Walka romantyków z klasykami - WSTĘP Z BN - Stefan Kawyn
Dwa światy.
-Mochnacki ocenił spór o romantyzm w Polsce słowami: "Od czasu kłótni Orzechowskiego ze Stankarem i Modrzewskim żaden rozterk piśmienny nie był u nas tak głośny. Żaden przedmiot literacki tyle piór nie zaprzątnął. Żadna waśń nie zrządziła takich skutków. Pod tym względem staliśmy się częścią europejskiej publiczności".
- w życiu literackim Warszawy drugiego i trzeciego dziesięciolecia XIX w. spór ten odegrał znaczną rolę: wciągnął do działalności niemałe grupy pisarzy, ożywił twórczość poetycką, pobudził ruch czasopiśmienniczy, podniósł poziom publicystyki literackiej, a nade wszystko przyczynił się do sprecyzowania stanowisk w sprawach sztuki literackiej
- walka romantyków z klasykami ujawniła zarysowane wyraźne biegunowe przeciwieństwa dwu światów: Świata "prawd żywych i martwych", uczucia nieskończoności i ograniczonego zmysłami rozumu; z jednej strony swoboda twórcza, oryginalność, natchnienie, z drugiej: prawa i reguły krępujące lot wyobraźni, naśladowanie wzorów poetyckich i liczenie się z głosem rozsądku, sprawdzianu piękności ; w wykrywaniu piękna dzieła literackiego wyodrębniał się z jednej strony świat intuicji wnikającej w istotę zjawiska artystycznego, z drugiej świat drobiazgowej analizy formalnej; w zakresie przeznaczenia dzieła sztuki: świat sztuki dostępnej jedynie dl wybranych znawców, z drugiej strony: sztuka dla wszystkich, dla całego społeczeństwa, dla narodu, sztuka przemawiająca swojskością i prostotą
Czas walki.
- spór ten toczył się w 2 i 3 dziesięcioleciu XIX w.
- spór znamienny w dziejach polskiego życia literackiego, spór jako wyraz nie tylko przemian w zakresie estetycznym, ale i przemian przebudowy podstaw kultury narodowej
- zawiązki sporu można widzieć w dyskusji nad wydaną w 1816r. rozprawą Jana Samuela Kaulfussa ( nauczyciel i rektor Liceum w Poznaniu, ogłosił rozprawę w j. niem.- "Warum ist die deutsche Sprache und Literatur als Hilfsmittel zur Fortbildung der franzosischen vorzuziehen?"- "Dlaczego język i lit. niem. zdolniejszymi są do ukształcenia rozumu i serca niż język i literatura francuska?"- Stanisław Kostka Potocki ostro zrecenzował dzieło w "Pamiętniku Warszawskim"- uważał on lit. niem. za szkodliwą, pełną bredni, pozbawiona dobrego smaku)
- ale właściwy początek polemiki łączy się z pojedynczym wystąpieniem Brodzińskiego w 1818r. - "O klasyczności i romantyczności"-(mowa była o tym na oświeceniu)
- dyskusje - czy pozostać wiernie przy wzorach klasyczno-franc. czy sięgać po nowinki angielskie i niemieckie, co lepsze : klasyczność czy romantyczność- nabrały rozpędu- tym teoretycznym rozważaniom cech konkretności nadały dwa pierwsze tomy poezji Mickiewicza z lat 1822-1823, a zwłaszcza sonety z 1826, podsycające żar walki, budzące namiętne sprzeciwy i głosy obrony - praktyka poetycka Mickiewicza stała się decydującym argumentem w walce, która w końcowej fazie , w czasie wydania Konrada Wallenroda (1828) stała się juz przejrzystą maską przygotowań do insurekcji listopadowej.
