Tu 154 0 metr膫艂w k墓鈥歛mstwa


Tu-154 - 800 metr贸w k艂amstwa

Ponad p贸艂 roku temu, w czerwcu, napisa艂em notki pod tytu艂em "Samolot NIE spada艂. L膭DOWALI" oraz "Fa艂szywa NDB - copy & paste w stenogramach". W notkach tych zawar艂em swoj膮 amatorsk膮 "analiz臋" ostatnich sekund lotu Tu-154 i postawi艂em tez臋, 偶e by艂o to 艢WIADOME i POPRAWNE podej艣cie do l膮dowania, w miejscu w kt贸rym piloci (wg wszelkich dost臋pnych im - niestety SFA艁SZOWANYCH - danych) spodziewali si臋 progu pasa startowego.

Napisa艂em to 6 miesi臋cy temu, wi臋c tym bardziej cieszy mnie, 偶e obecnie og艂aszane analizy tworzone przez ludzi o znacznie wi臋kszym do艣wiadczeniu w zakresie lotnictwa (w tym m.in. zawodowy wojskowy, zajmuj膮cy si臋 przez wiele lat naprowadzaniem statk贸w powietrznych, bior膮cy udzia艂 w wys艂uchaniu publicznym w PE przed kilkoma dniami) W PE艁NI WSP脫艁BRZMI膭 z moj膮 opini膮 i wskazuj膮 na dok艂adnie taki sam schemat zdarze艅. Teraz po 6 miesi膮cach mamy ju偶 do dyspozycji wi臋cej danych, wi臋c i analizy mo偶na daleko u艣ci艣li膰.

Film przedstawiaj膮cy analiz臋 wyg艂oszon膮 podczas wys艂uchania w PE mo偶na obejrze膰 tutaj:

http://niezalezna.pl/artykul/smolensk_ekspercka_analiza/42287/1

Super precyzyjna analiza autorstwa tej samej osoby, z uwzgl臋dnieniem wszelkich szczeg贸艂贸w i dok艂adno艣ci膮 rz臋du metr贸w znajduje si臋 tutaj:

http://ndb2010.wordpress.com/2010/11/28/swiadomosc-odleglosci-od-pasa-startowego-zalogi-rzadowego-tu-154m

Analiza ta ma z moj膮 czerwcow膮 notatk膮 wiele cech wsp贸lnych (a raczej: po prostu jest z ni膮 w pe艂ni zgodna), dodaje do niej o wiele wi臋ksz膮 dok艂adno艣膰 oraz dwa fakty, kt贸rych ja w swojej notatce nie uwzgl臋dni艂em (bo ich po prostu nie dostrzeg艂em), a z kolei ja niniejszym chc臋 doda膰 do tej analizy i swojej pierwotnej notatki dwa kolejne spostrze偶enia. I w tej ko艅cowej postaci mo偶na uzna膰, 偶e powstaje PE艁NY, SP脫JNY i KOMPLETNY obraz ostatnich kilometr贸w lotu Tu-154, ca艂kowicie wyja艣niaj膮cy PRZYCZYN臉 katastrofy. O tym poni偶ej.

Co nadal pozostaje do wyja艣nienia to to, czy samolot rzeczywi艣cie m贸g艂 ulec tak totalnej destrukcji czy te偶 kto艣 dope艂ni艂 dzie艂a zniszczenia, oraz to czyje (opr贸cz rosyjskich, bo to w 艣wietle zebranych ju偶 informacji NIE ULEGA w膮tpliwo艣ci) r臋ce jeszcze w tym macza艂y palce.

OK, wi臋c co ju偶 wiemy?

1. Jest rzecz膮 BEZSPORN膭, 偶e kontroler lot贸w 艢WIADOMIE podawa艂 fa艂szyw膮 odleg艂o艣膰 od pasa startowego (a tak偶e kurs i wysoko艣膰), przesuni臋t膮 o blisko kilometr (a dok艂adniej 800 metr贸w). 艢WIADOMIE, bo ta jego "pomy艂ka" PERFEKCYJNIE wsp贸艂brzmi z innymi fa艂szywymi danymi (np. lokalizacj膮 i d艂ugo艣ci膮 sygna艂u NDB), o czym poni偶ej. Je艣li wi臋c "omy艂ka" kontrolera idealnie wsp贸艂gra z innymi b艂臋dnymi danymi, to nie mog艂a ona wynika膰 z niedok艂adno艣ci sprz臋tu, pija艅stwa, zaniedbania czy czegokolwiek innego, bo taka przypadkowa zbie偶no艣膰 jest po prostu niemo偶liwa.

A sk膮d wiemy o podawaniu b艂臋dnej odleg艂o艣ci? Z BARDZO PROSTYCH wylicze艅 wynikaj膮cy z pr臋dko艣ci samolotu. O 10:34:22 ze stenogramu dowiadujemy si臋, 偶e za艂膮czony zostaje AUTOMAT. Raport MAK doprecyzowuje (czym zreszt膮 STRZELA SOBIE W STOP臉), 偶e automat jest aktywny m.in w kanale POPRZECZNYM, tj. w funkcji CI膭GU. Automat ci膮gu UTRZYMUJE STA艁膭 PR臉DKO艢膯 (z tolerancj膮 +/- 10 km/h) moduluj膮c odpowiednio ci膮g silnik贸w. O godz. 10:38:49 dowiadujemy si臋 ze stenogramu, 偶e pr臋dko艣膰 wynosi 280 (2-8-0) km/h, co jest typow膮 (ksi膮偶kow膮 wr臋cz) pr臋dko艣ci膮 podej艣cia do l膮dowania. Poniewa偶 automat kontroluje ci膮g, pr臋dko艣膰 ta POZOSTAJE STA艁A do chwili wy艂膮czenia kana艂u poprzecznego automatu, co wg stenogramu nast臋puje dopiero o 10:40:56-59 (jeden z trzech sygna艂贸w 400 Hz ABSU, ka偶dy z nich sygnalizuj膮cy wy艂膮czenie jednego z trzech kana艂贸w).

Sp贸jrzmy teraz w stenogramy, np. w miejsce gdy kontroler podaje: "2 na kursie i 艣cie偶ce", co oznacza, 偶e samolot ma si臋 znajdowa膰 dwa kilometry od pasa. Ma to miejsce o godz. 10:40:38,7. O godz. 10:40:56-58 (a wi臋c 艣rodek o 10:40:57) w kabinie s艂ycha膰 natomiast sygna艂 bli偶szej radiolatarni (NDB), kt贸ra - jak wiadomo - znajduje si臋 1,1 km od pasa. Z prostego wyliczenia wynika wi臋c, 偶e mi臋dzy czasem gdy kontroler poda艂 odleg艂o艣膰 2 km a wyst膮pieniem sygna艂u bli偶szej NDB (1,1 km) min臋艂o 18,3 sekundy, a samolot rzekomo przelecia艂 w tym czasie 900 metr贸w. 900 metr贸w / 18,3 sekundy = 49,18 m/s czyli... 177 km/h co jest pr臋dko艣ci膮 NIEMO呕LIW膭. Minimalna pr臋dko艣膰 Tu-154 to 225 km/h, a przy pr臋dko艣ci tak znacznie ni偶szej jak 177 km/h (czyli 50 km/h mniejszej) nast膮pi艂oby NATYCHMIASTOWE PRZEPADNI臉CIE, czyli upadek JAK KAMIE艃 W WOD臉.

Jakie jest wi臋c wyt艂umaczenie? Tylko jedno: samolot nie m贸g艂 lecie膰 z pr臋dko艣ci膮 NIEMO呕LIW膭, niezgodn膮 z prawami fizyki i danymi technicznymi Tu-154M, przy kt贸rej ZANIKA si艂a no艣na. Jak ju偶 wiemy, mia艂 aktywny automat ci膮gu, kt贸ry utrzymywa艂 pr臋dko艣膰 280 km/h (+/- 10 km/h wg dokumentacji Tu-154) i z tak膮 w艂a艣nie pr臋dko艣ci膮 lecia艂. A przy tej pr臋dko艣ci (ok. 290 km/h ze wzgl臋du na si艂臋 i kierunek wiatru = 80,55 m/s) w czasie 18,3 sekundy musia艂 przelecie膰.... 18,3 * 88,55 = 1620,5 metr贸w, tj. 720 metr贸w WI臉CEJ ni偶 wynika ze stenogram贸w (pr臋dko艣膰 przyjmujemy orientacyjnie +/- 10 km/h, wi臋c i ewentualna r贸偶nica kilkudziesi臋ciu metr贸w jest mo偶liwa). W chwili wypowiadania wi臋c przez kontrolera sentencji "dwa na kursie i 艣cie偶ce" samolot by艂 wi臋c niemal 2,8 (a nie 2) km od pasa.

I podobnie na innych odcinkach. O godz. 10:41:05,4 samolot gubi ogon 700 metr贸w od pasa startowego (tam te偶 zostaje uszkodzona czarna skrzynka i urywa si臋 zapis), a wi臋c do tego punktu od godz. 10:40:38,7 (w kt贸rej kontroler podaje odleg艂o艣膰 2 km od pasa) leci 26,7 sekundy. 2 km - 700 m = 1300 metr贸w / 26,7 sekund = 48,68 m/s = 175 km/h, jak ju偶 wspomnieli艣my pr臋dko艣膰 NIEMO呕LIWA dla Tu-154 (kt贸rego pr臋dko艣膰 minimalna to 225 km/h), 50 km/h poni偶ej pr臋dko艣ci przeci膮gni臋cia. Automat ci膮gu utrzymywa艂 pr臋dko艣膰 280-290 km/h, a wi臋c samolot w tym czasie W RZECZYWISTO艢CI przelecia艂 80,55 m/s * 26,7 s = 2,1 km, a 偶e ogon odpad艂 ok. 700 metr贸w od pasa wi臋c w sumie mamy odleg艂o艣膰 2,8 km, a wi臋c nadal - wykazan膮 ju偶 - r贸偶nic臋 800 metr贸w.

