Tatry lat dawnych
聽
Min臋艂o wiele lat gdy utworzona zosta艂a Sekcja Turystyczna Towarzystwa Tatrza艅skiego. S膮 spory, co 艣cis艂o艣ci tej daty, bowiem pierwsze zebranie S.T.T.T. odby艂o si臋 dopiero rok p贸藕niej, niemniej jednak w roku 1902 wszystko si臋 zacz臋艂o. |
Odkrycie i zdobycie Tatr
W ogromnym, od Dunaju do Dunaju, 艂uku Karpat jedno gniazdo g贸rskie, wysoko艣ci膮 si臋gaj膮ce ledwie granic wiecznego 艣niegu, a wi臋c pozbawione lodowc贸w, ma charakter w pe艂ni wysokog贸rski, alpejski. To Tatry. |
|
Tatry Wysokie, wspania艂e, cho膰 na ma艂ej przestrzeni, gniazdo dolin z艂omiskich i wisz膮cych, skalistych szczyt贸w i urwistych turni, wymarzony kraj dla turysty i sportowca. |
|
Pasterze, juhasi, byli bodaj pierwszymi lud藕mi, kt贸rzy wypasaj膮c owce dotarli do niekt贸rych wysokich prze艂臋czy i na up艂aziaste wierchy. Jeszcze 艣mielej poczynali sobie my艣liwi, k艂usownicy, "polowace" - w pogoni za nied藕wiedziem czy kozic膮 niejedn膮 prze艂臋cz przebywali, na niejeden wierch si臋 wdzierali, nawet na niejeden szczyt wdrapywali. Przyjmuje si臋, 偶e k艂usownicy i juhasi byli pierwszymi lud藕mi na takich wynios艂o艣ciach, jak Jagni臋cy Szczyt, Szeroka Jaworzy艅ska, M艂ynarz, Wo艂oszyn. Mniejsz膮 natomiast, ni偶 si臋 og贸lnie przypuszcza, aktywno艣膰 w poznawaniu Tatr wykazywali zb贸jnicy, uchodz膮cy w g贸ry i kryj膮cy si臋 w ich zakamarkach w imi臋 "艣lebody". Tym zb贸jnikom zdarza艂o si臋 nieraz przekrada膰 z Polski do W臋gier i na odwr贸t, ale na szczyty nie wchodzili. I warto doda膰, 偶e tak przez poet贸w idealizowany s艂awny zb贸jnik Juraj Janoszik z Terchowej (powieszony w Liptowskim Miku艂aszu w 1313 roku) - znany u nas pod imieniem Janosika - w og贸le w Tatrach nie by艂. |
|
Bardzo wcze艣nie natomiast, gdy偶 ju偶 w XVI wieku wtargn臋li w g艂膮b Tatr poszukiwacze skarb贸w, m臋drkowie z ludu, plebeje lub drobnomieszczanie, kt贸rzy wydumali sobie, 偶e skoro z g贸r nie ma 偶adnego namacalnego po偶ytku, to niew膮tpliwie dlatego, i偶 B贸g poukrywa艂 w nich niezmierzone skarby, godn膮 zdobycz dla cnotliwych 艣mia艂k贸w. Poszukiwacze skarb贸w nie tylko penetrowali g贸ry, ale te偶 niewprawnymi d艂o艅mi pisali na ich temat "spiski", czyli przewodniki, w drodze do zakl臋tych jaski艅. Pewna ilo艣膰 tych przewa偶nie anonimowych "spisk贸w", polskich i niemieckich, uchowa艂a si臋 do naszych czas贸w, kilka z nich og艂oszono drukiem. Najwi臋kszy rozg艂os zdoby艂 sobie "spisek" niejakiego Micha艂a Hrosie艅skiego, pochodz膮cy ju偶 zreszt膮 z XVIII wieku, opublikowany w 1905 roku. Spisek 贸w zaczyna si臋 tymi s艂owy: "Opisanie ciekawe g贸r Tatr贸w za Nowym Targiem, na ca艂y 艣wiat s艂yn膮cych, wszelkimi klejnotami i bogactwem ozdobionych", a wiedzie do legendarnego 呕abiego Jeziorka u st贸p Siedmiu Rygli - zapewne Jaworowe Turnie - a