OBOZY WALCZĄCE:
1.klasycy warszawscy-
- poglądy, żądające od literatury prawdy opartej na zgodności z naturą, wzorowej konstrukcji logicznej i harmonijnej, przyjęcie obiektywnego istnienia rzeczywistości, poetyki racjonalistycznej, postulującej konieczność naśladowania pięknego wzoru, wytworu rozumu, ujmującego w prawidła uczucia i fantazje, twórczość w granicach ładu, realizacja ideału jasności i porządku, nacisk na kształcenie formy, dbałość o szczegóły
- wzorowe arcydzieła- starożytna lit. rzymska i wtórnoklasyczna francuska- najlepsza szkołą stylu dla klasyków warszawskich było tłumaczenie i naśladowanie tych dzieł, przewodnikiem w tych pracach jest system reguł wysnutych z wzorowych dzieł, miarą talentu artysty jest zbliżenie się do wzoru
- nie ilość, a jakość dzieł stanowi o pozycji poety, "smak"- wrodzone lub nabyte poczucie piękna,
- artysta musi mieć w sobie poczucie smaku, delikatność, czułość, wrażliwość, odpowiednie wykształcenie artystyczne *dlatego podróżowano do Francji do Świątyni Smaku, (delikatność wg Monteskiusza jest atrybutem tylko sfer arystokratycznych)
- losy lit. klas. w dobie Księstwa War. i Ks. Pols. uzależnione były od trwałości pozycji społ. i polit. arystokracji- klasycy warszawscy dlatego pragnęli jak najdłużej utrzymać swe poglądy na poezje, no bo sami byli w tej grupie rządzącej lub mieli z nią scisly kontakt- pozniej to zaowocowalo utrata ,kontaktu z narodem, sztuka poetycka ograniczyła sie do wygloszen na salonach arystokratyczncyh
- klasycy warszawscy wskrzeszali ideału piękna czasów stanisławowskich
- klasycy warszawscy - przeciwnicy demokracji, rewolucji, tępili oznaki buntu wobec zasad dobrego smaku, obwiniali nowa literaturę, jej przedstawiciela Mickiewicza o moralne- przez mobilizację uczuc i wyobraźni - poparciei realizację nawet dążeń niepodległościowych,
- kl. warsz. przeciwstawiali się fali emocjonalnego ruchu w kultuurze, która niosła w sztuce wyzwolenie z norm, zasad i arystokratyzmu, kl. byli przeciwni prądowi odczuwania piękności w poezji, byli przeciw kukltowi geniuszu, sympatii dla natchnienia i uczuciowosci, poezje Mickiewicza byly dla nich niebezpieczeństwem
Kajetan Koźmian- poeta, krytyk literacki, pisarz polityczny - ziemiańskie pochodzenie, koligacje z Zamojskimi, Czartoryskimi, wykształcenie na starożytnych wzorach, lekturach franc. autorów klasycznych, poetów stanisławowskich- np. Horacego "List do Pizonów" Koźmian znał na pamięć, wpływ przyjaciela Trembeckiego, Mikołaja Wolskiego - wszystkie te czynniki kształtowały osobowość poetycką Kajetana, wykształciły w nim klasycystyczny pogląd na literaturę. Atakował oryginalność geniuszu, upatrując istotę poezji z nasladowaniu arcywzorców i w przestrzeganiu reguł, pragnął żeby jego utwory odznaczały się doskonałością, nie miał ambicji, aby tworzyć wiele. Uwazał, że jego twórczość nie jest dla mas, lecz dla ograniczonej grupy. Z urodzenia i wychowania nalezał do wielkopańskich salnoów warszawskich, gdzie na lit. patrzono przez pryzmat smaku i rozumu.Został referendarzem w Radzie Stanu Księstwa Warszawskiego, przeniosl sie do Wwwy i odtąd zaczął bywać na spotkaniach towarzyskich i literackich np. u wojewody Zamojskiego czy Stanisława Potockiego. Szybko tu poznał znaczących ludzi: Osińskiego, Niemcewicza, Morawskiego, Maksa Fredrę, Staszyca czy Lipińskiego.Wszysscy mieli identyczne poglady na poezje i pochodzili z podobnej grupy spolecznej.. Koźmian "zaczepił się" o Warszawskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk i Towarzystwo Iksów. Koźmianowi przeciswstawiał się Odyniec - herold romantyzmu i Mickiewicza.
Ludwik Osiński - w stanowczych recenzjach i opiniach o utworach był echem Koźmiana, pogromca zuchwałości romantycznej, ale nie aż tak"straszny" jak Koźmian. Znany jako tłumacz Horacego czy Voltaire'a. Znał dobrze lit. rzymską i francuską. Twierdzil początkowo, że oryginalność jest niebezpieczna, ale z czasem dopuscil do siebie mysl, ze moze powstac utwor oryginalny , niezalezny od przepisów i ryguł. NIe lekceważył romantyków, czytał Schegla, interesował się Szekspirem i Calderonem, ktory oddawal hołd staraożytnym. Zastanawiał się więc, o co powstał owy spór. Wg Osińskiego - spór zapaliło jedno nazwisko - Mickiewicz.Osiński nei jet jego wrogiem, ale nie czyta jego utworów, czynił z nich pretekst do kąsliwych żartów na warszawskich salonach.
Franciszek Morawski - mówiono o nim, że jest "przez pół zwolennikiem romantyczności". Mimo, że obracał się na salonahc, przyjaźnił z Koźmianem, to cenił Schillera, Szekspira, Byrona i Mickiewicza. Teoria nie potrafiła mu przesłonić wrażliwej poezji. Podtrzymuje jednak niektore zarzuty wobec romantyków.
