background image

studenci.pl

studenci.pl

Dowcip i ironia w felietonach Jerzego Pilcha

                

                    W wielu rozprawach językoznawczych poświęconych stylistyce literackiej

używano   pojęcia   styl   niemal   równoznacznie   z   terminem   język   w   znaczeniu 

indywidualnych   właściwości   stylistycznych   danego   twórcy   dzieła,   zbioru   dzieł. 

Prezentowano opis figur , tropów, poetyckiego szyku, synonimiki. Opisy te połączone 

były często z wartościowaniem estetycznym. Jest to pojęcie szczególnie wieloznaczne i 

obciążone tradycjami stylistyki normatywnej, praktycznej, idealistycznej.

 Styl indywidualny jest zespołem pewnych cech uświadomionych lub nieuświadomionych 

przez   nadawcę,   a   rozpoznawanych   przez   odbiorców   w   jego   tekstach   odróżniających 

językowe zachowanie X-a od językowego zachowania Y-a. 

W niniejszym referacie   pragnę poddać analizie styl   współczesnego felietonisty 

Jerzego Pilcha ,eksponując  kategorie komizmu i ironii. Ten to początkowo uniwersytecki 

polonista   i   rzutki   krytyk   literacki   praktyce   artystycznej   oddał   się   stosunkowo   późno. 

Na początku lat 90- tych wszedł w skład redakcji niezwykle cenionego i zasłużonego dla 

kultury polskiej "Tygodnika Powszechnego", a potem na łamach "Polityki" stał się stałym 

felietonistą.   Najcenniejsze   utwory   ogłoszone   na   łamach   tego   czasopisma   zebrał 

w tomach:   "Rozpacz   z   powodu   utraty   furmanki"(1994),   "Tezy   o   głupocie,   piciu, 

umieraniu"(1997)   i   "   Bezpowrotnie   utracona   leworęczność"(1998).   Materiałem 

badawczym objęłam felietony, które zostały opublikowane w "Polityce" w 2003 roku.

Nawet pobieżna lektura utworów Pilcha zamieszczonych  w "Polityce" pozwala 

bez cienia wątpliwości stwierdzić, że dowcip  o tendencjach satyrycznych jest głównym 

elementem   konstruującym   te   teksty.   Zważywszy   na   odmiany   dowcipu   rzeczowego   i 

językowego zauważyłam, że ten pierwszy dominuje.  Skupię się  na dowcipie językowym 

jako wyrazie świadomej twórczości językowej. 

Dowcip językowy to celowy przejaw komizmu utrwalony w formie językowej, 

która   to   forma   jest   samoistnym   źródłem   komicznych   efektów.   Dowcip   ten   nie   jest 

asymetryczny   zawiera   on   również   żartobliwą   interpretację   realiów,   ale   to   właśnie 

językowy sposób przedstawiania rzeczywistości narzuca komizm realiom. Inaczej dzieje 

1

 Zob.Sobczak- Gieraga ,Kisielewskiego felietonowe gry z czytelnikiem, Język w komunikacji, t.1, 

Warszawa 2000.
Wilkoń ,O języku i stylu "Ogniem i mieczem" H.Sienkiewicza, Wrocław 1987.
Zalewski , Język Aleksandra Fredry

background image

studenci.pl

studenci.pl

się w dowcipie rzeczowym, tu na pierwszy plan wysuwa się zabawna sytuacja, której 

słowa są przekaźnikami.

Postaram się ustalić , na jakich mechanizmach została oparta budowa dowcipów 

występujących w felietonach Jerzego Pilcha i czy istnieje jeden typ dowcipu językowego 

charakterystycznego dla tych wszystkich tekstów?

Danuta Buttler    w pracy " Polski dowcip  językowy"  wyróżnia  dwie kategorie 

dowcipów:

a) dowcipy swoiście językowe, do których zalicza:

modyfikacje leksemów; 

 W tekstach  Pilcha można odnaleźć następujące przykłady modyfikacji:

aktorusy- aktorzy, matołectwo; (Jwfż, P, nr 48, s.108)

podłodajnia   (podła   jadłodajnia-podła   w   sensie   niedobra,   niesmaczne   potrawy 

wydajaca); (Mb, P, nr 21, s.108)

muzyczny grafoman- cyniczne określenie Pendereckiego; (Aim, P, nr 28, s.98)

neologizmy;

adoracyjna klikowatość; bramkostrzelny; grzebowisko- określenie cmentarza.

