Tales z Miletu - w. VII - VI.
Uznany za pierwszego filozofa. Postawił pytanie: „Co stanowi zasadę świata?” Udzielił odpowiedzi - „woda”; „ bo wszystko pochodzi z wody i wszystko jest wodą”. Jako uzasadnienie podał że : „świat jest ożywioną całością, a wszystko co żywe jest wilgotne, suche obumiera”. Tales rzeczywiście jako pierwszy postawił pytanie (pytanie pozorne zakłada odgórnie znaną odpowiedź), niczego z góry nie zakładał i podjął nieuprzedzone wysiłki poznawcze. Niewiadomą jest zasada, wiadomą jest to, że zasada istnieje. Pytanie to w swym zasadniczym zarysie można uznać za podstawowe dla całej tradycyjnej, przedkartezjańskiej filozofii. Świat był traktowany w dużym stopniu jako bezproblematyczny i oczywisty. Z czasem gdy rozwój nauk szczegółowych pokazał złożoność świata znanego z doświadczenia, jego wyjaśnienie filozofia im zostawiła, nadal pytając o zasadę. Zasada = Arche (grec.)
Zasada to:
pierwotna prasubstancja (esencjonalna podstawa bytu)
stała natura
Niektórzy badacze zwracają uwagę na niemitologiczny charakter odpowiedzi i proponowane przez Talesa uzasadnienie. Próbuje on przedstawić uzasadnienie nie opierające się na mitologii, lecz wyłącznie na rozumowaniu i obserwacji.
Anaksymander z Miletu ok. VII-VI.
Uczeń Talesa, który ponowił pytanie Talesa o zasadę świata. By na nie odpowiedzieć, zapytał: „Czy woda może być zasadą świata?”, a następnie: „co może być zasadą jako zasadą?”
Arystotelesowska rekonstrukcja rozumowania Anaksymandra: „Wszystko, albo jest zasadą, albo pochodzi od zasady.”
„Co nie może pochodzić od zasady?” - „Tylko bezkres (nieskończoność), gdyż jeśli by miał zasadę, byłby przez nią ograniczany, a więc nie byłby bezkresem. Zatem bezkres jest zasadą wszechświata.” Świat według Anaksymandra wyłonił się poprzez wydzielanie przeciwieństw (ciepło - zimno), a następnie stanów skupienia. Ziemia jako najcięższa skupiła się pośrodku, a wokół niej coraz lżejsze i coraz gorętsze żywioły. Część wody wyparowała, stąd mamy lądy i chmury. Ogień rozerwał się i utworzył ciała niebieskie.
Uważa się koncepcję Anaksymandra za pierwszą niemitologiczną koncepcję wyjaśniającą powstanie i porządek świata. Pokrewieństwo jej do wyjaśnień mitologicznych jest jednak obecne, np. znaczenie wyodrębniania i ścierania przeciwieństw koresponduje z licznymi koncepcjami mitologicznymi objaśniającymi powstanie świata z antagonizmem rodzących się kolejno bóstw.
Heraklit z Efezu - VI -V w p.n.e.
Świat cechuje powszechna zmienność. Nie ma bytu (czegoś stałego), jest stawanie się. Wszystko jest zmienne, a w przepływie rzeczy zacierają się przeciwieństwa. Skoro wszystko jest zmienne, stała jest zmienność; ściślej - stały jest porządek dokonywania się zmian. Porządek ten bierze się stąd, że wszystkim rządzi jedna siła. Jeśli jedna siła rządzi całym światem, to rządzi ona również człowiekiem. Człowiekiem rządzi rozum, zatem rozum rządzi całym światem. Tym kosmicznym rozumem jest logos. W tym cyklicznym procesie ruchu w dół i w górę ogień przemienia się kolejno w wodę, powietrze, ziemię i znów w ogień. W jego koncepcji obecne jest implicite (bezwiednie) założenie o tożsamości bytu i praw myśli. Dlatego jeśli z analizy pojęcia powszechnej zmienności wynika stałość, to może być ona traktowana jako charakterystyka rzeczywiście istniejącego bytu. Samo założenie owej tożsamości wydaje się być jednak nieco wątpliwe. Obecne są w tej koncepcji przejawy bezwiednej projekcji antropomorfizującej i socjomorfizującej świat.
Podobnie obecne są tutaj ślady cyklicznej koncepcji przemian świata typowej dla dawnych religii kosmicznych
Demokryt z Abdery (V-IV w p.n.e.)
(atomizm)
Według Demokryta świat składa się z atomów i próżni na poziomie elementarnym rzeczywistości oraz rzeczy podlegających zmianom w warstwie zjawiskowej (zmysłowej). Atomy dzielą się na gatunki, których jest wiele, ale w obrębie gatunków atomy są jednakowe. Różne rodzaje atomów wpływają na to, jakie właściwości posiadają rzeczy i zjawiska z nich stworzone. Atomy nie podlegają zmianom, natomiast pozostając w ruchu tworzą różnorakie układy, powodując przemieszczanie się i zmienność rzeczy. Atomy posiadają tylko właściwości ilościowe, tzn. wielkość i kształt. Nie posiadają własności jakościowych, takich jak barwa, czy smak i zapach. Doznawanie tych jakości przez człowieka jest zatem subiektywne, ale nie dowolne, bo np. atomy okrągłe i gładkie postrzegamy jako białe, szorstkie i kanciaste jako szare. Zmienność rzeczy według Demokryta spowodowana jest ruchem atomów.
Uwagi, komentarze, wątpliwości:
Koncepcja ta nie jest w stanie uprawomocnić swoich podstaw bez popadania w błędne koło. Zmienność rzeczy tłumaczy ruchem atomów. Na pytanie - skąd wiemy o ruchu atomów i ich istnieniu - wskazuje na istnienie rzeczy i ich zmienność.
Programowo koncepcja ta zakłada kauzalne wyjaśnianie świata, ale Demokryt nie jest tu konsekwentny, gdyż twierdzi że: jednym i tym samym jest przeznaczenie, sprawiedliwość, opatrzność i twórca świata.
Materializm Demokryta wydaje się być dość deklaratywny, np. atomom przypisuje cechy dość typowe dla bytów idealnych, min. Wieczność i niezmienność. U Demokryta mamy tylko charakterystykę atomów. Nic nie mówi on o próżni. Jeśli istnieją i atomy, i próżnie, to jedno i drugie jest bytem, zatem przy założeniu tożsamości myślenia i bytu, i atomy, i próżnia powinny być poznawalne. Brak charakterystyki próżni wskazuje na wątpliwość tezy o tożsamości bytu i myślenia jako podstawy do uprawomocnienia wiedzy o bycie. Demokryt był niekonsekwentny twierdząc, że istnieją tylko atomy i próżnia, i dodając, że byt nie bardziej istnieje od niebytu.
SOKRATES 469-399 p.n.e.
Żył i nauczał w Atenach, przez Ateńczyków został skazany na śmierć. Żadnych pism po sobie nie zostawił, ale w dziejach filozofii odegrał rolę przełomową. Jego poglądy znamy z dzieł jego uczniów, przede wszystkim Platona. Dla potomnych stał się wzorcem etycznym filozofa, który żyjąc zgodnie z prawdą, gotów jest też za nią oddać życie. Ostatni dzień życia spędził wśród przyjaciół, dyskutując o nieśmiertelności duszy. Wyrok wykonano dając mu do wypicie cykutę.
