W opisie mowa jest o parowniku LOVATO, ale podobnie działają zapewne BRC, TOMASETTO, Landi , OMVL, Tartarini i ZAVOLI czy też RENZO.
Znajdziesz tu opis regeneracji reduktora, ale także wiele wskazówek co do doboru odpowiedniego miksera i rozwiązywania problemów związanych z LPG w samochodzie.
Warto poczytać komentarze, gdzie mozna znależć sporo odpowiedzi na różne zagadnienia.
Nadeszła ta chwila. Zakupiłem zestaw naprawczy. Po rozebraniu reduktora okazalo sie ze membrany które mi sprzedano najprawdopodobniej nie są oryginalne.
Sprzedał mi je warsztat i zapłaciłem za nie 110PLN - zapewne też nieżle mnie przycięto na cenie. Jedna membrana jest oryginalna - bo wyjęto ja z nowego reduktora Lovato. Membrana do wody jest wycięta jakby z materaca.
Rozebrałem reduktor - wszystko jest banalne. Opowiesci gazownikow, o zapchanych kanałach, problemach z czyszczeniem i niemozliwosci tego zrobienia w domowych warunkach należy włożyć między bajki (przynajmniej w moim przypadku). Jedyny syf który tam jest to olej i jakieś okruchy. Do wyczyszczenia spokojnie benzyną i szmatką.
Złożyłem wszystko do kupy, make, make install i uruchamiam. Wszystko spoko, tylko na wysokich obrotach - 4500 auto przestaje jechac tak jak powinno. Odkrecilem dławik, nic nie pomaga. Za malo gazu dociera. Przed naprawa reduktora spokojnie 5700-5900 sie przyspieszalo
Okazało sie ze membrany ktore kupiłem na poczatku sa nieoryginalne (oryginalna była tylko membrana główna - z materiału). Natomiast ta membrana gruba (z materaca) to była licha i najprawdopodobniej za malo otwiera zaworek. Musialem wywalic te nieoryginalne membrany (po okolo 1kkm przebiegu) i zalozylem nowy zestaw na Allegro (oryginał)
Niby dlaczego po naprawie reduktor miałby działac gorzej, skoro wszystko co moze sie zużyć to sa membrany i gumki i wymienia się je
Aha - silnik znowu odpala na mrozie i trzyma niskie obroty. Co do spalania to nie znam jeszcze efektu
Uwaga - dobry link o rezygnacji z mixera na koszt wwiertek
Po obejrzeniu zdjęć, warto zobaczyć inne galerie powiązane tematycznie z aktualnie oglądaną:
Znak "*" przy opisie zdjęcia oznacza, że dodano do niego komentarze.
Reduktor po wyjęciu z auta - wyjęcie zajęło około 10 minut. Wcześniej zakręciłem zaworek przy butli. Płyn chłodniczy nawet nie wyciekł, po zdjęciu rurek ustawiłem je do góry, nawet nie musiałęm go łapać w żadne naczynia
|
To jest reduktor podciśnieniowy sterowany rurką z kolektora. Ma 2 lata i 60kkm ciągłego odpalania na LPG latem i zimą. Do rozebrania wystarczy kluczyk imbusowy 4
|
To niebieskie co jest zdjęte to elektromagnes tzw. ssania. Zupełnie nie uzywa się tego ssania, silnik winien odpalac na LPG
|
To jest stara membrana. Materiał - jakby z tkaniny zbrojony, nie jest to guma. Membrana - niby zużyta jakas tragicznie twarda nie była. Była tylko troche stwardniała w stosunku do nowej
|
Z drugiej strony gromadził się olej - beja po gazie.
|
To jest ujście juz gazu do kolektora - w uszczelkę wchodzi kolanko
|
W parowniku są 2 dżwigienki. Po jednej w kazdej ze stron. Jak widać zbyt dużo zanieczyszczeń nie było w nim. Warto uważać, aby dzwigienke i śruby zamontować równo - aby ramię zaworku nie stawało przekosem. możliwości manewru nei sa jednak duże
|
To jest dźwigienka w której wymienia się zaworek grzybek - gumkę
|
Druga strona parownika - tam krąży płyn ogrzewający urządzenie
|
Membrana do wody i sterująca zaworkiem była nieco sparciałą, ale szczelna
|
Gazownicy mówią - nie sposób wyczyścic reduktor dobrze. On jest zapchany, trzeba to wytrawiać chemią (a inny mówi o druciance) i ze nigdy to nie będzie jak nowy. Zawsze bedzie zapchany. Ja sie pytam gdzie ta tragedia i syf - tak wyyglądał mój reduktor po rozebraniu? Moze dlatego, że tankuje na przypadkowych stacjach, a filtr gazu wymieniałęm raz w ciągu całych 60kkm??
|
Po lewej czarna duża membrany wyciągnieta z reduktora (oryginalna) a po prawej zakupiona w warsztacie w zestawie. Widać, ze ta prawa jest zupełnie inna. Podobnie mała membrana - prawa ma napisy "Lovato Autogas Original Equipment" a zakupiona jest nieoznakowana, a odlew plastikowy marnej jakości. Te membrany to są nieoryginały a zostały mi sprzedane jako oryginalne
|
Wnętrze wyczyściłem z oleju i innych brudów benzyną. Ale równie dobrze można to na sucho szmata wytrzeć
|
Na szczęście główna membrana jest oryginalna. Goście wyciągneli ją z nówki reduktora. Czy reduktor po naprawie ma prawo byc gorszy niż nowy? Tak, pod warunkiem że uzyte zostały części nieoryginalne, albo złej jakości. Jeśli oryginalne zestawy naprawcze są identyczne z tym co jest montowane w nowych reduktorach, to nie widzę powodów aby taki reduktor funkcjonował gorzej niż nowy.Efekt końcowy - auto znów odpala na elpegu, silnik pracuje równo. Na podrabianym zestawie pojawił się problem z wydajnością na wysokich obrotach - silnik przestawał dobrze pracowac powyżej 4500
|
A tutaj kupiłem oryginalne membrany na allegro od użytkownika waldi0987. Polecem bo to sa prawdziwe membrany Lovato w przeciwieństwie do często sprzedawanych podróbek (tez Allegro)
|
I tutaj widać, że membrana do wody jest taka jak była oryginalnie
|
Wymiana filtra gazu - zakręciłem na początku zawór na butli jednak w przewodzie byłjeszcze gaz - musiałem więc to spuścić w powietrze
|
Stary filterek jest brudny i ma opiłki metalu *
|
Porównanie membran - kupiłem własnie nowy kompletny zestaw. Lewa - oryginał, prawa podróba
|
Lewa - podróbka po 1000km przebiegu, prawa - nówka Lovato
|
druga strona - z prawej Lovato
|
|