz nie chcieć TEGO uwolnić, może twoja
nieświadomość jest wzburzona, opanowuje cię paraliżujący lęk albo
pojawia się kilka wzorców na raz i nawet nie jesteś w stanie stwierdzić,
co się z Tobą dzieje. Wtedy pozostaje modlitwa, intensywne afirmowa-
nie i pomoc najbliżej mieszkającego terapeuty regresingowego.

Medytaga wykorzeniana - jest obok modlitwy o uwolnienie od
obciążeń przeszłości głównym sposobem oczyszczania umysłu. Warto
poprzedzać ją modlitwą o uzdrowienie stosunku do konkretnych
wydarzeń z przeszłości, które niekorzystnie odbiły się na psychice lub
zaważyły na samoocenie czy stosunku do konkretnych osób. Zdarza się,
że już w trakcie takiej modlitwy ukazują się wspomnienia wskazujące
przyczyny, dla których podjęte zostały niewłaściwe decyzje.

Pracując sam możesz osiągać doskonałe rezultaty. Bywają takie
tematy, których nie powinno się poruszać przy terapeucie czy
w obecności kogokolwiek. Szczególnie dotyczą one silnych manipula-
cji, walk magicznych i płaszczy ochronnych. Lepiej się tym zająć
samodzielnie ze względu na bezpieczeństwo innych osób, które mogą
być związane z tobą karmicznie lub podatne na manipulacje. Możesz
sam zapewnić sobie poczucie bezpieczeństwa. Pomaga w tym afirma-
cja bezpieczeństwa i powierzenie się Bogu, a delikatny, spokojny,
medytacyjny przebieg sesji sprawi, że twoja podświadomość poczuje
się prowadzona pewnie i bezpiecznie. A to gwarantuje sukces.

Oto przykład regresingowej procedury uwalniającej, którą przy
pewnym doświadczeniu można stosować samodzielnie:

1. Zapisz kilka wypowiedzi lub myśli innych ludzi o tobie, z którymi
nie możesz się zgodzić, z którymi trudno ci wytrzymać. Zapisz je jedna
pod drugą z wyraźnymi odstępami. Po każdej z nich na koniec ćwiczenia
napiszesz aflrmację.

2. Zrób 20 wolnych, głębokich wdechów i wydechów. Przy każdym
wdechu przesuwaj końcem długopisu po zapisanej negatywnej wypowie-
dzi, skup się i pozwól, aby twoja podświadomość odczytała to, co jest
zapisane.

3. Powtórz w myśli, albo na głos: „Gdy odliczę od trzech do zera,
powrócę pamięcią do momentu, kiedy po raz pierwszy usłyszałem ..."i tu
wstaw wypowiedź, albo „...kiedy po raz pierwszy pomyślałem, że ...",
albo „...kiedy po raz pierwszy wyobraziłem sobie, że ...".


178_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Następnie: „Przypomnę sobie, co chciałem przez to osiągnąć,...... co mi

to dawało?... ... i uwolnię się od tego na zawsze."

4. Zrób kilka dość głębokich oddechów i odliczaj na wydechu (wydech
przez usta): wdech,....wydech: puuu....Trzy", wdech,....wydech: puu-

u....Dwa", wdech,....wydech: puuu....Jeden", wdech,....wydech: puu-

u....Zero", ...Już!".

Przykład negatywnej myśli, którą inni mówili mi:
„W życiu trzeba się męczyć ponad siły".

A oto przekształcenie jej do potrzeb punktu 3. procedury:
„Gdy odliczę od trzech do zera, powrócę pamięcią do momentu, kiedy po
raz pierwszy pomyślałem sobie, że „W życiu trzeba się męczyć ponad
siły" „Przypomnę sobie, co chciałem przez to osiągnąć,... ...co mi to

dawało?... ... i uwolnię się od tego na zawsze." „3,...2,...l,...O, Już!"

Teraz, kiedy patrzę na nią z punktu widzenia niezaangażowanego
świadka, zauważam, że powodowana była ona strachem i zawężonym
stanem świadomości.