Przyznanie się Sokratesa do niewiedzy - „Wiem, że nic nie wiem” - nie jest jedynie ironią (z której uczynił jedną ze swych metod dociekań) mającą wykorzystać pozorną mądrość jego oskarżycieli. W twierdzeniu tym bowiem zawarte jest już nowe rozumienie wiedzy jako wiedzy właśnie. Próbując odpowiedzieć na pytanie czym jest sama wiedza prowadził Sokrates niekończące się rozmowy z mieszkańcami Aten. ( w rozmowach tych ujawniając często niewiedzę najbardziej z nich szanowanych, co przyczyniło się do jego zaskarżenia, sądu i wyroku śmierci.). Wprawdzie nie znalazł odpowiedzi na to pytanie, ale stawiając je otworzył nowy obszar dociekań. SOKRATES z pewnością stał się wzorcem dla wszystkich tych, którzy pożądając mądrości, są jej miłośnikami - filozofami
W rozmowach Sokrates nie usiłował pouczać czy przekonywać swoich rozmówców, ale przez umiejętne stawianie pytań (co przekształcił w metodę) próbował pomóc im wydobyć podstawy życiowych przekonań i poglądów, wierząc iż człowiek wiedzę może odnaleźć tylko w sobie samym. Sokratesowi chodziło raczej o wiedzę etyczną. Pierwotne pytanie dotyczyło pochodzenia dzielności etycznych (cnót): czy są one wrodzone, czy też można się ich nauczyć. Sokrates nie udzielił na to pytanie ostatecznej odpowiedzi, ale stwierdził, że dzielności nie są bardziej wrodzone niż sama mądrość, gdyż są tylko jej przejawem. Stanowisko takie nazywane jest ETYCZNYM INTELEKTUALIZMEM.
Sokrates konsekwentnie próbował wskazać jak żyć cnotliwie. Przekonywał że każdy z nas szuka dla siebie dobra, ale możemy się mylić lub nie wiedzieć, czym ono jest. Ponieważ jednak szukamy tylko dobra, to kiedy je wreszcie nieomylnie poznamy, nie będziemy mogli czynić zła: wszelkie zło jest więc błędem, wiedza to cnota, zatem nikt świadomie nie popełnia zła. Przesłanki oraz rozwinięcia tego argumentu dostarczają materiału do dyskusji etycznych od chwili ich sformułowania po raz pierwszy w dialogach Platona
Platon (Arystokles) - 427- 347 p.n.e.
(Za Sokratesem) Dostrzegł problemy jakie stoją przed filozofią, jeśli chce być ona wiedzą pojęciową (wyrażaną w pojęciach).
Problem: „Jak (dlaczego?) możliwa jest pojęciowa (ogólna) wiedza o świecie?”
Rozwinięcie: „Skoro poznanie ma charakter bierny (polega na odtworzeniu), to pojęcia zawierają wiedzę jeśli posiadają jakiś przedmiot rzeczywisty. Własności przedmiotów muszą odzwierciedlać właściwości swoich przedmiotów.”
Właściwością pojęć jest ogólność i niezmienność.
Przedmioty pojęć mają te same właściwości co pojęcia, czyli ogólność i niezmienność.
Rzeczy znane z doświadczenia właściwości tych nie posiadają, są bowiem jednostkowe i zmienne; zatem nie są one przedmiotem pojęć.
Ponieważ według Platona w pojęciach mamy wiedzę pewną i bezwzględną, to musi istnieć byt, który jest przedmiotem pojęć: ogólny i niezmienny, czyli byt idealny - są nim idee.
Pojęciowa wiedza o ideach jest możliwa, gdyż posiadają one pojęciową naturę, tj. taką, która może być wyrażona w pojęciach.
Powstaje pytanie: Czy i na jakiej podstawie możliwa jest również wiedza o rzeczach świata zmysłowego? (świata rzeczy jednostkowych i zmiennych)
Odpowiedź: Jest możliwa w stopniu, w jakim jest on podobny, a jest, do świata idei. Przejawami podobieństwa są w nim w szczególności pierwiastki ogólności i niezmienności.
Czym są idee, skąd się wzięło i na czym polega podobieństwo rzeczy do nich?
Interpretacja metafizyczna:
Teoria bytu jest tutaj podstawą i ogólnie określa charakter teorii poznania, teorię wartości, antropologii filozoficznej, teorii filozofii polityki itp.
Na początku istniały: Chaos, Demiurg i Idee. Dobry Demiurg widząc marność chaosu, ukształtował go na wzór idei, żeby był on możliwie najlepszy. W rezultacie, powstał świat zmysłowy, w pewnej części podobny do idealnego wzoru, ale nie udało się to zupełnie, gdyż przeszkodziła temu marność pratworzywa. Mamy zatem dwa rodzaje bytu: jeden jest doskonały, wieczny, niezmienny, ogólny; i jest to byt idei, a drugi jest niedoskonały, przemijający, zmienny i jednostkowy. Jest to byt rzeczy.
W teorii poznania: Mamy dwa rodzaje wiedzy: rozumowa i zmysłowa. Wiedza rozumowa jest pewna, ścisła, ogólna, i nie ulegająca dezaktualizacji, a wiedza zmysłowa jest nieścisła, przemijająca, niepewna. Jest tak dlatego, że właściwości wiedzy zależą od właściwości jej przedmiotu.
Wiedza rozumowa (wg Platona) jest treściowo niezależna od wiedzy zmysłowej, a jej zdobywanie polega na przypominaniu sobie wiedzy o ideach, którą to posiada dusza. Poznanie zmysłowe jest co najwyżej bodźcem do przypomnienia sobie tamtej wiedzy, której treść określona jest już wcześniej.
W teorii wartości: Istnieje pewna niewspółmierność, nawet przeciwstawność wartości idealnych i wartości zmysłowych, cielesnych z materialnymi. Wszystkie rzeczywiste, a nie pozorne wartości są wzajemnie zgodne (coincidentia oppositorum), a ich porządek i ponadludzki absolutny status określa hierarchia wartości wyrażona przez hierarchię idei:
idea dobra idea prawdy idea piękna
W antropologii filozoficznej: U Platona można mówić o koncepcji mikrokosmosu związanej z makroantropomorficzną percepcją świata.
Dualizmowi bytu w ogóle odpowiada dualizm niematerialnej, wiecznej duszy ludzkiej i przemijającego ciała.
Pojawi się tzw. teoria wędrówki dusz, która posiada sens teorio-poznawczy , tzn. dusza odłączona od ciała przebywa wśród idei i posiada wiedzę na ich temat; łącząc się z kolejnym ciałem pogrąża się w cielesność, traci wiedzę o ideach i może ją sobie co najwyżej przypominać.
Pozostaje objaśnić, dlaczego ludzie na ogół nie wiedzą o istnieniu świata idealnego: Platon posługuje się mitem o jaskini, według którego ludzie uwięzieni w niej widzą tylko cienie rzeczywistości, a ponieważ jest to jedyna realność którą dostrzegają, biorą ją za samą rzeczywistość.
