L Gardner Potomkowie趙ida i Jezusa


Wyd. Amber Sp. z o.o.
Warszawa1999 , wydanie 1
Copyright by Wydawnictwo Amber Sp. z o.o. 1998

0x01 graphic

Ksi膮偶ka jest udost臋pniona przez prywatn膮 bibliotek臋:

http://www.spojrzenie.com

Zach臋camy do zakupu orygina艂u.

Przypominamy o konieczno艣ci usuni臋cia z dysku tego pliku po up艂ywie 3 tygodni.

Przedmowa

Problemy i napi臋cia wsp贸艂czesno艣ci sprawiaj膮, 偶e wielu ludzi szuka odpo­wiedzi na dr臋cz膮ce ich pytania w ksi臋gach, kt贸re przenosz膮 do naszych czas贸w ukryte tajemnice staro偶ytnej m膮dro艣ci. Niestety, znajduj膮 si臋 w艣r贸d nich tak偶e liczne dzie艂a quasi-mistyczne i pseudomagiczne, a ich tre艣膰 w znacznej mierze opiera si臋 na b艂臋dnym rozumieniu korzeni naukowej tradycji smoczego rodu. Dzieje si臋 tak dlatego, 偶e badacze nie maj膮 dost臋pu do archiw贸w zawieraj膮cych podstawowe materia艂y historyczne. Co wi臋cej, nie maj膮 nawet dalekich zwi膮z­k贸w z Dworem Smoka lub spokrewnionymi z nim rodami Graala czy stosow­nymi instytucjami.

Z tym wi臋ksz膮 przyjemno艣ci膮 informuj臋 Czytelnik贸w, 偶e Laurence Gardner nie jest w tej dziedzinie niewtajemniczonym nowicjuszem, lecz doskonale poin­formowanym przedstawicielem starej szko艂y, kt贸rej zasady z tak膮 swad膮 repre­zentuje.

W Potomkach Dawida i Jezusa autor zawar艂 bogaty dotycz膮cy staro偶ytno艣ci materia艂, zaczerpni臋ty z archiw贸w Imperialnego i Kr贸lewskiego Dworu Smoka i por贸wna艂 go z rzadko ukazuj膮c膮 si臋 w opracowaniach klasyczn膮 chronologi膮 zdarze艅 w czasach, o kt贸rych mowa w Starym Testamencie. Rezultatem tej pracy jest dzie艂o niezwykle sp贸jne, prezentuj膮ce zupe艂nie nowe spojrzenie na histori臋, diametralnie r贸偶ne od tego, kt贸re od dawna narzuca si臋 ludziom w okre艣lonym celu.

Los jednostki zale偶y od tego, gdzie zaczyna swoj膮 偶yciow膮 drog臋 i jaki chce lub musi obra膰 kierunek. Odnosi si臋 to zar贸wno do pojedynczego cz艂owieka, jak i do ca艂ego spo艂ecze艅stwa, a warunki, kultura i osi膮gni臋cia danego spo艂ecze艅­stwa zale偶膮 od tego, w jaki spos贸b postrzega ono swoje korzenie. Percepcja ta jest zdeterminowana oficjalnym programem edukacji, lecz je艣li jest on sprzeczny z prawd膮, w艣r贸d cz艂onk贸w tego spo艂ecze艅stwa zapanuje dwoisto艣膰 interes贸w, to­te偶 zamiast d膮偶y膰 do realnych cel贸w, zacznie si臋 ono rozpada膰, a w ko艅cu zupe艂­nie zniknie.

W swojej pracy Laurence Gardner toruje drog臋 do restytucji prawdziwej hi-arii naszego spo艂ecze艅stwa i u艣wiadomienia mu jego autentycznego dziedzictwa. Polecam t臋 ksi膮偶k臋 wszystkim, kt贸rzy po艣wi臋cili 偶ycie poszukiwaniu wiecznego Graala.

Jego Kr贸lewska Wysoko艣膰 ksi膮偶臋 Nicholas de Vere

Princeps Draconis, Sovereign Grand Master,

Magister Templi of Sarkany Rend

The Imperial and Royal Dragon Court and Order

Wst臋p

Potomkowie Dawida i Jezusa to druga z serii ksi膮偶ek po艣wi臋conych temu przedmiotowi. Pierwsza nosi艂a tytu艂 Krew z krwi Jezusa. Cho膰 dotycz膮 tej samej tematyki, ka偶da z nich stanowi samodzieln膮 ca艂o艣膰.

Czytelnikom, kt贸rzy nie mieli okazji przeczyta膰 Krwi z krwi Jezusa, nale偶y si臋 wyja艣nienie, 偶e chronologiczna struktura tej ksi膮偶ka oparta jest na Nowym Testa­mencie i okresie 2 tysi臋cy lat, jakie up艂yn臋艂y do naszych czas贸w od narodzenia Jezusa. Natomiast ksi膮偶ka Potomkowie Dawida i Jezusa zajmuje si臋 znacznie star­szym okresem, kt贸ry obejmuj膮 dwie pierwsze ksi臋gi Starego Testamentu. Ale wsp贸l­nym w膮tkiem obu ksi膮偶ek jest analiza historyczna pism i dokument贸w z r贸偶nych przyczyn nie w艂膮czonych do kanonu biblijnego. Przytaczam r贸wnie偶 inne staro偶yt­ne 藕r贸d艂a, kt贸re z pewnych ideologicznych powod贸w bywa艂y w przesz艂o艣ci pomijane.

Badania por贸wnawcze dowodz膮, 偶e autentyczne 藕r贸d艂a z jakiegokolwiek okre­su niewiele maj膮 wsp贸lnego z ich interpelacj膮 w p贸藕niejszych kompilacjach, lecz w艂a艣nie te zafa艂szowane zapo偶yczenia stanowi膮 podstaw臋 systemu nauczania. Dla tych, kt贸rzy nie mieli mo偶no艣ci zapoznania si臋 z moj膮 pierwsz膮 ksi膮偶k膮, Krew z krwi Jezusa, przedstawiam obecnie kr贸tkie streszczenie tego opracowania, kt贸­re da poj臋cie o generalnym za艂o偶eniu moich docieka艅.

Po powstaniu 偶ydowskim w Jerozolimie w I wieku n.e. Rzymianie spalili po­dobno wszelkie archiwa (publiczne i prywatne) dotycz膮ce pochodzenia Jezusa z kr贸lewskiego rodu Dawida. Okaza艂o si臋 jednak, 偶e nie wszystkie dokumenty uleg艂y zniszczeniu i 偶e przetrwa艂y w r臋kach kr贸lewskich spadkobierc贸w, kt贸rzy swoje mesjanistyczne dziedzictwo przenie艣li z Ziemi 艢wi臋tej na Zach贸d. Zwano ich desposynami (spadkobiercami Pana), a w艂adze rzymskie skaza艂y ich na 艣ci臋­cie mieczem. Juliusz Afryka艅czyk pisa艂 w 200 roku n.e., 偶e wyrok nadal formal­nie obowi膮zywa艂, aczkolwiek potomkowie desposyn贸w uparcie kultywowali dy­nastyczne tradycje.

Po upadku imperium rzymskiego, mimo oporu rodu i wyznawc贸w konku­rencyjnego nazareta艅skiego Ko艣cio艂a Jezusa, prze艣ladowania kontynuowa艂 nowo powsta艂y Ko艣ci贸艂 rzymski. Ko艣ci贸艂 Jezusa konsekwentnie i otwarcie od偶egnywa艂 si臋 od rzymskiej interpretacji niepokalanego pocz臋cia i zmartwychwstania, g艂osz膮c, 偶e religi膮 nale偶y opiera膰 na naukach Jezusa, a nie na oddawaniu czci jego osobie. Co wi臋cej - twierdzi艂, 偶e roszczenia biskup贸w Rzymu do dziedzictwa po aposto艂ach s膮 bezprawne, poniewa偶 zgodnie z ich interpretacj膮 zosta艂y im przekazane przez Piotra, pierwszego biskupa Rzymu. Tymczasem Piotr nigdy nie piastowa艂 takiego urz臋du ani w Rzymie, ani gdziekolwiek indziej. Potwierdza to nawet ko艣cielna Konstytucja apostolska, w kt贸rej czytamy, 偶e pierwszym biskupem Rzymu by艂 brytyjski ksi膮偶臋 Linus (syn Caractacusa Pendragona), kt贸rego na to stanowisko wyznaczy艂 艣wi臋ty Pawe艂 w 58 roku n.e., czyli jeszcze za 偶ycia Piotra.

W 艣redniowieczu poparcie dla desposyn贸w wzros艂o tak bardzo, 偶e za艂o偶yli oni wielkie celtyckie kr贸lestwa w Brytanii i Europie. Jednak wci膮偶 byli n臋kani przez papie偶y, kt贸rzy zdawali sobie spraw臋, 偶e p贸ki trwa prawdziwa dynastia kr贸la Dawida, ich w艂asne uzurpowane apostolskie dziedzictwo nie ma racji bytu. W owych czasach Ko艣ci贸艂 zdo艂a艂 utrwali膰 sw膮 mesjanistyczn膮 supremacj臋 w Galii, lecz w p贸藕niejszym okresie dosz艂o do konfrontacji z zakonem templariuszy, stra偶nik贸w 艢wi臋tego Grobu, a tak偶e z innymi grupami, popieraj膮cymi prawdziw膮 lini臋 rodow膮 zwan膮 Sangreal (kr贸lewska krew 艣wi臋tego Graala). W wyniku tego powsta艂 ws艂awiony okrucie艅stwem 艢wi臋ty Urz膮d (katolicka inkwizycja), bo Ko艣ci贸艂 katolicki w Rzymie m贸g艂 przetrwa膰 tylko poprzez zd艂awienie niezale偶no艣ci dynastii 艣wi臋tego Graala.

Mija艂y stulecia, a wraz z up艂ywem czasu spisek coraz bardziej si臋 umacnia艂. Dlatego tak wiele wa偶nych ksi膮g nie wesz艂o w sk艂ad Nowego Testamentu; dlatego tradycja dworu Artura by艂a pot臋piana przez biskup贸w; dlatego dzie艂a Merlina zosta艂y umieszczone na indeksie podczas soboru trydenckiego w latach 1545-1563 i dlatego kr贸lowie z rod贸w Merowing贸w i Stuart贸w byli t臋pieni i zrzucani z tron贸w. Wiele rozpatrywanych z osobna zdarze艅 historycznych by艂o w rzeczywisto艣ci kolejnymi etapami represyjnych dzia艂a艅.

Oficjalne stanowisko Ko艣cio艂a najlepiej wyra偶a deklaracja aleksandryjskiego biskupa Klemensa. Po wykluczeniu fragmentu Ewangelii 艣wi臋tego Marka napisa艂: „Nie wszystkim nale偶y ujawnia膰 ca艂膮 prawd臋". W tym stwierdzeniu czyni rozr贸偶nienie mi臋dzy „prawdziw膮 prawd膮" a „prawd膮 zgodn膮 z wiar膮". Ta druga, ma si臋 rozumie膰, jest wa偶niejsza. Usuni臋ty fragment Ewangelii 艢wi臋tego Marka (nadal znajduj膮cy si臋 poza tekstem kanonicznym) wyra藕nie stwierdza, 偶e Jezus i Maria Magdalena byli ma艂偶e艅stwem.

Kiedy podczas soboru kartagi艅skiego w 397 roku n.e. ustalono kryteria wyboru ewangelii do zestawu kanonicznego, ustalono najpierw, 偶e musz膮 one by膰 pisane w imieniu dwunastu pierwszych aposto艂贸w. Mateusz by艂 oczywi艣cie aposto艂em, podobnie jak Jan, ale ani 艁ukasza, ani Marka nie wymieniano w艣r贸d pierwszej dwunastki. Z drugiej strony Tomasz by艂 aposto艂em, tymczasem jego ewangelia zosta艂a wykluczona.

O wiele wa偶niejsze natomiast okaza艂o si臋 drugie kryterium, wed艂ug kt贸rego dokonano doboru ewangelii. Zasada ta nosi艂a wyra藕ne znamiona dyskryminacji p艂ciowej, eliminowa艂a bowiem wszystko, co wzmacnia艂o status kobiet w ko艣ciele. Nauka ko艣cielnej dyscypliny g艂osi bowiem: „Nie zezwala si臋 kobietom przemawiania w ko艣ciele (...) nie maj膮 te偶 prawa pe艂nienia funkcji m臋skich (...) albowiem g艂ow膮 kobiety jest m臋偶czyzna".

Staraj膮c si臋 uniewa偶ni膰 ma艂偶e艅ski status Jezusa, Ko艣ci贸艂 ze strachu przed kobietami wprowadzi艂 zasad臋 celibatu kap艂an贸w, kt贸ra w 1138 roku sta艂a si臋 nakazem, obowi膮zuj膮cym do dzi艣. Ale nie wynika on wcale z tekstu Biblii. Wr臋cz odwrotnie - 艣wi臋ty Pawe艂 w li艣cie do Tymoteusza pisa艂, 偶e biskup powinien si臋 o偶eni膰 i mie膰 dzieci, bo m臋偶czyzna znaj膮cy codzienne 偶ycie i zmuszony troszczy膰 si臋 o w艂asn膮 rodzin臋 o wiele lepiej przys艂u偶y si臋 Ko艣cio艂owi.

Ale Krew z krwi Jezusa nie ogranicza si臋 bynajmniej do przedstawiania historii rodzinnych i intryg. Zawar艂em w tej ksi膮偶ce tak偶e zasady mesjanistycznej s艂u偶by wed艂ug kodeksu 艣wi臋tego Graala. Jest to ksi膮偶ka o dobrym i z艂ym rz膮dzeniu, opowiadaj膮ca o tym, jak patriarchalne kr贸lestwo zosta艂o wyrugowane przez dogmatyczn膮 tyrani臋 i autorytarn膮 wszechw艂adz臋. Jest to podr贸偶 przez dawne wieki z perspektywy przysz艂ych czas贸w.

W Potomkowie Dawida i Jezusa przedstawiam powody, dla kt贸rych jedne ksi臋gi wesz艂y w sk艂ad biblijnego kanonu, inne za艣 zosta艂y pomini臋te. Tym razem tak偶e mamy do czynienia z niew膮tpliw膮 dyskryminacj膮 p艂ciow膮, z powodu kt贸rej wa偶nym kobietom przyznano rol臋 drugoplanow膮, podobnie jak si臋 rzecz mia艂a w p贸藕niejszym czasie z Mari膮 Magdalen膮. Ale w wypadku Starego Testamentu w gr臋 wchodzi艂 znacznie silniejszy element strategiczny, za spraw膮 kt贸rego postanowiono zerwa膰 z poprzedni膮 tradycj膮, ustanawiaj膮c koncepcj臋 Boga „wy艂膮cznie rodzaju m臋skiego".

Rozdzia艂 l

Kolebka cywilizacji

艢wit smoka

W Krwi z krwi Jezusa pisa艂em o mesjanistycznej, kr贸lewskiej spu艣ci藕nie rodu Jezusa - potomk贸w w linii prostej dynastii zwanej Sangreal (krwi kr贸lewskiej). By艂 to r贸d izraelskiego kr贸la Dawida - r贸d, kt贸rego potomk贸w od czas贸w Jezusa bezlito艣nie 艣ciga艂y w艂adze ko艣cio艂a chrze艣cija艅skiego. Ale trzeba sobie przede wszystkim zada膰 pytanie, czym ten monarszy r贸d si臋 wyr贸偶nia艂? Jakie by艂o pierwotne dziedzictwo mesjanistycznej kr贸lewsko艣ci jego potomk贸w, kt贸rego tak si臋 obawiali dostojnicy ko艣cielni? Studiuj膮c teksty przedbiblijne, zaskakuj膮co 艂atwo znale藕膰 odpowied藕 na te pytania, cho膰 niekoniecznie w formie, jakiej mo偶na by oczekiwa膰. Okazuje si臋, 偶e Adam, Noe, Abraham i wiele innych dobrze znanych postaci z Ksi臋gi Rodzaju to nie skromni lokalni pionierzy, lecz wybitne historyczne osobowo艣ci, kt贸re pojawi艂y si臋 ju偶 w niezwyk艂ej epoce Kr贸l贸w Smoka.

Od zarania dziej贸w smoki stanowi艂y jeden z najwa偶niejszych element贸w kultury, a przedstawiano je w najrozmaitszych postaciach i nadawano im r贸偶norakie znaczenie. Staro偶ytni Grecy wierzyli, 偶e smoki s膮 istotami z gruntu 偶yczliwymi, przynosz膮cymi m膮dro艣膰 i wiedz臋 o 偶yciu, natomiast w przekonaniu dawnych Hebrajczyk贸w by艂y one wsz臋dobylskimi szerzycielami grzechu. Wspania艂y smok sta艂 si臋 god艂em cesarstwa chi艅skiego, narodowym symbolem szcz臋艣cia. W tradycji wszystkich narod贸w, z wyj膮tkiem Hebrajczyk贸w, smoki uznawano za stra偶nik贸w uniwersalnej wiedzy i 偶yczliwych opiekun贸w rodzaju ludzkiego.

Dla celtyckich lud贸w Europy smok by艂 niezaprzeczalnym symbolem w艂adzy najwy偶szej (ich w艂adcy nosili miano pendragon贸w, czyli przyw贸dc贸w smok贸w -kr贸l贸w nad kr贸lami). Ale w 494 roku papie偶 Gelazy I rzuci艂 Ko艣cio艂owi celtyckiemu wyzwanie, kanonizuj膮c biskupa Jerzego z Aleksandrii, o kt贸rym legenda g艂osi艂a, 偶e pokona艂 smoka. Ten brutalny i nielubiany turecki duchowny s艂yn膮艂 z obelg i oskar偶e艅, jakie rzuca艂 pod adresem odszczepie艅c贸w, a w ko艅cu zosta艂 zamordowany przez palesty艅ski mot艂och w 361 roku n.e. Potem jednak偶e objawi艂 si臋 jako s艂ynny m臋czennik 艣wi臋ty Jerzy, a jego posta膰 z czasem obros艂a legend膮.

0x01 graphic

Chi艅ski smok

Podczas soboru w Oksfordzie w 1222 roku og艂oszono, 偶e 23 kwietnia b臋dzie dniem 艢wi臋tego Jerzego, a w XIV wieku na mocy dekretu kr贸la Edwarda III Plantageneta uznano go za katolickiego patrona Anglii.

Pocz膮wszy od IV wieku Ko艣ci贸艂 rzymskokatolicki demaskowa艂 i prze艣ladowa艂 wyznawc贸w Ko艣cio艂a celtycko-katolickiego i w tym kontek艣cie 艣wi臋ty Jerzy jako smokob贸jca uosabia艂 m艣ciwo艣膰 katolickiej inkwizycji wobec stronnik贸w mesjanistycznej dynastii. Smoki przesz艂y do chrze艣cija艅skiej mitologii z tradycji hebrajskiej, najcz臋艣ciej przedstawiano je jako uskrzydlone, ziej膮ce ogniem potwory, ale historycznie symbolizowa艂y kr贸lewskiego krokodyla lub w臋偶a morskiego (Bistea Neptunis w 艣redniowiecznym dziele Kr贸lowie rybak贸w i 艣redniowieczny symbol franko艅skiego kr贸lewskiego rodu Merowing贸w).

Wskutek zafa艂szowania tradycji w zachodnim chrze艣cija艅stwie wizerunek smoka przybra艂 ca艂kiem odmienn膮 posta膰 od tej, w jakiej pierwotnie by艂 przedstawiany we wschodnich kulturach. Przeszed艂 te偶 do sfery legend i mit贸w, podczas gdy na przyk艂ad w staro偶ytnym Egipcie by艂 istot膮 z krwi i ko艣ci jako historyczny messeh (艣wi臋ty smok, czyli krokodyl), kt贸rego t艂uszczem namaszczano faraon贸w podczas koronacji4. Wida膰 wi臋c, 偶e to, co jedna kultura traktuje jako fakt historyczny, inna postrzega w kategoriach mitologicznych, a odnosi si臋 to zw艂aszcza do sfery przekona艅 religijnych, gdy przeciwie艅stwa kulturowe wyra偶aj膮 si臋 tak偶e w sporach na p艂aszczy藕nie duchowej. Chrze艣cijanie na przyk艂ad uznaj膮 b贸stwa innych religii za postacie mityczne, ale utrzymuj膮, 偶e ich w艂asne s膮 rzeczywiste. I na odwr贸t. Gdzie wi臋c szuka膰 prawdy historycznej?

Oxford English Dictionary definiuje histori臋 jako „ci膮g艂y, metodyczny zapis wa偶nych lub publicznych zdarze艅". Inne materia艂y 藕r贸d艂owe podaj膮 zbli偶one definicje, z czego wynika, 偶e termin „historia" nie odnosi si臋 tylko do samych zdarze艅, lecz tak偶e do dokument贸w je opisuj膮cych. Niekt贸re pochodz膮 z pierwszej r臋ki, inne z drugiej lub nawet trzeciej, lecz w ka偶dym wypadku s膮 w jakim艣 stopniu tendencyjne, wyra偶aj膮 czyj艣 pogl膮d czy zakamuflowany interes. Gdy mamy do czynienia z kwestiami spornymi - natury militarnej, politycznej, spo艂ecznej czy religijnej - w贸wczas historia staje si臋 narz臋dziem przekazu o zabarwieniu sekciarskim lub nacjonalistycznym, a szczeg贸艂y zdarze艅 r贸偶ni膮 si臋 w zale偶no艣ci od nastawienia, powi膮za艅 i przekona艅 kronikarzy. Dlatego na przyk艂ad przebieg dzia艂a艅 wojennych jest odmiennie postrzegany przez przeciwnik贸w bior膮cych w nich udzia艂, to samo dotyczy spor贸w religijnych i politycznych. Czyli poznajemy t臋 wersj臋 zdarze艅 historycznych, kt贸r膮 aprobuje aktualna ekipa rz膮dz膮ca. Jest to wersja autoryzowana, usankcjonowana i uprawomocniona przez nauk臋, lecz niekoniecznie prawdziwa, albowiem fakty ulegaj 膮 oficjalnej obr贸bce, interpretacji i stanowi膮 przedmiot subiektywnych pogl膮d贸w.

Gdy dokumentacja dotyczy kwestii naukowych, wiadomo, 偶e automatycznie podlega weryfikacji poprzez aktualnie prowadzone badania i przekazuje jedynie te fakty, kt贸re znane s膮 w momencie ich rejestrowania. Jeszcze nie tak dawno, bo kilka dziesi膮tk贸w lat temu, nie mieli艣my mo偶liwo艣ci bezpo艣redniego kontaktowania si臋 na du偶e odleg艂o艣ci. Nie potrafili艣my przenosi膰 si臋 w kr贸tkim czasie przez ocean ani 艣ledzi膰 relacji przeprowadzanych na gor膮co z wydarze艅 rozgrywaj膮cych si臋 na ca艂ym 艣wiecie. Obecnie jest to nie tylko mo偶liwe, ale wr臋cz normalne, a w nadchodz膮cym stuleciu rzeczy, kt贸re obecnie wydaj膮 si臋 niewiarygodne, stan膮 si臋 ca艂kowicie realne.

Dlatego historia nie ma charakteru dogmatycznego. Mo偶e jedynie rejestrowa膰 okre艣lone punkty widzenia w danym momencie, zawsze bowiem trzeba b臋dzie uznawa膰 pewien margines niepewno艣ci i nieznane elementy zdarze艅. Kiedy 2 tysi膮ce lat temu wykopano w Chinach jakie艣 ogromne ko艣ci, kronikarze zapisali, 偶e nale偶a艂y one do smoka, albowiem tradycja g艂osi艂a, 偶e w pradawnych czasach w艂a艣nie wielki smoczy ogon wy偶艂obi艂 koryta rzek. Teraz wiemy, 偶e by艂y to ko艣ci dinozaura, ale ludzie 偶yj膮cy w tamtych czasach nie mogli ich zidentyfikowa膰, bo nie mieli najmniejszego poj臋cia o istnieniu dinozaur贸w. Nawiasem m贸wi膮c, ca艂a nasza wsp贸艂czesna wiedza o tych zwierz臋tach i ich 艣rodowisku datuje si臋 od roku 1820, liczy zatem zaledwie sto siedemdziesi膮t lat.

Niekiedy z konieczno艣ci historycy opieraj膮 si臋 na jedynym dost臋pnym 藕r贸dle informacji, a偶 do momentu odkrycia innego przeciwstawnego pogl膮du, kt贸ry rzuca nowe 艣wiat艂o na przebieg zdarze艅. Podobnie jak w wypadku chi艅skich ko艣ci dinozaura, 偶ydowski Stary Testament i chrze艣cija艅skie Biblie stanowi膮 tak偶e od dw贸ch tysi臋cy lat jedyn膮 znan膮 nam dokumentacj臋, kt贸rej nie mo偶emy zweryfikowa膰, opieraj膮c si臋 na innych materia艂ach 藕r贸d艂owych. Jak obecnie wiadomo, Stary Testament jest w znacznej mierze opracowaniem retrospektywnym, zestawionym w okresie mi臋dzy VI a II wiekiem p.n.e., lecz opisuj膮cym zdarzenia sprzed setek, a nawet tysi臋cy lat. Znajdujemy tam wzmianki o licznych materia艂ach 藕r贸d艂owych, ale poniewa偶 te wcze艣niejsze dzie艂a nie przetrwa艂y do naszych czas贸w, jedyne, co kolejne pokolenia mog艂y zrobi膰, to traktowa膰 Stary Testament albo dos艂ownie, albo jako symboliczne uj臋cie historycznych fakt贸w lub wreszcie w ca艂o艣ci go odrzuci膰. Wszelako r贸偶nica pomi臋dzy nim a wieloma innymi zapisami historycznymi polega na tym, 偶e Bibli臋 nazywa si臋 „Pismem", kt贸re stanowi nie tylko kronik臋 dawnych zdarze艅, lecz tak偶e podstaw臋 偶ywej, szeroko rozpowszechnionej doktryny religijnej.

Dopiero w po艂owie ubieg艂ego stulecia 艣wiat艂o dzienne ujrza艂y pewne pisane 艣wiadectwa czas贸w przedbiblijnych, a ich opracowanie i publikacja zaj臋艂y kolejne dwadzie艣cia lat. Nie dalej ni偶 w latach 20. XX wieku (czyli zaledwie siedemdziesi膮t lat temu) opinia publiczna mog艂a si臋 zapozna膰 z kompetentnymi t艂umaczeniami zapis贸w o wiele starszych ni偶 pierwotna wersja Starego Testamentu. W miar臋 post臋pu prac archeologicznych dziesi膮tki tysi臋cy glinianych tablic i walc贸w z wyrytymi pismem klinowym zapisami odkryto w krainie Adama, Noego i Abrahama. Wiele z nich opisywa艂o zdarzenia wsp贸艂czesne patriarchom i biblijnym kr贸lom. A co wa偶niejsze i bardziej zaskakuj膮ce, znaczna ich cz臋艣膰 przestawia艂a fakty znane z Ksi臋gi Rodzaju, co wskazywa艂oby na to, 偶e Izraelici, kt贸rzy byli jej autorami, opierali si臋 w swych opracowaniach na o wiele starszych przekazach.

Przez wiele tysi臋cy lat teksty te, niedost臋pne dla nikogo, spoczywa艂y pod piaskami pusty艅 Mezopotamii i Syrii, a ich odkrycie w ostatnich czasach (podobnie jak odkrycie dinozaur贸w) powinno zosta膰 przyj臋te przez wszystkich z entuzjazmem. Ale tak si臋 nie sta艂o. Fakty historyczne by艂y znajome, osoby i miejsca dawa艂o si臋 uzna膰 za pierwowz贸r starotestamentowych, lecz wymowa tekst贸w i interpretacja zdarze艅 okaza艂y si臋 tak odmienne od wierze艅 wpajanych ludziom przez setki lat, 偶e zar贸wno spo艂ecze艅stwa, jak i ich w艂adze poczu艂y si臋 zagro偶one.

Sta艂o si臋 bowiem nagle jasne, 偶e to, co od dawna uznawano za autentyczne przekazy biblijne, wcale autentyczne nie jest. Na podstawie pierwotnych przekaz贸w spreparowano je w taki spos贸b, aby pasowa艂y do tworz膮cego si臋 dwa i p贸艂 tysi膮ca lat temu systemu religijnego. System ten, pocz膮tkowo maj膮cy charakter lokalnego kultu stworzonego przez Hebrajczyk贸w, z czasem przekszta艂ci艂 si臋 w g艂贸wny nurt judaizmu, z kt贸rego nast臋pnie wy艂oni艂o si臋 chrze艣cija艅stwo, a podstaw膮 obu religii sta艂 si臋 Stary Testament. Wysz艂o r贸wnie偶 na jaw, 偶e ksi臋gi te (maj膮ce przede wszystkim na celu podtrzymanie tradycji w ci臋偶kich czasach) sta艂y si臋 podwalin膮 ca艂ej zachodniej cywilizacji i jako takie uznawane s膮 za niepodwa偶aln膮 prawd臋 historyczn膮. Jak poprzednio stwierdzi艂em, historia nie mo偶e mie膰 charakteru dogmatu, ale za spraw膮 religii taki w艂a艣nie charakter jej nadano. Nawet teraz duchowe dziedzictwo historii uj臋te w formie dogmatu przenika do szkolnych klas i przekazywane jest wiernym w ko艣cio艂ach, natomiast zupe艂nie ignoruje si臋 oryginalne materia艂y 藕r贸d艂owe, kt贸re da艂y pocz膮tek przekazom biblijnym. Jest to o tyle godne ubolewania, 偶e o wiele starsze dokumenty zawieraj 膮 znacznie bogatsze i bardziej szczeg贸艂owe informacje o czasach patriarch贸w ni偶 te, kt贸re znajdujemy w Starym Testamencie. W tekstach tych zdarzenia opisywane w Biblii s膮 nie tylko lepiej uszeregowane pod wzgl臋dem chronologicznym, lecz daj膮 tak偶e o wiele lepsze poj臋cie o spo艂ecznych i politycznych uwarunkowaniach zdarze艅.

呕yzny P贸艂ksi臋偶yc

W poszukiwaniu mesjanistycznego dziedzictwa Smoka musimy cofn膮膰 si臋 a偶 do pradawnych korzeni kr贸lewskiej tradycji - do odleg艂ego 艣wiata Ksi臋gi Rodzaju, do czas贸w Adama, a nawet jeszcze wcze艣niejszych. Sceneri膮 starotestamentowych zdarze艅 s膮 trzy wyra藕nie okre艣lone rejony: Mezopotamia, Kanaan i Egipt. Przez te terytoria, granicz膮ce poprzez ziemie egipskie i kananejskie z Morzem 艢r贸dziemnym, p艂yn膮 trzy wielkie rzeki: na zachodzie Nil tocz膮cy wody w kierunku p贸艂nocnym, a od wschodu Tygrys i Eufrat, wpadaj膮ce do Zatoki Perskiej.

Do ko艅ca ostatniej epoki lodowej, czyli 10 tysi臋cy lat p.n.e. region bliskowschodni, a szczeg贸lnie p艂askowy偶 pomi臋dzy Tygrysem i Eufratem i w delcie Nilu, doskonale nadawa艂 si臋 do irygacji. Dzi臋ki temu sta艂 si臋 kolebk膮 cywilizacji, a co za tym idzie - terenem dynamicznego rozwoju rolnictwa, a tak偶e kultury materialnej i duchowej. Zyska艂 wi臋c nazw臋 呕yznego P贸艂ksi臋偶yca.

W umiarkowanym, wilgotnym klimacie Mezopotamii wyrasta艂y pot臋偶ne lasy, a r贸偶norodno艣膰 ro艣lin trawiastych da艂a pocz膮tek uprawom j臋czmienia i pszenicy na szerok膮 skal臋. Zbo偶a uprawiano tak偶e w Kanaanie ju偶 10 tysi臋cy lat p.n.e, w p贸艂nocnej Syrii oko艂o 9 tysi臋cy lat p.n.e., a w dolinie Jordanu 8 tysi臋cy lat p.n.e. W miar臋 up艂ywu czasu doskonalono technik臋 uprawy i jako艣膰 ziarna siewnego, stosowano coraz lepsze metody nawo偶enia i przyspieszania dojrzewania ro艣lin, zacz臋to tak偶e upraw臋 ro艣lin str膮czkowych i warzyw (grochu i soczewicy).

0x01 graphic

W tych przyjaznych warunkach naturalnych oswajano r贸wnie偶 niekt贸re zwierz臋ta i tworzono stada, a g艂贸wnym 藕r贸d艂em mi臋sa by艂y gazele i kozy, te ostatnie zreszt膮 dostarcza艂y tak偶e mleka. Hodowla owiec sta艂a si臋 szczeg贸lnie popularna w p贸艂nocnej Mezopotamii ju偶 od oko艂o 9000 roku p.n.e., a od 6000 roku p.n.e udomowiono r贸wnie偶 艣winie, psy i byd艂o.

W tym okresie zacz臋艂y powstawa膰 spo艂eczno艣ci rolnicze, kt贸re z czasem rozros艂y si臋 w wioski i miasta, domy za艣 budowano g艂贸wnie z glinianych cegie艂. Ludzkie osady wyrasta艂y przewa偶nie na wzg贸rzach, otaczano je rowami zabezpieczaj膮cymi przed dzikimi zwierz臋tami, a stada dodatkowo chroniono w drewnianych zagrodach. W zwi膮zku z coraz intensywniejsz膮 upraw膮 zb贸偶 wynaleziono kamienne 偶arna, wytwarzano te偶 naczynia codziennego u偶ytku, a mi臋dzy lokalnymi spo艂eczno艣ciami kwit艂 handel wymienny. W tym celu pos艂ugiwano si臋 cz臋sto r贸wnie偶 naturalnymi zasobami, zw艂aszcza ozdobami produkowanymi z wulkanicznego szkliwa, muszelek i kamieni p贸艂szlachetnych.

Epok臋 od 8000 roku p.n.e. nazywamy og贸lnie m艂odsz膮 epok膮 kamienia, lecz wkr贸tce, bo ju偶 od 6500 roku p.n.e. rozwini臋ta kultura 呕yznego P贸艂ksi臋偶yca wesz艂a w epok臋 br膮zu, pierwszy okres w historii metalurgii, kiedy to mied藕 艂膮czono z cyn膮, otrzymuj膮c wytrzyma艂y stop zwany br膮zem. Osi膮gni臋cia wysoko rozwini臋tej cywilizacji robi膮 szczeg贸lnie silne wra偶enie, je艣li u艣wiadomimy sobie, 偶e najstarsze naczynia wykopane na terenie Brytanii pochodz膮 z oko艂o 2500 roku p.n.e., a upraw臋 j臋czmienia rozpocz臋to tam p贸艂 stulecia p贸藕niej. Brytania wesz艂a w epok臋 br膮zu dopiero po przybyciu plemion z terytorium dzisiejszej Belgii, czyli oko艂o 2000 roku p.n.e.

W 6000 roku p.n.e. Mezopotamczycy p艂ywali 艂odziami po pe艂nym morzu, tymczasem Brytyjczycy dopiero w 4 tysi膮ce lat p贸藕niej nauczyli si臋 tkactwa. Nic zatem dziwnego, 偶e najwcze艣niejsze legendy o dziejach ludzko艣ci narodzi艂y si臋 na ziemi biblijnej, na terytoriach 呕yznego P贸艂ksi臋偶yca, bo w por贸wnaniu z ludami tej krainy mieszka艅cy innych cz臋艣ci 艣wiata byli wci膮偶 barbarzy艅cami. Nie mi w膮tpliwo艣ci co do tego, 偶e historia 艣wiata zaczyna si臋 na ziemiach opisanych w Ksi臋dze Rodzaju (w greckim t艂umaczeniu Biblii z III wieku p.n.e. ksi臋ga te nosi nazw臋 Genesis, co oznacza 藕r贸d艂o, pocz膮tek. W j臋zyku hebrajskim nazywa no j膮 Bereszit, czyli Na pocz膮tku.)

Dopiero przy dziewi臋tnastym pokoleniu prorok贸w z generacji wyliczonych przez Ksi臋g臋 Rodzaju pojawiaj膮 si臋 nazwy Kanaanu (Palestyny) i Egiptu. By艂y to czasy ju偶 po wyj艣ciu Abrahama z rodzinnej Mezopotamii - kraju, kt贸rego tereny zajmuje obecny Irak. A zatem nasza opowie艣膰 musi mie膰 pocz膮tek w Mezopotamii, a 艣ci艣lej m贸wi膮c w jej po艂udniowej cz臋艣ci, albowiem Ksi臋ga Rodzaju (11:31 powiada, 偶e Abraham (w oryginale imi臋 jego brzmia艂o Avram lub Abram) przy by艂 z chaldejskiego Ur. Wcze艣niejsze biblijne opowie艣ci utwierdzaj膮 nas w prze konaniu, 偶e rodzinne tradycje si臋gaj膮 korzeniami do teren贸w po艂o偶onych miedz; Tygrysem a Eufratem, nad Zatok膮 Persk膮.

Nazwa Mezopotamia oznacza „krain臋 mi臋dzy rzekami" i wskazuje na teren; po艂o偶one mi臋dzy Tygrysem a Eufratem. W praktyce jednak偶e jej granice obejmowa艂y ziemie mi臋dzy rzekami od G贸r Taurus na p贸艂nocy po wybrze偶e Zatoki Perskiej P贸艂nocna Mezopotamia jest znana w historii jako Asyria, rejony 艣rodkowe nazywano Akadem (tam le偶y dzisiejszy Bagdad, na p贸艂noc od Babilonu). Nied艂ugo po 4000 roku p.n.e. po艂udniow膮 Mezopotami臋 zacz臋to nazywa膰 Sumerem (wymawiano t膮 nazw臋 jak Szumerf i tam te偶 pojawili si臋 pierwsi patriarchowie.

Jednym z najpot臋偶niejszych miast staro偶ytnego Sumeru by艂o Uruk (wsp贸艂cze艣nie nosz膮ce nazw臋 Warka), st膮d wywodzi si臋 prawdopodobnie nazwa dzisiejszego Iraku. Na po艂udniowy wsch贸d od Uruk, w dzielnicy Sumeru zwanej Chal-de膮, powsta艂o miasto. Obecnie wody Zatoki Perskiej obmywaj膮 tylko niewielki fragment wybrze偶a Iraku pomi臋dzy Kuwejtem a Iranem (dawniej Persj膮), lecz w dawnych czasach zatoka wrzyna艂a si臋 znacznie g艂臋biej w l膮d, tak wi臋c Ur znajdowa艂o si臋 nad samym jej brzegiem.

Okre艣lenie „miasto" nie jest w tym wypadku przesad膮, poniewa偶 te wa偶ne o艣rodki ju偶 od 3800 roku p.n.e. sta艂y si臋 miastami w pe艂nym tego s艂owa znaczeniu, a Uruk ze swoj膮 wielk膮 艣wi膮tyni膮 by艂 z pewno艣ci膮 pierwszym prawdziwym miastem na 艣wiecie. Spo艂eczno艣ci miejskie, posiadaj膮ce komunalne rady i zarz膮dy, zacz臋艂y powstawa膰 ju偶 oko艂o 5500 roku p.n.e., kiedy to rolnicza spo艂eczno艣膰 Halafan贸w z Tel Halaf wytyczy艂a brukowane ulice i zbudowa艂a kanalizacj臋 na 3 tysi膮ce lat przed powstaniem prymitywnej konstrukcji Stonehenge w Brytanii. W tych czasach zachodni Europejczycy zacz臋li si臋 dopiero pos艂ugiwa膰 grubo ciosanym, drewnianym p艂ugiem. W mezopotamskim mie艣cie Arpaczyja powsta艂y ogromne publiczne budowle w kszta艂cie uli, zwane toloi.

0x01 graphic

Przeci臋tny tolos mia艂 10 24 metr贸w 艣rednicy. Jedna z najwi臋kszych spo艂eczno艣ci Halafan贸w (w pobli偶u przysz艂ego Ur) uformowa艂a si臋 w delcie Tygrysu i Eufratu w Ubajd i stanowi艂a wa偶ne centrum metalurgii i wyrobu naczy艅 glinianych, obok za艣 wyros艂o naj艣wi臋tsze miasto Sumeru - Eridu. Innymi wa偶nymi o艣rodkami miejskimi w tym rejonie by艂y Kisz, Nippur, Erech, Logasz oraz Larsa i podobnie jak wsp贸艂czesne miasta wyr贸偶niaj膮 si臋 swymi katedrami, tak te kulturalne o艣rodki (pocz膮wszy od 3800 roku p.n.e.) charakteryzowa艂y wspania艂e, bogato zdobione, niebotyczne 艣wi膮tynie.

Mezopotamia ju偶 od 10 000 roku p.n.e. stanowi艂a najwa偶niejsze centrum kulturowe 艣wiata, ale ogromny rozw贸j w tym rejonie nast膮pi艂 oko艂o 4000 roku p.n.e., kiedy w po艂udniowej jego cz臋艣ci powsta艂o i rozkwita艂o pa艅stwo sumeryjskie z prawdziwie pot臋偶nymi o艣rodkami miejskimi. W tym czasie by艂y to w istocie miasta-pa艅stwa, stanowi膮ce odr臋bne kr贸lestwa, a historia bezprecedensowego, gwa艂townego rozwoju Sumeru znalaz艂a odbicie w Ksi臋dze Rodzaju w opowie艣ciach o patriarchach. Ta niewiarygodna ekspansja kulturowa by艂a nie tylko wynikiem og贸lnej ewolucji spo艂ecze艅stwa, lecz bez w膮tpienia u jej podstaw le偶a艂a rewolucja technologiczna i naukowa, kt贸ra od dawna wprawia w zdumienie uczonych i historyk贸w.

Rozdzia艂 2

Jak w臋drowne ptaki

Kroniki Adamit贸w

Pami臋taj膮c o owych wspania艂ych czasach Sumeru, warto teraz zajrze膰 do Biblii i skonfrontowa膰 znane nam fakty z tekstami w Ksi臋dze Rodzaju. Przy tym nie nale偶y pomija膰 szerszego aspektu proces贸w ewolucyjnych zachodz膮cych na 艣wiecie i przyczyn, dla kt贸rych sumeryjskie pa艅stwo w tym okresie (4000-2000 rok p.n.e.) o kilka tysi臋cy lat wyprzedzi艂o pod wzgl臋dem rozwoju cywilizacji naturaln膮 drog臋 ewolucji ludzko艣ci. Musimy przyjrze膰 si臋 dok艂adnie poszczeg贸lnym elementom tego gwa艂townego rozwoju i wp艂ywowi, jaki mia艂 na przysz艂e dzieje 艣wiata. Przede wszystkim jednak powinni艣my pami臋ta膰 o tym, 偶e gdyby nie 贸w szalony post臋p kulturowy staro偶ytnej Mezopotamii nasza obecna cywilizacja nie zaistnia艂aby w takiej postaci, w jakiej znamy j膮 dzisiaj.

W naszych czasach w r贸偶nych cz臋艣ciach 艣wiata nadal istniej 膮 plemiona Buszmen贸w wiod膮ce 偶ywot co prawda uporz膮dkowany, lecz wed艂ug naszych obecnych standard贸w prymitywny. T艂umaczy si臋 to izolacj膮 od reszty 艣wiata. Ale czym偶e jest ta reszta 艣wiata? Ludzie ci z pewno艣ci膮 nie byli odgrodzeni od ewolucji, bo przecie偶 wed艂ug uczonych ewolucja jest procesem naturalnym, zachodz膮cym bez przerwy. Dzi臋ki 艣rodowisku, w kt贸rym przebywaj膮, stanowi膮 kwintesencj臋 naturalnej ewolucji, lecz ewolucja ta od tysi臋cy lat utrzymuje ich wci膮偶 na tym samym etapie epoki kamienia.

Wybitny uczony Zecharia Sitchin twierdzi w swoich Kronikach Ziemi, 偶e prawdziwa zagadka tkwi nie w zacofaniu Buszmen贸w, lecz w naszym w艂asnym gwa艂townym post臋pie cywilizacyjnym. Milion lat zaj臋艂o cz艂owiekowi u艣wiadomienie sobie, 偶e kamieniem nie tylko mo偶na rzuca膰, ale 偶e nadaje si臋 on r贸wnie偶 do obr贸bki i innych zastosowa艅. Kolejne 500 tysi臋cy lat cz艂owiek neandertalski uczy艂 si臋 wykorzystwa膰 kamienne narz臋dzia, a dopiero po nast臋pnych 50 tysi臋cy lat zacz膮艂 uprawia膰 ziemi臋 i odkry艂 obr贸bk臋 metali. Te d艂ugotrwa艂e i pe艂ne trudu naturalne procesy ewolucyjne przywiod艂y wreszcie ludzko艣膰 do 5000 roku p.n.e. Gdyby przyj膮膰 tak膮 miar臋 post臋pu, to daleko by nam by艂o obecnie do powstania matematyki, in偶ynierii czy nauki w og贸le, lecz oto my - zaledwie 7 tysi臋cy lat p贸藕niej - wysy艂amy sondy na Marsa!

W gruncie rzeczy to Buszmeni s膮 prawdziwymi spadkobiercami powolnego post臋pu Natury. A my, tak zwana rasa cywilizowana, o wiele d艂ugo艣ci wyprzedzili艣my samoistn膮 ewolucj臋 wy艂膮cznie dzi臋ki umiej臋tnemu wykorzystaniu wiedzy. Nie jest to jednak dzie艂em przypadku: wiedzy nie mo偶na wymy艣li膰, trzeba j膮 zdoby膰 i odziedziczy膰. W jaki spos贸b i po kim odziedziczyli艣my zatem wiedz臋? Jak si臋 potem dowiemy, odpowiedzi na te pytania nale偶y szuka膰 w zachowanych tekstach staro偶ytnych Sumer贸w, a wed艂ug biblijnej opowie艣ci o Adamie i Ewie, 藕r贸d艂em owej m膮dro艣ci jest „Drzewo Wiadomo艣ci Dobrego i Z艂ego" (Ksi臋ga Rodzaju 2:9).

Od czasu gdy w 1871 roku przyrodnik Karol Darwin opublikowa艂 dzie艂o O pochodzeniu cz艂owieka, rozp臋ta艂 si臋 sp贸r o to, czy rasa ludzka ewoluowa艂a przez miliony lat stopniowo w spos贸b naturalny, czy te偶 Adam i Ewa byli pierwszymi 艣miertelnikami stworzonymi przez Boga, jak g艂osi Ksi臋ga Rodzaju.

Je艣li prze艣ledzimy ca艂y proces ewolucji od najprymitywniejszych antropoid贸w sprzed 30 milion贸w lat, to i tak oka偶e si臋, 偶e cz艂owiek neandertalski pojawi艂 si臋 oko艂o 70 tysi臋cy lat p.n.e. Rasa ta wygin臋艂a po blisko 40 tysi臋cy lat, a oko艂o 35 000 roku p.n.e. pojawi艂 si臋 cz艂owiek z Cro-Magnon, zapocz膮tkowuj膮c tym samym er臋 Homo sapiens (cz艂owieka my艣l膮cego) wraz z ca艂膮 jego sztuk膮, odzieniem i struktur膮 spo艂eczn膮. Je艣li wi臋c za艂o偶ymy, 偶e Adam by艂 pierwszym cz艂owiekiem (czy cho膰by symbolicznym uosobieniem pierwszego cz艂owieka), to jak膮 dat臋 pocz膮tk贸w ludzko艣ci powinni艣my przyj膮膰: 35 000 rok p.n.e., 70 000 rok p.n.e. czy jeszcze wcze艣niejsz膮?

Nie tak dawno, bo w 1996 roku papie偶 Jan Pawe艂 II stwierdzi艂, 偶e teoria ewolucji by艂a „czym艣 wi臋cej ni偶 hipotez膮". Stwierdzenie to pad艂o podczas konferencji Papieskiej Akademii Nauk, a poniewa偶 papie偶 jest z za艂o偶enia nieomylny, da艂o to katolikom do my艣lenia. No bo jak mo偶na pogodzi膰 teori臋 Darwina z tym, co zosta艂o napisane w Ksi臋dze Rodzaju? W ko艅cu kardyna艂 John O'Connor o艣wiadczy艂 w katedrze 艢w. Patryka w Nowym Jorku, 偶e by膰 mo偶e Adam i Ewa w og贸le nie byli istotami ludzkimi, lecz jak膮艣 ni偶sz膮 form膮 zwierz膮t. Nied艂ugo potem liczni przedstawiciele od艂amu katolickiego w Ko艣ciele anglika艅skim zacz臋li powa偶nie kwestionowa膰 tradycyjn膮 interpretacj臋 tekst贸w biblijnych. Ale czy nie by艂a to z ich strony nadgorliwo艣膰?

W gruncie rzeczy Ksi臋ga Rodzaju okre艣la Adama jako „cz艂owieka" - istot臋 my艣l膮c膮. W kontek艣cie og贸lnej ewolucji 偶ycia na Ziemi teksty te s膮 z pozoru ca艂kiem sp贸jne, cho膰 od strony chronologicznej zawieraj 膮 pewne nonsensy, jak cho膰by we fragmentach m贸wi膮cych o Stworzeniu w ci膮gu „sze艣ciu dni". Podobnie jak Darwin i inni uczeni, Ksi臋ga Rodzaju stwierdza, 偶e przed Adamem (cz艂owiekiem) istnia艂y na Ziemi ro艣liny, ptaki i zwierz臋ta (Ksi臋ga Rodzaju 1:11-25). Te rozmaite formy 偶ycia pojawia艂y si臋 w porz膮dku uznawanym przez uczonych, a cz艂owiek ostatecznie zdobywa nad nimi dominacj臋 (Ksi臋ga Rodzaju 1:28). Historia Adama nie zosta艂a po raz pierwszy spisana przez Hebrajczyk贸w, poniewa偶 opowie艣膰 o nim znajduje si臋 w znacznie starszych kronikach. A jednak ci膮g zdarze艅 przedstawionych w Ksi臋dze Rodzaju jest ca艂kowicie zgodny z odkryciami archeologicznymi i geologicznymi, cho膰 w rzeczywisto艣ci procesy ewolucyjne trwa艂y znacznie d艂u偶ej.

Adam w Ksi臋dze Rodzaju pojawia si臋 nagle, ale zarazem przedstawia si臋 go jako jedyn膮 w swoim rodzaju form臋 cz艂owieka, kt贸r膮 poprzedza艂y inne formy 偶ycia. To oznacza, 偶e wbrew twierdzeniom kardyna艂a O'Connora Adam i Ewa wcale nie byli „ni偶sz膮 form膮 zwierz膮t", cho膰 wci膮偶 nie wiadomo, kiedy si臋 pojawili. Czyli nadal musimy boryka膰 si臋 z kwesti膮 czasu, w jakim pojawi艂a si臋 istota ludzka. Je艣li przyjmiemy, i偶 Adam nie nale偶a艂 do gatunku nieinteligentnych an-tropoid贸w w rodzaju Homo habilis (oko艂o 2 milion贸w lat p.n.e.) i Homo erectus (oko艂o miliona lat p.n.e.), to stajemy przed pytaniem, czy by艂 on prehistorycznym neandertalczykiem, czy p贸藕niejszym cz艂owiekiem z Cro-Magnon?

Fakt, i偶 Adam posiada艂 zdolno艣膰 odr贸偶niania dobra od z艂a po zjedzeniu zakazanego owocu (Ksi臋ga Rodzaju 3:6,22), wskazuje na to, 偶e nale偶a艂 do gatunku Homo sapiens, co w dos艂ownym t艂umaczeniu brzmi „cz艂owiek m膮dry" (od 艂aci艅skiego sapientia, czyli „m膮dro艣膰"). W istocie musia艂 pochodzi膰 ze znacznie bardziej rozwini臋tego gatunku Homo sapiens sapiens. A zatem czas jego pojawienia si臋 przypada na okres po 35 000 roku p.n.e. Ale neandertalczycy i przedstawiciele innych gatunk贸w praludzi pojawili si臋 przed tym okresem -dlaczego wi臋c m贸wi si臋 o Adamie, 偶e by艂 „pierwszym cz艂owiekiem"? Jak膮 ras臋 zapocz膮tkowa艂?

艁atwiej jest umiejscowi膰 Adama w czasie w aspekcie historycznym ni偶 wed艂ug zapis贸w w Ksi臋dze Rodzaju. Ale nawet w贸wczas nie traci swego biblijnego pierwsze艅stwa, bo niew膮tpliwie da艂 pocz膮tek gatunkowi. Przedtem jednak powinni艣my dok艂adniej przyjrze膰 si臋 chronologii Ksi臋gi Rodzaju, 偶eby m贸c p贸藕niej zlokalizowa膰 Adama i Ew臋 w bardziej wiarygodnych historycznie czasach.

W teologii chrze艣cija艅skiej uwa偶a si臋, 偶e Adam zaistnia艂 w-4004 roku p.n.e. Pogl膮d ten przyj臋to w 1650 roku, kiedy protestancki biskup z Irlandii, James Ussher z Armagh, opublikowa艂 swoje s艂ynne dzie艂o Annales Veteris Testamenti. Jego metoda oblicze艅 jest bardzo prosta, opiera si臋 na wieku pierwszych patriarch贸w i ich potomk贸w (patrz: tab. Biblijny wiek pierwszych patriarch贸w, s. 233). W Ksi臋dze Rodzaju napisano, 偶e Adam mia艂 130 lat, kiedy narodzi艂 si臋 jego syn Set; Set liczy艂 105 lat, kiedy da艂 偶ycie Enoszowi; Enosz mia艂 90 lat, gdy na 艣wiat przyszed艂 jego syn Kenan - i tak dalej. Do tego momentu (od Adama do Kenana) up艂yn臋艂o 325 lat. Od Kenana do Noego min臋艂o 731 lat, a od Noego do Abrama (Abrahama) kolejne 890 lat - czyli w sumie 1946 lat od powstania Adama do narodzin Abrama. W tych obliczeniach d艂ugo艣膰 偶ycia poszczeg贸lnych patriarch贸w (z Metuszelachem, kt贸ry prze偶y艂 969 lat) nie ma znaczenia, dlatego 偶e liczy si臋 tylko ich wiek prokreacyjny.

Ksi臋ga Rodzaju powiada, 偶e od Adama do Abrama by艂o 19 pokole艅 patriarch贸w, a wi臋c 1946 lat podzielone przez 19 daje 艣redni膮 d艂ugo艣膰 偶ycia oko艂o 102 lat, gdy tymczasem obecnie 艣rednia ta wynosi lat 30. Mo偶na z 艂atwo艣ci膮 zakwestionowa膰 d艂ugowieczno艣膰 pierwszych patriarch贸w, ale nie wyci膮gajmy zbyt pochopnych wniosk贸w, poniewa偶 sceptycyzm utrudnia wszelkie poznanie. Problem z wyliczeniami Usshera polega na tym, 偶e sum臋 wieku patriarch贸w trzeba zacz膮膰 liczy膰 od konkretnego historycznego zdarzenia -on za艣 sam ustala dat臋 na 2348 rok p.n.e., czyli rok biblijnego Potopu.

Je艣li cofniemy si臋 do czas贸w Noego, czyli do po艂owy drogi mi臋dzy Adamem i Abramem, oka偶e si臋, 偶e od pojawienia si臋 Adama min臋艂o 1056 lat. W Ksi臋dze Rodzaju napisano, 偶e w chwili nastania Potopu Noe liczy艂 600 lat. A zatem wed艂ug Biblii Potop nast膮pi艂 1056+600=1656 lat po pojawieniu si臋 Adama. Wed艂ug Usshera biblijny Potop mia艂 miejsce w 2384 roku p.n.e., je艣li wi臋c dodamy 1656 lat do 2348 roku p.n.e., otrzymamy 4004 rok p.n.e., a dat臋 t臋 uznaje si臋 w chrze艣cija艅stwie za dzie艅 pojawienia si臋 Adama. Dwie艣cie lat temu, w 1779 roku, zaakceptowana przez Ko艣ci贸艂 Historia uniwersalna posun臋艂a si臋 a偶 tak daleko, 偶e wyznaczy艂a dzie艅 rozpocz臋cia stworzenia 艣wiata przez Boga na 21 wrze艣nia 4004 roku p.n.e.!

W 1654 roku, na ponad sto lat przed Histori膮 uniwersaln膮, sob贸r watyka艅ski og艂osi艂, 偶e ka偶dy, kto zakwestionuje t臋 dat臋, zostanie uznany za heretyka. Zapis ten zni贸s艂 dopiero papie偶 Pius XII w 1952 roku w wyst膮pieniu na forum Papieskiej Akademii Nauk. Stwierdzi艂 te偶, 偶e teolodzy nie mog膮 ignorowa膰 najnowszych odkry膰 geologii i 偶e nie ulega w膮tpliwo艣ci, i偶 Ziemia istnieje od miliard贸w lat. Powiedzia艂 ponadto, 偶e czas nie odgrywa zasadniczej roli w biblijnym Stworzeniu, albowiem owe sze艣膰 dni pracy Boga maj膮 charakter czysto symboliczny i 偶e niezale偶nie od odkry膰 wsp贸艂czesnej nauki jest On nadal stworzycielem wszystkiego, co istnieje na ziemi. O艣wiadczenie to by艂o ca艂kowicie zgodne z tym, co w 1996 roku powiedzia艂 Jan Pawe艂 II, lecz wielu duchownych zapomnia艂o zapewne o wyst膮pieniu papieskim sprzed czterdziestu czterech lat i ze zdumieniem przyj臋艂o stwierdzenie swego duchowego przyw贸dcy, 偶e Ksi臋ga Rodzaju i nauki przyrodnicze s膮 do pewnego stopnia zbie偶ne.

Ale co mog膮 powiedzie膰 呕ydzi na ustalenia arcybiskupa Usshera? W ko艅cu Stary Testament jest ich 艣wi臋t膮 ksi臋g膮 i podstaw膮 doktryny religijnej. Czy przyjmuj膮 4004 rok p.n.e. jako dat臋 stworzenia 艣wiata? Ot贸偶 nie ca艂kiem si臋 zgadzaj膮, ale ustalaj膮 zbli偶on膮 dat臋 stworzenia Adama na 3760 rok p.n.e. - pierwszy rok w kalendarzu 偶ydowskim. S膮 pewne r贸偶nice w kalkulacji czasu, poniewa偶 Hebrajczycy tradycyjnie pos艂uguj膮 si臋 kalendarzem ksi臋偶ycowym, sk艂adaj膮cym si臋 z trzystu pi臋膰dziesi臋ciu czterech dni, gdy tymczasem kalendarz s艂oneczny liczy dni trzysta sze艣膰dziesi膮t cztery. Prastara Ksi臋ga Jubileuszy (6:29-36) podkre艣la, 偶e cykl ksi臋偶ycowy jest zafa艂szowaniem cyklu nakazanego: „Tak zosta艂o nakazane w tablicach zes艂anych z nieba (...) a ty nakaza艂e艣 dzieciom Izraela, 偶e powinny liczy膰 dni w takim porz膮dku, trzysta i sze艣膰dziesi膮t cztery dni".

Ksi臋ga Jubileuszy jest w ca艂o艣ci po艣wi臋cona pomiarowi czasu, a rozpoczyna si臋 nast臋puj膮co: „Oto s艂owa podzia艂u dni zgodnie z prawem i 艣wiadectwem". Z tego powodu ascetyczni 呕ydzi (jak na przyk艂ad powsta艂a w I wieku p.n.e. grupa esse艅czyk贸w z Qumran) oskar偶ali faryzeuszy i saduceuszy ze 艢wi膮tyni Jerozolimskiej o grzech przeciwko sabatowi. Dowodzili, 偶e rok s艂oneczny licz膮cy trzysta sze艣膰dziesi膮t cztery dni dzieli si臋 na pi臋膰dziesi膮t dwa siedmiodniowe tygodnie, a hebrajski rok ksi臋偶ycowy - nie. Prawdopodobnie z tej przyczyny Ksi臋ga Jubileuszy nie zosta艂a w艂膮czona do uznawanego przez Hebrajczyk贸w Starego Testamentu.

艢ci艣lej m贸wi膮c, rok s艂oneczny w kalendarzu julia艅skim, wprowadzonym w 45 roku p.n.e. przez Juliusza Cezara, dzieli si臋 na mniej wi臋cej 365 i 1/4 dnia, i tym w艂a艣nie kalendarzem pos艂u偶y艂 si臋 arcybiskup Ussher do swych oblicze艅 w 1650 roku. Roczny cykl w tym kalendarzu liczy trzysta sze艣膰dziesi膮t pi臋膰 dni, a jeden dzie艅 (cztery 1/4 dnia) dodaje si臋 co cztery lata, w tak zwanym roku przest臋pnym.

Je艣li wi臋c przyj膮膰 艣redni膮 z oblicze艅 chrze艣cijan i 呕yd贸w, data stworzenia Adama wypada艂aby w 3882 roku p.n.e., czyli znacznie p贸藕niej ni偶 pojawienie si臋 Homo sapiens 35 tysi臋cy lat p.n.e. W istocie oznacza艂oby to, 偶e Adam zjawi艂 si臋 na 艣wiecie grubo po starszej, 艣rodkowej i m艂odszej epoce kamienia, raczej w bliskowschodniej epoce br膮zu, kiedy to w powszechnym u偶yciu by艂o ko艂o, metalowy p艂ug i statki do morskiej 偶eglugi. Jednak data ta nie odbiega zbytnio od pewnych dramatycznych wydarze艅 w po艂udniowej Mezopotamii oko艂o 4000 roku p.n.e. A charakter tych zdarze艅 sprawia, 偶e nabieraj膮 sensu cechy przypisywane Adamowi jako pierwszemu, jedynemu w swoim rodzaju cz艂owiekowi.

Warto w tym miejscu powiedzie膰 s艂贸w kilka o Abramie, ostatnim z patriarch贸w, kt贸ry w osiemna艣cie pokole艅 po Adamie opu艣ci艂 rodzinne Ur w po艂udniowej Mezopotamii i pow臋drowa艂 na p贸艂noc do Haranu. Nast臋pnie, po 艣mierci ojca Teracha Abram z 偶on膮 Saraj i bratankiem Lotem skierowa艂 si臋 na zach贸d, do s膮siedniego Kanaanu (Ksi臋ga Rodzaju 12:4-5). Uczyni艂 to jakoby na rozkaz Boga, ale mo偶e by艂 jaki艣 pow贸d, kt贸ry przyspieszy艂 migracj臋? Z pewno艣ci膮 tak.

0x01 graphic

Dom Abrama znajdowa艂 si臋 w Ur chaldejskim, wspania艂ym mie艣cie kr贸lestwa Sumeru, a wsp贸艂czesne kromki donosz膮, 偶e wkr贸tce po 2000 roku p.n.e. zosta艂o ono spl膮drowane przez kr贸la s膮siedniego Elamu. Cho膰 miasto odbudowano, to jednak o艣rodek w艂adzy przeni贸s艂 si臋 na p贸艂noc do Haranu, do kr贸lestwa Mari. To tam w艂a艣nie Terach zawi贸d艂 Abrama i innych krewnych. Ale Haran nie by艂o tylko nazw膮 kwitn膮cego miasta, lecz tak偶e imieniem brata Abrama (ojca Lota), kt贸ry zmar艂, zanim rodzina opu艣ci艂a Ur chaldejskie (Ksi臋ga Rodzaju 11:27-28). Inne miasta p贸艂nocnej Mezopotamii tak偶e nosi艂y imiona przodk贸w Abrama, co odkryli archeolodzy podczas wykopalisk prowadzonych w tym rejonie od 1934 roku. Wyczytali to z glinianych tablic, zawieraj膮cych raporty gubernator贸w i pe艂nomocnik贸w. Znaleziono tam nazwy takie jak Terach (ojciec Abrama), Nachor (ojciec Teracha), Serug (ojciec Nachora) i Peleg (dziadek Seruga).

Jak widzimy, patriarchowie nie pochodzili z jakiej艣 zwyczajnej rodziny, lecz byli potomkami pot臋偶nej dynastii. Co wi臋c sta艂o si臋 tak wa偶nego, 偶e to dawne dziedzictwo i rodowe dostoje艅stwo nagle upad艂o? Jakie okoliczno艣ci zmusi艂y Abrama do ucieczki z Mezopotamii do Kanaanu? Sumeryjski tekst z 1960 roku p.n.e. (czyli z tego samego mniej wi臋cej okresu, w kt贸rym Terach przeni贸s艂 rodzin臋 z Ur do Haranu) mo偶e zawiera膰 klucz do tej zagadki: „Bogowie opu艣cili nas, jak w臋drowne ptaki. Dym pokry艂 nasze miasta ca艂unem".

Oto do akcji wkracza niezmiernie intryguj膮cy element: „bogowie". Jacy bogowie? Aby znale藕膰 odpowied藕 na to pytanie, musimy cofn膮膰 si臋 do pocz膮tku Ksi臋gi Rodzaju. Ot贸偶 po stworzeniu Adama B贸g powiada: „Uczy艅my cz艂owieka na Nasz obraz, podobnego Nam". P贸藕niej B贸g, po zjedzeniu przez Adama i Ew臋 zakazanego owocu, rzecze: „Oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My".

Te teksty w Biblii s膮 ca艂kowicie zgodne z tre艣ci膮 kronik z okresu sumeryj-skiego („Bogowie nas opu艣cili" itd.), jednak偶e przecz膮 tradycji g艂osz膮cej, 偶e by艂 tylko jeden B贸g. I oto ten jedyny B贸g nawet w samej Biblii m贸wi o sobie „my", „nasz" i o „bogach" w liczbie mnogiej! Do kogo zatem si臋 zwraca m贸wi膮c: „Oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My"?

Ur chaldejskie

Mimo i偶 nazwa miasta Ur jest nam doskonale znana, g艂贸wnie ze wzmianek w Biblii, to jednak dopiero w tym stuleciu zdo艂ano zlokalizowa膰 jego po艂o偶enie, a same ruiny odkryto niemal przez przypadek.

W pocz膮tkach XIX wieku budowniczowie kolei bagdadzkiej zaprojektowali stacj臋 kolejow膮 oko艂o dwustu kilometr贸w na p贸艂noc od Basry, poniewa偶 by艂o to miejsce atrakcyjne dla turyst贸w. Nad pustynn膮 okolic膮 dominowa艂o wysokie wzniesienie, kt贸remu Beduini nadali nazw臋 Tell al Muqajjar (Asfaltowy Kopiec). Ale kilka tysi臋cy lat temu owa pustynia by艂a 偶yzn膮 dolin膮, gdzie uprawiano palmy daktylowe. Jak wkr贸tce odkryto, w tym wielkim kopcu znajdowa艂a si臋 wielopoziomowa 艣wi膮tynia Ur oraz inne obiekty staro偶ytnego miasta.

W 1923 roku archeolog sir Charles Leonard Woolley, wraz z zespo艂em uczonych z Museum i uniwersytetu w Pensylwanii, przyst膮pili do wykopalisk na terenie wzg贸rza, poniewa偶 kilka lat wcze艣niej na jego szczycie znaleziono zbi贸r bardzo starych tekst贸w wyrytych na kamiennych walcach. Na jednej z tych piecz臋ci cylindrycznych, jak je nazywano, wyryte by艂o imi臋 kr贸la Urnammu, kt贸ry panowa艂 w Ur oko艂o 2010 roku p.n.e. Uznano wi臋c, 偶e jest to prawdopodobnie miasto Abrama.

Wewn膮trz wzg贸rza Woolley odkry艂 liczne mniejsze p艂askowy偶e, z czego wyci膮gn膮艂 wniosek, 偶e wyznacza艂y one granice kolejnych konstrukcji, kt贸re powstawa艂y na budowlach z poprzednich epok. Pi臋膰 z nich zidentyfikowano jako 艣wi膮tynie o niezwykle grubych 艣cianach, niczym fortece. Ka偶da z budowli mia艂a wy艂o偶ony kamieniami dziedziniec otoczony komnatami, z fontannami zasilanymi wod膮 z rynien wy艂o偶onych niezniszczonym przez czas materia艂em bitumicznym, a tak偶e rozmaite rodzaje piec贸w i wielkie ceglane sto艂y. Woolley napisa艂 w swoim dzienniku: „Napalili艣my w jednym z nich i najstarsza kuchnia na 艣wiecie znowu nadawa艂a si臋 do u偶ytku".

G艂贸wna 艣wi膮tynia wewn膮trz Tell al Muqajjar stanowi艂a zwie艅czenie czteropi臋trowej budowli z glinianej ceg艂y, a na ka偶dym poziomie 艣rodkowy rdze艅 budowli otacza艂 taras. W wy偶szych partiach tarasy te zmniejsza艂y si臋 do rozmiar贸w stopni, tworz膮c piramid臋 z zewn臋trznymi schodami prowadz膮cymi z jednego poziomu na nast臋pny, a na p艂askich tarasach w dawnych czasach sadzono drzewa, krzewy i wisz膮ce ogrody. Budowle tego rodzaju s膮 obecnie uznawane za typowe obiekty wielkich sumeryjskich metropolii, nadano im nazw臋 zikkurat贸w, czyli „wie偶 wznosz膮cych si臋 do nieba". Spe艂nia艂y wa偶niejsz膮 funkcj臋, poniewa偶 uznawano je za „艣wi臋te g贸ry" lub „niebia艅skie wzg贸rza". Najbardziej znanym zikkuratem jest wie偶a Babel (Ksi臋ga Rodzaju 11:1-9), kt贸r膮 zbudowano na babilo艅skiej r贸wninie Szinaru, czyli Sumeru. Zikkurat ten ju偶 dawno rozpad艂 si臋, lecz na jego miejscu Nabuchodonozor II (604-562 p.n.e.) zbudowa艂 nowy, zas艂yn膮艂 tak偶e jako konstruktor s艂ynnych wisz膮cych ogrod贸w Babilonu, kt贸re uznano za jeden z siedmiu cud贸w 艣wiata. Cho膰 ten najnowszy zikkurat tak偶e rozsypa艂 si臋 w proch, to jednak jego rozplanowanie widoczne na najni偶szym poziomie dowodzi, i偶 by艂 znacznie wi臋kszy ni偶 pierwotna budowla w Ur.

W ca艂ym kompleksie 艣wi膮tyni Ur oraz otaczaj膮cych j膮 mniej szych 艣wi膮ty艅 odkryto resztki biur, warsztat贸w, magazyn贸w, sklep贸w, szpitali, s膮d贸w i szk贸艂. Pozosta艂o te偶 sporo dokument贸w: zapiski prawnik贸w, poborc贸w podatkowych, m艂ynarzy, sklepikarzy, nauczycieli, lekarzy, a nawet rejestry domu mody -wszystkie, rzecz jasna, sporz膮dzone jedynym w swoim rodzaju pismem klinowym Sumeru. Znaleziono ponadto kalkulatory matematyczne, w tym tablice z obliczeniami pierwiastk贸w kwadratowych i sze艣ciennych, r贸wnania tr贸jk膮ta dok艂adnie takie same jak w geometrii Euklidesa, kt贸ry 偶y艂 tysi膮c siedemset lat p贸藕niej!

0x01 graphic

Zikkurat w Ur. 艢ciana g艂贸wna mia艂a 16,5 metra wysoko艣ci, wie偶a za艣 oko艂o 23 metr贸w. Dwie ni偶ej po艂o偶one partie z wypalanej ceg艂y by艂y czarne, wy偶sza cz臋艣膰 - czerwona, a umieszczon膮 na samym szczycie 艣wi膮tyni臋 pokryto b艂臋kitnymi p艂ytkami ze szkliwa ze z艂ocistym daszkiem. Barwy te symbolizowa艂y ciemno艣ci piek艂a, zamieszkan膮 Ziemi臋, niebo i S艂o艅ce.

Anglo-ameryka艅ska ekipa kontynuowa艂a prace przez kolejne lata. Spod czerwonych urwisk Tell al Muqajjar wychyn臋艂o w ko艅cu ca艂e miasto Ur otoczone murami z wypalanej ceg艂y o wysoko艣ci oko艂o 8,5 metra i 25,5 metra grubo艣ci u podstawy. Okryto tam r贸wnie偶 rozdzielone uliczkami rz臋dy domostw - ale co to by艂y za domy! W niczym nie przypomina艂y siedzib prymitywnych lud贸w: by艂y to dwupi臋trowe wille, licz膮ce nawet czterna艣cie pomieszcze艅. 艢ciany pokrywa艂y tynki pomalowane na bia艂o, w hallach u wej艣cia znajdowa艂y si臋 umywalnie do op艂ukiwania st贸p i d艂oni z piasku przed przej艣ciem do wewn臋trznych pomieszcze艅. Dziedzi艅ce w 艣rodku wy艂o偶ono p艂ytami, na wy偶szy poziom prowadzi艂y schody, a wok贸艂 - na parterze i na galerii - znajdowa艂y si臋 pokoje dla domownik贸w i go艣ci. Wille wyposa偶ono nawet w toalety i umywalki ze znakomicie rozplanowanym systemem dostarczania wody i odprowadzania 艣ciek贸w.

Domy te zbudowano w drugim tysi膮cleciu p.n.e., lecz nawet wed艂ug wsp贸艂czesnych standard贸w by艂y to luksusowe rezydencje. Je偶eli Abram pochodzi艂 z Ur, to bez w膮tpienia nale偶a艂 do elity, albowiem nie by艂o w tym mie艣cie ubogich dzielnic. Sir Leonard Woolley zanotowa艂 w swoim dzienniku: „Musimy ca艂kowicie zrewidowa膰 nasz pogl膮d na osobowo艣膰 hebrajskiego patriarchy, wiemy bowiem, w jak wykwintnym otoczeniu sp臋dzi艂 pierwsz膮 cz臋艣膰 偶ycia. By艂 obywatelem wspania艂ego miasta, dziedzicem tradycji starej, wysoko rozwini臋tej cywilizacji". Istotnie, jak si臋 potem oka偶e, Abram by艂 potomkiem c贸rki pot臋偶nego kr贸la Urnammu, budowniczego pierwszego zikkuratu w Ur.

Jakby tych wielkich odkry膰 by艂o ma艂o, zesp贸艂 Woolleya natkn膮艂 si臋 na inne niespodzianki. Badaj膮c fundamenty licz膮cego 4 tysi膮ce lat zikkuratu i jego zewn臋trzne mury znaleziono pozosta艂o艣ci innego wielkiego zikkuratu oraz ukrytego pod ziemi膮 miasta pochodz膮cego z jeszcze starszych czas贸w, poniewa偶 ceg艂y, kt贸rymi wy艂o偶ony by艂 dziedziniec, zrobiono 4 tysi膮ce lat p.n.e. By艂y tam grobowce i artefakty z 3700 roku p.n.e., czyli z czas贸w Adama, ponadto znaleziono cenne eksponaty archeologiczne z jeszcze odleglejszej epoki. Woolley i jego ludzie odkryli w istocie miejsce poch贸wku kr贸l贸w wraz z zapiskami i innymi przedmiotami niepor贸wnanie cenniejszymi ni偶 egipskie. By艂y to niepodwa偶alne dowody istnienia najstarszej i najwi臋kszej cywilizacji 艣wiata, wysoko rozwini臋tej kultury, kt贸ra istnia艂a ju偶 na 2 tysi膮ce lat przed pocz膮tkami pa艅stwa egipskiego, a powsta艂a 4 tysi膮ce lat przed najwcze艣niejsz膮 cywilizacj膮 greck膮. Wszystkich tych odkry膰 dokonano w latach 20. naszego stulecia pod wielkim kopcem piasku i smo艂y, obok stacji kolejowej, pozornie w samym 艣rodku niczego.

Rozdzia艂 3

Purpurowe szaty i srebrne grzebienie

Wielki Potop

Badaj膮c histori臋 staro偶ytnej sumeryjskiej Mezopotamii, mo偶emy skonfrontowa膰 chronologi臋 stosowan膮 w ksi臋gach biblijnych, zw艂aszcza w Ksi臋dze Rodzaju, z najnowszymi odkryciami archeologii. W tym wypadku najlepsz膮 okazj膮 do por贸wnania jest Wielki Potop opisany w opowie艣ci o Noem (Ksi臋ga Rodzaju 7:10-24). Mia艂 on jakoby nast膮pi膰 w dziewi臋膰 pokole艅 po Adamie i dalszych 9 pokole艅 przed Abramem. Je艣li wi臋c uda si臋 nam zlokalizowa膰 w czasie Wielki Potop, w贸wczas zdo艂amy ustali膰 najwa偶niejsze daty nast臋pstwa pierwszych patriarch贸w.

Jak ju偶 wspomnia艂em, za dat臋 Potopu przyjmuje si臋 2348 rok p.n.e. wed艂ug oblicze艅 arcybiskupa Usshera. Ale przed odkryciem dokonanym przez Wooll-beya w latach 20. naszego stulecia ani Ussher, ani nikt inny nie m贸g艂 zna膰 rzeczywistej daty tego kataklizmu, ani nawet wiedzie膰 z ca艂膮 pewno艣ci膮, czy istotnie mia艂 on miejsce w tym rejonie. Prace wykopaliskowe w Mezopotamii rozpocz臋艂y si臋 przecie偶 dopiero w dobre trzy stulecia po 艣mierci Usshera.

Jakie艣 13 tysi臋cy lat temu (oko艂o 11000 roku p.n.e.), pod koniec ostatniej epoki lodowej na Ziemi zapanowa艂 艂agodniejszy klimat. Szybka zmiana temperatury spowodowa艂a obsuni臋cie si臋 p贸艂 lodowych w Arktyce i na Antarktydzie, przemieszczenie si臋 du偶ych mas wody, co z kolei wywo艂a艂o wysokie fale p艂ywowe w du偶ych zbiornikach. Ale czy to w艂a艣nie by艂 贸w biblijny Potop? Raczej nie, cho膰 niew膮tpliwie sta艂o si臋 to punktem zwrotnym w przyrodzie, zwiastuj膮cym epok臋 uprawy roli w rejonie 呕yznego P贸艂ksi臋偶yca. To, co nast膮pi艂o po biblijnym Potopie, nie by艂o pocz膮tkiem 偶ycia osiad艂ego, kt贸re ju偶 wcze艣niej istnia艂o, lecz epok膮 cywilizacji i rozkwitu sumeryjskich miast-pa艅stw.

Badaj膮c okoliczno艣ci Potopu w Ksi臋dze Rodzaju, przy艂膮czmy si臋 na chwil臋 do sir Leonarda Woolleya i jego zespo艂u, poniewa偶 to oni odkryli pozosta艂o艣ci przedpotopowej Mezopotamii. Nale偶y jednak偶e pami臋ta膰, 偶e w tych odleg艂ych czasach Mezopotamia by艂a centralnym o艣rodkiem do艣膰 ograniczonego rejonu geograficznego. Przez wiele pokole艅 w艂adcy tej cz臋艣ci kuli ziemskiej nosili miano „Kr贸l贸w Czterech Czwartych 艢wiata", a zatem du偶a pow贸d藕 na tym skrawku ziemi uznana zosta艂a za katastrof臋 na skal臋 艣wiatow膮, tak jak to okre艣la Stary Testament.

Po sze艣ciu latach od rozpocz臋cia wykopalisk w Ur archeolodzy Woolleya znale藕li interesuj膮ce groby pochodz膮ce z oko艂o 3500 roku p.n.e., w艣r贸d nich r贸wnie偶 grobowce kamienne. Jest to o tyle niezwyk艂e, 偶e w tej pustynnej krainie nigdy nie by艂o kamienia: w promieniu czterdziestu o艣miu kilometr贸w od Ur nie znaleziono nawet najmniejszego otoczaka. Ta podziemna konstrukcja by艂a swego rodzaju ekstrawagancj膮, archeolodzy od razu zorientowali si臋, 偶e to grobowiec jakiej艣 wa偶nej osobisto艣ci.

Po wej艣ciu do krypty ludzie Woolleya os艂upieli z zadziwienia, ujrzeli bowiem bogactwa, jakich nigdy przedtem nie widzieli. By艂y tam z艂ote puchary, ozdoby z czerwonego kamienia i lapis-lazuli, br膮zowe naczynia sto艂owe, srebrna bi偶uteria, mozaiki z macicy per艂owej, przepi臋knie ozdobione muszlami harfy i liry, ogromny rydwan ze z艂otymi g艂owami lw贸w i byk贸w, naczynia ze srebra, alabastru, miedzi i marmuru, narz臋dzia i bro艅 ze z艂ota oraz wszelkiego rodzaju przedmioty sztuki, kt贸re bogactwem i liczebno艣ci膮 przewy偶sza艂y nawet wspania艂o艣ci znalezione w Egipcie w grobowcu Tutanchamona z okresu o tysi膮c sze艣膰set lat p贸藕niejszego.

Wraz z dostojnikiem pochowano wojownik贸w w he艂mach, z w艂贸czniami i tarczami z miedzi, srebra i z艂ota. Odkryto tak偶e szcz膮tki dam w purpurowych szatach, z wymy艣lnymi nakryciami g艂owy, z艂otymi kolczykami i srebrnymi grzebieniami. By艂y to szcz膮tki licznej s艂u偶by i stra偶nik贸w g艂贸wnego grobowca, kt贸ry, jak si臋 okaza艂o, nale偶a艂 do kr贸lowej Szubad, panuj膮cej w czasach poprzedzaj膮cych najstarsze dynastie egipskie. Obok znajdowa艂 si臋 grobowiec jej ma艂偶onka, Abargiego.

Szcz膮tki Abargiego zosta艂y bardzo zniszczone dawno temu, lecz cia艂o Szubad by艂o prawie nietkni臋te, a zosta艂o wystawione na widok publiczny na z艂otych marach, w r臋ku dzier偶y艂a z艂oty kielich, obok za艣 kl臋cza艂y dwie s艂u偶ebnice. Odziano j膮 w p艂aszcz naszywany paciorkami ze z艂ota, srebra, lapis-lazuli, agatu i chalcedonu (rodzaj kwarcu). Na ramionach kr贸lowej umieszczono srebrne i z艂ote amulety, przedstawiaj膮ce ryby i gazele, g艂ow臋 jej za艣 ozdabia艂a korona ze z艂otych li艣ci buku i wierzby.

Obok dokonano dalszych odkry膰, gdy otwarto drugi kr贸lewski grobowiec, na kt贸rym widnia艂 napis „Meskalamdug, kr贸l". Napis na z艂otej misie wewn膮trz informowa艂, 偶e kr贸l Meskalamdug to „Bohater Dobrej Ziemi". By艂 on zapewne krewniakiem Szubad i Abargiego, a w艣r贸d ozdobnych przedmiot贸w w jego grobowcu znaleziono najpi臋kniejsze wyroby z艂otnicze, jakie kiedykolwiek widzia艂 艣wiat. Na g艂owie zmar艂y mia艂 he艂m z wyt艂aczanej z艂otej blachy spojonej z ochraniaczami policzkach. He艂m ten, licz膮cy 5 tysi臋cy lat, ma kszta艂t peruki, z przedzia艂kiem po艣rodku i lokami misternie wyrze藕bionymi w metalu, opadaj膮cymi falami i puklami zwijaj膮cymi si臋 wok贸艂 doskonale ukszta艂towanych uszu. Wida膰 wyra藕nie ka偶dy w艂os, a ca艂o艣膰 zosta艂a wykonana z jednego arkusza 15-karatowego stopu z艂ota i srebra. Napis na piecz臋ci cylindrycznej g艂osi, 偶e ma艂偶onk膮 Meskalamduga by艂a Nin-banda. W swoim czasie dowiemy si臋 wi臋cej o tej wielce wp艂ywowej parze.

Na tym etapie prac archeologicznych wykopano przedmioty z okresu o tysi膮c siedemset lat wcze艣niejszego od czas贸w Abrama i ponad tysi膮c lat wcze艣niejszego ni偶 epoka Noego, lecz jak dot膮d nie znaleziono 偶adnych 艣lad贸w Potopu. Po tym obiecuj膮cym odkryciu kopano dalej, bo wszyscy byli ciekawi, co znajduje si臋 w jeszcze bardziej zamierzch艂ej przesz艂o艣ci. Dr膮偶ono coraz g艂臋bsze szyby, a偶 wreszcie natrafiono na popi贸艂 drzewny i liczne zapisane gliniane tablice. Kontynuowano prac臋, wydobywaj膮c kawa艂ki naczy艅 i sprz臋t贸w domowych, wreszcie kopacze oznajmili, 偶e natrafili na twardy grunt. Uznali, 偶e dotarli do ko艅ca, a przynajmniej tak im si臋 zdawa艂o.

W贸wczas sam Woolley zszed艂 do jamy i ku swemu zaskoczeniu stwierdzi艂, i偶 nie stoi na skalnym pod艂o偶u, lecz na wyj膮tkowo twardej warstwie gliny, kt贸ra mog艂a powsta膰 tylko z osad贸w niesionych przez wod臋. W pierwszej chwili uzna艂, 偶e skoro Ur w staro偶ytnych czasach znajdowa艂o si臋 bli偶ej wody, to z pewno艣ci膮 s膮 to mu艂y dawnej delty Eufratu, jednak偶e dok艂adne badanie terenu nasun臋艂o zgo艂a odmienne wnioski. Przede wszystkim koncepcja, i偶 natrafiono na mu艂y rzeczne, by艂a o tyle nie do przyj臋cia, 偶e nawet dokopawszy si臋 do tej g艂臋boko艣ci, uczeni nadal znajdowali si臋 znacznie powy偶ej poziomu morza, a ju偶 z pewno艣ci膮 ponad korytem Eufratu. Dlatego postanowili kontynuowa膰 prace. Przedarli si臋 przez kolejne dwa i p贸艂 metra gliny, kt贸rej warstwa sko艅czy艂a si臋 r贸wnie nagle, jak si臋 pojawi艂a.

Pod ni膮 znajdowa艂a si臋 ziemia tego samego typu co grunt w ca艂ym rejonie 呕yznego P贸艂ksi臋偶yca. Nast臋pnie znowu pojawi艂y si臋 艣lady zasiedlenia przez ludzi: naczynia, dzbanki, misy itp. Pod grub膮 warstw膮 wodnego nanosu znaleziono pozosta艂o艣ci ludzkiego osadnictwa, a gdy przeprowadzono analiz臋 gliny, okaza艂o si臋, i偶 zawiera szcz膮tki zwierz膮t morskich z czas贸w, gdy morze zala艂o ca艂y ten rejon. Zbadano warstwy geologiczne, kt贸re -podobnie jak w innych sytuacjach -ukazuj膮 sw贸j w艂asny kalendarz. Pok艂ad gliny zosta艂 naniesiony na starsz膮 osad臋 oko艂o 4000 roku p.n.e., a Woolley wys艂a艂 do Londynu taki oto telegram: „Znale藕li艣my Potop".

Potem inni archeolodzy prowadzili badania w dolinie Eufratu-Tygrysu. W sporej odleg艂o艣ci na p贸艂nocny zach贸d od Ur, w Kisz w pobli偶u Babilonu, warstwa nanosu zmniejszy艂a si臋 do 46 centymetr贸w, lecz nadal stanowi艂a zwarty pok艂ad. Obliczono, 偶e fale potopu zala艂y teren o d艂ugo艣ci 644 kilometr贸w z p贸艂nocy na po艂udnie i 161 kilometr贸w ze wschodu na zach贸d. W owym czasie by艂 to prawdziwy kataklizm i ludziom tam zamieszka艂ym wydawa艂 si臋 z pewno艣ci膮 ko艅cem 艣wiata.

Je艣li wi臋c wed艂ug przyj臋tych oblicze艅 Adam pojawi艂 si臋 w 3882 roku p.n.e., a Noe 偶y艂 w dziewi臋膰 pokole艅 po Adamie, to z pewno艣ci膮 kalkulacje te s膮 mylne. Skoro wiek warstwy popotopowej w Mezopotamii zosta艂 ustalony na oko艂o 4 tysi膮ce lat p.n.e., oznacza艂oby to, 偶e potop nast膮pi艂 jeszcze przed Adamem. Nie ma absolutnie 偶adnych 艣lad贸w nanosu powodziowego w okresie oko艂o 2348 roku p.n.e. St膮d wniosek, 偶e obliczenia arcybiskupa Usshera s膮 b艂臋dne. Je艣li wi臋c Noe 偶y艂 w okresie Potopu -jak g艂osi Biblia - to znaczy, 偶e data pojawienia si臋 Adama przypada na okres wcze艣niejszy. I tu z pomoc膮 przychodz膮 nam staro偶ytne mezopotamskie teksty, kt贸re na przek贸r Biblii dowodz膮, 偶e Adam pojawi艂 si臋 „po" Potopie.

Kiedy zatem pojawi艂 si臋 Noe? Wygl膮da na to, 偶e w og贸le go nie by艂o. Spo艣r贸d dwudziestu tysi臋cy zachowanych glinianych tablice, kt贸re odkopano w najs艂ynniejszym staro偶ytnym archiwum 艣wiata w Niniwie w mezopotamskiej Asyrii, dwana艣cie opowiada histori臋 Potopu. Wed艂ug tych tekst贸w bohaterem, kt贸remu bogowie polecili „zbudowa膰 statek", by艂 kr贸l Utanapisztim ze Szuruppak, kt贸ry w艂ada艂 t膮 krain膮 oko艂o 4000 roku p.n.e. W opowie艣ci o nim czytamy, 偶e gdy wody opad艂y, „ca艂y ludzki rodzaj obr贸ci艂 si臋 w glin臋; ziemia by艂a p艂aska jak dach domu".

Zanim jednak bli偶ej przyjrzymy si臋 mezopotamskim opowie艣ciom o Potopie, warto dowiedzie膰 si臋, jak hebrajscy autorzy Ksi臋gi Rodzaju niemal 3,5 tysi膮ca lat p贸藕niej przeszczepili legend臋 Utanapisztima do znacznie p贸藕niejszych czas贸w Noego. Dzi臋ki temu 艂atwiej b臋dzie nam zlokalizowa膰 w czasie historycznego Adama.

Tradycja hebrajska

Uczeni s膮 zgodni co do tego, 偶e w Ksi臋dze Rodzaju pojawiaj膮 si臋 dwa opisy stworzenia. Uznaje si臋, 偶e autor pierwszego (Ksi臋ga Rodzaju 1:1-2:4) to kap艂an z VI wieku p.n.e., kt贸rego intencj膮 by艂o wychwalanie Boga za to, 偶e wy艂oni艂 Ziemi臋 z ciemno艣ci, bez艂adu i pustki. Ustalono tam te偶, 偶e si贸dmy dzie艅, czyli szabat, jest zwyczajowo dniem wolnym od pracy. Drugi opis stworzenia (Ksi臋ga Rodzaju 2:5-25) wywodzi si臋 z nieco starszej tradycji, a jego autora cz臋sto nazywa si臋 jahwist膮, poniewa偶 jako pierwszy wprowadzi艂 imi臋 Jahwe.

Imi臋 Jahwe od rdzenia JHWH - co znaczy „Jestem kt贸ry jestem") by艂o u偶ywane obok kananejsko-hebrajskiego terminu Elohim, kt贸ry w powszechnym mniemaniu oznacza Boga. Ale Elohim jest w istocie rzeczownikiem w liczbie mnogiej, a liczba pojedyncza tego s艂owa brzmi El lub Eloh i oznacza „wznios艂y". Elohim byli dawnymi bogami Kanaanu, co wyja艣nia u偶ycie liczby mnogiej w Starym Testamencie, na przyk艂ad „Oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My" (Ksi臋ga Rodzaju 3:22).

Najwyra藕niej w czasach, w kt贸rych kompilowano Stary Testament, liczba mnoga elohim w oryginalnym tek艣cie odnosi艂a si臋 do koncepcji jedynego boga Jahwe. Jakkolwiek by艂o, ksi臋gi Kananejczyk贸w okre艣laj膮 poprzednika Jahwe terminem „wielki El Eljon", kt贸ry posiada艂 moc nadawania w艂adzy w porozumieniu z Mistrzem Rzemios艂a, o czym pisz臋 w dalszej cz臋艣ci ksi膮偶ki.

Siedziba El Eljona znajdowa艂a si臋 „u 藕r贸de艂 dw贸ch rzek" (Tygrysu i Eufratu), gdzie przyjmowa艂 on ambasador贸w i rozstrzyga艂 spory. Jego najstarszy syn nosi艂 imi臋 Baal (Pan), a bra膰mi byli Jamm Lewiatan (czyli Potw贸r Morski - Ksi臋ga Psalm贸w 74:14), Mot (艢mier膰), Szahar (艢wit) i Szalem (Pok贸j), a od tego ostatniego imienia wywodzi si臋 nazwa miasta Juru-szalem (Jerozolima): miasto pokoju. Ich siostr膮 by艂a Anat, Kr贸lowa Niebios. Lecz je艣li siedziba El Eljona znajdowa艂a si臋 u 藕r贸de艂 obu rzek, to i jego w艂adza musia艂a obejmowa膰 najpierw Mezopotami臋, a dopiero potem ziemi臋 Kanaan. St膮d nale偶y wnosi膰, 偶e tradycja El Eljona przeniesiona zosta艂a z Mezopotamii do Kanaanu (Amarantowej Ziemi) - a sta艂o si臋 to prawdopodobnie za spraw膮 wnuka Noego, Kanaana, kt贸rego potomkowie „rozproszyli si臋" za granic膮 (Ksi臋ga Rodzaju 10:6-18). Poniewa偶 El oznacza „Wznios艂y", to ten sam Wznios艂y musia艂 mie膰 swoje w艂asne imi臋 tak偶e w czasach staro偶ytnego Sumeru.

Przed XX wiekiem niewiele by艂o wiadomo o tradycji religijnej Kananejczy-k贸w, ale po 1929 roku odkryto wiele staro偶ytnych tekst贸w w Ras Szamra (dawniej miasto to nosi艂o nazw臋 Ugarit) w p贸mocno-zachodniej Syrii. Pisma te pochodz膮 z oko艂o 1400 roku p.n.e., a dowiadujemy si臋 z nich, 偶e ma艂偶onka El Eljona nazywa艂a si臋 Aszera (lub Asztoret), tradycja religijna Kananejczyk贸w koncentrowa艂a si臋 wok贸艂 p艂odno艣ci, zar贸wno w rodzinie, jak w rolnictwie i hodowli. Inne boginie z tych czas贸w nosi艂y imiona Padrija, Tallija i Arsija. Izraelici bowiem odeszli od koncepcji boga i jego ma艂偶onki w chwili, gdy odrzucili Asztoret i uznali wiar臋 w jedynego Boga Jahwe, czyli przyw艂aszczonego przez nich El Eljona. Ale wiara w jedynego Boga nie pojawi艂a si臋 w czasach Abrama ani nawet Moj偶esza. Nast膮pi艂o to znacznie p贸藕niej, w czasach s臋dziego Samuela, kiedy to „Synowie Izraela usun臋li Baal贸w i Asztarty i s艂u偶yli tylko samemu Panu" (Pierwsza Ksi臋ga Samuela 7:4). A by艂o to oko艂o 1100 roku p.n.e.

