absolutyzm etyczny, filoz. pogląd głoszący, że wartości moralne są niezmienne, wieczne, niezależne od woli i działania człowieka; przeciwieństwo relatywizmu etycznego.
utylitaryzm [łac.], filoz. kierunek etyki zapoczątkowany w XVIII w., wg którego najwyższym dobrem jest pożytek jednostki lub społeczeństwa, a celem wszelkiego działania powinno być „największe szczęście największej liczby ludzi”; m.in. J. Bentham, J. Mill, J.S. Mill
hedonizm [gr.], filoz. ogólna nazwa doktryn etycznych, wg których przyjemność (rozkosz) jest jedynym dobrem, celem życia i gł. motywem postępowania ludzi; występuje w postaci skrajnej (Arystyp z Cyreny) lub umiarkowanej (Epikur); w czasach nowoż. reprezentowany przez utylitaryzm (J. Bentham, J.S. Mill).
relacjonizm [łac.]:
1) pogląd filoz. głoszący, że właściwym przedmiotem poznania nauk. są stosunki (relacje) między rzeczami (substancjami) lub zjawiskami, a nie same te rzeczy czy zjawiska;
2) przyjęte przez strukturalizm założenie, że świat składa się z zależnych od siebie i od podmiotu poznającego przedmiotów i zjawisk
intuicjonizm [łac.]: filoz.:
1) doktryny filoz., wg których umysł ludzki osiąga w aktach intuicji (pozaracjonalnej, mistycznej, ekstatycznej) np. bezpośrednie poznanie absolutu (m.in. Plotyn), czy absolutnej normy (m.in. neokantyzm i N. Hartmann);
2) nazwa określająca filozofię H. Bergsona;
Etyka troski to etyka relacyjna, która - w przeciwieństwie do wielu klasycznych etyk - za podstawę ludzkiej egzystencji i punkt wyjścia dla rozważań etycznych przyjmuje relację między dwiema istotami ludzkimi, a nie indywidualną świadomość podmiotu moralnego. Temat etyki troski pojawił się w szerszym obiegu wraz z książką In A Different Voice (1982), autorstwa Carol Gilligan, która zwróciła uwagę na szczególny sposób traktowania problemów moralnych przez kobiety. Jako teoria normatywna etyka troski została najpełniej rozwinięta przez amerykańską filozof i feministkę - Nel Noddings.
Godność człowieka (dignitas hominis) należy do podstawowych zagadnień antropologii filozoficznej, a sposób rozumienia tego pojęcia wywiera znaczny wpływ na rozstrzygnięcia szczegółowych problemów etycznych. Powstało jednak w dziejach filozofii wiele definicji godności - wstępnie można ją ująć jako taką wewnętrzną właściwość osoby ludzkiej, która zawiera się w sposób konieczny w jej strukturze bytowej i przez którą osoba ludzka istnieje jako cel, nie jako środek działania.
Pierwsze koncepcje godności ukształtowane w starożytnej Grecji wyrażały ją we wzorcu etycznym arystokraty i wojownika - w dziełach Homera, Pindara czy Teognisa o tym, kto jest dobry i godny, a kto podły i niegodny, decyduje pochodzenie. Najlepsi, przedstawiciele arystokracji, cieszą się szczególnymi przywilejami wynikającymi z ich godności, takimi jak bogactwo, sława itp. Godność jest więc ściśle związaną z przywilejami stanowymi miarą osobistej dzielności konkretnej jednostki, miarą doskonałości człowieka rozumianą jako spełnianie wzorca osobowego arystokraty i wojownika.