W teorii polityki: Dualizm bytu znajduje odpowiednik w wyraźnym podziale na rządzących i rządzonych, oraz w kastowości społeczeństwa.
Demokracja jest złym ustrojem, ponieważ sprowadza poziom decyzji politycznych do przeciętnego, a rządzenie wymaga przede wszystkim wiedzy o ideach.
Powinni więc rządzić mędrcy, ponieważ oni tę wiedzę posiadają.
Gwarancją, by mędrcy działali zgodnie z interesem całego państwa, a nie tylko swoim własnym, jest przede wszystkim intelektualizm etyczny, zgodnie z którym, według Platona, wiedza o prawdziwym dobru prowadzi do dobrego postępowania.
Na wszelki wypadek Platon proponował wprowadzić pewne zabezpieczenia dodatkowe, np. zniesienie własności prywatnej wśród warstwy rządzącej.
Interpretacja niemetafizczna:
Idee są tu aprioryczną daną umysłu wiedzy zmysłowej, tzn. tym, co umysłowi musi być dane, aby możliwa była wiedza zmysłowa.
Mimo że w świecie nie ma niczego naprawdę równego, kolistego itd., my mówiąc o czymś, że jest równe bądź nie, dobrym lub kiepskim kołem, musimy wpierw rozumieć ideę równości i kolistości.
Idea zatem to coś, dzięki czemu jakąś rzecz rozumiemy; rozumieć coś, to znaczy znać jego ideę.
Gdyby jednak chcieć wyjść poza ideę rzeczy i zapytać o to, co to jest idea, i zacząć odpowiadać „idea jest tym, a tym” wskazując przy tym cokolwiek, całe rozumowanie okazałoby się chybione; wówczas bowiem zasadę wyjaśniania wyjaśniono by przez to, co przy użyciu tej zasady ma być wyjaśnione.
Arystoteles - ontologia, teoria poznania, filozofia społeczna.
Był jednym z najwszechstronniejszych myślicieli greckich. Kształcił się początkowo w Akademii Platońskiej, ale własną filozofię rozwinął w opozycji do Platona. Założył w Atenach własną szkołę, nazwaną liceum albo szkołą perypatetyczną. Obszerny zbiór jego pism uporządkowali dopiero jego uczniowie.
źródłem filozofii jest zdziwienie wobec wspaniałości wszechświata i podziw, jaki on budzi.
EMPEIRIA - to co zmysłowe, dostępne zmysłom oraz oparta na tym znajomość, obeznanie z rzeczami, które nie jest jeszcze poznaniem prawdziwym - wiedzą, chociaż od niego wszelka wiedza się zaczyna.
TEORIA - miała znaczenie sakralne, oznaczała oddawanie czci Bogu oraz adorację. Arystoteles teorią nazywał najwyższy rodzaj poznania. Wiedza teoretyczna jest wiedzą boską.
Przez filozofię rozumiał wiedzę teoretyczną. Każda z nauk teoretycznych, „czystych” rozważa „to, co jest” w obrębie swej dziedziny. Jednak żadna z nich nie rozpatruje samego „tego, co jest” - samego bytu. Właśnie badanie powszechnych własności „tego, co jest”, ma być zadaniem filozofii pierwszej (teologii, fil. poszukiwanej).
Arystoteles wyróżnia 4 przyczyny powstania wszystkiego:
p. materialna (z czego?)
p. formalna (wedle czego?)
p. sprawcza (kto lub co jest sprawca?)
p. celowa (z jakiego powodu?)
Dzielność człowieka jako istoty rozumnej polega na tym, że dzięki teorii, dający wgląd w ogólny porządek rzeczy, odnajduję on właściwą miarę dla swojego postępowania, co pozwala mu samodzielnie kształtować własne życie. Etyka A. Ma charakter INDYWIDUALISTYCZNY.
Arystoteles odnosi sprawiedliwość do prawa i jego przestrzegania, wprowadzając do tej cnoty element równości. SPRAWIEDLIWOŚĆ staje się u niego spoiwem wiążącym ludzi we wspólnotę która przez nią nabiera charakteru politycznego. Utrzymanie politycznego charakteru wspólnoty wymaga od obywateli traktowania jej jako obszaru komunikacji, przybierającego w demokracji formę mówienia, słuchania. To dzięki mowie LOGOS, zdolności do wydawania sądu, orzekania ludzkie stają się zdolne do życia we wspólnocie mającej na celu dobro wspólne. W tym ogólnym sensie sprawiedliwości tożsama jest z cnotą.
Dwa znaczenia sprawiedliwości:
destrybutywna (rozdzielcza)
retrybutywna (wyrównująca)
POLITYKA - A. Podejmując rozważania nad idealnym ustrojem w sposób systematyczny ujął także całość greckich doświadczeń politycznych, rozpatrując genezę społeczności politycznej, formy ustrojów politycznych i ich przemiany. Tym samym wyodrębnił ten obszar problemowy i utorował drogę rozumieniu polityki jako wiedzy o bycie politycznym.
PRZEKONANIE - metoda, której celem jest zmiana poglądów lub nastawienia słuchacza. Dla A. Retoryka stanowiła przede wszystkim sztukę rozumowego przekonywania.
W starożytności retoryka łączyła wiedzę naukową, z której osiągnięć czerpała, z przestrzenią publiczną, w której je stosowała.
Arystoteles opracował system logiki, który stanowił podstawę studiów logicznych aż do XIX wieku.
SYLOGIZM - wypowiedź, w której, gdy się coś założy, coś innego niż się założyło, musi wynikać dlatego, że się założyło.
Najczęstsza forma sylogizmu składa się z 3 twierdzeń, z których dwa są przesłankami, a jedno wnioskiem argumentu. Np. typowy sylogizm: Wszyscy ludzie są śmiertelni, Sokrates jest człowiekiem, Sokrates jest śmiertelny.
uważał ludzką istotę za jeden byt będący częścią natury. PSYCHE czyli dusza, jest wg niego siłą ożywiającą ciało. Określał ją jako „formę ciała” i „pierwszy akt ciała naturalnego, które posiada w możności życie”. Dusza jest sprawczą, formalną i celową przyczyną ciała i ginie po jego śmierci.
Myśli należy traktować jako coś, co narzuca formę rozumowi.
wyróżniał rozum czynny - twórczy i bierny - przyjmuje myśli
W antropologii filozoficznej:
Człowiek jest substancją, połączeniem duszy i ciała. Obok jego cech gatunkowych pozostają w nim zawsze cechy jednostkowe.
Człowiek jest zwierzęciem rozumnym, gdyż łączy trzy rodzaje duszy:
Dusza roślinna - dzięki niej pełnione są funkcje wegetatywne.
Dusza zwierzęca - sprawia, że człowiek staje się pożądliwy.
Dusza rozumna - postawiona nad poprzednimi i zdolna zachować samodzielność.
W teorii wartości:
Zamiast przeciwstawności, akcent kładziony jest na hierarchię wartości - np. wartości rozumowe są wyższe, cielesne - niższe.