Następnym środkiem tworzenia dowcipu językowego są sformułowania zawierające 

składniki   leksykalne   pozostające   w   opozycji   stylistycznej   lub     semantycznej 

względem siebie:

       gipsowe łoże (paradoksalne zestawienie);

             grucha nie kocha gliny (humorystyczne określenie relacji emocjonalnych między 

bohaterami tekstu);

       szalbien-bien szal (zabawa słowem szal w zestawieniu z galicyzmem bien, co znaczy 

tyle co dobry szal );

       domniemacie- macie do mnie;

b) dowcipy oparte na mechanizmie ogólnokomicznym:

Można w felietonach zauważyć ten typ dowcipu  realizującego się dzięki:

powtórzeniom  leksykalno-składniowym:

„Nad czym pan teraz pracuje?

Nad niczym

Czy coś pan teraz pisze?

Nic nie piszę

Co pan w takim razie obecnie czyta?

background image

studenci.pl

studenci.pl

Niczego nie czytam

Czy gdzieś pan przebywa?

Nigdzie nie przebywam

Jak pan w takim razie spędza wolny czas?

Nie spędzam wolnego czasu.”(Nwż, P, nr 22, s.100).

Totalna negacja sugeruje   absurdalność sytuacji. Jak wskazuje Lipps dowcip należy 

rozpatrywać     nie   tylko   w   kontekście   formalno-językowym,   ale   i   wynikającym   z 

określonych   powiązań   realiów.   U   Pilcha   przeważa     żart   wyrastający   z   określonej 

sytuacji   polityczno-   społecznej.   Dla   odbiorcy   nie   śledzącego   na   bieżąco   sytuacji 

polityczno- społecznej może być niezrozumiały, nieczytelny.

Pilch stosuje  modyfikacje nie tylko poszczególnych leksemów jak  np.     

*dyletalent- dyletant- talent, 

 ale nawet częściej form frazeologicznych:

*„upadek anioła przeżyłem łatwo”, por. upadły anioł); 

* ciemny jak tabaka w rogu kmiot;

Takie modyfikacje postaci wyrazu jak upodobnienia, kontaminacje, wtórny podział, mają 

funkcje   przede   wszystkim   satyryczną,   ponieważ   zniekształcenie   formy  jest   zabiegiem 

doprowadzającym do degradacji treści.

Środkami dowcipu opartego na mechanizmie ogólnokomicznym jest przesada, przerost co 

ujawnia się w określeniach:    

*wybitnie przystojny aktor średniego pokolenia;

*wszechmogący wywiad amerykański;przesadnej egzaltacji uczuć:

"Na   występie   US   Army   Europae   Chorus  beczałem,  ponieważ   naszło   mnie   tragiczne 

przeczucie, że występujące w zespole białoskóre artystki- przeminą.  "Zbeczałem się  na 

sam widok amerykańskiego munduru".(Aim, P, nr 28, s. 98).

Kolejnym środkiem dowcipu jest zastosowanie dysharmonii stylowej:

"Sam   mord   dokonuje   się   naocznie   i   w   pełnej   galii   Mozart   gra-   ma   się   rozumieć 

-"Requiem"- a ten mu łubudu: truciznę do kieliszka i Mozart -pa  pa- ulatuje.”(BwS P,nr 

50,13.XII.O3).   Dowcip   wydobyty   jest   przez   wtrącenie   potocyzmów   w   opis   sceny 

morderstwa  Mozarta wziętej z filmu pt.: „ Mozart”  Milosza Formana.

Dowcip ogólnokomiczny wykorzystuje: 

metaforyczne   określenia i porównania o zabarwieniu humorystyczno- satyrycznym:  w 

felietonie pt. ”Moja Babka i Unia Europejska” pojawia się porównanie

granice latały jak Duch Święty" odnoszące się do sytuacji historycznej Polski,    

background image

studenci.pl

studenci.pl

(Mb, P, nr 21, s. 108), w  „Ciemnej męskiej masie”  natomiast zestawienie   mężczyzny 

i kloszarda:   " Z charakterystyczną   tęsknotą   męska   masa   wzięła   to   sobie   do   serca   i   w 

efekcie zapuściła się jak kloszardzia broda, której - istotnie za żadne skarby -nikt nie 

pomaca.”(Cmm, P, nr 4, s. 95);

nauczyciele- poczciwoty o złotych sercach, 

klasowe bandziory siedzą jak trusie; 

piłkarze-  „wirtuozi nogi”,

socjolekt młodzieżowy- „słowa trwałe jak dęby , przelotne jak aeroplany, znikające jak 

jętki jedniodniówek”;

jak również  niedopowiedzenia :

