Wszystkie dostępne opracowania


STRUKTURA SACRUM wykłady

Poszukiwanie gdzie „ukryte” jest numinosum.

Ontologia:

Mikołaj Hartmann (bliski fenomenologowi Ingardena) „Podstawowe struktury - budowa świata realnego” proponuje patrzenie na rzeczywistość, jako na byt warstwowy.

0x08 graphic
Wyodrębnia cztery podstawowe warstwy bytu (mogą być traktowane, jako etapy rozwoju bytu realnego)

Byt Nieożywiony/ Nieorganiczny (materiał budulcowy fizyczny). - najniżej położona, podstawowa warstwa. Z niej w jakiś zaiste cudowny sposób wynika/nadbudowuje się warstwa-Bytu Organicznego/Ożywionego.

Przejście między warstwami = tajemniczy proces powstawania życia

Byt Psychiczny- Psychizm jest związany z pojawieniem się ssaków

Religia jako czynnik przeprowadzający z Psychizmu w byt Duchowy. Religia staje się komponentem doświadczeniowym ( doświadczenia numinotycznego), - rozruch dla procesu hominizacji.

Byt Duchowy - obiekty estetyczne, teorie naukowe, kultura ludzka - wszystko, co odróżnia człowieka od wszystkich innych form życia

Być może przejście między tymi bytami jest związane z tak zwanym przekroczeniem Rubikonu Mózgowego (czyli osiągnięciem pewnej konkretnej pojemności mózgu - homo habilis). W tym okresie pojawia się potwierdzona lateralizacja mózgowa - przewaga praworęczności poznana po tworzenie. Lateralizacja mózgowa może mieć coś wspólnego z genezą schizofrenii - zaburzeniem o najwyższym (obok padaczki skroniowej) mogącym być spowodowane nasyceniem treści religijnych.

Kwestia języka homo habilis - już u prymatów można mówić o Proto- składni…

Teoria emigracji (lata 40-50, na gruncie badań systemowych) - teoria poziomów integracji. Próbuje znaleźć wspólny paradygmat prowadzonych na grudnie teorii warstwicowej.

Problem redukcjonizmu; Łatwo sprowadza się warstwy wyższe do niższych - kierunki odwrotne przyjmowały charakter mistyczny albo jeszcze bardziej skomplikowany - dynamika byłaby determinowana przez cel procesu a nie jego genezę

W religioznawstwie były dwie fazy „inwazji redukcjonizmu” - „mistrzowie podejrzeń” oraz druga faza - obecnie, związana z badaniami nad mózgiem - neuropsychologia kognitywna

Teoria poziomów emergencji próbuje połączyć „sprzeczne” aspekty, próbuje poradzić sobie z aporią redukcjonizmu i autonomizmu.

Teoria ma kilka tez.

1/ każdy poziom organizuje poziomy niższe i kreuje nową, jakość -> kumulacja nowych właściwości do góry.

2/ Każdy kolejny poziom jest bardziej złożony, gęsty, a ta gęstość daje nową, jakość. Każdy system zawiera systemy niższe + cechę, której one nie posiadają. Złożoność poziomów wzrasta do góry.

3/ Na każdym poziomie organizacja zależy od systemów niższych. Każdy byt składa się z materii, energii i informacji

4/ w każdym systemie poziom niższy jest kierowany przez poziom wyższy. Czy to oznacza, że poziom wyższy jest przyczyną procesu? (Ale Arystoteles mówił o 4 rodzajach przyczynowości, w tym o przyczynowości celowej…)

5/ na każdym danym poziomie systemu mechanizmy go tworzące leżą jeden poziom niżej a służą poziomowi wyższemu - a wiec pojawiają się trzy rodzaje problemy: związane ze zjawiskami z tego poziomu, ze zjawiskami determinującymi z poziomu wyżej oraz ze zjawiskami z poziomu wyżej

6/ nie można zredukować wyzszego poziomu do niższego bez zatracenia jego specyfiki

7/ zdarzenia na jakimkolwiek poziomie wpływaj na organizację systemu na wyższych i niższych poziomach

8/, Jeśli system zostanie poddany działaniu czynnika zewnętrznego zareaguje na wszystkich poziomach, jako organizacja zwarta.

˛

Aksjologia:

Max Scheller ( fenomenolog )-. Lata 20, książka, od której on się odżegnywał „Formalizm w etyce i materialna etyka wartości” - polemika z etyką imperatywną Kanta(albowiem uznawał fenomenalne

istnienie wartości apriorycznych - uważał, że w polu fenomenu można ująć zjawiska wartościowania (i opisać ich strukturę)). Scheller proponuje aksjosferę opisać, jako układ warstwicowy. Schemat, który stworzył uznał za uniwersalnie ważny dla całego gatunku ludzkiego (drabina wartości).

Pośród pięter aksjologicznych/interwałów najniższy jest interwał wartości hedonistycznych, rozciągający się między biegunami przyjemne-nieprzyjemne

VII

VI

0x08 graphic
V

IV

III

II

I

poziom wartości hedonistycznych (podstawowy), najniższy poziom rozwoju

człowieka przyjemne - neutralne - nieprzyjemne

I poziom utylitarny, tak jak poziomem 0 kieruje nim funkcja celu przydatne - neutralne - zbędne

II poziom ekonomiczny: współczesna kultura jak żadna inna zmaksymalizowała wartość zysku, podstawą oceny człowieka jak to, ile można na nim zarobić - nasza cywilizacja jest zafiksowana na tym poziomie zysk - neutralne - strata

III poziom wartości witalnych pełnia/zdrowie - neutralne - choroba

IV sfera wartości estetycznych piękno/harmonia/struktura - neutralne - brzydota/dysharmonia/chaos

V sfera wartości poznawczych, najlepszym przykładem oparcia się na niej jest świat logiki, dążący do obiektywności prawda - neutralne - fałsz

VI sfera wartości etycznych, opisująca działania człowieka dobro - neutralne - zło

VII sfera sacrum, profanum jest tu rozumiane religijnie a nie tabuistycznie sacrum - neutralne - profanum

Sfery wartości mają wg Schellera charakter obiektywny, ale różne kultury mogą dowolnie preferować któreś z nich. Wartości wyższe są ugruntowane/ufundowane w wartościach niższych

Podobnie zależności między sferami mogą różnie się rozkładać.

Wartości wyższefundowane na niższych, ale nie dają się do nich zredukować. Charakteryzuje je autonomia i nieredukowalność. Wartości mogą wchodzić w relacje.

Epistemologia:

Cassirer jest neokantysta ze szkoły marburskiej, później związany z fenomenologią poznania, więc przerabia kantowską teorię kategorii wraz z ich postrzeganiem apriorycznym. Człowiek ma makro formy aporii postrzegania świata. Jedną z nich jest nauka z jej teoriami i strukturami, drugą jest estetyka, gdzie swiat poznawany jest ze względu na kategorie piękna, kolejna to forma języka - język jest prymarnym systemem poznania świata.

W końcu aprioryczną formą (kultura dostarcza siatek poznawczych przez które człowieka postrzega świat). poznawania kulturowego świata są aprioryzm sfery mitu i religii - z tym, ze Cassirer odróżnia mit od religii, gdyż w ramach postrzegania przez mit człowiek jest wtopiony w kolektyw, (co najwyżej nakierowany na charyzmatyczną jednostkę) - mit jest nakierowany na deindywidualizację (np. mit dostarcza człowiekowi poczucia jedności z innymi, traci on swoją indywidualność na rzecz doskonalszej synchronizacji z grupą, otoczeniem). Sfera mityczna postrzegania nie daje klarownego obrazu bóstwa, jako osoby - bóstwo tak jak i indywidualność jest rozmyte. Religia zaś wprowadziwszy boga osobowego kładzie nacisk na rozwój indywidualności. W religii na pierwszym miejscy staje jednostka. Jednak te sfery nie wykluczają się a stanowią dominantę w danym systemie.
mit i religia to dwie formy doświadczania numenu

Te modele pokazuje Geertz. Model of i model for - odwzorowanie lub plan. Świat pozaludzki jest skonstruowany w oparciu o modele of. Człowiek wchodząc do królestwa kultury wnosi model for, i konstruuje swój byt w oparciu o przyszłość a nie o przeszłość.

Człowiek dysponuje kilkoma takimi modelami - estetycznym, naukowym, symbolizacji potocznej i symbolizacji religijnej - podstawową funkcją tego ostatniego jest wytwarzanie świata jedynie prawdziwego i jedynie obowiązującego. Modele mogą kwestionować się nawzajem.

Problem sacrum i profanum z perspektywy semiotycznej

Semiotyka - nauka o znakach, ma długą historię - pierwsze rozważania powstają na kanwie badań nad pismami Arystotelesa (logika stoicka), termin pojawia się u Locke'a jako projekt ogólnej nauki zajmującej się teorią znakowości. Jeśli chodzi o przeprowadzenie tego tematu na kontynencie - Ferdinand de Saussare, w USA - Charles Peirce.

Semiotyka dzieli się na 3 działy: Moriss

Struktura znaku według de Saussare'a: znak składa się z dwóch elementów:

Powoduje to powstanie zarzutu o paradygmat mentalistyczny, gdzie mówi się że definicja nie wybiega paza umysł.

- signifie (znaczone) - to to, do czego ta forma odsyła. Ale komentatorzy twierdzą, że autor pozostaje w paradygmacie kartezjańskim, mentalistycznym i twierdzi, że to signifie, do którego odsyła dana forma to nie rzeczywisty obiekt. Lecz wyobrażenie tego obiektu w przestrzeni mentalnej.

Podstawowa różnica miedzy Percem i de Sausserem dotyczy przedmiotu. Dla de Saussere'a przedmiot jest wewnętrzny (ciąg skojarzeń). U Perca przedmiot wewnętrzny to konotat/intencja znaku. Perce mówi też o przedmiocie zewnętrznym znaku, którym nie jest ewoluowanym konceptem mentalnym, a realny istniejący przedmiot, do którego znak się odnosi - to nazywa się denotat/ekstensja/desygnat

Perce uważa, że ujęcie diadyczne jest ograniczone i wprowadza strukturę triadyczne. Perce definiuje też znak (miał 1111 definicji!) ZNAK JEST TO COŚ, CO KOMUŚ ZASTĘPUJE COŚ INNEGO POD PEWNYM WZGLĘDEM.

KAŻDA Z TRZECH KATEGORII „ROZBIJA” SIĘ NA TRZY KONIECZNE SUBKATEGORIE, WARIANTY RELACJI Dla Perca triada to najbardziej fundamentalny moduł myślenia symbolicznego.

- reprezentamen (forma znaku)- np. słowo KOT napisane jako ciąg grafemów czy wypowiedziane jako ciąg fonemów, to reprezentamenem jest właśnie ta forma graficzna ewentualnie dźwiękowa. To coś, co wybrane z rzeczywistości, może ulec nacechowaniu znaczeniem. Każdy reprezentamen, o ile wchodzi w relację znaczenia, jest elementem prawdziwego znaku, musi mieć swój przedmiot, inaczej

    1. EGZEMPLARZ ZNAKU - jednorazowe użycie tego ciągu

    2. GATUNEK ZNAKU - wszelkie możliwe użycia słowa KOT czy wszelkie możliwe użycia ciągu fonemów KOT

    3. RODZAJ ZNAKU - wszelkie możliwe znaki we wszelkich możliwych kodach, które mają znaczenie słowa KOT (np. w różnych językach czy kodach)

- przedmiot desygnowany (REFERENT) - realny przedmiot; warianty relacji jakie zachodzą pomiędzy interpretacją a „formą właściwą”, czyli to coś, co przez skojarzenie musi odsyłać do czegoś, na co wskazuje i co zastępuje pod pewnym względem dla kogoś. To coś w relacji skojarzeniowej z tym czymś, żeby ta relacja została zrozumiana musi ulec translacji na inny ciąg znaków, który to ciąg translacji on określa mianem

To rozróżnienie sprawia, że Peirce przekracza ograniczenia de Saussare'owskiej koncepcji znaku.

W wypadku relacji między reprezentamenem a przedmiotem możliwe są 3 relacje:

a)ZNAK INDEKSALNY (INDEKS) - reprezentamen znaczy dzięki temu, że jest częścią tego, co oznacza, np. sierść znaczy kota, będzie to znak, że kot wtedy przechodził. Czyli oderwany od niego pewien element, pochodzący z tego systemu fizycznego, na zasadzie „część za całość” oznacza owo coś; czyli relacja „część za całość” lub (ujęcie sytuacjonistyczne) post hoc ergo propter hoc (jeśli coś po czymś, to jest z tym związane). Np. burczenie w brzuchu może oznaczać, że ktoś ma wrzody lub inne problemy gastryczne, ewentualnie jest głodny ewentualnie ma nerwicę wegetatywną. Ale nikt intencjonalnie nie burczy brzuchem. Jest to przeważnie, ale nie musi być, znak nieintencjonalny. Jeżeli las płonie i widzimy dym i po tym wnioskujemy, że jest pożar, to oczywiście las nie nadaje swoim dymem jakiegoś „S.O.S. ja płonę”. Pod spodem jako indeks możemy sklasyfikować metonimię. Oczywiście można wykorzystać indeksalność do intencjonalnego komunikowania, ale pierwotnie jako dana wyjściowa dla nadbudowy całego systemu semiozy są to znaki o charakterze pozaintencjonalnym. Forma relacji między reprezentamenem a przedmiotem nie jest dowolna, tylko z konieczności w wypadku indeksu, reprezentamen musi stanowić jakąś część przedmiotu reprezentowanego lub też znajdować się z nim w bliskiej zależności czasowej lub przestrzennej.

b)ZNAK IKONICZNY (IKONA) - relacja między reprezentamenem a przedmiotem jest relacją podobieństwa. Np. rysunek kota. Forma znaku musi zawierać w sobie czy łączyć się z przedmiotem przez pewnego rodzaju izomorfizm. Forma znaku jest ograniczona przez formę realnego punktu, do którego znak się odnosi. To coś musi być do tego czegoś podobne, aby było znakiem tego czegoś. W przestrzeni języka tego rodzaju znakiem ikonicznym będzie metafora.

c) SYMBOL - relacja między reprezentamenem a przedmiotem może być całkowicie arbitralna. W praktyce jeśli chce się przekazać ideę kota, to nie trzeba robić miau, nie musi tu być sierści, nie trzeba rysować kota, tylko jeśli się umówimy, że w naszym kolektywie kot to 2749/13B-HB to to jest kot. I ilekroć się powie lub napisze to rozwinięcie to ma się na myśli kota; to może być kod paskowy, co się chce (np. niebieska teczuszka ;) Tu się rodzi człowiek. Strefa ikoniczna jest pośrednią między świtem ludzkim a zwierzęcym, natomiast specyficzną dla człowieka jest wolność w przestrzeni semiozy.

