Strzelec, Holta i Baliński o Rafale Dobruckim
2012-04-05 18:28:47 Mateusz Ślemp inf.prasowa
W Wielką Sobotę o godzinie 15:30 na stadionie przy Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze odbędzie się pożegnalny turniej Rafała Dobruckie "Koniec Wyścigu". Uczestnikami zawodów będą m.in.Adam Strzelec, Rune Holta (zdj.1) i Damin Baliński (zdj.2). Oto co o Rafale Dobruckimmówią żużlowcy startujący w turnieju.
Adam Strzelec: - Wygląda na to, że będzie bardzo dobrym trenerem. Ciągle na mnie krzyczy. Zwykle chodzi o zasady, że za mało angażuję się w pracę między biegami. Mam nadzieję, że ta relacja się dotrze, bo wiadomo, że jesteśmy z innych pokoleń. To był pierwszy żużlowiec, któremu kibicowałem, idol to może za dużo powiedziane, ale to on jako pierwszy spodobał mi się na torze.
Rune Holta: - Rafał zawsze był wojownikiem! Jestem pełen szacunku wobec tego, że wrócił na tor po kilku bardzo poważnych wypadkach. Trzeba mieć wielką siłę, by wrócić. Jestem pełen podziwu. Wiele razy walczyliśmy, niektórych walk nigdy nie zapomnę. To twardy zawodnik na torze, dżentelmen poza torem.
Damian Baliński: - Poznaliśmy się z Rafałem, jak byliśmy dzieciakami, oczywiście na stadionie żużlowym. Mieliśmy też okazję startować w leszczyńskiej młodzieżowej lidze speedrowerowej. Świetnie mi się z nim jeździło w parze w Unii Leszno. Rafał jest poukładanym, rozsądnym człowiekiem, ma wyczucie, dlatego w 100 procentach sprawdzi się jako trener. A doświadczenie z toru tylko mu w tym pomoże.