Nazwisko i imię: Koss Julita
Kierunek: Euroniania/ Opiekunka Dziecięca
Przedmiot: Psychologia ogólna i rozwojowa
Temat: Stres zły przyjaciel -główne przyczyny powstawania i najlepsze moim zdaniem metody aby jemu zapobiec
Wykładowca: mgr Kamila Olga Stępień
data: 05.2011 semestr: II rok szkolny: 2010/2011
1
Chciałabym zawrzeć w tejże pracy wszystkie wg mnie najważniejsze informacje dotyczące stresu i pomocy dzieciom w radzeniu sobie z nim.
1.Omówienie pojęć
1.1. Stres
Stres-jest definiowany w psychologii jako dynamiczna relacja adaptacyjna pomiędzy możliwościami jednostki, a wymogami sytuacji (stresorem; bodźcem awersyjnym, charakteryzująca się brakiem równowagi. Podejmowanie zachowań zaradczych jest próbą przywrócenia równowagi.
W terminologii medycznej, stres jest zaburzeniem homeostazy spowodowanym czynnikiem fizycznym lub psychologicznym. Czynnikami powodującymi stres mogą być czynniki umysłowe, fizjologiczne, anatomiczne lub fizyczne.
1.1.1. Pochodzenie pojęcia stres
Pojęcie stresu wprowadzone zostało do użycia przez Hansa Hugona Selye'a, który badaniu tego zjawiska poświęcił 50 lat pracy naukowej. Z tego też powodu nosił przydomek dr Stress. Selye opublikował ponad 1400 artykułów i 30 książek na temat stresu.
Selye jako pierwszy postawił hipotezę, że szereg chorób somatycznych jest skutkiem niezdolności człowieka do radzenia sobie ze stresem. Zjawisko to nazwał mianem niewydolności tzw. syndromu ogólnej adaptacji i opisał je w pierwszej swojej książce na temat stresu w roku 1956 pt. The Stress of Life.
1.1.2. Definicje stresu
1.1.2.1. Istnieją 3 typy definicji stresu:
Stres jako bodziec - sytuacje występujące w naszym otoczeniu mające naturalną zdolność do wywoływania napięcia i silnych emocji. Do teorii związanych z tym rodzajem definicji należą: teoria Ellio i Eisdorfer, koncepcja Janisa oraz koncepcja zmian życiowych Thomasa Holmesa i Richarda Rahe'a.
Stres jako reakcja - zarówno fizjologiczna jak i psychologiczna będąca odpowiedzią na działanie stresorów (sytuacji wywołujących stres). Do teorii związanych z tym rodzajem definicji należą: homeostatyczna teoria Cannona czy koncepcja Selyego (GAS, LAS).
2
Stres jako proces lub transakcja - relacja między jednostką a otoczeniem: transakcyjny model Lazarusa, koncepcja Antonovsky'ego, koncepcja Hobfolla, koncepcja sytuacji trudnych Tomaszewskiego, regulacyjno-informacyjna teoria stresu Reykowskiego.
1.1.2.2. Trzy typy reakcji na stres:
Eustres to stres pozytywnie mobilizujący do działania.
Neustres to bodziec dla danej osoby neutralny w działaniu, chociaż dla innych bywa on eustresowy lub dystresowy
Radzenie sobie ze stresem(coping) to poznawcze i behawioralne wysiłki skierowane na opanowanie, zredukowanie lub tolerowanie zewnętrznych lub wewnętrznych żądań.
1.1.3. Biologia stresu
Dwa główne systemy biologiczne biorące udział w reakcji stresowej to układ współczulny i oś podwzgórze-przysadka-nadnercza (oś HPA) Układ współczulny zostaje aktywowany już w pierwszych chwilach po zadziałaniu stresora i odpowiada za tzw. reakcję walki lub ucieczki. Pobudza on nadnercza do wydzielania adrenaliny i noradrenaliny i wywołuje takie skutki jak rozszerzenie źrenic, przyspieszenie tętna i oddechu, przyspieszenie akcji serca.
