SZKOŁA ASPIRANTÓW PAŃSTWOWEJ STRAŻY POŻARNEJ
W POZNANIU
XI KURS KSZTAŁCENIA ZAOCZNEGO
PRZEDMIOT : BEZPIECZEŃSTWO BUDYNKÓW
TEMAT : KATASTROFY BUDOWLANE NA TLE INNYCH ZDARZEŃ
OPRACOWAŁ:
plut. Norbert KORCZ
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Skwierzynie (powiat Międzyrzecz) w 2000r brała udział w 163 akcjach ratowniczo-gaśniczych . Na terenie gminy zanotowano 101 pożarów , 30 wypadków drogowych , 20 miejscowych zagrożeń i 4 fałszywe alarmy . W działaniach jednostki uczestniczyło 227 sekcji straży pożarnej , 1468 strażaków , którzy przepracowali łącznie 1.920 godzin . W rejonie działań OSP Skwierzyna nie stwierdzono żadnego zdarzenia które miało charakter awarii lub katastrofy budowlanej . Na podstawie powyższych danych można stwierdzić , że Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej najczęściej była za dysponowywana do udziału w akcjach gaśniczych. Przyczyną powstania większości zdarzeń była ludzka nieumyślność i nieprzestrzeganie przepisów przeciwpożarowych (wypalanie wiosną traw; wady instalacji elektrycznych, kominowych, wyciągowych, wentylacyjnych, itp.). Znacznie wzrosła liczba interwencji w porównaniu do lat poprzednich podczas wypadków i kolizji drogowych. Liczne z nich były trudne i długotrwałe. Najczęstszą przyczyną powstania wypadków drogowych i kolizji stała się nadmierna prędkość w wyniku, której na miejscu zdarzeń 11 osób poniosło śmierć a 73 osoby były ranne. W rejon działania jednostki znajduje się bardzo ruchliwa trasa międzynarodowa nr 3, niejednokrotnie nadmierny ruch pojazdów utrudnia dotarcie jednostki ratownicze na miejsce zdarzenia.
Opisane poniżej katastrofa budowlana 7 miało miejsce w Gorzowie WLKP. Około 2310 rozdzwoniły się telefony w punkcie alarmowania. Zgłaszający mówili o oberwaniu się stropu w budynku, który był przeznaczony do rozbiórki. Dyżurny wysłał na miejsce zdarzenia trzy zastępy, z JRG oraz oficera operacyjnego. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania dowódca zmiany z JRG ustalił, że w budynku narażonym, który był wykwaterowany z mieszkańców, oberwał się strop trzeciej kondygnacji i spadł na kondygnację drugą. Ponadto oberwała się część fasady 3. Piętra. Na drugim końcu budynku mieszkały nielegalnie trzy rodziny, łącznie dziewięć osób. 0 Okoliczni mieszkańcy informowali dowódców zastępów, że w budynku tym mogą przebywać także bezdomni.
Dowódca sekcji podjął decyzję o ewakuacji mieszkańców i przeszukaniu dostępnych pomieszczeń, w celu sprawdzenia, czy nie znajdują się w nich ludzie. Poprosił punkt alarmowy o przysłanie wsparcia, zadysponowanie pogotowia energetycznego i gazowego oraz pogotowia ratunkowego dla zabezpieczenia ratowników. W tym samym czasie nastąpiło ponowne oberwanie się dwóch stropów, które spadły na wysokość parteru. Jednocześnie część ściany frontowej runęła na chodnik .
Dyżurny punktu alarmowego zadysponował na miejsce zdarzenia pełniącego dyżur domowy zastępcę dowódcy JRG i o ostatnich wydarzeniach powiadomił jej dowódcę, który natychmiast udał się na miejsce akcji . Zastępy będące już na miejscu podjęły ewakuację mieszkańców kamienicy, zabezpieczyły teren przed dostępem osób postronnych i wstrzymały ruch drogowy na ulicach przylegających do budynku .
Na miejsce akcji ratowniczej udał się też zastępca komendanta miejskiego PSP, który po zebraniu informacji o zdarzeniu podjął następujące decyzje : zabezpieczyć przy pomocy policji teren dookoła kamienicy, przeprowadzić ewakuację mieszkańców z domu naprzeciw walącego się budynku, dla ewakuacji osób zadysponować autobus z PKS, na miejsce zdarzenia wezwać powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, zadysponować kamerę termowizyjną w celu przeszukania przez otwory okienne pomieszczeń w pobliżu zawalonych stropów i samego rumowiska .
Na miejscu zdarzenia powołano sztab , w skład którego weszli : zastępca komendanta miejskiego PSP, zastępca komendanta komisariatu Policji , powiatowy inspektor nadzoru budowlanego oraz dowódca JRG .
Ewakuowanym zapewniono noclegi w hotelu . Zakazano wstępu do walącej się kamienicy . Przy pomocy SD-30 i kamery termowizyjnej ustalono, że w rumowisku i przyległych pomieszczeniach niema poszkodowanych. Przystąpiono do wytypowania firmy, która w godzinach rannych zajmie się rozbiórką budynku . Inny rodzaj prac rozbiórkowych nie wchodził w rachubę z uwagi na bezpieczeństwo ludzi, gdyż w czasie robót mogło dojść do nieprzewidzianych zawaleń konstrukcji budynku, który od sześciu lat czekał na rozbiórkę. Wezwano Zarząd Dróg i Mostów do natychmiastowego zamknięcia ruchu w okolicach kamienicy i zorganizowania objazdów . Ponadto postanowiono : rozpocząć w godzinach rannych ewakuację mienia z trzech mieszkań, na czas rozbiórki ewakuować mieszkańców z budynków naprzeciw rozbieranej kamienicy. Ustalono, że do czasu wdrożenia tych decyzji należy ograniczyć się do zabezpieczenia terenu dookoła kamienicy, która groziła zawaleniem się na ulicę .
Od godzin rannych przystąpiono do ewakuacji mienia mieszkańców . W godzinach popołudniowych budynek przekazano firmie zajmującej się rozbiórką, a w celu zabezpieczenia prac rozbiórkowych pozostawiono na miejscu jeden zastęp z JRG .
Akcja ratownicza nasunęła kilka wniosków i spostrzeżeń . Podczas jej trwania kolejny raz wykorzystano plan ratowniczy dla miasta, co potwierdziło jego przydatność w tego typu sytuacjach . Jednocześnie akcje takie stwarzają okazję do uzupełniania zawartości planu i tworzenia nowych procedur działania.
Na podstawie planu alarmowano i powiadamiano wyznaczone osoby, które w krótkim czasie znalazły się na terenie działań ratowniczych . Byli to ludzie mający kompetencje władcze , co ułatwiło prowadzenie akcji ratowniczej. Urząd Miasta zapłacił np. za zadysponowanie autobusów, zakwaterowanie ewakuowanych w hotelu oraz zlecenie firmie rozbiórki kamienicy.
Dobrze układała się współpraca z powiatowym inspektorem nadzoru budowlanego, który na miejscu zdarzenia trafnie przewidział, co może się wydarzyć w najbliższym czasie oraz określił przypuszczalne skutki dalszego przebiegu katastrofy. Stało się to podstawą przeprowadzenia ewakuacji mieszkańców budynków naprzeciw walącej się kamienicy.
1