Powieść psychologiczna w XX leciu (np. na podstawie "Granicy").
Powieść psychologiczna (za "Literatura Polska - przewodnik encyklopedyczny") koncentruje się na świecie wewnętrznym postaci, stara się analizować bohatera, a nie tylko przekazywać ekspresje; jednym z osiągnięć twórców XX-lecia było nowych meto operowania czasem; zdarzenia są oparte na teoretycznym obrazie w wyobraźni bohatera, kształtowaniu się wydarzeń w w/w; jedyną przerabianą powieścią stricte psychologiczną jest "Granica" Nałkowskiej (choć elementy tejże można odnaleźć również w "Przediwiośniu" i innych)
W obrębie tej tematyki, Nałkowska koncentruje się na: ocenie czynów i życia innego człowieka - o ile ostatecznie Zenon czuł, że jest w porządku wobec Justyny (poza tym uważa, że wszystko wyniknęło z pewnego układu wydarzeń, okoliczności), o tyle ona sama jak i inni, obcy ludzie na pewno tak by nie pomyśleli; w końcu po jego śmierci, jego własne przemyślenia i wnioski tracą znaczenie, pozostają same gołe fakty, zdarzenia i skutki, wnikliwie oceniane przez innych ludzi; Jak mówi sam Zenon: "Jest się takim, jak myślą ludzie, a nie jak myślimy o sobie sami"
Nałkowska zauważa także zauważa problem zależności człowieka od schematów; jest ograniczany przez szereg zasad, konwencji, stereotypów obyczajowych; schematyczność myślenia i znaczenie schematów widać wyraźnie u głównego bohatera: pogardzając schematem życia swoich rodziców; ostatecznie doprowadza do ich powielenia w swoim domu (puszczanie się i zwierzanie się z tego żonie); sprzeciwiając się konserwatyzmowi ojca swoimi postępowymi i niezależnymi przemyśleniami, stopniowo rezygnuje z nich po wpływem Czechlińskiego, zdradza swoje ideały przyjmują kolejne wyróżnienia w postaci stanowisk; schematem jest także nie przejmowanie się losem biednych ludzi i twierdzenie, że nie da się temu i tak zaradzić; poza tym wg zasady "jest się takim, jak miejsce w którym się jest" nie zatrzymuje akcji rozpędzenia akcji protestacyjnej; czyli schematy wpływają na ludzi i nawet wbrew ich woli kształtują ich zachowania;
Poruszane są także inne tematy jak macierzyństwo: analizuje podejście matek do dziecka, jego wychowania i odpowiedzialności za nie; Bogutowa (matka Justyny) rodzi nieślubne dzieci absolutnie się tym nie przejmując, nie obawia się skandalu i zadowolona jest z samotnego wychowywania córki; Władziowa hałaśliwie demonstruje swoje uczucie do dziecka, które zobojętniałe na to, co wyrabia jego matka, jest to umieszczane w dobrych rękach i dobrych warunkach, to wyrywane z wrzaskiem matki od swoich dobroczyńców; Justyna nie decyduje się na urodzenie dziecka, ale aborcja wywołuje u niej chorobę psychiczną i jest pośrednią przyczyną zamachu na Zenona; Jasia Gołąbska nie potrafi zapewnić odpowiednich warunków życia swoim dzieciom, kocha je, ale w sumie cieszy się gdy wszystkie kolejno umierają, gdyż unikną cierpień istnienia; Niewieska (matka Elżbiety) ma słaby kontakt z dzieckiem, które starało się wydobyć z niej na wszelkie sposoby odpowiednią porcję miłości, czułości i kontaktu, ale ona za bardzo jest zajęta własnym życiem, w którym nie ma miejsca na dzieci;
Także widzimy wpływ starości na ludzi: Kolichowska boleśnie przeżywa starość uważają ją za stan chorobowy; to się wiąże także z nigdy nie zrealizowanymi zamierzeniami, zawsze odkładanymi na później, jednak starość ostatecznie rozwiewa złudzenia ich realizacji; ciężko przeżywa spotkania imieninowe, na których, jak sama to określa, zbiera się parada wiedźm; Ziembiewiczowa ma inny stosunek do starości, jest to naturalna kolej rzeczy, odnajduje własne miejsce u boku syna i jego rodziny, cieszy się ze szczęścia syna; jest zadowolona z życia; nie rozważa starości, tylko żyje dalej; Niewieska żyje dalej życiem beztroskim, młodej pięknej kobiety, podziwianej przez mężczyzn; nie przyznaje się do własnej córki;