Mimo i偶 pierwsi hebrajscy kompilatorzy Starego Testamentu zast膮pili El Eljona Jahwe (w oryginale s艂owo to pisane jest bez samog艂osek: JHWH), pluralistyczna koncepcja Elohim (bogowie) by艂a w wi臋kszo艣ci tekst贸w ignorowana i t艂umaczona w liczbie pojedynczej, jako „B贸g". Ale w Psalmie 82 u偶ywa si臋 liczby mnogiej, kiedy to Jahwe-El „po艣rodku bog贸w s膮d odbywa". Jeden z pierwszych historyk贸w chrze艣cija艅skich, Juliusz Afryka艅czyk z Edessy (200-245 n.e.), zauwa偶a, 偶e poza statusem boskim Elohim w niekt贸rych niekanonicznych tekstach - okre艣lani byli jako „obcy w艂adcy" i „s臋dziowie".

Pierwsza wersja stworzenia w Ksi臋dze Rodzaju ko艅czy si臋 ustanowieniem dnia wolnego (szabatu), druga natomiast - instytucji ma艂偶e艅stwa: „Dlatego to m臋偶czyzna opuszcza ojca swego i matk臋 swoj膮 i 艂膮czy si臋 ze sw膮 偶on膮 tak 艣ci艣le, 偶e staj膮 si臋 jednym cia艂em" (Ksi臋ga Rodzaju 2:24). Jednak w obu wersjach mowa jest o tym, 偶e rodzaj ludzki panuje nad zwierz臋tami.

W Ksi臋dze Rodzaju (1:27) napisano, 偶e B贸g stworzy艂 Adama, a potem w tej samej Ksi臋dze (2:7) Adam zosta艂 jakby ponownie stworzony - st膮d mo偶na wnioskowa膰, 偶e histori臋 t臋 opowiada dw贸ch r贸偶nych autor贸w, a ich odr臋bne relacje umieszczono obok siebie.

Nie ma w膮tpliwo艣ci, 偶e zanim powsta艂 偶ydowski Stary Testament, Hebrajczycy opierali swoj膮 tradycj臋 na dziedzictwie kulturowym Kananejczyk贸w. Na t臋 tradycj臋 z艂o偶y艂a si臋 jednak tak偶e kultura Sumeru. Z tego wzgl臋du nale偶y pami臋ta膰, 偶e dziewi臋tna艣cie pierwszych pokole艅, od Adama do Abrama, to byli Mezo-potamczycy, a gdy Abram oko艂o 1990 roku p.n.e. wyemigrowa艂 do Kanaanu, przyby艂 tam niejako 呕yd ani Kananejczyk, lecz jako Sumer. Mimo to zosta艂 pierwszym Sumerem formalnie zaliczonym do Hebrajczyk贸w i czczony by艂 odt膮d jako najstarszy patriarcha 偶ydowskiej rasy. Wynika to z przymierza z Jahwe (Ksi臋ga Rodzaju 17), a 艣ci艣lej m贸wi膮c z El Eljonem (zwanym we wcze艣niejszych wersjach Biblii El Szaddai), po kt贸rym Abram i jego potomkowie zacz臋li stosowa膰 rytua艂 obrzezania ch艂opc贸w. Wtedy to w艂a艣nie Abram przeobrazi艂 si臋 w Abrahama i u-znany zosta艂 ojcem swego ludu.

Okre艣lenie Hebrajczyk wywodzi si臋 od imienia patriarchy Ebera (Hebera/ Abara), 偶yj膮cego sze艣膰 pokole艅 przed Abrahamem. Nazwa Izraelici wzi臋艂a si臋 od imienia wnuka Abrahama, Jakuba, kt贸ry przybra艂 nowe imi臋 Izrael (Ksi臋ga Rodzaju 35:10-12). Dos艂ownie t艂umaczony zwrot Is-ra-el oznacza „wojownik Ela", niekt贸rzy twierdz膮, 偶e Jsra-el znaczy „El rz膮dzi", inni - 偶e „El walczy". Niezale偶nie od tego, kt贸ra interpretacja jest poprawna, samo imi臋 wskazuje raczej na kananejsk膮 tradycj臋 El Eljona ni偶 na p贸藕niejsz膮 tradycj臋 偶ydowskiego Jahwe. Tak偶e miejscowo艣膰 Luz, gdzie Jakub otrzyma艂 nowe imi臋, zosta艂a przemianowana na Bet-el (Betel - Ksi臋ga Rodzaju 28:19), co oznacza „Dom Ela". Angielska nazwa Jew (呕yd) pochodzi od „Judejczyk贸w", czyli hebrajskich Izraelit贸w z Judei w Kanaanie, i p贸藕niej odnosi艂a si臋 do ca艂ego narodu Izraela. Wed艂ug 偶ydowskiego tradycyjnego prawa (Halakha) 呕ydem jest ten, kogo na 艣wiat wyda艂a 偶ydowska matka, lecz wsp贸艂cze艣nie 呕ydem, niezale偶nie od pochodzenia mo偶e zosta膰 ka偶dy, kto przyjmie wiar臋 偶ydowsk膮. Pochodzenie od Abrahama czy od hebrajskich przodk贸w nie ma ju偶 w wielu rodach 偶ydowskich tak wielkiego znaczenia, a jedynie sens emocjonalny i symboliczny.

Stary Testament

Najbardziej fascynuj膮ce w poj臋ciu „偶ydowski" jest to, 偶e nie oznacza ono wy艂膮cznie religii, ale te偶 i star膮 tradycj臋 kulturaln膮, trwaj膮c膮 od czas贸w Abrahama. Okre艣lenie „呕yd" w niczym nie przypomina okre艣lenia „chrze艣cijanin", po-niewa偶"oznacza jedyn膮 w swoim rodzaju cech臋 narodowo艣ciow膮 - by膰 cz艂onkiem jednej wielkiej rodziny. Dlatego niezale偶nie od tego, w jakim kraju 艣wiata 呕yd przebywa, zawsze i wsz臋dzie wyr贸偶nia si臋 przynale偶no艣ci膮 do kultury 偶ydowskiej. Chrze艣cija艅stwo natomiast nie ma nic wsp贸lnego z pochodzeniem kulturowym lub rasowym, oznacza kosmopolityczn膮 spo艂eczno艣膰 religijn膮, do kt贸rej mo偶na nale偶e膰 lub nie.

Judaizm rozwin膮艂 si臋 dzi臋ki mocnym wi臋zom albo przyrodzonym prawom i tylko z pozoru ma swoje korzenie w Kanaanie, poniewa偶 jego patriarchalne 藕r贸d艂a si臋gaj膮 staro偶ytnej Mezopotamii. Trudno si臋 wi臋c dziwi膰, 偶e w judaizmie po艂膮czy艂y si臋 dawne tradycje mezopotamskie i kananejskie. Widzimy wyra藕nie, jak relacje o prawdziwych zdarzeniach, takich jak Potop i zbudowanie arki, uleg艂y chronologicznemu zagmatwaniu w dzie艂ach kronikarzy spisuj膮cych je po up艂ywie tak d艂ugiego czasu. Kiedy wi臋c Stary Testament zosta艂 napisany i przez kogo?

Jak wiemy, pocz膮tkowe wersety Ksi臋gi Rodzaju zosta艂y skompilowane w VI wieku p.n.e., w jakie艣 1,4 tysi膮ca lat po Abrahamie, 2 tysi膮ce lat po Noem i 3,5 tysi膮ca lat po mezopotamskim potopie. Sk膮d zatem czerpano informacje o tych dawnych zwi膮zkach genealogicznych? Kto zarejestrowa艂 i przechowywa艂 przez tyle stuleci kroniki pokole艅 patriarch贸w?

Obecnie mo偶na odtworzy膰 drzewo genealogiczne przeci臋tnego cz艂owieka do kilku pokole艅 wstecz, potem zadanie staje si臋 coraz trudniejsze, a czasem nawet wr臋cz niewykonalne. Ale w rodach arystokratycznych odtworzenie pochodzenia jest ju偶 o wiele prostsze, poniewa偶 drzewa genealogiczne od wiek贸w znajduj膮 si臋 w rodzinnych archiwach. Dla autor贸w Starego Testamentu zadanie to w VI wieku p.n.e. tak偶e nie by艂o trudne, bo nast臋pstwo patriarch贸w, poprzez Noego i Abrahama, odnotowywano r贸wnie skrupulatnie jak nast臋pstwo cz艂onk贸w wsp贸艂czesnych rod贸w arystokratycznych, a ich potomkowie zwi膮zani byli z kr贸lewskimi domami Egiptu i Judy. Ale najciekawsze jest nie to, 偶e od najdawniejszych czas贸w prowadzono rejestry potomk贸w tej wp艂ywowej rodziny, lecz 偶e zyska艂a ona miano „uprzywilejowanej" ju偶 6 tysi臋cy lat temu, na d艂ugo przedtem, zanim Hebrajczycy zapisali swoj膮 histori臋. Dlaczego tak by艂o, dowiemy si臋, badaj膮c u艣wi臋cone dziedzictwo, kt贸re przesz艂o na Jezusa i dalej.

Pi臋膰 pierwszych ksi膮g Starego Testamentu: Ksi臋ga Rodzaju, Ksi臋ga Wyj艣cia, Ksi臋ga Kap艂a艅ska, Ksi臋ga Liczb i Ksi臋ga Powt贸rzonego Prawa, nosz膮 nazw臋 Tora (Prawo) lub Pentateuch (oznaczaj膮c膮 w j臋zyku greckim dzie艂o z艂o偶one z pi臋ciu cz臋艣ci). Powszechnie uwa偶a si臋, 偶e powsta艂y z inspiracji nauk膮 Moj偶esza (XIV wiek p.n.e.), tak bowiem pisze w I wieku n.e. historyk J贸zef Flawiusz we wst臋pie do swego dzie艂a Dawne dzieje Izraela. Ale uczeni s膮 w zasadzie zgodni co do tego, 偶e nowoczesny Pentateuch jest prac膮 skompilowan膮 z r贸偶nych wcze艣niejszych kronik pocz膮wszy od IX wieku p.n.e. i po raz pierwszy zebranych w jedn膮 ca艂o艣膰 w VI wieku p.n.e. Mo偶e rzeczywi艣cie tak by艂o, zw艂aszcza 偶e ksi臋gi zawieraj 膮 tak偶e prawo Moj偶eszowe, ale jak si臋 p贸藕niej przekonamy, ich historyczna tre艣膰 si臋ga do znacznie starszych mezopotamskich kronik, a z Biblii wiemy, 偶e w VI wieku p.n.e. wielu Izraelit贸w by艂o zak艂adnikami Babilo艅czyk贸w.

Druga Ksi臋ga Kr贸lewska opowiada o obleganiu Jerozolimy w latach 606-586 p.n.e. przez mezopotamskiego kr贸la Nabuchodonozora. Schwyta艂 on judejskiego kr贸la Jechoniasza, uprowadzi艂 do Babilonu „i przesiedli艂 na wygnanie ca艂膮 Jerozolim臋, mianowicie wszystkich ksi膮偶膮t i wszystkich dzielnych wojownik贸w, dziesi臋膰 tysi臋cy pojmanych, oraz wszystkich kowali i 艣lusarzy. Pozosta艂a jedynie najubo偶sza ludno艣膰 kraju" (Druga Ksi臋ga Kr贸lewska 24:14).

Sta艂o si臋 to rzekomo z rozkazu Jahwe, poniewa偶 pradziadek Jechoniasza kr贸l Manasses postawi艂 艣wi膮tyni臋 Baalowi, synowi El Eljona. Ale skoro Jahwe i El Eljon byli synonimami Boga (pierwszy dla Hebrajczyk贸w, drugi dla Kananejczyk贸w), Manasses najwyra藕niej obrazi艂 najwy偶sze b贸stwo, sk艂adaj膮c ho艂d synowi Bo偶emu. Jakkolwiek interpretowano te wypadki w owym czasie, faktem jest, 偶e Nabuchodonozor zrujnowa艂 Jerozolim臋 i Jud臋, zburzy艂 te偶 Wielk膮 艢wi膮tyni臋 Salomona. „Jedynie z powodu gniewu Pana przysz艂o to na Jud臋 po to, by go odrzuci膰 od oblicza Jego skutkiem grzech贸w Manassesa, odpowiednio do wszystkiego co pope艂ni艂" (Druga Ksi臋ga Kr贸lewska 24:3).

Od 586 roku p.n.e. ponad dziesi臋膰 tysi臋cy Izraelit贸w by艂o niewolnikami Babilonu - w tym kr贸lowie, kap艂ani, prorocy i inne wa偶ne osoby. Ich potomkowie pozostali tam jeszcze do 536 roku p.n.e., kiedy to 50-tysi臋czna grupa powr贸ci艂a do Jerozolimy. To w Mezopotamii w艂a艣nie w VI wieku p.n.e. powsta艂o wiele ksi膮g Starego Testamentu, przy czym niema艂膮 ich cz臋艣膰 stanowi艂y stare babilo艅skie kroniki oraz r贸wnie starodawna hebrajska Ksi臋ga Prawa (stanowi膮ca trzon Ksi臋­gi Powt贸rzonego Prawa), kt贸r膮 znalaz艂 w 艢wi膮tyni Jerozolimskiej arcykap艂an Chilkiasz kr贸tko przed inwazj膮 Nabuchodonozora (Druga Ksi臋ga Kr贸lewska 22:8). Cho膰 zasadnicza cz臋艣膰 Starego Testamentu zosta艂a skompilowana podczas niewoli babilo艅skiej, w II wieku p.n.e. dodano do niej niekt贸re inne ksi臋gi, na przyk艂ad Ksi臋g臋 Daniela. Nawet w I wieku n.e., ju偶 za 偶ycia Chrystusa, nie by艂o jednolitego tekstu Biblii dost臋pnego dla wszystkich 呕yd贸w. R贸偶ne ksi臋gi istnia艂y oddzielnie, o czym wiemy na podstawie trzydziestu o艣miu zwoj贸w, na kt贸rych spisano dziewi臋tna艣cie starotestamentowych ksi膮g odnalezionych w Qumran w Ju­dei w latach 1947 - 1951. W艣r贸d nich znajduje si臋 licz膮cy siedem metr贸w hebraj­ski zw贸j zawieraj膮cy Ksi臋g臋 Izajasza - najd艂u偶szy ze wszystkich zwoj贸w znad Morza Martwego. Pochodzi z 100 roku p.n.e. i jest najstarszym istniej膮cym tek­stem biblijnym.

Pierwszy zestaw po艂膮czonych ksi膮g uznawanych powszechnie za hebrajsk膮 Bibli臋 pojawi艂 si臋 po zburzeniu Jerozolimy przez rzymskiego wodza Tytusa Flawiusza w 70 roku n.e. Celem tego przedsi臋wzi臋cia by艂o przywr贸cenie wiary w ju­daizm w okresie spo艂ecznego wzburzenia (s艂owo „Biblia" pochodzi z j臋zyka grec­kiego i oznacza „ksi臋gozbi贸r").

W tej wersji Stary Testament napisany zosta艂 po hebrajsku, a s艂owa zawiera艂y jedynie sp贸艂g艂oski. R贸wnocze艣nie pojawi艂o si臋 greckie t艂umaczenie przeznaczo­ne dla licznych zhellenizowanych 呕yd贸w. Nosi艂o nazw臋 Septuaginta (po 艂acinie oznacza to „siedemdziesi膮t"), poniewa偶 do t艂umaczenia zaanga偶owano siedem­dziesi臋ciu dw贸ch uczonych. Potem, w IV wieku n.e., 艣wi臋ty Hieronim dokona艂 t艂umaczenia Starego Testamentu na 艂acin臋 dla potrzeb coraz liczniejszych chrze­艣cijan. Przek艂ad ten otrzyma艂 nazw臋 Vulgata, czyli ksi臋ga dla ludu.

Oko艂o 900 roku n.e. stary hebrajski tekst pojawi艂 si臋 w nowej formie, opracowany przez 偶ydowskich uczonych zwanych masoretami. Nazw臋 t臋 zawdzi臋czali temu, 偶e opatrzyli tekst biblijny przypisami (po hebrajsku massorah). Najstarsza kopia z tamtych czas贸w zosta艂a sporz膮dzona w 916 roku n.e.

Obecnie dysponujemy tekstem masoret贸w, greck膮 Septuaginta, 艂aci艅sk膮 Vulgat膮 oraz licznymi t艂umaczeniami na wiele j臋zyk贸w. Ale w ka偶dym przypadku mamy do czynienia z nowo偶ytnym Starym Testamentem, a ka偶da z wersji podle­ga艂a interpretacjom w trakcie kolejnych t艂umacze艅. Jakie to szcz臋艣cie, 偶e obecnie mo偶emy skonfrontowa膰 te teksty z odkrytymi przez sir Leonarda Woolleya i in­nych archeolog贸w glinianymi tablicami ze staro偶ytnych mezopotamskich miast, jak Ur, Niniwa i wielu innych. Teksty te musia艂y by膰 znane Izraelitom przebywa­j膮cym na wygnaniu w VI wieku p.n.e. i z nich zapewne czerpali oni w艂asne rela­cje o Stworzeniu i Potopie. Kroniki mezopotamskie zawieraj膮 bowiem klucz do zrozumienia wielu dawnych zdarze艅 opisanych w Ksi臋dze Rodzaju.


Ogrody Edenu

Wiemy ju偶, 偶e biblijne o艣rodki cywilizacji, jak Ur, Babilon i Niniwa, by艂y miastami staro偶ytnej Mezopotamii, przy czym Ur i Babilon znajdowa艂y si臋 w sumeryjskiej Chaldei (p贸藕niej zwanej Babilonem), a Niniwa w Asyrii. Wiemy te偶, 偶e niekt贸re mezopotamskie miasta nosi艂y imiona przodk贸w Abrahama wymie­nionych w Ksi臋dze Rodzaju - na przyk艂ad Peleg, Serug, Nachor, Terach i Haran. Przyjrzyjmy si臋 teraz innym nazwom miast wymienionych w Ksi臋dze Rodzaju, 偶eby sprawdzi膰, czyje tak偶e odkryto.

Najwi臋cej nazw miast wymienia si臋 w Ksi臋dze Rodzaju 10:8-12, we fragmencie po艣wi臋conym praprawnukowi Noego Nimrodowi:

Kusz za艣 zrodzi艂 Nimroda, kt贸ry by艂 pierwszym mocarzem na ziemi. By艂 on te偶 najs艂awniejszym na ziemi my艣liwym (...) On to pierwszy panowa艂 w Babelu, w Erek, w Akad i w Kalne w kraju Szinear. Wyszed艂szy z tego kraju do Aszszuru, zbudowa艂 Niniw臋, Re-chobot-Ir i Ka艂ach i Resan, wielkie miasto pomi臋dzy Nizin膮 a Ka艂ach.

Miasto Nimrod (obecnie zwane Nimrud) zosta艂o odkopane w 1845 roku przez angielskiego dyplomat臋 Austena H. Layarda. Kr贸tko potem wybitny brytyjski asyriolog Henry Creswicke Rawlinson nieco na p贸艂noc od Nimrud w Niniwie (staro偶ytna Ninua) wydoby艂 spod ziemi wielk膮 bibliotek臋 kr贸la Assurbanipala. W dawnych czasach miasto Nimrud zwano Kalhu, co jest synonimem biblijnego Ka艂ach, wed艂ug Ksi臋gi Rodzaju za艂o偶onego przez my艣liwego Nimroda.

Kr贸lestwa Nimroda w Babel i Akad to odpowiednio Babilon i Akad. Wsp贸艂czesny Bagdad i Babilon znajduj膮 si臋 w tej cz臋艣ci Iraku, kt贸ra w staro偶ytno艣ci nosi艂a nazw臋 Akad, na p贸艂noc od Sumeru, a dawni kr贸lowie Akadu byli tak偶e kr贸lami Kisz, miasta po艂o偶onego na wsch贸d od Babilonu. Kisz to to samo co Kusz, o czym ju偶 wspomnia艂em. Erech to nic innego jak Uruk (wsp贸艂czesna Warka), od kt贸rego pochodzi nazwa pa艅stwa Irak, natomiast kraj Szinear to Sumer.

Identyczno艣膰 nazw i imion przodk贸w Abrahama powtarza si臋 tak偶e w tekstach Pentateuchu, ale tym razem trudno si臋 zorientowa膰, czy miejsca zosta艂y nazwane od imion ludzi, czy te偶 ludzie nosz膮 imiona pochodz膮ce od nazw. Jak­kolwiek by艂o, wiadomo, 偶e chodzi tu o jaki艣 wybitny r贸d, kt贸rego cz艂onkowie byli w艂adcami mezopotamskich krain. W kwestii imion wymienionych w Ksi臋dze Rodzaju istnieje prawdopodobie艅stwo, i偶 by艂y miejscowe, czyli nadawano je od nazw miast, w kt贸rych znajdowa艂y si臋 siedziby cz艂onk贸w rodu. Podobnie szkoc­ki arystokrata hrabia Moray, czyli pan na Moray, podpisuje si臋 po prostu Moray, a ksi膮偶臋 Atholl, czyli w艂a艣ciciel posiad艂o艣ci Atholl, tak偶e nazywany jest Atholl, niezale偶nie od swego imienia. Nawet w p贸藕niejszych ksi臋gach Starego Testamentu wiele imion ma charakter opisowy, je艣li nawet nie miejscowy. Doskona艂ym przy­k艂adem jest tu ksi膮偶臋 Zerubbabel, kt贸ry wywi贸d艂 Izraelit贸w z niewoli babilo艅­skiej w 536 roku p.n.e., albowiem Zerubbabel znaczy po prostu „zrodzony w Ba­bilonie".

W dziewi臋ciu wcze艣niejszych rozdzia艂ach Ksi臋gi Rodzaju niewiele wymienia si臋 nazw miejscowo艣ci, z wyj膮tkiem oczywi艣cie ogrod贸w Edenu. W j臋zyku Sumer贸w bujne pastwiska mi臋dzy nawodnionymi terenami (kt贸re obecnie nazy­wamy stepami) nosi艂y nazw臋 eden. Najs艂ynniejszy eden staro偶ytno艣ci znajdo­wa艂 si臋 w Eridu (wsp贸艂czesne Abu Szarain), w odleg艂o艣ci ponad 26 kilometr贸w na po艂udniowy wsch贸d od Ur, w delcie Eufratu. Eridu by艂o naj艣wi臋tszym mia­stem staro偶ytnej Mezopotamii i pierwsz膮 przed Potopem siedzib膮 sumeryjskich kr贸l贸w.

Odkopane rumy 艣wi膮tyni w zikkuracie Eridu pochodz膮 z 2100 roku p.n.e., ale poni偶ej znaleziono jeszcze siedem 艣wi膮ty艅 (niekt贸re odznaczaj膮 si臋 wspania艂膮 architektur膮), zbudowanych jedna nad drug膮, a ich wiek si臋ga czas贸w prehistorycznych. Poniewa偶 najstarsz膮 ziemsk膮 cywilizacj膮 by艂 Sumer, to z biblijnego puktu widzenia 偶yzny Eden w Eridu stanowi艂 najstarszy o艣rodek cywilizacji Su­meru i 艣wiata.

Cztery „rzeki Edenu" (Ksi臋ga Rodzaju 2:10-14) spowodowa艂y wiele teologicznych kontrowersji, a badacze szukali wsz臋dzie owych czterech rzek, kt贸re pasowa艂yby do opisanych w Starym Testamencie. Ale tak naprawd臋 nie ma w tym 偶adnej sprzeczno艣ci, poniewa偶 t艂umaczenia tekst贸w Ksi臋gi Rodzaju s膮 przewa偶­nie nie艣cis艂e:

Z Edenu za艣 wyp艂ywa艂a rzeka, aby nawadnia膰 贸w ogr贸d, i stamt膮d si臋 rozdziela艂a, daj膮c pocz膮tek czterem rzekom. Nazwa pierwszej - Piszon; jest to ta, kt贸ra okr膮偶a ca艂y kraj Chawila, gdzie si臋 znajduje z艂oto (...) Nazwa drugiej rzeki - Gichon; okr膮偶a ona ca艂y kraj Kusz. Nazwa rzeki trzeciej - Chiddekel; p艂ynie ona na wsch贸d od Aszszuru. Rzeka czwarta - to Perat.

Eufrat, kt贸ry wpada do Zatoki Perskiej, jest nam znany, ale co z innymi rzekami? Nie ma na przyk艂ad w p贸艂nocnej Afryce rzeki, kt贸ra wyp艂ywa艂aby z Sumeru, okr膮偶aj膮c przedtem Etiopi臋. W gruncie rzeczy 偶adna rzeka nie okr膮偶a Etiopii.

W t艂umaczeniu cytowanego wy偶ej fragmentu s膮 co najmniej trzy kardynalne b艂臋dy. Po pierwsze, w hebrajskim oryginale wcale nie jest napisane, 偶e ta rzeka staje si臋 czterema rzekami, „wyp艂yn膮wszy" z Edenu, lecz 偶e cztery rzeki wp艂ywa­j膮 „do" Edenu i tam staj膮 si臋 jedn膮 rzek膮. Po drugie, czasownik „okr膮偶a" (dwukrotnie u偶yty w cytowanym tek艣cie) znaczy to, co znaczy, natomiast hebrajski rdze艅 SBB oznacza kr臋ty bieg. Tak wi臋c pierwsza rzeka nie okr膮偶a kraju Chawila, lecz wije si臋 przez kraj Chawila. To samo odnosi si臋 do drugiej rzeki (kt贸ra jako­by okr膮偶a Etiopi臋) - z tym, 偶e nazwa „Etiopia" ani razu nie wyst臋puje w orygi­nalnym tek艣cie. Nazwa kraju brzmi Kusz. T艂umaczenia Biblii zwykle odnosz膮 j膮 do Kusz (obecnie Sudan), dawna Abisynia w Afryce p贸艂nocnej. Lecz w tamtych zamierzch艂ych czasach Etiopia nie istnia艂a, natomiast Grecy nazywali tak ca艂膮 p贸艂nocn膮 Afryk臋. Biblijna kraina Kusz to w istocie Kusz lub Kisz (wsp贸艂cze艣nie Al 'Uhaimir), le偶膮ca na po艂udnie od Babilonu.

Trzecia rzeka, Chiddekel, to po prostu Tygrys, p艂yn膮cy na wsch贸d od Aszszur, czyli Asyrii. Grecka nazwa tej rzeki brzmi Tigris, hebrajska - Hiddekl, akadyjska - Idiklat, a aramejska - Did偶lat. A zatem rzeki, kt贸re wp艂ywa艂y do Edenu, to Tygrys i Eufrat oraz ich g艂贸wne dop艂ywy, z kt贸rych jeden przep艂ywa艂 przez Kisz, a drugi przez krain臋 plemienia Chawila. Dok艂adne t艂umaczenie z hebraj­skiego tego fragmentu Ksi臋gi Rodzaju powinno zatem brzmie膰 nast臋puj膮co:

Rzeka wp艂ywa do Edenu, aby nawodni膰 jego ogrody; przedtem by艂a czterema g艂贸wnymi odga艂臋zieniami. Nazwa pierwszego brzmi Piszon; to ta rzeka, kt贸ra wije si臋 przez krain膮 plemienia Chawila, gdzie si臋 znajduje z艂oto (...) Druga rzeka nosi nazw臋 Giszon; to ta, kt贸ra wije si臋 przez kraj Kisz. Nazwa trzeciej rzeki brzmi Tygrys; to ta, kt贸ra p艂ynie na wsch贸d od Aszszur. Czwart膮 rzek膮 jest Eufrat.

Rozdzia艂 4

Chaldejska Ksi臋ga Rodzaju

Biblia i Babel

Gdy na wysoko艣ciach niebo nie mia艂o imienia, A ziemia poni偶ej nie by艂a nazwana; By艂 tylko Apsu, ich rodzic pierwotny, Mummu i Tiamat - kt贸ra zrodzi艂a ich wszystkich, Ich wody by艂y razem zmieszane.

Tak rozpoczyna si臋 Historia Stworzenia poprzedzaj膮ca Ksi臋g臋 Rodzaju - przez staro偶ytnych Babilo艅czyk贸w i Asyryjczyk贸w zwana Enuma elisz, zgodnie z pocz膮tkowymi s艂owami „Gdy na wysoko艣ciach". Pierwotnie powsta艂a oko艂o 1700 roku p.n.e.. S膮 te偶 wersje z pierwszego tysi膮clecia p.n.e., z jednej z nich pochodzi cytowany na pocz膮tku rozdzia艂u fragment.

Ta poetycka opowie艣膰 na wst臋pie oznajmia, 偶e z pocz膮tku nie by艂o nic opr贸cz wody, albowiem Apsu (pierwiastek m臋ski) by艂 „s艂odkimi wodami", Mummu (pierwiastek m臋ski) oznacza „tuman mg艂y", a Tiamat (pierwiastek 偶e艅ski) to „s艂one wody".

Tekst ten nie r贸偶ni si臋 bardzo od pierwszych werset贸w Ksi臋gi Rodzaju napisanej w VI wieku p.n.e., gdzie czytamy, 偶e B贸g stworzy艂 suchy l膮d:

Ziemia za艣 by艂a bez艂adem i pustkowiem, ciemno艣膰 by艂a nad powierzchni膮 bezmiaru w贸d, a Duch Bo偶y unosi艂 si臋 nad wodami. (Ksi臋ga Rodzaju l :2)

W dalszej cz臋艣ci eposu nie ma mowy o tym, 偶e Ziemia zosta艂a stworzona w sze艣膰 dni, a si贸dmy by艂 dniem odpoczynku, jak to czytamy w Ksi臋dze Rodzaju. Ale do my艣lenia daje fakt, i偶 oryginalna historia Stworzenia spisana zosta艂a na sze艣ciu glinianych tablicach, na si贸dmej za艣 czytamy o uroczysto艣ciach odbytych dla uczczenia zdobyczy i osi膮gni臋膰 babilo艅skiego boga Marduka (patrz: Babilo艅ski Epos o Stworzeniu a Ksi臋ga Rodzaju).

Pierwsze tablice z tekstem Enuma elisz odkopano w latach 1848-1876, podczas wyprawy archeologicznej sir Austena Henry'ego Layarda, a znajdowa艂y si臋 one w bibliotece kr贸la Assurbanipala wNiniwie. Opublikowa艂 je w 1876 roku George Smith z British Museum pod tytu艂em The Chaldean Account of Genesis (Chaldejska wersja Ksi臋gi Rodzaju). Inne tablice i fragmenty zawieraj膮 t臋 sama, wersj臋 eposu odkopan膮 w Assur, Kisz i Uruk, a z kolofon贸w (znak贸w firmowych wydawcy) wynika艂o, 偶e istnia艂y dawniejsze teksty w jeszcze starszym j臋zyku. Opowiada艂y o tym, jak pewne b贸stwo stworzy艂o niebo i Ziemi臋 i wszystko na Ziemi, w tym rodzaj ludzki.

0x01 graphic

Marduk dzier偶膮cy r贸zg臋 i pier艣cie艅 jako symbole boskiej sprawiedliwo艣ci (relief babilo艅ski)

Warto zauwa偶y膰, 偶e istniej 膮 g艂臋bsze asocjacje mi臋dzy mezopotamskimi tekstami a Ksi臋g膮 Rodzaju, kt贸rych na pierwszy rzut oka nie wida膰. Jednym z ta­kich wsp贸lnych mianownik贸w jest akadyjskie imi臋 Tiamat (s艂one wody). W Ksi臋­dze Rodzaju u偶yto okre艣lenia „bezmiar w贸d", co po hebr膮jsku znaczy teh贸m, a s艂owo to ma podobny rdze艅 jak imi臋 Tiamat. Teh贸m w liczbie mnogiej staje si臋 tehomot (thwmwt), lecz jak twierdz膮 semity艣ci, podobie艅stwo mi臋dzy hebraj­skim tehomot a akadyjskim imieniem Tiamat zosta艂o celowo skryte ze wzgl臋d贸w doktrynalnych. Wed艂ug eposu Enuma elisz babilo艅ski b贸g Marduk stoczy艂 b贸j z pierwotnymi wodami Tiamat, kt贸re przedstawia si臋 w relacji jako morskiego smoka.

Ta cz臋艣膰 historii nie znalaz艂a odzwierciedlenia w Ksi臋dze Rodzaju, pisze si臋 w niej tylko, 偶e B贸g „oddzieli艂 wody". Jednak偶e znajdujemy wzmiank臋 o tym zdarzeniu w Psalmie 74 (wersety 13-14):

Ty ujarzmi艂e艣 morze sw膮 pot臋g膮, skruszy艂e艣 g艂owy smok贸w na morzu. Ty zmia偶d偶y艂e艣 艂by Lewiatana, wyda艂e艣 go na 偶er potworom morskim.

W tej relacji smok z tehom nosi imi臋 Lewiatana (s艂owo to jest pochodzenia kananejskiego). Takie samo imi臋 potw贸r nosi w Ksi臋dze Hioba. W innym miejscu Starego Testamentu gro藕ny morski smok ma na imi臋 Rahab (Psalm 89, wer­set 11):

Ty podepta艂e艣 Rahaba jak padlin臋.

A w Ksi臋dze Izajasza (51:9) czytamy:

Przebud藕 si臋, przebud藕! Przyoblecz si臋 w moc, o rami臋 Pa艅skie! Przebud藕 si臋, jak za dni minionych, w czasie zamierzch艂ych pokole艅. Czy偶e艣 nie Ty po膰wiartowa艂o Rahaba, przebi艂o Smoka?"

Dotychczas ustalili艣my, 偶e potw贸r bezmiaru w贸d, ciemno艣ci, bez艂adu i pustkowia nazywa艂 si臋 w tradycji kananejskiej Jam (co oznacza „morze"), a w ksi臋­gach Mezopotamczyk贸w, Kananejczyk贸w i Hebrajczyk贸w powtarza si臋 ten sam w膮tek: najwi臋kszym dokonaniem ich g艂贸wnych b贸stw by艂o okie艂znanie dzikich w贸d oceanu. Nawet w p贸藕niejszych naukach gnostyk贸w aleksandryjskich wielki „pierwszy ojciec", Jaldabaoth, zosta艂 wy艂oniony z g艂臋bi przez Ducha 艢wi臋tego, kt贸ry nosi艂 imi臋 Sofia, czyli M膮dro艣膰. Duch 艢wi臋ty-Sofia (wed艂ug Ksi臋gi Ro­dzaju Duch Bo偶y) „unosi艂 si臋 nad wodami". (S艂owo ruah, t艂umaczone w Ksi臋dze Rodzaju jako „duch", oznacza艂o „wiatr".)

W VI wieku p.n.e., kiedy Izraelici stali si臋 niewolnikami Nabuchodonozora, epos Enuma elisz by艂 w Babilonie recytowany, podobnie jak setki lat wcze艣niej, podczas noworocznych uroczysto艣ci. Obchody trwa艂y przez pierwszych jedena艣cie dni miesi膮ca nisan (wsp贸艂cze艣nie marzec-kwiecie艅), poemat za艣 (licz膮cy dzie­wi臋膰set dwadzie艣cia wierszy) stanowi艂 przedmiot kaza艅 arcykap艂ana, a niekt贸re jego fragmenty by艂y odgrywane. Staro偶ytna opowie艣膰 o Stworzeniu nie mog艂a uj艣膰 uwagi Izraelit贸w, a jej tre艣膰 ich urzek艂a. W owym czasie nazywali swego Boga Jahwe (od rdzenia JHWH), zrezygnowali natomiast z jego kananejskich imion El Eljon i El Szaddai, a poniewa偶 uniwersalna historia stworzenia odgry­wa艂a si臋 na ich oczach, nie mia艂o znaczenia, 偶e babilo艅skie b贸stwo nazywa艂o si臋 Marduk. W ten spos贸b narodzi艂a si臋 biblijna Ksi臋ga Rodzaju, gdy偶 izraeliccy ka­p艂ani skrupulatnie zapisywali w niej swoje wra偶enia.

Istnieje jedna zasadnicza r贸偶nica mi臋dzy babilo艅skim eposem a Ksi臋g膮 Rodzaju. Ta pierwsza historia opowiada bowiem nie tylko o bogu Marduku, ale te偶 o innych b贸stwach babilo艅skiego panteonu, kt贸re w tradycji kananejskiej wyst臋­powa艂y jako Elohim (wznio艣li). W dalszej cz臋艣膰 Enuma elisz czytamy:

呕adna trzcina nie mia艂a jeszcze formy, 呕adne bagno nie mia艂o oblicza. 呕aden z bog贸w nie pojawi艂 si臋 jeszcze, Nikt nie nosi艂 imienia, los nie ci膮偶y艂 na nikim; W pr膮dach w贸d rodzili si臋 bogowie.

Nawet z tekst贸w biblijnej Ksi臋gi Rodzaju, kt贸re powstawa艂y na wygnaniu w VI wieku p.n.e., wida膰 wyra藕nie, jak manipulowano jej tre艣ci膮. Izraelici, podobnie jak Babilo艅czycy, u偶ywali rzeczownika „b贸g" w liczbie mnogiej. Byli to Elohim, bracia El Eljona, kt贸rzy na u偶ytek koncepcji jedynego boga Jahwe zostali sprowadzeni do liczby pojedynczej. Warto raz jeszcze powr贸ci膰 do tego, co On sam powiedzia艂 w Ksi臋dze Rodzaju: „Uczy艅my cz艂owieka na Nasz obraz, podobnego Nam" i „Oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My".

Po opowie艣ci o k艂贸tniach mi臋dzy bogami i o stworzeniu nieba, Enuma elisz m贸wi o tym, 偶e Marduk ustali艂 orbit臋 Ziemi wok贸艂 S艂o艅ca i wyznaczy艂 zadania Ksi臋偶ycowi, okre艣laj膮c w ten spos贸b ziemski rok i jego podzia艂, przy czym rol膮 Ksi臋偶yca by艂o zwiastowanie nocy i miesi臋cy. Podobny opis znajdujemy w Ksi臋dze Rodzaju: „A potem B贸g rzek艂: Niech powstan膮 cia艂a niebieskie, 艣wiec膮ce na sklepieniu nieba, aby oddziela艂y dzie艅 od nocy, aby wyznacza艂y pory roku, dni i lata".

Nast臋pnie Enuma elisz opowiada, 偶e Marduk w rozmowie z innym bogiem zakomunikowa艂 sw贸j ostateczny zamiar: „Potem stworz臋 lullu - Cz艂owiek b臋dzie imi臋 jego. Tak, powinienem stworzy膰 lullu, Cz艂owieka".

Przerwijmy teraz rozwa偶ania o Stworzeniu. Do pojawienia si臋 Cz艂owieka (lullu) powr贸cimy w swoim czasie. A to dlatego, 偶e okazuje si臋 obecnie, i偶 opowie艣膰 o babilo艅skim Marduku i jego dziele tworzenia nie jest wcale najwcze艣niejsz膮 relacj膮. Jest z pewno艣ci膮 o jakie艣 tysi膮c lat starsza od tej, kt贸r膮 znamy z Ksi臋gi Rodzaju, ale pochodzi z okresu babilo艅skiego, cywilizacja ta za艣 zacz臋艂a si臋 oko­艂o 1890 roku p.n.e. Przedtem w Mezopotamii od 3800 do 1960 roku p.n.e. istnia艂a wspania艂a kultura Sumeru, epoka kr贸l贸w Eridu, Kisz, Szuruppak, Larsy i Ur. Pier­wowz贸r Marduka pojawia si臋 w kromkach staro偶ytnych Sumer贸w, w nich te偶 znajdziemy pierwsze wzmianki o Adamie.

Tajemnica Sumeru

Uczeni zgodnie twierdz膮, 偶e pochodzenie Sumer贸w pozostaje tajemnic膮. Wybitny archeolog sir Leonard Woolley powiada, 偶e „nie wiadomo, sk膮d przybyli". Znany badacz Sumeru Noah Kramer twierdzi, 偶e „ich pierwotnego miejsca pochodzenia nie da si臋 z ca艂膮 pewno艣ci膮 ustali膰". Historyk zajmuj膮cy si臋 Ira­kiem, Georges Roux, twierdzi, 偶e ostatnie odkrycia „nie do艣膰, 偶e nie przynosz膮 rozwi膮zania tej zagadki, to jeszcze bardziej t臋 spraw臋 gmatwaj膮". A orientalista Henri Frankfort sugeruje, 偶e „w kwestii pochodzenia Sumer贸w mo偶e si臋 okaza膰, i偶 s膮 oni miesza艅cami".

Naukowcy s膮 zgodni tak偶e i w tym, 偶e Sumerowie wcale nie nazywali si臋 tak, bo 偶yli w Sumerze. Wr臋cz odwrotnie - kraj nazywa艂 si臋 Sumer, poniewa偶 oni si臋 w nim osiedlili. Co wi臋cej, nar贸d ten zyska艂 takie miano nie od nazwy miejsca, lecz wprost z w艂asnego, jedynego w swoim rodzaju j臋zyka sumeryjskiego. Nale偶a艂oby raczej m贸wi膰, 偶e byli „ludem m贸wi膮cym po sumeryjsku".

Po dzi艣 dzie艅 badaczy intryguje nag艂e, niespodziewane pojawienie si臋 Sumer贸w jak gdyby znik膮d. Nie ma jednak w膮tpliwo艣ci, 偶e przybywaj膮c do po艂udnio­wej Mezopotamii, reprezentowali cywilizacj臋 znacznie bardziej rozwini臋t膮 ni偶 istniej膮ca w 艣wiecie, z kt贸rego mogli pochodzi膰. Nie by艂o w owym czasie (czyli oko艂o 4000 roku p.n.e.) na kuli ziemskiej kultury cho膰 troch臋 przypominaj膮cej sumeryjsk膮.

Zagadkowy jest nawet ich j臋zyk. Uczeni badaj膮cy pierwsze tablice odkryte w ubieg艂ym wieku stwierdzili, 偶e nie nale偶a艂 on ani do grupy j臋zyk贸w semickich, ani indoeuropejskich. Nie wykazywa艂 偶adnych podobie艅stw do j臋zyk贸w, kt贸rymi pos艂ugiwali si臋 Arabowie, 呕ydzi, Kananejczycy, Fenicjanie, Syryjczycy, Asyryjczycy, Persowie, Hindusi, Egipcjanie, nie by艂 te偶 spokrewniony z jakimkolwiek j臋zykiem u偶ywanym w Europie, Azji czy Afryce. Profesor Kramer uwa偶a, 偶e j臋­zyk sumeryjski Jest wyj膮tkowy i nie wywodzi si臋 z 偶adnego innego j臋zyka, 偶y­wego czy martwego". Jaki zatem by艂 ten dziwny j臋zyk - j臋zyk staro偶ytnych kr贸­l贸w o nieprawdopodobnych imionach, jak Alulim, Enmengalanna i Palakinatim, kt贸rzy panowali w Mezopotamii jeszcze na d艂ugo przedtem, zanim pojawi艂a si臋 pierwsza dynastia w Egipcie? Imiona te nic nie m贸wi膮 ani historykom, ani j臋zy­koznawcom, a asyriolog sir Henry Rawlinson oznajmi艂 w Royal Asiatic Society w 1853 roku, 偶e nie nale偶膮 one do 偶adnej znanej grupy etnicznej czy kultury.

Odcyfrowanie tekst贸w w j臋zyku sumeryjskim sta艂o si臋 艂atwiejsze dzi臋ki ksi臋­gom napisanym w staro偶ytnym j臋zyku akadyjskim, zaopatrzonym w przypisy wskazuj膮ce sumeryjskie 藕r贸d艂a, z kt贸rych przepisywano dany fragment. Akadyjski ma znan膮 struktur臋 wszystkich j臋zyk贸w semickich, podobny jest zatem do wielu innych staro偶ytnych bliskowschodnich j臋zyk贸w, dzi臋ki czemu lingwi艣ci specjalizuj膮cy si臋 w nich mogli te teksty przet艂umaczy膰. Nast臋pnie po艂o偶ono obok siebie teksty w j臋zyku akadyjskim i sumeryjskim i stworzono dwuj臋zyczny s艂ow­nik symboli zg艂osek. Por贸wnuj膮c akadyjskie s艂owa i zwroty z odpowiednimi sym­bolami w j臋zyku sumeryjskim zdo艂ano go rozszyfrowa膰, mimo i偶 s膮 to dwa zupe艂nie odmienne j臋zyki.

Sumeryjskie tablice s膮 najstarszymi znanymi tekstami, a zosta艂y spisane oko艂o 3400 roku p.n.e.. Nie jest to jednak j臋zyk prymitywny czy prostacki i nie ma sobie podobnych w 偶adnym zak膮tku 艣wiata. Pismo sumeryjskie pojawi艂o si臋 w pe­艂nej, z艂o偶onej formie jakby z innego 艣wiata. Nazywamy je pismem klinowym, poniewa偶 sk艂ada si臋 z kanciastych symboli fonetycznych, czyli klin贸w, b臋d膮cych podobno uproszczon膮 form膮 piktogram贸w sumeryjskich kap艂an贸w.

Niewiele wi臋cej ni偶 sto lat temu nikt nawet nie s艂ysza艂 o Sumerach, lecz obecnie British Museum, Luwr, muzeum w Berlinie i uniwersytet w Yale posiadaj膮 znacznie bogatsze zbiory ich tekst贸w ni偶 艣wiadectw pisanych jakiejkolwiek innej staro偶ytnej kultury. Znajduj膮 si臋 tam dziesi膮tki tysi臋cy glinianych tablic i piecz臋­ci, obejmuj膮ce wszystko - od rejestr贸w urz臋dowych i podatkowych po eseje i li­teratur臋. Wiele z nich pochodzi z odleg艂ej epoki. S膮 o tysi膮c lat starsze od Iliady i Odysei, starsze nawet ni偶 najwcze艣niejsze wersje Ksi臋gi Rodzaju.

Gliniane tablice s膮 p艂askie lub nieco poduszkowate. Pisarze grawerowali na nich rylcem linie poziome i pionowe, tworz膮ce kwadraty lub prostok膮ty, w kt贸re wpisane s膮 piktogramy. Ryto te偶 na mi臋kkiej glinie uko艣nie przyci臋t膮 trzcin膮, po czym tabliczki wypalano w gor膮cym s艂o艅cu Mezopotamii.

Piecz臋cie s膮 zupe艂nie inne, wykonano je w formie kamiennych walc贸w, ale r贸偶nica mi臋dzy nimi a tablicami polega przede wszystkim na tym, 偶e pismo jest wypuk艂e, jak na blasze drukarskiej lub kr贸lewskiej piecz臋ci. Znajdujemy na nich zar贸wno pismo, jak obrazki, kt贸re tak wiele m贸wi膮 nam o epoce i kulturze Sumeru. Piecz臋cie te odbijano w mi臋kkiej glinie, kt贸r膮 nast臋pnie wypalano. Kamienne piecz臋cie mo偶na by艂o odbija膰 dowoln膮 ilo艣膰 razy, dzi臋ki temu tworzono kopie (na przyk艂ad do dekoracji budowli i naczy艅), ponadto przechowywane w archiwach „orygina艂y" wyklucza艂y fa艂szerstwo.

0x01 graphic

Pismo klinowe Enuma elisz

Rozwijaj膮ce si臋 pa艅stwo potrzebowa艂o pisarzy i administrator贸w, dlatego Sumerowie za艂o偶yli pierwsz膮 na 艣wiecie profesjonaln膮 szko艂臋 biznesu, gdzie kszta艂­cono urz臋dnik贸w i sekretarzy. Wkr贸tce ranga szko艂y znacznie wzros艂a, kszta艂ci艂a tak偶e adept贸w innych zawod贸w, na przyk艂ad lekarzy, uczonych, historyk贸w, astronom贸w, matematyk贸w, prawnik贸w, ksi臋gowych itp.

Jednym z absolwent贸w szko艂y w p贸藕niejszych czasach by艂 nie kto inny, jak sam kr贸l Asyrii Assurbanipal, kt贸ry w VII wieku p.n.e., na sto lat przed wzi臋ciem Izraelit贸w do niewoli, zapisa艂 na glinianej tablicy:

B贸g uczonych w pi艣mie udzieli艂 mi daru znajomo艣ci jego sztuki. Zosta艂em wtajemniczony w sekrety pisania. Mog臋 nawet czyta膰 zawi艂e tablice po sumeryjsku; rozumiem

zagadkowe s艂owa rze藕bione w kamieniu w czasach przed Potopem.

„W czasach przed Potopem?" Ale偶 on nast膮pi艂 w 4000 roku p.n.e.! O jakich wi臋c kamiennych napisach z tak odleg艂ych czas贸w m贸wi艂 kr贸l? Jak zobaczymy, Assurbanipal, podobnie jak wielu innych cz艂onk贸w uprzywilejowanej warstwy spo艂ecznej, dowiedzia艂 si臋 o tym z pilnie strze偶onych archiw贸w pierwotnej cywi­lizacji - z dokument贸w zawieraj膮cych 艣wi臋t膮 wiedz臋, kt贸re nosz膮 nazw臋 Tablic przeznaczenia.

Warto mo偶e w tym miejscu przypomnie膰 sobie, czego tak naprawd臋 szukamy: korzeni rodu Graala, dynastii, kt贸r膮 przypuszczalnie zapocz膮tkowa艂 Adam. Trady­cja g艂osi, 偶e by艂 pierwszym cz艂owiekiem, i w tym sensie by艂 on pierwszym przed­stawicielem wysoko rozwini臋tej rasy Homo sapiens. A pierwsz膮 naprawd臋 zaawan­sowan膮 w rozwoju ras膮 na 艣wiecie byli Sumerowie; pojawili si臋 nie wiadomo sk膮d, reprezentowali kwitn膮c膮 wiedz臋 i technik臋 w czasach tu偶 po 4000 roku p.n.e., ich pa艅stwo rz膮dzone przez kr贸l贸w i kap艂an贸w utrwali艂o si臋 oko艂o 3800 roku p.n.e. Jak膮 dat臋 pojawienia si臋 Adama przyj臋li艣my? By艂 to rok 3880 p.n.e.

Rozdzia艂 5

Kr贸lestwo anio艂贸w

Nefilim

Jedno z najbardziej tajemniczych stwierdze艅 Starego Testamentu znajdu­jemy w Ksi臋dze Rodzaju (6:1-4), gdzie w odniesieniu do czas贸w Noego czytamy:

A kiedy ludzie zacz臋li si臋 mno偶y膰 na ziemi, rodzi艂y im si臋 c贸rki. Synowie Boga, widz膮c, 偶e c贸rki cz艂owiecze s膮 pi臋kne, brali je sobie za 偶ony, wszystkie, jakie im si臋 tylko podoba艂y (...) A w owych czasach byli na ziemi giganci; a tak偶e p贸藕niej, gdy synowie Boga zbli偶ali si臋 do c贸rek cz艂owieczych, te im rodzi艂y. Byli to wi臋c owi mocarze, maj膮cy s艂aw臋 w owych dawnych czasach.

We fragmencie tym u偶yte jest hebrajskie s艂owo nefilim, ale we wszystkich t艂umaczeniach mowa jest o gigantach: „A w owych czasach byli na ziemi giganci". Jest to zniekszta艂cenie pierwotnego tekstu, albowiem oba s艂owa- giganci i nefilim - nie oznaczaj膮 tego samego.

B艂膮d powsta艂 st膮d, 偶e nie istnieje liczba pojedyncza dla nefilim, a t艂umacze Starego Testamentu poszli za sugesti膮 wielu autor贸w, w tym J贸zefa Flawiusza, kt贸ry w I wieku n.e. tak pisze w Dawnych dziejach Izraela:

Wielu bowiem anio艂贸w Bo偶ych zesz艂o si臋 z niewiastami i urodzi艂y one syn贸w zuchwa­艂ych, kt贸rzy tak ufali swej sile, 偶e za nic mieli wszelk膮 uczciwo艣膰; to, co tradycja m贸wi do ich post臋powaniu, przywodzi na my艣l owe zuchwalstwa, kt贸re Grecy przypisuj膮 gigantom.

Jak st膮d wida膰, J贸zef (swego czasu dow贸dca powsta艅c贸w w Galilei, urodzony w 37 roku n.e.) wcale nie m贸wi, 偶e nefilim to giganci. W istocie w og贸le o nich nie wspomina, pisze jedynie o „anio艂ach Bo偶ych", kt贸rych synowie (zrodzeni przez ziemskie kobiety) dopuszczali si臋 przemocy, podobnie jak „ci, kt贸rych Grecy zwali gigantami". Ksi臋ga Rodzaju powiada, 偶e ich potomstwo sta艂o si臋 „mocarzami, maj膮cymi s艂aw臋 w owych dawnych czasach". Ale ten opis (niezale偶nie od opisu wygl膮du fizycznego) odnosi si臋 do cech wybitnych, jakie posiada艂 Nimrod, „pierw­szy mocarz na ziemi".

T艂umaczenie nefilim jako „giganci" jest ca艂kowicie nie艣cis艂e. Ale co w takim razie s艂owo to oznacza? Ot贸偶 znaczy ono: „Ci, kt贸rzy zeszli z g贸ry", „Ci, kt贸rzy spadli" lub „Ci, kt贸rzy zostali zrzuceni".

Tak zwani „synowie Boga" (jak twierdz膮 Hebrajczycy) sami 艣ci膮gn臋li na sie­bie ha艅b臋, 艂膮cz膮c si臋 z ziemskimi kobietami, a w pochodz膮cej z II wieku p.n.e. Ksi臋dze Henocha i rozmaitych innych pismach apokryficznych mowa jest o tym, 偶e „popadli w nie艂ask臋". Czasownik „popadli" ma ten sam rdze艅 co nefilim (ci, kt贸rzy spadli), a poniewa偶 „synowie Boga" w Septuagincie - greckim t艂umaczeniu Ksi臋gi Rodzaju - s膮 nazywani anio艂ami (aggelos), to w Pi艣mie 艢wi臋tym mamy do czynienia z now膮 ras膮 ludzk膮. Byli ni膮 upadli anio艂owie. Ksi臋ga Henocha podaje nawet, 偶e by艂o oko艂o dwustu upad艂ych anio艂贸w, kt贸rym przewodzili „dziesi臋tnicy".

Poniewa偶 ca艂y tekst Ksi臋gi Rodzaju jest niezbyt jasny, nie wiadomo wi臋c, czy nefilim i synowie Boga byli tymi samymi osobami. Nie jest te偶 do ko艅ca pewne, czy synowie Boga to anio艂owie, cho膰 w II wieku rabbi ben Jochai twierdzi艂, 偶e nie, a 偶ydowska tradycja utrwala ten pogl膮d. Stary Testament jest w tym wzgl臋dzie do艣膰 nieprecyzyjny, poniewa偶 okre艣le艅 „synowie Boga" i „anio艂owie" u偶y­wa oddzielnie, tymczasem w Ksi臋dze Hioba (1:6, 2:1) mowa jest o tym, 偶e gdy „synowie Bo偶y udawali si臋, by stan膮膰 przed Panem, Szatan te偶 poszed艂 z nimi" (w starszej kananejskiej tradycji odpowiednikiem Szatana jako krn膮brnego syna El Eljona by艂 Baal). Poza Bibli膮 znajdujemy wielu Szatan贸w, a w Ksi臋dze Jubile­uszy liczna ich grupa (tworz膮ca agresywn膮 band臋) jest reprezentowana przez nie­jakiego Mastema. W licznych w膮tkach pism niekanonicznych szatani zazwyczaj dokonuj膮 swych napa艣ci tylko za zezwoleniem Boga.

Je艣li natomiast idzie o „syn贸w Boga", to i tym razem pope艂niono b艂膮d pod­czas t艂umaczenia tekstu Ksi臋gi Rodzaju. Hebrajskie orygina艂y s膮 w tym wzgl臋dzie bardziej dok艂adne, nazywaj膮 ich bene ha-elohim, a s艂owo elohim pojawia si臋 w liczbie mnogiej. Czyli zwrot ten w wiernym przek艂adzie powinien brzmie膰: „synowie bog贸w". Je艣li ju偶 chcemy u艣ci艣li膰 gramatycznie ten przek艂ad, to elohim jest liczb膮 mnog膮 obu rodzaj贸w, czyli wspomniany fragment mo偶na r贸wnie偶 t艂u­maczy膰 jako „synowie bogi艅", albowiem-Elohim, to zarazem wznio艣li i wznios艂e.

Jak wi臋c widzimy, nawet Jahwe przyznaje, 偶e s膮 inni bogowie - i w gruncie rzeczy „synowie" ci byli synami owych innych bog贸w. Ksi臋ga Jozuego (24:2) m贸wi o tym, 偶e Jahwe uzna艂 fakt, i偶 ojciec Abrahama, Terach „s艂u偶y艂 innym bogom". Stary Testament nie tylko opowiada o jego sporach z bene ha-elohim (sy­nami bog贸w i bogi艅), lecz tak偶e o jego d膮偶eniu do supremacji w panteonie. W Bi­blii jerozolimskiej znajdujemy opis uczestnictwa Jahwe w Boskim Zgromadzeniu. Czytamy o tym w pierwszych wersetach Psalmu 82, kt贸rego autorem jest Asaf, pochodz膮cy z rodu Lewit贸w muzyk i dyrygent ch贸ru kr贸la Dawida:

B贸g powstaje w zgromadzeniu bog贸w, po艣rodku bog贸w s膮d odbywa.

W wersecie 6 czytamy:

Ja rzek艂em: Jeste艣cie bogami i wszyscy - synami Najwy偶szego.

Mo偶na st膮d wnosi膰, 偶e Jahwe uznaje swoich odpowiednik贸w na wielkim zgromadzeniu b贸stw.

W Ksi臋dze Henocha syn贸w bog贸w nazywa si臋 Czuwaj膮cymi, wspomina si臋 o nich r贸wnie偶 w Ksi臋dze Daniela i Ksi臋dze Jubileuszy. Henoch wyja艣nia ponadto, 偶e Czuwaj膮cy to te same istoty boskiego pochodzenia, kt贸re zwi膮za艂y si臋 z ziem­skimi kobietami. Z Ksi臋gi Daniela dowiadujemy si臋, 偶e Czuwaj膮cy byli spokrew­nieni z Nefilim, a kr贸l Nabuchodonozor ma wizj臋, w kt贸rej mi臋dzy innymi pojawiaj膮 si臋 „zst臋puj膮cy w d贸艂" Czuwaj膮cy:

Patrzy艂em, w moim 艂o偶u, na obrazy [istniej膮ce] w mojej g艂owie, a oto Czuwaj膮cy i 艢wi臋ty zst臋powa艂 z nieba. (Ksi臋ga Daniela 4:10)

Wed艂ug postanowienia Czuwaj膮cych [taki jest] dekret, sprawa rozstrzygni臋cia przez 艢wi臋tych... (Ksi臋ga Daniela 4:14)

To natomiast, 偶e kr贸l widzia艂 Czuwaj膮cego i 艢wi臋tego zst臋puj膮cego z nieba... (Ksi臋ga Daniela 4:20)

Liczba pojedyncza od Nefilim brzmi Nefil. Warto jednak zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e termin ten (a przynajmniej jego pozbawiony samog艂osek semicki rdze艅 NFL -zrzuca膰), kt贸ry wyst臋powa艂 we wczesnych wersjach Ksi臋gi Rodzaju od VI wieku p.n.e., zosta艂 wyparty przez okre艣lenie „Czuwaj膮cy" w czasach, kiedy powsta艂a Ksi臋ga Daniela, czyli oko艂o 165 roku p.n.e. W niekanonicznych Ksi臋gach Heno cha i Jubileuszy (powsta艂ych mniej wi臋cej w tym samym czasie) u偶ywa si臋 s艂owa „Czuwaj膮cy" zamiast Nefilim. Mimo ortodoksyjnych 偶ydowskich tradycji, Nefilim/Czuwaj膮cy zostali ju偶 w tym czasie zaklasyfikowani do kategorii „upad艂ych anio艂贸w" lub „gigant贸w". Przyk艂adem tego mo偶e by膰 tak zwany Dokument Da­masce艅ski, kt贸ry powsta艂 w I wieku n.e. lub nieco wcze艣niej i zosta艂 znaleziony w艣r贸d zwoj贸w znad Morza Martwego:

Otworz臋 wam oczy (...) aby nie kusi艂y was nieczyste sk艂onno艣ci i po偶膮dliwe spojrze­nia. Albowiem wielu zb艂膮dzi艂o z tego powodu (...) Czuwaj膮cy w niebie z tej przyczyny upadli (...) I ich synowie, wysocy jak drzewa cedrowe, kt贸rych cia艂a by艂y niczym g贸ry.

Pisma takie pokazuj膮, jak w miar臋 up艂ywu stuleci pewne oryginalne poj臋cia i znaczenia zosta艂y wyrwane z kontekstu historycznego. W VI wieku p;n.e. 偶yj膮cy na wygnaniu Izraelici w dobrej wierze przepisali swoje dzieje z babilo艅­skich kronik. Odkrywszy star膮 ksi臋g臋 Prawa Moj偶eszowego, pracowicie two­rzyli na jej podstawie w艂asn膮 doktryn臋 religijn膮, po czym powr贸cili do Jerozolimy i Judei wyposa偶eni w obszern膮 literatur臋. W II wieku p.n.e. (czyli w 400 lat p贸藕­niej) powsta艂y dalsze ksi臋gi, kt贸re niekoniecznie mia艂y na celu odzwierciedle­nie fakt贸w historycznych, lecz stanowi艂y raczej zbi贸r mit贸w, zdolny przeciw­stawi膰 si臋 przewa偶aj膮cej w owym czasie kulturze grecko-aleksandryjskiej. By艂 to wiek romantyzmu, ale romantyzm ten na nieszcz臋艣cie przes艂oni艂 spory kawa艂 historii, dlatego pierwotni nefilim epoki Sumeru przeobrazili si臋 w upad艂ych anio艂贸w.

Tak wi臋c tradycja „upad艂ych anio艂贸w" przetrwa艂a przez niemal dwa tysi膮cle­cia - jednak nigdy nie mia艂a nic wsp贸lnego z pierwotn膮 mezopotamsk膮 kultur膮 i histori膮. Trac膮c histori臋, utracili艣my r贸wnie偶 mo偶liwo艣膰 zdobycia wiedzy zapisa­nej ponad 4 tysi膮ce lat temu. A by艂y to bezpo艣rednie do艣wiadczenia staro偶ytnego Sumeru, ziemi, na kt贸rej rozkwit艂a najstarsza cywilizacja 艣wiata, a cywilizacja ta o tysi膮ce lat wyprzedzi艂a naturalny bieg ewolucji rodzaju ludzkiego. To w艂a艣nie by艂a owa kraina Elohim - wznios艂ych, to by艂o kr贸lestwo tajemniczych Nefilim -tych, kt贸rzy zst膮pili z niebios.

Sp贸jrzmy jeszcze raz na odpowiednie fragmenty Ksi臋gi Rodzaju, ale nie sugeruj膮c si臋 tradycyjnymi, cz臋stokro膰 b艂臋dnymi t艂umaczeniami. Tym razem pra­gn臋 przedstawi膰 dokonany przez semityst臋 Zechari臋 Sitchina przek艂ad z hebrajskiego, kt贸ry daje nam lepsze poj臋cie o prawdziwym sensie tekstu:

Ujrzeli synowie bo偶y, 偶e c贸rki ludzkie by艂y pi臋kne. Wzi臋li wi臋c sobie za 偶ony te wszystkie, kt贸re sobie upatrzyli. [...] Byli na ziemi Nefilim w owych czasach, r贸wnie偶 i potem, gdy synowie bo偶y obcowali z c贸rkami ludzkimi, a one im rodzi艂y dzieci. Byli to mocarze wieczno艣ci - ludzie szem.

A wi臋c wreszcie synowie Boga okazali si臋 „synami bog贸w", natomiast niezno艣ni mityczni giganci przeobrazili si臋 w istoty znacznie bardziej interesuj膮ce z historycznego punktu widzenia: w „mocarzy wieczno艣ci". Lecz co to za nowe s艂owo, kt贸re umkn臋艂o z tradycyjnych t艂umacze艅? Co to znaczy „ludzie szem"? W staro偶ytno艣ci szem t艂umaczono jako „wznosz膮cy si臋 w g贸r臋 ognisty kamie艅" -a z tym poj臋ciem spotkamy si臋 jeszcze nieraz.

Skoro rozprawili艣my si臋 ju偶 z gigantami w tym konkretnym kontek艣cie, warto teraz zastanowi膰 si臋 nad ich og贸ln膮 rol膮 w Starym Testamencie. Najcz臋艣ciej pojawiaj膮 si臋 w Ksi臋dze Powt贸rzonego Prawa. Opowiada ona o Moj偶eszu i Izra­elitach po powrocie z Egiptu do Kanaanu, a tak偶e o naje藕dzie Izraelit贸w na Ka-naan pod wodz膮 Jozuego. W wielu miejscach okre艣la si臋 Kananejczyk贸w jako olbrzym贸w, ale z relacji tych nie odnosimy wra偶enia, 偶e byli istotami nadludzki­mi. Po prostu byli wy偶si i wygl膮dali gro藕niej ni偶 przybysze. Przypomnijmy kilka fragment贸w Ksi臋gi Powt贸rzonego Prawa:

Lud to (Amoryci) jest liczniejszy i wy偶szy wzrostem od nas, miasta ogromne, obwarowane a偶 do nieba.

Poprzednio mieszkali w niej Emici, nar贸d wielki, liczny i wysoki jak Anakici.

Nie zaczepiaj ich, nie wszczynaj z nimi wojny, gdy偶 nie da艂em ci na w艂asno艣膰 niczego z ziemi syn贸w Ammona (...) R贸wnie偶 t臋 ziemi臋 zamieszkiwali poprzednio Refa-ici, kt贸rych Ammonici nazywali Zamzummitami. Nar贸d to wielki, liczny i wysoki, jak Anakici.

S艂uchaj, Izraelu, ty dzisiaj masz przej艣膰 przez Jordan, aby wydziedziczy膰 narody wi臋ksze i mocniejsze od ciebie, miasta ogromne i umocnione pod niebo, lud mocny i wysoki, syn贸w Anaka.

Poniewa偶 tak wiele plemion kananejskich uwa偶ano za olbrzym贸w zamieszkuj膮cych ogromne miasta, mo偶na przyj膮膰, i偶 byli to ludzie wysokiego wzrostu, z pewno艣ci膮 wy偶si od Izraelit贸w, kt贸rzy byli raczej niscy w por贸wnaniu z nor­malnym wzrostem mieszka艅c贸w Kanaanu.

Najlepiej znanym olbrzymem Starego Testamentu jest oczywi艣cie Goliat z Gat, filisty艅ski wojownik, kt贸ry rzuci艂 wyzwanie pastuszkowi Dawidowi. Napisano, 偶e Goliat liczy艂 „sze艣膰 艂okci i jedn膮 pi臋d藕 wzrostu", co daje w przybli偶eniu 3,27 me­tra. Trzeba przyzna膰, 偶e wzrost to olbrzymi, i nawet zak艂adaj膮c pewn膮 przesad膮 (powiedzmy 25 procent) relacji na benefis Dawida, to i tak daje to nam m臋偶czyzn臋 wysokiego na 2,4 metra. Ale i wsp贸艂cze艣nie zdarzaj膮 si臋 ludzie o takim wzro艣cie. Niemiecki zapa艣nik Kurt Zehe mierzy艂 na przyk艂ad 2,5 metra, a rotterdamski kolos ringu Reinhardt mia艂 a偶 2,85 metra. Wielu wsp贸艂czesnych ameryka艅skich koszykarzy mo偶na uzna膰 za gigant贸w (zar贸wno pod wzgl臋dem fizycznym, jak i mistrzo­stwa w grze), ale z pewno艣ci膮 nie przypominaj膮 ohydnych wielkolud贸w, kt贸rych wizerunek kojarzy si臋 z poj臋ciem giganta utrwalonym w mitologii i literaturze.

Mimo ogromnego wzrostu Goliata i pot臋偶nego miecza m艂ody Dawid zabija go, zanim jeszcze dosz艂o do oficjalnej walki, a to dzi臋ki dobrze wymierzonemu w czo艂o olbrzyma strza艂owi z procy. Scen臋 t臋 w zabawnej formie odtworzono w filmie z Harrisonem Fordem Poszukiwacze zaginionej arki, kiedy to Indiana Jones, napadni臋ty przez uzbrojonego w miecz bandyt臋, po prostu wyci膮ga pistolet i strzela do niego.

P贸藕niej, zagro偶ony przez r贸wnie wysokich krewniak贸w Goliata „Dawid poczu艂 zm臋czenie", pozostawi艂 wi臋c walk臋 z nimi swojej s艂u偶bie (Druga Ksi臋ga Samuela 21:15-22). Elchananowi z Betlejem uda艂o si臋 zabi膰 brata Goliata z Gat, „kt贸rego drzewce dzidy wygl膮da艂y jak wa艂 tkacki". Bratanek Dawida Jonatan zabi艂 nast臋pnie syna Goliata, „kt贸ry mia艂 u ka偶dej r臋ki po sze艣膰 palc贸w i po sze艣膰 palc贸w u ka偶dej nogi". Inni synowie Goliata, Iszbo-be-Nob i Saf, tak偶e polegli z r膮k ludzi Dawida, Abiszaja i Sibbekaja, ale nigdzie nie wspomniano, w jaki spos贸b Izraelici odnie艣li zwyci臋stwa.

Czuwaj膮cy

Je偶eli anio艂owie to nie giganci ani te偶 bene ha-elohim (synowie bog贸w), to kim w艂a艣ciwie byli? Jak pisa艂em ju偶 w Krwi z krwi Jezusa, trzeba od razu sobie u艣wiadomi膰, 偶e w okre艣leniu „anio艂" nie ma nic duchowego ani nawet bezcielesnego. Greckim okre艣leniem aggelos (lub cz臋艣ciej stosowan膮 transkrypcj膮 ange-los albo 艂aci艅skim odpowiednikiem angelus) t艂umaczono oryginalne hebrajskie s艂owo mal'at, co oznacza „pos艂a艅ca". Angielski zapo偶yczy艂 rzeczownik angel z 艂aciny, lecz anglo-sakso艅ski termin engel pochodzi pierwotnie od francuskiego angele. Tak wi臋c anio艂 Pa艅ski oznacza po prostu wys艂annika Pana albo 艣ci艣lej m贸wi膮c, ambasadora Pana. Archanio艂 by艂 ambasadorem wy偶szej rangi (prefiks arkhi pochodzi z greki i oznacza mi臋dzy innymi „nadrz臋dny", a wyst臋puje w s艂o­wach takich jak arcyksi膮偶臋, arcybiskup itp.)

Anio艂owie ze Starego Testamentu zachowywali si臋 przewa偶nie jak normalni ludzie. Na przyk艂ad w Ksi臋dze Rodzaju (19:1-3) dwaj anio艂owie odwiedzili dom Lota, „on za艣 przygotowa艂 wieczerz臋, poleciwszy upiec chleba prza艣nego. I posilili si臋". Wi臋kszo艣膰 starotestamentowych anio艂贸w zalicza艂a si臋 do tej kategorii, jak na przyk艂ad ten, kt贸ry spotka艂 偶on臋 Abrahama, Hagar, u 藕r贸d艂a, zatrzyma艂 o艣lic臋 Balaama na drodze, rozmawia艂 z Manoachem i jego 偶on膮, siedzia艂 z Gedeonem pod terebintem. Nawet o archaniele Gabrielu m贸wi si臋 w Ksi臋dze Daniela (9:21) jako o „m臋偶u", kt贸ry przyby艂 do艅 i powiedzia艂: „Danielu, wyszed艂em teraz, aby ci da膰 ca艂kowite zrozumienie". Inni anio艂owie byli, zdaje si臋, kim艣 wi臋cej ni偶 tylko pos艂a艅cami, poniewa偶 przedstawia si臋 ich jako uzbrojonych emisariuszy, posiadaj膮­cych straszliw膮 moc niszczenia. Ten rodzaj m艣ciwego anio艂a przestawiono w Pierw­szej Ksi臋dze Kronik (21:14-16): „I pos艂a艂 B贸g Anio艂a do Jerozolimy, aby j膮 wyniszczy膰 (...), a w jego r臋ku miecz wyci膮gni臋ty nad Jerozolim膮".

W niekanonicznej Ksi臋dze Henocha wymienia si臋 Gabriela jako jednego z siedmiu archanio艂贸w, obok Micha艂a, Rafaela, Uriela, Raguela, Sarakaela i Remiela25. Ksi臋ga Jubileuszy stwierdza, 偶e Henoch, jeden z pierwszych patriarch贸w, „by艂 pierwszym w艣r贸d dzieci cz艂owieczych zrodzonych na Ziemi, kt贸ry umia艂 pisa膰, posiad艂 wiedz臋 i m膮dro艣膰 - on te偶 zapisa艂 znaki niebios". Znaki te przed­stawione s膮 jako „Nauka Czuwaj膮cych" (Tablice przeznaczenia), kt贸ra zosta艂a w odleg艂ych czasach „wykuta w kamieniu", a Henoch m贸wi, 偶e Czuwaj膮cy byli „艣wi臋tymi anio艂ami, kt贸rzy patrz膮" W niekt贸rych zakl臋ciach wsp贸艂czesnych czarownik贸w wzywa si臋 pewne b贸stwo imieniem Rehctaw. Wielu ludzi s膮dzi, 偶e ma to z艂owieszcze znaczenie, ale tak naprawd臋 jest to s艂owo Watcher (ang. Czuwaj膮cy) wymawiane wspak.

Nafidem i Eljo

Wiemy ju偶, 偶e Nefilim (Czuwaj膮cy) popadli w nie艂ask臋, poniewa偶 zwi膮zali si臋 z c贸rkami cz艂owieczymi i mieli z nimi dzieci. Henoch donosi, 偶e ich dow贸dcy (siedmiu archanio艂贸w) rozgniewali si臋, poniewa偶 Dziesi臋tnicy j臋li uczy膰 swoje potom­stwo zbyt szybko i zbyt wielu rzeczy r贸wnocze艣nie, przekazuj膮c mu tajemnic臋 zna­k贸w z dawnych czas贸w. M贸wi si臋, 偶e nauczali na przyk艂ad o metalach znajduj膮cych si臋 w ziemi i o tym, jak je mo偶na spo偶ytkowa膰; o korzeniach ro艣lin i ich leczni­czych w艂a艣ciwo艣ciach; o S艂o艅cu, Ksi臋偶ycu i gwiazdozbiorach, o chmurach i klima­cie. Archanio艂owie strofowali r贸wnie偶 przyw贸dc贸w Czuwaj膮cych za to, 偶e „ujawnili wieczne tajemnice" i wprowadzili w ludzk膮 ras臋 zamieszanie, bo ich synowie g贸ro­wali nad podlegaj膮cymi procesowi ewolucji dzie膰mi ludzkimi.

Pisma te dowodz膮, 偶e dysponuj膮c tak膮 przewag膮, potomstwo Czuwaj膮cych przej臋艂o militarn膮 w艂adz臋 nad ziemskimi bra膰mi (kt贸rych nazywano Eljo), zabijaj膮c ich na masow膮 skal臋. Cz臋sto powiada si臋, 偶e „odrobina wiedzy jest bardzo niebezpieczn膮 rzecz膮", i powiedzenie to pasuje do tej sytuacji. Cho膰 synowie Czuwaj膮cych (zwani Nafidem) uzyskali od swoich ojc贸w Nefilim spor膮 wiedz臋, to jednak pod wzgl臋dem genetycznym byli wci膮偶 nieco prymitywni, g艂贸wnie dzi臋ki ziemskim matkom, i najwyra藕niej nie potrafili tej wiedzy wykorzysta膰 w spos贸b w艂a艣ciwy. Stanowili wi臋c przyk艂ad Darwinowskiej zasady, 偶e „przetrwaj膮 tylko najlepiej przystosowani". Byli wi臋ksi i silniejsi ni偶 ich s膮siedzi, mieli nad nimi przewag臋, dlatego ich mordowali! Ksi臋ga Jubileuszy powiada, 偶e podczas walk mi臋dzy Nafidem a Eljo dochodzi艂o do ludob贸jstwa, a Nefilim bezskutecznie pr贸­bowali powstrzyma膰 swoich syn贸w.

Zdarzenia opisywane w Ksi臋gach Henocha i Jubileuszy zdaj膮 si臋 na pierwszy rzut oka mie膰 zwi膮zek z tre艣ci膮 rozdzia艂u 6. Ksi臋gi Rodzaju, a spos贸b ich przedstawienia wskazywa艂by na to, 偶e dzia艂y si臋 w czasach bezpo艣rednio poprzedzaj膮­cych Potop. Ale Potop wed艂ug Ksi臋gi Rodzaju wydarzy艂 si臋 w czasach Noego, tymczasem, jak si臋 teraz okazuje, nast膮pi艂 jeszcze przed Adamem. W zasadzie historia stworzenia wed艂ug Ksi臋gi Rodzaju pasuje do kronik spisanych na tabli­cach w staro偶ytnym Sumerze, natomiast opowie艣膰 o wymordowaniu prymityw­nych przodk贸w przez wy偶ej rozwini臋t膮 ras臋 pochodzi ze znacznie wcze艣niejszej epoki.

Poniewa偶 Ksi臋ga Jubileuszy odwo艂uje si臋 do Ksi臋gi Henocha, st膮d wynika, 偶e zosta艂a napisana p贸藕niej ni偶 ta ostatnia, kt贸ra (w znanej nam dzi艣 formie) powsta艂a w II wieku p.n.e. Wiemy jednak, 偶e cho膰 pierwsza wersja Ksi臋gi Rodzaju pojawi艂a si臋 dopiero w VI wieku p.n.e., to jednak jej tre艣膰 pochodzi ze znacznie starszych kronik. Na tej samej zasadzie mo偶emy przyj膮膰, 偶e Ksi臋ga Henocha tak­偶e zosta艂a skompilowana ze staro偶ytnych 藕r贸de艂, cho膰 pojawia si臋 w niej duch teologii w艂a艣ciwy znacznie p贸藕niejszej epoce. Przypuszcza si臋, i偶 pierwotna jej wersja zosta艂a napisana przez Henocha, pradziadka Noego, a we wst臋pie do niej znajdujemy informacj臋, 偶e wiedz臋 przekazali Henochowi anio艂owie: „I od nich us艂ysza艂em wszystko, dzi臋ki nim zrozumia艂em to, co zobaczy艂em, ale wiedza ta nie by艂a przeznaczona dla tego pokolenia, lecz dla tych, kt贸rzy nadejd膮 znacznie p贸藕niej".

Czy zatem Ksi臋ga Rodzaju mia艂a co艣 niezwyk艂ego do powiedzenia o Henochu? Z pewno艣ci膮 tak, bo ze wszystkich patriarch贸w tego rodu (zar贸wno tych, kt贸rzy 偶yli przed nimi, jak tych, kt贸rzy nastali po nim) tylko Henoch i Noe „偶yli w przyja藕ni z Bogiem" - albo 艣ci艣lej m贸wi膮c „z Elohim".

Wida膰 wi臋c wyra藕nie, 偶e historia o walce rasowej mi臋dzy Nafidem a Eljo pochodzi z okresu grubo poprzedzaj膮cego Potop i czasy Adama. W tym kontek艣cie niezmiernie istotny jest fakt, i偶 korzenie Nefilim si臋gaj膮 dziesi膮tki tysi臋cy lat wstecz (o czym przekonamy si臋 na podstawie sumeryjskiego wykazu kr贸l贸w). Od czasu ludob贸jstwa Nefilim stali si臋 tym, co mogliby艣my nazwa膰 anio艂ami str贸偶ami -czyli opiekunami ocalonego 艣wiata, kt贸ry praktycznie sami zniszczyli. Ich nowym kr贸lestwem sta艂 si臋 艣wiat lemuryjskich Nafidem - trzeciego odga艂臋zienia rasy Homo sapiens - wysoko rozwini臋tej kultury afroazjatyckiej Cro-Magnon, kt贸ra oko艂o 30 000 roku p.n.e. wypar艂a swoich przodk贸w ze szczepu Eljo.

Rozdzia艂 6

Era o艣wiecenia

Brakuj膮ce ogniwo

W opublikowanej w 1871 roku rozprawie O pochodzeniu cz艂owieka bry­tyjski przyrodnik Karol Darwin uku艂 okre艣lenie „brakuj膮ce ogniwo", w odniesieniu do wyra藕nych anomalii w procesie ewolucji cz艂owieka. W naszym przypuszczalnym rodowodzie mo偶na zaobserwowa膰 pewn膮 niekonsekwencj臋, kt贸ra na pierwszy rzut oka sprawia wra偶enie luki czy przerwy w kolejnych eta­pach rozwoju cz艂owieka, lecz szybko si臋 zorientowano, 偶e to nie luka, 偶e mamy natomiast do czynienia z nieznanym nam ogniwem.

Panuje powszechne przekonanie, 偶e Darwin uwa偶a艂, i偶 ludzie s膮 potomkami cz艂ekokszta艂tnych ma艂p, takich jak szympansy, orangutany i goryle. Ale to bzdura; Darwin nigdy tak nie twierdzi艂. Gdyby gatunek ludzki rozwin膮艂 si臋 z tych zwie­rz膮t, na Ziemi nie by艂oby ju偶 dzi艣 ani jednego szympansa, orangutana czy goryla. Przypuszcza si臋 natomiast, 偶e cz艂owiek ewoluowa艂 z ca艂kiem odmiennego rodzaju stworzenia - dwuno偶nej, naziemnej ma艂py, ale 偶adne odkrycie archeologiczne nie potwierdza tej teorii. Uznano wi臋c, 偶e musia艂 istnie膰 jaki艣 przedcz艂owiek, cz艂owiek-ma艂pa, cz艂owiek pierwotny: czyli „brakuj膮ce ogniwo" ewolucji.

Ju偶 sama koncepcja cz艂owieka pochodz膮cego od ma艂py by艂a dla Ko艣cio艂a kamieniem obrazy, poniewa偶 przeczy艂a temu, co g艂osi Ksi臋ga Rodzaju: 偶e cz艂owiek (Adam) zosta艂 od razu stworzony w postaci doros艂ego m臋偶czyzny. Na kilka lat przed ukazaniem si臋 O pochodzeniu cz艂owieka Darwin opublikowa艂 dzie艂o O powstawaniu gatunk贸w. Ko艣ci贸艂 podj膮艂 wyzwanie w czerwcu 1860 roku, sk艂a­niaj膮c najwi臋kszego zwolennika Darwina w Oksfordzie do publicznej konfronta­cji z przeciwnikiem Darwinowskiej teorii. Mowa tu o dyskusji mi臋dzy Thoma-sem Henrym Huxleyem i biskupem Samuelem Wilberforce'em, kt贸ry - niestety -zamiast prowadzi膰 powa偶n膮 debat臋, zbywa艂 argumenty przeciwnika sarkazmem. Pyta艂 Huxleya: „Czy to za po艣rednictwem ojca i matki pochodzi pan od ma艂py?" Huxley odpar艂 na to, 偶e raczej wola艂by pochodzi膰 od ma艂py, ni偶 przyzna膰 si臋 do pokrewie艅stwa z takim ignorantem. Biskup zosta艂 wygwizdany przez publiczno艣膰, kt贸ra spodziewa艂a si臋 rzeczowej dyskusji, i na tym incydent si臋 sko艅czy艂.

Zwyci臋stwo, niemal walkowerem, odni贸s艂 Huxley, publiczno艣膰 bowiem od razu zorientowa艂a si臋, 偶e nawet bez dowod贸w teoria Darwina jest znacznie sensowniejsza ni偶 stanowisko Ko艣cio艂a, gdy偶 biskup nie umia艂 wesprze膰 go rzeczo­wymi argumentami. Jednak okaza艂o si臋, i偶 nadal nie mo偶na udowodni膰 ci膮g艂ej ewolucji od ma艂py do wsp贸艂czesnego cz艂owieka (Homo sapiens sapiens). Sam Darwin ubolewa艂 nad niedostatkami swojej teorii i postanowi艂 za wszelk膮 cen臋 znale藕膰 odpowied藕.

W kilka lat po 艣mierci Darwina w Piltdown w Sussex (po艂udniowa Anglia) odkopano czaszk臋, kt贸ra, jak si臋 wydawa艂o, zape艂nia luk臋 w ewolucji. „Cz艂owiek z Piltdown" sta艂 si臋 z dnia na dzie艅 s艂awny, ale nie na d艂ugo. W 1953 roku analiza fluoru w czaszce dowiod艂a, 偶e by艂o to oszustwo spreparowane prawdopodobnie przez Charlesa Dawsona, kt贸ry czaszk臋 odkopa艂. Fa艂szerstwo polega艂o na tym, 偶e do jakiej艣 pradawnej czaszki dodano 偶uchw臋 szympansa (lub innej ma艂py), a dla uzyskania wi臋kszego stopnia autentyzmu poplamiono j膮 i sztucznie postarzono.

Powodem tego, 偶e Darwin by艂 tak absolutnie pewny istnienia „brakuj膮cego ogniwa", by艂y dwa znacz膮ce odkrycia dokonane jeszcze za jego 偶ycia. W 1857 roku w Dolinie Neander w pobli偶u Dusseldorfu wykopano szkielet pradawnego, prymitywnego 艂owcy i ten gatunek istot nazywano odt膮d neandertalczykami. Inne odkrycia dowodzi艂y, 偶e cz艂owiek neandertalski przewa偶a艂 w Europie, Azji i Afryce, a pojawi艂 si臋 oko艂o 70 tysi臋cy lat p.n.e. Uwa偶ano, 偶e 300 tysi臋cy lat p.n.e. zacz膮艂 stopniowo ewoluowa膰 z wczesnej formy Homo erectus. K艂opot z neander­talczykami polega na tym, 偶e cho膰 stanowili oni pierwotn膮 ras臋 hominidaln膮 w star­szej epoce kamienia (kiedy pos艂ugiwano si臋 ju偶 ogniem, toporami i krzemienny­mi narz臋dziami), „nie tylko byli bardziej prymitywni i stali ni偶ej od nas, oni w og贸le nale偶eli do innej linii".

I w rym kry艂o si臋 sedno dylematu Darwina. Neandertalczycy ze starszej epoki kamienia byli tak fizycznie niepodobni do wsp贸艂czesnego cz艂owieka, 偶e nie­mo偶liwe, aby艣my z nich ewoluowali w tak kr贸tkim okresie. Mieli zupe艂nie od­mienn膮 mentalno艣膰, co wynika z kszta艂tu czaszki, w kt贸rej cz臋艣ci m贸zgu odpowiedzialne za my艣lenie i mow臋 zajmowa艂y stosunkowo ma艂o miejsca.

Wkr贸tce potem, w 1868 roku, nast膮pi艂y inne wielkie odkrycia ery Darwina. W rejonie Dordogne we Francji znaleziono bowiem pierwsze 艣lady Homo sapiens w Cro-Magnon. W przeciwie艅stwie do pochylonej sylwetki neandertalczy­ka o nawis艂ych 艂ukach brwiowych, cofni臋tym czole, wystaj膮cej 偶uchwie i kr臋pej budowie, cz艂owiek z Cro-Magnon (jak nazwano nowo odkryt膮 ras臋) by艂 osobni­kiem wysokim, wyprostowanym, o szerokiej twarzy i ca艂kowicie odmiennej bu­dowie i pojemno艣ci m贸zgu. W kategoriach epoki geologicznej nie by艂o 偶adnej r贸偶nicy mi臋dzy p贸藕nymi neandertalczykami a wczesnymi lud藕mi z Cro-Magnon, lecz mieli ze sob膮 tyle wsp贸lnego, co krowa z koniem. Nawet ich kultury by艂y wyra藕nie odmienne, poniewa偶 cz艂owiek z Cro-Magnon okaza艂 si臋 tw贸rc膮 nie­zwykle wysublimowanej sztuki, wyr贸偶nia艂 si臋 sposobem ubierania, zwyczajami i stylem 偶ycia.

Przez pewien czas, mniej wi臋cej w latach 35 000 - 30 000 p.n.e. neandertalczyk i cz艂owiek z Cro-Magnon wsp贸艂istnieli, co dowodzi, 偶e jeden nie ewoluowa艂 z drugiego. Szczeg贸lnie interesuj膮ce jest to, 偶e nie znaleziono 偶adnych 艣lad贸w krzy­偶owania si臋 obu tych zdecydowanie odmiennych ras, a w miar臋 up艂ywu czasu cz艂o­wiek z Cro-Magnon zacz膮艂 zyskiwa膰 przewag臋, gatunek neandertalski za艣 stopnio­wo zanika艂.

0x01 graphic

Cz艂owiek neandertalski (po lewej) i cz艂owiek z Cro-Magnon (po prawej)

Jeszcze do niedawna s膮dzono, 偶e dzisiejsze rozmaite rasy ludzkie s膮 potom­kami tych dw贸ch podstawowych odmian, lecz niedawno teoria ta zosta艂a obalona. W lipcu 1997 roku dzi臋ki prze艂omowi dokonanemu w metodach analizy do­wiedziono, 偶e wsp贸艂czesny Homo sapiens sapiens nie wykazuje 偶adnego pokrewie艅stwa z neandertalczykami. Potwierdzaj膮 to wyniki bada艅 zespo艂u na­ukowc贸w uniwersytetu w Monachium prowadzone pod kierownictwem dr. Svan-tego Paabo, kt贸remu uda艂o si臋 wyizolowa膰 DNA (kwas dezoksyrybonukleinowy) z fragmentu ko艣ci ramieniowej neandertalczyka. Mitochondrialny DNA przeno­szony jest w nie zmienionej postaci z matek na dzieci. Z wyj膮tkiem niezwykle rzadkich mutacji wszyscy wsp贸艂cze艣ni mieszka艅cy Ziemi s膮 w tym wzgl臋dzie do siebie podobni. Okaza艂o si臋, 偶e licz膮ce 40 tysi臋cy lat DNA neandertalczyka by艂o ca艂kowicie odmienne od ludzkiego, jakby reprezentowa艂 on zupe艂nie odr臋bny ga­tunek. Uczeni oznajmili, 偶e rasa neandertalska by艂a niew膮tpliwie biologiczn膮 „艣lep膮 uliczk膮" ewolucji i 偶e nie wida膰 偶adnych 艣lad贸w krzy偶owania si臋 jej z Homo sa­piens z Cro-Magnon. Stwierdzili, 偶e nie jest wykluczone, i偶 neandertalczycy i Ho­mo sapiens mieli jakie艣 600 tysi臋cy lat temu wsp贸lnego przodka, ale nie spos贸b tego dowie艣膰, a poza tym nie ma to wielkiego znaczenia.

Cz艂owiek z Cro-Magnon ewoluowa艂 z rasy afroazjatyckiej i w miar臋 jak klimat na zachodzie si臋 ociepla艂, rozprzestrzeni艂 si臋 w Europie. Nie znamy bezpo­艣redniego przodka tej rasy, lecz jej do艣膰 wysoka jak na owe czasy kultura i wy­gl膮d przynajmniej z naukowego punktu widzenia nie wykazuj膮 istnienia jakich艣 poprzednik贸w.

R贸wnie zaskakuj膮ce by艂o stwierdzenie w grudniu 1996 roku, 偶e czaszki odnalezione na indonezyjskiej wyspie Jawa dowodz膮, i偶 Homo erectus, kt贸ry rzekomo wymar艂 oko艂o 200 tysi臋cy lat temu, istnia艂 jeszcze przed 40 tysi膮cami lat. Znaczy­艂oby to, 偶e ma艂py z gatunku Homo erectus nie by艂y ewolucyjnymi potomkami neandertalczyk贸w, poniewa偶 istnia艂y r贸wnolegle. Do takiego wniosku doszed艂 zesp贸艂 geolog贸w pod kierownictwem dr. Carla Swishera z Berkeley Geochrono-logy Center w Kalifornii. Do ustalenia wieku znaleziska pos艂u偶yli si臋 oni elektro­nowym rezonansem spinowym, badaj膮c emali臋 z臋b贸w odkrytych w pobli偶u czte­rech czaszek Homo erectus. Dla por贸wnania zastosowano tak偶e metod臋 analizy okresu po艂owicznego rozpadu uranu w szcz膮tkach. Oba niezale偶nie przeprowa­dzone testy wskazywa艂y na to, 偶e czaszki pochodz膮 z okresu mi臋dzy rokiem 53 000 a 27 000 p.n.e. - czyli w przedziale tym mie艣ci si臋 rok 40 000 p.n.e.

Jak ka偶dy prawdziwy uczony, Swisher pozostawi艂 kwesti臋 t臋 otwart膮 i nadal prowadzi艂 badania, a 艣wiat nauki 偶yczliwie przyj膮艂 nowe odkrycie. Nawet Karol Darwin nie przedstawia艂 swojej zasady ewolucji jako dogmatu, lecz jako „teori臋" i przyznawa艂, 偶e podobnie jak wszelkie inne teorie mo偶e ona wykazywa膰 pewne wady, a je艣li nie wady, to brak istotnego elementu. Element ten nazywa艂 „brakuj膮cym ogniwem".

Potomkowie Nefilim

Wiemy obecnie - i zosta艂o to ponad wszelk膮 w膮tpliwo艣膰 udowodnione - 偶e nie chodzi o brakuj膮ce ogniwo w Darwinowskim rozumieniu.Homo sapiens z CroMagnon nie pochodzi艂 od neandertalczyk贸w, poniewa偶 byli oni ca艂kowicie od­mienn膮 ras膮 ze swoist膮 struktur膮 DNA. Wiemy, 偶e pochodzimy od afroazjatyckie-go cz艂owieka z Cro-Magnon, lecz od kogo on z kolei pochodzi艂? Mo偶e w znalezieniu odpowiedzi na to pytanie pomog膮 nam kroniki Henocha, w kt贸­rych czytamy, 偶e Nefilim sp艂odzili ca艂kowicie now膮 ras臋 oko艂o 35 000 roku p.n.e., czyli w tym samym czasie, kiedy pojawia si臋 stosunkowo wysoko rozwini臋ta rasa kromanio艅ska, a wkr贸tce niedorozwini臋ci neandertalczycy zupe艂nie znikn膮 z po-wierzchni Ziemi.

* Wiemy te偶, 偶e je艣li Nefilim stworzyli nowy gatunek przez krzy偶owanie si臋 z tak zwanymi c贸rkami cz艂owieka, to z pewno艣ci膮 c贸rki te nie nale偶a艂y do rasy neandertalskiej, co potwierdzaj 膮 badania dr. Svantego Paabo, przeprowadzone na mitochondrialnym DNA, kt贸ry dziedziczymy po matkach. Czy istnieje zatem mo偶liwo艣膰, 偶e by艂a jaka艣 inna rasa wsp贸艂czesna neandertalczykom? Dr Paabo i inni uczeni uwa偶aj膮, 偶e tak, i zwracaj膮 uwag臋 na to, i偶 neandertalczycy pochodzili z Europy, a zatem w rejonie Afryki r贸wnolegle mog艂y rozwija膰 si臋 inne isto­ty hominidalne.

