Kazdy kto zyl lub zyje w rodzinie gdzie kiedykolwiek naduzywano alkoholu,
jest uzalezniony - podobnie jak sam alkoholik.
Rodzina alkoholowa jest systemem charakteryzujacym sie wysokim wskaznikiem stresu. Ten stres przezywaja wszyscy czlonkowie rodziny - od malych dzieci po seniorow. Wszyscy oni potrzebuja pomocy by odzyskac rownowage psychiczna, a czesto takze utracone zdrowie fizyczne.
Ko-alkoholizm jest choroba podobnie jak alkoholizm.
Ko-alkoholizm cechuja typowe objawy. Chorobe ta jednak mozna i trzeba leczyc.
Najczestsze objawy to:
Ucieczka w iluzje i zaprzeczenia.
Zachowania kompulsywne (robie cos, czego nie chce).
Poczucie malej wartosci lub kompletnej bezwartosci.
Poza tym:
Zyjemy w izolacji od ludzi i czujemy lek przed ludzmi a zwlaszcza przed wszelkiego rodzaju wladza i zwierzchnikami. Czujemy sie samotni, brak nam poczucia przynaleznosci do jakiejkolwiek wspolnoty.
Zabiegamy o aprobate innych tak bardzo ze tracimy po drodze poczucie wlasnej tozsamosci. Gdy odnosimy sukces mierzymy go miara pochwal jakie otrzymujemy od innych poniewaz inaczej w ogole nie umiemy sie cieszyc wlasnym sukcesem. Stawiamy sobie bardzo wysokie wymagania, tak wysokie ze prawie nigdy nie udaje nam sie im sprostac. Boimy sie krytyki, bowiem kazda krytyke odbieramy jako osobisty atak i zagrozenie.
Nie jestesmy zdolni do intymnych i trwalych zwiazkow z innymi ludzmi. Myli nam sie milosc z litoscia i najczesciej kochamy tych, ktorymi mozemy sie opiekowac lub ktorzy potrzebuja naszej pomocy.
Czujemy sie winni ilekroc stajemy w obronie wlasnych potrzeb i dlatego tez tak czesto ustepujemy innym. Jestesmy nadmiernie odpowiedzialni i nadobowiazkowi. Latwiej nam sie troszczyc o innych niz o siebie. Pozwala to nam jednak nie dostrzegac wlasnych wad i unikac odpowiedzialnosci wobec samych siebie.
Czujemy strach przed cudzym gniewem i awanturami i bedziemy "chodzic na paluszkach" byle tylko za wszelka cene zachowac spokoj. A jednoczesnie nie mozemy zyc bez ekscytacji, stresu i chaosu emocjonalnego. W chwilach gdy wszystko uklada sie dobrze ogarnia nas dezorientacja i nuda i ciagle czekamy wiec ze "cos sie stanie", planujac kolejna katastrofe.
Juz w dziecinstwie nauczylismy sie ukrywac nasze prawdziwe uczucia i dzisiaj zupelnie nie umiemy ich okazywac. Zarowno dobre jak i zle uczucia ukrywamy tak gleboko ze sami nie mamy do nich dostepu. Nasza maska jest wieczny usmiech na twarzy i najczesciej powtarzamy: "czuje sie doskonale, wszystko jest w najlepszym porzadku".
W zyciu wystepujemy w roli ofiar i w rezultacie potrafimy tylko reagowac na to co robia inni, calkowicie zatracajac wlasne "ja". Jestesmy zdolni jedynie do reakcji, nie do akcji.
Jestesmy uzaleznieni od naszych bliskich. Przeraza nas widmo porzucenia. Zrobimy wszystko by utrzymac istniejacy zwiazek nawet jesli jest on dla nas krzywdzacy, perspektywa osamotnienia jest dla nas zbyt bolesna i przerazajaca. Wzrastalismy z rodzicami niezdolnymi do czulosci i obcymi emocionalnie.
Nie tylko sami zachowujemy sie jak ofiary, ale pociagaja nas te same slabosci w innych. Znajdujemy ofiary w milosci, przyjazni i innych bliskich zwiazkach.
Uzalezniamy sie od alkoholu, albo znajdujemy uzaleznionych partnerow, albo jedno i drugie. A jesli nie bedzie to alkoholik czy alkoholiczka, wybieramy sobie kogos o osobowosci uzaleznionej, kogos kto obsesyjnie wyzywa sie w pracy, w grach hazardowych jedzeniu- i w ten sposob kontynuujemy w dalszym ciagu ten rodzaj wzajemnej zaleznosci jaki laczyl nas z rodzicami lub kims innym w rodzinie alkoholowej.