Pamiętaj, że takie myśli, które otoczenie pielęgnowało i wmawiało
ci z uporem maniaka są dość trwale wpisane w twą podświadomość, że
identyfikujesz się z nimi. W przypadku pracy z negatywnymi myślami,
które w dobrej wierze pielęgnuje większość otaczających cię ludzi,
należy się liczyć z koniecznością wielokrotnego uświadamiania sobie
wzorca presji związanego z negatywną treścią. Każda bowiem z tych
osób wpływa na ciebie z ogromną siłą w specyficzny dla siebie sposób.
Wówczas do odreagowania masz nie jeden wzorzec, a cały ich zbiór.
Wzorce owe mogą nawet przybierać formę postępującego zaślepienia
czy otumanienia.

Podobnie możesz wypisać, co cię drażni u innych.

Jeśli w innych denerwuje cię jakaś cecha, to dlatego, że nie
akceptujesz jej u siebie. Nie musisz z nią walczyć, wystarczy, że
przetworzysz ją w cechę pozytywną. Nie musisz się bać, że padniesz
ofiarą swych negatywnych przyzwyczajeń. Naucz się powierzać swoje
sprawy Bogu.

Przykładowa modlitwa o uwolnienie:

Dobry Boże, powierzam Ci uwolnienie mnie od wszelkich lęków
i oporów przed wspomnieniami karmicznymi. Dziękuję Ci za to, że
uwalniając mnie od lęków i oporów przed wspomnieniami karmicznymi,
dajesz mi poczucie Twego wsparcia i ochrony. Pozwalam Ci, Boże, byś
mnie uwolnił całkowicie i do końca od lęków i oporów przed wspomnie-
niami karmicznymi. Dziękuję Ci, Boże, za to, że uwalniając mnie, od


Auto-regresing 179

razu pokazujesz mi, jak mogę korzystać ze wspomnień karmicznych dla
mojego rozwoju, dla oczyszczenia mego umysłu. Dziękuję za uwolnienie.

Polecam wiązanie sesji regresingowej z powierzaniem się Bogu lub
Mistrzowi duchowemu i przy Jego pomocy:

Ćwiczenie:

Nazwij problem, który chcesz rozwiązać. Pomódl się o uzdrowie-
nie intencji wobec tego, co cię dręczy, co cię ogranicza czy przeszkadza
ci. Przez kilka dni pisz afirmacje wybaczania wszystkim, do których
masz żal i pretensje (wybaczaj również sobie).

A potem możesz przystąpić do sesji medytacyjnej:

Jeszcze raz pomódl się o rozwiązanie twego problemu, o uzdrowie-
nie twego stosunku do tamtego wydarzenia. Pomódl się o trwałe
zrozumienie korzyści płynących z przebaczania i uzdrowienia. Poproś
Boga (Mistrza Duchowego, Buddę, Chrystusa lub tp.), by ci towarzy-
szył podczas twojej uzdrawiającej medytacji, by pomógł ci w tej
wędrówce w czasie do korzeni problemu.

Zastosuj w medytacji procedurę:

Pozwalam, by w mojej medytacji cały czas towarzyszył mi...., by
pomógł mi uzdrowić mój stosunek do przeszłości.

Otwieram się na przyjęcie pełnego uzdrowienia od Boga.

Gdy odliczę od 3 do O, wrócę pamięcią do momentu, gdy pierwszy
raz.... i uwolnię się od wszystkich lęków, stresów i emocji z tym
związanych. Cały czas towarzyszy mi...

Odliczam 3, 2, l, O -już (pozwól sobie bardzo dokładnie obejrzeć
tamtą sytuację i zrozumieć, co się wtedy zdarzyło).

Dziękuję.... za uzdrowienie (uwolnienie).

Być może, że podczas jednej sesji medytacyjnej trzeba będzie
wracać pamięcią do jeszcze starszych pierwotnych przyczyn pro-
blemu. Pozwól Bogu (lub opiekunowi), by cię tam prowadził. Jeśli
poziom twojego lęku jest zbyt wysoki, to „wyprawa" w twoją
przeszłość nie powiedzie się. Aby się powiodła następnym razem,
musisz przekonać podświadomość, że jesteś zawsze i wszędzie cał-
kowicie bezpieczny.

Zwykle wystarczy udać się jednorazowo pamięcią do miejsca,
z którego wywodzi się problem. Jednak niektórym osobom potrzeba
3 -4-krotnego powrotu do pamięci danej sytuacji, aby doprowadzić do
uwolnienia. Jeszcze więcej cierpliwości potrzeba w zmaganiach z wzo-
rcami obsesji lękowych lub manii prześladowczych. Wydają się one


180________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

bardzo uzasadnione, bardzo potrzebne. Ponieważ jednak nie są
przyjemne, po jakimś czasie obserwowania ich pojawia się intencja
uwolnienia się od nich i od wszystkich towarzyszących im dolegliwo-
ści. Wówczas następuje przełom.

