wyklad nr


WYKŁAD 17

Temat: Cykl koniunkturalny - jego uwarunkowania i konsekwencje

Analiza zjawisk koniunktury w gospodarce budzi wielkie zainteresowanie. Bo czy nie jest ciekawe, jeśli ktoś ustawi sobie firmy od strony struktury organizacyjnej, od strony struktury przepływów (gotówkowych, zasobów czynników wytwórczych), od strony wydatków i przychodów, a później wyjeżdża na 5 lat, w nadziei że firma jest dobrze ustawiona. A później wraca i się okazuje że zbankrutowała. I nie poznaje firmy. Firma na bieżąco nie dostosowująca się do zmian koniunktury, nie odpowiadająca na zmiany w koniunkturze gospodarczej, to jest firma która prędzej czy później będzie musiała odejść z branży. Tak samo polityka gospodarcza, która nie będzie szanowała mechanizmu cyklu będzie polityką nietrafną, bardzo kosztowną.

Problematyka cyklu koniunkturalnego była postrzegana i zauważana empirycznie od bardzo dawna. Można było wiedzieć, że produkt istnieje, do czego służy, jak się go wytwarza, ale nie znać jego morfologii, np. w starożytności znano alkohol, umiano go wykorzystywać, ale proces fermentacji alkoholowej został opisany dopiero w XIXw. Tak samo jest z cyklem. Historycy obserwowali już w starożytności że gospodarki albo się rozwijały albo podupadały, czyli cykliczność rozwoju gospodarczego.

Źródła cykliczności, energii dla cyklu koniunkturalnego - odpowiedzi na pytanie szukali ekonomiści XXw. Bardzo dobrą interpretacje cyklu koniunkturalnego przedstawił Michał Kalecki w swojej pracy o dynamice gospodarczej, przedstawił mechanizmy cyklu gospodarczego, cyklu inwestycyjnego. Odpowiedział na pytanie skąd się bierze energia dla cyklu koniunkturalnego.

Kalecki był bardzo ciekaw skąd się biorą immanentne, właściwe tylko temu zjawisku, siły tym cyklem rządzące. Przyjął kilka założeń:

  1. analizowanie tylko inwestycji odtworzeniowych (restytucyjne), reprodukcyjne zostawia w spokoju. W gospodarce można inwestować z akumulacji, z nierozdzielnych zysków, z nadwyżki amortyzacyjnej, z oszczędności zamienionych w inwestycje. W cyklu Kaleckiego inwestowanie dotyczy tylko inwestycji odtworzeniowych, czyli inwestujemy tylko tyle ile zużywamy w owych inwestycjach (bardzo ważne założenie!). Musimy wiedzieć, że cykl koniunkturalny i trend wzrostu to coś bardzo różnego i nie można mylić zjawisk cykliczności ze zjawiskami trendu wzrostu. Trend wynika z inwestowania, z procesów reprodukcji. A cykl - to zaraz udowodnimy. Do trendu wchodzi nadwyżka ekonomiczna, a do cyklu tylko to, co zostało zużyte. Inaczej by Kalecki nie odpowiedział na pytanie o właściwe zjawisku siły.

  2. Kalecki w drugim założeniu zapytał o dochody kapitalistów, inwestorów. I odpowiedział, że to są dochody wydawane na konsumpcję i akumulację, nie ma miejsca na oszczędności - inwestycje są ze środków akumulowanych albo dochody są przeznaczane na konsumpcję. Przyjął także, że go nie interesują korzyści skali, abstrahuje od bryłowatości zasobów czy nakładów. Zakłada doskonałą elastyczność cenową i dochodową popytu. Ale nie zajmuje się kwestiami samego popytu - przyjmuje że są to warunki constans.

Przy tych założeniach Kalecki formułuje cel badawczy - mechanizm gospodarczy, który powoduje, że cykl ma charakter uniwersalny, że gospodarka jest spychana do dołka i naturalnie z niego wyciągana. W ekonomii nie ma ruchu jednostajnie przyspieszonego, jest cykl koniunkturalny.

Kalecki w swojej pracy o teorii dynamiki gospodarki doprowadził do wniosku, że cykl koniunkturalny w gospodarce bierze się ze sprzeczności między efektem popytowym a podażowym procesu inwestowania.

Wyobraźmy sobie, że są korzystne warunki do inwestowania czyli są tanie kredyty, niska stopa procentowa, występuje rosnący popyt konsumpcyjny albo inwestycyjny, dobre warunki handlu zagranicznego, występują zasoby wolnej i wykwalifikowanej siły roboczej, deprecjacja waluty narodowej. I inwestorzy poprzez swoich analityków to widzą. Wszyscy, ale nie równocześnie, decydują się na inwestowanie na rynku dóbr i usług. Po kilku latach okazuje się, że korzystne przesłanki do inwestowania zanikają. Inwestycje zaczynają być oddawane do użytku. Na rynku pojawia się dodatkowa podaż, co oznacza, że ceny spadają, że nie każdy zarobi. Im później się ktoś znalazł na rynku, tym ma większą konkurencję, ponosi względnie większe koszty i mniejsze zyski. Z procesu inwestowania w warunkach rynkowych wynik fakt, że nie zawsze popyt na inwestowanie jest kreatywny - w pewnym momencie go zabraknie bo pojawia się odpowiednio wysoka podaż dóbr i usług, co obniży realność tej inwestycji.