Według Arystotelesa godność to cnota ujmowana jako złoty środek między wadami zarozumialstwa i służalczości. Zgodnie z filozofią chrześcijańską, godność człowieka wynika z tego, że jest on stworzony "na obraz i podobieństwo Boga". W świetle humanizmu chrześcijańskiego godność jest własnością powszechną, nieredukowalną, niezbywalną i nadprzyrodzoną. Każdy człowiek jako imago Dei uczestniczy w absolutnym Dobru, jest rozumny i wolny, powołany do stałego doskonalenia się. Według Tomasza z Akwinu wynikająca z jego godności doskonałość człowieka określa jego sposób istnienia i sens rozwoju. Sposób istnienia osób jest "najgodniejszy" ze wszystkich bytów stworzonych, jako że osoba obdarzona jest wolnością wyboru. O tym, że o godności i wielkości człowieka świadczy jego wolność mówił także humanizm renesansowy, zwłaszcza Pico della Mirandola.
Immanuel Kant definiując godność stwierdził, że człowiek nie może być nigdy środkiem do jakiegoś celu, lecz zawsze musi być celem samym w sobie. Według Skinnera, twórcy behawioryzmu, godność to możliwość uniknięcia nieprzyjemnych bodźców. Wszelkie kierunki naturalistyczne w rozumieniu godności człowieka przeciwstawiały się koncepcji chrześcijańskiej, według której godność ludzka ma źródła nadprzyrodzone - widziały godność człowieka jako własność nabytą. David Hume (O dostojeństwie i mierności natury) ujmuje godność jako jedną ze sprawności natury ludzkiej, czyli jako jedną z cnót. Godność osobista jest ważnym pojęciem także w filozofii Nietzschego, Kierkegaarda i Marksa. Koncepcje tych filozofów łączy to, że ujmują one godność jako źródło ekspresji człowieka kształtowane w wyniku jakiejś formy wyzwolenia - wyzwolenia moralnego i wolitywnego (Nietzsche), społeczno-ekonomicznego (Marks) czy też egzystencjalnego (Kierkegaard).
Absolutyzm moralny to pogląd z dziedziny etyki, według którego istnieją normy moralne obowiązujące niezależnie od konsekwencji czynów. Absolutyzm moralny jest przeciwieństwem konsekwencjonalizmu, poglądu, mówiącego o wyłącznej zależności wartości moralnej uczynków od ich konsekwencji. W związku z tym absolutyzm moralny wydaje się implikować moralny uniwersalizm: normy moralne nie są wytworem własnym społeczności ludzkich ani jednostek, ale wynikają bezpośrednio z przyjętych prawd religijnych, filozoficznych lub naukowych i obowiązują zawsze i wszędzie.
Absolutyzm moralny jest ściśle powiązany z deontologią. Często wprowadza się jednak rozróżnienie obu stanowisk: w deontologii wartość moralna czynu jest wartością wewnętrzną tego czynu, jest od niego nieodłączna, a absolutyzm moralny stawia tezę mocniejszą: nie tylko wartość moralna czynu jest z nim nierozerwalnie związana niezależnie od jego konsekwencji, ale też nie może być ona podważona przez jakiekolwiek rozważanie jego konsekwencji. Rozważ poniższe porównanie:
Dla deontologa przypisującego zabiciu człowieka zło wewnętrzne i niezależnie od konsekwencji takiego czynu, możliwe jest, że będzie on sądzić, istnieją takie konsekwencje zabicia człowieka, przy których mimo to będzie ono uzasadnione moralnie.
Dla absolutysty moralnego, który sądzi że zabicie człowieka jest złe wewnętrznie i niezależnie od konsekwencji, żadne konsekwencje zabicia człowieka nie będą mogły stanowić usprawiedliwienia takiego czynu.
Deontologia (ang. deontology, pierwotnie "etyka prywatna" (Jeremy'ego Benthama), z gr. déon - to, co niezbędne, właściwe; obowiązek i logos - mowa, słowo) - to nauka o powinnościach i obowiązkach. Jest to dział etyki, zajmujący się postępowaniem moralnym i klasyfikujący uczynki w kategoriach moralnych.