I tak dalej. Z *CA艁膭 PEWNO艢CI膭* mo偶na wi臋c powt贸rzy膰 jak na wst臋pie, 偶e kontroler podawa艂 za艂odze odleg艂o艣膰 przesuni臋t膮 w ostatniej fazie lotu o 800 metr贸w. O tym co 艣wiadczy, 偶e robi艂 to 艣wiadomie, w dalszej cz臋艣ci notki. Tu wspomn臋 tylko, 偶e w艂a艣nie te nieszcz臋sne ok. 800 metr贸w to miejsce gdzie Tupolew zetkn膮艂 si臋 z ziemi膮 - TAM W艁A艢NIE SPODZIEWALI SI臉 PASA I TAM L膭DOWALI.

2. Kolejny element nie tylko potwierdza, 偶e 艣wiadomie (i wszelkimi metodami) wprowadzono pilota w b艂膮d o 800 metr贸w, ale dowodzi tak偶e, 偶e SFA艁SZOWANO STENOGRAMY. Mowa o sygnale bli偶szej NDB, jego lokalizacji i d艂ugo艣ci.

Ot贸偶 sygna艂 radiowy radiolatarni ma kszta艂t odwr贸conego STO呕KA, w膮skiego przy antenie i rozszerzaj膮cego si臋 ku g贸rze. Wyobra藕cie sobie lejek - jest w膮ski przy dolnej "szyjce" a jego 艣rednica rozszerza si臋 w g贸r臋. Samolot alarmuje o wykryciu sygna艂u radiolatarni W CZASIE JEGO WYKRYWANIA, a wi臋c d艂ugo艣膰 tego czasu jest zale偶na od tego jak d艂ugo samolot przez ten sto偶ek przelatuje. Ergo, im samolot WY呕EJ tym sygna艂 trwa d艂u偶ej bo sto偶ek ma wi臋ksz膮 艣rednic臋. Dlatego w艂a艣nie sygna艂 dalszej NDB (nad kt贸r膮 samolot przelatywa艂 na wysoko艣ci ponad 400 metr贸w) trwa a偶 7,8 sekundy, podczas gdy sygna艂 bli偶szej NDB - gdy samolot jest znacznie ni偶ej - trwa 2,1 sekundy.

W stenogramach sygna艂 markera bli偶szej NDB wyst臋puje o 10:40:56 - 10:40:58,1, a wi臋c - jak wspomnia艂em - trwa 2,1 sekundy. Jednocze艣nie MAK stwierdza, 偶e samolot przelatuj膮c nad bli偶sz膮 NDB by艂 tak nisko, 偶e skosi艂 jej anten臋. JEST TO NIEMO呕LIWE. 2,1 sekundy przy pr臋dko艣ci 290 km/h (80,55 m/s) to 170 metr贸w - tak膮 艣rednic臋 musia艂 mie膰 sto偶ek sygna艂u bli偶szej NDB by sygna艂 trwa艂 2,1 sekundy. Tak膮 艣rednic臋 m贸g艂 mie膰 TYLKO na wysoko艣ci rz臋du 80 metr贸w, a nie kilkunastu!

Co to oznacza? Po pierwsze, 偶e samolot odebra艂 sygna艂 bli偶szej NDB DU呕O WCZE艢NIEJ ni偶 wyst臋puje to w stenogramach, gdy by艂 na wysoko艣ci ponad 80 metr贸w. A to potwierdza tez臋 o FA艁SZYWEJ bli偶szej NDB (np. mobilnej umieszczonej na ci臋偶ar贸wce), kt贸r膮 to tez臋 potwierdza r贸wnie偶 Wosztyl (pilot Jaka) podaj膮c w swoich zeznaniach, 偶e sygna艂y bli偶szej i dalszej NDB wyst臋powa艂y podczas jego l膮dowania w odleg艂o艣ci oko艂o 4,5 km od siebie, a nie ~5,2 km jak wg karty podej艣cia. Mamy wi臋c zn贸w r贸偶nic臋 rz臋du 700-800 metr贸w, "dziwnym trafem" to偶sam膮 z b艂臋dnymi danymi kontrolera lot贸w. A wi臋c kontrolerowi owe 800 metr贸w r贸偶nicy nie wzi臋艂o si臋 jednak przypadkiem, czy z powodu s艂abego refleksu.

Wr贸膰my jednak do wynikaj膮cej z d艂ugo艣ci trwania (2,1 sek) sygna艂u markera wysoko艣ci lotu, tj. ~ 80 metr贸w. Rzut oka na stenogramy wystarczy by zorientowa膰 si臋, 偶e jest to czas 10:40:48,7 - 10:40:51,2, a wi臋c DOK艁ADNIE chwila w kt贸rej drugi pilot najpierw m贸wi "W normie" (co jest sekwencj膮 zwykle wypowiadan膮 nad punktem decyzji) a zaraz potem "Odchodzimy", co (jak napisa艂em ju偶 p贸艂 roku temu w swojej pierwszej notce) moim zdaniem w rzeczywisto艣ci brzmia艂o "Podchodzimy", i nie interesuje mnie kompletnie opinia, 偶e taki termin nie wyst臋puje w nomenklaturze, skoro wszystkie inne fakty przemawiaj膮 za podj臋ciem w tej chwili decyzji o L膭DOWANIU, a nie odej艣ciu. Zreszt膮 kto by odchodzi艂, je艣li jest "w normie"?

A wi臋c to w艂a艣nie wtedy piloci znajdowali si臋 na wysoko艣ci decyzji, w艂a艣nie wtedy us艂yszeli sygna艂 bli偶szej NDB (co potwierdzi艂o im, 偶e s膮 na kursie i 艣cie偶ce), zapewne te偶 wtedy ujrzeli 艣wiat艂a APM贸w (o czym dalej) i zadecydowali o L膭DOWANIU.

Umie艣cili艣my sygna艂 NDB w tym miejscu na podstawie d艂ugo艣ci jego trwania (2,1 s), a wi臋c wynikaj膮cej z niego wysoko艣ci (80 metr贸w). Ale 偶eby by膰 w 100 procentach pewni, mo偶emy to jeszcze dodatkowo zweryfikowa膰 poprzez wyliczenie RZECZYWISTEJ odleg艂o艣ci od pasa jak膮 samolot mia艂 w tamtej chwili. 10:40:50 (wysoko艣膰 80 metr贸w) to 15,4 sekundy przed miejscem oderwania ogona (ok. 700 metr贸w przed pasem). 15,4 sekundy przy pr臋dko艣ci 80,55 m/s (290 km/h) to 1200 metr贸w, plus 700 metr贸w (odleg艂o艣膰 uderzenia w ziemi臋 od pasa) daje w sumie 1900 metr贸w, ZN脫W o te same, magiczne 800 metr贸w wi臋cej, bo prawdziwa bli偶sza NDB znajduje si臋 1100 metr贸w od pasa. Zn贸w to samo przesuni臋cie. Czy wi臋c NDB przejecha艂a? TAK, W艁A艢NIE TAK. Dok艂adnie o tyle samo o ile za艂og臋 zmyla艂 kontroler.

I ostatnie por贸wnanie: je艣li sygna艂 bli偶szej NDB odebrany zosta艂 gdy samolot by艂 na wysoko艣ci 80 metr贸w, tj. o 10:40:50, to od dalszej NDB (kt贸rej 艣rodek sygna艂u zarejestrowano o 10:39:54) lecia艂 56 sekund. Wg zdj臋膰 satelitarnych dalsza NDB znajduje si臋 w odleg艂o艣ci oko艂o 6,3 km od pasa. 6,3 - 1,9 (wyliczona akapit wy偶ej lokalizacja fa艂szywej bli偶szej NDB) = ok. 4,4 km. W艂a艣nie TYLE (oko艂o 4,5 km) wynosi艂a odleg艂o艣膰 mi臋dzy radiolatarniami zaobserwowana przez pilot贸w JAKa i podana w ich zeznaniach, zamiast spodziewanych ~ 5,2 km. 56 sekund * 80,55 m/s (pr臋dko艣膰 Tupolewa) = ok. 4,5 km. Zn贸w wszystko PERFEKCYJNIE pasuje i zn贸w r贸偶nica oscyluje wok贸艂 magicznych 800 metr贸w. WSZYSTKO zgadza si臋 PERFEKCYJNIE.

Wniosek z tego wszystkiego jeszcze jeden: stenogramy MUSIA艁Y zosta膰 SFA艁SZOWANE. Sygna艂 NDB *musia艂* zosta膰 PRZEKLEJONY, bo w miejscu w kt贸rym si臋 znajduje NIE M脫G艁 mie膰 takiego czasu trwania (2,1 s). Tupolew m贸g艂 rzeczywi艣cie 艣ci膮膰 maszt prawdziwej bli偶szej NDB bo w tym punkcie rzeczywi艣cie ju偶 prawie przyziemia艂 (spodziewaj膮c si臋 300-400 metr贸w dalej progu pasa), ale to NIE JEJ sygna艂 s艂ysza艂, i NIE W TYM MIEJSCU.

3. Reflektory APM. Jak wiemy ze stenogram贸w, pilot zosta艂 poinformowany o bramce z APM贸w zar贸wno przez kontrolera lot贸w, jak i przez pilot贸w JAKa. Dla niezorientowanych, APMy to takie wielkie i bardzo silne reflektory (o mocy tysi臋cy Wat贸w), u偶ywane jako punkty orientacyjne. Wosztyl poinformowa艂 Tutk臋, 偶e z APM贸w zrobiono bramk臋, na pr贸g pasa, i 偶e stoj膮 200 metr贸w od progu.

Skoro wi臋c zar贸wno Wosztyl jak i kontroler poinformowali pilot贸w Tu-154 o APMach, to musia艂y tam by膰. Nie wy艂膮czono ich, bo ich brak skonsternowa艂by pilot贸w i m贸g艂by wp艂yn膮膰 na decyzj臋 o rezygnacji z l膮dowania (by艂y to zapewnie JEDYNE widoczne elementy naziemne). A w wersji t艂umaczenia dla przeciwnik贸w teorii zamachu: nie wy艂膮czono ich bo by艂oby to dzia艂anie CELOWE, zagra偶aj膮ce samolotowi (a przecie偶 w ich mniemaniu nikt zamachu nie planowa艂).

