Związek Lucyfera z Mandragorą

na podstawie przekazu ustnego - Izabella Kopij

Pierwowzorem człoweka była alrauna, nie była ona jednak doskonała i Bóg po prostu wyrzucił ją za bramy ogrodu ze słowami:

"Jest w tobie wielka siła. Tak wielka, że ludzie będą cię pożądać. Będą wyrywać rośliny twego gatunku z ziemi, by je unicestwić."

do Lucyfera zaś:

"Bądź przeklęty Lucyferze! I niech będzie przeklęte wszystko czego dotkniesz! Tę roślinę, którą uczyniłeś małą i niepozorną czeka okrutny los. Tam gdzie będą umierać grzesznicy, ona wyrastać będzie, na pożytek zła i dla poniżenia i cierpieć będzie udręczona, gdy ją będą wyrywać. Bo nikt nie zawiódł mego zaufania tak jak ty Lucyferze, najpierwszy pośród moich aniołów. Wystąpiłeś przeciwko mnie i w swojej pysze zapragnąłeś być mi równym. Dlatego zostajesz strącony do najczarniejszej otchłani, a każdy, kto zechce posiadać tę roślinę zapłaci za to potępieniem duszy"

Oczywiście, gdyby każdy mag, każda czarownica chciała mieć mandragorę, gatunek ten już dawno by wyginął, dlatego też można alraunę zdobyć poprzez odkupienie jej od danego właściciela za cenę mniejszą niż on sam zapłacił. I wtedy alrauna tak długo mogła wędrować między ludźmi, aż osoba zapłacić już nie mogła czyli np. kupiła ją za ziarnko piasku podniesione z drogi, którą kupiec szedł, jaka może być mniejsza cena niż ta, którą on zapłacił? ciężko oszacować, więc ten ktoś nie mógł już jej sprzedać, dzięki czemu umierając był jej właścicielem i był skazany na wieczne potępienie duszy.