3. Transpozycja wybranego mitu w sztuce
Transpozycja pochodzi od łacińskiego słowa transpositio - przedstawienie. Ma ono kilka znaczeń:
przystosowanie czegoś do innego użytku niż poprzednio.
przeróbka zmieniająca charakter czegoś zwłaszcza utworu literackiego np. przeróbka dzieła epickiego na dramatyczne - adaptacja „Dżumy” A. Camusa na utwór dramatyczny „Stan oblężenia”.
transpozycja - przekład, tłumaczenie.
znaczenie muzyczne - polega na przeniesieniu utworu muzycznego lub jego części z jednej tonacji w drugą.
Mit z greckiego - mythos - opowiadanie. Fabuła epicka, narracyjna opowieść mająca pierwotnie charakter sakralny, uzasadniająca archaiczne wierzenia. Powstałe w zamierzchłych czasach mity próbują w symboliczny i alegoryczny sposób wyjaśnić pochodzenie świata -Kosmogonia, bogów - teogonia oraz ludzi i normy jakimi się należy kierować.
Na etapie społeczeństwa archaicznego mit dawał spójną wizję świata, odpowiadał na pytania dotyczące zjawisk atmosferycznych, wyjaśniał sens cierpienia, tajemnicę śmierci, mówił o normach itd. Mity greckie przedstawiały uniwersalne sytuacje egzystencjalne, dlatego mogły być skrótem, symbolem czy znakiem pewnych postaw i sytuacji. Powstały w okresie przedpiśmiennym. Mit był opowieścią ustną, a jego sens zawarty był w postaciach i sytuacjach. Tym się różnił od innych opowiadań, że wprowadzał słuchacza w krąg sakrów. Na pewnym etapie stracił swą żywotność religijną i nabrał walorów kulturowych. Mit jest pragatunkiem, stanowi rodzaj surowca, który postać literacką uzyskuje po opracowaniu. Mity stały się podstawą epopei i tragedii greckiej. Pierwszej kodyfikacji mitów dokonali Homer i Hejzor, którzy w Bogach sportretowali ludzi, a reszty dokonali rzeźbiarze.
Mit antyczny w literaturze współczesnej przyjmuje głównie postać reinterpretacji - polega to na odebraniu mitowi jego pierwotnego znaczenia i nadania mu formy metafory lub symbolu przekazującego nowe znaczenie (ten sam motyw zaczerpnięty z mitu, opracowany wielokrotnie przez wieki w każdej epoce nabiera nowych znaczeń i służy do wyrażenia innej problematyki, innej wizji świata)jest to możliwe, że problematyka mitu jest uniwersalna - dają się w nią wpisać wszelkie odmiany losu ludzkiego, wszelkie odcienie uczuć, pragnień, wierzeń. Mówią o miłości, przeznaczeniu, nienawiści, zemście, obowiązku, posłuszeństwie.
Motyw Nike.
Występuje w najdawniejszych przekazach teogonicznych (mitach o Bogach).Jako córka Zeusa, bohaterska bogini zwycięstwa ze skrzydłami u ramion, bardzo często w starożytności zdobiła pomniki zwycięzców. Stopniowo na wyobrażenie mitologicznej bogini zwycięstwa zaczęło nakładać się nowe wyobrażenie bardziej przemawiające do ludzi czasów nowożytnych. Związane jest to ze słynną rzeźbą hellenistyczną z II w. p.n.e. - Nike z Samotraki (Luwr).Do naszych czasów rzeźba ta dotrwała okaleczona, zniszczona przez czas - nie ma głowy, rąk ale ma skrzydła. To ona stała się źródłem inspiracji bardziej niż mitologiczna bogini.
Literatura polska chętnie sięga do mitu o Nike co ma uzasadnienie w naszej dramatycznej historii, pomaga uzasadnić heroizm, tragizm. Bardzo popularny w literaturze.
