Rysunek 10. Mężczyzna po lewej siedzi okrakiem na krześle próbując przejąć kontrolę nad dyskusją lub zdominować mężczyznę po prawej. Zauważmy, że także pochylił się w stronę swojego rozmówcy. Zacisnął palce, a stopy stykają się pod krzesłem; oba te gesty pokazują jego frustrację, która bierze się prawdopodobnie stąd, że nie może przeforsować swojego punktu widzenia. Mężczyzna w środku czuje się zwierzchnikiem dla dwóch pozostałych, bowiem założył obie ręce za głowę. Nogi ułożył w pozycji „amerykańskiej czwórki", co oznacza, że będzie z pozostałymi konkurował lub się kłócił. Siedzi na krześle podnoszącym jego status: obrotowym, odchylającym się, z kółkami i podłokietnikami. Mężczyzna po prawej siedzi na krześle obniżającym status, z nieruchomymi nogami i bez dodatków. Mocno skrzyżował ręce i nogi (defensywa), a także opuścił nieco głowę (wrogość). Możemy więc przyjąć, że nie zgadza się z tym, co słyszy.
Rysunek 11. Kobieta odgrywa klasyczne gesty zalotne. Jedną stopę wysunęła nieco do przodu, w stronę mężczyzny stojącego dalej od niej (zainteresowanie), położyła rękę na biodrze, a kciuk wsunęła za pasek (gotowość seksualna), odsłoniła lewy nadgarstek i wydmuchuje dym do góry (zaufanie, nastawienie pozytywne). Także zerka nieco z ukosa na wybranego przez siebie mężczyznę, ten zaś odpowiada na jej zaloty poprawiając krawat (strojenie się) i wysuwając stopę w jej stronę. Podniósł także głowę (zainteresowanie). Ta sytuacja nie jest obojętna dla mężczyzny w środku, bowiem odchylił ciało i agresywnie zerka na drugiego mężczyznę. Obie dłonie ukrył przed jego wzrokiem i wydmuchuje dym w dół (nastawienie negatywne). Opiera się też o ścianę (agresja terytorialna).
Rysunek 12. Mężczyzna po lewej stosuje gesty podkreślające jego zwierzchnictwo i próbuje zachowywać się arogancko wobec człowieka siedzącego naprzeciwko. Przymknął oczy, jakby chciał przeszkodzić przeciwnikowi w odczytaniu swojego spojrzenia, odchylił też głowę patrząc na niego nad „czubkiem własnego nosa". Defensywne nastawienie podkreślają mocno ściśnięte kolana i kieliszek wina trzymany obiema dłońmi, co tworzy pewną barierę. Człowiek w środku został wykluczony z rozmowy, bowiem dwaj pozostali nie utworzyli otwartego trójkąta, zapraszającego go do udziału. Jednak zachowuje się dosyć powściągliwie, wsadził kciuki w kieszonki kamizelki (zwierzchnictwo), wygodnie rozparł się na krześle i odsłonił krocze. Głowa pozostała w neutralnej pozycji. Mężczyzna po prawej usłyszał już wystarczająco dużo i przyjął pozycję startową (gotowy do wyjścia), a jego ciało i stopy skierowane są w stronę najbliższego wyjścia. Brwi i kąciki ust skierowane są w dół, głowa lekko pochylona - wszystko to demonstruje jego dezaprobatę.
Rysunek 13. Mężczyźni po lewej i po prawej przyjęli zamkniętą formację, aby okazać człowiekowi w środku, że nie chcą go dopuścić do rozmowy. Ten zaś okazuje im swoje zwierzchnictwo i sarkazm; przy tym kciuk dłoni trzymającej klapę marynarki skierowany jest do góry (zwierzchnictwo), zaś kciuk drugiej ręki skierowany jest w stronę mężczyzny po jego lewej stronie (naśmiewanie się). Ten odpowiada gestem defensywnym (skrzyżowane nogi) i agresywnym (dłoń trzyma ramię powyżej łokcia, co świadczy też o samokontroli) oraz spojrzeniem z ukosa. Mężczyzna po lewej także pozostaje pod wrażeniem zachowania mężczyzny w środku. Skrzyżował nogi (defensywa), wsadził rękę do kieszeni (nie ma ochoty na uczestnictwo) i patrzy na podłogę równocześnie stosując gest zwany „bolącym karkiem".
Rysunek 14. Atmosfera w tym gronie jest napięta. Wszyscy trzej mężczyźni siedzą odchyleni, aby zachować maksymalnie duży dystans od pozostałych. Taką sytuację spowodował mężczyzna po prawej, o czym świadczą jego negatywne gesty. Gdy mówi, dotyka nosa (nieszczerość), przełożył też prawą rękę przez ciało tworząc częściową barierę (defensywa). Stracił także zainteresowanie opiniami pozostałych dwóch uczestników spotkania, czego dowodzi noga przełożona przez podłokietnik i ciało odwrócone od rozmówców. Mężczyzna po lewej nie aprobuje tego, co mówi jego vis-a-vis - zastosował gest zwany „ręką na temblaku" (dezaprobata), skrzyżował nogi (defensywa) i odwrócił się (brak zainteresowania). Mężczyzna w środku chciałby coś powiedzieć, ale powstrzymał się przed wygłoszeniem opinii, o czym świadczą dłonie zaciśnięte na podłokietnikach oraz nogi skrzyżowane w kostkach. W sposób niewerbalny rzuca także wyzwanie mężczyźnie po prawej, skierował bowiem ciało w jego stronę.
