Zamiast
a E7
1. Ty, Panie tyle czasu masz,
d E a E7
Mieszkanie w chmurach i błękicie,
a E7
A ja na głowie mnóstwo spraw
F E
I na to wszystko jedno życie.
a E7
A skoro wszystko lepiej wiesz,
d E a E7
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka,
a E7
To powiedz czemu tak mi jest,
d E a E7 a G
Że czasem tylko siąść i płakać.
C A7 d
Ref. Ja się nie skarżę na swój los,
G C G
Potulne jestem jak baranek
C A7 d f
I tylko mam nadzieję że,
G7 E7
chyba wiesz co robić Panie?
a E7
a E7
2. Ile mam grzechów, któż to wie,
d E a E7
A do liczenia nie mam głowy,
a E7
Wszystkie darujesz mi i tak,
F E
Nie jesteś przecież drobiazgowy.
a E7
Lecz czemu mnie do niebios bram,
d E a E7
Prowadzisz drogą taką krętą
a E7
I czemu wciąż doświadczasz tak,
d E a E7 a G
Jak gdybyś chciał uczynić świętym.
C A7 d
Ref. Nie chcę się skarżyć na swój los,
G C G
Nie proszę więcej niż dać możesz
C A7 d f
I ciągle mam nadzieję, że,
G7 E7
Że chyba wiesz co robisz Boże?
3.To życie minie jak zły sen,
d E a E7
Jak tragifarsa, komediodramat,
a E7
A gdy się zbudzę, westchnę cóż,
F E
To wszystko było chyba zamiast.
a E7
Lecz póki co w zamęcie trwam,
d E a E7
Liczę na palcach lata szare
a E7
I tylko czasem przemknie myśl,
d E a E7 a G
Przecież nie jestem tu za kare.
C A7 d
Ref. Dziś czuje się jak mrówka,
G C G
Gdy jakiś but tratuje jej mrowisko.
C A7 d f
Czemu mi dałeś wiarę w cud
G7 C
A potem odebrałeś wszystko.
C A7 d
Ref. Nie chcę się skarżyć na swój los,
G C G
Choć wiem jak będzie jutro rano,
C A7 d f
Tyle powiedzieć chciałam Ci,
G7 C G C
Zamiast pacierza na dobranoc.