            "Rano zimny pot wystąpił mi na czoło, bo czas na wideo sam się przestawił w 

nagłej panice zrozumiałem, ze jeśli do tego doszło, że teraz zegary same z siebie czas 

zimowy na letni zmieniają tzn., że trzeba stąd natychmiast s...;(Zcz, P, nr 14, s. 100)

 a także wplata porzekadła, frazy  zaczerpnięte  z literatury i ich modyfikacje:

"Ileż to razy boska Anita z SLD stać będzie przed lustrem i narzuciwszy na ramiona  ten 

sam krwistoczerwony szal, co go na komisji miała, pytać będzie : zwierciadełko powiedz 

przecie kto jest najpiękniejszy na świecie? (A zwierciadełko znienacka :Poseł Ziobro w 

berecie!); (Szab, P, nr 46, s. 100).

stosuje też dowcip kontrastowy:

"(...)   w   naszej  luterskiej  chałupie   jak   się   okazało,   że   radio   Luksemburg   nie   nadaje 

psalmów   i  jest  w  dodatku   w  swym  pogaństwie   prawdopodobnie  radiem  katolickim  - 

babka dała szlaban. Jeden Adaś w przypływie trunkowej brawury niekiedy słuchał na 

strychu Luksemburga w pełnej karygodnych niedopatrzeń konspiracji i co więcej, potem - 

radio   wprawdzie   przezornie   zgasiwszy-   całą   konspirację   palił   na   full   nie   bowiem   na 

akordeonie dawał "Do you Love me", albo "In the Mood"(Aim, P, nr 28, s.98).

Kolejnymi środkami  dowcipu ogólnokomicznego są:

gra słów: 

zwraca uwagę tytuł felietonu "Nieopisane prezenty" , gdzie nieopisane w kontekście 

całego tekstu to takie, które zostały "podpisane" przez bohatera felietonu, ale z drugiej 

strony   słowo   "   nieopisane"   ma   w   języku   polskim   znaczenie"   niezwykłe, 

niewiarygodne, wspaniałe, przedziwne";

używa   podniosłego,   czasami   melodramatycznego   tonu   w   przedstawieniu 

neutralnych treści:

background image

studenci.pl

studenci.pl

„I   czeskim piórem żaczek pisałem na szorstkim papierze, czułem zapach jedliny i 

rozgrzanych   pieców   zamierało   we   mnie   życie   (opis   stanu   podczas   podpisywania 

prezentów).Podniosły  nastrój   buduje  użycie  w   pozycji  inicjalnej  spójnika  „i”  oraz 

wyliczenie.

o

operuje wieloznacznością:

"

mam podziw dla zamiaru zarejestrowania języka nie przetrawionego i może jeszcze 

nie przeżutego. Język nie w znaczeniu dosłownym część jamy ustnej, ale w funkcji 

abstrakcyjnej   -mowy   skojarzony   z   czynnościami   fizjologicznymi   wywołuje   efekt 

satyryczno- komiczny; (Jwfż,P,nr 48,29.XI.2003).

Licznie występują intrygujące, zabawne  asocjacje: duch bydlęcy, sztuka opluwania, 

 grucha nie kocha gliny.

Kolejnym środkiem dowcipu o mechanizmie ogólnokomicznym jest pozorna negacja:

"nie jestem starym zgorzkniałym  cynikiem, przeciwnie, jestem pełen młodzieńczej 

świeżości,   ale   z   całą   szczerością   wyznaję,   iż   w   literaturze   czy   ściślej   w 

piśmiennictwie   dzisiejszym  nic,  absolutnie  nic   nie  jest   mnie   w   stanie   zdziwić.   A 

raczej nic nie było..."

                                      Stosuje   kolokwializmy,     występujące     w   formie  

deminutywów: falseciki,  ekscesiki ,syneczek ,hohsztaperzyki; jak i 

augumentatywów:  gęba, szajs, garść, grucha, dycha, szmaty, gacie, kumpel kmiot,  

pysk, morda, jajcarstwo, grzebowisko, bandzior, kasa, szmuglować, ciuchy, chałtura

bełkot,  jak i całych wyrażeń: darł się jak opętany, rzępolił, opowiadał pierdoły, prać 

po pysku, gęba "boskiego kretyna", aktorusy  niebożęta groszęm nie śmierdzą, wleźć 

na  głowę  i związków  frazeologicznych:  zaklinam  się na śmierć(  dowodzić  swojej 

prawdy),  da się od biedy zrobić, nie wciskać mi kitu ,daj se chłopie spokój .