Akcent na zasadę złotego środka
Św. Augustyn (354-430)
Urodził się i działał w Płn. Afryce
Dusza jest samoistną substancją zamieszkującą tylko chwilowo nasze ciało. Ciało jest niczym w porównaniu z duszą. Dusza jest wszystkim. Człowiek to dusza z dodatkiem ciała. Dusza otrzymała od Boga cząstkę wiedzy, Bóg podzielił się z nami i z duszą ludzką cząstką swojej wiedzy. Część z tych idei przystępną dla nas wlał w każdą duszę. To jest właśnie treść TEORII ILUMINACJI. Bóg nas oświecił w ten sposób.
Dusza łączy człowieka z Bogiem.
Tylko jako dusza człowiek jest osobą - tym który myśli, pamięta, chce.
Dusza nie jest więc tylko tym , co tkwi w człowieku, ale jest przede wszystkim obszarem jego świadomych przeżyć, które dają się badać jedynie od wewnątrz.
Myśl Augustyna jest świadectwem kolejnego (po Platonie i Sokratesie) kroku w zwracaniu się człowieka ku sobie, ku swojemu wnętrzu. Podobnie jak tamci myśliciele, odrzucił poznanie zmysłowe, jako niepewne, ale pewności nie wiązał z jakimś przedmiotem poznania., lecz z samym poznaniem: nie sposób wątpić we własne przeżycia
„CZŁOWIEK JEST ROZUMNĄ DUSZĄ, KTÓRA KORZYSTA ZE ŚMIERTELNEGO I NIEMATERIALNEGO CIAŁA”
Bóg stwarza duszę w chwili narodzin
Cała wiedza jest tworem rozumnej duszy
Złożoność natury ludzkiej życie moralne
Źródłem zła jest zdolność do wybierania przez wolnego człowieka między różnymi rodzajami miłości
Św. Tomasz z Akwinu (1225 - 1274) Szczyt scholastyki (fil. Szkolnej) przypada na wiek XIII. Św. Tomasz, najwybitniejszy filozof tego okresu, oparł swą filozofię na filozofii Arystotelesa.
Z pochodzenia był Włochem, dominikaninem. Nawiązując do filozofii Arystotelesa, stworzył wszechstronny system, który uznany został za teoretyczną podstawę nauki Kościoła rzymskokatolickiego. Zmarł na apopleksję.
Wiara i rozum częściowo na siebie zachodzą, mają własne obszary niezależne i częściowo się pokrywają. Czysta wiara to dogmaty katolickie: grzechu pierwotnego, wcielenia trójcy Świętej. Są one nadrozumowe i rozum nic nam nie powie. ROZUM to wiedza empiryczna. Wiara i Rozum krzyżują się w dwóch wielkich kwestiach - Boga i duszy. Prawdy na temat Boga, że jest wszechstronny i na temat duszy, że jest nieśmiertelna i niematerialna.
Rozgraniczał obszar rozumu i objawienia, uznając iż człowiek może dojść do pewnych prawd mocą swych władz przyrodzonych, inne zaś musi przyjąć jako prawdy wiary.
Teologia, należy do dziedziny rozumu a nie wiary. Jest ona METAFIZYKĄ, gdyż rozpatrując byt jako byt i jego powszechne własności, stanowi podstawę wszelkich innych nauk
2 aspekty bytu: ISTOTĘ i ISTNIENIE.
Wszelki realny byt, tzn. każda substancja, składa się z istoty i z istnienia. Jedynie Bóg jest bytem niezłożonym - w nim istota jest równa istnieniu, jego istotą jest istnienie.
Dowody na istnienie przyczyny sprawczej:
dowód z celowości - w świecie dostrzegamy harmonię i celowość, zatem musimy przyjąć istnienie rozumnego Stwórcy świata.
Komentarz krytyczny: być może dostrzeganie istnienia celowości w świecie jest po prostu konsekwencją dokonanej wcześniej bezwiednie projekcji cech antropomorficznych na świat. Zawsze istnieje alternatywna możliwość objaśniania rzekomej celowości w sposób przyczynowo - skutkowy; np. mechanizm selekcji organizmów pozbawionych odpowiedniego wyposażenia. Stwierdzając istnienie celowości już tym samym zakładamy istnienie rozumnego stwórcy - zakładamy, a nie dowodzimy.
dowód z ruchu - w świecie możemy stwierdzić istnienie ruchu (punktem wyjścia jest konkretny ruch; jakieś konkretne ciało porusza się); ruch ten musiał mieć swoją przyczynę, tzn. musiał być spowodowany przez jakiś inny ruch itd. Ten łańcuch nie może iść w nieskończoność, gdyż jedynie przyjęcie pierwszego nieruchomego ogniwa może objaśnić istnienie wszystkich ruchów następnych. Wg Arystotelesa, musi istnieć pierwszy poruszyciel
Krytycy wskazują, że dowód ten kłóci się z jedną z zasad praw dynamiki Newtona, która głosi, że jeśli na ciało nie działa żadna siła, lub działające siły równoważą się, to ciało pozostaje w spoczynku lub porusza się ruchem jednostajnym prostoliniowym. Ponadto z góry zakłada się tutaj tożsamość bytu i myślenia - tzn. że rzeczywistość jest taka, by dała się wyjaśnić. Dowód ten zdaje się ponadto zakładać, iż jeśli jest tak, że dla każdego ogniwa w łańcuchu ruchu istnieje ogniwo je poprzedzające, to musi istnieć takie ogniwo, które poprzedza je wszystkie. Nie ma przecież żadnej logicznej przeszkody w przyjęciu, iż ten łańcuch może być nieskończony. Gdyby nawet Tomaszowi udało się dowieść istnienia Pierwszego Poruszyciela i Pierwszej Przyczyny, to i tak nie dowodziłoby to istnienia Boga, jakiego znamy z objawienia. Historycy twierdzą, że św. Tomasz poprzez te dowody nie chciał nikogo upewniać w istnienie Boga, bo w XII wieku nie było takiej potrzeby. Chciał natomiast pokazać, w jakim zakresie rozum naturalny może rozpatrywać czy uzasadniać prawdy wiary.
dowód z niesamoistności świata - istnieje istota samoistna będąca przyczyną świata.
dowód z przypadkowości rzeczy - istnieje poza nimi istota konieczna.
dowód z faktu, że istnieją istoty różnej doskonałości - istnieje istota najdoskonalsza.
Miejsce istot ludzkich jest między BOGIEM i ANIOŁAMI. Z jednej strony a światem zwierzęcym z drugiej.
Ludzką osobę stanowi ciało i dusza.
Moralne życie człowieka polega na poszukiwaniu wiedzy o Bogu - wolny wybór
Zestawmy sobie św. Augustyna i św. Tomasza:
Św. Augustyn widział w świecie społeczno - historycznym przede wszystkim konflikt i rozpatrywał go (świat społeczno - historyczny) poprzez ten konflikt.
Św. Tomasz dostrzegał w świecie przede wszystkim hierarchię i poprzez nią świat objaśniał
Być może w kategoriach socjologii wiedzy dałoby się to objaśniać tym, że Augustyn żył w świecie konfliktu chrześcijaństwa z kulturą antyczną, natomiast św. Tomasz żył w świecie i okresie, który uchodził za szczytowy w całym średniowiecznym uniwersum.
KARTEZJUSZ - racjonalizm, dualizm duszy i ciała, niezależność nauki.
