|
PROCES UDOJU BYDŁA Praca kontrolna |
|
|
|
Hodowla bydła, bez względu na to czy jest duża, czy mała, służy do uzyskania pewnych zasobów. Bydło hodujemy w celu uzyskania mięsa lub mleka. W przypadku każdej ze specjalizacji hoduje się inne rasy bydła, predysponowane do wydajności mięsnej lub mlecznej. W zależności od przeznaczenia bydła inaczej się prowadzi hodowlę.
W przypadku hodowli mlecznyej, w zależności od wielkości stada i warunków hodowlanych można stosować dój ręczny lub mechaniczny.
Dój ręczny
Czynności wykonywane podczas udoju ręcznego, wraz z kolejnością ich wykonywania, można uogólnić i usystematyzować w następujący sposób:
Przygotowanie pomieszczenia oraz zwierząt, czyli sprzątanie, oczyszczanie zadów krów, wietrzenie.
Przygotowanie się dojarza, czyli mycie rąk, założenie odpowiedniej odzieży.
Przygotowanie sprzętu.
Umycie i wytarcie wymienia.
Masaż wymienia, tzw. przeddojowy.
Zdojenie i kontrola pierwszych porcji mleka z każdej ćwiartki wymienia w celu oceny barwy i konsystencji mleka, to tak zwane przedzdajanie.
Dój właściwy.
Masaż podojowy wymienia.
Dodajanie
Mycie zabrudzonych naczyń.
Kluczowym elementem doju ręcznego jest kolejność wydajania poszczególnych ćwiartek wymienia.
Właściwą metodą jest dojenie proste, czyli w pierwszej kolejności wydojenie ćwiartek przednich a później tylnych, a podczas następnego doju zamiana kolejności (najpierw tylne, a później przednie). Dzięki takiej kolejności dojarz w równym stopniu używa ręki lewej i prawej, przez co dój jest bardziej równomierny.
Stosowane jest również dojenie na krzyż polegające na równoczesnym zdajaniu mleka z lewej przedniej i prawej tylnej ćwiartki, po czym następuje zmiana i równocześnie zdajane są prawa przednia i lewa tylna ćwiartka. W ten sposób przednie ćwiartki zdajane są zawsze ręką prawą, a tylne ręką lewą, przez co może dojść do pozostawania mleka w tylnych ćwiartkach (które są bardziej pojemne).
Dojenie jednostronne jest niewskazane (najpierw prawa przednia i prawa tylna, później lewa przednia i lewa tylna lub na odwrót). Podobnie jak w dojeniu na krzyż prawa ręka doi zawsze przednie ćwiartki wymienia.
Istnieją trzy metody przeprowadzania doju ręcznego: przez piąstkowanie, osmykiwanie oraz kciukowanie. Metodą najbardziej zbliżoną do naturalnego karmienia cieląt jest piąstkowanie.
Dój przez piąstkowanie
Technika ta polega na tym, że za pomocą kciuka oraz palca wskazującego obejmuje się strzyk u nasady. W ten sposób zaciskając palce zamyka się górną część kanału strzykowego, następnie zaciska się kolejno resztę palców wyciskając w ten sposób mleko na zewnątrz. Dzięki tej metodzie unika się deformowania wymienia i strzyków a także uzyskuje się najczystsze mleko (dojarz ma suche ręce i nie potrząsa jej wymieniem, przez co unika się opadania sierści i innych zanieczyszczeń). Metoda ta jest uznawana za prawidłową.
Osmykiwanie
W tej technice wykorzystywane są dwa palce (kciuk oraz palec wskazujący). Strzyk należy mokrymi rękami chwycić u nasady, po czym pociągnąć w dół, przesuwając wzdłuż niego palce wytłaczając w ten sposób mleko na zewnątrz. Najważniejszą wadą tej metody jest ryzyko uszkodzenia tkanki gruczołowej wymienia z powodu silnego szarpania strzyka, często powoduje wydłużanie się lub wiotczenie strzyków. Osmykiwanie niesie ze sobą również wysokie ryzyko zanieczyszczenia mleka (z powodu mokrych rąk dojarza, zwilżanych zazwyczaj mlekiem przez co do mleka trafiają nieczystości). Stosowanie tej metody jest ograniczone do krów o bardzo krótkich strzykach w przypadku których nie ma możliwości użycia metody piąstkowania.
