Śmierć od najdawniejszych czasów jest problemem nurtującym nie tylko ludzi wielkich takich jak filozofowie, pisarze, czy inni artyści, ale także zwykłych ludzi. Wszyscy zastanawiamy się nad sensem śmierci oraz jej wartością. Hierarchizujemy ją na taką o większym i mniejszym znaczeniu. W literaturze na przestrzeni wieków mamy wiele przykładów opisujących śmierć heroiczną bohaterów utworów. Jest to motyw bardzo uniwersalny, którzy autorzy dosyć często stosują w swoich dziełach. Można go spotkać zarówno w antyku jak i romantyzmie. Większości osobom śmierć heroiczna kojarzy się z czynami wielkich wojowników walczących w obronie ojczyzny i ginących na polach walki, jednak ja uważam, że heroizm leży nie tylko w mięśniach ludzkich, ale także w postawie, jaką przyjmuje człowiek podczas swego całego życia. Postaram się to udowodnić na podstawie wybranych przeze mnie dziełach, które przedstawiają różny punkt widzenia, lecz posiadają ten sam motyw.
Na początku należy wyjaśnić co znaczy słowo „heroizm”. Jest to kluczowe pojęcie w mojej pracy. Następnie dokonam przedstawienia konkretnych przykładów zawartych w wybranych przeze mnie dziełach.
Według słownika wyrazów obcych heroizm oznacza „wielkie bohaterstwo”. Jednak słowa „bohaterstwo” nie można odnaleźć. Z pewnością dlatego, że wszyscy wiemy co ono oznacza. Możemy o nim mówić, kiedy jakaś osoba z ogromnym poświęceniem służyła jakiejś dobrej sprawie, czy wyższemu celowi. Bohaterowie często muszą zapłacić wysoką cenę za osiągnięcie postawionego przez siebie celu. Nieraz tracą swoją miłość, przyjaźń, czy nawet życie. Więc łączy ich jedna, szczególna cecha, a mianowicie zdolność do wyrzeczeń. W tym miejscu należało by zadać pytanie czym jest bohaterska, heroiczna śmierć. Na czym polega bohaterska śmierć? To właśnie postaram się wyjaśnić.
Niewątpliwie, kiedy mówimy o śmierci heroicznej przychodzą nam na myśl czasy starożytne. Mamy tam bowiem bogów i herosów, którzy byli silni i mieli nadprzyrodzone zdolności. Walczyli w znanych nam z historii i legend wojnach, podczas których ponosili heroiczną śmierć. Śmierć w imię ojczyzny, lub wyższych wartości. Mamy wiele przykładów takich postaci w literaturze. Jednym z nich jest bez wątpienia heroiczna śmierć Hektora - wojownika, który zginął w pojedynku z nieśmiertelnym Achillesem. Hektor jako jedyny z mieszkańców Troi nie ukrył się za murami miasta, mimo nawoływań ze strony władcy Priama. Stanął on do walki z Achillesem, początkowo jednak brakło mu odwagi i uciekał przed przeciwnikiem okrążając trzy razy mury miasta. W końcu jednak Atena przybrawszy postać brata Hektora, Deifoba, namówiła bohatera do walki. Trzeba także wskazać, iż Atena wspierała duchowo Achillesa. W wyniku walki Hektor został ugodzony śmiertelnym ciosem w szyję, przed śmiercią bohater poprosił Achillesa, by ten godnie potraktował jego ciało. Tak się jednak nie stało, gdyż bóg przebił Hektorowi stopy, przyczepiając go do rydwanu i ciągnąc go za nim okrążył mury miasta. Niewątpliwie powiedzieć można, że Hektor poniósł śmierć heroiczną, staczając nierówną walkę ze wspieranym przez bogów Achillesem. Jako jedyny stanął do walki w obronie Trojan. Wykazał się przy tym ogromną odwagą i poświęceniem. Dla swoich ludzi był bohaterem.
Do śmierci nazywanej heroiczną możemy zaliczyć też śmierć francuskiego rycerza Rolanda - tytułowego bohatera średniowiecznego dzieła „Pieśń o Rolandzie”. Należał on do tych doradców cesarza Karola Wielkiego, którzy odradzali przyjęcie ugody z Marsylem - władcą Saragossy. Mimo próśb Rolanda Karol zdecydował się wysłać posłańców w celu wymuszenia na nim przyjęcia chrztu. Jeżeli tak by się stało to Roland dostałby połowę królestwa Marsyla. Wzbudziło to nienawiść w Marsylu, oraz w wysłanniku Karola - Ganelonie, który był ojczymem Rolanda. Na naradzie zorganizowanej przez Marsyla uknuto spisek przeciw Rolandowi. Ganelon namówił cesarza by Roland objął tylną straż, co tez ten uczynił. W momencie zagrożenia, kiedy oddział Rolanda został zaatakowany bohater mógł zadąć w róg by zawrócić wojsko cesarza. Jednak Roland, w obawie o swój honor nie uczynił tego, przegrywając tym samym z przeważającą ilością wojsk nieprzyjacielskich. Dowodem ogromnej straty, jaką była dl wojsk cesarza śmierć Rolanda, prawego i dzielnego wojownika była burza, która się rozpętała, ta burza "to wielka żałoba z powodu śmierci Rolanda!".