Podczas rozwiązywania różnych problemów, których źródła tkwi-
ły w dalekiej przeszłości, czasami czułem się zbyt słaby, wobec presji
zakodowanych w podświadomości ograniczających, uzależniających
wyobrażeń. Bywałem aż nieprzytomny ze strachu. Nie dawałem
jednak za wygraną, wiedząc, że słabość jest tylko programem mej
podświadomości, a tak naprawdę to mogę korzystać z mocy Boga./

I ty możesz trafić na podobny program przechowywany w swym
umyśle. Uświadom więc sobie zakodowane w podświadomości prze-
konanie, że nie może cię spotkać już nic lepszego od tego, co się
zdarzyło już kiedyś. Spróbuj też uwolnić się od zaślepienia, że nie
można znaleźć lepszego rozwiązania problemu, niż to, które okazało
się tak dobre w przeszłości lub wydawało się jedynym możliwym.
Otwarcie na Nadświadomość w niebywały sposób rozszerza nam
horyzonty postrzegania.

Regresing to nie odrabiane zadanych lekcji. Problemy powinny
być rozwiązywane wtedy, gdy się pojawiają. Dopuść swoje prawdziwe
, ja" do głosu i nie zajmuj się ćwiczeniami zamiast zajmować się sobą.

Pamiętaj też o fakcie, że twój „Mistrz Duchowy" zawsze ci
pomaga, jeśli nie zrywasz z nim kontaktu przez niegodne myśli
i nałogi. On jest twym przewodnikiem do Najwyższego Dobra
i Najwyższej Mądrości. A jeśli czujesz, że kontakt ten został prze-
rwany, uwolnij się od tego, co go zablokowało.

Trwałe uwolnienie się od kłopotów zapewnia zastosowanie niżej
opisanej procedury:

1. Zauważasz, że coś ci przeszkadza.

2. Nazywasz swoją reakcję emocjonalną na to i swoje odczucia.

3. Nazywasz pozytywną cechę, przeczącą tej, którą rozpoznałeś.

4. Przeafirmujesz pozytywną cechę, aż zaakceptujesz ją bez zastrzeżeń.

5. W medytacji wrócisz pamięcią do momentu, gdy po raz pierwszy
pojawiła się u ciebie taka niekorzystna reakcja czy cecha i uwolnisz się
od jej przyczyn. Problem rozwiążesz w ten sposób na zawsze.

Wolność polega na tym, że masz świadomość, że wszystko możesz,
jeśli tylko chcesz, a niczego nie musisz, jeśli nie chcesz. W tym
podejściu może jednak czaić się pułapka związana z nieczystymi


Za l przeciw 181

intencjami. Jeśli chcesz coś zrobić doskonale, zastanów się, jak
zrobiłby to Bóg?

Jeśli brak ci wiary i ufności w moc Boga, która działa w każdym,
gdy tylko się uda na nią otworzyć, wówczas opisana tu metoda terapii
oparta o nauki duchowe może ci się wydawać niemoralna, niebez-
pieczna lub nawet szalona. Akceptacja tej metody i zdolność po-
sługiwania się nią zależy od dojrzałości duchowej. Wprawa w korzys-
taniu z medytacji wydaje się mniej ważna, aczkolwiek przydaje się, gdy
chcesz sobie robić sesje regresingu samodzielnie.

Za i przeciw

Znam wielu ludzi, którzy nie lubią regresingu,

- bo się miesza w umyśle.

- bo przy sesjach pojawiają się niskie (niemiłe, negatywne) wibracje.

Nie zaprzeczam, ale trzeba wiedzieć, że metoda regresingowa służy
właśnie do wyciągania i wyrzucania śmieci, brudów energetycznych,
negatywnych wzorców, które nie mają zbyt wysokich wibracji. Po co
więc dłużej trzymać to wszystko w sobie? Kiedy idziesz do dentysty
i dentysta wyrywa ci ząb z dziąsła, w którym zebrała się już ropa, to
przez chwilę boli i śmierdzi. Czyż nie?! Więc jeśli chcesz dalej
pielęgnować ropiejącego zęba, i powierzchownie złagodzić ból -idź do
kina, poczytaj sensacyjną książkę... ale uważaj, bo ząb się kiedyś
odezwie.