Francuski filozof i matematyk. Jego filozofia stała się klasycznym wyrazem nowożytnego racjonalizmu i stanowi jeden z punktów zwrotnych w dziejach myśli europejskiej. Otworzyła nową perspektywę, w której filozoficzne problemy zyskały odmienny niż dotąd sens.
Descartes nazywa matematyczną taką wiedzę, do której dochodzi się dzięki własnemu rozumowi, za naukę uznając jedynie wiedzę pewną i oczywistą. Matematyczny, tj. naukowy, charakter ma jedynie geometria i arytmetyka, które są prawzorem dla nauki w ogóle - matematyki uniwersalnej.
MYŚLĘ, WIĘC JESTEM (Cogito, ergo sum)
Jest formułą wyrażającą naczelną zasadę Kartezjuszowej filozofii. Sformułowanie to wyraża, fakt, że to JA myślę, że poznanie jest moim poznaniem, wiedza jest moją wiedzą. Ten fakt właśnie, jako absolutnie pewny, uznał Descates za aksjomat, od którego rozpoczął budowanie nowej całości wiedzy pewnej.
Przyjmując za początek swej filozofii zasadę COGITO, D. Zerwał z dotychczasową koncepcją filozofii, która za swój początek uznała leżącą poza umysłem „rzeczą samą”. Kartezjuszowska filozofia, znajdująca się w samym umyśle mają zasadę, nazwana została racjonalizmem.
Descartes nie twierdził jedynie, że poznanie umysłowe jest pewniejsze od poznania zmysłowego ale dowodził ponad to , że tylko dzięki pojęciom umysłu możliwe jest w ogóle wyodrębnienie jakiejś rzeczy spośród innych i rozpoznanie jej (jako jej samej), mimo zmian, jakim może podlegać, pojęcie stanowi więc o tożsamości rzeczy.
Tym, co bezpośrednio znane, jest umysł. Podmiotem subiectum nazywa się wyłącznie umysł „JA MYŚLĄCE” Termin przedmiot oznacza odtąd to, co poznawanie - to co jest czymś dla podmiotu.
Utożsamiając substancjalność z rozciągłością, Descartes utworzył pojęcie przestrzeni jako nieskończonego KONTINUUM. Przestrzeń jako kontinuum jest teoretyczną konstrukcją, pozwalającą określić jednoznacznie położenie każdego ciała za pomocą odpowiednich współrzędnych na osiach, które zostały nazwane: „kartezjańskim układem odniesienia”.
Wysunął on tedy Trzy Argumenty Sceptyczne:
zmysły są zawodne
nie ma dostatecznie wyraźnej granicy między jawą, a snem
jesteśmy być może we władzy Ducha Kusiciela, który umyślnie wprowadza nas w błąd.
Ja jako, podmiot filozoficzny, dysponuje wolnością absolutną, nieograniczoną, gdyż jest to przede wszystkim wolność myślenia. Jeśli odczuwa ono jakieś ograniczenia, to nie wskutek zewn. Nacisków (konieczności), lecz swego niedostatecznego poznania (wolność kartezjańska).
DUALIZM - polega na ukazaniu dwóch przeciwstawnych stanowisk, jakie nieuchronnie narzuca nam odpowiedź na pytanie, które stawia sobie każdy człowiek myślący: KIM JA JESTEM?
Z jednej strony jestem umysłem, który sam w sobie odnajduje podstawę swojej wiedzy, mając wolność uznania czegoś za pewne lub nie - jest to porządek racji i argumentu. Z drugiej zaś strony JA - myślący podmiot okazuje się tylko doznającym ciałem, uwikłanym w porządek przyczyn z podlegającym różnym koniecznościom.
PROGRAM RACJONALISTYCZNY - doktryna mająca odpowiedzieć na pytania o:
genezę (źródła wiedzy)
granice
prawomocność, uzasadnienie lub wiarygodność
Kartezjusz odróżnił zatem wolę i rozum; rozum był zdolnością wyobrażania i tworzenia pojęć, wola zaś była zdolnością podejmowania decyzji, wyborów, formułowania sądów i ocen. Rozum sam jest neutralny wobec prawdy i fałszu, rzecz w tym, że kompetencje jego są dość ograniczone, natomiast wola ma zasięg nieograniczony. Aby uniknąć błędów i grzechów należy w swoich decyzjach i wyborach nie wychodzić poza granice rozumu. Kryterium pozostawania w granicach rozumu jest to jasność, oczywistość poznawanej prawdy.
Korzystając z boskiej gwarancji, Kartezjusz uznał, że da się dowieś posiadania cielesności istnienia innych ludzi, świata zewnętrznego, niektórych praw nim rządzących, podstawowych zasad moralnych. Doszedł do wniosku, że istnieją trzy rodzaje substancji:
substancje cielesne - których atrybutem jest rozciągłość.
substancje duchowe - których atrybutem jest myślenie.
substancja boska - której atrybutem jest nieskończoność.
Kartezjusz był nominalistą, tzn. uważał, że istnienie substancji wyczerpuje się w ich atrybutach. Jeśli tak jest, to substancje te, np. 1 i 2 są zasadniczo różne i nie wiadomo, co mogłoby być podstawą dla ich wzajemnej komunikacji, całościowej integralności itd. Jest to tzw. problem komunikacji wzajemnej i całościowej integralności na poziomie jednostki ludzkiej (całościowa integracja duszy i ciała) i na poziomie świata. W związku z tym, Kartezjusz proponował następujące rozwiązanie: to, co się dzieje w duszy nie może wpływać na to, co dzieje się w ciele i odwrotnie; ale kierunek zmian dokonujących się w duszy może wpływać na kierunek zmian dokonujących się w ciele i odwrotnie
Nietzsche
We współczesnej mu rzeczywistości społeczno-kulturowej Nietzsche krytykował kult państwa oraz tzw. filisterstwo. W krytyce państwa jako najwyższego celu ludzkości i najwyższego autorytetu widział nieudaną próbę przezwyciężenia głębokiej dezintegracji, jak była skutkiem uświęconych przez religię, tradycję i moralność dotychczasowych norm, zasad, systemów wartości.
Państwo
Jego zdaniem państwo nie jest w stanie nadać sensu ludzkiemu życiu. Wszystkich próbuje poddać tym samym zasadom, co zabija wolność i twórczość, rozmaitość i bogactwo codziennego życia.
Filisterstwo
Filisterstwo polega na rezygnacji z kreatywności, na ograniczeniu się wyłącznie do konsumpcji, na realizacji gotowych wzorów, mód, zwyczajów. Hasłem jego jest: „Nie wolno szukać!” - należy zatem rezygnować z pytania o sens i realizować się wyłącznie w ramach gotowych form.
Kultura
Kultura to jedność stylu artystycznego we wszystkich przejawach życia narodu. Obejmuje ona nie całe życie ludzkie, lecz tylko to co twórcze, oryginalne, nowatorskie. „Kultura jest zespołem środków podniecających, by móc intensywniej przeżywać swoje życie”.
Cel
Cel człowieka nie może leżeć u kresu, lecz tylko w jego najwyższych egzemplarzach. Była to krytyka teleologicznych i finalistycznych filozofii.