Alkoholizm jest choroba systemowa - chora jest cala rodzina, jest to choroba przekazywana z pokolenia na pokolenie. Niektorzy z nas sami popadli w nalog, niektorzy nie, ale wszyscy jestesmy ko-alkoholikami i wszystkich nas cechuja cechy typowe dla tego problemu.
DOROSLE DZIECI ALKOHOLIKOW - ISTOTA PROBLEMU
Wielu z nas odkrylo, ze mamy wiele cech wspolnych w rezultacie wzrastania w domu alkoholika.
Zaczelismy odczuwac izolacje, trudnosci w kontaktach z ludzmi w szczegolnosci z autorytetami. By chronic siebie stalismy sie ludzmi dbajacymi o to by zadowolic innych, nawet kosztem zatracania w tym procesie naszej wlasnej tozsamosci. A mimo to kazda krytyke traktujemy jako zagrozenie.
Stalismy sie sami alkoholikami lub ich poslubilismy, lub stalo sie jedno i drugie; a jesli nie wowczas wyksztalcilismy kompulsywna osobowosc taka jak „pracoholik” - czlowiek uzalezniony od pracy - aby spelnic nasza chora potrzebe bycia opuszczonym.
Zylismy jak ofiary, wyksztalcajac nadmierne poczucie odpowiedzialnosci wolelismy zajmowac sie raczej innymi niz soba. Czulismy sie w jakis sposob winni gdy bronilismy swoich praw zamiast ustepowac innym. W ten sposob zaczelismy raczej reagowac niz dzialac pozwalajac tym samym na przejmowanie inicjatywy.
Wyksztalcilismy osobowosc zalezna, przerazona mozliwoscia bycia opuszczona. Gotowi bylismy zrobic niemal wszystko by utrzymac jakis zwiazek, byle tylko nie byc emocjonalnie odrzuconymi, a mimo tego stale wybieralismy zwiazki niepewne, poniewaz odzwierciedlaly one nasz dzieciecy zwiazek z rodzicem alkoholikiem.
Wymienione symptomy choroby rodzinnej jaka jest alkoholizm uczynily nas paraalkoholikami - tymi ktorzy posiedli cechy tej choroby, mimo ze nie moglismy nigdy sie napic. Nauczylismy sie wypierac nasze uczucia jako dzieci i nie okazywac ich jako dorosli- w wyniku tego uwarunkowania nie odrozniamy milosci od litosci, dazac do kochania tych ktorym mozemy pomoc. Bardziej obronni uzaleznilismy sie od stalego napiecia we wszystkich naszych sprawach, przedkladajac stale porazki nad oplacalne zwiazki.
To jest opis a nie oskarzenie...
ROZWIAZANIE PROBLEMU
Rozwiazanie polega na tym aby stac sie dla siebie kochajacym rodzicem.
Poprzez regularnego przychodzenia na mityngi dojdziesz do wlasciwego rozumienia alkoholizmu rodzicow- choroby ktora zarazila cie kiedy byles dzieckiem i nadal dotyka cie w zyciu doroslym, kiedy zaakceptujesz pojecie choroby spojrzysz na siebie i swoich rodzicow jako na wspolofiary. Nauczysz sie koncentrowac na sobie na tu i teraz. Uwolnisz sie od wstydu i oskarzenia, ktore sa pozostaloscia po przeszlosci. Wezmiesz odpowiedzialnosc za wlasne zycie w swoje rece i nauczysz sie jak lepiej byc wlasnym rodzicem.
Nie bedziesz musial robic tego sam. Rozejrzyj sie wokol, a zobaczysz mezczyzn i kobiety ktorzy dokladnie wiedza co czujesz. My wiemy bo sami tam bylismy. Bedziemy cie kochac i wspierac niezaleznie od wszystkiego. Chcemy abys nas przyjal jak braci i siostry tak jak my juz przyjelismy ciebie.
Patrzymy na naszych biologicznych rodzicow jako na tych ktorzy posluzyli nam do tego zebysmy zaistnieli, naszym prawdziwym rodzicem jest sila wyzsza ktora chcemy nazywac naszym Bogiem. Bog dal nam zycie. I jesli bog dal nam rodzicow alkoholikow, dal nam rowniez program dwunastu krokow.