Oś HPA zostaje aktywowana dopiero po minutach lub godzinach od zadziałania stresora. Podwzgórze wydziela hormon kortykoiberynę (CRH), który pobudza przysadkę do wydzielania hormonu kortykotropiny kortykotropiny (ACTH). ACTH z kolei, pobudza korę nadnerczy do wydzielania glukokortykoidów, z których u ludzi w największych ilościach występuje kortyzol. Oś HPA działa na zasadzie ujemnego sprzężenia zwrotnego- glukokortykoidy hamują aktywność podwzgórza i przysadki.
Ważną rolę w biologicznym mechanizmie stresu pełni też miejsce sinawe, znajdujące się w pniu mózgu. Ma ono połączenia z podwzgórzem, przez które aktywuje oś HPA, która również aktywuje miejsce sinawe, co powoduje rozwój reakcji stresowej. Miejsce sinawe odpowiada też za wzmacnianie zachowań lękowych poprzez pobudzanie ciała migdałowatego i hamowanie aktywności kory przedczołowej.
3
Pełni też rolę w wzmacnianiu czujności i selektywności uwagi dzięki umiarkowanej aktywacji szlaków noradrenergicznych.
Istotną rolę w stresie pełni też ciało migdałowate. Jest ono odpowiedzialne za rozpoznawanie stresora i przypisywanie mu znaczenia emocjonalnego. Nadmierna aktywacja ciała migdałowatego prowadzi do zahamowania czynności hipokampu, pełniącego bardzo ważną funkcję w pamięci. Hipokamp bierze również udział w hamowaniu reakcji stresowej, dzięki hamowaniu wydzielania kortykoliberyny przez podwzgórze.
W reakcji stresowej ma udział również układ serotoninergiczny i układ dopaminergiczny.
1.1.4. Psychologia stresu
Stres w powszechnym odbiorze jest uważany za zjawisko szkodliwe. W rzeczywistości działanie niepożądane przynosi jedynie stres zbyt silny (przekraczający indywidualne możliwości adaptacyjne jednostki) lub zbyt długotrwały. Stres umiarkowany zwiększa możliwości radzenia sobie z wymaganiami adaptacyjnymi otoczenia, dzięki czemu umożliwia rozwój psychiczny. Wielu badaczy zjawiska określa go jako podstawowy czynnik rozwoju.
Stres zbyt długotrwały przyczynia się do rozwoju zaburzeń psychicznych, przede wszystkim takich jak: zaburzenia lękowe (nerwicowe) i depresyjne, stres zbyt silny, traumatyczny stwarza ryzyko PTSD (zespołu stresu pourazowego) oraz w szczególnych przypadkach zaburzeń osobowości.
1.1.5. Fazy stresu
Wg Selye'go stres przebiega w następujących fazach:
Faza alarmowa. Początkowa, alarmowa reakcja zaskoczenia i niepokoju z powodu niedoświadczenia i konfrontacji z nową sytuacja. Wyróżniamy w niej dwie subfazy:
Stadium szoku.
Stadium przeciwdziałania szokowi. Jednostka podejmuje wysiłki obronne.
Faza przystosowania (odporności). Organizm uczy się skutecznie i bez nadmiernych zaburzeń radzić sobie ze stresorem. Jeśli organizm poradzi sobie z trudną sytuacją wszystko wraca do normy. W innym wypadku następuje trzecia faza.
Faza wyczerpania. Stałe pobudzenie całego organizmu (przewlekły stres) prowadzi do wyczerpania zasobów odpornościowych, co może prowadzić do chorób psychosomatycznych. W szczególnych wypadkach prowadzi nawet do śmierci.
4
1.2. Inteligencja emocjonalna
Inteligencja emocjonalna to umiejętność radzenia sobie z sytuacjami trudnymi i ze stresem. Dzięki temu nasze życie uwalnia się od autodestrukcji i jesteśmy w stanie naturalnie i systematycznie dążyć do konstruktywnych celów.
2.Główne przyczyny powstawania stresu u dzieci
Stres pełni funkcję stymulującą, dynamizującą wszelkie poczynania człowieka. To również potencjalny czynnik zagrażający, szczególnie wtedy, gdy człowiek nie potrafi radzić sobie z jego przedłużającym się trwaniem.