Przezwiska: Oglądaczka-sąsiadka Cieślarowa, Saddam Husajn-Generalissimus.

  Potocyzmy     w całej ich wielofunkcyjności , bogactwie znaczeń, różnorodności 

form   gramatycznych   stanowią   niekonwencjonalny   i   dosadny   środek   ekspresji   języka 

felietonów   Jerzego   Pilcha.   Potocyzmy   ze   swą     funkcją     humorystyczno-   satyryczną 

stanowią   instrument   świadomego   obnażania   wad   i   błędów   społeczeństwa   i   "aparatu" 

politycznego. 

                  Kolejną kategorią stylistyczną znamionująca felietonistykę Pilcha jest ironia. 

Nazwa   wywodzi   się   z   jęz.   gr.   eironeia   "przekąs   udawanie   głupszego"   jest   tropem 

retorycznym uwydatniającym przeciwieństwo  semantyczne rzeczy wyrażonej słowami, a 

także co podkreśla Beda Allemann  sposobem myślenia.

background image

studenci.pl

studenci.pl

Dzięki   jej   zastosowaniu   wydobywa   pisarz   swój   stosunek   do   rzeczywistości 

humanistycznej, który rozpoznaje w niej przede wszystkim splot nieprzezwyciężalnych 

sprzeczności, skłóconych dążeń i konfliktowych racji. Jest sposobem zdystansowania się 

podmiotu   wobec   tych   przeciwieństw,   ujawnienia   ich   i   opanowania   przez   twórczość 

.Ironia   jako   forma   podnosi   do   rangi   estetycznej   te   składniki   rozumienia,   które   w 

normalnym   procesie   interpretacyjnym   pozostają   jedynie   zawarte   implicite,   że   teorie 

znaczenia   opierające   się   na   modelu   ironii   mają   pod   względem   dokładności   opisu 

przewagę nad tymi, które z tego modelu nie korzystają, pozwalają bowiem zbudować 

pełniejsza teorię rozumienia intersubiektywnego.

Obiekty objęte ironią u Pilcha zmieniają się wraz z polityczną rzeczywistością . Są 

jednak pewne stałe elementy, które podlegają krytyce nieustannie i ze wszystkich stron 

niezależnie   od   opcji   politycznej,   należą   do   nich:   ogólnie   określana   władza (elity 

rządzące),   rząd,   prezydent,   sejm,   sytuacja   polityczna   a   także   sprawy   obyczajowe, 

socjologiczno-   ekonomiczne.   W   okresie   maj-   październik     ,   Lew   Rywin   i   komisja 

śledcza  .Refleksji podlega  : tzw. Afera Rywina,  wejście  Polski do Unii Europejskiej, 

Saddam   Husajn.   Czasem   pojawiają   się   też   problemy   molestowania   ("Ciemna   męska 

masa"), niedowartościowania literatury, sztuki w konsekwencji kultury (Strofy o Bronku 

Maju,   Bartoli   wskrzesza   Salierego,   Strzęp   całunu,   Sztuka   opluwania,   O   włażeniu   na 

głowę,   Ameryka   i   muzyka,   Moja   Babka   i   Unia   Europejska,   Dziennik   złych   przeczuć, 

Gipsowe łoże i smak jabłecznika, Martwy jak Przybyszewski,, Język w fazie żucia, Prezes 

Pan Józef, Dwie wieże i Witkacy).

Pilch najczęściej stosuje ironię werbalną, ironista udaje, że żywi poglądy którym w 

istocie zaprzecza i usiłuje nadać tym złudnym pozorom możliwie jak największe wrażenie 

prawdopodobieństwa. Jest to na ogół ironia jawna, tak że i odbiorca i obiekt ataku mają z 

zamierzenia   od   razu   zorientować   się   ,   co   ironista   naprawdę   ma   na   myśli.   Ironiczny 

charakter mają już same tytuły felietonów:

 „Pogięte rączki" - dotyczy akcji propagowania czytelnictwa pod nazwą „Podaj książkę”; 

„ Sztuka opluwania" to felieton o bezpodstawnych zarzutach wobec żony Pendereckiego;

  „ Duch bydlęcy"- tematem jest idea stworzenia cmentarza dla zwierząt;

 „O kunszcie nogi", czyli o sympatiach i antypatiach do polskiej piłki nożnej.

