Katastrofa budowlana na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich.
28 Stycznia 2006 roku – Około godz. 17:15
Podczas trwania wystawy gołębi pocztowych, zawalił się dach hali Międzynarodowych Targów Katowickich położonych na granicy Katowic, Chorzowa i Siemianowic Śląskich.
W czasie katastrofy w Hali znajdowało się około 700 osób, zwiedzających i wystawców. W jej wyniku zginęło 65 osób, a ponad 150 zostało rannych, w tym wielu cudzoziemców.
Ranni trafili do pobliskich szpitali. W akcji ratowniczej brało udział ponad 1300 funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, Ratownicy Górniczy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego z Bytomia, zespoły ratownictwa medycznego, Grupy Poszukiwawczo – Ratownicze z psami , 230 policjantów, oddziały żandarmerii wojskowej, Grupa GOPR.
Całą akcja dowodził śląski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Janusz Skulich.
Z sekcji zwłok wynikało, że żadna z ofiar nie zmarła z powodu wyziębienia – wszyscy zginęli na skutek obrażeń odniesionych podczas zawalenia się dachu.
Przy wyjaśnianiu przyczyn tragedii rozpatrywane było kilka wątków:
Nadmiar śniegu na dachu.
Powodem zawalenia się dachu mogła być gruba, nieusuwana regularnie warstwa śniegu przekształcającego się od spodu w warstwę lodu.
Błędy konstrukcyjne i wykonawcze.
Większa część elementów nośnych została źle zaprojektowana, co przy dodatkowym obciążeniu śniegiem i wiatrem spowodowało przekroczenie nośności. Część połączeń została nieprawidłowo wykonana, co w efekcie spowodowało zniszczenie połączeń i runięcie dachu.
Wcześniejsze uszkodzenia.
Dach hali mógł być już miejscami uszkodzony, co miało nastąpić kilka lat wcześniej. Ujawniał to amatorski materiał video z akcji odśnieżania w 2002 roku, z którego wynikało, że usunięcie śniegu rozpoczęto gdy jego warstwa wynosiła ok. 1,5 do 3 metrów. Zdaniem ekspertów już wtedy mogło dojść do przeciążenia i uszkodzenia konstrukcji.
Akt oskarżenia
Zdecydowano się postawić zarzuty 14 osobom: projektanci budynku Jacek J. and Szczepan K. będą odpowiadać za bezpośrednie narażenie życia ludzkiego, za co grozi kara do 12 lat więzienia, a dyrektorzy Bruce R. i Ryszard Z. oraz 7 innych osób za zaniedbania, za co grozi kara do 8 lat więzienia. Przed sądem stanie również powiatowa inspektor nadzoru budowlanego Maria K., którym postawione zostały lżejsze zarzuty.
Jeden z oskarżonych, koordynator techniczny Piotr I., któremu postawiono zarzut zaniedbania wydania polecenia otwarcia drzwi ewakuacyjnych, przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Ze śledztwa wynika, że nikt nie zginął z powodu jego zaniedbania.
Żałoba Narodowa i Pomoc
Prezydent Lech Kaczyński ogłosił żałobę narodową, która trwała na terenie całego kraju do 1 lutego. Nakazał też telewizji publicznej, mediom oraz wszystkim czasopismom uczczenie pamięci ofiar. Odwołane zostały imprezy rozrywkowe i kulturalne.
Prezydent przeznaczył milion złotych z budżetu kancelarii prezydenta na pomoc rodzinom ofiar i ofiarom tragedii.