A wi臋c tam by艂y. I BY艁Y WIDOCZNE. 呕ar贸wki halogenowe 艣wiate艂 przeciwmg艂owych samochodu (o mocy 60 Watt i 艣rednicy lustra 10 cm) w mlecznej mgle ograniczaj膮cej widoczno艣膰 do kilku metr贸w widoczne s膮 w postaci rozmytych 艂un 艣wiat艂a z kilkudziesi臋ciu metr贸w (i po to s膮 w samochodach by to inni kierowcy je widzieli, bo widoczno艣ci we mgle to one wcale nie poprawiaj膮). Reflektory APM o 艣rednicy metra do p贸艂tora i mocy tysi臋cy Wat贸w widoczne s膮 (tak偶e w dzie艅, w g臋stej mgle, z pewnej wysoko艣ci) z odleg艂o艣ci paru kilometr贸w - jako rozmyte, blade plamy 艣wiat艂a, ale S膭.

Zreszt膮 gdyby ich nie by艂o wida膰, piloci z pewno艣ci膮 wspomnieliby o tym cho膰by s艂owem w sytuacji gdy by艂yby to ich JEDYNE naziemne punkty orientacyjne. Nie wspomnieli.

Je艣li wi臋c by艂y i by艂y widoczne to jedynym sensownym rozwi膮zaniem jest to, 偶e by艂y W Z艁YM MIEJSCU, bo gdyby by艂y widoczne w dobrym miejscu to Tupolew kieruj膮c si臋 na nie (wskazuj膮ce pr贸g pasa) mia艂by nie tylko dobr膮 wysoko艣膰, ale i kurs, a piloci natychmiast zorientowaliby si臋, 偶e kontroler podaje nieprawid艂ow膮 odleg艂o艣膰 a sygna艂 NDB wyst臋puje w z艂ym miejscu (co jest ju偶 de facto UDOWODNIONE). Nie zorientowali si臋, wi臋c wniosek jest tylko jeden: APMy rozstawione zosta艂y w FA艁SZYWEJ lokalizacji, zsynchronizowanej z pozycj膮 fa艂szywej NDB i b艂臋dnymi danymi podawanymi przez kontrolera lot贸w. S艂owa Wosztyla 偶e "APMy *rozstawili*" sugeruj膮, 偶e by艂y to reflektory mobilne, na ci臋偶ar贸wkach, wi臋c wielkiego problemu z przejechaniem o 800 metr贸w po l膮dowaniu JAKa nie by艂o.

I jeszcze kr贸tki komentarz dla domoros艂ych ekspert贸w, kt贸rzy obs艂uchali si臋 w telewizorni jakim to karygodnym z艂amaniem regulaminu jest l膮dowanie bez widoczno艣ci ziemi. Ot贸偶 BZDURA, moi panowie. Nie chodzi o widoczno艣膰 ZIEMI jako takiej, ale ELEMENT脫W NAZIEMNYCH mog膮cych w pewny i wystarczaj膮co precyzyjny spos贸b lokalizowa膰 pas startowy. I takim elementem MO呕E BY膯 naziemne o艣wietlenie. Gdyby - jak piszecie - to widoczno艣膰 samej ziemi by艂a nieodzownym wymogiem, 偶aden samolot nie m贸g艂by l膮dowa膰 W NOCY, kiedy r贸wnie偶 NIE WIDA膯 bezpo艣rednio ziemi ani pasa, a jedynie O艢WIETLENIE go wskazuj膮ce. Chyba s艂yszeli艣cie jednak, 偶e nocne l膮dowania s膮 STANDARDEM, tak偶e na lotniskach bez precyzyjnych system贸w typu ILS. Mo偶na wi臋c przyj膮膰, 偶e widz膮c dostatecznie wyra藕nie bramk臋 APM贸w piloci znajdowali si臋 w sytuacji analogicznej jak podczas l膮dowania NOCNEGO na lotnisku bez ILS. I w takim wypadku regulaminu NIE Z艁AMALI oraz minim贸w NIE PRZEKROCZYLI bo MIELI kontakt wzrokowy z obiektami na ziemi wskazuj膮cymi po艂o偶enie pasa.

W tym miejscu mamy ju偶 wi臋c TRZY sposoby oszukania pilot贸w co do ich po艂o偶enia. Pozostaj膮 nam nadal jeszcze trzy inne 藕r贸d艂a informacji jakimi dysponuje pilot w celu ustalenia lokalizacji: wysoko艣ciomierze, GPS oraz TAWS.

4. Zacznijmy od wysoko艣ciomierzy. Ot贸偶 ten problem NIE WYST臉PUJE! Piloci l膮dowali, a wi臋c 艢WIADOMIE obni偶ali lot do punktu, w kt贸rym wed艂ug otrzymanych przez nich od kontrolera, z systemu NDB oraz wzrokowo (APMy) danych MIA艁 by膰 pr贸g pasa. 艢miem twierdzi膰, 偶e po uwzgl臋dnieniu om贸wionych powy偶ej PRAWDZIWYCH danych o odleg艂o艣ci oraz faktycznej lokalizacji NDB, ich 艣cie偶ka schodzenia by艂a wr臋cz KSI膭呕KOWA, tylko.... okaza艂o si臋, 偶e pasa tam nie by艂o. Po prostu zostali oszukani, 偶e pas jest 800 metr贸w bli偶ej ni偶 w rzeczywisto艣ci. My艣l膮c, 偶e s膮 800 metr贸w bli偶ej pasa ni偶 byli, zni偶ali si臋 DO ZERA, bo L膭DOWALI. I wyl膮dowali owe 800 metr贸w przed pasem, kolejne kilkaset metr贸w szcz膮tki polecia艂y po ziemi.

Natomiast co do tempa utraty wysoko艣ci widocznego w stenogramach, jest ono ewidentnie SFA艁SZOWANE, jest kolejnym copy&paste. Podawane przez nawigatora kolejne wysoko艣ci ZAG臉SZCZONO, daj膮c tym samym WRA呕ENIE ogromnego tempa schodzenia. O takim zag臋szczeniu 艣wiadczy najlepiej to, 偶e w stenogramach nawigator.... zaczyna m贸wi膰 kolejn膮 wysoko艣膰 zanim jeszcze doszed艂 do po艂owy m贸wienia poprzedniej, kt贸r膮 r贸wnie偶 m贸wi do ko艅ca. Istny dwug艂os. Wolne miejsce po "艣ci艣ni臋ciu" pozosta艂ych wysoko艣ci by膰 mo偶e zape艂niono "rozci膮gaj膮c" czas lotu na pu艂apie 100 metr贸w, kt贸ry w stenogramach trwa a偶 8 sekund (tj. prawie 650 metr贸w lotu), a nawigator powtarza wysoko艣膰 "100" TRZYKROTNIE.

Podsumowuj膮c niniejszy punkt, w zni偶aniu ze 100 do 20 metr贸w nie ma NIC dziwnego je艣li przyjmie si臋, 偶e by艂o to 艢WIADOME l膮dowanie w miejscu, w kt贸rym wg wszystkich dost臋pnych pilotowi informacji mia艂 by膰 pas startowy. Tempo zni偶ania za艣 jest fa艂szywe, zmanipulowane, tak jak zmanipulowana (przeklejona w inne miejsce) jest lokalizacja/czas sygna艂u bli偶szej NDB (co na podstawie d艂ugo艣ci jego trwania mo偶na stwierdzi膰 ze 100% pewno艣ci膮. Faktyczne tempo zni偶ania (pr臋dko艣膰 pionowa) przy uwzgl臋dnieniu PRAWDZIWYCH danych wynosi w granicach 5-6 m/s. Skoki szybko艣ci wynikaj膮ce ze stenogram贸w s膮 NIEMO呕LIWE, gdy偶 spowodowa艂yby natychmiastowe wy艂膮czenie autopilota, co nie mia艂o miejsca gdy偶 w stenogramach w tym czasie NIE MA sygna艂u jego wy艂膮czenia - nast臋puje on dopiero na wysoko艣ci 20 metr贸w.

5. Odbiornik GPS. Wspomniany przeze mnie na wst臋pie autor analizy wyg艂oszonej w PE zak艂ada, 偶e wsp贸艂rz臋dne GPS samolotu na jego odbiorniku mog艂y by膰 zak艂贸cane lub by膰 wadliwie wy艣wietlane w wyniku usterki. Oczywi艣cie jest to mo偶liwe, ale czemu nie przyj膮膰 PROSTSZEGO rozwi膮zania? Ot贸偶 ostatnio podane zosta艂o do publicznej wiadomo艣ci, 偶e za艂oga Tu-154 otrzyma艂a 10.04. INNE dane lotniska (kart臋 podej艣cia) ni偶 piloci lec膮cy 7.04, zawieraj膮ce B艁臉DNE WSP脫艁RZ臉DNE PASA STARTOWEGO! W 艣wietle tych informacji nasuwa si臋 bardzo prosty i logiczny wniosek: ot贸偶 z odbiornikiem GPS samolotu NIE BY艁O 呕ADNYCH PROBLEM脫W, nie by艂 on zak艂贸cany i pokazywa艂 POPRAWNE DANE! A te POPRAWNE dane po prostu PASOWA艁Y do b艂臋dnych wsp贸艂rz臋dnych pasa w karcie podej艣cia, do b艂臋dnej odleg艂o艣ci podawanej przez kontrolera lot贸w, do b艂臋dnej lokalizacji fa艂szywej NDB oraz do b艂臋dnej lokalizacji reflektor贸w APM. R贸偶nica we WSZYSTKICH przypadkach wynosi艂a.... 800 metr贸w.

6. System TAWS. Stwierdzone zosta艂o ju偶, 偶e lotniska Siewiernyj NIE MA na mapach systemu TAWS. W takim wypadku alarmuje on o niebezpiecznym zbli偶aniu do ziemi nawet wtedy gdy samolot NORMALNIE l膮duje na pasie startowym, bo system TAWS po prostu NIE WIE, 偶e w tym miejscu jest lotnisko i

dysponuje jedynie danymi topograficznymi TERENU (ukszta艂towanie, wysoko艣膰). L膮duj膮c wi臋c na lotnisku nie umieszczonym w danych TAWS za艂oga ma jedynie dwie mo偶liwo艣ci: WY艁膭CZY膯 system lub IGNOROWA膯 jego alerty. W tym przypadku wybrano to drugie i po prostu IGNOROWANO alarmy systemu, gdy WSZYSTKIE inne dane (a tak偶e prawdopodobnie wizualny kontakt z reflektorami APM) pasowa艂y do siebie i wskazywa艂y lokalizacj臋 pasa.