I rzeczywi艣cie, archeologia XX wieku odnotowa艂a w Afryce liczne szcz膮tki staro偶ytnych hominid贸w: w 1911 w Tanzanii (w贸wczas niemiecka Afryka Wschodnia); w 1924 roku w Taung, na po艂udniowy zach贸d od Johannesburga w Po艂udnio­wej Afryce (obecnie RPA); w 1959 w Olduvai Gorge w Tanzanii i w 1972 roku nad jeziorem Turkana w Kenii, w Afryce 艣rodkowo-wschodniej. Niezale偶nie od warto艣ci poznawczej odkrycia te by艂y pomijane przez rozmaitych uczonych, poniewa偶 nie potwierdza艂y tradycyjnego pogl膮du na ewolucj臋 europejskiego neandertalczy­ka. Lecz oto w 1974 roku Donald Johanson, archeolog z uniwersytetu w Chicago, prowadz膮c prace wykopaliskowe w Hadar w Etiopii, znalaz艂 ko艣ci hominida w o-sadach pochodz膮cych sprzed ponad 3 milion贸w lat. Wraz z zespo艂em pieczo艂owicie z艂o偶y艂 z nich szkielet kobiety i nada艂 jej imi臋 Lucy.

Potem opr贸cz Lucy odnaleziono jeszcze ko艣ci trzynastu hominid贸w, kt贸rych wiek oceniono na mniej wi臋cej 3,5 miliona lat. Nazwano ich „pierwsz膮 rodzin膮". Obok szcz膮tk贸w odkryto tak偶e kamienne narz臋dzia, a kilkana艣cie kilometr贸w dalej natkni臋to si臋 na skamienia艂e 艣lady st贸p hominida z tej samej epoki (wiek ich okre艣lono za pomoc膮 analizy potasowo-argonowej). Ale 艣lady te nie nale偶a艂y do zwy­k艂ej ma艂py; stopy by艂y wysoko wysklepione, pi臋ty zaokr膮glone, mia艂y wyra藕nie zaznaczony k艂膮b palucha i skierowany do przodu wielki palec. Owe dwuno偶ne antropoidy by艂y o wiele bardziej rozwini臋te ni偶 przodkowie neandertalczyk贸w, a ich szcz膮tki znajdowa艂y si臋 w Etiopii, czyli na l膮dzie najbli偶szym Arabii Sau­dyjskiej, po艂o偶onej mi臋dzy Morzem Czerwonym a Zatok膮 Persk膮.

Mamy zatem do czynienia z najstarsz膮 ras膮, kt贸ra ewoluowa艂a przez ponad 3 miliony lat ca艂kowicie niezale偶nie od poprzednik贸w neandertalczyk贸w europejskich. Byli to przypuszczalnie pierwotni przodkowie ludu Eljo, kt贸ry zamiesz­kiwa艂 rejony Azji i Afryki 35 tysi臋cy lat p.n.e., kiedy to synowie bog贸w po raz pierwszy zainteresowali si臋 c贸rkami cz艂owieka. Rasa ta znikn臋艂a, gdy nowy, le­piej rozwini臋ty Homo sapiens zaj膮艂 jej miejsce. Wiadomo obecnie, 偶e ten wcze­艣niejszy szczep (istniej膮cy r贸wnolegle do neandertalczyk贸w) zamieszkiwa艂 rejo­ny Afryki i Azji przez oko艂o 100 tysi臋cy lat.

艢wiadectwa istnienia tej pradawnej rasy pochodz膮 z g贸r Ararat (w p贸艂nocnej Mezopotamii, obecnie w Iraku), z kt贸rych pocz膮tek bierze rzeka Tygrys. Tu w 1957 roku profesor Ralph So艂ecki, penetruj膮c pieczar臋 Szanidar, znalaz艂 dziewi臋膰 starych szkielet贸w. Cztery z nich zosta艂y zmia偶d偶one przez kamienn膮 lawin臋. Siedem, w tym szkielet dziecka, nale偶a艂o do cz艂onk贸w jednej rodziny, kt贸ra st艂oczy­艂a si臋, chroni膮c si臋 przed ch艂odem zimy. Stwierdzono, 偶e ko艣ci licz膮 44 tysi膮ce lat, a po dalszych pracach wykopaliskowych okaza艂o si臋, i偶 pieczara s艂u偶y艂a ludziom schronienie od 100 tysi臋cy lat p.n.e.

Anomalie ewolucji

Ze zgromadzonych dotychczas informacji wynika jasno, 偶e przez ostatnie stulecie antropolodzy niezwykle skrupulatnie badali naszych przodk贸w, kt贸rzy nimi nie byli! Rejestrowali bowiem pokolenia prehistorycznych ma艂p, a wi臋c w istocie przodk贸w wsp贸艂czesnych ma艂p, a one nigdy nie mia艂y nic wsp贸lnego z ras膮 ludz­k膮. W gruncie rzeczy fakt, i偶 obecnie ma艂py 偶yj膮 w tylu odmianach, 艣wiadczy o tym, 偶e ewoluowa艂y w zupe艂nie innym kierunku. Niewykluczone, 偶e gdzie艣 w odleg艂ej przesz艂o艣ci 偶y艂 nasz wsp贸lny przodek, ale by艂o to tak dawno, 偶e niemal nie wywar艂 wp艂ywu na indywidualny rozw贸j ka偶dego z gatunk贸w w p贸藕niejszych epokach.

Obecnie wiemy ju偶, 偶e dwuno偶ny gatunek zwany Australopithecus afarensis (do kt贸rego nale偶y Lucy i „pierwsza rodzina") pochodzi sprzed 3,5 miliona lat, a nie sprzed 800 tysi臋cy, jak podawa艂y 藕r贸d艂a ko艅ca lat 70. Wiemy tak偶e, 偶e istnia艂y cztery pierwotne grupy hominid贸w: Australopithecus africanus, Australo-pithecus robustus, Australopithecus boisei iHomo habilis. Uczeni nie s膮 zgodni co do tego, z kt贸rej grupy, wywodzi si臋 p贸藕niejszy Homo erectus i czy w og贸le si臋 z kt贸rej艣 wywodzi. W gruncie rzeczy rasy te pojawi艂y si臋 niemal jednocze艣nie, z czego wynika, 偶e by艂y odr臋bnymi grupami, a 偶adna z nich nie stanowi艂a konty­nuacji poprzedniej. Przez d艂ugi czas s膮dzono, 偶e Homo erectus (niekiedy zwany te偶 „ma艂poludem") 偶y艂 400 tysi臋cy lat temu, lecz w latach 80. odkryto, i偶 pojawi艂 si臋 znacznie dawniej - 800 tysi臋cy lat temu, w epoce Homo habilis, co po raz kolejny dowodzi, 偶e 偶adna z tych ras nie rozwin臋艂a si臋 z drugiej. Co wi臋cej,Homo erectus 偶y艂 jeszcze 40 tysi臋cy lat temu, czyli r贸wnocze艣nie z neandertalskim ja­skiniowcem. Tak wi臋c i tym razem mo偶emy bez wahania stwierdzi膰, 偶e ten drugi nie ewoluowa艂 z pierwszego, jak mniemano jeszcze przed rokiem 1996.

Ponadto wiemy ju偶 na podstawie przeprowadzonych w 1997 roku bada艅 DNA, 偶e wsp贸艂czesny Homo sapiens sapiens nie mia艂 neandertalczyka za przodka. Wiadomo te偶, 偶e zanim oko艂o 30 tysi臋cy lat p.n.e. neandertalczyk znalaz艂 si臋 w biolo­gicznej „艣lepej uliczce", mia艂 miejsce okres przej艣ciowy. Uczeni m贸wi膮, 偶e DNA zawiera mn贸stwo element贸w, kt贸re nazywaj膮 „odpadkami" - czyli tych cz臋艣ci 艂a艅cucha, w kt贸rych znajduj膮 si臋 geny umo偶liwiaj膮ce dalszy rozw贸j i kt贸rych funk­cji jeszcze nie umiemy wyja艣ni膰. Nie jest jednak wykluczone, 偶e te tak zwane odpadki DNA maj膮 jakie艣 praktyczne zastosowanie, cho膰 wci膮偶 nie wiemy ja­kie. By膰 mo偶e w niedalekiej przysz艂o艣ci biolodzy molekularni rozwi膮偶膮 t臋 za­gadk臋 i z艂ami膮 kod genetyczny albo owe tajemnicze geny uaktywni膮 si臋, popchn膮 nas na now膮 drog臋 rozwoju i dowiemy si臋 wreszcie, dlaczego po dzi艣 dzie艅 u偶y­wamy tylko niewielkiej cz臋艣ci m贸zgu.

Czy wi臋c oznacza to, 偶e Karol Darwin nie mia艂 racji? Sk膮d偶e - oznacza to jedynie, 偶e zmar艂, zanim zd膮偶y艂 doko艅czy膰 sw膮 prac臋, podobnie jak my wszyscy. Doskonale wiedzia艂, 偶e istnieje jakie艣 „brakuj膮ce ogniwo", i m贸wi艂 o tym. Martwi艂 si臋 r贸wnie偶, bo teorii ewolucji brak by艂o wymiaru duchowego w odniesieniu do rodzaju ludzkiego, i o tym te偶 m贸wi艂. Darwin nie by艂 w b艂臋dzie, mylili si臋 tylko jego uczniowie niewolniczo przywi膮zani do teorii. Obstawali przy koncep­cji chronologicznej ewolucji, opieraj膮c si臋 na 艣wiadectwach dostarczanych przez geolog贸w w postaci ko艣ci naszych rzekomych przodk贸w, nie bior膮c zupe艂nie pod uwag臋 element贸w bardziej abstrakcyjnych. No bo jak to mo偶liwe, 偶e Homo sa­piens z Cro-Magnon m贸g艂 m贸wi膰, a neandertalczyk nie mia艂 tej zdolno艣ci? Jak to mo偶liwe, 偶e Homo sapiens z Cro-Magnon by艂 zupe艂nie wyprostowany, a nean­dertalczyk chodzi艂 pochylony? Jak to mo偶liwe, 偶e Homo sapiens z Cro-Magnon by艂 inteligentny i pomys艂owy, natomiast neandertalczyk, kt贸ry mia艂 jakie艣 tam 偶ycie duchowe, by艂 zupe艂nie nietw贸rczy? Jak to mo偶liwe, 偶e obie rasy zamieszki­wa艂y Ziemi臋 w tym samym czasie?

K艂opot z teori膮 Darwina polega na tym, 偶e je艣li podchodzi si臋 do niej zbyt dos艂ownie, mo偶e prowadzi膰 do b艂臋dnych wniosk贸w ze wzgl臋du na w艂asn膮, wewn臋trzn膮 logik臋. Za艂贸偶my, 偶e patrzymy na nasze czasy z perspektywy wielu ty­si臋cy lat do przodu. Ustalenie chronologii zdarze艅 jednego stulecia jest zadaniem niezmiernie trudnym, je艣li nie ma si臋 dost臋pu do kronik, a pos艂u偶enie si臋 logik膮 mo偶e prowadzi膰 do konkluzji, 偶e samoch贸d wywodzi si臋 z deskorolki. A tymcza­sem 偶aden z tych 艣rodk贸w transportu nie jest ani wy偶sz膮, ani te偶 ni偶sz膮 form膮 tego drugiego, lecz oba to ca艂kiem niezale偶ne koncepcje.

Nie ma raczej w膮tpliwo艣ci, 偶e ewolucja za po艣rednictwem doboru naturalnego jest s艂uszn膮 zasad膮, w my艣l kt贸rej przystosowanie do 艣rodowiska i umiej臋tno­艣ci nabyte w jednym pokoleniu przenoszone s膮 na nast臋pne generacje. Lecz jak w 1871 roku stwierdzi艂 krytyk Darwina, St George Mivart - „dob贸r naturalny nie pasuje do wsp贸艂istnienia podobnych organizm贸w r贸偶nego pochodzenia". Pew­ne r贸偶nice pojawiaj膮 nagle, a nie - jakby si臋 nale偶a艂o spodziewa膰 - stopniowo, „istnieje wiele wyj膮tkowych zjawisk w 艣wiecie organizm贸w, kt贸rych dob贸r natu­ralny nie potrafi wyja艣ni膰".

Nie ma te偶 cienia w膮tpliwo艣ci, 偶e Darwinowska koncepcja prze偶ycia osobni­k贸w najlepiej przystosowanych ma solidne podstawy. Jest czym艣 znacznie wi臋cej ni偶 teori膮, znalaz艂a potwierdzenie w 艣wiecie ro艣lin, ryb, ptak贸w, owad贸w, gad贸w i zwierz膮t. Ale mimo to nie mo偶na jej uzna膰 za regu艂臋, od kt贸rej nie ma wyj膮tk贸w, bo w贸wczas na 艣wiecie istnia艂yby tylko istoty „najlepiej przystosowane", a te mniej odporne dawno by wygin臋艂y. Czyli koncepcja ta odnosi si臋 do og贸lnej tendencji, podczas gdy doskonale przystosowane osobniki oraz te mniej przystosowane 偶yj膮 obok siebie na ka偶dym etapie proces贸w ewolucyjnych. Jednak zasada przetrwa­nia tylko najlepiej przystosowanych odnosi si臋 w pe艂ni do przedstawicieli rasy kromanio艅skiej i neandertalczyk贸w. Ci pierwsi prze偶yli dzi臋ki temu, 偶e mieli zdolno艣膰 my艣lenia, m贸wienia i byli pomys艂owi, natomiast prymitywni neandertalczy­cy ostatecznie znikn臋li z powierzchni Ziemi.

Tu nale偶y wspomnie膰 s艂贸w kilka o najwi臋kszej masakrze w prehistorii, czyli znikni臋ciu dinozaur贸w. Owe liczne odmiany gadziego rodu, z kt贸rych wiele mia­艂o ogromne rozmiary, zamieszkiwa艂y rozmaite rejony Ziemi przez jakie艣 160 mi­lion贸w lat, lecz nagle, bez wyra藕nej przyczyny, znikn臋艂y oko艂o 66 milion贸w lat temu. Zgin臋艂y du偶e i ma艂e; ro艣lino偶erne i drapie偶ne; dinozaury na l膮dzie, pterozaury w powietrzu, plezjozaury w morzu. Nie ma w膮tpliwo艣ci, 偶e ze wszystkich ziemskich stworze艅 by艂y „najlepiej przystosowane". Niekt贸re z nich by艂y tak po­t臋偶ne i odporne, 偶e nic nie mog艂o im zagrozi膰. Na temat znikni臋cia dinozaur贸w snuto rozmaite teorie - od pot臋偶nych fal p艂ywowych i potopu na 艣wiatow膮 skal臋, po uderzenie meteoroid w Ziemi臋. Ale 偶adna z nich niczego nie t艂umaczy, prze­偶y艂y bowiem inne formy (w tym tak偶e niekt贸re gady, jak jaszczurki i krokodyle, a tak偶e morskie stworzenia, jak rekiny i 偶贸艂wie), a ich ewolucja nadal trwa艂a. Zatem nie by艂a to masakra wszystkich zwierz膮t w wyniku 艣wiatowego kataklizmu, lecz ograniczona eksterminacja okre艣lonych ras, co wskazywa艂oby raczej na przyczy­ny genetyczne lub rozrodcze.

Nie mo偶emy na razie uzyska膰 pr贸bki DNA ze szcz膮tk贸w dinozaur贸w, poniewa偶 ulega on rozk艂adowi wskutek dzia艂ania tlenu i wody. Dlatego w 1997 roku tak膮 sensacje wywo艂a艂a wiadomo艣膰, 偶e zespo艂owi dr. Paabo uda艂o si臋 uzyska膰 DNA ze szcz膮tk贸w znalezionych w 1856 roku w dolinie Neander. A by艂o to mo偶­liwe jedynie dlatego, 偶e ko艣ci po odkopaniu znajdowa艂y si臋 w doskona艂ym stanie, a potem zosta艂y dwukrotnie powleczone pokostem przez pracownik贸w muzeum w Bonn, dzi臋ki czemu sta艂y si臋 odporne na wp艂ywy atmosferyczne. Dr Chris Strin-ger z Natural History Museum w Londynie wyja艣nia: „Obecnie nie praktykujemy powlekania ko艣ci pokostem, ale w tym wypadku naprawd臋 dobrze si臋 sta艂o, 偶e zabezpieczono szcz膮tki t膮 metod膮".

W przeciwie艅stwie do wsp贸艂czesnych syntetycznych pokost贸w, dziewi臋tna­stowieczne produkowano na bazie 偶ywic, te za艣 s膮 naturaln膮 wydzielin膮 drzew. Podobnie jak inne substancje organiczne, 偶ywice mog膮 skamienie膰 i przeobrazi膰 si臋 w bursztyn (najtwardsz膮 znan膮 偶ywic臋) i kauri (przypominaj膮c膮 kopal, kt贸ry u偶yto w Bonn do produkcji pokostu). Kto wie, mo偶e pewnego dnia znajdziemy szcz膮tki dinozaura w bryle skamienia艂ej 偶ywicy, a w贸wczas w nauce otworzy si臋 zupe艂nie nowy rozdzia艂. P贸ki co, cieszmy si臋 w imieniu biblijnego Noego, kt贸ry wskutek jakiego艣 nieprzewidzianego kaprysu natury m贸g艂by by膰 zmuszony do ujarzmiania dinozaur贸w na pok艂adzie arki!

Historia i mitologia

Historia ewolucji Homo sapiens r贸偶ni si臋 od historii ewolucji innych form 偶ycia przede wszystkim tym, 偶e nasz gatunek by艂 naprawd臋 wyj膮tkowy, pojawi艂 si臋 bowiem oko艂o 35 000 roku p.n.e. jakby znik膮d, nie maj膮c przodk贸w i ze struktur膮 DNA, kt贸rej wsp贸艂czesna nauka do ko艅ca nie rozumie. Je艣li wi臋c wi臋kszo艣膰 zagorza艂ych zwolennik贸w Darwina nie ma racji, spytajmy mo偶e Bibli臋, spr贸buj­my zrozumie膰, co m贸wi nam przekaz Starego Testamentu.

W Ksi臋dze Rodzaju czytamy, 偶e B贸g Izraelit贸w Jahwe stworzy艂 cz艂owieka na sw贸j obraz i podobie艅stwo. Ale Enuma elisz, napisana ponad tysi膮c lat przed powstaniem tej ksi臋gi m贸wi, 偶e babilo艅ski b贸g Marduk powiedzia艂: „Potem stworz臋 lullu - Cz艂owiek b臋dzie imi臋 jego". Wiele wiek贸w przed histori膮 Marduka w sta­ro偶ytnym Sumerze pojawi艂a si臋 jeszcze wcze艣niejsza wersja stworzenia cz艂owie­ka, kt贸rej cz臋艣膰 na szcz臋艣cie zachowa艂a si臋 do dzi艣. Z tekstu wyra藕nie wynika, 偶e obie wersje - babilo艅ska i hebrajska - pochodz膮 z tego samego 藕r贸d艂a, aczkol­wiek uleg艂y pewnym modyfikacjom wskutek b艂臋d贸w interpretacyjnych i celowych zniekszta艂ce艅 na u偶ytek panuj膮cej w danym czasie religii. Ale podstawowe prze­s艂anie si臋 nie zmieni艂o, a wynika ze艅, i偶 bogowie (Elohim) stworzyli cz艂owieka jako form臋 hybrydyczn膮.

We wsp贸艂czesnych spo艂ecze艅stwach niemal na ka偶dym etapie edukacji nasza wiedza podlega cenzurze i kontroli instytucji religijnych. Dzia艂ania te s膮 sankcjonowane przez w艂adze pa艅stwowe. W Wielkiej Brytanii na przyk艂ad szko艂y pa艅­stwowe s膮 instytucjami chrze艣cija艅skimi, wiele z nich nosi miano ko艣cielnych. Jest to nie tylko niesprawiedliwe wobec spo艂eczno艣ci niechrze艣cija艅skich, ale tak偶e wobec naszych w艂asnych dzieci, kt贸rych przyjaciele i koledzy pochodz膮cy z tych spo艂eczno艣ci, a zmuszeni przez prawo do ucz臋szczania do tych szk贸艂, czuj膮 si臋 w sferze duchowej gorsi i ni偶si. R贸wnie偶 艣rodki masowego przekazu w Wielkiej Brytanii szerz膮 wiar臋 chrze艣cija艅sk膮. Parlament jest nie tylko zgromadzeniem wybitnie chrze艣cija艅skim, ale przede wszystkim reprezentuje Ko艣ci贸艂 anglika艅­ski, kt贸rego g艂ow膮 jest monarcha i przyw贸dca pa艅stwa. Podobnie rzecz si臋 ma w innych krajach, gdzie pokrewne systemy religijne propagowane s膮 przez insty­tucje odpowiedzialne za informacj臋 i edukacj臋 i gdzie jednostka musi wybiera膰 mi臋dzy w艂asnym systemem warto艣ci a narzuconym przez kultur臋.

W ka偶dym wypadku mamy do czynienia z butn膮 nietolerancj膮 wobec wiary innych. Ta forma nietolerancji uwidacznia si臋 tak偶e w dziedzinach nie maj膮cych nic wsp贸lnego z religi膮, jak cho膰by medycyna, nauka, historia i og贸lnie w ca艂ej dzia艂alno艣ci 艣rodowisk naukowych. Mo偶e nie ma tam tak zatwardzia艂ego dogmatyzmu, jak w dziedzinach zdominowanych przez instytucje religijne, a od czasu do czasu odczuwa si臋 nawet zainteresowanie nowymi odkryciami. Ale nawet w贸wczas nietolerancja objawia si臋 na przyk艂ad w sferze nazewnictwa, czego przy­k艂adem mo偶e by膰 okre艣lenie „medycyna alternatywna". Dlaczego alternatywna? A dlatego, 偶e nie chce wsp贸艂pracowa膰 z przemys艂em farmaceutycznym, kt贸ry zbija fortun臋 na zaopatrywaniu w leki na recepty „ortodoksyjnych" lekarzy. Przecie偶 na tej zasadzie nogi mo偶na nazwa膰 „transportem alternatywnym"!

A jednak w 艣rodowiskach uniwersyteckich nie natkniemy si臋 na termin „historia alternatywna", bo nawet ju偶 ten niewielki stopie艅 uznania to o wiele za du偶o dla ekspert贸w, kt贸rych edukacja zako艅czy艂a si臋 wraz z ostatnim egzami­nem na uczelni. W tym 艣wiecie 艣lepc贸w istnieje tylko historia i mit. Histori膮 jest to, co akceptuj膮 w艂adze w danej chwili, a mitem - wszystko inne. Na czym wi臋c opiera si臋 interpretacja historii w Wielkiej Brytanii, Europie i 艣wiecie chrze­艣cija艅skim? Podobnie jak wiele innych rzeczy w znacznym stopniu na doktrynie Ko艣cio艂a. Gdy chrze艣cijanie wyruszyli w 艣redniowieczu na wojn臋 z muzu艂ma­nami o Ziemi臋 艢wi臋t膮, to B贸g, rzecz jasna, znajdowa艂 si臋 po stronie chrze艣ci­jan - tak twierdzi doktryna przyj臋ta w odniesieniu do historii kraj贸w Europy Zachodniej! A co ta doktryna m贸wi o muzu艂manach, kt贸rzy wierz膮 w tego sa­mego Boga? Ot贸偶 ich punkt widzenia zdaniem chrze艣cijan to mit! Taka jest natura edukacji doktrynalnej.

Poniewa偶 obecnie interesuje nas historia staro偶ytna, rozwa偶my tre艣膰 dokumentu zatytu艂owanego Memorandum and Articles of Association (Memorandum i publikacje Towarzystwa) Funduszu Odkrywania Egiptu, za艂o偶onego w Wielkiej Brytanii w 1891 roku w celu wys艂ania ekspedycji archeologicznej do Egiptu. W do­kumencie tym napisano wyra藕nie, 偶e fundusz ma finansowa膰 badania i wykopali­ska „zmierzaj膮ce do wyja艣nienia i potwierdzenia relacji biblijnych". Innymi s艂o­wy, je艣li znajdzie si臋 co艣, co potwierdzi relacje Starego lub Nowego Testamentu, to poda si臋 to do wiadomo艣ci publicznej. Uzna si臋, 偶e to „historia". Wszystko, co b臋dzie sprzeczne z Pismem 艢wi臋tym, zostan臋 zaklasyfikowane jako „mit". Gdy w czasach wiktoria艅skich odkopano skamieliny, kt贸re obali艂y dogmat stworzenia 艣wiata w sze艣膰 dni, zoolog Philip Gosse posun膮艂 si臋 tak daleko, 偶e stwierdzi艂, i偶 B贸g specjalnie umie艣ci艂 skamieliny w ska艂ach, aby podda膰 pr贸bie wiar臋 swych wyznawc贸w!

Mimo i偶 w ostatnim stuleciu brytyjscy archeolodzy dokonali wielu odkry膰, praw­da jest taka, 偶e epoka wiktoria艅ska by艂a okresem ciemnoty. Ogromna wi臋kszo艣膰 prostych ludzi nie umia艂a czyta膰 i pisa膰, szanowa艂a wi臋c i darzy艂a zaufaniem tych, kt贸rzy byli lepiej wykszta艂ceni. Na wsiach cz臋stokro膰 tylko duchowni byli pi艣mienni i to oni (jak przez wiele wiek贸w przedtem) prowadzili miejscowe kroniki i dora­dzali ludziom w rozmaitych sprawach. W tak prymitywnych 艣rodowiskach Ko艣ci贸艂 decydowa艂 o tym, co nale偶y, a czego nie powinno si臋 ludziom m贸wi膰. Lecz w XX wieku sytuacja zmieni艂a si臋 radykalnie, a dzi臋ki obowi膮zkowi nauki ludzie nie tyl­ko nauczyli si臋 czyta膰 i pisa膰, lecz tak偶e zacz臋li przejawia膰 ciekawo艣膰. Teraz sami mog膮 kszta艂towa膰 w艂asne opinie i przekonania, lecz nie mia艂o to wp艂ywu na do­gmatycznie my艣l膮cy kler, kt贸ry - miast przy艂膮czy膰 si臋 do wsp贸lnoty ludzi o艣wieco­nych - woli raczej, aby kr膮g wyznawc贸w si臋 kurczy艂.

Historycy i teolodzy doskonale wiedz膮, 偶e starotestamentowa Ksi臋ga Rodzaju, opisuj膮ca Stworzenie, Potop i tym podobne zdarzenia, czerpie swoje relacje ze starszych mezopotamskich kronik. Dlaczego wi臋c tak wielu z nich podziela bez­krytyczn膮 cze艣膰 Ko艣cio艂a dla Ksi臋gi Rodzaju jako zapisu prawdy absolutnej, uzna­j膮c jednocze艣nie pierwotne 藕r贸d艂o informacji tam zawartych za legendy i mity? Dzieje si臋 tak, bo mimo kurczenia si臋 parafii opinia Ko艣cio艂a zawsze zwyci臋偶a na ka偶dym szczeblu, poniewa偶 w ka偶dych warunkach wsp贸艂pracuje z administracj膮 i rz膮dem, kt贸ry sprawuje kontrol臋 nad 艣rodowiskami uniwersyteckim.

W trakcie bada艅 okaza艂o si臋, i偶 stare mezopotamskie kroniki traktowano jako histori臋. Historia ta sta艂a si臋 nast臋pnie podstaw膮 obcych tej kulturze system贸w religijnych - najpierw judaizmu, potem chrze艣cija艅stwa. Wypaczone do­gmaty religijne uznano za „histori臋", a poniewa偶 zmy艣lone dogmaty (nowej, powszechnie akceptowanej historii) tak bardzo r贸偶ni艂y si臋 od pierwotnych ory­ginalnych kronik, te oryginalne, z pierwszej r臋ki pochodz膮ce informacje uzna­no za „mitologi臋"!

Jak ju偶 wiemy, Sumerowie stanowili ras臋 wysoko rozwini臋t膮. Mieli szko艂y, szpitale, prawnik贸w, ksi臋gowych, lekarzy, astronom贸w i historyk贸w. Wykszta艂cenie tak wysokiej klasy specjalist贸w by艂o kosztowne i poch艂ania艂o du偶o czasu. Z rejestr贸w pisarzy wynika, 偶e przywi膮zywano du偶膮 wag臋 do dok艂adno艣ci i zgod­no艣ci kronik z faktami. Trudno sobie wyobrazi膰, aby pisarze, urz臋dnicy i history­cy, kt贸rzy zdobywali wysokie kwalifikacje w trakcie d艂ugotrwa艂ego i kosztowne­go procesu kszta艂cenia, spisywali potem bajki i legendy. Za艂o偶enie takie jest z gruntu absurdalne. Zadaniem tych ludzi by艂o pisanie kronik dawnych i wsp贸艂­czesnych im zdarze艅 w takiej formie, w jakiej je postrzegali, a my dysponujemy obecnie efektami ich trudu - dziesi膮tkami tysi臋cy drobno zapisanych pismem klino­wym glinianych tablic. Ale wsp贸艂cze艣ni naukowcy zaliczaj膮 je do legend prymi­tywnych lud贸w. Dlaczego? Dlatego, 偶e nie pasuj膮 do koncepcji akceptowanych przez Ko艣ci贸艂, kt贸ry swego czasu uzna艂 te relacje za w艂asne i swoj膮 mitologi臋 okre艣la jako histori臋.

Czy Adam pasuje do tego scenariusza? Odpowied藕 brzmi: nie, przynajmniej nie teraz. Na podstawie dost臋pnych dawnych kronik wiemy, 偶e wsp贸艂czesny rodzaj ludzki zosta艂 stworzony przez Elohim/Nefilim (tych, kt贸rzy zst膮pili), kt贸rzy po艂膮czyli si臋 z ziemskimi kobietami plemienia Eljo. One za艣 by艂y potomkiniami rasy afroazjatyckiej, znajduj膮cej si臋 na znacznie wy偶szym poziomie ewolucji ni偶 wsp贸艂cze艣ni jej neandertalczycy. Rezultatem tych zwi膮zk贸w by艂y hybrydyczne formy lemuryjskiego szczepu - plemi臋 Nafidem, obecnie znane pod nazw膮 ludzi z Cro-Magnon, poniewa偶 ich szcz膮tki znaleziono w Cro-Magnon w Niemczech. Nazywamy ich te偶 Lemuryjczykami, bo zasiedlali kraj lemur贸w. Wsp贸艂cze艣nie lemury (ma艂e, 偶eruj膮ce noc膮 ssaki) 偶yj膮 na Madakaskarze, lecz w czasach staro­偶ytnych Madagaskar by艂 po艂膮czony z kontynentem afryka艅skim, ten za艣 z kolei by艂 - i nadal jest - z艂膮czony z po艂udniowo-zachodni膮 Azj膮. W pradawnych cza­sach wszystko to by艂o Lemuri膮 - pot臋偶nym kontynentem, kt贸ry (wraz ze znajdu­j膮cymi si臋 teraz pod wod膮 obszarami) rozci膮ga艂 si臋 na ca艂ym Oceanie Indyjskim.

Co wa偶niejsze - wiemy te偶, 偶e nauka dowiod艂a, i偶 ludzie z Cro-Magnon nie byli potomkami neandertalczyk贸w, jak przez d艂ugi czas s膮dzono. By艂a to odr臋bna rasa hybrydyczna, kt贸ra pojawi艂a si臋 oko艂o 35 tysi臋cy lat p.n.e., daj膮c pocz膮tek nowej kulturze, wyprzedzaj膮cej znacznie naturalne procesy ewolucji.

Od jedenastego tysi膮clecia p.n.e., u schy艂ku epoki lodowej, nast膮pi艂a kolejna zmiana w rejonie 呕yznego P贸艂ksi臋偶yca, kt贸ry rozci膮ga艂 si臋 od pomocnej Afryki poprzez Syri臋 i Kanaan po Mezopotami臋. Terytoria biblijne wesz艂y w epok臋 偶ycia osiad艂ego - er臋 uprawy roli, dzi臋ki kt贸rej sta艂y si臋 znacznie bardziej rozwini臋­te ni偶 inne cz臋艣ci 艣wiata. Lecz oko艂o 4 tysi臋cy lat p.n.e. nast膮pi艂 prawdziwy roz­kwit ery cywilizacji, kt贸rej g艂贸wny o艣rodek znajdowa艂 si臋 w Sumerze, w po艂udniowej Mezopotamii.

Mimo i偶 w innych rejonach 呕yznego P贸艂ksi臋偶yca, a tak偶e Chin czy Indii rozwija艂o si臋 ju偶 偶ycie osiad艂e i rolnictwo, to jednak cywilizacja Sumeru by艂a ca艂­kiem odmienna, posiada艂a bowiem wysoko zorganizowane struktury miejskie. Inskrypcja znaleziona w staro偶ytnym Nippur g艂osi, 偶e pierwszym imperium na 艣wiecie by艂o pa艅stwo za艂o偶one przez arcykap艂ana miasta Uruk, a jego granice rozci膮ga艂y si臋 „od dolnego do g贸rnego morza" (czyli od Zatoki Perskiej do Morza 艢r贸dziemnego). Tam pojawili si臋 pierwsi kap艂ani i kr贸lowie okresu popotopo-wego, kt贸rzy zorganizowali ludzi w niezwykle wysoko rozwini臋t膮 spo艂eczno艣膰, ' o tysi膮ce lat wyprzedzaj膮c膮 naturalne procesy ewolucji. By艂 to prawdziwy pocz膮­tek z艂o偶onych struktur spo艂ecznych, epoka 艣wiadomo艣ci i o艣wiecenia; by艂a to Era Adama.

Rozdzia艂 7

Gdy kr贸lestwo zst膮pi艂o

Zgromadzenie Anunnaki

Dotychczas nazywali艣my bog贸w spo艂eczno艣ci Nefilim Elohim, bo pod t膮 zbiorow膮 nazw膮 znani byli w tradycji kananejskiej i hebrajskiej. Cof­nijmy si臋 jednak do epoki staro偶ytnego Sumeru, gdzie zbiorowy termin na okre­艣lenie boskich wznios艂ych brzmia艂 Anunnaki, co oznacza „Niebiosa zst膮pi艂y na Ziemi臋" (An-unna-ki). W epoce Sumeru Wielkie Zgromadzenie Anunnaki zbiera艂o si臋 w 艢wi膮tyni Nippur. By艂 to S膮d Najwy偶szych - pierwowz贸r s膮du sprawo­wanego przez Jahwe w Psalmie 82-a przewodniczy艂 mu najwy偶szy pan niebios, wielki Anu.

Najwa偶niejszym zadaniem zgromadzenia by艂 wyb贸r kr贸l贸w, ale ferowano tak偶e w jego trakcie wyroki i pod ka偶dym wzgl臋dem dzia艂a艂o jak wsp贸艂czesny demokratyczny system g艂osowania. Gdy podejmowano decyzje o charakterze politycznym, wyznaczano stanowiska lub os膮dzano, cz艂onkowie zgromadzenia potwierdzali swoje zdanie, wymawiaj膮c s艂owo haem (co oznacza „niech si臋 stanie"). W hebrajskich rytua艂ach jego odpowiednikiem by艂o s艂owo amen. (W Egipcie amen oznacza艂o rzecz ukryt膮, schowan膮.)

Spotkali艣my si臋 ju偶 z pierwotnym ojcem Apsu i jego towarzyszk膮 Tiamat, Kr贸low膮 Smokiem (zwan膮 te偶 Matk膮 Hubbur) i ich synem Mummu. Teraz pora pozna膰 braci i siostry Mummu. Przychodzili na 艣wiat parami - najpierw Lahmu i jego siostra Lahamu, nast臋pnie Anszar i jego siostra Kiszar. Dzieje tej boskiej rodziny licz膮 sobie tysi膮ce lat, a偶 do pocz膮tk贸w ziemskiego czasu, kiedy to wynurzy艂a si臋 ona z w贸d chaosu. W odpowiednim czasie Anszar i Kiszar mie­li syna, kt贸ry panowa艂 nad wszystkim, a mia艂 na imi臋 Anu. Ma艂偶onkami Anu zosta艂y jego siostry: Antu, Pani Niebios (zwana te偶 Nammu), i Ki, Matka Ziemia (zwana te偶 Urasz). Opr贸cz oryginalnych sumeryjskich imion Anunnaki znani byli te偶 pod imionami semickimi, u偶ywanymi w Akadzie, a potem w Babilonii.

Anu mia艂 dw贸ch syn贸w - jeden nosi艂 imi臋 Enlil (lub Ilu), Pan Powietrza (jego matk膮 by艂a Ki), drugi - Enki (lub Ea), Pan Ziemi i W贸d (jego matk膮 by艂a Antu). Enki (co oznacza „archetyp") mia艂 dwie 偶ony, jedn膮 by艂a bogini Damkina, matka Marduka, kt贸ry zosta艂 potem bogiem Babilo艅czyk贸w. Drug膮 偶on膮 Enkiego by艂a jego przyrodnia siostra Ninhursag (lub Ninmah, co oznacza Wiel­k膮 Pani膮), Pani 呕ycia. Wkr贸tce ponownie spotkamy si臋 z Enkim i Ninhursag, albowiem to oni stanowi膮 klucz do historii Adama, zapo偶yczonej przez Ksi臋g臋 Rodzaju.

Brat Enkiego Enlil r贸wnie偶 po艣lubi艂 sw膮 siostr臋 Ninhursag (imi臋 to oznacza Kr贸low膮 G贸r), a ich synem by艂 Ninurta (Ningirsu), Mocarny My艣liwy. Z drug膮 偶on膮 Ninlil (lub Sud) Enlil mia艂 kolejnego syna imieniem Nanna (lub Zuen), zwanego 艢wietlistym. Nanna i jego 偶ona Ningal byli rodzicami dobrze znanej bogini Inanny (zwanej te偶 Isztar), kt贸ra po艣lubi艂a Kr贸la-Pasterza Dumuzi (w Starym Testamencie w Ksi臋dze Ezechiela nosi on imi臋 Tammuz). Ceremonia za艣lubin Inanny i Dumuziego sta艂a si臋 pierwowzorem rytua艂u Hieros Gamos (艢wi臋tego Ma艂偶e艅stwa) kr贸l贸w Judy.

Nast臋pnym synem Enlila i Ninlil by艂 Nergal (zwany te偶 Meslamtaea), Kr贸l 艢wiata Podziemnego. Za 偶on臋 wzi膮艂 Kr贸low膮 艢wiata Podziemnego Ereszkigal (c贸rk臋 Nanny i Ningal) i mieli c贸rk臋, legendarn膮 Lilit, s艂u偶ebnic臋 ciotki ze stro­ny matki, Inanny (patrz: Wielkie Zgromadzenie Anunnaki, s. 204). Og贸艂em by艂o sze艣ciuset Anunnaki 艢wiata Podziemnego i trzystu Nieba.

S艂owo Eloh („wznios艂y" - liczba pojedyncza od Elohim) pochodzi od akadyjskiego s艂owa Ilu, kt贸re oznacza艂o r贸wnie偶 drugie imi臋 syna Anu, Enlila (patrz wy偶ej). Pradawn膮 tradycj臋 Eloha - Enlila El Eljona - Abram przeni贸s艂 do Kana-anu, podr贸偶uj膮c z Ur i Haranu. Potem, w jakie艣 pi臋膰 pokole艅 po Abramie pojawi艂 si臋 Jahwe („Jestem, kt贸ry Jestem") jako B贸g Moj偶esza i dzieci Izraela, kt贸re po­wr贸ci艂y z Egiptu do ziemi kananejskiej. Ksi臋ga Wyj艣cia wyja艣nia ponadto, 偶e B贸g powiedzia艂 Moj偶eszowi, i偶 jest tym samym Bogiem, kt贸ry przemawia艂 do Abra­hama, z tym 偶e Abraham nazywa艂 go El Szaddai (El G贸r), poniewa偶 nie zna艂 jeszcze boskiego imienia Jahwe (Ksi臋ga Wyj艣cia 6:3). Jahwe 呕yd贸w (El Eljon Kananejczyk贸w) by艂 wi臋c tym samym, co Enlil z grona Anunnaki - syn wielkie­go Anu. W tradycji mezopotamskiej Enlil funkcjonowa艂 tak偶e jako Ilu Kur-gal, co oznacza „El Wielkiej G贸ry", dlatego Abraham zwraca艂 si臋 do niego tym imie­niem.

W najstarszej tradycji Jahwe (podobnie jak Enlil El Eljon) mia艂 偶on臋 i rodzin臋, lecz podstawowa r贸偶nica mi臋dzy Enlilem i Jahwe polega na tym, 偶e ten pierw­szy mia艂 tak偶e rodzic贸w i dziadk贸w, o czym wiemy z Enuma elisz i innych staro­偶ytnych dokument贸w.

Inna istotna r贸偶nica mi臋dzy biblijnym wizerunkiem Jahwe i bog贸w sumeryjskich polega艂a na tym, 偶e Anunnaki nie byli nie艣miertelni. Nie znaleziono jak dotychczas 偶adnych wzmianek o tym, kt贸ry z nich zmar艂 艣mierci膮 naturaln膮, lecz w rozmaitych 藕r贸d艂ach czytamy, 偶e wielu zgin臋艂o w walce lub 艣mierci膮 gwa艂tow­n膮. Znaleziono opisy 艣mierci Apsu, Tiamat, Mummu i Dumuziego, ale charak­terystyczne jest to, 偶e biblijny Jahwe istnia艂 „od wieku po wiek" (Psalm 90:2). W Psalmie 102:25-28 czytamy: „Twoje lata trwaj 膮 przez wszystkie pokolenia. Ty niegdy艣 za艂o偶y艂e艣 ziemi臋 i niebo jest dzie艂em r膮k Twoich. Przemin膮 one, Ty za艣 pozostaniesz". Bior膮c pod uwag臋 fakt, 偶e s艂owo Jahwe (JHWH) wypar艂o imi臋 Enlila El Eljona, Enlil za艣 by艂 prawnukiem Apsu i Tiamat, wida膰, 偶e mamy do czynienia z paradoksem, kt贸ry nale偶y wyja艣ni膰.

Wszystkie 藕r贸d艂a pisane i wizerunki potwierdzaj膮, 偶e staro偶ytni Sumerowie byli ca艂kowicie pewni istnienia Anunnaki, a Enki, Enlil, Ninhursag i Inanna wype艂niali ziemskie funkcje zlecone im przez spo艂eczno艣膰 bog贸w. Byli patronami i budowniczymi; nauczycielami i s臋dziami; tworzyli technologi臋 i wyznaczali kr贸l贸w. Zbiorowo i indywidualnie czczono ich jako wodz贸w i mistrz贸w, ale z pew­no艣ci膮 nie stali si臋 obiektem religijnych kult贸w, jak dzia艂o si臋 w p贸藕niejszych kulturach. W gruncie rzeczy s艂owo, kt贸re t艂umaczono jako „cze艣膰 bosk膮", brzmi avod i oznacza po prostu „prac臋". Istnienie Anunnaki wprawia w zak艂opotanie historyk贸w, ich j臋zyk zbija z tropu lingwist贸w, a wysoko rozwini臋ta technika zdu­miewa uczonych - ale g艂upot膮 by艂oby ignorowanie ich. Sumerowie sami dok艂ad­nie nam wyja艣nili, kim byli Anunnaki, i ani historycy, ani uczeni nie mog膮 temu zaprzeczy膰.

Pocz膮tek kr贸lestwa

W latach 1906-1923 kilku wybitnych sumerolog贸w przet艂umaczy艂o i opublikowa艂o staro偶ytne kroniki najdawniejszych kr贸l贸w Sumeru. W ko艅cu lat 20. i w la­tach 30. XX wieku znaleziono dalsze informacje na ten temat, a w 1939 roku profesor Thorkild Jacobsen z Instytutu Orientalistyki przygotowa艂 r贸偶nego rodzaju teksty do publikacji przez uniwersytet w Chicago. Skromnie nazywa艂 swoj膮 prac臋 „kr贸tkim esejem", lecz zawiera on ponad dwie艣cie stron niezwykle dok艂adnych t艂umacze艅, transkrypcji i komentarzy.

We wst臋pie do tego opracowania Jacobsen pisze, 偶e poniewa偶 kroniki staro偶ytnych Sumer贸w nie pokrywaj膮 si臋 z koncepcjami niekt贸rych jego koleg贸w, potraktowali je z ogromnym sceptycyzmem. Mimo i偶 t艂umaczenie i u艂o偶enie Sumeryjskiej Listy Kr贸l贸w wymaga艂o od wybitnych uczonych ogromnego tru­du, to jednak historycy, a zw艂aszcza teolodzy, prawie zupe艂nie j膮 zignorowali. Dlaczego? Poniewa偶 nie pasowa艂a do informacji zawartych w Biblii, a tak偶e do tre艣ci opracowa艅 tak zwanych ekspert贸w. Jacobsen pr贸bowa艂 z ca艂ych si艂 prze­艂ama膰 dogmatyczne bariery zachodniej kultury, pisz膮c: „W ostatnich latach na List臋 Kr贸l贸w prawie w og贸le nie zwraca si臋 uwagi przy ustalaniu chronologii zdarze艅 (...) Mamy nadziej臋, 偶e ten esej sprawi, i偶 historycy zaczn膮 si臋 ni膮 inte­resowa膰".

Napisano te s艂owa w 1939 roku, sze艣膰dziesi膮t lat temu, a ile dzieci w wieku szkolnym mia艂o przez ten czas mo偶liwo艣膰 zapoznania si臋 z oryginalnymi, pradawnymi kronikami? Ucz膮 si臋 o staro偶ytnych Grekach, Egipcjanach i oczywi艣cie o Biblii - ale prawie nic nie wiedz膮 o najstarszej cywilizacji 艣wiata, poniewa偶 kroniki Sumer贸w stanowi膮 zagro偶enie dla dogmat贸w wsp贸艂czesnych religii.

W naszych czasach uczeni, kt贸rzy domagaj膮 si臋 rewizji chronologii biblijnej, nara偶eni s膮 na szykany ze strony hierarchii ko艣cielnej, kt贸ra nie ma zamiaru zmieni膰 dogmatycznego podej艣cia do Pisma 艢wi臋tego. Jednym z pionier贸w nowoczesnej interpretacji Biblii jest wybitny egiptolog David M. Rohl. W swoich publikacjach (jak r贸wnie偶 w interesuj膮cym serialu telewizyjnym zatytu艂owanym „Faraonowie i kr贸lowie ", zwraca uwag臋 na wa偶n膮 spraw臋, mianowicie na to, 偶e chronologia egipskich dynastii w podr臋cznikach do historii nie zosta艂a zaczerpni臋ta z kronik pochodz膮cych z Egiptu, lecz z systemu datowania stosowanego w odniesieniu do Starego Testamentu. Arcybiskup Ussher opublikowa艂 biblijn膮 chronologi臋 w 1650 roku, a Fundusz Odkrywania Egiptu zosta艂 stworzony w czasach wiktoria艅skich, by w my艣l wytycznych instytucji chrze艣cija艅skich szuka膰 w Egipcie potwierdzenia tradycji Starego Testamentu.

Wiadomo, 偶e kroniki egipskie nie podaj膮 偶adnych dat „przed nasz膮 er膮", lecz wi膮偶膮 konkretne zdarzenia z rokiem panowania danego w艂adcy. Je艣li wi臋c faraon贸w identyfikowano (prawid艂owo lub nie) jako nie znanych z imienia lub znanych w mniejszym lub wi臋kszym stopniu z tekst贸w biblijnych, daty ich panowania ustalano zgodnie z chronologi膮 przyj臋t膮 w Starym Testamencie. Po­tem, licz膮c lata w ty艂 lub w prz贸d od tego punktu wyj艣cia, konstruowano wsp贸艂­cze艣nie uznawan膮 chronologi臋. Opiera si臋 ona w ca艂o艣ci na za艂o偶eniu, 偶e chronologia biblijna jest poprawna, jednak porz膮dek zdarze艅 ustalony przez arcybiskupa Usshera i przyj臋ty przez Ko艣cio艂y chrze艣cija艅skie jest wielce nie­艣cis艂y. To, czego uczy si臋 w szko艂ach, nie jest rzeczywist膮 histori膮, lecz propa­gand膮 ko艣cieln膮, maj膮c膮 na celu wspieranie mit贸w w zupe艂nym oderwaniu od prawdy dziejowej.

W przypadku historii Sumeru mamy do czynienia z tekstami znacznie starszymi ni偶 odkryte dotychczas najwcze艣niejsze kroniki egipskie. Trudno si臋 zatem dziwi膰, 偶e sumerolodzy maj膮 znacznie wi臋cej trudno艣ci z propagowaniem swo­ich odkry膰 ni偶 egiptolodzy. To, co znale藕li, wystarczy do rozsadzenia ca艂ej trady­cyjnej, religijnej otoczki i historycznej propagandy, ale ich spostrze偶enia nie maj膮 szans wydostania si臋 poza w膮ski kr膮g akademickich dyskusji i niezmiernie rzad­ko mo偶na us艂ysze膰 o nich w szkolnych czy wyk艂adowych salach. M贸wi si臋, 偶e trzeba chroni膰 nasze dzieci przed naiwn膮 mitologi膮, ale w gruncie rzeczy unie­mo偶liwiamy im poznanie prawdziwej historii. Jest to celowe dzia艂anie czynni­k贸w oficjalnych, kt贸re zbyt dobrze wiedz膮, i偶 ludzie wykszta艂ceni stanowi膮 naj­wi臋ksze zagro偶enie dla ich strefy wp艂yw贸w.

Sumeryjska Lista Kr贸l贸w, kt贸ra powsta艂a przed 2000 rokiem p.n.e. i sk艂ada si臋 z pi臋tnastu tablic, dostarcza informacji o kolejnych panuj膮cych w艂adcach od pocz膮tku systemu monarchicznego. Zaczyna si臋 na d艂ugo przed Potopem i ko艅czy w XVIII wieku p.n.e. Wymienia nie tylko poszczeg贸lnych kr贸l贸w, lecz tak偶e ich siedziby w pa艅stwie sumeryjskim. Wykaz rozpoczyna si臋 od kr贸­l贸w, kt贸rzy panowali przed patriarchami (patrz: Kr贸lowie Sumeru przed Poto­pem, s. 225) i mowa w nim jest o Potopie, a zaczyna si臋 od s艂贸w: „Gdy kr贸le­stwo zst膮pi艂o z nieba".

Tekst wyryty na bardzo starej sumeryjskiej tablicy, znalezionej w Nippur, opublikowany przez wybitnego sumerologa Arno Poebla w 1914 roku, potwierdza to, co znajdujemy w Li艣cie Kr贸l贸w, czytamy tam bowiem: „Gdy... w艂adzy kr贸lewskiej zosta艂 spuszczony z nieba, gdy wynios艂a tiara i tron kr贸lewski zosta艂y spuszczone z nieba". Nast臋pnie wymienia si臋 tam te same siedziby kr贸lewskie - Eridu, Bad-tibira, Larak, Sippar i Szuruppak.

W艂adza kr贸lewska pod ka偶dym wzgl臋dem uwa偶ana by艂a za bosk膮, udzielon膮 przez Anunnaki, a znany sumerolog profesor Henri Frankfort w 1948 roku tak powiedzia艂: „Nikt w Mezopotamii nie kwestionowa艂 w艂adzy kr贸l贸w, kt贸rzy z zasady r贸偶nili si臋 od zwyk艂ych ludzi, z tym 偶e 艣cis艂e okre艣lenie tych r贸偶nic nie jest proste". W kromkach opisano sytuacj臋 poprzedzaj膮c膮 wprowadzenie przez Anun­naki kr贸lestwa na ziemi:

Nie ustanowili jeszcze kr贸la dla ciemnych ludzi. Nie zawi膮zano opaski na g艂owie i korony; nie wysadzono ber艂a z lapis lazuli (...) Ber艂o, korona i opaska [nadal] spoczywa艂y w niebie przed Anu. Nie odbywa艂y si臋 偶adne narady; potem za艣 kr贸lestwo zst膮pi艂o z nieba.

O艣miu kr贸l贸w przed Potopem panowa艂o w sumie przez 67 sza (lub sar), a jeden sza okre艣lano ko艂em O = 360掳. Miara ta pochodzi od zwrotu sza-at-am, co znaczy dos艂ownie „przej艣cie", a trzysta sze艣膰dziesi臋ciostopniowe przej艣cie to oczywi艣cie obieg po pe艂nej orbicie.

Oko艂o 275 roku p.n.e. (czyli mniej wi臋cej trzysta lat po zredagowaniu Ksi臋gi Rodzaju), babilo艅ski kap艂an Berossus napisa艂 dla greckich czytelnik贸w dzie艂o stanowi膮ce dziwaczn膮 mieszanin臋 astrologii i tradycji romantycznej, zatytu艂owane Babyloniaka. Wspomina w nim, 偶e staro偶ytna miara czasu sza oznacza 3 600 lat, a wi臋c 67 sza w odniesieniu do przedpotopowych kr贸l贸w obliczano w niekt贸­rych opracowaniach na 241 200 lat. Tymczasem nasze trzysta sze艣膰dziesi臋cio­stopniowe ko艂o pochodzi w艂a艣nie od mezopotamskiegosza, albowiem ka偶da ziem­ska orbita by艂a r贸wnowa偶na z jednym stopniem (1/360) orbity Anunnaki. Orbita Anunnaki (sza O) by艂a - zgodnie z ustaleniami sir Leonarda Woolleya - r贸wno­wa偶na z 360 (a nie z 3 600) ziemskimi latami. Prawo do ustalania ziemskich lat mia艂 wielki Anu, kt贸ry opiekowa艂 si臋 sumeryjskim kalendarzem. W j臋zyku aka-dyjskim jego imi臋 brzmia艂o Anum i st膮d wywodzi si臋 okre艣lenie annum (rok) w odniesieniu do obiegu Ziemi wok贸艂 S艂o艅ca.

Na tej podstawie mo偶na obliczy膰, 偶e o艣miu przedpotopowych kr贸l贸w (z dynastii Nefidim - tych, kt贸rzy zst膮pili) rz膮dzi艂o w sumie 24 120 ziemskich lat (czyli 67 lat/sza Anunnaki). Ale jak twierdzi profesor Jacobsen, w Li艣cie... brak jedne­go kr贸la. Imi臋 jego znajduje si臋 natomiast w innych tekstach. Jest nim kr贸l Ziusu-dra, syn Ubartutu z Szuruppak. Ziusudra (zwany tak偶e Utanapisztim) rz膮dzi艂 w okresie, kiedy nasta艂 Potop, by艂 wi臋c pierwowzorem Noego:

Cz艂owieku z Szuruppak, synu Ubar-Tutu: Zwal dom; zbuduj statek! Porzuci膰 maj臋tno艣ci, szukaj 偶ycia! Wyprzyj si臋 dobytku, chwytaj 偶ycie duszy! We藕 na pok艂ad statku nasienie wszystkiego co 偶yje .

艢redni czas panowania o艣miu kr贸l贸w to 3015 ziemskich lat (24120:8), je艣li wi臋c przyjmiemy, 偶e Potop nast膮pi艂 w po艂owie panowania kr贸la Ziusudry, to do okresu przedpotopowego musimy doda膰 1508 lat, co daje w sumie 25 628 lat.

Je偶eli Potop wydarzy艂 si臋 oko艂o 4000 roku p.n.e., jak to wykaza艂y odkrycia archeologiczne sir Leonarda Woolleya, to pierwszy kr贸l z dynastii Nefilim rz膮dzi艂 od mniej wi臋cej 29 628 roku p.n.e. (24 120+1 508), a zatem znajdujemy si臋 w epoce bliskiej 30 tysi膮com lat p.n.e., kiedy to rasa neandertalska i Eljo osta­tecznie znikn臋艂y po zjawieniu si臋 hybrydycznego gatunku lemuryjskiego — rasy kro-manio艅skiej. By艂 to ten sam okres, w kt贸rym Czuwaj膮cy Henocha (Nefilim) stali si臋 stra偶nikami nowo powsta艂ego spo艂ecze艅stwa.

Je艣li Anunnaki mieli w艂asn膮 orbit臋 i odr臋bn膮 metod臋 obliczania d艂ugo艣ci roku (360掳 sha O), to wszystko wskazuje na to, 偶e pochodzili z innego 艣wia­ta. Lista Kr贸l贸w okre艣la to zdecydowanie i jednoznacznie: „Kr贸lestwo zst膮pi艂o z nieba".

Sk膮d zatem przybyli Anunnaki i Nefilim? Znane planety uk艂adu s艂onecznego to Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun i Pluton. Z planet-olbrzym贸w najbardziej oddalony od S艂o艅ca jest Neptun, kt贸rego orbi­ta oko艂os艂oneczna trwa 165 ziemskich lat. Orbita Plutona jest mimo艣rodowa, tak wi臋c czasem bywa najbardziej oddalona od S艂o艅ca, a czasem nie. Obieg jej wok贸艂 S艂o艅ca trwa 248 ziemskich lat, z czego wynika, 偶e planeta, kt贸ra obiega S艂o艅ce w czasie 360 ziemskich lat musia艂aby by膰 po艂o偶ona znacznie dalej za Plutonem. Dzi艣 nic nam nie wiadomo o istnieniu takiej planety, ale to wcale nie znaczy, 偶e jej tam nie ma; oznacza to jedynie, 偶e astronomowie nie znale藕li za Plutonem 偶adnej planety.

Ci, kt贸rzy czytali Krew z krwi Jezusa, wiedz膮, 偶e zawsze szukam racjonalnego wyt艂umaczenia tajemniczych czy paranormalnych zjawisk. Na podstawie analizy por贸wnawczej tekst贸w sk艂aniam si臋 ku opinii, 偶e - niezale偶nie od tego, jak pradawne kroniki interpretowali ci, kt贸rzy je zapo偶yczyli - autorzy tych kronik doskonale widzieli, co chc膮 przekaza膰. W tym konkretnym wypadku nie widz臋 innego wyt艂umaczenia fenomenu Anunnaki jak to, kt贸re zosta艂o zapisane w oryginalnych tekstach, a wszystkie one m贸wi膮 dok艂adnie to samo: Anunnaki byli „mocarzami wieczno艣ci", „wznios艂ymi na wysoko艣ciach" i „bohaterami przesz艂o艣ci"; ich ambasadorowie - Nefilim - „zeszli w d贸艂", a ich „kr贸lestwo zst膮pi艂o z nieba".

Nie spos贸b dok艂adnie opisa膰 wygl膮du tych istot, lecz znane nam sumeryjskie wizerunki m臋偶czyzn i kobiet przedstawiaj膮 w zasadzie ludzkie postacie. Znaleziono jednak figurki przedstawiaj膮ce te istoty. Pochodz膮 sprzed oko艂o 5 tysi臋cy lat p.n.e. Maj膮 w臋偶owate cia艂a i rysy podobne do innych b贸stw z rejon贸w tak odleg艂ych, jak Karpaty i Transylwania nad Morzem Czarnym. To w艂a艣nie ze Scy-tii nad Morzem Czarnym staro偶ytni Celtowie wyemigrowali do Irlandii, a s艂owo sumaire oznacza w j臋zyku staroirlandzkim w臋偶a lub smoka.

W膮tpliwo艣膰 mo偶e budzi膰 d艂ugo艣膰 panowania poszczeg贸lnych kr贸l贸w, ale nie jest wykluczone, 偶e imiona ich oznaczaj膮 nazwy ca艂ych dynastii. Historycy angielscy pisz膮 o dynastii Plantagenet贸w, kt贸ra panowa艂a 331 lat, czy o Tudorach w艂adaj膮cych Angli膮 przez 118 lat. Z drugiej jednak strony d艂ugo艣膰 panowania mog艂a by膰 zgodna z rzeczywisto艣ci膮, bo je偶eli Anunnaki pochodzili z innej pla­nety, to trudno wobec nich stosowa膰 ziemsk膮 miar臋 czasu. Co do jednego nie ma wszak偶e w膮tpliwo艣ci: j臋zykoznawcy nie potrafi膮 wyja艣ni膰, sk膮d wzi臋艂y si臋 dziw­ne imiona przedpotopowych kr贸l贸w Sumeru - na przyk艂ad Enmengalanna czy Ensipazianna. Z pewno艣ci膮 nie wywodz膮 si臋 z 偶adnego znanego j臋zyka.

Rozdzia艂 8

Pani 偶ycia

Prawdziwy Noe

Jednym z najbardziej intryguj膮cych podobie艅stw mi臋dzy Starym Testa­mentem a mezopotamskimi kromkami jest historia o wielkim Potopie. Mamy na ten temat zdumiewaj膮co du偶o informacji pochodz膮cych ze staro偶ytno­艣ci, dlatego by膰 mo偶e tak wiele uwagi po艣wi臋ca si臋 Potopowi w Ksi臋dze Rodza­ju - a偶 osiemdziesi膮t werset贸w. Kiedy por贸wnuje sieje z zachowanymi kronika­mi mezopotamskimi, podobie艅stwa s膮 wr臋cz uderzaj膮ce, ale biblijna wersja r贸偶ni si臋 od wcze艣niejszych takim umiejscowieniem tego zdarzenia w czasie, by g艂贸w­n膮 rol臋 m贸g艂 w nim odegra膰 Noe. Opowie艣膰 w Ksi臋dze Rodzaju stanowi jedynie adaptacj臋 starszej mezopotamskiej relacji, w kt贸rej bohaterem jest tak偶e jeden cz艂owiek ratuj膮cy nasienie 偶ycia.

Najdok艂adniejsza i najpe艂niejsza wersja kroniki Potopu spisana zosta艂a w Babilonie na dwunastu glinianych tablicach, a nosi tytu艂 Epos o Gilgameszu. Znale­ziono je w po艂owie XIX wieku w Niniwie, w ruinach biblioteki asyryjskiego kr贸­la Assurbanipala, p贸藕niej odkopano jeszcze wiele innych tablic z tej samej serii. Opowiadaj膮 o przygodach Gilgamesza (w艂adcy Uruk oko艂o 2650 roku p.n.e.). Podr贸偶owa艂 on w poszukiwaniu dawno zmar艂ego Utanapisztima z Szuruppak -kr贸la, za kt贸rego panowania oko艂o 4000 roku p.n.e. nast膮pi艂 Potop. Dzi臋ki temu w babilo艅skim eposie znalaz艂a si臋 zaczerpni臋ta z sumeryjskich kronik relacja Utanapisztima o Potopie. Najwa偶niejsza tablica z opowie艣ci膮 Gilgamesza pochodzi z oko艂o 2000 roku p.n.e., lecz zawarte w niej informacje oparte s膮 na znacznie starszych tekstach. Niekt贸re z nich, pochodz膮ce sprzed 3000 roku p.n.e., tak偶e cz臋艣ciowo odnaleziono.

Ksi臋ga Rodzaju zawiera podobn膮 do mezopotamskiej relacj臋 o tym, jak 艂贸d藕 Utanapisztima zatrzyma艂a si臋 na szczycie g贸ry, w poemacie nosi kt贸ra nazw臋 Nisir, natomiast w Biblii mowa jest og贸lnie o g贸rach Ararat. Pasmo g贸rskie Ararat (co oznacza „wysokie szczyty") rozci膮ga si臋 na pomocy Mezopotamii, Ksi臋ga Jubileuszy g艂osi za艣, 偶e arka wyl膮dowa艂a na jednej z g贸r tego pasma, zwanej Lubar.

Odnaleziono ponadto pi臋膰 sumeryjskich epos贸w o Gilgameszu, a opr贸cz tego w pobli偶u Nippur odkopano kolejny poemat, zatytu艂owany Potop. Nie ma w nim relacji o przygodach Gilgamesza, a g艂贸wnym w膮tkiem jest to, co spotka艂o w trak­cie Potopu kr贸la Ziusudr臋 (sumeryjskie imi臋 Utanapisztima, kt贸rego nazywano tak w j臋zyku akadyjskim).

Przyj臋ta w Ksi臋dze Rodzaju wersja g艂osi, 偶e Potop by艂 zemst膮 Boga, jednak sumeryjskie tablice wyja艣niaj膮, i偶 zosta艂 on spowodowany przez Enlila i Zgromadzenie Anunnaki. Decyzj臋 podj臋to wi臋kszo艣ci膮 g艂os贸w, lecz nie wszyscy j膮 ak­ceptowali. Z kronik wynika, 偶e szczeg贸lnie Ninhursag bola艂a nad tym postano­wieniem. W ko艅cu brat Enlila Enki-M臋drzec postanowi艂 uratowa膰 kr贸la Ziusudr臋, ostrzeg艂 go wi臋c przed kataklizmem i pom贸g艂 mu zbudowa膰 specjalnie skonstru­owan膮 艂贸d藕.

Owa najstarsza wersja, spisana przez sumeryjskiego pisarza, zawiera jeden element o donios艂ym znaczeniu sprawiaj膮cy, i偶 r贸偶ni si臋 ona od p贸藕niejszej wersji historii Noego, zabieraj膮cego na pok艂ad arki „po parze zwierz膮t". Pierwotna relacja g艂osi, 偶e Ziusudra zabra艂 na pok艂ad nie zwierz臋ta, lecz „nasienie rodzaju ludzkiego".

W poemacie czytamy, 偶e Ziusudra zabra艂 z sob膮 kilka zwierz膮t, ale by艂y to tylko: w贸艂, par臋 owiec, jakie艣 dzikie zwierz臋ta i dr贸b. Za艂adowano je na 艂贸d藕, 偶eby mie膰 偶ywno艣膰, a nie dla ocalenia gatunk贸w. Kwestia ta jest szerzej om贸wiona w kronikach babilo艅skich. Enki powiedzia艂 Utanapisztimowi, aby zburzy艂 dom i skonstruowa艂 艂贸d藕, kt贸ra mo偶e p艂ywa膰 pod wod膮, i pomie艣ci艂 w niej „nasienie wszystkich 偶ywych stworze艅". Tu znowu powtarza si臋 s艂owo „nasienie", a za­tem z obu relacji wynika, 偶e kr贸l Ziusudra (Utanapisztim) nie zabra艂 ze sob膮 zwie­rzy艅ca, 偶eby ratowa膰 偶ywe stworzenia, lecz hermetyczny pojemnik ze sperm膮 ludzk膮 i zwierz臋c膮.

Podobnie jak sumeryjskie tablic, Epos o Gilgameszu opowiada, 偶e Potop zosta艂 zaplanowany przez Anunnaki. Wymienia przy tym Anu i Enlila, a tak偶e ich doradc贸w - Ninurt臋 i Enuggiego. G艂贸wnym pod偶egaczem by艂 Enlil, a po Potopie jego wnuczka powiedzia艂a: „Zaprawd臋, stare czasy obr贸ci艂y si臋 w glin臋". Kro­nika g艂osi r贸wnie偶, 偶e „ziemia by艂a p艂aska jak dach" i dok艂adnie to odnalaz艂 ze­sp贸艂 sir Leonarda Woolleya w latach 20. - ogromne, p艂askie z艂o偶e twardej gliny w rejonie, w kt贸rym Mezopotami臋 zala艂y wody Potopu.

Wersja Ksi臋gi Rodzaju podaje, 偶e Potop zosta艂 nakazany przez Boga (Jahwe), poniewa偶 ludzie, kt贸rzy dawniej byli „bardzo dobrzy", stali si臋 z czasem niegodziwi, natomiast mezopotamska wersja wspomina o nadmiernym przyro艣cie naturalnym, kt贸ry nale偶a艂o ograniczy膰. Staro偶ytny tekst w j臋zyku akadyjskim, zwa­ny Eposem o Atra-Hasisie stwierdza, 偶e ludzie j臋li si臋 mno偶y膰 bez umiaru i czynili tyle ha艂asu, 偶e Enlil nie m贸g艂 spa膰.

Okre艣lenie epoki, w kt贸rej nast膮pi艂 Potop, pozwoli nam tak偶e zrozumie膰 sens przedstawionej w Ksi臋dze Rodzaju historii Adama i Ewy. Ze starych tablic wynika, 偶e cho膰 gatunek Homo sapiens od oko艂o 35 000 roku p.n.e. (czyli od czasu, gdy synowie bog贸w po艂膮czyli si臋 c贸rkami cz艂owieka) wyprzedza艂 pod wieloma wzgl臋dami tempo proces贸w ewolucyjnych, to jednak nie grzeszy艂 m膮dro艣ci膮 i nie potrafi艂 stworzy膰 zorganizowanych struktur spo艂ecznych. Nie istnia艂a instytucja ma艂偶e艅stwa, nie by艂o przemy艣lanej polityki prokreacyjnej. Do 4000 roku p.n.e. pary tworzy艂y si臋 dowolnie, a seksualnych partner贸w nie 艂膮czy艂y 偶adne formalne wi臋zy. Ludzie z Cro-Magnon znacznie przewy偶szali w rozwoju prymitywn膮 ras臋 eljo-neandertalsk膮, jednak nie potrafili jeszcze stworzy膰 zorganizowanych struk­tur spo艂ecznych i administracyjnych.

Tablice g艂osz膮, 偶e przed Potopem Enlil bezskutecznie pr贸bowa艂 ograniczy膰 przyrost naturalny za pomoc膮 epidemii i plag. Dlatego Zgromadzenie Anunnaki wybra艂o bardziej drastyczne rozwi膮zanie, dzi臋ki czemu mo偶na by艂o zapocz膮tkowa膰 now膮 ras臋. Postanowiono, 偶e woda zaleje ca艂y Sumer, ale nale偶y zachowa膰 w specjalnych pojemnikach kom贸rki 偶e艅skie oraz nasienie zwierz臋ce (sperm臋 i ja-jeczka). Ju偶 przedtem pos艂u偶yli si臋 in偶ynieri膮 genetyczn膮 do stworzenia wysoko rozwini臋tej rasy Homo sapiens, ale tym razem postanowili p贸j艣膰 o krok dalej, dodaj膮c w kolejnej krzy偶贸wce wi臋ksz膮 ilo艣膰 gen贸w Anunnaki. Kr贸tko m贸wi膮c, stworzyli Homo sapiens sapiens ~ gatunek, kt贸ry potrafi艂 si臋 uczy膰 i tworzy膰 struk­tury spo艂eczne. I dopiero z tego punktu widzenia mo偶emy analizowa膰 tradycyjny przekaz Ksi臋gi Rodzaju o „pierwszym m臋偶czy藕nie" i „pierwszej kobiecie", a tak偶e popotopow膮 instytucj臋 M膮dro艣ci - Drzewo Znajomo艣ci Dobrego i Z艂ego.

Pojawienie si臋 Adama

Stworzy艂 m臋偶czyzn臋 i niewiast臋, pob艂ogos艂awi艂 ich i da艂 im nazw臋 „Adam", wtedy gdy ich stworzy艂.

Tak g艂osi Ksi臋ga Rodzaju, ale s艂owa te przecz膮 naszemu tradycyjnemu rozumieniu Biblii: „Stworzy艂 m臋偶czyzn臋 i niewiast臋 (...) i da艂 im nazw臋 Adam". W in­nym miejscu dowiadujemy si臋, 偶e m臋偶czyzna „da艂 swej 偶onie imi臋 Ewa, bo ona sta艂a si臋 matk膮 wszystkich 偶yj膮cych". Ale odnosimy wra偶enie, 偶e „Adam" nie jest imieniem konkretnej osoby. W gruncie rzeczy adam to nie imi臋, lecz okre艣le­nie ca艂ego rodzaju - m臋偶czyzn i kobiet. St膮d wyci膮gni臋to wniosek, 偶e imi臋 Adam pochodzi od s艂owa „ziemia" - ziemi臋 okre艣lano s艂owem adama.

W napisanym w I wieku n.e. dziele Dawne dzieje Izraela historyk 偶ydowski J贸zef Flawiusz wyja艣nia: „Cz艂owiek ten zosta艂 nazwany Adamem, co po hebrajsku znaczy 禄czerwony芦, jako 偶e powsta艂 z ugniecionej ziemi czerwonej" Fla­wiusz by艂 kszta艂cony przez faryzeuszy na kap艂ana, zna艂 wi臋c dobrze sw贸j j臋zyk. Jednak t艂umacz膮c s艂owo adam jako „ten, kt贸ry jest czerwony", odwo艂uje si臋 do swej znajomo艣ci j臋zyka akadyjskiego, w kt贸rym s艂owo adamatu oznacza ciem­noczerwon膮 ziemi臋. Te dwa j臋zyki semickie wykazuj膮 znaczne podobie艅stwa, a w hebrajskim s艂owo adom oznacza „czerwony". Istnia艂o te偶 inne okre艣lenie czego艣, co jest czerwone - adum, jak na to wskazuje okre艣lenie geograficzne Adummim (czerwoni ludzie) w Ksi臋dze Jozuego (15:7). Ponadto w wielu j臋zy­kach s艂owo adam oznacza w gruncie rzeczy „cz艂owiek". Mamy wi臋c do wyboru adom, adama, adam - czyli czerwony, ziemia, cz艂owiek.

Z Ksi臋gi Rodzaju wynika, 偶e Adam oznacza艂o zar贸wno m臋偶czyzn臋, jak kobiet臋, s艂owo „cz艂owiek" ma tak偶e og贸lne znaczenie: rodzaj ludzki, obejmuj膮cy wszystkich reprezentant贸w gatunku (zakar i nequiva). Pewne jest, 偶e prymitywni ludzie nie mogli nazywa膰 si臋 Adam, poniewa偶 imi臋 to zosta艂o nadane „pierwsze­mu" przedstawicielowi nowej rasy oko艂o 3882 roku p.n.e. Zajrzyjmy teraz do Enuma elisz - babilo艅skiego eposu o stworzeniu, kt贸ry inspirowa艂 tw贸rc贸w Ksi臋gi Rodzaju. Co ma do powiedzenia na ten temat owo staro偶ytne dzie艂o?

Tablica VI Enuma elisz powiada, 偶e cz艂owiek zosta艂 stworzony z krwi Kingu, syna Tiamat, kt贸rego stracono za wszcz臋cie buntu, a zatem - zgodnie z tym, co pisze J贸zef Flawiusz - mamy tu do czynienia z czerwieni膮 krwi. Po hebrajsku krew okre艣la si臋 s艂owami adamu i dam, na przyk艂ad w goel ha dam (m艣ciciel krwi) w Ksi臋dze Powt贸rzonego Prawa (19:12). Lecz je艣li cz艂owiek zosta艂 stworzony jedynie z krwi boga -jak nam powiada epos - to trzeba poszuka膰 jeszcze innego sk艂adnika jego cia艂a. Po dalszych badaniach odkrywamy, 偶e kolejna mezo-potamska historia stworzenia podaje, i偶 cz艂owiek powsta艂 z po艂膮czenia krwi boga z glin膮. Nie chodzi tu o jak膮艣 zwyczajn膮 glin臋, b臋d膮c膮 cz臋艣ci膮 gleby, lecz -jak napisano - cz艂owiek zosta艂 stworzony „z ziemi", a zatem 艣ci艣lej „z Ziemi" czyli z „doczesno艣ci" (wed艂ug orygina艂u w j臋zyku hebrajskim).

Lingwista i t艂umacz Robert Alter, profesor hebrajskiego na Wydziale Literatury Por贸wnawczej Uniwersytetu Kalifornijskiego zwraca uwag臋, 偶e wsp贸艂cze­sna angielska wersja Starego Testamentu „oddala czytelnik贸w od prawdziwego znaczenia Biblii napisanej w jej oryginalnym j臋zyku". Twierdzi, 偶e nieprawi­d艂owo odnosi si臋 s艂owo adama do ziemi lub gleby, poniewa偶 ma ono znacznie szersze znaczenie.

Cho膰 babilo艅ski epos Enuma elisz wyprzedza Ksi臋g臋 Rodzaju o ponad tysi膮c lat, to jednak i on opiera si臋 na znacznie dawniejszych kronikach, a najstarsza sumeryjska kronika stworzenia jest o ponad tysi膮c lat starsza od Enuma elisz. Tu te偶 wspomniano nie tylko o krwi Anunnaki, lecz w jednym z fragment贸w mowa jest, i偶 ma艂e gliniane figurki wymodelowa艂a Ninhursag, Pani 呕ycia. Wiemy ju偶, 偶e w Enuma elisz cz艂owiek nazywa si臋 lullu, co oznacza dos艂ownie „tego, kt贸ry jest mieszanin膮". Ponadto w staro偶ytnych tekstach z Nippur (znajduj膮cych si臋 obecnie w zbiorach Muzeum Uniwersytetu w Pensylwanii) znajdujemy stwierdzenie, 偶e „Anu, Enlil, Enki i Ninhursag osobi艣cie uformowali czarnog艂owych ludzi", jak nazwano Sumer贸w - ras臋, kt贸rej tajemnicze pochodzenie, j臋zyk i kul­tura s膮 tak zagadkowe.

Po opadni臋ciu w贸d Potopu Anunnaki nie mieli czasu do stracenia. 呕yzny niegdy艣 rejon przeobrazi艂 si臋 w pok艂ad gliny, a wszystko co 偶ywe zosta艂o zniszczone. Kroniki wspominaj膮, 偶e najwa偶niejszym zadaniem by艂o sprawienie, aby kraj znowu nadawa艂 si臋 do zasiedlenia, i przywr贸cenie bogatego Edenu w rejo­nie delty. Nale偶a艂o zasia膰 zbo偶a, stworzy膰 od nowa stada byd艂a i owiec, kt贸re wyl臋ga艂y si臋 w „przybytku stworzenia". Wed艂ug pewnej starej tablicy (z艂o偶onej ponownie z siedemnastu kawa艂k贸w), zadanie tworzenia farm zwierz臋cych i rol­nictwa powierzono Asznan i jej bratu Laharowi. Ci m艂odsi bogowie Anunnaki, ukszta艂towani ju偶 w „przybytku stworzenia", otrzymali polecenie przygoto­wania gruntu. Asznan zaj臋艂a si臋 upraw膮 zb贸偶, Lahar - hodowl膮 byd艂a, nato­miast tworzenie stad owiec by艂o ich wsp贸ln膮 prac膮. Jednak dzie艂o odbudowy przerasta艂o si艂y samych Anunnaki, potrzebna im by艂a pomoc. Czytamy wi臋c, 偶e we wczesnym etapie przywracania 偶ycia wzi臋艂y udzia艂 tak偶e istoty ludzkie, a Ta­blica Asznan i Lahara g艂osi, 偶e „dla dobrego funkcjonowania owczarni tchni臋to 偶ycie w Cz艂owieka".

Pierwsze wytyczne pochodz膮 od Kr贸lowej Smoka Tiamat (Nammu), pierwotnej matki Anunnaki, kt贸ra tak rzek艂a do Enki:

O m贸j synu, powsta艅 z 艂o偶a (...) Czy艅, co m膮dre. Uformuj s艂u偶ebnik贸w bog贸w [i] niech oni si臋 pomno偶膮.

Enki odpar艂 na to:

O moja matko, stworzenie, kt贸rego imi臋 wspomnia艂a艣, ju偶 istnieje. Nadaj mu obraz bog贸w (...) Ninmah (Ninhursag) b臋dzie czuwa膰 nad tw膮 prac膮 (...) B臋dzie ci towarzyszy膰 w dziele kszta艂towania. O, matko, zdecyduj o jego losie; Ninmah nada mu form臋 bog贸w. To jest Cz艂owiek.

0x01 graphic

Ninhursag i Enki w Domu Szimti (fragment p艂askorze藕by sumeryjskiej)

Do Ninhursag zwr贸ci艂 si臋 w贸wczas Enki wraz z ca艂ym Zgromadzeniem i formalnie przekaza艂 jej polecenie stworzenia Cz艂owieka, „aby d藕wiga艂 jarzmo" Anunnaki.

W sferze politycznej stosunki mi臋dzy Enkim a jego siostr膮-偶on膮 Ninhursag pe艂ne by艂y niesnasek, wiele czasu sp臋dzali na pijatykach i k艂贸tniach. Ale poza tym Ninhursag cieszy艂a si臋 s艂aw膮 doskona艂ego biologa, a w starych zapiskach sporo m贸wi si臋 o jej badaniach genetycznych, w tym o pobieraniu spermy Enkiego do krzy偶owania z innymi formami 偶ycia. W sumeryjskich tekstach „przybytek stworzenia" Ninhursag nazywa si臋 Domem Szimti, od sz-im-ti, co w j臋zyku sume-ryjskim oznacza „oddech-wiatr-偶ycie".

Ninhursag przeprowadzi艂a wiele pr贸b, a偶 w ko艅cu gotowa by艂a stworzy膰 swe najwspanialsze dzie艂o, Homo sapiens sapiens. Epos o Atra-Hasisie podaje, 偶e Ea i Ninigiku (Enki i Ninhursag) wkr贸tce po Potopie stworzyli czternastu nowych ludzi - siedmiu ch艂opc贸w i siedem dziewczynek, a embriony wszczepiono w 艂ona kobiet, kt贸re przetrwa艂y kataklizm. Tablice s膮 niepe艂ne, wi臋kszo艣膰 tekst贸w zagin臋艂a, lecz w tych, kt贸re pozosta艂y, znajdujemy opis tego, jak Ninhursag pos艂u偶y艂a si臋 „siedmioma i siedmioma macicami", przygotowuj膮c czterna艣cie „grudek gliny", nad kt贸rymi Enki powtarza艂 magiczne zakl臋cia. W jednym wypadku opisano otwarcie jamy brzusznej, a macice nazwane by艂y Stworzycielkami Przeznaczenia. Doko艅­czy艂y one dzie艂o Ninhursag, doskonal膮c „formy ludzkie", kt贸re stworzy艂a.

Podstawowa r贸偶nica mi臋dzy kronikami sumeryjskimi a spisan膮 w Ksi臋dze Rodzaju wersj膮 stworzenia wsp贸艂czesnej rasy ludzkiej polega na tym, 偶e nowi m臋偶czy藕ni i kobiety nie pojawili si臋 od razu w doros艂ej postaci. Stworzono ich w laboratorium, w kt贸rym ludzkie kom贸rki jajowe zosta艂y zap艂odnione przez Anunnaki, a embriony wszczepiono w 艂ona matek zast臋pczych. W wyniku tego ekspe­rymentu urodzi艂y si臋 w spos贸b naturalny jako niemowl臋ta:

Ninhursag, wyj膮tkowo wspania艂a

Sprawia, 偶e w 艂onach zacz臋艂y si臋 kurcze.

Ninhursag, wielka matka,

Sprawia, 偶e nast臋puje por贸d.

Jako c贸rka wielkiego Anu Ninhursag nazywana te偶 by艂a Pani膮 呕ycia, a jej symbolem (kt贸ry figuruje na licznych tablicach i piecz臋ciach) by艂a macica, podobna w kszta艂cie do greckiej litery omega. Nazywano j膮 te偶 Pani膮 nadawa­nia kszta艂tu, modelowania, a tak偶e Pani膮 embrionu, a tekst zatytu艂owany Enki i porz膮dek 艣wiata nadaje jej miano Po艂o偶nej Kraju.

Podobnie jak Ninhursag, jej przyrodni brat Enki, Pan Ziemi i W贸d, by艂 r贸wnie偶 nazywany Nudimmud, co oznacza „tw贸rca wizerunku", b臋d膮cego „archety­pem" pierwotnej formy - by艂 wi臋c Mistrzem Rzemios艂a w kszta艂towaniu i Czaro­dziejem tworzenia.

Nowa si艂a robocza nie tylko uprawia艂a rol臋, budowa艂a nowe miasta i pracowa艂a w kopalniach. Powsta艂a zupe艂nie nowa struktura spo艂eczna, a ludzie przygo­towani zostali do pe艂nienia funkcji Nefilim i tak偶e stali si臋 w艂adcami. Na jednej z tablic czytamy:

Matka Nintur (Ninhursag), pani nadawania kszta艂tu,

Dzia艂a w ciemnym miejscu, w 艂onie,

Aby da膰 偶ycie kr贸lom, nak艂ada膰 prawym tiar臋 na g艂owy;

Dawa膰 偶ycie panom;

Nak艂ada膰 korony na [ich] g艂owy.

To wszystko jest w jej r臋kach.

Oko艂o 2100 roku p.n.e. domniemany kr贸l Babilonu Gudea wspomina, 偶e Ninhursag by艂a „Matk膮 wszystkich dzieci".

Z tekst贸w mezopotamskich wynika, 偶e Sumerowie, b臋d膮cy dzie艂em Ninhursag, uwa偶ali, i偶 najwa偶niejszym celem ich 偶ycia jest s艂u偶enie Anunnaki, zapew­nienie im po偶ywienia, napoj贸w i dom贸w. Za to bogowie uczyli ich bieg艂o艣ci w sprawach spo艂ecznych i w nauce, a wyniki tych dzia艂a艅 wida膰 wyra藕nie w za­chowanych kronikach. Brzydzili si臋 z艂em, fa艂szem, bezprawiem i niesprawiedli­wo艣ci膮, mi艂owali natomiast dobro膰, prawd臋, prawo, porz膮dek i wolno艣膰 w ramach ustalonych struktur spo艂ecznych.

Tablica pochodz膮ca z trzeciego tysi膮clecia p.n.e. g艂osi, 偶e Enki ustanowi艂 prawo i porz膮dek na ziemi i 偶e to on by艂 g艂贸wnym inicjatorem niezwykle szybkiego rozkwitu cywilizacji Sumeru:

On kierowa艂 p艂ugiem i jarzmem...

Dogl膮da艂 czysto艣ci zbior贸w.

Za jego spraw膮 na solidnych polach ros艂y zbo偶a...

Enkimdu, kt贸ry strzeg艂 kana艂贸w i row贸w,

Enki ustanowi艂 na ich stra偶nika.

A ziarno chowa艂 do spichlerzy...

Dalej czytamy, 偶e Enki wymy艣li艂 motyk臋 i formowanie cegie艂, k艂ad艂 fundamenty i budowa艂 domy. Powiadano, 偶e to by艂o zaprojektowane przez „Ni膮 (Ninhursag) (...) kt贸ra mia艂a w swej mocy krain臋 i wspiera艂a niez艂omnie czarnog艂owych ludzi".

Og贸lnie rzecz bior膮c, wydaje si臋, 偶e eksperyment Enkiego i Ninhursag z klonowaniem zako艅czy艂 si臋 sukcesem, ale planowano jeszcze stworzenie pierwo­wzoru rasy wy偶szych przyw贸dc贸w ziemskich. (Termin „klonowanie" pochodzi od greckiego s艂owa klon, co oznacza „ga艂膮zk臋".) W tym celu postanowiono, 偶e zamiast do macicy 艣miertelnej kobiety embrion zostanie wprowadzony do 艂ona Ninhursag, aby kr膮偶y艂a w nim krew Anunnaki. Ninhursag znana jest r贸wnie偶 jako Ninki (Pani Ziemia) i z takim przydomkiem wyst臋puje w przemowie Enkiego, w kt贸rej wys艂awia on jej rol臋 zast臋pczej matki:

Ninki, moja bogini-ma艂偶onka, tak偶e wyda na 艣wiat dziecko. Siedem bogi艅 patronu­j膮cych narodzinom b臋dzie jej s艂u偶y膰 pomoc膮.

Tak wi臋c Ninki (Ninhursag) urodzi艂a dziecko z embrionu wyhodowanego z kom贸rki jajowej 艣miertelnej kobiety, kt贸re Enki sztucznie zap艂odni艂. Wynikiem tego eksperymentu by艂 Adama (Doczesno艣膰), o kt贸rym pisano, 偶e jest „Wzorcem Cz艂owieka". Enki da艂 mu imi臋 Adapa i by艂 tak zadowolony, 偶e potem obdarzy艂 go funkcj膮 swojego osobistego pos艂a艅ca. W Eridu Adapa by艂 opiekunem 艣wi膮tyni Enkiego w sumeryjskim Edenie i zosta艂 pierwszym na 艣wiecie kap艂anem (patrz: Przodkowie Adama, s. 206).

Tablice zawieraj膮ce histori臋 Adapy zosta艂y odkryte wraz z Enuma elisz w Niniwie, w ruinach biblioteki asyryjskiego kr贸la Assurbanipala, a tak偶e w archiwach faraona Amenhotepa III, kt贸ry panowa艂 w Egipcie oko艂o 1400 roku p.n.e. Czyta­my w nich, 偶e syn Pani Ziemi, Adapa adama, by艂 rzeczywi艣cie pot臋偶nym cz艂o­wiekiem, kt贸remu powierzono ogromn膮 w艂adz臋 i namaszczono na kr贸la:

Za偶膮da艂 dla艅 [olei] i zosta艂 namaszczony.

Za偶膮da艂 dla艅 szaty i zosta艂 odziany...

Jego 偶膮dania by艂y jak rozkazy [Anu].

Obdarzy艂 go (Enki) zdolno艣ci膮 pojmowania i obja艣niania zarz膮dze艅 dla kraju.

Da艂 mu m膮dro艣膰, lecz nie obdarzy艂 wiecznym 偶yciem.

A w owym czasie, w latach panowania m膮drego syna Eridu,

Enki (Ea) stworzy艂 go jako przyw贸dc臋 ludzko艣ci.

Nikt, kto m膮dry, nie lekcewa偶y艂 jego polece艅.

Z innego fragmentu tablic dowiadujemy si臋, 偶e Adapa by艂 nie tylko arcykap艂anem, lecz r贸wnie偶 Kr贸lewskim Nasieniem. Widzimy wi臋c, 偶e wielka rola Adapy nie polega艂a na tym, i偶 by艂 pierwszym cz艂owiekiem w og贸le, lecz 偶e by艂 pierwszym m臋偶czyzn膮 z Kr贸lewskiego Nasienia - pierwszym kap艂anem -kr贸lem z rodu Enkiego.

Warto przez chwil臋 zastanowi膰 si臋 nad „modelami z gliny", o kt贸rych m贸wi膮 wszystkie kroniki. Na jakiej podstawie autorzy Ksi臋gi Rodzaju doszli do wniosku, 偶e adama zosta艂 uformowany z ziemi (cz臋sto nazywanej glin膮)? Wy­nika to z b艂臋dnego t艂umaczenia przez 偶ydowskich pisarzy, trzymanych w babi­lo艅skiej niewoli, jednego ma艂ego s艂贸wka. Glin臋 do wyrobu naczy艅 Babilo艅czy-cy nazywali tit, lecz w znacznie starszym j臋zyku Sumer贸w ti-it oznacza艂o „to, co jest 偶yciem". W hebrajskim s艂owo tit oznacza „b艂oto". Kiedy Ninhursag po艂膮czy艂a krew (sperm臋) Enkiego z ti-it, to oznacza, 偶e nie z glin膮, lecz z „tym, co jest 偶yciem", czyli 偶e艅skimi kom贸rkami jajowymi. Z nich Ninhursag hodo­wa艂a „malutkie modele", kt贸re wszczepia艂a w macic臋 zast臋pczych matek, a cha­rakter owych malutkich modeli wynika z kolejnego przydomka Ninhursag: Pani Embrionu. W wypadku Adapy Ninhursag (Ninki) sama zosta艂a zast臋pcz膮 mat­k膮, w ten spos贸b zatem powsta艂 wzorzec Cz艂owieka, adama (doczesno艣膰), a wy­szed艂 z 艂ona samej Pani Ziemi. Jego partnerka Khawa (biblijna Ewa) przysz艂a na 艣wiat dok艂adnie w taki sam spos贸b.

Je艣li ju偶 mowa o b艂臋dnym t艂umaczeniu, z 艂atwo艣ci膮 te偶 mo偶na wyja艣ni膰, dlaczego w Biblii napisano, 偶e Ewa zosta艂a uformowana przez Boga z jednego z „偶e­ber" Adama. W Ksi臋dze Rodzaju (3:20) m贸wi si臋, 偶e imi臋 Ewa oznacza, i偶 „sta­艂a si臋 ona matk膮 wszystkich 偶yj膮cych". Tak samo interpretuje to imi臋 J贸zef Flawiusz w Dawnych dziejach Izraela: „W j臋zyku hebrajskim kobieta zwie si臋 禄essa芦, ale owa pierwsza niewiasta mia艂a imi臋 Ewa, co znaczy 禄matka wszystkich芦.

W j臋zyku hebrajskim imi臋 Ewa wymawia si臋 Hawa, lecz rdze艅 tego imienia wywodzi si臋 z haja („偶y膰"). A zatem Ewa to sumeryjska Nin-ti, co oznacza „Pani 呕ycia" - a jak ju偶 wiemy, by艂 to jeden z przydomk贸w Ninhursag. Sumeryjskie s艂owo ti (wymawiane taj) oznacza „o偶ywia膰", lecz inne Sumeryjskie s艂owo, ti (wymawiane ti), oznacza „偶ebro". O ile wi臋c przy domek Ninhursag, Nin-ti (Pani 呕ycia) nadane jej c贸rce i przeniesione na imi臋 Ewa zosta艂o przez autor贸w Ksi臋gi Rodzaju prawid艂owo przet艂umaczone, to ju偶 skojarzenie z 偶ebrem Adama jest ca艂kowicie b艂臋dne i nie znajduje 偶adnego potwierdzenia w oryginalnych 藕r贸d艂ach.

Ciekawe uwagi na temat biblijnego 偶ebra poczyni艂 w pocz膮tkach XVII wieku protestancki dysydent Matthew Henry. Podczas gdy w Ksi臋dze Rodzaju B贸g o艣wiadcza Ewie, 偶e Adam „b臋dzie panowa艂 nad tob膮" (tak膮 lini臋 dyskryminacji p艂ciowej przyj膮艂 Ko艣ci贸艂 katolicki i anglika艅ski), protestanccy dysydenci twierdzili, 偶e Ewa „nie powsta艂a ani z g艂owy Adama, 偶eby nim rz膮dzi膰, ani z jego stopy, aby by膰 przez niego deptan膮, lecz z jego boku, aby by膰 mu r贸wn膮" Wbrew powszechnemu mniemaniu protestanccy dysydenci bardziej narazili si臋 Ko艣cio­艂owi tym, 偶e uznawali 偶ebro za symbol r贸wno艣ci m臋偶czyzn i kobiet ni偶 krytyk膮 Modlitewnika.

Kiedy ju偶 mowa o hebrajskim s艂owie haja (oznaczaj膮cym 偶ycie), warto wspomnie膰 o podobnym s艂owie arabskim hajja oznaczaj膮cym samic臋 w臋偶a, hajat za艣 znaczy „偶ycie". J臋zykoznawca Balaji Mundkur uwa偶a, 偶e s艂owa te maj膮 wsp贸lny rdze艅, a ich sens jest podobny. Ma to szczeg贸lne znaczenie w odniesieniu do Ewy (Khawa/Hawa), kt贸r膮 zwano nie tylko Pani膮 呕ycia, lecz tak偶e Pani膮 W臋偶a.

