Szacunek wobec dziecka
Dnia 20 listopada 1989 roku Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych uchwaliło Konwencję Praw
Dziecka. Dnia 2 września 1990 roku Konwencja weszła w życie. Polska ratyfikowała Konwencję 7 czerwca 1991 roku.
W stosunku do Polski weszła ona w życie 7 lipca 1991 roku, a więc miesiąc później.
Konwencja Praw Dziecka stanowi coś w rodzaju światowej konstytucji praw dziecka.„Konwencja wysoko
uplasowała dzieci na porządku dziennym spraw krajowych i międzynarodowych. Społeczność międzynarodowa
stworzyła twardy fundament dla nowej etyki na rzecz dzieci, etyki, która definiuje dzieci jako jednostki posiadające
niezbywalne prawa o nie mniejszej wartości niż prawa dorosłych”. Narody Zjednoczone w postaci Konwencji Praw
Dziecka dały wspólnocie globalnej, międzynarodowe narzędzie wysokiej jakości, które chroni godność, równość
i podstawowe prawa człowieka, dzieci, świata.
Prawa dziecka, które występują w Konwencji nie są jedynymi prawami i podstawowymi wolnościami
przysługującymi dziecku, bowiem przysługują mu wszystkie prawa człowieka oraz podstawowe wolności, które
zawarte są we wszystkich dokumentach praw człowieka.
Przed uchwaleniem Konwencji w roku 1924 Zgromadzenie Ogólne Ligi Narodów przyjęło Deklarację Praw
Dziecka, zwaną Deklaracją Genewską. Deklaracja ta zawierała pięć zasad, którym przyświecała myśl,
iż„ludzkość powinna dać dziecku wszystko, co posiada najlepszego, i to bez względu na rasę, narodowość i wyznanie
dziecka”. W myśl Deklaracji dziecku powinno się umożliwić normalny rozwój fizyczny, moralny i umysłowy.
Dziecko głodne trzeba nakarmić, a chore – leczyć. Dziecku upośledzonemu należy pomóc. Dziecko nieprzystosowane
do życia reedukować, sierotę należy wziąć pod opiekę. Młodego człowieka powinno wychowywać się w poczuciu, że
jego najlepsze cechy muszą służyć bliźnim.
Konwencja o Prawach Dziecka
W Konwencji o Prawach Dziecka zapisano wiele różnych uprawnień – oto najważniejsze z nich:
Prawa i wolności osobiste dziecka:
- prawo do życia i rozwoju;
- prawo do posiadania stanu cywilnego, tzn. do rejestracji po urodzeniu
i posiadania nazwiska;
- prawo do uzyskania obywatelstwa;
- prawo dziecka do rodziny, tzn. do wychowania przez rodziców naturalnych, a w razie rozłączenia z rodzicami
do stałych kontaktów
z nimi i trwałego połączenia, jeśli tylko będzie to możliwe;
- prawo do wolności religii lub przekonań;
- prawo do swobody wypowiedzi, wyrażania poglądów i ich poszanowania stosownie do wieku dziecka;
w szczególności zaś dziecko winno być wysłuchane w postępowaniu administracyjnym i sądowym we
wszystkich sprawach, które go dotyczą(np. zmiany nazwiska, adopcji);
- wolność od przemocy fizycznej lub psychicznej, wyzysku, nadużyć seksualnych, wszelkiego okrucieństwa;
- wobec dziecka nie można orzekać kary śmierci ani kary dożywotniego więzienia.
1
Prawa socjalne
- prawo do ochrony zdrowia;
- prawo do odpowiednich warunków życia;
- prawo do wypoczynku, czasu wolnego, rozrywki i zabawy.
Prawa kulturalne
- prawo do nauki; nauka w zakresie szkoły podstawowej jest obowiązkowa
i bezpłatna;
- prawo do korzystania z dóbr kultury;
- prawo do informacji;
- prawo do znajomości swoich praw.
Konwencja przyznaje także szczególne prawa dzieciom upośledzonym fizycznie, umysłowo, a także
niedostosowanym społecznie.