I tym sposobem doszli艣my do ko艅ca i skompletowali艣my wszystkie dost臋pne pilotowi dane w spos贸b sp贸jny, logiczny i (po podstawieniu PRAWDZIWYCH warto艣ci) pasuj膮cy do siebie wprost idealnie, w przeciwie艅stwie do tego co znajduje si臋 w stenogramach, a co nie trzyma si臋 kupy, praw fizyki, technicznej specyfikacji Tu-154 oraz zdrowego rozs膮dku.

Reasumuj膮c:

- z banalnie prostych wylicze艅 wynikaj膮cych z pr臋dko艣ci wynika w spos贸b 100% pewny, 偶e kontroler podawa艂 za艂odze B艁臉DNE dane co do po艂o偶enia. B艂膮d rz臋du 300 metr贸w w rejonie dalszej NDB (ok. 6,3 kilometra od pasa) stopniowo r贸s艂 do 800 metr贸w na ostatnich kilku kilometrach

- z prostego faktu (udokumentowanego w stenogramach) 偶e Tu-154 ostatnie kilometry lecia艂 na automacie ci膮gu utrzymuj膮cym sta艂膮 pr臋dko艣膰 a w chwili jego ustawienia (co jest r贸wnie偶 udokumentowane w stenogramach) pr臋dko艣膰 ta wynosi艂a 280 km/h (z tolerancj膮 do 10 km/h akceptowan膮 przez system autopilota oraz ze wzgl臋du na pr臋dko艣膰 i kierunek wiatru) wynika ze 100% pewno艣ci膮, 偶e podawane w stenogramach informacje i ich czasy s膮 ABSURDALNE. Tak samo absurdalna jest wynikaj膮ca z nich pr臋dko艣膰, na niekt贸rych etapach wynosz膮ca poni偶ej 180 km/h, tj. dobre 50 km/h mniej ni偶 MINIMALNA pr臋dko艣ci Tu-154, poni偶ej kt贸rej nast臋puje przeci膮gni臋cie i przepadni臋cie. Jest to ewidentny dow贸d zar贸wno na - wspomniane ju偶 - fa艂szywe dane podawane przez kontrolera, jak i na manipulacj臋 samych stenogram贸w

- z czasu d艂ugo艣ci trwania sygna艂u bli偶szej NDB (2,1 sekundy) w spos贸b BEZSPORNY wynika, 偶e miejsce w kt贸rym wyst臋puje on w stenogramie jest NIEMO呕LIWE, a co za tym idzie, 偶e stenogram zosta艂 ZMANIPULOWANY, a sygna艂 ten zosta艂 PRZEKLEJONY z innego miejsca. Proste przeliczenie 艣rednicy sto偶ka sygna艂u NDB wskazuje, 偶e d艂ugo艣膰 sygna艂u 2,1 sekundy odpowiada wysoko艣ci ponad 80 metr贸w, kt贸r膮 samolot mia艂 o 800 metr贸w wcze艣niej, dok艂adnie w chwili gdy pad艂y s艂owa "W normie" i "(P)odchodzimy". W miejscu w kt贸rym w stenogramach wyst臋puje sygna艂 bli偶szej NDB samolot mia艂 wysoko艣膰 znacznie mniejsz膮, rz臋du KILKUNASTU METR脫W (co potwierdzi艂 MAK w informacji, 偶e samolot 艣ci膮艂 wtedy maszt radiolatarni), a sygna艂 ten musia艂by przy takiej wysoko艣ci trwa膰 znacznie kr贸cej. R贸偶nica odleg艂o艣ci samolotu od pasa wynikaj膮ca z wysoko艣ci obliczonej z czasu trwania sygna艂u w stosunku do odleg艂o艣ci w kt贸rej znajduje si臋 prawdziwa NDB wynosi 800 metr贸w, DOK艁ADNIE TYLE SAMO ile wynosi艂 b艂膮d danych podawanych przez kontrolera lot贸w

- wskazania odbiornika GPS samolotu wcale nie musia艂y by膰 b艂臋dne lub zak艂贸cane. Jak ostatnio podano, za艂oga otrzyma艂a karty podej艣cia z B艁臉DNYMI wsp贸艂rz臋dnymi pasa startowego. Szczeg贸艂贸w tego b艂臋du nie podano, ale za艂o偶臋 si臋, 偶e wynosi on... 800 metr贸w. W takim wypadku POPRAWNE wsp贸艂rz臋dne na odbiorniku GPS idealnie PASOWA艁Y do innych danych i DODATKOWO ZMYLI艁Y za艂og臋 (a raczej utwierdzi艂y j膮 w przekonaniu, 偶e wszystko jest w porz膮dku, a pas jest 800 metr贸w bli偶ej ni偶 w rzeczywisto艣ci)

- wysoko艣ciomierz pokazywa艂 poprawne dane i by艂 to wysoko艣ciomierz BAROMETRYCZNY. O tym, 偶e za艂oga korzysta艂a z BARO a nie z radiowego DOBITNIE 艣wiadczy fakt, 偶e gdy nawigator odczytuje wysoko艣膰 "70" w tle s艂ycha膰 sygna艂 ostrzegawczy radiowysoko艣ciomierza o niebezpiecznej wysoko艣ci (ustawiony przez za艂og臋 na 100 metr贸w o godz. 10:10:07 ("Nastawniki RW" - "100 metr贸w"). R贸偶nica (wynikaj膮ca z ukszta艂towania terenu) wynosi艂a wi臋c 30 metr贸w, a odczyt nast臋powa艂 z wysoko艣ciomierza barycznego. Odczyt by艂 normalny i 艢WIADOMY, do zera, bo by艂o to L膭DOWANIE, a wi臋c prowadzenie samolotu do PRZYZIEMIENIA w miejscu, gdzie wg wszelkich danych mia艂 by膰 pas. Dlatego w samolocie panowa艂a cisza i spok贸j.

- reflektory APM najprawdopodobniej by艂y przez za艂og臋 widziane i by艂y jednym z wa偶niejszych powod贸w podj臋cia decyzji o l膮dowaniu. Bramka stanowi艂a wyra藕ny punkt wskazuj膮cy pocz膮tek pasa i stwarza艂a warunki podobne do l膮dowania NOCNEGO na lotnisku bez precyzyjnych instrument贸w naprowadzaj膮cych. Za艂oga dysponowa艂a dok艂adnymi informacjami o umiejscowieniu reflektor贸w APM, podanymi przez pilot贸w JAKa ("Bramk臋 z APM贸w zrobili, dwie艣cie metr贸w od pocz膮tku pasa") oraz zgodnym potwierdzeniem od kontrolera ("APMy z lewej, prawej, na pocz膮tek pasa"). Miejsce w kt贸rym zosta艂y zauwa偶one odpowiada艂o b艂臋dnym danym podawanym przez kontrolera, sygna艂owi fa艂szywej bli偶szej NDB, oraz (b艂臋dnym) wsp贸艂rz臋dnym pocz膮tku pasa w karcie podej艣cia zweryfikowanym z (prawdziwymi) wsp贸艂rz臋dnymi pozycji samolotu pokazywanymi przez jego odbiornik GPS. Nie by艂o NICZEGO co mog艂oby wzbudzi膰 jak膮kolwiek nieufno艣膰 pilot贸w.

- alarmy systemu TAWS zosta艂y przez za艂og臋 zignorowane poniewa偶 lotniska nie ma na jego cyfrowych mapach, a wi臋c system alarmowa艂by tak偶e w przypadku poprawnego l膮dowania na prawdziwym pasie, nie wiedz膮c, 偶e jest tam lotnisko.

Jak wida膰, manipulacja by艂a KOMPLETNA I CA艁KOWICIE SP脫JNA, a WSZYSTKIE dost臋pne pilotom dane (kontroler, NDB, karta podej艣cia) wskazywa艂y, 偶e pas znajdowa艂 si臋 800 metr贸w bli偶ej ni偶 w rzeczywisto艣ci. Zapewne widz膮c dodatkowo w tym miejscu 艣wiat艂a APM贸w, za艂oga zosta艂a UPEWNIONA, 偶e precyzyjnie na pas prowadz膮 j膮 nie tylko wszystkie dane, ale tak偶e KONTAKT WZROKOWY. Trudno w tej sytuacji oczekiwa膰 od pilot贸w nieufno艣ci czy zawahania.

Oczywi艣cie, kto艣 zaraz stwierdzi, 偶e piloci wioz膮cy takich pasa偶er贸w powinni by膰 jeszcze bardziej nieufni i zak艂ada膰, 偶e reflektory APM mog膮 by膰 ustawione w b艂臋dnym miejscu, a kontroler jest pijany i refleks zawodzi go o 800 metr贸w. Tyle 偶e ich dodatkowo o poprawno艣ci po艂o偶enia zapewnia艂y (b艂臋dne, ale sk膮d mieli to wiedzie膰) wsp贸艂rz臋dne pasa w karcie podej艣cia (kt贸re nawet w zestawieniu z POPRAWNYMI wskazaniami odbiornika GPS prowadzi艂y samolot na CFIT) oraz sygna艂 bli偶szej NDB. Nieufno艣ci wobec TAKIEGO ZESTAWU danych nie mo偶na oczekiwa膰 od nikogo. Jak zreszt膮 wymaga膰 od pilota cho膰by cienia podejrzenia zamachu ZANIM wydarzy艂 si臋 po raz pierwszy w historii gdy nawet PO TYM FAKCIE, znaj膮c ju偶 tak wiele kontrowersji i skandali wok贸艂 艣ledztwa oraz tak ewidentnych FA艁SZERSTW jak wymienione w tej notce (mo偶liwe do wyliczenia przez pierwszoklasist臋 z podstawow膮 znajomo艣ci膮 tabliczki mno偶enia), nadal PAR臉 MILION脫W POLAK脫W nie chce wierzy膰 w mo偶liwo艣膰 zamachu i woli ufa膰 nie trzymaj膮cym si臋 kupy bajkom o pilotuj膮cym samolot generale B艂asiku, czy samob贸jczych zap臋dach pilot贸w l膮duj膮cych bez widoczno艣ci czegokolwiek i wbrew kontroli lot贸w. To dopiero jest teoria spiskowa! Gdyby od pilot贸w wymaga膰 zak艂adania mo偶liwo艣ci zamachu pomimo zgodno艣ci wszystkich danych (tak偶e z GPSem) to musieliby W OG脫LE PRZESTA膯 lata膰 do Rosji, bo przecie偶 nawet przy doskona艂ej widoczno艣ci kto艣 m贸g艂by rozla膰 na pasie olej silnikowy uniemo偶liwiaj膮cy wyhamowanie, lub rozpi膮膰 kolczatk臋 albo rozsypa膰 szk艂o mog膮ce porozrywa膰 opony... Mo偶liwo艣ci s膮 niesko艅czone.