Franciszek Salezy Dmochowski - krytyk, ktory został wydelegowany na walkę z atakującą poezją Mickiewicza, syn tłumacza Iliady, przekładał Scotta, krytyk, wydawca. Typ zawodowego literata- pożyteczny w rozwoju życia literackiego stolicy, ale niepotrafiący nadać kierunku literaturze. Wtórował KOźmianowi, ale komplementował Mickiewiczowi. Wychowanie kazało mu hołdować tradycji, ale temperament nowoczesności - romantyczności. U klasyków nie brano go powaznie pod uwagę. Ostatecznie został bardziej zwolennikiem Brodzińskiego, niźli Koźmiana. Ale warto podrkeslic, ze jako jedyny z obozu klasycystów stanął z Mickiewiczem do rozprawy, odpowiedział publicznie najego wyzwanie.- ale to raczej zwgl na ojca, niż obóz.
2. Grupa romantyków warszawskich-
- piękno widzieli w życiu , nie w książkach, piękno rodziło się z realnych potrzeb i dążeń zbiorowości
- walczyli o nową sztukę, naczelne miejsce w poezij dla Mickiewicza, wierzyli w zwycięstwo nowych ideałów estetycznych, w moc poezji, reprezentował ich krytyk, podycacjący dyskusje własnym żarem uczuć i wyobraźni - Maurycy Mochnacki, skupiał on wokół siebie poetów, krytyków, publicystów, wytworzył wokół siebie kult. Spotykali się oni w kawiarniach.
Mochnacki Maurycy swoje poglądy zawarł w rozprawie "O duchu i źródłach poezji z Polszcze". M.M. poszukiwał w lit cech narodowych, klasykom zarzucał skrepowanie swobody geniuszu, wg niego żywiołem poety jest natchnienie, swiat idealny, kraina cudów i złudzeń, a nie pospolite zjawiska. Mochnacki wyroznil trzy zrodla poezji: uczucie nieskonczonosci, starozytnosc slowianska i duch wiekow srednich.W nich widzial odrodzenie poezji polskiej, wyzwolenie z wzorów i norm- atakował nasladowanie wzorow i podprzadkowanie sie regulom.
Grupa romantyów warszawskich walczyła tez o nowy repertuar teatralny. Mochnacki domaga się sztuk ukazujących prawdę, woła o repertuar romantyczny.
Środki walki.
element polemiczny - rozprawy, artykuły, recenzje, utwory wierszowane, listy poetyckie, wiersze dydaktyczne, listy prywatne, utowry satyryczne, trawestacje, bajki, parodie, pamflety- ulubioną formą był dialog przedstawicieli walczących obozów.
Nie tylko w Polsce trwały walki nowego ze starym- w podobnym czasie działo się też tak we Francji.
Salony literackie - ówczesne ośrodki życia towarzyskiego Warszawy, gdzie tworzyła się oficjalna opinia literacka. Nie wszystkie o charakterze ścisle literackim, były rozmowy filozoficzne, społeczne czy polityczne.Odznaczały się one smakiem artystycznym, oceniały wg określonego kryterium wywodzącym się z estetyki klasycystycznej. W Wwie najbardziej znane literackie salony: Tadeusza Mostowskiego , mistrza smaku, gdzie zawiązało się Tow. Iksów oraz salon generała Wincentego Krasińskiego.
__________________________________________________________________________________
Zapowiedzi nowej sztuki.
Dopiero Mickiewicz rozpętał burzę.Mimo, że hasła, które on propagował w swojej twórczości pojawiały się na gruncie polskiej lit. przed 1822r. Int. sie Szekspirem etc. W Tow. Iksów bywały głosy pochwał Szekspira. W teatrze warszawskim wystawiano Hamleta, Makbeta, dramaty Schillera: Sprzysiężenie Fieska, Dziewicę orleańską czy Intrygę i miłość. W księgarniach pojawiały się tłumaczenia Scotta- "Pani jeziora".
Od 1815r. wychodził "Pam. Warsz." w którym redaktorzy dopuszczali do głosu autorów o nowych poglądach- K. Brodzińskiego, F.Wężyka czy F.J. Królikowskiego. W "Pam. Warsz." pojawiały się też w przekładzie artykuły inf o nowej lit niem. , o pojęciach geniuszu, natchnienia.
Wystąpienie Brodzińskiego. - "O klasyczności i romantyczności tudzież o duchu poezji polskiej."
- rozprawa pojawiła się też w "Pam. Warsz." - klasyczność ogranicza wyobrażenie, romantyczność je rozszerza, lit. dla Brodzińskiego jest odbieciem ducha narodowego. Brodziński wykazał, że Polacy nie są oddaleni od natury jak Niemcy, nie pozbyli się bowiem prostoty. Brodziński przeciwny naśladownictwu, zachęcał do swojszczyzny własnej narodowej przeszłości., żądał od poety prawdy, zaatakował kastowość klasyków. ŁĄczył się jednak z klasykami w kulcie języka narodowego. Jego rozprawa stanowiła pierwsze sformułowanie programu literackeigo. B. krytykował lit. francuską za brak uczuciowości i wyobraźni, ale doceniał jezyk, powabność i przyzwoity styl.B. o lit. niemieckiej : metafizyka czucia, tęsknota do świata idealnego, ale wolał, zeby Polacy nie naśladowali NIemców.