Konwencja przypomina także znaczenie rodziny dla harmonijnego rozwoju dziecka. Rodzice powinni
zapewnić jak najlepsze warunki rozwoju w pełnej akceptacji, zrozumieniu, w poszanowaniu jego godności
osobistej. W poczuciu więzi rodzinnej, w atmosferze miłości oraz wzajemnej tolerancji dziecko uczy się dostrzegać
świat poprzez pryzmat właściwie rozumianej wolności i sprawiedliwości. Czuje się kochane i ważne, ale także
rozumie ważność innych i ich potrzeby. Negatywnym zjawiskiem jest przemoc dorosłych wobec dzieci. Nie należy
pozostawać na to obojętnym.
W Polsce rzecznikiem praw dziecka był m. in. J. Korczak, który głosił, iż nie ma dzieci, są ludzie, że dzieciom
jako innym w oczach dorosłych przysługują te same, co im prawa i szacunek. J. Korczak pisał:„Dzieci zasługują na
szacunek, zaufanie i życzliwość, miło z nimi w pogodnej atmosferze, łagodnych odczuwań, wesołego śmiechu,
rześkich pierwszych wysiłków i zdziwień, czystych, jasnych i kochanych radości”.
W swych pracach pedagogicznych, pokazywał sens ludzkiego życia i świat prawdziwych wartości, potępiał
bezduszność, wygodnictwo, niesprawiedliwość oraz zacofanie. Uczył poszukiwania prawdy o naturze dziecka,
rozumienia jego potrzeb i rozumnej miłości, pomagającej dzieciom dorastać. Domagał się dostrzeżenia w dziecku
pełnowartościowego człowieka, nie kiedyś tam, kiedy dorośnie, ale już dziś. J. Korczak pisał, iż„dziecko jest pełnym
człowiekiem, choć może innym niż dorośli, w innej skali, lecz pełnym, to nie jest dopiero « zadatek » na człowieka,
« człowieczek », ale człowiek już dziś, teraz”.
J. Korczak domagał się traktowania dzieci poważnie, jak ludzi dorosłych, którzy mają prawo do szczęśliwego
życia oraz szacunku i godności. W książeczce pt.„Prawo dziecka do szacunku”, dokonuje krytyki społeczeństwa
dorosłych, które odmawia dziecku należnych mu praw i formułuje prawa należne dziecku. Analizując postępowanie
dorosłych względem dzieci, stwierdza, iż źle żyć dziecku w tym świecie, ponieważ są jakby dwa różne życia: życie
dorosłych – poważne i godne szacunku oraz życie dzieci – istot małych, słabych i lekceważonych. Dorośli często
lekceważą dziecko, „bo jest małe, słabe, a dorośli mają cześć dla siły, a lekceważą co słabe”.
„Lekceważymy dziecko, bo nie ma nic własnego podobnie jak żebrak, być może dlatego ważne są dla niego nawet
nieznaczące drobiazgi. Lekceważenie dziecka wynika z tego, że nie zna, że nie przeczuwa. Jest naiwne
i prostolinijne, nie zna zdrad”.
J. Korczak ostrzega przed lekceważeniem dziecka słowami: „wali się dach, bo zlekceważono fundament
budowli”.
2
Dorośli domagają się szacunku dla siebie, lecz on należy się także dziecku. Szczególnie należny mu jest:
szacunek dla jego niewiedzy, dla pracy poznawania i ciężkiej pracy wzrostu,
szacunek dla niepowodzeń, łez i tajemnic,
szacunek dla własności dziecka i jego budżetu,
szacunek dla dnia dzisiejszego
Dziecku należy się prawo do tego, aby było, kim jest, a dorośli nie chcą akceptować dziecka takim, jakim jest.
Widzą w nim same wady, zawsze mają mu coś do zarzucenia.
Z całej twórczości J. Korczaka przemawia ogromna wiara w samo dziecko, w jego siłę i prężność w dążeniu
do tego, aby stać się lepszym.
Do jego myśli odwołujemy się najczęściej, kiedy pytamy o relacje między dorosłym a dzieckiem, między
wychowankiem a wychowawcą. Korczak pisał: „niech(wychowawca)ma zawsze świadomość, że może się mylić.