Panowie i niewolnicy:
Można rozróżnić dwie kasty: panów i niewolników - elitę i masę.
Dobrzy są elitą, źli masą, wręcz pyłem. „Dobre i złe to tyle, co szlachetne i podłe, co pan i niewolnik”.
W związku z podanym zróżnicowaniem ludzi, poza całą mozaiką systemów moralnych kryje się odmienność i przeciwieństwo dwóch typów moralności: moralności panów i moralności niewolników.
Moralność panów (moralność dostojna):
Jest ona rezultatem świadomego, spontanicznego tworzenia norm przez ludzi silnych w celu potwierdzenia własnej wartości i uświetnienia samych siebie. „Człowiek dostojny” czci w sobie mocarza i to że ma władzę nad samym sobą. Nie uchyla się od udzielania pomocy innym, ale czyni to nie z litości, lecz instynktownie - z nadmiaru mocy. Cechuje go egoizm i przekonanie, że inni powinni mu służyć „ w sposób naturalny”.
Moralność dostojna operuje antynomią „dobre - liche” i zyskuje dominantę estetyczną.
Moralność niewolników:
Moralność niewolników ma charakter przede wszystkim reaktywny, tzn. jest wyrazem sprzeciwu wobec moralności dostojnej. Zmierza do zabezpieczenia interesów masy słabej, dlatego głosi pochwałę współczucia, litości itd. w stosunkach z innymi. Operuje przeciwieństwem „dobre - złe” i jest zdominowana moralizatorsko.
Z moralnością niewolniczą związany jest resentyment - uczucie zazdrości i zawiści charakterystyczne dla ludzi o słabej „woli mocy”. Resentyment wyrasta ze słabości energii, jednak nie tylko jej nie zapobiega, lecz raczej ją pogłębia, prowadzi do jej tłumienia i utraty np. przez wysuwanie ideału ascetycznego, postawy abnegackiej.
Hasła i hasełka:
Nietzsche proponuje postawy „miłości losu” - czyli najwyższego dionizyjskiego potwierdzenia - polegające na afirmacji życia przejawiającego się w człowieku w jego naturalnych popędach, które rodzą nie tylko przyjemność, ale również cierpienie i ból.
Nietzsche propaguje również hasło „przewartościowania wszystkich wartości”, co stało się konieczne, skoro Bóg umarł i rozpadły się wszelkie podstawy aksjologii chrześcijańskiej. Po drugie jest wyzwaniem dla twórczości jednostek obdarzonych dużą "wolą mocy".
Z zadaniem tym wiąże się u niego pojęcie „nadczłowieka”
wyrażający ideał osobowości indywidualnej, nie wzór do naśladowania dla wszystkich, lecz tylko dla tych, którzy potrafią być rozkazodawcą i prawodawcą, kierującym się nie abstrakcyjną prawdą, lecz indywidualną osobistą "wolą mocy".
„nadczłowiek” nie liczy się z żadnymi nakazami, z żadną presją moralną, lecz jedynie własnym poczuciem siły i energii, własnym wyczuciem słuszności.
Sama energia nie czyni nadczłowieka. Dokonuje się to dopiero wtedy, gdy naturalne popędy zostaną skierowane na tworzenie kultury.
Henri Bergson (ur. 18 października 1859, Paryż, zm. 3 stycznia 1941, Paryż) - pisarz i filozof francuski. Henri Bergson został laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1927. Pochodził z żydowskiej rodziny - ojciec był żydowskim imigrantem z Polski (pierwotnie nazywał się Berekson), a matka pochodziła z żydowskiego rodu z Anglii i Irlandii. W 1868 osiedlili się w Wielkiej Brytanii. Twórca nurtu uznającego, że świat poznajemy za pomocą intuicji a nie intelektu. Wspierał antyracjonalistyczne poglądy artystów przełomu wieków XIX i XX
Jednym z najważniejszych wątków filozofii Bergsona jest krytyka poznania intelektualnego. Pojęcie poznania intelektualnego obejmowało u niego zarówno poznanie za pomocą zmysłów, jak i poznanie za pomocą rozumu. Poznanie intelektualne Bergson nazywał też "poznaniem przez analizę".
Według Bergsona analityczny umysł nie dostarcza prawdziwej wiedzy o rzeczywistości. Uzyskane na tej drodze poznanie służy praktycznym celom życia a nie prawdzie. Zdaniem Bergsona intelekt poznaje w rzeczach tylko to, co jest ważne dla działania i ludzkiej praktycznej orientacji w świecie, natomiast w żadnym stopniu nie poznaje istoty rzeczy. Poznanie intelektualne jest takim poznaniem, które deformuje rzeczywistość i przekształca ją w coś, czym ona naprawdę nie jest. Zafałszowania dokonane przez intelekt to np. usztywnienie i unieruchomienie rzeczy, rozkład rzeczy na części i konstrukcja z nich nowych całości, które są już tylko jego tworami, uproszczenie rzeczy i pozbawia je ich swoistości i indywidualności, kwantyfikacja rzeczy, mechanizacja rzeczy (pominięcie tego, co jest w nich żywe i twórcze). Intelekt czyni ze świata mechanizm, rugując z niego twórczość i wolność. Umysł ludzki stara się zastąpić konkretną, niepowtarzalną, dynamiczną, swoistą i tajemniczą rzeczywistość przez ogólność i statyczność, niszcząc przez to ruch i życie. Stworzył koncepcję élan vital, siły motorycznej, będącej przyczyną wszelkiej aktywności organizmów żywych.
Poznanie. Punktem wyjscia doktryny B. była krytyka poznania rozumowego, które uznawał wprawdzie za konieczne praktycznie, ale niezdolne do adekwatnego ujecia rzeczywistego swiata. Rozum, wg B., jest przede wszystkim narzedziem utylitarnym, słuzacym gatunkowi ludzkiemu do jak najsprawniejszej orientacji biologicznej w otaczajacym go srodowisku; dlatego wytwarza obraz rzeczywistosci przydatny do przewidywania zdarzen i dokonywania pożytecznych dla zycia czynnosci. Posługujac sie abstrakcja i analiza, rozkłada rzeczywistosc na sztucznie izolowane fragmenty, unieruchamia to, co w rzeczywistości jest płynne, ruch interpretuje jako sume stanów statycznych, redukuje jakosciowe przemiany rzeczy do róznic czysto ilosciowych, w ten sposób zniekształcajac rzeczywistosc. Rezultatem takiego poznania jest reifikacja i hipostazowanie cech jako bytów samodzielnych. Rzeczy sa ujmowane w symbolach, pojeciach, czyli w tym, co rzecza nie jest. Ujmuje sie to, co jest wspólne z innymi, nie zas to, co faktycznie istnieje jako jednostkowe, odrebne, niepowtarzalne. Rozum ujmuje rzeczywistosc, aby działac. Mozliwe jest jednak dogłebne, obiektywne i wierne poznanie rzeczywistosci dzieki sile intelektualnej (własciwej tylko człowiekowi)—intuicji. Intuicja jest poznaniem w trwaniu (intus legere); jest poznaniem dla poznania (contemplatio). Dane uzyskane w poznaniu intuicyjnym wymykaja sie sformułowaniom jezykowym, nie daja sie bezposrednio zakomunikowac, dlatego trzeba je przekazywac za pomoca metafor i całego bogactwa tropów literackich. Tak wiec poznanie matematyczno- przyrodnicze nie moze roscic sobie pretensji do ostatecznego wyjaśniania rzeczywistosci. Obok nauk pozytywnych niezbedna jest metafizyka pozytywna
Egzystencjalizm
Filozofia egzystencjalna, zaincjonowana przez Kierkegaarda, po 100 latach stała się znów aktualna. Wznowił ją w 1930 roku Heideggen.