„Ty jesteś jak paryska Nike z Samotraki
O miłości nieuciszona
Choć zabita, lecz biegniesz z zapałem jednakim
Wyciągając odcięte ramiona
(Maria Pawlikowska-Jasnorzewska „Nike”)
Wiersz ten znajduje się w tomiku „Pocałunki” z 1926 r., ma typową dla całego tomiku formę czterowiersza. Poetkę zainspirowała nie mityczna Nike, ale okaleczona, ekspresyjna rzeźba. Motyw Nike posłużył poetce do ukazania miłości. Rzecz oryginalna: u poetów wcześniejszych barokowych, renesansowych miłość była reprezentowana przez Wenus, amorka - Kupidyna. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska patrząc z dystansem na sprawy uczuć osiąga nowy efekt porównując miłość do kalekiej rzeźby. Miłość jest jak okaleczona rzeźba. Wiersz ukazuje tragizm zranionej miłości. Motyw Nike staje się pretekstem do refleksyjnego liryku o miłości. Zarazem następuje odwrócenie topos (wzorzec) - bogini zwycięstwa jest w tym wierszu boginią osobistej klęski, a nie boginią zwycięstwa. Można powiedzieć, że kobiecie współczesnej wydaje się być bardziej właściwą patronką miłości - Nike z Samotraki niż zbanalizowana przez literaturę Wenus.
Motyw Nike pojawia się bardzo często w poezji współczesnej mówiącej o wojnie. Z tematyką wojenną, cierpieniem, heroizmem bohatera związane są wiersze:
„Nike” - Jan Lechoń tom „Arias Kurante”
„Nike, która się waha” - Zbigniew Herbert
„Nike” - Antoni Słonimski
„Nike z Samotraki” - Leopold Staff
„Nike”
Nike Grunwaldu, rosła krakowska dziewczyna
Wyszła nocą na pole pod sklepione chmury
Za zbroję szmelcowaną, modre chabry wpina
I podniósłszy przyłbicę wzniosła się do góry
A za nią lekką stopą wznosząc się od ziemi
Płynie Nike spod Wiednia skrzydły husarskiemi
Słuckie pasy jak wstęgi wkoło niej się plotą
A ona dmie przeciągle w długą surmę złotą
I kiedy przelatują nad laurów szpalery
Nagle szum w wawrzynowej podniósł się gęstwinie
Srebrny orzeł wypłynął i wysoko płynie
Na wzniesionym ramieniu Nike z Samotraki
W świetle księżycowym to świecą to giną
Aż wreszcie nad Italią swe skrzydła rozwiały
I teraz sypią kwiaty we wszystkich pól chwały
Na groby i na Nike spod Monte Cassino
Jan Lechoń posłużył się motywem Nike aby oddać hołd żołnierzom poległym pod Monte Casino. Pojawiają się tu trzy Nike symbolizujące wielkość polskiego oręża: Nike Grunwaldu, pokazana jako krakowska dziewczyna, Nike spod Wiednia ze skrzydłami husarskimi, Nike spod Samosierry na, której wzniesionym ramieniu płynie srebrny orzeł. Te trzy boginie pokazujące bohaterstwo Polaków w przeszłości spotykają się po to aby oddać hołd Nike bohaterów ostatniej wojny, nad talią.
Inaczej pokazany jest motyw ten w wierszu A. Słonimskiego „Nike” z tomu „Wiersze londyńskie”. Zestawia dwa na zasadzie dysonansu wyobrażenia Nike: mitologiczne - pełna chwały bogini zwycięstwa i Nike okaleczonej, rzeźby. Poeta odrzuca Nike mitologiczną, gdyż Nike jest dla niego nie tylko symbolem zwycięstwa, ale też i symbolem okrucieństwa wojny.
„Nie ty mojemu sercu jesteś bliska
We krwi brocząca przez pobojowiska
Nike zwycięskich plemion.”
Słonimski uważa, że bliższa naszym doświadczeniom jest Nike z Samotraki, której głowę zwalono z ramion, pisze, że tylko Nike z Samotraki może prowadzić naród potwornie doświadczony przez historię do bohaterskich zrywów.
„Za tobą Nike spod Samotraki
Wiatrem ogromnym porwani
Płyniemy oślepłe ptaki.”
Zbigniew Herbert „Nike, która się waha” - inaczej jeszcze motywy antyczne interpretuje Herbert, który nawiązuje do tradycji klasycznych często odwołuje się do nich, polemizuje. Wiersz ten mówi również o wojnie.