Niech żaden z poglądów nie będzie ani bezwzględnym przekonaniem, ani przekonaniem na zawsze. Niech dzień
dzisiejszy zawsze będzie tylko przejściem od sumy wczorajszych doświadczeń do większej z dniem jutrzejszym. Każde
zagadnienie winno być rozpatrywane niezależnie od ogólnego poglądu, każdy fakt niezależnie, bo fakty przeczą sobie ,
a tylko z ich ilości po tej lub innej stronie można domyślać się praw ogólnych”.
W kształtowaniu relacji z wychowankiem J. Korczak odwołuje się do refleksyjności oraz powściągliwości
w działaniu nauczyciela. W kontakcie dorosłego z dzieckiem niezbędna jest postawa tolerancji dla psoty, żartu,
złośliwości, fałszu, naiwnego grzechu. „Tu nie ma pisał – miejsca dla żelaznego obowiązku, kamiennej powagi,
twardego musu i bezwzględnego przekonania. Dzieci chcą się śmiać, swawolić... Niech więc dziecko grzeszy.
Bo jeśli nie błądzi w dziecięctwie, a pilnowane i ochraniane nie nauczy się brać za bary z pokusą, wyrośnie na
bierne moralnie w braku sposobności [...].
Dziecko ma prawo skłamać, wyłudzić, wymusić, ukraść. Ono nie ma prawa kłamać, wyłudzać, wymuszać,
kraść”.
J. Korczak upomina się o prawo dziecka do bycia sobą, do własnej tożsamości oraz podmiotowego
traktowania. Podkreślał również znaczenie empatii w kontaktach z dziećmi, a więc„dziecinnie cieszyć się i smucić,
kochać i gniewać, obrażać i wstydzić, obawiać się i ufać”.
Zaufanie i szacunek dziecka zdobywamy przez życzliwość, uśmiech na twarzy, poszanowanie jego godności,
akceptację, sprawiedliwość w ocenach, wiarę w jego możliwości.
Należy szanować prawa dziecka, ale pod warunkiem, że będzie to poszanowanie obustronne. Nikt chyba nie
przystanie na respektowanie praw innych, jeżeli oni nie będą przestrzegać jego praw.
Na zakończenie pokuszę się o sformułowanie kilku zaleceń dla rodziców
i wychowawców.
1. Nie upokarzaj dziecka, bo ono tak jak ty ma silne poczucie własnej godności.
2. Staraj się nie stosować takich metod, których sam w dzieciństwie nie akceptowałeś.
3. Pozwalaj dziecku dokonywać wyboru najczęściej jak możesz.
4. Jeżeli zachowałeś się wobec dziecka niewłaściwie, przeproś go i wytłumacz się.
Nie bój się utraty autorytetu, dziecko i tak wie kiedy popełniasz błędy.
5. Nigdy nie mów źle o dziecku, w szczególności w obecności innych osób.
6. Nie mów „zrobisz to, bo ja tak chcę” – jeżeli musisz czegoś zabronić zawsze to uzasadnij.
7. Jeśli wydajesz polecenia dziecku, staraj się nie stać nad nim i mówić
„z góry swego autorytetu”.
3
8. Nie musisz być za wszelką cenę konsekwentny, nie musisz być w zgodzie
z innym dorosłym(rodzicem)przeciwko dziecku, jeżeli wiesz, że on nie miał racji.
9. Gdy nie wiesz jak postąpić, pomyśl jak ty poczułbyś się będąc dzieckiem.
10. Staraj się być czasem adwokatem własnego dziecka.
Małgorzata Matysiak-Murat
Bibliografia
1. J. Brągiel, Pedagogiczne credo Janusza Korczaka – prawo dziecka do szacunku (geneza, istota i realizacja we
współczesnej szkole), W: Korczakowskie dialogi, pod red. J. Bińczyckiej, Wydawnictwo Akademickie Żak,
Warszawa 1999.
2. A. Łopatka, Konwencja Praw Dziecka w Polsce, W: Prawa dziecka, deklaracje i rzeczywistość
pod red. J. Bińczyckiej, Oficyna Wydawnicza Impuls, Warszawa 1993.
3. J. Korczak, Prawo dziecka do szacunku, Warszawa 1948.
4. A. A. Kotusiewicz, Korczakowskie inspiracje w problematyzowaniu pola badawczego nauk o wychowaniu,
W: Korczakowskie dialogi, pod red. J. Bińczyckiej, Wydawnictwo Akademickie Żak, Warszawa 1999.
4