Zaświadczenie dostanie płatnik z czystym kontem
Przedsiębiorcy, który ma zaległości w składkach, ZUS nie wystawi zaświadczenia, lecz decyzję o odmowie jego wydania. Od niej płatnik może się odwołać do sądu
Zaświadczenie o niezaleganiu w opłacaniu składek wydaje właściwy dla prowadzenia działalności oddział ZUS na zasadach określonych w art. 217 - 219 kodeksu postępowania administracyjnego.
Najpierw jednak przedsiębiorca musi wystąpić z wnioskiem o jego wydanie na specjalnym formularzu, dostępnym w każdej jednostce ZUS. Urząd przyjmie też wniosek sporządzony własnoręcznie w formie pisemnej. Ważne jest, by się w nim znalazły dane identyfikacyjne zgodne ze zgłoszeniem płatnika składek.
ZUS powinien wystawić zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami wciągu siedmiu dni od dnia złożenia wniosku. Płatnik dostanie je, jeśli na jego koncie nie ma zaległości ani wymaganych do uregulowania zobowiązańobjętych układem ratalnym lub odroczeniem terminu płatności. Nie ma żadnej kwoty minimalnego zadłużenia, które by dopuszczało wydanie zaświadczenia. Jeśli okaże się, że przedsiębiorca ma zaległości, ZUS powinien wydać mu decyzję o odmowie wystawienia zaświadczenia. Od niej można się odwołać do sądu.
Wygląda na to, że konsekwencje bałaganu w systemie informatycznym ZUS z początków reformy ubezpieczeń społecznych ponosi przedsiębiorca. Od zaległości z tytułu składek płaci bowiem odsetki, i to niemałe. Inna rzecz, gdy zadłużył się świadomie, bywa jednak żeo zaległościach nic nie wie. Im później się dowie o długach, tym większe dla niego obciążenie. Teraz odsetki wynoszą 11 proc., ale był czas, że wynosiły 40 proc.
W 2005 r. ZUS wydał prawie 8 mln tytułów dochodzenia należności składkowych, a kwota należności wynosiła 9 mln zł. W 2006 r. było to odpowiednio prawie 9 mln tytułów i ponad 9 mln zł.
W 2005 r. ZUS odzyskał 1,5 mln zł zaległości z tytułu składek, a w 2006 r. o 100 tys. więcej. W ciągu ostatniego roku wydał ponad 401 tys. zaświadczeń o niezaleganiu ze składkami.
###########################################################################
Przedsiębiorcy nie wiedzą, czy ZUS wystawia prawdziwe zaświadczenia
Płatnicy składek ubezpieczeniowych otrzymują z ZUS zaświadczenia, że nie mają wobec niego zaległości. Nierzadko okazuje się jednak, że to nieprawda
A wszystko dlatego, że system informatyczny ZUS ciągle ujawnia i wyjaśnia braki na kontach płatników powstałe w pierwszych trzech latach reformy ubezpieczeń społecznych.
Dwa potwierdzenia
Przedsiębiorca, który zgłosił się do redakcji, od 1997 r. pracował na pół etatu i jednocześnie prowadził firmę. Ze względu na to, że za mało zarabiał na etacie, powinien opłacać składki również z działalności gospodarczej: na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Nie wiedział o tym i składek nie płacił, więc zaległości narobiło się na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nieznajomość przepisów nie zwalnia od odpowiedzialności, ale problem w tym, że przedsiębiorca dwa razy występował do ZUS o zaświadczenie o niezaleganiu z należnościami z tytułu składek. I dwukrotnie je otrzymał.
Przykre niespodzianki
Dopiero za trzecim razem (w 2006 r.) ZUS przesłał wyliczenie z zaległą kwotą. Wynikało z niego, że zaległość w składkach dotyczy również okresu sprzed wydania pierwszego zaświadczenia o braku zaległości składkowych. Do należności za okres od 1999 r. do 2006 r. ZUS doliczył odsetki. Kwota szła w dziesiątki tysięcy złotych.
Błędy są wyjaśniane
Zaświadczenie może się szybko dezaktualizować. Jak to możliwe?
- Może się tak zdarzyć - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy ZUS. - A to przez błędne dane wprowadzone do naszego systemu informatycznego w pierwszych latach reformy. Ciągle je wyjaśniamy. Przedsiębiorcy powinni więc pamiętać, że zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami potwierdza stan nadzień jego wydania.
Rozliczenia ustalane są na podstawie zaewidencjonowanych w systemie informatycznym ZUS danych z prawidłowo wypełnionych i przekazanych przez płatnika dokumentów rozliczeniowych, jak też zidentyfikowanych i zaewidencjonowanych wpłat na jego koncie rozliczeniowym, do dnia wydania zaświadczenia. Później może się okazać zupełnie co innego.
Dane się zmieniają
ZUS wyjaśnia w piśmie do nas, że jeśli po wydaniu zaświadczenia zmienią się okoliczności (np. płatnik złoży korekty dokumentów lub ZUS wyda decyzję o podleganiu ubezpieczeniom), to i dane wprowadzonych ewidencjach mogą się zmienić. Również gdy ZUS wyda decyzję np. o obowiązku ubezpieczenia i opłacania składek, to jej finansowe skutki zostaną uwzględnione dopiero po jej uprawomocnieniu.
Z tych więc powodów powstają różnice między treścią wydanego zaświadczenia a stanem konta płatnika składek. Dane na nim zmieniają się bowiem na podstawie dokumentów złożonych po wydaniu zaświadczenia. W takiej sytuacji ZUS ma obowiązek wydania nowego zaświadczenia lub decyzji potwierdzających prawidłowy stan.