Stres może występować w aspekcie pozytywnym: mobilizuje do działania, zwiększa energię, pozwala nam żyć, uczyć się, zdobywać nowe umiejętności i wiedzę, pozwala pokonać przeszkody. Bywa jednak, że jest nadmierny lub zbyt długotrwały. Wtedy może uszkadzać już posiadane kompetencje lub blokować nabywanie nowych. Tak więc może wywołać skutki przeciwne: apatię lub niepokój, niezdolność do skutecznego działania, a nawet dolegliwości fizyczne. Granica ta jest bardzo indywidualna: zależy od osobowości, cech charakteru, często od dotychczasowych doświadczeń i aktualnej sytuacji życiowej.
2.1. Źródła dziecięcego stresu
Możemy upatrywać się go między innymi w ogromnych i szybko postępujących zmianach związanych z napiętym stylem życia . Rodzice mają coraz mniej czasu dla swoich dzieci. Rosną natomiast często ich wymagania . Największą wagę przywiązują do sukcesów i osiągnięć, wywierając na swoje dzieci presję zwyciężania i ostrej rywalizacji. Czasami presja na uzyskiwanie jak najlepszych ocen, aby dostać się na renomowaną uczelnię zaczyna się już od pierwszej klasy szkoły... podstawowej. Coraz częściej zdarza się, że stawiane dzieciom wymagania przekraczają ich możliwości, ciągle poucza się je, strofuje, daje wzniosłe przykłady. Także zbyt często wymaga się dojrzałych reakcji i zachowań, obarcza się je problemami dorosłych, pozbawia się uroku bycia dzieckiem, również każdy z nas pragnie być najmądrzejszym, najlepszym, najbogatszym, najpiękniejszym, jak pokazują nam to w reklamach, filmach, kolorowych magazynach. Kultywuje się te wartości również w życiu społecznym. Niespełnienie tych wzorców staje się przyczyną frustracji i złości także u dzieci.
5
Stale docierają do nas złe wiadomości, informacje o katastrofach, atakach terrorystycznych, przestępstwach, obrazy pełne przemocy (np. z telewizji ). Nie ochronimy dziecka przed nimi, ale porozmawiajmy o nich spokojnie i racjonalnie.
Zajmując się dziećmi, a także posiadają wielką wielopokoleniową rodzinę, zauważam, że moje kuzynki czy też ciotki mające swoje pociechy w wieku szkolnym, często nieświadomie, narażają na stres związany właśnie ze szkołą. Mówiąc coś na kształt „ Kiedy pójdziesz do szkoły, to dopiero będzie”, „ Spróbuj tylko się nie nauczyć” itd. rodzi w dzieciach wiele obaw, niepokoju i strachu.
Takie długotrwałe funkcjonowanie na granicy a nawet powyżej możliwości dziecka powoduje w końcu różne zaburzenia. Długotrwały stres może obniżyć działanie układu odpornościowego i zwiększyć podatność dziecka na przeziębienia, powodować zaburzenia depresyjne. Chroniczny stres może także zaostrzyć inne istniejące w zaczątkach zmiany w organizmie dziecka ( astmę, alergie, choroby skórne, wrzody układu trawiennego ).
3.Metody zapobiegania stresowi.
Nie możemy zlikwidować stresu, będzie on zawsze obecny w życiu dziecka. Jest to rzecz naturalna i normalna. Ponieważ nieustannie podejmujemy się różnych zadań, toteż nieustannie mamy do czynienia z napięciem i stresem. A, że nie sposób żyć w ciągłym napięciu każdy z nas musi wypracować swoje sposoby na redukowanie go. Można podzielić je na zdrowe i niezdrowe. Niezdrowe to te, które prowadzą do uzależnień, szkodzą zdrowiu a nawet życiu np. objadanie się słodyczami, wagary, częste używanie środków przeciwbólowych, uspokajających, papierosy, alkohol, narkotyki. Do zdrowych sposobów można zaliczyć zajmowanie się swoim hobby, spacery, kontakt z przyrodą, uprawianie sportu, słuchanie muzyki, czytanie, kąpiel, relaks, masaże, spotkania z przyjaciółmi, rozmowy z bliskimi itp.