Orężem ironii są różne środki językowe. Felietonista wykorzystuje wieloznaczność 

słów   albo   ich   kontekst   różny   dla   nadawcy   i   odbiorcy,   który   jest   łatwo   dostępnym   i 

skutecznym instrumentem służącym walce politycznej. Niemalże każda wypowiedź, gdy 

uwzględnimy   wszystkie   możliwe   wzajemne   semantycznie   oddziaływania   między   jej 

background image

studenci.pl

studenci.pl

konstrukcjami   jest   wieloznaczna,   a   ponadto   może   zawierać   wyrażenia   referencyjne 

posiadające   wielość   odniesień   nawet   przy   wiedzy   wspólnej   nadawcy   i   odbiorcy. 

Przyjmuje wiele interpretacji wybór jednej z nich zależy wyłącznie od odbiorcy, który 

dokonuje   go   na   podstawie   wiedzy   o   nadawcy,   o   charakterze   wypowiedzi,   wiedzy 

o świecie, ogólnie mówiąc szeroko pojętego kontekstu. 

W felietonistyce Pilch stosuje  interesujące  środki językowe i  chwyty erystyczne 

nadające wypowiedziom ton ironiczny:wprowadza frazeologię , słownictwo potoczne do 

stylu podniosłego :

"Polska jest to kraj spasionych wicekierowników ze stylową (a la Łukaszenko) pożyczką 

na głowie!, którzy ze zmysłową zadyszką czatują pod damskimi sanitariatami" (Cmm, P, 

nr 4, s. 95).

"na twoje miejsce puści się laskę z ugrupowania w feudalizmie, proszę pana, absolutnie 

nie do pomyślenia".

"W   finale   Englert   ni   z   gruchy,   ni   z   pietruchy   wyświetla   na   ekranie   wizerunek 

zaatakowanych przez terrorystów wież Word Trade Center. (Dw, P, nr 2, s. 98);

dwustylowość   obok   wydźwięku   humorystycznego   ,   prowadzi   do   ośmieszenia, 

zlekceważenia problemu, sytuacji polityczno- społecznej lub konkretnej jednostki.

Używa   modalizatorów   sygnalizujących   drugą   warstwę   semantyczną   w 

wypowiedzi i zabezpieczają ironię przed oskarżeniem o kłamstwo. 

Najczęściej   pojawiają   się   następujące   wyznaczniki   dystansu:  ponoć,   podobno,   nawet, 

może,  np. w felietonie pt. : „Bartoli wskrzesza Salieriego” pojawia się„ moja gotowość 

do zachwytu jest subiektywna , neoficka i może bierze się stąd , że antagonista Mozarta 

jest w sam raz na prostotę mego ucha .Kto wie może nawet w śpiewaniu przez Bartoli arii 

Salieriego jest cień gestu niedźwiedziej przysługi.” (BwS, P, nr 50, s. 98).

Funkcję   modalizatora   dystansującego   pełni   powołanie   się   na   informatora 

(rzeczywistego lub symbolicznego). Autor pozostaje z boku i tylko od wiedzy odbiorcy o 

poglądach   autora   zależy   czy   uzna,   że   autor   utożsamia   się   z   sądami   powołanego 

informatora czy też je odrzuca(np. w felietonie pt. ”'Moja Babka i Unia Europejska” 

symboliczna bądź też realistyczna babka jest wyrazicielką poglądów na temat wejścia 

Polski do Unii Europejskiej jej wypowiedź jest do końca niejednoznaczna i czy można ją 

utożsamiać   z poglądami   autora,   na   to   pytanie   również   nie   może   odpowiedzieć 

jednoznacznie czytelnik).

      Podobną funkcje spełniają pytania ironiczne w ramach przykładu "W jakiej ściśle

background image

studenci.pl

studenci.pl

odległości od zakopanego człowieka może być pies zakopany? Czy jest w tej sprawie 

ustawa? Nie ma?.” (Db, P, nr 23,s. 104).