Czas ko艅czy膰 ju偶 t臋 d艂ug膮 notk臋, na zako艅czenie jeszcze tylko kr贸tkie uwagi:

1) Notka jest d艂uga, ale opisane w niej dzia艂ania w gruncie rzeczy BANALNE. Wszystko co zrobiono to podawanie b艂臋dnych danych przez kontrolera, dostarczenie polskiej stronie b艂臋dnych kart podej艣cia, oraz przejechanie o 800 metr贸w ci臋偶ar贸wek z mobiln膮 NDB oraz reflektorami. Tylko tyle! Jeden oficer pilnuj膮cy kontrolera, wyposa偶ony w telefon, z kt贸rego wyda艂 polecenie przemieszczenia si臋 ci臋偶ar贸wek. Jak wida膰, nie potrzeba by艂o meaconingu, broni magnetycznej, laser贸w, i innej skomplikowanej techniki przy kt贸rej sowiecki cz艂owiek czasem si臋 gubi.

2) Do powy偶szych dzia艂a艅 trzeba dopisa膰 jeszcze to co by艂o warunkiem KONIECZNYM i NIEODZOWNYM mo偶liwo艣ci zmylenia pilot贸w: MG艁臉. Gdyby widzieli ziemi臋 to NIC nie by艂oby w stanie ich zmyli膰. Mg艂a z pewno艣ci膮 by艂a w du偶ej cz臋艣ci naturalna, lecz musia艂a zosta膰 dodatkowo "wzbogacona" - zapewne dlatego tak nagle si臋 pojawi艂a i jeszcze szybciej znikn臋艂a, a jej pokrycie by艂o tak niewielkie, 偶e par臋na艣cie kilometr贸w dalej w Katyniu ludzie podziwiali b艂臋kit nieba i poranne s艂o艅ce. Ale i tutaj nie przesadza艂bym z podnoszeniem larum nad skal膮 komplikacji przedsi臋wzi臋cia. Ka偶dy mo偶e sobie obejrze膰 na YouTube jak dzia艂a przeno艣ny generator super g臋stego, przypominaj膮cego mg艂臋 dymu, TMC-65, urz膮dzenie mobilne zamontowane "na pace" ruskiej ci臋偶ar贸wki. Zak艂adaj膮c wi臋c ten dodatkowy wariant, skala komplikacji ro艣nie nam z potrzeby wykonania przez oficera nadzoruj膮cego akcj臋 dw贸ch do TRZECH po艂膮cze艅 telefonicznych do 偶o艂nierzy kieruj膮cych odpowiednimi ci臋偶ar贸wkami. Je艣li w czyim艣 wyobra偶eniu przerasta to mo偶liwo艣ci operacyjne GRU to gratuluj臋 optymizmu.

3) Jak wspomnia艂em na wst臋pie, powy偶sze rozwa偶ania opisuj膮 jedynie to co spowodowa艂o uderzenie Tupolewa o ziemi臋 ~ 700 metr贸w od pasa. Nadal nie wiemy nic o tym czy samolot m贸g艂 ulec tak pot臋偶nej desktrukcji (偶adnemu z Tupolew贸w, kt贸re uleg艂y katastrofom przed ani po 10.04 si臋 to "nie uda艂o" nawet w cz臋艣ci) czy te偶 mo偶e kto艣 musia艂 mu w tej mgle pom贸c, nie wiemy czy mog艂o natychmiast zgin膮膰 wszystkie 96 os贸b czy mo偶e trzaski na filmie 1:24 by艂y jednak strza艂ami, nie wiemy r贸wnie偶 czy Rosjanie nie mieli w ca艂ej sprawie pomocy z naszej strony Buga, cho膰 to co dzieje si臋 ze 艣ledztwem i skala dezinformacji medialnej zdaj膮 si臋 same dawa膰 na to odpowied藕, bo nie ma skutku bez przyczyny. Ale i tak wiemy ju偶 BARDZO du偶o. I b臋dziemy wiedzie膰 wi臋cej. Nawet bez rzetelnego polskiego 艣ledztwa, bez pomocy UE i USA. Je艣li a偶 tyle ustalili niezale偶ni badacze i blogerzy, to teraz z (cho膰by prywatn膮) pomoc膮 kilku(nastu?) ekspert贸w od lotnictwa z Wielkiej Brytanii i USA mo偶e to by膰 tylko 艂atwiejsze. Mo偶e pomog膮 oni zast膮pi膰 艣p. ministra Wr贸bla, kt贸ry swoich prac nad wyja艣nieniem katastrofy nie zd膮偶y艂 rozwin膮膰 i doko艅czy膰, z powodu "tragicznego zbiegu okoliczno艣ci".

P.S. Ch臋tnie podyskutuj臋 tak偶e ze sceptykami, ale TYLKO je艣li b臋d膮 to komentarze MERYTORYCZNE. Na przyk艂ad, je艣li kto艣 nie zgadza si臋 z informacj膮 o fa艂szywej lokalizacji bli偶szej NDB ze wzgl臋du na d艂ugo艣膰 zarejestrowanego jej sygna艂u, licz臋 偶e wpierw w spos贸b merytoryczny wykazane mi zostan膮 b艂臋dy moich kalkulacji. Tak samo z wyliczeniami pr臋dko艣ci czy jej sta艂ej warto艣ci ze wzgl臋du na automat ci膮gu. I tak dalej. Tylko wtedy podejm臋 dyskusj臋. Trolli i leming贸w spamuj膮cych na zlecenie i bez 偶adnej logiki b臋d臋 ignorowa膰, a najbardziej upierdliwych - banowa膰.

http://beholder.salon24.pl/258447,tu-154-800-metrow-klamstwa

@Eye Of The Beholder

Gratuluj臋 notki. Poprzednie te偶 wcze艣niej czyta艂em.

W zasadzie opisuje to, co chodzi艂o mi po g艂owie ju偶 od dawna, ale ze wzgl臋du na pewne w膮tpliwo艣ci, nie przyj膮艂em tej wersji jako ostatecznej.

Jakie to w膮tpliwo艣ci?

Kiedy pierwszy raz czyta艂em opublikowane stenogramy, dwie rzeczy wyda艂y mi si臋 niewiarygodne.

Pierwsza, to fakt, 偶e ok. 30% zapisu nie zosta艂o odczytane. Przyczyny mog艂y by膰 tylko dwie, albo celowe zaszumienie no艣nika w ju偶 po odnalezieniu skrzynek, albo zaszumienie przez jaki艣 zewn臋trzny impuls elektromagnetyczny. Nie jest mo偶liwe, aby w specjalizowanym urz膮dzeniu do zapisu rozm贸w w kokpicie wyst膮pi艂y tak du偶e zak艂贸cenia.

Druga, to sama ko艅c贸wka stenogramu, gdy po komendzie „odchodzimy”, nast臋puje spokojne podawanie wysoko艣ci, tak jakby faktycznie piloci wykonywali manewr l膮dowania oraz brak zapis贸w g艂osu I pilota w ostatniej fazie l膮dowania.

Musimy pami臋ta膰, 偶e po opublikowaniu stenogram贸w „wiod膮ce media” wraz zaprzyja藕nionymi ekspertami potwierdzi艂y obowi膮zuj膮c膮 od pocz膮tku wersj臋 katastrofy - winni byli piloci, niewykluczone, 偶e kto艣 na nich „naciska艂”, samolot nie powinien l膮dowa膰, ale l膮dowa艂, piloci nie widzieli ziemi, trafili w brzoz臋, samolot obr贸ci艂 si臋 na plecy, uderzy艂 w ziemi臋 i tyle z niego zosta艂o, co widzimy na zdj臋ciach.

Po g艂臋bszych analizach stenogramu, okaza艂o si臋, 偶e jest on po prostu niewiarygodny, a wszelkie wnioski zaprzeczaj膮 prawom fizyki i logiki. Dlatego te偶, przyj膮艂em za艂o偶enie, 偶e jedynym wnioskiem jaki mo偶emy wyci膮gn膮膰 z analizy stenogramu jest to, 偶e zosta艂 sfa艂szowany.

Ale skoro zosta艂 sfa艂szowany, to dlaczego tak nieudolnie. Mia艂 przecie偶 udowodni膰 win臋 pilot贸w, a komenda „odchodzimy” przeczy temu. Mo偶na by艂o co prawda dopisa膰 literk臋 „p” i pozornie wygl膮da艂oby to nie藕le, ale komend臋 „l膮dujemy” powinien poda膰 I pilot. Komenda „podchodzimy” ma inne znaczenie, ni偶 „l膮dujemy” i w 偶adnym wypadku nie mog艂a pojawi膰 si臋 w tym miejscu stenogramu.

Uznano zatem, 偶e lepiej zostawi膰 to co jest, tym bardziej, 偶e p贸藕niejsze odliczanie wysoko艣ci mia艂o pog艂臋bi膰 sugesti臋, 偶e „naciskany” I pilot - pomimo dramatycznie z艂ej widoczno艣ci - postanowi艂 wyl膮dowa膰,. Je艣li stenogramy zosta艂y sfa艂szowane, to mo偶na podejrzewa膰, 偶e ko艅cowe fragmenty (po komendzie „odchodzimy”) zosta艂y wklejone z innego prawid艂owo wykonanego l膮dowania (oczywi艣cie z wyj膮tkiem samej ko艅c贸wki).

Na razie nie jestem, w 偶aden spos贸b przekonany, 偶e piloci l膮dowali.

Musz臋 w tej chwili wyj艣膰, postaram si臋 p贸藕niej napisa膰 co艣 na temat mg艂y i kilku drobniejszych kwestii.

Pozdrawiam

ALEF-1

11.12.2010 12:32

@Autor, all

Pozwol臋 sobie dorzuci膰 swoje 3 grosze w kwestii lokalizacji NDB, a w艂a艣ciwie zwi膮zanej z ni膮 dezinformacji kt贸r膮 jeste艣my karmieni od samego pocz膮tku.

Prosz臋 o zwr贸cenie szczeg贸lnej uwagi na zeznania Bogdana Suchorskiego. Ich wagi wg mnie nie mo偶na ignorowa膰.