Najlepszym sposobem aby zmniejszyć skutki dziecięcych stresów jest życie w zdrowej, funkcjonalnej rodzinie, gdzie problemy dzieci są zauważane i rozwiązywane. W domu panuje atmosfera zrozumienia i bezpieczeństwa. Wymagania stawiane są adekwatnie do możliwości. Każda osoba ma prawo zaspakajać swoje potrzeby, wyrażać swoje uczucia i pragnienia. Błędy są wybaczane i postrzegane jako okazja do uczenia się. W takiej właśnie atmosferze dziecko uczy się pokonywania trudności, buduje pozytywny stosunek do siebie, wzmacniane jest poczucie jego własnej wartości.
6
Z takim zasobem pozytywnej energii i emocjonalnym wsparciem poradzi sobie nawet z trudnymi sytuacjami.
Jeśli rodzice zauważą niepokojące zmiany w zachowaniu się dziecka - warto skorzystać z konsultacji psychologicznej.
3.1. Wybrane sposoby relaksacji dzieci
Dzieci, jak już wspomniałam przeżywają różnorakie negatywne emocje co w konsekwencji wywiera niekorzystny wpływ na stan napięcia emocjonalnego. Pomocne mogą być ćwiczenia relaksacyjne, ponieważ są w stanie wspomagać dzieci, aby odnalazły właściwą równowagę między aktywnością, a ciszą i odprężeniem. Równowaga ta sprzyja zdecydowanie kształtowaniu się człowieka o harmonijnej osobowości.
By żyć twórczo, kreatywnie, by móc kochać innych i potrafić faktycznie troszczyć się o innych-potrzebujemy przestać się bać, przestać być nadmiernie napięci na punkcie własnych obaw.
Mamy kilka sposobów na uwalnianie się od napięć, które są najbardziej popularne, np. relaksacja Jakobsona, trening autogenny Schultza.
Sztuka radzenia sobie z napięciem jest jedną z ważniejszych życiowych umiejętności. Ma bardzo duży związek z tym, co Goleman nazwał inteligencją emocjonalną.
Relaksacja może także być bardzo pomocna w rozwoju naszej kreatywności i bardziej twórczego podejścia do życia. Niewątpliwie muzyka często zwiększa poczucie bezpieczeństwa i stwarza bardziej sprzyjające środowisko do relaksacji.
Celem ćwiczeń relaksacyjnych jest przekonanie i nauczenie dzieci, że mogą kontrolować rytm swojego życia, że są w stanie się skupić mimo wszelkich zewnętrznych i wewnętrznych obciążeń, odprężyć się na na nowo znaleźć nowe JA.
Dzieci ucząc się różnych technik relaksacyjnych wiedzą w jaki sposób poradzić sobie ze stresem i całym trudem dnia codziennego. Mogą się wtedy dowiedzieć, że możliwe jest:
odprężenie się w każdej chwili
stworzenie sobie interesujących przerywników
pozyskiwanie na nowo energii, koncentracji
7
kształtowanie swoich stosunków z innymi dziećmi i dorosłymi w bardziej żywy i naturalny sposób
Powyższe cele zostaną osiągnięte jeżeli dorośli, którzy towarzyszą dzieciom, umożliwiać im będą tego rodzaju doświadczenia. W ćwiczeniach zwracamy się nie tylko do świadomości dzieci, lecz uwzględniamy ich fantazje, intuicję oraz wszystko to, czego dzieci nauczyły się w ciągu swojego życia i zapisały w swojej duszy. Zmniejszenie napięć fizycznych wywołuje polepszenie krążenia i odnowienie życiowej witalnej energii, natomiast wyciszenie myśli sprzyja odczuwaniu we wnętrzu świetlistej energii duchowej.
Wybrane przeze mnie metody relaksacyjne powinny być integralnym elementem naszych codziennych oddziaływań wychowawczo-dydaktycznych.
3.1.1. Przykłady metod, ćwiczeń relaksacyjnych
I. Metoda Dennisona- elementy
Ćwiczenia wyciszające
Pobudzenie energetyczne-zapewnia woda-środek rozprowadzający ładunki elektryczne po całym ciele.
Jasność umysłu-stosujemy ćwiczenia zwanymi „punktami na myślenie”, które stymulują wytwarzanie neuroprzekaźników w synapsach komórek nerwowych.
Aktywność- ruchy naprzemienne, leniwe ósemki, „słoń”, „kapturki myśliciela”, które aktywizują jednocześnie lewą i prawą półkulę mózgową.
