Jak zmieniały się kanony kobiecego piękna na przestrzeni wieków.
Kobiety od początku wieków stanowiły natchnienie dla sztuki. Były inspiracją artystów już od czasów prehistorycznych.
Jednym z najstarszych, znanych współczesnym, przedstawieniem kobiety jest pochodząca z epoki paleolitu Wenus z Willendorfu. Jest to niewielka figurka z kamienia kredowego, przedstawiająca kobietę o obfitych kształtach. Twarz postaci jest schematyczna, gdyż twórca paleolitycznej Wenus skupił się głównie na wydatnej figurze postaci. Podkreślone są jej brzuch, uda i duże piersi - atrybuty kobiety matki. Takie przedstawienie wiąże się z ówczesnym kultem płodności.
Według badaczy figurka nie jest realistycznym wizerunkiem ówczesnej kobiety. Jest to kobieta wyidealizowana. Zwraca to uwagę na ówczesny kanon kobiecego piękna. Za najpiękniejsze uznawano kobiety o bardzo obfitych kształtach.
Takie postrzeganie kobiety zmienia się na przestrzeni wieków. W starożytnym Egipcie postać kobieca przedstawiana jest już w zupełnie inny sposób. Wystarczy przyjrzeć się popiersiu egipskiej królowej Nefretete, żony faraona Echnatona z XVIII dynastii. Była to jedyna królowa przedstawiana na płaskorzeźbach egipskich, wcześniej rezerwowanych tylko dla faraonów. Egiptolodzy przypuszczają nawet, iż na równi ze swym mężem władała Egiptem.
Na popiersiu ma ona bardzo szczupłą i pociągłą twarz o szlachetnych rysach. Jej skóra jest zupełnie gładka, gdyż ówcześni Egipcjanie przedstawiali postacie jako młode, pozbawione jakichkolwiek oznak starości. Egzotyczna uroda królowej podkreślona jest dodatkowo charakterystycznym makijażem oczu i ozdobnym nakryciem głowy.
Kobieta nie jest tu więc symbolem płodności. Jej wizerunek jest bardzo majestatyczny. Podkreśla jej rangę i władczość. Jest dumna i piękna, ale nie jest tylko ozdobą mężczyzny. Wzbudza podziw i jest nieomal mu równa.
Natomiast w starożytnej Grecji kobiety przedstawiane są zazwyczaj jako towarzystwo mężczyzn. Służą im i stanowią ozdobę.
Wizerunek kobiety znowu się zmienia. Rzeźbiarze przedstawiają jej ciało jako bardzo proporcjonalne i piękne. Zazwyczaj rozebrana do pół naga kobieta, zachwyca pełnym biustem i kobiecą krągłą sylwetką. Nie jest to jednak figura kobiety zbyt pulchnej, ani za chudej - taka sylwetka świadczy o ówczesnym kanonie piękna.
Wystarczy wspomnieć tu „Wenus z Milo” - najsłynniejszą figurę przedstawiającą Afrodytę. Wenus to bogini miłości, uosobienie nieodpartego piękna. Mierząca ponad dwa metry rzeźba z szatą opuszczoną na biodra zachwyca pięknym ciałem, nawet teraz gdy jest pozbawiona rąk.
W epoce Średniowiecza wizerunek kobiety staje się diametralnie różny od powyższych. Najczęściej przedstawianą w sztuce niewiastą staje się Maria, matka Jezusa. Jest ona uznawana za ideał kobiety i niej wzoruje się większość przedstawień niewiast tych czasów.
Kobiety średniowieczne są delikatne i religijne. Zazwyczaj ubrane skromnie na podobieństwo obrazu Maryi. Przy tym są bardzo cnotliwe, posłuszne Bogu i woli mężowskiej.
Famijana - żona Aleksego, z „Legendy o św. Aleksym” w pełni akceptuje decyzję swego męża i pozwala mu odejść w noc poślubną „ostawiając ją przy dziewstwie” to znaczy pozostawiając ją przy dziewictwie.
Famijana deklaruje mężowi: „Każdy członek w mym żywocie.
Chcę chować w kaźni i cnocie;”
Przyrzeka mu tym samym, życie w czystości mimo, że opuszcza ją by służyć Bogu.