Smole艅sk - niewygodne fakty, Gazeta Polska, Anita Gargas, Katarzyna G贸jska-Hejke, Leszek Misiak, Grzegorz Wierzcho艂owski

w kartach, kt贸re na pocz膮tku kwietnia 2010 r. Rosjanie przekazali Polakom, b艂臋dnie podano po艂o偶enie bli偶szej i dalszej radiolatarni prowadz膮cej. Bogdan Suchorski, pe艂ni膮cy s艂u偶b臋 w 36. Specjalnym Pu艂ku Lotnictwa Transportowego na stanowisku II pilota Jaka-40, zezna艂 w prokuraturze, 偶e wpisa艂 wsp贸艂rz臋dne punkt贸w opisanych w kartach podej艣cia do specjalistycznego programu komputerowego. Wynik wskaza艂, 偶e po艂o偶enie bli偶szej radiolatarni by艂o zgodne z danymi odleg艂o艣ci zawartymi w karcie podej艣cia, natomiast dalsza radiolatarnia by艂a na czwartym kilometrze zamiast na sz贸stym. Tak偶e wed艂ug Artura Wosztyla, pilota Jaka-40, odleg艂o艣膰 mi臋dzy radiolatarniami by艂a w rzeczywisto艣ci o 650 m wi臋ksza, ni偶 zapisano to w karcie podej艣cia.

Czy za艂oga Tu-154 mia艂a aktualne dane o lotnisku?, TVN24, 06.07.2010, Autor: 艁ukasz Or艂owski/fac

http://www.tvn24.pl/12690,1663804,0,1,czy-zaloga-tu_154-miala-aktualne-dane-o-lotnisku,wiadomosc.html

Karty podej艣cia, kt贸rymi podczas lot贸w do Smole艅ska dysponowa艂y polskie za艂ogi JAKa-40 i TU-154 pochodzi艂y z 2006 roku. Przed kwietniowymi uroczysto艣ciami ostatni raz piloci 36. Specjalnego Pu艂ku Lotnictwa Transportowego lecieli z nimi w zesz艂ym roku.

Ale kilka miesi臋cy temu wyst膮pili za po艣rednictwem polskiego MSZ do strony rosyjskiej z pytaniem, czy dane, kt贸rymi dysponuj膮 nie zdezaktualizowa艂y si臋.

-Otrzymali艣my odpowied藕, 偶e s膮 one nadal aktualne i tak膮 te偶 informacj臋 przekazali艣my - m贸wi tvn24.pl rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.

"Dostali艣my zgod臋 na 50 metr贸w. Tu-154 i I艂 te偶", TVN24, 06.07.2010

http://www.tvn24.pl/12690,1663248,0,1,dostalismy-zgode-na-50-metrow-tu_154-i-il-tez,wiadomosc.html

Wypowied藕 Remigiusza Mu艣:

Przedruki karty otrzymali艣my z ambasady. Byli艣my przygotowani, mieli艣my wsp贸艂rz臋dne 艣rodka lotniska, kt贸re dodatkowo mo偶na by艂o wprowadzi膰 do GPS-a. St膮d dysponowali艣my dosy膰 dok艂adn膮 odleg艂o艣ci膮. Ale GPS wyprowadza艂 nas w lewo, a radiolatarnie w prawo. No wi臋c lecieli艣my wypadkow膮. Gdy zobaczyli艣my 艣wiat艂a APM-贸w, tak jak m贸wi艂em, trzeba by艂o „dogi膮膰” w prawo.

Ostatnio us艂ysza艂em sugesti臋, 偶e nasze karty podej艣cia nie s膮 najaktualniejsze, 偶e istniej膮 nowsze. Je艣li nawet tak jest, to nie otrzymali艣my ich i l膮dowali艣my - tak jak Tupolew - wed艂ug kart, kt贸re mieli艣my w Pu艂ku. Opatrzone s膮 one dat膮 „2006 r.”

M贸j komentarz:

Zgodnie z wypowiedziami Piotra Paszkowskiego i Remigiusza Mu艣 polskie za艂ogi w dniu 10.04.2010 dysponowa艂y kartami lotniska z 2006 roku. Karty lotniska datowane na 2005 i 2006 rok zamie艣ci艂 w swojej galerii Siergiej Amielin http://picasaweb.google.com/Amlmtr/MWzNeJ#5463278921499572338. Opublikowa艂 on schemat podej艣cia na kierunek 261掳 z 2006 roku oraz schemat pasa lotniska z 2005 roku, r贸wnie偶 z kierunkiem 261掳 .

W materiale TVN24 http://slimak.onet.pl/_m/TVN/tvn24/smolensk_.pdf opublikowano karty lotniska jakimi wg dziennikarzy stacji za艂oga Tu-154M „101” dysponowa艂a w dniu 10.04.2010. Nie s膮 one to偶same z kartami lotniska wg Amielina.

Podstawowe r贸偶nice to:

- w karcie podej艣cia opublikowanej przez TVN24 na stronie 4 zawieraj膮cej wykaz pomocy nawigacyjnych znajduje si臋 kurs podej艣cia 261掳, na innych stronach - 259掳. Najprawdopodobniej karta lotniska opublikowana w TVN24 stanowi kompilacj臋 starych (z 2005 i 2006) oraz nowszych danych. Tych w艂a艣nie nowszych danych, zgodnie z przytoczonymi wypowiedziami, za艂oga „101” nie mia艂a;

- na upublicznionym przez Siergieja Amielina fragmencie karty ze schematem podej艣cia z 2006 roku oraz schemacie pasa z 2005 roku kurs podej艣cia wynosi 261掳;

-w karcie opublikowanej przez TVN24 brakuje stopki dokumentu z datami wytworzenia;

- na obu kartach punkt wysoko艣ci decyzji 70m jest w innych miejscach: w karcie z 2006 roku wg Amielina- nad bli偶sz膮 NDB (radiolatarni膮), na karcie wg TVN24 - pomi臋dzy bli偶sz膮 a dalsz膮 NDB;

- odleg艂o艣膰 dalszej radiolatarni od progu pasa na karcie wg TVN24 jest nieczytelna, a cyfry cz臋艣ciowo obci臋te. Wg http://www.forumavia.ru/forum/7/1/66361175468984106921274260171_91.shtml odleg艂o艣膰 ta na nowej karcie wynosi 6,26 km. W karcie Amielina z 2006 roku ta odleg艂o艣膰 to 6,10 km.

Zeznania Bogdana Suchorskiego, wypowied藕 Artura Wosztyla i materia艂y opublikowane przez Amielina oraz TVN24 s膮 wzajemnie sprzeczne w zakresie odleg艂o艣ci dalszej radiolatarni od progu pasa. Ponadto z zezna艅 Suchorskiego wynika, 偶e 36SPLT otrzyma艂 jeszcze inn膮 kart臋 podej艣cia ni偶 opublikowane w mediach (TVN24, blog Amielina) .

Przy za艂o偶eniu prawdziwo艣ci zezna艅 Bogdana Suchorskiego, obliczona na ich podstawie (i na podstawie „Transkrypcji” MAK) pr臋dko艣膰 Tu-154M pomi臋dzy NDB prowadzi do wewn臋trznej sprzeczno艣ci, poniewa偶 jest ona mniejsza tak od pr臋dko艣ci ustawionej przez za艂og臋 w automacie ci膮gu (280km/h 卤 10 km/h, tj.ok.80 m/sek.), ale i od pr臋dko艣ci minimalnej z jak膮 mo偶e lecie膰 Tu-154M. Jedynym tego wyt艂umaczeniem jest zmataczenie przez MAK „Transkrypcji” - tj. przeniesienie sygna艂u bli偶szej NDB w inne miejsce (bli偶ej miejsca katastrofy).

bNDB dNDB odl. czas V(m/sek.)

Zeznania Suchorskiego 1100 4100 3000 63 47,62

Zeznania Wosztyla 1100 4750 3650 63 57,94

Karta TVN24 1100 6100 5000 63 79,37

Karta Amielina 1100 6260 5160 63 81,9

MAREK D膭BROWSKI

11.12.2010 12:33

@Alef-1

"Nie jest mo偶liwe, aby w specjalizowanym urz膮dzeniu do zapisu rozm贸w w kokpicie wyst膮pi艂y tak du偶e zak艂贸cenia."

Ano nie jest, szczeg贸lnie na kana艂ach pilot贸w, kt贸ry maj膮 mikrofony przed sob膮. Rozumiem jeszcze problemy z g艂osami w tle, np. stewardessy kt贸ra przysz艂a do kabiny, ale niemo偶no艣膰 odszyfrowania co m贸wi膮 piloci to kiepski 偶art.

W pe艂ni si臋 z Tob膮 zgadzam w kwestii manipulacji stenogramami, a co za tym idzie kopiami nagra艅. Po to w艂a艣nie jest w nich szum, a w ostatniej wersji dodatkowo magiczne "buczenie" - ma rozmy膰 miejsca monta偶u.

Przy "Podchodzimy" si臋 nie b臋d臋 upiera艂, bo jestem 艣wiadomy, 偶e nie jest to termin zgodny z procedur膮 i nie u偶ywany do okre艣lenia l膮dowania, cho膰by na myl膮ce podobie艅stwo z "Odchodzimy".

Ale - jak napisa艂em w jednej z wcze艣niejszych odpowiedzi - je艣li odrzucamy "Podchodzimy" to jedyne co nam zostaje to uznanie totalnej manipulacji stenogramami, w czym zreszt膮 widz臋 偶e jeste艣my zgodni...

EYE OF THE BEHOLDER

12.12.2010 05:41

pu艂apka smolenska...

aby si臋 uda艂a musia艂y wspolpracowac ze soba strona polska i sowiecka

1. nalezalo zapakowac do jednego samolotu wszystkich niewygodnych czyli zwabic

2. zdobyc zaufanie...czyli pokazac pilotowi, ze wszystko jest ok

3. sprowadzic na ziemie tak by nie mieli zadnych szans przezycia

WAWA

12.12.2010 13:58

Eye Of The Beholder, All

D艂ugo (my艣l臋, 偶e wiele os贸b r贸wnie偶) czeka艂em na Pana notk臋, ale si臋 doczeka艂em. I si臋 nie zawiod艂em. Dobrze uzasadniona, merytoryczna, logiczna. Wykonuje Pan ogromn膮 prac臋 w Dobrej i S艂usznej Sprawie. Ale s膮 tacy, kt贸rym to przeszkadza. Oni s膮 oddelegowani na r贸偶ne fora, blogi itp. "na odcinek" i "po linii" (tak si臋 u nich w resorcie m贸wi...) - w celu totalnej rozpierduchy ka偶dego merytorycznego w膮tku.