Kciukowanie
Do tej techniki wykorzystuje się cztery palce (bez palca wskazującego). Zagięty kciuk przykłada się ostatnim segmentem do strzyka, pozostałe trzy palce zaciska się na przyległym do strzyka kciuku po czym zsuwa się je dociskając w dół strzyka. Ta metoda również wymaga od dojarza mokrych rąk, więc podobnie jak w przypadku osmykiwanie występuje wysokie ryzyko zanieczyszczenia mleka. Konsekwencją tej techniki jest również deformacja strzyka spowodowana stałym uciskiem w jednym miejscu (następuje przewężenie strzyka w miejscu ucisku, a poniżej się rozdyma). W wyniku kciukowania może również dojść do powstania bocznego otworu w strzyku.
Dój mechaniczny
Dój mechaniczny podnosi wydajność dojenia skracając czas który dojarz musi poświęcić na dojenie krowy. W przypadku doju ręcznego wydajność dojarza wynosi około 6 krów na godzinę, przy zastosowaniu udoju mechanicznego wydajność taka może wzrosnąć nawet do 80. Stosowanie doju mechanicznego wiąże się z inwestycją w sprzęt i jest ekonomicznie uzasadnione w hodowli większej ilości krów.
Prawidłowe stosowanie doju mechanicznego, z zachowaniem wszelkich zasad higieny często prowadzi do zwiększenia wydajności mlecznej krowy a także zapobiega deformacjom wymion i strzyków. Należy pamiętać iż nieprawidłowo zastosowany udój mechaniczny może prowadzić do drastycznego pogorszenia jakości mleka oraz uszkodzenia wymion i strzyków, dlatego udój mechaniczny mogą przeprowadzać tylko wyszkoleni pracownicy, a sprzęt musi przechodzić okresowe badania techniczne.
Technika doju mechanicznego polega na wykonaniu przed udojem właściwym wszystkich czynności wstępnych, podobnie jak w przypadku doju ręcznego. Po wykonaniu tych czynności należy włączyć silnik urządzenia i sprawdzić stan podciśnienia. Po sprawdzeniu sprzętu zespoły robocze dojarki przenosi się do obory i podłącza do przewodu podciśnienia, sprawdzając i ewentualnie regulując liczbę pulsów. Nie wolno zapomnieć o wykonaniu masażu wymienia. Gdy czynności wstępne zostaną ukończone ujmuje się lewą ręką kolektor, otwiera jego zawór mleczny i zakłada kubki udojowe na strzyki (na tę połowę wymienia, która jest bardziej oddalona od konwi). Dzięki przezroczystemu wziernikowi umieszczonemu w kolektorze można podczas udoju obserwować przepływ mleka (dzięki czemu można również kontrolować stan mleka poprzez obserwację jego barwy). Gdy przepływ zanika należy przejść do mechanicznego podoju: należy lewą ręką pociągnąć kolektor ku dołowi, prawą masować wymię w kierunku strzyków (dzięki czemu resztki mleka spływają do zatoki mleko nośnej i strzyków), przeciwdziała to głębszemu zasysaniu się kubków udojowych na pustych strzykach. Następnie należy zdjąć kubki udojowe poprzez włożenie kciuka między strzyk i kołnierz gumy strzykowej.
Po zakończeniu doju należy kubki udojowe zanurzyć najpierw w zimnej, a później w gorącej wodzie (min. 85°C) zasysając ją do konwi. Następnie kubki należy wyszorować szczotką i ponownie przepuścić przez aparat gorącą wodę. Po ukończeniu płukania należy ściągnąć przewód mleka z pokrywy konwi i przewód pulsacyjny z pulsatora, zawiesić aparat dojący na dezynfektorze i zalać go płynem dezynfekującym i pozostawić w ten sposób aż do kolejnego doju.
Zanim aparat zostanie użyty do następnego doju należy zdjąć aparaty dojące z dezynfektora i przepłukać ciepłą wodą (aby usunąć z nich środek dezynfekujący i ogrzać kubki udojowe).
Należy zwrócić uwagę na krowy o wyraźnie nierównomiernie rozwiniętych ćwiartkach przednich i tylnych wymienia. Tylne, często bardziej rozwinięte ćwiartki należy dodajać ręcznie, aby nie pozostało w nich zbyt dużo mleka.
