Noktowizor nie jest wbrew pozorom wytworem współczesnej elektroniki. Co ciekawe, noktowizor jest wynalazkiem dużo (jak na elektronikę) starszym niż tranzystor. Pierwszy przyrząd noktowizyjny narodził się bowiem w 1926 roku. Twórcą noktowizora był angielski inżynier John Logie Baird. Warto nadmienić tutaj, że to nie jedyny tak interesujący wynalazek tego wybitnego uczonego. JL Baird opracował m.in. kamerę czarno-białą, kamerę kolorową, telewizor czarno-biały i telewizor kolorowy. 20. w. to nie tylko Albert Einstein
II wojna światowa
Choć mogłoby się tak zdawać, noktowizorów nie wykorzystywano na masową skalę w okresie II wojny światowej. W zasadzie jedynym państwem zainteresowanym rozwojem optoelektroniki wojskowej były faszystowskie Niemcy. W konsekwencji jedyną armią wykorzystującą podczas II wś systemy optoelektroniczne był Wehrmacht.
Poniższe informacje zaczerpnąłem z ksiązki Pana Igora Witkowskiego pt.: "Supertajne Bronie Hitlera cz. VII", rozdział "Technika Podczerwieni".
Pierwszy niemiecki przetwornik optoelektroniczny opracowano w Instytucie Badawczym Poczty (Reichspostforschungsinstitut). Początkowo laboratoria Instytutu znajdowały się w Berlinie, później w związku z groźbą alianckich nalotów ewakuowano je do miejscowości Hassenbach.
Drugą niemiecką firmą, która prowadziła intensywne prace związane z noktowizją była firma AEG. Przedsiębiorstwo AEG. opracowało pierwszy noktowizyjny przetwornik optoelektroniczny już w 1934 roku.
Produkowane przetworniki optoelektroniczne (generacja 0) posiadały fotokatodę S-1 "napylaną próżniowo przez odparowywanie gorącej spirali"). Przetworniki miały duże (w porównaniu do współcześnie produkowanych urządzeń) wymiary. Produkowano je w dwóch wersjach, o średnicy : 160 mm i 70 mm. Roczny potencjał produkcyjny Instytutu Badawczego Poczty szacowany był na: 600-700 sztuk przetworników 160 mm oraz ponad 200 sztuk przetworników 70 mm. Firma A.E.G. zdołała w ciągu całej swej działalności wyprodukować tylko 186 sztuk zatwierdzonych do użytku wojskowego (kryterium była "jakość obrazu").
Przy użyciu wyprodukowanych przetworników niemieccy inżynierowie opracowali szereg systemów noktowizyjnych. Były to między innymi urządzenia:
- celownicze: Z.G. 1221 (przeznaczony do dział przeciwpancernych, próby bojowe miała prowadzić dywizja Waffen SS "Leibstandarte Adolf Hitler"), "Vampir" (przeznaczony dla karabinków automatycznych MP-43/MP-44), F.G. 12/50 (rozwojowa wersja "Vampira", stosowana do karabinów maszynowych MG-42 oraz jako pokładowy system celowniczy transporterów i czołgów Panther)
- obserwacyjne: "Uhu" (był to system obserwacyjny i wspomagający dla innych urządzeń noktowizyjnych, które mogły działać w trybie pasywnym bez ryzyka ujawniania swoich pozycji; główną część składową systemu stanowił olbrzymi reflektor podczerwieni o mocy 5500 Watt zabudowany na transporterze półgąsienicowym), "Adler I/II" (modyfikacja systemu "Uhu" przeznaczona dla artylerii przeciwlotniczej), "Seehund" (urządzenie opracowane na początku drugiej wojny światowej dla Kriegsmarine, bardzo dobry noktowizyjny system obserwacyjny), "Spanner" (projektowany dla Luftwaffe noktowizor miał działać jako prymitywny termonamiernik wykrywający promieniowanie podczerwone emitowane przez gorące silniki samolotów)
Niemcy bardzo poważnie (ale jak się okazało zupełnie niesłusznie) liczyli się z możliwością zastosowania noktowizji przez aliantów. Opracowano m.in. specjalne maskujące (nie odbijające podczerwieni) mundury dla żołnierzy. W walkach na zachodzie Europy, Niemcy zastosowali noktowizory tylko raz i to dopiero 9 kwietnia 1945 roku w walkach koło miejscowości Wietersheim nad Wezerą, kiedy to kilka czołgów "Puma" (czołgi "Panther" wyposażone w celowniki F.G. 12/50) ZDZIESIĄTKOWAŁO (!!), broniącą przyczółka mostowego grupę brytyjskich czołgów. Natomiast na froncie wschodnim stosowano noktowizory na nieco większą skalę: działały tam dwie kompanie "Pum". Rezultaty ich poczynań były imponujące, m.in. w czasie tylko jednej nocy zniszczono 67 (sześćdziesiąt siedem!!) radzieckich T-34.