Najpiękniejsza jest Nike w momencie
kiedy się waha
prawa ręka piękna jak rozkaz
opiera się o powietrze
ale skrzydła drżą
Widzi bowiem
samotnego młodzieńca
idzie długą koleiną
wojennego wozu
szarą drogą, w szarym krajobrazie
skał i rzadkich krzewów jałowca
Ów młodzieniec niedługo zginie
właśnie szala z jego losem
gwałtownie opada
ku ziemi
Nike ma ogromną ochotę
podejść
i pocałować go w czoło
Ale boi się
że on który nie zaznał
słodyczy pieszczot
poznawszy ją
mógłby uciekać jak inni
w czasie tej bitwy
Więc Nike waha się
i w końcu postanawia
pozostać w pozycji
której nauczyli ją rzeźbiarze
wstydząc się bardzo tej chwili wzruszeń
Rozumie dobrze
że jutro o świcie
muszą znaleźć tego chłopca
z otwartą piersią
zamkniętymi oczyma
i cierpkim obolem ojczyzny
pod drętwym językiem
Wiersz ukazał się w tomie „Struna światła” - 1956 r. Wiersz Herberta posiada dwóch bohaterów: jednym z nich jest Nike, która w przypływie ludzkiego uczucia pragnie zatrzymać młodzieńca, który zginie w bitwie. Ma ochotę podejść i pocałować go w czoło, ale boi się by nie uciekł - chłopiec, który zostanie znaleziony martwy.
W tym wierszu Nike jest postacią drugoplanową, wiersz mówi o tragizmie pokolenia Kolumbów skazanego na śmierć przez historię. Herbert w tym wierszu polemizuje z tradycją literacką, która mówiła o słodkiej śmierci dla Ojczyzny. Mówi, że ofiara płacona Ojczyźnie jest gorzka, cierpka - chłopca znajdą z cierpkim obolem Ojczyzny. Tytułowa Nike jest bardzo współczesna, daleka od mitologicznej Nike, jest bardzo ludzka, świadoma tragizmu wojny. Herbert zastanawia się czy jest to bogini zwycięstwa w kontekście II wojny światowej czy Nike klęski. Odchodzi od mitu, polemizuje, uwspółcześnia. Nike wie jak zachować się posągowo, postanawia pozostać w pozycji jakiej nauczyli ją rzeźbiarze, ale jest w niej także bardzo silne pragnienie, zwyczajne, ludzkie, podejść do chłopca, chce go uchronić, ma coś z matki, kochanki, ale musi odgrywać rolę narzuconą jej przez mit. Wiersz ten jest wielką parabolą. Mówiąc o absurdzie wszystkich wojen mit został przez Herberta zakwestionowany. Starożytna bogini, pewna swych racji, walcząc stała się Nike sceptyczną, niepewną swych racji, wahającą się - w tym wyraża się o wiele większy heroizm i tragizm współczesnych bohaterów prowadzonych przez Nike, która się waha.
„Nike z Samotraki”
W wietrznych fałdach twych wiotkich
szat słyszę muzykę
Lotu, którego nie prześcigną ptaki
Czarująca bogini triumfu, o Nike
Co od wieków zdyszana leci z Samotraki
Pośpiech potężnych skrzydeł twych powietrze chłoszcze
Niosąc zwycięstwo, sławę i liście laurowe
Nie pragnę ich. I temu jedynie zazdroszczę
Dla, których w porywie swym straciłaś głowę
Tom - „Martwa pogoda”. Wiersze w tym tomie wyrastają z doświadczeń okupacyjnych poety. Wiersz ten jest świadectwem, że poeta nie chce być Tyrteuszem (piewca bohaterów) nawet w tych wierszach, o bolesnych doświadczeniach, pozostaje subtelnym lirykiem próbującym odkryć sens życia, mimo wojny, na przekór wojny. W wierszu tym zostały scalone dwa motywy Nike: motyw kulturowy = motyw rzeźby (potężne skrzydła, brak głowy) i motyw mitologiczny (bogini triumfu).Jednocześnie wprowadza inny bardziej współczesny obraz bogini, który wyraża określenie „czarująca bogini triumfu”. To określenie sprowadza tę dumną boginię do postaci ludzkiej - kobiety, odnoszącej prywatne triumfy. Nadaje jej ludzkie cechy. Posługuje się kontrastem: zderzenie patosu początkowych wersów pierwszej zwrotki z czwartym wersem „Od wieków zdyszana lecisz z Samotraki”. Ten potoczny zwrot frazeologiczny - zdyszana lecisz, sugeruje lot oraz codzienne zabieganie. Również żartobliwy moment zawiera druga zwrotka, w której także posłużył się kontrastem - w dwóch pierwszych wersach nawiązuje do rzeźby i bogini, oddaje patos bogini, a kontrastowym zaprzeczeniem jest dowcipna puenta - podmiot liryczny zazdrości temu dla którego bogini w porywie swym straciła głowę. Na początku strofy pierwszej i drugiej Nike jest boginią zwycięstwa i słynnym posągiem, a w drugiej części staje się uroczą kobietą i raczej boginią miłości.