Rewelacyjnie operuje chiarentyzmem:

 "wspaniała była wymowa pani prezes(...) Piękna , czysta , krystaliczna. Bogaty zasób i 

precyzyjny   dobór   słów.   Treść   tej   retoryki   przeniknęła   szlachetną   intencję   odkrycia 

prawdy.   Wysoce   etyczna.   Jednak   kiedy   doszło   do   pytań   posła   Rokity   ,   płynny   tok 

wypowiedzi został zakłócony(...) wyszło szydło z worka"; („Szab, P, nr 46, s. 100). Jest to 

„ uprzejme szyderstwo” z zeznań posłanki Wandy Rapaczyńskiej.

Wprowadzając indukcję porównawcza zestawia jedną rzecz z inną, jednocześnie 

objaśniaja i wartościuje a przez to wywyższa lub amplifikuje:

„głos mezzosopranistki jest jak krew wypełniająca żyły , światło rozpraszające zmrok i 

przybór   wód  wypełniający  suchy  potok”;   (BwS,  P   ,   nr  50   ,s.  98)-   ironia   z   walorów 

wokalnych Cecilli Bartoli ; 

„słowa trwałe jak dęby , przelotne jak aeroplany i znikające jak jętki jednodniówek”; 

(Jwfż, P, nr  48, s. 108)- określenie socjolektu  młodzieży;

„ciężkie  jak woda, ciemne  jak noc polarna tomy stalinowskiej  Wielkiej  Encyklopedii 

Powszechnej to nie była jakaś mityczna księga mojego dzieciństwa , ale w rozmaitych 

sezonach i miejscach zdawało mi się kartkować te woluminy dzieciństwa"(Nisz, P, nr 19, 

s. 92).

Na efekt ironiczny duży wpływ mają liczne wyliczenia i powtórzenia.

W     felietonie  pt.  :  „Pogięte   rączki”  ironia  z  akcji  „uwalniania   książek”  podkreślona 

zostaje właśnie przez wielokrotne powtórzenia : 

„Akcje te wszczynają zapaleńcy,  zapaleńcy  w dodatku bez wątpienia dobrzy i szlachetni. 

Przynajmniej na oko. Na oko bowiem wszystko w tym pomyśle jest dobre i szlachetne. 

Dobre   i   szlachetne   jest   to,   że   przedsięwzięcie   ma   służyć   popularyzacji   literatury   i 

wzmożeniu czytelnictwa, dobre i szlachetne jest braterskie przekazywanie sobie książek z 

rąk do rąk (braterstwo w ogóle jest dobre i szlachetne), dobre i szlachetne jest szczodre 

rozsiewanie słowa, dobra i szlachetna jest idea zarażania lekturą. Powszechna ta dobroć i 

szlachetność m jedną tylko, choć tyczącą, wszelkich „ powszechnych dobroci” ,wadę, jest 

mianowicie infantylnie utopijna.” (Pr, P, nr 44, s. 100). 

Do głosu dochodzi również przesada:

  "w zeszłą sobotę jak przyszła pora delikatnie obróciłem wskazówki nie lubię wielkich 

słów , ale czynność ta przywróciła mi wiarę w sens życia".

Efekt ironiczny wywołują :

background image

studenci.pl

studenci.pl

zestawienia leksemów semantycznie przeciwstawnych : gęba „boskiego kretyna”, 

poczciwoty o złotych sercach', niekonwencjonalnie cenię Verdiego;

           "przełomowym dla człowieka wieku siedmiu lat byłem już bez wiary ".

            Ironia wypływa ze stwierdzenia, iż siedem lat to wiek przełomowy;

określenia metaforyczne : uskrzydlony własną wirtuozerią śledzą Jan Rokita

;

Kategoria ironii wielokrotnie przejawia się w takim konstruowaniu całych fragmentów 

tekstu, które polega na  krążeniu wokół jednego leksemu  w felietonie "O kunszcie nogi"- 

pewny, niepewny.

 Ironię implikuje również mowa pozornie zależna:

” Otóż ktoś znany i wpływowy powiedział mu : daj se  chłopie spokój, ta komisja i tak do 

niczego nie dojdzie.” Autor ironizuje tutaj postawy posła Rokity podczas obrad komisji 

śledczej.”

Intencją ironii jest drwina, sarkazm, kpina, szyderstwo.