Replika Jana Śniadeckiego.
- rozprawa Brodzinskiego wzbudziła Śniadeckiego do dyskusji. Śniadecki widział w lit. niemieckiej rozpasanie imaginacji, człowieka bez hamulca, niszczącego pięnkno. Wg Śniadeckiego rozsądek jest podstawą piękna. Ideał poezji Śniadeckiego nie odbiegał od klasycyzmu.
Wypowiedzi Brodzińskiego, a za nim Śniadeckiego doprowadziły do kolejnych dyskucsji- głos zabrał Leon Borowski prof. Uniw. Wileńskiego- rozprawa pt."Uwagi nad poezją i wymowąpod względem ich poodobieństwa i różnicy" ( 1819-1820) - krytyka klas. francuskiego,zachęta do poznania twórczości ludowej. Do wystąpień przeciw klasycyzmowi dołąćzył również J. F. Królikowski z "Rozprawą, w której się rozważają istotne cele dzieł smaku i sposoby ich osiągnienia tudzież co szczególniejszym przedmiotem literatury narodowej być powinno"
Te wszsystkie dyskusje prowadziły do schyłku klasycyzmu, dopiero jednak recepcja dwu tomów poezji Mickiewicza zmusiła ich do postawy obronnej. Przedmowa do pierwszego rtomu, nade wszystko poetycki manifest Romantyczność uświadomiły klasycystom przełomowość momentu w literaturze.
Czasopiśmiennictwo literackie.
Potrzeba informowania o nowym nkierunku lit. staje się przyczyną powstania czasopism literackich tj.: "Biblioteka Polska"red. Dmochowski, "Dziennik Warszawski", "Gazeta Polska", "Kurier Polski", "Nowa Polska". BP pod redackją klasyka chwiejnie opowiadała się wobec romantyzmu.
Recenzja Dmochowskiego w "BP" - rozprawka " Uwagi nad teraźniejszym stanem, duchem i dążnością poezji polskiej i o Mickiewiczu." - badanie języka, pomysłu, stylu, czystości i smaku. Chwalił Mickiewicza za oryginalność, jednak wytykał niechybności w stylu czy jęzuki. Dmochowski. nie rozumial sensu zmian w lit.
Klasycy i romantycy wobec "Konrada Wallenroda"
Klasycy: poemat wywołał niepokój, kryła się w nim myśl polityczna, którą dotąd odpychano, nauka fałszu i zdrady przeraziła starszych, ale zacwhyciła mlodych ( tak mowil Koźmian). Zwolennicy polityki ugodowej, przeciwnicy powstań i rewolucji uznali bohatera Mickiewiczowskiego za "zdrajcę patrotyznego"
Romatycy: poemat- projekcją idei umiłowanej, poemat porywał pięknem, uczuciowością
Zaostrzona sytuacja polityczna a zycie literackie Warszawy
Syt. polit. w Królestwie Polskim stawała się coraz cięższa.W ostatnich dwóch latach przed wybuchem powstania zaciążył na życiu literackim senator Nowosilcow, w sposób bardzo policyjny.Obserwował on bacznie charakter lit. romantycznej. Nowosilcow we wszystkim widział zalążek insurekcyjny- słusznei dopatrywał się w lit. odrodzenia uczuć patrotycznych i żądzy swobody narodowej. Szukając sojuszników pobudzał klasyków do walki z romantykami. Nowosilcow dostrzegł zamiary Mickiewicza w "Konradzie W" - w rozmowie z Koźmianem Nowosilcow powiedział nawet : " Ja w nim spostrzegam piekielne nauki.
Morawski uważał, że zniszczenie jednego kierunku poezji kosztem drugiego jest bez sensu, zwłaszcza w takiej dytuacji politycznej. Dlatego wysłał listy do klasyków i romantyków, później wystąpił z nimi publicznie. Podkreślał on wartość dzieł starożytnych, ale chciał zwalczyć stronniczość w sądach klasyków. Twierdzil, ze klasycy są bezsilni wobec romantyków. POtępiał naśladownictwo,tłumiące talent. Romantykom nie darował targania się na prawidła poezji, motywów fantastycznych, pseudopesymistycznego pogladu na swiat. Wierzyl, ze mozna wzniesc most miedzy klasykami a romatykami. Swoje wypowiedzi opiewal swietnym humorkiem. Jego próby połączenia nurtów zakończyły się fiaskiem. KOźmian nie poszedł na zgodę.