Motyw Ikara.
Duży wpływ na interpretację i transpozycję tego mitu wywarł obraz flamandzkiego malarza Petera Breuegel'a pt. „Upadek Ikara”, który przedstawia interpretację mitu bowiem tonący Ikar ukazany jest na drugim planie obrazu, zupełnie niewidoczny, na wodzie widać trochę piór i wystającą z wody stopę. Jedynie podpis - tytuł wyjaśnia, że malarz chciał pokazać tragedię Ikara. Natomiast na pierwszym planie obrazu przedstawieni są ludzie zajęci pracą nie zauważający toczącego się obok dramatu: kobieta pierze, chłop orze pole, pastuszek pasie owce, w zatoce stoją statki. Obraz Breuegel'a i zawarta w nim interpretacja mitu często jest wykorzystywana przez współczesnych twórców jako argument w toczących się polemikach.
Bohaterowie mitu: Ikar i Dedal stali się archetypami (wzorami) pewnych postaw: Ikar - symbol marzeń, tęsknot ludzkich, porywczości, lekkomyślności, młodzieńczego entuzjazmu; Dedal - symbol rozwagi, ostrożności, skuteczności. Do tego mitu nawiązują: Bryl, Grochowiak, Różewicz.
Ernest Bryl - „Wciąż o Ikarach głoszą”
Stanisław Grochowiak - „Ikar”
Tadeusz Różewicz - „Prawa i obowiązki”
„Ikar” - wiersz dedykowany poecie starszego pokolenia. współtwórcy awangardy krakowskiej Julianowi Przybosiowi jako odpowiedź na atak na młodą poezję pokolenia współczesności „Oda do turpistów”. Julian Przyboś nazwał młodych poetów turpistami (łac.turpis - brzydki) - wyznawcami brzydoty, którzy opiewają rzeczy brzydkie, zwyczajne. Przyboś był bardzo brutalny i bezwzględny w tym ataku. Grochowiak w „Ikarze” odpowiada na zarzuty Przybosia.
„Ikar”
I pomyśleć: ile tu słów by znowu trzeba
By zapach szumiał w porcelanowych nozdrzach
By język - niegdyś wilgotny - przestał być rzeźbą z soli
Oczy - dwojgiem różowych świateł
Co zrobią?
Nie widzą!
Co nas bowiem przeklina? Przeklina znaczy: oddala
Bezradnych jak na lodowisku tańczące koszule
Ta prawda co jest ciemna, lecz ziarnista jak stal
Czy skrzydła
Z ptasich pęcherzy, rozpiętych na promykach
Oto Ikar wzlatuje. Kobieta nad balią zanurza ręce
Oto Ikar upada. Kobieta nad balią napręża kark
Oto Ikar wzlatuje. Kobieta czuje kręgosłup jak łunę
Oto Ikar upada. W kobiecie jest ból i spoczynek
Jaj śpiew jest ochrypły, twarz kobiety jak pole
Usiane chrustem gonitwy, ptasich tropów - za kosów
Tu zbliż się z pędzelkiem do jaskółczenia brwi
Tu - proszę spróbuj - ptaszka wieść na promieniu
Piękno? Podobno w napowietrznych pokojach
Ale jaka chmura udźwignie nam balię
Ależ - w imię piękna - wykląć rzeczy ciężkie
Stół do odpoczynku łokci - krzesło do straży przy chorych
Breuegel malował wołu - ten był w pierwszym planie
Wykląć Breuegel'a - bo w drugim dopiero Ikar jak mucha
Wzbijał się?
Spadał?