Właśnie na regresingu pojawiają się przeważnie ludzie z wzorcami
gotowymi (dojrzałymi) do wyrwania, które już zaczynają dolegać.
Wiele przypadków to takie, które ocierają się o szpital psychiatryczny.
Nie ma się czego wstydzić, gdyż podczas sesji „rozwiązano" już wiele
problemów, z którymi psychiatria nie daje sobie rady.

Kolego czy też koleżanko, jeśli dostrajasz się zachłannie do tych
niskich wibracji, to naprawdę może być niemiłe dla ciebie. Przestań to
robić, bo może to także uprzykrzyć twoje codzienne życie, kiedy
zaczniesz dostrzegać, jakie wibracje mają nieoczyszczeni ludzie, od
których roi się w twoim otoczeniu.

Rozwój duchowy polega między innymi na uwalnianiu się od
wszelkich obciążeń z poprzednich wcieleń, a takie obciążenia, to
skutki praktykowania niejednokrotnie przedziwnych praktyk, na


182________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

samo wspomnienie których włosy się jeżą na całym ciele, i człowiek
chętnie uciekłby od tego koszmaru jak najdalej, lecz niestety ten
koszmar jest w jego umyśle i gdziekolwiek by nie uciekł, TO pójdzie za
nim. Może schroni się w szpitalu psychiatrycznym? Tam, ludzie nie
znający się na temacie, mogą pogłębić jego pomieszanie.

Regresing może stać się szansą i dla ciebie. Nie obawiaj się więc
i pamiętaj o tym, że wszystko dla ciebie staje się możliwe, jeśli
najważniejszy jest dla ciebie Bóg i czyste intencje.

Wydaje mi się, że nie powinieneś rezygnować z samopoznania,
a przede wszystkim, nie powinieneś sobie wmawiać, że moja droga (
czyszczenia podświadomości jest trudna. Samoświadomość i czystość
umysłu są zawsze korzystne i w związkach z ludźmi i na duchowej
ścieżce.

Wielu dzieli duchowe ścieżki na łatwe i trudne. Ja zaś zważam, by
wybierać skuteczne, niezależnie od trudności i ceny, jaką się płaci za
ich przejście. Zresztą i cena i trudności, to sprawa umowy miedzy sobą
a swą podświadomością.

(Przypadek J2) Obecnie regresingjest u mnie nawykiem, wystarczy,
że znajdę się na zajęciach, czy też robię komuś prywatną sesję,
nieświadomość sama „domaga" się odreagowywania niekorzystnych,
„niewygodnych" wzorców i z łatwością je puszcza (te, których ma już
dosyć i uprzykrzają życie, i nie tylko).

To tak, jak muzyk, który siadając do swojego instrumentu, auto-
matycznie kładzie palce na odpowiednich przyciskach czy też klawiszach
i gra bezbłędnie melodię. Regresing bardzo mi się przydał w wielu
sytuacjach i dopiero teraz, po wielu latach zauważam, że Leszek robi coś
naprawdę wartościowego, coś co czasami docenia się po wielu latach,
a to dlatego że w momencie kiedy się to dzieje, nie zawsze jest się w pełni
przytomnym (chociaż można mieć takie wrażenie - wielu ludzi żyje
nieprzytomnie całe życie nie wiedząc o tym!) i świadomym faktycznej
tego wartości.

Dzięki Bogu, że znajduje się w odpowiednim momencie osoba
- odpowiednia, przytomna i bardziej świadoma tego, co się dzieje,
bardziej świadoma rzeczywistości, potrafiąca trzeźwym okiem ocenić
twoje obciążenie {podpowiedzieć, co jest grane (ew. odreagować, o ile
jesteś na to otwarty). Dziękuję Bogu, dziękuję sobie za otwarcie się na
dary Boga, na które już potrafiłem się otworzyć, dziękuję Leszkowi za
to, że jest i za to co robi, chociaż On zna doskonale wartość „tego".
Dziękuję wszystkim, którzy współpracują z sobą (na regresingu i nie


O zajęciach regresingu 183

tylko), na jedynej właściwej drodze, jaką jest droga do Boga i Najwyż-
szej Prawdy, poprzez miłość i uwalnianie się od wszelkich zakłamań
umysłu.