Tak jak korzystam z dwunastu krokow, korzystamy z hasel, korzystamy z telefonu. Dzielimy sie doswiadczeniem, sila i nadzieja. Ta praca pozwala nam sie uwolnic od naszych wad i chorego myslenia, tylko dzisiaj.
To jest program duchowe oparty na dzialaniu milosci. Jestesmy pewni ze podczas gdy milosc bedzie w tobie wzrastala, bedziesz zauwazal piekne zmiany zachodzace we wszystkich twoich zwiazkach, szczegolnie z twoimi rodzicami, twoim Bogiem i toba samym.
NIEKTORE CECHY DOROSLYCH DZIECI ALKOHOLIKOW
Zgaduje co jest normalne bo nie wie.
Trudno mu przeprowadzic zamiary od poczatku do konca.
Klamie gdy rownie dobrze moglby powiedziec prawde.
Ocenia siebie bezlitosnie.
Trudno mu bawic sie i przezywac radosc.
Traktuje siebie strasznie powaznie.
Trudno mu nawiazac intymne stosunki z kimkolwiek.
Przesadnie reaguje na zmiany nad ktorymi nie ma kontroli.
Czuje sie inny niz wszyscy.
Ustawicznie potrzebuje uznania i afirmacji.
Albo jest nadmiernie nieodpowiedzialny albo nadmiernie odpowiedzialny.
jest lojalny do ostatecznosci nawet w obliczu dowodow, ze lojalnosc jest niezasluzona.
Domaga sie natychmiastowego zaspokojenia zachcianek.
Automatycznie poddaje sie sytuacji zamiast rozwazyc alternatywne rozwiazania lub inne mozliwe wyjscia.
Szuka napiec i kryzysow a potem skarzy sie na nie.
Unika konfliktow lub je zaostrza, rzadko je rozwiazuje.
Boi sie odrzucenia i porzucenia, ale sam odrzuca innych.
Boi sie niepowodzen, ale sam sabotuje wlasne sukcesy.
Boi sie krytycyzmu i osadzania, ale sam krytykuje i osadza.
Zle organizuje czas i nie ustala priorytetow, co powoduje ze wciaz ma zaleglosci.
DOROSLE DZIECI ALKOHOLIKOW - POWRACANIE DO ZDROWIA
DAWNE JA |
|
NOWE JA |
GDY CZUJE SIE ODPOWIEDZIALNY ZA INNYCH
Ja...
Ratuje
Zmeczony
Szukaniem:
- Rozwiazan
manipulatorem...
|
|
Ja...
Okazuje empatie
Odprezony
Relacja z druga osoba.
Pomocnikiem
|
LISTA CECH DDA
1) Obawa przed utrata wlasnego Ja w bliskich zwiazkach uczuciowych.
A. Miewam obawy ze bliski i silny zwiazek uczuciowy z drugim czlowiekiem moze mnie nadmiernie pochlonac, ze zatrace w nim siebie.
B. Obawiam sie, ze angazujac sie emocjonalnie w zwiazki z innymi ludzmi moge wypalic sie wewnetrznie.
2) Obawa przed zdemaskowaniem wlasnej nieatrakcyjnosci.
A.Wydaje mi sie ze ktos przy blizszym poznaniu mnie przekona sie jakim naprawde jestem i straci dla mnie zainteresowanie i uznanie.
B.Obawiam sie ze przy doglebnym poznaniu mojej osoby trudno jest mnie cenic i lubic.
3) Obawa przed porzuceniem.
A.Pojawiaja sie we mnie mysli ze osoba ktora jest mi bardzo bliska moze mnie opuscic.
B. Gdy dochodzi do konfliktow i napiec pomiedzy mna i bliska mi osoba, pojawiaja sie we mnie obawy ze moze mnie ona opuscic.
4) Brak umiejetnosci harmonijnego rozwijania i poglebiania relacji miedzy ludzkich.
A.Napotykam trudnosci w harmonijnym rozwijaniu i poglebianiu relacji z bliskim mi osobami.
B.mam sklonnosc do wchodzenia w zwiazek uczuciowy od razu na "glebokim" poziomie.
5) Podatnosc na zranienia uczuciowe.
A.Jestem osoba wrazliwa ktorej uczucia stosunkowo latwo mozna zranic.
B.Rozpoznaje takie miejsca w "srodku siebie" ktorych dotkniecie z zewnatrz moze zabolec.
6) Obawa przed okazywaniem swoich uczuc.
A.Nie jest mi latwo wyrazac moje uczucia i otwierac sie przed innymi ludzmi.