Pozytywne nastawienie-pozycja Dennisona- rozprasza stresy związane z naszymi emocjami oraz środowiskiem w którym żyjemy.
II. Ćwiczenia relaksacyjne w formie masażu
A. Dzieci siedzą w kole, jedno za drugim, tak aby mogły wykonać ruchy na plecach kolegi/ koleżanki.
Mama córkę myła (głaszczemy plecy dziecka), żeby czysta była (rozdzieramy plecy dziecka okrężnym ruchem dłoni), myła długie włosy (dwoma palcami kreślimy linie wzdłuż pleców), plecy szorowała (przesuwamy czubki palców w poprzek całych pleców, od góry),
8
gdy wszystko umyła (przesuwamy otwarte dłonie po całych plecach), brzuszek masowała (od tyłu obejmujemy dziecko i masujemy brzuszek), chodziarz piana szczypie (lekko szczypiemy całe plecy), trochę w małe oczy (na plecach rysujemy małe kółeczka), dziewczynka nie płacze (delikatnie popukujemy plecy opuszkami palców), tylko rączki moczy (opukujemy plecy), żeby były czyste, prania się nie bały (trzymamy dziecko za nadgarstki i klaszczemy jego dłońmi), mamusi w sprzątaniu zawsze pomagały (klaszczemy swoimi dłońmi w dłonie kolegi).
B. Dzieci siedzą w kole, jedno za drugim, tak aby mogły wykonać ruchy na plecach kolegi/ koleżanki.
Tu płynie rzeczka (masujemy wzdłuż kręgosłupa), tędy przeszła pani na szpileczkach (kroczymy palcami po plecach), tu stąpały słonie (kroczymy po plecach płaskimi dłońmi), i biegały konie (stukamy po plecach piąstkami), wtem przemknęła szczypaweczka (szybko kroczymy palcami po plecach), zaświeciły dwa słoneczka ( rysujemy na plecach dwa słoneczka), spadł drobniutki deszczyk (stukamy po plecach opuszkami palców), przeszedł drobny deszczyk (łaskoczemy po szyi)
III. Twórcza wizualizacja
A. „Pszczółka Słoduszka”-bajka relaksacyjna. Dzieci leżą wygodnie na plecach. Nauczyciel opowiada bajkę, w tle słychać spokojną, kojącą muzykę.
Posłuchajcie bajki o pszczółce Słoduszcze. Postarajcie się przeżyć to co ona.
Zbliżało się lato. Słońce coraz mocniej grzało. Słoduszka od rana zbierała z kwiatów słodki nektar. Nagle poczuła zmęczenie. Ile to jeszcze kwiatów muszę odwiedzić? Zaczęła liczyć: jeden, dwa, trzy…jedenaście, dwanaście (przy liczeniu należy zwolnić tempo).
Położyła się wygodnie na dużym liściu, rozluźniła zmęczone nóżki i łapki, zamknęła oczy. Jej brzuszek zaczął spokojnie oddychać.” Jak mi dobrze, słyszę tylko piękną, cichą muzykę”- pomyślała Słoduszka. „Moja prawa łapka staje się coraz cięższa, nie chcę mi się jej podnieść. Moja lewa łapka staje się leniwa, nie chce mi się jej podnieść. Tylko mój brzuch równiutko, spokojnie oddycha. Prawa noga z przyczepionym woreczkiem miodu staje się ciężka, coraz cięższa i cięższa.
9
Nie chcę mi się jej podnieść. Głowa jest tak wygodnie ułożona. Jestem spokojna, słyszę piękną muzykę. Czuję jak słońce ogrzewa moje nogi i łapki. Jest mi coraz cieplej… całe ciało jest przyjemnie ogrzane słońcem. Jestem spokojna, czuje się bezpiecznie. Jeszcze przez chwilę w ciszy posłucham tej pięknej muzyki (Ogarnie mnie senność).
B. „Różowa chmurka”- bajka relaksacyjna. Dzieci kładą się na dywanie. Ciało ułożone luźno. Zamykają oczy, oddychają spokojnie i słuchają muzyki połączonej z opowiadaniem bajki.