O zajęciach regresingu

Udział w zajęciach może ci pomóc w odnalezieniu siebie i w ugrun-
towaniu poczucia własnej wartości w każdej życiowej sytuacji. Do-
staniesz też podpowiedzi, jak w bezpieczny sposób uniezależnić się od
presji otoczenia i błędnych wyobrażeń, jak odnosić sukcesy w życiu
codziennym i w związkach z innymi.

Od uczestników zajęć wymagana jest zdolność do samodzielnej
pracy nad sobą i do samodzielnego podejmowania decyzji. Ponadto,
biorąc udział w sesji grupowej, uczestnicy muszą się zgodzić, że nie
będzie tu pełnego komfortu, że upragniona cisza może być zakłócana
okrzykami odreagowujących. Jednak to wszystko jest bezpieczne.
Zgodzić się też trzeba z faktem, że podczas odreagowywania z ust
klientów padają niecenzuralne, obraźliwe słowa. Nie są one kierowane
ku uczestnikom zajęć. To tylko pewna forma rozładowania tłumionej
dotychczas agresji. Odpowiedzialność i dojrzałość uczestników zajęć
grupowych objawia się tym, że potrafią oni zaakceptować takie
zachowania i obdarzyć miłością oraz życzliwością zarówno siebie, jak
i osoby uwalniające się od bolesnej presji przeszłości.

Podstawowe tematy do przepracowania, które proponuje się
uczestnikom, to:

Moja wartość w świecie,

Zasługuję na miłość

Związek z Bogiem

Prosperity i sztuka kreacji

Związki miłości

Syndrom dezaprobaty rodzicielskiej

Wolność i bezpieczeństwo

Obdarzanie siebie

Oświecająca postawa.

Dla zaawansowanych organizowane są zajęcia związane z uwal-
nianiem od skutków praktyk i wyborów z poprzednich wcieleń.


184_________KLUCZ DO TAJEMNIC UMYSŁU - REGRESING

Trening zwykle trwa 2 dni po ok. 9 -11 godz. Do prowadzenia zajęć
regresingu potrzebna jest sala, na której wszyscy mogą swobodnie się
położyć. Uczestnicy powinni mieć śpiwory lub koce, oraz przybory do
pisania. Ilość uczestników nie powinna być mniejsza, niż 25 osób.

Wskazane jest, by każdy z uczestników przed przystąpieniem do
seminarium przeczytał przynajmniej jedną z wymienionych pozycji:

Literatura uzupełniająca

Louise L. Hay: Możesz uzdrowić swole życie.

Louise L. Hay: Poznaj moc, która jest w tobie.

Sharamon, Boginsky: Reiki uniwersalna energia.

Sharamon, Boginsky: Księga czakr.

Sisson C. P.:Klucz do samopoznania witalności i małości.

Wojtynek K.: To ja decyduję o moim życiu.

Roger W Sparks: Istota poczucia własnej wartości.

Christina Thomas: Tajemnice.

Minirth E: Potęga wspomnień.

Tadeusz Niwiński: Ja.

Peale N.V: Możesz, jeśli myślisz, że możesz.

Peale N.V: Moc pozytymnego myślenia, f

Chris Griscom: Czas jest złudzeniem, przebudzanie boskiego dziecka.

Gael Lindenfeld: Poczucie własnej wartości.

Gael Lindenfeld: Okiełznać gniew.

oraz książki z serii
JOGA SUKCESU


JOGA SUKCESU

to seria książek napisanych i redagowanych przez
Leszka Żądło

Mają one swe korzenie w praktycznym doświadczeniu ich autorów.
Każda z naszych propozycji zawiera wiele cennych inspiracji i pod-
powiedzi dotyczących sztuki kreacji, praktyk rozwoju duchowego oraz
odnoszenia sukcesów w różnych dziedzinach.

Dotychczas ukazały się:

Poradnik rozwoju duchowego

autorstwa Leszka Żądło omawia metodologię pracy umysłowej, którą
powinien opanować każdy, kto chce osiągnąć znaczące rezultaty
w swym rozwoju. Budując pozytywne nastawienie zaskakuje, zmusza
do zastanowienia i uczy na przykładach.