 Ironiczna drwina przejawia się w formie wyrażeń pochwalnych implikujących jednakże 

osąd   negatywny   tak   zwana   metoda   przygany   przez   pochwałę   -   jest   to   jedna 

z najprostszych   metod   konstruowania   tekstów   ironicznych   zmierzających   do 

zdyskwalifikownia   przedmiotu,   o   którym   mowa,   często   polegająca   wyłącznie   na 

podstawieniu   wyrażenia   pozytywnego   zamiast   negatywnego

2

.   Przykładem   może   być 

fragment zaczerpnięty z felietonu pt. : „Trafić w Saddama”   , w którym ocenie poddaje 

sprawozdawcę Waldemara Milewicza:

 

„Milewicz - największy tragik wśród współczesnych korespondentów wojennych. 

(...) Trumienny głos Milewicza wzbija się nad Bagdadem wyżej i brzmi donośniej niźli 

muzułmańskie   modlitwy   i   lamenty.   Kamizelka   Milewicza     jest   jedynie   prawdziwie 

ratunkową kamizelką w okolicy. Dla nieokiełzanego żywiołu wojny   jedynie Milewicz 

znajduje formę, więcej, on sam w sobie jest formą dogodnie oddającą wojnę.” (TwS, P, 

nr 16, s. 109).

Ironia   jest   strukturą   antyfrastyczną   i   strategią   wartościowania   na   ogół 

pejoratywnego, która implikuje stosunek autora kodującego do samego tekstu, a także 

podstawą umożliwiająca czytelnikowi dekodującemu, by ten zinterpretował i ocenił dany 

tekst.

Wartościowanie jest znamienne dla stylu felietonów Jerzego Pilcha. Wykorzystuje 

językowe,   leksykalne   i   oparte   na   frazeologizmach   środki   wyrażania   wartościowań. 

Najliczniejszą grupę stanowią:

2

 G. Habrajska, Wykorzystanie ironii do walki politycznej, „Język i komunikacja”, T.1, Łódź 2001, s.139.

background image

studenci.pl

studenci.pl

*słowa   prymarnie   wartościujące:  prymitywny   ,   pretensjonalny,   ordynarny,   głupi, 

niefrasobliwy, krnąbrny, bandziory, próżniak , hulaka itp.,

*leksemy niosące negatywne konotacje: komisja śledcza, rząd

*frazeologizmy stanowią dość bogatą grupę: 

mogą   posiadać   charakter   literacki   np.   :  z   ręką   na   sercu   muszę,  wyznać   z   duszą   na 

ramieniu,

bądź potoczny np. : nie wciska mi kitu, pan mój będzie mnie prał po pysku, opowiadanie  

pierdół, powód jest jeden i prosty jak drut, warte funta kłaków.

Ironia jawna wynika niekiedy pośrednio z tekstu.

W felietonie pt. :”Trafić w Saddama” ironizuje z wywiadu amerykańskiego:

„Wszechmogący wywiad amerykański wiedział podobno o Saddamie wszystko ,wiedział 

w jakim kiblu na jakiej ścianie wisi u niego papier toaletowy i wiedział , w jakim ten 

papier   jest   kolorze   (złotym).   A   wszechmogący   bombardierzy   i   inteligentne   bomby 

amerykańskie były podobno w stanie dokładnie w  tę złotą rolkę trafić. Więc jeśli to się 

wydarzyło w pierwszym kwadransie wojny, jeśli chirurgiczny nalot wymierzony nie w 

rolkę, a w samego dyktatora - trafił , to dalszy ciąg wojny był niepotrzebny. Tyle tylko , 

że nie da się tego ustalić .Pewnie trafił. Nawet jak bombardier był całkowitą ofermą, a 

zrzucona przez niego bomba nie okazała się się inteligentna aż tak i zamiast na głowę 

spadła Saddamowi na nogę, to i tak trafiła. Tyle że pewności nie ma. Jak się wymyśli coś 

tak skutecznego, że aż nie widać, jak to jest skuteczne- zostaje niepewność.”   (TwS, P, 

nr 16, s.109).

           Niewątpliwie ironia dokumentuje wyższość mówiącego , który pozwala sobie na 

igranie   sprzecznymi   sensami,   ale   świadomie   może   również   być   skierowana   przeciw 

samemu autorowi, jego sytuacji, poglądom i wówczas przybiera postać autoironii. Krótką 

próbką niech będzie choć przytoczona poniżej autorefleksja.

W felietonie „ O kunszcie nogi” Pilch autoironizuje :  najpierw stwierdza, że” myślenie 

kibica jest rasowym myśleniem”, po czym roi mi się , że walcząca o awans moja drużyna 

jest   tą   samą   drużyną,   którą   jak   stara   pieśń   głosi”   pokochałem   za   dolę   garbatą”.