Krótko mówiąc najpierw się coś opłaca, później przestaje być opłacalne, a na końcu staje się opłacalne to co początkowo nie było opłacalne, czyli kapitał finansowy, depozyty, lokaty, fundusze, które przynoszą odpowiednie zyski.

Cykl klasyczny Juglar'a

0x01 graphic

Cykl klasyczny zawiera cztery fazy.

  1. faza recesji - od gwiazdki do momentu przecięcia się z krzywą trendu

  2. faza depresji - do gwiazdki, która kończy się dnem rozwoju gospodarczego

  3. faza ożywienia - kończy się w momencie przecięcia z linią trendu

  4. faza rozkwitu - kończy się boomem gospodarczym

Te cztery fazy występowały mniej więcej do II wojny światowej. Później rozpoczęła się praktyka keynesizmu, wprowadzenie do gospodarki modelu interwencyjnego i nastąpiła deformacja tego cyklu - fazy recesyjna i depresyjna zostały połączone w fazę recesyjną, a faza ożywienia i rozkwitu zostały połączone w fazę wzrostową. Nastąpiło spłaszczenie cyklu wzdłuż linii trendu i wydłużenie fazy wzrostowej a skrócenie fazy recesyjnej, amplitudy się zmniejszyły. Politycy nauczyli się modelować cykl w sposób wyprzedzający.

Przebieg klasycznego przebiegu cyklu koniunkturalnego

0x01 graphic

Krzywa 1. - it+1, dotyczy dynamiki nakładów inwestycyjnych

Krzywa 2. - zasoby kapitału cyklu koniunkturalnego

Krzywa 3. - średni poziom zużycia zasobu kapitału

Jeśli podejmujemy decyzje inwestycyjne w okresie t to skutki ich widoczne będą w okresach t+1 oraz późniejszych, czyli z pewnym opóźnieniem. Zasób kapitału zmienia się wtedy, kiedy inwestycje oddawane są do użytku. Od momentu kiedy są inicjowane do zakończenia inwestycji mija czas. To odroczenie jest relatywizowane do zjawiska zużycia zasobów kapitału czyli do jego amortyzacji.

W gruncie rzeczy będziemy mówić o trzech wyznacznikach dynamiki cyklu. Wspólnym mianownikiem wszystkich zmian jest współczynnik czyli krańcowa produktywność zasobu kapitału. Jest to regulator cyklu, który będzie się zmieniał i regulował cykl.

0x01 graphic

Klasyczny cykl koniunkturalny trwa przeciętnie 8-10 lat (na naszym rysunku 8 lat).

Należy wiedzieć kiedy zbliża się np. ożywienie na rynku azjatyckim, kiedy wziąć pieniądze z banku i zacząć tam inwestować, trzeba być pierwszym na rynku bo wtedy można najdłużej korzystać z efektów procesu inwestowania. Ten, kto pierwszy zauważy oznaki koniunktury i dekoniunktury, a nie ma środków alby tą dekoniunkturę przetrwać na rynku (monopole i oligopole wliczają dekoniunkturę w koszty) - będzie musiał się liczyć z cyklem koniunkturalnym.

Omówienie rysunku.

t3-t2 dynamika inwestycji rośnie, ale coraz wolniej; jest dodatnia, ponad poziom zużycia zasobu kapitału; natomiast zasób kapitału wzrasta, ale jest niższy niż poziom zużycia; jak w takich warunkach wygląda krańcowa stopa produktywności kapitału?- będzie to stopa malejąca bo dynamika inwestycji w prawdzie jest dodatnia ale jest gasnąca i występuje wyraźnie powyżej poziomu zużycia (inwestycje wypełniają lukę popytową), zasób kapitału też rośnie w związku z tym popyt inwestycyjny względnie maleje, to znaczy ze krańcowa produktywność zasobu kapitału w stosunku do poprzedniego okresu jest malejąca.

t4-t3 inwestycje przestają rosnąć; dynamika jest dodatnia ale nie jest wznosząca, przestaje rosnąć; zasób kapitału przekroczył poziom zużycia, czyli i inwestycje przekraczają poziom zużycia i majątek (zasób kapitałowy) jest wyższy niż poziom zużycia, krótko mówiąc cały popyt inwestycyjny jest wygaszony; to znaczy, że krańcowa produktywność zasobu kapitału jest wyraźnie malejąca; z chwilą z którą osiągnęliśmy apogeum inwestycji to zaczynamy się martwić że zacznie się robić gorzej.