Tajemne moce umysłu

autorstwa Leszka Żądło ujawnia jak w bezpieczny sposób zaprząc na
ogół nieznane i niewykorzystywane moce umysłu do odnoszenia
sukcesów we wszystkich dziedzinach, nawet niezwykłych. Szczególnie
polecam ją tym, którzy podejrzewają się o obciążenia z poprzednich
wcieleń. Znajdziesz tu opis regresingu - terapii poprzednich wcieleń
i stanów prenatalnych (nakład bliski wyczerpania).

Duchowa ścieżka

zawiera wiele cennych przykładów dla samodzielnej pracy nad sobą,

szczególnie ważnych dla praktyki duchowej, ale nie tylko.
Autorzy: Leszek Żądło i sp.

Jak korzystać ze zdolności parapsychicznych

to praca, która jest doskonałym podręcznikiem kreacji, a ponadto
zapozna cię z konkretnymi metodami pomocnymi podczas pracy
z parapsychicznymi zdolnościami. Te zdolności ma każdy, kto tylko
posiada mózg i myśli.
Autorzy: Leszek Żądło i inni.


Związki miłości na ścieżce samorealizacji

to pod każdym względem praktyczny podręcznik kreacji i uzdrawiania
związków oraz poprawy ich jakości-Korzystając z praktyk opisanych
w tej książce możesz rozwiązać wiele problemów w swoich związkach z:

- partnerami (np. poprawić satysfakcję seksualną),

- rodzicami (np. uwolnić się od ich nadopiekuńczości i wścibstwa),

- dziećmi (np. zapewnić im poczucie bezpieczeństwa i miłość),

- Bogiem (np. sprawić, by spełniał twoje modlitwy),

- a nawet z sobą samym.

Stań się Mistrzem Swoich Związków.

Autorzy: Beata Augustynowicz, Leszek Żądło i inni.

Medytacje o życiu teozoficznym

to najbardziej ezoteryczna książka, która zaciekawi wszystkich po-
ważnie traktujących swój rozwój duchowy. Omawia ona w ciekawy
sposób ważne kwestie, bez znajomości których po duchowej ścieżce
poruszamy się jak ślepcy.
Autorem jest Geoffrey Hodson - teozof i okultysta.

Psychologia robienia pieniędzy

Wiedza na temat świadomości dobrobytu jest najcenniejsza z całej
wiedzy biznesowej. Dostarcza podstaw do osiągnięcia sukcesu w do-
wolnej dziedzinie.

Jeśli myślisz: NIE KUPIĘ TEJ KSIĄŻKI, to stwierdzasz: WE MNIE
NIE WARTO INWESTOWAĆ. Zapoznaj się z biznesem związanym
z samodoskonaleniem.
Autorzy: Leonard Orr, Leszek Żądło i inni.

Cuda samouzdrawiania

Praktyczny podręcznik skonstruowany w ten sposób, byś mógł
samodzielnie doprowadzić do samouzdrowienia, a zdobywszy do-
świadczenie również pomagać innym. Znajdziesz tu sposoby twórczej
pracy nad sobą, pozbywania się złogów emocjonalnych i chorób.
Opisywaną metodę można podciągnąć pod pojecie SAMOLECZE-
NIE HOLISTYCZNE czyli całościowe. Autorzy: Beata Augustyno-
wicz i Leszek Żądło pokazują, w jaki sposób radzić sobie nawet
z chorobami uznanymi za nieuleczalne.


Klucz do tajemnic umysłu - regresing

Unikalny autorski zapis metody rozwiązywania „nierozwiązywal-
nych" problemów zdrowotnych, finansowych, społecznych i innych.
Zawiera wiele autentycznych relacji oraz przykładów sesji (w tym
i reinkarnacyjnych), na podstawie których można opanować pod-
stawy poruszania się po metodzie i wyrobić sobie pogląd o jej
skuteczności. Autor: Leszek Żądło.

W planach Wydawnictwa SADHANA:

Wtajemniczenia, objawienia, obsesje (1996 r.)
Autorzy: Leszek Żądło i inni.

Droga szczęścia i sukcesów (1996r.)

Prowadzimy sprzedaż wysyłkową naszych książek w cenach promocyj-
nych. Oprócz tego dystrybujemy książki o tematyce ezoterycznej,
jogicznej, psychologicznej, parapsychologicznej itp. innych wydaw-
ców. Katalog książek można zamówić pisząc na adres:

Wydawnictwo SADHANA

ul. Zająca 8, 40-749 Katowice Murcki.

Prosimy dołączyć zaadresowaną kopertę zwrotną ze znaczkiem.