Omiatał nieboskłon
Cukrzaną chmurką na lekkim patyku
1963 „Agresty”
Wiersz Stanisława Grochowiaka mówi o istocie sztuki, prawie artysty do ukazywania w dziele rzeczy pięknych, posługiwania się rekwizytami poetyckimi mieszczącymi się w kanonach poetyckiego piękna. W wierszu tym toczy się spór o granice estetyczne, Grochowiak broniąc prawa poety do pokazywania rzeczy niepoetyckich, pozbawionych piękna, stanowiących część naszego życia: gdzie jest miejsce na ból, pracę. Twarz kobieca to nie tylko piękno ale i zmarszczki, starość - nie można tego pominąć. Sięga do mitu o Ikarze w sporze o kryteria, granice estetyczne, a ściślej do Breuegelowskiej interpretacji. Powołuje się na autorytet Breuegel'a, który Ikara - symbol wzniosłości, wzruszeń, marzeń, tęsknot umieścił na drugim planie, a na pierwszym malował wołu. Pyta się czy wykląć Breuegel'a, który na pierwszym planie ukazywał życie codzienne.
Ernest Bryll - „Wciąż o Ikarach głoszą”. Wiersz ten jest dyskusją o postawach.
Wciąż o Ikarach głoszą - choć doleciał Dedal
jakby to nikła pierze skrzydłem uronione
chuda chłopięca noga zadarta do nieba
- znaczyła wszystko. Jakby na obronę
dano nam tyle męstwa, co je ćmy gromadą
skwiercząc u lampy objawiają...
Jeśli
poznawszy miękkość wosku umiemy dopadać
wybranych brzegów - mijają nas w pieśni
Tak jak mijają chłopa albo mu się dziwią
że nie patrzy w ikaty:
Breuegel co osiwiał
pojmując ludzi, oczy im odwracał
od podniebnych dramatów. Wiedział, że nie gapić
trzeba się nam w Ikary, nie upadkiem smucić
- choćby najwyższy...
A swoje ucapić
Czy Dedal, by ratować Ikara powrócił?
Wiersz ten mówi o postawach życiowych: heroicznej, tragicznej, bohaterskiej, romantycznej i postawie praktycznej, życiowej, utylitarnej. Symbolem tych postaw świadomości ludzkiej stali się Dedal i Ikar. Podmiot liryczny, że ludziom bliższy stał się Ikar, mimo iż doleciał Dedal. Wie, że rozsądek, praktyczność, rozwaga nie są opiewane w pieśniach. Podmiotowi lirycznemu bliższa jest postawa Dedala - występuje w jej obronie. Poeta przywołuje obraz Breuegel'a, który odwracał oczy ludzi od podniebnych dramatów, wiedział że trzeba swoje ucapić. Kończy wiersz pytaniem czy Dedal by ratować Ikara powrócił.
„Prawa i obowiązki”
Dawniej kiedy nie wiem
dawniej myślałem że mam prawo obowiązek
krzyczeć na oracza
patrz patrz słuchaj pniu
Ikar spada
Ikar tonie syn marzenia
porzuć pług
porzuć ziemię
otwórz oczy
tam Ikar
Dawniej kiedy nie wiem
dawniej myślałem że mam prawo obowiązek
krzyczeć na oracza
patrz patrz słuchaj pniu
Ikar spada
Ikar tonie syn marzenia
porzuć pług
porzuć ziemię
otwórz oczy
tam Ikar
tonie
albo ten pastuch
tyłem odwrócony do dramatu
skrzydeł słońca lotu
upadku
mówiłem ślepcy
lecz teraz kiedy teraz nie wiem
wiem że oracz winien orać ziemię
pasterz pilnować trzody
przygoda Ikara nie jest ich przygodą
musi się tak skończyć
i nie ma w tym nic
wstrząsającego
że piękny statek płynie dalej
do portu przeznaczenia
W wierszu tym podmiot liryczny przedstawia zmianę swoich poglądów na temat postaw życiowych. Postawy życiowej, której symbolem stał się Ikar - bohater tragizmu. Dawniej podmiot liryczny uważał wszystkich ludzi, którzy przechodzili obojętnie wobec Ikarów za ślepców, którzy żyli swoim życiem. Krzyczał na nich, chciał im pokazać, że to co robią jest nieważne w obliczu tego co robi Ikar. Straszne było dla niego, że ludzie są tacy zwyczajni, normalni. A teraz zrozumiał, że jest w tym pewna normalność i prawidłowość - nie ma w tym nic wstrząsającego.
Reinterpretacja mitów jest parabolą ludzkich losów.