Z pewnością każdy z nas zna obraz śmierci tytułowej postaci dzieła Adama Mickiewicza pt „Konrada Wallenroda”:
„Z dobytym mieczem Alf czekał spotkania,
Lecz coraz blednie, pochyla się, słania:
Wsparł się na oknie i tocząc wzrok hardy,
Zrywa płaszcz, Mistrza znak na ziemię miota,
Depce nogami z uśmiechem pogardy:
< Gotówem umrzeć: czego chcecie więcej?>>
(...)
Wreszcie, jak gdyby dając skonu hasło,
Ostatni, wielki krąg światła roztoczy
I przy tym blasku widać Alfa oczy:
Już pobielały - i światło zgasło”
Sama śmierć bohatera jest wyrazem buntu zwanego prometejskim. Mamy tu zatem bezpośrednie nawiązanie do mitu o Prometeuszu. Heroizm postaci Wallenroda polega na tym, że oddał całe swoje życie w walce z potęgą zakonu krzyżackiego. Mógł przecież żyć razem z ukochaną kobietą na Litwie. Całość utworu ponadto odnosi się przede wszystkim do ówczesnej sytuacji Polski, a postać Konrada stała się wzorem do naśladowania. I choć często zastanawiano się, czy śmierć samobójcza może być uważaną za heroiczną, ja twierdzę, że w przypadku Konrada Wallenroda mamy do czynienia z taką. Moim zdaniem, heroizm tej postaci przejawia się w jej głębokim patriotyzmie i niezwykłej woli walki, jaką wykazał się bohater, oraz poświęceniem i oddaniem w słusznej sprawie. Więc niewątpliwie jest to potwierdzenie mojej tezy, że heroizm polega nie tylko na sile mięśni ale także, a w dzisiejszych czasach chyba przede wszystkim, na postawie jaką prezentuje człowiek w swym życiu.
Należy tu przytoczyć również zupełne inne oblicze heroizmu. Chciałbym opowiedzieć o młodych ludziach, którzy są bohaterami powieści Aleksandra Kamińskiego pod tytułem „Kamienie na Szaniec”. Są to Alek, Rudy i Zośka. Postacie te mimo młodego wieku potrafiły mężnie stanąć w obronie ojczyzny i za nią umierać. Nieugięcie walczyli z niemieckim okupantem na różne sposoby. Brali udział w akcjach Małego Sabotażu i dywersyjnych. Zadziwiający jest natomiast fakt, iż ci młodzi ludzie potrafili z taką determinacją i samozaparciem realizować powierzone im, zbyt trudne często, zadania. A przecież oni nie różnili się niczym od współczesnej nam młodzieży. Bez wątpienia ich wyczyny przekraczały możliwości niejednego dorosłego człowieka. Jednak mimo trudnej sytuacji nigdy się nie poddawali. Patriotyzm i niepodległość kraju uznawali za rzecz najważniejszą. Początkowo więc zajmowali się kolportażem podziemnej prasy, zrywali niemieckie flagi z budynków, stemplowali kotwicami, będącymi symbolem Polski walczącej, mury warszawskich domów, wypisywali na nich slogany antyniemieckie, przywieszali polskie flagi, walczyli z uczęszczającymi do kina ludźmi. Wszystkie te z pozoru błahe poczynania chłopców, czeto ponoszące klęskę, nabierały w czasie trwania niemieckiej okupacji ogromnego znaczenie. Pokazywały, iż naród polski nie poddał się jeszcze, pozwalał Polakom wierzyć, iż uwolnienie się z niewoli jest możliwe. Na wstępie książki natknąłem się na ciekawą charakterystykę tych młodych bohaterów. Są to słowa Agnieszki Bryś.
Nie mogą zresztą paść tu słowa inne, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt zagrożenia przed jakim stawali bohaterowie powieści. Mogli oni stracić życie, mogli zostać poddani okrutnym torturom, których opis znaleźć można w rozdziale przedstawiającym aresztowanie Rudego:
Jak wynika z moich przemyśleń śmierć od zawsze stanowiła ważną część rozważań wielu artystów różnych epok. Od początku dziejów ludzie snuli rozważania nad jej sensem oraz nad losami człowieka po śmierci. Na przestrzeni wieków kobieta z kosą była zarówno wybawicielką od ziemskiego cierpienia jak i karą za grzechy. Zabierała każdego bez względu na jego pochodzenie, status społeczny, czy posiadane majątki. Śmierć dosięgała i dosięga każdego. W całym życiu tylko śmierć jest rzeczą pewną. Taką która nadejdzie. Pozostają jeszcze tylko rozważania nad sensem śmierci i jej wartością. Czy można mówić, że jakaś śmierć jest bardziej wartościowa od innej? Kiedy przyglądamy się dziełom literackim na przestrzeni wieków widzimy wyraźnie, że autorzy mają tendencje do hierarchizowania śmierci w ich dziełach. Podczas gdy we wszelkich mitologiach opiewano śmierć walczących wojowników, w dzisiejszych czasach wolimy szukać heroicznych cech w zwykłych ludziach, którzy postępując dobrze dają nam nadzieje, że świat współczesny nie jest jeszcze do końca zepsuty. Mamy już dość oglądania obrazów wojen i nieszczęść dotykających ludzi. W dzisiejszych czasach dosyć mało jest ludzi, których możemy uznać za autorytet. Nie będzie kłamstwem jeżeli powiem, że największym bohaterstwem odznaczają się ci, którzy potrafią konsekwentnie służyć wartościom moralnym, nie zważając na innych, bo w dzisiejszych czasach to nie lada poświęcenie. Dlatego twierdzę, że heroizm tkwi nie tylko w mięśniach ludzkich, ale także w postawie, jaką przyjmuje człowiek podczas swego całego życia.