W Średniowieczu podkreśla się religijność, cnotliwość, posłuszeństwo i wierność bardziej niż urodę kobiet. Co nie oznacza oczywiście, że urody kobiet nie opiewają żadne utwory tego czasu.
W „Dziejach Tristana i Izoldy”, średniowiecznym poemacie epickim główna bohaterka, Izolda jasnowłosa, przedstawiona zostaje nie tylko jako kobieta mądra i dobrego serca, zjednująca sobie lud, ale i niezwykle piękna. Jej urodą zachwycają się rycerze i baronowie:
„Bretowie cudują się patrząc na nią, nigdy nie widzieli kobiety równej piękności.”
W utworze zaakcentowana jest kobiecość Izoldy - jej uroda, wdzięk, delikatności subtelność. Zwraca się uwagę na jej niezwykłe, długie, złote jak pszenica włosy. Zresztą to za sprawą tych włosów między Izoldą a Tristanem pojawi się płomienne uczucie i rozgorzeje romans.
Izolda to średniowieczna kochanka, która jest uosobieniem kobiecości. To niewiasta wrażliwa, ale i inteligentna, lud ją wielbi. Jest uczciwa i wierna swoim ideałom, ale przede wszystkim odważna. Nie obawia się nawet bolesnej próby, by okazać swoją uczciwość przed ludem.
Renesans przynosi wizerunek kobiety idealnej. Petrarka właśnie w taki sposób opisuje swą Laurę, w cyklu „Sonetów do Laury”. Kobieta jest tu istną doskonałością stojącą na piedestale. Zakochany w niej mężczyzna jest jej poddanym, wasalem. Służy jej i oddaje hołd.
Laura jest kobietą-aniołem, o niezwykłej urodzie. Jest piękną blondynką o niebieskich oczach. Jest uosobieniem dobroci, łagodności i piękna tego świata. Jest delikatna niczym eteryczna bogini.
Kobieta to wyidealizowany przedmiot miłości, jest powodem wszelkich „drgnień” serca i przeżywanych przez podmiot liryczny sprzecznych emocji, skrajnych doznań o silnym natężeniu takich jak szczęście i nieszczęście, ból i radość, cierpienie i rozkosz.
Kobieta renesansowa to także wielka, nieodkryta tajemnica. Wystarczy przywołać zagadkowy uśmiech Mony Lisy namalowanej przez Leonarda da Vinci, charakterystyczny dla późnej twórczości tego artysty.
Wizerunek przedstawionej na tym obrazie kobiety, to prawdopodobnie żona florenckiego kupca Francesco di Bartolommeo. Modelka przedstawiona została w półpostaci, na tle krajobrazu - zamglonych wzgórz wznoszących się ponad równiną.
Obraz od chwili powstania był powszechnie podziwiany i kopiowany. Mona Lisa stała się uosobieniem piękna kobiecego.
Natomiast na obrazie Botticellego ,,Narodziny Wenus” przedstawiony jest wizerunek kobiety-bogini. Jest to wizerunek wzorowany na antycznym kanonie piękna. Sama postać Wenus również pochodzi z tradycji antycznej i jest ona przedstawiona jako pięknej urody niewiasta stojąca w muszli. Ma długie, kobiece rozwiane włosy.
Postrzeganie wizerunku kobiety zmieniało się przez lata. Autorzy nie pozostawali jednak bezkrytyczni wobec mód na wygląd i zachowanie kobiety.
W swojej satyrze „Żona modna” Krasicki przedstawia portret XVIII kobiety i ośmiesza go.
Żona Piotra, Filis jest przedstawiona jako kobieta bezmyślnie naśladująca obce, zwłaszcza francuskie wzorce mody i zachowania.
Ówczesny kanon za piękne uznawał właśnie takie kobiety jak Filis. Jest to urodziwa i powabna kobieta, przyzwyczajona do życia w mieście, która wymaga długich zalotów, pragnie romantycznych gestów, ale tak naprawdę zupełnie nie dba o poznanie charakteru męża.
