ZWIERZENIA INTYMNE07


OKOLICZNOŚCI PIERWSZEGO STOSUNKU

GOSIA :

 Zrobiłam to na złość starym. Raz wróciłam późno z prywatki, była straszna awantura. Zaprowadzili mnie do ginekologa żeby sprawdzić czy jestem jeszcze dziewicą. Trochę ię uspokoili gdy lekarz potwierdził że jestem nietknięta.

Do 18 brakowało mi dwa miesiące , byłam bardzo upokorzona. Zwierzyłam się swojej przyjaciółce powiedziałam że puszczę się z pierwszym lepszym. Natalia zaproponowała żebym to zrobiła z jej 16 letnim bratem który marzy o takiej okazji.. Zzawsze zazdrościłam im kontaktu jaki mieli ze sobą.
Nie dając mi czasu do namysłu powiedziała że wszystko zorganizuje. Zapytała się kiedy miałam okres i zadecydowała że najlepiej będzie to zrobić za 3-4 dni. Dobrze się składało bo była to sobota i ich starych miało nie być w domu.
Przyszłam tam bardzo spięta jak na egzekucje. Usiedliśmy w trójkę w jej pokoju. Rozmowa jakoś się nie kleiła.Wypiliśmy butelkę wina troszkę się rozluźniłam. Natalia pościeliła nam wersalkę i wyszła. Zgasiłąm światło i rozebrałam się.

Chwilę całowaliśmy się on dotykał mojej pochwy, lecz nie sprawiało mi to żadnej przyjemności. Żeby ułatwic mu zadanie i mieć to z głowy, wyjełam z torebki krem i rozsmarowałam go grubą warstwą na wejściu.

On leżał na wznak i czekał. Okraczyłam go namacałam jego stojącego członka. Przyłożyłam do nakremowanej dziurki.Wsunełam czubek, nie bolało więc odważnie nabiłam się do oporu. Było po wszystkim.Dziwne uczucie poczuć w sobie jakieś obce ciało. Nie bolało ale też nie było to przyjemne. Mięśnie mocno opinały ten jego narząd.Powoli poruszałam się bo chciałam żeby chociaż on był zadowolony. Poprosiłam go żeby ostrzegł mnie jak będzie dochodził.

Mimo bezpiecznych dni nie chciałam ryzykować a może po prostu nie chciałam żeby jego płyn został we mnie? Po kilku ruchach Krzysiek szepnoł że już.Zeskoczyłam z niego jak oparzona. Struga spermy poleciała na moja twarz nastepna na piersi.
Byłam wściekła poszłam pod prysznic żeby zmyć z siebie ten wstrętny płyn. Zaraz żałowałam tego co zrobiłam czułam się jak szmata.

JAREK :

 W wieku 18 lat pojechałem na swoje pierwsze samodzielne wczasy. Ze mną pojechała Monika. Śliczna pietnastolatka z którą spotykałem się od 6 miesięcy. Zamieszkaliśmy w prywatnym domu w Zakopanym.
Do tej pory nic między nami nie było za wyjątkiem pocałunków. Monika nieraz łapała mi ptaka przez spodnie , wiedziałem że jest gotowa mi się oddać. Ja mimo że bardzo chciałem to zrobić to byłem powściągliwy ponieważ nie miała jeszcze skończonych 15 lat. W Zakopanym sytuacja była inna Monika tydzień wcześniej skończyła magiczną 15 i już jej cnoty nie pilnował prokurator. Wieczorem podnieceni położyliśmy się do łóżka , ona była chyba jeszcze bardziej napalona niż ja.
Goła położyła się na mnie i ocierała się jak kotka.
Zdjeła mi slipy i masowała mi ptaka.Ocierała się o niego swoją szparką pokryta złotymi włoskami. Czułem że on zrobił się mokry od jej śluzu. Nawet nie wiem kiedy nabiła się na niego.To było coś niesamowitego.
Mój członek cały zanurzył się w jej wąskiej norce. Czułem jej pulsujące wnętrzności, jej przyjemne ciepło a nawet gorąco. Ona powolutku kołysała biodrami, lecz nawet bez tego moje odczucia były niesamowite. Niespodziewałem się że w środku jest aż tak super.
Zaczeła regularnie mnie ujeżdżać, robiła to z taką wprawą że zaczołem wątpić że robi to pierwszy raz. Było mi tak błogo że oprzytomniełem dopiero wtedy gdy mój mały zaczoł jej pompować płyn życia do jej macicy. W momencie ją zsunołem z siebie, jeszcze tryskałem ale i tak chyba więkdzość poszła do środka. Cholernie się wystraszyłem lecz ona pocieszyła mnie że wszystko powinno być dobrze.