Polecamy również programy komputerowe (IBM) pt.:

1. Tajemnice kolorów ułatwiający projektowanie wnętrz, sprzętów itp.
tak, by miały właściwości uzdrawiające. Zawiera on wiele ciekawych
psychotestów, podstawy chromoterapii oraz czakroterapii.

2. Komputerowa księga ziołolecznictwa - zawierający około 1000
recept ziołowych i homeopatycznych oraz rysunki większości ziół
(wymaga 8 MB RAM).


Wydawnictwo SADHANA prowadzi również informage o Kur-
sach i wczasach.

Zapraszamy do udziału w atrakcyjnych zajęciach w zakresie
psychoterapii oraz rozwijania zdolności parapsychicznych prowadzo-
nych przez specjalistów.

Formy zajęć:

- 2-3-dniowe warsztaty i seminaria regresingu prowadzone przez
Leszka Żądło i jego wychowanków.

- 3-6-dniowe kursy pozytywnego myślenia i twórczej wizualizacji
z uwzględnieniem zdolności parapsychicznych (L. Żądło).

- 9- 14-dniowe wczasy z praktykami duchowymi lub kursami w za-
kresie psychotroniki (uzdrawianie, samouzdrawianie, rebirthing, jo-
ga, radiestezja, kursy doskonalenia umysłu itd., prowadzone przez
znawców tematu.)

Jeśli chcesz informacje, przyślij zaadresowaną kopertę zwrotną ze
znaczkiem.

Medytacje na kasetach magnetofonowych poleca

ALFATON

Autorami i wykonawcami są:
Leszek Żądło i Beata Augustynowicz

Medytacje prowadzą autorzy w oparciu o przepiękny, pełen optymiz-
mu i pogody podkład muzyczny, połączony z delikatnymi odgłosami
przyrody, który znakomicie relaksuje i kieruje świadomość ku najwyż-
szej energii, energii miłości, harmonii i zdrowia. Czas trwania ok. 60'.

1. Samouzdrawianie - dla początkujących, jak i zaawansowanych
w praktykach medytacyjnych.

2. Czakroterapia -jest przeznaczona dla osób z pewnym doświadcze-
niem medytacyjnym i teoretycznym.

3. Medytacje miłości - to dwie przepiękne wizualizacje otwierające
i oczyszczające czakrę serca.

4. Medytacje bezpieczeństwa -jeśli po przepracowaniu tych medytagi
będziesz jeszcze odczuwać lęki, wówczas pozostaje ci tylko intensywna
terapia.

5. Relaks kurs 4-stopniowy - (65') profesjonalnie prowadzone przy-
kłady sesji relaksacyjnych na czterech poziomach zaawansowania.


6. Medytacje dla Związków - jakikolwiek jest twój związek, możesz
sprawić, by był pełniejszy, doskonalszy, bardziej satysfakcjonujący.

7. Medytacje erotyczne - to pomysł, który wielu może wydawać się
dziwactwem lub kompletnym nieporozumieniem. Zanim przystąpisz
do wykonywania ich, powinieneś dobrze opanować sztukę relaksacji.

8. Prosperująca Świadomość - czyli jak twórczo i bez wysiłku zarabiać
pieniądze.

9. Kurs Doskonalenia Umysłu - (komplet na 3 kasetach), zawiera 10
lekcji DU, które służą opanowaniu technik wizualizacyjnych i medy-
tacyjnych do odnoszenia sukcesów w życiu codziennym i w dziedzi-
nach niezwykłych poprzez rozwijanie jasnowidzenia, diagnozowania,
uzdrawiania i twórczej wizualizacji.

W przygotowaniu kasety:

KONSULTACJE PROSPERUJĄCEJ ŚWIADOMOŚCI,

POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI,
ODKRYWANIE TWÓRCZEGO POTENCJAŁU,

TWÓRCZE DZIAŁANIE,

PRZYGOTOWANIE NATURALNEGO PORODU,

UZDRAWIANIE ZWIĄZKÓW (z rodzicami i byłymi partnerami),

UZDRAWIANIE ZWIĄZKÓW Z BOGIEM,

UKOCHANE DZIECKO BOGA,

MEDYTACJE CZYSTEGO ŚWIATŁA,

UWALNIANIE OD NAŁOGÓW

w opracowaniu i wykonaniu Beaty Augustynowicz i Leszka Żądło.
Dystrybucja i kolportaż kaset (wysyłkowo ceny promocyjne):

ALFATON

Mirosław Kądzielą, Ul. Zubrzyckiego 3/11,41-106 Siemianowice Śl. 6
oraz Wydawnictwo SADHANA


W maju 1996 na polskim rynku pojawi się
nowy miesięcznik:

SEKRETY UMYSŁU

poświęcony wszelkim twórczym i pozytywnym prądom i kierunkom
w nowoczesnej psychoterapii, psychoedukacji, psychotronice i prak-
tykach rozwoju duchowego.