tak偶e do Morskiego Oka i Pi臋ciu Staw贸w Polskich. Hrosie艅ski nie zapomina o nale偶ytym wyekwipowaniu poszukiwaczy. Poleca im zabra膰: "r贸偶ne 艣wi膮tobliwo艣ci, czyli dewocje, jako to 艣wiec臋 gromniczn膮, palm臋, dzwonek lotera艅ski, wod臋 艣wi臋con膮 Trzech Kr贸l贸w i kryd臋 艣wi臋con膮, mir臋, zi贸艂ka 艣wi臋cone do kadzenia, szpagat nasmarowany w臋偶owym sad艂em, zmieszanym ze szczupakow膮 偶贸艂ci膮, bo od tych dw贸ch t艂usto艣ci duchowie uciekaj膮". Taki mia艂 by膰 wi臋c rynsztunek pierwszych tatroznawc贸w, ale Hrosie艅ski nie zapomnia艂 tak偶e o wyekwipowaniu bardziej praktycznym, bo poleca艂 bra膰 ze sob膮 "magnes", to jest "kompas", perspektyw臋 (lornetk臋) oraz haki skalne ("艣pilki stalowe") i m艂otek. |
|
A prawdziwi prekursorzy turystyki, owi "admiratores naturae", kt贸rzy, chocia偶 na jurnie j liczni, te偶 si臋 przecie偶 po jawili w Tatrach? Czytamy w jednej z kronik miasta Kiezmarku, 偶e na wiosn臋 1565 roku 偶ona kasztelana Hieronima 艁askiego wraz z licznym towarzystwem urz膮dzi艂a wycieczk臋 w Tatry - zapewne nad Zielony Staw Kiezmarski. Jest to chronologicznie pierwsza zapiska, odnosz膮ca si臋 do dziej贸w turystyki na obszarze Tatr, i mo偶emy by膰 dumni, 偶e jest zwi膮zana z polskim imieniem zar贸wno 艁askiego, jak i jego 偶ony. |
|
Wzi臋li艣my natomiast udzia艂, i to niema艂y, w naukowym badaniu Tatr, prowadzonym od strony Spisza sporadycznie ju偶 w XVII wieku, a systematycznie od wieku XVIII. Zw艂aszcza nazwisko jednego uczonego zaja艣nia艂o tu pe艂nym blaskiem Stanis艂aw Staszic, m膮偶 stanu i jedna z najwybitniejszych postaci polskiego O艣wiecenia, bada艂 Karpaty ju偶 od 1189 roku, a Tatry zwiedzi艂 w latach 1803-1805. Owocem naukowym jego podr贸偶y sta艂a si臋 fundamentalna praca "O ziemiorodztwie Karpat贸w i innych g贸r i r贸wnin Polski". Jako czynny, nieustraszony badacz-turysta zdoby艂 Staszic m. in. Ko艂owy Szczyt oko艂o 5 sierpnia 1805 roku, pierwszy z Polak贸w wszed艂 na S艂awkowsk,i Szczyt i Krywa艅, po czym wdar艂 si臋 na 艁omnic臋, uchodz膮c膮 w贸wczas za najwy偶szy szczyt w Tatrach. Na wierzcho艂ku 艁omnicy sp臋dzi艂 Staszic noc z 21 na 22 sierpnia 1805 roku, dokonuj膮c pomiar贸w i obserwacji naukowo-przyrodniczych. "Wyniki, jakie Staszic w w臋dr贸wkach po Tatrach osi膮ga, by艂y na swoje czasy tak niezwyk艂e, tak wyj膮tkowe, 偶e zadziwia膰 i zdumiewa膰 musz膮" pisano o nim p贸藕niej. Staszic zasta艂 w贸wczas Tatry legendarne, ba艣niowe, pe艂ne dziw贸w i duch贸w - zostawi艂 Tatry naukowe, otwarte dla badaczy i turyst贸w. By艂 turyst膮 do艣wiadczonym, zaprawionym w pokonywaniu niebezpiecze艅stw, a jaki mia艂 emocjonalny stosunek do g贸r, niech po艣wiadcz膮 jego w艂asne my艣li na szczycie 艁omnicy: "Wy ogromne grobowiska przesz艂ych wiek贸w! Wy najtrwalsze pomniki dla wiek贸w przysz艂ych, w niedost臋pn膮 wzniesione wysoko艣膰, w ob艂okach utykaj膮c wasze szczyty, wy zachowacie niezgubne imi臋 Polak贸w. 呕adnym gwa艂tem ludzkim niedosi臋gnione, wy zachowacie ten znak i podacie to wiekom nast臋pnym 艣wiadectwo, 偶e pierwszy, co na waszych wystrych艂ych stan膮艂 rypach, by艂 Polakiem". |