Później pod prysznicem zobaczyłe na członku kilka plam zaschniętej krwi , więc jednak była dziewicą. Za czterydni Monika dostała okres mimo że nie mogliśmy się kochać to byłem szczęśliwy że wszystko dobrze się skończyło.

JAK SIĘ POZNALIŚCIE I KOCHALIŚCIE PIERWSZY RAZ ?

 Poznaliśmy się w Stegnie w smażalni ryb, Gosia siedziała sam ja się dosiadłem. Zaczeliśmy rozmawiać, poszliśmy na lody i tak sie to zaczeło. Gosia dzieliła pokój z koleżanką ja byłem sam.Zaczeły się wspólne spacery, pocałunki przy zachodzącym słońcu. Namiętność rosła z każdą minutą. Robiło sie coraz ciemniej, plaża pustoszała. Moja ręka była w jej majteczkach, pieściłem jej śliską różyczkę.
Chciałem tam wejść już teraz bałem się że zanim dojdziemy do pokoju to cały nastrój pryśnie i nic z tego nie będzie. Gosia też miała na to ochotę lecz krępowali ją przechodzący od czasu do czasu zabłąkani spacerowicze. W oddali zobaczyłem przewróconą do góry dnem łódź ratownika, zaproponowałem żebyśmy się położyli pod nią. Goli ulokowaliśmy się pod łodzią. Naciągłem prezerwatywę i przystąpiłem do ataku.
Językiem penetrowałem jej usta, mój ptak ślizgał się po jej sromie oswajał się znim. Powoli odnalazł drogę i centymetr po centymetrze poznawał jej norkę.
Mimo że byłem dosyć wyposzczony a jej norka była cudownie ciasna to dosyć długo udawało mi się powstrzymać od finału. W końcu nie wytrzymałem i napełniłem prezerwatywę spermą. Gosia chociaz była bardzo podniecona to za tym pierwszym razem nie szczytowała. Nadrobiliśmy to przez następne dni u mnie w pokoju.

CZY MIEŚLICIE JAKIEŚ KONTAKTY Z OSOBAMI TEJ SAMEJ PŁCI, JAKIŚ SEKS GRUPOWY ?

 Niedawno byliśmy w trójkę na wycieczce była z nami przyjaciółka Gosi Natalia. Spaliśmy w jednym pokoju w którym były dwa łóżka. Byliśmy po kilku drinkach, Natalia niespodziewanie powiedziała że chciała by zobaczyć jak się kochamy. Trochę się zdziwiłem, Gosia mniej , próbowała obrócić to w żart. Lecz widziałem że Nata mówi poważnie.
Żeby zbić ją z tropu powiedziałem że zrobimy to ale ona musi w tym czasie kochać się sama ze sobą. Odziwo Nata się zgodziła. W momencie rozebrała się i goła polożyła się na łożku, zaczeła się tam pieścić. Zgłupiałem do reszty. Gosia pociągła mnie na łóżko.W momencie rozebraliśmy się do naga po krótkich pieszvczotach Gosia dosiadła mnie na jeźdźca. Patrzyłem się na masturbującą się Natalię a ona na nas. Było to dla mnie bardzo ciekawe przeżycie. Pierwsza odleciała Gosia, ja też byłem już bliski lecz Nata Poprosiła że chce widzieć jak tryskam.
Gosia zeszła ze mnie ściągła gumkę. Parę ruchów ręką i wystrzeliłem, Natalia zaraz po tym przeżyła orgazm.