Rozdzia艂 9

Pasterze kr贸lewskiego nasienia

Kr贸lowie Sumeru

W okresie poprzedzaj膮cym Potop w Sumerze panowali stra偶nicy Nefilim, wyznaczani przez Anunnaki, lecz potem nasta艂a nowa era pierw­szych ziemskich kr贸l贸w. Dzia艂o si臋 to po 4000 roku p.n.e., kiedy to tak wspaniale rozkwita艂a cywilizacja Sumer贸w, ludu, kt贸rego nowy, dziwny j臋zyk da艂 nazw臋 ca艂emu temu rejonowi. Ale nawet w owym okresie kr贸lowie byli wyznaczani przez Zgromadzenie pod sta艂ym przewodnictwem Anu. Z 2100 roku p.n.e. pochodzi uchwa艂a o wyznaczeniu kr贸la Szulgiego z Ur, kt贸ry panowa艂 na kr贸tko przed narodzinami Adama:

Niechaj Szulgi, kr贸l panuj膮cy w niezwykle dogodnych okoliczno艣ciach, wykonuje

w moim, Anu, imieniu obowi膮zki w艂adcy. Niechaj w moim imieniu ustala spis bog贸w.

Obowi膮zki dawnych kr贸l贸w obejmowa艂y sfer臋 spo艂eczn膮 i wojskow膮. Nie by艂y to jednak rz膮dy kr贸lewskie w pe艂nym tego s艂owa znaczeniu, albowiem kr贸lowie wyznaczani byli jako stra偶nicy ludu, a ich rol膮 by艂o ten lud ochrania膰 i nim kierowa膰. Kr贸l nosi艂 wi臋c miano Pasterza, a symbolem w艂adzy by艂a laska pastu­sza. Stanowi艂a ona tradycyjne insygnium pierwszych kr贸l贸w, ale dopiero w znacz­nie p贸藕niejszych czasach chrze艣cija艅stwo przyj臋艂o je jako symbol biskup贸w.

Symbolem w艂adzy kr贸lewskiej by艂o te偶 ber艂o i tiara - z艂ota opaska na g艂owie, w kt贸rej skrywa艂a si臋 wielka m膮dro艣膰 Anu. Do regali贸w nie nale偶a艂 jednak miecz, kt贸ry dopiero w chrze艣cija艅skiej Europie zosta艂 wprowadzony dla zaznaczenia pochodz膮cej z nadania papie偶a absolutnej w艂adzy wojskowej.

Cho膰 dawni sumeryjscy kr贸lowie ponosili odpowiedzialno艣膰 za obron臋 pa艅stwa, to jednak nie byli wojownikami. Ich rola militarna w razie konieczno艣ci polega艂a na obronie kr贸lestwa oraz na m膮drym i fachowym dowodzeniu oddzia­艂ami. Jako „pasterz" sumeryjski kr贸l (nosz膮cy tytu艂 lugat) by艂 zarazem desygno­wany kap艂anem (sanga). Kr贸l by艂 r贸wnie偶 najwy偶szym s臋dzi膮 (ensi), a jego urz膮d znajdowa艂 si臋 w 艣wi膮tyni w艂a艣ciwej dla danego miasta-pa艅stwa. Kr贸lowa nosi艂a oficjalny tytu艂 Pani (Nin), ona i kr贸l mieszkali w Wielkim Domu (E-gal). To w艂a­艣nie ze starej sumeryjskiej tradycji sanga-lugal wywodzi si臋 funkcja kap艂an贸w--kr贸l贸w w dynastii mesjanistycznej, o czym pisz臋 w Krew z krwi Jezusa.

Kr贸lowie byli wyznaczani przez Wielkie Zgromadzenie, a do ich obowi膮zk贸w nale偶a艂o zarz膮dzanie miastem, natomiast na skal臋 pa艅stwow膮 mieli opieko­wa膰 si臋 przydzielonym ka偶demu z osobna b贸stwem. Kr贸l by艂 r贸wnie偶 g艂贸wnym s臋dzi膮 i naczelnym kap艂anem. Odpowiada艂 te偶 za roboty publiczne, w tym za bu­dynki komunalne i ich remonty. Jego rol臋 w spo艂eczno艣ci okre艣lano nast臋puj膮co:

  1. Interpretacja woli Anunnaki.

  2. Reprezentowanie ludu przed Anunnaki.

  3. Zarz膮dzanie kr贸lestwem.

Kroniki donosz膮, 偶e pierwszym 艣miertelnym naczelnym kap艂anem 艢wi膮tyni by艂 Adapa (Adam). M贸wi si臋 o nim, 偶e by艂 nie tylko arcykap艂anem, ale te偶 kr贸lewskim nasieniem - wzorcem ziemskiej kr贸lewsko艣ci. By艂 wi臋c pierwszym na 艣wiecie sanga-lugal (kap艂anem-kr贸lem) i dlatego wywar艂 tak silne pi臋tno na hi­storii 艣wiata. Dotychczas 偶aden cz艂owiek nie mia艂 w swych 偶y艂ach tak du偶o krwi Anunnaki. Zar贸wno jego ojciec (Enki), jak jego zast臋pcza matka (Ninhursag) byli prawdziwymi Anunnaki, synem i c贸rk膮 wielkiego Anu, bratem i siostr膮 Enli-la-Ela. Tylko kobieta, od kt贸rej pobrano kom贸rk臋 jajow膮, by艂a 艣miertelna. Ale mimo to Adam nie by艂 dawc膮 kr贸lewskiej krwi (Sangreal). By艂 pierwowzorem nast臋pnych w艂adc贸w, lecz w sensie fizycznym nie zapocz膮tkowa艂 kr贸lewskiej dynastii. Jak si臋 p贸藕niej dowiemy, nast膮pi艂y dwa kolejne etapy procesu tw贸rcze­go, w kt贸rym wa偶niejsza ni偶 Adam by艂a Ewa.

Sumeryjska Lista Kr贸l贸w, w kt贸rej zapisano, 偶e „potem nast膮pi艂 Potop", rozpoczyna si臋 znowu s艂owami: „Po tym, jak nast膮pi艂 Potop, gdy kr贸lestwo zst膮pi艂o z nieba, zosta艂o przeniesione do Kisz". Tu lista zaczyna si臋 od nowa od kr贸la Ga-[...]-ur (imi臋 jego jest cz臋艣ciowo nieczytelne). Ma艂o wiadomo o tym kr贸lu opr贸cz tego, 偶e jego panowanie nie nale偶a艂o do najlepszych i w艂adza zosta艂a przekazana „niebia艅skiej Nidabie". By艂a to Kr贸lowa Nidaba, te艣ciowa Enlila (patrz: Wielkie Zgromadzenie Anunnaki, s. 204).

Nast臋pnie wymienia si臋 siedmiu stra偶nik贸w Nefilim, po nich nast臋puje kr贸l Atabba z Kisz (zwany te偶 Atab lub Abba). By艂 to pierwowz贸r pierwszego patriarchy rasy kr贸lewskiej, przy czym Abba znaczy „ojciec", natomiast atabba jest synonimem Adapy adama (艣miertelnika). Ale w tym wypadku okre艣lenie „oj­ciec" nie odnosi si臋 do fizycznego przodka, lecz wywodzi si臋 (zdaniem profesora Jacobsena) z akadyjskiego s艂owa abuttu, co oznacza rzecznika - kogo艣, kto mia艂 kontakt z Anunnaki i m贸g艂 chroni膰 sw贸j lud. Cho膰 s艂owo Abba (ojciec) przesz艂o do j臋zyk贸w semickich i p贸藕niej w Starym Testamencie tak nazywano Boga, to jednak pierwotnie pochodzi艂o z j臋zyka sumeryjskiego, w kt贸rym odnosi艂o si臋 do Sangi-Lugala (Kap艂ana-Kr贸la).

Wr贸cimy jeszcze do kr贸lewskiej sukcesji, ale teraz warto zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e starsza ga艂膮藕 kr贸lewskiej dynastii nie pochodzi艂a od trzeciego syna Ewy, Seta, jak to g艂osi Ksi臋ga Rodzaju. Wywodzi艂a si臋, zgodnie z wcze艣niejsz膮 tradycj膮 matriarchaln膮, od pierwszego, najstarszego syna Kaina - kt贸rego charakter Ko艣ci贸艂 przedstawia w tak niekorzystnym 艣wietle (patrz: Kr贸lowie Sumeru po Po­topie, s. 226).

Wie偶a Babel

Instytucja kr贸lewskiego nadzoru funkcjonowa艂a przez blisko dwa tysi膮ce lat, od oko艂o 3800 roku p.n.e., i w tym okresie Sumer sta艂 si臋 ow膮 historyczn膮 kolebk膮 cywilizacji. Lecz w 1960 roku p.n.e., zupe艂nie nieoczekiwanie wszystko si臋 zawali艂o, gdy z r贸偶nych stron na kraj uderzyli naje藕d藕cy. Byli to przede wszyst­kim Akadowie z p贸艂nocy, z zachodu Semici z syryjskich plemion Amoryt贸w (Mar-tu) i Elamici ze wschodu (z teren贸w dzisiejszego Iranu).

Kiedy zadali kl臋sk臋, kiedy zburzyli porz膮dek;

Jakby potop - wszystko poch艂on臋li.

W co, o Sumerze! ci臋 przemienili?

艢wi臋t膮 dynasti臋 ze 艣wi膮tyni przegnali.

W贸wczas pad艂o pot臋偶ne sumeryjskie imperium, a Abram zmuszony by艂 ucieka膰 z Ur na p贸艂noc. Lecz co si臋 sta艂o z Anunnaki - zgromadzeniem bog贸w, kt贸rzy byli tw贸rcami tej wspania艂ej cywilizacji? Najwyra藕niej opu艣cili swe siedziby, a my czytamy dalej w kronikach:

Ur jest zniszczone, jego lament gorzki. Krew pa艅stwa wype艂nia jego otwory, jak

gor膮cy br膮z form臋. Cia艂a roztapiaj膮 si臋 jak t艂uszcz w s艂o艅cu. 艢wi膮tynia zosta艂a zburzona, Dym przes艂ania nasze miasto jak ca艂un.

Z historycznego punktu widzenia ten ca艂kowity rozpad pot臋偶nego pa艅stwa sumeryjskiego nast膮pi艂 po za艂o偶eniu Babilonu przez kr贸la Ur, Bab臋, oko艂o 2000 roku p.n.e. W przeciwie艅stwie do Potopu, kt贸ry w relacji Ksi臋gi Rodzaju zosta艂 przesuni臋ty w inn膮 epok臋, historia wie偶y Babel w Szinar (Sumer) i gniewu, jaki wzbudzi艂a w Jahwe, dok艂adnie pasuj膮 do opuszczenia Sumeru przez Anunnaki (Elohim).

Dzi艣 w nauce ko艣cielnej o wie偶y Babel dominuje gniew, w jaki wpad艂 Jahwe, lecz Ksi臋ga Rodzaju powo艂uje si臋 tak偶e na reakcje innych bog贸w na zbudowanie przez ludzi wie偶y: „Zejd藕my wi臋c i pomieszajmy tam ich j臋zyk, aby jeden nie rozumia艂 drugiego". Z czasem, niezale偶nie od brzmienia oryginalnego tekstu biblijnego, Jahwe zacz膮艂 wyst臋powa膰 w liczbie pojedynczej i wbrew przekazom historycznym jest obecnie identyfikowany jako „Jedyny B贸g". Pozbawiono go 偶ony, rodziny i towarzystwa innych bog贸w, zosta艂 sam, tajemniczy, przez nikogo prawdziwie nie zrozumiany (z wyj膮tkiem mo偶e bardziej tradycyjnych, ezoterycznych kr臋g贸w). W Starym Testamencie nieraz jest mowa o „bogach" (elohim) i o „synach bog贸w" (bene ha-elohim), tote偶 te z pozoru nielogiczne wtr臋ty powo­duj膮 wiele zamieszania u ludzi wierz膮cych w samotno艣膰 Jahwe.

Zagadk膮, kt贸r膮 badacze Biblii usi艂uj膮 od dawna rozwi膮za膰, jest dwoisto艣膰 natu­ry Boga. Raz jest 艂agodnym pasterzem, wzywaj膮cym wierne owieczki, aby trwa艂y u jego boku, a za chwil膮 zieje na swych wyznawc贸w morzem ognia i siarki! W Ksi臋dze Izajasza (45:7) B贸g powiada: „Ja (...) stwarzam ciemno艣ci", a w Ksi臋dze Amo-sa (3:6) pada pytanie: „Czy偶 zdarza si臋 w mie艣cie nieszcz臋艣cie, by Pan tego nie sprawi艂?". Trudno dopatrzy膰 si臋 tu sensu, ale jest on wyra藕nie widoczny, je偶eli wy­rwie si臋 Jahwe (Enila/El) z okow贸w religijnego dogmatu i umie艣ci we w艂a艣ciwym kontek艣cie historycznym jako jedno z b贸stw Anunnaki (Elohim), kt贸re ma swoje dobre i z艂e dni, wiedzie w艂asne polityczne spory, pope艂nia b艂臋dy w os膮dach i w czy­nach. W tradycji sumeryjskiej Anunnaki byli r贸wnie omylni jak istoty ludzkie, to samo mo偶na powiedzie膰 o Elohim Kananejczyk贸w. Zawsze by艂o wiadomo, kt贸re­go boga nale偶y chwali膰, a kt贸rego gani膰, lecz Jahwe pozosta艂 sam i przyjmowa艂 zar贸wno pochwa艂y, jak i pretensje, niezale偶nie od tego, czy na nie zas艂u偶y艂, czy nie. A poniewa偶 nie wypada mie膰 pretensji do Jahwe, to wszelkie z艂o usprawiedliwia si臋 „Jego wol膮" i znosi si臋 w pokorze wszelk膮 niesprawiedliwo艣膰, m贸wi膮c: „Nie­zbadane s膮 wyroki Boskie"!

Jack Miles, by艂y jezuita i uczony z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, zwraca uwag臋, 偶e wiele fragment贸w Biblii m贸wi膮cych o Bogu rzadko staje si臋 przedmiotem kaza艅, poniewa偶 gdyby je dok艂adniej zanalizowa膰, sta艂yby si臋 obraz膮 dla uszu wiernych. 艢wi臋ty Hieronim, t艂umacz膮c Stary Testament z he­brajskiego na 艂acin臋 w IV wieku n.e., skar偶y艂 si臋, 偶e niekt贸re opowie艣ci s膮 „bru­talne i odra偶aj膮ce". Od czas贸w 艣redniowiecza 偶ydowscy rabini i chrze艣cija艅scy biskupi interpretowali i nauczali selektywnie kosztem 艣cis艂ego przekazu, t艂uma­cz膮c oczywiste sprzeczno艣ci Pisma 艢wi臋tego z kategorycznymi dogmatami tym, 偶e Boska logika jest niepodwa偶alna, tylko ludzie nie s膮 w stanie jej poj膮膰!

Potop w Ksi臋dze Rodzaju zosta艂 przeniesiony w inn膮 epok臋 dlatego, 偶e jej autorom bardziej si臋 podoba艂o, aby gniew Bo偶y spad艂 na Nefilim, kt贸rzy poj臋li za 偶ony c贸rki cz艂owieka. Ale wersety opowiadaj膮ce o tym wydarzeniu zosta艂y umieszczone w niew艂a艣ciwym miejscu Ksi臋gi Rodzaju; nale偶膮 do epoki Adama, a nie Noego. W rozdziale 6. Ksi臋gi Rodzaju (wersety 5-7) czytamy, 偶e progenitura Nefilim zdecydowanie si臋 Bogu nie spodoba艂a i „kiedy Pan widzia艂, 偶e wielka jest niegodziwo艣膰 ludzi na ziemi i 偶e usposobienie ich jest wci膮偶 z艂e (...) rzek艂: Zg艂adz臋 ludzi, kt贸rych stworzy艂em, z powierzchni ziemi". A potem nast臋puje opis Potopu, kiedy to B贸g k艂adzie kres ludzko艣ci, kt贸r膮 przecie偶 poprzednio uwa偶a艂 za „bardzo dobr膮". Ale czyni tak, poniewa偶 ludzie z艂amali pewne zasady, chocia偶 -przynajmniej do tego miejsca - nie zosta艂y one wyra藕nie sprecyzowane. Komen-tatorka Pisma i by艂a zakonnica Karen Armstrong twierdzi, 偶e dla pewnej grupy ludzi, kt贸rych trafnie nazwa艂a Homo religiosus, takie nieprawdziwie przedsta­wione dzieje usprawiedliwiaj膮 ideologi臋 ludob贸jstwa.

My natomiast wiemy, 偶e historia zwi膮zku Nefilim z ludzkimi c贸rkami pochodzi ze znacznie wcze艣niejszej epoki (oko艂o 35 tysi臋cy lat p.n.e.), a badania na­ukowe dowodz膮, 偶e Potop nast膮pi艂 oko艂o 4 tysi臋cy lat p.n.e. Ale w Ksi臋dze Rodzaju (rozdzia艂 11) jest te偶 inna opowie艣膰, kt贸ra nast臋puje po relacji o Potopie (cho膰 obie rozdzielone s膮 do艣膰 obszernymi wywodami genealogicznymi), a dotyczy ona wie偶y Babel z oko艂o 2000 roku p.n.e. I tym razem r贸wnie偶 ludzie, o kt贸rych do­t膮d m贸wi艂o si臋., 偶e s膮 „bardzo dobrzy", zostali srogo ukarani za kolejne wykrocze­nie nie przewidywane przez 偶adne prawo. Ich grzechem by艂o to, 偶e m贸wili jed­nym j臋zykiem - a tym wyj膮tkowym j臋zykiem by艂 w owym czasie, rzecz jasna, sumeryjski.

Tymczasem ten wsp贸lny j臋zyk nie by艂 偶adnym wykroczeniem. Prawdziwym wykroczeniem jest natomiast b艂臋dne t艂umaczenie Ksi臋gi Rodzaju, tak w wersji angielskiej jak innych wsp贸艂cze艣nie obowi膮zuj膮cych przek艂adach (11:4). Czytamy tam, 偶e ludzie powiedzieli: „Chod藕cie, zbudujemy sobie miasto i wie偶臋, kt贸­rej wierzcho艂ek b臋dzie si臋ga艂 nieba, i w ten spos贸b uczynimy sobie znak, aby艣my si臋 nie rozproszyli po ca艂ej ziemi". Nikt tak naprawd臋 tego fragmentu nie rozu­mie, poniewa偶 brak w nim jakiegokolwiek sensu. Bo co oznacza: „uczynimy so­bie znak, aby艣my si臋 nie rozproszyli po ca艂ej ziemi"?

Tymczasem w oryginalnym tek艣cie Ksi臋gi Rodzaju ludzie m贸wi膮: „Uczy艅my sobie szem, aby艣my si臋 nie rozproszyli po ca艂ej ziemi". Szem oznacza „wzno­sz膮cy si臋 w g贸r臋 ognisty kamie艅", a jak wiemy, Nefilim (ci, kt贸rzy zeszli z g贸ry) nazywani byli te偶 „lud藕mi szem". S艂owo szem (wraz z szamaim, co oznacza nie­bo), pochodzi od rdzenia szama, oznaczaj膮cego „tego, kt贸ry wznosi si臋 wyso­ko". Sumerowie nazywali szem na-ru„kamienie, kt贸re rosn膮", u Amoryt贸w za艣 s艂owo to oznacza艂o „gorej膮ce obiekty".

A zatem szem nie by艂o „znakiem", lecz czym艣, co wznosi si臋 wysoko, jest ogniste i zrobione z kamienia, a Nefilim u偶ywali szem w tej czy innej postaci i pochodzili z nieba. Kr贸l Dawid wzni贸s艂 szem jako pomnik po pokonaniu Syryjczyk贸w.

Pod jednym wzgl臋dem szem rzeczywi艣cie by艂 pomnikiem - wysokim, sto偶kowym gmachem, jakim widzimy go na Steli Naramsuena. Szem tego rodzaju sta艂y si臋 wzorcem dla znanych nam obecnie wie偶 ko艣cielnych (sto偶k贸w zako艅czonych iglic膮). Lecz owe monumentalne kamienne budowle trudno nazwa膰 „ognistymi", jak owe szem Nefilim, kt贸re na艣ladowa艂y. Wydaje si臋 raczej, 偶e te drugie stanowi艂y co艣 w rodzaju 艣rodka transportu, pokrewnego biblijnym ognistym rydwanom. W ta­kim rozumieniu funkcja szem staje si臋 bardziej zrozumia艂a. Odkopane w Niniwie w bibliotece kr贸la Assurbanipala i w archiwach egipskich faraon贸w Amenhotepa III i IV tabliczki g艂osz膮, 偶e niebia艅ski szem zosta艂 zes艂any przez Enkiego dla kap艂a-na-kr贸la Atabby, kt贸ry wznosi艂 si臋 na nim, aby spotka膰 si臋 z wielkim Anu.

Szem przywodz膮 na my艣l tak偶e co艣, co nazywano an-na, a s艂owo to oznacza艂o „niebieski kamie艅", ale r贸wnie偶 l艣ni膮cy metal. U偶ycie s艂owa szem ze wzgl臋du na fakt, i偶 kojarzy si臋 z „promienisto艣ci膮", jest ca艂kiem uzasadnione w przydomku ksi臋cia Utu, brata manny (patrz: Wielkie Zgromadzenie Anunnaki, s. 204). Przydomek ten brzmia艂 Szamasz od Szem-esz, „Promienisty". S艂owo to przewija si臋 te偶 w nazwie Sumer, kt贸r膮 poprawnie wymawia si臋 Szumer, a wywodzi si臋 ona od Szem-ur. By艂a to kraina Anunnaki i Nefilim - „luduszew", ale jak si臋 potem przekonamy, 贸w wielce czczony „wznosz膮cy si臋 w g贸r臋 ognisty kamie艅" -szem-an-na - odgrywa艂 w kulturze Sumeru znacznie wa偶niejsz膮 rol臋 i kojarzy艂 si臋 nie tylko ze strzelistymi ognistymi wie偶ami i niebia艅skim metalem.

Z bli偶ej nie wyja艣nionych w Biblii przyczyn Anunnaki nie byli zadowoleni z wybudowania w Babilonie wie偶y o strzelistej konstrukcji szem. W Ksi臋dze Rodzaju czytamy, 偶e Jahwe i Elohim zst膮pili na ziemi臋 i „pomieszali ludziom j臋zy­ki". W sumeryjskich kronikach znajdujemy mniej wi臋cej to samo, z t膮 wszelako r贸偶nic膮, i偶 wed艂ug tych 藕r贸de艂 pomieszanie j臋zyk贸w nast膮pi艂o wskutek przybycia w ten rejon 艣wiata hord naje藕d藕c贸w, w艂adaj膮cych r贸偶n膮 mow膮. Inwazja obcych by艂a bezpo艣rednim nast臋pstwem podzia艂u w gronie Anunnakich, albowiem z chwi­l膮 gdy Anu wycofa艂 si臋 ze Zgromadzenia, na prezesa powo艂ano w drodze g艂oso­wania jego najstarszego syna Emila:

Bogowie u艣cisn臋li sobie r臋ce, Rzucili losy i ustalili podzia艂. Anu zatem poszed艂 do nieba. Ziemi臋 poddano Enlilowi. Morza, jakby p臋tl膮 opasane, Dali ksi臋ciu ziemi, Enki.

Enki okaza艂 wielkie niezadowolenie z awansu brata, bo cho膰 Enlil by艂 z nich dw贸ch starszy, to jego matka (Ki) by艂a m艂odsz膮 siostr膮 Anu, gdy tymczasem matka Enkiego (Antu) jego siostr膮 starsz膮. Enki dowodzi艂, 偶e tytu艂 kr贸lewski powinien przechodzi膰 wed艂ug starsze艅stwa po matce, a zatem to on mia艂 prawo do tronu:

Jestem starszym bratem bog贸w. Ja jestem tym, kt贸ry urodzi艂 si臋 jako pierwszy syn boskiego Anu.

Podczas tej walki o dziedzictwo kr贸lestwa syn Enkiego Marduk tak偶e wyst膮pi艂 z roszczeniami do tronu i zmusi艂 Zgromadzenie do oddania mu we w艂adanie wi臋kszo艣ci mieszka艅c贸w Sumeru i Akadu. Dlatego Marduk przedstawiany jest w babilo艅skim eposie Enuma elisz jako b贸g Stworzenia, podczas gdy jego ojciec Enki wyst臋puje w tej roli w znacznie starszych tekstach sumeryjskich.

Ludzie najwyra藕niej zostali sterroryzowani przez Marduka i bali si臋, 偶e je艣li nie popr膮 jego panowania, zostan膮 wyrzuceni z pa艅stwa. Potwierdza to Ksi臋ga Rodzaju, w kt贸rej nawo艂uj膮 si臋 nawzajem: „Chod藕cie, zbudujemy sobie miasto i wie偶臋 (...) uczy艅my sobie szem, aby艣my si臋 nie rozproszyli po ca艂ej ziemi". Ale niezale偶nie od powod贸w, jakimi kierowali si臋 budowniczowie wie偶y, Enlilowi by艂o tego ju偶 za wiele. Straciwszy popularno艣膰, on i jego otoczenie przesta艂o opiekowa膰 si臋 lud藕mi, kt贸rzy wybudowali 贸w pot臋偶ny szem na cze艣膰 Marduka. We­d艂ug relacji z 1960 roku p.n.e. rozpocz臋艂a si臋 inwazja, a dw贸r Enlila odszed艂 -Jak w臋drowne ptaki".

Do inwazji, jaka nast膮pi艂a po odej艣ciu Anunnaki, pod偶ega艂 sam Enlil. Otworzy艂 granice Sumeru dla naje藕d藕c贸w, a oni zacz臋li nap艂ywa膰 ze wszystkich stron. Staro偶ytni kronikarze informuj膮, 偶e to on, m艣ciwy Enlil, sprowadzi艂 na kraj „wielk膮 nawa艂nic膮", kt贸ra zmiot艂a ludzi lojalnych wobec jego bratanka Marduka:

W wielkich bramach i na drogach pi臋trzy艂y si臋 trupy.

Na przestronnych ulicach, gdzie gromadzi艂y si臋 biesiaduj膮ce t艂umy,

le偶a艂y teraz porozrzucane cia艂a.

Zape艂nia艂y ulice i drogi.

Na placach i skwerach, kt贸re dawniej wype艂niali tancerze,

teraz wala艂y si臋 sterty zmar艂ych.

Ale na tym sprawa si臋 nie sko艅czy艂a, bo Abram i jego rodzina pozostali wierni Enlilowi i pod膮偶yli za swym Najwy偶szym Bogiem do Kanaanu. Ju偶 jako El Eljon, Enlil obieca艂 Abrahamowi (kt贸ry w tym czasie zmieni艂 imi臋), 偶e jego r贸d zapanuje nad wszelkimi innymi rasami: „I oddaj臋 tobie i twym przysz艂ym potom­kom kraj, w kt贸rym przebywasz, ca艂y kraj Kanaan, jako w艂asno艣膰 na wieki, i b臋­d臋 ich Bogiem" (Ksi臋ga Rodzaju 17:8). Ale p贸ki co, nowo ustanowione plemi臋 Hebrajczyk贸w nie panowa艂o w Kanaanie, poniewa偶 kraj ten mia艂 ju偶 w艂adc贸w. Dla tubylc贸w Hebrajczycy byli obcymi przybyszami i jeszcze przez wiele poko­le艅 cierpieli g艂贸d, tu艂aczk臋 i k艂opoty, jednak El Eljon (zastrzeg艂szy sobie tytu艂 Boga nowego ludu Hebrajczyk贸w) sta艂 si臋 r贸wnie偶 Bogiem miejscowej ludno艣ci. Tymczasem Marduk zyska艂 nowych sojusznik贸w w艣r贸d nap艂ywowych Amory-t贸w i doprowadzi艂 Babilon do takiego rozkwitu, 偶e pa艅stwo sta艂o si臋 wkr贸tce g艂贸wnym o艣rodkiem nowej cywilizacji.

Rozdzia艂 10

Drzewo wiedzy

Wiedza i w膮偶

Z Ksi臋gi Rodzaju (2:9) dowiadujemy si臋, 偶e w ogrodach Edenu by艂y dwa najwa偶niejsze drzewa: drzewo 偶ycia i drzewo poznania dobra i z艂a (czyli tov i rad). Dalej czytamy, 偶e B贸g zakaza艂 Adamowi jedzenia owoc贸w drzewa poznania dobra i z艂a, „bo gdy z niego spo偶yjesz, niechybnie umrzesz". Wydaje si臋 zatem, 偶e drzewo 偶ycia nie przedstawia艂o 偶adnego niebezpiecze艅stwa - nie powiedziano jednak, w jaki spos贸b Adam mo偶e odr贸偶ni膰 jedno od drugiego.

Potem na scenie pojawia si臋 Ewa (esza - kobieta)2, kt贸ra - za rad膮 w臋偶a -zjada owoc z drzewa poznania, dowiedziawszy si臋 od niego: „Na pewno nie umrzecie! Ale wie B贸g, 偶e gdy spo偶yjecie owoc z tego drzewa, otworz膮 si臋 wam oczy i tak jak B贸g b臋dziecie znali dobro i z艂o". I rzeczywi艣cie, Ewa nie umiera, a Adam tak偶e zjada owoc drzewa poznania: „A wtedy otworzy艂y si臋 im obojgu oczy i po­znali, 偶e s膮 nadzy; spletli wi臋c ga艂膮zki figowe i zrobili sobie przepaski". Nie wiadomo, sk膮d ci nowo stworzeni ludzie wiedzieli, jak splata膰 ga艂膮zki na przepa­ski. Tymczasem wszystkowidz膮cy B贸g straci艂 z oczu Adama, zawo艂a艂 wi臋c: „Gdzie jeste艣?", a na to Adam odpar艂, 偶e si臋 ukrywa. B贸g, najwidoczniej nie艣wiadom tego, co przed chwil膮 mia艂o miejsce, pyta: „Czy mo偶e zjad艂e艣 z drzewa, z kt贸rego ci zakaza艂em je艣膰?". W贸wczas Adam oskar偶y艂 Ew臋, ona za艣 w臋偶a. Przez ca艂y czas B贸g „przechadza艂 si臋 po ogrodzie".

Nast臋pnie B贸g rzecze do Elohim: „Oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My: zna dobro i z艂o". Teraz pojawia si臋 kolejny rekwizyt - drzewo 偶ycia. B贸g wyrzuca Adama z ogrodu, m贸wi膮c: „Niechaj teraz nie wyci膮gnie przypadkiem r臋ki, aby zerwa膰 owoc tak偶e z drzewa 偶ycia, zje艣膰 go i 偶y膰 na wieki". Dlatego nie tylko wyp臋dzi艂 Adama z Edenu, lecz jeszcze postawi艂 przed ogrodem cherub贸w i po艂yskuj膮ce ostrze miecza, aby strzegli dost臋pu do drzewa 偶ycia, lecz nie wiadomo, kto i jak strzeg艂 drzewa znajomo艣ci dobrego i z艂ego (biblijne po艂yskuj膮ce ostrza s膮 odbiciem ognistej broni z babilo艅skiego eposu Enuma elisz).

Na zako艅czenie tej sceny kary B贸g m贸wi do Ewy: „Obarcz臋 ci臋 niezmiernie wielkim trudem twej brzemienno艣ci, w b贸lu b臋dziesz rodzi艂a dzieci (...)". Do Adama za艣 rzecze: „Przekl臋ta niech b臋dzie ziemia z twego powodu: w trudzie b臋dziesz zdobywa艂 od niej po偶ywienie dla siebie (...) ". Poza tym, mimo i偶 Adam nie tkn膮艂 drzewa 偶ycia, na wszelki wypadek pozbawia si臋 go nie艣miertelno艣ci. Teraz Adam i Ewa maj膮 zdolno艣膰 poznania dobrego i z艂ego, a B贸g, z bli偶ej nie wyja艣nionych powod贸w, przyjmuje na siebie rol臋 krawca: „Pan B贸g sporz膮dzi艂 dla m臋偶czyzny i dla jego 偶ony odzienie ze sk贸r i przyodzia艂 ich".

0x01 graphic

Sumeryjski zwini臋ty w膮偶 Enki, symbol Asklepiosa i Ameryka艅skiego Towarzystwa Medycznego

Drzewo 偶ycia (kiskanu) uwa偶a si臋 powszechnie za 藕r贸d艂o nie艣miertelno艣ci, ale przede wszystkim nie艣miertelno艣ci kr贸lestwa. W gruncie rzeczy drzewo 偶ycia (zwane te偶 „ro艣lin膮 偶ycia" lub „ro艣lin膮 narodzin") ma bezpo艣redni zwi膮zek z urz臋dem kr贸la, a jego odga艂臋zieniem jest zesp贸艂 pasterzy inwestytury dynastycznej. Symboliczne znaczenie pozbawienia Adama prawa do nie艣miertelno艣ci (to zna­czy prawa do nast臋pc贸w z jego rodu) przejawia si臋 w tym, 偶e urz臋du nie odzie­dziczy艂 najstarszy syn Adama, Set, lecz najstarszy syn Ewy Kain.

No i jak mamy to rozumie膰? Czy historia ta w jakimkolwiek stopniu odzwierciedla mezopotamskie kroniki, na kt贸rych zosta艂a oparta? Owszem, ale bardzo og贸lnie. Lecz najpierw zajmijmy si臋 symbolik膮 w臋偶a, kt贸rego natur臋 i obecno艣膰 przez wiele stuleci mylnie interpretowano. S艂owo, kt贸re w Biblii ma oznacza膰 w臋偶a, brzmi nahasz. Lecz zanim dodano samog艂oski, oryginalny hebrajski rdze艅 ma form臋 NHSZ, co oznacza „odcyfrowa膰" (znale藕膰 lub wywr贸偶y膰).

Od najdawniejszych czas贸w w膮偶 kojarzy艂 si臋 z wiedz膮 i uzdrawianiem. By艂 emblematem egipskich faraon贸w, symbolem esse艅czyk贸w (ascetycznej sekty uzdrowicieli) z Qumran, do dzi艣, jako w膮偶 Eskulapa, zdobi instytucje medyczne i farmaceutyczne. Nigdy w historii nie reprezentowa艂 si艂 z艂a i ciemno艣ci, cechy te przypisano mu dopiero w p贸藕niejszej doktrynie ko艣cielnej na podstawie Ksi臋gi Rodzaju. Wizerunek w臋偶a ze staro偶ytnej Mezopotamii sta艂 si臋 emblematem Ameryka艅skiego Towarzystwa Medycznego i przedstawia si臋 go owini臋tego wo­k贸艂 drzewa (ro艣liny, laski) wiedzy i m膮dro艣ci. W staro偶ytnej Grecji ojcem leka­rzy by艂 Asklepios z Tesalii (oko艂o 1200 roku p.n.e.), kt贸rego Rzymianie zwali Eskulapem. Elementem jego pos膮gu (pochodz膮cego z oko艂o 200 roku p.n.e.), znaj­duj膮cego si臋 w Muzeum Capodimonte w Rzymie, tak偶e jest laska z owini臋tym wok贸艂 niej w臋偶em. W osiemnastym pokoleniu potomkiem Asklepiosa by艂 lekarz i nauczyciel Hipokrates, a przysi臋g臋 Hipokratesa lekarze sk艂adaj膮 do dzi艣.

W膮偶, kt贸ry uci膮艂 sobie pogaw臋dk臋 z Ew膮, z pewno艣ci膮 nie by艂 prymitywnym, niemym stworzeniem, lecz stra偶nikiem 艣wi臋tej wiedzy, a z mezopotamskiej historii Adapy (Adama) wiemy, 偶e to Enki go stworzy艂 i obdarzy艂 m膮dro艣ci膮 i wiedz膮:

Kieruj膮c si臋 m膮dro艣ci膮, on [Enki] obdarzy艂 go umiej臋tno艣ci膮 obja艣niania praw kraju. Da艂 mu m膮dro艣膰, lecz nie da艂 mu wiecznego 偶ycia.

Mezopotamskie wizerunki w臋偶a 艣wiadcz膮 o tym, 偶e symbolizowa艂 on Enkiego (zwanego te偶 Ea), kt贸rego tradycyjnie przedstawiano jako wij膮cego si臋 jak w膮偶 pana Eufratu. A poniewa偶 w膮偶 by艂 dawc膮 m膮dro艣ci, Enkiego zwano „Enkim-M臋drcem" - jak to ma miejsce w opowie艣ci o Potopie, wed艂ug kt贸rej rzuci艂 wyzwanie autorytetowi Enlila, ostrzegaj膮c Ziusudr臋 o zbli偶aj膮cym si臋 katakli­zmie. Po Potopie, kiedy Enki wraz z Ninhursag po艣wi臋cili si臋 eksperymentom genetycznym w „komorze reprodukcyjnej" (domu szimti), jego brat Enlil by艂 prze­ciwny ich planom. Przecie偶 po to wywo艂a艂 Potop, aby raz na zawsze pozby膰 si臋 k艂opot贸w z lud藕mi, tymczasem Enki by艂 prawdziwym stw贸rc膮 ludzko艣ci.

Poniewa偶 jest oczywiste, 偶e El Eljon-Jahwe (B贸g Ksi臋gi Rodzaju) jest synonimem Enlila, to opowie艣膰 o ogrodach Edenu odzwierciedla trwaj膮c膮 w owym czasie wojn臋 mi臋dzy oboma bra膰mi z rodu Anunnaki. Enlil uwa偶a艂, 偶e rodzaj ludzki powi­nien 偶y膰 w ciemnocie, pracowa膰 i znosi膰 jarzmo Anunnaki. Lecz Enki mia艂 na ten temat zupe艂nie inne zdanie i twierdzi艂, 偶e czarnog艂owych ludzi trzeba naucza膰. Jak ju偶 wspomnia艂em, Enki i Ninhursag, zanim dali 偶ycie Adapie i Khawie (Adamowi i Ewie), stworzyli co najmniej czternastu nowych 艣miertelnik贸w. Opowie艣膰 o dw贸ch z nich, Ullegarrze i Zallerarrze, g艂osi, i偶 ich zadaniem by艂a uprawa ziemi, wznosze­nie budowli i s艂u偶enie Anunnaki na ka偶de wezwanie Enlila.

W pierwszej chwili Enlil czyni艂, co w jego mocy, 偶eby nie dopu艣ci膰, aby Adam i Ewa zdobyli wiedz臋 wi臋ksz膮 ni偶 ta, kt贸ra niezb臋dna by艂a do pe艂nienia „s艂u偶by", dlatego zabroni艂 im je艣膰 owoce drzewa poznania dobra i z艂a, strasz膮c 艣mierci膮. Enki (m膮dry w膮偶), powiedzia艂, 偶e to nieprawda i 偶e powinni zdoby膰 wiedz臋: „Na pewno nie umrzecie! Ale wie B贸g, 偶e gdy spo偶yjecie owoc z tego drzewa, otworz膮 si臋 wam oczy i tak jak B贸g b臋dziecie znali dobro i z艂o".

No i okaza艂o si臋, 偶e Enki mia艂 racj臋 - m臋偶czyzna i kobieta zjedli owoc z drzewa i nie umarli, a Enlil z niezadowoleniem oznajmi艂, 偶e „oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My". Ale nawet w贸wczas narzuca艂 swawol臋 i wys艂a艂 Adama, 偶eby „uprawia艂 ziemi臋", karz膮c go w ten spos贸b za niepos艂usze艅stwo. W Ksi臋dze Rodzaju historia Adama i Ewy w tym miejscu si臋 ko艅czy, potem opisane s膮 dzieje ich sy­n贸w, lecz niekt贸re pozakanoniczne ksi臋gi przedstawiaj 膮 przygody s艂ynnej pary.

Nago艣膰 Adama i Ewy - element tak istotny w relacji Ksi臋gi Rodzaju - symbolizowa艂a ich ni偶sz膮 pozycj臋 w dominuj膮cym otoczeniu, a okrycie si臋 nie mia艂o nic wsp贸lnego z aspektem seksualnym. S艂u偶ba i robotnicy Anunnaki byli nadzy, o czym dowiadujemy si臋 z p艂askorze藕b pochodz膮cych z tej epoki. Gdy oczy Adama i Ewy otworzy艂y si臋, zrozumieli swoj膮 sytuacj臋 zbli偶on膮 do pozycji zwierz膮t domowych. Przedtem zupe艂nie nie my艣leli o swej nago艣ci, ale gdy dowiedzieli si臋, 偶e s膮 istota­mi ni偶szego rz臋du, poczuli si臋 zak艂opotani swoj膮 sytuacj膮 i postanowili j膮 zmieni膰.

Odzie偶 by艂a przywilejem pan贸w i dlatego w Tabliczkach Adapy czytamy, 偶e gdy Adam zosta艂 namaszczony na kap艂ana, „rozkazano, aby przyniesiono mu ubranie i zosta艂 odziany". Nie zniech臋cony wtr膮caniem si臋 Enlila Enki stworzy艂 z w艂asnego nasienia 艣miertelnika, kt贸rego wyznaczy艂 na przyw贸dc臋 rodzaju ludzkiego, a inni 艣miertelni­cy powstali z krwi Kingu. Atabba (tak brzmia艂o prawdziwe, historyczne imi臋 Adama) pojawi艂 si臋 oko艂o 3800 roku p.n.e. jako pierwszy ziemski kap艂an-kr贸l staro偶ytnego Sumeru, a jego 偶on膮 zosta艂a Nin-khawa (Pani Ewa lub Pani 呕ycia).

W Eposie o Gilgameszu znajduje si臋 podobna historia Adapy. Tam tak偶e mowa jest o ubraniu jako przywileju rasy o艣wieconej, natomiast zwykli, udomowieni 艣miertelnicy byli nadzy. Tu kusicielka powiada do nagiego Enkidu (kolejnego adama, stworzonego przez bog贸w): „Enkidu, jeste艣 m膮dry, jeste艣 podobny bogom". Nast臋pnie zaznacza jego nowy status, znajduj膮c dla艅 ubranie.

Panuje powszechne przekonanie, 偶e chrze艣cija艅ski „grzech pierworodny" mia艂 co艣 wsp贸lnego z zachowaniem Adama i Ewy w sferze seksualnej, ale ta niedo­rzeczna idea jest propagowana wy艂膮cznie przez Ko艣ci贸艂. Tymczasem do momen­tu wygnania Adama z raju ani s艂owem nie wspomniano o fizycznym kontakcie mi臋dzy nim a Ew膮. Jedyny „grzech" pope艂ni艂a Ewa (w oczach Ko艣cio艂a symbolizuj膮ca kobiety), poniewa偶 podj臋艂a decyzj臋 na w艂asn膮 r臋k臋, postanawiaj膮c sprze­ciwi膰 si臋 Enlilowi i dzia艂aj膮c w my艣l rady Enkiego. Decyzj臋 t臋 zaaprobowa艂 Adam i okaza艂a si臋 ona s艂uszna. W gruncie rzeczy Ewa nie pope艂ni艂a 偶adnego grzechu, poniewa偶 zakaz spo偶ywania owoc贸w z drzewa poznania zosta艂 wydany tylko Adamowi i dlatego tylko on zosta艂 wygnany.

Dopiero w nast臋pnym rozdziale Ksi臋gi Rodzaju dowiadujemy si臋, 偶e Ewa pod膮偶y艂a za Adamem, a wed艂ug Ksi臋gi Jubileuszy (3:28) „zamieszkali w krainie Elda". Tu pe艂ni艂a obowi膮zki ma艂偶onki, lecz potem wychodzi na jaw, i偶 pierwszy syn Ewy nie by艂 dzieckiem Adama i dopiero teraz rozumiemy, dlaczego w p贸藕niejszych systemach religijnych uznano j膮 za grzesznic臋.

Mit Szatana

Zanim opu艣cimy ogrody Edenu (w greckim t艂umaczeniu zwanego te偶 Edem albo Rajem), musimy uwolni膰 nasze umys艂y od koncepcji Szatana, kt贸ra w Ko艣cio艂ach chrze艣cija艅skich wi膮za艂a si臋 z incydentem mi臋dzy Ew膮 a w臋偶em. Nigdzie w Ksi臋dze Rodzaju nie wspomina si臋 ani w formie bezpo艣redniej, ani po艣redniej o udziale Szatana w tej aferze, tymczasem w powszechnej praktyce uznaje si臋 w臋偶a za wys艂annika Szatana albo nawet samego Szatana. Czyniono to w celu poparcia spreparowanej przez Ko艣ci贸艂 koncepcji grzechu pierworodnego Adama i Ewy. Kon­cepcja ta (opracowana przez 艣wi臋tego Augustyna) podobnie jak wiele innych dok­tryn ustalonych przez pierwszych ojc贸w Ko艣cio艂a wyros艂a z ogarni臋tych seksualn膮paranoj膮 umys艂贸w. Ojcowie Ko艣cio艂a nie tylko po swojemu interpelowali histori臋Adama i Ewy, ale posun臋li si臋 tak daleko, 偶e kilka werset贸w Ksi臋gi Rodzaju rozwin臋li w ogromne prace biograficzne i z tych nieautentycznych opowie艣ci, b臋d膮cychdzie艂em czystej fantazji, wy艂oni艂a si臋 znajoma posta膰 Szatana uwodz膮cego Ew臋.

W hebrajskiej wersji Biblii, uznawanej przez g艂贸wny nurt judaizmu, Szatan w og贸le nie pojawia si臋 w postaci, w jakiej przedstawia go chrze艣cija艅stwo obrz膮dku zachodniego. Wed艂ug doktryny przyj臋tej w chrze艣cija艅stwie Szatan jest reprezentantem imperium z艂a, kt贸rego hordy wypowiadaj膮 wojn臋 Bogu i rodzajowi ludzkiemu. Ale posta膰 ta zosta艂a wymy艣lona w epoce racjonalizmu i jest jedy­nie ba艣niowym mitem, nie przedstawiaj膮cym 偶adnej warto艣ci historycznej.

W Starym Testamencie Szatan贸w (wspominanych zreszt膮 rzadko) przedsta­wia si臋 jako pos艂uszne s艂ugi albo syn贸w bog贸w (bene ha elohim), pe艂ni膮cych szczeg贸ln膮 rol臋 strategicznych opozycjonist贸w. S艂owo satan wywodzi si臋 od hebrajskiego rdzenia STN oznaczaj膮cego oponenta, przeciwnika lub oskar偶yciela, natomiast jego odpowiednik grecki diabolos (st膮d diabe艂) oznacza opozycjonist臋 lub rzucaj膮cego potwarz.

Do ery chrze艣cija艅skiej s艂owo „Szatan" (satan) wcale nie mia艂o negatywnych konotacji, a wed艂ug starej tradycji cz艂onk贸w opozycji politycznej nazywano w艂a艣nie szatanami. W oryginale Pierwszej Ksi臋gi Samuela (29:4) samego Dawida okre艣la si臋 mianem satana (przeciwnika) Filistyn贸w.

Ilekro膰 w Starym Testamencie pojawia si臋 Szatan z grona bene ha elohim, zawsze postrzegany jest jako cz艂onek niebia艅skiego dworu, kt贸ry wprowadza w czyn najbardziej niepopularne rozkazy Boga. Na przyk艂ad w Ksi臋dze Hioba (1:6-12, 2:1-7) B贸g dwukrotnie wysy艂a Szatana, aby dr臋czy艂 Hioba, lecz w ten spos贸b, by w istocie nie wyrz膮dzi膰 cz艂owiekowi krzywdy. Polecenie to zostaje pos艂usznie spe艂nione. W Ksi臋dze Liczb (22:22), gdy Balaam postanawia dosi膮艣膰 o艣licy i pojecha膰 z ksi膮偶臋tami Moabu, B贸g go powstrzymywa艂: „Jego wyjazd rozpali艂 gniew Pana i anio艂 Pana stan膮艂 na drodze przeciw niemu" (le-satan-lo). W tym wypadku Szatan „stosuj膮c fizyczne przeszkody" dzia艂a艂 dla dobra Balaama i na polecenie Boga.

W przedostatniej starotestamentowej Ksi臋dze Zachariasza (3:1-2) przedstawia si臋 Szatana jako osob臋 niezale偶n膮, kt贸ra wdaje si臋 w sp贸r z Bogiem w kwe­stiach spo艂ecznych. 呕ydzi powracaj膮cy z niewoli babilo艅skiej d膮偶yli do odzyska­nia swoich rodzinnych siedzib w Jerozolimie, ale zastali tam ju偶 arcykap艂ana

i cz艂onk贸w grupy rz膮dz膮cej. B贸g w tym sporze stan膮艂 po stronie osiad艂ych Izraeli­
t贸w, natomiast Szatan wspiera艂 niezadowolonych 呕yd贸w. Mimo r贸偶nic zda艅
w kwestiach politycznych, w postaci i charakterze Szatana nie dostrzega si臋 偶adnych ciemnych rys贸w.

Z艂owroga posta膰 Szatana (zwanego te偶 Lucyferem, Belzebubem lub Belialem, co oznacza nicponia) pojawia si臋 dopiero w chrze艣cija艅skim dualizmie -koncepcji dw贸ch sk艂贸conych, lecz jednakowo pot臋偶nych bog贸w. Wed艂ug r贸偶­nych tradycji Szatan by艂 bratem lub synem Jahwe albo nawet wsp贸艂zawodnicz膮­cym i agresywnym aspektem jego osobowo艣ci. W istocie konflikt mi臋dzy Jahwe a Szatanem odzwierciedla dawn膮, przedchrze艣cija艅sk膮 tradycj臋 symbolicznej walki mi臋dzy 艣wiat艂em a ciemno艣ci膮, znan膮 z perskiego mistycyzmu. Tradycja ta prze­nikn臋艂a do ascetycznej judaistycznej sekty esse艅czyk贸w, kt贸ra mia艂a sw膮 siedzib臋 w Qumran, a jej wp艂yw wida膰 wyra藕nie w Nowym Testamencie. Jednak koncep­cja ta nie znajduje odbicia w Starym Testamencie, w kt贸rym Szatani odgrywali specyficzn膮 rol臋 ziemskiej opozycji.

Z jakiej cz臋艣ci Biblii zatem wywodzi si臋 贸w wsp贸艂czesny chrze艣cija艅ski wizerunek Szatana? W Ksi臋dze Izajasza jest taki fragment (14:12), w kt贸rym znaj­duje si臋 przepowiednia upadku Babilonu, a o samym mie艣cie i jego despotycz­nym kr贸lu prorok powiada: „Jak偶e to spad艂e艣 z niebios, Ja艣niej膮cy, Synu Jutrzenki? Jak偶e run膮艂e艣 na ziemi臋, ty, kt贸ry podbija艂e艣 narody?" W wiele stuleci po napisa­niu tych s艂贸w spadaj膮ca dzienna gwiazda (Wenus) otrzyma艂a przydomek „zwia-stunki 艣wiat艂a", a po przet艂umaczeniu na 艂acin臋 i nadaniu jej rodzaju m臋skiego sta艂a si臋 Lucyferem (lucis ferre). Tak wi臋c w Wulgacie 艣wi臋tego Hieronima Lucy­fer pojawia si臋 jako Ja艣niej膮cy syn Wenus, podobnie jak 1400 lat p贸藕niej w Raju utraconym Johna Miltona:

(...) siedziby dumnej Lucyfera
Tak nazwanego, aby go przyr贸wna膰
Do owej gwiazdy promienistej, kt贸r膮

Mia艂 przypomina膰 Szatana (..)

Ta zlatynizowana forma mia艂a ogromny wp艂yw, gdy Ko艣ci贸艂 chrze艣cija艅ski zacz膮艂 tworzy膰 mitologi臋 Szatana, czyli jeszcze w czasach istnienia imperium rzymskiego. Wiara rzymskokatolicka opiera艂a si臋 na ca艂kowitym podporz膮dkowaniu narodu dominacji biskup贸w. Aby proces ten przebiega艂 sprawniej, ko­nieczne by艂o stworzenie okre艣lonego wroga - antyboga/antychrysta. Tym wro­giem mia艂 by膰 Szatan, uciele艣nienie z艂a, przyw艂aszczaj膮ce sobie dusze tych wszystkich, kt贸rzy nie chcieli Ko艣cio艂owi okaza膰 bezgranicznego pos艂usze艅­stwa. Lecz 偶eby kampania ta uwie艅czona zosta艂a sukcesem, ludzie musieli uwie­rzy膰, 偶e diaboliczny Szatan istnia艂 od pocz膮tku 艣wiata, a najstarsze przekazy dotyczy艂y Adama i Ewy. Problem polega艂 na tym, 偶e Ksi臋ga Rodzaju w og贸le nie wspomina o Szatanie, natomiast by艂a tam relacja o Ewie i m膮drym w臋偶u. Zdecydowano, 偶e fragment ten mo偶na zinterpretowa膰 zgodnie z za艂o偶onym ce­lem - no bo przecie偶 oryginalny tekst by艂 偶ydowsk膮 wersj膮 Biblii, a chrze艣ci­ja艅stwo od偶egnywa艂o si臋 od judaizmu, nawet od przerobionego na zachodni膮 mod艂臋 judaizmu Jezusa.

W owym czasie nie by艂o jeszcze zrozumia艂ego dla wszystkich chrze艣cijan t艂u­maczenia Biblii. 呕ydzi dysponowali hebrajsk膮, aramejsk膮 i greck膮 wersj膮 Starego Testamentu, a pierwsza chrze艣cija艅ska Biblia istnia艂a w ma艂o znanej ko艣cielnej 艂acinie, w formie, jak膮 jej nada艂 w IV wieku 艣wi臋ty Hieronim. Poza Ko艣cio艂em rzym­skim na Zachodzie spontanicznie powstawa艂y tak偶e zgromadzenia chrze艣cijan w Sy­rii, Egipcie i Etiopii i to w艂a艣nie z tych rejon贸w (w kt贸rych op贸r wobec 呕yd贸w by艂 silniejszy) pochodz膮 najwcze艣niejsze chrze艣cija艅skie wersje Ksi臋gi Rodzaju.

W艣r贸d nich znalaz艂a si臋 powsta艂a oko艂o VI wieku n.e. wersja egipska i etiopska, zwana Ksi臋g膮 Adama i Ewy, a jej podtytu艂 g艂osi: Konflikt Adama i Ewy z Sza­tanem. To obszerne dzie艂o nie tylko przedstawia Szatana jako g艂贸wn膮 posta膰, lecz posuwa si臋 do stwierdzenia, 偶e krzy偶 Jezusa zosta艂 wkopany w tym samym miejscu, w kt贸rym pochowany by艂 Adam!

Syryjska wersja zatytu艂owana Ksi臋ga Jaskini Skarb贸w (M'arath gaz臋) opisuje histori臋 pocz膮wszy od stworzenia 艣wiata po ukrzy偶owanie Jezusa. Napisano j膮 w IV wieku n.e., lecz do naszych czas贸w przetrwa艂y kopie z VI wieku n.e. I tym razem Szatan wyst臋puje jako niez艂omny szermierz z艂a, staje si臋 z艂owr贸偶bnym, ponurym elementem religijnej aury kreowanej przez Ko艣ci贸艂 gotyckiej tradycji, kt贸ra sw贸j najokrutniejszy wyraz znalaz艂a w brutalno艣ci katolickiej inkwizycji. W jednym z fragment贸w przedstawiono Adama i Ew臋 mieszkaj膮cych w jaskini, a Szatan a偶 czter­na艣cie razy pr贸buje ich skusi膰, lecz za ka偶dym razem walczy z nim anio艂 Pa艅ski. Czytamy tam, 偶e ortodoksyjne chrze艣cija艅stwo istnia艂o ju偶 przed Adamem i Ew膮, a nawet przed Hebrajczykami. T艂umaczy si臋 tam, 偶e s艂owa Boga „Zst膮pmy na zie­mi臋" odnosz膮 si臋 do Tr贸jcy 艢wi臋tej: Ojca, Syna i Ducha 艢wi臋tego - cho膰 poj臋cie to pojawi艂o si臋 dopiero na soborze nicejskim w 325 roku n,e.

Innym dzie艂em propaguj膮cym t臋 sam膮 koncepcj臋 chrze艣cija艅skiej 艢wi臋tej Tr贸jcy jest Ksi臋ga pszczo艂y - znana w艣r贸d syryjskich nestorian od oko艂o 1222 roku, napisana przez biskupa Szelem贸na z Basry w Iraku. Zatytu艂owano j膮 w ten spos贸b, poniewa偶 zdaniem autora „gromadzi艂a niebia艅ski nektar z kwiatu dw贸ch Testament贸w i 艣wi臋tych ksi膮g", wi膮偶膮c tym samym doktryn臋 chrze艣cija艅sk膮 z tradycyjnymi 艣wi臋tymi pismami 呕yd贸w, oczywi艣cie we w艂asnej interpretacji.

Jedyne, co mo偶na zapisa膰 na korzy艣膰 tych dzie艂, to to, 偶e zawarta w nich starotestamentowa genealogia jest zgodna ze znacznie starszymi 藕r贸d艂ami 偶ydowskimi, jak na przyk艂ad z Ksi臋g膮 Jubileuszy. Poza tym s膮 to zmy艣lone bajdy, maj膮ce na celu podwa偶enie historycznych kronik i sk艂onienie czytelnik贸w do uznania dogmat贸w i zasad dyskryminacji p艂ciowej propagowanych przez chrze艣cija艅skich dostojnik贸w. Przedstawiony w nich wizerunek Szatana jest ca艂kowicie zmy艣lony, k艂贸ci si臋 z ory­ginalnymi sumeryjskimi, kananejskimi i 偶ydowskimi dokumentami.

Znami臋 Kaina

Cho膰 znane nam t艂umaczenia Ksi臋gi Rodzaju stale m贸wi膮 o Bogu, to jednak trzeba tu z ca艂ym naciskiem stwierdzi膰, i偶 nie ma w niej takiego s艂owa. Wyst臋puje tam natomiast og贸lne poj臋cie Elohim oraz rdze艅 JHWH (czyli sp贸艂g艂oski Jod-Haj-Waw-Haj), a ta druga forma tradycyjnie odczytywana jest jako Adonai (Pan) lub Jahwe. Ale poniewa偶 呕ydom nie wolno wymawia膰 imienia JHWH, zwyczajowo u偶ywaj膮 oni formy Jod-Jod.

Gdy Abram przeni贸s艂 tradycj臋 Enlila-Ela z Mezopotamii do Kanaanu, m贸wiono o nim, 偶e uzyska艂 dost臋p do niezwyk艂ych tabliczek zapisanych ideograma-mi (symbolami podobnymi do pisma chi艅skiego). By艂 to rzekomo „testament za­ginionej cywilizacji - testament wszystkiego, co ludzko艣膰 kiedykolwiek zna艂a i co kiedykolwiek pozna". Sumerowie ksi臋g臋 t臋 nazywali Tabliczk膮 przeznaczenia, a w ich kronikach napisano, 偶e stra偶nikami Tabliczki... by艂 Kingu (syn Tiamat) i prawnukowie Tiamat, Enlil i Enki. W 偶ydowskiej tradycji ezoterycznej Tablicz­k臋... zwano te偶 Ksi臋g膮 Raziela - zbiorem tajemnic wyrytym w szafirze i odzie­dziczonym znacznie p贸藕niej przez kr贸la Salomona.

Szyfr Tabliczki... znany by艂 jako Ha-Qabala (Kaba艂a), m贸wiono, 偶e kto go pozna, uzyska wiedz臋 Ram, najwy偶sz膮 wiedz臋 kosmiczn膮. Imi臋 Ab-ram (lub Avram) znaczy „[Ten], kt贸ry posiad艂 Ram", a okre艣lenie to w Indiach, Tybecie, Egip­cie, a tak偶e w艣r贸d celtyckich druid贸w oznacza艂o wysoki stopie艅 wszechstron­nych uzdolnie艅. Ci, kt贸rzy nosili miano Ram, uznawani byli za mistrz贸w wiedzy kosmicznej. Ram wyst臋powa艂o w imionach takich jak Rama, Ramtha i Aram. Z tek­stu Starego Testamentu wynika, 偶e kaba艂a przekazana zosta艂a przez Abrama (kt贸­ry potem znany by艂 jako Abraham) jego synowi Izaakowi, potem Jakubowi i tak dalej. Zainteresowanie kaba艂膮 osi膮gn臋艂o szczyt w 艣redniowieczu w p贸艂nocnej Hiszpanii i w Langwedocji w po艂udniowej Francji, ale w p贸藕niejszych g艂贸wnych 艣wiatowych nurtach judaizmu pocz膮wszy od XVIII wieku mistyczna kaba艂a zo­sta艂a niemal ca艂kowicie zapomniana, wypar艂o j膮 d膮偶enie do zdobywania warto艣ci materialnych.

Wraz z j臋zykoznawcami takimi jak profesor Robert Alter, adepci Ha-Qaba-la, w tym tak偶e wybitni specjali艣ci jak Carlo Suar膰s, utrzymuj膮, 偶e konwencjonalne pojmowanie Pisma 艢wi臋tego jest wypaczeniem oryginalnego tekstu. Na­uczanie i t艂umaczenia dopasowywano do zwyczaj贸w, przekona艅 i politycznych pogl膮d贸w panuj膮cych w danym okresie, wskutek czego pierwotne przes艂anie daw­no ju偶 przesta艂o do nas dociera膰. W Krwi z krwi Jezusa dowodz臋, jak to przebie­ga艂o w wypadku Nowego Testamentu, ale fa艂szerstwo mia艂o znacznie wi臋kszy wymiar w odniesieniu do o wiele przecie偶 starszego Starego Testamentu.

Powr贸膰my teraz do historii Adama i Ewy (Atabby i Hawy). Mistrzowie kaba艂y utrzymuj膮, 偶e k艂amc膮 nie by艂 w膮偶 (Enki), jak si臋 nam to wmawia. By艂 nim w gruncie rzeczy jego przyrodni brat, Eloh JHWH (Enlil), kt贸ry powiedzia艂 Ada­mowi, i偶 umrze po zjedzeniu owocu. Enki, w膮偶, ujawni艂 prawd臋, 偶e Adam nie umrze, a Ewa mu uwierzy艂a. Eloh JHWH zatem ok艂ama艂 Adama, kt贸rego potem o艣wieci艂a Ewa, zatem w rezultacie nie zosta艂 oszukany. Jak twierdzi kabalista Carlo Suar膰s, jedynymi ofiarami oszustwa s膮 czytelnicy i ci, kt贸rzy przyjmuj膮 wypaczon膮 nauk臋.

W pierwszym wersecie rozdzia艂u 4. Ksi臋gi Rodzaju Hawa (Ewa) m贸wi: „Otrzyma艂am m臋偶czyzn臋 od Pana". Inne wersje tego fragmentu brzmi膮: „Wyda艂am na 艣wiat m臋偶czyzn臋 z pomoc膮 Pana" i „Otrzyma艂am m臋偶a od Pana". Dalej czytamy, 偶e tym nowym m臋偶czyzn膮 (pierwszym synem Hawy) by艂 Qajin - zna­ny z fonetycznej transkrypcji jako Kain. Nast臋pnie dowiadujemy si臋, 偶e urodzi­艂a drugiego syna, Hevela - znanego nam jako Abel. 呕ydowska Midrasz (co ozna­cza „Dociekanie") - tradycyjny komentarz do Biblii, zwraca uwag臋 na fakt, i偶 pierwszy syn Hawy by艂 dzieckiem Pana, podczas gdy drugi - potomkiem Ada­ma. Ale w tym wypadku, m贸wi膮c o „Panu", Midrasz od razu podaje imi臋 Sa-maela, czyli Enkiego-w臋偶a. Imi臋 Samael (lub Szemel) wzi臋艂o si臋 st膮d, 偶e Enki by艂 b贸stwem opieku艅czym kr贸lestwa Samal, na wsch贸d od Haranu w p贸艂nocnej Mezopotamii.

Wida膰 wi臋c wyra藕nie, 偶e cho膰 Kain i Abel byli synami Hawy (Ewy), to jednak mieli r贸偶nych ojc贸w. Podczas gdy Abel to bezpo艣redni efekt zwi膮zku Homo sapiens sapiens z Adamem, jego starszy brat Kain to istota wy偶ej rozwini臋ta, po­wsta艂 w wyniku eksperymentu klonowania, podczas kt贸rego kom贸rka jajowa Hawy zosta艂a uszlachetniona krwi膮 Enkiego z rodu Anunnaki. Oznacza to, 偶e Qajin (Kain) by艂 dzie艂em Kr贸lewskiego Nasienia.

Mimo i偶 oryginalny tekst Ksi臋gi Rodzaju podkre艣la pozycj臋 Qajina i jego dynastyczne starsze艅stwo, w t艂umaczeniach i teologicznych rozwa偶aniach atrybuty te zosta艂y pomini臋te na rzecz m艂odszego potomka Hawy, jej trzeciego syna Seta. W Ksi臋dze Rodzaju (4:2) czytamy: „Abel by艂 pasterzem trz贸d, a Kain upra­wia艂 rol臋". Gdyby werset ten przet艂umaczono dok艂adnie, jego drugi cz艂on brzmia艂­by: „Kain uzyska艂 zwierzchnictwo nad ziemi膮 (adama)" - co rzeczywi艣cie uczy­ni艂, tworz膮c kr贸lestwo.

Kiedy czytamy (Ksi臋ga Rodzaju 4:3-5), 偶e na ofiary Abla „Pan wejrza艂", a na „Kaina i jego ofiar臋 nie chcia艂 patrze膰", to odnosimy wra偶enie, 偶e dary Kaina by艂y w jakim艣 sensie gorsze. Ale wniosek ten opiera si臋 na przes艂ance, 偶e ofiara (dow贸d czci) zosta艂a przyj臋ta od Abla jako poddanego, podczas gdy dla Kaina sk艂adanie ofiary by艂o czym艣 niegodnym jego wysokiej pozycji. Ksi臋ga Rodzaju (4:6-7) wyra藕nie daje do zrozumienia, 偶e Kainowi przys艂uguje prawo starsze艅stwa nad Ablem.

Przejd藕my teraz do sekwencji, kiedy Kain zabija Abla na polu (Ksi臋ga Rodzaju 4:8-10), ale s艂owo, kt贸re niew艂a艣ciwie przet艂umaczono jako „zabi艂", to ja-qam, a tekst nale偶a艂o interpretowa膰 w ten spos贸b, 偶e Kain (Qajin) zosta艂 „wynie­siony" ponad Abla (Hevela). W angielskim tek艣cie napisano, 偶e Kain „powsta艂" przeciwko swemu bratu, ale w zupe艂nie niew艂a艣ciwym sensie. Sytuacj臋 Abla de­terminowa艂a jego pozycja, czas i miejsce. Jego krew zosta艂a zatem symbolicznie wch艂oni臋ta przez ziemi臋 - co nale偶y interpretowa膰 w ten spos贸b, 偶e sta艂 si臋 ziem­ski do tego stopnia, i偶 niczym nie r贸偶ni艂 si臋 od swojej ziemi. Jego historycznie znikoma rola znajduje odzwierciedlenie w jego imieniu, z kt贸rym si臋 symbolicz­nie identyfikuje, albowiem hevel oznacza „k艂膮b mg艂y".

Z dalszej cz臋艣ci tej opowie艣ci (Ksi臋ga Rodzaju 4:11-16) dowiadujemy si臋, 偶e Pan wyp臋dzi艂 Kaina na tu艂aczk臋, ale o tym, jak wysok膮 mia艂 on pozycj臋, 艣wiadcz膮 s艂owa Boga, kt贸ry ostrzega, 偶e „ktokolwiek by zabi艂 Kaina, siedmiokrotn膮 po­mst臋 poniesie. Da艂 te偶 Pan znami臋 Kainowi, aby go nie zabi艂, ktokolwiek go spo­tka". Czyli Kaina nie spotka艂o przekle艅stwo, jak to si臋 powszechnie interpretuje, lecz b艂ogos艂awie艅stwo i ochrona ze strony Pana, jego ojca, Enkiego-Samaela. Kain zamieszka艂 w kraju Nod - co oznacza, 偶e 偶y艂 w ci膮g艂ej niepewno艣ci (w臋dr贸wce).

Cz臋sto stawiane jest pytanie, kto mia艂by zabi膰 Kaina, skoro jego rodzice byli (wed艂ug tradycji biblijnej) jedynymi 偶ywymi istotami. Kwestia ta podnoszona jest w tradycji religijnej najbli偶szej nam epoki. W czasach staro偶ytnych symbolika Edenu pojmowana by艂a w kontek艣cie cywilizacji sumeryjskiej. Z te­go samego powodu wielu zastanawia艂o si臋, w jaki spos贸b Kain zdo艂a艂 znale藕膰 sobie 偶on臋, ale je艣li w艂a艣ciwie pojmuje si臋 histori臋, odpowied藕 na to pytanie sama si臋 nasuwa.

Owo tajemnicze znami臋 Kaina jest zapewne najbardziej znacz膮cym elementem historii, bo cho膰 Biblia nie m贸wi, jak wygl膮da艂o, to jednak wiemy, 偶e znami臋 Kaina jest najstarszym herbem w historii monarchii. W tradycji Midrasz i fenic-kiej znami臋 Kaina reprezentowane jest przez krzy偶 wpisany w ko艂o) . Przede wszystkim by艂 to graficzny symbol kr贸lestwa, kt贸ry Hebrajczycy zwali Malkhut (czyli „kr贸lestwo" - od akadyjskiego s艂owa malku = monarcha), dziedzictwo Tiamat, Kr贸lowej Smoka.

Wed艂ug historycznej tradycji Dworu Smoka - bractwa, kt贸rego korzenie si臋gaj膮 staro偶ytnego Egiptu z okresu oko艂o 2180 roku p.n.e., zewn臋trzne ko艂o zna­mienia Kainowego oznacza w臋偶a-smoka po偶eraj膮cego w艂asny ogon - symbol pe艂ni i m膮dro艣ci (znany te偶 jako ouroboro艣). W p贸藕niej szych emblematach przedsta­wiony jest w艂a艣nie w tej formie. Krzy偶 (zwany Rosi-crucis [grecko-rzymski], od rosi - rosa lub woda i crucis - kubek lub kielich) jest symbolem o艣wiecenia. Z te­go wzgl臋du 艣wi臋ty Rosi-crucis (Kubek Rosy lub Kielich Wody) znakiem za艂o­偶enia kr贸lewskiej dynastii. Jak ju偶 pisa艂em w Krwi z krwi Jezusa, kielich (czyli crucis) by艂 sam w sobie symbolem 艂ona - a zatem kr贸lewskiej krwi ze strony matki, sk膮d p艂yn臋艂a Kr贸lewska Krew (wody o艣wiecenia). W 偶e艅skiej postaci znami臋 Kaina przybiera znajomy symbol Wenus, w kt贸rym krzy偶 przeniesiony zosta艂 na zewn膮trz ko艂a, tak wi臋c kobieta (krzy偶) zostaje pokonana przez urobor贸w kr贸le­stwa smoka. Kiedy odwr贸ci si臋 ten znak, a krzy偶 znajdzie si臋 nad ko艂em, otrzymamy jedno z insygni贸w w艂adzy kr贸lewskiej, czyli jab艂ko

W tradycji insygni贸w kr贸lewskich jab艂ko symbolizuje pe艂ni臋, wszystko, co znajduje si臋 w obr臋bie orbis. Reprezentuje tak偶e symboliczne oko wszystkowidz膮cego - oko Enkiego, kt贸rego zwano r贸wnie偶 „Panem 艢wi臋tego Oka". W艂a­dza kr贸lewska (Malkhut) jest dziedziczona po matce poprzez Tiamat i Lilit, a od imienia Qajin (Kain) pochodzi angielskie s艂owo Queen (kr贸lowa).

Cho膰 s艂owo ajin kojarzy si臋 z „wszystko widz膮cym okiem", to jednak alchemicy przypisuj膮 ten symbol raczej „ciemno艣ci" (lub „nico艣ci"), poniewa偶 ma on zwi膮zek z tajemnicz膮 funkcj膮 m贸偶d偶ku - tyln膮 cz臋艣ci膮 m贸zgu. „Wszystkowidz膮cy" to ten, kto widzi 艣wiat艂o w ciemno艣ci. S艂owo „alchemia", to z艂o偶enie arab­skiego rodzajnika okre艣lonego el i egipskiego s艂owa khame (ciemno艣膰). El-kha-me to nauka, kt贸ra przezwyci臋偶a ciemno艣膰, czyli przynosi o艣wiecenie na drodze poznania intuicyjnego.

Litera „Q", wyst臋puj膮ca w imieniu Qajin (Q 'ajin) i s艂owie Queen, jest w metafizyce przypisywana Ksi臋偶ycowi, a khu (Q) to miesi臋czna (lunarna) istota Bogini.

0x01 graphic

Uroboros

0x01 graphic

Insygnia Dworu Kr贸lestwa Smoka Uroboros i Rosi-crucis

Boska menstruacja stanowi najczystsz膮 i najpot臋偶niejsz膮 si艂臋 偶yciow膮 i czczo­na by艂a jako Gwiezdna 艁una. Jej symbolem by艂o wszystko widz膮ce oko (ajiri) przedstawiane w postaci - kamakala indyjskich mistyk贸w i tribindu szko艂y wschodniej. Litera „Q" wywodzi si臋 z symbolu Wenus , kt贸ry tak偶e przypi­sywany by艂 Izis, Ninhursag, Lilit i Kali, nazywanym te偶 „czarnymi, lecz pi臋kny­mi". Lilit i Kali by艂y imionami tytularnymi. Imi臋 Kali pochodzi od s艂owa kala (偶e艅ski cykl ksi臋偶ycowy), natomiast Ninhursag by艂a w tradycji Pani膮 呕ycia, maj膮ca sw贸j odpowiednik w Egipcie w postaci bogini-matki Izis. Z jej genu powsta艂 prawdziwy „pocz膮tek" - Gene Isis, czyli Genesis (Ksi臋ga Rodzaju) - st膮d za艣 pochodz膮 okre艣lenia takie jak „genetyka", „genealogia", „geniusz" itp. (Oko o艣wie­cenia przedstawiano tak偶e jako tr贸jk膮t (A) symbolizuj膮cy liter臋 daleth - czyli przej艣cie - do 艢wiat艂a.)

Qajina (Kaina) cz臋sto nazywa si臋 „pierwszym panem Kowalskim", poniewa偶 s艂owo to oznacza „kowala". Z tego wzgl臋du jego imi臋 w Ksi臋dze Rodzaju -podobnie jak imi臋 Hevel (Abel) i wiele innych - ma raczej charakter opisowy, nie jest wi臋c prawdziwym imieniem. W tradycji alchemicznej rzeczywi艣cie by艂 on qajinem - wysokiej klasy rzemie艣lnikiem zajmuj膮cym si臋 obr贸bk膮 metali, po­dobnie jak jego potomkowie, zw艂aszcza Tubal-kain (Ksi臋ga Rodzaju 4:22), czczony przez naukowe wolnomularstwo. Tubal-kain to pot臋偶ny Wulkan owej epoki -sta艂 na stra偶y Teorii Plutona (wiedzy o dzia艂aniu wewn臋trznego gor膮ca), a zatem by艂 wybitnym alchemikiem.

Qajin odziedziczy艂 swe umiej臋tno艣ci po sumeryjskich metalurgach - Mistrzach Rzemios艂a, z kt贸rymi zetkn膮艂 si臋 na dworze El Eljona, a najwy偶szym Mistrzem Rzemios艂a by艂 ojciec Qajina Enki. M贸wi si臋 o nim, i偶 "jest kwintesencj膮 wiedzy i par excellence rzemie艣lnikiem, kt贸ry odp臋dza z艂e demony napastuj膮ce ludzi". Alchemiczne zainteresowania tej rodziny mia艂y ogromne znaczenie dla jej dziej贸w, a jej niezwyk艂e uzdolnienia stanowi膮 klucz do rozwi膮zania zagadki tajemni­czego biblijnego „chleba 偶ycia" i „ukrytej manny".

Je偶eli Qajin nie by艂o imieniem tego cz艂owieka, to kim on naprawd臋 by艂? Sumerowie nazywali go Arpium, synem Masdy i nast臋pc膮 kr贸la Atabby (adamy). Pod r贸偶nymi imionami - Masda lub Mazdao - Enki (poprzez swego syna Arpiuma czyli Qajina) sta艂 si臋 protoplast膮 duchowego mistrza mag贸w Zaratustry (Zoro-astera). Imi臋 Masda (od Mas-en-da) oznacza „ten, kt贸ry sam si臋 czo艂ga po ziemi" jako w膮偶 - a sumeryjskie imi臋 Arpium jest pokrewne hebrajskiemu s艂owu aw-wim, co oznacza „w臋偶e". W tradycji perskiej Enki nosi艂 imi臋 Ahura Mazda -B贸g 呕ycia i 艢wiat艂a - zwano go te偶 Ormazdem lub Ormuzdem), co oznacza „nocny w膮偶". Mazda oznacza tak偶e „Pana" (Ahura Mazda to „M膮dry Pan"). W aryj­skiej kulturze Pers贸w to w艂a艣nie Ormazd pierwszy stworzy艂 Prawego M臋偶a, czyli odegra艂 podobn膮 rol臋 jak Enki w Sumerze.

Ma艂偶onk臋 Qajina (Ksi臋ga Rodzaju 4:17-24) zwano Luluwa (Per艂a- klejnot ksi臋偶ycowy). W niekt贸rych chrze艣cija艅skich dzie艂ach pisze si臋, 偶e Luluwa by艂a c贸rk膮 Ewy, cho膰 w Biblii nie wspomina si臋 jej imienia. Luluwa (a 艣ci艣lej Luluwa-Lilit) by艂a c贸rk膮 Lilit, a w 偶ydowskiej tradycji talmudycznej. Lilit by艂a pierw­sz膮 towarzyszk膮 Adama przed Ew膮.

Z kronik sumeryjskich wynika, 偶e Lilit to wnuczka Enlila-El Eljona, c贸rka jego syna Nergala (Meslamtaei), Kr贸la 艢wiata Podziemnego. Jej matk膮 by艂a z ko­lei Ereszkigal, kuzynka Nergala, a Lilit pe艂ni艂a rol臋 s艂u偶ebnicy swej ciotki ze stro­ny matki, Kr贸lowej Inanny (Isztar). Lilit wywodzi艂a si臋 z rodu Anunnaki i cho­cia偶 wyznaczono j膮 na tymczasow膮 partnerk臋 Adama, wed艂ug Talmudu (Nauki) wzbrania艂a si臋 przez seksualnymi kontaktami z nim. Jej jedynym cielesnym part­nerem zosta艂 Enki, ojciec ma艂偶onki Kaina Luluwy.

Jak ju偶 wspomniano, brat Enlila Enki (pojawiaj膮cy si臋 w postaci w臋偶a) nosi艂 imi臋 Samael. Ha Qabala zatacza pe艂ny kr膮g do miejsca, w kt贸rym rozpoczyna si臋 historia Edenu, stwierdzaj膮c niedwuznacznie, 偶e Samael i Lilit nazywam s膮 tak偶e Drzewem Wiadomo艣ci Dobrego i Z艂ego.

Rozdzia艂 11

Kr贸lowa niebios

Imi臋, kt贸rego nie wolno wymawia膰

W Ksi臋dze Wyj艣cia czytamy, 偶e gdy Moj偶esz rozmawia艂 z Bogiem na g贸rze Horeb jeszcze przed wyj艣ciem Izraelit贸w z Egiptu, nie by艂 pe­wien, jak ma Go ludziom przedstawia膰. T艂umaczy艂, 偶e dzieci Izraela b臋d膮 pyta膰: „Jakie jest Jego imi臋, to c贸偶 im mam powiedzie膰?" (Ksi臋ga Wyj艣cia 3:13). To z pozoru dziwne pytanie, niezale偶nie od faktu, czy historycznie prawdziwe, po­twierdza przynajmniej, 偶e Moj偶esz 偶y艂 w epoce wielob贸stwa. Od czas贸w Abra­hama Hebrajczycy z Kanaanu czcili Enlila-El Szaddaia, kt贸rego Kananejczycy zwali El Eljonem - lecz Moj偶esz pochodzi艂 z Egiptu, gdzie Izraelici byli przy­zwyczajeni do bog贸w o r贸偶nych imionach.

Odpowied藕, jak膮 otrzyma艂 Moj偶esz, by艂a w najwy偶szym stopniu niejasna. Oto bowiem B贸g powiedzia艂: „Jestem, kt贸ry jestem (...) Tak powiesz synom Izraela: JESTEM pos艂a艂 mnie do was (...) JESTEM, B贸g ojc贸w waszych, B贸g Abrahama, B贸g Izaaka i B贸g Jakuba pos艂a艂 mnie do was. To jest moje imi臋 na wieki i to jest moje zawo艂anie na najdalsze pokolenia" (Ksi臋ga Wyj艣cia 3:14-15).

Moj偶esz dowiedzia艂 si臋 zatem, 偶e by艂 to w istocie El Eljon, B贸g Abrahama, lecz teraz mia艂 si臋 nazywa膰 „JESTEM". Nast臋pnie B贸g potwierdzi艂 (Ksi臋ga Wyj­艣cia 6:3), 偶e Abraham nazywa艂 go El Szaddaiem (Bogiem G贸ry), poniewa偶 nie zna艂 jeszcze boskiego imienia JHWH - „Jestem, kt贸ry jestem". Werset ten zosta艂 b艂臋dnie przet艂umaczony na angielski [i na polski], poniewa偶 sugeruje, 偶e El Szad-dai oznacza Boga Wszechmog膮cego, lecz w tradycji mezopotamskiej Enlila na­zywano tak偶e Ilu Kur-gal (co znaczy Kr贸l Wielka G贸ra), dlatego Abraham zwra­ca艂 si臋 do Boga hebrajskim odpowiednikiem tego imienia.

Pentateuch nazywa Boga Eloh JHWH, gdy zwraca si臋 do niego w liczbie pojedynczej, i Elohim, gdy przemawia w liczbie mnogiej. Je艣li jednak do rdzenia JHWH dodano samog艂oski, powsta艂o imi臋 Jahweh (czyli Jahwe), kt贸re znalaz艂o si臋 w powszechnym u偶yciu jeszcze przed po艂膮czeniem Ksi臋gi Rodzaju z inny­mi ksi臋gami Starego Testamentu. Niezale偶nie od powszechnej zgody w odnie­sieniu do imienia Boga, w religii Izraelit贸w nast膮pi艂a znaczna zmiana, kt贸rej wynikiem by艂o wyniesienie Jahwe ponad wszelkie inne b贸stwa Mezopotamii i Kanaanu.

W tradycji staro偶ytnego Sumeru bogowie (Anunnaki) odbywali narady w Nip-pur, gdzie w wa偶nych kwestiach podejmowali decyzje wi臋kszo艣ci膮 g艂os贸w. Lu­dzie czasem byli zadowoleni z wynik贸w g艂osowania, a czasami nie - ale jak to dzieje si臋 w naszych czasach, przynajmniej rozumieli, na jakiej zasadzie rz膮d podejmuje decyzje. Jednak od pocz膮tku istnienia p贸藕niejszej kultury Hebrajczy­k贸w wszystko uleg艂o zmianie, Jahwe bowiem uznany zosta艂 za jednoosobowego w艂adc臋 wszechrzeczy.

Poza tym Hebrajczycy uczynili z Jahwe absolut tak abstrakcyjny, 偶e straci艂 on wszelki fizyczny kontakt z rodzajem ludzkim. W Mezopotamii Ziemia i niebo sta­nowi艂y odbicie majestatu Natury, kt贸rej cz臋艣ci膮 byli ludzie na r贸wni z Anunnaki. Lecz dla tworz膮cej si臋 kultury hebrajskiej Natura jako ca艂o艣膰 (w tym S艂o艅ce i nie­bo) odgrywa艂a jedynie s艂u偶ebn膮 rol臋 wobec Jahwe, kt贸ry stworzy艂 wszystko, co istnieje:

Niebiosa g艂osz膮 chwa艂臋 Boga,

Dzie艂o r膮k Jego niebosk艂on obwieszcza. (Psalm 19:2)

Dla Hebrajczyk贸w Jahwe wznosi si臋 nawet ponad Natur膮, wskutek tego znikn臋艂a harmonia mi臋dzy ni膮 a lud藕mi. W dawnych czasach w Mezopotamii, Kanaanie i Egipcie wszelkie niepoj臋te przejawy bosko艣ci by艂y cz臋艣ci膮 Natury, ona obejmowa艂a wszystko - i bog贸w, i ludzi. Wiar臋 t臋 na zawsze zniszczyli bi­blijni Hebrajczycy, kt贸rzy przedk艂adali niewolnictwo nad naturaln膮 harmoni臋. W ten spos贸b r贸wnowaga stosunk贸w cz艂owieka ze 艣wiatem przyrody zosta艂a raz na zawsze zachwiana, a poszczeg贸lne elementy tworz膮ce Natur臋 straci艂y integralno艣膰.

Natura (nadal postrzegana jako pierwiastek 偶e艅ski) czczona by艂a jako wielka dobrotliwa Matka, lecz zosta艂a usuni臋ta w cie艅 przez now膮 spo艂eczno艣膰 uznaj膮c膮 supremacj臋 najwy偶szego boga rodzaju m臋skiego. Niedost臋pnego, niewidzialne­go i samotnego Boga, kt贸rego imienia nawet nie wolno wymawia膰. W p贸藕niej­szym okresie arcykap艂an 艣wi膮tyni jerozolimskiej mia艂 prawo wymawia膰 imi臋 „Jah­we" raz w roku w Dzie艅 Pokuty w obr臋bie miejsca zwanego 艢wi臋tym 艢wi臋tych i to tylko w贸wczas, gdy inni nie mogli go s艂ysze膰.

Dominuj膮cy nurt nowej filozofii opiera艂 si臋 na wszechobecnym strachu przed Enlilem, o kt贸rym wiedziano, 偶e wywo艂a艂 Potop i umo偶liwi艂 barbarzy艅com znisz­czenie cywilizowanego Sumeru. By艂o to b贸stwo nie znaj膮ce lito艣ci dla nikogo, kto nie uznawa艂 jego dyktatorskiej w艂adzy. Abraham na w艂asnej sk贸rze do艣wiad­czy艂 m艣ciwo艣ci Enlila podczas upadku Ur. Nawet nie pr贸bowa艂 ratowa膰 siebie. By艂 got贸w po艣wi臋ci膰 偶ycie swego syna Izaaka, 偶eby u艂agodzi膰 nieprzejednanego Boga. Abraham i jego potomkowie wiedzieli, 偶e pot臋ga Enlila (El Szaddaia/Jah-we) jest niezmierzona i 偶e nale偶y si臋 jej ba膰. By艂 tak pot臋偶ny, 偶e g贸rowa艂 nad wszystkim co materialne i niematerialne. B贸g ju偶 nie stanowi艂 cz臋艣ci Natury, bo, jak od tej pory wierzono, to On j膮 stworzy艂.

S艂ynny orientalista, Henri Frankfort, pisz膮c w latach 40. naszego wieku refe­rat dla uniwersytetu w Chicago stwierdza: „W religii hebrajskiej - i tylko w he­brajskiej - pradawne wi臋zy cz艂owieka z natur膮 zosta艂y doszcz臋tnie zerwane. Ci, kt贸rzy pragn臋li s艂u偶y膰 Jahwe, musieli wyrzec si臋 bogactwa, spe艂nienia i rado艣ci 偶ycia pulsuj膮cego w rytm ziemi i nieba".

Z czasem zapomniano o prawdziwej naturze Enlila, gdy偶 nowo wykreowany Jahwe sta艂 si臋 jeszcze bardziej niedost臋pny. Nie mia艂 osobowo艣ci, twarzy i sta艂 si臋 sui generis (jedynym w swoim rodzaju), dlatego jemu tylko przypisywano wszel­kie warto艣ci, niezale偶nie od ich znaczenia. W rezultacie wrodzona prawo艣膰 cz艂o­wieka zosta艂a w znacznym stopniu zdegradowana, w obliczu Boga bowiem nie przedstawia艂a 偶adnej warto艣ci:

My wszyscy byli艣my skalani, a wszystkie nasze dobre czyny jak skrwawiona szata. (Ksi臋ga Izajasza 64:5)

Nawet ludzie prawi, g贸ruj膮cy cnot膮 nad wszystkimi innymi, byli degradowa­niu w por贸wnaniu z absolutnym b贸stwem, a wiernym wm贸wiono, 偶e s膮 ma艂o warci wobec istoty wy偶szej:

Czy偶 u Boga cz艂owiek jest niewinny,

czy u Stw贸rcy 艣miertelnik jest czysty? Wszak on s艂ugom swoim nie ufa:

i w anio艂ach braki dostrzega. A c贸偶 mieszka艅cy glinianych lepianek, J kt贸rych podstawy na piasku? (Ksi臋ga Hioba 4:17-19)

Poj臋cie tak bezwzgl臋dnego i nieub艂aganego Boga by艂o obce przedhebrajskiej kulturze Bliskiego Wschodu i wytworzy艂o chorobliw膮 wr臋cz pogard臋 dla sztuki figuratywnej. Wok贸艂 kwit艂y sztuki czerpi膮ce natchnienie z religii - poezja i mu­zyka - ale czy po staro偶ytnych Hebrajczykach pozosta艂o jakie艣 tw贸rcze dziedzic­two? Nie, bo nie istnia艂o. Z zasady uznawali oni, 偶e talent artystyczny nic nie jest wart, jest niczym w por贸wnaniu z gro藕nym majestatem Jahwe. Nic dziwnego, 偶e badacze w膮tpi膮 w autentyzm starotestamentowych opowie艣ci, poniewa偶 po g艂o­sz膮cej znikomo艣膰 tego 艣wiata epoce patriarch贸w nie pozosta艂y 偶adne dowody roz­woju kultury materialnej. Ludziom wm贸wiono, 偶e wszelkie ambitne zamierzenia s膮 skazane na fiasko.

W p贸藕niejszym okresie w艂a艣nie z tym kompleksem ni偶szo艣ci walczy艂 Jezus. Pr贸bowa艂 przekona膰 呕yd贸w i nie-呕yd贸w, u艂omnych i tr臋dowatych, 偶e wszyscy maj膮 prawo do poczucia w艂asnej warto艣ci i godno艣ci, lecz zostali pozbawieni tego prawa przez przyw贸dc贸w religijnych. Jezus przyby艂 z misj膮 przywr贸cenia r贸wno­艣ci, harmonii i jednakowych przywilej贸w, elementarnych zasad zjednoczonego,, duchowo p艂odnego spo艂ecze艅stwa, lecz jego ambicje nigdy nie zosta艂y zaspoko­jone. W ko艅cu pokona艂y go staro偶ytne, sekciarskie dogmaty o podporz膮dkowa­niu jednostki zbiorowo艣ci religijnej i ludzie znowu zostali skazani na egzystencj臋 w pustce bezosobowo艣ci. Do dzi艣 mesjanistyczne marzenia przetrwa艂y w legen­dzie o dziedzictwie 艣wi臋tego Graala, kt贸ra g艂osi, 偶e „dopiero w贸wczas, gdy zago­j膮 si臋 rany Kr贸la-Rybaka, pustynna kraina znowu stanie si臋 p艂odna".

Ma艂偶onka Jahwe

W swej wnikliwej pracy The Paradise Papers ameryka艅ska rze藕biarka i hi­storyk sztuki Merlin Stone pisze, 偶e od dzieci艅stwa uczono j膮, i偶 jej najwi臋kszym grzechem jest to, 偶e urodzi艂a si臋 dziewczynk膮. Wed艂ug Pisma 艢wi臋tego (Ksi臋ga Rodzaju 3:16) zosta艂a stworzona do rodzenia dzieci w b贸lu za to, i偶 pope艂ni艂a wielki grzech - przysz艂a na 艣wiat jako kobieta. W swym niedawnym kazaniu s艂ynna ameryka艅ska kaznodziejka J.Z. Knight z Ramtha's School of Enlighten-menf wypowiada艂a si臋 w tym samym duchu: 偶e tak samo jak wszystkim kobie­tom na 艣wiecie wpajano jej poczucie winy i wstydu za to, i偶 urodzi艂a si臋 jako c贸rka Ewy. Niestety, wypowiedzi tego rodzaju jest wiele, poniewa偶 pozycja ko­biet przez stulecia podlega艂a systematycznej deprecjacji przez dogmaty budowa­ne na b艂臋dnej interpretacji tekstu Biblii. Celowo wprowadzani w b艂膮d nauczycie­le od dawna g艂osz膮, 偶e tylko m臋偶czyzna (Adam) zosta艂 stworzony na obraz i podobie艅stwo Boga, natomiast kobieta (Ewa) jest jedynie istot膮 po艣ledniejsze­go rz臋du, powsta艂膮 z jego cia艂a, kt贸ra na domiar z艂ego dopu艣ci艂a si臋 grzechu. Tym­czasem tekst Ksi臋gi Rodzaju (nawet we wsp贸艂czesnych, oficjalnie uznanych t艂u­maczeniach) g艂osi: „Stworzy艂 wi臋c B贸g cz艂owieka na sw贸j obraz, na obraz Bo偶y go stworzy艂: stworzy艂 m臋偶czyzn臋 i niewiast臋". Widzimy wi臋c, 偶e mowa tu o cz艂o­wieku w sensie rodzaju ludzkiego, a nie wy艂膮cznie o m臋偶czy藕nie.

Z powodu zdominowania sfery 偶ycia p艂ciowego przez m臋偶czyzn charaktery­zuj膮ca wcze艣niejsze cywilizacje duchowa harmonia mi臋dzy m臋偶czyznami i ko­bietami zupe艂nie znikn臋艂a, zapanowa艂a natomiast cze艣膰 dla m臋skiego b贸stwa, kt贸r膮 - obecnie zwiemy „religi膮", tymczasem cze艣膰 oddawana pierwiastkowi 偶e艅skiemu nosi nazw臋 „kultu". Ale dawniej tak nie by艂o. Koncepcja hebrajskiego „Jedynego (m臋skiego) Boga" otrzyma艂a ostateczny kszta艂t dopiero w 70 lat po uprowadze­niu 呕yd贸w w niewol臋 babilo艅sk膮 (oko艂o 606-536 roku p.n.e.). Po powrocie Izra­elit贸w do Jerozolimy i Judei pierwszych pi臋膰 Ksi膮g Moj偶eszowych zosta艂o ze­branych w dzie艂o zwane przez 呕yd贸w Tor膮 (Prawem), natomiast p贸藕niej stopniowo przez 400 lat dodawano inne ksi臋gi Starego Testamentu. Ca艂o艣膰 mia艂a stanowi膰 dziedzictwo 呕yd贸w w postaci 艣wi臋tych pism (hagiohrafii) i natchn膮膰 ich duchem profetyzmu w epoce niepokoj贸w spo艂ecznych. Ale jeszcze przed babilo艅skim najazdem bogini Asztoret by艂a w kulturze Hebrajczyk贸w postaci膮 r贸wnie wa偶n膮 jak Jahwe.