Najbardziej si臋 "klej膮" do w膮tk贸w w艂a艣nie prowadzonych merytorycznie, bo takie maj膮 zadania. Przyk艂ad pierwszy z brzegu - znudzony nudziarz. Je偶eli kto艣 ma si艂y i cierpliwo艣膰 (a trzebaby tych do tego zadania niewyobra偶alne ilo艣ci - plus nerwy ze stali) - niech sobie poczyta troch臋 jego komentarzy. Wsz臋dzie u nich scenariusz "dzia艂ania" i wiele ze s艂ownictwa si臋 powtarza - jak u tresowanych ma艂p. Po przyjrzeniu si臋 bli偶szym - wychodzi szyd艂o z za艂ganego ubeckiego wora. Wi臋kszo艣膰 to inwektywy (poziomu menela),reszta to czepianie si臋 bzdur, omijanie szerokim 艂ukiem aspekt贸w najwa偶niejszych/"niewygodnych", rozproszkowanie istotnych spraw, wybicie z g艂贸wnego/merytorycznego, lub najbardziej obiecuj膮cego w膮tku. Zauwa偶cie kilka powtarzaj膮cych si臋 "do znudzenia"(!) cech charakterystycznych ICH CI臉呕KIEJ, MOZOLNEJ PRACY. Nie widzia艂em,(a przejrza艂em ich komentarzy b.du偶o -to pewnego rodzaju statystyka - ci臋偶ko by艂o, ale da艂em rad臋) by zaproponowali co艣 konstruktywnego. Nie widzia艂em, by uzasadnili merytorycznie swoje racje. Nie zdarzy艂o si臋, by odnie艣li si臋 do kwestii dla nich niewygodnych. Pytanie "za 100z艂": Czy kto艣 widzia艂 w wykonaniu ubeckiego insekta sieciowego powa偶ny, merytoryczny, z obliczeniami, obszerny artyku艂 - tylko "w drug膮 stron臋" w stos. do wielu w艂a艣nie takich artyku艂贸w, kt贸re wielu bloger贸w (w tym Eye Of The Beholder)chc膮cych doj艣膰 do prawdy na temat "zdarzenia smole艅skiego" napisali? Je偶eli to mo偶liwe - dla dobra sprawy - nie dawajcie si臋 wci膮ga膰 insektom w tzw. "dyskusj臋" - im tylko o to chodzi. Znaj膮 s艂abo艣膰 ludzi (ch臋膰 bronienia swojego zdania, ambicje itp.) - przecie偶 s膮 odpowiednio wytresowani - i bezwzgl臋dnie to wykorzystuj膮. Pozdrawienia dla Eye Of The Beholdera i wszystkich walcz膮cych o Prawd臋.

JASKINIOWIEC

14.12.2010 02:36

@this and that

Wszystko si臋 zgadza i masz ca艂kowit膮 racj臋, 偶e istnieje ca艂a gama parametr贸w kt贸rych nie znamy, a kt贸re maj膮 wp艂yw na wyliczenia. I racja, 偶e o ile nadajniki marker贸w dalszej i bli偶szej by艂y takie same i mia艂y tak膮 sam膮 moc to jeszcze obracamy si臋 (nawet nie znaj膮c dok艂adnych charakterystyk i rozk艂adu sygna艂u) w ramach pewnego akceptowalnego poziomu b艂臋du i mimo wszystko mamy przynajmniej jakie艣 PROPORCJE, to w przypadku gdy by艂y inne / mia艂y inn膮 moc to ju偶 mamy problem.

Tylko 偶e fakt jest taki, 偶e danych tych nadajnik贸w nie znamy i obawiam si臋, 偶e ich NIGDY nie poznamy. Znane jest stanowisko Ruskich, kt贸rzy jak chodzi o przepisy dot. naprowadzania to bajdurz膮 o locie cywilnym, ale je艣li chodzi o jakiekolwiek dane lotniska to si臋 zas艂aniaj膮 tajemnic膮 wojskow膮.

I obawiam si臋, 偶e nawet gdyby艣my jakim艣 cudem dowiedzieli si臋 jaki konkretnie to jest nadajnik, jak膮 ma moc, odnale藕li gdzie艣 dokumentacj臋 z rozk艂adem sygna艂u itp., to i tak nam to niewiele da, bo tak naprawd臋 to potrzebne by艂yby BADANIA tych konkretnych nadajnik贸w i anten, kt贸re troch臋 ju偶 pewnie s艂u偶膮, mog膮 mie膰 rozkalibrowan膮 moc, anteny mog膮 by膰 powyginane lub poodginane od pionu itp. i charakterystyki mog膮 by膰 znacznie inne ni偶 standardowe. A tego przecie偶 NIGDY mie膰 nie b臋dziemy, nie czarujmy si臋.

Zaczyna mi si臋 nawet wydawa膰, 偶e to w艂a艣nie dlatego polskim samolotom nie pozwolono l膮dowa膰 w Smole艅sku a偶 do p贸藕nych godzin wieczornych (J. Kaczy艅ski i nawet Tusk musieli z Mi艅ska dojecha膰, dopiero p贸藕nym wieczorem pozwolono by samolot po J. Kaczy艅skiego dolecia艂 z Mi艅ska, ale potem znowu uniemo偶liwiano mu start przez p贸艂 nocy), mimo i偶 bez problemu l膮dowali tam Putin, Szojgu i inne rosyjskie samoloty, by kolejni polscy piloci nie mogli zaobserwowa膰 istniej膮cych anomalii i potem m贸c to jako艣 zanalizowa膰.

Jak ju偶 wi臋c napisa艂em, przy takim stanie rzeczy mo偶na albo machn膮膰 r臋kami i w og贸le nic nie pr贸bowa膰 wylicza膰 tylko w milczeniu zaakceptowa膰 raport MAK, albo mimo wszystko zaryzykowa膰 pewne (z pewno艣ci膮 obarczone b艂臋dem wyliczenia) i pr贸bowa膰 je spasowywa膰 z ca艂膮 reszt膮 i ewentualnie korygowa膰 jak si臋 pojawi co艣 nowego.

Tak jak odpowiedzia艂em paes64, to nie jest tak, 偶e ja jestem 艣lepy na inne mo偶liwo艣ci i 偶e a priori odrzucam np. mo偶liwo艣膰 b艂臋du pilot贸w. Tylko 偶e ja w odr贸偶nieniu od innych sam膮 katastrof臋 analizuj臋 WRAZ z tym co si臋 dzia艂o przed ni膮, zaraz po niej, i kolejne 8 miesi臋cy od niej, bo tego nie da si臋 od siebie oderwa膰. I je艣li dziej膮 si臋 takie rzeczy jakie wszyscy znamy to po prostu dla mnie wersja o b艂臋dzie pilota (sama w sobie jako艣 wyt艂umaczalna) nijak nie pasuje do tego co si臋 dzieje wok贸艂 sprawy. Tak jak odpowiedzia艂em paes64, to nie jest tak, 偶e ja jestem 艣lepy na inne mo偶liwo艣ci i 偶e a priori odrzucam np. mo偶liwo艣膰 b艂臋du pilot贸w. Tylko 偶e ja w odr贸偶nieniu od innych sam膮 katastrof臋 analizuj臋 WRAZ z tym co si臋 dzia艂o przed ni膮, zaraz po niej, i kolejne 8 miesi臋cy od niej, bo tego nie da si臋 od siebie oderwa膰. I je艣li dziej膮 si臋 takie rzeczy jakie wszyscy znamy to po prostu dla mnie wersja o b艂臋dzie pilota (sama w sobie jako艣 wyt艂umaczalna) nijak nie pasuje do tego co si臋 dzieje wok贸艂 sprawy. Mog臋 tylko jeszcze raz powt贸rzy膰: nie ma skutku bez przyczyny. I bior膮c to wszystko razem pod uwag臋, w zasadzie mog臋 uzna膰 jedynie mo偶liwo艣膰 albo zamachu, albo awarii. Tylko wtedy mataczenie w 艣ledztwie na TAKIM poziomie ma sens.

Gdyby by艂 to b艂膮d pilota, 艣ledztwo by艂oby jasne i przejrzyste i nikt nie mia艂by powod贸w niszczy膰 materia艂u dowodowego, blokowa膰 dost臋pu do CVR i QAR, trzyma膰 wrak miesi膮cami na kupie z艂omu, zalutowywa膰 trumny i ignorowa膰 wnioski o ekshumacj臋, uniewa偶nia膰 zeznania i podmienia膰 je na inne, robi膰 zmasowan膮 kampani臋 ukazuj膮c膮 (rzekome) otwarcie Rosji na spraw臋 katy艅sk膮 natychmiast po katastrofie, itp. itd. 艢ledztwo by艂oby proste, przejrzyste i otwarte. Mog臋 tylko jeszcze raz powt贸rzy膰: nie ma skutku bez przyczyny.

I bior膮c to wszystko razem pod uwag臋, w zasadzie mog臋 uzna膰 jedynie mo偶liwo艣膰 albo zamachu, albo awarii. Tylko wtedy mataczenie w 艣ledztwie na TAKIM poziomie ma sens.

EYE OF THE BEHOLDER

14.12.2010 18:36

@niiskuneiti1

"Moim zdaniem prawdopodobie艅stwo, 偶e awaria by艂a jedyn膮 przyczyn膮 katastrofy jest znikome."

A moim zdaniem przyczyna katastrofy jest drugorz臋dna wobec faktu, 偶e taki jeden Pan zapieprza tysi膮c kilometr贸w do namiotu tylko po to by podpisa膰 zrzeczenie* si臋 powo艂ania wsp贸lnej komisji i odcina polsk膮 komisj臋 od materia艂u dowodowego, na kt贸rej czele zreszt膮 stawia polityka nie b臋d膮cego ekspertem lotniczym.

Obecne bezsensowne t艂umaczenia w pocie czo艂a maj膮 na celu paniczne krycie ty艂ka tylko temu jednemu Panu.