Jeśli chodzi o seks homo to Gosia nie miała takich kontaktów
Ja w wieku 17 lat byłem na wycieczce szkolnej. Spaliśmy w pokoju 3 osobowym.
Wieczorem po kilku piwach jeden z kolegów zaproponował żeby zagrać w butelkę.
Niestety dziewczyn nie było bo była to typowo męska klasa.B Dosyć szybko byliśmy goli, kutasy całej trójki lekko sterczały. Padła propozycja żeby zrobić zawody kto szybciej się spuści. Pierwszy po kilku ruchach spuścił się Robert, ja z Krzyśkiem równocześnie zlaliśmy się po kilku minutach. Tego wieczoru robiliśmy to jeszcze kilka razy przyjmując różne pozycje ale nie było jakiegoś wzajemnego dotykania, każdy robił to sobie sam.

CZY SIĘ MASTURBIJECIE I JAK TO ROBICIE ?

 Odkąd jesteśmy razem to sami sobie tego nie robimy. Nieraz pieścimy się rękami wzajemnie. leżymy koło siebie i delikatnie pobudzamy się. Staramy robic to bardzo delikatnie i przedłużać to jak najdłużej. Zależnie kto pierwszy nie wytrzyma finał jest różny. Jeśli to ja tryskam, przyspieszam ruchy palcami na jej łechtaczce i ona też odlatuje. Jeśli to ona pierwsza ma odlot to albo przyspiesza ruchy ręką lub jeśli ma dni bezpieczne to ja ładuję się na nią wsuwam go w jej pulsującą od orgazmu mokrą cipę, dociskam na maksa i tryskam wszystko do środka.

W JAKIM WIEKU I W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH ODKRYLIŚCIE MASTURBACJĘ ?

GOSIA :

 Gdzieś tak II klasie liceum. Na jakimś filmie zobaczyłam jak kąpiąca sie kobieta kieruje wodę z prysznica na swoje krocze i przeżywa przytym spazmy rozkoszy. Przy następnej kąpieli postanowiłam spróbować. Puściłam mocny strumień wody między nogi lecz nic się nie działo. Zaczełam ekspermentować, rozsunełam wargi, woda zaczeła lecieć bezpośrednio na łechtaczkę i to było cos nowego, przyjemnego.
Myślałam że na tym własnie polega seks, bawiłam się tak przy każdej kąpieli. Lecz prawdziwy orgazm przeżyłam dopiero jakiś rok później (już po stracie dziewictwa) . Jak zwykle pieściłam się prysznicem robiło mi się coraz przyjemniej, jakoś tak mimochodem przyłożyłam słuchawkę prysznica do pochwy zaczełam nią pocierac łechtaczkę. Po chwili zatrzęsłam się prysznic wypadł mi z ręki a ja z wrażenia upadłam na kolana. Było to niesamowite, po chwili to powtórzyłam tym razem siedząc w wannie bo nogi miałam jak z waty.
Trwało to już dłużej tarłam prysznicem całą szparkę ale w końcu znowu odleciałam. Inna sprawa że potem przez kilka dni piekła mnie cipka bo sobie ją po obcierałam.

JAREK :

:  Wakacje po V klasie. U babci na wsi która mieszkała blisko lasu. Chodziłem sam na jagody. Pewnego dnia dostrzegłem jakąś parę. Po cichu skradałem się bo chciałem zobaczyć co oni tu robią. Zobaczyłem że są goli juz wiedziałem czego mogę się spodziewać, dlatego skradałem się z jeszcze większą ostrożnością. Ulokowałem się za kępą krzaków jakies 15-20m od nich. Byli tak zajęci soba że na nic nie zwracali na nic uwagi.