Wyróżnia się także deontologię lekarską. Stanowi ona swoisty kodeks postępowania moralnego lekarzy w stosunku do:
pacjentów,
innych lekarzy,
Deontologia lekarsko-weterynaryjna określa kodeks postępowania moralnego lekarzy weterynarii wobec swoich pacjentów, czyli zwierząt, badań na zwierzętach, a także wobec innych lekarzy weterynarii.
Dobro - pojęcie abstrakcyjne będące przeciwieństwem zła. Jest elementarnym pojęciem moralnym, określającym pozytywną wartość wszelkich czynów i zachowań, którym zajmuje się dział filozofii zwany etyką. Pojęcie to, jest analizowane też przez psychologię, socjologię, ekonomię i inne nauki społeczne.
Dobra moralne wyróżnił po raz pierwszy Sokrates wynosząc je ponad wszystkie. Dla nich człowiek powinien poświęcić dobra niższe i pozorne. Twierdził, że tylko to, co dobre, jest naprawdę pożyteczne. Według niego prawdziwym dobrem jest cnota, która jest jedna, ponieważ każda cnota jest wiedzą. Zdobywając wiedzę osiągamy dobro, a z nim pożytek i szczęście.
Idea dobra stoi u Platona , na czele jego systemu przewyższając w hierarchii nawet ideę istnienia. Jest pierwszą zasadą, wedle której powstał świat i ostatecznym celem do którego dąży.
Od czasu Platona w filozofii europejskiej istniała silna tendencja do uważania dobra nie za wartość lecz za obiektywny byt, co wprowadziło do etyki sporo zamieszania.
Arystoteles twierdził, że naturę dobra znajdzie się nie przez abstrakcyjne myślenie, lecz przez ustalenie jakie w rzeczywistym życiu ludzie sobie stawiają cele. Nie ma innego dobra niż realne. Cele mogą być niższe lub wyższe; wyższe są te, dla których niższe są środkami. Doszedł do wniosku, że musi istnieć cel najwyższy, który do niczego nie jest środkiem. Nazywał go dobrem osiągalnym.
Stoicy uznali jako pierwsi, że dobro, to nie byt obiektywny lecz po prostu działanie zgodne z ogólnym porządkiem świata, narzucanym przez abstrakcyjny, bezosobowy absolut zwany przez nich pneumą. Przeciwstawianie się woli pneumy to zło, zaś działanie w zgodzie z jej wolą to dobro. Tam, gdzie następuje działanie sprzeczne z kierunkiem nadawanym przez pneumę całemu światu powstaje zło i cierpienie.
Święty Augustyn połączył poglądy stoików i Platona i włączył je oba do chrześcijańskiego systemu etyki. Nauczał on, że cokolwiek istnieje, o ile istnieje, jest dobrem, inaczej mówiąc dobro jest tym, co jest, zło natomiast jest tym, czego nie ma w dobru. Świat według niego, jako dzieło Boże, jest dobry. Mówiąc bardziej współczesnym językiem, dobro istnieje obiektywnie i jest równoważne woli Boga, zaś zło obiektywnie nie istnieje i jest tylko brakiem dobra.