- interpretanta- ciąg znaków jakimi się posługujemy przy interpretowaniu (przekładzie); znaki interpretujące reprezentamen

ciąg znaków, na który przekładamy daną formę znaków w procesie dochodzenia do jej znaczenia:

    1. INTERPRETANT INTELEKTUALNY - jeśli słyszę KOT to mogę to przełożyć najprościej jeśli nie wiem, co to słowo znaczy, wziąć słownik języka (np. polskiego, jeśli w takim zostało wypowiedziane) - dowolna słownikowa definicja, dowolny ciąg asocjacyjny (obrazowy lub intelektualny/konceptualny - albowiem reprezentacje mogą być werbalne lub obrazowe)

    2. INTERPRETANT EMOCJONALNY - - znakami są stany emocjonalne, będące reakcją na daną strukturę i skojarzone z nią wyobrażenia np. miałam kota, z którym bardzo się związałam i samochód go przejechał i to jeszcze na moich oczach. I ilekroć myślę o kocie, to pojawiają mi się emocje smutku, wspomnienia tej istoty.

    3. INTERPRETANT DYNAMICZNY - np. kogoś kot pacnął w oko i wydrapał je pazurami. To podziałało tak traumatycznie, tak uwarunkowało tę osobę, że ilekroć słyszy słowo kot, to jej się głowa odwraca w takim odruchu obronnym, czyli reaguje zachowaniowo.

Te 9 elementów w różnych kombinacjach umożliwia klasyfikowanie, czy też raczej typologizowanie różnych rodzajów znaków. Dostajemy matrycę dzięki której możemy sobie uporządkować różne rodzaje znaków w różnych dziedzinach ludzkiej działalności, np. w przestrzeni religijnej. To bardzo ważne narzędzie - niczym lancet tnący tkankę surowicy (co wykazuje m.in. Rappaport).

Jednym z kluczowych zagadnień jest tu charakter przejścia między tymi trzema strukturami. I to, czy między indeksalnym a ikonicznym znakiem jest przejście ciągłe czy skokowe; czy jest to na zasadzie 0-1 czy kontinuum, nasilenie cech?

Przykładem może być człowiek w barze, który zamówił śledzika z wódką. Po chwili daje znać barmance, że chce zapłacić. Barmanka woła do kelnerki, która podała mu potrawę: „Śledzi płaci”. Jest to metonimia. Inaczej mogłaby powiedzieć: „Rybak idzie na morze”. Teraz jest to metafora. Według Tomasza nie ma takiego przejścia między znakiem ikonicznym a symbolem.

Trójcę Świętą można rozłożyć na części składowe: Duch byłby interpretantem (moc pozwalająca ortodoksyjnie interpretować Pismo), Ojciec przedmiotem, a Syn reprezentamenem (choć to nie jest oczywiste i możliwe jest odwrotne przyporządkowanie: Ojciec - reprezentamen, Syn - przedmiot); natomiast problemem dla analizy semiotycznej jest dynamika Trójcy, nie wiadomo też jaka jest relacja między Synem a Ojcem (część? izomorfizm? Indeks czy ikona?)

Jung:

Różnica między konotatem a desygnatem to różnica między krzesłem a pojęciem krzesła. Krzesło to desygnat - przedmiot konkretny. Konotat to pojęcie krzesła --> wiersze Rymkiewicza

Funkcja znaku, teoria języka

Koncepcja Karla Bühlera („Teoria języka”) - trzeba zwrócić uwagę na nuklearną sytuację znaczenia: A mówi B, że pada deszcz - nadawca informuje odbiorcę o pewnej zmianie stanu w rzeczywistości zewnętrznej wobec nich. Można tu wyróżnić co najmniej 3 funkcje procesu komunikacji:

    1. funkcja obiektywna znaku - po to, aby odbiorca wiedział, że zaszła zmiana w rzeczywistości

    2. funkcja ekspresywna znaku - po to, aby poinformować o własnym stanie czy to na poziomie pierwotnym czy bardziej rozwiniętym (o sobie)

    3. funkcja impresywna znaku - po to, aby wpłynąć na zachowanie odbiorcy.

Czyste typy nie istnieją, nauka zaś zdominowała obiektywną funkcję.

Roman Jacobson - kontynuował i poszerzył tę teorię. Poza tymi trzema, kiedy zwiększy się stopień złożoności, zwiększą się też funkcje.

RZECZYWISTOŚĆ

KOMUNIKAT

NADAWCA ----- KANAŁ -------------------------- KANAŁ ----------------- ODBIORCA

KOD

Więc można wyróżnić trzy dodatkowe funkcje:

    1. funkcja fatyczna - np. gdy dwie osoby rozmawiają przez telefon, jeden mówi, drugi słuchając odpowiada „aha” - czyli tylko komunikuje swoją własną obecność jako podmiotu komunikacji; jeśli nastawione jest bardziej na informowanie, że są podmioty komunikacji - drożność komunikacji

    2. funkcja metajęzykowa - jeden powiedział coś niewyraźnie, więc drugi pyta pierwszego, co powiedział; komunikacja na temat procesu komunikacji

    3. funkcja estetyczna - ukazanie piękna przyporządkowań w kodzie komunikacji w formie poezji

Czy w tych pozostałych trzech funkcjach jest jakaś uprzywilejowana dla funkcji sakralnej, sakralno-magicznej?

Religia - ramowy układ odniesienia, gdzie inne dochodzą do głosu, gdzie inne dochodzą do głosu (Geertz). (Wg Tomasza uprzywilejowana jest tu funkcja fatyczna.)

Czy trzeba jeszcze wyróżnić funkcję religijną, sakralną procesu komunikacji? Np. ubóstwienie (Tora jest Bogiem, Wedy bóstwem).

Pytanie o specyfikę języka naturalnego w perspektywie ewolucyjnej w zakresie morfologii funkcji i genezy. Jaka jest różnica pomiędzy językiem naturalnym a wszystkimi innymi systemami komunikacji w obrębie świata ożywionego?

Charles F. Hockett wymienia 13 cech różnicujących:

  1. arbitralność (cecha symbolu według Peirce'a) - żadnej relacji umotywowania, czysta umowność

  2. dwustopniowość (funkcjonalizm?) - semantyczne elementy składowe dają po złożeniu

całość znaczącą (wg badań wszystkie języki naturalne posługują się standardowymi

72 głoskami, wyjątek stanowią tylko kliki używane przez niektóre plemiona afrykańskie)

  1. nieciągłość (binarność) - ap. fonolog. zbudowany na kontrapunktowych cechach nieciągłych, np. pies - bies

  2. znaczącość - co łączy przedmiot z reprezentamenem

  3. zdalność czasowo-przestrzenna - można komunikować się o tym, co będzie jutro lub było 20 tys. lat temu, lub jest 800 tys. km stąd. Oderwanie od konsytuacji.

  4. przemienność - nadawca naprzemiennie staje się odbiorcą i vice versa

  5. zwrotność - mówiąc do kogoś mówi się też do siebie (całkowite sprzężenie zwrotne)

  6. specjalizacja - efetywność nie zależy od nakładów energii

  7. przekaz kulturowy (genetyczne dziedzictwo kompetencji językowych) - jeśli pewien zasób nie trafi na odpowiedź środowiska nic nie będzie

  8. wyuczalność - raczej w zakresie wychowania

  9. metajęzyczność - w kodzie mówimy o kodzie

  10. nadużywalność (wg Tomasza niesamowity stopień możliwości w kwestii kłamania)

Metafora i mem

Metafora to funkcja między dziedziną źródłową (source domain) i dziedziną docelową (target domiani) - o jednej rzeczy mówimy w kategoriach innej rzeczy

- obok metonimii najważniejsza z tych, które stworzył język ludzki

- jest tym w języku, czym symbol w kodzie obrazowym (struktura metafory, dziedzina źródłowa i docelowa)

- metaforyzacja - szczególny przykład analogizacji

wręcz kierują naszym postępowaniem, np. postrzeganie argumentowania jako wojny.

Lakoff wyróżnił następujące rodzaje metafor:

1. Strukturalne - jedno pojęcie nadaje strukturę metaforyczną innemu: np.: To ja ci podsunąłem ten pomysł.

2. Orientacyjne - związane z orientacją przestrzenną; więcej na górze, mniej na dole lub dobre na górze, a złe na dole: Notowania walut spadły lub wzrosły albo Wykonywać pracę wysokiej lub niskiej jakości.

3. Ontologiczne - opisywanie rzeczy niematerialnych jako materialne: Inflacja wpycha nas w ślepy zaułek; On pęka ze złości. (personifikacje)

Dziedzina źródłowa i dziedzina docelowa to dwa człony analogii, np. „serce śpiewa” - dziedzina źródłowa opisuje pewne stany emocjonalne ze sfery serca.

Między obiema dziedzinami występuje izomorfizm.

Metafora jest ważną częścią magii. System religijny można potraktować jako pulę metafor (Sikora). Metafory to szczególny przypadek znaków ikonicznych a Langer pisze, że to kamień milowy w dziejach człowieczeństwa.

Przykład: „Woda to czas”, „Czas to element fluidalny”. Heraklit - pantha rei, łączy z doświadczeniem przemijania.

Eliade „Traktat o historii religii” - potencjalność, regencja, destrukcja, płodność, śmierć i odrodzenie, czyli związek z czasowością - taka jest symbolika akwatyczności.

Symbolizm wody immanentnie łączy się z symbolizmem czasowości. Mówi się np. o strumieniu czasu, o upływie czasu. Dziedziną źródłową jest namacalne doświadczenie przepływu cieczy. Pewne aspekty tego doświadczenie zostają wykorzystane do motywowania abstraktu, jakim jest czas. Środki z pierwszej dziedziny służą do konceptualizacji środków z drugiej dziedziny. Dalej (z ruchem zmianą) - procesowość doznania czasu. Do dzisiaj nie wiemy, co określamy mianem czasu. W fizyce czas jest definiowany jako to, co mierzą zegary. Natomiast ta metafora opiera się na rzutowaniu tego, że woda na różne stany (lub przybiera określony stan). Jest to archaiczny sposób konceptualizacji nieznanego zjawiska (czasu).

rzeka czasu, jezioro czasu, morze czasu Problemem jest określenie pierwotnego poziomu konceptualizacji (komuś skojarzył się czas, gdy patrzył na rzekę?).

Przykłady:

1) Tantra hinduistyczna

Przejawia się w ekwiwalentnym stosowaniu różnych pojęć.

Wielka bogini w Indiach:

Postać Magna Mater Saraswati - Pani Wód i rzeki o tym samym imieniu, reprezentowana przez Wenus, hipostaza aspektu oczyszczającej mądrości, rodzicielka słowa „wadź” - esencja mądrości kreacji postaciowana męsko - Pani Wód rodzi Słowo. W tradycji judeochrześcijańskiej Logos jest zrodzony przez Miriam (aram. Mariam - gorzkie morze). Wody rodzą słowo stwarzające świat i dające wewnętrzną gramatykę wewnętrzną procesów czasowych.

Saraswati określana jest też jako Kāli (kāla - czas)- negatywny aspekt Wielkiej bogini. Pani wód to pani czasu, jest łączona z transem, oczyszczeniami. Mówi się też wprost, że jest Kala.

Określane Kundalini Śakti (ognista moc wężowa w 8 splotach, moc czasu w aspektach przemijania). Kundalini Śakti = Swatangta Šakti (moc rozwoju czasowości). postrzegana, jako moc wytwarzająca w indywidualnym człowieku doświadczenie czasowości, ma być rozbudzona specjalnymi praktykami. Jak dochodzi na górę pojawia się specyficzna wibracja porównywana z brzęczeniem roju pszczół, mamy glosolalię wtedy? Siakti wytwarza Maya - czasowość sprawia, że świat generowany przez moc wężową ma charakter iluzoryczny. Ma charakter koniunkcji Para-Vāk (wizualizacja najwyższa) i Para-Sakda (dźwięk najwyższy). To różaniec z dźwięków zalążkowych Varnamala.

Saraswati utożsamiana jest z Wedami - tekst jest tutaj najwyższą mocą kreacyjną.

Wody - czas - język kreacji - Logos.

W kontekście jogi tantrycznej doświadczenie oświecenia określane jest metaforą stojącej fali.

Doświadczenie wód, jako czasowości jest ściśle związane ze słowem, z mową. Doświadczenie czasu jest odwzorowywane przez doświadczenie składni, czas wyrażamy przez zdania o konkretnej składni.

Mantra Om - reprezentacja foniczna, której rozwinięciem jest dewanagari, obecny w czakrze sahaswary. Emanacja ostateczne tej mantry to Wedy

W różnych językach określenie na matkę jest podobne - i jest to pierwszy teksem, jaki generujemy (zajmuje się tym Jacobson…).

W tantrze śiwaickiej „m” to rdzeń mantry zalążkowej, która jest kreacyjna. Jak Śiva zamyka oko, megaentropia zjada światy, jak otwiera oko wypowiada mantrę i powołuje światy do istnienia.

2) Materiał żydowski

W biblii hebrajskiej w rozdziale o stworzeniu świata bóg 10 razy wypowiada słowo „omer” (nie, więc czy dobrze zapisałam…) - znów zawiera to dźwięk om będący wyrazem mocy stwórczej. Stwarzanie świata, jako rzeczywistości czasowej przypisane jest dźwiękowi „m” - pierwszemu dźwięku, jaki generujemy. Znaki alfabetu hebrajskiego wywodzą się od znaków alfabetu protosynajskiego. Wywodzą się one z hieroglifów egipskich. Więc każdy znak hebrajski można przedstawić hieroglifem egipskim. Znak na literkę „mem” ma nazwę wyprowadzaną od słowa oznaczającego wody. Symbolika związana z 13 literą alfabetu hebrajskiego - mem, która ma wartość gematryczną 40 i ma powiązanie z hieroglifem, który składa i się z 3 wężykowatych linii. (A w hebrajskim też słowo matka jest podobne… bóg zaś w starym testamencie jest mocno kobiecy…) Duch się nie unosił nad wodami, ale wibrował, i był żeński.

Hebr. mayim - wody. W Biblii tam, gdzie mówi się o kumulujących interwałach czasowych posługuje się liczbą 40. mem - czasowość - 40.

Przykłady:

40 dni w odniesieniu do interwału czasowego to okres przygotowania, gdzie zachodzi mający ścisły początek i koniec proces, po którym następuje jakościowo totalnie inny stan.

Hebr.: dzień - jom, morze - jam, w l.mn. jamim - dni, czasy, dzieje, lata, morze, wody.

Rzeka i morze to dwa różne środki metaforyzowania.

CZYTAJMY BIBLE W ORYGINALE!!!

Grzegorz z Nazjanzu pisze o przekroczeniu wód czasu i skażonym ciele wystawionym na fale udręczeń.

3) Chrześcijaństwo

Grzegorz Wielki (VI/VII w.) - pyta w jednym z kazań: dlaczego podczas gdy uczniowie trudzili się na morzu, Chrystus stał na brzegu, gdy przed Zmartwychwstaniem chodził po wodzie? (Mesjasz chodzi po wodach - związek z czasem - Ja jestem alfa i omega - skrót: aion=czasokres w skali makro - Chrystus - Ja jestem czasem; powstaje w przestrzeni dwóch czasów: chronos i kairos; tu chodzi o kairos). Odpowiedź: przyczyna wewnętrzna (izomofizm) - morze to czas teraźniejszy wzburzony sztormami zdarzeń i falami znikomego życia, a stały ląd to trwałość wiecznego pokoju. Chrystus już nie jest pośród fal udręczeń. Stan skażoności ciała, które jest na udręczenie.