Kochali się w pozycji misjonarskiej, nie odrywałem od nich oczu.Widziałem podskakującą dupę mężczyzny lecz niestety nie mogłem dostrzec cipki która najbardziej mnie interesowała. Wreście mężczyzna wysunoł się z niej klecząc zaczoł ręka jeździć po członku. Po chwili cos z niego wypłyneło na brzuch kobiety.Zaczeli się ubierać a ja po cichu ewakuowałem się.
Wieczorem leżąc sam w pokoju, myślałem o mtej scenie z lasu. Mój członek zrobił się sztywny. Ręka sama powędrowała w majtki i go chwyciła.

Zaczołem wykonywać takie ruchy jak ten mężczyzna z lasu. Było coraz przyjemniej, robiłem to coraz szybciej. Nagle zrobiło się bardzo przyjemnie ,najpierw łaskotanie, a potem te cudowne skurcze. Ręka zrobiła się mokra, wysunołem ją i zobaczyłem że jest na niej jakiś przezroczysty płyn. Nie było tego dużo. Od tej pory zaczołem robić to coraz częściej.

NAGOŚĆ TO ZNACZY PIERWSZE ROZBIERANIE SIĘ PRZY KIMŚ LUB OGLĄDANIE KOGOŚ.

GOSIA :

 Gdy miałam 14 lat to w wakacje przyjechał do nas na tydzień o rok młodszy kuzyn Olek. Akurat strasznie lało, do południa moji rodzice chodzili do pracy a myśmy strasznie się nudzili. Graliśmy w warcaby na fanty które później się wykupywało.
Na początku było to bardzo nie winne oddawaliśmy zegarki,papucie, skarpetki itd. Potem wykupywało się fanty na przykład trzeba było śpiewać lub robić przysiady. Po kilku dniach znudziło nas to.
Ponieważ gra szła mi lepiej niż jemu zaproponowałam że oddajemy tylko części ubrań i nie wykupujemy ich. Wiedziałam czym różni się chłopak od dziewczyny ale nigdy żadnego nago nie widziałam, nawet dziecka więc byłam ciekawa jak to wygląda.

Do tej pory widziałam to tylko na rysunku w książce ale nawet jakoś tak nie trafiłam na żadne zdjęcia, inna sprawa że do tej pory jakoś tak specjalnie mnie to nie interesowało, wtedy to był taki jakiś przebłysk. Olkowi mój pomysł bardzo sie spodobał.Policzyliśmy rzeczy tak żebyśmy mieli jednakową liczbę rzeczy. Rozpoczeliśmy grę tak jak się spodziewałam Olek oddawał rzecz po rzeczy. Po chwili był tylko w białych slipkach, mocno wybrzuszonych w wiadomym miejscu. Wiedziałam że chłopcom to staje ale mimo to byłam zaskoczona.
Chłopak zrezygnował z dalszej gry zaproponował żebyśmy grali w karty w wojnę. Chciał się ubrać i zacząć grę od nowa lecz na to ja się nie zgodziłam. W końcu staneło na tym że dalej gramy w karty lecz nie ubieramy się.