|
Dzia艂alno艣膰 turystyczna Staszica w Tatrach sta艂a si臋 kamieniem w臋gielnym taternictwa polskiego i nie tylko dlatego, 偶e by艂a pionierska; w Tatrach, g贸rach mniej w贸wczas znanych ni偶 dzi艣 Himalaje, okaza艂 si臋 Staszic turyst膮 nad mo偶liwo艣ci swego pokolenia 艣mia艂ym, toruj膮cym nowe drogi. Dor贸wna膰 wyprawom Staszica zdo艂ano dopiero po p贸艂 wieku, a przewy偶szy膰 je - dopiero u schy艂ku XIX stulecia. |
|
Dzia艂alno艣膰 Stolarczyka, Janoty, Zejsznera i pokrewnych im turyst贸w 贸wczesnych promieniowa艂a szeroko: oko艂o 1870 roku turysta polski w Tatrach nie tylko nie jest ju偶 rzadk膮 i osobliw膮 postaci膮, lecz jest zjawiskiem pospolitym. Czego mu jeszcze brakowa艂o - to organizacji, kt贸ra by poszczeg贸lne, nie skoordynowane wysi艂ki "zestrzeli艂a w jedno ognisko" oraz taternika, kt贸rego autorytet by艂by wi臋kszy, ni偶 powaga skromnego proboszcza g贸ralskiej wsi. Taternikiem takim okaza艂 si臋 dr Tytus Cha艂ubi艅ski, kt贸ry zacz膮艂 regularnie wyprawia膰 si臋 w Tatry od 1873 roku, a organizacj膮 - Towarzystwo Tatrza艅skie za艂o偶one w tym samym roku. |
* |
Tytus Cha艂ubi艅ski, uczestnik powstania w臋gierskiego w 1849 roku i wydarze艅 w Polsce w latach 1860-1862, jeden z najwybitniejszych lekarzy polskich ubieg艂ego wieku, nie by艂 ani "odkrywc膮 Zakopanego", jakim sta艂 si臋 w powtarzanej do dzi艣 obiegowej ocenie, ani "kr贸lem Tatr", jak go nieraz nazywano. Ju偶 sporo lat przed wyprawami Cha艂ubi艅skiego turystyka tatrza艅ska by艂a bardzo o偶ywiona i w sta艂ym rozwoju, co wi臋cej, nie brakowa艂o w贸wczas turyst贸w 艣mielej nawet ni偶 Cha艂ubi艅ski wdzieraj膮cych si臋 w g艂膮b g贸r. |
|
Sta艂o si臋 tak nie tylko dlatego, 偶e Cha艂ubi艅ski by艂 osobisto艣ci膮 znan膮 przede wszystkim w Warszawie, w Kr贸lestwie Polskim i 偶e jego przyk艂ad poci膮gn膮艂 wielu, kt贸rych nie m贸g艂 poci膮gn膮膰 przyk艂ad Pola, Zejsznera, Janoty, Stolarczyka... Najwa偶niejsze jest to, 偶e Cha艂ubi艅ski wni贸s艂 nowy element w turystyk臋 tatrza艅sk膮: uj膮艂 j膮 jako swoist膮 egzotyk臋, przeni贸s艂 poniek膮d na rodzimy grunt tatrza艅ski sposoby i za艂o偶enia g艂o艣nych w owych latach podr贸偶nik贸w afryka艅skich, takich jak Livingstone i Stanley. Egzotyzm pod bokiem, w kraju, za tanie pieni膮dze, namiastka wielkiej przygody bez podr贸偶owania za morza, przygoda, kt贸rej ka偶dy niemal m贸g艂 by膰 uczestnikiem - czy偶 to nie by艂o prawdziwe odkrycie Tatr dla spo艂ecze艅stwa, odkrycie tak ma艂o znanych jeszcze w贸wczas skalnych Tatr? |
|