Krasicki słusznie przedstawia Filis jako kapryśną i dumną, bezwzględną osobę bez reszty zafascynowaną francuskimi wzorcami. Jest samolubna i nie umie przy tym docenić starań męża. Chce ona być damą, a nie gospodynią.
W Baroku wizerunek kobiety nabiera nieco innego kształtu. Kobieta pojawia się na tle przepychu, sama też często ubrana jest w cudowne bardzo bogate stroje i nosi misterne fryzury. Taki wizerunek najczęściej pojawia się w portretach.
Przedstawiając kobietę nagą artyści nadają jej pełne, zalotne kształty. Kobiety na obrazach mają bardzo kobiece sylwetki - pełne piersi, krągłe biodra i duże pośladki. Podkreśla się więc wszelkie atrybuty kobiecości i uwydatnia je.
Jako pulchne i krągłe przedstawia się nawet kobiety, będące bohaterkami biblijnymi np. Maryję.
Romantyzm przynosi jeszcze inne postrzeganie kobiety. Zanikają pulchne rubensowskie kobiety. Romantyczni autorzy postrzegają kobiecą urodę poprzez pryzmat swych uczuć.
Dla Wertera Lotta jest najpiękniejszą istotą na świecie, gdy pojawia się w białej, balowej sukience w otoczeniu dzieci, opiekuje się bowiem młodszym rodzeństwem. Jest piękna niczym anioł, delikatna i młodziutka.
Werter rozwodzi się nad jej cnotami i urodą w listach do przyjaciela. Przedstawia Lottę jako pełną miłości do bliźnich, serdeczną, oczytaną i wrażliwą do tego delikatną i subtelną. Jest taka, jaką powinna być romantyczna kochanka.
Postrzeganie kobiety poprzez uczucia można też zaobserwować na podstawie opisów Zosi i Telimeny w „Panu Tadeuszu”.
Telimena już w trakcie uczty na zamku wywiera na Tadeuszu duże wrażenie. Jest wtedy w jego oczach zjawiskiem iście anielskim. Wydaje się być taka jednak tylko w jego oczach, bo pozostali goście nie zwracają na nią zbytniej uwagi.
Telimena podobna jest do „Żony Modnej” Krasickiego. Zachowuje się jak bohaterka romansów, ma swoją „świątynię dumania” i ubiera zgodnie z najnowszą modą. Zna też sposoby na tuszowanie swego wieku.
Jednak gdy tylko oczarowanie Tadeusza mija i okazuje, że to Zosia jest fascynującą go dziewczyną, młodzieniec dostrzega, że idealizował Telimenę przez pryzmat swych uczuć.
Tak naprawdę Telimena nie jest już tak piękna, starzeje się, a na dodatek nie ma dwóch zębów.
Zosia natomiast ma typowo słowiańską urodę. Jest niczym anioł. Ma włosy jasne jak zboże i niebieskie oczy. To dziewczyna delikatna i uosobienie wdzięku. Pełna jest jeszcze dziecięcej niewinności.
Tak właśnie przedstawiane są romantyczne kobiety. Zosia wpasowuje się w kanon i jest idealną partnerką dla Tadeusza.
Kobieta romantyczna jest istotą trochę eteryczną i zwiewną. W jej towarzystwie pojawiają się zjawy i dzieją rzeczy nadprzyrodzone. Można tu przywołać na przykład postać Karusi z Ballad i Romansów Mickiewicza i wizerunek kobiety z obrazu Johana Heinricha Fusliego - "Nocna Zjawa".
Kobieta jest też personifikacją wartości wyższych. Jej piękno ma symbolizować na przykład wolność (w rewolucji) jak na obrazie Eugeniusza Delacroix - "Wolność wiodąca lud na barykady".
Podsumowując - wizerunek kobiety zmienia się przez wieki, kobiety przesadnie pulchnej - symbolu płodności, po symbol piękna i wartości wyższych.
Kanon zmienia się i obecnie mamy wiele wizerunków kobiety: nie tylko matkę i uciechę mężczyzny, ale i bizneswoman czy feministkę. Obecnie przeważa wizerunek kobiety silnej i samodzielnej, ale dawne wizerunki kobiecego piękna wciąż pozostają w kulturze i oddziałują na obecne postrzeganie kobiet.