A teraz wyobraźmy sobie, że jest ciepły, słoneczny dzień. Niech Ci się wydaje, że leżysz na różowej chmurce. Całe ciało, miękko na niej spoczywa. Wszystkie części ciała toną w chmurze. Żadna nie musi nic robić, bo chmura przytrzymuje ją w powietrzu. Leżysz i łagodnie płyniesz z chmurką. Wieje lekki, chłodzący twoje skronie wiatr. Nad tobą w górze słońce rozlewa swe ciepłe, jasne promienie. Na na cały świat wokół nas dobrze ci jest, chmura unosi się, kołysze. Niesie w przestworzach.. Wsłuchujesz się w muzykę, która unosi. Płyniesz. Wsłuchaj się w ciszę. Wtop się w nią. Czujesz, że jesteś kochany...akceptowany.
Stopniowo wracamy di rzeczywistości. Delikatnie poruszamy palcami rąk, powoli siadamy i głęboko oddychamy.
IV. Technika relaksacyjna wg Jacobsona
Dzieci leżą wygodnie na kocach lub dywanie. Nogi wyciągnięte. Głowa złożona na małej poduszce. Ramiona wyciągnięte wzdłuż tułowia tak, aby się nie dotykały.
- Zaciśnij obie pięści - zwróć uwagę na napięcie dłoni i przedramion - rozluźnij się.
- Dotknij palcami barków i podnieś ramiona - odnotuj napięcie bicepsów i ramion - rozluźnij się.
- Wzrusz ramionami, podnieś je jak najwyżej - zwróć uwagę na napięcie barków - rozluźnij się.
- Zmarszcz czoło - zwróć uwagę na napięcie czoła i okolicy oczu - rozluźnij się.
10
- Zaciśnij powieki - odnotuj napięcie - rozluźnij mięśnie z lekko przymkniętymi oczami.
- Przyciśnij język do podniebienia - zwróć uwagę na napięcie w jamie ustnej - rozluźnij się.
- Zaciśnij zęby - odnotuj napięcie w jamie ustnej i szczęce - odpocznij.
- Odrzuć głowę do tyłu - zauważ napięcie karku i górnej partii pleców - odpocznij.
- Opuść głowę, przyciśnij brodę do piersi - zauważ napięcie karku i barków - rozluźnij się.
- Wygnij plecy w łuk odsuwając się od oparcia krzesła i cofnij ramiona do tyłu - zauważ napięcie pleców i barków - odpocznij.
- Weź głęboki oddech i zatrzymaj powietrze - odnotuj napięcie klatki piersiowej i pleców - odpocznij.
- Zrób dwa głębokie oddechy, zatrzymaj i wydychaj powietrze - zauważ, że oddech staje się wolniejszy i spokojniejszy - odpocznij.
- Wciągnij brzuch, staraj się docisnąć go do kręgosłupa - odnotuj uczucie napięcia brzucha - rozluźnij się, oddychaj regularnie.
- Napnij mięśnie brzucha - zauważ naprężenie w brzuchu - odpocznij.
- Napnij pośladki tak, aby się na nich lekko podnieść - zauważ napięcie - odpocznij.
- Ściągnij uda wyprostowując nogi - zauważ napięcie - odpocznij.
- Skieruj palce u nóg do góry, ku twarzy - odnotuj napięcie stóp i łydek - odpocznij.
- Podkurcz palce u nóg tak, jakbyś chciał je zagrzebać w piasku - zauważ napięcie w podbiciu stóp - odpocznij.
11
V. Trening autogenny Schultza w wersji A. Polender.
A. „Dobry duszek”
Posłuchajcie dzisiaj opowiadania o małym , dobrym skrzacie (krasnalu, leśnym ludku, misiu, dobrym duszku, jeżyku, ufoludku itp.).
Malutki skrzacik żyje w dużym, ciemnym lesie, pod ogromnym muchomorem. Ma czerwoną czapeczkę, niebieski kubraczek i zawsze się uśmiecha. Przez całą wiosnę, lato , jesień skrzat ciężko pracował, wszystkim wokół pomagał, żeby każdy był szczęśliwy. Zbliżała się zima i skrzacik poczuł się ogromnie zmęczony. Zrobił sobie wygodne posłanie pod czerwonym grzybkiem i postanowił wreszcie wyspać się i solidnie odpocząć. Wszystkie dzieci będą teraz myślały o tym spracowanym, wesołym dobrym skrzacie i robiły wszystko to, co on robi.