4) Tybetańska Księga Umarłych

Bodhisattwowie łowią istoty nieoświecone z koła samsary na hak miłosierdzia. Taki osobnik czuje się jak ryba wyciągnięta na brzeg. Głębina wiecznej śmierci - proces agonii mataforyzowany akwatycznie.

5) Gnoza muzułmańska

literka mim i ma trzy warianty (alfabet arabski) sufizm pendżabski

m - także wartość 40. łupina spowijająca stworzenie.

Hadisy pendżabski - prorok Muhammad miał o sobie powiedzieć: Aná Ahmad bilo mim - jestem Ahmadem, ale bez literki mim. Ahad - jedyny, najwyższy w sensie absolutnym.

Jeden mim odróżnia Ahada od Ahmada. W tym jednym mim zatopiony jest cały świat.

W sufizmach mim - symboliczne oznaczenie 40 stopni Boskich emanacji. Mają one formę kół koncentrycznych: w środku jest punkt dookoła którego rozchodzą się kręgi - każdy kolejny krąg to większy stopień uczasowienia. Centrum - Bóg w manifestacji punktowej, im dalej tym bardziej procesualny. 40 stopni oddziela uniwersalny intelekt Boga od człowieka - jedność istnienia jako wielość istnień. Zasada rządząca: doznanie jedności istnienia.

Porządna praktyka ascetyczna powinna być podzielona na 40 (Kabałę można czytać dopiero po 40 latach). 40 - symbol wieku nadejścia, ujawnienia się mahdiego proroctwa w sensie ostatecznym.

6) Tradycja żydowska

Masebereszit - teskty ezoteryczne: wizje Ezechiela + spekulacje o charakterze gnostycznym. Te tradycje się splatały.

Mistyka żydowska - prekabalistyczna, => ale już nie ogarniam detali. Historia o grzechu pierworodnym gdzie ważne są znaki waw i taf, które powiązane ze znakiem mem dają razem słowo śmierć.

Asocjacja wody, grzechu i śmierci

Tekst „Bereszit Rabba” (midrasz) - egzegeza znaku mem - to pradawny znak mówiący praczłowiekowi (Adam Kadmon) o istnieniu śmierci (mawet) w eonie. Unosił się nad głową człowieka, gdy powiedziano: i zerwała pośród drzewa (granat) - wa tikach (i wzięła), a waw i taw czekały na ten moment, kiedy zerwała: wa-tochal (i zjadła), wa-titen (i dała Adamowi), wa-tipakachna (i ujrzeli, że są nadzy). I tak powstała śmierć. Struktura czwórki: mem nad głową czwórki 4x waw i taw. Gdy słowo - powstaje adekwatna rzeczywistość.

Taw

|

waw

|

taw - waw - mem - waw - taw

|

waw

|

taw

Powstaje także struktura krzyża.

Tu nad głową Adama mem w wyniku grzechu pierworodnego - staje się znakiem człowieka , w wyniku procesu grzech sprawia, że widzą iż są w czasie i są śmiertelni.

Analogicznie - wczesne chrześcijaństwo: Rz 6, 4: wszyscy ochrzczeni w Chrystusie są zanurzeni w śmierć Chrystusa - symboliczne zanurzenie w sytuację graniczną, zanurzenie w śmierć, ale tu mowa jest o spowodowanej przez akt soteryczny śmierci Mesjasza na krzyżu (przestrzeń czwórki). Adam - istota żywa, Chrystus - istota ożywiająca zmarłych.

Woda - czas - śmierć (upadek i wyciągnięcie na hak krzyża)

Księga Zohar - komentarz do czynu arcykapłana, który gdy izraelici weszli w stosunki z moabitkami, które nakłaniały do udziału w ofiarach składanych ich bogom zabił izraelitę wraz z jego kochanką, odwracając gniew Jahwe, który nie wytracił izraelitów a bóg zawarł z nim przymierze kompletne a jego potomstwo miało zapewnione kapłaństwo na wieki (dosł. na eony, tzn. w każdym kolejnym świecie) (jak Melchizedek i Chrystus). Imię izraelity, który został zabity oznaczało „podśpiewujący”, a imię kobiety kojarzy się z ekskrementami.

Mowa o zanut (kurestwie) - obsesja do konsekwencji - przechodzenie na kulty kobiet, z którymi się wiązano. Baal-Peor - w aspekcie płodnościowym, ekstatycznym.

Pinhas zobaczył znak anioła śmierci (malah mawet) zapowiadający wybuch zarazy - ank mem, który chciał się połączyć ze znakami waw i taf, a Pinhas połączył znak mem ze znakami res i het. Pojawiło się słowo romah - lanca/dzida, którą przebił grzeszników i zaraza ustała. A wartość numeryczna imienia Pinhas (209) jest taka sama jak lancy. Znak był zobaczony jak unosi się nad głowami w formie odwróconej, w formie naczynia z krwią - a topos naczynia jest powszechny w kontekście zbawienia.

Izraelita = Zimri (rozśpiewany=lekkoduszny), Madianitka Korbi (fekaliczna).

Vide Chrystus w Ogrójcu a ojciec Pio mówi, że Chrystus zadrżał, bo zobaczył, że diabeł zostanie zbawiony, ale może chodzi o salvator salvandus, a to nas odsyła do chrztu. Tradycje chrztu przechowały się w chrześcijaństwie. Katolicyzm jest religią par exelence sakramentalną

Symbolizm chrzcielny wywody się w znaczącej mierze z sekt chrzcielnych z przełomu er.

Istniało wyobrażenie o chrzcie, jako o podróży przez wzburzone morze.

analiza przykładu: Lb 25

szaman Balaam (człowiek stojący poza układem odniesienia, człowiek, który pada i staje z otwartym okiem) próbuje wypowiedzieć słowa mocy przeciw armii Izraela, ale Bóg zmienia je w jego ustach w moc dla Izraela próba wyprowadzenia Izraela z ortodoksji przez wysłanie im kobiet z innymi kultami, które nakłaniały Izraelitów do składania ofiar innym bogom (Baal-Peor - Pan Peoru - Pan Otwierajacy

Odbyt, rytualna defekacja)

(…) jakieś praktyki związane z patrzeniem w jakiś zbiornik wody a pierwotnie chodziło o obserwację nieba nocą i oo własne odbicie - komasacja akwatyczna. Po siedmiu dniach praktyki osobnik inicjowany miał być wewnętrznie gotów do przyodziania się w imię - wtedy wchodzi do wody i dostaje szatę, na której jest wypisane imię, które się rozpływa w wodzie i omywa człowieka jest to imię tajemne 72 znakowe wedle tradycji midraszowej i kabalistycznej w biblii występuje dwa razy, pierwszy raz przy przejściu przez morze sitowia, drugi raz w pierwszych trzech wersetach wizji Ezechiela, który patrzy w wody. To dwa razy po trzy serie 73 znaków, a rdzeń hebrajski ma przeciętnie 3 znaki - masa permutacji, musiał być do tego jakiś klucz, a kto się nim zajmował wpadał w padaczkę płata skroniowego i miał wizję siebie, jako współkreującego (vide metatron)

Ktoś się tym zajmował, mówi, że to szereg analogicznych pojęć z różnych tradycji z tego okresu a 72 znakowe imię jest odwzorowane w kategorii imienia szem, w środowisku samarytańskim mowa o reinkarnacji Mojżesza - generalnie z różnymi rzeczami się je utożsamia z tym, w tym henocha Metatron, który ma 72 znaki na koronie

Zwraca uwagę na paralelę na związanie morza przez słowo i zapieczętowanie otchłani przez imię, zwraca uwagę na to, ze ma to aspekt wibracyjny, co pokazuje nam jeden z psalmów, gdzie pojawia się nazwa dźwięku, wibracji akustyce w kontekście panowania nad otchłanią.

To wszystko prowadzi z powrotem do Pinhasa, który łapie mem zrównany będąc z wieloma postaciami mesjanistycznymi też, i w tym z aniołem Michaelem, często utożsamianym z Chrystusem

Jedno z pradawnych imion boga to Sael, ale z grzechem adama do imienna wtargnął sznak em i wyszedł Samael. (jedzie na wężu.)

El to moc, a Sam to trucizna, lekarstwo albo narkotyk => Samael to lekarstwo trucizna i narkotyk then

Formy reliktowe z minionych światów mamy w naszym świecie

O Samaelu pisało wielu kabalistów, ale większość ewokatywnie i aluzyjnie. Jeden z midraszów mówi, ze ten, kto zajmuje się wielką otchłanią i tym, co ona zawiera, temu lepiej byłoby się nie narodzić (a samael w otchłani siedzi). Jednak była a kabale szkoła zajmująca się lewymi emanacjami. Imię Samael homofonicznie kojarzy się z lewą stroną - semola. Samael to główny reprezentant lewej emanacji, lewego drzewa sefirotycznego. Lewe drzewo sefirotyczne to pleroma demoniczna.

Idea Pleromy i drzewa sefirot w kabale - na początku, (ale początek jest zawsze i teraz tez, brak idei stworzenia inercyjnego - obowiązuje zasada creatio perpetua, świat cały czas jest powoływany z niebytu do istnienia, akt stwórczy zachodzi nieustannie, swiat jest miedzy istnieniem a nicością w ultrakrótkich interwałach. Najpierw jest ein sof - „apeiron, bezkres, nie-koniec”, który w niezrozumiałym akcje dokonują auto kontrakcji - wycofania się - określanego mianem cim cum - powtórzenie sformułowania „haczy w wodzie”. W wyniku auto kontrakcji powstaje pusta przestrzeń gdzie zostaje tylko zapach absolutu rejah. W tym miejscu może zaistnieć świat/nieciągłość. W tą nieciągłość z ein sof wy emanowana jest struktura dziesięcioelementowa - kabalistyczny odpowiednik pleromy. Określana jest, jako chalal - określenie na przestrzeń, ale nie wiemy ile wymiarową - może być wymiarów 26. Inna nazwa przestrzeni to tehiru, od tahar - być rytualnie czystym, doskonałym, niezbrukanym. W tę przestrzeń wpada promień zawierający strukturę dziesięciu sefirot. Co to jest sefira? Pleroma w gnozie składa się z logoi. Sefira wywodzi się od safar = opowiadać/wyliczać/liczyć - sefira zawiera strukturę kwasi narracyjną i ma reprezentację numeryczną. W księdze bahir sefira wyciągana jest od sapir = szafir - w jednej opowieści jest antropomorficzna postać boga widziana przez Mojżesza i jeszcze kogoś w tym 70 mędrców stojąca na szafirowej płycie koloru czystego nieba w środku dnia, ci, cowidzieli przeżyli.

Opis kosmogoniczny z Sefer Jecirah (mistyczny traktat językoznawczy): w sferę pierwotnej przestrzeni kieruje się promień, który generuje jej promień punkt - pleroma jako matryca sfery skończonej (sfera z punktem) wemanowane zostaje dziesięć punktów (system dziesiętny jako dominujący w opisie rzeczywistości:

1. Keter (hebr. Korona, lekater - otaczać) - ruch od punktu?, choć jest niedeklaratywna i bliska Ein Sof, punkt bez punktu Łobaczewski: punkt to coś na osi współrzędnych ale bez wymiarów (skoncentrowany niebyt)

2. Chochma - punkt, znikający i pojawiający się (Kordowero) zanikając Chochma przekształca się w Keter (synteza) mądrość syntezująca, wydobywająca zasadę jednoczącą z wielu elementów

3. Bina (hebr. inteligencja, moc dzieląca) - analiza, atomizacja trzy pierwsze sefiry tworzą pałac wyższy hejchal `eljon (triadyczny) - może w Zoharze widać wpływy franciszkańskiej koncepcji Trójcy Świętej, w efekcie papieże nie palili Zoharu w zestawie z innymi pismami kabalistycznymi (sami kabaliści, że to interpretacja imion Boga, a nie Trójcy) generalnie: uniwersalizm triady w konceptualizacji bóstwa

4. Chesed (hebr. łaska, miłość, dobro...) - czynnik warunkujący nieograniczone dawanie

5. Gewura/Gebura (hebr. g-b/w-r moc, panowanie nad czymś) - selektywnie dawkuje Chesed

6. Tiferet (hebr. piękno) - serce Adama Kadmona, związana z nadejściem mesjasza

7. Necach (hebr. zwyciestwo, udane dyrygowanie)

8. Hod (hebr. moc, wspaniałość, chwała...)

9. Jesod - członek Adama Kadmona (który był androgynem)

10.Malchud (hebr. królestwo) - wagina

sefiry 4-7 tworzą pałac niższy hejchal tachton

A ten schemat jest wpisany w ciało praczłowieka adama kadmona - to wszystko zachodzi w ciele praczłowieka, więc i w każdym kabaliście oddającym się tym praktykom, bo adam kadmon jest w każdym.

Kanaliki łączące poszczególne sefiry - cinnorot. Tymi kanalikami krąży światło określane terminem or albo szefa - przepływ, wypływ.

Poza przedziałem na pałac wyższa i niższy jest tez podział na prawą i lewą stronę. Prawa to middat harachamin - strona miłosierdzia, a lewa middat hadim - miara karzącej sprawiedliwości. Lewa strona jest nacechowana demonicznie.

Przejscie przez ten proces to ma być przejście przez cztery światy - od najwyższego, olam ha-asjah, swiat działania, swiat czynienia, w nim jesteśmy, w nim trzeba obumrzeć żeby przejść do wyzszego olam ha-briah - swiat stwarzania gdzie są tyło czyste archepowe energie. Tam tez trzeba umrzeć żeby przejść do olam ha-jecira - swiat świetlistych form. Potem umierając przechodzi się do świata czyść emanacji olam ha-acilut, z niego nie ma powrotu, z poprzednich można się jeszcze cofnąć.

Dla kabalistów ważna jest sefira hochma, pośredniczy ona między ein sof a światem człowieka. Określana jest, jako zanikający i pojawiający się punkt - to on jest odpowiedzialny za creatio perpetua. Powoływanie świata do bytu i osuwanie się do niebytu zachodzi w mgnieniu oka absolutnego nic. Istnienie ma momentalny charakter.

W Siwaizmie analogia z otwieraniem oka Śivy, też określane, jako moment ulane, creatio perpetua.

Hochma określana jest też mianem ani = ego (podstawa ja). Ani ma się przekształcić w ajin - nic. Boskie ego będące wzorem dla ludzkiej osobowości przekształca się w nicość. Ja jest nacechowane nicością,

A wracając do Samaela, mamy wątek kozła ofiarnego i scedowania na niego zmazy i nieczystości. Kozioł ofiarny bliski jest emanacjom demonicznym. 3 Księga Mojżesza rozdział 16, 1-22 - opis procedury z kozłem ofiarnym. Cielca zabija się za kapłana, kozła za lud.

Przebłagalna: hebrajski kipporet od rdzenia kappar - oczyszczać. W budowie ma odpowiednik w parohet - ostatecznej zasłony w miejscu świętym świętych. Zasłona ta u Mateusza jest analogizowana z ciałem Chrystusa, (bo się rozdarła)

Jom kipur - tylko wtedy kapłan wchodzi do miejsca świętego świętych, co jest niebezpieczne - kapłan ma szatę pokrytą dzwoneczkami, jakby przestały dzwonić wyciąga się go za linę. Jest to sytuacja największego napięcia rytualnego.