Pomimo tych faktów, jednoznacznie przemawiających na korzyść noktowizorów, urządzenia te miały w dowództwie Wehrmachtu wielu przeciwników. Do pierwszego poważnego starcia poglądów doszło w sierpniu 1944 roku na jednej z narad sztabowych Dowództwa Wojsk Lądowych (OKH), na której planowano przyszłą kontrofensywę w Ardenach. Jeden z obecnych na naradzie wysokich oficerów sztabu generalnego stwierdził, ku zaskoczeniu innych: " moi panowie, nie mogę zrozumieć o co chodzi z tym waszym nowoczesnym kramem, front jest zadowolony z tego co zrobiliśmy do tej pory". W odpowiedzi kilku generałów opuściło salę obrad a kosztowne noktowizory, które już zdążono zainstalować na pojazdach, zostały wymontowane i zmagazynowane w jednej z nieczynnych kopalń w Austrii.
Biorąc pod uwagę druzgoczące rezultaty bojowego zastosowania noktowizorów przez Niemców można stwierdzić, że dobrze się stało, iż ten wspaniały sprzęt nie miał szansy dłużej pracować. Inaczej tekst ten ukazałby się po niemiecku w Hitler Necie; nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Zdjęcia noktowizora generacji 0 wyprodukowanego przez firmę Kodak najprawdopodobniej w latach 40-tych.
Sądząc po znaku kotwicy widocznym z lewej strony przyrządu (patrząc od strony obiektywu, pierwsze zdjęcie) był to noktowizor przeznaczony dla marynarki wojennej. Olbrzymi obiektyw noktowizora (zbudowany w układzie cassegreina) może sugerować, że urządzenie
było pomyślane jako prosty termonamiernik (wykrywacz gorących gazów silników okrętowych - podobny system opracowała w swoim czasie marynarka niemiecka). Przetwornik optoelektroniczny generacji 0 najprawdopodobniej znajduje się tuż przed okularem (osłoniętym czerwoną gumą).
Wojna Koreańska
Niestety, do tej pory nigdzie nie natrafiłem na jakiekolwiek informacje świadczące o wykorzystywaniu noktowizji podczas wojny koreańskiej. Jeżeli rzeczywiście stosowano noktowizory podczas walk, to były to raczej działania sporadyczne, a wykorzystywały je raczej jednostki specjalne w formie celowników do broni długiej. Z całą pewnością stosowano jeszcze noktowizory klasyczne, czyli aktywne.
Wojna Wietnamska
Wreszcie. Okres wojny wietnamskiej był pierwszym konfliktem zbrojnym, w którym na masową skalę wykorzystano nowoczesne, już pasywne, systemy noktowizyjne. Urządzeniami noktowizyjnymi dysponowały zarówno strona amerykańska jak i strona wietnamska. Po stronie amerykańskiej wykorzystywano m.in. celownik A/N PVS-2. Jest to pasywny celownik do broni długiej, osobistej, zbudowany na bazie trójstopniowego przetwornika kaskadowego generacji 1. Obecnie można kupić to urządzenie z demobilu armii Stanów Zjednoczonych. W okresie wojny wietnamskiej pojawiły się pierwsze gogle noktowizyjne. Wzbogaciły się w nie głównie jednostki specjalne, stosowano gogle z przetwornikami 1 generacji.
Według mojej wiedzy po stronie wietnamskiej stosowano aktywne celowniki do broni długiej PPN2 i NSP2 dostarczone przez Związek Radziecki. Jednak zważywszy na fatalne warunki bytowe żołnierzy Vietcongu (ziemianki, brak bieżącej wody a co dopiero energii elektrycznej), należy raczej uznać, że noktowizory były stosowane przez Wietnamczyków sporadycznie.
W kilku filmach wojennych można zauważyć fakt wykorzystywania przez amerykanów noktowizorów. Widać to m.in. w : "Plutonie" (zanim Charlie Sheen kładzie się spać podczas nocnej zasadzki, patrzy przez pseudo-noktowizor), "Operacji Słoń" (obserwacja transportu broni Vietcongu) i filmie "Zielone Berety" (główny bohater, John Wayne, obserwuje nocne podchody Vietcongu).
Wojna Afgańska
Rosjanie stosowali do broni długich celowniki noktowizyjne takie jak: PPN3 (do karabinów PK), NSPU (do SWD), NSP3 (do broni typu AK). W okresie wojny afgańskiej wprowadzono na użytek jednostek specjalnych gogle noktowizyjne ON1x20 I generacji. Prawdopodobnie stosowano również dopiero co opracowany noktowizor II generacji Baigish-6.