Semitysta Raphael Patai twierdzi, 偶e imi臋 Jahwe pochodzi od czterosp贸-艂g艂oskowego hebrajskiego rdzenia „JHWH", do kt贸rego - czasem prawid艂owo, czasem nie - dodawano dwie samog艂oski. Pierwotnie owe cztery sp贸艂g艂oski (kt贸­re ostatecznie sta艂y si臋 akronimem Jedynego Boga) symbolizuj膮 czterech cz艂on­k贸w Niebieskiej Rodziny: J to El Ojciec; H to Matka; W odpowiada Synowi Baalowi, a H C贸rce Anat. Asztoret (Pani膮 Morza Aszera, Przodkini臋 Bog贸w) cz臋sto nazywano Elat, a mia艂a ona podobno z Elem-Jahwe siedemdziesi臋ciu po­tomk贸w, w tym Baala, Anat i ich braci Mota i Jamma. W Starym Testamencie czytamy, 偶e oko艂o 1100 roku p.n.e. „synowie Izraela usun臋li Bal贸w i Asztarty i s艂u偶yli tylko samemu Panu" (Pierwsza Ksi臋ga Samuela 7:4), lecz ju偶 wkr贸tce potem kult Asztoret powr贸ci艂 wraz ze zbudowaniem 艢wi膮tyni Salomona. Pierw­sza Ksi臋ga Kr贸lewska (11:5) donosi, 偶e kr贸l Salomon zacz膮艂 czci膰 Asztoret, a miejsce 艢wi臋te 艢wi臋tych 艢wi膮tyni mia艂o symbolizowa膰 艂ono boskiej Matki. Jako najwa偶niejsza ma艂偶onka Jahwe, Asztoret stanowi艂a integraln膮 cz臋艣膰 偶ycia religijnego Judy a偶 do reformatorskich poczyna艅 kr贸la Jozjasza w okresie in­wazji Babilonu.

Imi臋 bogini w formie Asztoret albo Aszera wymieniane jest w Starym Te­stamencie a偶 czterdzie艣ci razy. Pojawia si臋 tak偶e w Tabliczkach z Tell el-Amar-na (listach wysy艂anych z Mezopotamii do faraon贸w egipskich), jak r贸wnie偶 w kananejskich tekstach znalezionych w Ras Szamra. Ponadto pi艣miennictwo z tego okresu wspomina o drewnianych bo偶kach p艂odno艣ci zwanych Aszera, przed­stawianych niekiedy tylko w postaci pnia z pozbawionymi li艣ci ga艂臋ziami. Po­dobnie jak El-Jahwe (Enlil), Asztoret by艂a pierwotnie b贸stwem Mezopotamii. W Babilonie zwano j膮 Aszratum, w Asyrii znana by艂a jako Aszirat, ma艂偶onka wielkiego boga Aszura, kt贸ry by艂 odpowiednikiem sumeryjskiego Enlila i he­brajskiego Jahwe. Amoryci nazywali Enlila Amurru z przydomkiem „Pana G贸ry", r贸wnoznacznym z jego innymi imionami - Ilu Kur-gal i El Szaddai. Dlatego Aszi­rat (Asztoret) uto偶samiano z ma艂偶onk膮 Enlila - Ninlil.

Reasumuj膮c, mamy do czynienia z sytuacj膮, w kt贸rej w r贸偶nych rejonach ten sam b贸g i ta sama bogini znani byli pod odmiennymi imionami. Bogini to Aszera, Elat, Aszratum, Aszirat i Ninlil (czyli Sud), natomiast b贸g nosi艂 imiona Enlil, Ilu Kur-gal, Aszur, Amurru, El Eljon, El Szaddai i Jahwe.

Inn膮 wielk膮 bogini膮 Hebrajczyk贸w by艂a Anat, c贸rka Jahwe i Asztoret. Kr贸lowa Niebios, znana tak偶e jako Astarte, czyli „艂ono". W gruncie rzeczy wszystkie te b贸­stwa mia艂y po dwa imiona - imi臋 w艂a艣ciwe i przydomek. Podobnie jak Asztoret by艂a nazywano tak偶e Aszer膮, tak i El Eljona zwano Jahwe. Ich syn Hadad znany by艂 pod imieniem Baal (co oznacza Pan), natomiast jego bracia Mot i Jamm nosili tak偶e imiona Gazir i Nahar. Jamm okre艣lany by艂 jako „s臋dzia" (oskar偶yciel), by艂 wi臋c szatanem jak wszyscy s臋dziowie. W Ksi臋dze S臋dzi贸w (3:31) szatan-s臋dzia Szamgar by艂 tak偶e synem Anat. W Samarii na p贸艂nocy Judei Baala znano pod imie­niem Baal-zebul (lub Baa-zebub), co oznacza „Znakomity Pan", lecz tytu艂 ten zosta艂 celowo przekr臋cony w chrze艣cija艅skim Nowym Testamencie i od tego cza­su Belzebub zyska艂 okre艣lenie „w艂adcy z艂o艣liwych duch贸w".

Imiona b贸stw wyst臋powa艂y tak偶e w liczbie mnogiej. Elohim to liczba mnoga od El lub Eloh. Liczb膮 mnog膮 od Asztoret by艂o Aszterot, od Anat - Anata, a od Baala - Baalim. W Ksi臋dze S臋dzi贸w (10:6) czytamy, 偶e Izraelici po 艣mierci Moj­偶esza „zacz臋li czyni膰 to, co z艂e w oczach Pana. S艂u偶yli Baalim (Baalom) i Aszte­rot (Asztartom) (...) a opu艣cili Pana i nie s艂u偶yli Mu".

Jako Kr贸lowa Nieba c贸rka Jahwe Anat przedstawiona jest w Ksi臋dze Jere-miasza (44:15-19). Uznawana te偶 by艂a za najwy偶sz膮 bogini臋 mi艂o艣ci i wojny, pa­lono przed jej pos膮gami kadzid艂o, pieczono ciastka z jej podobizn膮. Jej kr贸lewska siedziba znajdowa艂a si臋 w Bet Anat (lub Anatot), na p贸艂noc od Jerozolimy. Miej­scowo艣膰 ta, nosz膮ca obecnie nazw臋 Anata, by艂a tak偶e miejscem urodzenia proro­ka Jermiasza, syna arcykap艂ana Chilkiasza. Jako bogini wojny, Anat cz臋sto przy­biera艂a postaw臋 tak agresywn膮, 偶e jej brat Baal prosi艂 j膮, aby „nie wszczyna艂a wojen na ziemi" i „wygasi艂a wszelkie konflikty".

W tradycji 偶ydowskiej Ha Qabala 偶e艅skie b贸stwa Asztoret i Anat (b臋d膮ce-偶on膮 i c贸rk膮 Jahwe) zla艂y si臋 w jedn膮 duchow膮 istot臋 - wszechogarniaj膮c膮 ma艂­偶onk臋 Szekin臋. Imi臋 to pochodzi od hebrajskiego bezokolicznika sz 'kinah - „prze­bywa膰" - i w ko艅cu I wieku n.e. Szekina (Asztoret-Anat) sta艂a si臋 bogini膮-matk膮 呕yd贸w, o czym dowiadujemy si臋 z Targum Onkelos - aramejskiej Biblii, kt贸ra pojawi艂a si臋 wkr贸tce po 艣mierci Jezusa. Rabbi Jehoszua z Siknin pisa艂 w I wieku n.e., 偶e „gdy tylko wzniesiono 艢wi臋ty Przybytek, Szekina zst膮pi艂a z nieba i za­mieszka艂a w艣r贸d nich (dzieci Izraela)". Szekina by艂a ma艂偶onk膮 i przedstawiciel­k膮 Boga na Ziemi; jej pierwotnym domem sta艂 si臋 艣wi臋ty Przybytek (Miszkan), potem za艣 zamieszka艂a w 艣wi膮tyni Asztoret, wybudowanej przez Salomona w Je­rozolimie.

Szekina by艂a odbiciem Ducha 艢wi臋tego - symbolem M膮dro艣ci (po grecku Sofia, po hebrajsku Hochma). Reprezentowa艂a Jahwe, ale by艂a jego przeciw­niczk膮 w kwestii systemu kar, o czym dowiadujemy si臋 z nauk Salomona zawar­tych w Ksi臋dze Przys艂贸w (24:29): „Nie m贸w 禄Jak mi zrobi艂, tak ja mu te偶 zrobi臋, ka偶demu oddam wed艂ug jego czyn贸w芦". Jest to sprzeczne z nauk膮 Jahwe: „Oko za oko, z膮b za z膮b", t膮 sam膮, kt贸r膮 g艂osi艂 Enlil w staro偶ytnym Sumerze i za co by艂 krytykowany przez swoj膮 siostr臋 Ninhursag, pierwowz贸r Szekiny.

Przeciwstawiaj膮c Jahwe 偶e艅sk膮 m膮dro艣膰 Sofii, Stary Testament g艂osi w Ksi臋­dze Przys艂贸w (8:29-30):

Gdy Morzu stawia艂 granice, by wody z brzeg贸w nie wysz艂y,

gdy kre艣li艂 fundamenty pod ziemi膮, Ja by艂am przy Nim mistrzyni膮, rozkosz膮 jego dzie艅 po dniu, ca艂y czas igraj膮c przed Nim,

Tradycja Ha Qabala si臋ga daleko poza czasy Adama i Ewy, kt贸rym jej ta­jemnice objawi艂 Enki (Samael) i Lilit - oboje nazywani przez kabalist贸w „Drze­wem M膮dro艣ci". Qabala znaczy „tradycje", k艂adzie nacisk na intuicyjne poznanie prawdy absolutnej, objawionej przez staro偶ytnych Mistrz贸w- wiel­kich W艂adc贸w, kt贸rzy wydobyli 艣wiat z pierwotnego chaosu. Jednym z tych w艂adc贸w by艂a M膮dro艣膰 (Duch 艢wi臋ty), kt贸ra zawsze reprezentowa艂a pierwia­stek 偶e艅ski „unosz膮cy si臋 nad wodami" u zarania biblijnego czasu, o czym czy­tamy w pierwszym wersecie Ksi臋gi Rodzaju. M膮dro艣ci膮 by艂a Tiamat, M膮dro­艣ci膮 by艂a Sofia, M膮dro艣ci膮 by艂a Asztoret-Anat i M膮dro艣ci膮 by艂a Szekina, uciele艣nienie ich wszystkich.

Szekina zagubi艂a si臋 w 偶ydowskiej diasporze. Mieszka艂a w 艣wi膮tyni jerozo­limskiej, lecz ta zosta艂a zburzona podczas inwazji Babilonu (oko艂o 586 roku p.n.e.). Odbudowano j膮 p贸藕niej, lecz znowu zburzyli j膮 najpierw Syryjczycy, potem Rzy­mianie i Szekina nigdy ju偶 nie wr贸ci艂a, a Jahwe jako jedyny panowa艂 nad 艣wia­tem. Ha Qabala twierdzi, 偶e nie m贸g艂by wype艂ni膰 tego zadania bez pomocy ma艂­偶onki, kt贸ra by艂a 藕r贸d艂em m膮dro艣ci.

W miar臋 up艂ywu stuleci doktryny Ha Qabala rozwija艂y si臋. W pe艂nym roz­kwicie funkcjonowa艂y w XIII wieku w Europie i by艂y niezmiernie popularne do XVIII wieku, czyli do czasu, gdy kultura industrialna zacz臋艂a wypiera膰 mistyczny judaizm. Najwa偶niejszym dzie艂em kabalist贸w jest ksi臋ga zatytu艂owana Sefer ha Zohar (Ksi臋ga Wspania艂o艣ci), napisana literackim j臋zykiem aramejskim i zawieraj膮ca prawie milion s艂贸w stanowi膮cych wyk艂adni臋 filozofii Pisma opar­tej na najstarszych tradycjach 偶ydowskich. Opracowa艂 j膮 w 1286 roku Moses de Leon z Kastylii (Hiszpania), a jej tre艣膰 przypisywano 偶yj膮cemu w II wieku n.e. palesty艅skiemu mistykowi Szimeonowi ben Johai. Zohar jest komentarzem do pi臋ciu Ksi膮g Moj偶eszowych (Tory, czyli Pentateuchu} i wraz z Bibli膮 i Tal-mudem stanowi podstawowe dzie艂o kanoniczne uznawane przez mesjanistycz-ny od艂am 呕yd贸w 偶yj膮cych od kilkuset lat w diasporach w krajach Azji, Afryki i Europy.

W 艣redniowieczu przez setki lat 呕ydzi byli 艣cigani i mordowani z inicjatywy chrze艣cija艅skiego papiestwa, a poniewa偶 Jahwe postrzegany by艂 jako B贸g Gnie­wu, istnia艂a g艂臋boka potrzeba przywr贸cenia macierzy艅skiego aspektu 偶ydow­skiego b贸stwa. Ksi臋ga Liczb (21:14) wspomina o starej Ksi臋dze Wojen Pana, kt贸­ra powsta艂a wcze艣niej ni偶 Stary Testament, ale nie zosta艂a do艅 w艂膮czona. Inne przedbiblijne teksty hebrajskie, wymienione, lecz nie wchodz膮ce w sk艂ad Starego Testamentu, to Ksi臋ga Pa艅ska (Ksi臋ga Izajasza 34:16) i Ksi臋ga Sprawiedliwego (Ksi臋ga Jozuego 10:13, Druga Ksi臋ga Samuela 1:18).

W 艣redniowieczu pozbawieni w艂asnej pa艅stwowo艣ci i tu艂aj膮cy si臋 po 艣wie­cie 呕ydzi odczuwali potrzeb臋 pierwiastka 偶e艅skiego reprezentuj膮cego m膮dro艣膰 bogini, dlatego w owym czasie coraz cz臋艣ciej zwracali si臋 ku Szekinie. Ocze­kiwali z ut臋sknieniem powrotu ma艂偶onki Jahwe, uosobienia kobieco艣ci, kt贸ra po艣redniczy艂aby mi臋dzy nimi a Bogiem, traktuj膮cym ich niezbyt 艂askawie. By艂 ich wszechmocnym plemiennym Panem, obieca艂 Abrahamowi wynie艣膰 jego r贸d ponad wszystkie inne narody, lecz dotychczas 呕yd贸w spotyka艂y wy艂膮cznie nieszcz臋艣cia i prze艣ladowania. Tak wi臋c w tradycji Zohar Szekina zyska艂a no­we imi臋 Matronit (od 艂aci艅skiego s艂owa matrona, oznaczaj膮cego zam臋偶n膮 ko­biet臋).

Wizerunek Matronit niezbyt przypomina艂 Asztoret, raczej bli偶szy by艂 jej c贸r­ce Anat, Kr贸lowej Nieba. W staro偶ytnym Sumerze Anat nosi艂a imi臋 Inanna, w tra­dycji syryjsko-fenickiej nazywano j膮 Astarte, w Akadzie by艂a to Isztar, siostra greckiej bogini Afrodyty. Anat symbolizowa艂a sprzeczne warto艣ci - by艂a uoso­bieniem Wenus, bogini mi艂o艣ci i wojny, istoty lubie偶nej, a zarazem dziewicy. By艂a jednak r贸wnie偶 bohatersk膮 Matronit, kt贸ra przenios艂a Moj偶esza z G贸ry Nebo do tajemnego miejsca poch贸wku. Poniewa偶 reprezentowa艂a siebie sam膮 i Asztoret, Anat by艂a zarazem Matronit i Szekin膮, a odnowiony zwi膮zek mi臋dzy ni膮 a Jahwe 呕ydzi uznaj膮cy Zohar nazwali Caddig (Sprawiedliwo艣膰).

Cho膰 w tradycji hebrajskiej nie przyznawano jej prawa do posiadania siostry, to jednak Anat (Inanna) mia艂a w sumeryjskim panteonie starsz膮 siostr臋, kt贸r膮 by艂a gro藕na Ereszkigal, Kr贸lowa 艢wiata Podziemnego. Jako najstarsza kobieta z linii Kr贸lowej Smoka Tiamat, Ereszkigal otrzyma艂a wspania艂e dziedzictwo „Kr贸lestwa", kt贸re Hebrajczycy zwali Malkut. G艂贸wna spadkobierczyni Malkut Ereszkigal po­r贸wnywana by艂a do drogocennego kamienia - „per艂y" - czyli luluwy (kt贸re to imi臋 nosi艂a jej wnuczka, ma艂偶onka Kaina). W pracach po艣wi臋conych Zohar Gershom Scholem, profesor Wydzia艂u Studi贸w Wiedzy Tajemnej na Uniwersytecie Hebraj­skim w Jerozolimie, pisa艂 w 1941 roku, 偶e relacje Zohar o c贸rce Ereszkigal Lilit w ca艂o艣ci dotycz膮 tradycji wielkiego Smoka - a Smokiem by艂 Malkut.

Poniewa偶 Hebrajczycy lekcewa偶yli Ereszkigal na korzy艣膰 jej m艂odszej sio­stry Inanny (Anat), pojawi艂 si臋 pewien problem techniczny w zwi膮zku z pozycj膮 Anat jako Szekiny-Matronit, albowiem w 偶ydowskiej Zohar to w艂a艣nie Szekina-Matronit urodzi艂a anio艂a Metatrona wraz z jego siostr膮 Lilit. Jednak偶e w orygi­nalnej tradycji sumeryjskiej Lilit by艂a c贸rk膮 Ereszkigal, Kr贸lowej 艢wiata Pod­ziemnego; podczas gdy jej m艂odsza siostra Inanna (Anat) nie mia艂a potomstwa. Metatronem (od meta-ton-thronon, co oznacza „najbli偶szy boskiego tronu') by艂 ojciec Lilit, kr贸l Nergal (Meslamtaea), kt贸ry jako syn Enlila-Eloha JHWH by艂 odpowiednikiem hebrajsko-kananejskiego Baala (patrz: Wielkie Zgromadzenie Anunnaki, s. 204). Dok艂adniej m贸wi膮c, Anat nie by艂a owym tradycyjnym du­chem M膮dro艣ci (czyli Sofi膮), poniewa偶 przywilej ten nale偶a艂 si臋 przedhebrajskiej Ereszkigal i by艂o to dziedzictwo jej c贸rki Lilit, kt贸rej imi臋 wywodzi si臋 od s艂owa lilutu (w tradycji akadyjsko-asyryjskiej „duch wiatru").

Izraelici musieli wi臋c wnie艣膰 nieco poprawek do struktury rodzinnej mezo-potamskiego panteonu (na przyk艂ad twierdzili, 偶e Anat/Inanna jest c贸rk膮, a nie wnuczk膮 Enlila-Eloha JHWH), zmodyfikowali te偶 mezopotamski obyczaj obcho­d贸w 艣wi臋ta Szabatu. By艂o to comiesi臋czne 艣wi臋to pe艂ni ksi臋偶yca, ale Hebrajczycy przekszta艂cili je w cotygodniowe obchody i zmienili nazw臋 na Sabbath. Sab-bath by艂 nie tylko dniem odpoczynku, lecz symbolizowa艂 艣wi臋to Szabbat (Szab-batu), najtajniejszej istoty Ma艂偶onki Jahwe - Szekiny-Matronit. W okresie nie­woli od 586 roku p.n.e. powiadano, 偶e Szekina-Matronit-Szabbat b艂膮ka si臋 po Ziemi w oczekiwaniu na ponowne po艂膮czenie si臋 z Jahwe. Nadal jednak pozosta­艂a matk膮 gromady Izraelit贸w i przy艂膮cza艂a si臋 do nich w ka偶dy pi膮tkowy wiecz贸r, zapowiadaj膮c nadej艣cie Sabbathu. Dlatego w synagogach witano j膮 tradycyjny­mi s艂owami pie艣ni Lekha Dodi (Przyb膮d藕, m贸j przyjacielu).

Przyb膮d藕 m贸j przyjacielu, by spotka膰 Ma艂偶onk臋. Chod藕my powita膰 oblicze Sabbathu.

Chod藕cie, wyjd藕my na spotkanie Sabbathu, Bowiem ona jest 藕r贸d艂em b艂ogos艂awie艅stwa, Sp艂ywaj膮cego z dawnych czas贸w.

Wsp贸艂czesna tradycja Talmudu opiera si臋 w艂a艣nie na poszukiwaniu 偶e艅skie­go pierwiastka. Jak wiemy, Jahwe by艂 JHWH, czyli czterema osobami: Ojcem, Matk膮, Synem i C贸rk膮. Lecz Ma艂偶onka (dziedzictwo c贸rki) zawieruszy艂a si臋 pod­czas wygnania, tak wi臋c b贸stwo pozostaje jedynie JHW. Utrzymuje si臋, 偶e tylko po ponownym po艂膮czeniu si臋 z Ma艂偶onk膮 (Szekin膮-Matronit-Szabbat) B贸g mo偶e znowu w pe艂ni sta膰 si臋 JHWH (Jahwe).

Rozdzia艂 12

Dziedzictwo pustynnego kraju

Wiara strachu

Poprzez kombinacj臋 cech charakterystycznych dla Asztoret, Anat, Eresz-kigal i drog膮 skojarzenia tak偶e Ningal (c贸rki Asztoret i matki Anat) He­brajczycy w niewoli stworzyli posta膰 Jednej Bogini, kt贸ra odpowiada艂a ich kon­cepcji Jedynego Boga. Z punktu widzenia religii by艂o to w艂a艣ciwe posuni臋cie, ale w jego rezultacie indywidualne cechy postaci z historii Sumeru uleg艂y zatarciu, zlewaj膮c si臋 w tajemniczej osobowo艣ci Szekiny-Matronit, kt贸rej tak偶e nie spo­s贸b by艂o dok艂adnie okre艣li膰, poniewa偶 zagubi艂a si臋 w okresie wygnania. Oznacza to, 偶e gdy pisano Ksi臋g臋 Rodzaju, trzeba by艂o niekt贸re oryginalne mezopotam-skie kroniki dopasowa膰 do nowej sytuacji i cho膰 Ha Qabala i Ha Zohar zacho­wa艂y przekaz o pierwszej 偶on臋 Adama Lilit, to w Ksi臋dze Rodzaju wspomina si臋 ju偶 tylko o Ewie. Gdyby Lilit wprowadzono do kanonu, to w贸wczas rozchwia艂a­by si臋 ca艂a koncepcja „pierwszego m臋偶czyzny" i „pierwszej kobiety", a tak偶e Je­dynego Boga i Jednej Bogini (owego enigmatycznego Ducha 艢wi臋tego).

W trakcie tych manipulacji najwi臋kszy problem dla hebrajskich kompilato­r贸w Pisma stanowi艂a Lilit. Nie mo偶na jej by艂o 艂膮czy膰 ani z Jahwe, ani z Adamem, poniewa偶 jej ma艂偶onkiem z rodu Anunnaki by艂 Enki (Samael), on za艣 z kolei by艂 bratem Enlila-El Eljona, kt贸ry sta艂 si臋 Jahwe. Najwyra藕niej w tym nowym uk艂a­dzie Jahwe nie m贸g艂 mie膰 brata - a ju偶 z pewno艣ci膮 nie takiego, kt贸ry wyst臋po­wa艂by przeciwko niemu w kwestiach spo艂ecznych. Ale z historycznego punktu widzenia to Enki (a nie Enlil) stworzy艂 Adama (Atabb臋) i Ew臋 (Nin-khawa); to Enki przekaza艂 im prawo do kabalistycznej m膮dro艣ci i to on wyznaczy艂 Atabbie stanowisko kap艂ana-kr贸la. Te wszystkie fakty znano w Mezopotamii i Kanaanie; spisano je i sta艂y si臋 dost臋pne dla ka偶dego w 艣wi膮tynnych archiwach Babilonu, a wi臋c nie spos贸b by艂o je ignorowa膰, mo偶na natomiast by艂o je po swojemu inter­pretowa膰. Enkiego, uznawanego za bohatera Sumeru, przedstawiono (zgodnie z jego symbolik膮) jako niezno艣nego w臋偶a, a w wizerunku tym mog艂a mie艣ci膰 si臋 tak偶e Lilit, ona to bowiem przej臋艂a matriarchalne dziedzictwo kr贸lestwa: Mal-kut - wszechw艂adz臋 Smoka.

W oryginalnych sumeryjskich przekazach Enki i Enlil cz臋sto znajdowali si臋 w politycznej opozycji, przy czym Enki by艂 nastawiony bardziej liberalnie, pod­czas gdy Enlila cechowa艂a surowo艣膰. Podobnie jak w wypadku wsp贸艂czesnych politycznych oponent贸w, 偶aden z nich nie mia艂 absolutnej racji we wszystkim, a ich opinie poddawano g艂osowaniu podczas Wielkich Zgromadze艅 Anunnaki. Lecz Hebrajczycy w niewoli babilo艅skiej opowiedzieli si臋 bez zastrze偶e艅 po stronie Enlila-Jahwe. Dla tych dzieci Izraela (tw贸rc贸w Starego Testamentu) Jahwe „za­wsze mia艂 racj臋". Zapowiedzia艂 Adamowi, 偶e umrze po zjedzeniu owocu drzewa poznania, i cho膰 okaza艂o si臋 to nieprawd膮, to jednak Jahwe musia艂 „mie膰 racj臋". Tymczasem w臋偶a (Enki), kt贸ry m贸wi艂 prawd臋, t艂umacz膮c Adamowi, 偶e nie tylko nie umrze po zjedzeniu owocu, ale stanie si臋 m膮dry jak Elohim, uznano nie tylko za „k艂amc臋", lecz tak偶e za z艂ego ducha, bo 艣mia艂 by膰 szczery i zaprzecza艂 s艂owom Jahwe.

Ta pogmatwana i nie przystaj膮ca do rzeczywisto艣ci koncepcja Jahwe, kt贸ry mia艂 racj臋, gdy si臋 myli艂, by艂 szczery, gdy k艂ama艂, wynika艂a z g艂臋boko wro艣ni臋te­go w psychik臋 Hebrajczyk贸w l臋ku przed jego m艣ciwo艣ci膮 i niepohamowanym gniewem. Czy jako Jahwe (w Ksi臋dze Rodzaju), czy te偶 jako Enlil (w mezopo-tamskich kronikach), zawsze pozostawa艂 tym, kt贸ry pod偶ega艂 do semickiej inwa­zji, w wyniku kt贸rej nast膮pi艂o „pomieszanie j臋zyk贸w" i upadek Sumeru. To on spowodowa艂 katastrofalny Potop. On sprawi艂, 偶e Sodoma i Gomora zosta艂y zr贸w­nane z ziemi膮 i to nie z powodu wyst臋pk贸w, jak g艂osi Ksi臋ga Rodzaju (18:20), lecz dlatego, 偶e ich mieszka艅cy odznaczali si臋 ogromn膮 wiedz膮 i intuicj膮, o czym czytamy w napisanej w j臋zyku koptyjskim ksi臋dze Parafraza Szem. To Jahwe wyp臋dzi艂 Izraelit贸w z rodzinnej ziemi, oddaj膮c ich na 70 lat w niewol臋 kr贸lowi Nabuchodonozorowi II i jego pi臋ciu babilo艅skim nast臋pcom - po kr贸la Belsazar (545-539 p.n.e).

Dlaczego Jahwe tak srogo potraktowa艂 呕yd贸w, oddaj膮c ich w niewol臋 na ob­cej ziemi? Dlatego, 偶e - jak czytamy w Drugiej Ksi臋dze Kr贸lewskiej (21:3)-eksJor贸l Judy Manasses wzni贸s艂 o艂tarze synowi Jahwe Baalowi. Nie mia艂o znacze­nia, 偶e wnuk Manassesa kr贸l Jozjasz zburzy艂 te o艂tarze za zgod膮 i poparciem ludu (Druga Ksi臋ga Kr贸lewska 32:12). Jahwe i tak postanowi艂 si臋 zem艣ci膰, m贸wi膮c: „I wytr臋 Jeruzalem, tak jak wyciera si臋 misk臋, a po wytarciu obraca si臋 dnem do g贸ry. Odrzuc臋 reszt臋 mego dziedzictwa, wydam je w r臋ce nieprzyjaci贸艂 (...) po­niewa偶 czynili to, co jest z艂e w moich oczach, i obra偶ali Mnie od chwili wyj艣cia ich przodk贸w z Egiptu a偶 do dnia dzisiejszego" (Druga Ksi臋ga Kr贸lewska 21:13-15). Nast臋pnie wyja艣niono, 偶e: „Jedynie z powodu gniewu Pana przysz艂o to na Jud臋 po to, by go odrzuci膰 od oblicza Jego skutkiem grzech贸w Manassesa, odpo­wiednio do wszystkiego, co pope艂ni艂" (Druga Ksi臋ga Kr贸lewska 24:3).

Tylko z powodu zemsty Jahwe za czyny, kt贸re pope艂ni艂 dawno ju偶 nie偶yj膮cy kr贸l, 艢wi臋te Miasto i 艣wi膮tynia wszystkich 呕yd贸w zosta艂y unicestwione, a Izra­elici i ich rodziny (w sumie dziesi膮tki tysi臋cy ludzi) przez wiele dziesi臋cioleci" pozostawali w niewoli w zupe艂nie obcym 艣rodowisku. Po powrocie do Jerozoli­my i Judei mieli wszelkie powody obawia膰 si臋 zemsty Jahwe, przekszta艂cili wi臋c strach w uwielbienie i absolutne pos艂usze艅stwo, a uczucia te mia艂y niezatarty wp艂yw na wszelkie p贸藕niejsze dzieje religii 偶ydowskiej i chrze艣cija艅skiej, kt贸rej wyznawc贸w nazywano „boj膮cymi si臋 Boga", „bogobojnymi".

W 539 roku p.n.e. kr贸l perski Cyrus II zdoby艂 Babilon i opanowa艂 kr贸lestwo. Nast臋pnie o偶eni艂 si臋 z 偶ydowsk膮 ksi臋偶niczk膮 Meszar, a jej bratu Zerubbabelowi pozwolono w 536 roku p.n.e. wyprowadzi膰 uwolnionych Izraelit贸w. W ci膮gu na­st臋pnych stuleci Babilon prze偶ywa艂 najazdy rozmaitych wojsk, w tym armii Alek­sandra Macedo艅skiego, kt贸ry zmar艂 tu w 323 roku p.n.e. Inni naje藕d藕cy przyby­wali z Syrii i rejonu Morza Czarnego. Rok po roku Babilon ulega艂 coraz to nowym agresorom i popada艂 w coraz wi臋ksz膮 ruin臋, a w 600 roku n.e. to niegdy艣 ogrom­ne, kwitn膮ce miasto zosta艂o zupe艂nie opuszczone. Kana艂y nawadniaj膮ce wysch艂y, urz膮dzenia irygacyjne przesta艂y dzia艂a膰, a 偶yzna kraina przeobrazi艂a si臋 w ogromn膮 pustyni臋. Po wielu stuleciach Babilon i inne wspania艂e miasta Mezopotamii znik-n臋艂y pod zwa艂ami mu艂贸w i piask贸w nawiewanych z ogromnej postaci p艂askowy­偶u Szinar, podobnie jak Pompeje zasypane zosta艂y popio艂em i law膮 wydobywa­j膮c膮 si臋 z Wezuwiusza w 79 roku n.e. Pisane dzieje rodu Anunnaki znikn臋艂y pod ziemi膮, a tabliczki zawieraj膮ce kroniki Sumeru i Akadu, kt贸re hebrajscy zak艂ad­nicy w VI wieku p.n.e. mogli przeczyta膰, le偶a艂y zapomniane pod piaskami pusty­ni. W gruncie rzeczy zosta艂y zapomniane ju偶 dawno temu, w okresie og贸lnego zam臋tu i politycznych wstrz膮s贸w.

Tak wi臋c przez prawie 2 tysi膮ce lat Stary Testament by艂 jedynym znanym zapisem mezopotamskiego okresu patriarchalnego. Nikt nie umia艂 orzec, czy by艂y to fakty, czy te偶 fikcja, ale poniewa偶 przez ca艂y okres 艣redniowiecza stanowi艂 fundamentalne dzie艂o kult贸w religijnych Bliskiego Wschodu i Europy zachod­niej, uznano go za przekaz historyczny. Dopiero w latach 50. XIX wieku zacz臋to odkopywa膰 pierwsze piecz臋cie cylindryczne i glinianie tabliczki, a nie dalej jak w latach 20. (czyli zaledwie 70 lat temu) dokonano w Mezopotamii (Iraku) od­kry膰 na wielk膮 skal臋 i przet艂umaczono znalezione teksty. Jednocze艣nie od 1929 roku w Ras Szamra w p贸艂nocno-zachodniej Syrii zacz臋to znajdowa膰 du偶e zbiory staro偶ytnych tekst贸w kananejskich.

Dzi臋ki tym ostatnim odkryciom jeste艣my m膮drzejsi ni偶 nasi przodkowie, po­niewa偶 mamy dost臋p do dokumentacji sumeryjskiej i akadyjskiej, kt贸ra umo偶li­wi艂a 呕ydom w niewoli babilo艅skiej spreparowanie w艂asnej genealogii. Wiemy obecnie, 偶e relacje zawarte w Biblii nie s膮 dok艂adn膮 transkrypcj膮 dawnych kro­nik, lecz raczej zestawem dokument贸w zniekszta艂caj膮cych oryginalne zapiski tak, aby s艂u偶y艂y nowej doktrynie religijnej i kulturowej. By艂a to doktryna Jedynego Boga Jahwe doktryna zrodzona ze strachu, sprzeczna z wszelk膮 tradycj膮 oraz du­chow膮 kultur膮 wsp贸艂czesnych i poprzednich cywilizacji.

Tw贸rcom Starego Testamentu mo偶na wi臋c zarzuci膰, i偶 kroniki prawdziwych zdarze艅 zinterpretowali zgodnie ze z g贸ry przyj臋tym za艂o偶eniem, wskutek czego powsta艂a zaskakuj膮co niesp贸jna kompilacja, z kt贸rej wy艂ania si臋 B贸g jako istota samotna, wyizolowana z uznawanego w owym czasie panteonu. Jednak偶e z pocz膮tku g艂贸wny nurt judaizmu nie by艂 religi膮 strachu, lecz raczej lojalno艣ci, jego akademic­ki od艂am d膮偶y艂 do zrozumienia filozofii le偶膮cych u jego podstaw, a Midrasz, Kaba­艂a, Zohar i Talmud stanowi艂y niewyczerpane 藕r贸d艂o spor贸w i dyskusji.

Oryginaln膮 koncepcj臋 Jahwe i panteonu wypaczy艂o materialistyczne chrze­艣cija艅stwo. Nie jest ono ow膮 rzeteln膮 wiar膮 Jezusa Nazarejczyka z I wieku n.e., religi膮 Jakuba czy Ko艣cio艂a celtyckiego, lecz urz臋dowym chrze艣cija艅stwem przy­j臋tym przez cesarstwo rzymskie w IV wieku n.e. jako religia pa艅stwowa. Z niego wywodz膮 si臋 obecne rozliczne wsp贸艂zawodnicz膮ce z sob膮 nurty. Jak ju偶 pisa艂em w Krwi z krwi Jezusa, 贸w hybrydyczny kult (mieszanina doktryny Paw艂a z Tarsu i wp艂yw贸w rozmaitych religii poga艅skich) nie tylko stawia艂 na pierwszym miej­scu nowego, budz膮cego groz臋, wszechpot臋偶nego, wszechobecnego Boga, ale usta­nowi艂 r贸wnie偶 jego przedstawicieli na Ziemi - najpierw cesarzy, p贸藕niej papie偶y, kt贸rzy decydowali o tym, kto b臋dzie zbawiony, a kto nie. Tymczasem ten repre­syjny kult, strasz膮cy bosk膮 interwencj膮 skierowan膮 przeciwko ludzko艣ci, nie wy­p艂ywa z nauk g艂oszonych przez Jezusa, lecz ze 艣redniowiecznego „ko艣cielnic-twa", opartego na obowi膮zuj膮cych dogmatach g艂oszonych przez biskup贸w. Jahwe, staro偶ytny B贸g 呕yd贸w, zosta艂 wybrany przez nich w szczeg贸lnych okoliczno艣ciach, co wynika艂o z historycznej tradycji, lecz nie nazwany B贸g wsp贸艂czesnego chrze­艣cija艅stwa by艂 p艂odem imperialnej polityki. Z pewno艣ci膮 nie jest to B贸g Jezusa, bo Jego B贸g by艂 wysublimowanym wyrazem samo艣wiadomo艣ci, kt贸ra dana jest ka偶demu z nas i nie potrzebuje po艣rednictwa namiestnik贸w ustalaj膮cych regu艂y przynale偶no艣ci do grupy wyznawc贸w.

Enki-Samael, brat Enlila-Jahwe, zwany by艂 przez kabalist贸w „Drugim Bo­giem", a jego ma艂偶e艅stwo z Lilit mia艂 podobno zaaran偶owa膰 艣lepy smok Tanin-war. Ale Lilit by艂a nie tylko 偶on膮 Samaela i pierwsz膮 towarzyszk膮 Adama, lecz po upadku 艣wi膮tyni w Jerozolimie, kiedy Matronit zagubi艂a si臋 podczas ziem­skiego wygnania, zosta艂a tak偶e partnerk膮 Jahwe. Mimo i偶 nosi艂a miano w艂adczy­ni Malkut (Kr贸lestwa), Lilit by艂a r贸wnie偶 s艂u偶ebnic膮 Matronit (Asztoret-Anat), a Jahwe, zawieraj膮c ten zwi膮zek, pope艂ni艂 mezalians. Cytuj膮c Ksi臋g臋 Przys艂贸w (30:23), 偶ydowski Zohar pot臋pia Jahwe za to, i偶 uczyni艂 s艂ug臋 „dziedziczk膮 po pani" i pyta: „Gdzie jego honor? Kr贸l bez Matronit nie nazywa si臋 Kr贸lem!".

Wskutek tego 藕le widzianego zwi膮zku Lilit okrzykni臋to podst臋pn膮 uwodzi-cielk膮, kt贸ra omami艂a Jahwe swymi wdzi臋kami i urod膮. Pocz膮wszy od ukazania si臋 w X wieku 偶ydowskiego dokumentu zwanego Alfabetem ben Siry nienawi艣膰 do Lilit wzros艂a do tego stopnia, 偶e przypisywano jej najwi臋ksze zbrodnie, od porywania dzieci po wampiryzm. Ale najstarsze relacje o Lilit (zwanej te偶 Liii, Lilin, Lillake, Lilutu lub Lillette) pochodz膮 ze staro偶ytnego Sumeru, a terakoto­we reliefy z 2000 roku p.n.e. ukazuj膮 j膮 jako uskrzydlon膮, nag膮 istot臋, kt贸ra za­miast st贸p ma szpony sowy wpijaj膮ce si臋 w grzbiety dw贸ch lw贸w. Na g艂owie ma ko艂pak ozdobiony wieloma rogami, oznak臋 wysokiej rangi Anunnaki, a w d艂o­niach trzyma r贸zg臋 i pier艣cie艅 - symbole boskiego wymiaru sprawiedliwo艣ci. R贸zga (czyli w艂adza), kt贸ra oznacza „w艂adc臋", oraz Pier艣cie艅 zjednoczenia by­艂y wa偶nymi symbolami boskich opiekun贸w. Z tej przyczyny wybitny semitysta dr Raphael Patai tak okre艣la Lilit: „Wida膰 z tego, 偶e nie by艂a ona ni偶szego rz臋du demonem (jak j膮 p贸藕niej przedstawiali Hebrajczycy), lecz bogini膮 poskramia­j膮c膮 dzikie bestie". W istocie Lilit to ksi臋偶niczka 艢wiata Podziemnego i wraz z mann膮 (Anat) zosta艂a opisana w Eposie o Gilgameszu. We fragmencie Tablicz­ki XII napisano, 偶e Lilit zamieszka艂a w „drzewie huluppu" (w t艂umaczeniu stwier­dzono, 偶e „prawdopodobnie jest to wierzba"), kt贸re nale偶a艂o do jej ciotki i pani manny (Anat). U podstawy drzewa znajduje si臋 legowisko w臋偶a (symbolu Enki), a na wierzcho艂ku - gniazdo Zu, mitologicznego ptaka, wywo艂uj膮cego wichury i burze.

呕adna kobieta z rodu Ammnaki nie zyska艂a takiej s艂awy jak Lilit. Jako c贸rka kr贸la Nergala i kr贸lowej Eriszkigal ze 艢wiata Podziemnego, sta艂a si臋 dziedziczk膮 Malkut, ale mimo to zosta艂a wyznaczona na s艂u偶ebnic臋 swej ciotki, kr贸lowej In-anny (Anat). Do jej obowi膮zk贸w nale偶a艂o chwytanie ludzi z ulic Uruk i przeno­szenie ich do 艣wi膮tyni-zikkuratu. Gdy Adama (艣miertelnik Adam) zosta艂 stworzo­ny przez Enkiego i Ninhursag, Lilit wyznaczono na jego towarzyszk臋, ale odm贸wi艂a pe艂nienia swych ma艂偶e艅skich obowi膮zk贸w i uciek艂a, aby zosta膰 偶on膮 samego Enkiego. Jak ju偶 wspomnia艂em, Enki (Samael) i Lilit symbolizowali w talmu-dycznej tradycji „Drzewo Wiedzy". W p贸藕niejszym okresie legenda g艂osi艂a, 偶e Lilit odrodzi艂a si臋 jako egipska na艂o偶nica Abrahama Hagar i madianicka 偶ona Moj偶esza Sefora, a tak偶e jako najs艂ynniejsza kochanka kr贸la Salomona, kr贸lowa Saby (Kr贸lowa Przysi臋gi). A w ko艅cu zosta艂a kr贸lewsk膮 ma艂偶onk膮 swego dziadka Enlila-Jahwe.

Podobnie jak Anat, Izis, Kali i inne boginie, Lilit reprezentowa艂a sprzeczno­艣ci, b臋d膮c duchow膮 ciemno艣ci膮 i zarazem jasno艣ci膮- „czarn膮, lecz pi臋kn膮" i w ta­kiej post膮pi pojawia si臋 (we wcieleniu kr贸lowej Saby) w starotestamentowej Pie­艣ni nad pie艣niami Salomona (1:5). W 艣wi臋tej ksi臋dze mandea艅skich gnostyk贸w w Iraku, zatytu艂owanej Ginza, Lilit ze 艢wiata Podziemnego nazywana jest Lilit-Sariel, ma艂偶onk膮 Manda d'Hayye, Kr贸la 艢wiat艂a i Grozy (wiedzy 偶ycia). Kr贸l 艢wiat艂a i Grozy by艂 odpowiednikiem perskiego Ahura Mazdy, Boga 呕ycia i 艢wia­t艂a, kt贸ry u Sumer贸w nazywa艂 si臋 Enki, a u Hebrajczyk贸w Samael.

Od pocz膮tku swej kariery Lilit postrzegana by艂a jako niezale偶ny duch, z tego wi臋c powodu zdominowane przez m臋偶czyzn spo艂ecze艅stwo Hebrajczyk贸w uzna­wa艂o j膮 za demoniczn膮 femme fatale. Nazywano j膮 „pi臋kn膮", lecz r贸wnocze艣nie panowa艂a opinia, 偶e jest rozpustn膮 kusicielk膮, kt贸rej wszyscy m臋偶czy藕ni winni si臋 strzec. Krzycza艂a do Adama: „Dlaczego mam le偶e膰 pod tob膮? Przecie偶 jestem r贸wna tobie!" Talmud podaje, 偶e uciek艂a nad Morze Czerwone (艣ci艣lej nad „Mo­rze Trzcin"), do „miejsca o z艂ej s艂awie". Nawet trzej anio艂owie (Senoj, Sansenoj i Semangelof), kt贸rych Jahwe wys艂a艂, aby j膮 z powrotem przywiedli, powr贸cili z niczym.

Hebrajczycy nie byli przyzwyczajeni do tak zdecydowanych, wyzwolonych kobiet jak Lilit, ale trudno si臋 dziwi膰, 偶e cho膰 tak wiele przykrych rzeczy o niej m贸wiono, wraz z nastaniem nowej epoki sta艂a si臋 symbolem wyzwolenia kobiet. W I wieku n.e. 呕ydzi odczuwali paranoiczny wr臋cz strach przed ni膮, m贸wiono nawet, 偶e jest sukkub膮, kt贸ra wykorzystuje seksualnie 艣pi膮cych m臋偶czyzn. Niejaki rabbi Hanina ostrzega艂: „M臋偶czyzna nie powinien spa膰 sam w domu, bo Lilit go dopadnie!"

0x01 graphic

Staro偶ytny smok walijski

Fama towarzysz膮ca Lilit sprawi艂a, 偶e religijna wsp贸lnota 偶ydowska w 艣re­dniowieczu podziela艂a niech臋膰, jak膮 Ko艣ci贸艂 chrze艣cija艅ski okazywa艂 Marii Mag­dalenie, kt贸r膮 z tych samych powod贸w uznawano za ladacznic臋 i czarownic臋. Maria Magdalena bowiem - jako 偶ona Jezusa - da艂a w I wieku n.e. pocz膮tek 艣wi臋tej dynastii (Sangreal), natomiast Lilit uczyni艂a to oko艂o czterech tysi臋cy lat wcze­艣niej . Prawd臋 powiedziawszy, nie jest to 艣cis艂e, poniewa偶 wszystko zacz臋艂o si臋 od Kr贸lowej Smoka Tiamat z Apsu (podziemnych w贸d) w czasach prehistorycz­nych, ale Lilit by艂a najstarsz膮 spadkobierczyni膮, dlatego por贸wnywano j膮 do w臋偶a lub smoka. W gruncie rzeczy smok i w膮偶 to synonimy, przy czym s艂owo dragon (ang. smok) pochodzi od greckiego s艂owa drak贸n („w膮偶"), natomiast w Sumerze s艂owa usumgal (smok) i mus-usumgal (w膮偶) by艂y zaszczytnym przydomkiem boga lub kr贸la. Dostojnik贸w Anunnaki, Ningirsu (Ninurta) i Ningiszzida zaliczono do „Wielkich Smok贸w".

Przodkiem w臋偶a i smoka by艂 prehistoryczny krokodyl - najbardziej czczone ze wszystkich zwierz膮t. 艢wi臋ty krokodyl by艂 Drakonem - pot臋偶nym smokiem kr贸lestwa, st膮d wywodzi si臋 nazwa Pendragonowie (G艂owy Smok贸w) brytyjskiej dynastii celtyckiej pocz膮wszy od kr贸la Cymbelina z Camulod (10-17 rok n.e.) po Cadwaladra z Gwynedd (654-664 rok n.e.). Dynasta ta da艂a pocz膮tek s艂ynnym Czerwonym Smokom (Red Dragons) z Walii.

W staro偶ytnym Egipcie faraon贸w namaszczano wed艂ug tradycji mezopotam-skiej t艂uszczem 艣wi臋tego krokodyla, kt贸rego uto偶samiano z bogiem Sobekiem i zwano Messeh. W Mezopotamii takim szlachetnym zwierz臋ciem by艂 Mus-hus, olbrzymi w臋偶owaty czworon贸g, przypominaj膮cy wielkie monitory o rozdwojo­nym j臋zyku wci膮偶 jeszcze 偶yj膮ce w Afryce, krajach arabskich i na Wschodzie, a tak偶e pot臋偶ne trzymetrowe smoki komodo w Indonezji.

Od s艂owa Messeh i Mus-hus wywodzi si臋 hebrajski rdze艅 MSSH, kt贸ry po dodaniu samog艂osek tworzy czasownik masziah (namaszcza膰) i rzeczownik ods艂owny Messiah (Meschiach), oznaczaj膮cy „Pomaza艅ca", czyli „Kr贸la" lub „Chrystusa" (od greckiego s艂owa Kristos). Obyczaj zapocz膮tkowa艂 Enki, na­maszczaj膮c Adam臋 (kr贸la Atabb臋), a wydarzenie to zosta艂o szczeg贸艂owo opisane w archiwach faraona Amenhotepa III, kt贸ry panowa艂 oko艂o 1400 roku p.n.e. Cho膰 s艂owo Messiah (Mesjasz) odnosi si臋 zazwyczaj do Jezusa, to jednak 艣ci艣lej m贸­wi膮c, by艂 on jednym z mesjaszy, a nie owym jedynym mesjaszem, albowiem we­d艂ug Psalmu 105 (werset 15) wszyscy namaszczeni kr贸lowie tego rodu byli me­sjaszami, a Jezus otrzyma艂 status mesjasza dopiero po namaszczeniu przez kap艂ank臋 Mari臋 Magdalen臋 w Betanii w marcu 33 roku n.e.26 Jako namaszczeni mesjasze, pierwsi pomaza艅cy kr贸lewskiej krwi (Sangreat) dziedziczyli najwy偶sz膮 walecz­no艣膰 艣wi臋tego krokodyla - kr贸lewsko艣膰 mesjanistycznego smoka.

W Ksi臋dze Ezechiela (29:3) egipski faraon nazywany jest „wielkim krokody­lem rozci膮gni臋tym w艣r贸d swoich rzek", a pie艣艅 zwyci臋stwa na cze艣膰 faraona Thot-mesa III brzmi nast臋puj膮co: „O majestacie, na podobie艅stwo krokodyla b臋d膮cy postrachem w贸d". Krokodyle (smoki), 偶yj膮ce jeszcze w Nilu i palesty艅skiej rzece Zerka, by艂y nie tylko czczone w o艣rodkach kultu, takich jak Krokodeilonpolis, Ombos, Koptos, Athribis i Teby, ale nawet je mumifikowano i chowano na kr贸­lewskich cmentarzach obok faraon贸w.

Rozdzia艂 13

Z艂oto bog贸w

Gwiezdna 艁una

Wkr贸tce zajmiemy si臋 przedstawicielami kr贸lewskiego rodu, poczynaj膮c W od Kaina i jego syn贸w. Linia ta z rozmys艂em by艂a pomijana przez He­brajczyk贸w i Ko艣ci贸艂 chrze艣cija艅ski na korzy艣膰 m艂odszej ga艂臋zi rodu, pochodz膮­cej od syna Adama Seta. Najpierw jednak musimy zrozumie膰, na czym polega艂o znaczenie dynastii Kainit贸w i dlaczego boja藕liwi wyznawcy Enlila-Jahwe nie chcieli jej uznawa膰.

Ksi臋ga Rodzaju podaje imiona potomk贸w Kaina i jego przyrodniego brata Seta, ale warto zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e przynajmniej we wczesnych pokoleniach s膮 one podobne, cho膰 inaczej uszeregowane. Z tego wzgl臋du badacze Pisma cz臋sto sugerowali, 偶e imiona potomk贸w Seta a偶 do Noego zosta艂y przez autor贸w Biblii zmy艣lone, aby unikn膮膰 ujawnienia prawdziwego ich pochodzenia. W takim wy­padku w 偶yciu Noego musia艂oby wyj艣膰 na jaw co艣, co sprawi艂o, 偶e dziedzictwo jego syna Sema zosta艂o przemilczane - a wyja艣nienie znajdujemy w Ksi臋dze Ro­dzaju (9:4). W贸wczas to bowiem Jahwe mia艂 powiedzie膰 Noemu: „Nie wolno wam je艣膰 mi臋sa z krwi膮 偶ycia". Polecenie to wywar艂o ogromny wp艂yw na spos贸b 偶ycia 呕yd贸w w p贸藕niejszym okresie. Ale dlaczego Jahwe tak nagle zacz膮艂 sprze­ciwia膰 si臋 spo偶ywaniu krwi?

呕ydzi od dawna praktykowali zwyczaj wieszania zabitego zwierz臋cia, aby krew sp艂yn臋艂a przed przyrz膮dzeniem i spo偶yciem jego mi臋sa, tymczasem chrze­艣cija艅stwo praktykuje symboliczne spo偶ywanie krwi. W tradycji tej religii w sa­kramencie komunii podczas mszy ze 艣wi臋tego kielicha pije si臋 wino, kt贸re sym­bolizuje krew Jezusa - 偶yciodajn膮 krew mesjanistycznej linii. Czy zatem mo偶liwe, i偶 wsp贸艂czesny obyczaj praktykowany w chrze艣cija艅stwie jest jakby nie艣wiado­mym reaktywowaniem rytua艂u spo偶ywania krwi znanego w czasach przed Noem? A je艣li tak, to czy zak艂adaj膮c, i偶 kielich symbolizuje pierwiastek 偶e艅ski, a dok艂ad­niej 艂ono, mo偶emy uzna膰, 偶e chodzi tu o bosk膮 krew menstruacyjn膮, czczon膮 jako 偶yciodajna Gwiezdna 艁una? Odpowied藕 na to pytanie brzmi: tak, jak najbardziej, jest to pradawny obyczaj, ale wcale nie tak niesmaczny, jak si臋 na poz贸r wydaje.

Ma艂o kto zastanawia si臋, z czego produkowane s膮 wsp贸艂czesne leki, a ci, kt贸rzy wiedz膮, niech臋tnie o tym m贸wi膮. I tak na przyk艂ad hormon premarin wytwarza si臋 z moczu ci臋偶arnych klaczy, a niekt贸re hormony wzrostu i insulin臋 produkuje­my z E.coli - bakterii znajduj膮cej si臋 w ludzkich fekaliach.

Zanim jednak zajmiemy si臋 analiz膮 tego zwyczaju, warto przypomnie膰, 偶e zakaz spo偶ywania krwi pochodzi nie od Enkiego-M臋drca, lecz od Enlila-Jahwe, gniewnego i m艣ciwego boga, kt贸ry spowodowa艂 Potop, sprowadzi艂 katastrofy na Ur i Babilon i oszuka艂 Adama, m贸wi膮c, 偶e owoc z drzewa znajomo艣ci dobra i z艂a spowoduje jego 艣mier膰. To nie jest b贸g lubi膮cy ludzi, a sumeryjskie kroniki nie pozostawiaj膮 w tym wzgl臋dzie 偶adnych w膮tpliwo艣ci. Je偶eli zakaza艂 spo偶ywania krwi, to wcale nie ze wzgl臋du na dobro Noego i jego potomk贸w, lecz najprawdo­podobniej przeciwnie - dla ich zguby.

Wiemy, 偶e menstruacyjna Gwiezdna 艁una (Elixir Rubeus) bogini by艂a tra­dycyjnie czczon膮 偶yciodajn膮 krwi膮 (rozdzia艂 10), a symbolizowa艂o j膮 wszystko-widz膮ce oko (0) lub ognisty krzy偶 (Rosi-cruci艣) dok艂adnie taki jak znami臋 Kaina. Symbole te by艂y p贸藕niej u偶ywane przez mistyczne szko艂y staro偶ytnego Egiptu, szczeg贸lnie przez szko艂臋 kap艂ana Ankhfnkhonsu (2181-2160 p.n.e.), kt贸­ra zosta艂a formalnie uznana za Dw贸r Smoka przez kr贸low膮 Sebekneferure z XII dynastii.

Inn膮 wybitn膮 mistyczn膮 szko艂膮 by艂o Wielkie Bia艂e Bractwo faraona Thotme-sa III (oko艂o 1450 roku p.n.e.) - nazwane tak ze wzgl臋du na obowi膮zek noszenia przez jego cz艂onk贸w bia艂ych szat. Wed艂ug Najwy偶szej Wielkiej Lo偶y Staro偶ytne­go i Mistycznego Obrz膮dku R贸偶okrzy偶owc贸w, w Wysokiej Radzie Bractwa by艂o trzydziestu dziewi臋ciu m臋偶czyzn i kobiet, kt贸rzy zasiadali w 艢wi膮tyni Karnaku w Luksorze. Filia obrz膮dku sta艂a si臋 powszechnie znana jako Egipscy Uzdrowi­ciele, kt贸rych w Heliopolis i Judei uto偶samiano z esse艅czykami. To w艂a艣nie do tego Bia艂ego Bractwa m膮drych terapeut贸w i uzdrowicieli (pierwotnych R贸偶okrzy­偶owc贸w) przyst膮pi艂 w p贸藕niejszym okresie Jezus, przechodz膮c wszystkie stopnie wtajemniczenia. Z tego wzgl臋du cz臋sto nazywano go „Mistrzem". Nazwa Esse-ne wywodzi si臋 z aramejskiego s艂owa asajja oznaczaj膮cego lekarza, co odpowia­da greckiemu okre艣leniu essenoi. Oznacza tak偶e co艣, co jest essaios - czyli ta­jemne lub mistyczne.

Wraz z budz膮cym medyczne skojarzenia symbolem w臋偶a Gwiezdna 艁una oznacza艂a terapeutyczne uzdrawianie i obecnie u偶ywana jest przez Mi臋dzynaro­dow膮 Organizacj臋 Czerwonego Krzy偶a. W chrze艣cija艅skiej Europie zosta艂a nie­s艂usznie zinterpretowana (wskutek braku znajomo艣ci prawdziwej symboliki) jako krzy偶 艣wi臋tego Jerzego, kt贸ry „przebi艂 w艂贸czni膮" smoka. Pierwotnie krzy偶 uto偶­samiano z Enkim-Samaelem, kt贸ry „zap艂odni艂" Kr贸low膮 Smoka. W staro偶ytnej tradycji smok reprezentowa艂 pierwiastek 偶e艅ski, prawo do tronu bowiem prze­chodzi艂o na potomstwo w linii matki po Tiamat, jako dziedzictwo mitochondrial-nego DNA. Poniewa偶 pochodzenie z natury rzeczy okre艣lane jest po matce, nie­przypadkowo matk臋 w 艣wiecie zwierz臋cym okre艣la si臋 mianem dam w przeci­wie艅stwie do paternalistycznego sire, albowiem s艂owo dam oznacza艂o krew. W艣r贸d rycerstwa okre艣lenia te przyj臋艂y u偶ywan膮 wsp贸艂cze艣nie form臋 Sir i Dame. Smok znajduje odbicie w gwiazdozbiorze Smoka (znanym tak偶e jako W膮偶 na Niebie), kt贸ry wije si臋 nad biegunem p贸艂nocnym, a jego obr贸t stanowi艂 najstarsz膮 znan膮 miar臋 czasu.

0x01 graphic

Podw贸jny w膮偶 owini臋ty wok贸艂 kaduceusza - symbol mistycznego „艂ab臋dzia". Jest to emblemat Brytyjskiego Towarzystwa Medycznego i innych instytucji s艂u偶by zdrowia na ca艂ym 艣wiecie

艢ci艣lej m贸wi膮c, pierwotnie Gwiezdna 艁una by艂a ksi臋偶ycowym cyklem Bogini, lecz nawet w ziemskim 艣rodowisku menstruum zawiera najcenniejsze wydzieliny gruczo艂贸w hormonalnych, szczeg贸lnie z przysadki i szyszynki. Zakrzep艂膮 menstru-acyjn膮krew zbieraj膮 w naszych czasach szamanki Starodawnych (aboryge艅skiego plemienia australijskiego interioru). Posiada ona niezwyk艂e w艂a艣ciwo艣ci uzdrawia­nia otwartych ran". W kr臋gach mistyk贸w menstruacj臋 symbolizuje kwiat - lilia lub lotos. Drobny gruczo艂 szyszynki, znajduj膮cy si臋 w m贸zgu, zawsze uto偶samiano z Drzewem 呕ycia, poniewa偶 wydziela „nektar o najwy偶szej doskona艂o艣ci" - sub­stancj臋 sprzyjaj膮c膮 aktywnej d艂ugowieczno艣ci, zwan膮 przez staro偶ytnych Grek贸w som膮 lub ambrozj膮.

W rozdziale 10. pisa艂em, 偶e w膮偶 i drzewo znajomo艣ci dobrego i z艂ego sym­bolizuj膮 Ameryka艅skie Towarzystwo Medyczne. Natomiast Brytyjskie Towarzy­stwo Medyczne i wiele innych instytucji s艂u偶by zdrowia u偶ywa jako symbolu dwu w臋偶y owini臋tych wok贸艂 uskrzydlonego kaduceusza, nale偶膮cego do maga Hermesa (Merkurego). W tym wypadku centralny element i w臋偶e symbolizuj膮 kr臋gos艂up i system nerw贸w czuciowych, natomiast umieszczone u g贸ry skrzyd艂a oznaczaj膮 boczn膮 komorow膮 struktur臋 m贸zgu. Mi臋dzy skrzyd艂ami, ponad stosem pacierzowym, znajduje si臋 niewielki guzek szyszynki. Po艂膮czenie centralnego gruczo艂u i bocznych skrzyde艂ek nazywane jest przez niekt贸rych jogin贸w „艂ab臋dziem", kt贸­ry z kolei symbolizuje istot臋 o艣wiecon膮. Jest to najwy偶sze stadium 艣wiadomo艣ci Graala osi膮gane przez Rycerzy 艁ab臋dzia, a reprezentuj膮 je postacie rycerskie w ro­dzaju Parsifala i Loehengrina.

W hermetycznej tradycji szk贸艂 nauk tajemnych w staro偶ytnym Egipcie pro­ces osi膮gania o艣wieconej 艣wiadomo艣ci odgrywa艂 najwa偶niejsz膮 rol臋, a odnowa duchowa nast臋powa艂a stopniowo wzd艂u偶 trzydziestu trzech kr臋g贸w stosu pacie­rzowego, by osi膮gn膮膰 gruczo艂 przysadkowy, kt贸ry pobudza艂 cia艂o szyszynkowe. Nauka o odnowie to Zaginiony klucz wolnomularstwa, dlatego w staro偶ytno艣ci opiera艂o si臋 ono na trzydziestu trzech stopniach.

Szyszynka jest bardzo ma艂ym gruczo艂em, ma kszta艂t sosnowej szyszki. Znaj­duje si臋 w centralnej cz臋艣ci m贸zgu, ale poza komorami m贸zgowymi, i nie stano­wi cz臋艣ci materii m贸zgowej jako takiej. Ma rozmiar ziarna kukurydzy (62 mm d艂ugo艣ci, wa偶y oko艂o l grama). Francuski filozof Kartezjusz (1596-1650) uwa­偶a艂 j膮 za „siedlisko duszy" - miejsce, w kt贸rym umys艂 艂膮czy si臋 z cia艂em. (Kar­tezjusz by艂 tw贸rc膮 geometrii analitycznej i optyki.) Ju偶 staro偶ytni Grecy wyzna­wali ten pogl膮d, a w IV wieku p.n.e. Herofilus okre艣la艂 szyszynk臋 jako organ reguluj膮cy przep艂yw my艣li.

Gruczo艂 ten od dawna intryguje anatom贸w z tego powodu, 偶e chocia偶 znaj­duje si臋 mi臋dzy dwiema p贸艂kulami m贸zgu, jest w przeciwie艅stwie do niego nie­podzieln膮 ca艂o艣ci膮.

W czasach staro偶ytnego Sumeru wyznawcy Anu opracowali i udoskonalili systematyk臋 substancji o偶ywionych, w kt贸rej Gwiezdna 艁una stanowi艂a jeden z najwa偶niejszych element贸w. Na pocz膮tku by艂a to czysta lunarna esencja Anun-naki, zwana z艂otem bog贸w, lecz p贸藕niej w Egipcie i rejonie Morza 艢r贸dziemnego podczas specjalnego rytua艂u krew menstruacyjn膮 zbierano od 艣wi臋tych kap艂anek (Szkar艂atnych Kobiet), nazywaj膮c j膮 „bogatym po偶ywieniem macicy". S艂owo „ry­tua艂" wywodzi si臋 z tych praktyk i z sanskryckiego s艂owa ritu - „czerwone z艂oto" (niekiedy zwane tak偶e „czarnym z艂otem"). Leki hormonalne stosowane s膮 po­wszechnie w organoterapii, ale ich nieod艂膮czne sk艂adniki (jak melatonina i sero-tonina) pochodz膮 z wysuszonych gruczo艂贸w martwych zwierz膮t i brak im owych naprawd臋 wa偶nych element贸w, kt贸re znajduj膮 si臋 wy艂膮cznie w gruczo艂ach wy­dzielania dokrewnego 偶ywych ludzi.

W alchemicznej symbolice ognia kolor czerwony uto偶samiany jest ze z艂otem, a w indyjskich tantrach czerwie艅 (lub czer艅) jest kolorem Kali, bogini czasu, p贸r roku, okres贸w i cykli. W Oxford English Dictionary pod has艂em „menstruacja" znajdujemy r贸wnie偶 nast臋puj膮c膮 definicj臋: „W alchemii symbolizuje przemian臋 w z艂oto". Tak wi臋c dla alchemik贸w metale nie by艂y wy艂膮cznie obiektami mate­rialnymi, lecz 偶yw膮 istot膮, a staro偶ytne misteria mia艂y fizyczny, a nie metafizycz­ny charakter. S艂owo „sekret" wywodzi si臋 z wiedzy o gruczo艂ach wydzielania do­krewnego (ang. secretions). Prawda (ritu - czerwie艅 lub czer艅) objawia si臋 w sferze materii w postaci najczystszego i najszlachetniejszego ze wszystkich me­tali - z艂ota, kt贸re uznaje si臋 za prawd臋 ostateczn膮.

Dwa inne s艂owa, podobnie jak „sekret", wywodz膮 si臋 ze staro偶ytno艣ci. Jak ju偶 wspomnia艂em w rozdziale 7, amen oznacza艂o w Egipcie co艣, co jest ukryte. Okult oznacza niemal to samo: „skryte przed wzrokiem". Tymczasem dzi艣 amen zamyka modlitw臋, natomiast okultyzm jest b艂臋dnie postrzegany jako co艣 z艂owro­go tajemniczego. W rzeczywisto艣ci s艂owa te spokrewnione s膮 ze s艂owem „sekret" i wszystkie trzy oznacza艂y w r贸偶nych okresach mistyczn膮 nauk臋 o wydzielaniu gruczo艂贸w hormonalnych.

Kali symbolizowa艂a cykle czasu, dlatego od jej imienia wywodzi si臋 s艂owo Kalendar (kalendarz). W hebrajskiej tradycji niebia艅ska Bat-kol zwana by艂a „c贸rk膮 g艂osu", a g艂os (vach lub vox) rodzi si臋 podczas okresu dojrzewania kobiety. Tak wi臋c 艂ono (macica) kojarzy艂o si臋 z g艂osem, Gwiezdna 艁una by艂a postrzegana jako prorocze „s艂owo 艂ona (macicy)", macica za艣 sta艂a si臋 „g艂osicielem". W staro偶yt­nych szko艂ach mistycyzmu symbolem S艂owa ( czyli Logos) by艂 w膮偶: czczonym symbolem Ducha 艢wi臋tego by艂 natomiast smok unosz膮cy si臋 nad wodami.

Szkar艂atne Kobiety nosi艂y to miano dlatego, 偶e stanowi艂y bezpo艣rednie 藕r贸­d艂o kap艂a艅skiej Gwiezdnej 艁uny. W Grecji nazywano je hierodulai (艣wi臋tymi kobietami). S艂owo to przenikn臋艂o do angielskiego (ze 艣redniowiecznej francusz­czyzny) jako harlot. W dawnym j臋zyku German贸w znano je jako hores (p贸藕­niejsza forma angielska whores - dziwki), ale s艂owo to oznacza艂o „ukochane". Jak podaje Etymological Dictionary Skeata, okre艣lenia te mia艂y wyra偶a膰 naj­wy偶sze uwielbienie i nigdy nie u偶ywano ich wymiennie z poj臋ciami takimi jak „prostytutki" czy „uwodzicielki". Wsp贸艂czesne skojarzenia zosta艂y wymy艣lone przez Ko艣ci贸艂 rzymski w celu zdeprecjonowania wysokiej pozycji 艣wi臋tych ka­p艂anek.

Wiedza o autentycznej tradycji Gwiezdnej 艁uny uleg艂a zapomnieniu w cza­sach, gdy fa艂szerze historii chrze艣cija艅stwa st艂amsili nauk臋 g艂oszon膮 przez jej pierw­szych adept贸w i p贸藕niejszych chrze艣cija艅skich gnostyk贸w. Pewien zas贸b wiedzy (gnozy) na ten temat mo偶na jeszcze znale藕膰 w pismach talmudycznych i rabi-nicznych, ale og贸lnie rzecz bior膮c, 呕ydzi i ortodoksyjni chrze艣cijanie uczynili wszystko, co w ich mocy, aby zatrze膰 艣lady tej staro偶ytnej sztuki. Tradycja Ogni­stych Dziewic zosta艂a p贸藕niej sztucznie reaktywowana w Rzymie, gdzie sze艣膰 westalek s艂u偶y艂o przez trzydzie艣ci lat, lecz prawdziwy sens ich s艂u偶by zosta艂 za­pomniany. S艂owo vesta wywodzi si臋 ze starego wschodniego rdzenia oznaczaj膮­cego „ogie艅". Pierwotnie Westa by艂a troja艅sk膮 bogini膮 ognia, a na jej cze艣膰 pa­lono wieczny ogie艅. Obyczaj ten przenikn膮艂 do Ko艣cio艂a rzymskiego w postaci palenia 艣wiec.

Krew menstruacyjn膮 okre艣lano nie tylko jako „z艂oto bog贸w", lecz nosi艂a te偶 nazw臋 „pojazdu 艣wiat艂a" i pierwotnie stanowi艂a 藕r贸d艂o materializacji bezciele­snego ducha. Z tego wzgl臋du por贸wnywano j膮 do mistycznych w贸d stworze­nia - strumienia nie艣miertelnej m膮dro艣ci. 艢wiat艂o przedstawiano tak偶e jako w臋偶a zwanego kundalini, kt贸ry wed艂ug mistycznej tradycji Indii le偶y zwini臋ty u pod­stawy kr臋gos艂upa i trwa w u艣pieniu u ludzi, kt贸rych duchowo艣膰 jeszcze si臋 nie przebudzi艂a. Kundalini (magiczn膮 moc ludzkiego organizmu) mo偶na obudzi膰 tylko si艂膮 woli, a krew jest no艣nikiem ducha. Szyszynka to bezpo艣redni 艂膮cznik z energi膮 duchow膮, mo偶na j膮 uaktywni膰 ci膮g艂ym d膮偶eniem do samo艣wiadomo­艣ci. Proces ten nie ma charakteru mentalnego, lecz zachodzi dzi臋ki 艣wiadomo艣ci ca艂kowicie wolnej od wszelkich my艣li - owej bezpostaciowej formy czystego ist­nienia.

Taka koncepcja bytu, czyli pe艂ni ja藕ni, stanowi艂a pow贸d niech臋ci Enlila, kt贸­ry nosi艂 imi臋 „Jestem, kt贸ry jestem" (JHWH). W przeciwie艅stwie do niego jego brat Enki-Samael wiedzia艂, 偶e istoty ludzkie, odk膮d spr贸bowa艂y owocu drzewa znajomo艣ci dobrego i z艂ego (czyli m膮dro艣ci Anunnaki) i drzewa 偶ycia (Gwiezd­nej 艁uny Anunnaki), same mog膮 sta膰 si臋 r贸wne bogom. Nawet Enlil-Jahwe mia艂 tego 艣wiadomo艣膰, m贸wi膮c: „Oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My" (Ksi臋ga Rodzaju 3:22). W dawnych czasach powiadano, 偶e niczego nie mo偶na zdoby膰 tylko pra­gnieniem lub zrzucaniem odpowiedzialno艣ci na wy偶sze autorytety. Wiara jest aktem uwierzenia, bo 偶y膰 oznacza wierzy膰, a wola jest o艣rodkiem decyzyjnym ja藕ni. Taka jest droga prawdziwego poznania, bo jedynym bogiem osobowym jest b贸g wewn膮trz nas, a ja藕艅 jest Bogiem - absolutn膮 艣wiadomo艣ci膮 (Kid) czyli JHWH (Jestem, kt贸ry jestem).

Ro艣lina narodzin

Poznajmy teraz histori臋 tak膮, jaka by艂a na samym pocz膮tku. Dowiemy si臋 dzi臋ki temu, dlaczego Gwiezdna 艁una Anunnaki by艂a tak wa偶na i w jaki spos贸b jej pierwotne, dobroczynne sk艂adniki wzbogacano w laboratoriach chemicznych, podobnie jak dzi艣 przyrz膮dza si臋 leki.

Z poprzednich rozdzia艂贸w wiemy, 偶e Adam i Ewa (nosz膮cy wsp贸ln膮 nazw臋 adamaie - 艣miertelnicy) zostali stworzeni przez Enkiego i Ninhursag w ten spo­s贸b, 偶e Enki zap艂odni艂 ludzk膮 kom贸rk臋 jajow膮 w „Domu Szimti". Tak napisano w sumeryjskich kronikach. Kain (Qajin) by艂 synem Ewy i Enkiego-Samaela (nie Adama), w jego 偶y艂ach za艣 opr贸cz ludzkiej p艂yn臋艂a szlachetna krew Anunnaki. 呕on膮 Kaina by艂a Luluwa-Lilit, c贸rka Lilit ze 艢wiata Podziemnego, spadkobier­czyni matriarchalnego Malku (hebrajskiego Malkutu- kr贸lestwa). W jej 偶y艂ach p艂yn臋艂a wy艂膮cznie krew Anunnaki, a synami, kt贸rych jeszcze nie poznali艣my, byli Atun i Henokh. Dzi臋ki temu krew Anunnaki w 偶y艂ach tego pokolenia zosta艂a jesz­cze bardziej wzmocniona, a Atun zosta艂 nast臋pc膮 ojca jako kr贸l Kisz (oko艂o 3200 r. p.n.e.).

W kronikach Sumeru wyst臋puje on pod imieniem kr贸la Etany, pasterza, kt贸ry wzni贸s艂 si臋 do Nieba, by spo偶y膰 „ro艣lin臋 narodzin" i da膰 偶ycie synowi i nast臋pcy, kr贸lowi Balihowi. Drugi syn wspomnianej pary Henokh znany jest z Biblii pod imieniem Henoch.

Ro艣lina narodzin to synonim drzewa 偶ycia (rozdzia艂 10), kt贸ra symbolizo­wa艂a d艂ugowieczno艣膰 i urz膮d kr贸lewski. Wi膮za艂a si臋 te偶 z czynno艣ci膮 Gwiezd­nej 艁uny i szyszynki. A zatem spo偶ywanie Ro艣liny 呕ycia by艂o r贸wnoznaczne z za偶ywaniem wyci膮gu z Gwiezdnej 艁uny, kt贸rego jednak nie uzyskiwano z macicy arcykap艂anki, jak w p贸藕niejszych czasach. By艂a to pot臋偶na Gwiezdna 艁una.

Rozdzia艂 13

Z艂oto bog贸w

Gwiezdna 艁una

Wkr贸tce zajmiemy si臋 przedstawicielami kr贸lewskiego rodu, poczynaj膮c od Kaina i jego syn贸w. Linia ta z rozmys艂em by艂a pomijana przez He­brajczyk贸w i Ko艣ci贸艂 chrze艣cija艅ski na korzy艣膰 m艂odszej ga艂臋zi rodu, pochodz膮­cej od syna Adama Seta. Najpierw jednak musimy zrozumie膰, na czym polega艂o znaczenie dynastii Kainit贸w i dlaczego boja藕liwi wyznawcy Enlila-Jahwe nie chcieli jej uznawa膰.

Ksi臋ga Rodzaju podaje imiona potomk贸w Kaina i jego przyrodniego brata Seta, ale warto zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e przynajmniej we wczesnych pokoleniach s膮 one podobne, cho膰 inaczej uszeregowane. Z tego wzgl臋du badacze Pisma cz臋sto sugerowali, 偶e imiona potomk贸w Seta a偶 do Noego zosta艂y przez autor贸w Biblii zmy艣lone, aby unikn膮膰 ujawnienia prawdziwego ich pochodzenia. W takim wy­padku w 偶yciu Noego musia艂oby wyj艣膰 na jaw co艣, co sprawi艂o, 偶e dziedzictwo jego syna Sema zosta艂o przemilczane - a wyja艣nienie znajdujemy w Ksi臋dze Ro­dzaju (9:4). W贸wczas to bowiem Jahwe mia艂 powiedzie膰 Noemu: „Nie wolno wam je艣膰 mi臋sa z krwi膮 偶ycia". Polecenie to wywar艂o ogromny wp艂yw na spos贸b 偶ycia 呕yd贸w w p贸藕niejszym okresie. Ale dlaczego Jahwe tak nagle zacz膮艂 sprze­ciwia膰 si臋 spo偶ywaniu krwi?

呕ydzi od dawna praktykowali zwyczaj wieszania zabitego zwierz臋cia, aby krew sp艂yn臋艂a przed przyrz膮dzeniem i spo偶yciem jego mi臋sa, tymczasem chrze­艣cija艅stwo praktykuje symboliczne spo偶ywanie krwi. W tradycji tej religii w sa­kramencie komunii podczas mszy ze 艣wi臋tego kielicha pije si臋 wino, kt贸re sym­bolizuje krew Jezusa - 偶yciodajn膮 krew mesjanistycznej linii. Czy zatem mo偶liwe, i偶 wsp贸艂czesny obyczaj praktykowany w chrze艣cija艅stwie jest jakby nie艣wiado­mym reaktywowaniem rytua艂u spo偶ywania krwi znanego w czasach przed Noem? A je艣li tak, to czy zak艂adaj膮c, i偶 kielich symbolizuje pierwiastek 偶e艅ski, a dok艂ad­niej 艂ono, mo偶emy uzna膰, 偶e chodzi tu o bosk膮 krew menstruacyjn膮, czczon膮 jako 偶yciodajna Gwiezdna 艁una? Odpowied藕 na to pytanie brzmi: tak, jak najbardziej, jest to pradawny obyczaj, ale wcale nie tak niesmaczny, jak si臋 na poz贸r wydaje.

„Robotnik" (z greckiego melos = czarny i tosos - praca), poniewa偶 ludzie, u kt贸­rych melatonina wydziela si臋 w du偶ych ilo艣ciach, silnie reaguj膮 na 艣wiat艂o s艂o­neczne ograniczaj膮ce ich umys艂owe zdolno艣ci. Z tego wzgl臋du wol膮 pracowa膰 w nocy, a melatonina otrzyma艂a tak偶e nazw臋 „hormonu ciemno艣ci", poniewa偶 wytwarzana jest przez organizm w nocy lub w ciemno艣ci. (Organizm niewido­mych wytwarza wi臋ksz膮 ilo艣膰 melatoniny, kt贸ra wyostrza u nich inne zmys艂y.) Wystawienie na nadmierne promieniowanie s艂oneczne sprawia, 偶e gruczo艂 szy­szynki staje si臋 mniejszy, co z kolei obni偶a duchow膮 艣wiadomo艣膰, natomiast ciem­no艣膰 i zwi臋kszona aktywno艣膰 szyszynki wyostrzaj膮 poznanie intuicyjne, r贸wno­cze艣nie redukuj膮c stresy.

Szyszynka wytwarza melatonin臋 pod wp艂ywem chemicznego pos艂a艅ca, sero-toniny. Przenosi ona impulsy nerwowe przez pary chromosom贸w w procesie zwa­nym mejoz膮, w kt贸rego trakcie j膮dra kom贸rkowe dziel膮 si臋, a chromosomy roz­padaj膮 na po艂owy, 偶eby w momencie zap艂odnienia po艂膮czy膰 si臋 z inn膮 par膮 chromosom贸w. Melatonina wzmacnia i uaktywnia uk艂ad odporno艣ciowy, a ludzie, kt贸rych organizm produkuje t臋 substancj臋 w du偶ych ilo艣ciach, s膮 mniej nara偶eni na choroby nowotworowe. Du偶a ilo艣膰 melatoniny dodaje energii, wzmacnia bod藕ce i podwy偶sza wytrzyma艂o艣膰 fizyczn膮, ma te偶 bezpo艣redni zwi膮zek ze snem, ponie­wa偶 dzi臋ki substancjom oddzia艂uj膮cym na uk艂ad sercowo-naczyniowy utrzymuje w organizmie sta艂膮, umiarkowan膮 temperatur臋. Jest te偶 najsilniejszym przeciwu-tleniaczem, poprawia sprawno艣膰 umys艂ow膮 i przeciwdzia艂a starzeniu.

Z艂oto tradycyjnie by艂o symbolem godno艣ci kr贸lewskiej, natomiast 偶ywica sosnowa (uto偶samiana z melatonina) cz臋sto s艂u偶y艂a do wytwarzania kadzid艂a (sym­bolizuj膮cego godno艣膰 kap艂a艅sk膮). Tak wi臋c z艂oto i kadzid艂o zwi膮zane by艂y z ka-p艂anami-kr贸lami z rodu mesjaszy, obok mirry (偶ywicy drzewa gumowego, u偶y­wanej jako lek uspokajaj膮cy), kt贸ra symbolizowa艂a 艣mier膰. W staro偶ytno艣ci wy偶sza wiedza uto偶samiana by艂a z daat (艣mierci膮), a okre艣le艅 „gr贸b" i „macica" u偶ywa­no wymiennie, jako dr贸g prowadz膮cych do wy偶szej wiedzy. W Nowym Testa­mencie czytamy, 偶e z艂oto, kadzid艂o i mirra zosta艂y ofiarowane Jezusowi przez Mag贸w, kt贸rzy w ten spos贸b z艂o偶yli mu ho艂d jako dynastycznemu kap艂anowi-kr贸lowi, spadkobiercy Smoka.

Gruczo艂 szyszynki zap艂odniony jest odwiecznymi koncepcjami, daje nam mo偶no艣膰 tworzenia w艂asnych idei. Jest organem, dzi臋ki kt贸remu uzyskujemy wewn臋trzne poznanie i t膮 drog膮 mo偶emy odwieczne koncepcje wprowadza膰 do doczesnych idei. Mistrzowie jogi uto偶samiaj膮 gruczo艂 szyszynki z czakr膮 ad偶na (w sanskrycie ad偶na = rozkaz, czakr膮 = ko艂o). Czakry s膮 o艣rodkami energii ema­nuj膮cej z gruczo艂贸w wydzielania dokrewnego, a jogini wierz膮, 偶e szyszynka jest nadajnikiem i odbiornikiem subtelnych wibracji tworz膮cych my艣l i zjawiska pa­ranormalne. Szyszynka jest r贸wnie偶 nazywana „okiem m膮dro艣ci", czakr膮 umy­s艂u, wy偶szej samo艣wiadomo艣ci i wewn臋trznej wizji, oznaczaj膮cej zdolno艣膰 ja­艣niejszego widzenia 艣wiata dzi臋ki poznaniu intuicyjnemu.

Oko szyszynki (trzecie oko) to okre艣lenie metaforyczne, ale u wielu jaszczu­rek istnieje jako substancja fizyczna znajduj膮ca si臋 mi臋dzy m贸zgiem a czaszk膮. Hindui艣ci uwa偶aj膮, 偶e ka偶dy ma trzecie oko - organ 艣wi臋tej mocy, znajduj膮cy si臋 za czo艂em. W gruncie rzeczy z punktu widzenia anatomii trzecie oko to w艂a艣nie gruczo艂 szyszynki. Joginowie twierdz膮, 偶e szyszynkowe oko ma ogromne znacze­nie w rozwoju 艣wiadomo艣ci, poniewa偶 jest 藕r贸d艂em 艣wiat艂a w ciemno艣ci - owym tajemnym ayin. Cz艂owiek o rozwini臋tej duchowo艣ci automatycznie postrzega wszystko za po艣rednictwem trzeciego oka, daj膮cego wgl膮d w sedno rzeczy, nie daje si臋 oszukiwa膰 oczom widz膮cym tylko 艣wiat materialny. Przedmioty mate­rialne istniej膮 tylko w okre艣lonym miejscu i czasie, tymczasem dla cz艂owieka widz膮cego trzecim okiem czas nie istnieje, a on sam przebywa w wymiarze, w kt贸rym przestrze艅 i czas maj膮 znikome znaczenie.

Funkcjonowanie szyszynki jest bezpo艣rednio zwi膮zane z aktywno艣ci膮 przy­sadki - innego ma艂ego gruczo艂u znajduj膮cego si臋 u podstawy m贸zgu. Przedni p艂at przysadki stymuluje o艣rodki intelektualne przedniego p艂atu m贸zgu, natomiast p艂at grzbietowy przysadki oddzia艂uje na podstaw臋 m贸zgu, w kt贸rej usytuowane s膮 zdolno艣ci takie jak inspiracja poetycka i wy偶sze d膮偶enia.

Jeste艣my otoczeni i ustawicznie bombardowani przez pole my艣lowe, a my艣li, o kt贸rych s膮dzimy, i偶 nale偶膮 do nas, s膮 jak nieustaj膮ca audycja z kosmosu. Nie­kt贸re pochodz膮 z tego w艂a艣nie 藕r贸d艂a, inne za艣 to jakby przekaz stacji lokalnej. Przysadka jest jak odbiornik radiowy, przechwytuj膮cy wszystkie zakresy i cz臋sto­tliwo艣ci fal. Wybrane cz臋stotliwo艣ci przekazuje (poprzez wydzielanie dokrewne) bezpo艣rednio do szyszynki, kt贸ra wzmacnia pewne programy i przesy艂a je do ca­艂ego cia艂a. Szyszynka ma ca艂kowit膮 kontrol臋 nad tym, co przeka偶e za po艣rednic­twem wydzielanego przez siebie hormonu - melatoniny. Wysoki poziom melatoniny umo偶liwia otrzymywanie i przekazywanie audycji na cz臋stotliwo艣ci lokalnej i kosmicznej, wprowadza te偶 w stan podwy偶szonej 艣wiadomo艣ci, w kt贸rym po prostu si臋 „wie". Odkryto, 偶e szyszynkowe trzecie oko zawiera drobniutkie granulkowate cz膮steczki, podobne do kryszta艂k贸w w bezprzewodowym odbiorniku radiowym.

Rozdzia艂 14

Feniks i ognisty kamie艅

Ukryta manna

Tak wi臋c w kainickich kr贸lach Mezopotamii - pierwszych z mesjanistycznego rodu Pendragon贸w - p艂yn臋艂a spora ilo艣膰 krwi Anunnaki, ale opr贸cz tego byli karmieni wyci膮giem z Gwiezdnej 艁uny Anunnaki, dzi臋ki czemu odzna­czali si臋 podwy偶szon膮 percepcj膮, 艣wiadomo艣ci膮 i intuicj膮, stali si臋 mistrzami poznania - prawie jak sami bogowie. Dzi臋ki przyjmowanej od Anunnaki melato-ninie i serotoninie charakteryzowali si臋 te偶 witalno艣ci膮, odporno艣ci膮 i d艂ugowiecz­no艣ci膮. Wszystkie kroniki pochodz膮ce z tamtych czas贸w potwierdzaj膮 ten fakt, dlatego mo偶na za艂o偶y膰, i偶 informacje zawarte w Ksi臋dze Rodzaju o wieku pa­triarch贸w nie s膮 przesadzone.

Z Biblii kanonicznej dowiadujemy si臋, 偶e w czasach Noego Jahwe wyda艂 za­kaz spo偶ywania krwi - tak przynajmniej by艂o zdaniem autor贸w Starego Testa­mentu z VI wieku p.n.e. Ale chyba nie mog艂o to si臋 zdarzy膰 w tej epoce, ponie­wa偶 w贸wczas jeszcze Enlil-Jahwe nie mia艂 tak wielkiej w艂adzy nad Enkim--Samaelem i Wielkim Zgromadzeniem Anunnaki. Tak czy owak, nie mo偶na nie zauwa偶y膰, 偶e od tego momentu biblijni patriarchowie 偶yli coraz kr贸cej, tak 偶e ju偶 w czasach od Abrahama i Izaaka mamy do czynienia z mniej wi臋cej normaln膮 d艂u­go艣ci膮 偶ycia. Tymczasem sumeryjscy kr贸lowie pochodz膮cy od Arpiuma (Kaina) i Etany nadal 偶yli znacznie d艂u偶ej.

Niezale偶nie od tego, czy chronologia i autentyczno艣膰 wydanego przez Jahwe zakazu s膮 wiarygodne, wiemy ponad wszelk膮 w膮tpliwo艣膰, 偶e oko艂o 1960 roku p.n.e. nast膮pi艂y nieuchronne zmiany. Sta艂o si臋 to, gdy Terach wraz z synem Abramem i rodzin膮 przenie艣li si臋 z Ur na p贸艂noc, do Haranu, poniewa偶 ich miasto upad艂o, a Anunnaki odlecieli Jak w臋drowne ptaki". Cokolwiek si臋 wi臋c zdarzy艂o do tego momentu, sytuacja uleg艂a radykalnej zmianie, bo Gwiezdna 艁una Anunnaki sta艂a si臋 niedost臋pna i trzeba by艂o znale藕膰 jej substytut. Okaza艂o si臋, 偶e nie jest to pro­blem, bo mogli si臋 tym zaj膮膰 dobrze ju偶 wyszkoleni Mistrzowie Rzemios艂a - wielcy metalurdzy kontynuuj膮cy tradycj臋 Tubal-kaina (Ksi臋ga Rodzaju 4:22). Zasada by艂a prosta, kierowali si臋 ni膮 wszyscy alchemicy w nast臋pnych tysi膮cleciach: „Aby zro­bi膰 z艂oto, trzeba wzi膮膰 z艂oto".

Z punktu widzenia symboliki Nowego Testamentu szczeg贸lnie godny uwa­gi jest fakt, 偶e Jezusowi przyniesiono w darze z艂oto, kadzid艂o i mirr臋, a o jego ojcu J贸zefie ab Helim we wczesnych Ewangeliach m贸wi si臋, 偶e by艂 Mistrzem Rzemios艂a. We wsp贸艂czesnych wydaniach Biblii pisze si臋, 偶e by艂 cie艣l膮, lecz jest to b艂臋dne t艂umaczenie. S艂owo „cie艣la" nies艂usznie wywiedziono z greckie­go s艂owa hotekton (od semickiego naggar), kt贸re w rzeczywisto艣ci oznacza Mistrza Rzemios艂a. Wynika st膮d, 偶e J贸zef nie zajmowa艂 si臋 zwyk艂膮 obr贸bk膮 drewna, lecz by艂 wykszta艂conym alchemikiem-metalurgiem, podobnie jak jego przodkowie.

W Ksi臋dze Wyj艣cia we fragmencie dotycz膮cym Moj偶esza pojawia si臋 posta膰 zwana Besaleel (syn Uriego, syna Ben Hura), kt贸rego umys艂 nape艂niony zosta艂 duchem Elohim, ich m膮dro艣ci膮, rozumem i wiedz膮. Dalej dowiadujemy si臋, 偶e by艂 niezwykle uzdolnionym z艂otnikiem i rzemie艣lnikiem i 偶e powierzono mu nadz贸r nad budow膮 Arki Przymierza (艢wiadectwa) i przeb艂agalni. W艣r贸d przed­miot贸w, kt贸re Besaleel mia艂 wykona膰 - diadem贸w, pier艣cieni, mis i 艣wiecznik贸w z czystego z艂ota - wymienia si臋 tak偶e co艣, co nosi nazw臋 chleb贸w pok艂adnych, po czym bez dalszych wyja艣nie艅 tekst stwierdza, 偶e wszystko zosta艂o zrobione jak nale偶y. Sekwencj臋 t臋 znajdujemy r贸wnie偶 w Nowym Testamencie, w Li艣cie do Hebrajczyk贸w. Czytamy tam, 偶e podczas pierwszego przymierza, w 艣wi臋tym przybytku znajdowa艂y si臋 艣wiecznik i st贸艂 z chlebami pok艂adnymi. Warto zauwa­偶y膰, 偶e w modlitwie „Ojcze nasz" znajduje si臋 werset brzmi膮cy: „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj". Cz臋sto rozumiemy to w odniesieniu do po偶ywie­nia w og贸le, lecz w starej tradycji gnostycznej odnosi艂o si臋 to do konkretnych chleb贸w pok艂adnych przymierza.

W Ksi臋dze Kap艂a艅skiej powraca temat owych chleb贸w pok艂adnych (cho膰 nie wymienia si臋 ich z nazwy): „Nast臋pnie wie藕miesz najczystszej m膮ki i upieczesz z niej dwana艣cie plack贸w (...) Po艂o偶ysz na ka偶dym stosie troch臋 czystego kadzi­d艂a". S艂owo „m膮ka" jest myl膮ce, poniewa偶 chodzi tu o „proszek", bo jak twier­dzi rosyjski psychiatra 偶ydowskiego pochodzenia, dr Immanuel Velikowsky, „chle­by pok艂adne nie by艂y zrobione z m膮ki, lecz ze srebra lub z艂ota". Ma to szczeg贸lne znaczenie, poniewa偶 w Ksi臋dze Wyj艣cia czytamy, 偶e Moj偶esz chwyci艂 z艂otego cielca odlanego przez Izraelit贸w, „spali艂 go w ogniu, star艂 na proch, rozsypa艂 w wo­dzie i kaza艂 j膮 pi膰 Izraelitom". W tym wypadku u偶yto prawid艂owego okre艣lenia „proch", lecz palenie z艂ota nie sprawia jego przemiany w proszek, staje si臋 ono po prostu p艂ynnym z艂otem. Czym wi臋c by艂 贸w magiczny bia艂y proszek, kt贸rym nakarmiono Izraelit贸w?

Na skutek regularnego spo偶ywania Gwiezdnej 艁uny Ammnaki (czyli z艂ota bog贸w), kr贸lewscy protegowani Anunnaki osi膮gali wy偶szy stopie艅 艣wiadomo艣ci dzi臋ki zawartej w tej substancji melatoninie i serotoninie. Wkraczali w sfer臋 o艣wie­cenia (wymiar orbity 艣wiat艂a), kt贸r膮 zwano R贸wnin膮 Szaron (b艂臋dnie postrzegan膮 p贸藕niej jako nadbrze偶na R贸wnina Szaron w Izraelu), a Gwiezdna 艁una by艂a pierwotnie drog膮 do 艣wiat艂a. 艢miertelnicy (o艂贸w) mog膮 si臋 zatem wznie艣膰 na wy偶szy poziom 艣wiadomo艣ci (z艂oto) i na tym procesie transformacji podstawo­wego metalu w z艂oto opiera艂a si臋 ca艂a filozofia alchemii.

Warto tu przypomnie膰, 偶e od czas贸w Moj偶esza chleby pok艂adne Przymie­rza by艂y przywilejem kap艂an贸w. Gdy w kilka pokole艅 p贸藕niej Dawid z Betle­jem zosta艂 kr贸lem Izraela, pozwolono mu przyj膮膰 chleby pok艂adne, ale kap艂an, kt贸ry udzieli艂 zgody, wyra藕nie dawa艂 te偶 do zrozumienia, i偶 nie jest to zgodne z prawem.

W Ewangeliach znajdujemy stwierdzenie, 偶e cho膰 Dawid by艂 kr贸lem, to jednak spo偶ywanie przeze艅 chleb贸w pok艂adnych by艂o bezprawne. Nie doty­czy艂o to wszelako kr贸lewskich potomk贸w Kaina ani egipskich kr贸l贸w z tej sa­mej mesjanistycznej linii. Spo偶ywanie chleb贸w pok艂adnych stanowi艂o trady­cyjny przywilej pierwszych faraon贸w, poniewa偶 byli oni namaszczonymi kap艂anami-kr贸lami, spadkobiercami Smoka. Odnosi艂o si臋 to zar贸wno do m臋偶­czyzn, jak do kobiet, gdy偶 nie czyniono rozr贸偶nienia mi臋dzy kr贸lami a kr贸-lowymi.