Miejsce święte świętych ulega erozji, gdy lud ulega transgresjom. Lud i miejsce święte świętych są połączone a świątynia to oczyszczalne ścieków - ja też trzeba oczyścić - z nieczystości ludu!

Nieczystość, która zebrała się na ołtarzu przekazana jest na kozła, którego wypędza się na pustynię

A jeśli chodzi o Samaela…

Fragment z księgi Daniela rozdział 2. Halom to i sen, i wizja

Wizja posągu o głowie ze złota, reszcie z innych metlai a stopach żelazno-glinianych.

Jak to się łączy z Samaelem?

Mojżesz Kordowero - wg sikory najwybitniejszy kabalista.

W jednym ze swoich dzieł opisuje, jak porządny żyd powinien żyć w zgodzie ze strukturą drzewa sefirotycznego, rozbudzając odpowiadające sefirą atrybuty moralne.

Kabalista czyta pismo wyszukując różne poziomy znaczenia, także i znaczenia poszczególnych liter - każda litera odwzorowuje jakąś sefirę, dopiero jak kabalista zwizualizuje tę sefirę przechodzi do następnej litery. Z najmniejszego fragmentu próbuje się odwzorować całość.

Kordowero opisuje działanie Samaela i jego związek z wodami w kontekście 13 miar miłosierdzia, o których w tajemnicy ma mówić księga Micheasza 7, 18-20 - gdzie jest mowa o rzuceniu grzechów w otchłanie morza. Kozła wygnania się na „ziemię bezpłodną”.

Kordowero pisze, że władcy, którzy prześladowali Izrael na jego żądanie karani przez boga, choć Izrael się nawraca. Nieprawość tych władców spada na ich głowy - władcy ci są kozłami ofiarnymi. Są, bowiem winy, którym zadość czynią tylko skrajne cierpienia lub śmierć, zazwyczaj grzesznikowi wystarczy pokuta. Samael odbiera swój dług, gdy Bóg zarządza karę śmierci na grzesznika. Samael przyjmuje na siebie wszystkie winy, to, co niesie kozioł jest częścią Samaela. Każdy, kto spełnia rolę Samaela (także przedmiot - te się zakopuje) zostaje unicestwiony.

Posąg - też bierze na siebie grzechy Izraela. Bóg dokonuje sądu nad Samaelem i grzesznikami. Złoczyńcy są jak burzące się wody, ale dokonują sądu nad Izraelem.

Los grzesznika odzwierciedla los Izraela, grzesznik i Izrael jest oczyszczony z grzechów, Samael jest sędzią, oczyszcza i ponosi konsekwencje wydanej przez siebie kary. Imperialne potęgi to przedstawiciele Samaela a ich zmagania tworzą historię - historiozofia kabalistyczna. Linearny czas historyczny utożsamiany z woda (morze czasu) jest procesem oczyszczającym.

Kompleksy: czas historyczny, wody, winy, Samael, samozagłada

W Apokalipsie (17, 15) wody, nad którymi rozsiadła się Wszetecznica to ludy, tłumy, narody i języki

Nie można przekraczać granicy ascezy uniemożliwiającej czytanie Tory

Dla kabalistów żyjemy w Rzymie

Z symbolizmem religijnym wiąże się ambiwalencja - układ jest spolaryzowany, poza polem semantycznym negatywnym pojawia się i pozytywny. Mem to 13 znak alfabetu hebrajskiego, ale i pozytywne konotacje mieć musi - aż się Sikora ucieszył jak znalazł komentarz do Sefer Jecirah gdzie pojawia się wyobrażenie mem jako czegoś co się nazywa ot he domemet - znak spokoju, znak uciszający lęki. D-m-m ma wartość 4-40-40 -a w osobowej formie jeszcze 400. Rdzeń d-m-m oznacza być cichym, być nieporuszonym. Demama - termin normalnie oddawany, jako lustro wody nieporuszane wiatrem (najwyżej delikatnym zefirkiem). To słowo w biblii hebrajskiej występuje trzy razy.

Pierwszy raz - księga Hioba 4, 13-18 - stan bezpośrednio poprzedzający epifanię głosu najwyższego (kratofanię).

Ten termin łączy się z kompleksem wód i burz: psalm 107 - „cisza bezwietrzności”, którą stworzył Bóg by ocalić statek z burzy

Trzeci raz: pierwsza księga królewska 19, 11-13, Eliasz przez 40 dni i 40 nocy zmierza do góry Horeb, gdzie siedzi w pozycji embrionalnej aż słyszy głos i też widzi kratofanię burzową - w wietrze, trzęsieniu ziemi i ogniu nie ma pana, a po ogniu pojawia się „głos ciszy bezwietrzności”

W kabalistycznej interpretacji Eliasz przechodzi przez cztery światy.

W którym systemie centralną kategorią jest bezwietrzność? - Nibbana/nirvana to od wiatru, - więc bezwietrzność!

Pojęcie sacrum:

Kategoria sacrum w „Świętości” Otta:

Sens znaczeniowy sacrum ulega rozmyciu, stabilizuję ją wydanie książki przez Otto w 1915 roku. Fenomenolodzy uważają ową datę za początek swej dziedziny, nadała ona parydygmaty w badaniu nad religią (obecnie raczej „ujęcia typologizujące” dla odróżnienia od Husserla), co podkreślają kolejni klasyce z Eliadem na cele - Eliade mówi, ze Otto wprowadził ważną terminologię.

Otto nie uważa się za fenomenologa, ale jego poglądy są kolegialne z poglądami Husserna. Chodzi o neutralizacje wizji Numenu.

W wyniku tego Otto wyodrębnia to, co nazywa esencjalnymi jakościami składowymi - opis tego, co Otto uważa za świat wartości nieredukowalnym (podstawowe kategorie sacrum)

Rdzeń analizy: dwoista natura Numenu (misterium polaryzacji elementów tremendum i fascinans)

Jakościowa treść numinosum, której misteriom nadaje formę jest z jednej strony rozwiniętym, odpychającym elementem tremendum wraz z majestat, a z drugiej strony czymś pociągającym, co wraz z elementem odpychającym wchodzi w kontrast harmonii.

Odpychający to niezniechęcający, nie generuje przerażenia czy paniki, lecz wstręt.

Demoniczny lęk - Otto uważa go za najważniejszy przejaw w historii religii. To, co mogło się stać odstręczające, staje się pociągające, człowiek pragnie się z tym zjednoczyć.

Tremendum+majestas - odpycha. Fascinans - pociąga. Składniki wchodzą w sprzężenie ze sobą. Dwa układy autonomiczne mogą mieć tylko sześć możliwych relacji (cybernetyka: sprzężenie dodatnie rozbieżne [2-4-8-16-…], sprzężenie dodatnie ustalone [4-4-4-4-…] sprzężenie dodatnie zbieżne [16-8-4-2-1-0], Sprzężenie ujemne rozbieżne [16--8-32--16-…] sprzężenie ujemne ustalone [16--8-16--8-…] sprzężenie ujemne zbieżne [32--16-16--8-8…] => tak można modelować wszelkie relacje, także i między sacrum a profanum albo elementami sacrum)

W tremedum-majestas oraz fascinans mamy sprzężeń nie oscylacyjne - ujemne. Tym sprzężeniem jest doświadczenie religijne.

Od synchronii Otto przechodzi do konstatacji o charakterze genetycznym - polaryzacja tremendum i fascinans miałoby mieć historyczne źródło w przechodzeniu od wyobrażeń tabuistycznej do wyobrażenia świętości, które miałoby być chcą osobowego bóstwa (wg widengrena o sacrum można mówić tylko, jeśli mamy bóstwo osobowe). Demonizm jest charakterystyczny dla tego okresu przejściowego. Dla Otto zjawisko demonicznego leku to ostatnia presakralne ekspresja tabu - albo pierwsza ekspresja świętości.

Wundt nt lęku demonicznego pisze, że tabu obejmuje to, czego należy unikać, jako źródła bojaźni, (ale czym jest bojaźń?) - Czego nie można używać lub można używać tylko w okreslonym` celu. Świętość tez podpada pod zakres tabu, ale opiera się na wewnętrznych własnościach bogów - a szerzej na uświęceniu (bogowie -= święte istoty), które bogowie mogę udzielić obiektom.

Różnica między kultem świętych zwierząt i lękiem przed zwierzęciem totemicznym (tylko niektóre zwierzęta przeszły do klasy obiektów, na które bogowie rozciągają swoją świętość/

Różnica między lękiem przed demonami a trwożliwą czcią oddawaną bogiem.

Otto: Religię poprzedzał szereg zjawisk odległych od obecnego pojmowania religii (klasyki etnologii, - ale nie zastanawia się, jakie stadium było, kiedy, zależność genetyczną ma w dupie, to są elementy Prot religii)) Poczucie preetycznego demonizmu jest dla Otto najczystszym przykładem spontanicznego rozbudzenia uczucia numinosum, jego obiektywizacją, pierwszą fazą religii.

W uczuciu preetyczngo demonizmu numen okazuje swój aprioryczny nieredukowalny charakter, a pierwotną kratofanię Numenu charakteryzuje dzikość.

Numen jest niesprowadzalny do innego elementu. Religia zaczyna się od samej siebie.

Otto wyraźnie daje do zrozumienia, o co mu chodzi jak analizuje opozycję czyste-nieczyste - analizuje koncepcję wstrętu. (sacrum-profanum, jawne -ukryte).

Wstręt gra bardzo ważną rolę u Otta. Rola uczucia wstrętu w doświadczeniu numinotycznym w świetle psychologii kognitywnej. (P. Boyer I stworzył człowiek bogów) W tle - szersze ujęcie. Ewolucjonizm sprawdza się w gigantycznych interwałach czasowych.

Kultura sublimuje odczucie obrzydzenia! Przenosi obrzydzenie na inne przedmioty, osłabiając uczucia.

W warunkach górnego paleolitu obrzydzanie nakierowane na człowieka równoważne było ze śmiercią - odrzucenie=śmierć.

Wg sikory zostawienie kogoś takiego i jego ocalenie i powrót to prototyp dla inicjacji szamańskich, śmierci i zmartwychwstania - taki człowiek ma moc równą grupie, wielką wartość adaptacyjną, przyjmując go ponownie idola ryzuje się go!

Blokowanie gospodarki endorfinowej => aktywizacja gospodarki serotoninowej.

Utożsamienie Chrystusa z tymi kompleksami wstrętnymi - psalm 22, opis ukrzyżowania

Rytualne zaburzenia skóry - hitynizacja, powstawanie ciała gadziego! Gangrena+trąd+chityna!

Obrzydzenie i przestrach w reakcji na krew.

Uczucie odrazy pozostaje nawet, jeśli numinotyczny lęk już przeminął (np. odczucia odrazy w kontekście systemu kastowego - Dumonte)

Ricoeur: zmaza-grzech-wina - od sankcji autonomicznej, przez negocjowanie z bóstwem, do odpowiedzialności osobistej

Wstręt (wstęp do fetyszyzmu)

Wg fenomenologów współczesne formy rel. zamaskowały swoje prawdziwe źródła; korelacja wstyd-wstręt. „Fenomenologia wstrętu” ?

Wstręt to emocja wywołująca nieodwracalne skutki w życiu człowieka, jeżeli poczuje do kogoś wstręt to będzie to emocja nieodwracalna (Darwin: istnienie emocji wtórnych i pierwotnych - co do nich nie można zapanować nad ekspresją mimiczną; emocje biogenne i socjogenne). Wstręt to emocja pierwotna i biogenna - mało precyzyjna, bodziec społ. też może wywołać wstręt

Otto (i Wundt) wskazuje na związek między doświadczeniem numinotyczny a doświadczeniem wstrętu. Wstręt rodzi się z demonicznego lęku - wydają się być przeciwieństwem religii. Obiekt tych odczuć to zmora, upiór, zjawa wytworzone przez cierpiącą na manię prześladowczą wyobraźnię. Czy religia wywodzi się od kultu diabła, czy diabeł nie jest starszy niż Bóg?

Szukamy czegoś gdzie jest wstręt, demonizm, prześladowanie i lęk.

Demonizm jest ambiwalentny (znany cytat z Goethego) - ambiwalentny jest i szatan w chrześcijaństwie. Czy demonizm jest paleostratum rozwoju doświadczenia religijnego, czy zachowuje swoje znaczenie i obecność?

Fenomen opętani typu satanistycznego w kościele rzymskokatolickim:

Rytuał rzymski wyróżnia opętanie (possesio) i osaczenie (obsesio), ale ich nie różnicuje, w antropologii idzie się za niem. Besessenheit i angielskim possesion state. Possesio to byłoby stan całkowitego przejęcia władzy, obsesio to tylko aspekt - myśli i wyobrażenie o charakterze prześladowczym (psychoza maniakalon-deprasyjna, wielokrotny rozkład osobowości wg DSM IV).

Osoba jest opętana przez złego ducha, jeśli ten w pewnych chwilach w interwałach dłuższych lub krótszych pozbawia ja świadomości i odgrywa rolę duszy.

W tradycji sufickiej szatana zrównuje się z elementem nafs - najniższa duszą. Nafs do szatan, którego trzeba stłumić.

Fenomenologia przejawiania się złego ducha wg tekstów źródłowych - niekiedy taka istota demoniczna obiera nazwiska historyczne - przedstawia się (np., jako Judasz, Neron, Hitler etc) - nie wynika z tego, że te osoby grają rolę w opętaniu, jest to symbolizm oznaczający funkcję szatana, oderwany aspekt, występek, do którego szatan popycha wg wzorca obranej postaci, ewentualnie szatan pracował nad tą osobą i uważa za swoje arcydzieła wg, których modeluje kolejne ofiary ^^

W popętaniach wielorakich szatani mówią, ze każdy mieszka w innej części ciała skąd wychodzi w czasie kryzysu i zawłada całym ciałem albo rozmawia z egzorcystą.

Specjaliści mówią, że egzorcyzmy trwają długo, ale opętany odczuwa ulgę. Szatan skarży się, że dostanie burę od przełożonych ^^

Utrata przytomności u opętanych częsta jest w trakcie egzorcyzmu, przy pierwszych modlitwach, osoba „zapada w sen, ale porusza się i wije”, wychodzi z tego stanu, gdy szatan się poddaje. Ofiara nie wie, co się stało, ale jest zmęczona. Podczas utraty przytomności szatan przejmuje kontrolę.

Kwestia dążenia do doskonałości a podatność na opętania: zgromadzony materiał wskazuje, że istnieje pozytywna korelacja, choć cytowany tekst pozornie mówi coś innego.

A. Pouloin pisze, że świeci doświadczali obsesji w s tanach ekstazy, albo przy objawieniach boskich - a więc w stanach transowych (dionizyjski element religii - Otto). Nasilonej działalności Boga, aniołów i świętych odpowiada przeciwwaga. Te zjawiska można ująć w cztery grupy:

1/ wpływ na słowa i gesty przy zachowanej świadomości (szatan przeszkadza jakiejś czynności albo wywołuje niewłaściwy akt). Ofiara zachowuje wolność wewnętrzną. (Ojciec Jan de Castillo, ojciec del Campo - obaj jezuici. Święta Teresa, święta Małgorzata Maria etc - cała seria przykładów) To może nawet prowadzić do prób samobójczych! Pouloin interpretuje to oczywiście psychiatrycznie. Zwraca się w źródłach uwagę, że osaczony ma wyrzuty sumienia - czy nie dał przyzwolenia.