Cha艂ubi艅ski potraktowa艂 g贸rali jako lud egzotyczny o swoistej kulturze, lud, kt贸rego g贸ral Jan Saba艂a Krzeptowski by艂 herosem, a zarazem bardem, ba, Homerem. Cha艂ubi艅ski stworzy艂 s艂aw臋 Saba艂y, kt贸r膮 poszerzyli nast臋pnie, gdy ju偶 Cha艂ubi艅skiego nie sta艂o, Witkiewicz, Tetmajer, Sienkiewicz, a po nich plejada pomniejszych pisarzy, a偶 do wsp贸艂czesnych epigon贸w.聽 |
|
Cha艂ubi艅ski wyrusza艂 w Tatry z ca艂ym "kierdelem" g贸rali i "dworem" przyjaci贸艂 z miasta. Styl jego wypraw, dzi艣 ju偶 legendarny, tak opisa艂 w 1913 roku Mieczys艂aw 艢wierz: 锟絇rzy d藕wi臋kach dzikich, ponurych melodii, wydobywanych z g臋艣li i bas贸w, zapuszczano si臋 w tajemnicz膮 g艂膮b tak ma艂o jeszcze zbadanych i udost臋pnionych g贸r; skalne sklepienie koleb, g臋ste sploty 艣wierk贸w lub samo tylko wygwie偶d偶one niebo, rozpi臋te nad turniami, zast臋powa艂y turystom dachy dzisiejszych schronisk; pot臋偶nym p艂omieniem buchaj膮ce watry, na kt贸re sz艂y ca艂e smreki, rozprasza艂y cienie nocy i chroni艂y przed zimnem, a gdy szron omszy艂 ziemi臋 i ch艂贸d zbyt pocz膮艂 dokucza膰, w贸wczas d藕wiga艂y si臋 z pos艂ania postacie 艣pi膮cych i Saba艂a skraca艂 czas opowiadaniem, "jak to Pan Jezus babe z psiego ogona, a nie z Adamowej ko艣ci urobi艂", lub te偶 wskrzesza艂 legendy walki z Liptakami lub nied藕wiedziami. |
* |
Ale rok 1873 nie tylko dzi臋ki pojawieniu si臋 Cha艂ubi艅skiego w Tatrach przeszed艂 do kroniki taternictwa jako rok prze艂omu. W tym samym roku powsta艂a pierwsza spo艂eczna organizacja turystyki g贸rskiej w Polsce - Towarzystwo Tatrza艅skie. |
|
Spo艣r贸d bardzo licznych dzia艂aczy i pracownik贸w T.T. mieli niekt贸rzy zas艂ugi i dla taternictwa - jak Walery Eljasz, malarz i autor przewodnik贸w oraz opis贸w wycieczek, jak r贸wnie偶 Leopold 艢wierz, niestrudzony wieloletni sekretarz T. T. i propagator turystyki, tak偶e zimowej. |
聽
Od samego pocz膮tku swego istnienia przej臋艂o te偶 T.T. opiek臋 nad przewodnictwem g贸ralskim, czyli nad tymi lud藕mi, kt贸rzy byli w艂a艣ciwymi realizatorami osi膮gni臋膰 taternickich a偶 po pierwsze lata XX wieku. Chocia偶 bowiem inicjatywa wycieczek Cha艂ubi艅skiego i jego nast臋pc贸w nale偶a艂a do "cepr贸w" - wykonanie by艂o wy艂膮czn膮 zas艂ug膮 g贸rali. Nale偶y stwierdzi膰: ani Stolarczyk ani Cha艂ubi艅ski, ani nawet Pawlikowski i Chmielowski (ten ostatni - w pocz膮tkach swej dzia艂alno艣ci) nie byli taternikami samodzielnymi w nowoczesnym, sportowym rozumieniu tego s艂owa. Prowadzili ich, wyszukiwali dla nich drog臋 skaln膮, opiekowali si臋 nimi troskliwie g贸rale-przewodnicy, kt贸rzy jako organizacja przetrwali do dzisiaj, chocia偶 sportowe ich znaczenie znik艂o z chwil膮 ostatecznego usamodzielnienia si臋 taternik贸w. Dlatego nale偶y ju偶 tutaj podkre艣li膰 zas艂ugi tych przewodnik贸w starszej daty, owych G膮sienic贸w i Roj贸w, Tatar贸w i Giewont贸w, Obrocht贸w i Wal贸w, kt贸rzy