Zajmijmy si臋 teraz innym mistycznym pokarmem zwanym mann膮. Z Pisma 艢wi臋tego wiemy, 偶e manna to co艣 innego ni偶 chleby pok艂adne, ale nie oznacza to, 偶e w og贸le nie istnia艂 mi臋dzy nimi zwi膮zek. Co wiemy o mannie? Warto zajrze膰 do Dawnych dziej贸w Izraela J贸zefa Flawiusza z I wieku n.e. Opisuj膮c histori臋 Moj偶esza i Izraelit贸w w Kanaanie, autor wyja艣nia, 偶e manna zosta艂a najpierw zna­leziona na ziemi, „a ludzie nie wiedzieli, co to jest, i my艣leli, 偶e spad艂 艣nieg". Dalej czytamy: „Jaki偶 to by艂 boski, wspania艂y pokarm (...) Obecnie Hebrajczycy zw膮 go mann膮, albowiem partyku艂a man w naszym j臋zyku oznacza pytanie: Co to jest?"

Odpowiedni fragment w Ksi臋dze Wyj艣cia stwierdza: „Na widok tego Izra­elici pytali si臋 wzajemnie: 禄Co to jest?芦, gdy偶 nie wiedzieli, co to by艂o. Wtedy powiedzia艂 do nich Moj偶esz: 禄To jest chleb, kt贸ry daje wam Pan na pokarm芦". Potem nast臋puje opis manny - by艂a bia艂a jak ziarno kolendry i mia艂a smak plac­ka z miodem. Moj偶esz nazwa艂 j膮 chlebem, ale ludzie nadal go pytali: Co to jest?

A w rzeczywisto艣ci owa manna, kt贸ra spada艂a na ziemi臋 jak 艣nieg i kt贸r膮 Izraelici stale jedli na Synaju (Ksi臋ga Wyj艣cia 16:16-36), by艂a 偶ywiczn膮 wy­dzielin膮 tamaryszku, zjawisko to za艣 cz臋sto wyst臋puje w tym rejonie. Ale tamaryszkowa manna, kt贸r膮 Izraelici jedli w tym okresie, by艂a czym艣 zupe艂nie innym ni偶 manna ze z艂otego proszku, jaki zmuszeni byli spo偶y膰 po spaleniu z艂otego cielca (Ksi臋ga Wyj艣cia 32:20). Tej substancji u偶yto do sporz膮dzenia chleb贸w pok艂adnych, a z艂ota manna by艂a przewa偶nie zarezerwowana dla kap艂a­n贸w. Kap艂a艅stwo po raz pierwszy zosta艂o wprowadzone w spo艂eczno艣ci Izraeli­t贸w za czas贸w Moj偶esza i Aarona (oko艂o 1360 roku p.n.e.), lecz sama instytucja kap艂an贸w wywodzi艂a si臋 z Egiptu, a jej korzenie si臋ga艂y staro偶ytnego Sumeru. Jak czytamy w egipskiej Ksi臋dze umar艂ych - najstarszej zachowanej w ca艂o艣ci ksi臋dze 艣wiata - faraonowie spo偶ywali bia艂膮 mann臋 ze z艂ota pocz膮wszy od trzeciego tysi膮clecia p.n.e. By艂a to prawdziwie mistyczna, alchemiczna manna, kt贸r膮 Aaron umie艣ci艂 w Arce Przymierza , a w Nowym Feniks i ognisty kamie艅

Testamencie, w Ksi臋­dze Apokalipsy czytamy:

Zwyci臋zcy dam manny ukrytej

i dam mu bia艂y kamyk,

a na kamyku wypisane imi臋 nowe,

kt贸rego nikt nie zna opr贸cz tego, kto [je] otrzymuje.

W 艣redniowiecznej europejskiej tradycji 艢wi臋tego Graala pojawia si臋 podobny tekst w powie艣ci Wolframa von Eschenbacha Parzival:

Wok贸艂 ko艅ca kamienia wypisane jest imi臋 i rodow贸d tych, kt贸rzy - czy to ch艂opcy, czy dziewczynki - zostali powo艂ani do w臋dr贸wki do Graala. Nikt nie potrzebuje czyta膰 tego napisu, bo jak tylko zostanie przeczytany, znika.

W katedrze Chartres we Francji znajduje si臋 statua Melchizedeka, kap艂ana-kr贸la Salem, trzymaj膮cego w d艂oniach kielich z kamieniem w 艣rodku, symboli­zuj膮cy wino i chleb, kt贸re ofiarowuje Abrahamowi. Wino, jak wiemy, by艂o uto偶­samiane ze 艣wi臋t膮 Gwiezdn膮 艁un膮, ale znaczenie pos膮gu polega na tym, 偶e chleb znajduje si臋 „w obr臋bie" kielicha, co znaczy艂oby, 偶e Gwiezdna 艁una zosta艂a za­st膮piona innym pokarmem dok艂adnie w czasach Melchizedeka i Abrahama. Sub­stytutem by艂 bia艂y proszek otrzymywany ze z艂ota, kt贸ry stanowi艂 g艂贸wny sk艂adnik pierwotnych chleb贸w pok艂adnych.

W staro偶ytnym Egipcie odpowiednik tych chleb贸w stanowi艂 pokarm zwa­ny schefa, przedstawiany w postaci sto偶kowego bochenka. Mia艂 od偶ywia膰 cia艂o 艣wietliste, kt贸re w przeciwie艅stwie do cia艂a fizycznego oznacza艂o 艣wiadomo艣膰. P艂askorze藕ba w wielkiej 艣wi膮tyni Amona w Karnaku przedstawia z艂ote i srebr­ne trofea faraona Thotmesa III, a w si贸dmym rz臋dzie znajduje si臋 sto偶kowy obiekt nosz膮cy napis „Bia艂y Chleb". Rysunek przypomina hieroglif ozna­czaj膮cy chleb wed艂ug Egiptian Grammar znajduj膮cej si臋 wAshmolean Museum przy uniwersytecie w Oksfordzie. Symbol ajin oznaczaj膮cy ta­jemne oko, wyst臋puje jako egipski hieroglif oznaczaj膮cy 艣wiat艂o, ale tak偶e czas i s艂o艅ce.

Ju偶 w 2180 roku p.n.e. faraonowie spo偶ywali schef臋 w celu pobudzenia szy­szynki, a wi臋c i wzmocnienia percepcji, 艣wiadomo艣ci i intuicji, ale tylko adep­ci metalurgii szk贸艂 mistycznych (Mistrzowie Rzemios艂a) znali sekret jej pro­dukcji. Byli oni szeregowymi kap艂anami, a arcykap艂an Memfis nosi艂 tytu艂 Wielkiego Mistrza Wynalazcy. Jak ju偶 wspomnia艂em, proces odm艂odzenia obejmowa艂 trzydzie艣ci trzy stopnie i aby go u艂atwi膰, filozofowie uczyli pocz膮t­kuj膮cych, jak przyrz膮dza膰 cudowny „proszek projekcji", dzi臋ki kt贸remu ludzka niewiedza przeistacza艂a si臋 w sztaby duchowego z艂ota. W egipskiej Ksi臋dze umar艂ych faraon poszukuj膮cy ostatecznego o艣wiecenia zadaje na ka偶dym eta­pie swej podr贸偶y to samo pytanie: „Co to jest?" - co po hebr膮jsku wyra偶a si臋 jednym s艂owem: Manna?

Dziedzictwo Mistrz贸w Rzemios艂a

Mo偶emy teraz powr贸ci膰 do tematu, kt贸rym zajmowali艣my si臋 wcze艣niej (roz­dzia艂 9), a mianowicie czczonej przez Sumer贸w substancji zwanej „wznosz膮cym si臋 w g贸r臋 ognistym kamieniem" - owej zagadkowej metalicznej materii, kt贸ra by艂a szem-an-na. W zniekszta艂conej fonetycznie formie nazwa ta brzmi sze-man-na i oznacza dok艂adnie chleb pok艂adny.

Znamienne, 偶e dopiero teraz odkrywamy, i偶 w艂a艣ciwo艣ci tego pokarmu poja­wiaj膮 si臋 zar贸wno w po偶ywieniu faraon贸w, jak smoczych kr贸l贸w. 脫w magiczny „chleb 偶ycia" mia艂 kszta艂t sto偶kowy, by艂 przyrz膮dzony z bia艂ej manny ze z艂ota (l艣ni膮cy metal: an-na) i stanowi艂 substytut Gwiezdnej 艁uny Anunnaki. Co wi臋­cej, w tradycji Biblii i Graala uto偶samiany by艂 z kamieniem, a w obu wypadkach nosi艂 indywidualne imi臋, znane tylko temu, kto je otrzyma艂. Zdaje si臋, 偶e wiemy ju偶, dlaczego t艂umacze Biblii nazywali szem „imionami".

Niezale偶nie od tego, czy m贸wimy o kamieniu w kielichu Melchizedeka, bia­艂ym kamieniu z Apokalipsy czy tajemniczym kamieniu w zamku Graala, za ka偶­dym razem mamy do czynienia z czym艣, co nosi nazw臋 kamienia filozoficznego. Czy to w tradycji romantycznej, czy duchowej, 贸w mistyczny kamie艅 uto偶samia­ny jest z imieniem czy imionami znanym jedynie tym, kt贸rzy obdarzeni zostali moc膮 kamienia. A „imi臋" jest tym samym co szem, czyli l艣ni膮cym metalem „wzno­sz膮cego si臋 w g贸r臋 ognistego kamienia" - szem-an-na.

W alchemicznej tradycji kamie艅 filozoficzny jest t膮 substancj膮, kt贸ra prze­kszta艂ca materia艂 wyj艣ciowy w z艂oto - zar贸wno w sensie fizycznym, jak w du­chowym rozumieniu wy偶szego stopnia o艣wiecenia. Mo偶na st膮d wysnu膰 wniosek, 偶e istniej膮 dwie odr臋bne fizyczne postacie z艂ota: znanego nam wszystkim metalu oraz wy偶szego stanu z艂ota.

Ta druga forma jest z艂otem w innym wymiarze postrzegania materii - to 贸w „bia艂y proszek ze z艂ota", „ukryta manna", kt贸rej tajniki znali jedynie Mistrzowie Rzemios艂a.

W alchemicznym dziele zatytu艂owanym Rosarium Philosophorum ukryty kamie艅 opisuje si臋 w kategoriach geometrii:

Uczy艅 z m臋偶czyzny i kobiety ko艂o, wewn膮trz narysuj kwadrat, a w kwadracie tr贸j­k膮t. Uczy艅 ko艂o, a otrzymasz kamie艅 filozoficzny.

Koncepcja kamienia opiera si臋 wy艂膮cznie na percepcji patrz膮cego. To troch臋 jak przys艂owiowa „po艂owa szklanki wody": dla jednych szklanka jest w po艂owie pusta, dla innych - w po艂owie pe艂na. Jednym kamie艅 filozoficzny uka偶e si臋 jako otoczak, innym jawi膰 si臋 b臋dzie jako drogocenny klejnot.

W s艂ynnym romansie Parsiwal- duchowa biografia rycerza (z oko艂o 1200 roku n.e.) tak pisze si臋 o rycerzach 艣wi膮tyni z zamku Graala:

呕yj膮 dzi臋ki najczystszemu kamieniowi. Je艣li nie znasz jego nazwy, dowiedz si臋 te­raz: zwie si臋 on lapis exilis (ma艂y lub lichy kamie艅). Dzi臋ki mocy tego kamienia feniks spala si臋 na popi贸艂, wszelako on 偶e popi贸艂 przywraca mu 偶ycie. Feniks zrzuca tak pi贸ra i wskutek tego wydziela jasne 艣wiat艂o, staj膮c si臋 tak pi臋kny, jak przedtem.

Wielu badaczy zastanawia艂o si臋, co oznacza lapis exilis, bo z pozoru wy­daje si臋, i偶 jest to gra s艂贸w, 艂膮cz膮ca dwa elementy. Po pierwsze lapis ex coelis -„kamie艅 z nieba" (szmaragd Wenus), po drugie mo偶e to by膰 lapis elixir, czyli lapisphilosophorum - kamie艅 filozoficzny, alchemiczny kamie艅, za po艣rednic­twem kt贸rego podstawowe elementy ulegaj 膮 przeobra偶eniu do wy偶szego stanu istnienia. W ka偶dym wypadku z osobna lub w obu naraz odnosi si臋 do „wzno­sz膮cego si臋 w g贸r臋 ognistego kamienia" - do szem-an-ny czyli substytutu Gwiezdnej 艁uny.

Substytut ten sta艂 si臋 niezb臋dny, gdy Annunaki opu艣cili swoje siedziby w Me­zopotamii, lecz pozostali dobrze wyszkoleni Mistrzowie Rzemios艂a (metalurdzy-alchemicy). Rytua艂 spo偶ywania Gwiezdnej 艁uny trwa艂 nadal, dawc贸w z rodu Anunnaki zast膮pi艂y szlachetne kap艂anki zwane Szkar艂atnymi Kobietami, ale ich hormony by艂y z ka偶dym nast臋pnym pokoleniem coraz s艂absze. Dla podtrzymania kr贸lewskiej dynastii rzemie艣lnicy udoskonalili technik臋 produkowania „bia艂ego proszku ze z艂ota", kt贸ry mia艂 szczeg贸ln膮 w艂a艣ciwo艣膰. Zamiast bezpo艣redniego uzupe艂nienia hormon贸w, nowy pokarm wywiera艂 fantastyczny wp艂yw na szyszynk臋 i przysadk臋, gdy偶 organizm tego, kto go spo偶ywa艂, sam wytwarza艂 zwi臋kszon膮 ilo艣膰 melatoniny i serotoniny.

Klucz do alegorycznych por贸wna艅 z Parsiwala le偶y w opisie feniksa „spa­lonego na popi贸艂", ale z tych popio艂贸w rodzi si臋 o艣wiecenie. Czym wi臋c jest feniks? Jedni powiedz膮, 偶e to mityczny ptak (bennu), kt贸ry sp艂on膮艂 na popi贸艂 w 艣wi膮tyni w Heliopolis i odrodzi艂 si臋 w blasku 艣wiat艂a. Heliopolis by艂o cen­trum esse艅czyk贸w i siedzib膮 Wielkiego Bia艂ego Bractwa Mistrz贸w Rzemios­艂a. Lecz w j臋zyku greckim feniks oznacza purpur臋. Grecki historyk Herodot (oko艂o 450 roku p.n.e.) twierdzi艂, 偶e feniks symbolizuje czerwie艅 i z艂oto zacho­dz膮cego i wschodz膮cego s艂o艅ca. Feniks jest te偶 symbolem ritu, „czerwonego z艂ota", kt贸re spala si臋 na popi贸艂: szem-an-n膮 „wznosz膮cego si臋 w g贸r臋 ogniste­go kamienia".

M贸wiono, 偶e Aleksander Macedo艅ski (356-323 p.n.e.) posiada艂 „rajski ka­mie艅", kt贸ry odm艂adza艂 starych ludzi. Jak t艂umaczy 艣redniowieczny 偶ydowski uczony, kamie艅 ten przewa偶y艂 ka偶d膮 ilo艣膰 z艂ota, lecz starty na proszek by艂 l偶ejszy od pi贸rka. W matematyce wyra偶a si臋 to r贸wnaniem O = (+1) + (-1). Na pierwszy rzut oka wydaje si臋 to oczywiste, bo (+1) + (-1) w istocie daje 0. Lecz w odniesie­niu do materii fizycznej jest to niemo偶liwo艣膰, poniewa偶 polega na zastosowaniu elementu dodatniego i r贸wnego mu warto艣ci膮 elementu ujemnego do tworzenia „nico艣ci".

Je艣li mamy kawa艂ek czego艣 dodatniego, nie mo偶emy doda膰 do艅 takiej samej ilo艣ci negatywnego aspektu tego czego艣, 偶eby stworzy膰 nic. W najlepszym wy­padku mo偶na to pozytywne co艣 przenie艣膰 w inne miejsce, 偶eby znikn臋艂o z oczu, lecz ono nie przestanie istnie膰, nie stanie si臋 wi臋c nico艣ci膮. Jedynym sposobem przeobra偶enia czego艣 w nic w 艣wiecie materialnym jest przeniesienie tego czego艣 w inny wymiar, 偶eby w sensie fizycznym znikn臋艂o z doczesnego 艣rodowiska. Gdyby uda艂o si臋 tego dokona膰, dowodem na to b臋dzie fakt, i偶 waga tego czego艣 tak偶e zniknie.

Czym zatem jest to co艣, co mo偶e przewa偶y膰 samo siebie, ale mo偶e te偶 by膰 l偶ejsze od samego siebie i sta膰 si臋 niczym? Czym jest to co艣, co mo偶e by膰 z艂otem, lecz spala si臋 na popi贸艂? To w艂a艣nie jest feniks („czerwone z艂oto"), kt贸ry spala si臋 na popi贸艂, lecz odradza jako o艣wiecenie. To w艂a艣nie 贸w z艂oty cielec, kt贸rego Moj偶esz spali艂 na popi贸艂 i nakarmi艂 nim Izraelit贸w. To kamie艅 z ukrytym imie­niem- szem-an-na - „wznosz膮cy si臋 do g贸ry ognisty kamie艅", a jak czytamy w kronikach, sumeryjski ognisty kamie艅 Mistrz贸w Rzemios艂a wcale nie by艂 ka­mieniem, lecz l艣ni膮cym metalem.

Czy dysponuj膮c obecnie supernowoczesn膮 technologi膮 i znaj膮c budow臋 ato­m贸w i ich j膮der, mogliby艣my (podobnie jak w odleg艂ej przesz艂o艣ci) przemieni膰 z艂oto w s艂odki, jadalny proszek? Czy m贸g艂by on przewa偶y膰 swoj膮 optymaln膮 wag臋 w z艂ocie? Czy jest mo偶liwe, aby wa偶y艂 mniej ni偶 nic? Czy wobec tego jest mo偶li­we, aby proszek znikn膮艂 w innym wymiarze czasoprzestrzeni, a potem powr贸ci艂 do swego pierwotnego stanu? Odpowied藕 na ka偶de z tych pyta艅 brzmi: tak, bo taka jest tajemnicza natura feniksa - nast臋pcy Gwiazdy Ognistej - kt贸ry jest klu­czem do uszlachetnienia mesjanistycznej rasy poprzez ognisty kamie艅. A odpo­wied藕 na pytanie, dlaczego staro偶ytni Mezopotamczycy nazywali ognisty kamie艅 „wznosz膮cym si臋 do g贸ry", znajdziemy w alchemicznym 艣wiecie wysokospino-wej metalurgii.

Transmutacja z艂ota

Na wst臋pie musz臋 zastrzec, 偶e ze wzgl臋du na niebiezpiecze艅stwa wynikaj膮ce - z eksperymentowania z wysokospinowymi atomami, poni偶sze rozwa偶ania maj膮 charakter og贸lnikowy, bez podawania wag, temperatur, warunk贸w laboratoryj­nych czy innych danych. Czyni臋 tak w trosce o zdrowie i 偶ycie nierozwa偶nych eksperymentator贸w, jak te偶 z uwagi na mi臋dzynarodowe prawo patentowe, strze­g膮ce metody transmutacji z艂ota.

Na pocz膮tek kilka uwag o kamieniu filozoficznym, pochodz膮cych od alche­mik贸w - Lapidusa i Eirenaeusa Philalethesa:

Kamie艅 filozoficzny nie jest wcale kamieniem, lecz proszkiem posiadaj膮cym moc przemienienia zwyk艂ego metalu w z艂oto i srebro.

Kamienia, kt贸ry posiada zdolno艣膰 przekszta艂cenia metali w z艂oto, nale偶y szuka膰 w szlachetnych metalach, kt贸rych jest sk艂adnikiem (...) Nazywamy go kamieniem, po­niewa偶 ma sta艂膮 struktur臋, opiera si臋 dzia艂aniu ognia, jak ka偶dy inny kamie艅, ale ma posta膰 bardzo drobnego proszku, niewyczuwalnego dotykiem (podobnie jak talk), jest bezwonny, potencjalnie najbardziej przenikliwy, pozornie suchy, a jednak t艂usty, 艂atwo zabarwia p艂ytk臋 metalu (...) Kamie艅 ten nie istnieje w naturze, trzeba go sztucznie wytworzy膰, ale zgodnie z prawami natury (...) Tak wi臋c, jak widzicie, nasz kamie艅 jest ze z艂ota, ale nie zwyczajnego z艂ota.

艢wiadectwa te odnosz膮 si臋 do jakiego艣 enigmatycznego kamiennego bytu, kt贸ry w rzeczywisto艣ci jest mia艂kim proszkiem. M贸wi膮c o szlachetnych meta­lach, w kt贸rych wyst臋puje 贸w kamie艅, wsp贸艂cze艣ni alchemicy nie maj膮 wy艂膮cz­nie na my艣li z艂ota i srebra, lecz tak偶e grup臋 platynowc贸w. W jej sk艂ad wchodz膮, opr贸cz platyny, metale takie jak pallad, iryd, osm, rod i ruten. Ze wzgl臋du na ich wyj膮tkow膮 trwa艂o艣膰 s膮 stosowane do produkcji instrument贸w i narz臋dzi chirur­gicznych, optycznych i dentystycznych, tygli i termoogniw, 艂o偶ysk do maszyn, prze艂膮cznik贸w elektrycznych i rozmaitych innych element贸w precyzyjnych, w艂膮cz­nie z ko艅c贸wkami igie艂 i stal贸wek wiecznych pi贸r.

Metal, kt贸ry w wyrobach jubilerskich nosi nazw臋 bia艂ego z艂ota, jest w istocie stopem tego metalu z palladem, po raz pierwszy odkrytym w 1803 roku w Brazy­lii, Kalifornii i na Uralu, a nazw臋 otrzyma艂 od planetoidy Pallas, kt贸ra ukaza艂a si臋 w贸wczas na niebie. Iryd, osm i rod zosta艂y tak偶e odkryte w tym samym czasie, a ruten w 1843 roku. Jednak metale z grupy platynowc贸w nie zosta艂y odkryte w XIX wieku. Przynajmniej jeden z nich - iryd - zosta艂 odkryty ponownie, bo by艂 on owym „ognistym kamieniem" staro偶ytnego Sumeru. Ze wzgl臋du na l艣ni膮cy, srebrzysty kolor przez d艂ugi czas s膮dzono, 偶e w staro偶ytnych kronikach opisywa­no cyn臋.

Iryd jest pierwiastkiem rzadkim, ale geolodzy odkryli jego ilo艣膰 trzydziesto-krotnie przekraczaj膮c膮 norm臋 w warstwach skorupy pochodz膮cych z czas贸w, gdy w odleg艂ej prehistorii na nasz膮 planet臋 spada艂y meteoroidy zawieraj膮ce iryd. Wynika st膮d, 偶e w przestrzeni pozaziemskiej nie jest on zn贸w tak膮 rzadko艣ci膮. Sumerowie i staro偶ytni Egipcjanie doskonale znali w艂a艣ciwo艣ci z艂ota i umieli je 艂膮czy膰 z innymi metalami szlachetnymi, na przyk艂ad w elektrum, z kt贸rego w oko艂o 3200 roku p.n.e. wykonano he艂m Mes-kalam-duga (rozdzia艂 3). Mistrzowie Rze­mios艂a wiedzieli, 偶e iryd, podobnie jak z艂oto, mo偶e by膰 u偶yty do „wznosz膮cego si臋" stopu szem-an-na.

Oznacza to, 偶e nie tylko znali i obrabiali te metale, ale rozumieli struktur臋 atomu i j膮dra atomowego, poniewa偶 „wznosz膮cy si臋" stan bia艂ego proszku mo偶na uzyska膰 jedynie dzi臋ki znajomo艣ci metali wysokospinowych. Tylko dzi臋ki opa­nowaniu tego na po艂y fizycznego, na po艂y metafizycznego procesu mo偶na fi­zyczne co艣 zmieni膰 w nic, stosuj膮c zasad臋 0= (+1) + (-1). Wyskokospinowy z艂oty proszek powoduje wyra藕ny wzrost wytwarzanej przez szyszynk臋 melato-niny, a sproszkowany iryd ma takie samo dzia艂anie na przysadk臋, produkuj膮c膮 serotonin臋.

Nazwy platynowc贸w s膮 dla nas stosunkowo nowe, ale ostatnie badania wy­kaza艂y, 偶e ponad 5 procent wagi suchej masy tkanki m贸zgowej sk艂ada si臋 z irydu i rodu w stanie wysokospinowym.

Czym wi臋c jest „wznosz膮cy si臋", czyli wysokospinowy stan, kt贸ry prze­mienia metale szlachetne w niewyczuwalny proszek? Wok贸艂 zwyk艂ego ato­mu znajduje si臋 potencja艂 os艂onowy, wytwarzany przez dodatni 艂adunek j膮dra.

Wi臋kszo艣膰 elektron贸w otaczaj膮cych j膮dro mie艣ci si臋 w tym potencjale os艂ono­wym, z wyj膮tkiem tych, kt贸re kr膮偶膮 po orbitach najbardziej oddalonych od j膮­dra. J膮dro wchodzi w stan wznoszenia si臋, czyli stan wysokospinowy, gdy do­datni potencja艂 os艂onowy zwi臋ksza zakres i obejmuje wszystkie elektrony kr膮偶膮ce wok贸艂 j膮dra.

Elektrony te zazwyczaj kr膮偶膮 wok贸艂 j膮dra parami: elektron o spinie skiero­wanym ku przodowi i elektron o spinie wstecznym. Lecz gdy oba znajd膮 si臋 pod wp艂ywem wyskokospinowego j膮dra, wszystkie elektrony o spinie skierowanym do przodu koreluj膮 sw贸j ruch z elektronami o spinie wstecznym. Gdy korelacja ta osi膮gnie stan doskona艂y, elektrony przekszta艂caj膮 si臋 w „bia艂e 艣wiat艂o", a poszcze­g贸lne atomy w substancji wysokospinowej nie mog膮 si臋 艂膮czy膰. Z tego powodu nie mog膮 si臋 ponownie przekszta艂ci膰 w metal, staj膮c si臋 po prostu bia艂ym prosz­kiem.

M贸wi膮c pro艣ciej, bia艂y proszek powstaje w wyniku poddawania pr贸bki me­talu w warunkach 艣ci艣le kontrolowanych i przez okre艣lony czas dzia艂aniu wyso­kiej temperatury - najcz臋艣ciej z 艂uku pr膮du sta艂ego z dwu elektrod. Ale najdziw­niejsze jest to, 偶e w wyniku wielokrotnego podgrzewania i wych艂adzania waga proszku podnosi si臋 i spada od kilkuset procent wzwy偶 po niemal zerow膮 w sto­sunku do wagi optymalnej. Co wi臋cej, optymalny ci臋偶ar proszku si臋ga 56 procent wagi metalu, kt贸ry poddany zosta艂 transformacji. Gdzie si臋 wi臋c podzia艂o 44 pro­cent ci臋偶aru pierwotnego metalu? Sta艂o si臋 po prostu czystym 艣wiat艂em i przenik­n臋艂o do innego, pozafizycznego wymiaru. Jest to zgodne z cytowanym wcze艣niej komentarzem odnosz膮cym si臋 do „rajskiego kamienia" Aleksandra Wielkiego. Przypomnijmy, 偶e komentarz 贸w stwierdza艂, i偶 kamie艅 ten przewa偶y艂 ka偶d膮 ilo艣膰 z艂ota, lecz starty na proszek by艂 l偶ejszy od pi贸rka.

W Krwi z krwi Jezusa zastanawia艂em si臋, w jaki spos贸b templariusze i al­chemicy Omara Khajjama zrobili niezwykle b艂yszcz膮ce, kolorowe witra偶e w ka­tedrze Notre Dame w XII-wiecznej Francji. Twierdzili, 偶e tajemnic膮 ich sztuki jest spiritus mundi - „oddech kosmosu", ale teraz wiemy, 偶e by艂o to owo „bia艂e 艣wiat艂o" rajskiego kamienia, gdy偶 szk艂o zosta艂o zrobione z metalu. Kiedy wyso­kospinowy metal poddany zostaje dzia艂aniu okre艣lonej temperatury, przekszta艂ca si臋 natychmiast w szk艂o, a jego barwa i jako艣膰 maj膮 zwi膮zek z rodzajem u偶ytego metalu. T膮 metod膮 produkuje si臋 nie tylko cudownie przezroczyste szk艂o, ale owe brakuj膮ce 44 procent 艣wiat艂a (spiritus mundi} pojawia si臋 na powr贸t w szkle, kt贸­re odzyskuje optymalny ci臋偶ar metalu wyj艣ciowego. Dowodzi to, 偶e 44 procent wagi nigdy w rzeczywisto艣ci nie znikn臋艂o, lecz po prostu przenios艂o si臋 w stan niewa偶ko艣ci.

W ko艅cu lat 70. w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono eksperyment, w wyniku kt贸rego w normalnych warunkach, a nie w pr贸偶ni w obecno艣ci ga­z贸w oboj臋tnych, uzyskano owo mistyczne bia艂e 艣wiat艂o. Podczas test贸w sub­stancja u偶yta do eksperymentu zupe艂nie znikn臋艂a w gwa艂townym b艂ysku 艣wia­t艂a o sile oko艂o 50 tysi臋cy 偶ar贸wek b艂yskowych. Nast膮pi艂 te偶 wybuch, ale nie zarejestrowano podmuchu, a o艂贸wek, kt贸ry postawiono pionowo w epicentrum wybuchu, sta艂 tam nadal nieporuszony.

Inn膮 cech膮 bia艂ego proszku jest to, 偶e nawet owe 56 procent masy mo偶e zupe艂­nie znikn膮膰 i tak偶e przenie艣膰 si臋 do innego wymiaru. Na tym etapie eksperymentu (kt贸ry, nawiasem m贸wi膮c, jest odwracalny) niewidzialna substancja nie tylko wa偶y mniej ni偶 nic, ale naczynie, w kt贸rym j膮 umieszczono, tak偶e wa偶y mniej ni偶 na pocz膮tku. Ta szczeg贸lna w艂a艣ciwo艣膰 ognistego kamienia daje zaskakuj膮ce efekty, o czym dowiemy si臋 p贸藕niej w rozdziale po艣wi臋conym rozwini臋tej w staro偶ytnym Egipcie nauce o antygrawitacji.

Miesi臋cznik „The Scientific American" z maja 1995 roku zawiera rozwa­偶ania o wp艂ywie rutenu (metalu z grupy platynowc贸w) na ludzki DNA. Dowia­dujemy si臋 z tej publikacji, 偶e je艣li umie艣ci si臋 pojedyncze atomy rutenu na obu ko艅cach podw贸jnej spirali DNA, jej przewodnictwo zwi臋ksza si臋 dziesi臋膰 ty­si臋cy razy.

Wskutek tego DNA staje si臋 nadprzewodnikiem. Czasopismo „The Plati-num Metals Review" zamieszcza regularnie artyku艂y o zastosowaniu platyny, irydu i rutenu w leczeniu nowotwor贸w, kt贸re powstaj膮 wskutek niekontrolo­wanego podzia艂u kom贸rek. Kiedy w DNA zachodz膮 zmiany, jak to si臋 dzieje w wypadku nowotworu, zastosowanie zwi膮zku chemicznego platyny oddzia艂u­je na zdeformowan膮 kom贸rk臋, a struktura DNA powraca do prawid艂owego sta­nu. Leczenie takie nie wymaga interwencji chirurgicznej, nie niszczy s膮sied­nich tkanek jak podczas napromieniowania i nie os艂abia uk艂adu odporno艣ciowego jak chemioterapia. Jest to leczenie powoduj膮ce natychmiastow膮 korekt臋 zmie­nionych kom贸rek i z pewno艣ci膮 wkr贸tce us艂yszymy opinie 艣rodowisk medycz­nych o zaletach tego rodzaju terapii. A mo偶e nikt si臋 ni膮 nie zainteresuje? Tak prosta metoda godzi bowiem w interesy pot臋偶nych koncern贸w farmaceutycz­nych. Bardziej prawdopodobne, 偶e nadal b臋dzie si臋 stosowa膰 stare i nieskutecz­ne metody.

Niezwykle wa偶ny jest fakt, i偶 niezale偶nie od tego, czy nadal b臋dzie si臋 pro­wadzi膰 kosztowne i skomplikowane badania w tej dziedzinie, tajemnic臋 „wzno­sz膮cego si臋 do g贸ry ognistego kamienia" nasi przodkowie znali ju偶 przed tysi膮ca­mi lat. Wiedzieli oni, 偶e w ludzkim organizmie znajduj膮 si臋 nadprzewodniki; by艂y nimi elementy naszej 艣wiadomo艣ci, czyli -jak j膮 nazywano - cia艂a 艣wietlistego. Staro偶ytni wiedzieli, 偶e zar贸wno cia艂o fizyczne, jak i cia艂o 艣wietliste (Ka) trzeba od偶ywia膰, a pokarm dla tego drugiego stanowi艂a substancja zwana shem-an-na. Wytwarzali j膮 Mistrzowie Rzemios艂a w 艣wi膮tyniach w jednym jedynym celu-nadania kr贸lom boskiej natury. Enlil-Jahwe m贸wi w Ksi臋dze Rodzaju (3:22): „Oto cz艂owiek sta艂 si臋 taki jak My".

Wiadomo, 偶e iryd i rod przeciwdzia艂aj膮 starzeniu si臋, natomiast zwi膮zki rute­nu i platyny oddzia艂uj膮 na DNA i kom贸rki. Wiadomo r贸wnie偶, 偶e z艂oto i platy­nowce w jednoatomowym stanie wysokospinowym mog膮 dzia艂a膰 pobudzaj膮co na system hormonalny, podnosz膮c na niezwykle wysoki poziom 艣wiadomo艣膰 i zdolno艣ci. Szem-an-na jest w stanie opiera膰 si臋 grawitacji, uaktywnia te偶 tak zwane „odpadki DNA" i zazwyczaj nie u偶ywane cz臋艣ci m贸zgu.

Wyszli艣my oto poza ograniczenia narzucone nam przez Bibli臋, poznali艣my procesy alchemiczne i nauk臋, kt贸ra umo偶liwi艂a pojawienie si臋 Kr贸l贸w Smoka.

Dynastia ta - poczynaj膮c od Kaina, poprzez kr贸l贸w Sumeru i faraon贸w w Egip­cie, po kr贸la Dawida i nast臋pnie Jezusa - by艂a ras膮 ziemskich „Dostawc贸w 艢wia­t艂a". Byli oni prawdziwymi „Synami Bog贸w", kt贸rych od oko艂o 3800 roku p.n.e. karmiono Gwiazd膮 Ognist膮 Anunnaki, a potem od偶ywkami z wysokospinowych metali. Kr贸tko m贸wi膮c stworzono ich na przyw贸dc贸w ludzko艣ci, a fizycznie i umys艂owo znajdowali si臋 w stanie „wznoszenia si臋".

Rozdzia艂 15

Wulkan i pentagram

Bohater Dobrej Ziemi

Biblia do艣膰 sk膮po informuje nas o potomkach syna Ewy, Kaina. Ksi臋ga Rodzaju (4:17-18) wymienia tylko jednego z nich, Henocha, po kt贸rym nast膮pili Irad, Mechujael, Metuszael i Lamek. R贸wnocze艣nie podaje tak偶e imio­na potomk贸w drugiego syna Ewy, Seta (Ksi臋ga Rodzaju 4:26,5:1-25), a po dw贸ch kolejnych pokoleniach w linii tej tak偶e napotykamy imi臋 Lameka:

Kain Set

Henoch Enosz

Kenan

Mahalaleel
Irad Jared

Mechujael Henoch

Metuszael Metuszelach

Lamek Lamek

W linii Seta znajdujemy niejakiego Kenana (kt贸rego imi臋 jest wariantem Kaina) oraz Enosza (ten nie ma bezpo艣redniego odpowiednika), ale poza dwo­ma wyj膮tkami lista zawiera niemal te same imiona. Na tej podstawie wysuni臋to przypuszczenie, 偶e mo偶e jedna z linii zosta艂a zmy艣lona przez autor贸w Starego Testamentu, a poniewa偶 r贸d Kaina by艂 z historycznego punktu widzenia wa偶­niejszy, mo偶na st膮d wysnu膰 wniosek, 偶e zmy艣lono imiona w linii Seta. Tak czy owak faktem jest, 偶e cho膰 r贸d Kaina by艂 dynasti膮 kr贸lewsk膮, to r贸d Seta utwo­rzy艂 dynasti臋 kap艂an贸w, a synem Lameka by艂 Noe „Sprawiedliwy" (caddik)tjak go si臋 nazywa w 偶ydowskiej Zohar. W tradycji 呕yd贸w caddik oznacza艂o to samo, co „艣wi臋ty".

Nie ma w膮tpliwo艣ci, 偶e Noe, a wi臋c i Abraham wywodz膮 si臋 od Seta, jak to przedstawia Ksi臋ga Rodzaju, ale jest te偶 prawdopodobne, 偶e imiona patriar­ch贸w od Seta do Lameka by艂y, do pewnego stopnia, zapo偶yczone od potomk贸w Kaina, aby w ten spos贸b doda膰 pierwszym patriarchom splendoru. Od s艂owa caddik (sprawiedliwy) pochodzi dynastyczny tytu艂 zadoka, rzekomo u偶ywany od czas贸w kr贸la Dawida, a w istniej膮cych jeszcze orygina艂ach wczesnych ksi膮g Nowego Testamentu zar贸wno Jezus, jaki i jego brat Jakub tak偶e nosz膮 miano caddik贸w.

Tradycja rodu staro偶ytnych Smok贸w potwierdza, 偶e od najdawniejszych cza­s贸w nast臋pstwo po Kainie odbywa艂o si臋 bez kojarzenia ma艂偶e艅stw z rodem Seta (patrz: Rodow贸d Tubal-kaina i Noego s. 210, oraz Potomkowie Lameka i Noego, s. 212). W ten spos贸b zachowano najczystsz膮 krew Anunnaki i to kr贸lewski r贸d Kainit贸w, Rosi-crucis (rozdzia艂 10) by艂 karmiony Gwiezdn膮 艁un膮 bogini. W prze­ciwie艅stwie do nich r贸d Seta mia艂 bardziej ziemskie pochodzenie i z tego powodu autorzy ksi膮g p贸藕niejszych od Ksi臋gi Rodzaju postanowili poprawi膰 nieco wizeru­nek tej linii od czas贸w Noego, wymy艣laj膮c histori臋 o tym, 偶e nie by艂 on naturalnym synem Lameka.

Z wcze艣niejszych rozwa偶a艅 (rozdzia艂 5) dowiedzieli艣my si臋, 偶e od oko艂o drugiego stulecia p.n.e. wiele oryginalnych hebrajskich ksi膮g upi臋kszono i po­prawiono, aby dopasowa膰 je do zdobywaj膮cej w贸wczas przewag臋 mitologii grec-ko-aleksandryjskiej. Te nowe ksi臋gi niewiele mia艂y wsp贸lnego z autentyczn膮 histori膮, wi臋cej za to z w膮tkami powie艣ciowymi, ich autorzy za艣 nie mogli oprze膰 si臋 pokusie dodania aury tajemniczo艣ci niekt贸rym znanym postaciom i wyda­rzeniom.

W艣r贸d tych barwnych opowie艣ci znajduje si臋 pewna aramejska ksi臋ga zwana przez uczonych Genesis Apocryphon. Powsta艂a na prze艂omie ery staro偶ytnej i no­wo偶ytnej, w okresie panowania Heroda Wielkiego, a odkryto j膮 w 1948 roku w Qumran w Judei. W przeciwie艅stwie do wi臋kszo艣ci zwoj贸w znad Morza Mar­twego odkrytych w tym samym czasie Apocryphon nie by艂 zamkni臋ty w zapie­cz臋towanym dzbanie, a sk贸rzane karty znajdowa艂y si臋 w stanie op艂akanym. Uda艂o si臋 jednak odczyta膰 i przet艂umaczy膰 kilka zachowanych fragment贸w. Tekst napi­sano tak, jakby jego autorami byli Lamek i Abraham, kt贸rzy snuj膮 opowie艣膰 w pierwszej osobie. Dzi臋ki temu zdo艂ano uzupe艂ni膰 niekt贸re braki i niejasno艣ci Starego Testamentu w odniesieniu do postaci patriarch贸w, w tym Noego, o kt贸re­go narodzinach w Biblii wspomniano, lecz nie opisano ich dok艂adnie. By艂a to doskona艂a okazja, 偶eby nieco podnie艣膰 pozycj臋 Noego, daj膮c do zrozumienia, 偶e by膰 mo偶e by艂 synem anio艂a (Nefila, czyli Czuwaj膮cego).

W opowie艣ci czytamy, 偶e Noe przyszed艂 na 艣wiat tak bia艂y i pi臋kny, i偶 Lamek zw膮tpi艂, 偶e to on jest naturalnym ojcem ch艂opca:

Oto poczu艂em w mym sercu, 偶e zosta艂 pocz臋ty przez Czuwaj膮cego, i 偶e [...] nale偶a艂
do 艣wi臋tych. Moje serce ogarn膮艂 smutek z powodu tego dziecka. Potem ja, Lamek, po艣pie­
szy艂em do mej 偶ony Bath-Enosz i powiedzia艂em: „Na Boga Najwy偶szego, na kr贸la [...],
powiedz mi prawd臋 i nie k艂am" [...]

Mimo i偶 tekst sugeruje, 偶e Noe pochodzi艂 od anio艂a, 偶ona Lameka odpowiada przecz膮co na te oskar偶enia:

Gdy moja ma艂偶onka Bath-Enosz ujrza艂a moj膮 zmienion膮 twarz [...], opanowa艂a si臋 i powiedzia艂a [...]: „Przysi臋gam na wielkiego 艢wi臋tego, na Kr贸la Niebios, 偶e to nasienie pochodzi od ciebie i 偶e zosta艂 pocz臋ty przez ciebie i z ciebie zosta艂 zrodzony [...], a nie z kogo艣 innego; ani z 偶adnego z Czuwaj膮cych, ani z syn贸w nieba.

Z odpowiedzi tej wynika, 偶e podejrzenia by艂y nieuzasadnione, lecz uczyniono ju偶 niejako sugesti臋 o pochodzeniu Noego od Nefilim, problem sprowadza si臋 wi臋c do tego, czy mo偶na wierzy膰 偶onie Lameka. W膮tpliwo艣ci by艂y na tyle powa偶ne, 偶e da艂y asumpt do powstania innego dzie艂a na ten temat, Ksi臋gi Noego. Jej fragmenty zachowane w j臋zyku 艂aci艅skim i etiopskim utwierdzaj膮 nas w przekonaniu o s艂usz­no艣ci domniema艅 Lameka, czytamy tam bowiem, 偶e jako niemowl臋 Noe „by艂 biel­szy od 艣niegu, czerwie艅szy ni偶 r贸偶a; jego w艂osy by艂y bielsze od we艂ny, a oczy jak promienie s艂o艅ca". A mimo to na ko艅cu znajdujemy stwierdzenie, 偶e Noe by艂 „na­prawd臋 synem Lameka", czyli 偶e pochodzi艂 z rodu Seta (syna Adama i Ewy). Ten ziemski rodow贸d podkre艣lony zosta艂 na samym pocz膮tku, kiedy stwierdza si臋, i偶 Setowi urodzi艂 si臋 syn Enosz, poniewa偶 enosz oznacza po hebrajsku „cz艂owiek".

Co si臋 za艣 tyczy tego drugiego Lameka (potomka Ewy i Enkiego-Samaela), z Ksi臋gi Rodzaju dowiadujemy si臋, 偶e mia艂 on dwie 偶ony, z kt贸rych jedna (Ada) urodzi艂a mu dw贸ch syn贸w, a druga (Silla) urodzi艂a syna i c贸rk臋. Pierwszym sy­nem Ady by艂 Jabal, o kt贸rym m贸wiono, 偶e by艂 „praojcem mieszkaj膮cych pod na­miotami". Jak stwierdzono w czasopi艣mie „Journal of Near Eastern Studies", okre­艣lenie to ma ogromne znaczenie, poniewa偶 kroniki mezopotamskie dok艂adnie informuj膮 nas, kim byli owi „mieszkaj膮cy pod namiotami". W 1942 roku opubliko­wano List臋 Kr贸l贸w Khorsabadu, pierwszych siedemnastu w艂adc贸w Asyrii, a okre艣la­no ich jako „tych, kt贸rzy mieszkaj膮 pod namiotami" poza miastem Aszur.

Jabal mia艂 brata Jubala, „praojca tych, kt贸rzy dzier偶膮 lir臋 i piszcza艂k臋", tym­czasem jego przyrodni brat Tubal-kain (syn Silli) przedstawiony zosta艂 jako „na­uczyciel obr贸bki mosi膮dzu i 偶elaza". W hebrajskim oryginale Biblii zwracano uwag臋, 偶e s艂owo „偶elazo" jest oczywistym przek艂amaniem (poniewa偶 obaj bracia 偶yli przed epok膮 偶elaza) i 偶e nale偶a艂o u偶y膰 s艂owa „metal". Istotnie, Tubal-kain by艂 najwi臋kszym z艂otnikiem tej epoki i przez d艂ugi czas czczono go jako patriar­ch臋 Mistrz贸w Rzemios艂a.

Zanim zajmiemy si臋 szczeg贸艂owo t膮 rodzin膮, warto zastanowi膰 si臋 nad ko­mentarzami do hebrajskiego orygina艂u Biblii, bo w t艂umaczeniach niewiele uwa­gi po艣wi臋ca si臋 nast臋pcom Kaina. Materia艂y 藕r贸d艂owe do tej cz臋艣ci Ksi臋gi Rodza­ju pochodz膮 z trzeciego tysi膮clecia p.n.e., a hebrajski orygina艂 potwierdza, 偶e 藕r贸d艂a tych danych genealogicznych nale偶y szuka膰 w tradycji kr贸l贸w Mezopotamii. Hebrajskie imi臋 Metuszaela (ojca Lameka) wywodzi si臋 z akadyjskiego rdzenia Mutu-sa-ili (Cz艂owiek Boga), a Lamek jest wariantem (niemal anagramem) su-meryjskiego imienia Akalem, kt贸rego prawdziwy anagram brzmi Amalek, syna Ezawa z drugorz臋dnej 偶ony.

Czy istnia艂 zatem wybitny sumeryjski w艂adca z rodu Kainit贸w o imieniu Aka­lem, kt贸ry panowa艂 po 3500 roku p.n.e.? Z pewno艣ci膮 tak, a jego grobowiec sir Leonard Woolley odkry艂 w艣r贸d szesnastu kr贸lewskich grob贸w przeddynastycznych kr贸l贸w (lugali) Ur. Owym znakomitym kr贸lem by艂 Akalem-du lub Akalam-dag, a wspania艂y he艂m jego syna Meskalamduga (rozdzia艂 3) jest wybitnym dzie­艂em sztuki z艂otniczej. Wykonano go z elektrum - 15-karatowego stopu z艂ota i sre­bra. Wielkim Wulkanem i Mistrzem Rzemios艂a owej epoki by艂 oczywi艣cie Tubal-kain, syn Lameka (Akalemdu). Tubal-kain za艣 to nikt inny, jak kr贸l Meska-lamdug, nazywany „Bohaterem Dobrej Ziemi". Jego 偶ona Ninbanda by艂a c贸rk膮 Abargiego (Abaraza), pana Ur, kt贸rego gr贸b sir Leonard Woolley tak偶e odnalaz艂, a 偶on膮 pana Abargiego by艂a kr贸lowa Szubad z Ur, matriarchalna w艂adczyni z ro­du Smoka, potomk贸w Lilit. Szubad (zwana tak偶e Nin Puabi) lepiej jest nam zna­na z Ksi臋gi Rodzaju jako Naama Uwodzicielka - c贸rka Lameka i Silli (patrz: Rodow贸d Tubal-kaina i Noego, s. 210).

Jak z tego wida膰, nast臋pcy Kaina w艂adali r贸偶nymi kr贸lestwami - od Ur w po­艂udniowej Mezopotamii po Assur na pomocy - i stanowili najwybitniejsz膮 dyna­sti臋 tej epoki, b臋d膮c spadkobiercami Malkut. A mimo to, czy mo偶e w艂a艣nie dlate­go, autorzy ksi膮g biblijnych ignoruj膮 t臋 pot臋偶n膮 dynasti臋, wspieraj膮c jej kosztem potomk贸w syna Adama Seta. Dzia艂o si臋 tak z wielu powod贸w, lecz najwa偶niej­szym by艂o ukrycie prawdziwego dziedzictwa p贸藕niejszego potomka rodu Kaini-t贸w - syna Tubal-kaina, kt贸ry stanowi艂 ogniwo 艂膮cz膮ce Sumer贸w z pierwszymi faraonami Egiptu. Ten zwi膮zek z Egiptem nie by艂 mile widziany przez hebraj­skich autor贸w Biblii, poniewa偶 pragn臋li przedstawi膰 czysto adamickie pochodze­nie Dawida i kolejnych kr贸l贸w Judy - patriarchaln膮 lini臋, kt贸ra nie dopuszcza艂a dziedzictwa po kr贸lowych- Smokach. Wskutek tego wspomnianego syna Tubal-kaina (Mes-kalam-dug) uznano za syna Noego i tym samym zdyskredytowano, podobnie jak jego przodka Kaina. A synem tym by艂 biblijny Cham.

Cham i kozio艂 z Mendes

Ksi臋ga Jubileuszy donosi, 偶e 偶on膮 Noego by艂a Emzara, a w Ksi臋dze Rodzaju czytamy, 偶e urodzi艂a mu trzech syn贸w: Sema, Chama i Jafeta. Po Potopie Noe upi艂 si臋 winem ze swej winnicy, a syn Cham ujrza艂 go nagiego. Nie wiadomo, dlaczego Noe nie m贸g艂 przebywa膰 nago we w艂asnym namiocie, ale pozostali synowie - Sem i Jafet - pospiesznie okryli ojca. Kiedy Noe obudzi艂 si臋 trze藕wy, doniesiono mu, 偶e Cham widzia艂 go nagiego, a Noe rzuci艂 kl膮tw臋 na syna Chama Kanaana!

Sens tej dziwnej i z pozoru niesprawiedliwej kl膮twy pozostaje niejasny. Nie wiadomo te偶, dlaczego w tym momencie Cham zosta艂 nazwany najm艂odszym sy­nem Noego, cho膰 w gruncie rzeczy zawsze by艂 艣rednim synem. Uczyniono jednak rozr贸偶nienie mi臋dzy Chamem i Semem, przy czym to Sem w艂a艣nie uzy­ska艂 dost臋p do Jahwe, podczas gdy syn Chama Kanaan z niewiadomych powo­d贸w zostaje pot臋piony:

Niech b臋dzie przekl臋ty Kanaan! Niech b臋dzie najni偶szym s艂ug膮 swych braci! (...) Niech b臋dzie b艂ogos艂awiony Pan, B贸g Sema! Niech Kanaan b臋dzie s艂ug膮 Sema! (Ksi臋ga Rodzaju 9:25-26).

Wed艂ug hebrajskiego orygina艂u Biblii ca艂y ten fragment „budzi wi臋cej pyta艅, ni偶 daje odpowiedzi". A tak naprawd臋 niczego nie t艂umaczy. Wyja艣nienie znajdu­jemy w wersji g艂osz膮cej, 偶e w gruncie rzeczy synami Noego byli Sem, Jafet i Kana-an. To od Kanaana w艂a艣nie wywodzi艂a si臋 pierwsza dynastia babilo艅ska, co spra­wia艂o nie lada k艂opot autorom Ksi臋gi Rodzaju, kt贸rzy sami pozostawali w niewoli babilo艅skich kr贸l贸w. To babilo艅skie dziedzictwo trzeba by艂o w jaki艣 spos贸b zatu­szowa膰, a „kl膮twa" u艂atwia艂a spraw臋, poniewa偶 dyskredytowa艂a Kanaanit贸w, r贸w­nocze艣nie za艣, dzi臋ki sporz膮dzonej p贸藕niej zafa艂szowanej genealogii, umo偶liwia艂a wyrugowanie Chamickich pretendent贸w do tronu na rzecz potomk贸w Sema. Gdy­by Cham zosta艂 prawid艂owo przedstawiony jako syn Tubal-kaina, podst臋p ten by艂by niemo偶liwy, a s艂ynny wnuk Chama Nimrod nie zosta艂by zepchni臋ty na dalszy plan, w Ksi臋dze Rodzaju bowiem jest o nim tylko kr贸tka wzmianka.

We w艂a艣ciwie uszeregowanej genealogii kr贸l贸w linia Chama i Nimroda (jako potomk贸w Kaina, Lameka i Tubal-kaina) przej臋艂a prawdziwe dziedzictwo kr贸le­stwa Smoka, natomiast linia potomk贸w Seta - poprzez Noego i Sema - mia艂a znacznie mniejsze znaczenie, cho膰 w okresie bezpo艣rednio poprzedzaj膮cym cza­sy Abrahama piastowali oni stanowiska namiestnik贸w miast. Kr贸lewska tarcza herbowa Chamit贸w mia艂a tak wielkie znaczenie w historii mesjanizmu, 偶e znaj­dowano j膮 nawet na dokumentach takich jak pochodz膮ca z XVII wieku, a prze­chowywana w Castle Matrix w Irlandii Genealogica. Przedstawia艂a ona smoka na polu; ksi臋ga zwana Genealogica po艣wi臋cona zosta艂a kr贸lowi Karolowi I, kt贸ry w 1645 roku za艂o偶y艂 brytyjskie naukowe Royal Society (rozdzia艂 20).

Pisz膮c o biblijnym kr贸lestwie wnuka Chama Nimroda Mocarza (rozdzia艂 3), wymieni艂em miasta, kt贸rymi w艂ada艂. Teraz, skoro ju偶 dotarli艣my do jego czas贸w, warto przyjrze膰 si臋 pozabiblijnym 藕r贸d艂om historycznym, kt贸re opisuj膮 t臋 posta膰, zw艂aszcza 偶e rodow贸d Chamit贸w ma niezwykle istotne znaczenie dla genealogii spadkobierc贸w Graala. Najwa偶niejsze informacje dotycz膮ce Nimroda znajduje­my w Targum - zbiorze dawnych aramejskich ksi膮g odnosz膮cych si臋 do Starego Testamentu, spisanych w I wieku. Aramejski by艂 j臋zykiem Aramejczyk贸w, kt贸­rzy zajmowali w XIII wieku p.n.e. tereny Mezopotamii, a nieco p贸藕niej zacz臋li si臋 osiedla膰 w Syrii i Palestynie.

0x01 graphic

Tarcza herbowa Chama

W Targum czytamy, 偶e Nimrod by艂 ojcem egipskiego faraona, ale nie podano jego imienia. Ale inny tekst, pochodz膮cy z teren贸w Etiopii, zawiera informacje o pewnym faraonie imieniem Januf, 偶yj膮cym w tym samym czasie co Nimrod. Tego w艂adc臋 znamy pod imieniem And偶yb. By艂 kr贸lem z I dynastii, panowa艂 oko­艂o 3000 roku p.n.e., czyli w tym samych czasach, w kt贸rych 偶y艂 Nimrod.

Wkr贸tce po And偶ybie (oko艂o 2890 roku p.n.e.) w Egipcie pojawi艂a si臋 nowa dynastia. Dzi臋ki niej dziedzictwo Nimroda zyskuje w艂a艣ciwe mu miejsce. Co do tego nie ma w膮tpliwo艣ci, albowiem by艂 to kr贸l Raneb, drugi faraon nowej dyna­stii, kt贸ry jako pierwszy wprowadzi艂 w Egipcie kult koz艂a z Mendes. Ma to szcze­g贸lne znaczenie, gdy偶 zar贸wno w tradycji Graala, jak i Smoka (kt贸re w zasadzie s膮 jednym i tym samym) kozio艂 z Mendes zawsze by艂 bezpo艣rednio zwi膮zany z dziadkiem Nimroda Chamem. Mendes by艂o miastem po艂o偶onym w delcie Nilu, na p贸艂nocny zach贸d od Awaris, a 艣wi臋ty kozio艂 (cz臋sto zwany Khem, Chem lub Cham), to zodiakalny Kozioro偶ec. Zgodnie z tradycj膮 Dworu Smoka, Cham by艂 desygnowany na w艂adc臋 dziesi膮tej Ery Kozioro偶ca i z tego wzgl臋du jego symbo­lem by艂 odwr贸cony pentagram. Ta pi臋cioramienna gwiazda ma dwa najwy偶ej po艂o偶one punkty, kt贸re s膮 rogami koz艂a z Mendes. Dwa boczne punkty symboli­zuj 膮 uszy, a pojedynczy punkt u podstawy to podbr贸dek i broda.

W pentagramie znajduj膮cym si臋 w odwr贸conej („m臋skiej") pozycji, umiesz­czony w miejscu zetkni臋cia si臋 rog贸w szmaragd symbolizuje Khema. W pozycji odwrotnej pentagram reprezentuje „偶e艅sko艣膰" - najwy偶szy punkt oznacza bogi­ni臋 uosobion膮 w Wenus-Lilit. Boczne ramiona to r臋ce, bli藕niacze dolne punkty (poprzednio b臋d膮ce rogami) stanowi膮 teraz podstaw臋, s膮 nogami bogini, a klejnot Wenus znajduje si臋 w miejscu sromu. Niekiedy odwr贸cony symbol Khema przed­stawiany jest z p艂omieniami strzelaj膮cymi spomi臋dzy rog贸w ze 艣wi臋tego klejon-tu - zwano je 艣wiat艂em astralnym. W pozycji Wenus natomiast maciczne p艂omie­nie symbolizuj膮 Gwiazd臋 Ognist膮, uniwersaln膮 istot臋 bogini.

Od najdawniejszych czas贸w, czy to jako symbol 艣wiat艂a astralnego, czy te偶 Gwiazdy Ognistej, pentagram oznacza艂 o艣wiecenie i wi膮za艂 si臋 ze starsz膮 od 偶ydowskiej tradycj膮 szabatu - rytualnym okresem refleksji i dozna艅 wolnych od codziennego znoju. Dlatego Khem z Mendes zwany by艂 te偶 koz艂em szabato-wym. Podobnie jak w膮偶, kozio艂 by艂 symbolem osi膮gni臋cia celu i nie przypadkiem szesnastowieczny malarz Albrecht Durer umie艣ci艂 koz艂a i w臋偶a w 艣rodku ale­gorycznego wizerunku Adama i Ewy.

0x01 graphic

(1) Pentagram koz艂a z Mendes (2) Pentagram Bogini

W 艣wietle tej staro偶ytnej tradycji trudno si臋 dziwi膰, 偶e od czas贸w 艣rednio­wiecznych pentagram i koz艂a szabatowego kojarzono w chrze艣cija艅stwie z here­tykami (przyk艂adem mog膮 by膰 katarowie z Langwedocji). W przeciwie艅stwie do nich ortodoksyjny Ko艣ci贸艂 d膮偶y艂 do zniweczenia wp艂yw贸w staro偶ytnej m膮dro艣ci szk贸艂 mistycznych, tworz膮c hybrydyczn膮 religi臋 opart膮 na zbawieniu od niewia­domego - zbawieniu, kt贸re mo偶na osi膮gn膮膰 jedynie poprzez poddanie si臋 w艂adzy biskup贸w. Wskutek tego duchowe doktryny gnostyk贸w (kt贸rzy d膮偶yli do odkry­cia nieznanego) zosta艂y przez inkwizycj臋 uznane za blu藕niercze, a pentagram i ko­zio艂 symbolizowa艂y odt膮d czarn膮 magi臋 i czary.

Od tamtych czas贸w (po dzi艣 dzie艅 w niekt贸rych kr臋gach b臋d膮cych pod wp艂y­wem Ko艣cio艂a) indywidualne d膮偶enie do o艣wiecenia i poznania, kt贸re nie jest zgodne z opini膮 biskup贸w, uznaje si臋 za herezj臋, a wiedza zdobyta t膮 drog膮 budzi tak wielki strach, 偶e kozio艂 z Mendes zyska艂 miano symbolu diab艂a. W bogatej literaturze propagandowej z tak zwanymi wys艂annikami diab艂a walczy si臋 za po­moc膮 krucyfiksu i wody 艣wi臋conej.

Kozio艂 z Mendes wi膮偶e si臋 bezpo艣rednio z alchemi膮 i cho膰 s艂owo „alchemia" wywodzi si臋 w zasadzie ze staroegipskiego okre艣lenia al-khame - nauki o prze­zwyci臋偶aniu ciemno艣ci (rozdzia艂 10) -jego drugim rdzeniem jest Al-Chem (Khem}. Z tego wzgl臋du Khem z Mendes uto偶samiany by艂 z niejakim Azazelem z Kozio­ro偶ca, kt贸rego w Ksi臋dze Henocha nazywa si臋 Czuwaj膮cym (anio艂em z grona Nefilim). W ksi臋dze tej czytamy, 偶e Azazel zaznajomi艂 ludzi „ze wszystkimi me­talami i sztuk膮 ich obr贸bki (...) oraz z zastosowaniem antymonu".

Azazel pojawia si臋 r贸wnie偶 w Biblii. W Ksi臋dze Kap艂a艅skiej (16:8) znajduje­my wzmiank臋 o dawnym zwyczaju przeb艂agania (po hebrajsku kippur, z asyryj­skiego kuppir). Czytamy tam, 偶e Aaron rzuca艂 losy o dwa koz艂y - "jeden los dla Pana, drugi dla Azazela". Kozio艂 przypadaj膮cy dla Pana zostanie z艂o偶ony w ofierze przeb艂agalnej, natomiast koz艂a wylosowanego dla Azazela Aaron pozostawi 偶ywe­go, aby dokona膰 na nim ofiary przeb艂agania, a potem wyp臋dzi膰 dla Azazela na pustyni臋. Angielskie t艂umaczenie jest nieco myl膮ce, poniewa偶 imi臋 Azazel zast膮piono okre艣leniem „kozio艂 ofiarny". Zamiany tej dokonano dlatego, 偶e w oryginale Biblii jest mowa o ofierze z艂o偶onej Panu i Khemowi-Azazelowi, tymczasem w Ksi臋dze Henocha (celowo usuni臋tej z Biblii) zwraca si臋 uwag臋 czytelnika na zwi膮zek Aza-zela z alchemi膮. Nie tylko nazywa si臋 go tam mistrzem obr贸bki metalu, ale stwier­dza si臋 tak偶e, 偶e nauczy艂 ludzi „zastosowania antymonu" - podstawowego pier­wiastka w nauce hermetycznej.

Okre艣lenie „hermetyczny" wywodzi si臋 z Hermesa trismegistosa (co oznacza Hermes po trzykro膰 wielki). Imi臋 to zyska艂 za dokonane w nauce Anunnaki osi膮­gni臋cia, a sam o sobie tak m贸wi艂: „Nazywam si臋 Hermes po trzykro膰 wielki, po­niewa偶 opanowa艂em trzy ga艂臋zie filozofii 艣wiata". Egiptologom Hermes znany jest jako Toth, sekretarz bog贸w. Do naszych czas贸w dotrwa艂a s艂ynna Ksi臋ga Totha, w kt贸rej opisano spos贸b, w jaki -za pomoc膮 tajemniczych proces贸w -mo偶­na pobudza膰 pewne rejony m贸zgu i rozszerza膰 艣wiadomo艣膰 do niewyobra偶alnych granic.

Pisa艂em ju偶 o tym, jak wielki wp艂yw z艂oto ma na szyszynk臋 (tajemne oko, czyli ajiri), kt贸ra reprezentuje jeden z aspekt贸w hermetyzmu. Pisma Totha potwier­dzaj膮 to powi膮zanie, albowiem hieroglif oznaczaj膮cy S艂o艅ce jest r贸wnoznacz­ny z ajin (rozdzia艂 10). St膮d bezpo艣redni zwi膮zek Totha z Kainem (Qajinem), kt贸ry staje si臋 jeszcze bardziej oczywisty, je艣li dodamy, 偶e Toth uto偶samiany by艂 z bi­blijnym Chamem (patrz: Rodow贸d Lameka i Noego, s. 212). W III wieku p.n.e. kronikarz Ptolemeuszy Mentho obdarzy艂 Totha 36 525 s艂owami m膮dro艣ci - a tyle staroegipskich st贸p liczy obw贸d Wielkiej Piramidy. M贸wi si臋 tak偶e, 偶e to w艂a­艣nie Toth jest autorem s艂ynnej Ksi臋gi umar艂ych.

A wi臋c Cham nie by艂 synem Noego, lecz pochodzi艂 z kr贸lewskiego rodu Ka­ina. Tajemnicy alchemii w tej rodzinie pilnie strze偶ono, wszelkich zwi膮zk贸w ma艂­偶e艅skich z potomkami Seta zakazano, aby utrzyma膰 jak najczystsz膮 krew dzie­dziczon膮 po rodzie Lilit -Malkut. Ksi臋gi r贸偶okrzy偶owc贸w i filozofii hermetycznej wspominaj膮, 偶e wi臋kszo艣膰 materia艂u zawartego w Ksi臋gach Moj偶eszowych (Pi臋-cioksi臋gu) pochodzi z rytua艂贸w inicjacyjnych odprawianych w egipskich miste­riach, a wczesne szko艂y maso艅skie twierdz膮, 偶e Cham-Toth by艂 spadkobierc膮 „M膮dro艣ci Lameka".

Jak ju偶 pisa艂em wcze艣niej (rozdzia艂 10) Kain by艂 protoplast膮 kap艂a艅skiej dy­nastii mag贸w zwanych Zaratustr膮 (lub Zoroasterem), kt贸ra mia艂a w staro偶ytno艣ci wielkie wp艂ywy. Za艂o偶ycielem tej perskiej linii, pochodz膮cej z sumeryjskiej Chal-dei, by艂 Chem-Zaratustra, 贸w biblijny Cham. Dlatego 艣redniowieczni komentato­rzy Biblii, jak na przyk艂ad ojciec de Villars, utrzymywali, 偶e pierwszym Zaratu­str膮 by艂 syn 偶ony Noego.

Na terenach staro偶ytnej Persji obecnie znajduje si臋 Iran - a nazwa ta wywodzi si臋 od nazwy plemienia Ari贸w, oznaczaj膮cej „szlachetn膮 ras臋", kt贸ra przyw臋drowa­艂a do Persji nie wiadomo sk膮d. W przeciwie艅stwie do Hebrajczyk贸w Ariowie czcili M膮drego Pana Ahura Mazd臋 (Ormuzda), Boga 艣wiat艂a, kt贸ry jest nam lepiej znany jako Enki-Samael. Jego ziemskie kr贸lestwo w j臋zyku awestyjskim nosi艂o nazw臋 Pairi Daize, st膮d wywodzi si臋 艂aci艅ski paradisus i angielski paradise (raj).

Filary m膮dro艣ci

W staro偶ytnych pismach mistycznych czytamy, 偶e Lamek by艂 tw贸rc膮 maso艅­skiego symbolizmu, a jego syn Jabal okaza艂 si臋 mistrzem geometrii. Wczesne maso艅skie manuskrypty, takie jak Harlean, Sloane, Lansdowne, Edinburgh i Kil-winning, wspominaj膮 o rzemio艣le, kt贸re narodzi艂o si臋 w najstarszych biblijnych czasach, a statuty licznych dawnych l贸偶 maso艅skich twierdz膮, 偶e ich za艂o偶yciela­mi byli synowie i c贸rka Lameka - Jabal, Jubal, Tubal-kain i Namma. Swoj膮 m膮­dro艣膰 spisali pono膰 na dw贸ch filarach - jeden nosi艂 nazw臋 Marbell i by艂 odporny na ogie艅, drugi - Laturus, by艂 odporny na wod臋.

Zapisy te (zwane M膮dro艣ci膮 Lameka} oparte by艂y na testamencie AnUnnaki zwanym Tablic膮 Przeznaczenia, kt贸ra - jak ju偶 wcze艣niej wspomnia艂em w roz­dziale 10 -zawiera艂a „wszystko, co ludzko艣膰 wiedzia艂a i czego si臋 jeszcze dowie". Istnieje wiele rozmaitych relacji o naturze owych filar贸w m膮dro艣ci, ale wszystkie s膮 zgodne co do tego, 偶e swego czasu ich zawarto艣膰 zosta艂a przeniesiona na szmaragdow膮 tabliczk臋 przez wnuka Tubal-kaina Chama, kt贸ry w Egipcie by艂 znany jako Khem lub Toth.

Jedna z relacji r贸偶ni si臋 od innych, a znajduje si臋 w napisanych przez J贸zefa Flawiusza Dawnych dziejach Izraela. Jest to pr贸ba przypisania kr贸lewskiej m膮­dro艣ci raczej potomkom Seta, a nie Kaina. J贸zef twierdzi, 偶e tw贸rcami filar贸w m膮dro艣ci by艂y dzieci Seta (pochodz膮ce od innego Lameka, ojca Noego), ale z je­go opowie艣ci wynika, i偶 pomyli艂 on przypuszczalnie pos膮g Seta, syna Adama, z pos膮giem Seta (Setiego I), egipskiego faraona z XIX dynastii.

Inna wersja tej historii, pojawiaj膮ca si臋 w pewnych zniekszta艂conych trady­cjach maso艅skich w Anglii, g艂osi, 偶e filary (jeden z marmuru, drugi z metalu) by艂y dzie艂em patriarchy Henocha. Ale angielski system maso艅ski, kt贸ry zosta艂 powa偶nie zreformowany w XVIII wieku za czas贸w kr贸la Jerzego, przyj膮艂 wy­艂膮cznie zachodni膮 doktryn臋, wed艂ug kt贸rej Toth, zwany w tradycji Wielkim Ar­chitektem, zosta艂 symbolicznie zast膮piony przez judeochrze艣cija艅skiego Boga. Na tej podstawie twierdzi si臋, 偶e pierwotne sekrety wolnomularstwa przepad艂y, ale raczej by艂o tak, 偶e dawne tajemnice zosta艂y pomini臋te przez hanowerskich tw贸rc贸w angielskiego systemu (opartego na Rycie Yorku), kt贸ry zawiera jedynie niejasne alegorie i ponure rytua艂y. Obecnie w lo偶ach tych nie naucza si臋 alche­mii, jak to mia艂o miejsce we wczesnych rytach szkockich, a nacisk k艂adzie si臋 na dzia艂alno艣膰 dobroczynn膮 i bezsensowne ceremonie, po kt贸rych cz艂onkowie nadal nie maj膮 poj臋cia o prawdziwym naukowym charakterze zakonu.

Niekt贸re wschodnie zakony nadal dzia艂aj膮 na podstawie doktryny Smoka, a w sze艣ciostopniowej 艣wi膮tynnej ceremonii przyj臋cia do Sanktuarium 艢wi臋tego Graala jest powiedziane: „Pod膮偶ajmy drog膮 w臋偶a". Postaciami, kt贸rym oddaje si臋 cze艣膰, s膮 Pan 艢wiat艂a (jak Enki-Samael-Ormuzd - rozdzia艂 10) i Izis, wyzna­czona na „nosicielk臋 Graala". Oto dalszy ci膮g ceremonii:

艢wi臋ta lanca nigdy nie chybia; Zakryj i odkryj 艢wi臋tego Graala. Niech jego wino i krew p艂yn膮 swobodnie, Na wieki przed Panem.

Rozdzia艂 16

Imperium przymierza

Matka narod贸w

Poniewa偶 starsi mezopotamscy potomkowie Chama i Nimroda pow臋dro­wali do Egiptu, pozosta艂a patriarchalna linia Sema wywodz膮ca si臋 od Noego, natomiast potomkowie Jafeta pod膮偶yli do Arabii i Scytii Wi臋kszej nad Morzem Czarnym. Przekl臋ci potomkowie syna Noego Kanaana przyj臋li nazw臋 Kanaanit贸w, a granice ich terytori贸w nad Morzem 艢r贸dziemnym rozci膮ga艂y si臋 od Sydonu do Gazy, w g艂膮b l膮du za艣 do Sodomy i Gomory nad Morzem Mar­twym. Miasta te zosta艂y w ko艅cu zniszczone przez Enlila-Jahwe (rozdzia艂 12), a Kananejczycy uwa偶ani byli powszechnie za wrog贸w pochodz膮cych od Sema Hebrajczyk贸w.

W Ksi臋dze Rodzaju niewiele si臋 pisze o najbli偶szej rodzinie Sema, ale wyli­czono jego potomk贸w a偶 do dziewi膮tego pokolenia, a dok艂adniejsze informacje o poszczeg贸lnych patriarchach zaczynaj膮 si臋 na nowo od Abrama (Abrahama) i jego 偶ony Saraj (Sary). Dzieje tej pary r贸wnie偶 by艂y do艣膰 powik艂ane, bo cho膰 Hebrajczycy uwa偶ali, i偶 ich nar贸d od niej si臋 wywodzi, to jednak w pierwszych latach ma艂偶e艅stwa Saraj by艂a bezp艂odna. Zjawisko to jest do艣膰 powszechne w bi­blijnych dziejach tej rodziny; Rebeka, 偶ona ich przypuszczalnego syna Izaaka, tak偶e by艂a bezp艂odna, podobnie jak Rachela, 偶ona najm艂odszego ich wnuka Ja­kuba. W owych czasach cz臋sto zdarza艂o si臋, 偶e dziewcz臋ta wychodzi艂y za m膮偶, zanim dojrza艂y do rodzenia dzieci, i to o tych w艂a艣nie bezp艂odnych latach pisze si臋 w starych tekstach.

Jednak historia Saraj jest do艣膰 niezwyk艂a. Najpierw dowiadujemy si臋, 偶e nie mog艂a zaj艣膰 w ci膮偶臋, a kilka werset贸w dalej Biblia g艂osi, 偶e jej m膮偶 Abram stanie si臋 ojcem licznego narodu. Potem Saraj podsuwa Abramowi swoj膮 egip­sk膮 s艂u偶ebnic臋, Hagar, „aby da膰 mu j膮 za 偶on臋". Lecz gdy Hagar pocz臋艂a, Saraj upokarza sw膮 niewolnic臋 i wyp臋dza j膮, jakby nie oczekiwa艂a takiego obrotu rzeczy. W odpowiednim czasie Hagar rodzi pierwszego syna Abrama Izmaela, lecz jego dziedzictwo zostaje mu odebrane przez syna rzekomo bezp艂odnej Sa­raj - Izaaka.

W tym momencie w Starym Testamencie Abram s艂yszy trzy kolejne o艣wiad­czenia Pana, kt贸ry w tek艣cie hebrajskim nosi imi臋 El Szaddai. Po pierwsze, zmie­niono imi臋 Abrama na Abrahama. Po drugie, wprowadzono obowi膮zek obrzeza­nia dla jego m臋skich potomk贸w. Po trzecie, mezopotamskie imi臋 Saraj, co oznacza „swarliwa", zmienione zosta艂o na Sara, czyli „ksi臋偶niczka". Potem Pan o艣wiad­cza Abrahamowi, 偶e nowo mianowana Sara stanie si臋 „Matk膮 Narod贸w" „i kr贸­lowie b臋d膮 jej potomkami". Cho膰 przodkowie Abrahama pochodzili z wp艂ywo­wej mezopotamskiej familii, to jest to pierwsza wzmianka w Biblii o przysz艂ym kr贸lestwie hebrajskim, ale nigdzie nie znajdujemy uzasadnienia tego ewidentne­go wyniesienia. W rzeczywisto艣ci to konkretne przymierze zosta艂o zawarte nie z samym Abrahamem, lecz z jego jeszcze nie narodzonym synem Izaakiem: „Z nim te偶 zawr臋 przymierze, przymierze wieczne z jego potomstwem, kt贸re po nim przyj­dzie".

Ksi臋ga Rodzaju (15:18) zawiera te偶 obietnic臋, 偶e potomkowie Izaaka odziedzi­cz膮 imperium egipskie „od Rzeki Egipskiej a偶 do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat". Ale obietnicy takiej nie uczyniono wobec starszego syna Abrahama Izmaela ani te偶 wobec sze艣ciu jego syn贸w urodzonych przez inn膮 偶on臋, Ketur臋. Abraham by艂 tym nieco zak艂opotany i spyta艂 o przysz艂o艣膰 Izmaela, na co El Szaddai odpar艂: „Pob艂o­gos艂awi臋 mu, 偶eby by艂 p艂odny", ale „moje przymierze zawr臋 z Izaakiem". Wynika st膮d jasno, 偶e cho膰 Izmael by艂 najstarszym z przyrodnich braci, Izaak mia艂 zosta膰 prawdziwym protoplast膮 przysz艂ych kr贸l贸w. Dlaczego zatem Abraham wpad艂 po­tem na pomys艂, 偶eby z艂o偶y膰 Izaaka w ofierze na o艂tarzu w Moriag? I dlaczego anio艂, kt贸ry powstrzyma艂 jego r臋k臋 z no偶em, nazwa艂 Izaaka jedynym synem Abra­hama, skoro wszystkim by艂o wiadome, 偶e przedtem urodzi艂 mu si臋 Izmael?

Tutaj warto wspomnie膰, 偶e Koran, relacjonuj膮c ten epizod, nie wymienia imienia ch艂opca, kt贸ry mia艂 zosta膰 z艂o偶ony w ofierze. Wielu muzu艂ma艅skich ba­daczy Pisma twierdzi, 偶e ofiar膮 mia艂 by膰 nie Izaak, ale Izmael, syn Hagar, kt贸ra w Ksi臋dze Adama przedstawiona jest jako c贸rka faraona, b臋d膮cego z kolei po­tomkiem Nimroda.

Badacze od dawna zastanawiaj膮 si臋 nad dwuznaczno艣ci膮 ca艂ego tego epizo­du, dziwi ich zw艂aszcza, dlaczego potomkom Izaaka obiecano panowanie nad imperium egipskim. Z historycznego punktu widzenia ma to sens jedynie w贸w­czas, gdyby kompilatorzy Ksi臋gi Rodzaju wiedzieli, 偶e jedna z linii potomk贸w Izaaka rzeczywi艣cie sta艂a si臋 dynasti膮 faraon贸w egipskich. Jest te偶 inny ele­ment, kt贸ry niepokoi historyk贸w, chodzi tu mianowicie o wprowadzenie obycza­ju obrzezania na tym wczesnym etapie sagi Hebrajczyk贸w.

S艂ynny grecki historyk Herodot, kt贸ry podr贸偶owa艂 po Egipcie oko艂o 450 roku p.n.e., pisze, 偶e obrzezanie (zwyczaj „odziedziczony" przez Hebrajczyk贸w) by艂o pierwotnie kultywowane tylko w staro偶ytnym Egipcie, co potwierdzaj膮 badania odkopanych mumii, a na p艂askorze藕bach w Karnaku przedstawiono ca艂膮 proce­dur臋 tego chirurgicznego zabiegu. Je艣li tak, to przymierze nie tylko obiecywa艂o Izaakowi przysz艂e panowanie nad Egiptem, lecz wprowadza艂o obc膮 Hebrajczy­kom egipsk膮 praktyk臋 obrzezania ju偶 od czas贸w Abrahama. Dlaczego? Jaki by艂 w tym czasie wp艂yw kultury egipskiej na r贸d Abrahama?

Jedynym zwi膮zkiem, o kt贸rym wspomniano w Pi艣mie, by艂o wprowadzenie Saraj do domu faraona, kt贸ry pragn膮艂 poj膮膰 j膮 za 偶on臋. W贸wczas Abraham za­przeczy艂, jakoby Saraj by艂a jego ma艂偶onk膮, a przedstawi艂 j膮 jako swoj膮 siostr臋. Nied艂ugo potem dowiadujemy si臋, 偶e on i Saraj byli dzie膰mi Teracha, a Abraham wyja艣nia: „Zreszt膮 jest ona rzeczywi艣cie moj膮 siostr膮, jako c贸rka ojca mego, lecz z innej matki; mimo to zosta艂a moj膮 偶on膮" (Ksi臋ga Rodzaju 20:12).

W etiopskiej kronice Nazum al-d偶awahir podano, 偶e 偶ony Teracha nosi艂y imiona Tohwait (matka Saraj) i Jawnu (matka Abrahama). O Tohwait wspomina si臋 te偶 w syryjskiej M'arath Gaze jako o Naharjat, kt贸r膮 nale偶y uto偶samia膰 z Nfry-ta-Tjewnen, by艂膮 偶on膮 faraona Amenemhata I. Jej syn z tego ma艂偶e艅stwa zosta艂 kolejnym faraonem Senuseretem I - tym samym, kt贸ry chcia艂 poj膮膰 Saraj za 偶on臋 (patrz: Egipt i plemiona Izraela, s. 216). Nie by艂o w tym nic dziwnego, bo Saraj by艂a przyrodni膮 siostr膮 Senusereta ze strony matki (jak r贸wnie偶 przyrodni膮 sio­str膮 Abrahama ze strony ojca), a faraonowie egipscy cz臋sto po艣lubiali siostry w celu przed艂u偶enia kr贸lewskiego rodu tak偶e za po艣rednictwem linii 偶e艅skiej. Czy wo­bec tego jest mo偶liwe, 偶e Izaak nie by艂 synem Abrahama, lecz synem Saraj i fara­ona? Prze艣led藕my jeszcze raz dzieje Abrama i Saraj w Egipcie.

W angielskim t艂umaczeniu Ksi臋gi Rodzaju (12:19) cytuje si臋 s艂owa faraona, kt贸ry powiada do Abrama: „Dlaczego m贸wi艂e艣: 禄偶e to moja siostra芦, tak 偶e m贸­g艂bym wzi膮膰 j膮 sobie za 偶on臋?" Tymczasem w oryginalnym hebrajskim tek艣cie Biblii jest zupe艂nie inny zapis. Bezpo艣rednie t艂umaczenie z hebrajskiego brzmi: „Dlaczego powiedzia艂e艣, 禄偶e to moja siostra芦, tak 偶e wzi膮艂em j膮 sobie za 偶on臋?". Wida膰 tu wyra藕nie r贸偶nic臋, a hebrajscy autorzy Ksi臋gi Rodzaju zdecydowanie podkre艣laj膮 fakt, i偶 Saraj i faraon przez pewien czas byli ma艂偶e艅stwem. Tymcza­sem zar贸wno tekst hebrajski, jak angielski [i polski], opisuj膮c p贸藕niejszy zwi膮zek Saraj z kr贸lem Geraru Abimelekiem (Ksi臋ga Rodzaju 20:1-6), podkre艣la fakt, 偶e „Abimelek jeszcze nie zbli偶y艂 si臋 do niej". Natomiast brak takiego stwierdzenia w odniesieniu do zwi膮zku Saraj z faraonem.

Je艣li wi臋c Izaak by艂 synem faraona Senusereta, to z pozoru niejasne szczeg贸­艂y przymierza zaczynaj膮 do siebie pasowa膰. Teraz rozumiemy, dlaczego Saraj zmieni艂a imi臋 na Sar臋 (ksi臋偶niczk臋). Sensu nabiera te偶 wprowadzenie egipskiego zwyczaju obrzezania, jak r贸wnie偶 obietnica panowania potomk贸w Izaaka w Egip­cie. Zrozumia艂e staje si臋 te偶 znaczenie tajemniczego prawa pierwor贸dztwa, kt贸re syn Izaaka Ezaw sprzeda艂 swemu bratu Jakubowi.

Wydaje si臋, 偶e wszystko przemawia za tym, 偶e Izaak by艂 synem faraona, a nie Abrahama. Jednak偶e dowody na poparcie tej tezy, jakkolwiek przekonuj膮ce i ra­cjonalne, s膮 w znacznym stopniu po艣rednie. By膰 mo偶e pewnego dnia, podobnie jak zwoje znad Morza Martwego, pojawi膮 si臋 inne dane i informacje o tej kwe­stii. Tymczasem wed艂ug ugruntowanej tradycji Izaak nadal jest synem Abrahama.

Dzieje Izaaka i historia o poszukiwaniu przeze艅 偶ony (Ksi臋ga Rodzaju 24) maluj膮 portret osobowo艣ci Abrahama nieco odmienny od poprzedniego. Nieoczekiwanie Abraham przestaje by膰 w臋druj膮cym nomad膮, a przeobra偶a si臋 w bogatego w艂adc臋 dysponuj膮cego srebrem, z艂otem, wielb艂膮dami, stadami zwierz膮t i du偶ym domem ze s艂u偶b膮. Wizerunek ten pasuje raczej do wcze艣niejszego statusu Abrahama, kt贸ry jako dow贸dca zbrojnych oddzia艂贸w (Ksi臋ga Rodzaju 14), pokonuje armie czterech kr贸l贸w, aby ratowa膰 swego bratanka Lota, odpowiada te偶 wysokiej pozycji jego rodu w chaldejskim mie艣cie Ur. Znamienny jest r贸wnie偶 fakt, 偶e ze wzgl臋du na kr贸lewsk膮 przysz艂o艣膰 potomk贸w Izaaka, nie m贸g艂 on poj膮膰 偶ony spo艣r贸d kobiet kananejskich. Zosta艂a wybrana przez wys艂annika Abrahama spo艣r贸d rodziny, kt贸ra pozosta艂a w Mezopotamii, a gdy Izaak po艣lubia艂 sw膮 kuzynk臋 Rebek臋 z Haranu, narzeczona wnios艂a posag z艂o偶ony z drogocennych przedmiot贸w i tak膮 liczb臋 s艂u偶­by, jakiej nie powstydzi艂aby si臋 kobieta szlachetnego rodu.

Mieli dw贸ch syn贸w bli藕niak贸w - Ezawa i Jakuba - przy czym ten drugi zmie­ni艂 p贸藕niej imi臋 na Izrael. Podobnie jak ojciec, Jakub tak偶e po艣lubi艂 krewn膮 Re­beki z Haranu, wybieraj膮c sw膮 kuzynk臋 Rachel臋. Jednak偶e w noc po艣lubn膮 oj­ciec Racheli Laban wprowadzi艂 potajemnie do 艂o偶nicy zi臋cia sw膮 starsz膮 c贸rk臋, Le臋, aby to ona - wedle zwyczaju - pierwsza wysz艂a za m膮偶. Tak wi臋c Jakub mia艂 dwie 偶ony, a z nich liczne potomstwo. Jakby mu tego by艂o ma艂o, mia艂 te偶 dzieci ze s艂u偶ebnicami swych 偶on, Bilh膮 i Zilp膮, a potomstwo jego okaza艂o si臋 tak licz­ne, 偶e z czterech r贸偶nych kobiet zrodzi艂o si臋 dwana艣cie plemion Izraela.

W znalezionym w Qumran Genesis Apocryphon Abraham m贸wi, 偶e we 艣nie widzia艂 siebie jako „cedr", a jego 偶ona Sara by艂a „palm膮". Obawia艂 si臋, 偶e fara­on zetnie cedr, aby dotrze膰 do palmy. Uzna艂 to za przestrog臋, i偶 mo偶e straci膰 偶ycie dlatego, 偶e po艣lubi艂 Sar臋, kt贸ra by艂a pe艂noprawn膮 siostr膮-ma艂偶onk膮 kr贸la Senuse-reta. W najdawniejszej sumeryjskiej liturgii oraz na kr贸lewskich piecz臋ciach po­walone drzewo cedrowe stanowi艂o symbol zmar艂ego boga, a bogini Isztar mia艂a podobno „podnie艣膰 szlachetny cedr", kiedy przywr贸ci艂a do 偶ycia swego ukocha­nego Dumuziego. Ale co najdziwniejsze, w Sumerze cedry nie ros艂y, a jedynymi drzewami by艂y tam palmy daktylowe. Cedry dawa艂o si臋 znale藕膰 jedynie w p贸艂­nocnych rejonach Mezopotamii.

Cze艣膰 kr贸lewskiej palmie oddawali Arabowie, a kult ten pojawi艂 si臋 w linii syna Tubal-kaina Chama. Wielka oaza palmowa na po艂udniowym wschodzie Sy­naju, poni偶ej Akaby, nosi艂a nazw臋 Tehama (Teima lub Tema), od gor膮cych pia­sk贸w w tym rejonie. Od tego rdzenia wywodzi si臋 hebrajskie imi臋 Tamar, kt贸re tak wielk膮 rol臋 odegra艂o w mesjanistycznym rodzie. Oryginalna biblijna Tamar by艂a synow膮 wnuka Izaaka Judy. W Ksi臋dze Rodzaju (38:1-30) znajdujemy bar­dzo dziwn膮 opowie艣膰 o tym, jak pocz臋艂a za spraw膮 swego te艣cia, kt贸ry jej nie rozpozna艂. Znajdujemy tam jakie艣 m臋tne t艂umaczenie zachowania Judy, ale jako tytularna Palma Chamit贸w, Tamar mia艂a by膰 protoplastk膮 kr贸lewskiego rodu obie­canego potomkom Izaaka. Juda wybra艂 j膮 wi臋c na 偶on臋 dla swego pierworodnego syna Era, lecz gdy Er nieoczekiwanie zmar艂, Tamar zosta艂a ma艂偶onk膮 jego m艂od­szego brata Onana, kt贸ry tak偶e przedwcze艣nie umar艂. Autorzy Ksi臋gi Rodzaju obie 艣mierci przypisuj膮 woli Jahwe. Potem czytamy o tym, jak Tamar zaczepiona przez Jud臋, kt贸ry wzi膮艂 j膮 za nierz膮dnic臋, wyprosi艂a dla siebie ko藕l膮tko jako za­p艂at臋. Nie wiemy, dlaczego Tamar nie da艂a si臋 pozna膰 Judzie, lecz w odpowied­nim czasie urodzi艂a Peresa, kt贸ry zapocz膮tkowa艂 kr贸lewski r贸d Dawida.

Niezale偶nie od tego, jak naprawd臋 wygl膮da艂y zakazane stosunki Judy z Ta­mar, jest rzecz膮 oczywist膮, 偶e w kulturze, kt贸ra uznawa艂a prawo do dziedziczenia kr贸lewskiej godno艣ci po matce, Tamar by艂a niezwykle istotn膮 postaci膮, podobnie jak ongi Tamar-Palma, 偶ona Abrahama - Sara. Ale fakty zosta艂y przeinaczone przez p贸藕niejszych autor贸w Biblii, kiedy w patriarchalnej spo艂eczno艣ci Hebraj­czyk贸w utrwali艂a si臋 tradycja nast臋pstwa dziedziczonego po ojcu. Z tej przyczy­ny Tamar jako kontynuatorka rodu przesta艂a si臋 liczy膰. Ponadto z powodu nie­zgodnego z prawem pocz臋cia r贸d Judy tak偶e pochodzi艂 z nieprawego 艂o偶a i dopiero znacznie p贸藕niej pe艂noprawne ma艂偶e艅stwa umocni艂y w艂a艣ciwe wi臋zy z kr贸lew-ski膮 ras膮 Kainit贸w.

Pojawia si臋 jeszcze jedna Tamar, c贸rka kr贸la Dawida. I tym razem znajdu­jemy podobn膮 opowie艣膰 o tym, jak zosta艂a zmuszona do spania z bratem Amno-nem. Potem inny syn Dawida, Absalom, tak偶e mia艂 c贸rk臋 imieniem Tamar, to samo przytrafi艂o si臋 kr贸lowi Zedekiachowi i samemu Jezusowi. Historie o ro­dach, w kt贸rych ich m臋scy cz艂onkowie uwa偶aj膮 za konieczne spa膰 z Tamarami, otoczone s膮 dziwacznymi uzasadnieniami, lecz kobiety te stanowi艂y wa偶ny ele­ment spajaj膮cy suwerenno艣膰 rodu od czas贸w Izaaka, r贸wnolegle z kr贸lewskimi dynastiami Egiptu.

Ezaw i Kr贸lowa Smok

Ezaw, syn Izaaka i Rebeki, by艂 starszym bratem bli藕niakiem Jakuba-Izraela, kt贸ry -jak g艂osi Ksi臋ga Rodzaju (25:30-34) - kupi艂 od brata prawo pierwor贸dz-twa za „misk臋 czerwonej soczewicy". Od s艂owa „czerwony" (tzn. adom) Ezaw (kt贸ry tak偶e podobno by艂 po urodzeniu czerwony) przyj膮艂 drugie imi臋 Edom, a jego potomkowie nosili rodow膮 nazw臋 Edomit贸w.

Ponadto Ezaw by艂 obficie „ow艂osiony" (Ksi臋ga Rodzaju 27:11), stanowi wi臋c jakby reminiscencj臋 Enkidu, „cz艂owieka natury" w sumeryjskim Eposie o Gilga-meszu. Niekt贸rzy autorzy sugeruj膮, 偶e s艂owo se 'ar, kt贸re w odniesieniu do Eza-wa t艂umaczono jako „ow艂osiony", nale偶y zapewne odczyta膰 jako seir, synonim edom, to znaczy „czerwony", ale ma艂o prawdopodobne, by dawni kompilatorzy Biblii pope艂nili taki b艂膮d, zw艂aszcza 偶e okre艣lenie „ow艂osiony" odnosi艂o si臋 nie tylko do Ezawa, lecz tak偶e do osobisto艣ci w rodzaju Chama, Lilit i kr贸lowej Saby. Gdy w 1955 roku uchwalono w Etiopii konstytucj臋, napisano w niej o cesarzu Haile Selassie, 偶e pochodzi on od syna Salomona i kr贸lowej Saby Meneleka, o k-t贸rym mowa jest w trzynastowiecznej Kebra Nagast -Ksi臋dze Kr贸lewskiej Chwa­艂y. O 偶onie Meneleka Makedzie, r贸wnie偶 pisano, 偶e by艂a „ow艂osiona", lecz w tym kontek艣cie s艂owo to t艂umaczono jako „ow艂osiona jak jasna kometa - 禄w艂ochata芦 w臋drowna gwiazda". W臋drowne gwiazdy to oczywi艣cie biblijni potomkowie Kaina i jego 偶ony Luluwy, a okre艣lenie „ow艂osiony" i „ow艂osiona" cz臋sto przypisywa­no wybitnym spadkobiercom i spadkobierczyniom Luluwy, pochodz膮cej z rodu kr贸la Anunnaki Nergala i jego 偶ony, kr贸lowej Ereszkigal.

Imi臋 Ezawa, E-sa-uma, znaleziono na tabliczkach odkrytych w 1975 roku w Tel Mardikh (staro偶ytna Elba) w Syrii. Znaleziono tam tak偶e inne biblijne imio­na: Ab-ra-mu (Abraham), Is-ra-ilu (Izrael) i Ib-num (Eber), co uwiarygodnia te imiona, wyst臋puj膮ce w Ksi臋dze Rodzaju. Ale nie znajdujemy w niej dok艂adnej charakterystyki prawa pierwor贸dztwa przekazanego Jakubowi przez Ezawa. O ile mo偶na si臋 domy艣li膰, nie wi膮za艂y si臋 z tym jakie艣 szczeg贸lne przywileje, a ponie­wa偶 obaj byli synami Izaaka, jedynym oczywistym skutkiem by艂o nast臋pstwo po ojcu dla starszego z nich, kt贸ry - zgodnie z obietnic膮 - mia艂 zapocz膮tkowa膰 kr贸­lewsk膮 dynasti臋. Biblia g艂osi, 偶e w p贸藕niejszym czasie od Judy, syna brata Eza­wa Jakuba, wywodzi艂 sw贸j rodow贸d kr贸l Dawid i jego dynastia, lecz gdyby bieg rzeczy potoczy艂 si臋 tradycyjnym torem i prawo pierwor贸dztwa nie zosta艂o sprze­dane, kr贸lami byliby potomkowie Ezawa.

