"Czarna Msza"
Moja znajoma pytała dwóch księży o znaczenie "czarnej Mszy". Pierwszy z nich odpowiedział, w niegdyś Msze za zmarłych nazywano "Msza czarną". Według drugiego "czarna Msza" to dzieło szatańskie. Proszę wyjaśnić mi, co rzeczywiście oznacza "czarna Msza"?
Obaj kapłani maja rację. Dawniej Mszę za zmarłych, tzw. Requiem, nazywano "Msza czarna", ponieważ używano w niej czarnych szat. Dziś nazywa sieja Msza Zmartwychwstania i stosuje się białe szaty. Zatem wyrażenie "czarna Msza" przeszło na określenie świętokradzkiej parodii Mszy, która odprawiają sataniczni apostaci lub niewierni. Jest to rzeczywiście "msza szatańska", innymi słowy: dzieło szatańskie. Używa się w niej wielu symboli, naczyń i szat z prawdziwej Mszy. Na różne wybredne i szokujące sposoby naśladuje się obrzędy mszalne. Istotnym elementem w tej diabelskiej grze jest konsekrowana Hostia, świętokradzko wyniesiona z kościoła, by ja zbezcześcić.
Trzeba z daleka trzymać się od wszelkich podejrzanych zgromadzeń, które mogą być powiązane z dziełem szatańskim. Należy też pamiętać, że szatan najbardziej działa wówczas, gdy nie "wierzy się" w jego istnienie lub się go zupełnie lekceważy. Winniśmy codziennie modlić się o to, by Bóg strzegł nas od wszelkich sztuczek i sideł szatańskich.