B.Jestem uwazny i powsciagliwy w odslanianiu bardziej osobistych miejsc w sobie poniewaz moze byc to niebezpieczne.
7) Obawa przed konfliktem i okazywaniem gniewu.
A.Obawiam sie napiec i konfliktow w kontaktach miedzy ludzmi i staram sie unikac tego typu zdarzen.
B.Obawiam sie swojego gniewu i staram sie unikac wyrazania zlosci.
8) Obawa przed utrata kontroli.
A.Zeby czuc sie bezpiecznie i pewnie musze dysponowac spora iloscia wplywu na sytuacje w ktorej sie znajduje i w jakims stopniu ja kontrolowac.
B. Obawiam sie ze jesli nie bede panowac nad sytuacja (wiedziec co sie dzieje, przewidywac itp) to moze stac sie cos zlego.
9) Krancowe sklonnosci do nadmiernego podejmowania odpowiedzialnosci lud do uchylania sie od niej.
A.Trudno mi jest dzielic sie odpowiedzialnoscia za stan spraw z ktorymi jestem zwiazany; albo biore wszystko na siebie albo sie wycofuje.
B. Mam tendencje do krancowego rozpatrywania swojej odpowiedzialnosci za to co dzieje sie w moim zyciu- czasem czuje sie calkowicie odpowiedzialny za wszystko, czasem zas czuje ze nic ode mnie nie zalezy.
10) nadmierne poczucie lojalnosci.
A. Jestem zdolny do maksymalnej lojalnosci nawet wobec osob, ktore na to nie zasluguja.
B. Wiernie tkwie przy podjetych kiedys zobowiazaniach nawet wowczas gdy place za ta duza cene.
11) Obawa przed pozytywnymi oczekiwaniami.
A. Staram sie nie oczekiwac pozytywnego biegu wydarzen, bo boje sie rozczarowac.
B. Marzenia i wyobrazenia o pozytywnych wydarzeniach, ktore moga mnie spotkac wzbudzaja we mnie niepokoj.
12) Niski poziom zaufania do ludzi.
A. Wydaje mi sie, ze moge polegac prawie wylacznie na sobie.
B. Jestem raczej ostrozny i niezbyt ufny w stosunku do innych ludzi, nie jest latwo uzyskac moje zaufanie.
13) Poczucie odmiennosci i izolowania sie od ludzi.
A. Znam dobrze poczucie niezbyt milej odmiennosci od innych ludzi.
B. Trudno jest mi doswiadczac poczucia wspolnoty z innymi ludzmi, odczuwam ze istnieje jakas bariera.
14) Poczucie niskiej wartosci i negatywny stosunek do samego siebie.
A. Mam zdolnosc do bardzo surowego oceniania zarowno samego siebie jak tez do surowej oceny wlasnych zachowan.
B. Jest mi trudno doswiadczac poczucia wlasnej wartosci i waznosci.
15) Niski poziom zdolnosci do rozluznienia i zabawy.
A. Mam trudnosci z rozluznianiem sie i spontanicznym angazowaniem sie w beztroska zabawe.
B. W sytuacjach poswieconych zabawie zaczynam kontrolowac swoje postepowanie lub ogarniaja mnie chwile smutku.
16) Tendencja do klamania w sytuacjach, w ktorych latwiej bylo by mowic prawde.
A. Mam tendecie do mowienia czegos innego nisz to, co rzeczywiscie mysle.
B. Zdarza mi sie odruchowo sklamac, mimo ze nie ma takiej potrzeby.
17) Trudnosci w doprowadzeniu do konca zaczynanych przedsiewziec.
A. Zdarza mi sie, ze mimo duzego zaangazowania na poczatku jakis dzialan pozniej rezygnuje z podjetych wysilkow.
B. Trudno jest mi wytrwale do konca doprowadzic to, co zaczalem.
18) Zbyt silne reagowanie na zmiany ktorych nie mozna kontrolowac.
A. Reaguje wyraznym napieciem i niepokojem na zmiany w sytuacjach, ktorych nie moge kontrolowac.
B. Mam trudnosci z przystosowaniem sie do zmian, ktore nie zaleza ode mnie.
19) Tendencja uporczywego szukania aprobaty i potwierdzenia wlasnej wartosci.
A. Mam tendencje do usilnego poszukiwania aprobaty i potwierdzania przez innych wlasnej wartosci.
B. Reakcje innych ludzi na moje postepowanie sa dla mnie waznym wskaznikiem wlasnej wartosci.
20) Tendencja do impulsywnych zachowan i reakcji.