On był tylko w slipkach a ja oddalam tylko skarpetki więc uważałam że dużo nie ryzykuje, a bardzo chciałam zobaczyć ptaszka. Niestety troszkę się przeliczyłam.Karta wyraźnie mi nie szła.Oddałam sweter, po chwili zdjełam spodnie. Na szczęście nie miałam przezroczystych majtek lecz i tak trochę mnie to krępowało. Znowu przegrałam musiałam zdjąć podkoszulkę pod którą nic nie miałam ponieważ żadko nosiłam stanik. Chyba byłam cała czerwona a on z uśmiechem na twarzy gapił sie na moje malutkie dopiero co rozwijające się piersi. Lecz nawet nie to było najgorsze bałam się że za chwilę będe zmuszona ściągnąć majtki i pokazać tamten sekret. Cipkę miałam już dosyć mocno zarośniętą i trochę mnie to krępowało.
Szczerze mówiąc tak byłam pewna wygranej że tej ewentualności w ogóle nie brałam pod uwagę. Juz nawet przestałam być ciekawa jak wygląda ptaszek. Chciałam to zakończyć lecz on uparł się że gramy dalej. Raz kozie śmierć , zaczeliśmy znowu grać. On prawie bez przerwy gapił się na mnie lecz ja trochę się już oswoiłam. Jednak los uśmiechnoł się do mnie.Decydującą grę wygrałam.
Jego głupiej miny nie zapomnę do końca życia. Zdjoł majtki, lecz stojącego członka probował ukryć między nogami. Kazałam mu stanąć i odsłonic się bo w końcu wygrałam i chcę to zobaczyć. Z wielką ciekawością wpatrywałam się w stojącego siusiora, zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam. Nie przypuszczałam że jest taki duży, worek z jajkami też miał spory, jedynie włoski nad członkiem były jeszcze kruciutki i rzadkie.

Jak juz zaspokoiłam swoją ciekawość pozwoliłam mu ubrać slipki z powrotem ja też założyłam podkoszulkę. Olek uparł się żebym teraz ja pokazała mu cipkę lecz ja uparłam się że nie przegrałam więc nie będe się rozbierać. Chciał grać dalej lecz ja nie widziałam w tym sensu. Słyszałam że chłopcy "walą konia" lecz w ogóle nie wiedziałam na czym to polega, jedynie przypuszczałam że ma to coś wspólnego z członkiem. Powiedziałam Olkowi że mogę jeszcze raz zagrać ale jak on przegra to ma mi pokazać walenie konia. Strzał był celny Olek zrobił się czerwony na twarzy więc wiedział o co chodzi. Po krótkim namyśle zgodził się. Zagraliśmy , wygrałam lecz za nic nie chciał tego robić.Pokłóciliśmy się i tak skończyła się nasza gra.
Ale chociaż wreście zobaczyłam jak wygląda goły chłopak. Moją szparkę w pełnej okazałości obejrzał dopiero Jarek w Stegnie. Obudziliśmy się rano goli przykryci kołdrą. On odsunoł kołdrę i rozsunoł mi uda. Wpatrując się w cipkę zaczoł mnie tam pieścić palcem.
Trochę się zawstydziłam ale w końcu doszłam do wniosku że trudno okazywać nagle wstyd skoro kochaliśmy się przez całą noc.

JAREK :

Pierwszą szparkę którą widziałem z bliska była szparka Moniki z którą miałem pierwszy stosunek. Ja trochę się wstydziłem wiecznie stojącego ptaka, lecz Monika w ogóle się nie krępowała. Bezwstydnie goła chodziła po pokoju.
Chyba nawet sprawiało jej przyjemność gdy błodziłem wzrokiem za jej młodym gołym ciałem. Nieraz stawała na środku pokoju wypinała się do przodu bym mogł podziwiać jej złotowłosą cipkę.

Do Jarka: PODAJ WYMIARY SWOJEGO SPRZĘTU Do Gosi: CZY W CZASIE STOSUNKU CZUJESZ ŻE DOCHODZI DO KOŃCA TWOJEJ NORKI ? CZY CZUJESZ GDY W TOBIE TRSYKA?

 Wymiary: Długość 21cm Obwód 11cm

 W pozycji na pieska czuję go aż za mocno. Nieraz boję się że mnie przebije. W pozycji klasycznej bardzo żadko dochodzi do końca, jedynie gdy zarzucę mu nogi na ramiona. W pozycji na jeźdźca sama to reguluję i nie nabijam się do końca tylko tak że lekko szturcha tylnią ściankę. Jeśli chodzi o wytrysk to nigdy go nie czułam, ale też żadko kochamy się do końca. W dni płodne używamy gumek, w dni prawie bezpieczne on wysuwa się wcześniej, jedynie w dni super bezpieczne (ostatni tydzień przed okresem) kochamy sie bez żadnego zabezpieczenia.
Gdy on tryska to bardziej to widzę po jego reakcjach a nie po tym żebym tam czuła to. Nieraz jak jest bardzo wyposzczony to czuję że wypuścił tego bardzo dużo bo czuję że jestem w środku bardzo mokra, potem mi to wycieka po nogach.