Ale nie tylko strona rosyjska posiadała noktowizory. Centralna Agencja Wywiadowcza dostarczyła Mudżahedinom, jak to określono: "Nowoczesne systemy noktowizyjne". Prawdopodobnie były to noktowizory generacji II, celowniki A/N PVS-4. Według mojej wiedzy, celowniki te stosowano głównie do zwalczania rosyjskich śmigłowców wojskowych (w zestawach z pociskami "Stinger").
Co ciekawe, wiadomo, że rosyjskie śmigłowce wojskowe wykorzystywały podczas działań bomby oświetlające, święcące w zakresie widzialnym. Bomby te były zrzucane przez śmigłowce Mil Mi-8, działające jako wsparcie dla śmigłowców Mil Mi-24. Fakt ten świadczy o tym, że rosyjscy piloci nie dysponowali, żadnymi systemami noktowizyjnymi.
Operacja na Falklandach
Z całą pewnością wykorzystywano noktowizory. Sławny stał się nocny rajd oddziału SAS na lotnisko argentyńskie, na którym komandosi po kryjomu zaminowali i wysadzili kilkanaście samolotów szturmowych Pucara. Trudno wyobrazić sobie tak precyzyjną operację bez wykorzystania noktowizorów.
Operacja "Pustynna Tarcza" i "Pustynna Burza"
W ocenie wielu komentatorów, to właśnie nowoczesna elektronika (a zwłaszcza optoelektronika) zapewniła aliantom zwycięstwo nad Irakiem. Armia amerykańska podczas tej operacji wykorzystała na niespotykaną dotąd skalę systemy noktowizyjne. Większość działających na froncie zwykłych żołnierzy była wyposażona w różne wersje gogli noktowizyjnych A/N PVS-7. Z całą pewnością stosowano celowniki noktowizyjne A/N PVS-4. Nawet telewizja CNN wykorzystywała noktowizory III generacji, które były nakręcane na obiektywy kamer telewizyjnych podczas relacji z nocnych działań.
Warto zwrócić uwagę na interesujący fakt: dowództwo wojsk Irackich zdecydowało się w pewnym momencie na celowe podpalanie szybów naftowych. Dlaczego? Początkowo sądzono, że jest to element wojny "ekologicznej" (Saddam Husajn nakazał przecież zanieczyszczać Kuwejckie ujęcia wody ropą naftową). Prawda była jednak taka, że irackie czołgi dysponowały przestarzałymi systemami aktywnej noktowizji. Czołgi strony alianckiej (zwłaszcza amerykański M1A2 Abrams) dysponowały nowoczesnymi systemami termowizyjnymi. Aktywne irackie systemy noktowizyjne zdradzały zatem swoich użytkowników. Dowództwo irackie wyszło więc z założenia, że jeżeli podpali szyby naftowe to utworzona w ten sposób zasłona dymna zamaskuje własne jednostki dodatkowo, oślepiając czołgi aliantów. W ten sposób Irakijczycy próbowali zmniejszyć ogromną, technologiczną przewagę aliantów. Jeden z weteranów wojny w zatoce perskiej, członek załogi czołgu Abrams, powiedział w udzielonym wywiadzie: "Kręciliśmy się w gęstym dymie zupełnie na oślep, aby w końcu natknąć się na stojący iracki czołg".
Jak już napisałem Irackie wojska pancerne dysponowały aktywnymi systemami noktowizyjnymi. Brak danych dotyczących tego, czy i jakimi systemami dysponowała Iracka piechota.
Niewątpliwie wojna w zatoce perskiej pokazała, że armia nie posiadająca nowoczesnych systemów optoelektronicznych jest skazana na porażkę w starciu z równym sobie (pod względem liczebności) przeciwnikiem.
Konflikt Bałkański
Wojna na Bałkanach mimo, iż prowadzona w barbarzyńskim, bratobójczym i raczej średniowiecznym stylu również nie obyła się bez optoelektroniki. Walczące strony wykorzystywały na pewno następujące urządzenia: celowniki noktowizyjne: PPN3 (I generacji), 1PN58 (I+ gen.), NSPU (I+ gen.), NSP3 (I gen.); lornetki noktowizyjne: 1PN33B generacji 1+, NPL-1 generacji 2. Wiele z tych urządzeń można do tej pory kupić w Polsce.
Obydwa konflikty czeczeńskie
Strona rosyjska wykorzystywała celowniki noktowizyjne: 1PN58, NSPU, NSP3 wszystkie z grupy generacji I oraz 1PN51 nowoczesny celownik II generacji. Jednostki specjalne stosowały również gogle noktowizyjne II+ generacji SOVA.
Nie wiadomo dokładnie jakich noktowizorów używali Czeczeni. Prawdopodobnie były to te same urządzenia, jakie posiadali Rosjanie. Można sądzić również, że Czeczeni byli dozbrajani w różnoraki (może i noktowizyjny) sprzęt przez swoich kolegów z Afganistanu.