2/ Omamy: zmysły odbierają różne obrazy o nieprzyjemnej naturze. Reprezentacje teriomorficzne aż po insekty i robaki. Ryki, wrzaski, gwizdy, hałasy, bluźnierstwa (ociera się to o syndrom Toureta). Ponoć często hałasy słyszą też inni (Pouloin twierdzi, że to kryterium, że jest to prawdziwe). Oddziaływane się też na smak i węch, a także i dotyk - przede wszystkim przez agresję - bicie, ukąszenia etc. Cierpienie jest tu przejściowe, często brak trwałych obrażeń, ale nie zawsze - np. św. Teresa złamała rękę, gdy niewidzialna siła ją rzuciła na schody chóru.

3/ Choroby nieznane lekarzom, Sikora twierdzi, że przede wszystkim choroby skóry. Świętemu Franciszkowi Chrystus pojawił się, jako pokryty trądem, w księdze kapłańskiej mamy informacje o paradygmatycznym zaburzeniu.

4/ pokusy niemożliwe do wytłumaczenia samymi popędami, myśli samobójcze. Obawa przed bluźnierstwem, jako kompulsywna przyczyna obsesji bluźnierstwa - to wszystko może tak działać!

Pouloin pokazuje świadectwa głównie średniowiecze, ale powiązanie szatan-wstręt-demonizm-prześladowanie pokazuje analiza sławnego przypadku Annelise Michel. Atak pierwotnie zdradzał objawy epilepsji, ale zaczęło się to rozwijać, lekarze zdiagnozowali epilepsję i zaczęli na dziewczynie testować najnowsze zdobycze medycyny, równocześnie pojawili się egzorcyści. Dziewczyna umarła w wieku 24 lat, nie do końca wiadomo, co się stało. Lekarze twierdzili, że doszło do progresji epilepsji, egzorcyści, ze zadziałał szatan, kiedy sprawa poszła przed sąd obie strony oskarżały się nawzajem.

Przykłady tego, co się z nią działo: nadsprawność fizyczna (dość powszechne w stanach posesywnych), problemy z przełykaniem i oddychaniem - wynikłe z napięcia mięśni. Problemy powiększały się, gdy dziewczynie ktoś próbował pomóc. Hipertermia. Jadła rzeczy nienadające się do picia i jedzenia, albo obrzydliwe, atakowała bliskich, niszczenie przedmiotów sakralnych, ataki na księży któryż się za nią modlili, nie mogła wejść do kościoła ani się modlić. W okolicy pojawiały się muchy oraz „mroczne małe zwierzątka przemykające tajemniczo”. Widziała zmarłych, którzy przychodzili ją pocieszyć, widziała też światło, otwierały jej się rany na stopach (stygmatyzacja). Rany zabliźniały się, gdy czułą się lepiej, ale ból czuła cały czas.

Protostratum doświadczenia numinotycznego podane przez Otta jest, więc nadal aktywne - na kompleksie szatan-wstręt-demonizm-prześladowanie zaczyna rozwijać się uczucie numinotyczne.

Transgresja normy wstydu przez przejście we wstręt.

A czym właściwie jest wstręt? Od pewnego czasu bada się go dużo zwłaszcza w neuropsychiatrii i antropologii. Jego istnienie podlega pierwotnemu wyparciu. Z punktu widzenia typologii jeszcze darwinowskiej emocje dzielą się na emocje pierwotne i wtórne, kryterium jest możliwości zapanowania nad reakcją behawioralną, zwłaszcza nad ekspresją mimiczną - nad wstrętem najtrudniej zapanować. Więc byłaby to najpierwotniejsza emocja, wymykająca się wszelkiej kontroli. Działanie wstrętu: emocja najbardziej desymbiotyzacja - najtrudniej się jej pozbyć, dany obiekt pozostaje wstrętny nieraz i na całe życie. Rozwiązaniem problemu jest odsunięcie się, albo usunięcie obiektu.

Modalności zmysłowe uprzywilejowane przy przekazywaniu informacji o obiektach stresogennych: im bardziej receptor jest narażony na kontakt z obiektem, tym bardziej jest uprzywilejowany w przetwarzaniu informacjo. A więc receptory bliskiego zasięgu: dotyk (faktura), smak (rozumiany szeroko, i połączony z dotykiem, odruch torsyjny, jako reakcja) oraz węch. Substancja w tych wypadkach ingeruje bezpośrednio w cielesność. Natomiast wstrętne dźwięki na poziomie bodźca fizycznego de facto nie istnieją. Jakie klasy obiektów są wstrętogenne? Rozkładające się mięso - rozpadająca się materia organiczna przechodząca w nieorganiczną. Ekskrementy i inne wydzieliny cielesne będące oznakami zapowiadającymi rozkład (to jest problematyczne, co wykazują eksperymenty Tuzina - przenikanie własnej śliny nie budzi wstrętu, ale wypicie szklanki własnej śliny już tak - proszę państwa, kłania się nam Mary Douglas. Bucik nie na miejscu, na przykład w lodówce, ma radiację toksyczną.), Brud (patrz wcześniej), pewne klasy istot żywych, zwłaszcza insekty, pająki, karaluchy, gady też - to w chodzi we wspólne pola semantyczne, które się wzmacniają. Zmiany dermatologiczne są tu fundamentalne.

Kwestia patologii seksualnych - homoseksualizm, pedofilia. Czemu homoseksualizm jest dla niektórych wstrętny. Większość uważa, że homoseksualizm męski jest wstrętniejszy, z uwagi na stosunek analny - i tu najgorsza jest kombinacja nasienie + kał.

Niemniej jednak sam kontekst kału choćby pokazuje, że wstręt podlega kulturowym modyfikacjom, choć ma swój rdzeń

Gdzie jest granica między wstrętem biogennym a socjogennym? Wstręt budzą też pewne zachowania. Wstręt biogenny jest dziedziną źródłowa dla docelowej dziedziny wstrętu psychogennego, co może stać się bardzo niebezpieczną bronią socjotechniczną - vide gadzinówki narodowosocjalistyczne i obraz Żyda w nich obecny. Dziś też to mamy (Kaczyński-kurdupel. Sikorze jakaś pisarka napisała, że czuje organiczny wstręt na widok Kaczyńskiego.)

Obsesja ładu - odrzucamy to, co jest transgresyjne, musimy wszystko poukładać na swoim miejscu. Wtręt to przekroczenie granicy miedzy chaosem a strukturą. Warto zająć się drobnymi przypadkami: neuroza i jej obsesja porządku i czystości. Freud wskazuje na podobieństwa między neurozą i religią. Pisze, że neurozy przypominają religię, filozofię i sztukę, ale je zniekształcają. Neurozy to twory aspołeczne, środkami „prywatnymi” chcą osiągnąć to, co w społeczeństwie powstaje kolektywnie. Neurozy opierają się na popędach seksualnych a kultura na popędach społecznych (połączeniu seksualizmu i egoizmu) Mamy dwóch badaczy, którzy dokonali ekstensywnego przeglądu literatury szukając objawów najwcześniej wiązanych z symptom tyką nerwicy kompulsywnej. Znaleźli następujące cechy: niepokój o przedmioty martwe, sztywne procedury czyszczenia takich przedmiotów, niepokój związany z brudem, zarazkami, zanieczyszczeni środowiska i wszystkim, co może jednostkę skalać; rozbudowany system działań mających odsunąć od przedmiotów kalających; równoczesne zainteresowanie i odraza względem wydzielin cielesnych lub/i odchodów; kompulsywne mycie się; fiksacja na fakturze pewnego obiektu, dotykaniu go; permanentny lęk przed skrzywdzeniem kogoś lub byciem skrzywdzonym; używanie środków mających zapobiegać krzywdzeniu/byciu krzywdzonym; okresowy lęk przed antycypowanym straszliwym wyobrażeniem (czucie protopatyczne - zaraz coś się wydarzy); zachowania kontrolująco-sprawdzające mające zapewnić pewność, co do konkretnego stanu rzeczy; pojawiania

[Choroby skóry, jako paradoks/skaza magiczna!]

Wstręt w przełożeniu na strach i wstyd w grupie (Wstęp do fetyszyzmu. D.)

Łotman jest przedstawicielem tartuskiej szkoły semiotyki kultury („Semiotyka kultury” red. M. Mayen). Szkoła była fenomenem w Rosji, bo nie nawiązywała do materialistycznej dialektyki, wyrobiła sobie potężną niezależność i stosowała nowe metody badawcze. Założyciele mówili o pierwotnych i wtórnych systemach modelujących. Pierwotny to język - wtórne charakteryzowany przez izomorfizm względem języka to religia, kultura etc.

Łotman zastanawia się miedzy relacjami między zmazą, wstrętem, wstydem i strachem, formułuje te przemyślenia w postaci siedmiu punktów. Kultura występuje, jako system ograniczeń nałożonych na naturalne funkcje popędowe organizmu człowieka (seksualizm - tabu kazirodztwa, sankcje sakralne). Ta sfera kulturowa realizuje się przez dwa systemy: wstyd lub strach. Co, odpowiada regulatywnemu działaniu moralności i prawa.

„W danej społeczności mogą istnieć grupy organizowane przez wstyd lub strach, powstanie takiej grupy może się wiązać z podziałem MY-ONI”. System ograniczeń nakładany na NAS i na INNYCH jest inny jakościowo- MY kulturowe to społeczności , wewnątrz której obowiązują normy wstydu i honoru. Strach i przymus określają stosunek do innych. Przykładowo szlachta między sobą działa przez mechanizm wstydu a w stosunku do chłopów - mechanizmem przemocy i strachu. Sąd honorowy - bez sankcji zewnętrznych.

Wyodrębnienie norm których przekroczenie przynosi wstyd i tych, których wykonanie wymusza strach prowadzi do wyróżnienia różnych typów kultury. W początkach kultury potrzebny był mechanizm kontrolujący odmienny od strachu odczuwanego przez zwierzęta - tym mechanizmem byłby wstyd, (choć może prymaty znają wstyd, - ale to nie jest pewne). Wstyd to reakcje na przyłapaniu na czynnościach generujących wstręt. Jest ona typowo ludzka i stanowi zalążek kultury, zakazów. Normy dotyczące czynności fizjologicznych to pierwsza faza kultury, wstyd reguluje przekształcenie fizjologii w kulturę. (Nie chce się być widzianym przy czynnościach fizjologicznych, - ale trudno jest powiedzieć, kiedy się to pojawiło, bo w górnym paleolicie w krzakach mogła czaić się gadzina jadowita, więc oddalenie się to ryzykowna desymbiotyzacja. Kiedy więc wstręt wygenerował sekundarną emocję wstydu?)

Łotman twierdzi, że od momentu powstania organizacji państwowych wstyd regulował to, co wspólne dla wszystkich ludzi, strach miał określać stosunek każdego z nich w odniesieniu do państwa. Na tle systemu państwowego powstają społeczności grup mniejszych (klasy, kasty, korporacje stanowe i zawodowe), które traktują siebie, jako jednostek wyżej zorganizowaną i własne normy, jako wyższe wobec innych ludzi. Miedzy obszarem regulowanym przez wstyd i obszarem regulowanym przez strach pojawia się stosunek dopełniania - uznaje się, ze podlegający wstydowi nie podlega strachowi i vice versa. Czynnik wstydu ma stać się jedynym regulatorem zachowania - odczuwać strach to wstyd, strach przed wstydem to najwyższa forma zaprzeczenia strachowi. Kultury można opisywać dzieląc je na takie, w których przerost obszaru strachu prowadzi do zaniku obszaru wstydu i takie, gdzie wstyd jest jedynym czynnikiem regulującym, ale to oczywiście typy idealne.

Po polsku o wstręcie mamy książkę W. Menninhousa - pisze głownie o wstręcie w kontekście filozoficznym, etycznym i estetycznym. Mistrzem od wstrętu jest ponoć Kafka (dzienniki, motyw wstrętu w „Przemianie”)

Mesjasz ma być pokryty choroba skóry - w jednej ze szkół rabinackich mesjasz ma być nazywany hiwrah, - co po aramejsku oznacza pokrycie tą konkretną choroba skóry, która opisana jest w samym środku Tory - układ kompozycyjny Tory i miejsce konkretnego motywu ma wielkie znaczenie! A w centrum tekstu Tory znajduje się 13 i 14 rozdział księgi kapłańskiej traktujący o przejawach tego zburzenia i metodach oczyszczeń. Zaburzenie to traktowane jest, jako atak demona. Kapłan przychodzi do kogoś dotkniętego tą nieczystością i występuje w roli szamańskiej wręcz.

Fetyszyzm:

Z pkt widzenia psychologii pojęcie to ma dużo wspólnego ze wstrętem.Łączy się też z dyskursem religioznawczym, jednak nie zostało ono docenione z uwagi zbyt szerokie spektrum, czyli metodologicznie nie przydatne. Jednak ostatnio za sprawą bio i zoosemiotyki i autora Th. Sebeoka pojęcie wraca do dyskursu antropologicznego i religioznawczego.

Etymologia pojęcia: zazwyczaj z portugalskiego feitico - czar, uprawianie czarów/magii, ono wywodzi się z łacińskiego facticius - sztucznie wykonany artefakt.

Portugalscy żeglarze używali go w odniesieniu do przedmiotów kultowych mieszkańców Gwinei i zachodniego wybrzeża Afryki. Ten termin przejął Charles de Brosses w „O kulcie fetyszy” z 1760 (polski przekład ma dodane ujęcia też freudowskie i inne). Fetysz definiował jako nieożywiony przedmiot czczony ze względu na jego płodnością moc.

Pojęcie zostało rozszerzone przy okazji teorii totemizmu

Wg. Williama Mc Lennan'a (totemizm=fetyszyzm+egzogamia+matrlinearyzm.)

Fetysz w kategoriach semiotycznych ujmuje Jehannes van Wing - fetyszyzm to szczególny przypadek działania opozycji metafora-metonimia.

Najpowszechniejsze jest użycie pojęcia fetyszyzmu w kategoriach dewiacji W religioznawstwie pozycja zjawiska zależy od typologii religii danego autora. W świetle typologii zaproponowanej przez W. Alstona religie dzieli się na sakramentalne, profetyczne i mistyczne. Fetyszyzm Alston łączy z typem sakramentalnym gdzie wejście w kontakt z numenem dokonuje się przez wejście w styczność z reprezentującym go przedmiotem w rodzaju kawałka drewna, relikwii, figury lub z procesem - tańca, procesji. Fetyszyzowane są procesy i artefakty. Alston przypuszcza, że w najprymitywniejszych formach religii taki obiekt mógł uchodzić za ożywiony, jego funkcja byłą indukcja doświadczenia magiczno-religijnego oraz funkcje lecznicze przede wszystkim wzmaganie życia seksualnego i płodności

W psychologii, przedmiot martwy wyzwalający aktywność seksualną w zastępstwie ludzkiego partnera, zjawisko ma ustopniowany charakter - do mementu, gdy jest konieczny do rozbudzenia aktywności seksualnej a nawet po zastępowania partnera.