CZY ROZMAWIACIE ZE SOBĄ PO FRANCUSKU ?

Ja bardzo chętnie liżę Gosię po cipce. Najbardziej lubię to robić jak nie jest jeszcze podniecona. Jej wargi szczelnie przylegają do siebie. Jest całkiem zamknięta. Najpierw liże po bokach cipki potem powoli liżę dużę wargi. Po chwili rozsuwam je językiem i liżę ich wewnętrzną stronę. Małe wargi u Gosi są prawie nie wykształcone. Muskam językiem fasolkę. Najpierw delikatnie potem coraz mocniej.

Zjeżdżam językiem niżej do otwierającej się dziurki. Wsuwam tam końcówkę języka i próbuję jej soków. Przeważnie są słonawe ale nieraz sa bez smaku. Ponownie skupiam się na łechtaczce, chwytam ją wargami i ssam. Przeważnie po 5-10 minutach jest ugotowana.
To znaczy albo szczytuje albo ja przestaje ją lizać i zatapiam swojego ptaka w jej wnętrzu. przeważnie w takim wypadku szczytujemy równoczesnie. Kilka razy lizałem ją też po stosunku lecz wtedy mam na to o wiele mniejszą ochotę. Raz lizałem ją po moim wytrysku do środka, wydawało mi się że czuję zapach i smak spermy co mi bardzo nie odpowiadało. Jeśli chodzi o jej rozmowy z moim ptakiem to robi to bardzo nie chętnie. W sumie robilismy to dwa razy w gumie i raz bez. Raz to akurat miała okres a ja miałem straszna ochotę. Zgodziła się żebym zaspokoił sie w jej ustach. Ona lezała na plecach a ja wsuwałem się wjej usta. Nie była to dla mnie jakaś rewelacja.

Drugi raz robiliśmy to w pozycji 69. Ona na mnie. Ja spuściłem sie lecz ona wtedy nie szczytowała. Niedawno zrobiła mi to bez gumy ale też był to raczej przypadek.
Po wstępnych pieszczotach gdy mieliśmy brac się do konkretnej roboty okazało się skończyły się gumki. Była wtedy w okresie dni płodnych. Postanowiłem że ja wyliże do końca a ona mi to zrobi ręką. Dosyć szybko mój język spowodował jej odlot. Polozyłem sie na wznak i czekałem. Ona powoli zaczeła mnie masturbować, nagle nieśmiało zaczeła lizać żołądż.

Jej ręka dalej wykonywała posuwiste ruchy a język wykonywał okrężne ruchy na czubku. Zrobiło mi się zajebiście. Byłem bliski, na czlonku pokazała sie kropla śluzu. Gosia przestała mnie lizać przyspieszyła ruchy ręką a z mego członka trysnoł gejzer spermy.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZWIERZENIA INTYMNE01
ZWIERZENIA INTYMNE04
ZWIERZENIA INTYMNE03
ZWIERZENIA INTYMNE09
ZWIERZENIA INTYMNE06
ZWIERZENIA INTYMNE
ZWIERZENIA INTYMNE02
ZWIERZENIA INTYMNE08
ZWIERZENIA INTYMNE05
Intymne życie zwierząt Von der Gathen Katharina, Kuhl Anke
10 Metody otrzymywania zwierzat transgenicznychid 10950 ppt
Ślady bytowania Zwierząt w Terenie
Zwierzęta Polski
zwierzęta spotykane w lesie
2 Etyka a badania na zwierz Ľtachid 20330 ppt
zwierzęta 3 2
zwierzaczki 25
TKANKI ZWIERZĘCE

więcej podobnych podstron