A. Mam tendencie do angazowania sie w dzialanie bez zastanowienia i bez zwracania uwagi na konsekwencje.
B. Mam sklonnosc do pochopnego podejmowania decyzji bez rozwazania innych mozliwosci.
21) Niepewnosc dotyczaca normalnosci.
A. Mam trudnosci w jasnym wyobrazeniu sobie tego, co jest normalne i zdrowe we wzajemnych kontaktach miedzy ludzmi.
B. Pojawiaja sie we mnie watpliwosci, co do tego, co jest w zyciu normalne.
22) Tendecie do znajdowania satysfakcji raczej w kryzysach i chaosie niz w spokojnym i ustabilizowanym zyciu.
A. Nie znajduje zadowolenia w spokojnym i ustabilizowanym zyciu.
B. Wiecej satysfakcji dostarczaja mi sytuacje kryzysowe niz spokoj codziennego dnia.
23) Tendencja do doswiadczania zycia z pozycji ofiary.
A. Mam tendecie do wiklania sie w sytuacje, w ktorych to ja przede wszystkim ponosze koszty.
B. Stosunkowo latwo moge znalesac sie w sytuacji, w ktorej pojawia sie we mnie uczucie skrzywdzenia.
24) Tendencja do „czarno-bialego” widzenia swiata w trudnych sytuacjach.
A. W trudnych sytuacjach mam tendencje do podejmowania skrajnych decyzji.
B. W sytuacjach kryzysowych mam tendencie do "czarno-bialego" widzenia swiata.
25) Tendecia do obronnego zaprzeczania.
A. Gdy przeczuwam zagrozenie unikam myslenia o nim- staram sie utwierdzic w przekonaniu ze wszystko jest w porzadku.
B. Gdy wzrasta moj niepokoj i/lub obawy staram sie unikac konfrontacji z ich zrodlami, wole nie zaglebiac sie w przykre sprawy.
26) Trudnosci w odroznianiu milosci od litosci.
A. Mam tendencje do angazowania sie w zwiazki z osobami, ktorym jestem potrzebny i/lub ktorym moge pomoc.
B. Mam sklonnosc do wybierania sobie na partnera osob nieszczesliwych, budzacych wspolczucie lub litosc.
27) Tendencja do pozostawania w trudnych sytuacjach dluzej niz inni, bez zwazania na koszty osobiste.
A. W trudnych sytuacjach mam problemy z rozpoznaniem w odpowiednim momencie ze juz nic wiecej nie zdolam zrobic w tej sprawie.
B. Mam problemy z opuszczaniem sytuacji bedacych dla mnie zbyt duzym obciazeniem bez wzgledu na koszty osobiste ktore ponosze.
28) Cierpienie spowodowane zalegajacym smutkiem.
A. Dobrze mi jest znane uczucie obezwladniajacego smutku.
B. Czasami ogarnia mnie przygnebienie bez jakiegos wyraznego powodu.
29) Obawa przed utrata.
A. Zmiana w zyciu kojarzy mi sie ze strata.
B. Odnajduje w sobie sklonnosc do przezywania obawy ze moge utracic cos na czym mi zalezy w zyciu.
30) Obawy przed przezywaniem uczuc.
A. Odczuwam wyrazne opory wewnetrzne uniemozliwiajace mi pelne i swobodne przezywanie uczuc.
B. Czuje ze jest cos co krepuje moja spontanicznosc i ogranicza wyrazanie uczuc.
31) Poczucie winy przy robieniu czegos dla siebie.
A. Gdy robie cos dla siebie pojawia sie we mnie poczucie winy ze jest to nie w porzadku iz koncentruje sie na sobie a nie na innych.
B. Uwazam ze nie mam prawa zajmowac sie swoimi potrzebami.
32) Trudnosci w harmonijnej wspolpracy z innymi i tendencja do wykonywania trudnych zadan "na wlasna reke".
A. W ciezkich sytuacjach trudno jest mi zaufac, ze inni sobie z nim poradza i wole sam wykonywac najwazniejsze zadania.
B. Trudno mi jest w sposob harmonijny wspolpracowac z innymi poniewaz mam tendecie podejmowania za nich ich obowiazkow i zadan.
33) Poczucie wewnetrznego przymusu bycia dzielna osoba i nie poddawania sie momentom slabosci.