W naukach społecznych termin pojawił się za sprawą Marksa - fetyszyzm towarowy- coś, co posiada znaczną różnice między wartością użytkową a wartością wymienną danego towaru.

Z perspektywy ekonomicznej fetyszyzm jest matematycznie mierzalny i przejawia się w różnicy między wartością użytkową a wymienną (przykład zegarka Elvisa Presleya - różnica jego ceny na aukcji to gradient fetyszyzmu). Fetyszyzacji ulegają pieniądze i towary - także seksualnie (blahary XD)

Kariera pojęcia w psychologii i seksuologii - od czasu publikacji dzieła Richarda Krafft-Ebinga - 1886 „Psychopatia seksualizm” - zestawienie przypadków tego, co on określił, jako patologiczny fetyszyzm. Ten fetyszyzm powinien budzić zdecydowane uczucie wstrętu i wstydu. Należy nad tym zjawiskiem zapanować i poddać je zdecydowanej radykalnej społecznej kontroli. W jego ujęciu fetyszem może być kawałek ciała, but, pończoch etc. - coś, co zładowało się w realnym fizycznym kontakcie z obiektem seksualnym i prowokowało reakcje seksualne - fetysz to znak indeksalne i metonimia!

Biegiem czasu tak rozumiany fetysz zastępuje obiekt - znaczące wypiera znaczone i przejmuje jego funkcje. Fetyszyzm to czysta semioza.

Utrzymuje się opinia, że fetyszyzm seksualny jest wyłączną domeną mężczyzn, ale wielu badaczy opisuje fetyszyzm kobiecy - w odniesieniu do ran, blizn, szram oraz dwa przypadki fetyszyzmu fiksującego się na aksamicie. Fetyszem może być wyobrażenie. Australijski autor w książce „Marzenia senne” opisuje przypadek pacjentki, która trafiła do niego z dysfunkcją przezywania orgazmu - dziewczyna w wieku 17 lat zakochała się w wokaliście zespołu rockowego, jeździła za nim po trasach koncertowych i próbowała zostać grupie, co trwało i wiązało się z seksem z niższymi w hierarchii, orgazm osiągała wyobrażając sobie wokalistę. Rzecz skończyła się interesująco semiotycznie, trafiła do łóżka z wokalistą, nie miała żadnych odczuć seksualnych i zaczęła czuć je tylko, gdy przywołała wyobrażenia. Samo wyobrażenie może być fetyszem, zastępując to, co wyobrażane w wyobrażeniu

Kryterium doboru przedmiotów ulegających fetyszyzacji: Statystyczne najczęściej przedmioty wykonane ze skóry, gumy, plastiku łączących doznania zapachowe i dotykowe. Dominują materiały wchodzące w bezpośredni kontakt z ciałem, zwłaszcza ze sferami erogennymi, mogące zachować zapach wydzielin ciała. Fetyszem może być też żywa istota. Wg Freuda fetyszyzacji ulegają futro i aksamit, bo kojarzą się z owłosieniem łonowym. M. - role fetysza mogą odgrywać zniekształcenia ciała - ułomności, kulawość, blizny. Psychopatologie mają charakter krzyżowy i w związku z tym fetyszyzm często łączy się z innymi zaburzeniami - sadomasochizmem, transwestytyzmem, koprofilią etc.

W kontekście religioznawczym - herezjolodzy przypisywali sektom gnostyckim takie zachowania. No i tantra (lewa ręka)

Dla Freuda fetyszyzm to zespół rodzący się w sytuacji, gdy dziecko (chłopiec) uświadamia sobie, że matka nie ma penisa, co zdaniem Freuda budzi w dziecko domniemanie ze została wykastrowana przez ojca, co wywołuje lęk kastracyjny, fetysz jest produktem wyparcia, symboliczną transformacją penisa nieposiadanego przez kobietę. Ale co z fetyszyzmem kobiecym?

Szerszych możliwości badań nad fetyszyzmem dostarcza teoria obiektu przejściowego Winnicotta. Winnicott zaczął karierę od psychoanalizy u Melanie Klein, która była uczennicą Freuda i zajmowała się psychologią dziecięcą i relacją z obiektem poprzedzającą pojawienie się kompleksem Edypa - fazą oralną i analną. Twierdziła, że o ile neurozy można tłumaczyć kompleksem Edypa, o tyle psychozy należy rozumieć sięgając do wcześniejszych etapów. Zbudowała teorię na relacji z obiektem - piersią matki (faza oralna). Wg. Klein karmione dziecko rozszczepia obiekt - pierś obecna - karmiąca jest dobra, nieobecna zła, dla dziecka to dwa różne obiekty. Instynkty śmierci i życie podlegają eksterioryzacji i projektowaniu - popęd śmierci z instynktami sadomasochistycznymi projektowany jest na pierś dobrą, potem to zostaje zinterioryzowane i powstaje ja dobre i ja złe. (Z rozszczepieniem obiektu związana jest faza schizoparanoidalna a ja nie rozumiem już nic z tej psychoanalizy…)

Winnicotta relacja z obiektem, jako obiektem przejściowym - pod pojęciem obiektu przejściowego można rozumieć dowolny pierwszy przedmiot spoza ciała dziecka, który jest jego własnością. Dziecko zajmuje się nim w chwilach separacji do matki (lub osoby pełniącej jej funkcją) - najczęściej robi to przed sen, wiec zabawa tym obiektem łączy się ze stanami hipnologicznymi. Obiekt przejściowy musi mieć charakterystyczny zapach i fakturę, przypominające matkę - jest metonimicznym zastępstwem ciała matki lub jego części. Pozwala on zachować iluzję kojącej i uspakajacie obecności matki, gdy matka nie jest dostępna. Ma sprzyjać autonomii dziecka, bo w odróżnieniu od matki pozostaje pod kontrolą dziecka. W wieku 2-4 lat dziecko rezygnuje z obiektu przejściowego - to jest okres wchodzenia w fazę edypalną. Późniejsze zabawki mogą też spełniać podobną funkcję.

Zjawisko przejściowe - w późniejszych stadiach rozwoju - dźwięki (wydawane przez niemowlę przez zaśnięciem - Susan Langer i jej „instynkt gaworzenia”) lub przedmioty nie w pełni rozpoznawane, jako należące do rzeczywistości zewnętrznej. Funkcjonują one w późniejszym zżyciu, jako substytuty matki dają poczucie samowystarczalności. Zainteresowania adolescenci to też obiekty/zjawiska przejściowe. Wywołują iluzję relacji z matką na innych etapach. Postępująca ekonomizacja aż po metaforyzacja.

Zdaniem Winnicota fetysz to patologiczna forma reprezentacji obiektu przejściowego.

Biosemiotyka:

Fetysz to znak indeksalne z rodzaju metonimii, szczególnie zaś synekdochy . Może mieć elementy ikoniczne. W wypadku fetysza eliminującego partnera znak obiektu oddziaływane potężniej, niż sam obiekt. Ma nadwyżkę energetyczną. Seboek sugeruje zwrócenie uwagi na znaki supraoptyamlne - znaki, które w funkcji wyzwalaczy zachowań przewyższają aktywnością pozostałe znaki (przykład - syty kot symuluje czynności łowienia na kuli papieru olewając mysz)

Badacze tworzyli modele naturalnych obiektów z pewnymi cechami przesadzonymi w stosunku do natury - schematyzacja i abstrakcja działa silniej niż obiekt naturalny, także na zwierzętach (sztuczna głowa rybitwy, atrapy samic motyli - samce reagowały najbardziej na czarne, najciemniejsze - czarne nie występują w naturze!). Zdaniem A. Portmana zjawisko preferencja skrajnego wariantu niewystępującego realnie może wiązać się z preferencjami ewolucyjnymi - chęcią wprowadzenia mutacji do puli genowej.

Zdaniem Seboeka fetysz to supranormalny znak, nieadekwatna reakcja następująca/wzmacniająca obiekt naturalny. Ulega się imprintingowi, co do znaku w miejsce samego obiektu.

Tabu i ambiwalencja uczuć - Freud, itd

Ambiwalencja uczuciowa odpowiada we właściwym sensie o współwystąpieniu uczuć miłości i nienawiści nakierowanych na ten sam obiekt. Czy jest to ambiwalencja konsekutywna czy symultaniczna? Wedle Freuda obie te rzeczy zawsze występują razem, jednak ta ambiwalencja nie jest ogólnie ważnym psychologicznym prawem aż dot ego stopnia, ze nie można kochać nie nienawidząc lub na odwrót. U normalnej dorosłej osoby oba nastawienia są rozdzielone. W wczesnym stadium ontogenezy człowiek nie rozróżnia stanów emocjonalnych, socjalizacja dopiero sprawia, ze popęd śmierci i popęd życia osłabiają i mieszają się równomiernie (to już uczeń Freuda)

Ambiwalencja w innym znaczeniu u Freuda - występowanie tendencji pasywnych i tendencji aktywnych - łączone z kompleksem sadomasochizmu

Nie Freud wynalazł ambiwalencje w kontekście psychodynamiczna - przejął to od Bleulera

Głównym zagadnieniem teorii Freuda jest libido ( Eros, popęd życiowy)- jest energią, potem dodał teorie o popędzie śmierci (Tanatos). Uczeń Freuda, Wilhelm Reich uważał, że ową energię można gromadzić, wydziela się podczas orgazmu (orgon), dzięki której można leczyć raka.

Libido realizuje się w życiu seksualnym, jeśli nie jest to możliwe dochodzi do uruchomienia mechanizmów obronnych (stłumienie, wyparcie, hybrydyzacja złe konsekwencje - czułośćsadyzm, masochizm, miłośćnienawiść; sublimacja; u różnych ludzi różny rozkład % tych mechanizmów).

Psychika dzieli się na świadomość, podświadomość, nieświadomość. Natomiast psychoanaliza nie powinna być używana przy leczeniu schizofrenii, bo używa słów, języka, który w chorobie jest zdewastowany. Przewaga super ego może powodować wystąpienie nerwicy, natomiast id schizofrenii.

Fazy w ontogenezie (oralna: labialna (odreagowanie libido, doświadczenie przyjemności związanej ze ssaniem) i dentalna (odreagowanie tanatosa, dośw. przyjemności zw. z gryzieniem), analna - kluczowe znaczenie w rozwoju człowieka, wolna wola w odbycie, płacenie kałem za miłość, genitalna).

Freud zarzuca Wundtowi, że próbuje tłumaczyć coś nieznanego przez nieznane pojęcia,

tabu a hierarchia społ.: tabu ma charakter gradacyjny, jest gwarantem porządku społecznego, dlaczego zmarły staje się wrogiem?

Freud formuje nowe koncepcję w pracy „Popędy i ich losy” - konflikt między miłością a nienawiścią to derywat pierwotnych popędów Erosa i Tanatosa mających podstawy biologiczne.

Neurobiologia i etologia nt. ambiwalencji:

Punktem przejścia między psychoanalizą a neurobiologią jest praca Imre Herrmana, który badał prymaty w pierwszej fazie rozwoju. Interesowała go dynamika młodego oddalania się od matki i powracania do niej. Twierdzi, że należy zwrócić uwagę na dynamikę dwóch innych popędów: Anklammerungstrieb i Aufdiesuchegehentrieb, - czyli popęd przywierania do ciała matki i popęd eksploracji otoczenia.

Freud, jako pierwszy miał koncept układu neuronowego, jako siedzi neuronowej, ale nie miał jak tego zbadać

Dopiero Donald Hebb miał pierwsze możliwości badania sieci neuronowych (on też na zlecenie CIA, jako pierwszy badał deprywację sensoryczną

Zajmował się też ambiwalentnymi zachowaniami, badał szczury. Interesowała go motywacja eksploracyjna, motywacja poznawcza szczura i funkcja ambiwalencji w rozwijaniu lub hamowaniu jej. Uważał, ze ma ona kardynalne znaczenie dla przetrwania gatunku. U człowieka i zwierząt wyższych motywacja ta obejmuje nie tylko badanie najbliższego otoczenia, lecz wszystko - jest to popęd ciekawości. Twierdzi ze ambiwalencja to współwystępowanie przeciwstawnych motywacji. W wypadku zachowania eksploatacyjnego jest to tendencja tak do posuwania się w kierunku nowego otoczenia jak i unikania go (powrotu). Zwierzę umieszczone w znanym otoczeniu przy dostępie do miejsca nieznanego, wyruszy w jego kierunku, ale tak, żeby móc wrócić, żeby znajdować się w punkcie równowagi między tendencją eksploracyjną a poczuciem bezpieczeństwa. Włosy szczura są najeżone - aktywny jest układ współczulny. Każda próba zbliżenia się do nowego środowiska przesuwa punkt równowagi coraz dalej aż zwierze poznaje całkowicie nowe otoczenie.

Ambiwalencja u Hebba to występowanie przeciwstawnych motywacji: tendencja do posuwania się w kierunku nowego otoczenia i równocześnie unikania go.

(powtórka historii szczurka)

Nasza dotychczasowa wiedza dotycząca układu aktywacyjnego nie daje wyjaśnienia. W klatce zwierze ma niska motywację i niski poziom aktywacji. Zbliżanie się do nowych przedmiotów podnosi poziom aktywacji. Kiedy aktywacja utrzymuje się na średnim poziomie, stymuluje aktywność korową, która utrzymuje się tak długo, jak aktywacja nie osiągnie zbyt wysokiego poziomu, gdy bodźce dotąd atrakcyjne stają się nagle groźne. Najwyższą aktywność kory ma szczur, gdy poziom aktywacji jest średni.

Poziom aktywacji obniża się, gdy szczur znów zbliża się do klatki.

Podsumowanie Hebba:, jeśli aktywacja jest bardzo wysoka lb bardo niska nie są możliwe zorganizowane sekwencje aktywności korowej. Zorganizowana aktywność korowa jest istotna dla procesów poznawczych.

Wtargnięcie treści podświadomych to reakcja pierwotna, ich zagrażanie i poród do stanu pierwotnego - przełożenie reakcji szczurka na treści podświadome a w efekcie fascinans (fascynacja treściami) i tremendum (stan zagrożenie i próba powrotu do stanu wyjściowego. Ma, co wtargnąć, bo tylko ułamek informacji mieści się w polu świadomości, reszta leci do podświadomości. Koncepcja stanów ekstatycznych wg. Barbary Lecks (zebrana w pracy ”Neurobiologia rytuału”) Interesuje ją ambiwalencja w stanach transowych. Pobudzenie zaledwie kilku nerwów prowadzi do aktywacji całego systemu to pobudza wydzielanie hormonów i neuroprzekaźników. Stan pobudzeni a i czujności potencjalnie związane z walką lub ucieczką, krew przekierowana do mięśni szkieletowych- poprawiona motoryka. Organizm nakierowuje się na pobudzenie - rośnie tętno, praca serca, przyspiesza oddech etc. Organizm atakuje lub ucieka lub zastyga, w tym ostatnim wypadku przydałaby się mimikra.