Zanim prze艣ledzimy pokolenia nast臋puj膮ce po Jakubie, warto zatrzyma膰 si臋 przez chwil臋 nad spu艣cizn膮 po Ezawie, kt贸rego potomkowie byli w prostej linii dziedzicami Smoka poprzez jego 偶on臋 Baszemat, c贸rk臋 syna Abrahama, Izmaela i jego egipskiej 偶ony Mahalat. Mahalat znana by艂a tak偶e jako Nefru-sobek, c贸r­ka faraona Amenemhata II i wnuczka Senusereta I, przyrodniego brata 偶ony Abra­hama, Sary .

C贸rk膮 Ezawa i Mahalat by艂a Igrat, kt贸rej c贸rk膮 ze zwi膮zku z faraonem Ame-nemhatem III by艂a Sobeknefru, Kr贸lowa Smok Egiptu oko艂o 1785-1782 p.n.e. Sobeknefru (Sobekhkare) by艂a ostatnim w艂adc膮 Egiptu z XII dynastii, a jej imi臋 brzmia艂o „Pi臋kno艣膰 boga Sobeka". Sobek by艂 pot臋偶nym krokodylem - sam膮 istot膮 Messeha, kt贸remu ojciec kr贸lowej Sobeknefru wzni贸s艂 ogromn膮 艣wi膮tyni臋 w Ki-man Faris.

Powszechnie uwa偶a si臋, 偶e Sobeknefru nie mia艂a m臋skiego potomka, tak wi臋c po jej 艣mierci nasta艂a nowa, XIII dynastia. Ale poniewa偶 dziedziczenie tronu w E-gipcie nast臋powa艂o w linii 偶e艅skiej, nowe dynastie zapocz膮tkowywa艂o ma艂偶e艅­stwo dziedziczki z m臋偶czyzn膮 z innego rodu. Tak te偶 by艂o i w tym wypadku, a XIII 'dynastia by艂a kontynuacj膮 faraon贸w o imieniu Sobek - od Sobekhotepa I po So-bekhotepa IV. Wcze艣niej Sobeknefru ustanowi艂a Dw贸r Smoka w Ankhfn-khon-su (rozdzia艂 13) stwarzaj膮c stabiln膮 baz臋 kap艂a艅stwa opartego na naukach Totha, kt贸re panowa艂y w Egipcie od II dynastii, za艂o偶onej przez wnuka Nimroda, kr贸la Raneba.

Pod koniec XIII dynastii pojawi艂y si臋 inne dynastie w艂adc贸w, rz膮dz膮ce r贸w­nocze艣nie z g艂贸wnym kr贸lewskim rodem. Te r贸wnorz臋dne domy kr贸lewskie po­wsta艂y we wschodnich rejonach Delty, pocz膮wszy od kr贸tkotrwa艂ej XIV dynastii, po kt贸rej nasta艂y r贸wnolegle dynastie XV i XVI, zwane hyksoskimi kr贸lami Del­ty. Panowa艂y od 1663 roku p.n.e. r贸wnocze艣nie z XVII dynasti膮 teba艅sk膮 z g艂贸w­nej linii kr贸lewskiej, potem ich miejsce zaj臋艂a XVIII dynastia, zapocz膮tkowana oko艂o 1550 roku p.n.e. przez faraona Ahmose I. Maj膮c g艂贸wn膮 siedzib臋 w Awaris, w艂adcy hyksoscy zwani byli tak od tytu艂贸w, jakie nosili -Hikau-khoswet, co ozna­cza ksi膮偶臋ta pustyni. Cz臋sto nazywano ich tak偶e kr贸lami-pasterzami, cho膰 zda­niem wielu badaczy nazwa ta jest b艂臋dna. Ale w istocie byli oni pasterzami w ro­dzaju kr贸l贸w staro偶ytnej Mezopotamii (rozdzia艂 9). Ten styl w艂adzy zosta艂 przeniesiony do ich rodzinnego kraju z teren贸w Syrii i Fenicji, kt贸re z mezopotam-skim kr贸lestwem Mari 艂膮czy艂y handlowe szlaki karawanowe.

Hyksosi byli amoryckimi potomkami Chama, a wi臋c nale偶eli do rodu spo­krewnionego z w艂adcami Egiptu pocz膮wszy od II dynastii a偶 po XII dynasti臋, czyli kr贸low膮 Sobeknefru. Rzucili wyzwanie XVII dynastii teba艅skiej, a do sztu­ki wojennej wprowadzili konie, rydwany i 艂uki - czyli przedmioty, kt贸rych Egip­cjanie jeszcze nie znali. Pisz膮c o dynastii Hyksos贸w, Maneton nazywa艂 ich nie tylko „pasterzami", lecz tak偶e „bra膰mi", co mia艂o oznacza膰 r贸wnoprawn膮 pozy­cj臋 poszczeg贸lnych kr贸l贸w mezopotamskich prowincji Mari, Babilon i Larsa.

Cho膰 materia艂y 藕r贸d艂owe donosz膮, 偶e Ahmose I (za艂o偶yciel XVIII dynastii) zdo艂a艂 pokona膰 w艂adc贸w z rodu Hyksos贸w, to wiadomo, 偶e mi臋dzy wsp贸艂zawod­nicz膮cymi domami kr贸lewskimi w Awaris i w Tebach istnia艂 sojusz wojskowy. Panuje opinia, 偶e hyksoski faraon Apepi II (Apofis) by艂 ostatnim spadkobierc膮 Kr贸lestwa Smoka w Egipcie, ale dziedzictwo to -jak si臋 okaza艂o - przesz艂o przez lini臋 偶e艅sk膮 na now膮 dynasti臋. Nawet w grobowcu syna Ahmosa Amenhotepa I zachowa艂 si臋 kartusz c贸rki Apofisa, co oznacza, 偶e wrogo艣膰 mi臋dzy domami panuj膮cymi nie by艂a a偶 tak wielka, jak si臋 tradycyjnie uwa偶a. Ustanowiona przez Sobeka tradycja Apofisa (nazywanego ukochanym Sobeka) by艂a kontynuowana jeszcze przez faraon贸w w XVIII wieku p.n.e., a Thotmes III za艂o偶y艂 s艂ynn膮 szko艂臋 mistyczn膮 Bia艂ego Bractwa Uzdrowicieli (rozdzia艂 13), z kt贸rej wywodzi艂a si臋 spo艂eczno艣膰 esse艅czyk贸w w Qumran. Szko艂臋 t臋 prowadzili kap艂ani Ptaha, boga me­talurg贸w, architekt贸w i mason贸w. Ptaha uwa偶ano za wielkiego Wulkana Egiptu, a arcykap艂an Ptaha nosi艂 miano Wielkiego Mistrza Wynalazcy.

Mimo interwencji kr贸l贸w hyksoskich, Egipt od za艂o偶enia I dynastii (oko艂o 3050 roku p.n.e.) by艂 pa艅stwem zjednoczonym, sk艂adaj膮cym si臋 z dw贸ch kr贸lestw: G贸r­nego (po艂udniowego) i Dolnego (p贸艂nocnego). Ka偶de z nich mia艂o odr臋bne rega­lia - bia艂膮 koron臋 (hed偶et) w G贸rnym Egipcie i czerwon膮 koron臋 (deszret) w Dol­nym Egipcie, a podw贸jna korona (szmty) 艂膮czy艂a oba kr贸lestwa. Ponadto lotos i s臋p symbolizowa艂y bia艂e kr贸lestwo, a papirus i kobra - kr贸lestwo czerwone. Lecz w na­szych badaniach wa偶niejsze jest to, 偶e ka偶de z nich mia艂o sw贸j odr臋bny filar - du­chow膮 p臋powin臋 po艣rednicz膮c膮 mi臋dzy kap艂anami a bogami.

W po艂o偶onym w Dolnym Egipcie Heliopolis, znajdowa艂 si臋 staro偶ytny filar Junu, kt贸rego imi臋 przywodzi na my艣l wielkiego sumeryjskiego boga Anu, ojca Enkiego i Enlila. Jego odpowiednik w Tebach (G贸rny Egipt) nosi艂 nazw臋 Iwnu Szema, co po prostu oznacza Filar Po艂udniowy. Oba zwr贸cone na wsch贸d filary, kt贸re nadal ist­nia艂y po zjednoczeniu, czci艂 Thotmes Uzdrowiciel. Sta艂y si臋 one pierwowzorem dwu zwr贸conych na wsch贸d kolumn 艣wi膮tyni, kt贸r膮 Salomon postawi艂 dwa tysi膮ce lat p贸藕niej w Jerozolimie. Kolumny jerozolimskie s膮 emblematem nowoczesnego wolnomularstwa jako Jachin (budowa膰) i Boaz (w si艂臋). W Egipcie kolumny sym­bolizowa艂y jedno艣膰 i ide臋 Ma 'at, kt贸ra wyra偶a zasad臋 r贸wno艣ci i sprawiedliwo­艣ci. Ide臋 sprawiedliwego os膮du traktowano jako synonim ustanowionej przez bo­g贸w godno艣ci kr贸lewskiej i hebrajskiej Malkut. Nic wi臋c dziwnego, 偶e Maat, bogini prawdy i prawa, by艂a siostr膮 Thota. Wa偶y艂a prawd臋 na wadze pi贸rkiem, a prawd臋 uto偶samiano ze z艂otem, najszlachetniejszym z metali.

Gdy dusze dawnych faraon贸w przenosi艂y si臋 w za艣wiaty (偶ycie po艣miertne), poddawane by艂y pr贸bie przez boga uroczysto艣ci 偶a艂obnych Anubisa za pomoc膮 s臋dziowskiego pi贸rka Maat. Jak wynika z p艂askorze藕by z tego okresu, Anubisa uto偶samiano ze sto偶kowym bochenkiem chleba z bia艂ego proszku - owego „ wzno­sz膮cego si臋 do g贸ry ognistego kamienia" 艣wi膮tynnych kap艂an贸w. Wsp贸艂czesne badania nad metafizyk膮 utrzymuj膮, 偶e dzi臋ki nadprzewodnictwu cia艂a niekt贸rych faraon贸w Starego Pa艅stwa mog艂y zosta膰 przeniesione w fizycznej formie do in­nego wymiaru czasoprzestrzeni, gdzie zgodnie z sugesti膮 staro偶ytnych tekst贸w, pozostawa艂y w stanie zawieszenia. Na razie nie ma na to dowod贸w, ale wiadomo, 偶e takie wyczyny s膮 mo偶liwe, i to t艂umaczy艂oby puste sarkofagi grobowc贸w w Gi-zie, w piramidach Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa.

Osobliwa tradycja Egiptu nakazywa艂a, by rytua艂y pogrzebowe, kt贸re konse­krowa艂y zmar艂ych na wiecznie 偶ywych bog贸w, przebiega艂y tak samo jak te, kt贸re nadawa艂y faraonom status bog贸w w 偶yciu doczesnym. W艣r贸d kr贸lewskich insy­gni贸w znajdowa艂a si臋 laska pasterska i ber艂o, podobnie jak w staro偶ytnym Sume­rze, i cho膰 prawowici bogowie byli czczeni w obu krajach, to jednak na pocz膮tku istnia艂a wiara w bosko艣膰 kr贸l贸w. Ale w obu cywilizacjach panowa艂a zasada su­werenno艣ci, kt贸ra g艂osi艂a, 偶e „m臋偶czyzna nie mo偶e by膰 kr贸lem bez kr贸lowej, a kr贸lowa musi pochodzi膰 z kr贸lewskiego rodu".

Mimo i偶 Biblia nie uznawa艂a egipskich potomk贸w Ezawa w linii zapocz膮tko­wanej przez kr贸low膮 Sobeknefru, to jednak autorzy Starego Testamentu przyzna­wali dziedzictwo Lilit jego 偶onie Baszemat (patrz: Egipt i plemiona Izraela, s. 216). Dowiadujemy si臋, 偶e potomkowie Ezawa po Baszemat i innych 偶onach zostali kr贸­lami Edomu, a Ksi臋ga Rodzaju nazywa ich „kr贸lami, kt贸rzy panowali w kraju Edom, zanim Izraelici mieli kr贸la".

Znawcy literatury hebrajskiej zwracaj膮 uwag臋, 偶e wymieniaj膮c prawowitych kr贸l贸w Edomu (Idumei), autorzy Ksi臋gi Rodzaju wspominaj膮c dwunastu oddziel­nych kr贸lestwach, odpowiednikach dwunastu plemion Izraela. By艂o te偶 dwunastu „ksi膮偶膮t narod贸w", potomk贸w syna Abrahama, Izmaela, (Ksi臋ga Rodzaju 25:13-16). Cho膰 plemiona izraelskie s膮 og贸lnie dobrze znane, tych dwana艣cie innych wp艂ywowych grup zosta艂o pomini臋tych, mimo i偶 potomk贸w Izmaela i Ezawa nazy­wa si臋 wysoko urodzonymi ksi膮偶臋tami. Izmaelici pojawili si臋 jako dwana艣cie ple­mion syryjsko-arabskich, podczas gdy tradycja muzu艂ma艅ska czci Izmaela i Abra­hama jako za艂o偶ycieli 艢wi臋tego Przybytku w Mekce. Edomici Ezawa dziedziczyli z kolei kr贸lestwo Idumei, albowiem byli smokami (kr贸lami) i sowami (kr贸lowymi) wieczno艣ci - o czym czytamy w Ksi臋dze Izajasza (34:13-17):

Na wieki b臋d膮 j膮 dziedziczyli, mieszka膰 w niej b臋d膮 z pokolenia na pokolenie. Niech si臋 rozwesel膮 pustynia i spieczona ziemia, niech si臋 raduje step i niech roz­kwitnie.

Rozdzia艂 17

D艂uga szata

Zmy艣lona chronologia

Nasza wiedza o faraonach egipskich pochodzi od Manetona, grecko-egip-skiego kap艂ana z Heliopolis. Urodzi艂 si臋 w Sebennytos w Delcie, by艂 doradc膮 faraona Ptolemeusza I (oko艂o 305-282 p.n.e.). W swoich kronikach przed­stawia艂 histori臋 Egiptu poprzez panuj膮ce dynastie, tworz膮c w ten spos贸b struktu­r臋 chronologiczn膮 pocz膮wszy od 3100 roku p.n.e. (gdy Dolny i G贸rny Egipt zo­sta艂y po艂膮czone w jedno kr贸lestwo), po 艣mier膰 faraona Nektanebo II w 343 roku p.n.e.

Na nieszcz臋艣cie kromka Manetona jest niekompletna, a jego dzie艂a znamy g艂贸wnie z przekaz贸w p贸藕niejszych historyk贸w, jak J贸zef Flawiusz (I wiek n.e.), Juliusz Afryka艅ski (III wiek n.e.) i Euzebiusz z Cezarei (IV wiek n.e.). Dodatko­wy k艂opot wynika st膮d, 偶e cho膰 Maneton mia艂 dost臋p do kronik 艣wi膮tyni w Helio­polis, to jednak nie m贸g艂 zna膰 konkretnych dat panowania faraon贸w.

- Mimo i偶 p贸藕niej odkryto inskrypcje hieroglificzne sprzed czas贸w Manetona, to jednak dopiero w 1822 roku uda艂o sieje odczyta膰 dzi臋ki francuskiemu egiptologowi Jean Francois Champollionowi. Metod臋 odcyfrowywania hieroglif贸w opra­cowa艂 on na podstawie s艂ynnego kamienia z Rosetty, kt贸ry w 1799 roku w pobli­偶u Aleksandrii odnalaz艂a ekspedycja pod kierownictwem napoleo艅skiego porucznika Boucharda. Czarny bazaltowy kamie艅 pochodz膮cy z oko艂o 196 roku p.n.e. zawiera ten sam tekst napisany hieroglifami, egipskim pismem demotycz-nym (u偶ywanym na co dzie艅) i po grecku. Dzi臋ki analizie por贸wnawczej pisma (staro偶ytna greka by艂a ju偶 w贸wczas znana) z艂amano kod hieroglif贸w, nast臋pnie por贸wnano go z farao艅skimi kartuszami (owalnymi ornamentami zawieraj膮cymi imiona kr贸lewskie).

Kiedy poznano hieroglify, mo偶na by艂o przyst膮pi膰 do odczytania innych staro­偶ytnych zapis贸w. W艣r贸d nich znajduj膮 si臋 teksty z imionami w艂adc贸w Egiptu, kt贸re mo偶na by艂o por贸wna膰 z kronikami Manetona. S膮 to mi臋dzy innymi kamie艅 z Paler-mo5 - czarna, diorytowa p艂yta, na kt贸rej widniej膮 ostami przeddynastyczni kr贸lo­wie sprzed 3100 roku p.n.e., potem wymieniono tam faraon贸w a偶 do Neferirkare —przedstawiciela V dynastii, panuj膮cego oko艂o 2490 roku p.n.e. Dot膮d przet艂uma­czono List臋 Kr贸l贸w z Karnaku (Teby), List臋 Kr贸l贸w z Abydos, List臋 Kr贸l贸w Aby-dos, List臋 Kr贸l贸w z Sakkary i Kr贸lewski Kodeks z Turynu, papirus pochodz膮cy z oko艂o 1200 roku p.n.e.

Mimo do艣膰 obfitych informacji nadal trudno ustali膰 chronologi臋, poniewa偶 listy te nie zawieraj膮 dat. W najlepszym wypadku podawano d艂ugo艣膰 panowania poszczeg贸lnych kr贸l贸w i pewne dane astronomiczne oraz informacje dotycz膮ce kraj贸w rejonu Morza 艢r贸dziemnego poza Egiptem. Ale na tej podstawie trudno ustali膰, czy jaki艣 konkretny faraon lub nawet ca艂e dynastie rz膮dzi艂y jedna po dru­giej, czy te偶 r贸wnocze艣nie. Wskutek tego istnieje kilka chronologii, w kt贸rych r贸偶nice mi臋dzy okresem panowania poszczeg贸lnych w艂adc贸w lub dynastii waha­j膮 si臋 mi臋dzy pi臋膰dziesi臋cioma a dwustu latami.

Opracowano przypuszczaln膮 „chronologi臋 standardow膮", kt贸r膮 powszechnie stosuje si臋 we wsp贸艂czesnych publikacjach, lecz jest ona w znacznym stopniu oparta na siedemnastowiecznej biblijnej strukturze czasowej, opracowanej przez arcybiskupa Usshera (rozdzia艂 2). A poniewa偶 wi臋kszo艣膰 przyj臋tych przez Usshera dat jest niedok艂adna, r贸wnie偶 daty dotycz膮ce Egiptu s膮 b艂臋dne.

艢cis艂e daty zdarze艅 w Palestynie mo偶na ustali膰 jedynie w okresie od 897 do 586 roku p.n.e., bo tylko w tym czasie kroniki p贸艂nocnomezopotamskie pokry­waj膮 si臋 z datami panowania kolejnych w艂adc贸w Palestyny. Kroniki te zwane s膮 Kanonem eponim贸w, a odkry艂 je w Niniwie sir Henry Creswicke Rawlinson w 1862 roku. Zawieraj膮 daty nominacji asyryjskich eponim贸w, odpowiednik贸w konsu­l贸w rzymskich, wraz z datami doj艣cia do w艂adzy kolejnych kr贸l贸w. Pierwsz膮 dok艂adn膮 dat膮 jest 854 rok p.n.e., kiedy to kr贸l Asyrii Salmanasar III wspomina o kr贸lu izraelskim Ahabie podczas bitwy o Karkar.

Na podstawie kronik asyryjskich ustalono, 偶e Dawid by艂 kr贸lem Izraela od 1010 roku p.n.e. (wed艂ug oblicze艅 Usshera 1048 roku p.n.e.), a jego syn Salomon panowa艂 od 977 roku p.n.e. (u Usshera od 1015 roku p.n.e.) - czyli r贸偶nica w obu przypadkach wynosi trzydzie艣ci osiem lat. Arcybiskup Ussher nie dysponowa艂 w 1650 roku takimi informacjami, a nawet gdyby mia艂 do nich dost臋p, to z pew­no艣ci膮 nie potrafi艂by przet艂umaczy膰 staro偶ytnego asyryjskiego pi艣miennictwa. Tak wi臋c na podstawie b艂臋dnie przyj臋tej przez Usshera chronologii panowania kr贸­l贸w Izraela, ustalono nie艣cis艂e daty w odniesieniu do r贸wnolegle panuj膮cych w艂ad­c贸w egipskich, a z tego faktu wynik艂o mn贸stwo nieporozumie艅. Egiptolog David M. Rohl, przeprowadzi艂 niedawno wnikliwe studia owej przypadkowej chronolo­gii, a jego odkrycia dowodz膮, do jakiego stopnia by艂a ona nie艣cis艂a.

Champollion, kt贸ry odczyta艂 staro偶ytne hieroglify w 1822 roku, uzna艂, 偶e fa­raon Szeszonk I by艂 biblijnym Sziszakiem, kt贸ry z艂upi艂 艣wi膮tyni臋 jerozolimsk膮 za panowania syna Salomona, kr贸la Jeroboama z Judy (Druga Ksi臋ga Kr贸lewska 14:25-26 i Pierwsza Ksi臋ga Kronik 12:2-9). Poniewa偶 Ussher przyj膮艂, 偶e Jero-boam panowa艂 w latach 975-957 p.n.e., Szeszonk I (za艂o偶yciel XXII dynastii) musia艂 rz膮dzi膰 w mniej wi臋cej tym samym czasie, cho膰 nikt tak naprawd臋 nie zna艂 dat jego panowania. Na tej podstawie uszeregowano innych faraon贸w, kieru­j膮c si臋 d艂ugo艣ci膮 ich rz膮d贸w. Potem, w 1882 roku, powsta艂 Brytyjski Fundusz Odkrywania Egiptu, maj膮cy na celu potwierdzenie informacji zawartych w Sta­rym Testamencie poprzez badania archeologiczne, ale sko艅czy艂o si臋 to kolejn膮 manipulacj膮 datami w taki spos贸b, aby pasowa艂y do biblijnego zapisu.

G艂贸wny problem z ustaleniem chronologii panowania Szeszonka/Sziszaka polega艂 na tym, 偶e daty rz膮d贸w Jeroboama podane przez Usshera r贸偶ni艂y si臋 o 50 lat od danych zawartych w kronikach mezopotamskich. W ostatnich czasach usta­lono, 偶e Jeroboam panowa艂 w innym okresie, tak wi臋c obl臋偶enie Jerozolimy przy­pad艂o na 925 rok p.n.e., a okres panowania Szeszonka I na 945-924 p.n.e. Ale tak naprawd臋 nic poza spekulacjami Champolliona nie wskazuje na to, 偶e Szeszonk i Sziszak byli t膮 sam膮 osob膮.

Bardziej wiarygodna jest data 664 roku p.n.e., kiedy to - zgodnie z zapisem kronikarskim - kr贸l Asyrii Assurbanipal wdar艂 si臋 ze sw膮 armi膮 do Egiptu i oto­czy艂 Teby. Inwazj臋 t臋 potwierdzaj膮 egipskie archiwa, wiadomo te偶, 偶e mia艂a ona miejsce w ostatnim roku panowania faraona Taharki z XXV dynastii, kt贸rego okres rz膮d贸w w wi臋kszo艣ci wykaz贸w okre艣la si臋 na 690-664 p.n.e. Ale my w tej ksi膮偶­ce nie interesujemy si臋 okresem od kr贸la Dawida, lecz czasami wcze艣niejszymi i powi膮zaniami z Egiptem ju偶 za 偶ycia Abrahama i Moj偶esza.

Pobyt w Egipcie

Wed艂ug Ksi臋gi Rodzaju (46-47) wnuk Abrahama Jakub-Izrael zabra艂 swoj膮 du偶膮 rodzin臋 (w sumie 70 os贸b) z Kanaanu do Egiptu, gdzie osiedli艂 si臋 w kraju Goszen w delcie Nilu. Tu, uciek艂szy przed panuj膮cym w Kanaanie g艂odem, mno­偶yli si臋 przez wiele pokole艅, aby w ko艅cu wyj艣膰 z Egiptu pod przyw贸dztwem Moj偶esza. Wed艂ug chronologii Usshera przybycie Jakuba do Egiptu mia艂o miej­sce w 1706 roku p.n.e., natomiast wyj艣cie pod wodz膮 Moj偶esza nast膮pi艂o w 215 lat p贸藕niej, czyli w 1491 roku p.n.e.

Potwierdzenie pobytu Izraelit贸w w Egipcie znajdujemy w rocznikach fara­ona Ramzesa II, gdzie napisano o Semitach, kt贸rzy osiedlili si臋 w rejonie Delty w Goszen. Niewiele nam to daje, poniewa偶 nie nazwano ich Izraelitami. Ludno艣膰 semicka na tych terenach (zar贸wno w贸wczas, jak dzi艣) to nie tylko Izraelici, lecz tak偶e Arabowie w Syrii, Fenicji, Mezopotamii i ca艂ym w rejonie 呕yznego P贸艂­ksi臋偶yca (patrz: Potomkowie Lameka i Noego, s. 212). Opr贸cz lud贸w semic-kich w Goszen roczniki Ramzesa II (i jego poprzednika Setiego I) wspominaj膮 te偶 o mie艣cie Aszer w Kanaanie. Lecz Aszer otrzyma艂o sw膮 nazw臋 po jednym z izaelskich plemion, kt贸re powr贸ci艂o wraz z Moj偶eszem, co wskazywa艂oby na to, 偶e wyj艣cie z Egiptu musia艂o mie膰 miejsce przed panowaniem Setiego (oko艂o 1333-1304 p.n.e.).

Ksi臋ga Rodzaju (47:11) g艂osi, 偶e Izraelici osiedlili si臋 na ziemi Ramzesa, natomiast Ksi臋ga Wyj艣cia (1:11) utrzymuje, 偶e w rzeczywisto艣ci zbudowali oni miasto Ramzes (Pi-Ramesses). Lecz Ramzes I panowa艂 dopiero oko艂o 1335 roku p.n.e., a Ramzes II - oko艂o 1304 roku p.n.e. - czyli praktycznie w dwa stulecia po tym, jak- wed艂ug Usshera- Izraelici opu艣cili sw贸j kraj! W gruncie rzeczy Jakub i jego rodzina nie mogli osiedli膰 si臋 na ziemi Ramzesa, poniewa偶 przybyli do Egiptu na d艂ugo przedtem, zanim Ramzes I obj膮艂 rz膮dy.

Te absurdalne stwierdzenia Biblii intrygowa艂y historyk贸w od czas贸w wikto­ria艅skich. Dawno temu uznano, 偶e nie odnosz膮 si臋. do rzeczywistych fakt贸w. Sta­艂o si臋 tak dlatego, 偶e kompilatorzy Starego Testamentu nazwali osiedle w delcie Nilu imieniem, kt贸re by艂o im znane w VI wieku p.n.e., i 偶e cz臋艣膰 delty zwana by艂a „ziemi膮 Ramzesa" do IV wieku n.e.22. Mimo to relacje biblijne niekoniecz­nie musz膮 by膰 b艂臋dne, gdy偶 wyj艣cie z Egiptu odbywa艂o si臋 falami, a znaczna cz臋艣膰 Izraelit贸w pozosta艂a w nim ju偶 po ucieczce Moj偶esza z g艂贸wnymi si艂ami.

Mimo to niekt贸rzy badacze skorygowali p贸藕niej okres osiedlenia si臋 Izraeli­t贸w w Egipcie w taki spos贸b, aby przypada艂 on na panowanie Ramzesa II (Wiel­kiego), przy czym dat臋 wyj艣cia Moj偶esza ustalili na 1300 rok p.n.e. Jest w tym pewna logika, poniewa偶 nie ulega w膮tpliwo艣ci, 偶e ustalony przez Usshera rok 1491 p.n.e. jest za wczesny dla historycznego Moj偶esza, niemniej jednak s膮 to tylko domys艂y.

Bardziej dok艂adn膮 dat臋 wyj艣cia Izraelit贸w z Egiptu ustalono w 1997 roku, kiedy na podstawie radiochronologii zb贸偶 znalezionych w badanych przez arche­olog贸w warstwach w Jerychu stwierdzono, 偶e licz膮 sobie one 3311 lat. To plasu­je je w okolicach 1315 roku p.n.e., co oznacza, 偶e izraelicka armia Joszuy, kt贸ra zburzy艂a miasto, jeszcze tam w贸wczas nie dotar艂a. Ponadto naukowy periodyk „Natur臋" zamie艣ci艂 publikacj臋, w kt贸rej stwierdzono, 偶e py艂y wulkaniczne po erupcji Santorini na Morzu 艢r贸dziemnym spowodowa艂y w Egipcie s艂ynn膮 biblij­n膮 „plag臋 ciemno艣ci". To oznacza艂oby, 偶e w 1360 roku p.n.e. Izraelici nadal byli w Egipcie i nie wyruszyli jeszcze z Moj偶eszem na Synaj. Skutki, jakie odczu艂 Egipt po erupcji wulkanu, jak r贸wnie偶 towarzysz膮cego mu trz臋sienia ziemi, opi­sano w zakupionym przez muzeum w Leiden w 1828 roku Papirusie Ipuwer. Ten wielostronicowy dokument, pochodz膮cy z czas贸w XIX dynastii, skopiowany z wcze艣niejszych 藕r贸de艂, opowiada o ca艂ej serii nieszcz臋艣liwych zdarze艅 w tym ' kraju, zbli偶onych do s艂ynnych plag. Czytamy w nim, 偶e ogie艅 i popi贸艂, kt贸re znisz­czy艂y ziemi臋, „spad艂y wprost z nieba".

Powr贸膰my do czas贸w Abrahama. Z Ksi臋gi Jubileuszy dowiadujemy si臋, 偶e jego prapradziadek Reu (Raguel) o偶eni艂 si臋 z Ora c贸rk膮 sumeryjskiego kr贸la Urnam-mu z Ur. To ten w艂a艣nie kr贸l, panuj膮cy oko艂o 2113-2096 p.n.e., zbudowa艂 w tym mie艣cie ostatni wielki zikkurat i za艂o偶y艂 III dynasti臋 chaldejsk膮. Potem, w 1960 roku p.n.e., nast膮pi艂 upadek Ur chaldejskiego, a Abraham (Abram) przeni贸s艂 si臋 na p贸艂­noc do Haranu, zabieraj膮c z sob膮 ojca Teracha i reszt臋 rodziny. Nast臋pnie, po 艣mierci Teracha, wyemigrowa艂 do Kanaanu wraz z 偶on膮 Saraj (Sara) i bratankiem Lotem.

Ten fragment Starego Testamentu stanowi doskona艂y przyk艂ad niedok艂adno艣ci w podawaniu dat i wieku os贸b. Ksi臋ga Rodzaju (11:26) g艂osi, 偶e Terach mia艂 sie­demdziesi膮t lat, kiedy urodzi艂 mu si臋 syn Abram, a kilka werset贸w dalej (Ksi臋ga Rodzaju 11:32) dowiadujemy si臋, 偶e Terach do偶y艂 dwustu pi臋ciu lat. To by ozna­cza艂o, 偶e Abram mia艂 w chwili 艣mierci ojca sto trzydzie艣ci pi臋膰 lat. Ale po kolej­nych czterech wersetach (Ksi臋ga Rodzaju 12:4) czytamy, 偶e Abram mia艂 siedem­dziesi膮t pi臋膰 lat, kiedy po 艣mierci Teracha opu艣ci艂 Haran!

Najwyra藕niej w kwestii chronologii 贸wczesne kroniki s膮 dok艂adniejsze ni偶 Biblia. Mo偶na z nich wywnioskowa膰, 偶e biblijne relacje o pobycie Hebrajczy­k贸w w Maranie, Kanaanie i Egipcie (od czas贸w Abrahama po czasy Moj偶esza) odnosz膮 si臋 do 600-letniego okresu pomi臋dzy 1960 a 1360 p.n.e., przy czym wyj­艣cie Moj偶esza z Egiptu nast膮pi艂o wkr贸tce po tej drugiej dacie.

Wnuk Abrahama Jakub na mocy przymierza w Betel otrzyma艂 imi臋 Izrael, a jego potomkowie znani byli odt膮d jako „Izraelici" albo „dzieci Izraela". Potem Jakub-Izrael zebra艂 ca艂膮 swoj膮 rodzin臋 (obie 偶ony, Rachel臋 i Lee, ich s艂u偶ebnice Bilh臋 i Zilp臋 wraz z wszystkimi doros艂ymi ju偶 synami i wnukami), po czym oko­艂o 1760 roku p.n.e. przeni贸s艂 si臋 do Egiptu. Jego syn J贸zef (kt贸rego wcze艣niej zazdro艣ni bracia sprzedali w niewol臋 do Egiptu) zosta艂 wezyrem (wicekr贸lem) faraona.

Pobyt Izraelit贸w w Egipcie potwierdzaj 膮 komentarze Masory do Starego Te­stamentu. Czytamy w nich: „Izraelici sp臋dzili w Egipcie czterysta trzydzie艣ci lat". W Ksi臋dze wyj艣cia (12:40) znajdujemy podobne stwierdzenie: „A czas po­bytu Izraelit贸w w Egipcie trwa艂 czterysta trzydzie艣ci lat". Je艣li obliczenia te s膮 w艂a艣ciwe lub zbli偶one do prawdy, to wyj艣cie Izraelit贸w z Moj偶eszem na czele musia艂oby nast膮pi膰 blisko czterysta trzydzie艣ci lat po 1760 roku p.n.e., czyli oko­艂o 1330 roku p.n.e.

Cztery wieki milczenia

G艂贸wny problem, z jakim mamy do czynienia w wypadku starotestamento-wych, pozornie sp贸jnych wykaz贸w genealogicznych, pojawia si臋 w okresie po­przedzaj膮cym przybycie Izraelit贸w do Egiptu. Przed Abrahamem potomkowie szlachetnych rod贸w patriarch贸w byli odnotowywani w kromkach Mezopotamii, do kt贸rych dost臋p mieli babilo艅scy kompilatorzy Ksi臋gi Rodzaju. Lecz od emi­gracji Abrahama do Kanaanu i od pocz膮tku w臋drownego 偶ywota jego potomk贸w niewiele wiemy o kolejnych pokoleniach a偶 do czas贸w kr贸la Dawida i jego na­st臋pc贸w.

Rozmaite zestawienia kolejnych patriarch贸w od Abrahama do Dawida (ze­brane w Pierwszej Ksi臋dze Kronik) wymieniaj膮 trzyna艣cie pokole艅, przy czym 艣rednia d艂ugo艣膰 偶ycia w ka偶dym pokoleniu wynosi艂a oko艂o siedemdziesi臋ciu dw贸ch lat. Z wyj膮tkiem historii J贸zefa Biblia podaje niezwykle ma艂o fakt贸w zwi膮zanych pobytem Izraelit贸w w Egipcie. Ksi臋ga Rodzaju ko艅czy si臋 wraz ze 艣mierci膮 J贸ze­fa. Wiemy, 偶e zosta艂 zabalsamowany i pochowany w Egipcie. Nast臋pna w kolej­no艣ci Ksi臋ga Wyj艣cia rozpoczyna si臋 kr贸tk膮 relacj膮 o sporach prokreacyjnych mi臋­dzy Egipcjanami a Izraelitami, a potem - przeskakuj膮c kilkaset lat - rozpoczyna opowie艣膰 o dziejach Izraelit贸w od momentu narodzin Moj偶esza. Sprawia to wra­偶enie, jakby czasy J贸zefa i Moj偶esza nast膮pi艂y po sobie niemal bezpo艣rednio. Potem ze zdziwieniem czytamy w Ksi臋dze Liczb, 偶e gdy Moj偶esz wi贸d艂 Izraeli­t贸w przez Morze Czerwone na Synaj, siedemdziesi臋ciu cz艂onk贸w rodziny ojca J贸zefa, Jakuba-Izraela (Ksi臋ga Rodzaju 46:27), kt贸rzy przybyli wraz z nim do Egiptu, pomno偶y艂o si臋 do oko艂o dw贸ch milion贸w, w tym pot臋偶nej armii licz膮cej 603 550 wojownik贸w w wieku ponad dwudziestu lat!

W Ksi臋dze Rodzaju (41:39-46) czytamy, 偶e maj膮c trzydzie艣ci lat J贸zef zosta艂 mianowany „rz膮dc膮 ca艂ego Egiptu" i otrzyma艂 nowe imi臋 Safhat Paneach. Izrael­ski badacz Pisma Moshe Weinfeld twierdzi, 偶e oznacza to mniej wi臋cej „B贸g m贸wi - on 偶yje", ale w staro偶ytnym Egipcie tytu艂 ten nie odnosi艂 si臋 do Boga Hebrajczyk贸w. Niemiecki lingwista Georg Steindorff uwa偶a, 偶e tytu艂 ten ozna­cza艂 „B贸g powiada - niechaj on 偶yje".

Gdyby nie istnia艂y odr臋bne egipskie relacje o wezyrze J贸zefie i jego pokre­wie艅stwie z Moj偶eszem w XIV wieku p.n.e., by艂oby trudne, je艣li w og贸le mo偶li­we, odr贸偶nienie go od J贸zefa syna Jakuba-Izraela z XVIII wieku p.n.e. Biblia (przez zamierzony przeskok czasowy od Ksi臋gi Rodzaju do Ksi臋gi Wyj艣cia) su­geruje, 偶e obaj J贸zefowie byli t膮 sam膮 osob膮, a uda艂o si臋 to dzi臋ki „zgubieniu" pomi臋dzy obiema Ksi臋gami owych czterystu lat historii, podobnie jak to mia艂o miejsce mi臋dzy Starym i Nowym Testamentem.

Nie jest wykluczone, 偶e historia k艂贸tni m艂odego J贸zefa z bra膰mi i owa legen­darna d艂uga szata zosta艂y zmy艣lone przez autor贸w Biblii w celu po艂膮czenia obu okres贸w w dziejach Izraela. Z historycznego punktu widzenia J贸zef-wezyr by艂 rz膮dc膮 Egiptu na kr贸tko przedtem, nim na scenie pojawi艂 si臋 Moj偶esz, ale wbrew tradycji nie by艂 on tym J贸zefem, synem Jakuba, kt贸ry 偶y艂 tam czterysta lat wcze­艣niej.

Zar贸wno w Ksi臋dze Wyj艣cia (13:19), jak w Ksi臋dze Jozuego (24:32) mowa jest o „ko艣ciach" J贸zefa, kt贸re Izraelici zabrali z sob膮 z Egiptu, aby je pochowa膰 w Sychem. Jest to jednak sprzeczne z Ksi臋g膮 Rodzaju (50:26), gdzie napisano, 偶e cia艂o J贸zefa wezyra zosta艂o zabalsamowane (czyli zmumifikowane) w Egipcie. Ten rodzaj zachowania fizycznego cia艂a by艂 przywilejem zarezerwowanym tylko dla os贸b wysokiej rangi, nie by艂oby wi臋c ko艣ci, kt贸re mo偶na by zabra膰 w drog臋. Je艣li w og贸le istnia艂y jakie艣 ko艣ci, to nale偶a艂y do pierwszego J贸zefa, ale na pewno nie by艂y to szcz膮tki rz膮dcy Egiptu, kt贸re zosta艂y odkopane w Egipcie.

Co wiemy o pierwszym J贸zefie, synu Jakuba? W Biblii czytamy, 偶e urodzi艂 si臋, gdy Jakub by艂 ju偶 niem艂ody i 偶e reszta braci go nie lubi艂a, poniewa偶 ojciec faworyzowa艂 go, da艂 mu nawet „d艂ug膮 szat臋 z r臋kawami" (Ksi臋ga Rodzaju 37:3). Jest to zniekszta艂cone t艂umaczenie tekstu hebrajskiego, w kt贸rym mowa jest o „oz­dobnej szacie", nie ma tam natomiast 偶adnych wzmianek co do d艂ugo艣ci czy in­nych element贸w. O szacie „z d艂ugimi r臋kawami" (ketonet pasim) czytamy te偶 w Drugiej Ksi臋dze Samuela (13:18). Tym razem nosi j膮 Tamar, c贸rka kr贸la Da­wida, a oryginalny tekst powiada o ketonet pasim (stroju niezale偶nym od p艂ci), kt贸ry 艣wiadczy o wysokim pochodzeniu i dziewictwie.

Z t艂umaczenia Biblii z hebrajskiego dowiadujemy si臋, 偶e z punktu widzenia analizy lingwistycznej historia J贸zefa sprzedanego przez braci do Egiptu (Ksi臋ga Rodzaju 37) ma co najmniej dw贸ch autor贸w. Niekiedy ojciec J贸zefa nazywa si臋 Jakub, innym zn贸w razem Izrael. W kontek艣cie na艂o偶onych na siebie opowie艣ci czytamy najpierw, 偶e Ruben proponuje Judzie i innym braciom, aby J贸zefa nie za­bija膰, potem Juda sugeruje to samo Rubenowi i pozosta艂ym. Ilekro膰 u偶yte zostaje imi臋 Jakub, Ruben jest obro艅c膮 J贸zefa, a gdy ojca nazywa si臋 Izraelem, J贸zefa broni Juda.

Opowie艣膰 ta jest mocno pogmatwana i niesp贸jna. Najpierw bracia wrzuca­j膮 J贸zefa do studni z zamiarem zabicia go (Ksi臋ga Rodzaju 37:24), lecz potem serca ich zmi臋k艂y i sprzedaj膮 go przeje偶d偶aj膮cej obok karawanie Izmaelit贸w (37:27). Po chwili na scenie pojawiaj膮 si臋 kupcy madianiccy, po czym bracia ponownie wyci膮gaj膮 J贸zefa ze studni i sprzedaj膮 go Izmaelitom, kt贸rzy z kolei zabieraj膮 go do Egiptu (37:28). Potem, gdy J贸zef ju偶 dwukrotnie zosta艂 sprze­dany, Ruben zagl膮da do studni (37:29-30) i ze zdumieniem stwierdza, 偶e brata tam nie ma!

Cho膰 tyle w niej niejasno艣ci, to jednak historia ta spe艂nia swoj膮 rol臋, u艣wia­damiaj膮c nam, 偶e J贸zef znalaz艂 si臋 w Egipcie w pojedynk臋, bez ojca i reszty ro­dziny, kt贸ra do艂膮czy艂a po jakim艣 czasie. W ten spos贸b sprytnie usuni臋to pierwsze­go J贸zefa z grona rodziny, aby mo偶na go by艂o uto偶samia膰 z p贸藕niejszym J贸zefem -rz膮dc膮 Egiptu.

Do Egiptu J贸zef przyby艂 w wieku lat siedemnastu i zosta艂 sprzedany dow贸d­cy stra偶y przybocznej faraona (sar hatabahim) imieniem Putyfar, o kt贸rym ju偶 potem Biblia nie wspomina. Jednak偶e wprowadzenie w tym momencie imienia owego urz臋dnika by艂o korzystne o tyle, 偶e uto偶samia艂o J贸zefa z jego p贸藕niejszym imiennikiem, kt贸ry w wieku trzydziestu trzech lat po艣lubi艂 Asenat, c贸rk臋 Poti Fera, kap艂ana boga Ra. Aczkolwiek imiona Putyfar i Poti Fera s膮 do siebie zbli偶one, to jednak nosi艂y je zupe艂nie inne osoby -jeden by艂 przecie偶 dworakiem, drugi - kap艂anem.

Fakt, i偶 historia pierwszego J贸zefa zosta艂a zmy艣lona, potwierdza opowie艣膰 o pr贸bie uwiedzenia go przez 偶on臋 Putyfara (Ksi臋ga Rodzaju 39:7-18). Gdy J贸zef opiera艂 si臋 jej wdzi臋kom, niewiasta zdar艂a z niego szat臋 i pokaza艂a m臋偶owi, twier­dz膮c, i偶 z wielkim trudem uda艂o si臋 jej uciec przed zakusami J贸zefa. Jeszcze kil­kadziesi膮t lat temu w historii tej nie widziano nic podejrzanego, lecz egiptolodzy przet艂umaczyli pewien dokument napisany hieroglifami, zatytu艂owany Papirus z Orbiney, pochodz膮cy z czas贸w XIX dynastii (oko艂o 1250 roku p.n.e.). Znalezio­no tam pierwowz贸r tej opowie艣ci w romantycznej literaturze staro偶ytnego Egip­tu - ale bohaterem jej wcale nie by艂 J贸zef.

J贸zef-wezyr

130 kilometr贸w na po艂udnie od dzisiejszego Kairu znajduje si臋 miasto Madi-nat al Fajjum, gdzie kana艂 d艂ugo艣ci 320 kilometr贸w, prowadz膮cy, z Nilu prze­kszta艂ci艂 pustyni臋 w kwitn膮c膮 ogrodami i sadami rajsk膮 oaz臋. Mieszka艅cy tych teren贸w (fellehowie) oraz reszta Egipcjan okre艣laj膮 staro偶ytny akwedukt mianem Bahr Jusuf(Morze J贸zefa), a legenda g艂osi, 偶e nazwano go tak na cze艣膰 wielkiego wezyra imieniem J贸zef.

W Ksi臋dze Rodzaju (41:39-43) czytamy o tym, jak J贸zef zosta艂 mianowany rz膮dc膮 Egiptu:

A potem faraon rzek艂 do J贸zefa: (...) Ty zatem b臋dziesz nad moim dworem i twoim rozkazom b臋dzie pos艂uszny ca艂y m贸j nar贸d. Jedynie godno艣ci膮 kr贸lewsk膮 b臋d臋 ci臋 prze­wy偶sza艂 (...) Oto ustanawiam ci臋 rz膮dc膮 ca艂ego Egiptu".

Czy Izraelita sprzedany w niewol臋 m贸g艂 zosta膰 w kr贸tkim czasie wp艂ywo­wym dostojnikiem na dworze faraona, dostojnikiem, kt贸rego imieniem nazwano kana艂 i kt贸ry je藕dzi艂 drugim wozem w艂adcy, jak to czytamy w Ksi臋dze Rodzaju (41:43)? Z pewno艣ci膮 by艂 taki wielki pan, kt贸rego - wbrew zwyczajom - zabal­samowano po 艣mierci jak faraona (tak dok艂adnie g艂osi ostatni werset Ksi臋gi Ro­dzaju) i pochowano na kr贸lewskim cmentarzysku w Dolinie Kr贸l贸w na zach贸d od Teb (dzisiejszy Luksor).

Inskrypcje na egipskich grobowcach zazwyczaj wymieniaj膮 imi臋 b贸stwa opie­ku艅czego pochowanych tam ludzi: Ra, Amona czy Ptaha. W tym wypadku in skrypcja na grobowcu wielkiego rz膮dcy jest raczej nietypowa i nie wymienia 偶ad­nego znanego boga Egiptu. Jest tam natomiast imi臋 Ja-ja i Ju-ja, co w fonetycz­nej transkrypcji brzmi luija i jest podobne do Jaouai -jednego z wariant贸w imie­nia Jahwe. Dzi臋ki tej inskrypcji rz膮dca znany by艂 jako Juja, a jest to szczeg贸lnie wa偶ne, poniewa偶 jego wnuk, faraon Echnaton, wprowadzi艂 p贸藕niej w Egipcie kult „Jedynego Boga".

0x01 graphic

Juja (Jusuf) by艂 najwy偶szym urz臋dnikiem faraona XVIII dynastii Thotmesa IV (oko艂o 1413-1405 p.n.e.) i jego syna Amenhotepa III (oko艂o 1405-1367 p.n.e.). Jego (Jusufa) grobowiec odkryto w 1905 roku, obok znaleziono grobowiec jego 偶ony Tuji (Asenat), a ich mumie nale偶膮 do najlepiej zachowanych spo艣r贸d tych, kt贸re obejrze膰 mo偶na w Muzeum Kairskim. Egiptolog贸w niezmiernie dziwi艂 fakt, i偶 kto艣 spoza najbli偶szej rodziny kr贸lewskiej zosta艂 zmumifikowany i po­chowany w Dolinie Kr贸l贸w. Najwyra藕niej para ta by艂a nies艂ychanie wa偶na, a po­twierdza to papirus pogrzebowy znaleziony w grobowcu Juji, w kt贸rym nazwano go „艢wi臋tym Ojcem pana obu krain" (it ntr n nb tawi). Podobny tekst znajduje si臋 na statuetce grobowcowej. Tytu艂 Pana Obu Krain przys艂ugiwa艂 faraonowi i od­nosi艂 si臋 do G贸rnego i Dolnego Egiptu. Tak wi臋c Juja by艂 nie tylko rz膮dc膮-wice­kr贸lem i pierwszym dostojnikiem w pa艅stwie, lecz tak偶e ojcem faraona. Mia艂 nawet status kr贸lewski, nosi艂 te偶 przys艂uguj膮ce faraonowi miano: „Ten, kt贸remu dobry b贸g powierzy艂 ca艂y kraj".

Rodzina Juji by艂a zatem bardzo wp艂ywowa, posiada艂a dobra dziedziczne w del­cie Nilu, a sam Juja by艂 wielkim wodzem. Anen, starszy syn Juji i Tuji, za pano­wania Amenhotepa III tak偶e zosta艂 wysokiej rangi urz臋dnikiem - nosi艂 tytu艂y kanc­lerza Dolnego Egiptu, arcykap艂ana Heliopolis i boskiego ojca narodu. Ale to ich m艂odszy syn Aje obdarzony zosta艂 specjalnym tytu艂em „Ojca Boga", a w 1352 roku p.n.e. zosta艂 faraonem, podobnie jak inni potomkowie Jusufa-Juji, w tym tak偶e s艂ynny Tutanchamon.

Nie tylko Juja mia艂 powi膮zania z kr贸lewskim domem, jego 偶ona Tuja tak偶e pochodzi艂a z wysokiego rodu. Biblia powiada, 偶e Tuja (Touiou) nosi艂a godno艣膰 „Asenat" (iw s-n-t). Okre艣lenie to wywodzi si臋 z dialektu z okresu XVIII dyna­stii i oznacza „Ona nale偶y do bogini Neith". Tuja by艂a c贸rk膮 kap艂ana w Helio­polis, a wed艂ug Corpus of Hieroglyphic Inscription znajduj膮cych si臋 w muzeum w Brooklynie, nosi艂a miano „Kr贸lewskiej Ozdoby" (kheret nesw). Podobno ze strony matki by艂a wnuczk膮 Thotmesa III, za艂o偶yciela Wielkiego Bia艂ego Brac­twa Uzdrowicieli, a poprzez ojca spokrewniona z Igrat (c贸rk膮 Ezawa i Mahalat), matk膮 kr贸lowej Sobeknefru, kt贸ra ustanowi艂a w Egipcie elitarny Dw贸r Smoka.

Tak oto spe艂ni艂a si臋 obietnica zawarta w przymierzu Boga z Izaakiem. Jego syn Ezaw sprzeda艂 co prawda prawo pierwor贸dztwa bratu Jakubowi-Izraelowi (kt贸rego potomkowie byli kr贸lami Judy), lecz teraz widzimy, i偶 poprzez Juj臋 i Tuj臋 potomkowie Ezawa zostali faraonami egipskimi. Znani byli jako „Kr贸lowie Amarny" i nosili imiona Echnaton, Semenkhkare, Tutanchamon i Ai, a panowali kolej­no w okresie 1367-1348 p.n.e.

Po kampanii faraona XVIII dynastii Thotmesa III (oko艂o 1490-1436 p.n.e.), prapradziadka Echnatona, Palestyna znalaz艂a si臋 pod panowaniem Egiptu i pozosta艂a w jego granicach a偶 do epoki Kr贸l贸w Amarny. Ameryka艅ski egiptolog Ja­mes Henry Breasted nazywa Thotmesa III „Napoleonem Egiptu". Imperium zbudowane przez niego i jego syna Amenhotepa II by艂o z pewno艣ci膮 owym kr贸le­stwem obiecanym potomkom Izaaka: „od Rzeki Egipskiej a偶 do rzeki wielkiej, rzeki Eufrat" (Ksi臋ga Rodzaju 15:18). Gdyby przymierze traktowa膰 dos艂ownie, okaza艂oby si臋, 偶e sprzedanie przez Ezawa prawa pierwor贸dztwa Jakubowi nie mia艂o 偶adnego znaczenia i dopiero po okresie Kr贸l贸w Amarny rody Ezawa i Ja­kuba po艂膮czy艂y si臋 poprzez ma艂偶e艅stwo, daj膮c pocz膮tek kr贸lewskiej linii Dawida, w艂adc贸w Judy.

Rozdzia艂 18

Moj偶esz z Egiptu

艁贸dka z sitowia

Ksi臋ga Wyj艣cia (11:3) powiada, 偶e „Moj偶esz tak偶e za偶ywa艂 w kraju egip­skim wielkiej czci tak u s艂ug faraona, jak i u ludu". Lecz mimo tak wa偶­nej pozycji, o kt贸rej m贸wi Biblia, m贸wi si臋, 偶e nie ma dowod贸w na to, i偶 w og贸le istnia艂. Nie jest to do ko艅ca prawd膮, poniewa偶 wymieniony jest po imieniu w kro­nikach Manetona, kt贸ry - jak ju偶 wspomnia艂em - by艂 doradc膮 faraona Ptoleme-usza I oko艂o 300 roku p.n.e. W p贸藕niejszym dziele, pochodz膮cym z I wieku n.e., zatytu艂owanym Przeciw Apionowi 偶ydowski historyk J贸zef Flawiusz donosi, 偶e Maneton wspomina, i偶 Moj偶esz by艂 kap艂anem egipskim w Heliopolis. Lecz w dal­szej cz臋艣ci tego dzie艂a J贸zef (szkolony na faryzejskiego kap艂ana w Judei) podaje wyj膮tek z kroniki Manetana, w kt贸rym 贸w potwierdza, i偶 Moj偶esz by艂 Egipcjani­nem: „Jak wie艣膰 niesie, kap艂an, kt贸ry ustanowi艂 im ustr贸j i prawo, heliopolita艅-czyk z pochodzenia (...) po przej艣ciu do tego narodu zmieni艂 swoje imi臋 i przy­bra艂 nazw臋 Moj偶esz".

Neguj膮c stwierdzenia zawarte w Historii Egiptu (Aigyptiakd) Manetona, sam J贸zef podaje, 偶e Moj偶esz by艂 dow贸dc膮 armii egipskiej w wojnie z Etiopi膮. W Daw­nych dziejach Izraela dowodzi ponadto, 偶e Moj偶esz po艣lubi艂 c贸rk臋 kr贸la Etiopii Tharbis aby umocni膰 pok贸j mi臋dzy oboma narodami. W Biblii nie wspomina si臋 o wojskowej przesz艂o艣ci Moj偶esza, ale w Ksi臋dze Wyj艣cia (2:19) czytamy, 偶e by艂 on „Egipcjaninem", co potwierdza艂oby tez臋 Manetona.

Przedstawione w Starym Testamencie dzieje Moj偶esza s膮 wyj膮tkowo niepe艂ne. Na przyk艂ad w Ksi臋dze Wyj艣cia (2:1-10) czytamy o jego narodzinach i o tym, jak zosta艂 spuszczony na wod臋 rzeki w 艂贸dce z sitowia uszczelnionej smo艂膮. Ale kilka werset贸w dalej dowiadujemy si臋, 偶e jest doros艂y i o偶eniony z Madianitk膮 Sefor膮 (Ksi臋ga Wyj艣cia 2:21). O tym, co si臋 z nim dzia艂o mi臋dzy tymi dwoma wydarze­niami, wiemy tylko, 偶e zabi艂 Egipcjanina za to, i偶 tamten uderzy艂 Hebrajczyka. Podobnie jak wiele barwnych w膮tk贸w w Starym Testamencie i ten zosta艂 zapo偶y­czony z Mezopotamii, a w tym wypadku pierwowzorem by艂a Legenda Szarrukina, kt贸ry potem zwany by艂 Sargonem Wielkim, kr贸lem Akadu (2371-2316 p.n.e.). W asyryjskiej opowie艣ci o Sargonie czytamy:

Pocz臋艂a mnie kapry艣na matka; w tajemnicy obna偶y艂a mnie. W艂o偶y艂a mnie do 艂贸dki z sitowia; smo艂膮 uszczelni艂a pokryw臋. Wrzuci艂a mnie do rzeki, kt贸ra mnie nie zala艂a. Woda unios艂a mnie i zawiod艂a do Akki, kt贸ry wydoby艂 mnie z wody.

Okre艣lenie „wydoby艂 mnie z wody" ma tu szczeg贸lny wyd藕wi臋k, gdy偶 we­d艂ug Ksi臋gi Wyj艣cia (2:10) Moj偶eszowi imi臋 nada艂a c贸rka faraona. To ona bo­wiem bowiem „wydoby艂a go z wody". J贸zef Flawiusz wyja艣nia, 偶e egipskie s艂o­wo oznaczaj膮ce wod臋 brzmi moy, a ci, kt贸rzy zostali wyratowani z topieli, nazywani byli es es. Z tego po艂膮czenia s艂贸w - jak twierdzi - pochodzi biblijne imi臋 Moy-eses/Moses (Moj偶esz). Zygmunt Freud zwr贸ci艂 w 1937 roku uwag臋, 偶e imi臋 Moj偶esz po hebrajsku brzmi Moszeh lub Mosze i 偶e panuje powszechna opinia, i偶 wywodzi si臋 ono od hebrajskiego s艂owa mosche oznaczaj膮cego „wydobyty" lub od czasownika msza- „ci膮gn膮膰". Nale偶y w膮tpi膰, aby egipska ksi臋偶niczka zna艂a hebrajsk膮 etymologi臋. Bardziej prawdopodobne, i偶 adoptowanego przez siebie ch艂opca nazwa艂a w swoim j臋zyku, co wyklucza pochodzenie imienia Moses od rdzenia hebrajskiego. Tak czy owak, jest oczywiste, 偶e imi臋 podane w Ksi臋dze Wyj艣cia zosta艂o dopasowane do roli, jak膮 odegra艂 Akki wydobywaj膮cy Szarruki-na z wody.

Freud pisze, 偶e James Henry Breasted, Ahmed Osman i wielu innych ba­daczy etymologii imienia Moses (Moj偶esz) s膮 zdania, i偶 w gruncie rzeczy po­chodzi ono od egipskiego s艂owa mose (po grecku mosis), kt贸re oznacza „dziec­ko" lub „potomka", podobnie jak w wypadku imienia Tutmose (Thotmes), kt贸re oznacza „zrodzonego z Thota" czy Amenmose (Amenmosis) — „zrodzonego z Amona".

Urodzony w Kairze historyk i j臋zykoznawca Ahmed Osman, kt贸ry prowadzi艂 dog艂臋bne badania warunk贸w kulturowych i spo艂ecznych w Egipcie w czasach J贸zefa i Moj偶esza, poczyni艂 wiele wa偶nych spostrze偶e艅 na temat starotestamen-towej historii Moj偶esza. Utrzymuje on, 偶e w owym czasie by艂o rzecz膮 nie do po­my艣lenia, aby niezam臋偶na ksi臋偶niczka uzyska艂a pozwolenie na adopcj臋 dziec­ka. Zwraca te偶 uwag臋 na fakt, i偶 te艣膰 Moj偶esza nosi w Ksi臋dze Rodzaju (2:18-21) imi臋 Reuel, tymczasem pi臋膰 werset贸w dalej (Ksi臋ga Rodzaju 3:1) imi臋 to z nie­znanych powod贸w zmienia si臋 na Jetro. Oto kolejny przyk艂ad, jak autorzy Stare­go Testamentu do艣膰 niezr臋cznie przeskakuj膮 blisko 400 lat historii, od Reula, syna Ezawa (Ksi臋ga Rodzaju 36:4), do jego potomka Jetra, arcykap艂ana Madiani-t贸w, kt贸ry 偶y艂 wiele pokole艅 p贸藕niej.

Ksi臋ga Wyj艣cia podaje, 偶e 偶ycie ma艂ego Moj偶esza by艂o zagro偶one, poniewa偶 faraon wyda艂 rozkaz zabijania wszystkich nowo narodzonych Izraelit贸w p艂ci m臋­skiej (w膮tek ten powtarza si臋 w Nowym Testamencie za czas贸w kr贸la Heroda, kt贸ry kaza艂 zg艂adzi膰 wszystkie niemowl臋ta w swoim kraju). Przyczyn膮, dla kt贸rej wydano owo zarz膮dzenie, by艂o to, 偶e „synowie Izraela rozradzali si臋, pomna偶ali, pot臋偶nieli i umacniali si臋 coraz bardziej, tak 偶e ca艂y kraj si臋 nimi nape艂ni艂"! Faraon rozkaza艂, aby „wszystkich nowo narodzonych ch艂opc贸w Hebrajczyk贸w wrzuci膰 do rzeki", tak wi臋c kobieta z domu Lewiego postanowi艂a oszuka膰 fara­ona, umie艣ci艂a trzymiesi臋cznego synka w 艂贸dce z sitowia, uszczelnionej smo艂膮 i powierzy艂a wodom rzeki.

Pomijaj膮c ca艂kowity brak jakiejkolwiek logiki w tym dzia艂aniu, na co uwag臋 zwraca艂o wielu autor贸w, w tej historii jest jeszcze jeden element nieprawdopodo-bie艅stwa, a mianowicie c贸rka faraona, kt贸ra zdaje si臋 zupe艂nie ignorowa膰 zarz膮­dzenie ojca. Znalaz艂szy ch艂opca, od razu wdaje si臋 w rozmow臋 ze znajduj膮c膮 si臋 w pobli偶u jego siostr膮. Siostra zwraca dziecko matce, a ksi臋偶niczka op艂aca jego piastowanie. Ch艂opiec znowu znalaz艂 si臋 tam, sk膮d przyby艂, ale nie trzeba si臋 ju偶 by艂o obawia膰 w艂adz. W ko艅cu ksi臋偶niczka adoptuje dziecko jako w艂asnego syna i daje mu imi臋 Moj偶esz, a nikt nie pr贸buje doj艣膰, kim s膮 jego naturalni rodzice. Tak mniej wi臋cej w skr贸cie zrelacjonowano w Biblii dzieci艅stwo Moj偶esza, a ju偶 w nast臋pnym wersecie (Ksi臋ga Wyj艣cia 2:11) przedstawiono go jako doros艂ego m臋偶czyzn臋.

Trzon tej historii pochodzi z mezopotamskiej legendy o Szarrukinie. Ale po­min膮wszy w膮tek o niemowl臋ciu w 艂贸dce mo偶e da艂oby si臋 znale藕膰 podobne opo­wiadanie w tradycji egipskiej. Na przyk艂ad o ch艂opcu, na kt贸rego wydano wyrok, lecz po uratowaniu sta艂 si臋 w艂adc膮 Egiptu. Istotnie, znamy taki przekaz.

Jusuf-Juja (J贸zef) by艂 najwa偶niejszym ministrem faraon贸w Thotmesa IV i Amen-hotepa III. Gdy Thotmes zmar艂, jego syn Amenhotep po艣lubi艂 swoj膮 malutk膮 sio­strzyczk臋 Sitamun (zgodnie z tradycj膮 obowi膮zuj膮c膮 w farao艅skich rodach), m贸g艂 wi臋c odziedziczy膰 tron. Ma艂偶onka Amenhotepa by艂a tak m艂oda, 偶e niekt贸rzy egipto-lodzy doszli do wniosku, i偶 mog艂a by膰 jego c贸rk膮- lecz ona naprawd臋 by艂a m艂odsz膮 siostr膮 faraona. Kartusz Sitamun, znajduj膮cy si臋 w Metropolitan Museum w No­wym Jorku, przedstawia j膮 jako „C贸rk臋 Wielkiego Kr贸la" - czyli Thotmesa IV, a nie Amenhotepa III.

- Wkr贸tce potem, pragn膮c mie膰 r贸wnie偶 doros艂膮 偶on臋, Amenhotep po艣lubi艂 Tije, c贸rk臋 Jusufa -Juji. Wydano jednak偶e zarz膮dzenie, 偶e 偶aden syn urodzony przez Tije nie mo偶e dziedziczy膰 tronu, gdy偶 ze wzgl臋du na d艂ugi okres rz膮d贸w jej ojca w Egipcie panowa艂a obawa, 偶e jego izraelscy krewni stan膮 si臋 zbyt du偶膮 pot臋g膮 w kraju. Poza tym - zwa偶ywszy fakt, i偶 Tije nie by艂a prawowit膮 dziedzicz­k膮 - nie mog艂a reprezentowa膰 pa艅stwowego boga Amona. Kiedy wi臋c zasz艂a w ci膮偶臋, niekt贸rzy uznali, 偶e je艣li urodzi syna, nale偶y go zg艂adzi膰. Pierwszym dzieckiem Tije by艂 w艂a艣nie syn - Thotmes i czy to przypadkiem, czy nie, rzeczy­wi艣cie zmar艂 przedwcze艣nie (w grobowcu Tutanchamona znaleziono bicz, na kt贸­rym wypisano imi臋 dziecka).

Potem Tije znowu zasz艂a w ci膮偶臋, wi臋c jej krewniacy 偶yj膮cy w Goszen w delcie Nilu zawczasu podj臋li 艣rodki ostro偶no艣ci. W pobli偶u ich siedzib, w Zaru (Zaru-kha), Tije posiada艂a letni pa艂ac, gdzie uda艂a si臋 przed po艂ogiem. Znowu powi艂a syna, lecz tym razem kr贸lewskie akuszerki odda艂y dziecko na wychowanie 偶onie brata Tije imieniem Tej, kt贸ra pochodzi艂a z rodu Lewiego. (Ufortyfikowane gra­niczne osiedle Zaru zosta艂o zbudowane na miejscu dawnego hyksoskiego miasta Awaris. W p贸藕niejszym okresie zosta艂o odbudowane jako Piramzes za panowa­nia Ramzesa II, kt贸ry by艂 namiestnikiem Zaru.)

Syn Tije Amenhotep (urodzony oko艂o 1394 roku p.n.e.) kszta艂ci艂 si臋 w Helio­polis u egipskiego kap艂ana boga Ra (jak pisze Maneton), a w wieku kilkunastu lat uda艂 si臋 do Teb. W owym czasie jego matka zdoby艂a znacznie wi臋ksze wp艂ywy ni偶 pierwsza kr贸lowa Sitamun, kt贸ra nigdy nie urodzi艂a faraonowi syna i dziedzi­ca, a jedynie c贸rk臋 imieniem Nefretiti.

Potem faraon Amenhotep III ci臋偶ko zachorowa艂, a poniewa偶 nie mia艂 dzie­dzica, m艂ody Amenhotep po艣lubi艂 swoj膮 przyrodni膮 siostr臋 Nefretiti, aby w tym trudnym okresie wsp贸艂rz膮dzi膰 Egiptem. Kiedy za艣 jego ojciec zmar艂, dzi臋ki temu ma艂偶e艅stwu wst膮pi艂 na tron jako Amenhotep IV. Gdyby nie ten zwi膮zek, XVIII dynastia wygas艂aby po 艣mierci jego ojca.

Ze wzgl臋du na swoje p贸艂izraelickie pochodzenie Amenhotep IV (niekiedy zwany Amenofisem IV) nie m贸g艂 uzna膰 egipskich b贸stw i mn贸stwa pomniej­szych bo偶k贸w, wyst膮pi艂 wi臋c z koncepcj膮 Atona, wszechpot臋偶nego boga bez ob­licza, kt贸rego symbolem by艂a tarcza s艂oneczna ze skierowanymi w d贸艂 promie­niami. Nie oznacza to wcale, 偶e Aton by艂 bogiem-s艂o艅cem, poniewa偶 w Egipcie tak膮 rol臋 pe艂ni艂 b贸g Ra. Imi臋 Aton by艂o odpowiednikiem hebrajskiego Adona ~ tytu艂u zapo偶yczonego od Fenicjan i oznaczaj膮cego „Pana" - co ju偶 bardzo przejrzy艣cie kojarzy si臋 ze znanym zwrotem Adonai oznaczaj膮cym „m贸j Pan". R贸w­nocze艣nie Amenhotep („Amon jest zadowolony") zmieni艂 swoje imi臋 na Echnaton („Prze艣wietny Duch Atona), ponadto zamkn膮艂 wszystkie 艣wi膮tynie innych egipskich bog贸w, co sprawi艂o, 偶e sta艂 si臋 niepopularny, szczeg贸lnie w艣r贸d kap艂a­n贸w Ra i Amona.

0x01 graphic

Symbol Atona

W przeciwie艅stwie do poprzednich farao艅skich siedzib dom Echnatona pro­mienia艂 rodzinnym ciep艂em, on za艣 i Nefretiti mieli sze艣膰 c贸rek. Ale stale knuto spiski na jego 偶ycie, armia grozi艂a buntem, je艣li nie przywr贸ci tradycyjnych bo­g贸w, kt贸rych mo偶na by czci膰 wraz z bezcielesnym Atonem. Jednak Echnaton opiera艂 si臋 tym 偶膮daniom i w ko艅cu zmuszony by艂 abdykowa膰 na rzecz swego kuzyna Semenchkarego, po kt贸rym w艂adz臋 obj膮艂 Tutanchaton, syn Echnatona z dru­g膮 偶on膮 Kija. Gdy zasiada艂 na tronie w wieku lat jedenastu, zosta艂 zobowi膮zany do zmiany imienia na Tutanchamon (co stanowi艂o wyraz pos艂usze艅stwa Amono­wi, a nie Atonowi). Jednak jego panowanie trwa艂o tylko dziewi臋膰 lub dziesi臋膰 lat, poniewa偶 zmar艂 w bardzo m艂odym wieku. Echnaton tymczasem zosta艂 wyp臋dzo­ny z Egiptu oko艂o 1361 roku p.n.e., lecz dla zwolennik贸w pozosta艂 prawowitym w艂adc膮. Nadal by艂 偶ywym „dziedzicem" tronu, z kt贸rego zosta艂 zrzucony, wci膮偶 uznawano go za kr贸lewskiego Mose lub Mosis.

Przed wyp臋dzeniem matka Tije nam贸wi艂a Echnatona-Mosisa, aby przeni贸s艂 siedzib臋 z Teb w inne miejsce. Tak te偶 uczyni艂, buduj膮c nowe miasto Achetaton (Horyzont Atona), kt贸re obecnie nosi nazw臋 Tell al-Amarna. Ale wi臋kszo艣膰 ma­teria艂贸w 藕r贸d艂owych pomija fakt, 偶e Echnaton nie wymy艣li艂 Atona. Ju偶 przed jego narodzeniem 艂贸d藕, kt贸r膮 jego ojciec Amenhotep III p艂ywa艂 pojezierze Zaru, nosi艂a nazw臋 Tehen Aton (Blask Atona). Istnia艂a te偶 艣wi膮tynia Atona w Zaru, zanim jeszcze Echnaton zbudowa艂 w艂asne 艣wi膮tynie tego boga w Karnaku i Luk­sorze.

Izraelicka koncepcja bezcielesnego boga zosta艂a utrwalona w Egipcie, jesz­cze zanim Echnaton wst膮pi艂 na tron. On tylko uczyni艂 z Atona jedynego boga Egiptu i by艂 to pierwszy na 艣wiecie przyk艂ad nietolerancji religijnej na szczeblu pa艅stwowym - surowy monoteizm narzucony ca艂emu narodowi. To w艂a艣nie nie­zgodno艣膰 koncepcji Jedynego Boga z tradycj膮 Egiptu sk艂oni艂a Zygmunta Freuda w latach 30. do podj臋cia bada艅 tego zjawiska, w wyniku czego doszed艂 do wnio­sku, 偶e Moj偶esz ma jaki艣 zwi膮zek z panowaniem faraona Echnatona.

Cho膰 za panowania Tutanchamona Aton sta艂 si臋 jednym z wielu z bog贸w w panteonie egipskim, to jednak m艂ody faraon nie zakaza艂 ca艂kowicie jego kultu. Potwierdza to barwna inkrustacja na czarnym panelu jego tronu, przedstawiaj膮ca jego i jego 偶on臋 Ankhesenpaaten z dyskiem Atona. Ale Tutanchamon przeni贸s艂 stolic臋 z Achetaton do Memfis. Kult Atona trwa艂 jeszcze po 艣mierci Tutancha­mona, kiedy to korona przesz艂a na jego stryjecznego dziadka Ai, m臋偶a Tej, kt贸ra wychowa艂a zar贸wno Echnatona (Moj偶esza), jak i jego przyrodni膮 siostr臋, Nefre­titi. Lecz Ai by艂 ostatnim z dynastii tak zwanych kr贸l贸w Amarna, a jego miejsce zaj膮艂 jego zi臋膰, genera艂 Horemheb. Zakaza艂 on oddawania czci Atonowi, wymie­niania imienia Echnatona i wykre艣li艂 kr贸l贸w Amarna z oficjalnej listy w艂adc贸w. Kaza艂 te偶 zniszczy膰 liczne pos膮gi z tego okresu. To dlatego odkrycie grobowca Tutanchamona w listopadzie 1922 roku sta艂o si臋 tak wielk膮 niespodziank膮, bo przedtem niewiele by艂o o nim wiadomo.

Laska Aarona

Jak czytamy w Biblii, Moj偶esz najpierw uciek艂 do ziemi Madianit贸w, we wschodniej cz臋艣ci p贸艂wyspu Synaj. Jego pierwsza 偶ona, Nefretiti, zmar艂a na kr贸t­ko przedtem i cho膰 nie odkopano jej szcz膮tk贸w, to jednak w latach trzydziestych w kr贸lewskim grobowcu w Amaraie znaleziono kartusz z jej imieniem. U Ma­dianit贸w Moj偶esz po艣lubi艂 Sefor臋, c贸rk臋 arcykap艂ana Jetra, ona za艣 urodzi艂a mu dw贸ch syn贸w, Gerszoma i Eliezera. W literaturze pozabiblijnej Sefora („Ptasz­ka") by艂a postaci膮 z mitologii 偶ydowskiej i mia艂a pazury zamiast st贸p, podob­nie jak jej poprzedniczka w staro偶ytnym Sumerze, Lilit. Ojciec Sefory, Jetro, by艂 potomkiem Ezawa i jego 偶ony Baszemat, c贸rki pierwszego syna Abrahama, Izmaela.

Nast臋pnie Biblia opowiada o Moj偶eszu, kt贸ry ujrza艂 ognisty krzew na g贸rze Horeb na Synaju. Krzew ten otacza艂o p艂omienne 艣wiat艂o, ale on sam nie p艂on膮艂 -natomiast z jego wn臋trza wyfrun膮艂 anio艂. Potem B贸g pojawia si臋 osobi艣cie, by oznajmia膰 Moj偶eszowi, 偶e nazywa si臋 „Jestem, kt贸ry Jestem" (Jahwe). Moj偶esz czyni przygotowania do powrotu do Egiptu i uwolnienia Izraelit贸w, z kt贸rych nowe w艂adze uczyni艂y niewolnik贸w.

W owym czasie wygas艂a dynastia Amarna, sko艅czy艂o si臋 te偶 panowanie genera艂a Horemheba, a w Egipcie nasta艂a zupe艂nie nowa w艂adza: XIX dynastia, kt贸rej za艂o偶ycielem by艂 faraon Ramzes I. Sp臋dziwszy wiele lat poza Egiptem, Moj偶esz (Echnaton) zapyta艂 Boga, w jaki spos贸b ma udowodni膰 swoj膮 to偶sa­mo艣膰 wobec Izraelit贸w, i w贸wczas otrzyma艂 trzy wskaz贸wki. Intrygowa艂y one teolog贸w od bardzo dawna, bo cho膰 Biblia (Stary Testament na r贸wni z No­wym) pot臋pia wszelk膮 magi臋, Moj偶eszowi przykazano, aby dokona艂 magicz­nych sztuczek. Na og贸艂 kiedy mowa jest o wyczynach magicznych, nazywa si臋 je „cudami", co wskazuje na to, 偶e zdolno艣ci cz艂owieka pochodz膮 od si艂y wy­偶szej, czyli od Boga. Lecz w tym wypadku Moj偶eszowi dana jest naprawd臋 bo­ska moc, kt贸ra ma przekona膰 Izraelit贸w, 偶e jest on autentycznym wys艂annikiem Jahwe.

Najpierw polecono mu rzuci膰 na ziemi臋 lask臋, ona za艣 przemieni艂a si臋 w w臋­偶a, kt贸ry po podniesieniu na powr贸t sta艂 si臋 lask膮. Potem mia艂 w艂o偶y膰 r臋k臋 w za­nadrze, a po wyj臋ciu by艂a pokryta tr膮dem bia艂ym jak 艣nieg, lecz po ponownym w艂o偶eniu w zanadrze okaza艂a si臋 normalna. Na koniec mia艂 zaczerpn膮膰 wody z Nilu i wyla膰 na such膮 ziemi臋, gdzie przemieni si臋 w krew.

Moj偶esz wydawa艂 si臋 usatysfakcjonowany tymi wskaz贸wkami, lecz wyzna艂, 偶e „nie jest wymowny", a „usta jego oci臋偶a艂y i j臋zyk zesztywnia艂", co oznacza艂o­by, 偶e nie zna艂 biegle hebrajskiego. Ustalono wi臋c, 偶e jego brat Aaron, kt贸ry by艂 bardziej wygadany, we藕mie na siebie rol臋 t艂umacza. Do tego momentu opowie艣ci znana by艂a jedynie bezimienna siostra Moj偶esza, a偶 tu nagle znajduje si臋 brat imieniem Aaron, a jego pojawienie mia艂o do艣膰 dziwaczne konsekwencje.-Moj­偶esz i Aaron pow臋drowali do Egiptu i dali si臋 pozna膰 Izraelitom. Ale to nie przed nimi, lecz przed faraonem zamienili lask臋 w w臋偶a. Co wi臋cej, sztuki tej dokona艂 nie Moj偶esz -jak by艂o planowane - lecz Aaron.

Fragment ten ma szczeg贸lne znaczenie, poniewa偶 wskazuje na pochodzenie Aarona z rodu faraon贸w. Rytua艂 laski-w臋偶a i uschni臋tej r臋ki (przedstawione w Bi­blii jako magiczne) stanowi艂y od dawna cz臋艣膰 ceremonii odm艂odzenia kr贸l贸w egipskich. Podczas tych ceremonii wzmocnieniu ulega艂a ich boska pot臋ga. Fara­onowie mieli ca艂膮 kolekcj臋 bere艂 (lasek) na r贸偶ne okazje, a ber艂o u偶ywane pod­czas rytua艂u odm艂adzania zako艅czone by艂o mosi臋偶nym w臋偶em. Ponadto do zwy­czaj贸w faraon贸w nale偶a艂o przyk艂adanie prawej d艂oni do piersi, a lewa r臋ka j膮 podtrzymywa艂a. Przygotowania do tej ceremonii zosta艂y uwiecznione w postaci rysunku na grobowcu Cherofa, jednego ze s艂ug kr贸lowej Tije, a scena przedsta­wia jej m臋偶a Amenhotepa III (ojca Moj偶esza).

Czy wi臋c Echnaton (Moj偶esz) mia艂 brata, kt贸ry sam by艂 faraonem - cz艂owie­kiem, kt贸rego los by艂 nieznany i o kt贸rym napisano w kronikach, 偶e raczej znik­n膮艂 ni偶 umar艂? Rzeczywi艣cie - mia艂 brata mlecznego, a jego matk膮 by艂a Tej, pia­stunka Echnatona i Nefretiti. Zasiada艂 na tronie faraona zaledwie przez kilka tygodni po abdykacji Echnatona, a mia艂 na imi臋 Semenchkare. By艂 wnukiem we­zyra Jusufa-Jujego i synem Ai (brata matki Echnatona, Tije). 艢ci艣lej m贸wi膮c, jego imi臋 brzmia艂o Semenkh-ka-ra (Krzepka jest dusza Ra). Ra by艂 pa艅stwowym bogiem-s艂o艅cem w „Domu 艢wiat艂a" w Heliopolos zwanym „On, faraon Semenkh-ka-ra zwa艂 si臋 te偶 Semenkh-ka-ra-on, z ko艅c贸wki tego imienia wywodzi si臋 imi臋 Aaron.

Maneton w Li艣cie kr贸l贸w egipskich odnotowa艂 Semenkhkarego (Arona) pod imieniem Achencheres, lecz potem zosta艂o ono zniekszta艂cone (przez ojca Ko­艣cio艂a Euzebiusza) na Cencheres. Pod tym imieniem (a raczej kolejn膮 jego wer­sj膮 Cinciris) faraon Semenkhkare odegra艂 ogromn膮 rol臋 w historii Irlandii i Szko­cji, poniewa偶 by艂 ojcem ksi臋偶niczki Scoty, kt贸rej potomkami byli szkoccy Celtowie. Jej egipskie imi臋 brzmia艂o Meritaton, za m臋偶a wzi臋艂a sobie Niul, gu­bernatora Capacyrontu nad Morzem Czerwonym. Niul urodzi艂 si臋 jako ksi膮偶臋 po艂o偶onej nad Morzem Czarnym Scytii (Scotii) i zgodnie z XVII-wieczn膮 Histo-ri膮 Irlandii „Niul i Aaron nawi膮zali wi臋zy przyja藕ni". Celtycki tekst podaje da­lej, 偶e Gaedheal (Gael), syn Niula i Meritaton (ksi臋偶niczki Scotii) przyszed艂 na 艣wiat w Egipcie „w czasach, gdy Moj偶esz sta艂 si臋 przyw贸dc膮 dzieci Izraela".

Tajemnica grobowc贸w

W „Journal of Near Eastern Studies" (t. 14, 1995) czytamy, 偶e skoro Nefre­titi zosta艂a wyznaczona na „wielk膮 kr贸lewsk膮 ma艂偶onk臋" Echnatona, w jej 偶y艂ach musia艂a bez w膮tpienia p艂yn膮膰 kr贸lewska krew. Dzi臋ki temu ma艂偶e艅stwu Echna­ton osi膮gn膮艂 pozycj臋 faraona, poniewa偶 by艂a dziedziczk膮 tradycji kr贸lewskiego domu, ale wielu egiptolog贸w (nie ustaj膮cych w pr贸bach zdeprecjonowania dyna­stii Amaray, kt贸rej dzieje nie pokrywaj膮 si臋 ze Starym Testamentem) z lekcewa­偶eniem wypowiada si臋 o pochodzeniu Nefretiti. Twierdz膮, 偶e nie jest pewne, czy by艂a c贸rk膮 Amenhotepa III i Sitamun, lekcewa偶膮 te偶 fakt, 偶e graniczna stela Ech­natona wymienia j膮 jako nast臋pczyni臋 tronu, nazywaj膮c j膮 „Ma艂偶onk膮 G贸rnego i Dolnego Egiptu, Pani膮 Obydwu Kraj贸w". W gruncie rzeczy z ca艂ej licz膮cej 3 ty­si膮ce lat historii egipskich dynastii faraon贸w wizerunek Nefretiti by艂 najlepiej znany spo艣r贸d wszystkich kr贸lowych, a jej pozycje, ugruntowuje liczba kartuszy z jej imieniem: sze艣膰dziesi膮t siedem wobec zaledwie trzech z imieniem jej m臋偶a Echnatona.

Wracaj膮c do wygnania Echnatona na Synaju, nale偶y podkre艣li膰, i偶 nie ma jakichkolwiek dowod贸w na to, 偶e zmar艂 - on po prostu znikn膮艂 z Egiptu, a cho膰 istnieje wiele spekulacji na temat Semenkhkarego, to o jego 艣mierci tak偶e nie ma wzmianki w egipskich kronikach. Grobowiec, wok贸艂 kt贸rego tocz膮 si臋 obecnie spory w zwi膮zku z postaciami Semenkhkarego i Echnatona, to nie ten, kt贸ry znaj­duje si臋 w Amarna, lecz inny, opatrzony w teba艅skiej Dolinie Kr贸l贸w symbolem KV 55. Grobowiec ten- nie doko艅czony i zniszczony przez wod臋- odkryto w styczniu 1907 roku. Mia艂 tylko jedn膮 krypt臋, a znajduj膮ce si臋 w niej cia艂o zi­dentyfikowano jako kobiece. Z pocz膮tku s膮dzono, 偶e jest to matka Echnatona, kr贸lowa Tije, ale by艂y to jedynie domys艂y, poniewa偶 nie znaleziono kartusza, kt贸­ry by ujawni艂 imi臋 osoby pogrzebanej. Pozosta艂y tylko resztki pokrytego z艂otem sarkofagu Tije. Potem znaleziono jeszcze jedno nie zidentyfikowane cia艂o kobie­ty w pobli偶u grobowca KV 35 (nale偶膮cego do Amenhotepa II) i obecnie panuje opinia, 偶e to w艂a艣nie jest cia艂o kr贸lowej Tije.

Tu偶 po tym odkryciu cia艂o z grobowca KV 55 (kt贸re w gruncie rzeczy by艂o ju偶 tylko kiepsko zachowanym szkieletem) w tajemniczy spos贸b zmieni艂o p艂e膰, w zwi膮zku z tym stwierdzono, 偶e s膮 to szcz膮tki Echnatona. Przyczyn膮 tej zmia­ny pogl膮du by艂 fakt, i偶 贸wczesne wizerunki faraona przedstawiaj膮 go z mocno zaokr膮glon膮 cz臋艣ci膮 brzuszn膮. Lecz Sztuka Amarny, jak j膮 nazwano, by艂a jedy­nym w swoim rodzaju zjawiskiem w cywilizacji egipskiej. Polega艂a mi臋dzy inny­mi na deformacji niekt贸rych cz臋艣ci cia艂a, czego przyk艂adem mo偶e by膰 nienatural­nie wyd艂u偶ona szyja na popiersiach Nefretiti. Rewolucyjne dzie艂a artyst贸w tamtego okresu nale偶y traktowa膰 jak wsp贸艂czesn膮 tw贸rczo艣膰 Picassa, w kt贸rej trudno do­szuka膰 si臋 prawdziwych proporcji cia艂 jego modeli! Maj膮c to na wzgl臋dzie i uzna­j膮c, i偶 cia艂o ma wybitnie kobiece cechy, niekt贸rzy egiptolodzy (pragn膮cy podbu­dowa膰 swoj膮 teori臋 o Echnatonie) sugerowali, 偶e by艂 on w rzeczywisto艣ci kobiet膮 przebran膮 za m臋偶czyzn臋. Pomijali kompletnie fakt, i偶 mia艂 z Nefretiti sze艣膰 c贸­rek. Inni, kt贸rzy wyznawali pogl膮d, 偶e jest to cia艂o m臋偶czyzny, jakkolwiek o nie­typowej budowie, uznali, i偶 natkni臋to si臋 na szcz膮tki Semenkhkarego - ale opi­nia ta nie znajduje uzasadnienia, nie potwierdza jej bowiem 偶aden napis nagrobny.

W grobowcu znaleziono r贸wnie偶 cztery alabastrowe sto偶kowe amfory z pi臋k­nie rze藕bionymi kobiecymi g艂owami, lecz nie ma na nich 偶adnych inskrypcji. Niezale偶nie od spor贸w tocz膮cych si臋 wok贸艂 kwestii, czy szcz膮tki nale偶膮 do Ech­natona (Moj偶esza), czy do Semenkhkarego (Aarona), wiadomo z inskrypcji, 偶e grobowiec przygotowywano dla kobiety z kr贸lewskiego rodu. Mimo i偶 napisy s膮 mocno uszkodzone, to jednak wida膰 wyra藕nie, 偶e imi臋 mieszka艅ca ma ko艅c贸wk臋 偶e艅sk膮.

Co si臋 za艣 tyczy Echnatona, to jego doskonale zaprojektowany grobowiec znajduje si臋 w Amarnie, a zosta艂 wykuty w skale oko艂o sz贸stego roku jego siedemnastoletnich rz膮d贸w. Znaleziono te偶 zewn臋trzn膮 z trzech trumien (g艂贸wny sarkofag), brakuje jednak dw贸ch wewn臋trznych, w kt贸rych spoczywa艂o cia艂o. Brak te偶 sk艂adanych zazwyczaj do grobowca przedmiot贸w, co oznacza, 偶e nigdy nie zrobiono z niego u偶ytku. Znaleziono tak偶e urn臋 na wn臋trzno艣ci Echnatona (z czte­rema przedzia艂ami na poszczeg贸lne narz膮dy), lecz by艂a pusta, czysta i z pewno­艣ci膮 nigdy nie u偶ywana. Wstawiono j膮 zgodnie ze zwyczajem po prostu do gro­bowca z my艣l膮 o tym, 偶e potem uzupe艂ni si臋 jej zawarto艣膰.

Wyj艣cie

Ustalili艣my, 偶e wyj艣cie Izraelit贸w z Egiptu nast膮pi艂o oko艂o 1330 roku p.n.e., ale zanim podejmiemy dalsze dociekania, powinni艣my zastanowi膰 si臋 nad stwier­dzeniem zawartym w Pierwszej Ksi臋dze Kr贸lewskiej (6:1), 偶e 艣wi膮tynia kr贸la Salomona zosta艂a zbudowana w czterysta osiemdziesi膮tym roku po wyj艣ciu. Okres panowania Salomona mo偶na okre艣li膰 z do艣膰 du偶膮 dok艂adno艣ci膮 dzi臋ki datowa­nym wed艂ug systemu astronomicznego kronikom asyryjskim, kt贸re wspominaj膮 o bitwie o Karkar w 854 roku p.n.e. Udzia艂 w tej bitwie wzi膮艂 kr贸l Izraela Ahab, maj膮c za sojusznika Hadada-idri z Damaszku, a by艂 to dwudziesty pierwszy rok panowania Ahaba. Cofaj膮c si臋 w czasie wed艂ug dat panowania kr贸l贸w Judy i Izraela, ko艂o 970 roku p.n.e. dochodzimy do Salomona, a budow臋 艣wi膮tyni rozpocz臋to oko艂o 966 roku p.n.e. Je艣li do tego dodamy czterysta osiemdziesi膮t lat, to otrzymamy dat臋 wyj艣cia w 1446 roku p.n.e., czyli znacznie wcze艣niej, ni偶 obliczyli艣my. Ale rozwa偶aj膮c informacje zawarte w Pierwszej Ksi臋dze Kr贸lewskiej,trzeba wzi膮膰 pod uwag臋 inny wa偶ny czynnik.

Najstarsze partie Starego Testamentu powsta艂y podczas niewoli babilo艅skiej, poczynaj膮c od 586 roku p.n.e., czyli po okresie panowania wszystkich kr贸l贸w Judy - nast臋pc贸w Salomona i Dawida. Ustalono, 偶e w艂adca z ka偶dego pokolenia rz膮dzi艂 czterdzie艣ci lat, dlatego rz膮dy Dawida i Salomona trwa艂y dok艂adnie czter­dzie艣ci lat (Druga Ksi臋ga Samuela 5:4 i Pierwsza Ksi臋ga Kr贸lewska 11:42). Bi­blia wymienia dwana艣cie pokole艅 od Jakuba (kt贸ry zabra艂 Izraelit贸w do Egiptu) do Salomona, a w wyniku tego mamy 480 lat (12x40). Na tej podstawie dokona­no oblicze艅, jako punkt wyj艣cia traktuj膮c dat臋 przybycia Izraelit贸w do Egiptu, a nie moment wyj艣cia z niego. Problem polega na tym, 偶e autorzy Pisma, kt贸rzy dokonali tych oblicze艅, pomin臋li cztery wieki historii dziel膮ce Ksi臋g臋 Rodzaju od Ksi臋gi Wyj艣cia, a wi臋c czterdziestoletnie cykle w艂adzy nie mog艂y by膰 zastoso­wane wstecz, do Jakuba. Zastosowano je zatem do okresu mi臋dzy wyj艣ciem a pano­waniem kr贸la Salomona, cho膰 nie by艂o to zgodne ze standardem pokoleniowym. Jak stwierdzi艂 w 1923 roku profesor T. Eric Peet, egiptolog, liczba czterystu osiem­dziesi臋ciu lat podana w Pierwszej Ksi臋dze Kr贸lewskiej, jest mocno podejrzana".

Sp臋dziwszy jaki艣 czas na Synaju w艣r贸d Madianit贸w po swojej abdykacji oko艂o 1361 roku p.n.e., Moj偶esz (Echnaton) powr贸ci艂 do Egiptu z Semenkhkarem (Aaronem), 偶eby zbuntowa膰 Izraelit贸w przeciwko faraonowi Ramzesowi I, kt贸ry wielu z nich trzyma艂 w niewoli. Dynastia Echnatona wygas艂a wraz z faraonem Horemhebem, kt贸ry nie mia艂 prawego potomka, a nowa zacz臋艂a si臋 w chwili obj臋cia tronu (oko艂o 1335 roku p.n.e.) przez pierwszego urz臋dnika Horemheba, Ramzesa, syna dow贸dcy armii imieniem Seti. Demonstruj膮c mu tajemny rytu­a艂 z lask膮 przemienion膮 w w臋偶a i uschni臋t膮 r臋k膮, Moj偶esz i Aaron zakwestio­nowali prawa Ramzesa do tronu, lecz w艂adca sprawowa艂 kontrol臋 nad armi膮, a fakt ten mia艂 decyduj膮ce znaczenie w konfrontacji si艂. Moj偶esz zebra艂 swo­ich zwolennik贸w w 呕uru, a nie zdo艂awszy odzyska膰 tronu faraona, potrafi艂 prze­kona膰 Ramzesa, 偶eby pozwoli艂 jemu i Izraelitom opu艣ci膰 kraj.

Ramzes do偶y艂 tylko drugiego roku panowania. Mo偶e to, lecz nie musi, by膰 r贸wnoznaczne z biblijnym podaniem o 艣mierci faraona podczas po艣cigu za Izra­elitami, lecz bezpo艣rednio po tym wydarzeniu (nawet jeszcze przed mumifika-cj膮 Ramzesa) syn zmar艂ego Seti I poprowadzi艂 swoje oddzia艂y przez terytorium Synaju i Syrii, przypuszczaj膮c szturm na Palestyn臋. Ju偶 sam fakt, 偶e nazwa „Izra­el" jest wymieniona w dokumentach tej operacji wojskowej, dowodzi, i偶 Izraelici znajdowali si臋 w tym czasie w Palestynie, gdy偶 Izraelitami (dzie膰mi Izraela) na­zywano tylko i wy艂膮cznie urodzonych w Egipcie potomk贸w Jakuba-Izraela. Poza Egiptem i przed wyj艣ciem z Egiptu by艂o sporo Hebrajczyk贸w, ale nie byli oni Izraelitami, nie istnia艂 te偶 kraj zwany Izraelem.