t5-t4 dynamika inwestycji wyraźnie spada ale jest ciągle powyżej poziomu zużycia; przyrosty zasobu majątku, który produkuje podaż, występują ale są gasnące, także powyżej poziomu zużycia; krańcowa produktywność zasobu kapitału wyraźnie maleje - wypada uciec z rynku w lokaty, depozyty, fundusze…; efekty podażowe są zdecydowanie większe niż popytowe, w związku z czym ceny spadają i nie opłaca się ciągnąć inwestycji.

t6-t5 inwestycje spadają poniżej poziomu przeciętnego zużycia kapitału (stożek w przekroju) - pojawił się popyt odtworzeniowy; zasób kapitału nie rośnie; inwestycje spadają coraz wolniej; w stosunku do poprzedniego okresu krańcowa stopa produktywności kapitału wzrośnie.

t7-t6 krzywa inwestycji spada coraz wyraźniej poniżej poziomu zużycia, spada coraz wolniej, zbliża się do dna, spadki inwestycji są coraz mniejsze; pojawia się silniejszy popyt odtworzeniowy; wyraźnie spada przyrost zasobu kapitału - jest wciąż wyższy niż poziom zużycia ale przy tym spadku inwestycji można powiedzieć, że krańcowa produktywność inwestowania wyraźnie wzrasta; kolejni inwestorzy uważają że to odpowiedni moment by wchodzić na rynek; mimo obserwowanych spadków pojawiają się przesłanki dla inwestycji (w poprzednim okresie też!); krańcowa stopa produktywności kapitału rośnie.

t8-t7 wnioskowanie w perspektywie roku jest już obarczone minimalnym ryzykiem; inwestycje przestały spadać, są dużo niższe niż poziom zużycia kapitału; zainwestowany majątek jest poniżej poziomu zużycia kapitału - przyrost amortyzacji jest wyższy niż przyrost majątku; tempo wzrostu produkcyjności zasobu kapitału będzie rosło.

t9-t8 wszystko co się dzieje poniżej/powyżej przeciętnego zużycia zasobu kapitału stwarza jasną sprawę - tu jest poniżej, czyli w warunkach wykreowanego popytu inwestycyjnego; inwestycje wzrastają; pojawia się ożywienie; zasób kapitału, który uruchamia podaż jest niższy niż poziom zużycia - inwestorzy gwałtownie inwestują a do obiegu wchodzi mało gotowych inwestycji; krańcowa stopa produktywności kapitału będzie powoli rosła.

t10-t9 inwestycje idą w górę przekraczając ponownie poziom zużycia zasobu kapitału; zasób kapitałowy przestał spadać; tempo wzrostu krańcowej stopy produktywności kapitału rośnie wolniej, powoli spada; nie wolno inwestycji nowych rozpoczynać, stare trzeba kończyć a środki przenosić do banku.

t11-t10 malejąca dynamika przyrostu inwestycji; rosnąca dynamika przyrostu zasobu kapitału, w prawdzie jeszcze poniżej ale inwestycje ciągną w górę i niedługo będą gotowe do oddania; zbliżamy się do boomu.

Następne lata pokazują, że inwestycje są w apogeum, przyrost tych inwestycji przekracza zużycie kapitału; produktywność zasobu kapitału będzie malała, regulator wyraźnie dał o sobie znać.

Z takiej analizy morfologii cyklu wynikają prawidłowości:

  1. czyste sytuacje mamy wtedy gdy dynamika inwestycji kapitału i zasobu są poniżej/powyżej poziomu zużycia - krańcowa stopa produktywności rośnie/maleje

  2. w innych wypadkach mamy co do tempa w stosunku do poprzedniego okresu sytuacje względnie malejącej/rosnącej stopy

  3. przemiany strukturalne są najdynamiczniejsze w sytuacji ożywienia a nie rozkwitu

Polska - zbliżamy się do boomu gospodarczego



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wykład nr 4
Wykład nr 7
WYKŁAD NR 3 KB2 PŁYTY WIELOKIERUNKOWO ZBROJONE
Wykład nr 5 podstawy decyzji producenta
Hydrologia Wyklad nr 11
wykład+nr+8+ +Obróbki+powierzchniowe
Ochrona Środowiska wykład Nr 1 z dnia 27 streszczenie, ochrona środowiska(1)
Wykład nr 1, materiał♫y z pedagogiki
Biochemia wykład nr 3 kopia
STANDARDY Wyklad nr 2
Wykład nr 7
Prawo karne wykład nr 3 z dn ) 10 2011
MSG wykład nr 6
BO II stacjonarne wykład nr 09
AUDYT WEWNĘTRZNY Z DNIA 26 LUTY 2011 WYKŁAD NR 1
Farma wyklad nr 3 18, Farma, farma 4 rok, prezentacjezcukrzycyiwykladyzfarmy
wykład nr 5, prawo karne i prawo wykroczeń
Mleczarstwo - wykład nr 2, Nauka, Technologia mleczarska, Wykłady
Fakultet wyklad nr 6

więcej podobnych podstron