Errata do biografii - Aleksander Wat
(TVP Polonia 2 VI 2009, 2330)
ur. się 1 V 1900
Mój wiek - wydał w wydawnictwie „Nasz dom”
nie był komunistą, z futuryzmu doszedł do komunizujących ideałów (zaczął redagować „Miesięcznik Literacki”). Po zamknięciu „Miesięcznika...” siedział w więzieniu
czytał Majakowskiego, nie Marksa i Lenina, i to dzięki Majakowskiemu wszyscy chcieli dojść wtedy do rewolucji
1931 - wyszedł z więzienia, nie zaangażował się już w komunizm w takim stopniu jak podczas redagowania „Miesięcznika...”
pracował w wydawnictwie Gebethner i Wolff, które „gwizdało” na jego (polityczną) przeszłość
kiedy Sowieci weszli do PL, we Lwowie AW współpracował z władzami sowieckimi. Gdyby nie opublikował materiałów dotyczących przodowników pracy, Ola i Andrzej zostaliby bez środków do życia, które i tak na długo im nie starczyły
24 I 1940 - bolszewicy aresztują m.in. AW, Sterna, Broniewskiego (który był bardem komunistów)
porozumienie z Rządem PL w Londynie - na mocy tego amnestia (AW wychodzi z więzienia). Razem z rodziną przebywa w Kazachstanie, znów siedzi w więzieniu, bo kazał Oli przyjąć paszport ze względu na Andrzeja
list Adama Ważyka, aby wyciągnąć kolegę AW ze środkowej Azji
dostaje pracę w PIW-ie; członek Związku Zawodowego Literatów PL, Pen Clubu (obok Borowskiego i Nałkowskiej)
wracając z Rosji już wie, czym jest komunizm, tylko nie może o tym otwarcie pisać w PL
socrealizm w literaturze - AW protestował przeciwko temu na ZZLP (publicznie)
odmówił różnych ofertom Borejszy
związał się z katolickim środowiskiem
tłumaczył i z tego rodzina żyła
przeciwnicy systemu - nie wsadzano ich do więzienia; AW mógł pisać, tylko nie chciał
istotny element od 1954 - choroba (udar): okropne cierpienie, nie mógł pisać, stąd jeśli są jakieś teksty z tamtego okresu, są one bardzo nieczytelne
1956 - odwilż, AW wydaje tom wierszy i dostaje b. dobre recenzje
1958 - wyjazd do Paryża: jadą z przekonaniem, że zostaną tam, bo tam AW chciał pisać
w Paryżu jego osobowość została poddana w wątpliwość (m.in. dlatego, że mówił o rosyjskich gułagach)
mieszkali na walizkach, mieli tylko stypendium, brak mieszkania, brak zarobku, a AW chciał pisać
Śmierć starego bolszewika - esej AW opublikowany w czasopismie Borysa Suwarina (nawróconego komunisty)
w Paryżu był m.in. Kott, Słonimski, Wierzyński, Miłosz, przyjeżdżał Herling Grudziński - niby przedwojenna Ziemiańska
Miłosz był już w Berkeley, gdzie AW dostał zaproszenie na wykłady. Miał tam napisać książkę o komunizmie, ale klimat mu przeszkadzał. Dlatego z Miłoszem zdecydowali się na Mój wiek (odpłata za stypendium)
Miłosz okazał się idealnym słuchaczem (jak mówił sam AW): był z innego pokolenia, a więc umiał słuchać, rozumiał, ale i zadawał prowokujące pytania
zrobił wybór wierszy, które uważał za ważne, kiedy zdawał sobie już sprawę, że nadchodzi koniec życia
chciał odejść w sposób godny, by przygotować żonę na to, przez ostatni m-c mało mówił, by przygotować do milczenia
szukał czegoś, potrzebował czegoś więcej - Boga, sensu życia
niezwykła osobowość, niebywałe szarpanie się z życiem, by wykorzystać je do końca
zm. 29 VII 1967 po zażyciu krytycznej dawki leków przeciwbólowych
został pochowany z żoną na cmentarzu po Paryżem
1