sprawnie i bezpiecznie wodzili swoich "pan贸w" po halach, siod艂ach i wierchach. Wymie艅my przynajmniej trzech najwybitniejszych przewodnik贸w Cha艂ubi艅skiego i Pawlikowskiego. Byli to J臋drzej Wala i Maciej Sieczka, zdobywca m. in. Jastrz臋biej Turni, oraz zmar艂y w s臋dziwym wieku Szymon Tatar starszy. W m艂odszym pokoleniu wyr贸偶nili si臋 tacy przewodnicy, jak J臋drzej Marusarz, Jan Bachleda Tajber, J贸zef G膮sienica Tomk贸w, Stanis艂aw G膮sienica Byrcyn, Jan G膮sienica Ciaptak, paru Krzeptowskich, a przede wszystkim Klemens Bachleda. Znakomity ten cz艂owiek g贸r, najwybitniejszy g贸ralski zdobywca Tatr, kt贸remu z po艂udniowej strony Tatr dor贸wna艂 tylko jeden przewodnik spiski Jan Franz senior, zdoby艂 szereg szczyt贸w i odkry艂 dziesi膮tki nowych dr贸g, "lat przesz艂o trzydzie艣ci sp臋dzi艂 w trudach, grozach i triumfach taternickich i wychowa艂 ca艂e dwa pokolenia taternik贸w", "kr贸l przewodnik贸w tatrza艅skich", jak go nazwa艂 najwierniejszy jego druh g贸rski Janusz Chmielowski. I Bachleda odda艂 swe 偶ycie s艂u偶bie g贸rskiej - dnia 6 sierpnia 1910 roku zgin膮艂 na p贸艂nocnej 艣cianie Ma艂ego Jaworowego Szczytu, nios膮c ofiarn膮 pomoc taternikowi Stanis艂awowi Szulakiewiczowi, kt贸ry na tej gro藕nej, w贸wczas jeszcze dziewiczej 艣cianie uleg艂 艣miertelnemu wypadkowi. |
S艂ynni przewodnicy g贸ralscy - Klemens Bachleda, J臋drzej Marusarz, Wojciech Roj i Stanis艂aw G膮sienica Byrcyn
聽
G贸ral-przewodnik od lat przesta艂 by膰 kierownikiem wypraw taternickich i niezbyt cz臋sto si臋 zdarza, by by艂 w og贸le towarzyszem skalnych wypraw. Ale taternicy pami臋taj膮 zawsze, 偶e bez g贸ralskiego przewodnika nie by艂oby ca艂ej epoki w taternictwie i 偶e taternik贸w z miast 艂膮czy艂a w贸wczas z ich przewodnikami "pogodna przyja藕艅", jak to okre艣li艂 Chmielowski. Nie zapominaj膮 te偶 taternicy, 偶e przewodnicy-g贸rale nie艣li i nios膮 zawsze ofiarn膮 pomoc w wypadkach g贸rskich. Tote偶 cho膰 rola g贸rali w taternictwie jest dzisiaj skromna, prawie niewidoczna, taternicy 偶ywi膮 dla g贸rali zwi膮zanych z Tatrami zawsze gor膮ce uczucia sympatii. |
聽
Niemal r贸wnocze艣nie z Cha艂ubi艅skim wst膮pi艂 w taternickie szranki Jan Gwalbert Pawlikowski, kt贸rego M. 艢wierz nazwa艂 s艂usznie "pierwszym nowo偶ytnym taternikiem". Taternicka dzia艂alno艣膰 Pawlikowskiego by艂a efemeryczna. Bo cho膰 ca艂e 偶ycie interesowa艂 si臋 on Tatrami i na staro艣膰 wyr贸s艂 na najwybitniejszego or臋downika idei ochrony przyrody, czynnej kariery taternickiej wyrzek艂 si臋 bardzo rych艂o, ju偶 po 26 roku 偶ycia. |
|