POGLĄDY.
Punkt wyjścia. Esencja nie stanowi o egzystencji, nie wyprzedza jej. Bo nie ma w ogóle żadnej esencji.
Przedmiotem filozofii jest egzystencja, mieli na myśli, że jest nim BYT ludzki.
Istnienie ludzkie i pozaludzkie. Jakie są właściwości ludzkiej egzystencji?
jest bytem
bytem istot świadomych (nie tylko istniejących, ale mających pewien stosunek do swojego istnienia)
bytem istot dbających o własny byt i o nim stanowiących
byt jego nie jest izolowany, lecz jest zespolony ze światem, z innymi ludźmi.
człowiek nie tylko istnieje w świecie, ale także go poznaje.
Toska, trwoga, śmierć. Istnienie człowieka jest kruche, musimy nieustannie go bronić. Troska jest cechą egzystencji ludzkiej. Nastrój troski i trwogi przenika filozofię egzystencjalną. Gorzki nastrój egzystencjalizmu był reakcją na upojenie istniejącym światem, występujących w ostatnich okresach myśli. Był wyrazem klęski: występował w krajach zwyciężonych, w Niemczech, we Francji.
Cechą istnienia jest trwoga = trwoga przed śmiercią.
Śmierć nie jest przejściem do innego istnienia, lecz nieodwołalnym końcem istnienia.
Prawdziwe i nieprawdziwe istnienia. Egzystencja jest zawsze koegzystencją.
Pewne czynniki przekształcają istnienie człowieka.
MOWA - wierzy w wyrazy, jak gdyby im koniecznie odpowiadał byt. Wierzy że jest tak jak wszyscy mówią, sam powtarza co mówią i przez to przyczynia się do tego, że słowa stają się bytami które narastają nad rzeczywistym istnieniem.
Codzienność staje się naturalną postacią egzystencji. Jedynie bieg zdarzeń może wytrącić z codzienności, która jest zła, bo usypia trwogę. Kto widzi obcość bytu poznaje go naprawdę.
Nicość. Poza doczesnym istnieniem nie ma nic. Wymysłem jest wszystko co trwałe: Bóg, wieczne idee, wieczne wartości, wieczna materia. Istnienie ludzkie jest krótkie i przypadkowe, wyczerpujące się w teraźniejszości, która nie jest epizodem, lecz wszystkim.
EGZYSTENCJALIZM = FILOZOFIA NICOŚCI.
Poza sobą człowiek nie znajduje nic
W sobie samym czł. Nie znajduje nic
Nastrój tej filozofii był pesymistyczny. Istnienie było dla niej bez oparcia, wśród nicości.
Z Niemiec E. Przeniknął do Francji, gdzie utworzył się główny jego ośrodek.
Egzystencjalizm na podstawie „Historii filozofii” Tatarkiewicza
Filozofia egzystencjalna została wznowiona około roku 1930, po stu latach od momentu jej zainicjowania. Głównymi jej przedstawicielami są: w Niemczech Martin Heidegger, a we Francji Jean Paul Sartre. Pozostali to między innymi: Karl Jaspers i G. Marcel.
1. Inicjatorzy
Martin Heidegger był profesorem, a jego główną pracą jest „Sein und Zeit”. Pisał „dziwacznie, ciemno, odrażająco. Było to jedną z przyczyn tego, że wzbudził więcej zainteresowania niż uznania. A także tego, że egzystencjalizm wydał się filozofią zagadkową i zrozumiałą tylko dla wtajemniczonych.” Zmieniło się to, gdy ośrodek egzystencjalizmu przeniósł się podczas II wojny światowej do Francji, a czołowym przedstawicielem został Jean Paul Sartre, filozof i beletrystyk, piszący nie tylko dzieła filozoficzne ale też powieści i sztuki sceniczne.
2. Poprzednicy
Twórcą egzystencjalizmu był Kierkegaard. Od niego została przejęta ogólna koncepcja tej filozofii. Kierkegaard uważał, że najgłębszej rzeczywistości nie można zdefiniować. Jego filozofia była zwrócona przeciw heglizmowi. Przed nim jednak filozofowie zajmujący takie stanowisko lub głoszący tylko pewne jego motywy nigdy nie dotarli do takich wniosków.
Istnieją przynajmniej cztery motywy egzystencjalizmu:
· Motyw humanizmu - człowiek jako motyw istnienia;
· Motyw infinityzmu - człowiek skończony styka się w życiu z nieskończonością;
· Motyw tragizmu - istnienie człowieka jest wypełnione grozą i troską;
· Motyw pesymizmu - człowieka otacza nicość;
Jeśli nazwiemy egzystencjalistami wszystkich, którzy z egzystencji człowieka czynili ośrodek filozofii, to byli nimi już Sokrates, św. Augustyn, Pascal. Egzystencjalizm wielokrotnie łączył się z głównym torem filozofii. Heidegger nawiązywał do Kanta, a Jaspers uważał Kanta za największego z filozofów świata.
3. Poglądy
Wiele własności rzeczy wynika z ich istoty, która przesądza, że muszą być takie, a nie inne. Ogólna ich istota stanowi o ich konkretnym istnieniu, czyli esencja stanowi o ich egzystencji. Ten rozpowszechniony pogląd został zakwestionowany przez egzystencjalistów. Według nich esencja nie stanowi o egzystencji, bo nie ma w ogóle żadnej esencji. I jeżeli nie ma istoty rzeczy, to nic nie przesądza ich losu. Uznali, że człowiek nie został przez nikogo stworzony wedle żadnej idei, nic z góry nie przesądza o jego własnościach, a jaki będzie, to zależy co z siebie zrobi, może być wszystkim albo niczym. Egzystencjaliści zawężali zresztą znaczenie wyrazu „egzystencja” do egzystencji ludzkiej.
Istnienie ludzkie i pozaludzkie. Ludzkie istnienie i pozaludzkie jest faktem pierwotnym. Człowiek nie ma wpływu na to, czy się urodził, ale może swoje istnienie uznać albo potępić. Byt ludzki nie jest izolowany, ale zespolony ze światem i innymi ludźmi. Człowiek także poznaje świat - cechą ludzkiego istnienia jest także świadomość cudzego bytu. Świat otaczający człowieka składa się też z „rzeczy”, których byt jest inny, nieświadomy siebie.
Troska, trwoga i śmierć. To, że człowiek nie istnieje sam, lecz w świecie oznacza przede wszystkim, że jest nieustannie zagrożony w swoim istnieniu. Świat idzie swoim torem, nie bacząc na człowieka. Właściwością człowieka jest kruchość. Trzeba ciągle temu przeciwdziałać, bronić swojego istnienia. Życie to ustawiczne troskanie się, a troska jest cechą egzystencji ludzkiej. Gorzki nastrój troski i trwogi przenika filozofię egzystencjalną; był on poniekąd reakcją na upojenie istniejącym światem, wyrazem klęski - występował w krajach zwyciężonych w Niemczech, we Francji.