___________

* Zrzeczenie, gdy偶 obowi膮zuj膮ce prawo zabezpiecza艂o procedowanie w spos贸b, kt贸ry Naczelny Prokurator Wojskowy Rzeczpospolitej Polskiej nie uzna艂by za szkodliwy dla Pa艅stwa Polskiego

LOGICONLY

14.12.2010 23:12

@Eye Of The Beholder

Pewnie ju偶 czyta艂e艣:

"Z protoko艂u rosyjskiej sze艣cioosobowej komisji szef贸w regionu energetycznego wynika, 偶e przerwa w dostawie energii linii przesy艂owej W艁-602 wyst膮pi艂a o godz. 10.39.35 (odklucien - od艂膮czono), ale o godz. 10.41.11 sytuacja wr贸ci艂a do normy (wklucien - w艂膮czono). W czasie trwania awarii wydarzy艂a si臋 katastrofa."

http://www.niezalezna.pl/artykul/lech_kaczynski_w_smiertelnej_pulapce/42491/1

A wi臋c pr膮d zosta艂 od艂膮czony jakie艣 15 sekund przed mini臋ciem dalszej NDB (tak przynajmniej wynika ze stenogramu). Najbardziej szokuj膮ce jest dla mnie to, 偶e 5 sekund po katastrofie wszystko dzia艂a艂o ju偶 prawid艂owo. To nie jest przypadek. Takie przypadki si臋 nie zdarzaj膮.

NIISKUNEITI1

15.12.2010 09:23

@paes64

Jedna rzecz co mnie interesuje, 偶e 偶aden z dziennikarzy nie poci膮gn膮艂 dalej tematu tego podpisu. Poprzestali tylko, na przyj臋ciu, 偶e p. Stroi艅ski podpisywa艂 inny dokument ale nikt nie zada艂 pytania jaka by艂a r贸偶nica, czy to by艂a inna wersja czy egzemplarz ?

Ciekawe, 偶e w tym wywiadzie gdzie powiedzia艂 o inno艣ci dokumentu, powiedzia艂 te偶, 偶e si臋 JESZCZE Z OPUBLIKOWANYM DOKUMENTEM nie zapozna艂, wi臋c jak ZNALAZ艁 R脫呕NICE ? Wygl膮d, tytu艂, numer wersji ???

My艣l臋 偶e p. Stroi艅ski ma 偶on臋 i dzieci. A tak si臋 sk艂ada 偶e:

Gdy opad艂a mg艂a, Nasz Dziennik, 04.11.2010, autor: Anna Ambroziak

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101104&typ=po&id=po01.txt

Po 18 kwietnia na pro艣b臋 KBWLP pp艂k Stroi艅ski polecia艂 do Moskwy, gdzie by艂 obecny przy identyfikacji g艂os贸w cz艂onk贸w za艂ogi Tu-154M. Wys艂ucha艂 wtedy nagrania z rejestratora g艂os贸w z kabiny. Nagrania s艂ucha艂 w obecno艣ci przedstawiciela KBWLP i MAK. Zobowi膮za艂 si臋 do nieujawniania jego tre艣ci, nawet przed polsk膮 prokuratur膮. Rozpozna艂 g艂osy wszystkich cz艂onk贸w za艂ogi.

MAREK D膭BROWSKI

15.12.2010 09:51

@All

Tu link do artyku艂u, w kt贸rym m贸wi si臋 o podobnych problemach z naprowadzaniem podczas wizyty Prezydenta w Katyniu 17 wrze艣nia 2007 r. To nie jest ten artyku艂 o kt贸rym wspomina艂em powy偶ej (tamtego nadal nie mog臋 znale藕膰) ale od biedy dobry i ten.

Dziennikarz powo艂uje si臋 na informacj臋 od pilota 36. pu艂ku.

http://www.rp.pl/artykul/486282_Katastrofa_Tu_154___pytania_do_Rosjan.html

(drugi akapit od do艂u)

Zwa偶ywszy, 偶e po tej wizycie w 2007 r. Prezydent by艂 w Katyniu dopiero 10.04.2010 wygl膮da na to, 偶e tylko podczas jego wizyt dzia艂y si臋 tam dziwne rzeczy - inni (jak Tusk 7.04) problem贸w z naprowadzaniem i sprz臋tem nawigacyjnym lotniska nie mieli, a przynajmniej nikt nic o tym nigdy nie m贸wi艂...

Czy wi臋c w 2007 r. by艂o pierwsze podej艣cie, zbyt s艂abo przygotowane, wi臋c przy kolejnej okazji lepiej si臋 postarano?

EYE OF THE BEHOLDER

17.12.2010 06:56

@rexturbo

Witaj.

Opublikowalem nowy wpis,

http://ndb2010.wordpress.com/2010/12/22/zaloga-polskiego-tu-154m-w-smolenskiej-pulapce/

Jakbys chcial cos dodac to bardzo chetnie.

pozdrawiam serdecznie

NDB2010

23.12.2010 13:13

@ndb2010

na podanym linku Autor NDB2010 pisze:

"- To zastanawiaj膮ca informacja, bowiem na prze艂omie czerwca i lipca a wi臋c miesi膮c po publikacji stenogram贸w komisja MAK przeprowadzi艂a eksperyment na symulatorze, kt贸ry dowi贸d艂, 偶e nie da si臋 wy艂膮czy膰 autopilota poni偶ej wysoko艣ci 20 metr贸w, gdy偶 skutkiem tego b臋dzie natychmiastowe uderzenie w ziemi臋. Ten eksperyment ca艂kowicie zaprzeczy艂 wi臋c temu, co m贸wi膮 stenogramy. A wi臋c komisja MAK zaprzeczy艂a sama sobie"

Moja ma艂a uwaga dotyczy: ..."偶e nie da si臋 wy艂膮czy膰 autopilota poni偶ej wysoko艣ci 20 metr贸w"...

Ja rozumiem o co chodzi ale tekst, 偶e "nie da si臋 wy艂膮czy膰" sugeruje 偶e z przyczyn technicznych lub innych.

Tak to odebra艂em gdy pierwszy raz ten zwrot przeczyta艂em (w innej notce).

Mo偶e jednak tak: ...kt贸ry dowi贸d艂, 偶e wy艂膮czenie autopilota poni偶ej wysoko艣ci 20 metr贸w skutkuje natychmiastowym uderzeniem w ziemi臋 (przy pr臋dko艣ci opadania xxx uderzenie nast臋puje po xxx metr贸w lotu) natomiast tutka wznios艂a si臋 z 8 m na 20 m i po xxx m od wy艂膮czenia AP uderzy艂a w ziemi臋...czyli wykona艂a co艣 co wg. eksperymentu jest niemo偶liwe do wykonania albo AP zosta艂 wy艂膮czony wcze艣niej ni偶 w stenogramie (fa艂szowanie stenogram贸w)

przepraszam je偶eli co艣 pomiesza艂em

THIS AND THAT

25.12.2010 23:09

@this and that

Wiesz, j臋zyk ma to do siebie 偶e s艂owa mog膮 by膰 r贸偶nie rozumiana a zadaniem autora jest pisa膰 tak aby by艂o jak najmniej niejasno艣ci, wi臋c obiecuje wprowadzi膰 poprawki.

pozdrawiam

NDB2010

26.12.2010 21:50

@kamilos77

艢wiadek, kierownik ruchu lotniczego w Smole艅sku twierdzi, 偶e pada艂y z wie偶y komendy, kt贸rych nie ma w stenogramie. Wiadomo tylko, 偶e do znikni臋cia Tupolewa z radar贸w, kontrolerzy utrzymywali pilot贸w w przekonaniu, 偶e s膮 na 艣cie偶ce, wr臋cz zach臋cali, by kontynuowali zni偶anie:

"us艂ysza艂, 偶e polski tupolew wykona艂 podej艣cie do l膮dowania bez odchyle艅 od kursu i 艣cie偶ki zej艣cia. Chwil臋 potem kierownik strefy l膮dowania (Murawiow nie zna jego stopnia i nazwiska) wyda艂 komend臋 dow贸dcy polskiej za艂ogi: "101, wej艣cie w 艣cie偶k臋 zej艣cia" (kontynuuj podej艣cie do l膮dowania). Od tej chwili - twierdzi Murawiow - w eterze nast膮pi艂a cisza."

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110107&typ=po&id=po01.txt

To 偶e zapisy rozm贸w w kokpicie s膮 sfa艂szowane jest dla mnie oczywiste od czasu ujawnienia fragment贸w zezna艅 za艂ogi Jaka. Ca艂e 艣ledztwo MAK to jeden wielki, ponury 偶art, a komentarze takie jak Tw贸j s膮 偶a艂osne.

NIISKUNEITI1

12.01.2011 13:14

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mikrofony z Tu 154 Nie wszystko co wa偶ne sta艂o si臋 w kabinie
Po katastrofie nawi膮zano po艂膮czenie z telefonem w Tu 154 Nasz Dziennik
To by艂 wyrok 艣mierci dla Tu 154
Tu 154 wyl膮dowa艂, rozerwa艂a go bomba szokuj膮ca ksi膮偶ka
Telewizja Internetowa iTV24 Oredzie w TVP INFO przed katastrofa TU 154
Prokuratura chce filmu ws katastrofy Tu 154
W samolocie Tu 154 by艂 wyciek z silnika
J Kaczy艅ski Tu 154 to przerobiony bombowiec, powinien po艣cina膰 te drzewa
Coraz wi臋cej zagadek ws katastrofy Tu 154(1)
Mikrofony z Tu 154 Nie wszystko co wa偶ne sta艂o si臋 w kabinie
Remontowa艂 Tu 154 i pra艂 brudne pieni膮dze
Ambasador m贸wi艂, 偶e katastrof臋 Tu 154 prze偶y艂y 3 osoby
Coraz wi臋cej zagadek ws katastrofy Tu 154
B minister w Nowym Jorku to nie piloci rozbili Tu 154
Po katastrofie nawi膮zano po艂膮czenie z telefonem w Tu 154
Prokuratura chce filmu ws katastrofy Tu 154
Gosiewska pasa偶erowie Tu 154 mogli zosta膰 zamordowani
Gosiewska pasa偶erowie Tu 154 mogli zosta膰 zamordowani
Co 墓鈥毭勨zy mafi脛鈩 z remontem Tu 154

wi臋cej podobnych podstron