Niemniej w tym kr贸tkim okresie, zacz膮wszy od udzia艂u w wyprawach Adama Asnyka (pierwsze wej艣cie w 1836 roku na Wysok膮 od Wagi), osi膮gn膮艂 wyniki na sw膮 epok臋 zdumiewaj膮ce: wiedziony przez przewodnika Macieja Sieczk臋 zdoby艂 m. in. Kiezmarski od Kamiennego Stawu, 艁omnic臋 od Kiezmarskiego Stawu, wdar艂 si臋 na szczyt Szatana, a wreszcie wspi膮艂 si臋 na legendarn膮, s艂aw膮 nieprzyst臋pno艣ci otoczon膮 turni臋 nad Morskim Okiem, zwan膮 Mnichem (1879 lub 1880 roku). Pawlikowski o taternikach swej epoki g艂osi艂, 偶e "chodzili w Tatry nie tyle dla zdobywania szczyt贸w, ile dla 偶ycia po halach", o sobie samym m贸wi艂, 偶e "chodz膮c po g贸rach od艣wie偶a艂 tradycje zb贸jnickie, chcia艂 uto偶sami膰 si臋 ca艂kowicie z g贸ralami". Na Tatry, jego zdaniem, patrzono w贸wczas tylko "g贸ralskimi oczyma". Praktyka Pawlikowskiego przeczy艂a jednak tym za艂o偶eniom.聽 |
|
Dla momentu estetycznego - w stylu taternictwa epoki Cha艂ubi艅skiego Mnich nie przedstawia艂 偶adnego sensownego celu podobnie jak wej艣cie na 艁omnic臋 od 艣nieg贸w Doliny Dzikiej, gdy szczyt 贸w mo偶na by艂o o ile偶 艂atwiej osi膮gn膮膰 od strony po艂udniowej. Tote偶 mimo g贸ralskiego kamufla偶u wyprawy Pawlikowskiego napotka艂y w 贸wczesnej opinii turystycznej zrozumia艂膮, ostr膮 krytyk臋 i sta艂y si臋 jedn膮 z przyczyn, cho膰 na pewno nie wy艂膮czn膮, przedwczesnego wycofania si臋 Pawlikowskiego z czynnego uprawiania taternictwa. Przyk艂adu jego nie podchwycili inni. Przez sporo lat jego taternictwo pozosta艂o zjawiskiem odosobnionym. Jedynie Karol Potka艅ski, zdobywca Cubryny i Ma艂ego Ganku, na艣ladowa艂 go w ponownym wdarciu si臋 na Mnicha, co zreszt膮 opinia statecznych turyst贸w przyj臋艂a z drwinami i ur膮ganiem. Zasada "widoku" ci膮偶y艂a z艂owrogo nad turystami, kt贸rzy w latach 1880-1900 wchodzili w taternictwo. |
聽
Indywidualno艣膰 Tytusa Cha艂ubi艅skiego wywar艂a przemo偶ny wp艂yw na wiele lat taternictwa, na ca艂y okres, kt贸ry nazywamy popularnie "epok膮 Cha艂ubi艅skiego". St膮d, gdy mistrza zabrak艂o, da艂y si臋 zauwa偶y膰 elementy zastoju, cofania si臋, nawet upadku taternictwa. Pod wzgl臋dem ilo艣ciowym ruch taternicki nie os艂ab艂, podobnie jak nie zmniejszy艂 si臋 ci膮g mieszczan do "letniej stolicy Polski". Ale zdobyczom 贸wczesnym zabrak艂o 艣mia艂o艣ci i inicjatywy, poruszano si臋 przewa偶nie w granicach zakre艣lonych przez taternickie horyzonty Cha艂ubi艅skiego, a w najlepszym razie Pawlikowskiego. "W latach tych nie by艂o ani jednej nowej my艣li w taternictwie, ani jednej wycieczki, kt贸ra by pod jakimkolwiek wzgl臋dem post臋p przynios艂a, - charakteryzowa艂 ten okres p贸藕niejszy historyk taternictwa Kordys w 1913 roku - nawet pod wzgl臋dem techniki wspinania, gdzie post臋p jest naj艂atwiejszy, wida膰 raczej cofanie si臋." Ocena ta pasuje nawet do najlepszych tego okresu, takich jakimi by艂y na przyk艂ad dwie wycieczki z 1893 roku: wej艣cie znakomitego zoologa W艂adys艂awa Kulczy艅skiego na Kozi Wierch od p贸艂nocy 偶lebem, kt贸ry p贸藕niej nazwano jego imieniem, oraz wyprawa dwu taternik贸w, Jana Fiszera i Micha艂a Siedleckiego, na Durny Szczyt od Klimkowej Prze艂臋czy. |