Przedłużający się stan stymulacji jest męczący i prowadzi do uaktywnienia się stanu parasympatycznego, czyli trzeba odpocząć. Stary mózg steruje układem parasympatycznym, oddziaływane na trzustkę (insulina), Tylne obszary podwzgórza oddziałują na układ sympatyczny. Oba systemy są antagonistycznie i oddziaływają na siebie hamująco. Funkcjonowanie organizmu jest ustalone na poziomie pewnego ich zrównoważenia.

Lecks na podstawie badań dochodzi do wniosku, ze istnieje zbiór typowych wzorców tego zrównoważania analogiczny do typów charakterologicznych! Twierdzi, że tego rodzaju wzorce mają swoje uwarunkowania kulturowa i psychologiczną dystrybucję.

Pobudzenie żadnego z tych systemów nie zachodzi w izolacji, a w położeniu z innymi elementami układu nerwowego. Lechs przychyla się do podziału szerszego niż na sympatyczny i parasympatyczny- podział na system ergotrofowy (odruch orientacyjny) i topografowi (habituacja i zahamowanie odruchu orientacyjnego). Kluczowe jest zestrojenie funkcjonowania tych podsystemów i eliminacja zachodzącym mierzynami stanów antagonistycznych (dysfotycznych). Można to osiągnąć stosując środku stymulujące lub wygaszające jedne z nich lub przez techniki kontrolujące stany mentalne. Tka, więc systemy inicjacyjne mają ujednolicić sposób zestrojenia w ramach danej kultury (stąd inicjacje mogą być inne, bo inne są pożądane modele zestrojenia)

Co to jest dorosłość? Lepsza tolerancja na sprzeczne bodźce. Wojownik ma umieć posługiwać się własną agresją - cieniem, antypersoną. Temu służy trening inicjacyjny, który prowadzi wg. Reicha do permanentnego wzrostu napięcia mięśni szkieletowych. Inicjacja to rytualna chirurgia mózgu - na nowo zestraja neurony. Nowa strategia afiliacyjna powrotu do społeczeństwa domaga się odnowionego nośnika cielesnego - stąd metafora śmierci i zmartwychwstania. Stajesz się w sensie cielesnym innym człowiekiem.

Lechs odwołuje się do koncepcji behawiorystycznych i zauważa podobieństwo technik terapii behawioralnej do rytuałów inicjacyjnych:

Przeciążenie bodźcami negatywnymi, co prowadzi do aktywacji układu ergotropowego (lęk), ale po nadmiarze przepłaca się na układ trofotropowy, i dochodzi do habituacji.

Czy w terapiach behawioralnych stresory służą przyswajaniu wiedzy, czy też nowa wiedza to habituacja na stresory? Inicjacja to przyśpieszone uczenie!

W rozumieniu Barbary Lex rytualne stany transowe to głęboka ingerencja w ludzką cielesność i umysł w procesie rytualnym, w którym zastosowana jest ambiwalencja bodźca. Cel rytuałów nie ogranicza się do symbolicznego usankcjonowania mobilności społecznej grupy osobników - jest nim realna neurofizjologiczna reorganizacja i przemiana ciała i mózgu dokonana w warunkach kontrolowanych. Właściwie przeprowadzony rytuał generuje doznania pełni i wyzwolenia, co nie jest tylko efekt przedłużające go się stresu, lecz też efekt zastosowania technik sterujących, które służą zestrojeniu systemu nerwowego, które pozwalają na czasową dominację prawej hemisfery.

W kolektywnych rytuałach transowych chodzi o równoczesne zestrojenie wewnątrz organizmów, oraz dostrojenie się do siebie nawzajem - celem jest okresowe zharmonizowanie przeciwieństw wynikających ze zróżnicowania członków społeczności

Podział środków i działanie:

Doświadczenie daje życiu równowagę - i na poziomie jednostki, i budując ład społeczny. A co ze społecznościami, które tego urządzenia nie mają?

Szaman to postać wielce ambiwalentna, więc trzeba się przyjrzeć jej dynamice.

Antropogeniczność; postaci szamana - ambiwalencja doznanie dwóch płci w jednej osobie

Uzasadnienie istnienia postaci szamana w społeczeństwach ludzkich

Wilfired Robertson Bion - heterodoksyjny psychoanalityk, uczył się u Melanie Klein

Zajmował się psychoanalizą grup, nie jednostek, te doświadczenia podsumowała w „Experiances with groups”. W trakcie tej pracy zrozumiał, że poważnie trzeba potraktować koncept nieświadomości zbiorowej - nie jak to opisywał Jung, ale tam gdzie się spotkają ludzie i tworzą grupę mniej lub bardzie zhierarchizowaną i ustrukturyzowaną objawiają się elementy nieświadome, które nie ujawniłyby się w innych okolicznościach - nazywa to „pojemnikiem” Wypełniają go 3 założenie sterujące zżyciem grupowym.

  1. basic assumption od dependenci - podstawowe założenie o zależności - istnieje coś lub ktoś, kto troszczy się o grupę (np. terapeuta, istota transcendentna, wykładowca, Mistrz Gry…)

  2. basic assumption of fight/flight - podstawowe założenie dotyczące walki lub ucieczki - łączy się z pierwszym. Grupa żywi przekonania, że owa siła/idea/osoba w stosownym czasie, gdy wystąpi sytuacja zagrożenia poda dyrektywę „walczymy lub uciekamy”

  3. Basic assumption of pairing - podstawowe założenie o dobieraniu się w pary - materiału potwierdzającego dostarczył tu Robin Dunbar „Grooming, gossip and evolution of language”. Gro komunikacji ludzkiej zachodzącej w grupach dotyczy tego, kto się, z kim dobrał zarówno seksualnie, ale i innego rodzaju dobierania się w pary i tego, co z tego wynika. Z dobru seksualnego potomstwo, a z doborów innego typu na przykład idee. Bion twierdzi ze rdzeniem zainteresowania ludzkiego tym tematem jest przekonanie, że z doboru w pary narodzi się ktoś, kto zrealizuje pierwsze i drugie założenie - nadzieja mesjańska. (Ewentualnie postać lub idea satyryczna…)

Za socjogenezę szamanizmu są odpowiedzialne te trzy założenia - szaman w jakimś stopniu je realizuje. On opiekuje się grupą, daje hasło do walki i ucieczki i jest zbawcą.

Jeden z uczniów Biona dołożył basic assumption of coherencje - podstawowe założenie o spójności. Jest taki ktoś, kto ma się narodzić z założenia #3 i realizować #1 i #2 kto jest zwornikiem spójności danej grupy, gwarantem tożsamości grupy, bez niego wszystko by się rozpadło.

Inny uczeń obserwował i eksperymentował z grupami. Z jedną pracował przez 2 lata i zadał sobie pytanie, co się stanie z grupą gry go zabraknie - zainscenizowano jego chorobę i poproszono uczestników, by sami poprowadzili sesję. Monitorowano to. Po początkowej konsternacji ktoś wpadł na pomysł, by czytać protokoły i sprawozdania z poprzednich sesji - na pozycje 1,2, 3,4 może wejść tekst (święte pismo - vide judaizm rabiniczny)

Członków grupy z osobnikiem lub ideą realizującą założenia łączy związek, którego pscyhodynamikę najpełniej opisują obserwacje Melanie Kelin, co do schizoparanoidalna fazy rozwoju człowieka.

(Klein: autyzm postnatlany - pierwszy miesiąc, brak relacji ze znaczącym innym - matką, jaj piersią - było już: P Faza melancholii, - gdy dziecko myśli, że zabiło obiekt)

Bion: relacja ze znaczącym innym w grupie charakteryzuje się ambiwalencją. Terapeuta względem grupy znajduje się jak pierś maturki do oseska.

Komplementarny do Biona moment zaproponowany przez Labara. Teoria psychodynamiczna, jej podstawowe założenie brzmi, iż wszelka nasza wiedza na temat dowolnie pojmowanej nad natury ma pochodzić z wypowiedzi ekstatyków i wizjonerów - szamanów i proroków a kapłani sterują religią powstającą wokół ludzi dysponującymi doświadczeniami.

Naturę ekstazy szamańskiej można wyjaśnić w oparciu o analizę działania środków halucynogennych - ich obecność mamy poświadczoną do mezolitu (między paleolitem a neolitem, między 8 a 5 tysiącleciem pne).

Zdaniem labara antropologia i religioznawstwo za bardzo koncentrowało się na przedmiotowym aspekcie religii - bóstwo, świętość - a zaniedbywało podmiot - nieświadomą ludzką psyche.

Korzysta z prac Freuda i Junga, utożsamia nad naturę z potencjałem ludzkiej podświadomości - jej podstawowym przejawem to misterium tremendum i fascinans. Istnienie świata sacrum i profanum to przejaw dwóch strategii adaptacyjnych: profanum do świata materialnego, przedłużenie zdolności adaptacyjnych typu animalnego. Świat sacrum to przejaw adaptacji do rzeczywistości sił intrapsychicnzych właściwej tylko człowiekowi.

Wytwory pierwszego daje się dostosować do każdej grupy, wytwory drugiego stanowią raczej powód podziałów. Świat świecki to świat przedmiotów, tym, co rzucone przed człowieka, tym, co stanowi zbiór obiektów dowolnej manipulacji typu animalnego. Świat święty świat podmiotu, tego, co dane przez podświadomość, apercepcję i struktury kapitalne. Jesteśmy tym bliżej świata jaźni, im bardzie wyzwalamy się ud ukierunkowanego działania percepcji zmysłowej, - więc podświadoma jaźń najlepiej ujawnia się w stanach deprywacji sensorycznej. Podobnie w czasie snu, zwłaszcza w fazie snu paradoksalnego, oraz być może w przypadku schizofrenii, w której mimo utrzymania dopływu informacje sensorycznej mamy coś w rodzaju snu na jawie, oraz możemy mieć do czynienia z emocjonalnie silnie nacechowaną skłonnością do myślenia w kategoriach mentalności kognitywnej.

Labare jest silnym redukcjonistą, ale pewne jest, że i swiat świecki i sakralny są równie realne, jak oba stany: snu i jawy. Te dwa światy, podmiotowy i przedmiotowy, znajdują się w nieustannej sytuacji konfliktu. Organizm, który

Układy samodzielne mają moc sterowniczą i mają tez moc przeciwdziałania utraty mocy sterowniczej. Żadne system otwarty nie może trwać nie czerpiąc energii tak z zewnątrz, jak i z, wewnątrz, więc człowiek jest skazany na konflikt tych sił, a skorelowany z tym jest cykl dobowy snu i jawy. Między instytucjami ludzkiego życia nauka jest najpewniej najbliższa zwierzęcej strategii adaptacyjnej - jest poznawczym stanem umysłu rozwijającym postrzeganie materialnego świata i systemem komunikowania się na temat natury i doświadczenia. Jednak by widzieć i komunikować się naukowcy muszą uciekać się do hipotez i jeżyka symbolicznego zakorzenionych w strefie subiektywnej. Czy więc nauka ma charakter kumulacyjny, czy tak jak u Kuhna jest tylko sekwencją paradygmatów, odmiennych od siebie map kognitywnych, takich jak języki czy kultury? Religia odpowiedzialna jest za wyobrażenie wolności ludzkiej - zanegowanie determinizmu natury. Jest dla Labara snem kolektywnym, którego podmioty wzajemnie utwierdzają się w swym stanie, niosą podświadomy ładunek emocjonalny i próbują poradzić sobie z lękami wobec obcego świata. Misterium tremendum et fascinans to sprawa człowieka a nie boga

Każdy inicjator kultu lub jego wyznawcza może być opisany językiem psychologii i psychiatrii. W kategoriach świeckich każda informacja w komunikacji religijnej pochodzi z pobudzonej podświadomości proroka, szamana, wizjonera i mówi przede wszystkim o nim samym - misterium absolutu komunikuje przede wszystkim o tej osobie. Tak jak schizofrenik, który komunikuje o przestrzeni wewnętrznej, twierdząc, ze komunikuje o zewnętrznej. Szaman jest człowiekiem, dla którego sen i halucynacje stały się integralnym elementem autobiografii, a kult to społeczny test projekcyjny

Każda percepcja znaczenia jest funkcją tego, kto je postrzega, a rozprzestrzenianie się kultu jest analogiczne do rozprzestrzenianie się kultury na drodze przekazu osobniczego. Rozprzestrzenianie kultu to matryca obrazująca rozprzestrzenianie się kultury. Każda grupa wyznaniowa zaczyna się od kryzysu kultowego mniejszości. W momencie ustabilizowanie się praktyk kultowych i hierarchicznej organizacji miejsce ekstatyków zajmują kapłani rutynizujący i racjonalizujący kult i będący daleko od doświadczeń typu ekstatycznego.

Każda religia, jako fakt historyczny zaczyna się od ludzkiego objawienia, które dokonuje się w stanie sennym lub transowym. Kryzys kultyczny nacechowany jest elementami arealistycznymi, autyzmem i strukturą pojęciową charakterystyczną dla freudowskiego procesu pierwotnego.

Neurozę czy psychozę da się pojąć, jako mechanizmy patologiczne jednostki. Religia pojawia się w chwili ujawniania społecznych mechanizmów obronnych (kryzys kultyczny = kryzys ofiarniczy). W chwili bezradności prorok daje wszechwiedzę a szaman wszechmoc, Objawia się numinosum z ambiwalencją, jego parametry wynikają z podświadomości podmiotu (osobowość Jahwe wynika z osobowości Mojżesza) - szaman musi, więc być w stanie równowagi, inaczej zostanie odrzucony. Sama społeczność definiuje, kto jest szamanem a kto postacią zbawczą.

Wszystkie zjawiska religijne można interpretować w kategoriach naturalistycznych.

Deja vu, jako model wyjaśniający dla poczucia objawienia: człowiek nagle wie, że to jest ten, ze widzi wybrańca, że już widział go w wizjach. Jednak puki, co nie ma wielu teorii działania deja vu (z interpretacji redukcjonistycznych of kosz, niezakładających prekognicji).

Stąd odczucie prawdy absolutnie i absolutnego autorytetu przemawiającego przez osobę nadawcy. Charyzmatyczny zbawca wyzwala życzenia ukryte w podświadomości, pomaga jednostce osłabić funkcje ego, - co prowadzi do okresowego osłabienia superego (możliwe charakter orgiastyczny). Charyzmatyczna jednostka i jej układ odniesienie - grupa - sankcjonują się nawzajem. Próby obalenia takiej rzeczywistości spotykają się z reakcją agresywną - analogiczną do mechanizmów obronnych w neurozie. Ludzie, który podążają za szamanem są dysfunkcjonalni, co jak zauważa Sikora, poddaje w wątpliwość wartość adaptacyjną.

Bóg to infantylne wyobrażenie szamana związane z koncepcją pojęciową ojca. Wszechmocna charyzmatyka wzmaga niemoc jego grupy odniesienia.

Na szczególną uwagę zasługuje pogląd Durkheima, twierdzącego, ze nadnaturalne projekcje mają źródło w realności grup społecznych - są uwarunkowane historycznie. Najwyższy Bóg mógł objawić się tylko w świecie postaleksandryskim, bo jest uwarunkowany społecznie i politycznie, - ale teoria systemów przecz temu twierdzeniu Labara, bo dla grupy najlepszy jest model monolatrynczy, dający zasadę jedności. Może być bóg w postaci pary dymorficznej płciowo.