Rysunek 15. W tej scence mężczyzna po lewej i kobieta dokładnie naśladują swoje gesty i stworzyli na wersalce formację zamkniętą. Oboje są sobą wzajemnie bardzo zainteresowani i tak ułożyli ręce, aby wyraźnie widoczne były ich nadgarstki, poza tym skrzyżowali nogi tak, że stopa kobiety skierowana jest w stronę partnera, a jego w stronę partnerki. Siedzący w środku ma uśmiech na zaciśniętych wargach, który może sugerować, że interesuje go to, co ma do powiedzenia mężczyzna po lewej, ale przeczą temu inne jego gesty i mimika twarzy. Opuścił lekko głowę (dezaprobata), zmarszczył brwi (gniew) i patrzy na przeciwnika z ukosa. Poza tym jego ramiona i nogi są mocno skrzyżowane (defensywa). Wszystko to świadczy o jego bardzo negatywnym nastawieniu.
Rysunek 16. Mężczyzna po lewej stosuje całą gamę wspaniałych gestów dowodzących otwartości i szczerości - wyeksponowane dłonie, stopa wysunięta do przodu, uniesiona głowa, rozpięta marynarka, rozsunięte nogi i ręce, pochylenie w stronę rozmówców i uśmiech. Jednak, niestety, opowiadana przez niego historia nie spotkała się z zainteresowaniem. Kobieta siedzi odsunięta od niego, ma skrzyżowane nogi (defensywa), z rąk zbudowała częściową barierę (defensywa), jedną dłoń zacisnęła w pięść (wrogość), a drugą trzy ma przy twarzy w geście krytycznej oceny. Mężczyzna w środku ułożył dłonie w geście „wzniesionej wieży", co może świadczyć o tym, że czuje się zwierzchnikiem lub jest pewny siebie; nogi ułożył w „amerykańską czwórkę", co z kolei dowodzi jego nastawienia na współzawodnictwo albo gotowości do kłótni. Ponieważ na dodatek jego głowa jest lekko opuszczona i siedzi na krześle rozparty, możemy powiedzieć, że jest negatywnie nastawiony do drugiego mężczyzny.
Rysunek 17. Cała trójka widoczna na rysunku ma skrzyżowane ręce, dwoje skrzyżowało także nogi (defensywa), ciało każdej z tych osób jest odwrócone od pozostałych - wszystko to świadczy o tym, że spotkali się pierwszy raz. Mężczyzna po prawej bardzo interesuje się kobietą, bowiem wysunął stopę w jej stronę i przygląda jej się z ukosa, uniósł też brwi (zainteresowanie) i uśmiecha się; pochylił też tułów w jej kierunku.
Rysunek 18. Niewerbalne zachowania zmieniły się. Kobieta wyprostowała nogi i stoi w neutralnej pozycji, zaś mężczyzna po lewej także wyprostował nogi i wysunął stopę w jej kierunku (zainteresowanie). Włożył także kciuki za pasek, co ma dwojakie znaczenie: jest agresywnym wyzwaniem dla drugiego mężczyzny, zaś w odniesieniu do kobiety należy ten gest traktować jako sygnał seksualny. Wyprostował się także, aby wydać się wyższym. Wygląda na to, że mężczyzna po prawej poczuł się zagrożony zachowaniem swojego oponenta, o czym świadczy bardziej wyprostowana postawa i rzucane z ukosa spojrzenia w jego stronę, którym towarzyszą zmarszczone brwi (dezaprobata), zniknął też uśmiech.
Rysunek 19. Gesty ludzi widocznych na rysunku jasno świadczą o ich nastawieniu i emocjach. Mężczyzna po lewej wciąż trzyma kciuki za paskiem i stopę wysuniętą w stronę kobiety, także ciało obrócił w jej kierunku, demonstrując pełny zestaw gestów zalotnych. W dodatku jego kciuki mocno zaciskają się na pasku czyniąc gest bardziej wyrazistym, mężczyzna mocniej też wyprostował ciało. Kobieta odpowiada na te zalotne zabiegi odpowiednim zachowaniem, dając mężczyźnie do zrozumienia, że jest zainteresowana ewentualnym bliższym kontaktem z nim. Rozprostowała ręce, obróciła ciało w jego stronę i wysunęła ku niemu stopę. W zestawie zastosowanych przez nią zalotnych gestów znalazło się też gładzenie włosów, pokazanie nadgarstków, wyeksponowanie biustu i wydmuchiwanie dymu z papierosa do góry (pewność siebie). Mężczyzna po prawej wydaje się być nieszczęśliwy z powodu wykluczenia go z rozmowy i okazuje swoją dezaprobatę kładąc ręce na biodrach (agresywna gotowość).
Podsumowując, mężczyzna po lewej zdobył względy kobiety, a mężczyzna po prawej musi gdzie indziej poszukać ewentualnej partnerki.