Skrzat układa się do głębokiego zimowego snu i kładzie się prościutko na posłaniu. Wy też kładziecie się na kocykach. Skrzat kładzie sobie pod głowę poduszeczkę z zielonego, puszystego mchu- wy też leżycie już z głową na poduszce. Skrzacik leży spokojnie, ma zamknięte oczy, czuje jak odpoczywają jego rączki, nóżki, głowa, buzia i oczka. Najpierw czuje, że jego lewa noga robi się taka ciężka, coraz cięższa, jakby była z drewna czy z żelaza. Skrzat nie może jej podnieść, noga stała się leniwa, ale tak jest dobrze, wygodnie. Ach, jak cieplutko i przyjemnie. Prawa noga zazdrości lewej. Więc, aby jej nie było smutno, Skrzacik myśli o tej drugiej. Prawa noga też robi się taka ciężka, coraz cięższa, że nie można jej podnieść, więc się nie rusza, leży spokojnie, jest jej dobrze i cieplutko. Ach, jak ciepło i przyjemnie. Obie nóżki skrzata są teraz spokojne, nie ruszają się. Jest im dobrze i cieplutko. A łapki Skrzacika? Też chcą, żeby im było przyjemnie więc skrzat myśli o nich. Najpierw o lewej rączce. Ona chce odpocząć, bo się bardzo napracowała. Skrzacik położył rączkę wygodnie na posłaniu wzdłuż swego ciała. Paluszki leżą swobodnie. Są leniwe, nic im się nie chce robić. A prawa ręka? Skrzat myśli o niej, a ona robi się taka ciężka jak klocek z drewna, ale za to jest cieplutka i jest jej przyjemnie. Teraz Skrzacik myśli o tej drugiej rączce. Najpierw sprawdza, czy jest jej wygodnie, czy paluszki się nie ruszają. Ojej! Ona też się robi taka ciężka, nie można jej oderwać od kocyka. Ale i jej jest dobrze i cieplutko. Teraz i rączki i nóżki leżą już spokojnie, nie ruszają się. Jest im dobrze. Odpoczywają. Skrzat już o nich nie myśli. Ale za to przypomniał sobie o swojej głowie.
12
Opuszcza ją swobodnie, aż zapada się ona w poduszeczkę. Główka leci, leci gdzieś w dół.... Jest jej dobrze. Buzia również jest spokojna. Oczka są zamknięte, nic nie widzą, jest ciemno. O jak przyjemnie, o niczym się nie myśli. Leżymy spokojnie, cichutko..., słuchamy razem ze skrzatem jak szumi las, jak drzewa śpiewają (nauczyciel nuci kołysankę). Teraz się budzimy i przeciągamy rozkosznie. O, jak dobrze... Skrzacik się wyspał i świetnie się czuje. Zatem spróbujmy, czy potrafimy wolno unieść w górę jedną nóżkę, potem drugą - w górę i bach !- na posłanie, teraz druga w górę i bach! Na posłanie. Skrzat podnosi się i wstaje. Wy też wstańcie, przeciągnijcie się mocno. A teraz, abra - kadabra, hokus -pokus, czary - mary zamieniam was z powrotem w dzieci i zapraszam do koła. Ma teraz do was pytanie: kto z was był naprawdę skrzatem, myślał i robił to samo co on? Co czuliście podczas zabawy? Co wam się najbardziej spodobało?