Zamierzamy promować pozytywy we wszystkich dziedzinach życia
oraz rozwoju psychicznego i duchowego, aczkolwiek nie omieszkamy
zwrócić uwagi i na błędy czy też nadużycia. Zdecydowanie rezyg-
nujemy z horoskopów i tematyki ufologicznej. Nie gustujemy również,
w tak modnym tu i ówdzie katastrofizmie. Poszukujemy współ-
pracowników o szerokich horyzontach, najchętniej praktyków. Chce-
my, by było to pismo na wysokim poziomie, ilustrowane, w kolorze
(format A-4), na dobrym papierze (kreda lub półkreda).
Pismo nasze kierujemy do odbiorcy inteligentnego, nastawionego na
sukces we wszystkich dziedzinach. Chcemy, by język pisma był piękny
i zarazem prosty, łatwy do czytania i zrozumienia dla czytelników,
którzy nie są specjalistami w zakresie omawianych przez nas dziedzin.
Oto tematy, które z pewnością cię zainteresują:

- parapsychologia (psychotronika) w praktyce,

- magia: mity i rzeczywistość,

- impresje na duchowe tematy,

- praktyczne porady duchowe, podpowiedzi, wskazówki.

- rozwijanie świadomości prosperity,

- mój sukces - opowieści prawdziwe, listy,

- medycyna niekonwencjonalna, uzdrawianie i samouzdrawianie,

- psychoterapia humanistyczna,

- wspomnienia reinkarnacyjne,

- wiersze tematyczne, opowiadania, grafika,

- zdrowa żywność, polecane preparaty, produkty,

- rozwój duchowy na wesoło - humor duchowy, przypowiastki,
zabawne historyjki,

- ćwiczenia relaksacyjne i medytacja w każdym numerze,

- katalog guru,

- kalendarium spotkań z Mistrzami, kursów, szkoleń i innych zajęć.

- „szukam mojej połówki" - rubryka flirtowo-towarzyska,

- notki frywolne - czyli seks, Bóg i okolice,


SEKRETY UMYSŁU
Już od maja w kioskach!!!

Bliższe informacje i prenumerata:
Wydawnictwo SADHANA,

skr. poczt. 4028,
40-749 Katowice Murcki.

Wydawnictwo SADHANA

prowadzi dystrybucję hurtową oraz sprzedaż

wysyłkową książek wydanych przez wydawnictwa:

TRICKSTER (joga oraz medycyna Wschodu)

RAVI (psychologia oraz psychotronika)

DOM WYDAWNICZY KOS (psychologia oraz psychotronika)

ASTER (psychologia oraz psychotronika)

oraz własnych książek.

Dystrybuujemy również kasety magnetofonowe
z muzyką relaksacyjną oraz egzotyczną .

Zapraszamy chętnych do współpracy przy dystrybucji oraz przygoto-
waniu materiałów do książek, czasopisma oraz kaset z nagraniami.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Metodologia - SPSS - Zastosowanie komputerów - Lipiec - Regresja w praktyce, Metodologia - SPSS - Za
Żądło Uzdrawiające regresje
Placebo w codziennej praktyce lekarskiej3
Praktyczne zasady antybiotykoterapii
Praktyczna interpretacja pomiarów cisnienia
011 problemy w praktyceid 3165 ppt
Statystyka #9 Regresja i korelacja
Metodologia SPSS Zastosowanie komputerów Brzezicka Rotkiewicz Regresja
17 Metodologia dyscyplin praktycznych na przykładzie teorii wychowania fizycznego
A A Praktyczne zastosowane myślenia logistycznego
IS Myślenie systemowe w praktyce
STOSOWANIE JONOFOREZY W PRAKTYCE
RM 4 praktyczne
Prezentacja PPK wykaz praktyk ogólnopolskich III 2010 '
Praktyki prezentacja

więcej podobnych podstron