Czarownik z Trois Fraries i inne postaci w sztuce paleolitu pasują do szamana prehistorycznych grup łowieckich - należy w nich oczekiwać istnienia pana zwierząt, osobnika rozwiązującego obawy grupy myśliwych (zarówno związane ze środowiskiem, jak i grupą). Ma on władzę nad elementami płynnościowymi zwierząt i ziemi praktykom transowym może zapewnić udane polowania - kontroluje to, czego człowiek nie jest w stanie kontrolować, jest mistrzem transcendencji. Labare opowiada się za pewnym wariantem euhemeryzmu - pierwotni bogowie to deifikowani szamani.

Teriomorfizm bogów greckich, związki ze zwierzętami.

Demon płodności - Bóg obdarzający płodność Abrahamowi i Jakubowi po walce przy potoku. Generalnie kategoria elohim oznacza ludzi mocy, a postać walcząca z Jakubem to moc rodu Ezawa (wg jednego z rabinów), a nie absolut.

Cechy szamańskie Mojżesza i Aarona - turniej z magami egipskimi, kult węża (teriomorficzne reprezentant Mojżesza-szamana). Mojżesz to szaman chtoniczno-ogniowy, bo praktykuje u madianitów - kemitów zajmujących się kowalstwem.

Jahwe, jako teriomorficzne bóstwo reprezentowany przez byka, węża (i orła). Urósł do rangi boga najwyższego - w formie henoteistycznej i monolatrycznej.

Samuel ma też cechy szamańskie, podobnie jak znana wiedźma z Endor.

Charyzmatyczna postać Jezusa odpowiada pierwszemu szamanowi żydowskiemu - Mojżeszowi. W gnozie samarytańskiej Mojżesz interpretowany jest, jako Szymon Mag, który ma antycypować nadejście ostatecznego mesjasza - Taheba, - który posiada laskę Mojżesza.

Większość, jeśli nie wszystkie religie biorą początek w objawieniach szamanów powołujących się na kontakt z duchem opiekuńczym lub zwierzęcym sojusznikiem.

Bogowie są o tyle realni, o ile realne są wizje szamanów.

Generatory doświadczenia: LaBarre opiera się na doświadczeniach pary zajmującej się grzybami. Uważa, że substancje halucynogenne były używane, co najmniej od mezolitu. To miał być okres wyjściowy dla późniejszego kultu roślin halucynogennych dla protoindoeurpoejczyków, ludów uralskich, paleosyberyjskich i Indian amerykańskich.

Za Boasem LaBarre składa się ku stwierdzeniu, że substrat kulturowy miedzy alaską a patagonią jest mezolitycznej albo i paleolitycznej proweniencji, skamieniałość wzorca mezolitycznego - nawet w wyższych kulturach rolniczych widać cechy świadczące o obecności archaicznych motywów szamańskich.

Zauważa statystyczną anomalię w znajomości roślinnych substancji w starym i nowym świecie. W Nowym - 80 do 100 typów (a nawet więcej, co pokazują nowe badania). W starym - zaledwie kilkanaście, co ciekawe, bo obszar starego świata jest większy, bardzie zróżnicowany klimatycznie, co różnicuje florę (występowanie alkaloidów i glukozydów), a także człowiek żył tu dłużej - i inne powody. Różnica wynika, więc z realiów etnograficznych - wyjściową daną jest istnienie w nowym świecie czegoś, co LaBarre nazywa aborygena naroić complex - to powoduje szersze rozprzestrzenienei się starego systemu zbieraczom-łowieckiego wraz ze skorelowanym z nim szamanizmem, a szamanizm jest zaprogramowany na halucynogeny.

Łowcy któryż przeszli do ameryki przypominali pewnie kwasimagdaleńską kulturę istniejącą nad Bajkałem w okresie cofnięcia się lodowca. Grupy paleosyberyjskie przetrwały do mezolitu i zajęły tereny od alaski po Patagonię.

Poszlaki pokrewieństwa: domy na wpół podziemne, pokrewieństwo jeżyków z grupa tyberochińską, obecność stożkowatych tipi od zachodniej Azji przez Syberie do wielkich jezior, analogiczne pojazdy śnieżne, podobny kult niedźwiedzia i kompleks poszukiwania stanów wizyjnych, motyw orła/pioruna, magicznego lotu, wątek Orfeuszowy. Wszystko to potwierdzają antropolodzy fizyczni, wskazujący, że Indianie amerykańscy należą do grupy mongoloidalnej. La Barre nie pisze, bo to późniejsze, że na Jukantnaie znaleziono materiał kostny niepasujący do tego typu - możliwe przypadkowe migracje z północnej Hiszpanii na Jukatan.

Szamanizm z perspektywy psychiatrii ewolucyjnej: pierwotność schizofrenii, reakcja kulturowo-adaptacyjna na pojawienie się schizofrenii, ale poszlaki są dość słabe Schizofrenia pojawia się przy lateralizacji mózgowej - musiała pojawić się przy przekroczeniu rubikonu mózgowego. (Połączenie mózgowe jak u homo sapiens, być może protonowa)

Dysadaptatywna funkcja schizofrenii i kompleksu szamańskiego: David Miller. Odwołuje się do koncepcji triadycznej struktury mózgu podanej przez McLeana, twierdzącego ze mózg ludzi to trzy nałożone na siejbie mózgi: mózg gadzi (pień mózgu z tworem siatkowatym odpowiedzialnym za stany czuwania i śnienia), stary mózg sączy (układ limbiczny), nowy mózg sączy (neocortex).

Miller twierdzi ze schizofrenia (i epilepsja płata skroniowego) mają się pojawić, jako wynik dysharmonii między starym i nowym mózgiem ssącym - struktury są ciągle niezharmonizowane. Turbulencje poznawcze i inne są tego pochodnym. Szamanizm ma być kulturowymi działaniami, które mają sobie z tą dysharmonią poradzić

Jeffrey Crow (wiodący, jeśli chodzi o ewolucyjną interpretację schizofrenii) twierdze u homo habilis zaszła mutacja, która powodowało rozwój kompetencji symboliczne i języka naturalnego, a wraz ze zjawiskiem neotenii (przedwczesnego porodu) doszło do opóźnienia dojrzewania struktur mózgowych i zwiększenia ich plastyczności, co doprowadziło do zwiększenia inteligencji, - ale ceną była schizofrenia (zwrócić uwagę na ostrą schizofrenię) Inna hipoteza uznaje schizofrenia za pozytywny przejaw adaptacji. M Stevens, J. Price: Genotyp schizofrenika stanowi mechanizm adaptacyjny, którego funkcją jest rozpad grupy i uformowanie podgrupy wokół charyzmatycznego idea: stworzenie nowej grupy i światopoglądu, co jest konieczne w celu rozproszenia populacji i jej dostosowania do nowego ekosystemu. Potencjał shcizmogenetyczny pozwala dzielić dużą grupę w mniejsze lepiej dostosowane

Modele dotyczące genezy szamanizmu:

Wierciński podaje dwa czynniki: Intensyfikacja łowiectwa i konieczność wzmożonego treningu łowieckiego, (co owocuje symbolizmem teriomorficzne), równoległa intensyfikacja zbieractwa i odkrycie roślin halucynogennych.

B. Gladigow: zajmuje się genezą i ewolucją zachwiań rytualnych a przede wszystkim tych, które kontrolowały zachowania łowieckie i reagowały na niebezpieczeństwo. Interesuje go geneza technik ekstazy - dopatruje się ich w treningu łowcy. Koncentracja na obiekcie, zachowanie milczenia, wstrzymywanie oddechu, gotowość do błyskawicznej reakcji ruchowej, długotrwałe deprywacje pokarmowe i stany psychofizycznego obciążenia.

Odkrycie technicznych elementów ekstazy szamańskiej miało miejsce w efekcie sytuacji podczas sytuacji łowieckich. Związek szamanizmu z ekstazą i łowiectwem czyni zrozumiałą jego funkcją. Biogramatyka prakulturowych form ekstazy. Inne stany wyjściowe: zagrożenie, stany bólowe, przeciążenie fizyczne etc - najskuteczniejsze techniki ekstazy kombinują różne elementy

Stany same w sobie są interesujące, więc zostają wyrwane z kontekstu łowieckiego i autolizowane.

Autorealizacja stanów transowych pojawiających się w kontekście działań łowieckich jest w znaczącej mierze odpowiedzialna za hominizacji - odróżnia nas od innych gatunków. A wiec doświadczenia numinotycnze byłby odpowiedz lane za powstanie homo sapiens - homo religio sus.

Star - sumują wszystkie wątki.

1/ kulty to nowe reakcje kulturowe wywołane przez kryzys osobisty lub społeczny

2/ nowe kulty powołują do zżycia osoby cierpiące na różnego typu choroby psychiczne (zwłaszcza schizofrenia i epilepsja płata skroniowego, - bo generują najwięcej treści o charakterze religijnym)

3/ osoby te doznają wizji w okresie napadów psychotycznych

4/ osoba znajdująca się w stanie ostrej psychozy stwarza nowy zestaw kompensatorów (wyjaśnienie tłumaczące, czemu zaspokojenie potrzeby jest odroczone), aby zaspokoić własne potrzeby

5/ choroba sprawia, iż osoba przywiązuje się do wizji, bo halucynacje wydają się potwierdzać ich prawdziwość albo potrzeby domagają się natychmiastowego zaspokojenia

6/ największe szanse na stronnie kultu wokół jednostkowej wizji pojawiają się wówczas, gdy wielu członków społeczeństwa boryka się z problemami tymi samymi, co u założyciela kultu - są podatni na rezonowanie z założycielem

7/ kulty tego typu cieszą się największa popularnością w okresie kryzysu społecznego

8/, jeśli kult przyciągnie wielu wyznawców, jego założyciel może przynajmniej częściowo uwolnić się od choroby, bo jego kompensatory zyskują aprobatę, a on dostaje nagrody za swoje kompensatory.

Geneza szamańskiego modelu świata, jako pewnej wizji symbolicznej o określonej strukturze:

Jakie procesy neuropsychiczne można uznać za specyficzne dla kompleksu szamańskiego i wytworzonej przez niego wizji świata? Dwa zjawiska są centralne: synestezja i auto symbolizacja.

Termin synestezja z gr. połączenie zmysłów. Susan Langer łączy to zjawisko z genezą języka. Badała ona to zjawisko u dzieci. To, że dana głoska może mieć jakiś kolor pomaga dziecku waloryzować dźwięki wydawane przez jego aparat głosowy. W ten sposób dochodzi do pierwotnej symbolizacji co miało znaczenie w powstawaniu języka i ma znaczenie w przekazywaniu kompetencji językowych.

Synestezja jest niezależna od woli - to różni ją od świadomej metaforyzacji, choć może leżeć u jej podstaw. Rzeczywistej informacji danej jednej modalności zmysłowej towarzyszy reakcja innej modalności. Logicznie nie powinna być charakterystyczna dla mózgu, - bo ewolucja promowała separację zmysłową. Rodzaje synestezji są różne, zazwyczaj wyodrębnia się smaków, wzrokową, kinestetyczną i termiczną.

Synestezja jest częstsza u kobiet i osób leworęcznych, ma najpewniej charakter dziedziczny. U synestetów obserwuje się ponadprzeciętną pamięć, ale obniżona kompetencję matematyczną i niższą sprawność w orientacji przestrzennej. Częstsze deja vu, sny prekognitywne, odczucia dziwności/wyobcowania ze świata/zadziwienia istnieniem świata (entfremdung, alienacja), towarzyszą jej pewne objawy charakterystyczna eter dla padaczki płata skroniowego (podczas napadów w epilepsji płata skroniowego są z kolei doznania synestetyczne).

Doznania synestetyczne są stałe, stały jest też kierunek propagacji skojarzeń (w jedną stronę, ale nie odwrotnie)

Surowość doznaniowe, realizm, schematyczność sensorycznego efektu - to odróżnia doświadczenie synestetyczne od wyobrażeń.

Neurofizjologiczne podstawy synestezji: obserwacje miejscowego metabolizmu mózgu. U synestetów poziom metabolizmu w lewej półkuli jest na cedzeń obniżony i podczas doznań spada. U neisynestety taki spadek prowadziłby do okresowej ślepoty lub częściowych paraliżów, które to objawy u synestetów nie występują.

Zwiększona aktywacja układu limbicznego - silne emocje towarzyszące temu zjawisku, odczuwacie wyjątkowego znaczenia - dla synestezji to najważniejsze wrażenie w życiu.

Centralną rolę może odgrywać hipokamp. McLean pisze, że w nim istnieje możliwość korelacji wrażeń. W zakręcie hipokampa zachodzą na siebie trzy najważniejsze systemy włókien nerwowych. Może być to neuroanatomiczny mechanizm synestezji.

Czy istnieje ogólnoludzka matryca tych doświadczeń? Możliwe, ze synestezja jest unikalna. Czy więc istnie coś wspólnego dla wszystkich synestetów?

Istnieje pewna matryca, ale to jest do weryfikacji.

Wielu badaczy tego szukało, mi M. Uria - sowiecki neurofizjolog

Robił badania longitudinalne - dwudziestokilkuletnie studium jednej osoby. „O pamięci, która nie znała granic”

Obiekt był hiper kompetentny w zapamiętywaniu - występował z tym w cyrku

Uria opisuje reakcje badanego na różne impulsy - ten o różnej wysokości i natężeniu.

Za każdym razem reakcja na bodziec byłą taka sama - po 15 latach się nie zmieniły

Istnieje ścisły związek między specyfiką działania procesora synestetycznego i wynikami badań nad subcepcją (percepcją podprogową)

Szaman pamięta całą tradycja plemienia - ma hiper kompetencję w zakresie zapamiętywania!

Nordland twierdzi, że szaman ma zwiększona wrażliwość na percepcje podprogowe, co ma kluczowe znaczenie dla wartości adaptacyjnej szamanizmu

Komponenty synestetyczne stanowiłby tło na zapamiętywania.

U neisynestety synestezja może zostać sporadycznie wywołana substancjami halucynogennymi

Cybernetyczna teoria sprzężeń - Marian Mazur: między dwojgiem ludzi a także człowiekiem i grupą może zajść 6 sytuacji - 3 sprzężenia dodatnie (miłość, przyjaźń, wygasanie fascynacji) i trzy analogiczne sprzężenia ujemne.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wszystko pytania opracowane przez dziewczyny
FILOZOFOWIE wszystkie epoki opracowani
Łętocha Politologia religii Wszystkie zagadnienia opracowane (kompilacja wyklady Ł i Grotta i inne)
Rok 10 wszystkie kola z opracowaniem
Lista wszystkich dostępnych polskich Product Code dla telefonów platformy BB5
ETYKA wszystkie pytania opracowane
licencjat - opracowania (wszystkie
licencjat - opracowania (wszystkie
licencjat - opracowania (wszystkie
opracowania Wszystkie DU jamy ustnej
Fizjologia zwierząt wszystkie opracowania, chemia organiczna, biologia ewolucyjna-wykłady, genetyka,
licencjat - opracowania (wszystkie
licencjat - opracowania (wszystkie
licencjat - opracowania (wszystkie

więcej podobnych podstron