Ze staro偶ytnych dokument贸w wynika, 偶e Hebrajczycy 偶yli w Palestynie na d艂ugo przed wyj艣ciem Izraelit贸w z Egiptu. Znajdujemy wzmianki o nich w pi­smach z okresu panowania Amenhotepa III i Echnatona. W 1887 roku pewna ch艂opka znalaz艂a w ruinach Amarny du偶膮 liczb臋 glinianych tabliczek, kt贸re -jak si臋 okaza艂o - zawiera艂y korespondencj臋 dyplomatyczn膮 mi臋dzy rozmaitymi w艂ad­cami Palestyny i faraonami XVIII dynastii. Z tego zbioru dokument贸w (zwanych Listami z,Amarny) mo偶na wywnioskowa膰, 偶e w czasach Echnatona imperium egipskie chyli艂o si臋 ku upadkowi, Hetyci napadali na Syri臋, a Abdakhiba, mitan-nijski rz膮dca Jerozolimy, prosi艂 Echnatona o pomoc w walce z najazdami Hebraj­czyk贸w (zwanych Habiru).

Informacje o kampanii Setiego pochodz膮 z ogromnej granitowej steli, odkry­tej w 1896 roku przez brytyjskiego archeologa W. M. Flindersa Petriego. Znale­ziono j膮 w teba艅skiej 艣wi膮tyni grobowej faraona Merenptaha (oko艂o 1236-1202 p.n.e.), a kronika na niej spisana rozpoczyna si臋 za panowania ojca Echnatona, Amenhotepa III. Merenptah (wnuk Setiego I) kontynuowa艂 opis po drugiej stro­nie steli, a w pi膮tym roku swego panowania m贸wi艂 o izraelickich mieszka艅cach Palestyny. Izraelici nie tylko zd膮偶yli ju偶 przeby膰 pustynne rejony Synaju, lecz nawet mieszkali w Palestynie dostatecznie d艂ugo, aby stanowi膰 powa偶ne zagro­偶enie dla faraona. Stela izraelicka, jak siej膮 obecnie nazywa, znajduje si臋 w mu­zeum w Kairze, a w tek艣cie opisuj膮cym czasy Merenptaha zamieszczono tak偶e szczeg贸艂y skierowanych przeciwko Izraelitom wypraw, kt贸re egiptolodzy przypi­suj膮 panowaniu jego poprzednik贸w, Ramzesa II i Setiego I. Na steli czytamy: „Izrael zosta艂 spustoszony, jego nasienie nie istnieje; Palestyna zosta艂a wdow膮 Egiptu".

Z tej sekwencji zdarze艅 wynika, 偶e wyj艣cie Izraelit贸w z Egiptu musia艂o na­st膮pi膰 w roku 艣mierci Ramzesa I - pierwszego roku panowania faraona Setiego I (oko艂o 1333 roku p.n.e.). Ale gdy wczytamy si臋 w biblijn膮 relacj臋 wyj艣cia i dra­matyczny opis przebycia Morza Czerwonego (Morza Trzcin - Jam Suf), kt贸rego wody rozdzieli艂y si臋, a „Izraelici szli przez 艣rodek morza po suchej ziemi, maj膮c mur z w贸d po prawej i po lewej stronie" (Ksi臋ga Wyj艣cia 14:22), to dojdziemy do wniosku, 偶e Izraelici wcale nie musieli przekracza膰 morza. Napisano, 偶e Moj偶esz powi贸d艂 sw贸j lud z Awaris (Piramzes) na r贸wninach Goszen w delcie Nilu, sk膮d udali si臋 na Synaj drog膮 prowadz膮c膮 do kraju Madianit贸w. Ale owa droga biegnie przez pustyni臋 na p贸艂noc od Morza Czerwonego, tam gdzie obecnie znaj­duje si臋 Kana艂 Sueski. Czyli ten element historii Moj偶esza jest r贸wnie mityczny, jak 艂贸dka z sitowia.

Rozdzia艂 19

Magia g贸ry

Piec i piramidy

Dochodzimy do momentu, kiedy Moj偶esz wraz z Izraelitami zak艂adaj膮 ob贸z pod 艣wi臋t膮 g贸r膮 - pozornie t膮 sam膮, na kt贸rej spotka艂 si臋 z Jahwe i widzia艂 p艂on膮cy krzew. G贸ra w tym miejscu opowie艣ci nosi nazw膮 Synaj (Ksi臋­ga Wyj艣cia 19:11), tymczasem ta pierwsza nazywa艂a si臋 Horeb (Ksi臋ga Wyj艣cia 3:1 i 17:6), pod t膮 nazw膮 pojawia si臋 zreszt膮 p贸藕niej (Ksi臋ga Wyj艣cia 33:6). Na tej podstawie wielu badaczy dosz艂o do wniosku, 偶e by艂y dwie 艣wi臋te g贸ry.

Nale偶y pami臋ta膰, 偶e a偶 do IV wieku n.e. w og贸le nie by艂o g贸ry Synaj. Po­dobnie jak w przypadku g贸ry Ararat, kt贸r膮 to nazw臋 w rzeczywisto艣ci nosi ca艂y obszar, g贸rzysta strefa p贸艂wyspu Synaj jest r贸wnie rozleg艂a, a po艂udniowemu szczytowi, zwanemu g贸r膮 Synaj, nazw臋 t臋 nadali greccy mnisi chrze艣cija艅scy 1700 lat po Moj偶eszu. G贸ra ta (obecnie zwana Gebel Musa - „G贸ra Moj偶e­sza") nie jest ow膮 艣wi臋t膮 g贸r膮 Horeb z Biblii, gdy偶 Horeb to szczyt obecnie zwany g贸ra Serabit. Wznosi si臋 na blisko 800 m nad poziom morza, na drodze z delty Nilu (przed g贸r膮 Moj偶esza) w miejscowo艣ci Serabit el-Khadim. S膮 tam kopalnie turkus贸w, dokonano te偶 w niej najwa偶niejszego odkrycia z czas贸w biblijnych, cho膰 w pierwszej chwili badacze nie zdawali sobie sprawy z wagi tego znaleziska.

Od najdawniejszych czas贸w Synaj stanowi艂 cz臋艣膰 Egiptu, ale nie by艂o na nim garnizon贸w wojskowych, nie mia艂 te偶 wicekr贸la. W okresie XVIII dynastii (dy­nastii Echnatona) mieszka艅cy p贸艂wyspu podlegali w艂adzy dw贸ch urz臋d贸w: kr贸­lewskiego kanclerza i kr贸lewskiego wys艂annika w obcych krajach. W czasach Thotmesa IV iAmenhotepa III (okres w艂adzy wezyra Jusufa-Juji) kr贸lewskim wys艂annikiem by艂 urz臋dnik imieniem Neby. By艂 te偶 naczelnikiem miasta i do­w贸dc膮 wojsk 呕aru, gdzie po abdykacji Echnatona nadal trwa艂 kult Atona jeszcze w okresie panowania Ai i Tutanchamona. Od czas贸w Amenhotepa III (ojca Moj­偶esza) stanowisko kanclerza zajmowali dziedzicznie cz艂onkowie rodziny Panehas, a Echnaton (Moj偶esz) wyznaczy艂 jego potomka, niejakiego Panahesego, na rz膮dc臋 Synaju. Dlatego wiedzia艂, 偶e po ucieczce z Egiptu Synaj b臋dzie dla艅 bezpiecznym miejscem, gdzie znajdzie schronienie i gdzie na g贸rze Serabit znaj­dowa艂a si臋 艣wi膮tynia.

艢wi膮tynia ta zbudowana zosta艂a w ogromnej grocie w stoku g贸ry. Z dawien dawna po艣wi臋cona by艂a bogini Hathor, ale w owym czasie Moj偶esz przemiano­wa艂 j膮 na przybytek Atona (Adonai). Przez ponad 3 tysi膮ce lat nikt nie wiedzia艂 o jej istnieniu. Dopiero sto lat temu miejsce to odkry艂 sir Flinders Petrie i nieocze­kiwanie dla siebie samego odnalaz艂 biblijn膮 艣wi臋t膮 g贸r臋.

0x01 graphic

Plan 艣wi膮tyni na g贸rze Synaj w Serabit el-Khadim

W g艂臋bokiej na blisko 70 metr贸w grocie Hathor Petrie odnalaz艂 wapienn膮 stel臋 faraona Ramzesa I. Na p艂ycie Ramzes (tradycyjnie uznawany za wroga Ato-na) okre艣la siebie jako „w艂adc膮 wszystkiego, co Aton obejmuje". Petrie znalaz艂 tak偶e pochodz膮c膮 z dynastii Amarna g艂ow臋 pos膮gu matki Moj偶esza, kr贸lowej Tije, z jej kartuszem umieszczonym na koronie. To nie wszystko. W dolnej cz臋艣ci 艣wi膮­tyni Petrie natkn膮艂 si臋 na du偶膮 ilo艣膰 bia艂ego proszku, a w 艣wi膮tynnym portyku odkry艂 dwa sto偶kowe kamienie (o kszta艂cie szem) o rozmiarach odpowiednio 15 i 22 cm. Przy p贸艂nocnym wej艣ciu by艂y te偶 trzy prostok膮tne zbiorniki i wielki me­talurgiczny tygiel, ponadto dwa dziwnie uformowane o艂tarze 艂awowe - jeden z wg艂臋bionym przodem, drugi z dwupoziomow膮 powierzchni膮 g贸rn膮.

Przez kilka dziesi膮tk贸w lat egiptolodzy zachodzili w g艂ow臋, do czego w 艣wi膮­tyni m贸g艂 s艂u偶y膰 贸w tygiel, spierali si臋 te偶 o tajemnicz膮 substancj臋 zwan膮 mfkzt, kt贸r膮 kilkana艣cie razy wymienia si臋 w inskrypcjach na艣ciennych i na steli. Nie­kt贸rzy twierdz膮, 偶e chodzi o mied藕, inni uwa偶aj膮, 偶e to turkus, jeszcze inni, 偶e malachit, ale wszystko to s膮 jedynie domys艂y, a wewn膮trz nie znaleziono nawet 艣ladu kt贸rej艣 z tych substancji. Je偶eli podstawow膮 funkcj膮 mistrz贸w w 艣wi膮tyni by艂o wydobywanie turkus贸w, to w grobowcach egipskich z pewno艣ci膮 znalezio­no by wiele okruch贸w tego p贸艂szlachetnego kamienia, ale ich nie znaleziono. Innym zjawiskiem budz膮cym zdumienie by艂y niezliczone znaki odnosz膮ce si臋 do „chleba", a tak偶e hieroglif ajin oznaczaj膮cy „艣wiat艂o" (0) znaleziony w 艢wi膮ty­ni Kr贸l贸w. Tymczasem zagadka staje si臋 jasna, gdy przyjmiemy, i偶 mfkzt oznacza „wznosz膮cy si臋 do g贸ry ognisty kamie艅".

Po wielu dyskusjach stwierdzono, 偶e bia艂y proszek i kamienie szem maj膮 praw­dopodobnie zwi膮zek z jakim艣 rodzajem rytua艂贸w ofiarnych, lecz cz臋艣膰 badaczy zwraca uwag臋, i偶 sk艂adanie ofiar ze zwierz膮t nie by艂o w Egipcie praktykowane. Poza tyrri w艣r贸d kilku ton bia艂ego proszku nie natrafiono na szcz膮tki ko艣ci ani innych fragment贸w zwierz臋cych - by艂 nieskalanie czysty.

Petrie znalaz艂 po prostu laboratorium alchemiczne Echnatona, piec, w kt贸re­go p艂omieniach rodzi艂 si臋 艣wi臋ty ognisty kamie艅 wysokospinowego szem-an-na. Czytane w tym kontek艣cie s艂owa Ksi臋gi Wyj艣cia nagle nabieraj膮 sensu:

G贸ra za艣 Synaj by艂a ca艂a spowita dymem, gdy偶 Pan zst膮pi艂 na ni膮 w ogniu i uni贸s艂 si臋 dym z niej jakby z pieca i ca艂a g贸ra bardzo si臋 trz臋s艂a. (Ksi臋ga Wyj艣cia 19:18)

Jest to oczywi艣cie reminiscencja wcze艣niejszego fragmentu w Ksi臋dze Ro­dzaju o tym, co mia艂o miejsce przed przymierzem z Abrahamem:

A kiedy s艂o艅ce zasz艂o i nasta艂 mrok nieprzenikniony, ukaza艂 si臋 dym jakby wydoby­waj膮cy si臋 z pieca i ogie艅 niby gorej膮ca pochodnia i przesun臋艂y si臋 mi臋dzy tymi po艂owami

zwierz膮t. (Ksi臋ga Rodzaju 15:17)

Teraz innymi oczami spojrzymy na krzew, kt贸ry p艂on膮艂, ale si臋 nie spali艂 (Ksi臋­ga Wyj艣cia 3:4), poniewa偶 opis ten jest dok艂adnie taki sam jak eksperyment (roz­dzia艂 13) przeprowadzony z o艂贸wkiem, kt贸ry sta艂 pionowo w epicentrum eksplozji, ale nawet nie drgn膮艂 pod wp艂ywem podmuchu. W Ksi臋dze Wyj艣cia (32:20) czyta­my, 偶e Moj偶esz porwa艂 cielca, kt贸rego uczynili Izraelici i „spali艂 go w ogniu, star艂 na proch". Dok艂adnie taki sam proces zachodzi w piecach szem-an-na. Wynika st膮d, 偶e kap艂ani bogini Hathor palili w nich ogie艅 na wiele pokole艅 przed kap艂a­nami Atona z czas贸w Echnatona. Oczywi艣cie to prapradziadek Echnatona Thot-mes III jako pierwszy uzna艂 starodawn膮 wiedz臋 mistycznych szk贸艂 i za艂o偶y艂 Bia艂e Bractwo Mistrz贸w Rzemios艂a (rozdzia艂 13). To on kaza艂 wyku膰 w skale 艣wi膮tyni臋 Hathor, kt贸r膮 przedstawiano jako matk臋 karmi膮c膮 jego syna Amenhotepa II. W Egipcie znana by艂a jako Pani Turkus贸w, a Serabit el-Khadim na Synaju s艂yn臋­艂o z kopalni turkusu.

Hathor to jedno z wciele艅 wielkiej matki Izydy, a jej kult ma szczeg贸lne zna­czenie, poniewa偶 jej wizerunek i imi臋 pojawiaj膮 si臋 na najstarszym przedmiocie znalezionym w Egipcie - zielonej 艂upkowej palecie z czas贸w kr贸la Narmera, kt贸­ry panowa艂 oko艂o 3200 roku p.n.e., w czasach Tubal-kaina, jeszcze przed pierwsz膮 dynasti膮 egipsk膮. Cho膰 wielu bog贸w i wiele bogi艅 uleg艂o z czasem zapomnieniu, Hathor zbudowano now膮 艣wi膮tyni臋 jeszcze w czasach Ptolemeusza IX, w okresie poprzedzaj膮cym podb贸j rzymski. Podczas trzydziestu lat jego rz膮d贸w przedostat­niej przedstawicielce faraon贸w, s艂ynnej kr贸lowej Kleopatrze VII (oko艂o 51-30 roku p.n.e.), wyryto tylko jeden wizerunek i to w艂a艣nie na 艣cianie 艣wi膮tyni Hathor. (Tu dla por贸wnania warto wspomnie膰, 偶e Kleopatra 偶y艂a o 1000 lat bli偶ej naszych cza­s贸w ni偶 czas贸w kr贸la Narmera.) Ale dlaczego Hathor zdoby艂a tak wa偶n膮 pozycj臋 i jakie mia艂a relacje ze s艂onecznym dyskiem Atona? By艂a najpot臋偶niejszym b贸­stwem opieku艅czym, a jako c贸rka Ra da艂a 偶ycie S艂o艅cu. Na 艂upkowej p艂askorze藕­bie z czas贸w faraona Mykerinosa (oko艂o 2520 roku p.n.e.) dysk Atona znajduje si臋 mi臋dzy jej rogami. Podobnie przedstawiano j膮 gdzie indziej.

Na wszystkich wizerunkach Hathor ma rogi, podobnie jak czasem Izyda i in­ni bogowie, poniewa偶 oznacza艂y one zdolno艣膰 do przyjmowania wiedzy i by艂y czym艣 w rodzaju anten nadawczo-odbiorczych. Z tego powodu bogowie i bogi­nie niejednokrotnie przedstawiano jako byki, krowy, koz艂y czy barany, a 偶e艅ska posta膰 bogini-krowy takiej jak Hathor symbolizowa艂a ponadto macierzy艅sk膮 opie­ku艅czo艣膰. Rogi 偶e艅skie cz臋sto symbolizuje horyzontalnie po艂o偶ony p贸艂ksi臋偶yc, natomiast emblematem m臋skim jest dysk s艂oneczny. Poniewa偶 rogi symbolizuj膮 kontakt z bogami, cz臋sto w p贸藕niejszym okresie stanowi艂y ozdob臋 koronowanych g艂贸w i wojownik贸w. Przymocowywano je do he艂m贸w, co wida膰 na wizerunkach franko艅skiego kr贸la Chlodwiga. Ci, kt贸rzy bezpo艣rednio kontaktowali si臋 z bo­gami, mieli na g艂owie rogi, dlatego Micha艂 Anio艂 doda艂 je do s艂ynnej statuy Moj­偶esza na rzymskim pomniku ku czci papie偶a Juliusza II. W艂adze ko艣cielne by艂y tym nieco zgorszone, w tym bowiem czasie rogi kojarzy艂y si臋 z diab艂em, a trady­cyjny kozio艂 w symbolu Kozioro偶ca (symbol biblijnych spadkobierc贸w Chama i Graala) oznacza艂 herezj臋 czarnoksi臋stwa.

Hathor pierwotnie by艂a kr贸low膮 Zachodu, Pani膮 艢wiata Podziemnego, dok膮d prowadzi艂a tych, kt贸rzy znali w艂a艣ciwe zakl臋cia. Czczono j膮 jako opiekunk臋 kobiet, pani膮 sykomoru, bogini臋 mi艂o艣ci, grobowc贸w i pie艣ni. To z jej mleka fa­raonowie czerpali sw膮 bosko艣膰, sami staj膮c si臋 bogami.

Na jednej z kamiennych tablic w pobli偶u wej艣cia do groty w g贸rze Serabit znaj­duje si臋 wizerunek Thotmesa IV w towarzystwie Hathor. Obok stoj膮 dwie wazy ofiarne pe艂ne kwiat贸w lotosu, za nim za艣 widzimy m臋偶czyzn臋 nios膮cego bochenek bia艂ego chleba. Na innej steli przedstawiono masona Anchiba ofiaruj膮cego kr贸lowi dwa sto偶kowe bochenki, w innych miejscach kompleksu 艣wi膮tyni znajdujemy po­dobne wizerunki. Jednym z najciekawszych jest zapewne rysunek przedstawiaj膮cy Hathor i Amenhotepa III. Bogini ma na g艂owie rogi z dyskiem s艂onecznym, w jed­nej r臋ce trzyma naszyjnik, drug膮 podaje faraonowi symbol 偶ycia i w艂adzy. Za ni膮 post臋puje skarbnik Sobekhotep, kt贸ry trzyma w pogotowiu sto偶kowy szem „bia艂e­go chleba". W innym miejscu Sobekhotep przedstawiony jest jako „Nadzorca Ta­jemnic Domu Z艂ota, kt贸ry przynosi Jej Wysoko艣ci szlachetne kamienie".

Nie przypadkiem na 艂upkowej p艂ycie, kt贸r膮 zdobi艂 dysk Atona, faraon Myke-rinos postanowi艂 umie艣ci膰 wizerunek Hathor obok swego i 偶ony, gdy偶 艣wi膮tynia bogini na g贸rze Serabit na Synaju mia艂a bezpo艣redni zwi膮zek z budow膮 piramid. Czasy panowania IV dynastii Mykerinosa to epoka wznoszenia wielkich piramid w Gizie: Cheopsa, kt贸ry zbudowa艂 Wielk膮 Piramid臋 (oko艂o 146 m wysoko艣ci), Che-frena, budowniczego Drugiej Piramidy (oko艂o 143 m wysoko艣ci) i Mykerinosa, kt贸ry wni贸s艂 dla siebie tak zwan膮 Trzeci膮 Piramid臋 (oko艂o 65 m wysoko艣ci).Bia艂y proszek, s艂u偶膮cy wed艂ug tradycji Gwiezdnej 艁uny jako pokarm dla 艣wie­tlistego cia艂a kap艂an贸w i faraon贸w z rodu Smoka, nie musia艂 by膰 wytwarzany w du偶ych ilo艣ciach. Tymczasem laboratorium w 艣wi膮tyni Hathor na Synaju by艂o przystosowane do produkcji masowej. Dlaczego?

0x01 graphic

Amenhotep III z bogini膮 Hathor i skarbnikiem Sobekhotepem, kt贸ry trzyma sto偶kowy Szem-an-na

Je艣li przypomnimy sobie eksperymenty om贸wione wcze艣niej (rozdzia艂 14), to zrozumiemy, 偶e proszek „wznosz膮cego si臋 ognistego kamienia" mo偶e nie tylko poszerza膰 ludzk膮 艣wiadomo艣膰, lecz s艂u偶y tak偶e jako jednoatomowy nadprzewod-nik nieczu艂y na si艂y grawitacji. Jednym z najwi臋kszych badaczy grawitacji po­cz膮wszy od lat sze艣膰dziesi膮tych bie偶膮cego stulecia by艂 rosyjski fizyk Sacharow, a matematyczne podstawy jego teorii (opartej na grawitacji jako punkcie zero­wym) zosta艂y opublikowane przez Hala Puthoffa z Institute of Advanced Studies w „Physical Review A" (t. 39, nr 5, l marca 1989 r.). Puthoff zwraca uwag臋, 偶e poniewa偶 grawitacja ma wp艂yw na czasoprzestrze艅, to bia艂y proszek mo偶e j膮 za­krzywia膰. Nazwa艂 go „niezwyk艂膮 substancj膮" o grawitacji mniejszej od zera! Jak wynika z analizy chemicznej proszku, mo偶e on nie tylko wa偶y膰 mniej ni偶 nic i znika膰 w nieznanym wymiarze, ale nawet naczynie, w kt贸rym si臋 znajduje, tak­偶e mo偶e wa偶y膰 mniej ni偶 nic.

W odpowiednich warunkach zatem proszek mo偶e przenosi膰 swoj膮 w艂asn膮 niewa偶ko艣膰 na pojemnik, na przyk艂ad naczynie albo r贸wnie dobrze ogromny blok kamienny. W jaki spos贸b zbudowano piramidy? Czy pot臋偶ne kamienne bloki o wadze od 2,5 do 15 ton zosta艂y podniesione z tak niewiarygodn膮 precyzj膮 przez setki tysi臋cy niewolnik贸w, maj膮cych do dyspozycji jedynie liny i rampy i pracu­j膮cych przez wiele lat -jak si臋 powszechnie przypuszcza? Z pewno艣ci膮 nie. Aby zbudowa膰 pochy艂膮 艣cian臋 o gradiencie l: 10 na szczycie, trzeba by najpierw skon­struowa膰 ramp臋 licz膮c膮 oko艂o 1500 m d艂ugo艣ci, czyli trzy razy tyle, co wysoko艣膰 piramidy. Budowa niew膮tpliwie by艂a znacznie prostsza, a piramidy musiano postawi膰 dzi臋ki zastosowaniu technologii nadprzewodz膮cego „wznosz膮cego si臋 ognistego kamienia" - 艣wi臋tego, antygrawitacyjnego szem-an-na produkowane­go w 艣wi膮tyni Hathor na g贸rze Serabit. Samo s艂owo „piramida" wywodzi si臋 od greckiego rzeczownika pyr, oznaczaj膮cego „ogie艅", a piramidy by艂y w istocie budowlami „zrodzonymi z ognia".

Wielkie piramidy w Gizie mia艂y rzekomo s艂u偶y膰 jako grobowce Cheopsa, Chefrena i Mykerinosa, tymczasem przebadano dok艂adnie ich wn臋trze oraz pod­ziemne komory i przej艣cia, w kt贸rych nie ma 艣ladu cia艂 zmar艂ych, a mumii fara­on贸w Starego Pa艅stwa nie znaleziono nigdzie indziej. Staro偶ytna legenda g艂osi, 偶e w tajnej skrytce Komory Kr贸la w Wielkiej Piramidzie budowniczowie umie­艣cili „instrumenty z 偶elaza, bro艅, kt贸ra nie rdzewieje, szk艂o, kt贸re si臋 zgina, lecz nie p臋ka oraz tajemnicze zakl臋cia". Co jednak znale藕li pierwsi badacze kalifa Al-Mamuna w IX wieku, kt贸rzy przebili si臋 do zaplombowanej komnaty? Zar贸w­no wtedy, jak dzi艣 by艂a tam tylko granitowa, pusta skrzynia bez pokrywy. W 艣rod­ku nie znaleziono 偶adnego cia艂a, jedynie warstw臋 tajemniczego proszku. Po do艣膰 powierzchownym badaniu stwierdzono, 偶e to mieszanina skalenia i miki, a obie substancje nale偶膮 do grupy krzemian贸w glinowych. Podczas ostatnich bada艅 „bia­艂ego proszku" stwierdzono, 偶e glin i krzem stanowi膮 dwa z podstawowych pier­wiastk贸w sk艂adowych poddanej analizie pr贸bki, o kt贸rej wiadomo, 偶e w stu pro­centach sk艂ada si臋 ze zwi膮zk贸w platynowc贸w. Standardowe testy laboratoryjne polegaj膮 na bombardowaniu pr贸bki 艂ukiem pr膮du sta艂ego przez 15 sekund przy temperaturze si臋gaj膮cej 5500 stopni Celsjusza, czyli takiej jak na powierzchni S艂o艅ca. Je艣li jednak wyd艂u偶y si臋 czas palenia poza normalne limity laboratoryjne, ukazuj膮 si臋 szlachetne metale, z kt贸rych sk艂ada si臋 ta substancja. Pobie偶na anali­za dowodzi, 偶e 5 procent suchej masy tkanki naszego m贸zgu stanowi w臋giel, natomiast bardziej dog艂臋bne badania ujawniaj膮, 偶e znajduje si臋 tam tak偶e iryd i rod w stanie wysokospinowym.

Zapiecz臋towana w dawnych czasach Komora Kr贸la by艂a w gruncie rzeczy pomy艣lana jako nadprzewodnik zdolny przenosi膰 faraona do innego wymiaru cza­soprzestrzeni za po艣rednictwem pola Meissnera (spolaryzowana aura magnetycz­na cia艂a). Tu w艂a艣nie znajdowa艂o si臋 przej艣cie, o kt贸rym mowa w Ksi臋dze uma­r艂ych. W przej艣ciu tym pomaga艂o pytanie „Co to jest"? (Manna?}, a m贸wi o tym inskrypcja niedaleko wej艣cia do Komory Kr贸la. Ten hieroglificzny symbol nale偶y odczyta膰 jako „chleb".

Miriam i Ksi臋ga Jaszera

Ale by艂 jeszcze jeden wa偶ny cz艂onek rodziny egipskiej: Miriam, siostra Moj­偶esza. Starsza siostra pojawia si臋 co prawda w opowie艣ci o 艂贸dce z sitowia (Ksi臋­ga Wyj艣cia 2:7), ale nie wymienia si臋 tam jej imienia. Znacznie p贸藕niej (Ksi臋ga Wyj艣cia 15:20) pojawia si臋 niewiasta imieniem Miriam, jako siostra Aarona. Wreszcie (Ksi臋ga Liczb 26:59) dowiadujemy si臋, 偶e Miriam by艂a siostr膮 Moj偶e­sza i Aarona.

Hebrajskie imi臋 Miriam jest odpowiednikiem greckiego Maria, a wywodzi si臋 w pierwszym rz臋dzie z egipskiego imienia Mert, co oznacza „ukochana". Nic wi臋c dziwnego, 偶e w kronikach rodziny Echnatona pojawia si臋 dwukrotnie imi臋 Meritaton (Ukochana Atona): jedno nosi jego c贸rka, drugie wnuczka. Okre­艣lenie Meri przydawano tak偶e samej kr贸lowej Nefretiti - starszej siostrze przy­rodniej i 偶onie Echnatona. By艂a ona r贸wnie偶 mleczn膮 siostr膮 Semenkhkarego, gdy偶 jej mamk膮 by艂a jego matka Tej z domu Lewiego. Z tego wzgl臋du inskryp­cja na jej grobowcu w Amarnie przedstawia j膮 jako „Nia艅k臋 i Opiekunk臋 Kr贸­lowej". W odniesieniu do Echnatona nazywa si臋 j膮 „Wielk膮 Nia艅k膮, Karmicielk膮 Boga, Ozdob膮 Kr贸la". W 艣wietle tych danych przyj臋to kilka lat temu, 偶e Nefretiti by艂a ow膮 starsz膮 siostr膮 Moj偶esza, kt贸ra pojawi艂a si臋 na brzegu rzeki, gdy by艂 on jeszcze niemowl臋ciem. Teoretycznie takie wyja艣nienie wydaje si臋 zupe艂nie zgodne z logik膮, ale skoro wiadomo, 偶e historia o 艂贸dce z sitowia jest fikcyjna, to偶samo艣膰 siostry Moj偶esza w tej cz臋艣ci opowie艣ci o jego losach jest praktycznie nieistotna.

Natomiast p贸藕niejsza Miriam odgrywa znacznie wa偶niejsz膮 rol臋. Po raz pierw­szy pojawia si臋 z Moj偶eszem i Aaronem na Synaju. W tym wypadku okre艣lenie Meri stosuje si臋 do innej przyrodniej siostry i 偶ony Echnatona. Ta m艂odsza kr贸lowa nosi艂a miano „Kr贸lewskiej Faworyty, Dziecka 呕ywego Atona". Zast臋powa艂a kr贸­low膮 Nefretiti, z kt贸r膮 pod wieloma wzgl臋dami rywalizowa艂a. Lepiej znana jest obecnie pod imieniem kr贸lowej Kiji. Ow膮 wa偶n膮 ma艂偶onk膮 Echnatona (Moj偶esza) by艂a Merikija, „Wielka Ukochana" - c贸rka Amenhotepa III i jego trzeciej 偶ony Gilukhipy. Kija cieszy艂a si臋 tak wielkim powa偶a­niem mi臋dzy innymi dlatego, 偶e (w przeciwie艅stwie do starszej kr贸lowej Nefretiti) urodzi艂a Echnatonowi syna, kt贸ry zosta艂 w przysz艂o艣ci faraonem Tutanchamonem.

Wysok膮 pozycj臋 Kiji wzmacnia艂a jej matka, kt贸ra (przed po艣lubieniem fara­ona Amenhotepa III) by艂a ksi臋偶niczk膮 mezopotamsk膮, c贸rk膮 kr贸la Szutama z Mi-tannii. Imi臋 Kija wywodzi si臋 od mitannijskiej bogini Khiby (wymawia si臋 jak Kija), a w艂a艣nie rz膮dca Jerozolimy, Abdakhiba (S艂uga Khiby) zwr贸ci艂 si臋 do Ech­natona o pomoc w odparciu najazdu Hebrajczyk贸w. W owym czasie dynastia mitannijska mia艂a ogromne wp艂ywy w ca艂ej Palestynie, a sw贸j mezopotamski ro­dow贸d zawdzi臋cza艂a kr贸lewskiej linii Lilit po Chamie. Pozycja tego rodu w tra­dycji Anunnaki w staro偶ytnym Sumerze by艂a tak wysoka, 偶e gdy kuzynka Kiji, Tadukhiba, zosta艂a wys艂ana do Egiptu, jej brat, kr贸l Mitanni Tuszratta, pisa艂: „Oby Szamasz i Isztar poprzedzali j膮".

Wszystkie kroniki wskazuj膮 na to, 偶e pod koniec panowania Echnatona Me­rikija (Ukochana Khiby) zyska艂a pozycj臋 wy偶sz膮 od pierwszej ma艂偶onki, ponie­wa偶 reprezentowa艂a podw贸jne kr贸lewskie dziedzictwo po kr贸lach Egiptu i Me­zopotamii. To ona uda艂a si臋 na wygnanie wraz z Echnatonem (Moj偶eszem), by艂a znana w艣r贸d Izraelit贸w jako Miriam i to jej krew poprzez c贸rk臋 (siostr臋 Tutan-chamona) gwarantowa艂a sukcesj臋 kr贸lewskiego domu Judy. Niestety, poniewa偶 wszelkie zapiski dotycz膮ce dynastii Amarna zosta艂y zniszczone przez Horemhe-ba, wskutek czego imi臋 tej c贸rki zosta艂o w Egipcie ca艂kowicie wymazane, w tek­艣cie i wykresach b臋d臋 j膮 nazywa艂 Kija-taszerit („Kija M艂odsza").

Mimo kr贸lewskiego pochodzenia Miriam Stary Testament po艣wi臋ca jej nie­wiele uwagi, ukazuj膮c j膮 jedynie jako drugoplanow膮 posta膰 kobiec膮, kt贸ra pro­wadzi艂a Izraelitki na Synaj, przygrywaj膮c na b臋benku. Ona i Aaron ganili Moj­偶esza za to, 偶e po艣lubi艂 Etiopk臋 (Kuszytk臋). Chodzi tu prawdopodobnie o ksi臋偶niczk臋 Tarbis z Etiopii, kt贸ra (jak czytamy w Dawnych dziejach Izraela) po艣lubi艂a Moj偶esza podczas jego wcze艣niejszej wyprawy wojennej jeszcze
w Egipcie. Gniew Miriam (Merikiji) wzm贸g艂 si臋, kiedy dowiedzia艂a si臋 o po­艣lubieniu przez m臋偶a Madianitki Sefory. Potem dowiadujemy si臋, 偶e Miriam zmar艂a w Kadesz, i to wszystko, co Biblia ma na jej temat do powiedzenia.Natomiast w ksi臋gach pozabiblijnych zw艂aszcza w Ksi臋dze Jaszera, kt贸rej nie w艂膮czono do kanonu Starego Testamentu, mo偶na znale藕膰 znacznie obszerniej­sz膮 opowie艣膰 o Miriam.

Dopiero w czasach Jezusa pojedyncze ksi臋gi zosta艂y zebrane w jedn膮 ca艂o艣膰, w贸wczas te偶 dokonano selekcji, odrzucaj膮c te, kt贸re nie pasowa艂y do aktualnej ideologii. Jedn膮 z tych odrzuconych by艂a Ksi臋ga Jaszera - na tyle wa偶na dla daw­nych Hebrajczyk贸w, 偶e a偶 dwukrotnie wspomina si臋 o niej w kanonicznym zesta­wie Biblii. Ju偶 sam fakt, 偶e wzmianki te znajduj膮 si臋 w Ksi臋dze Jozuego (10:13) i Drugiej Ksi臋dze Samuela (1:18) wskazuje na to, 偶e Jaszer 偶y艂, zanim te ksi臋gi powsta艂y, a w obu znajdujemy stwierdzenie, 偶e jego ksi臋ga zawiera艂a podstawow膮 wiedz臋. Mimo i偶 nie uznawany przez nurt ortodoksyjny, Jaszer nie ginie w mro­kach dziej贸w. Trzymetrowy hebrajski zw贸j sta艂 si臋 zdobycz膮 cesarza Karola Wiel­kiego (800-814 n.e.), a odkry艂 go w Persji mnich Alucin, za艂o偶yciel Uniwersytetu Paryskiego. W nagrod臋 za znalezisko Alucin otrzyma艂 trzy opactwa, potem zo­sta艂 arcybiskupem Canterbury.

John Wyckliffe, czternastowieczny brytyjski reformator i t艂umacz Biblii (1320-1384) pisa艂: „Przeczyta艂em Ksi臋g臋 Jaszera dwukrotnie i uwa偶am, 偶e przedstawia ona bardzo stare dzieje". Panuje powszechna opinia, 偶e Ksi臋ga Jaszera winna by膰 umieszczona w Biblii mi臋dzy Ksi臋g膮 Powt贸rzonego Prawa a Ksi臋g膮 Jozuego, ale zosta艂a celowo usuni臋ta, poniewa偶 w zupe艂nie odmiennym 艣wietle przedstawia zdarzenia na g贸rze Horeb.

Jaszer by艂 urodzonym w Egipcie synem Kaleba, szwagrem pierwszego s臋­dziego izraelickiego Otniela, opiekunem insygni贸w kr贸lewskich Moj偶esza. A ponadto Ksi臋ga nie powtarza b艂臋du pope艂nionego w Biblii, kt贸ra pierwszego madianickiego te艣cia Moj偶esza nazywa Reuelem, lecz od pocz膮tku m贸wi o Je-tro. R贸偶ni si臋 ponadto od kanonu tym, 偶e podkre艣la rol臋 Miriam, pe艂ni膮cej funkcj臋 sta艂ego doradcy Moj偶esza i Aarona oraz ciesz膮cej si臋 ogromnym sza­cunkiem w艣r贸d Izraelit贸w, traktuj膮cych j膮 jako kulturowego przyw贸dc臋. To kolejny pow贸d, dla kt贸rego Ksi臋ga Jaszera zosta艂a wykluczona z zestawu ka­nonicznego, poniewa偶 w 偶adnej innej cz臋艣ci Biblii kobieta nie pe艂ni roli dorad­czyni, kt贸rej wskaz贸wki na dok艂adk臋 s膮 przez wszystkich wprowadzane w czyn. Tekst ten nie pozostawia cienia w膮tpliwo艣ci co do kr贸lewskiego pochodzenia Miriam.

Najwi臋ksza rozbie偶no艣膰 mi臋dzy Ksi臋g膮 Wyj艣cia a Ksi臋g膮 Jaszera pojawia si臋 w momencie, gdy B贸g wydaje Moj偶eszowi na g贸rze Horeb r贸偶norodne pra­wa i rozporz膮dzenia. S膮 to uregulowania sformu艂owane po Dziesi臋ciorgu Przy­kazaniach, o kt贸rych Jaszer oddzielnie nie wspomina. W Ksi臋dze Wyj艣cia (21:1-36) czytamy, 偶e Jahwe wyda艂 Moj偶eszowi zalecenia odnosz膮ce si臋 do pan贸w i s艂ug, po偶膮dliwo艣ci, traktowania s膮siad贸w, zbrodni, ma艂偶e艅stwa, moralno艣ci i wielu innych, w tym najwa偶niejsze prawo odnosz膮ce si臋 do szabatu. Lecz wed艂ug Jaszera te prawa i rozporz膮dzenia nie zosta艂y przekazane Moj偶eszowi u st贸p g贸ry Horeb przez Jahwe, lecz za po艣rednictwem Jetra, Pana Madianu.

Jaszer pisze, 偶e Miriam (o kt贸rej w Ksi臋dze Wyj艣cia zaledwie napomkni臋to) przyjmuje wyzwanie, pytaj膮c, dlaczego nale偶y porzuci膰 dawne prawa na rzecz przykaza艅 obowi膮zuj膮cych w obcym narodzie. Wo艂a: „Jetro nie b臋dzie uczy艂 He­brajczyk贸w! Czy dzieci Jakuba nie maj膮 w艂asnego rozumu?" Nast臋pnie przypo­mina Moj偶eszowi o dawnych tradycjach egipskich Izraelit贸w, kt贸re on chce po­rzuci膰 na rzecz obyczaj贸w Madianit贸w. Ale w ca艂ej tej opowie艣ci nie ma mowy o Jahwe, wyst臋puje tylko Jetro. Potem Jaszer stwierdza - inaczej ni偶 Ksi臋ga Ro­dzaju - 偶e Izraelici okazywali pos艂usze艅stwo Miriam, a nie Moj偶eszowi. Ten ostami tak si臋 rozgniewa艂, 偶e uwi臋zi艂 Miriam, ale „lud Izraela przyby艂 do Moj偶esza i rzek艂: 禄Oddaj nam Miriam, naszego doradc臋芦". Po siedmiu dniach Moj偶esz zmuszony by艂 Miriam uwolni膰.

Nie ma w膮tpliwo艣ci, 偶e Miriam (Merikija) by艂a o wiele bardziej popularna ni偶 jej przyrodni brat Moj偶esz (Echnaton), a Jaszer podziela smutek Izraelit贸w po jej 艣mierci w Kadesz:

.

Dzieci Izraela op艂akiwa艂y Miriam przez czterdzie艣ci dni; 偶aden m膮偶 nie opu艣ci艂 swe­go domostwa. Rozpacz by艂a wielka, bo Miriam nikt nie m贸g艂 zast膮pi膰 (...) A wszystkie kraje ogarn臋艂y p艂omienie (...) zaprawd臋 ca艂e Kanaan; a lud bardzo by艂 przera偶ony.

Tobiasz pisze w 艢wiadectwie Jaszera, 偶e Miriam „wzi臋艂a z Egiptu ziarno i po­sia艂a je w ziemi". Fakt ten zosta艂 ca艂kowicie zignorowany przez autor贸w Biblii, kt贸rzy uznawali jedynie dziedzictwo hebrajskich patriarch贸w i zdominowan膮 przez m臋偶czyzn religi臋. Z Biblii dowiadujemy si臋, 偶e kr贸lewski r贸d Dawida i Salomo­na zdoby艂 tak wysok膮 pozycj臋 dzi臋ki pastuchowi, kt贸ry powali艂 olbrzyma kamie­niem! Ani s艂owa o korzeniach tkwi膮cych w pot臋偶nych dynastiach Egiptu i Mezo­potamii, a jest to przecie偶 艣wi臋ta ksi臋ga, na kt贸r膮 w s膮dach przysi臋gamy „m贸wi膰 ca艂膮 prawd臋 i tylko prawd臋".

Nie ulega w膮tpliwo艣ci, 偶e mimo wszelkich manipulacji staro偶ytnymi teksta­mi Miriam jawi si臋 poza Bibli膮 jako kluczowa posta膰 w starotestamentowym ro­dowodzie Graala. Ale podobnie jak Maria Magdalena w czasach Nowego Testa­mentu zosta艂a zapomniana i pomini臋ta przez w艂adze ko艣cielne preferuj膮ce dominacj臋 m臋偶czyzn. Ksi臋ga Aarona (przypisywana Churowi, ojcu Uriego Ben Chura, kt贸rego syn Besaleel zbudowa艂 Ark臋 Przymierza) powiada:

Odt膮d Miriam by艂a kochana przez Hebrajczyk贸w; ka偶dy 艣piewa艂 pie艣艅 na jej cze艣膰. Uczy艂a dzieci Izraela; wychowa艂a dzieci Jakuba, a lud obdarzy艂 j膮 zaszczytnym tytu艂em Nauczycielki. Mia艂a na wzgl臋dzie tylko dobro narodu, a Aaron i wszyscy ludzie s艂uchali jej s艂贸w. To jej bito pok艂ony; to do niej zwracali si臋 cierpi膮cy.

Amram i Jokebed

W dziejach Moj偶esza szczeg贸lne znaczenie ma okre艣lenie Amarna, kt贸re odnosi si臋 do egipskich kr贸l贸w z rodu Echnatona, w tym Semenkhkarego, Aiei Tutanchamona. Amarna wywodzi si臋 z rdzenia Im-r-n (Imran), imienia, kt贸rym Echnaton nazywa艂 swego duchowego ojca, Atona. W hebrajskim imi臋 to przy­bra艂o form臋 Amram. Tak te偶 w Starym Testamencie nazywa艂 si臋 ojciec Moj偶esza (Ksi臋ga Wyj艣cia 6:20).

Imi臋 matki Moj偶esza, kt贸r膮 wcze艣niej przedstawiono jako c贸rk臋 Lewiego (czyli „pochodz膮c膮 z rodu Lewiego") brzmia艂o Jokebed. Napisano tak偶e, 偶e Jo­kebed by艂a r贸wnie偶 matk膮 Aarona. W tradycji 偶ydowskiej prawo do pe艂nienia funkcji kap艂ana przys艂ugiwa艂o wy艂膮cznie potomkom Lewiego, lecz w praktyce odnosi艂o si臋 to wy艂膮cznie do potomk贸w Aarona. Cz臋sto zastanawiano si臋, dlacze­go Moj偶esz i jego synowie nigdy nie zostali kap艂anami, skoro tak偶e pochodzili od Lewiego, tym bardziej 偶e on i Aaron byli bra膰mi. Wyja艣nienia tej sprzeczno艣ci nale偶y szuka膰 w fakcie, 偶e Moj偶esz nie by艂 naturalnym bratem Aarona; nie by艂 te偶 potomkiem Lewiego. Jednak偶e naturalna matka Aarona pozosta艂a mamk膮 Moj­偶esza i to j膮 autorzy Biblii zwali Jokebed.

Jokebed (a w艂a艣ciwie Jokabar), by艂a Izraelitk膮 z domu Lewiego, a po艣lubi艂a Ai (syna wezyra Jusufa-Juji), kt贸rego mianowano wezyrem faraona Amenhotepa III. Amenhotep z kolei po艣lubi艂 siostr臋 Ai Tije, m艂odsz膮 kr贸low膮. Najstarszym synem Ai i Jokebed by艂 Semenkhkare (Aaron), tymczasem Echnaton (Moj偶esz) i Merikija (Miriam) byli dzie膰mi Amenhotepa z Tije i Gilukhipy (patrz: Powi膮­zania z Egiptem, s. 218). W okresie karmienia w艂asnych dzieci (w tym tak偶e Se-menkhkarego) Jokebed by艂a r贸wnie偶 mamk膮 Echnatona i dlatego otrzyma艂a ho­nory nale偶ne jej pani i szwagierce Tije. Odt膮d j膮 tak偶e nazywano Tije. Aby unikn膮膰 pomy艂ek, kroniki nazywaj膮 ja Tij lub Tej i z tego samego powodu nazywa膰 j膮 b臋d臋 w tej ksi膮偶ce Tej. A wi臋c Tej i Jokebed to ta sama osoba. Ale co z biblijnym m臋偶em Jokebed - Amramem? Czy i on jest t膮 sam膮 osob膮 co Ai?

Imi臋 Amram wywodzi si臋 od rdzenia ram, co oznacza „wysoko艣膰" lub „szla­chetno艣膰", a imiona tego rodzaju (w tym Rama, Aram itp.) oznacza艂y zawsze wysokie pochodzenie. Tak by艂o w przypadku tytu艂u ksi膮偶臋cego ha-Rama-Theo (czyli Boskiej Wysoko艣ci), kt贸ry w Nowym Testamencie uleg艂 zniekszta艂ceniu na Arimathea. W Egipcie Ai nosi艂 tytu艂 „ojca boga" i by艂 patriarch膮 Am-ramem (Imranem - Szlachetno艣ci膮 Ludu) zar贸wno dla Egipcjan, jak i dla Izraelit贸w -tak czytamy w Biblii. By艂 tak偶e g艂osicielem filozofii Atona i to na grobowcu Ai odkryto napisany przez Echnatona Hymn do Atona, kt贸ry sta艂 si臋 wzorcem dla biblijnego Psalmu 104.

Po drugiej stronie rzeki, naprzeciwko Amarny, le偶y nowoczesne miasto Mal-lawi (Malleui), co dos艂ownie znaczy „miasto Lewit贸w", a arcykap艂anem w 艣wi膮­tyni Echnatona w Amarnie by艂 Meryre II. Jest to odpowiednik hebrajskiego imie­nia Merari, kt贸re nosi艂 jeden z syn贸w Lewiego. Oczywiste wi臋c, 偶e zwi膮zki Echnatona z egipskimi Izraelitami zosta艂y zadzierzgni臋te na d艂ugo przedtem, za­nim ich poprowadzi艂 na Synaj. Wynika st膮d ponadto, 偶e w czasach wyj艣cia z Egiptu „Jedynym Bogiem" Izraelit贸w by艂 Aton - czyli biblijny Adonai.

Kr贸lewski dom Judy

Dotychczas uda艂o si臋 nam wytropi膰 sporo rozbie偶no艣ci mi臋dzy danymi histo­rycznymi a przekazami biblijnymi w odniesieniu do kwestii sukcesji. Rozbie偶no艣ci te wynikaj膮 g艂贸wnie st膮d, 偶e autorzy ksi膮g Starego Testamentu pod膮偶yli 艣ladem trzeciego syna Ewy Seta, zamiast prze艣ledzi膰 dzieje potomk贸w pierwszego - Ka­ina. Niekt贸re postacie jawi膮 si臋 nam obecnie w innym 艣wietle ni偶 to, do kt贸rego przywykli艣my, ale i tak historia zmierza w tym samym kierunku, czyli do Dawida i kolejnych mesjanistycznych kr贸l贸w Judy. Znale藕li艣my si臋 obecnie w punkcie, w kt贸rym oba rody 艂膮cz膮 si臋, przy czym jeden to nieprawa linia wywodz膮ca si臋 od Izraela poprzez Jud臋 i Tamar, druga za艣 (prawowita linia kr贸lewska) przybywa z Egiptu wraz z Kij膮-taszerit, c贸rk膮 Moj偶esza i Miriam.Rodow贸d Izraelit贸w tej epoki Biblia przestawia w spos贸b bardzo og贸lniko­wy, a Pierwsza Ksi臋ga Kronik (2:3-15) wymienia tylko m臋skich potomk贸w, ani s艂owem nie wspominaj膮c o ich 偶onach. Ksi臋g臋 Rodzaju i Ksi臋g臋 Wyj艣cia dzieli czterysta lat przemilczanej historii pokole艅, kt贸re nast膮pi艂y po Judzie i Tamar, a w Kronikach te偶 brak informacji na ten temat. Nawet w znacznie p贸藕niejszym Nowym Testamencie powtarza si臋 ta luka, a genealogie w Ewangelii Mateusza (1:3-6) i 艁ukasza (3:31-33) zosta艂y bez w膮tpienia zaczerpni臋te ze 藕r贸de艂 hebraj­skich. Nie na wiele przydaje si臋 te偶 Ksi臋ga Rut (moabickiej potomkini Lota), kt贸ra po艣lubi艂a pradziadka Dawida, Booza. Inne 偶ony, jakkolwiek nie wymie­nione w oficjalnie akceptowanej literaturze, pojawiaj膮 si臋 w niekt贸rych pismach arabskich odkrytych w Egipcie, ale i one zgodne s膮 z wyra偶anym w Biblii sta­nowiskiem, 偶e kap艂a艅ski r贸d Izraelit贸w (w przeciwie艅stwie do rodu kr贸lewskie­go) wywodzi si臋 od Aarona i El偶biety (c贸rki Aminadaba, syna Ramy), potomk贸w Judy i Tamar. Imi臋 Aminadab, kt贸re oznacza pozycj臋 ksi膮偶臋c膮, jest odmian膮 imienia egipskiego faraona Amenhotepa - czyli pierwotnego imienia Echnatona. Odr臋bna linia kr贸lewska wywodzi艂a si臋 r贸wnolegle od Nachszona, brata El偶biety, a ich ojciec Aminadab (Amenhotep) by艂 synem Ramy i Kiji-taszerit, siostry Tu-tanchamona.

Warto zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e czterem pokoleniom - od Ramy do Booza (patrz: Powi膮zania z Egiptem, s. 218) - Biblia po艣wi臋ca stosunkowo niewiele miejsca, mimo i偶 odgrywa艂y kluczow膮 rol臋 w sukcesji, kt贸ra ostatecznie wynios艂a Dawi­da, prawnuka Booza, postaci niezwykle wa偶nej w rytua艂ach maso艅skich. Cho膰 to dziwne, jednak z drugiej strony zupe艂nie zrozumia艂e, histori臋 bowiem celowo re-tuszowano tak, aby uwypukli膰 tradycj臋 patriarch贸w b臋d膮cych potomkami Seta, a pomniejszy膰 rol臋 Kainit贸w, kt贸rzy wyszli z Egiptu i od czas贸w Moj偶esza domi­nowali w Izraelu.

Rozdzia艂 20

M膮dro艣膰 i prawo

Przykazania

Je艣li chodzi o Dziesi臋cioro przykaza艅, kt贸re pono膰 B贸g przekaza艂 Moj偶e­szowi na g贸rze (Ksi臋ga Wyj艣cia 20), to wyra藕nie wida膰, 偶e wywodz膮 si臋 one z tradycji egipskiej. Nie by艂 to nowy kodeks moralny wymy艣lony przez Izra­elit贸w, jedynie nowa jego wersja, zaczerpni臋ta ze spowiedzi faraon贸w znajduj膮­cej si臋 w Zakl臋ciu nr 125 w egipskiej Ksi臋dze umar艂ych. Na przyk艂ad wyznanie „Nie zabi艂em" zosta艂o przeniesione do dekalogu jako „Nie zabijaj"; „Nie ukra­d艂em" sta艂o si臋 w dekalogu „Nie kradnij"; „Nie k艂ama艂em" - Nie b臋dziesz m贸wi艂 przeciw bli藕niemu twemu k艂amstwa jako 艣wiadek. I tak dalej.

Cz臋艣膰 epizodu na Synaju, kt贸ra nie ma bezpo艣redniego zwi膮zku z egipskim kodeksem moralnym, to wst臋pne o艣wiadczenie Jahwe: „Jestem Bogiem zazdro­snym, kt贸ry karze wyst臋pek ojc贸w na synach do trzeciego i czwartego pokole­nia wzgl臋dem tych, kt贸rzy Mnie nienawidz膮". Fragmenty takie jak powy偶szy dowodz膮, 偶e autorzy Biblii mieli 艣wiadomo艣膰, i偶 ich B贸g jest bogiem gniewli-wym i m艣ciwym, a dzi臋ki takim surowym os膮dom w艂adze 艣wi膮tyni mog艂y w VI wieku p.n.e. podporz膮dkowa膰 sobie lud, kap艂ani natomiast stali si臋 po艣rednika­mi mi臋dzy nim a Bogiem. W ten spos贸b nar贸d znalaz艂 si臋 ca艂kowicie we w艂a­dzy kap艂an贸w, kt贸rych prawo do komunikowania si臋 z Jahwe by艂o niekwestio­nowane. Ten sam system p贸藕niej zapanowa艂 w chrze艣cija艅stwie pod w艂adz膮 papie偶y i biskup贸w. Przed Moj偶eszem w艣r贸d Izraelit贸w nie by艂o kap艂an贸w, nie istnia艂y te偶 艣wi膮tynie. Do czas贸w Abrahama patriarchowie znali i kap艂a艅stwo i 艣wi膮tynie w Mezopotamii, lecz ju偶 w Kanaanie obrz臋dy odprawiane przez niego i jego nast臋pc贸w by艂y bardzo uproszczone. Czcili swego boga El Szaddai na kamiennych o艂tarzach stawianych na otwartej przestrzeni, gdzie sk艂adali mu ofiary z oliwy i odprawiali poga艅skie obrz臋dy. Ale wraz z Moj偶eszem poja­wi艂a si臋 koncepcja izraelickiego kap艂a艅stwa opartego na modelu egipskim, a pierwsz膮 艣wi膮tyni膮 by艂 przeno艣ny Przybytek Arki Przymierza, w kt贸rym prze­chowywano Prawo.

Niezale偶nie od tego, jakie formy oddawania czci b贸stwom istnia艂y w艣r贸d dawnych Hebrajczyk贸w w Kanaanie, nie ulega kwestii, 偶e pokolenia Izraelit贸w przywyk艂y do praktyk panuj膮cych w Egipcie. Izraelici osiedlili si臋 we wschod­niej cz臋艣ci delty Nilu i tak byli mocno przywi膮zani do kultu Atona w Zaru (Awa-ris/Piramzes), 偶e b贸g ten sta艂 si臋 ich przyw贸dc膮 podczas ucieczki z Egiptu. Je­dyna r贸偶nica polega艂a na wymowie imienia, gdy偶 dla nich Aton by艂 Adonem (lub Adonai), a s艂owo to niemal zawsze t艂umaczone by艂o jako „Pan". Izraelici zachowali nawet rytualne imi臋 poprzedniego oficjalnego b贸stwa Egiptu Amona (Amena). By艂 on bogiem ojca Moj偶esza, Amenhotepa (co oznacza „Amon jest zadowolony"), a s艂owo Amon (Amun lub Amen) pierwotnie oznacza艂o „ukry­ty". Dodawano je zawsze na zako艅czenie mod艂贸w, 偶eby zaznaczy膰, i偶 jest to modlitwa do Amona, bo nawet te modlitwy zosta艂y zapo偶yczone od Egipcjan, a s艂owo Amon (Amen) dlatego si臋 utrzyma艂o, 偶e Izraelitom nie wolno by艂o wy­mawia膰 imienia Jahwe. Aby uzasadni膰 u偶ywania imienia Amon w p贸藕niejszych epokach, dowodzono, 偶e jest ono pokrewne mezopotamskiemu s艂owu haem, co oznacza „niech si臋 stanie".

Gdy Izraelici przybyli wraz z Moj偶eszem do 艣wi膮tyni Hathor na g贸rze Sera-bit (Horeb) na Synaju, nie spodziewali si臋, 偶e nagle przyjdzie im zmieni膰 boga z Atona na Jahwe. Nie spodziewali si臋 te偶 us艂ysze膰 g艂osu Atona czy Jahwe, po­niewa偶 Aton by艂 bogiem bezpostaciowym, a Jahwe by艂 im w owym czasie zupe艂­nie nie znany. Mogli natomiast oczekiwa膰 spotkania z Panem G贸ry - kap艂anem, kt贸rego s艂usznie nazwali Adonai (m贸j Pan).

Z pewno艣ci膮 to okre艣lenie - „Pan G贸ry" - zosta艂o w wiele stuleci p贸藕niej mylnie zinterpretowane przez autor贸w Starego Testamentu, wiedzieli bowiem, 偶e b贸g Abrahama tak w艂a艣nie si臋 nazywa艂. W hebrajskiej Biblii nosi on imi臋 El Szaddai, kt贸re jest r贸wnoznaczne z sumeryjskim Ilu Kur-gal: Pan Wielkiej G贸ry.

Przenosz膮c histori臋 Izraelit贸w na Synaju do kultu Jahwe (kt贸ry rozkwita艂 w okresie niewoli babilo艅skiej, kiedy powstawa艂y ksi臋gi Starego Testamentu) au­torzy postanowili zachowa膰 wizerunek swoich bog贸w. Ale niezale偶nie od siebie u偶ywali okre艣le艅 El Elohim (El Szaddai), Jahwe i Adonai. W p贸藕niejszych t艂uma­czeniach imiona te zast膮piono po prostu „Bogiem" albo „Panem", ale od tego czasu w tradycji 偶ydowskiej, a potem chrze艣cija艅skiej przewa偶a艂a wiara w jedy­nego boga.

Tajemnica szmaragdowej tablicy

Kiedy Izraelici przebywali w Egipcie, Hebrajczycy w Kanaanie i Madianie czcili nadal Enlila-Jahwe (El Szaddaia), gdy偶 tak nakazywa艂a tradycja Abraha­ma. Synaj nie stanowi艂 cz臋艣ci Kanaanu, tak wi臋c w tym rejonie - podobnie jak w Egipcie - panowa艂 dualizm Aton-Hathor (s艂o艅ce-ksi臋偶yc). Ale po艣lubiaj膮c Se-for臋 (c贸rk臋 Jetra, pana Madianu), Moj偶esz musia艂 jako艣 po艂膮czy膰 kult Atona z kul­tem Jahwe, aby uzyska膰 dla Izraelit贸w przychylno艣膰 miejscowych Hebrajczyk贸w.

W tym celu Jetro og艂osi艂 madianicki Obrz膮dek, kt贸ry zosta艂 w艂膮czony do prawo­dawstwa 偶ydowskiego dodanego p贸藕niej do Przykaza艅, maj膮cych 藕r贸d艂o w kultu­rze egipskiej. To dlatego Miriam i Aaron powstali przeciwko Moj偶eszowi, a z po­wodu preferencji samych Izraelit贸w Moj偶esz zosta艂 odsuni臋ty od kap艂a艅stwa. Przesz艂o ono na r贸d Aarona, a w艂a艣ciwie na jego syna Eleazara i wnuka Pinchasa (Ksi臋ga Wyj艣cia 6:25). W Egipcie odpowiednikiem imienia Pinchas (co znaczy „paszcza w臋偶a") by艂 Panahesy, w owym czasie egipski zarz膮dca Synaju, a tak偶e naczelny s艂uga Atona w 艣wi膮tyni w Amarnie.

Moj偶esz urodzi艂 si臋 oko艂o 1394 r p.n.e., jego pierwsze wygnanie nast膮pi艂o oko艂o 1361 r p.n.e., wyj艣cie za艣 oko艂o 1334 r p.n.e., tak wi臋c w czasie przymierza na Synaju mia艂 blisko sze艣膰dziesi膮t lat. Zgadza si臋 to z jego wizerunkiem starze­j膮cego si臋, brodatego m臋偶czyzny, ale warto zwr贸ci膰 uwag臋, 偶e w przeciwie艅stwie do innych prorok贸w hebrajskich niekt贸re wczesne portrety Moj偶esza (malowane jeszcze przed 艣redniowieczem) ukazuj膮 go jako m臋偶czyzn臋 bez brody, o wygl膮­dzie przypominaj膮cym Egipcjanina.

Relacja Ksi臋gi Wyj艣cia o Moj偶eszu i otrzymaniu przeze艅 tablic z przykaza­niami jest nie tylko sprzeczna z tym, co zawieranego Jaszera, lecz r贸偶ni si臋 te偶 od tego, co g艂osz膮 teolodzy 偶ydowscy i chrze艣cija艅scy, a b艂臋dy te powiela i pot臋­guje wsp贸艂czesna literatura i hollywoodzki przemys艂 filmowy. Do najpopularniej­szych ilustracji tego zdarzenia nale偶y obraz wielkich kamiennych tablic z palcem Boga wypalaj膮cym na nich s艂owa. A tablice te s膮 tak masywne, 偶e trudno sobie wyobrazi膰, aby ten ci臋偶ar mo偶na by艂o przenosi膰 z miejsca na miejsce.

Ksi臋ga Jaszera (4-17) m贸wi, 偶e Moj偶esz otrzyma艂 prawa i przykazania od w艂adcy-kap艂ana Madianu Jetra, a nie od Pana-Jahwe. O Jetro napisano, 偶e by艂 potomkiem Ezawa, nie ma te偶 mowy o jakichkolwiek kamiennych tablicach, je­dynie o Ksi臋dze Przymierza.

A co na to Ksi臋ga Wyj艣cia? Nawet tam, gdy mowa jest o Jahwe i kamiennych tablicach, czyni si臋 rozr贸偶nienie mi臋dzy Dziesi臋ciorgiem przykaza艅 a Tablicami 艢wiadectwa - te ostatnie by艂y umieszczone w Arce Przymierza.

Biblia m贸wi, 偶e Dziesi臋cioro przykaza艅 zosta艂o przekazanych Moj偶eszowi i ludowi na g贸rze Synaj, a towarzyszy艂y im s艂owne polecenia. Potem B贸g po­wiada do Moj偶esza:

Wst膮p do Mnie na g贸r臋 i pozosta艅 tam, a dam ci tablice kamienne, Prawo i przykaza­nia, kt贸re napisa艂em, aby ich pouczy膰.

Mamy wi臋c dwa odr臋bne obiekty: „kamienne tablice - prawo" i „przykaza­nia". Nast臋pnie B贸g m贸wi: „W艂o偶ysz do arki 艢wiadectwo, kt贸re dam tobie". A nast臋pnie czytamy: „Da艂 mu dwie tablice 艢wiadectwa, tablice kamienne...".

Pierwsze tablice zosta艂y pot艂uczone, gdy Moj偶esz rzuci艂 nimi o ziemi臋, po czym B贸g rzecze do艅:

Wyciosaj sobie dwie tablice z kamienia podobne do pierwszych, a na tych tablicach wypisz zn贸w s艂owa, jakie by艂y na pierwszych tablicach, kt贸re pot艂uk艂e艣.

A wi臋c Moj偶esz „napisa艂 na tablicach s艂owa przymierza - Dziesi臋膰 S艂贸w". Wida膰 wi臋c wyra藕ne rozr贸偶nienie mi臋dzy Tablicami 艢wiadectwa „napisanymi przez Boga" i Dziesi臋ciorgiem przykaza艅, kt贸re napisa艂 sam Moj偶esz.

Mimo i偶 Ksi臋ga Wyj艣cia m贸wi o dawcy Prawa Panie-Jahwe, a Jaszer ma na my艣li Jetra, pana Madianit贸w, nast膮pi艂o pomieszanie poj臋膰 i przez ca艂e stulecia Ko艣ci贸艂 obstaje przy tym, 偶e Dziesi臋cioro przykaza艅 stanowi艂o wa偶n膮 cz臋艣膰 tego przes艂ania, w wyniku czego Tablice 艢wiadectwa zosta艂y celowo pomini臋te.

Ze wzgl臋du na u偶ycie s艂owa „kamie艅" tablice kojarz膮 si臋 z wielkimi granito­wymi p艂ytami, a wyobra偶enie to w pewnym stopniu wywodzi si臋 z zaokr膮glonej steli Hammurabiego, kr贸la Babilonu oko艂o 1780 roku p.n.e. Ten dobrze znany bazaltowy pomnik odkryto w 1901 roku. Wykuty na nim by艂 kodeks prawny Ham­murabiego. Ale zgodnie z kabalistyczn膮 tradycj膮 偶ydowsk膮 tablice Moj偶esza zo­sta艂y wykonane z szafiru, boskiego kamienia zwanego Schethiy. Tablic 艣wia­dectwa wykutych w kamieniu nie nale偶y myli膰 z Dziesi臋ciorgiem przykaza艅 ani z przepisami madianickiego prawa (niezale偶nie czy pochodzi艂y od Jahwe, czy Jetra). Bli偶sze s膮 one piewotnym Tablicom przeznaczenia Anunnaki (rozdzia艂 4). Te staro偶ytne teksty wywodz膮 si臋 ze Szmaragdowej tablicy Totha-Hermesa, a jak czytamy w egipskich kronikach alchemicznych, autorem zachowanych pism by艂 biblijny Cham, wielki Archont rodu Graala.

Tablice te zawieraj 膮 najstarsze alchemiczne formu艂y i dla wczesnych mistycz­nych szk贸艂 mia艂y ogromne znaczenie. Ich sekrety bardzo d艂ugo pozostawa艂y nie­dost臋pne wsp贸艂czesnemu wolnomularstwu, kt贸rego przyw贸dcy przez ostatnie dwa stulecia narzucali wymy艣lne alegoryczne rytua艂y, nie maj膮ce nic wsp贸lnego z praw­dziw膮 sztuk膮 Mistrz贸w Rzemios艂a. W gruncie rzeczy „szmaragdowe teksty" od­nosz膮 si臋 zar贸wno do alchemii podstawowych metali i boskiej alchemii regenera­cji ludzkiego cia艂a, jak r贸wnie偶 do nauki, astronomii i numerologii. Znane kiedy艣 r贸偶okrzy偶owcom jako Tabula Smaragdina Hermetis, tablice Chama (Chema-Za-ratustry) nosi艂y miano „Najstarszych pomnik贸w Chaldejczyk贸w", a tak偶e Lapis philosophorum („kamienia filozoficznego").

Poza Egiptem i Mezopotami膮 tablice znane by艂y najwi臋kszym umys艂om kul­tury greckiej i rzymskiej, takim jak Homer, Wergiliusz, Pitagoras, Platon i Owi­diusz. W p贸藕niejszych czasach siedemnastowieczne brytyjskie Royal Society Stu­art贸w zajmowa艂o si臋 analiz膮 i zastosowaniem 艣wi臋tej wiedzy. Wraz z templariu­szami i r贸偶okrzy偶owcami Royal Society rozkwita艂o dzi臋ki takim uczonym jak Izaak Newton, Christopher Wren, Samuel Pepys, Robert Hooke, Robert Boyle i Edmund Halley. Cho膰 Ko艣ci贸艂 niejednokrotnie zarzuca艂 im herezj臋, przede wszystkim dla­tego, 偶e twierdzili, i偶 Ziemia obraca si臋 wok贸艂 S艂o艅ca oraz z powodu utrzymywania stosunk贸w z 呕ydami i muzu艂manami, to jednak oni byli motorem post臋pu, to dzi臋ki nim znamy prawo grawitacji i prawo Boyle'a i Mariote'a, a odkrycia te przypisy­wano znajomo艣ci staro偶ytnych tablic zawieraj膮cych wiedz臋 hermetyczn膮. Dzi臋ki nim opanowano receptur臋 wykonywania „hermetycznie szczelnego" szk艂a. Ogrom­ne znaczenie Tablicy podkre艣la nast臋puj膮cy cytat: „Przez to uczestniczy膰 b臋dziesz w Zaszczytach 艢wiata (...) Ciemno艣膰 odp艂ynie od ciebie (...) Dzi臋ki temu wszystko przezwyci臋偶ysz".

S艂owa m臋drca

Nie tylko Dziesi臋cioro przykaza艅 zapo偶yczonych zosta艂o z zakl臋膰 egipskiej Ksi臋gi umar艂ych, a Psalmy Dawida z egipskich hymn贸w, lecz wi臋kszo艣膰 tekst贸w Starego Testamentu wywodzi si臋 ze staro偶ytnej m膮dro艣ci egipskiej. Podobnie rzecz si臋 mia艂a z dziejami pierwszych patriarch贸w, kt贸re oparto na mezopotamskich kronikach. Wp艂ywy egipskie najwyra藕niej wida膰 w ksi臋gach prorok贸w biblijnych, a tak偶e w Ksi臋dze Przys艂贸w - „s艂owach m臋drca", kt贸re tradycyjnie przypisuje si臋 samemu Salomonowi.

Te powszechnie znane przys艂owia zosta艂y w gruncie rzeczy niemal dos艂ow­nie przet艂umaczone z pism egipskiego m臋drca Amenemopeta, kt贸re obecnie znajduj膮 si臋 w British Museum. Ksi臋ga Przys艂贸w werset po wersecie pokrywa si臋 z egipskim orygina艂em, a niedawno stwierdzono, 偶e nawet m膮dro艣ci Amenemo­peta zaczerpni臋to z o wiele starszego dzie艂a zatytu艂owanego M膮dro艣膰 Ptahhote-pa, kt贸re pochodzi z okresu poprzedzaj膮cego o dwa tysi膮clecia czasy Salomo­na.

Opr贸cz Ksi臋gi umar艂ych i staro偶ytnej M膮dro艣ci Ptahhotepa na Stary Testa­ment sk艂adaj膮 si臋 rozmaite inne egipskie ksi臋gi. Nale偶膮 do nich mi臋dzy innymi Teksty piramid i Teksty sarkofag贸w, z kt贸rych mo偶na wywnioskowa膰, 偶e idea boga s艂o艅ca Ra zosta艂a po prostu przeniesiona na hebrajskiego boga Jahwe. Na nie­szcz臋艣cie z艂o偶y艂o si臋 tak, 偶e Biblia pozosta艂a w naszej 艣wiadomo艣ci jako orygi­nalne 藕r贸d艂o kultury i religii, natomiast znacznie starsze 藕r贸d艂a mezopotamskie i egipskie zagin臋艂y. Gdyby do tego nie dosz艂o, w naszej kulturze dominowa艂yby m膮dro艣膰 i zapis historycznych wydarze艅 cywilizacji przedizraelickiej, a Stary Testament stanowi艂by dla nas jedynie jeszcze jeden rozdzia艂 w rozwoju zasad moralnych i religijnych. A poniewa偶 przez tysi膮clecia nie dysponowali艣my inny­mi kronikami, hebrajskie Pismo 艢wi臋te uzyska艂o nies艂usznie status jedynego wia­rygodnego 藕r贸d艂a prawdy historycznej.

Dopiero od stu pi臋膰dziesi臋ciu lat, a w艂a艣ciwie w okresie ostatnich osiemdzie­si臋ciu lat zacz臋to odkrywa膰 zakopane pod ziemi膮 ogromne zasoby informacji o Egipcie, Mezopotamii, Syrii i Kanaanie. Oryginalne kroniki czas贸w przedbiblijnych zacz臋艂y ukazywa膰 si臋 na kamieniach, glinianych tabliczkach, pergaminie

i papirusie, a spisane tam dzieje okaza艂y si臋 o wiele bardziej interesuj膮ce, ni偶 nam si臋 mog艂o wydawa膰. Gdyby nast膮pi艂o to wcze艣niej, koncepcja jedynego narodu wybranego do g艂oszenia prawdy nigdy by nie zaistnia艂a, Jahwe nie mia艂by wy艂膮-czono艣ci na objawienie, nie dochodzi艂oby do wojen religijnych z tymi, kt贸rzy kultywowali w艂asne tradycje.

Dzi臋ki niedawno odkrytym i przet艂umaczonym kronikom wiemy, 偶e cho膰 nasza cywilizacja osi膮gn臋艂a wysoki stopie艅 rozwoju nauki i technologii, w por贸wnaniu do staro偶ytnych mistrz贸w pod wieloma wzgl臋dami jeste艣my nowicjuszami. Wi­dzimy te偶, 偶e dopiero zaczynamy wydobywa膰 si臋 z ciemno艣ci naszych powzi臋­tych z g贸ry, nieuzasadnionych koncepcji, a trwaj膮ca przez stulecia indoktrynacja Ko艣cio艂a utrudnia nam uwolnienie si臋 od dogmat贸w i tradycji przekazywanych z trzeciej r臋ki i nie pozwala w pe艂ni wykorzysta膰 staro偶ytnej m膮dro艣ci i wiedzy.

Na pocieszenie mo偶emy sobie powiedzie膰, 偶e 艣wiat nie stoi w miejscu, 偶e co roku dokonujemy nowych odkry膰. Podobnie jak lodowiec jest skutkiem wielo­wiekowej dzia艂alno艣ci czynnik贸w atmosferycznych, tak staro偶ytna m膮dro艣膰 sp艂y­wa na nas niczym pot臋偶ny masyw lodowca, a na kolejne pok艂ady wiedzy nak艂ada­j膮 si臋 nowe. Niewa偶ne, 偶e zaw臋偶one w 艣redniowieczu horyzonty utrudniaj膮 nam uzyskanie szerszej perspektywy. I tak w niedalekiej przysz艂o艣ci otworz膮 si臋 przed nami nowe horyzonty 艣wiadomo艣ci. Mimo i偶 wielu z nas b臋dzie wola艂o ogl膮da膰 si臋 za siebie, to ci, kt贸rzy maj膮 oczy otwarte, wkrocz膮 w kolejne tysi膮clecie, aby ujrze膰 nowy wsch贸d s艂o艅ca - objawienie nieograniczonych mo偶liwo艣ci i przy­wr贸cenie nam praw do prawdziwego, uniwersalnego dziedzictwa.

Pos艂owie

Smok dzi艣

Imperialny i kr贸lewski Dw贸r Smoka

Wiemy z kart niniejszej ksi膮偶ki, 偶e Dw贸r Smoka powsta艂 w Egipcie pod patronatem kap艂ana-ksi臋cia Ankhfh-khonsu oko艂o 2170 roku p.n.e. Sta­tus formalny uzyska艂 dzi臋ki kr贸lowej z 12. dynastii - Sobeknefru, kt贸ra panowa艂a oko艂o 1785-1782 roku p.n.e. Ale 艣lady koncepcji tego jedynego w swoim rodzaju stowarzyszenia mo偶na odnale藕膰 ju偶 w czasach Wielkiego Zgromadzenia Anun-naki w staro偶ytnej Mezopotamii. Nie mia艂o ono charakteru agencji rz膮dowej, lecz stanowi艂o jakby wsp贸艂czesn膮 kr贸lewsk膮 akademi臋 nauk.

Dw贸r Smoka w Egipcie szkoli艂 kadr臋 kap艂a艅sk膮 szerz膮c膮 nauki Totha, kt贸re zyska艂y sobie popularno艣膰 od czas贸w wnuka Nimroda, kr贸la Raneba, faraona II dynastii. Panowa艂 on w latach 2852-2813 p.n.e., oko艂o 300 lat przed przypuszczal­n膮 budow膮 piramid w Gizie. W tej odleg艂ej epoce kap艂ani i 艣wi膮tynie nie byli zwi膮zani z religi膮, jak to mia艂o miejsce w czasach p贸藕niejszych i w innych kra­jach, lecz za zadanie mieli kultywowanie nauk i starodawnej m膮dro艣ci. W 艣wi膮ty­niach znajdowa艂y si臋 laboratoria alchemiczne, a do obowi膮zk贸w kap艂an贸w nale­偶a艂o przyrz膮dzanie pokarmu dla 艣wietlistych cia艂 faraon贸w i dopilnowanie, aby dynastia trwa艂a poprzez kr贸lowe smok贸w z rodu Graala.

Wraz z up艂ywem czasu idea kr贸lestwa rozprzestrzeni艂a si臋 w basenie Morza 艢r贸dziemnego, na Ba艂kanach, w rejonach Morza Czarnego i w Europie, ale naj­wa偶niejsza cz臋艣膰 staro偶ytnej wiedzy przepad艂a. Powsta艂y wi臋c dynastie, kt贸­rych nie wi膮za艂o 偶adne pokrewie艅stwo z prawdziwymi kr贸lewskimi rodami, a wojownicy zdobywali trony si艂膮 miecz贸w. Lecz staro偶ytna kultura zachowa艂a si臋 w mesjanistycznym rodzie kr贸la Judy Dawida (ok. 1008 roku p.n.e.), kt贸re­go wielko艣膰 mia艂a korzenie w dziedzictwie faraon贸w, a nie w pochodzeniu od Abrahama i Semit贸w. Dzi臋ki temu dziedzictwu Smoka m臋drzec Salomon m贸g艂 w osiem stuleci po kr贸lowej Sobeknefru odbudowa膰 kr贸lewsk膮 艣wi膮tyni臋 w Je­rozolimie. Dzi臋ki temu w Ziemi 艢wi臋tej odrodzi艂 si臋 alchemiczny ruch r贸偶o-krzy偶owc贸w, i to w czasach, gdy Egipt znajdowa艂 si臋 pod obcymi wp艂ywami, najpierw z Libii, Nubii i Kusz, a p贸藕niej z dalszych rejon贸w. Z tego powodu tradycyjne zwi膮zki ma艂偶e艅skie zosta艂y wyparte przez koligacje wynikaj膮ce z dy­plomacji.

W 525 roku p.n.e. Egipt zosta艂 podbity przez Pers贸w, kt贸rych w 332 roku p.n.e. wyp臋dzi艂 stoj膮cy na czele armii macedo艅skiej Aleksander Wielki. Za艂o­偶y艂 on now膮 greck膮 dynasti臋 Ptolemeuszy. Jej ostatni膮 przedstawicielk膮 by艂a kr贸lowa Kleopatra VII. Jej zwi膮zek z rzymskim genera艂em Markiem Antoniu­szem doprowadzi艂 do upadku faraon贸w, a Egipt na kr贸tko przed narodzeniem Jezusa sta艂 si臋 rzymsk膮 prowincj膮. Po upadku cesarstwa rzymskiego pa艅stwo to dosta艂o si臋 pod panowanie w艂adc贸w bizantyjskich, a w 641 roku n.e. zosta艂 pod­bity przez muzu艂man贸w.

W tym czasie wywodz膮ca si臋 od Dawida i Salomona dynastia Graala prze­nios艂a si臋 na Zach贸d, tworz膮c lini臋 Merowing贸w w Galii oraz jej odga艂臋zienia w kr贸lestwach Irlandii i celtyckiej Brytanii. Linie te 艂膮czy艂y si臋 poprzez ma艂偶e艅­stwa r贸wnolegle do smoczych ras pochodz膮cych od Chama, Jafeta i Tubal-kaina, kt贸re zachowa艂y si臋 jako kr贸lewskie rody Scytii i Anatolii, a zwi膮zki ma艂偶e艅skie zawierano z ksi臋偶niczkami egipskimi ze staro偶ytnych rod贸w. Pierwszym z rodu Pendragon贸w (Pen Draco Insularis) w Brytanii by艂 kr贸l Cymbelin z rodu Camu-lot, kt贸ry wst膮pi艂 na tron oko艂o 10 roku n.e. Celtyccy Pendragonowie nie panowa­li wed艂ug nast臋pstwa syna po ojcu, lecz wybierano ich z grona rz膮dz膮cych rod贸w Smoka w wyniku obrad druidycznej rady starszyzny, podczas kt贸rej nadawano nowemu w艂adcy miano kr贸la kr贸l贸w. Ostatnim Pendragonem by艂 Cadwaladar z Gwynedd, kt贸ry zmar艂 w 664 roku n.e. W tym czasie wi臋ksza cz臋艣膰 terytori贸w Brytanii dosta艂a si臋 pod wp艂ywy germa艅skich Anglosakson贸w i w ten spos贸b powsta艂o pa艅stwo Angle-land (Anglia), obok Szkocji i Walii.

Dok艂adnie w tym samym czasie Bizancjum straci艂o Egipt na rzecz arabskiego Kalifatu, a na Zachodzie po ostatnim cesarzu rzymskim w 476 roku powsta艂a zupe艂nie nowa struktura pa艅stwowa, rz膮dzona przez papie偶y, kt贸rzy - z wyj膮t­kiem kraj贸w celtyckich - wyznaczali kr贸l贸w nie wed艂ug prawa dziedziczenia, lecz zgodnie z politycznymi interesami biskup贸w szybko rosn膮cego w si艂臋 Ko­艣cio艂a katolickiego. Wydawa艂o si臋, 偶e dni Smoka s膮 policzone, ale jak pisa艂em w Krwi z krwi Jezusa, prawdziwi dziedzice spu艣cizny Graala zdo艂ali zachowa膰 swoj膮 pozycj臋 i utrzyma膰 ducha Dworu Smoka we wp艂ywowych ko艂ach Europy i Bliskiego Wschodu.

W 1408 roku (kiedy Brytani膮 rz膮dzi艂a dynastia Plantagenet贸w), w czasach wo­jen i politycznych zawieruch, Dw贸r Smoka zosta艂 formalnie reaktywowany jako suwerenny organizm. Da艂 mu pocz膮tek Zygmunt Luksemburczyk, kr贸l W臋gier, po­tomek lusigna艅skiej dynastii smoczych kr贸l贸w Jerozolimy. Przej膮wszy tron w 1397 roku, zawar艂 (wraz z 偶on膮 i c贸rk膮) pakt z dwudziestoma trzema arystokratami, kt贸­rzy przysi臋gli przestrzega膰 „prawdziwego i czystego braterstwa" w ramach Socie-tas Draconis (zwanego p贸藕niej Ordo Draconis, co po w臋giersku brzmia艂o Sarkany Rend). Dokument za艂o偶ycielski Sigismundi dei rex Hungariae stwierdza, 偶e cz艂on­kowie Dworu mog膮 przywdziewa膰 insygnia smoka wpisane w okr膮g z czerwonym krzy偶em - oryginalnym emblematem r贸偶okrzy偶owc贸w, symbolizuj膮cym pokrewie艅­stwo z Graalem sprzed 3000 roku p.n.e. (rozdzia艂 10).

Wkr贸tce potem Zygmunta koronowano na 艢wi臋tego Cesarza Rzymskiego, a bractwo arystokratyczne zyska艂o status Imperialnego i Kr贸lewskiego Dworu Smoka. Niekt贸rym mog艂o si臋 wydawa膰 dziwne, 偶e papie偶 Eugeniusz IV aprobo­wa艂 cesarza, kt贸ry reaktywowa艂 dw贸r si臋gaj膮cy korzeniami do czas贸w znacznie starszych ni偶 chrze艣cija艅stwo, ale taka ju偶 jest natura Smoka, 偶e jego tradycja wznosi si臋 ponad wszelkie ziemskie spory. Przecie偶 kr贸l Dawid, Salomon i Jezus tak偶e reprezentowali ten r贸d przed chrze艣cija艅stwem.

Byli zreszt膮 i tacy, kt贸rzy obstawali przy dogmatach Ko艣cio艂a i jawnie sprze­ciwiali si臋 reaktywowaniu przedpapieskiej koncepcji kr贸lestwa Graala. To ci sami, kt贸rzy uznawali opowie艣ci o kr贸lu Arturze za herezj臋 i podczas soboru trydenc­kiego w 1546 roku umie艣cili na czarnej li艣cie pisma Merlina. Wszystko, co wyda­wa艂o si臋 magi膮 i wnosi艂o powiew 艣wie偶ego powietrza w skostnia艂膮 struktur臋, uzna­wano natychmiast za grzeszne i m臋tne. Pos艂annictwo kodeksu Graala by艂o pot臋piane przez zajad艂y purytanizm, a wszystko, co cho膰by najs艂abiej kojarzy艂o si臋 z pierwiastkiem 偶e艅skim, okre艣lano mianem czar贸w.

W ostatnich czasach wzbudzi艂 zainteresowanie fakt, 偶e jednym z cz艂onk贸w Smoczego Dworu Zygmunta Luksemburczyka by艂 hrabia Dracula, znany history­kom jako w艂adca Wallachii, Vlad III, budowniczy cytadeli w Bukareszcie. „Dra­cula" znaczy „syn Dracula", a „Draculem" (Smokiem) od 8 lutego 1431 roku zwano jego ojca w gronie Ordo Draconis. Vlad by艂 niezwykle surowym w艂adc膮, za zbrodnie przeciwko pa艅stwu kara艂 wbiciem na pal. Tak surowe kary nie by艂y czym艣 niezwyk艂ym w owych czasach (stosowano tak偶e gotowanie w oleju, pale­nie na palu, topienie i 膰wiartowanie). Vlad nie wykazywa艂 si臋 z pewno艣ci膮 wi臋k­szym okrucie艅stwem ni偶 katoliccy inkwizytorzy t臋pi膮cy tak zwanych heretyk贸w. (Jedn膮 z ulubionych przez inkwizycj臋 form mordowania ofiar by艂o smarowanie ich t艂uszczem i pieczenie na wolnym ogniu od st贸p w g贸r臋.) Ale okrucie艅stwo Vlada wzbudza艂o tak wielkie obrzydzenie, 偶e w p贸藕niejszej literaturze sugerowa­no, i偶 jego tak偶e nale偶a艂oby wbi膰 na pal.

Jednak przedstawiciele ortodoksyjnych kr臋g贸w nie tyle obawiali si臋 jego kar, ile raczej posiadanej przez niego g艂臋bokiej wiedzy alchemicznej i stosowania sta­ro偶ytnej sztuki Gwiezdnej 艁uny. Studiowa艂 w austriackiej szkole Salomona w Her-mannstadt i wiedzia艂, 偶e melatonina i serotonina zapewniaj膮 d艂ugowieczno艣膰, a tak­偶e pog艂臋biaj膮 艣wiadomo艣膰. Najwyra藕niej jego organizm potrafi艂 produkowa膰 zwi臋kszon膮 ilo艣膰 melatoniny, a jak nam wiadomo (rozdzia艂 13) ludzie tego rodza­ju przejawiaj膮 nadwra偶liwo艣膰 na promienie s艂o艅ca. S膮 aktywni noc膮 (melos to-sos). Da艂o to pocz膮tek transylwa艅skiej legendzie, opublikowanej w 1897 roku przez Brama Stokera, w kt贸rej Vlad Dracula przestawiony zosta艂 jako wampir-ksi膮偶臋 ciemno艣ci, spijaj膮cy krew dziewic.

Opr贸cz tego wiele dawnych legend i ba艣ni opartych by艂o na tradycji Graala i Smoka. Z niej bezpo艣rednio wyrasta koncepcja wr贸偶ek i czarodziei, a przede wszyst­kim rusa艂ek i elf贸w. Wyznaczono im rol臋 stra偶nik贸w ziemi, 艣wiat艂a gwiazd i las贸w, a ludek ten w czarownej formie przedstawi艂 Tolkien w Panu pier艣cini. W staro偶yt­nej mowie po艂udniowej Europy 偶e艅ski elf nosi艂 nazw臋 elbe lub ylbi, st膮d wywodzi si臋 nazwa miasta langwedockiego Albi, kt贸re w 艣redniowieczu by艂o centrum kultu gnostyk贸w Katar贸w (Czystych). Kiedy papie偶 Innocenty III wszcz膮艂 w 1208 roku trwaj膮c膮 trzydzie艣ci pi臋膰 lat wymierzon膮 w nich brutaln膮 akcj臋, jego kampani臋 na­zwano krucjat膮 przeciwko Albigensom, czyli albi-gens (rasie elf贸w).

W nast臋pnych ksi膮偶kach zajmiemy si臋 dog艂臋bn膮 analiz膮 owego czarodziej­skiego 艣wiata ba艣ni i folkloru. Dowiemy si臋, jak powstawa艂y znane legendy i baj­ki opowiadane przez nia艅ki i dlaczego przetrwa艂y przez stulecia w tak atrakcyjnej formie. Mity te i legendy mia艂y w rzeczywisto艣ci t艂umaczy膰 niezwyk艂e zjawiska i dowie艣膰 istnienia intuicyjnego wgl膮du w czasach poprzedzaj膮cych dynamiczny rozw贸j nauki, kt贸ra uznaje wy偶szo艣膰 logiki. Niestety, w erze komputer贸w logika (tradycyjnie m臋ska cecha) w znacznym stopniu zast膮pi艂a intuicj臋 (powszechnie uznawan膮 za domen臋 kobiet), tymczasem obie drogi poznania powinny wzajem­nie si臋 uzupe艂nia膰, daj膮c ludzko艣ci mo偶liwo艣膰 wielop艂aszczyznowego badania rzeczywisto艣ci. Dobrze si臋 wi臋c sta艂o, 偶e maj膮c do dyspozycji wysoko rozwini臋t膮 nauk臋 i technologi臋, nie odrzucamy staro偶ytnej wiedzy, kultywowanej przez Dw贸r Smoka. Obok 艣wiata techniki i nauki nadal istnieje sfera niematerialna, odr臋bna tradycja, a jej cudowne doznania dost臋pne s膮 tym, kt贸rzy obdarzeni zostali docie­kliwym i niespokojnym duchem.

Od samego pocz膮tku do za艂o偶onego przez Zygmunta Dworu Smoka nale偶eli tak偶e inni w艂adcy i ksi膮偶臋ta Europy, w tym kr贸lowie Polski i Aragonii, a tak偶e wielki ksi膮偶臋 Litwy. Do XVI wieku wp艂ywy Dworu rozprzestrzeni艂y si臋 na tyle, 偶e powstawa艂y jego liczne automatyczne ga艂臋zie w Bu艂garii, Bo艣ni, Grecji, W艂o­szech i Francji. We wschodniej Anglii tradycj臋 t臋 podtrzymywa艂 Smoczy Zakon zwany Rosicruiciana Anglicae. Obecnie Imperialny i Kr贸lewski Dw贸r Smoka, ze swym wewn臋trznym dworem Sarkany Eand, istnieje w obr臋bie wi臋kszej struktu­ry Zwierzchnictwa Smoka kr贸lestwa Graala. Jego celem jest przede wszystkim propagowanie staro偶ytnej wiedzy i m膮dro艣ci.

W centrum zainteresowania Dworu Smoka s膮 przede wszystkim ludzie, a nie w艂asno艣膰, spo艂ecze艅stwo, a nie bogactwo i przywileje nielicznych. Staje si臋 on p艂aszczyzn膮 porozumienia mi臋dzy rz膮dz膮cymi a rz膮dzonymi, kieruje si臋 zasad膮, 偶e wszyscy s艂u偶ymy tej samej sprawie.

I cho膰 nie znaj膮 jeszcze swojego pochodzenia - czy to wysokiego, czy niskiego uro­dzenia - rodzice ka偶dej dziewczyny i ka偶dego m艂odzie艅ca, kt贸rych imi臋 wyryte jest na tym kamieniu, uznaj膮 ich za b艂ogos艂awionych, powo艂ano ich bowiem do s艂u偶by Graalowi.

Wolfram von Schenbach, oko艂o 1208 roku

S艂ownik j臋zyka polskiego: „Dzieje - proces rozwoju 偶ycia spo艂ecznego lub przyrody, przebieg zdarze艅" - przyp. t艂um

Wed艂ug Biblii Tysi膮clecia miasto nazywa si臋 Charan, a brat Abrama - Haran - przyp.t艂um.

Po hebrajsku Etiopia - wg s艂ownika Biblii Tysi膮clecia - przyp. t艂um.

T艂um. Marcin Pisarski

T艂um. Marcin Pisarski

T艂um. Marcin Pisarski

Polski odpowiednik „anio艂" pochodzi z greki - przyp.t艂um.

Ksi臋ga Rodzaju 5:2 wed艂ug wersji w j臋zyku angielskim. Wed艂ug Biblii Tysi膮clecia i in­nych polskich wyda艅 zamiast „Adam" napisano „ludzie" - przyp. t艂um.

W Biblii Polskiej w formie „Asztarta", co rzeczywi艣cie sugeruje, 偶e chodzi tu o Aszto­ret, tym bardziej 偶e teolodzy katoliccy nie przywi膮zuj膮 wagi do rozr贸偶niania bogi艅 poga艅skich, np. u M. Rode w Ma艂ej encyklopedii teologicznej Asztarte uwa偶ana jest za bogini臋 matk臋, czyli Aszer臋, podczas gdy jest ona odpowiednikiem Isztar, a wi臋c mylenie tych dw贸ch bogi艅 jest r贸wnie niew艂a艣ciwe jak mylenie Afrodyty z Re膮 (matk臋 Zeusa) - przyp. red.

Wed艂ug polskich egiptolog贸w (np. A. D臋bska: Kultura staro偶ytnego Egiptu) kult koz艂a z Mendes pojawi艂 si臋 w miejsce wcze艣niejszego kultu barana (Chnuma) dopiero za Ramessyd贸w, a wi臋c oko艂o 1,5 tysi膮ca lat p贸藕niej - przyp. t艂um.

W tek艣cie Biblii Tysi膮clecia przyj臋to tak膮 sam膮 interpretacj臋 - przyp. t艂um.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Sir Laurence Gardner Ukryte dzieje Jezusa i 艢wi臋tego Grala
Gardner Laurence - Nieznane dzieje Jezusa (Ukryte dzieje Jezusa i 艢wi臋tego Graala), ARCHEOLOGIA, pop
Gardner Laurence Ukryte Dzieje Jezusa I Swietego Graala
Gardner Laurence Nieznane dzieje Jezusa (Ukryte dzieje Jezusa i 艢wi臋tego Graala)
sir laurence gardner UKRYTE DZIEJE JEZUSA I SWIETEGO GRAALA
ukryte dzieje jezusa i, wi tego graala laurence gardner dla pisma nexus
Gardner Laurence Krew z krwi Jezusa
Gardner Laurence Ukryte dzieje Jezusa i Swietego Graala
Gardner Laurence Ukryte dzieje Jezusa i 艣w Graala
Krew z krwi Jezusa Laurence Gardner
艢wi臋ta krew Jezusa
Inteligencje wielorakie Howarda Gardnera w polskiej edukacji przedszkolnej
Przemienienie Jezusa
litania do najswietszego serca pana jezusa, Dokumenty Textowe, Religia
List od Jezusa II, DOKUMENTY NP KO艢CIO艁A 艢W I NIE TYLKO
Rodzaje inteligencji wed艂ug Howarda Gardnera, Asertywno艣膰(1), psychologia zarz膮dzania

wi臋cej podobnych podstron