Pami膮tkowe zdj臋cie sprzed stu lat z jednej z wycieczek Towarzystwa Tatrza艅skiego do Morskiego Oka
聽
Do przypadk贸w raczej ni偶 sukces贸w b臋d膮cych wynikiem systematycznej dzia艂alno艣ci taternickiej nale偶y w tych latach zdobycie Starole艣ne j, kt贸re w 1892 roku przypad艂o w udziale turystom niczym p贸藕niej w taternictwie si臋 nie wyr贸偶niaj膮cym (byli w艣r贸d nich Kazimierz Tetmajer i Tadeusz 呕ele艅ski-Boy). Oczywista to zas艂uga wiod膮cych ich g贸rali, w艣r贸d nich m艂odego Klimka Bachledy. |
聽
Jakkolwiek Karol Artur de Englisch Payne organizowa艂 swe wycieczki po po艂udniowej stronie Tatr, chodzi艂 niemal wy艂膮cznie z przewodnikami spiskimi i opisywa艂 swe sukcesy systematycznie tylko w organie W臋gierskiego Towarzystwa Karpackiego, musimy jego wybitn膮, cho膰 w tak przykrych i kompromituj膮cych okoliczno艣ciach przerwan膮 dzia艂alno艣膰 wysokog贸rsk膮 wpisa膰 do dziej贸w taternictwa polskiego: nie tylko dlatego, 偶e Englisch by艂 krakowianinem, ale r贸wnie偶 i dlatego, 偶e polsko艣膰 sw膮 wyra藕nie i niejednokrotnie podkre艣la艂. W latach 1897-1903 dokona艂 Englisch, cz臋艣ciowo w towarzystwie swej matki Antoniny, wielu pierwszych wej艣膰 w Tatrach m. in. na takie szczyty, jak Solisko, Zmarz艂y Szczyt, Dzika Turnia, Ma艂y Jaworowy Szczyt, Jaworowy Szc偶yt, Ma艂y Ko艣ci贸艂, Czarny Szczyt i Ma艂y Ko艂owy Szczyt. Znalaz艂o si臋 r贸wnie偶 w艣r贸d jego pierwszych wej艣膰 zdobycie Ostrego Szczytu dnia 25 sierpnia 1902 roku. Szczyt 贸w bowiem uchodzi艂 za najbardziej niedost臋pny z niedost臋pnych i wej艣cie na艅 s艂usznie okre艣lone zosta艂o przez Kordysa jako "kamie艅 w臋gielny nowoczesnego taternictwa". |
Englisch by艂 jednak niepohamowanie ambitny, do tego stopnia, 偶e nie wystarczy艂y mu rzeczywiste, wybitne zreszt膮 sukcesy, i j膮艂 dodawa膰 do nich r贸偶ne nieprawdziwe, k艂amane. Wykrycie jego mistyfikacji trwa艂o par臋 lat. Sprawa zdoby艂a sobie w mi臋dzynarodowym alpinizmie smutny rozg艂os, a otoczony powszechn膮 niech臋ci膮 Englisch porzuci艂 Tatry na zawsze. Tak nies艂awnie zako艅czy艂a si臋 kariera taternicka cz艂owieka, kt贸ry pierwszy w okresie og贸lnego upadku turystyki tatrza艅skiej zwr贸ci艂 si臋 ku zadaniom prawdziwie wysokog贸rskim i kt贸ry by艂 jednym z pierwszych na gruncie taternictwa ludzi, uzbrojonych nowocze艣nie do walki z urwiskiem skalnym. Inicjatywa Englischa nie mia艂a sobie r贸wnej w owych czasach, a jego program chodzenia wy艂膮cznie nowymi drogami da艂 mu przewag臋 nad wielu cho膰by i sprawniejszymi ode艅 r贸wie艣nikami. Wyprawy Englischa niew膮tpliwie d膮偶y艂y do rozszerzenia mo偶liwo艣ci taternickich, czyli atakowa艂y ca艂kiem 艣wiadomie rekord taternicki. Przyczyni艂y si臋 te偶 powa偶nie do poszerzenia znajomo艣ci Tatr. |