(„Okn”,P,nr 42).

                     Wielkość ironii Pilcha polega na tym,  iż ma ona najróżniejsze stopnie, że 

występuje w odmiennych postaciach, w jednych jest niemal ukryta, ledwo zaznacza swą 

obecność, bo sygnalizowana jest delikatnie i nie nasyca sobą całego tekstu, w innych jest 

jawna   i dobitnie   eksponuje   swoje   racje.   Wyzyskuje   zarówno   sarkazm   (zjadliwe 

szyderstwo), asteryzm (ironiczny dowcip), mykteryzm (ukryte, obłudne wyśmiewanie), 

background image

studenci.pl

studenci.pl

diazyrm   (wyszydzenie   zdania   przeciwnika)   jak   i chiarentyzm   (   uprzejme   szyderstwo, 

cynizm).

3

Wartość i częstotliwość występowania ironii świadczy niezbicie , że nie jest ona w 

omawianych   tekstach   zjawiskiem   marginalnym.   Wspólnie   z   dowcipem   rzeczowym   i 

językowym   tworzy   jedną   ,   harmonijną   całość,   której   zadaniem   jest   rozbawienie 

czytelnika   i   ukazanie   paradoksów   i   absurdów   rządzących   naszym   życiem.   Wbrew 

pozorom nie jest to zadanie łatwe.

Mimo   to   autorowi   doskonałe   udaje   się   połączyć   zarówno   lekki   dowcip   jak   i 

głęboką   ironię   a   to   co   otrzymuje   po   tym   połączeniu   jest   prawdziwym   felietonem 

z charakterystycznym   piętnem   autorskim.   Daleki   jest   od   powielania   schematów, 

mimetyzmu i konwencji, dzięki czemu  styl  jego twórczości, choć nie zawsze łatwy w 

odbiorze, jest rozpoznawalny

Wykaz skrótów:

P-„Polityka”

3

 M.Korolko, Przekonuj i daj się przekonać,Piotrków Trybunalski 2003,s.41-42.

background image

studenci.pl

studenci.pl

Tytuły felietonów:

 MjP- Martwy jak Przybyszewski;

Dwiw-Dwie wieże i Witkacy;

Dzzp-Dziennik złych przeczuć;

Cmm-Ciemna męska masa;

BMB-Brzydota Moniki Bellucci;

Dzni- Dziennik nieczystych interesów;

PJJ-Prezes Jan Józef,

Wk- Według kloszarda,

Owng-O włażeniu na głowę,

Aim-Ameryka i muzyka,

Po-Przybywaj, ogniu!,

 Shid-Saddam Husajn i dr Zbrojewska

Zcz- Zmiana czasu,

TwS-Trafić w Saddama,

Nisz- Narkomanka i szturmówka,

Np- Nieopisane prezenty,

TwW-Tomik w Wuelu,

MB-Moja Babka i Unia Europejska,

Nwż-Nigdy w życiu,

Db- Duch bydlęcy,

Sc-Strzęp całunu,

Opn- O puszczaniu nerwów,

Okn- O kunszcie nogi,

Pr- Pogięte rączki,

Bw- Bóg wybacza,

Sab - Szal Anity Błochowiak,

BM-Bronek Mamoń,

Jwfż-Język w fazie żucia, 

BwS-Bartoli wskrzesza Salieriego.

Bibliografia podmiotowa:

J.Pilch, Felietony,” Polityka”, 2003.

background image

studenci.pl

studenci.pl

Bibliografia przedmiotowa:

E.Bańkowska, A. Mikołajczuk, Praktyczna stylistyka nie tylko dla polonistów, Warszawa 

2000,

S.Bortnowski, Felieton, czyli niezobowiązujące, ale zobowiązujące, [w:] tegoż Warsztaty 

dziennikarskie, Warszawa 1988,

D.Buttler, Polski dowcip językowy, Warszawa 1968,

M.Głowiński, Ironia, Gdańsk 2002,

G.Habrajska,   Wykorzystanie   ironii   do   walki   politycznej,   „Język   w   komunikacji”,   t.2, 

Łódź 2001,

E.Jochamczyk,   O   mechanizmie   dowcipu   w   felietonach   Michała   Ogórka,   „Poradnik 

językowy” nr 5,

A.Wilkoń, O stylu i języku ”Ogniem i mieczem” H.Sienkiewicza, Warszawa 1986.

background image

studenci.pl

studenci.pl