Pogląd ten obowiązuje do dzisiaj w oficjalnej doktrynie kościoła katolickiego, aczkolwiek są do niej coraz powszechniej wprowadzane bardziej współczesne poglądy na temat systemów etycznych czego przykładem są m.in. wypowiedzi Karola Wojtyły, który w swym Elementarzu Etycznym naucza, że Przyjemność, radość, zadowolenie są uważane jako dobre, a więc człowiek staje wobec alternatywy - przyjemność, czy obowiązek, za którym kryje się prawdziwe dobro moralne. Wartość obiektywnego dobra polega na tym, że wartości duchowe są obiektywnie wyższe od materialnych. To rozum i wola kierują człowieka w stronę obiektywnego dobra. Nie może on tworzyć poglądu na swoje czyny według tego ile przyniosą mu przyjemności, ale według tego, o ile służą celowi, jakim jest obiektywne dobro. Nie ulega wątpliwości, że przyjemność jest dobra, a przykrość zła. Różnica między dobrem a złem wynika z tego, że dobro moralne przynosi głębokie zadowolenie, a zło sprawia wyrzuty, przykrość wewnętrzną i ból. Jak widać, oprócz poglądów augustiańskich, są tu echa poglądów Kanta i jego następców. Dokładniejsza analiza poglądów katolickich na temat dobra znajduje się w haśle etyka chrześcijańska
Immanuel Kant stworzył system etyczny, zwany aktywistycznym, w którym dobro stało się jedną z podstawowych kategorii umysłu praktycznego. Dla Kanta dobro nie istniało jako obiektywnie istniejący byt lecz było wartością, która pojawia się w momencie świadomego podejmowania decyzji, jest więc związana z wolną wolą. Działania bezwolne (wykonywane automatycznie), takie jak wzrost roślin lub oddychanie nie mogą być oceniane w kategoriach dobra i zła, gdyż nie ma w nich czynnika woli. Dobro (i zło) jako kategoria oceny czynów może się więc pojawić dopiero w momencie kiedy dane działanie jest podejmowane z wolnej woli. Różnica między działaniem dobrym i złym wynika z jego stosunku do obowiązku, czyli zewnętrznego systemu wartości narzucanego zwykle przez społeczeństwo. Dobre działania to te, które wypełniają obowiązek, zaś złe to te, które stoją w sprzeczności z obowiązkiem. Pogląd ten zadomowił się w europejskiej filozofii, wypierając, stare platońskie pojęcie dobra z większości systemów etycznych tworzonych po Kancie. W systemie Kanta istniała jednak nadal możliwość prostego rozróżnienia dobra i zła, dzięki temu, że definiował on obowiązek jako nakaz działania zgodnego z wolą Boga i wynikającym z tej woli ogólnym porządkiem świata.
Podobny system etyczny istniał już od wieków w religiach Dalekiego Wschodu, szczególnie w buddyzmie. W religiach tych nie istniało nigdy pojęcie dobra jako obiektywnie istniejącego bytu abstrakcyjnego, lecz było zawsze traktowane jako wartość czynów. Dobre czyny są w tym systemie zgodne z dharmą i poprawiają osobistą karmę osoby czyniącej dobrze, zaś złe czyny, to te które są z dharmą niezgodne.
Fryderyk Nietzsche zerwał z poglądem, że dobro i zło można w jakikolwiek sposób zobiektywizować i że są to zawsze wartości subiektywne zależne od sytuacji i warunków. Uważał on, że to wszystko co uważamy za wartości jest względne i subiektywne. W szczególności wartości moralne. Nie ma moralności obiektywnej, powszechnie obowiązującej; każdy ma taką jaka mu dla jego celów życiowych jest potrzebna i jaka odpowiada jego uczuciom. Jest to relatywistyczna teoria wartości stosowana w praktyce przez wielu ludzi.
Po relatywizmie osobistym Nietzschego próbowano budować wiele systemów etycznych o charakterze relatywistycznym, wychodząc jednak z innych przesłanek. Np. w marksizmie przyjmuje się, że to co w danym momencie uznajemy za dobre lub złe wynika z moralności grupy społecznej, której jesteśmy członkiem, a ta moralność jest produktem struktury i stosunków społecznych występujących w danym momencie. Stąd, wraz ze zmianą struktury społecznej następuje zwykle zmiana norm moralnych i co za tym idzie oceny co jest dobre, a co złe.
George Edward Moore był twórcą aksjologicznego systemu etyki. Przyjął on, że dobro i zło są niedefiniowalnymi pojęciami pierwotnymi każdego systemu etycznego, podobnie jak punkt i linia prosta w geometrii. Stąd rozważania na temat ich "natury" nie mają żadnego sensu, a wszelkie wytworzone przez wieki "definicje" dobra i zła można zawsze sprowadzić do elementarnej tautologii - dobro to wszystko to, co jest przyjęte za dobre w danym systemie etycznym.