A. Musze byc przygotowany na spotkanie roznych przeciwienstw i „cos wewnatrz” mnie zmusza mnie do bycia dzielna osoba.
B. Nie moge sobie pozwolic na poddawanie sie momentom slabosci.
34) Trudnosci w uzyskaniu zadowolenia z siebie nawet w przypadku jednoznacznych sukcesow.
A. Trudno jest mi cieszyc sie wlasnymi sukcesami.
B. Mam sklonnosc do przypisywania swoich sukcesow zewnetrznym okolicznoscia, a nie wlasnej zasludze.
35) Tendencja do nalogow i przymusowych czynnosci. Robie rzeczy ktore nie sa dla mnie korzystne i mimo tego ze zdaje sobie z tego sprawe nie zaprzestaje ich robic; do rzeczy tych naleza:
A. Palenie tytoniu.
B, Picie alkoholu.
C. Objadanie sie lub glodzenie.
D. Zazywanie srodkow uspakajajacych, przeciwbolowych itp.
E. Agresywne reakcje.
F. Specyficzne nawyki seksualne.
G. Obgryzanie paznokci.
H. Dreczace mysli.
I. Dreczace nawyki w zyciu codziennym (czeste mycie, czyszczenie itp.).
36) Tendencja do schorzen psychosomatycznych. Dostrzegam sklonnosc do pojawiania sie u nie takich objawow jak:
A. Stany podgoraczkowe.
B. Stany zapalne.
C. Bole i klucia w roznych miejscach ciala.
D. Lekkie przeziebienia.
E. Katary.
F. Rozstroje zoladka.
G. Krwawienia.
H. Inne (jakie?)...................................
PRAWA
1. Mam prawo do tych wszystkich dobrych chwile za ktorymi tesknilem przez te wszystkie lata a ktorych nie dostalem.
2. Mam prawo odprezac i bawic sie bez alkoholu i destrukcji.
3. Mam prawo do radosci w tym zyciu, tutaj i teraz- i nie tylko do chwilowego, euforycznego uniesienia ale do czegos bardziej trwalego.
4. Mam prawo aktywnie dazyc do ludzi miejsc i sytuacji, ktore pomoga mi osiagnac dobre zycie.
5. Mam prawo powiedziec o tym gdy czuje ze cos nie jest bezpieczne lub nie jestem na cos gotowy.
6. Mam prawo nie brac udzialu ani w aktywnym ani w biernym zachowaniu rodzicow, rodzenstwa oraz innych osob "robiacych z ludzi wariata".
7. Mam prawo do podejmowania ryzyka w granicach rozsadku i do eksperymetowania z nowymi sposobami zachowan.
8. Mam prawo zmieniac swoje nastawienie, moja strategie i moj sposob dzialania.
9. Mam prawo do popelniania omylek, do nie spelniania swoich oczekiwan.
10. Mam prawo opuscic towarzystwo osob, ktore swiadomie lub przez nieuwage tlamsza mnie, wpedzaja w poczucie winy lub upokarzaja. Dotyczy to rowniez mojego rodzica alkoholika, rodzica nie alkoholika i kazdego innego czlonka rodziny.
11. Mam prawo polozyc kres obcowaniu z ludzmi ktorzy powoduja ze czuje sie ponizony lub upokorzony.
12. Mam prawo do swoich uczuc.
13. Mam prawo ufac swym uczuciom, wrazeniom, sadom intuicji.
14. Mam prawo rozwijac sie jako cala osoba. emocjonalnie, duchowo, umyslowo, psychicznie i psychologicznie.
15. Mam prawo wyrazac wszystkie swoje uczucia w sposob nie destrukcyjny w bezpiecznym czasie i miejscu.
16. mam prawo do takiego czasu jakiego potrzebuje aby eksperymetowac z tymi nowymi ideami do wprowadzania zmian w moim zyciu.
17. Mam prawo do rozdzielenia rzeczy ktore otrzymalem od rodzicow; przyjecia tych akceptowalnych i odrzucaja tych ktore nie daja sie zaakceptowac.
18. Mam prawo do znalezienia mego miejsca w swiecie.
19. Mam prawo do zdrowego psychicznie sposobu zycia, mimo ze bedzie on czesciowo lub tez w calosci odbiegal od filozofii zyciowej przekazanej mi przez rodzicow.
20. Mam prawo do korzystania z powyzszych praw, do zycia w taki sposob jaki ja sam chce i nie czekania az moj rodzic alkoholik lub/i nie alkoholik wydobrzeje, bedzie szczesliwy zwroci sie o pomoc lub przyzna ze istnieje problem.