Pani w szkole zadała dzieciom wypracowanie „Kim chciałbym być w przyszłości”
-Jaś napisał
„najpierw będę lekarzem jak chce mama! Potem prawnikiem jak chce tata! A później kominiarzem, bo tez mi się coś od życia należy”
Jasiu wiesz, ze pani powiesiła przy tablicy twoje zdjęcie?
-Po co?
-żeby mogła Cię rozpoznać, jak się pojawisz w szkole
Nauczycielka historii pyta Jasia:
-powiedz chłopcze, przez kogo zostali pokonani Felicjanie
-Nie wiem proszę pani, jeszcze nie czytałem dzisiejszych wiadomości sportowych.
Podczas lekcji przyrody nauczycielka mówi do uczniów
-Małpa przez tydzień zjada tyle bananów ile waży
-A skąd ona wie ile wazy?- pyta Jaś
Pani na lekcji biologii pyta:
-Jasiu, powiedz ile pies ma zębów
-Pies- odpowiada Jaś –ma cały pysk zębów
Nasza nauczycielka mówi sama do siebie, czy wasza tez?
-Nie, nasza myśli, ze jej słuchamy
Mama pyta Jasia
-Kto jest Twoim najlepszym kolegą w klasia?
-Kowalski
-Przecież to największy łobuz w całej szkole
-Tak, mamusiu, ale gdyby nie Kowalski, to ja byłbym najgorszy
Nauczycielka czyta zadanie Jasia i po chwili pyta:
-Dlaczego Twoje Lekcje odrabia ojciec?
-A co ja jestem temu winien, że mama wciąż nie ma czasu- tłumaczy się Jasio
Ile doba ma godzin?
-25- wyrywa się Jasiu
-Skąd Ci to przyszło do głowy?
-Przecież sam Pan mówił, że od jutra dzień będzie o godzinę dłuższy
Jasiu odmienił czasownik „skarżyć”
- Ty skarżysz, on skarży…
-A w pierwszej osobie
-Ja nigdy nie skarżę
Ojciec mówi do syna
-Jasiu nauczyciel martwi się Twoimi ocenami
-Tato a w nas obchodzą zmartwienia obcych ludzi?
Dzieci, dzisiaj będziemy się uczy odmiany czasowników przez osoby- mówi pan
-Weźmy na przykład czasownik „śpiewać”
-Jasiu jak byś powiedział o sobie
-Ja śpiewam
-Bardzo dobrze. A gdyby Twoja siostra śpiewała, to co byś powiedział?
-Zamknij się
Jasiu znów przyniósł uwagę w dzienniczku
-Powiedz mi synku co ty robisz na lekcjach?
-Przeważnie czekam na dzwonek
Jasiu jak według ciebie wyglądałaby idealna szkoła? -pyta nauczycielka
-Zamknięta proszę pani
Jasiu umyj ręce przed wyjściem do szkoły.
-Dlaczego? Przecież nie będę się zgłaszał.
Podwójne lanie
-Mamo, a tata to mnie zbił dwa razy
-A czemu Az dwa?
-Bo raz, jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył, że to jego
Błędy
Nauczycielka oddaje jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
-Same błędy. Znów niedostateczny Jasiu mruczy pod nosem
-Biedny tato
Odkrycie tlenu
Nauczycielka mówi do uczniów
-Tlen odkryto w 1781r
Jasio:
-A czym ludzie wcześniej oddychali
Grześ wraca ze szkoły i od progu woła
-Mamo, dziś na matematyce tylko ja odpowiedziałem na pytanie
-A o co pani pytała?
-Kto nie odrobił lekcji!
Jasiu czego dziś dowiedziałeś się w szkole?
-że inni mają większe kieszonkowe
Zapłakany Jasio przychodzi ze szkoły do domu
Mama pyta co się stało, a Jasiu na to:
-Spóźniłem się do szkoły i dla mnie zostało najgorsze świadectwo
Nauczyciel na lekcji mówi do Jasia
-Z ciebie byłby doskonały przestępca
-Dlaczego? –dziwi się Jaś
- Bo w zeszycie nie zostawiłeś żadnych śladów działalności
Pani nauczycielka pyta się Jasia
-Jasiu jak wysoka może być szkoła?
-1.3 m- odpowiada Jaś
-A skąd Ci to przyszło do głowy?
-Bo jak idę do szkoły to mam jej po dziurki w nosie
Jasiu czy Twój ojciec pomaga Ci jeszcze w odrabianiu lekcji?
-Nie!! Ta ostatnia dwója z matematyki zupełnie go załamała