„Cechą istnienia jest także trwogo. Jest ona naturalnym stosunkiem człowieka do istnienia, jest trwogą nie tylko przed niebezpieczeństwem, lecz przed samym istnieniem.” Jest to przede wszystkim trwoga przed śmiercią, nierozerwalnie związaną z istnieniem. Co się zaczęło, musi się skończyć, a według egzystencjalistów śmierć to nie przejście do innego świata lecz nieodwołalny koniec.
Istnienia innych ludzi mają wpływ na istnienie człowieka. Społeczeństwo przekształca jego istnienie, które przez to przestaje być naturalne. Innym czynnikiem przekształcającym istnienie człowieka jest mowa. Posługuje się on mową, aby wyrazić istnienie, ale wyrażając przekształca je i fałszuje. Człowiek sprawia, że słowa stają się bytami przerastającymi naturalne istnienie.
Prawdziwe i nieprawdziwe istnienie. Człowiek przyzwyczaja się do swego otoczenia i codzienność staje się naturalną postacią jego egzystencji. Wszystko wydaje mu się zwykłe, więc włącza wciąż nowe rzeczy do swojego otoczenia, z nich wszystkich robi codzienność i sam zanika w niej. Tylko niezwykły bieg zdarzeń może spowodować wytrącenia z tej codzienności. Dopiero wtedy zrozumie swoje istnienie, tylko ten, kto widzi obcość bytu, poznaje go w całej prawdzie.
Nicość. Poza doczesnym istnieniem nie ma nic. W porównaniu z nim wszystko inne, co uważane jest za byt, jest tylko abstrakcją, wymysłem ludzkim. Istnienie otoczone jest przez nicość, dlatego słusznym stosunkiem człowieka do istnienia jest trwoga. Ludzkie istnienie powstało z nicości i niedługo zapadnie w nicość. Jest przesycone nicością, zdążaniem do śmierci. Dlatego też filozofia egzystencjalna jest nazywana „filozofią nicości”.
Opuszczenie i wolność. Skoro istnienie otoczone jest przez nicość, człowiek nie ma się na czym oprzeć, gdzie szukać wskazówki, liczyć na czyjąś pomoc. Sartre mówi, że człowiek jest „opuszczony”. Nie ma Boga i nie ma żadnej ogólnej etyki, która by rozstrzygała jak człowiek ma żyć. W samym sobie człowiek też nie znajduje oparcia. Człowiek jest wolny, czy chce, czy nie chce. Większość filozofów miała wolność za najwyższy ideał, egzystencjaliści zaś mają ją za ciężką konieczność.
Etyka egzystencjalizmu. Sens istnienia człowieka może tkwić tylko w samym istnieniu, bo poza nim nie ma nic. Człowiek nie może wyrwać się z jego rzeczywistości, bo poza nią nic nie ma, ale nie może też poddawać się jej, ponieważ jest wolny. Egzystencjaliści stwierdzili, że skoro człowiek nie ma stałych cech i nie będzie tym, czym sam siebie zrobi, to zawsze może być czymś więcej niż jest. Nastrój tej filozofii był pesymistyczny, bo istnienie było dla niej bez oparcia, wśród nicości.
4. Koleje egzystencjalizmu
Najważniejszym wydarzeniem w jego dziejach było, że z Niemiec przeniknął do Francji, gdzie utworzył się jego główny ośrodek (podczas II wojny światowej). Wówczas egzystencjalizm zmienił charakter. Z doktryny najbardziej tajemniczej stał się najbardziej popularną. Stał się także kierunkiem literackim - do egzystencjalizmu zostali przyłączeni Kafka, a także Dostojewski i Nietzsche. W tym obozie Heidegger i Sartre ze swoją filozofią nicości i beznadziejności znaleźli się na lewicy. Ci z prawicy znajdowali jednak podstawę do nadziei i optymizmu, byli to myśliciele katoliccy.
5. Różnice między egzystencjalistami
W poglądach egzystencjalistów występują znaczne różnice. Heidegger i Sartre byli ateistami, a Kierkegaard - myślicielem religijnym. Heidegger'a i Sartre'a także dzieliło między innymi Heidegger za naczelne uczucie uważał trwogę, a Sartre - obrzydzenie. Heidegger traktował istnienie z tragiczną powagą, a Sartre twierdził, że istnienie jest absurdem. Filozofia Heidegger'a była ontologia, a Sartre'a - etyka. Egzystencjalista XX wieku - Jaspers najbliższy był Kierkegaardowi. Analizował ludzką egzystencję, powstrzymując się od ogólnej ontologii. Twierdził, że filozofia może być tylko analizą jednostek. W przeciwieństwie do Jaspers'a u Heidegger'a egzystencja ludzka miała być tylko punktem wyjścia. Jego głównym zagadnieniem miał być ogólny byt, a nie tylko jednostkowe istnienie ludzkie.
6. Opozycja
Inne współczesne prądy filozofii różnie oceniały egzystencjalizm. Według neopozytywizmu filozofia ta nie spełniała elementarnych warunków naukowości. Filozofia katolicka, mimo istotnych różnic w poglądach sądziła, że można przyjąć założenia egzystencjalizmu, a uniknąć jego wniosków ateistycznych. Marksizm potępił egzystencjalizm za nieufność do obiektywnego porządku świata i za sceptyczne, destrukcyjne konsekwencje.
PRZEDSTAWICIELE EGZYSTENCALIZMU
Jean - Paul Sartre żył w latach 1905-80. Był francuskim filozofem, powieściopisarzem, dramaturgiem, krytykiem literackim i publicystą. Powszechnie uważany za współtwórcę egzystencjalizmu wyrastającego z fenomenologii: L'Ătre et le Néant (1943). Początkowo znajdował się pod wpływem filozofii Martina Heideggera. Za istotę indywidualnej, ludzkiej egzystencji uważał wolność; podejmował próby dialogu z marksizmem, a nawet jego syntezy, następnie zbliżył się do anarchizującej skrajnej lewicy; Podczas studiów na Sorbonie w 1929 roku poznał Simone de Beauvoir i związał się z nią na całe życie. Razem założyli w 1945 miesięcznik Les Temps Modernes, którego Sartre był redaktorem. W roku 1973 został współzałożycielem pisma Libľration. Uważany jest za jednego z twórców „teatru idei”.
W latach 50-tych i 60-tych wywarł wieki wpływ na środowisko intelektualistów (syntezy marksizmu) francuskich. W 1964 dostał literacką Nagrodę Nobla, której nie przyjął.
W jego poglądach politycznych można się do patrzeć wielkiego chaosu: po roku 1950 popierał system komunistyczny, reżim Fidela Castro i maoistowską rewolucję kulturalną, także studencką rewoltę z 1968 roku. Wykazywał nawet zrozumienie dla faktu istnienia sowieckich łagrów - głośna polemika z Camus'em. Pod koniec życia symbolicznie pojednał się z prawicą wypowiadając się po stronie uchodźców z opanowanego przez komunistów Wietnamu.