Systemy etyczne różnią się zatem między sobą tylko "funkcjami" określającymi co jest dobre, a co złe. Przyjmując ten pogląd, na podstawie analizy tych "funkcji" Rudolf Carnap stworzył obowiązujący do dzisiaj w etyce filozoficznej klarowny podział systemów etycznych.
Judeochrześcijański pogląd na dobro odwołuje się do Boga - stwórcy i osobowego absolutu. Zakłada, że Bóg jest ostatecznym autorytetem, a dobro jest to stan rzeczy, w którym Bóg chce aby się one znajdowały. Twierdzi, że ze stanem takim mieliśmy do czynienia po stworzeniu Wszechświata a przed upadkiem (grzechem) pierwszych ludzi. Od tego czasu na świecie mamy do czynienia z zakłóceniem porządku bożego, a więc ze złem, które rozumiane jest jako nieistnienie (brak) dobra, a nie jako jego przeciwieństwo.
Imperatyw - (łac. imperativus - rozkazujący) - nakaz, reguła, zasada, która nie podlega dyskusji i którą można bezpośrednio wywieść z założeń teoretycznych. Imperatyw może mieć charakter zasady moralnej, artystycznej lub ideowej.
Termin ten szczególnie często występuje w etyce wywodzącej się z filozofii Immanuela Kanta. Kant podzielił imperatywy moralne na warunkowe lub inaczej hipotetyczne oraz imperatywy kategoryczne. Te pierwsze przyjmują jego zdaniem formę zdań warunkowych w rodzaju "gdy wystąpią okoliczności A należy postąpić tak, a tak". Te drugie mają charakter nakazów działających zawsze, wszędzie i w każdych okolicznościach.
Kant próbował wykazać, że wszystkie moralne imperatywy warunkowe można z dedukcyjną dokładnością wywieść z imperatywów kategorycznych, a wszystkie kategoryczne daje się sprowadzić do jednego zasadniczego:
Postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem[1]
Poglądy Kanta były jednak silnie krytykowane już za jego życia, on sam aby je obronić podał jeszcze dwa inne sformułowania imperatywu kategorycznego, które jednak również zostały poddane krytyce. Współcześnie, stosunek do istnienia bądź nie imperatywu kategorycznego jest podstawą podziału teorii etycznych na obiektywistyczne (rygoryzm moralny) i subiektywistyczne (liberalizm moralny).
Relatywizm to pogląd filozoficzny, wedle którego prawdziwość wypowiedzi można oceniać wyłącznie w kontekście systemu w którym są one wypowiadane. Tym samym relatywizm stwierdza, że nie istnieją zdania niosące absolutną treść, których ocena byłaby identyczna i niezależna od jej kontekstu. Prawdziwość dowolnego sądu zależy od przyjętych założeń, poglądów czy podstaw kulturowych.
Relatywizm etyczny głosi, że wartości i związane z nimi normy i oceny mają charakter względny, zmieniają się w czasie, są zależne od miejsca, i od oceniającego. Szczególną odmianą relatywizmu jest indywidualizm gdzie przywiązuję się dużą wagę do cech jednostkowych.
Relatywizm występował w wielu prądach filozoficznych i artystycznych, przyjmującym bardzo różne zabarwienie i o rozmaitym znaczeniu dla tych dziedzin. Poglądy o słabym zabarwieniu relatywizmem zwracają uwagę na znaczenie wspólnych podstaw pojęciowych koniecznych do znalezienia z innymi wspólnego języka i wskazującymi, że przy braku takich podstaw nie istnieje w zasadzie możliwość porozumienia. W skrajnym zabarwieniu relatywizm jest poglądem bliskim niemal solipsyzmowi rozciągając swoje znaczenie także na sądy dotyczące rzeczywistości fizycznej i jej postrzegania