B. „Mały Miś”
„Mały, maleńki Puszysty Miś, z miękkimi włoskami i czarnym noskiem, mieszkał z mamusią i tatusiem, i jeszcze mniejszym od siebie braciszkiem w wielkim ciemnym lesie. Wszyscy pracowali całe lato nad przygotowaniem domku na zimę i nad gromadzeniem zapasów jedzenia. Bo jak spadnie śnieg, to żadnego owocu, listka i korzonka nie będzie. Dziś nasz mały miś napracował się bardzo. Ze zmęczenia aż bolą go raczki i nóżki. A tu mamusia wyszła i Miś nie może się jeszcze położyć i odpocząć, bo musi pilnować swego małego braciszka. Robi się już ciemno, a mamusi jeszcze nie ma . Miś niecierpliwi się i niepokoi: Co się stało? Ale mamusia wraca! Jak dobrze! Teraz może odpocząć. Mały miś układa się na posłaniu z pachnącego sianka. Pod głowę kładzie poduszeczkę z miękkiego mchu. Teraz Miś wyciąga się na posłaniu. Zamyka oczy. Rączki kładzie swobodnie i wygodnie wzdłuż ciała. Nóżki są wyprostowane, leżą swobodnie. Jak dobrze i spokojnie jest Misiowi. Miś czuje, że jego rączka staje się ciężka, o! Jaka ciężka! Jakby była z kamienia. Miś nie może jej podnieść. Rączka leży bezwładnie i jest taka ciężka, jakby w ziemię chciała się zapaść. Teraz druga rączka staje się ciężka, o! Jaka ciężka jakby była z kamienia. Miś nie może jej podnieść. Rączka leży bezwładnie i jest taka ciężka, jakby w ziemię chciała się zapaść. A teraz Miś czuje, że jego nóżka staje się ciężka, że zapaść chce się w ziemię. I druga nóżka robi się teraz ciężka i chce zamienić się w bryłę z kamienia. Druga nóżka jest już taka ciężka, bezwładna, ale Misiowi jest dobrze, przyjemnie. Miś jest spokojny, odpoczywa, słuch jak wiatr szeleści liśćmi. Ale oto Miś spostrzega, że jego rączka zrobiła się ciepła.
13
Jest taka ciepła, jakby na nią słoneczko padało i ogrzewało ją swymi promieniami. Obie rączki są cieplutkie. Jest im przyjemnie. Promienie słoneczka przesuwają się na nóżki. Najpierw jedna nóżka robi się rozkosznie ciepła, teraz druga nóżka jest cieplutka. Miś jest rozleniwiony, nic mu się robić nie chce, jest mu dobrze, przyjemnie, spokojnie”.
Teraz następuje chwila przerwy. Minuta lub dłużej (do 5 min.) w zależności od zachowania się dzieci. Pierwsze oznaki wychodzenia ze stanu odprężenia, ruchy kończynami, czy inne wyrazy pobudzenia ruchowego powinny być sygnałem do wyprowadzenia wszystkich dzieci ze stanu relaksacji.
„ A teraz znowu trzeba stać się dzieckiem. Zginamy rączki, wyprostowujemy je raz, dwa, trzy, głęboko oddychamy - raz, dwa, trzy.
Teraz otwieramy oczka. I już każde z nas jest znowu tylko dzieckiem Mis został w lesie, ale my teraz tak jak Miś czujemy się bardzo dobrze, jesteśmy wypoczęci i radośni.”
Trening relaksacyjny i ćwiczenia mogą stać się dobrym narzędziem naszej pracy nad sobą. Jeżeli wyrobimy sobie wobec nich odpowiednie nastawienie. Nie należy traktować treningu relaksacyjnego, ćwiczeń jako „chwilowego lekarstwa” na nasze problemy.
Powinniśmy widzieć w mich środki, którymi rozpoczynamy pracę nad sobą. Trzeba zdać sobie sprawę, że nasze życie wymaga ciągłej „uprawy i konsekwencji”, a trening relaksacyjny i autosugestia są zazwyczaj tymi ćwiczeniami, od których zaczyna się pracę nad formowaniem własnej osobowości.
Dodam tylko, iż w dobie ciągłej bieganiny i stresu, takie ćwiczenia z dzieckiem mogą być świetną zabawą dla całej rodziny, lub poświęceniem czasu tylko i wyłącznie jednemu dziecku, oczywiście na zmianę z rodzeństwem. Dziecko mając choćby „na chwilę” tylko dla siebie rodzica poczuje się docenione, a także wyróżnione. Ważne jest tylko, aby nie bagatelizować stresu u dzieci, i wyznawać niczym mantrę przekonanie „że dzieci się nie stresują, bo nie mają czym”. Pamiętajmy słowa słynnego pedagoga Janusza Korczaka „dziecko przeżywa jak dorosły, nie ma jego bagażu doświadczeń”, co dla mnie osobiście w tym temacie znaczy, że dziecko jeszcze nie wie jak sobie ze stresem poradzić, i my- opiekunowie, rodzice musimy utorować podopiecznym drogę.
14