Do udoju mechanicznego można wykorzystywać dwa rodzaje dojarek mechanicznych:
Dojarki konwiowe
Wykorzystywane głównie w gospodarstwach indywidualnych. Ich koszt nie jest aż tak wysoki, ale również nie podnoszą tak znacząco wydajności jak dojarki przewodowe. Dla gospodarstw o małej ilości krów (5 do 8) wystarczy jedna dojarka konwiowa. W przypadku ilości do 20 szt. krów wystarczą dwie. Nie zaleca się stosowania dojarek konwiowych w gospodarstwach poniżej 5 szt. krów z przyczyn wydajnościowych i ekonomicznych.
Dojarki przewodowe
Stosowane głównie w gospodarstwach wielkostadnych (100 do 120 krów). Dojarka przewodowa odprowadza mleko rurociągiem do osobnego pomieszczenia (mleczarni) znajdującego się obok obory w której dochodzi do udoju. Wydajność dojarek przewodowych sięga 25 krów na godzinę dla jednego dojarza. Czas udoju został skrócony dzięki wyeliminowaniu wykonywania czynności takich jak przenoszenie konwi, wylewanie z nich mleka oraz innych czynności towarzyszących, nie zasadniczych.
Dojarnie
W przypadku gospodarstw wielkostadnych hodowanych w systemie wolnostanowiskowym najlepszym rozwiązaniem są dojarnie. Składają się one z systemu pomieszczeń: hala udojowa, zlewnia mleka, zmywalnia, maszynownia, szatnia, magazyn paszy treściwej. Obok hali udojowej znajduje się poczekalnia dla krów (o utwardzonej nawierzchni) gdzie zbiera się krowy oczekujące na dój. Po przejściu z poczekalni krowa wchodzi do hali udojowej, gdzie ustawia się na stanowisku udojowym. Po umyciu i wymasowaniu wymienia oraz zdojeniu pierwszych porcji mleka rozpoczyna się dój właściwy. W tym czasie krowa otrzymuje paszę treściwą. Po zakończeniu udoju krowa opuszcza halę udojową oddzielnym wyjściem. Ze względu na liczbę i sposób rozmieszczenia stanowisk udojowych możemy podzielić dojarnie na trzy typy:
Dojarnia tandemowa, w której stanowiska dla krów umieszczone są równolegle do osi budynku w rzędach (wydajność do 35 krów na godzinę jednego dojarza).
Dojarnia jodełkowa, w której stanowiska są ustawione pod kątem (30 do 36°) względem podłużnej osi budynku, nie są oddzielone przegrodami, co skutkuje oszczędnością miejsca i ograniczeniem przestrzeni na której musi pracować dojarz (wydajność do 60 krów na godzinę jednego dojarza).
Dojarnia karuzelowa, w której stanowiska są rozmieszczone tandemowo lub w jodełkę znajdują się na obrotowej platformie (pełny obrót trwa od 6 do 8 min.). W ciągu jednego pełnego obrotu platformy wykonuje się wszystkie czynności przeddomowe, dój właściwy i dodajanie (wydajność do 80 krów na godzinę dla jednego dojarza). Stosowanie tej techniki wymaga hodowli krów o bardzo wyrównanym pogłowiu oddających mleko w tym samym czasie.
Dobór zarówno techniki jak i sprzętu do udoju bydła mocno zależy od ilości krów w stadzie jak i stanu pogłowia. Udój ręczny sprawdza się jedynie w bardzo małych gospodarstwach, w większych wymaga zbyt dużej ilości czasu poświęcanej jednej krowie i ekonomicznie jest niewydajny. Udój konwiowy wydajnością najlepiej sprawdza się w przypadku średniej lub małej ilości krów. W przypadku dużych gospodarstw ekonomicznie najlepszym rozwiązaniem są dojarnie, co wymaga dużej inwestycji początkowej, ale skraca czas który dojarz musi poświęcić na jedną krowę i zwiększa wydajność udoju.
Bibliografia:
http://www.uwm.edu.pl/kmizj/wp-content/uploads/2013/11/2013-prezentacja-stasiak-starzynska.pdf
1