Co to są zdania nierozstrzygalne?
Największą zdobyczą szkoły formalistycznej była praca wiedeńczyka Kurta Godla z 1931 r. o nierozstrzygalnych zdaniach w matematyce. Godel dowiódł, że każdy system dedukcyjny, zawierający w sobie arytmetykę, prowadzi do takich zdań. Rozumowania, które przy niepoprawnym języku prowadziły do zdań antynominalnych, przy języku poprawnym prowadzą do nierozstrzygalnych. Nierozstrzygalność ta jest względna w tym sensie, że przy pewnych zmianach w systemie zdania nerozstrzygalne mogą się stać rozstrzygalne, ale wtedy inne zdania systemu stają się nierozstrzygalne.
Władysław Tatarkiewicz, Historia filozofii, Warszawa 2004, t. III, s. 271.
Program formalizacji matematyki, autorstwa D. Hilberta, sprowadzał się do postulatu zrekonstruowania całej matematyki - w tym także jej infinitystycznej części, odkrytej głównie przez Georga Cantora, jednego z największych badaczy dziedziny matematyki zwanej teorią mnogości - w jednym systemie formalnym. Taki system musi być niesprzeczny, jak również zupełny, to znaczy, po pierwsze, z dwóch zdań takich, że jedno jest negacją drugiego, tylko jedno może stanowić tezę systemu. Po drugie każde zdanie w tym systemie prawdziwe musi być jego twierdzeniem, to znaczy mieć dający się przeprowadzić w skończonej liczbie kroków (stąd mowa o metodzie finitystycznej) dowód. Gödel pokazał, że jeśli założymy niesprzeczność systemu matematycznego, a dokładniej systemu zawierającego tzw. arytmetykę Peano (w której podstawowe działania, jak dodawanie i mnożenie, charakteryzowane są za pomocą funkcji następnika), to nie będzie prawdą, iż system ten jest zupełny, można bowiem przy użyciu jego własnych środków skonstruować zdanie, które w tym systemie będzie nierozstrzygalne, to znaczy ani ono, ani jego negacja nie będzie miało dowodu, chociaż zdanie to będzie w tym systemie prawdziwe. Gödel wykorzystał wersję paradoksu kłamcy, gdyż jego zdanie w języku naturalnym można wyrazić jako mówiące „ja nie mam w tym systemie dowodu”. Jeśli to zdanie byłoby fałszywe, to miałoby dowód, a zatem, na mocy metasystemowych założeń każących wszystkie zdania mające dowód uznać za prawdziwe - byłoby ono wtedy prawdziwe. Ponieważ założenie fałszywości zdania gödlowskiego prowadzi do sprzeczności, zdanie to musi być prawdziwe (przynajmniej jeśli zakładamy zasadę dwuwartościowości), a więc jest tak, jak ono głosi. Z twierdzenia o niezupełności została wyciągnięta ważna konsekwencja, tzn. twierdzenie mówiące, że nie można udowodnić niesprzeczności danego systemu arytmetyki i a fortiori matematyki w nim samym.